III Ca 1545/21 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2023-03-09

Sygn. akt III Ca 1545/21

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 29 kwietnia 2021 roku, wydanym w sprawie z powództwa T. S. przeciwko E. K. o uznanie za niegodnego dziedziczenia, Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi oddalił powództwo.

Apelację od powyższego wyroku wniosła powódka, zaskarżając go
w całości. Skarżąca wydanemu orzeczeniu zarzuciła:

1.  obrazę art. 233 § 1 k.p.c. poprzez oddalenie wniosku o dopuszczenie dowodu z zeznań świadka Z. W., pomimo że posiadał wiedzę od świadka, który nie dożył złożenia zeznań w Sądzie tutejszym;

2.  naruszenie art. 25 § 1 k.p.c. poprzez niesprawdzenie wartości sporu, zarówno co do faktów stanowiących podstawę oszacowania, jak również zgodności sposobu obliczania w.p.s. z regułami prawa przed doręczeniem pozwu pozwanej;

3.  naruszenie przepisu z art. 394 § 1 k.p.c. poprzez pozbawienie strony możliwości dochodzenia swych praw przed nierozpoznaniem zażalenia w przedmiocie odmowy przyznania pełnomocnika z urzędu;

4.  naruszenie art. 308 k.p.c. w zw. z art. 252 k.p.c. poprzez bezpodstawne oddalenie wniosku zobowiązującego pozwaną do złożenia wydruków komputerowych z ostatnich 4 miesięcy życia zamarłego wraz z datami powstania.

W konkluzji skarżąca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie powództwa w całości ewentualnie o uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania.

W odpowiedzi na apelację pozwana wniosła o jej oddalenie.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powódki jest bezzasadna.

Sąd Okręgowy podziela ustalenia faktyczne sądu pierwszej instancji, a także wywiedzione w oparciu o te ustalenia wnioski prawne, które zostały odniesione do właściwie zastosowanych przepisów i czyni je integralną częścią swojego uzasadnienia.

Wbrew zarzutom skarżącej, Sąd I instancji nie dopuścił się uchybień przy ustalaniu stanu faktycznego stanowiącego podstawę rozstrzygnięcia, jak również nie naruszył przepisów prawa materialnego znajdujących zastosowanie w sprawie.

Odnosząc się do zarzutów naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. i art. 308 k.p.c. w zw. z art. 252 k.p.c. należy zauważyć, iż dotyczyły one pominięcia przez Sąd I instancji dowodów w postaci zeznań świadka Z. W. oraz zobowiązania pozwanej do złożenia wydruków komputerowych z ostatnich 4 miesięcy życia zmarłego, które to Sąd Rejonowy uznał za nieistotne dla rozstrzygnięcia sprawy i przedłużające postępowanie. Takie stanowisko Sądu I instancji wynikało z dokonanej interpretacji przepisów prawa materialnego, uzasadniających zbędność dokonywania ustaleń we wskazywanym zakresie, z uwagi na niewypełnienie przesłanki dopuszczenia się w stosunku do spadkobiercy przez pozwaną ciężkiego przestępstwa wynikającego z art. 928 § 1 pkt 1 k.c. Sąd I instancji dokonał bowiem oceny, wskazując, że przeprowadzone dowody w tym zeznania z innych świadków powołanych przez stronę powodową oraz załączone przez nią dokumenty były wystarczające do dokonania ustaleń faktycznych mających znaczenie dla przedmiotu toczącego się procesu. Dowód objęty opisanym wnioskiem zmierzałby jedynie do przedłużenia postepowania.

Odnosząc się do przejawów rzekomego naruszenia przez Sąd Rejonowy wskazanych przepisów postępowania, stwierdzić trzeba, że w tym zakresie, argumentacja apelującej sprowadza się w istocie do próby wykazania, że Sąd I instancji w sposób wadliwy ustalił, iż na gruncie rozpoznawanej sprawy nie została spełniona przesłanka ciężkiego przestępstwa w rozumieniu art. 928 § 1 pkt 1 k.c. w sytuacji, gdy zachowanie pozwanej względem spadkodawcy wypełniało znamiona przestępstwa określonego w art. 162 k.k.

Wedle regulacji zawartej w art. 928 k.c., spadkobierca może być uznany przez sąd za niegodnego, jeżeli dopuścił się umyślnie ciężkiego przestępstwa przeciwko spadkodawcy, podstępem lub groźbą nakłonił spadkodawcę do sporządzenia lub odwołania testamentu albo w taki sam sposób przeszkodził mu w dokonaniu jednej z tych czynności lub umyślnie ukrył lub zniszczył testament spadkodawcy, przerobił go lub podrobił albo świadomie skorzystał z testamentu przez inną osobę podrobionego lub przerobionego. Katalog przyczyn niegodności wymieniony w art. 928 k.c. jest katalogiem zamkniętym (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi, sygn. akt: I ACa 1176/12, lex nr 1311987, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 grudnia 1999 r., sygn. akt: II CKN 627/98, lex nr 1231370).

Pojęcie „ciężkie przestępstwo” ma w prawie spadkowym specjalne znaczenie, wiązane ściśle z instytucją niegodności i dziedziczenia oraz jej przesłankami. Oceniając „ciężkość” przestępstwa w rozumieniu art. 928 § 1 pkt 1 k.c., należy przede wszystkim wziąć pod uwagę rodzaj naruszonego lub zagrożonego tym przestępstwem dobra oraz jego skutki, a zwłaszcza rozmiar wyrządzonej krzywdy, sposób i czas działania sprawcy, uporczywość i nasilenie złej woli, a w szczególności zamiar poniżenia lub upokorzenia ofiary. W każdym wypadku nieodzowne jest uwzględnienie okoliczności konkretnego przypadku i dostosowywanie oceny do jego specyfiki, w związku z czym możliwe są odmienne oceny „ciężkości” takich samych lub podobnych przestępstw w różnych stanach faktycznych oraz w odmiennych układach podmiotowych. Zasadny jest także pogląd, że „ciężkości” przestępstwa nie przesądza przewidziany w kodeksie karnym rozmiar zagrożenia karą, w związku z czym nawet „lekkie” z punktu widzenia prawa karnego oraz zagrożenia karą przestępstwo może być uznane za „ciężkie” w rozumieniu komentowanego przepisu. ( vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 marca 2016 r., III CSK 80/15, L. )

Podkreślenia przy tym wymaga, że zgodnie z utrwaloną linią orzeczniczą i poglądami doktryny, nie ulega wątpliwości, że jeśli nie doszło do wydania wyroku skazującego, to sąd cywilny na potrzeby orzeczenia o niegodności dokonuje samodzielnie ustalenia i oceny, czy doszło do popełnienia umyślnie przestępstwa przeciwko spadkodawcy i czy jest ono przestępstwem ciężkim. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 listopada 1990 r., III CRN 318/90, niepubl., wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 10 kwietnia 2013 r., sygn. akt I ACa 23/13, Legalis, wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 31 marca 2016 r., sygn. akt I ACa 1721/15, Legalis, a także J. Haberko, R. Zawłocki, Prawnospadkowe konsekwencje popełnienia przestępstwa, RPEiS 2014, Nr 1, s. 40; H. Witczak, Zabójstwo eutanatyczne spadkodawcy albo jednej z najbliższych mu osób jako przyczyna pozbawienia korzyści ze spadku, [w:] M. Mozgawa [red.] Eutanazja, Warszawa 2015, s. 383 i nast.)

Przenosząc powyższy wywód na grunt sprawy, będącej przedmiotem kontroli instancyjnej, stwierdzić należy, iż Sąd Rejonowy, uznając, że pozwana nie dopuściła się ciężkiego umyślnego przestępstwa przeciwko swojemu mężowi – spadkodawcy D. S., postąpił w sposób prawidłowy.

Nie ulega wątpliwości, że zachowanie E. K. wobec pozyskania informacji o „rzekomej planowanej próbie samobójczej” pozyskanej w wiadomości e-mail od D. S. było racjonalne w świetle jego zachowania. Pozwana na tle uporczywego nękania, gróźb oraz szantażowania jej mogła uznać powyższą informację za kolejna próbę szantażu. Tym samym nie można przyjąć, że pozwana miała świadomość o istnieniu myśli samobójczych czy zamiaru popełnienia samobójstwa, gdyż wiedzę tę uzyskała na 40 dni przed śmiercią D. S.. Niemniej jednak, nie sposób uznać, że zachowanie to wypełniało znamiona jakiegokolwiek „umyślnego, ciężkiego przestępstwa”. Brak podjęcia działań zmierzających do próby odwiedzenia D. S. od realizacji myśli samobójczych nie stanowi bowiem przestępstwa, a tym bardziej jego ciężkiej postaci, zwłaszcza w okolicznościach faktycznych badanej sprawy. Co najwyżej, zachowanie pozwanej można byłoby oceniać w kategoriach moralnych. Osoba towarzysząca tej pozostającej w kryzysie psychicznym może bowiem pomóc w szukaniu różnych możliwości wyjścia z kryzysu, aby zmniejszyć lęk i zwiększyć poczucie bezpieczeństwa, czy to przez wizytę u specjalisty czy też przez rozmowę czy swoją obecność. W niniejszej sprawie jednak, gdy pozwana pozostawała ze spadkodawcą w konflikcie, gdy doświadczała z jego strony przemocy, gdy postępowanie męża w świetle dotychczasowych jego zachowań mogło być odczytane jako szantaż, taka pomoc nie była możliwa.

W kontekście powyższych uwag należy stwierdzić, iż wbrew twierdzeniom apelującej, Sąd Rejonowy dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych w oparciu o cały zgromadzony materiał dowodowy i nie naruszył dyspozycji art. 233 § 1 k.p.c. Przeprowadzona przez tenże Sąd ocena materiału dowodowego jest w całości logiczna i zgodna z zasadami doświadczenia życiowego, zaś podniesione w tym zakresie zarzuty stanowią w istocie jedynie nieuzasadnioną polemikę z prawidłowymi i nieobarczonymi błędem ustaleniami Sądu pierwszej instancji.

Zarzut naruszenia art. 25 § 1 k.p.c. pozbawiony jest racji. W sprawach o prawa majątkowe oznaczenie wartości przedmiotu sporu stanowi obligatoryjny element pozwu. Co do zasady ustalenie wartości przedmiotu sporu jest więc ściśle związane z chwilą wniesienia pozwu, jej weryfikacja następuje w czasie późniejszym, przy czym i tu występują daleko idące ograniczenia. Bezpośrednio po wpłynięciu pozwu do sądu jest on poddawany kontroli pod względem formalnym. Kontrola ta obejmuje między innymi sprawdzenie, czy w pozwie wskazana została wartość przedmiotu sporu i czy pozew został prawidłowo opłacony. Można więc wyodrębnić w każdym postępowaniu sądowym etap kontroli pozwu pod względem formalnym przez sąd i usuwania ewentualnych braków w tym zakresie przez stronę powodową. Z chwilą zakończenia tego etapu, za który uznać należy doręczenie pozwu (po uzupełnieniu wszelkich braków formalnych), droga do sprawdzenia wartości przedmiotu sporu zostaje – z wyjątkiem sytuacji, o której mowa w art. 25 § 2 k.p.c. – zamknięta i nie podlega dalszemu badaniu.

W przedmiotowej sprawie, Sąd Rejonowy dokonał kontroli formalnej pozwu i wezwał powódkę do uzupełnienia jego braków poprzez wskazanie wartości przedmiotu sporu, czemu powódka zadośćuczyniła i dokonała stosownej opłaty od pozwu. W konsekwencji podniesiony w tej materii zarzut jawi się jako nieracjonalny.

Również zarzut naruszenia art. 394 k.p.c., w którym skarżąca upatruje pozbawienia jej możliwości dochodzenia swych praw jest niezasadny. Należy wskazać, iż w judykaturze przyjmuje się, że pozbawienie strony możności obrony skutkujące nieważnością postępowania (art. 379 pkt 5 k.p.c.) występuje wówczas, gdy strona, wbrew swej woli, z powodu wadliwych czynności procesowych sądu, zostaje pozbawiona możności działania w postępowaniu lub jego istotnej części, jeżeli skutki tego uchybienia nie mogły być usunięte w dalszym toku postępowania przed wydaniem wyroku w danej instancji (por. przegląd orzecznictwa w tym przedmiocie w uzasadnieniu postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 21 czerwca 2013 r, I CZ 51/13, LEX nr 1375317). Konieczne jest zatem dokonanie oceny, czy nastąpiło naruszenie przepisów procesowych, czy uchybienie to wpłynęło na możność strony do działania w postępowaniu, oraz, czy pomimo zajścia tych okoliczności strona mogła bronić swych praw. W orzecznictwie Sądu Najwyższego dominuje zapatrywanie – które podziela Sąd Okręgowy w rozpoznawanej sprawie – zgodnie z którym odmowa uwzględnienia przez sąd wniosku strony o ustanowienie dla niej adwokata lub radcy prawnego nie może być oceniana, jako powodująca nieważność postępowania z powodu pozbawienia możności obrony swych praw. Tylko wyjątkowo dopuszcza się możliwość kwalifikowania odmowy przyznania pomocy prawnej z urzędu, bądź nierozpoznania wniosku o taką pomoc, jako powodujące nieważność postępowania wskutek pozbawienia strony możności obrony jej praw. Dotyczy to szczególnych sytuacji, gdy strona swoim zachowaniem wykazuje nieznajomość reguł postępowania lub nieporadność, prowadzącą do tego, że przy faktycznym lub prawnym skomplikowaniu sprawy nie jest w stanie wykorzystać prawnych możliwości prawidłowego jej prowadzenia (zob. przegląd orzecznictwa w uzasadnieniu postanowienia jw.). W rozpoznawanej sprawie brak jest podstaw, by przyjąć, że oddalenie wniosku o ustanowienie dla powódki pełnomocnika z urzędu, było działaniem bezprawnym. Sąd Okręgowy nie znajduje też podstaw do podważenia poglądu Sądu I instancji, o braku potrzeby udziału w sprawie pełnomocnika w osobie adwokata, bądź radcy prawnego. Sprawa nie była skomplikowana ani pod względem faktycznym ani prawnym. Powódka przed złożeniem wniosku o ustanowienie pełnomocnika z urzędu złożyła wszystkie niezbędne dowody na potwierdzenie swojego stanowiska. Nadto reprezentował ją nieprofesjonalny pełnomocnik, który aktywnie uczestniczył w rozprawach, tworzył zrozumiałe i konkretne pisma procesowe dotyczące podstawy faktycznej powództwa, co do której wyczerpująco przedstawił wszystkie istotne okoliczności faktyczne, stanowiące podstawę roszczenia. Nadto złożone zażalenie na oddalenie wniosku o przyznanie pełnomocnika z urzędu zostało rozpoznane w dniu 12 sierpnia 2021 roku, gdzie podkreślono, że strona powoda logicznie i spójnie prezentuje swoje stanowisko i nie ma potrzeby ustanawiać dla niej pełnomocnika procesowego. Powyższe postanowienie zostało wydane przed rozpoznaniem wniesionego środka zaskarżenia. Wszystko to przemawia za przyjęciem, że prawo powoda do obrony nie zostało naruszone przez Sąd I instancji.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Okręgowy uznał rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego za prawidłowe, a zarzuty apelacji za niezasadne. Z tego względu apelacja podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Sabina Szwed
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: