Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

III Ca 601/16 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2016-08-09

Sygn. akt III Ca 601/16

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 10 lutego 2016 r. Sąd Rejonowy dla Łodzi - Widzewa w Łodzi w sprawie o sygnaturze akt II C 131/15 z powództwa E. L. przeciwko A. B. o zapłatę 13.401,37 złotych w punkcie 1. zasądził od A. B. na rzecz E. L. kwotę 13.401,37 złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 2 września 2014 roku do dnia zapłaty, w punkcie 2. zasądził od A. B. na rzecz E. L. kwotę 3.288,00 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu, a w punkcie 3. nakazał pobrać od A. B. na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego dla Łodzi Widzewa w Łodzi kwotę 107,50 złotych tytułem brakujących kosztów wynagrodzenia biegłego tłumacza.

Sąd I instancji oparł powyższe rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach stanu faktycznego:

A. B. od marca 2011 roku do listopada 2012 roku była zatrudniona w (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W., której prezesem zarządu jest powód. Początkowo pracowała jako pomoc księgowej, potem w dziale sprzedaży, później została jej powierzona funkcja prokurenta, a następnie vice prezesa zarządu. A. B. w pierwszych 2-3 miesiącach pracowała na umowę zlecenie i zarabiała około 2.000 zł netto. Następnie jej wynagrodzenie zwiększało się. Wynagrodzenie brutto pozwanej we wrześniu 2011 roku wynosiło 5.202,54 zł, w październiku 2011 roku – 8.000 zł, w listopadzie 2011 roku – 9.000 zł, od grudnia 2011 roku do stycznia 2012 roku – 11.000 zł, w marcu 2012 roku – 7.000 zł, w kwietniu 2012 roku – 3.848 zł. Poza wynagrodzeniem zasadniczym otrzymywała comiesięczne premie uznaniowe w kwocie kilku tysięcy złotych. Po dostaniu awansu pozwana otrzymała do dyspozycji samochód i telefon służbowy. Otrzymała od powoda garnitur, obraz i zegarek do nurkowania.

A. B. od września 2011 roku zamierzała kupić mieszkanie w W.. Otrzymała z pracy zaświadczenie o zatrudnieniu do banków. Pozwana wybrała konkretny lokal, na który miała wpłacić zaliczkę do dewelopera. Powód i pozwana rozmawiali w obecności M. G. – pracownika biura księgowego o pożyczeniu pieniędzy w związku z zakupem przez pozwaną mieszkania. O pożyczce tej pozwana rozmawiała też bezpośrednio z M. G.. Rozmowy te były prowadzone w czasie załatwiania formalności związanych ze złożeniem wniosku o udzielnie kredytu na zakup mieszkania przez pozwaną.

W dniu 14 października 2011 roku (...) S.A. w W. zawarł z A. B. umowę nr (...) przyrzeczenia sprzedaży wyodrębnionego lokalu mieszkalnego w wybudowanym w tym celu budynku wraz z udziałem we współwłasności części wspólnych nieruchomości oraz umowę przyrzeczenia sprzedaży udziałów, zgodnie z którą powódka miała kupić lokal mieszkalny oznaczony numerem (...) na pierwszym piętrze budynku B przy ulicy (...) na (...) B., o powierzchni użytkowej 102,40 m 2 wraz z miejscem parkingowym numer 33. Lokal miał zostać wybudowany do dnia 12 marca 2012 roku (§ 4 umowy). Całkowita cena sprzedaży lokalu miała wynieść 677.891,60 zł. Kupująca zobowiązała się wpłacić na rachunek sprzedającego kwotę 20.336,50 zł najpóźniej w terminie do dnia 24 października 2011 roku (§ 7 pkt 1 i 2 umowy). Pozostała kwota miała być zapłacona z uzyskanego kredytu.

E. L. i A. B. w celu pomocy pozwanej w zakupie mieszkania, zawarli ustną umowę pożyczki, na podstawie, której powód pożyczył pozwanej pieniądze na dokonanie pierwszej wpłaty związanej z zakupem mieszkania w łącznej kwocie 20.000 zł. Na podstawie tej umowy przekazał jej dwie kwoty pieniężne. Pierwszą, w październiku 2011 roku, w wysokości 10.000 zł w walucie polskiej przekazał osobiście. Następnie zwrócił się do swojej córki Y. L., zamieszkującej w USA o to by przelała na rachunek A. B. sumę stanowiącą równowartość 10.000 zł, jako drugą część pożyczki. Y. L. nie była obecna przy ustaleniach stron związanych z pożyczką. Nie rozmawiała też o pożyczce z pozwaną. Po dokonaniu ustaleń z powodem, A. B. zwróciła się o dokonanie przelewu bezpośrednio do Y. L., wskazując w treści adresowanego do niej maila, numer swojego konta bankowego. W październiku 2011 roku Y. L. przekazała pozwanej na jej rachunek bankowy kwotę 3.500 USD. Y. L. ustaliła ze swoim ojcem, że pieniądze zostaną jej zwrócone, gdy pozwana zwróci je powodowi. Termin oraz warunki zwrotu pożyczki ustalane były pomiędzy A. B., a E. L..

Pozwana miała zwrócić pożyczone pieniądze w momencie jak zostanie uruchomiony jej kredyt na zakup mieszkania, najpóźniej jednak do końca 2011 roku. Początkowo powód delikatnie sugerował i upominał pozwaną o konieczności zwrotu pożyczki. Około lutego 2012 roku temat mieszkania ucichł. T. K., księgowa powoda sporządziła umowę pożyczki dla pozwanej, która miała zostać zawarta w imieniu spółki. Umowa opiewała na kwotę 10.000 zł i 3.500 dolarów. Pozwana miała pierwsza podpisać umowę. Wzięła od księgowej formularz, który przed podpisaniem chciała pokazać prawnikowi. Od następnego dnia poszła na długie zwolnienie lekarskie, nie zwróciła formularza umowy. A. B. przebywała na zwolnieniu lekarskim 183 dni. Zaprzestała pracować w listopadzie 2012 roku. Zwolnienia przysyłała pocztą.

Pożyczka nie była zaewidencjonowana w dokumentach firmy powoda. Księgowa miała zaewidencjonować umowę dopiero po jej podpisaniu. Powód udzielił pozwanej pożyczki z prywatnych pieniędzy, które miały być mu zwrócone po zaewidencjonowaniu umowy ze środków spółki.

Powódka nie uzyskała kredytu na zakup mieszkania. Pismem z dnia 30 stycznia 2012 roku (...) S.A. w W. wezwał pozwaną do zapłaty kwoty 657.555,10 zł tytułem pozostałej części sprzedaży w terminie do dnia 13 lutego 2012 roku.

Od lutego, marca 2012 roku zaczęły do firmy przychodzić pisma skierowane do A. B. z firmy, z której zamierzała kupić mieszkanie. W momencie, kiedy pozwana jeszcze pracowała, korespondencje odbierała osobiście, później od maja 2012 roku, kiedy była już na zwolnieniu lekarskim pisma przychodziły i zostawały w firmie. Marzenia G. dzwoniła do dewelopera, informując, że pozwana jest nieobecna w pracy i prosząc, aby zaprzestali przysyłać korespondencję prywatną na adres firmowy. W pewnym momencie pisma przestały przychodzić.

W dniu 25 października 2012 roku A. B. złożyła wypowiedzenie umowy o pracę zawartej w dniu 1 czerwca 2011 roku z zachowaniem miesięcznego okresu wypowiedzenia.

Wobec niezwrócenia przez pozwaną kwoty pożyczki, E. L. pisemnie wezwał ją do zapłaty pismami z dnia 2 grudnia 2013 roku, 28 stycznia 2014 roku, 8 kwietnia 2014 roku.

Przy takich ustaleniach stanu faktycznego Sąd I instancji wywiódł, że powództwo jest zasadne w całości, a jego podstawę prawną stanowi przepis art. 720 § 1 k.c. W niniejszej sprawie powód twierdził, iż umowa pożyczki, jaka łączyła go z pozwaną zawarta była w formie ustnej, brak było dokumentu potwierdzającego to zdarzenie. W konsekwencji, jak stwierdził Sąd Rejonowy, rozważenia wymagało to, czy w niniejszej sprawie zastosowanie znajdowały przepisy ograniczające dowody ze źródeł osobowych na fakt dokonania czynności lub przeciwko osnowie albo ponad osnowę dokumentu, stosownie do obowiązujących przepisów kodeksu postępowania cywilnego oraz kodeksu cywilnego (art. 246 i 247 k.p.c. w zw. z art. 74 § 1 i 2 k.c.); w niniejszej sprawie, ze względu na formę zawartej pomiędzy stronami umowy pożyczki, której wartość przekraczała 500 zł, możliwość udowodnienia faktu jej zawarcia o określonej treści podlegała niewątpliwie ograniczeniu. Sąd I instancji wskazał, że strona pozwana w żadnym z pism procesowych, jak również podczas rozprawy, nie sprzeciwiła się dowodzeniu wskazanych w pozwie okoliczności związanych z zawarciem umowy, a już w sprzeciwie od nakazu zapłaty sama wnosiła o przeprowadzenie dowodu ze swoich zeznań. Co więcej, fakt dokonania czynności został uprawdopodobniony za pomocą pisma, gdyż powód kierował do pozwanej wezwania do zapłaty, wskazując w nich przyczynę wezwania, fakt udzielenia pożyczki potwierdziły zeznania świadków: T. K., M. G. i Y. L.. Sąd Rejonowy uznał, że w sprawie niniejszej udowodniony został przez powoda fakt zawarcia umowy pożyczki, a w sytuacji bezspornie istniejących początkowo dobrych relacji między stronami oraz dużego zaufania, jakim powód darzył pozwaną, brak umowy pisemnej nie poddaje w wątpliwość faktu jej zawarcia. Z dokumentów załączonych do akt wynika, iż pozwana w październiku 2011 roku wpłaciła na poczet zakupu lokalu mieszkalnego kwotę 20.336,50 zł. Kwota 20.000 zł pochodziła z pożyczki udzielonej przez pozwanego w dwóch transzach, bezspornie jedno 10.000 zł zostało przekazane z rachunku córki powoda, pozwana nie udowodniła, aby drugie 10.000 zł pochodziło z zaciągniętego przez nią wcześniej kredytu. W konsekwencji Sąd I instancji uznał, iż przekazana pozwanej kwota 10.000 zł stanowiła przedmiot ustnej umowy pożyczki łączącej strony postępowania. Wobec bezskutecznego upływu terminu zwrotu kwoty pożyczki, Sąd Rejonowy uznał żądanie pozwu za uzasadnione i zasądził na rzecz powoda dochodzoną pozwem kwotę 10.000 zł wraz z dochodzonymi należnościami odsetkowymi.

O kosztach procesu Sąd Rejonowy orzekł na podstawie przepisu art. 98 § 1 k.p.c. zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik postępowania.

Apelację od powyższego rozstrzygnięcia wywiodła pozwana, zaskarżając przedmiotowy wyrok w całości.

Zaskarżonemu orzeczeniu pozwana zarzuciła:

I.  naruszenie następujących przepisów prawa materialnego:

1.  art. 5 k.c. poprzez jego błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie przez nieprzyjęcie, że strona powodowa kierując zarówno wezwania do zapłaty do pozwanej, jak i powództwo przeciwko niej niepoparte dowodami, nadużyła swych uprawnień w rozumieniu tego przepisu;

2.  art. 6 k.c. poprzez jego błędną wykładnię, gdyż sąd, mimo istnienia wielu znaczących sprzeczności w zeznaniach świadków, przyjął, że powód w sposób dostateczny uzasadnił istnienie wierzytelności, zaś pozwany nie wykazał jej nieistnienia;

3.  art. 720 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie polegające na uznaniu przez sąd pierwszej instancji, że mimo, iż strona powodowa nie załączyła do akt sprawy umowy pożyczki, gdyż umowa taka nie została sporządzona, a świadkowie nie widzieli, by powód przekazywał pozwanej jakiekolwiek pieniądze, doszło do zawarcia umowy pożyczki;

II.  naruszenie następujących przepisów prawa procesowego, które miało wpływ na treść rozstrzygnięcia:

1.  art. 231 k.p.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie skutkujące przyjęciem za ustalone, iż pozwana nie miała środków pieniężnych na wpłatę zaliczki na poczet kupna mieszkania skoro nie udowodniła, że środki na ten cel pozyskała z kredytu, a zatem wywodzenie z faktu nieudowodnienia wzięcia kredytu zawarcia z powodem umowy pożyczki; podczas gdy fakt zawarcia umowy kredytowej przez pozwaną nie podlegał badaniu w postępowaniu pierwszoinstancyjnym;

2.  art. 232 k.p.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie skutkujące przyjęciem, że twierdzenia strony powodowej i świadków strony powodowej odnośnie maili wysyłanych do i przez pozwaną czy sporządzonej umowy pożyczki zostały udowodnione, podczas gdy strona powodowa nie przedstawiła żadnych dowodów potwierdzających czy to wysłanie przez pozwaną i do pozwanej jakichkolwiek maili czy też sporządzenie jakiejkolwiek umowy, która miałaby zostać podpisana przez pozwaną;

3.  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez sprzeczność istotnych ustaleń sądu z materiałem dowodowym, dokonanie oceny dowodów w sposób niewszechstronny oraz przyznający walor wiarygodności jedynie zeznaniom strony powodowej, przy całkowitej dyskredytacji twierdzeń strony pozwanej dotyczących okoliczności związanych z żądaniem pozwu i relacji między stronami, a ponadto pominięcie istotnych dla sprawy okoliczności faktycznych,

4.  art. 246 k.p.c. w powiązaniu z art. 74 § 1 k.c. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie skutkujące oparciem przez sąd pierwszej instancji orzeczenia na niedopuszczalnym dowodzie, na przeprowadzenie którego strona pozwana w odróżnieniu od twierdzeń sądu pierwszej instancji nie wyraziła zgody, a wręcz przeciwnie, wyraziła jasne zastrzeżenia;

5.  art. 248 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie skutkujące niewezwaniem przez sąd pierwszej instancji pozwanej do przedstawienia dokumentów potwierdzających zawarcie przez pozwaną umowy pożyczki, a następnie wywodzenie z faktu nieprzedłożenia takich dokumentów, mimo, że okoliczność zawarcia umowy kredytu przez pozwaną nie była przedmiotem postępowania, iż pozwana nie zawarła umowy kredytu, a zatem nie miała środków na wpłatę zaliczki na poczet kupna mieszkania.

Skarżąca na mocy art. 227 k.p.c. w zw. z art. 382 k.p.c., a także art. 368 § 1 pkt 4 k.p.c. wniosła o przeprowadzenie dowodu uzupełniającego z dokumentu w postaci wyciągu potwierdzającego uruchomienie środków kredytu na okoliczność uzyskania przez pozwaną kredytu i posiadania środków pieniężnych, które pozwana mogła przeznaczyć na wpłatę zaliczki na poczet zawartej umowy przedwstępnej kupna mieszkania.

W konkluzji do tak sformułowanych zarzutów skarżąca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa w całości.

W odpowiedzi na apelację powód, będąc reprezentowanym przez fachowego pełnomocnika, wniósł o oddalenie apelacji oraz zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, a także pominięcie wniosku dowodowego pozwanej zgłoszonego w apelacji, jako spóźnionego. W ocenie powoda zaskarżony wyrok odpowiada prawu, Sądu I Instancji dokonał prawidłowej oceny zebranego materiału dowodowego, logicznie argumentując przyjęte stanowisko, podana została również podstawa faktyczna i prawna wyroku. Twierdzenia i argumentacja podniesione przez pozwaną w apelacji zdaniem powoda są nietrafne, a apelacja winna zostać oddalona jako bezzasadna.

Na rozprawie apelacyjnej pełnomocnicy stron podtrzymali stanowiska zawarte odpowiednio w złożonej apelacji oraz odpowiedzi na apelację, wnieśli o zasądzenie kosztów postępowania według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja pozwanej okazała się na tyle uzasadniona, że skutkowała wydaniem rozstrzygnięcia o charakterze reformatoryjnym w postulowanym kierunku.

Na wstępie należy odnieść się do zgłoszonego w wywiedzionej apelacji wniosku strony pozwanej o przeprowadzenie dowodu uzupełniającego z dołączonego do apelacji dokumentu w postaci wyciągu potwierdzającego uruchomienie środków kredytu na okoliczność uzyskania przez pozwaną kredytu i posiadania środków pieniężnych, które pozwana mogła przeznaczyć na wpłatę zaliczki na poczet zawartej umowy przedwstępnej kupna mieszkania.

W ocenie Sądu Okręgowego wniosek ten, jako spóźniony (art. 381 k.p.c.), nie mógł zostać uwzględniony. Wskazać bowiem należy, że wykorzystanie przez sąd odwoławczy uprawnienia przewidzianego w art. 381 k.p.c. może wchodzić w rachubę tylko co do faktów i dowodów, które nie uległy prekluzji w pierwszej instancji. Strona pozwana w żaden sposób nie wykazała, by potrzeba powołania wskazanego dokumentu powstała dopiero po wydaniu orzeczenia przez Sąd I instancji, a pozwana nie miała faktycznej możliwości zgłoszenia tego dowodu już w postępowaniu pierwszoinstancyjnym. Z oczywistych względów fakt zapoznania się z uzasadnieniem niekorzystnego dla pozwanej orzeczenia nie może stanowić usprawiedliwienia dla spóźnionego przedstawienia dowodów. Obowiązkiem bowiem pozwanej było przedstawienie wszelkich dostępnych jej dowodów już na etapie postępowania pierwszoinstancyjnego dla wykazania okoliczności faktycznych, z których pozwana wywodziła korzystne dla siebie skutki prawne, w szczególności w celu wykazania, że pozwana dysponowała odpowiednimi środkami pieniężnymi na wpłatę zaliczki na poczet zakupu mieszkania. W obecnie obowiązującym stanie prawnym to strony obowiązane są wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Jak słusznie wskazał Sąd I instancji, nie jest rolą Sądu prowadzenia dochodzenia w celu uzupełnienia bądź wyjaśnienia twierdzeń stron i wykrycia środków dowodowych pozwalających na ich udowodnienie, ani też Sąd nie jest zobowiązany do przeprowadzenia z urzędu dowodów zmierzających do wyjaśnienia istotnych okoliczności sprawy (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 grudnia 1996 r., I CKU 45/96, OSNC 1997/6–7/76). Zgłoszony przez pozwaną zarzut naruszenia przepisu art. 248 k.p.c. należało w tym zakresie uznać za chybiony.

Zgodnie z art. 378 § 1 k.p.c. Sąd rozpoznaje sprawę w granicach apelacji; w granicach zaskarżenia bierze jedynie z urzędu pod uwagę nieważność postępowania. Powinność rozpoznania sprawy w granicach apelacji oznacza, między innymi, nakaz wzięcia pod uwagę, rozważenia i oceny wszystkich podniesionych w apelacji zarzutów i wniosków. Sąd odwoławczy rozpoznający sprawę na skutek apelacji nie jest jednakże związany przedstawionymi w niej zarzutami dotyczącymi naruszenia prawa materialnego. Oznacza to, że bez względu na stanowisko stron oraz zakres zarzutów - powinien zastosować właściwe przepisy prawa materialnego, a więc także usunąć ewentualne błędy prawne sądu pierwszej instancji, niezależnie od tego, czy zostały one wytknięte w apelacji. Dla postępowania apelacyjnego znaczenie wiążące mają natomiast tylko takie uchybienia prawu procesowemu, które zostały przedstawione w apelacji i nie są wyłączone spod jego kontroli na podstawie przepisu szczególnego. Sąd odwoławczy rozstrzyga bowiem o zasadności roszczenia zgłoszonego w pozwie oraz o zasadności zarzutów zgłoszonych w apelacji.

Przechodząc do merytorycznej oceny zarzutów apelacji wskazać należy, że powód dochodził od pozwanej kwoty 10.000 zł oraz kwoty 3.401,37 zł stanowiącej odsetki ustawowe za opóźnienie w zapłacie liczone od dnia 1 stycznia 2012 r. do dnia 13 sierpnia 2014 r., jak również dalszych ustawowych odsetek od dnia wytoczenia powództwa do dnia zapłaty, tytułem zwrotu pożyczki udzielonej pozwanej przez powoda w dniu 19 października 2011 r., warunki pożyczki strony ustaliły wyłącznie ustnie. Na okoliczność treści łączącej strony umowy Sąd Rejonowy zgodnie z wnioskiem powoda dopuścił dowód z zeznań świadków oraz dowód z przesłuchania stron, a konkretnie przesłuchania pozwanej, gdyż powód pomimo wezwania nie stawił się na termin rozprawy celem jego przesłuchania, w konsekwencji dowód z przesłuchania powoda został pominięty. W konsekwencji w oparciu o osobowe źródła dowodowe oraz złożone do akt dokumenty, Sąd I instancji ustalił, że powód i pozwana zawarli ustną umowę pożyczki, na podstawie, której powód pożyczył pozwanej pieniądze na dokonanie pierwszej wpłaty związanej z zakupem mieszkania w łącznej kwocie 20.000 zł. Na podstawie tej umowy przekazał jej dwie kwoty pieniężne, pierwszą, w październiku 2011 r. w wysokości 10.000 zł w walucie polskiej przekazał osobiście, następnie zwrócił się do swojej córki Y. L., by przelała na rachunek A. B. sumę stanowiącą równowartość 10.000 zł jako drugą część pożyczki, strony ustaliły termin zwrotu pożyczki najpóźniej do końca 2011 roku. Z takimi ustaleniami nie zgodziła się pozwana, która zgłosiła zarzuty naruszenia szeregu przepisów prawa procesowego w zakresie gromadzenia materiału dowodowego, a w szczególności zarzut naruszenia przepisu art. 246 k.p.c. w powiązaniu z art. 74 § 1 k.c. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie skutkujące oparciem przez sąd pierwszej instancji orzeczenia na niedopuszczalnym dowodzie, na przeprowadzenie którego strona pozwana w odróżnieniu od twierdzeń sądu pierwszej instancji nie wyraziła zgody, a wręcz przeciwnie, wyraziła jasne zastrzeżenia. Jednocześnie pozwana zarzuciła naruszenie przepisów prawa materialnego, a mianowicie art. 720 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie polegające na uznaniu przez sąd pierwszej instancji, że mimo, iż strona powodowa nie załączyła do akt sprawy umowy pożyczki, gdyż umowa taka nie została sporządzona, a świadkowie nie widzieli, by powód przekazywał pozwanej jakiekolwiek pieniądze, doszło do zawarcia umowy pożyczki. Wskazanym zarzutom skarżącej nie sposób odmówić słuszności.

W ocenie Sądu Okręgowego uzasadniony okazał się zarzut wadliwego poczynienia przez Sąd I instancji ustaleń faktycznych w oparciu o niedopuszczalny w realiach niniejszej sprawy dowód z zeznań świadków oraz przesłuchanie stron.

Powód dochodził roszczenia zapłaty z łączącej strony umowy pożyczki, która nie została sporządzona na piśmie. Pozwana zaprzeczyła, aby kiedykolwiek otrzymała od powoda pożyczkę w kwocie wskazanej w pozwie. W konsekwencji przywołania przez pełnomocnika powoda w pozwie podstawy zgłoszonego roszczenia z ustnej umowy pożyczki, na stronie powodowej zgodnie z regulacją art. 6 k.c. w zw. z art. 232 k.p.c. spoczywał obowiązek wykazania treści łączącej strony umowy pożyczki. Niezwykle istotne jest, że zindywidualizowanie powództwa wymaga istnienia jego podstawy faktycznej, tj. przytoczenia okoliczności faktycznych, chodzi o wskazanie tylko istotnych okoliczności faktycznych, które skonkretyzują roszczenie formalnie, a także je uzasadnią, czyli wskażą hipotezy norm prawnych, które stanowią podstawę prawną powództwa.

Obowiązek udowodnienia faktów mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy (art. 227 k.p.c.) stwarza art. 6 k.c. (ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne) i jako podstawowy przepis w tym przedmiocie, stosowany w postępowaniu sądowym, pozostaje w ścisłym związku i tłumaczony jest w powiązaniu z przepisami kodeksu postępowania cywilnego, normującymi reguły dowodzenia. W procesie cywilnym strony mają obowiązek twierdzenia i dowodzenia tych wszystkich okoliczności (faktów), które stosownie do art. 227 k.p.c. mogą być przedmiotem dowodu.

Nie ulega wątpliwości, że w sprawie o zwrot udzielonej pożyczki, muszą zostać wykazane: sam fakt zawarcia umowy pożyczki, a także wysokość i obowiązek zwrotu kwoty otrzymanej z tego tytułu. W pierwszej kolejności obowiązkiem Sądu jest ustalenie, czy strona inicjująca proces wykazała okoliczności faktyczne, których zaistnienie determinuje możliwość jego skutecznego wpisania (subsumcji) w odpowiednią podstawę prawną. Jeśli ustalenia takiego dokonać nie można, to fakt ten samoistnie niweczy zasadność powództwa i to niezależnie od tego, czy pozwany z kolei udowodnił podstawy faktyczne przyjętej linii obrony czy też nie. Ujemne dla pozwanego skutki procesowe jego bezczynności, bądź niejako nieudolności procesowej aktualizują się tylko w przypadku, gdy dowody statuujące jego odpowiedzialność, skutecznie przeprowadzi przeciwnik procesowy.

W ocenie Sądu Okręgowego postępowanie dowodowe, mając na uwadze treść art. 720 § 2 k.c., winno zostać ograniczone jedynie do dowodów z dokumentów. Wskazać bowiem należy, że zgodnie z art. 720 § 2 k.c. przez umowę pożyczki dający pożyczkę zobowiązuje się przenieść na własność biorącego określoną ilość pieniędzy albo rzeczy oznaczonych tylko co do gatunku, a biorący zobowiązuje się zwrócić tę samą ilość pieniędzy albo tę samą ilość rzeczy tego samego gatunku i tej samej jakości. Zaś § 2 stanowi, że umowa pożyczki, której wartość przenosi pięćset złotych, powinna być stwierdzona pismem.

Ustawa nie uzależnia ważności umowy pożyczki od zachowania formy szczególnej. Jednakże umowa pożyczki, której wartość przenosi 500 zł, powinna być stwierdzona pismem, a forma została zastrzeżona dla celów dowodowych ad probationem (art. 74 k.c.). W świetle art. 74 § 1 k.c. zastrzeżenie formy pisemnej bez rygoru nieważności ma ten skutek, że w razie niezachowania zastrzeżonej formy nie jest w sporze dopuszczalny dowód ze świadków ani dowód z przesłuchania stron na fakt dokonania czynności. Przepisu tego nie stosuje się, gdy zachowanie formy pisemnej jest zastrzeżone jedynie dla wywołania określonych skutków czynności prawnej. Jednakże mimo niezachowania formy pisemnej przewidzianej dla celów dowodowych, dowód ze świadków lub dowód z przesłuchania stron jest dopuszczalny, jeżeli obie strony wyrażą na to zgodę, jeżeli żąda tego konsument w sporze z przedsiębiorcą albo jeżeli fakt dokonania czynności prawnej będzie uprawdopodobniony za pomocą pisma ( art. 74 § 2 k.c.), ograniczenie dowodzenia faktu dokonania czynności prawnej nie ma zastosowania w stosunkach między przedsiębiorcami.

Przepis art. 74 § 2 k.c. wiąże się ściśle z normą procesową zawartą w art. 246 k.p.c. dopuszczającą w przypadkach określonych w kodeksie cywilnym możliwość prowadzenia dowodu z zeznań świadków lub przesłuchania stron na okoliczność dokonania czynności prawnej, jeżeli nie została zachowana forma pisemna zastrzeżona dla celów dowodowych.

Podkreślenia wymaga, że pozwana od początku konsekwentnie kwestionowała fakt otrzymania od powoda pożyczki w kwocie wskazanej w pozwie, podniosła, że wskazana kwota nie była nigdy przekazana pozwanej, że powołana przez powoda wierzytelność nie istnieje. Pozwana w złożonym sprzeciwie od nakazu zapłaty przytoczyła okoliczności faktyczne, które w ocenie pozwanej miały wykluczać otrzymanie pożyczki od powoda, pozwana zgłosiła dowód z zeznań wskazanych przez siebie świadków, jak również dowód z przesłuchania pozwanej na okoliczność wykazania nieistnienia umowy pożyczki. Z faktu tego nie sposób wywieść chociażby dorozumianej zgody pozwanej na przeprowadzenie dowodu z zeznań świadków wskazanych przez powoda oraz z przesłuchania powoda na zupełnie inne okoliczności faktyczne, a dotyczące istnienia umowy pożyczki i jej treści.

W konsekwencji postępowanie dowodowe w przedmiotowej sprawie powinno być ograniczone do środków dowodowych z wyłączeniem dowodu z zeznań świadków oraz dowodu z przesłuchania stron.

Wykraczając poza granice żądania określone przytoczonymi przez stronę powodową twierdzeniami oraz powołaną podstawą prawną żądania Sąd I instancji przeprowadził dowody zgłoszone przez stronę powodową na fakt istnienia między stronami umowy pożyczki o treści przywołanej w pozwie. Powyższe odbyło się z naruszeniem art. 74 § 1 k.c., bowiem pozwana nie wyrażała zgody na prowadzenie dowodów zgłoszonych przez powoda, nie istniał także początek dowodu na piśmie odnoszący się do umowy pożyczki powołanej w pozwie, bowiem za taki nie mogą być uznane przedłożone przez powoda przedsądowe wezwania do zapłaty. Należy wskazać, że wezwania do zapłaty zostały sporządzone jednostronnie przez stronę powodową, miało to miejsce dnia 2 grudnia 2013 r., 28 stycznia 2014 r., 8 kwietnia 2014 r., w okresie poprzedzającym złożenie pozwu w przedmiotowej sprawie, wskazane wezwania nie mogą stanowić potwierdzenia istnienia zobowiązania z okresu znacznie wcześniejszego, zobowiązania zaciągniętego w październiku 2011 r., z terminem zwrotu najpóźniej do końca 2011 r., strona powodowa nie przedłożyła dowodu z dokumentu, który mógłby zostać potraktowany jako początek dowodu na piśmie odnoszący się do wskazanej umowy pożyczki. O ile należy podzielić stanowisko zaprezentowane przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 14 października 2009 r., V CSK 109/09, LEX nr 688046, o tyle wypada zauważyć, że w niniejszej sprawie nie sposób mówić o uprawdopodobnieniu dokonania czynności prawnej przez podpisane pismo spełniające kryteria dokumentu prywatnego, przez jakąkolwiek wzmiankę, zapisek czy informację zawierającą treść bezpośrednio czy pośrednio wskazującą, że zawarcie wskazanej przez powoda umowy pożyczki nastąpiło.

W konsekwencji w ocenie Sądu Okręgowego przeprowadzenie dowodu z zeznań świadków oraz przesłuchania stron na okoliczność treści łączącej strony umowy pożyczki nie było dopuszczalne, bowiem warunki wynikające z dyspozycji art. 74 § 2 k.c. nie zostały spełnione. Sąd Rejonowy prowadząc dowody z zeznań świadków i przesłuchania stron na fakt zawarcia umowy pożyczki o treści wskazywanej przez powoda naruszył w tej sytuacji przepisy art. 246 k.p.c. w zw. z art. 74 § 1 k.p.c. w zw. z art. 720 § 2 k.p.c.

Mając na uwadze powyższe rozważania, na gruncie niniejszej sprawy stwierdzić trzeba, że powód nie zdołał udowodnić okoliczności faktycznych uzasadniających przyjęcie istnienia pomiędzy stronami zobowiązania, z którego powód wywodzi dochodzone roszczenia zapłaty.

W tym stanie sprawy, Sąd Okręgowy na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok i oddalił powództwo. Konsekwencją wydania orzeczenia reformatoryjnego była również zmiana zaskarżonego wyroku zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik postępowania w części dotyczącej kosztów procesu, a także w części dotyczącej obowiązku zwrotu brakujących kosztów wynagrodzenia tłumacza; o zwrocie kosztów procesu orzeczono zgodnie z art. 98 § 1 k.p.c. i § 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu z dnia 28 września 2002 r. (Dz. U. z 2013 r., poz. 490) w zw. z § 21 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U.2015.1804) wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł, czyli w łącznej wysokości 2.417 złotych.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono zgodnie z art. 98 k.p.c. Powód jako przegrywający powinien ponieść koszty poniesione przez stronę przeciwną, na które złożyły się opłata sądowa od apelacji 671 zł oraz koszty zastępstwa prawnego pełnomocnika pozwanej, których wysokość Sąd Okręgowy ustalił zgodnie z § 10 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 2 pkt 5) rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U.2015.1804).

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Sabina Szwed
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: