III Ca 1822/21 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2022-12-15

Sygn. akt III Ca 1822/21

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 25 kwietnia 2019 roku P. S. i M. S. wnieśli o zasądzenie solidarnie od (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. kwoty 67 638,18 złotych tytułem nienależnie pobranych rat kapitałowo – odsetkowych w wyższej wysokości niż należna za okres od dnia 11 maja 2009 roku do dnia 13 lutego 2018 roku wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 26 października 2018 roku do dnia zapłaty, a także zasądzenie solidarnie kosztów postępowania według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego oraz opłat skarbowych od pełnomocnictw w wysokości 51 zł.

W toku postępowania powodowie w piśmie zmodyfikowali żądanie pozwu
w ten sposób, że wnieśli o zasądzenie od pozwanego na swoją rzecz łącznie kwoty 67 638,18 złotych tytułem zwrotu nienależnych świadczeń w postaci równicy pomiędzy wysokością rat kapitałowo – odsetkowych spełnionych przez powodów na rzecz strony pozwanej w okresie od dnia 11 maja 2009 roku do dnia 13 lutego 2018 roku a wysokością rat należnych po wyeliminowaniu z umowy kredytu postanowień dotyczących indeksacji, wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 26 października 2018 roku do dnia zapłaty.

Ewentualnie, w przypadku uznania, że świadczenia spełnione bezpośrednio w walucie indeksacji nie mogą być uznane za spłatę kapitału kredytu powodowie wnieśli o:

zasądzenie od strony pozwanej na swoją rzecz kwoty 15 049,75 złotych tytułem zwrotu nienależnych świadczeń w postaci równicy pomiędzy wysokością rat kapitałowo – odsetkowych spełnionych przez powodów na rzecz strony pozwanej w walucie PLN w okresie od dnia 11 maja 2009 roku do dnia 13 marca 2012 roku a wysokością rat należnych po wyeliminowaniu z umowy kredytu postanowień dotyczących indeksacji, wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 10 maja 2018 roku do dnia zapłaty.

zasądzenie od strony pozwanej na swoją rzecz kwoty 14 190,93 CHF tytułem zwrotu nienależnych świadczeń spełnionych przez powodów na rzecz strony pozwanej bezpośrednio w walucie indeksacji w okresie od dnia 10 kwietnia 2012 roku do dnia 12 maja 2014 roku, wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia następnego po doręczeniu stronie pozwanej odpisu niniejszego pisma do dnia zapłaty.

Ewentualnie, w przypadku uznania przez Sąd umowy kredytu za nieważną
w całości powodowie wnieśli o:

zasądzenie od strony pozwanej na swoją rzecz łącznie kwoty 34 363,16 złotych tytułem zwrotu nienależnych świadczeń spełnionych przez powodów na rzecz strony pozwanej w okresie od 10 grudnia 2010 roku do dnia
13 marca 2012 roku w związku z wykonywaniem umowy kredytu wraz
z ustawowymi odsetkami za opóźnienie do dnia następnego po doręczeniu pozwanej odpisu niniejszego pisma do dnia zapłaty;

zasądzenie od strony pozwanej na swoją rzecz kwoty 9 239,58 CHF tytułem zwrotu nienależnych świadczeń spełnionych przez powodów na rzecz strony pozwanej w okresie 10 kwietnia 2012 roku do dnia 12 sierpnia 2013 roku
w związku z wykonywaniem umowy kredytu wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie do dnia następnego po doręczeniu pozwanej odpisu niniejszego pisma do dnia zapłaty;

ustalenie nieistnienia stosunku prawnego wynikającego z umowy kredytu nr (...) z dnia 7 września 2006 roku.

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 15 czerwca 2021 roku, Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi w sprawie z powództwa M. S. i P. S. przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W., o zapłatę:

1.  ustalił wartość przedmiotu sporu na kwotę 73 516 zł;

2.  oddalił wniosek pozwanego o przekazanie sprawy według właściwości do Sądu Okręgowego w Łodzi;

3.  oddalił powództwo główne;

4.  z powództwa ewentualnego:

a.  zasądził od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą
w W. łącznie na rzecz powodów M. i P. małżonków S. kwotę 34 363,16 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 5 grudnia 2020 roku do dnia zapłaty;

b.  zasądził od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą
w W. łącznie na rzecz powodów M. i P. małżonków S. kwotę 9 239,58 CHF z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 5 grudnia 2020 roku do dnia zapłaty;

c.  ustalił nieistnienie stosunku prawnego kredytu wynikającego z umowy kredytu nr (...) z dnia 7 września 2006 r.;

5.  zasądził od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. łącznie na rzecz powodów M. i P. małżonków S. kwotę 7 215,53 zł tytułem zwrotu kosztów procesu;

6.  nakazał wypłacić na rzecz powodów M. i P. małżonków S. z funduszy Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi- Widzewa w Łodzi kwotę 401,47 zł tytułem zwrotu niewykorzystanej zaliczki zaksięgowanej pod poz. 500052841622;

7.  nakazał wypłacić na rzecz (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W.
z funduszy Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi-Widzewa w Łodzi kwotę 401,47 zł tytułem zwrotu niewykorzystanej zaliczki zaksięgowanej pod poz. 500057816021.

Powyższe rozstrzygnięcie Sąd I instancji oparł na ustaleniach faktycznych,
z których najistotniejsze były następujące:

7 września 2006 roku P. S. i M. S. zawarli z (...) Bank Spółką Akcyjną z siedzibą w W. umowę numer (...)
o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...), waloryzowany kursem franka szwajcarskiego z przeznaczeniem na finansowanie budowy domu jednorodzinnego na działce gruntu o numerze 55/7 położonej przy ulicy (...) w miejscowości R., gm. G. (285 000,00 zł) oraz pokrycie opłat okołokredytowych (5 000,00 zł). Kwota kredytu wynosiła 290 000,00 złotych, okres kredytowania 360 miesięcy, raty kapitałowo – odsetkowe miały charakter równy, płatne w dniu 10 każdego miesiąca, a oprocentowanie kredytu w stosunku rocznym w dniu zawarcia umowy 3,05 % w stosunku rocznym. Prowizja banku z tytułu udzielenia kredytu wynosiła 1 % kwoty kredytu tj. 2 900,00 zł, a prowizja tytułem ubezpieczenia kredytu wynosiła 0,20 % kwoty kredytu tj. 580,00 zł. Kwota wniesionych środków własnych to 129 100,00 zł, co stanowi 31,18 % całkowitego kosztu inwestycji. Walutę waloryzacji kredytu określono jako (...). Kwota kredytu wyrażona w walucie waloryzacji na koniec dnia 18 lipca 2006 roku według kursu kupna waluty z tabeli kursowej (...) Banku Spółki Akcyjnej wynosi 114 928,86 CHF, przy czym ma ona charakter informacyjny i nie stanowi zobowiązania banku. Wartość kredytu wyrażona w walucie obcej w dniu uruchomienia kredytu może być różna od podanej w niniejszym punkcie. Wypłata kredytu miał nastąpić w IV transzach.

Zgodnie z treścią § 7 ust. 1 umowy bank udzielił kredytobiorcy na jego wniosek kredytu hipotecznego przeznaczonego na cel określony w § 1 ust. 1
w kwocie określonej w § 1 ust. 2, waloryzowanego kursem kupna waluty (...) według tabeli kursowej, która określana jest na podstawie kursu kupna waluty (...) z tabeli kursowej z dnia i godziny uruchomienia kredytu. Z § 10 ust. 1 i 2 umowy wynika, że kredyt oprocentowany jest według zmiennej stopy procentowej, która w dniu zawarcia umowy ustalona jest w wysokości określonej w § 1 ust. 8 (3,05 %). Zmiana wysokości oprocentowania kredytu może nastąpić w przypadku zmiany stopy referencyjnej określonej dla danej waluty oraz zmiany parametrów finansowych rynku pieniężnego i kapitałowego w kraju (lub krajów zrzeszonych
w Unii Europejskiej), którego waluta jest podstawą waloryzacji. Kredytobiorcy zobowiązali się do spłaty kapitału wraz z odsetkami miesięcznie w ratach kapitałowo – odsetkowych określonych w § 1 ust. 5, w terminach i kwotach zawartych w harmonogramie spłat (§ 11 ust. 1 umowy). Raty kapitałowo – odsetkowe oraz raty odsetkowe spłacane są w złotych po uprzednim ich przeliczeniu według kursu sprzedaży (...) z tabeli kursowej (...) Banku S.A. obowiązującego na dzień spłaty z godziny 14.50 (§ 11 ust. 5 umowy).

Kredytobiorcy oświadczyli, że zostali dokładnie zapoznani z kryteriami zmiany stóp procentowych kredytów obowiązujących w mBanku oraz zasadami modyfikacji oprocentowania kredytu i w pełni je akceptują, jak również warunkami udzielania kredytu złotowego waloryzowanego kursem waluty obcej, w tym
w zakresie zasad dotyczących spłaty kredytu i w pełni je akceptuje. Nadto kredytobiorcy zaznaczyli, że są świadomi, że z kredytem waloryzowanym związane jest ryzyko kursowe, a jego konsekwencje wynikające z niekorzystnych wahań kursu złotego wobec walut obcych mogą mieć wpływ na wzrost kosztów obsługi kredytu (§ 29 umowy).

Umowa była aneksowana z uwagi na fakt, iż kapitał był wypłacany w IV transzach i do każdej z tych transz był odpowiedni aneks. Piąty aneks dotyczył tego, że bank wyraził zgodę się na to, żeby powodowie we własnym zakresie zakupywali walutę.

Zgodnie z § 1 ust. 2 regulaminu obowiązującego w dniu zawarcia umowy mBank udziela kredytów i pożyczek złotowych waloryzowanych kursem następujących walut obcych USD/EURO/ (...) lub innych walut obcych wskazanych przez mBank według tabeli kursowej (...) Banku Spółki Akcyjnej. Kredyt taki udzielany jest w złotych polskich przy jednoczesnym przeliczeniu na wybraną przez kredytobiorcę walutę obcą (§ 1 ust. 4 regulaminu). Wysokość każdej raty odsetkowej lub kapitałowo – odsetkowej kredytu hipotecznego waloryzowanego kursem waluty obcej określana jest w tej walucie, natomiast jej spłata dokonywana jest w złotych po uprzednim przeliczeniu według kursu sprzedaży danej waluty obcej, określonym w tabeli kursowej (...) Banku Spółki Akcyjnej na dzień spłaty. Wysokość tych rat mogła ulegać comiesięcznej modyfikacji w zależności od kursu sprzedaży waluty obcej według tabeli kursowej (...) Banku Spółki Akcyjnej na dzień spłaty (§ 24 ust. 2 i 3 regulaminu). Wcześniejsza spłata całości lub części kredytu lub raty kapitałowo – odsetkowej kredytu waloryzowanego, a także spłata przekraczająca wysokość raty przeliczana jest po kursie sprzedaży danej waluty ogłaszanym na dzień spłaty (§ 27 ust. 2 regulaminu). W myśl § 32 ust. 3
w przypadku kredytów złotowych waloryzowanych kursem waluty obcej bankowy tytuł egzekucyjny wystawiany jest w złotych, po przeliczeniu wierzytelności mBanku na dzień sporządzenia tytułu egzekucyjnego według średniego kursu danej waluty, w tym dniu, według tabeli kursowej (...) Banku S.A.

Powód złożył trzy pisemne wnioski o odblokowanie środków. Pierwszy wniosek został złożony w dniu 6 marca 2007 roku, uruchomienie nastąpiło 8 marca 2007 roku. Kolejny wniosek został złożony w dniu 9 sierpnia 2007 roku, uruchomienie nastąpiło w dniu 13 sierpnia 2007 roku. Ostatni wniosek został złożony w dniu 29 stycznia 2008 roku, uruchomienie nastąpiło w dniu 31 stycznia 2008 roku. W dniu wypłaty ostatniej transzy kredytu została wyliczona ostateczna wartość kwoty kredytu we frankach szwajcarskich. W tym samym dniu został sporządzony załącznik nr 1 do umowy – harmonogram spłat kredytu. Ostatecznie saldo kredytu wynosiło 125 113,75 CHF. Harmonogram spłat zawierał wysokość rat kredytu wyrażoną w (...), a jego treść zmieniała się, gdy zmianie ulegało oprocentowanie kredytu.

Przy przyjęciu, iż kredyt udzielony był w PLN z uwzględnieniem oprocentowania wskazanego w umowie nadpłata za okres od dnia 11 maja 2009 roku do dnia 13 lutego 2018 roku wyniosłaby 60 533,62 zł. Na dzień 13 lutego 2018 roku pozostawałaby do spłaty należność główna (kapitał) w wysokości 188 439,38 zł. Hipotetyczna wysokość sumy spłat kredytu, przy założeniu, że wysokość rat spłacanych przez powoda w PLN, wyliczana jest w oparciu o kurs średni (...)/PLN Narodowego Banku Polskiego, aktualny na dzień zapadalności raty wynosiłaby w okresie od 11 maja 2009 roku do dnia 13 marca 2012 roku – 61 329,28 zł. Za następny okres, w związku ze spłatą kredytu w (...) różnica nie istnieje. Różnica pomiędzy kwotą wyliczoną dla kursu średniego NBP a faktyczną sumą spłat uiszczonych przez powoda wynosi za okres od dnia 11 maja 2009 roku do dnia 13 lutego 2018 roku – 1 812,89 zł. Z uwagi na fakt spłacania kredytu począwszy od 10 kwietnia 2012 roku bezpośrednio w (...) za ten okres nie istnieje różnica
w spłacie.

W umowie z dnia 7 września 2006 roku nie wskazano sposobu zmiany oprocentowania. Wskazano jedynie, iż jego zmiana nastąpi w przypadku zmiany stopy referencyjnej określonej dla danej waluty. Aneksem z dnia 9 kwietnia 2009 roku dookreślono sposób zmiany oprocentowania i stosowaną stawkę bazową – LIBOR 3M. Dla (...) stawką referencyjną jest LIBOR dla (...) czyli wysokość oprocentowania depozytów i kredytów na rynku międzybankowym w L.. Stawka LIBOR dla (...) kształtowana jest również przez szwajcarski bank narodowy, który jak wszystkie banki centralne wpływa na wysokość stopy referencyjnej.

Stopa referencyjna Narodowego Banku Polskiego to rentowność bonów pieniężnych emitowanych przez Narodowy Bank Polski w trakcie podstawowych operacji otwartego rynku. Operacje te polegają na zakupie lub sprzedaży krótkoterminowych, z reguły siedmiodniowych, bonów pieniężnych ma rynku międzybankowym w celu przywrócenia równowagi płynnościowej w sektorze bankowym. Stopa referencyjna jest to jedna ze stóp procentowych określanych przez NBP (pozostałe to stopa lombardowa, stopa depozytowa, stopa redyskonta weksli). Stawką referencyjną dla PLN jest WIBOR. Zatem dla kredytu udzielanego w (...) stawką referencyjną będzie LIBOR, natomiast dla kredytu złotówkowego WIBOR. Współczynnik korelacji pomiędzy LIBOR 3M dla (...) i kursem średnim (...) uzyskując wynik -0,86, co świadczy o dość silnej zależności pomiędzy badanymi zmiennymi. Znak „minus” oznacza, że im niższa stawka LIBOR tym wyższy kurs (zależność odwrotna).

W umowie zawartej pomiędzy stronami i obowiązującym regulaminie udzielania kredytów i pożyczek hipotecznych dla osób fizycznych w § 2 określono, iż kursy kupna/sprzedaży walut, jak również wysokość spreadu walutowego wyznaczane są z uwzględnieniem poniższych czynników:

- bieżących notowań kursów wymiany walut na rynku międzybankowym,

- podaży i popytu na waluty na rynku krajowym,

- różnicy stóp procentowych oraz stóp inflacji na rynku krajowym,

- płynności rynku walutowego,

- stanu bilansu płatniczego i handlowego.

Jednakże w umowie ani w regulaminie nie dookreślono precyzyjnie wpływu poszczególnych czynników na kursy kupna/sprzedaży walut. Stosowane przez bank kursy kupna/sprzedaży oraz spread nie odbiegały od wartości w innych bankach.

Powodowie w celu zapoznania się z ofertą kredytową zgłosili się do pośrednika - E.. Posiadali oni kosztorys, potrzebowali konkretnej kwoty kredytu celem przeznaczenia jej na budowę domu jednorodzinnego i na tej podstawie pośrednik przedstawił im oferty. Następnie powodowie zgłosili się do mBanku, gdzie został im zaproponowany kredyt hipoteczny indeksowany waloryzowany kursem franka szwajcarskiego. To była jedyna oferta banku, najbardziej korzystana. Powodowie chcieli zawrzeć umowę o zwykły kredyt
w złotówkach, ale poinformowano ich, że nie mają możliwości przystąpienia do takiego kredytu, natomiast jedyną możliwością wzięcia kredytu w złotówkach był kredyt indeksowany. Powodowie przed zawarciem umowy nie wiedzieli, że istnieją kredyty w obcej walucie. W banku zaproponowali taki kredyt z uwagi na jego korzystność, nie wskazywano żadnego ryzyka związanego z zaciągnięciem takiego kredytu. Na inne kredyty powodowie nie posiadali zdolności kredytowej ani możliwości finansowych. Kredyt waloryzowany kursem franka szwajcarskiego był bardzo rekomendowany jako bezpieczny, bowiem wskazywano, że waluta jest bardzo stabilna. Powodowie wniosek o kredyt złożyli w okresie wakacyjnym, natomiast zawarcie umowy kredytu nastąpiło we wrześniu 2006 roku. Podczas podpisywania umowy powodowie mogli się z nią zapoznać. Nie próbowali negocjować umowy, bowiem nie wiedzieli o takiej możliwości. Kredyt został wypłacony w złotówkach, hipoteka również była wpisana w złotówkach. Zaciągniecie kredytu nie było związane z działalnością gospodarczą. Ten kredyt był pierwszym kredytem powodów, oraz pierwszym w obcej walucie. Bank nie pokazywanych żadnych symulacji dotyczących w jaki sposób zmieni się saldo zadłużenia, w zależności od zmian kursu franka szwajcarskiego. Nie wszystkie postanowienia umowy kredytu były zrozumiałe dla powodów, jednakże zaufali
w tym zakresie bankowi. W ostateczności cel wskazany w umowie tj. budowa domu jednorodzinnego został zrealizowany. Powodowie nie uzyskali żadnej informacji, że z kredytem wiąże się ryzyko nieograniczonego wzrostu salda, w związku
z wahaniami kursu franka szwajcarskiego ani nie zostały im zaproponowane żadne instrumenty finansowe, które mogłyby w jakiś sposób ograniczyć ryzyko, związane ze zmiennością kursu walut. W toku rozmów poprzedzających zawarcie umowy, nie powiedziano powodom, że bank będzie uzyskiwał dodatkowy przychód z tytułu różnicy pomiędzy kursem kupna, a kursem sprzedaży ani w jaki sposób bank będzie tworzył tabele kursowe. W dalszym ciągu powodowie spłacają kredyt, do spłaty pozostało im 70 000 CHF. Kredytobiorcy mogli spłacać kredyt w walucie waloryzacji od lipca 2009 roku.

Pismem z dnia 19 września 2018 roku P. S. i M. S. wezwali (...) Spółkę Akcyjną z siedzibą w W. do zapłaty kwoty 69 623,24 złotych tytułem nienależnie pobranych rat kapitałowo – odsetkowych w okresie od dnia 10 października 2008 roku do dnia 13 marca 2018 roku, w terminie 30 dni od otrzymania niniejszego pisma.

W odpowiedzi z dnia 27 września 2018 roku (doręczonym 2 października 2018 roku) (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. odmówił uwzględnienia roszczenia w jakimkolwiek zakresie.

(...) Bank Spółka Akcyjna z siedzibą w W. działa obecnie pod firmą (...) Spółka Akcyjna.

Sąd I instancji pominął dokumenty złożone przez obie strony toczącego się postępowania, w szczególności notatkę ze spotkania zespołu roboczego (k. 60-61), pismo (...) Banków (...) z dnia 21 listopada 2005 roku (k. 62), pismo (...) Banku z dnia 28 listopada 2005 roku (k. 63), informację o rekomendacji S (k. 267-268), materiały prasowe (k. 269-278, k. 327-328, k, 329, k. 354), ocena wpływu na sytuację sektora rynkowego i polskiej gospodarki (k. 279-282), informacja
w zakresie skutków projektu ustawy o sposobach przywrócenia równości stron niektórych umów kredytu i umów pożyczki (k. 283-290), pisma mBank do Prezesa UOKiK z dnia 13 kwietnia 2015 roku (k. 291-294), raport dotyczący spreadów (k. 295-301), analizy tabeli kursowej mBanku (k. 302-326), analiza BIK (k. 330-335), biała księga kredytów frankowych w Polsce (k. 336-353), uwagi Sądu Najwyższego do projektu ustawy (k. 355-356), pisma (...) Banków (...) do Rzecznika (...) z dnia 16 czerwca 2016 roku (k. 357-361), symulacja harmonogramu spłat (k. 362-370), decyzja Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów
z dnia 28 grudnia 2015 roku (k. 390-402) jako niemających znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy.

W stanie faktycznym sprawy, Sąd Rejonowy uznał, że powództwo główne podlegało oddaleniu, ale powództwo ewentualne okazało się uzasadnione.

Wywiedzione przez stronę powodową roszczenia o zapłatę (w ramach żądania głównego i ewentualnego) miały podstawę w art. 410 § 2 k.c., będącym podstawą do dochodzenia zwrotu nienależnego świadczenia. Powodowie powoływali się na art. 385 1 § 1 k.c., dotyczący przesłanek stwierdzenia, że dane postanowienie umowne stanowi klauzulę abuzywną i nie wiąże konsumenta. Sąd uznał, że zakwestionowane przez powodów klauzule indeksacyjne stanowią niedozwolone postanowienia umowne. Rozważając skutki abuzywności przyjęto, że klauzule indeksacyjne dotyczą głównego świadczenia umowy kredytowej, ale na gruncie niniejszej sprawy przedmiotowe klauzule podlegają badaniu jako sformułowane w sposób niejednoznaczny. Wskazane postanowienia nie były uzgodnione indywidualnie ze stroną powodową. Klauzule te kształtują prawa
i obowiązki powodów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając ich interesy. Skutkiem takiego stwierdzenia było uznanie spornej umowy za nieważną. Nie istnieje bowiem możliwość (ani też nie ma takiej potrzeby z punktu widzenia interesów konsumentów) utrzymania w mocy umowy, z której – ze względu na ich abuzywność – wyeliminowano postanowienia określające główne świadczenia stron. W związku z powyższym umowa ta nie wiązała stron ex tunc, co daje podstawę do żądania zwrotu świadczenia nienależnego.

Sąd nie uwzględnił zarzutu przedawnienia roszczenia, gdyż z odwołaniem się do orzecznictwa Sądu Najwyższego uznał, że termin przedawnienia roszczeń stron o zwrot nienależnie pobranych świadczeń rozpoczyna się dopiero po podjęciu przez konsumenta wiążącej decyzji o powołaniu się na nieważność umowy. Taką decyzję powodowie podjęli w niniejszej sprawie dopiero formułując żądania wynikające z nieważności umowy i wzywając do zwrotu nienależnych świadczeń
w dniu 4 grudnia 2020 r. Ponieważ oświadczenie to dotarło do banku tego samego dnia to od tej daty żądanie stało się wymagalne i rozpoczął bieg termin do zwrotu świadczeń przez każdą ze stron. Termin przedawnienia roszczeń konsumentów przeciwko bankowi nie upłynął w chwili wniesienia pozwu (art. 123 § 1 p. 1 k.c.).

Sąd ustalił wartość przedmiotu sporu na kwotę 73 516 złotych, biorąc pod uwagę wartość wyższego z roszczeń ewentualnych. Najwyższe roszczenie ewentualne to pierwsze roszczenie, które zgłoszono w ramach głównego, to jest
o zapłatę 15 049,75 złotych oraz 14 190,93 CHF [wartość (...) jako równowartość żądanej kwoty x kurs (...) z dnia 4 grudnia 2020 roku, tj. zgłoszenia żądania w tym zakresie] (pkt. 1 sentencji wyroku). Wobec stwierdzenia właściwości rzeczowej Sądu Rejonowego dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi oddalony został wniosek pozwanego o przekazanie sprawy według właściwości do Sądu Okręgowego
w Ł. (pkt. 2 sentencji wyroku).

Co do dopuszczalności powództwa ewentualnego oraz kolejności rozpoznawania powództw Sąd oparł się na Uchwale Sądu Najwyższego z dnia 18 października 2013 r. III CZP 58/13. Dopuszczalność zgłoszenia w pozwie żądania ewentualnego obok żądania zasadniczego nie podlega kontroli w ramach badania skuteczności wniesienia pozwu (art. 130 k.p.c.). Wobec ustalenia nieistnienia stosunku prawnego Sąd oddalił powództwo główne.

O odsetkach Sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 k.c. Powodowie domagali się zasądzenia odsetek do dnia następnego po doręczeniu pozwanej odpisu rozszerzającego powództwo do dnia zapłaty. Pismo procesowe zostało doręczone stronie pozwanej na rozprawie w dniu 4 grudnia 2020 roku, a więc odsetki ustawowe za opóźnienie od zasądzonej na rzecz z powodów kwoty należą się za okres od dnia 5 grudnia 2020 roku do dnia zapłaty.

Podstawą oceny żądania powodów o ustalenie, że umowa nr (...) jest nieważna w całości, był art. 189 k.p.c., który pozwala żądać ustalania przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy powód ma w tym interes prawny. Interes prawny w rozumieniu art. 189 k.p.c. istnieje, gdy samo uprawomocnienie się wyroku ustalającego zapewni powodowi ochronę w tym znaczeniu, że zakończy spór istniejący lub zapobiegnie powstaniu takiego sporu
w przyszłości. Skuteczne powołanie się na interes prawny wymaga wykazania, że oczekiwane rozstrzygnięcie wywoła takie skutki w stosunkach między stronami,
w następstwie których ich sytuacja prawna zostanie określona jednoznacznie – wyeliminowane zostanie ryzyko naruszenia w przyszłości praw powoda. Stanowisko procesowe powodów opierało się na twierdzeniu, że łącząca strony umowa kredytu jest nieważna z uwagi na zastosowane w niej klauzule niedozwolone. Nie ulega przy tym wątpliwości, że strony odmiennie oceniały ważność i obowiązywanie wspomnianej umowy. Powodowie podnosili, że zawierała klauzule abuzywne, jej postanowienia były nieważne, a pozwana to kwestionowała, podnosząc, że była zgodna z prawem i ważnie zawarta, zatem wiążąca dla stron. Tej odmiennej oceny ważności i związania umową stron, zwłaszcza na przyszłość, nie dało się definitywnie i wiążąco rozstrzygnąć za pomocą innego środka prawnego niż powództwo o ustalenie, co przemawiało za przychyleniem się do stanowiska powodów – uznania, że mieli interes prawny w domaganiu się ustalenia nieważności umowy. Zawarcie przez strony umowy kredytu stworzyło długoterminowy stosunek prawny (zgodnie z treścią umowy mający trwać do 10 sierpnia 2036 roku), zaś kredyt na chwilę orzekania nie został spłacony w całości. Uwzględnienie roszczeń powodów o zwrot dokonanych przez nich do tej pory świadczeń nie uregulowałoby więc w sposób definitywny wzajemnych relacji stron. Wniosek przeciwny byłby zasadny tylko przy przyjęciu, że prawomocne orzeczenie sądu wiąże nie tylko w zakresie sentencji, ale również motywów rozstrzygnięcia, co do czego nie ma jednak zgody w orzecznictwie i doktrynie. Stwierdzenie natomiast nieważności umowy rozstrzyga w sposób ostateczny o braku obowiązku spełniania w przyszłości wynikających z niej świadczeń, a więc o zezwoleniu na zaprzestanie spłaty kolejnych rat pożyczki. Orzeczenie stwierdzające nieważność umowy niweczy jej skutki ex tunc i z uwagi na związanie zarówno stron, jak i innych sądów jego treścią (art. 365 § 1 k.p.c.), jako swoisty prejudykat, ma istotne znaczenie dla dalszych czynności stron w związku ze spłacaniem pożyczki przez powodów. Orzeczenie ustalające znosi wątpliwości stron i zapobiega dalszemu sporowi
o roszczenia banku wynikające z umowy. To zaś przesądza o wykazaniu przez powodów posiadania przez nich interesu prawnego w ustaleniu nieważności umowy kredytu.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 100 zd. 2 k.p.c., obciążając nimi w całości stronę pozwaną, uznając, że powodowie ulegli jedynie co do nieznacznej części żądania.

Pozwany zaskarżył przedmiotowe orzeczenie w części zasądzenia od pozwanego na rzecz powodów kwoty 34 363,16 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 5 grudnia 20201 roku do dnia zapłaty i kwoty
9 239,58 CHF z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 5 grudnia 2020 roku do dnia zapłaty oraz w części, w której Sąd ustalił nieistnienie stosunku prawnego kredytu wynikającego z umowy kredytu nr (...) z dnia 7 września 2006 roku, a także w zakresie rozstrzygnięcia o kosztach postępowania, tj. co do pkt 4 lit a-c i pkt 5 wyroku. Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

1.  naruszenie przepisów postępowania mające istotny wpływ na treść zaskarżonego rozstrzygnięcia, tj.:

a)  naruszenie art. 233 § 1 pkt. 2, 3 i 5 k.p.c. w zw. z 227 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c., poprzez nieprawidłową ocenę (a wręcz odstąpienie od oceny) dowodu
z opinii biegłego (w tym wyliczeń biegłego w oparciu o kurs średni NBP), co miało wpływ na rozstrzygnięcie ponieważ wykazanie przez biegłego istnienia korelacji pomiędzy kursami publikowanymi przez bank a kursami średnimi NBP (różnica dwóch wariantów spłat w wysokości zaledwie 1 812,89 zł, por. s. 14-21 opinii biegłego z maja 2020 roku), prowadzi do wniosku, że kurs banku (...) zmieniały się równolegle do siebie, w taki sam sposób, a fakt występowania jakiejkolwiek różnicy wynika tylko z porównania dwóch odmiennych kategorii kursów (kurs sprzedaży i kurs średni), co potwierdza brak możliwości ustalania kursów przez Bank w sposób dowolny, co z kolei przekłada się na zgodność spornych klauzul
z dobrymi obyczajami brak naruszenia interesu powoda (a w konsekwencji brak abuzywności spornych klauzul);

b)  naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. w zw. 271 § 1 k.p.c. poprzez nieprawidłową ocenę zeznań świadka H. P.
i niewyciągnięcie z nich zgodnych z zasadami logiki i doświadczenia życiowego wniosków, mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy oraz wskazanie, że w zakresie zatem tego, jakie okoliczności towarzyszyły zawarciu przez powodów umowy nr (...), sąd oparł się na przesłuchaniu powodów (s. 14 uzasadnienia wyroku), podczas gdy, jak przekonująco wyjaśnił świadek, opisany przez niego proces zawierał obowiązkowe elementy (m.in. informacja o ryzyku, przedstawienie oferty kredytu złotowego), których spełnianie bank weryfikował, kontrolując swoich pracowników oraz przedstawicieli (pośredników), który to proces został szczegółowo opisany, a powód nie wykazał w żaden sposób, że w jego przypadku miały miejsce jakiekolwiek odstępstwa od tej procedury, w szczególności nie może być uznany za wiarygodny w tym zakresie wyłącznie dowód z zeznań powoda, który ma charakter akcesoryjny, a ponadto świadek został powołany również na szereg innych tez, nie dotyczących obsługi klientów, ale mających znaczący wpływ na ich indywidualną sytuację (obliczanie kursów w Tabeli Kursów Walut Obcych pozwanego, finansowanie kredytów i koszty ponoszone przez bank
z tego tytułu), co miało wpływ na rozstrzygnięcie ponieważ doprowadziło Sąd
I instancji do nieprawidłowych ustaleń faktycznych opisanych poniżej, które skutkowały uznaniem abuzywności spornych postanowień;

c)  oparcie ustaleń faktycznych na zeznaniach powoda w zakresie, w jakim były one niewiarygodne i sprzeczne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego oraz były sprzeczne z treścią zeznań świadka oraz dokumentacją kredytową i innymi dokumentami zgromadzonymi w sprawie, co miało wpływ na rozstrzygnięcie, ponieważ doprowadziło Sąd I instancji do nieprawidłowych ustaleń faktycznych opisanych poniżej, które skutkowały uznaniem abuzywności spornych postanowień;

d)  naruszenie art. 235 2§2 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c . poprzez pominięcie dowodów z dokumentów, co w szczególności dotyczy pism okólnych zmieniających Regulamin i zawierających projekty aneksów do umowy, raportu UOKiK dotyczącego spreadów, raportów Komisji Nadzoru Finansowego, pisma Banku do Prezesa UOKiK, ekspertyzy prof. A. R. „Tabela Kursowa mBanku - metodyka oraz analiza porównawcza", analizy tabeli kursowej mBanku, analizy BIK, białej księgi kredytów frankowych w Polsce, uwag Sądu Najwyższego do projektu ustawy, pisma (...) Banków (...) do Rzecznika (...) z dnia 16 czerwca 2016 roku, symulacji harmonogramu spłat (dowody załączone do odpowiedzi na pozew w formie papierowej, jak również do pisma procesowego pozwanego z dnia 18 listopada 2019 roku) oraz pliku „Korelacje - tabela", (zapisanego na załączonej do odpowiedzi na pozew płyty CD), mimo iż mają one znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, ponieważ dowodzą, że Bank nie mógł dowolnie kształtować publikowanych kursów (...)/PLN oraz w przedmiotowej sprawie nie doszło do spełnienia przesłanki braku zgodności z dobrymi obyczajami , a także nie doszło do spełnienia przesłanki rażącego naruszenia interesu konsumenta, co z powołanych dokumentów wynika, a do czego Sąd I instancji się nie odniósł. Naruszenie to miało wpływ na rozstrzygnięcie, ponieważ w oparciu o zarzut abuzywności Sąd stwierdził nieważność Umowy;

e)  naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. przez dokonanie sprzecznej z zasadami logiki i doświadczenia życiowego, dowolnej, a nie swobodnej oceny dowodów, pozbawionej wszechstronnego i obiektywnego rozważenia całości materiału dowodowego i wyciągnięcie na tej wadliwej podstawie bezpodstawnych
i niezgodnych z rzeczywistym stanem faktycznym wniosków leżących
u podstaw wyroku, w szczególności przez:

I.  bezpodstawne przyjęcie, że „sporne w niniejszej sprawie postanowienia umowne mogą być uznane za sformułowane w sposób jednoznaczny jedynie na gruncie formalnym i gramatycznym, gdyż bezsprzecznie jasne w aspekcie czysto językowym jest umowne sformułowanie, że kursy indeksacji do waluty obcej zarówno kwoty kredytu udostępnionego kredytobiorcom, jak
i dokonywanych przez nich spłat, określane są przez bank jednostronnie w tabeli kursowej na określony dzień i godzinę"
(s. 19 uzasadnienia wyroku) oraz, że „w realiach niniejszej sprawy, na chwilę zawierania umowy kredytu, postanowienia umowne (w tym postanowienia regulaminu) w żaden sposób nie precyzowały sposobu ustalania kursu walut poprzez stronę pozwaną w tabeli kursowej (...) Banku S.A., pozostawiając w tym zakresie nieograniczoną swobodę kredytodawcy" (s. 20 uzasadnienia wyroku), podczas gdy umowa zawiera odesłanie do Tabeli Kursów Walut Obcych, publikowanej przez bank, która z definicji musi zawierać kursy na poziomie rynkowym. Stosunek prawny pomiędzy stronami (którego treść wyznacza nie tylko literalna treść umowy), na dzień zawarcia umowy, przewidywał obowiązek ustalania kursów na poziomie rynkowym, a jego treść wykluczała dowolność ustalania kursów przez pozwanego. Podkreślić należy przede wszystkim, że samo odesłanie do tabeli kursowej publikowanej przez bank , przedsiębiorcę działającego na rynku regulowanym, publikującego kursy w oparciu o normę ustawową (art. 111 ust. 1 pkt. 4 Prawa bankowego), podlegającego (również w zakresie publikowania kursów walut) nadzorowi Komisji Nadzoru Finansowego), eliminuje możliwość dowolnego ustalania kursów na potrzeby wykonania umowy. Niezależnie od powyższego, § 2 zmienionego Regulaminu przewidywał przesłanki ustalania kursów walut przez bank (dowód nr 11 załączony do odpowiedzi na pozew- pismo okólne No. A-V-67/ (...)/09 wraz z załącznikiem - zmienionym Regulaminem). Pozwany podkreśla, że wykazana przez Pozwanego okoliczność braku dowolności Banku w zakresie publikowania kursów walut, stanowi dowód przemawiający za tezą, że bank, w świetle kwestionowanych postanowień Umowy, odsyłających to publikowanej na podstawie określonych przepisów prawa, ustalonych zwyczajów oraz zasad kontrolowanych przez Komisję Nadzoru Finansowego, nie mógł ustalać świadczeń powoda w sposób dowolny;

II.  nieprawidłową ocenę z dowodu z aneksu z dnia 27 marca 2012 roku, co miało istotny wpływ na rozstrzygnięcie, ponieważ doprowadziło Sąd I instancji do błędnego wniosku, że powód nie miał wpływu na zastosowanie w umowie kursu (...) ustalanego przez bank, podczas gdy na mocy aneksu powód skorzystał z możliwości spłaty kredytu bezpośrednio w walucie waloryzacji przez co powód wyeliminował z treści umowy odwołanie do kursu z Tabeli Kursowej pozwanego, tj. kursu (...) ustalanego przez bank, co z kolei miało istotny wpływ na rozstrzygnięcie ponieważ doprowadziło Sąd I instancji do przekonania, że klauzule indeksacyjne kształtowały prawa i obowiązki powoda w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz naruszały jego interesy, i to jeszcze w sposób rażący;

III.  bezpodstawne przyjęcie, że „W sprawie nie wykazano, by przedmiotem indywidualnych uzgodnień pozostawały również postanowienia umowne przewidujące mechanizm tejże indeksacji" (s. 18 uzasadnienia wyroku), podczas gdy:

jak zeznał świadek H. P., „Nie było również jakichkolwiek wytycznych do tego, że czegoś nie można było negocjować." (s. 13 uzasadnienia wyroku);

możliwe było zawarcie umowy bez spornych postanowień, powód miał zdolność kredytową dla zaciągnięcia zobowiązania w PLN (tj. bez klauzul waloryzacyjnych);

strony indywidualnie uzgodniły treść harmonogramu spłat, stanowiącego załącznik do umowy, w którym wskazana była wysokość kwoty kredytu oraz wartość rat wyrażona w walucie (...) rzeczywisty wpływ powoda wyrażał się w szczególności w wyborze dnia uruchomienia kredytu, co było równoznaczne z wyborem kursu zastosowanego do przeliczeń (por. § 8 ust. 8 umowy),

umowa była aneksowana, w szczególności powód zawarł aneks z dnia 27 marca 2012 roku, na mocy którego rozpoczął spłatę bezpośrednio w walucie waloryzacji, co świadczy o możliwości negocjowania jej postanowień także po zawarciu umowy;

co miało wpływ na rozstrzygnięcie, ponieważ doprowadziło Sąd I instancji do bezpodstawnego wniosku, że sporne klauzule nie były indywidualnie uzgodnione oraz sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco naruszające interes powoda, w konsekwencji były abuzywne, a w oparciu o zarzut abuzywności Sąd stwierdził nieważność umowy i zasądził zwrot rzekomo nienależnych świadczeń na rzecz powoda;

f)  art. 316 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie i w konsekwencji rozstrzyganie o skutkach abuzywności wyłącznie na podstawie przepisów aktualnych na dzień zawarcia umowy, podczas gdy przy rozstrzyganiu
o zasadności zwrotu spłaconych przez Powoda rat, można zastosować art. 358
§ 2 k.c.
w brzmieniu aktualnym na dzień zamknięcia rozprawy (tj.
z uwzględnieniem nowelizacji zmieniającej art. 358 § 2 k.c., która weszła w życie 24 stycznia 2009 r., przewidującej oparcie przeliczeń wartości świadczeń
w oparciu o kurs średni NBP), co miał wpływ na rozstrzygnięcie, ponieważ gdyby Sąd zastosował wskazany przepis postępowania, nie stwierdziłby nieważności umowy i nie uwzględniłby roszczenia powoda o zapłatę i o ustalenie;

2.  naruszeniu przepisów prawa materialnego, a to:

a)  art. 189 k.p.c. poprzez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie polegające na niezasadnym przyjęciu, że powód posiada interes prawny
w ustaleniu nieważności umowy, podczas gdy, spór prawny pomiędzy stronami jednoznacznie rozstrzyga rozpoznanie roszczenia o zapłatę - co przesądza o braku interesu prawnego po stronie powodowej;

b)  art. 385 1 § 1 w zw. z § 3 k.c. przez błędną wykładnię art. 385 1 § 1 k.c.
i niezastosowanie art. 385 1 § 3 k.c., i w konsekwencji bezpodstawne przyjęcie, że sporne klauzule nie były indywidualnie uzgodnione, podczas gdy powód miał rzeczywisty wpływ na te postanowienia, w rozumieniu art. 385 1 § 3 k.c.;

c)  art. 385 1 § 1 k.c. poprzez jego błędną wykładnię i bezpodstawne przyjęcie, że sporne postanowienia spełniają przesłanki abuzywności, w szczególności że są (1) niejednoznaczne (2) sprzeczne z dobrymi obyczajami i (3) rażąco naruszają interes konsumenta;

d)  art. 385 1 § 2 k.c. poprzez jego niezastosowanie i bezpodstawne przyjęcie, że z powodu wyeliminowania z treści umowy klauzul waloryzacyjnych, umowa ta jest nieważna, podczas gdy nawet, gdyby stwierdzić bezskuteczność spornych klauzul, umowa powinna obowiązywać w pozostałym zakresie;

e)  art. 65 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 354 § 1 k.c. poprzez ich niezastosowanie
i przyjęcie, że, po ewentualnym stwierdzeniu rzekomej abuzywności spornych klauzul, cała Umowa jest nieważna, podczas gdy okoliczności, w których złożone zostały oświadczenia woli stron, zasady współżycia społecznego oraz ustalone zwyczaje pozwalają na wykonanie Umowy również po usunięciu z niej odwołań do Tabeli Kursów Walut Obcych ( (...)) Banku - zobowiązania powinny zostać przeliczone po aktualnym na dzień danej operacji finansowej, rynkowym kursie (...)/PLN;

f)  art. 56 k.c. poprzez jego niezastosowanie i przyjęcie, że, po ewentualnym stwierdzeniu rzekomej abuzywności spornych klauzul, cała umowa jest nieważna, podczas gdy art. 56 k.c. stanowi właściwy przepis dyspozytywny, przewidując, że czynność prawna wywołuje skutki w niej wyrażony oraz wynikające z ustawy,
z zasad współżycia społecznego i z ustalonych zwyczajów. Zatem zobowiązanie powinno zostać przeliczone po wynikającym z zasad współżycia społecznego
i ustalonych zwyczajów, aktualnym na dzień przeliczenia, rynkowym kursie kupna (...) (takim jak konkretny kurs wskazany w (...) na daną historyczną datę);

g)  art. 69 ust. 2 pkt 4a i ust. 3 Prawa bankowego w zw. z art. 4 ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. zmieniająca ustawę Prawo bankowe (Dz.U.2011, nr 165, poz. 984, dalej jako „ustawa antyspreadowa") poprzez jego niezastosowanie i przyjęcie, że, po ewentualnym stwierdzeniu rzekomej abuzywności spornych klauzul, cała umowa jest nieważna;

h)  z ostrożności procesowej, wskazuję na naruszenie art. 358 § 2 k.c.
w brzmieniu aktualnym na dzień orzekania, poprzez jego niezastosowanie przy rozstrzyganiu o skutkach abuzywności lub sprzeczności z ustawą spornych postanowień, podczas gdy możliwe jest zastosowanie na tej podstawie do przeliczeń kursu średniego NBP, po wyeliminowaniu z umowy odesłania do kursów publikowanych w Tabeli Kursów Walut Obcych pozwanego;

i)  z ostrożności procesowej, wskazuję na naruszenie art. 41 ustawy z dnia 28 kwietnia 1936 r. Prawo wekslowe (obecnie tekst jednolity Dz. U. z 2016 r., poz.160), niezastosowanie przy rozstrzyganiu o skutkach abuzywności lub sprzeczności
z ustawą spornych postanowień, podczas gdy możliwe jest zastosowanie analogii do przepisów Prawa wekslowego i zastosowanie na tej podstawie do przeliczeń kursu średniego NBP, po wyeliminowaniu z umowy odesłania do kursów publikowanych w Tabeli Kursów Walut Obcych pozwanego;

j) z ostrożności procesowej, wskazuję na naruszenie art. 24 ust. 3 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o Narodowym Banku Polskim (obecny tekst jednolity Dz.U.
z 2020 r. poz. 2027, dalej jako „ustawa o NBP") poprzez jego niezastosowanie przy rozstrzyganiu o skutkach abuzywności lub sprzeczności z ustawą spornych postanowień, podczas gdy możliwe jest na tej podstawie zastosowanie kursu średniego NBP do przeliczeń opisanych w umowie, po wyeliminowaniu z umowy odesłania do kursów publikowanych w Tabeli Kursów Walut Obcych pozwanego;

k) art. 385 1 § 2 k.c. w zw. z art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13, poprzez ich niewłaściwe zastosowanie i stwierdzenie upadku umowy bez poinformowania uprzednio powoda o skutkach takiego rozstrzygnięcia oraz w sytuacji, gdy było to obiektywnie niekorzystne dla Powoda;

I) art. 405 k.c. i art. 410 § 2 k.c. przez ich bezpodstawne zastosowanie, ewentualnie art. 409 k.c. przez jego niezastosowanie i stwierdzenie, że bank bezpodstawnie wzbogacił się kosztem powoda (co nie miało miejsca), jak również nie wzięcie pod uwagę, że bank uzyskane kwoty zużył (w całości, a co najmniej
w części, w jakiej służyły one pokryciu kosztów pozyskania kapitału przez bank - tj. w zakresie rat kapitałowych oraz rat odsetkowych w części, w jakiej odpowiadały stawce bazowej LIBOR 3M dla (...));

m) art. 118 k.c. w zw. z art. 120 k.c. poprzez ich wadliwą wykładnię i zastosowanie oraz przyjęcie, że raty kredytu, płacone przez powoda, którym odpowiada zasądzona kwota rzekomo nie stanowią świadczeń okresowych i nie podlegają trzyletniemu terminowi przedawnienia, jak to podnosił pozwany zgłaszając zarzut przedawnienia;

n) z daleko posuniętej ostrożności procesowej, na wypadek stwierdzenia przez Sąd, że wskutek rzekomej abuzywności spornych postanowień, roszczenie główne o zapłatę jest powodowi należne w jakimkolwiek zakresie formułuję również zarzut naruszenia art. 481 k.c. w zw. z art. 455 k.c. przez zasądzenie odsetek począwszy od daty wcześniejszej niż dzień wydania prawomocnego wyroku, podczas gdy nawet przy najbardziej niekorzystnej dla pozwanego interpretacji tego aspektu należało przyjąć, że do czasu zapadnięcia prawomocnego wyroku bank miał uzasadnione podstawy by przypuszczać, że nie jest w zwłoce wobec strony przeciwnej.

Na tych podstawach pozwany wniósł o zmianę wyroku w zaskarżonym zakresie i oddalenie powództwa wobec banku w całości, ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi, a w każdym alternatywnym przypadku zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu za postępowanie w I instancji oraz za postępowanie w II instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego oraz opłaty skarbowej od pełnomocnictwa, według norm przepisanych.

Apelację od powyższego wyroku wnieśli również powodowie, zaskarżając wydane rozstrzygnięcie w całości. Zaskarżonemu orzeczeniu powodowie zarzucili naruszenie przepisów prawa materialnego, a w szczególności:

1.  art. 385 1 § 2 k.c. w zw. z art. 6 ust 1 i 2 dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia
5 kwietnia 1993 r. w sprawach nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (dalej: dyrektywy 93/13/EWG) poprzez brak zastosowania
i dokonanie oceny, że niemożliwe jest utrzymanie umowy w części niezakwestionowanych co do abuzywności jej postanowień, w sytuacji gdy umowa po dokonaniu oceny, iż przedmiotowe postanowienia są bezskuteczne , pozwala na dalsze jej wykonywanie z oprocentowaniem przewidzianym w umowie,

2.  art. 405 w zw. z art. 410 § 1 i 2 k.c. poprzez ich niezastosowanie
i w konsekwencji brak zasądzenia dalszej kwoty 28 779,01 zł z tytułu świadczenia nienależnego pobranego przez pozwanego od powoda.

Z ostrożności procesowej, na wypadek uznania, że roszczenie główne pozwu co do nadpłat dokonanych przez powodów w okresie od 11.05.2009 r. do 10.11.2010 roku stanowiło część roszczeń przysługujących powodom w związku
z nieważnością/bezskutecznością umowy (w częściach wynikających
z przedłożonego do pozwu wyliczenia), wyrokowi zarzucono naruszenie art. 187
§ 1 pkt 1 i 2
w zw. z art. 321 § 1 k.p.c. poprzez rozpoznanie oddalonego żądania głównego wyłącznie w oparciu o podstawę prawną wskazana przez powoda,
w sytuacji gdy zgodnie z zasadą da mihi factum dabo tibi ius sąd nie jest związany podstawą prawną wskazaną w pozwie, zatem w zakresie pokrywania się okresów żądania o zapłatę roszczenia głównego i ewentualnego, możliwym było zasądzenie na rzecz powodów zapłaty z tytułu nieważności umowy już w punkcie I wyroku, to jest jako roszczenia głównego.

W związku z tak postawionymi zarzutami powodowie wnieśli o zmianę zaskarżonego orzeczenia oraz uwzględnienie powództwa głównego w całości,
a także o zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powodów kosztów procesu,
w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm prawem przepisanych za obie instancje; ewentualnie o uchylenie orzeczenia z przekazaniem sprawy do ponownego rozpoznania w I instancji wraz z rozstrzygnięciem o kosztach postępowania odwoławczego.

Pozwany, w odpowiedzi apelację powodów wniósł o jej oddalenie oraz zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Powodowie, w odpowiedzi apelację pozwanego wnieśli o jej oddalenie oraz zasądzenie od strony pozwanej na swoją rzecz zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacje stron okazały się bezzasadne.

W pierwszej kolejności należy wskazać, że w sprawie znajduje zastosowanie art. 387 § 2 1 k.p.c. w zakresie elementów uzasadnienia wyroku sądu drugiej instancji. Sąd odwoławczy nie zmieniał ani nie uzupełniał ustaleń faktycznych sądu pierwszej instancji, wobec tego należy podnieść, że sąd drugiej instancji przyjął za własne ustalenia Sądu Rejonowego. Także w zakresie oceny prawnej, Sąd Okręgowy przyjął za własne oceny sądu pierwszej instancji.

I.  Apelacja pozwanego.

Pozwany kwestionował abuzywność spornych postanowień umownych.
W apelacji zawarł liczne zarzuty podważające prawidłowość postępowania dowodowego, ale w ocenie Sądu II instancji dotyczą one nie tyle zasad oceny dowodów, co raczej kwestii oceny ustalonych faktów w kontekście prawidłowości zastosowania przepisów prawa materialnego. Okoliczność dotycząca zawarcia przez powodów umowy kredytu hipotecznego waloryzowanego kursem franka szwajcarskiego, jak również zawartych w niej zapisów pozostaje bezsporna. Istotą sprawy jest natomiast interpretacja tych postanowień umownych w świetle powszechnie obowiązujących przepisów prawa materialnego. Ocena umowy pod kątem przesłanek zastosowania art. 385 1 k.c. nie odbywa się na podstawie art. 233 § 1 k.p.c., który dotyczy analizy materiału dowodowego sprawy na użytek zbudowania podstawy faktycznej rozstrzygnięcia. Sąd Rejonowy prawidłowo zebrał i ocenił dowody na okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia.

Nie ma racji pozwany, że opinia biegłego nie została oceniona. Przeciwnie, Sąd Rejonowy w całości uwzględnił tę opinię i wnioski z niej wynikające, czyniąc ją podstawą ustaleń faktycznych. Nie musiał więc wskazywać przyczyn uznania tego dowodu za wiarygodny i wartościowy dla rozstrzygnięcia – zgodnie z art. 327 1 § 1 pkt 1 k.p.c. nie było to potrzebne. Z tej przyczyny zarzut naruszenia art. 233 § 1
w zw. z art. 227 i art. 278 § 1 k.p.c. uznano za bezzasadnie podniesiony. Inną rzeczą jest ocena faktów ustalonych na podstawie opinii biegłego pod kątem prawa materialnego, ale w tym zakresie nie można mówić o naruszeniu procedury cywilnej.

Bezzasadny był także zarzut dowolnej oceny zeznań świadka P.. Sąd I instancji słusznie podkreślił, że świadek zeznawał na temat praktyki banku, a nie okoliczności zawarcia konkretnego kontaktu. Na podstawie zeznań tego świadka poczyniono znaczną część ustaleń faktycznych. Zeznania świadka nie oznaczają jednak, że wszystkie procedury w przypadku powodów zostały w pełni zastosowane. Z tego względu potrzebne były zeznania osób bezpośrednio uczestniczących w procedurze przyznania tego konkretnego kredytu. Nie ma niczego niewłaściwego w odwołaniu się przez Sąd Rejonowy do zeznań powodów, których prawdziwość w żaden sposób nie została podważona. Błędne jest myślenie apelującego, że akcesoryjność dowodu z przesłuchania stron czyni ten dowód „gorszym”, mniej znaczącym niż zeznania świadka. Wniosek taki nie wynika z treści art. 299 k.p.c. W każdym razie sposób procedowania Sądu I instancji w żaden sposób nie naruszył art. 227 k.p.c., gdyż ustalone zostały wszystkie okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia, choć wyciągnięto z nich inne wnioski materialnoprawne niż oczekiwał apelujący. W okolicznościach niniejszej sprawy trudno wskazać na czym miało polegać naruszenie art. 271 § 1 k.p.c., który dotyczy sposobu przesłuchania świadka, a nie wartości dowodowej czy wiarygodności jego zeznań.

Zarzut niewiarygodności, nielogiczności i sprzeczności zeznań powodów
z zasadami doświadczenia życiowego był ogólnikowy. Skarżący próbował podważyć wiarygodność tego dowodu przez odniesienie go do tej części dowodów, która obrazuje praktykę bankową (dokumenty i zeznania świadka P.). Zabieg ten nie mógł być skuteczny bez wskazania konkretnych niespójności czy nielogiczności w zeznaniach powodów. Tego elementu z apelacji pozwanego zabrakło.

Nie można zgodzić się ze skarżącym, że doszło do naruszenia art. 235 2 § 2 pkt 2 k.p.c. (prawdopodobnie chodziło o art. 235 2 § 1 pkt 2 k.p.c.) w zw. z art. 227 k.p.c. Dowody objęte przedmiotowymi wnioskami dowodowymi podlegały pominięciu jako nieistotne dla rozstrzygnięcia. Nie ma wątpliwości, że bank miał swoją pragmatykę służbową, poruszał się w ramach obowiązków nakładanych na tego typu instytucje i działał w warunkach rynkowych. W okolicznościach sprawy nie chodzi jednak o zasady tworzenia produktu kredytowego, lecz o to, czy pozwany jako instytucja kredytowa, mająca obowiązek poszanowania słusznego interesu konsumenta, przedstawił w sposób realny i zrozumiały dla powodów również negatywne skutki, jakie mogą wiązać się z powiązaniem kredytu z ryzykiem walutowym. Nawet kwestia dowolności banku w ustalaniu kursu walut musi być analizowana w kontekście uprawnień i obowiązków, które wynikają z konkretnej umowy, a nie ogólnie z uwarunkowań rynkowych. Analiza ogólnoekonomiczne nie mogły zastąpić interpretacji prawnej konkretnego kontraktu. Sąd odwoławczy
w pełni akceptuje stanowisko Sądu Rejonowego, który precyzyjnie i przekonująco uzasadnił brak podstaw do wnioskowanego uzupełnienia materiału dowodowego.

Zarzut punktu 1 lit. e apelacji stanowi przejaw niezrozumienia znaczenia art. 233 § 1 k.p.c. Skarżący w ramach oceny dowodów wprost polemizuje
z rozważaniami prawnymi Sądu I instancji (z odwołaniem się do cytatów ze stron 18-19 uzasadnienia). Zarzuty te zostaną omówione w kontekście zagadnienia prawidłowości zastosowania prawa materialnego.

Nie doszło do naruszenia art. 316 k.p.c. Sąd Rejonowy prawidłowo zinterpretował możliwość odwołania się w okolicznościach sprawy do art. 358 § 2 k.c. Sąd odwoławczy w pełni aprobuje te rozważania. Nie ma wątpliwości, że zasada z art. 316 k.p.c. odnosi się zarówno do podstawy faktycznej powództwa, jak i do jego podstawy prawnej. Chodzi jednak o podstawę prawną adekwatną do stanu faktycznego sprawy. W niniejsze sprawie ustalono abuzywność postanowień umownych. A. tę bada się na dzień zawarcia umowy, a więc jej skutków nie można oceniać na podstawie przepisów, które jeszcze nie obowiązywały.

Podniesione przez pozwanego zarzuty naruszenia prawa materialnego okazały się być całkowicie chybione.

Zgodnie z art. 385 1 § 1 k.c. niedozwolonymi postanowieniami umownymi są klauzule umowne, które spełniają łącznie trzy przesłanki pozytywne: zawarte zostały w umowach z konsumentami, kształtują prawa i obowiązki konsumenta
w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszają interesy konsumenta. Kontrola abuzywności postanowień umowy wyłączona jest jedynie
w przypadku spełnienia jednej z dwóch przesłanek negatywnych, to jest: gdy postanowienie umowne zostało indywidualnie uzgodnione z konsumentem oraz postanowienie umowne określa główne świadczenia stron i jest sformułowane
w sposób jednoznaczny.

Apelujący twierdził, że w niniejszej sprawie nie było możliwości badania abuzywności postanowień umownych, gdyż sporne klauzule były indywidualnie uzgodnione. Z art. 385 1 § 3 k.c. wynika, że nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Przez „rzeczywisty wpływ” należy rozumieć realną możliwość oddziaływania na treść postanowień umownych. Fakt, że konsument znał treść danego postanowienia i rozumiał je, nie przesądza o tym, że zostało ono indywidualnie uzgodnione. Za uzgodnione indywidualnie trzeba bowiem uznawać tylko takie klauzule umowne, na których treść istotnie mógł on w praktyce oddziaływać. Innymi słowy, należy badać, czy konsument miał realny wpływ na ewentualną zmianę klauzul proponowanych przez przedsiębiorcę i czy
z możliwości tej zdawał sobie sprawę. Do tego, by skutecznie wykazać fakt, że klauzula była uzgodniona z konsumentem, nie wystarcza opatrzenie kontrolowanego postanowienia wzmiankami typu: „wyrażam zgodę”, „przyjmuję własnoręcznym podpisem” (wyrok SA w Warszawie z dnia 6 marca 2013 r., VI ACa 1241/12, LEX nr 1322083). W konsekwencji postanowieniami indywidualnie uzgodnionymi będą takie, które były w sposób rzeczywisty negocjowane lub włączone do umowy wskutek propozycji zgłoszonej przez samego konsumenta.
W przedmiotowej sprawie w istocie nie było możliwości negocjacji wzorca umowy co do indeksacji kredytu (w kształcie wynikającym z umowy) i negocjacje takie nie były prowadzone. Pozwany nie wykazał, aby były to postanowienia uzgodnione indywidualnie, mimo że zgodnie z art. 385 1 § 4 k.c. ciężar dowodu w tym zakresie spoczywał na pozwanym. Okoliczność, że powodowie sami wnioskowali
o udzielenie im kredytu indeksowanego do waluty obcej (...), że uważali, ofertę pozwanego za najkorzystniejszą oraz ustalili indywidualnie harmonogram spłat poszczególnych rat kredytu, w żadnym razie nie świadczą o indywidualnym uzgodnieniu treści postanowień dotyczących indeksacji. Podobnie bez znaczenia dla oceny możliwości czynienia indywidualnych uzgodnień w dacie zawarcia kontraktu nie ma znaczenia późniejsze aneksowanie umowy (nawiasem mówić związane z uruchamianiem kolejnych transz kredytu i regulacji antyspreadowych). Z tych względów za całkowicie bezzasadny uznano postawiony w omawianej apelacji zarzut naruszenia art. 385 1 § 1 w zw. z art. 385 1 § 3 k.c.

W dalszej kolejności skarżący koncentrował się na wykazaniu, że umowa wolna była od postanowień niedozwolonych, a nawet jeśli uznać, iż było inaczej, to umowę można było realizować bez jej zakwestionowanych postanowień.

Analiza okoliczności sprawy pod kątem spełnienia pozytywnych przesłanek stwierdzenia abuzywności prowadzi do przyjęcia bezzasadności podniesionego przez pozwanego zarzutu naruszenia art. 385 1 § 1 k.c. Przedmiotowa umowa kredytu nie określała szczegółowego sposobu ustalania kursu, przez co powodowie byli zdani na arbitralne decyzje banku w tej kwestii. Klauzula waloryzacyjna może działać prawidłowo jedynie wówczas, gdy miernik wartości, według którego dokonywana jest waloryzacja ustalany jest w sposób obiektywny, a więc przede wszystkim w sposób niezależny od woli którejkolwiek stron umowy. Ponadto
o abuzywności tych postanowień świadczyła ich nietransparentność. Kredytobiorca nie znał sposobu, w jaki bank kształtował kurs franka szwajcarskiego, zwiększając go bądź zmniejszając, a umowa nie dawała im żadnego instrumentu pozwalającego bronić się przed decyzjami banku w zakresie wyznaczanego kursu, czy też weryfikować je. Umowa kredytu nie przedstawiała w sposób przejrzysty konkretnych działań mechanizmu wymiany waluty obcej, ani nie precyzowała sposobu ustalania kursu wymiany walut wskazanego w tabeli kursów banku, tak by powodowie byli w stanie samodzielnie oszacować, w oparciu o jednoznaczne
i zrozumiałe kryteria, wypływające dla nich z umowy konsekwencje ekonomiczne rozmiar swoich zobowiązań. Pomiędzy stronami umowy zakłócona została w ten sposób równowaga kontraktowa, gdyż treść kwestionowanych postanowień umożliwiała bankowi jednostronne kształtowanie sytuacji konsumentów w zakresie wysokości ich zobowiązań wobec banku. Waloryzacja rat kredytu udzielonego na podstawie umowy o kredyt hipoteczny odbywała się w oparciu o tabele kursowe sporządzane przez pozwanego, będące jego wewnętrznym dokumentem i to uprawnienie banku do określania wysokości kursu waluty nie doznawało żadnych formalnie uregulowanych ograniczeń. W szczególności postanowienia umowne nie przewidują wymogu, aby wysokość kursu ustalanego przez bank pozostawała
w określonej relacji do aktualnego kursu franka szwajcarskiego ukształtowanego przez rynek walutowy lub np. kursu średniego publikowanego przez Narodowy Bank Polski, bądź też była wypadkową jakichkolwiek obiektywnych, niezależnych od kredytodawcy kryteriów. Nie można wątpić, że ustalane przez pozwanego tabele kursowe odwoływały się do uwarunkowań rynkowych, ale parametry rynkowe można interpretować rozmaicie, a więc także z wykorzystaniem dominującej pozycji kontraktowej, co pozwala na maksymalizowanie zysku banku (nawet w granicach „widełek” rynkowych). W efekcie bank ma możliwość uzyskania korzyści finansowych stanowiących dla kredytobiorcy dodatkowe koszty kredytu, których oszacowanie nie jest możliwe ze względu na brak oparcia zasad ustalania kursów wymiany o obiektywne i przejrzyste kryteria. Innymi słowy, nawet rynkowy mechanizm ustalania tabeli kursów walut nie oznacza, że interesy konsumenta są prawidłowo chronione, skoro kredytodawca wyznacza kurs w oparciu o własną interpretację czynników rynkowych. Dobre obyczaje nakazują, aby ponoszone przez konsumenta koszty związane z zawarciem umowy, o ile nie wynikają
z czynników całkowicie obiektywnych, były możliwe do przewidzenia. Brak określenia w umowie czytelnego i sprawdzalnego sposobu ustalania kursów walutowych na potrzeby przeliczenia salda zadłużenia na walutę obcą oraz przeliczenia na złote kwoty wymaganej do spłat kredytu w rażący sposób narusza interes konsumenta. Nie ma w tym kontekście zasadniczego znaczenia to, że powodowie zostali przez bank zapoznani z kwestią ryzyka kursowego. Oczywiste jest, że konsument, zawierając umowę kredytu indeksowanego, liczy się z ryzykiem, jakie się z tym wiąże (czyli wynikającym ze zmienności kursów walut obcych)
i akceptuje je. Ryzyko tego rodzaju nie jest jednak tożsame z ryzykiem wynikającym
z uprawnienia kredytodawcy do kształtowania kursu wymiany walut w sposób wiążący dla kredytobiorcy, nawet jeśli polityka kursowa banku pozostaje
w granicach wytyczonych przez tendencje rynkowe i podlega kontroli przez instytucje nadzoru nad rynkiem finansowym.

Podkreślić należy, że oceny przesłanek abuzywności dokonuje się na chwilę zawarcia umowy. Okoliczność ta nie jest sporna, ale interpretacja jej znaczenia prowadzi do nieporozumień. Dla oceny abuzywności nie ma znaczenia, czy w chwili zawarcia umowy warunki zaproponowane konsumentowi były dla niego korzystne i pożądane (zgodne z wnioskiem kredytowym). Decydujące znaczenie ma to, w jaki sposób postanowienie kształtuje prawa i obowiązki konsumenta, ponieważ przedmiotem oceny jest treść normatywna klauzuli umownej oraz sposób oddziaływania postanowienia na prawa i obowiązki konsumenta. Skoro zatem określone postanowienie ma wpływ na owe prawa i obowiązki w czasie obowiązywania umowy rozciągniętym na lata i przez ten czas może wywoływać całą gamę różnych skutków prawnych (w zależności od tego, w jaki sposób strony umowy będą realizowały swoje uprawnienia), to nie może dla tej oceny mieć decydującego znaczenia to, czy do rezultatów rażąco naruszających interesy konsumenta będzie prowadziło zastosowanie jego dyspozycji do okoliczności faktycznych istniejących akurat w chwili zawarcia umowy. Czym innym bowiem jest normatywna treść klauzuli umownej, a więc to, w jaki sposób kształtuje ona sferę praw i obowiązków konsumenta w czasie jej obowiązywania – i ocena tej treści na chwilę zawarcia umowy – a czym innym stwierdzenie, jakie skutki prawne będą się wiązać z faktyczną realizacją owych praw i obowiązków w toku wykonywania umowy i czy dojdzie wówczas do rzeczywistego naruszenia jego interesów. Nie można też oceniać abuzywności klauzuli umownej w kontekście praktyki realizowania umowy kredytowej. Z tego powodu bez znaczenia były okoliczności przywołane w apelacji, które dowodzić mają, że pozwany rzetelnie ustalał kursy wymiany walut (opinia biegłego, zeznania świadka P.). Rozstrzygniecie sprawy zależało nie od sposobu realizacji umowy przez bank, ale od tego jak zbudowano klauzule umowne. Na tej podstawie dokonuje się oceny spełnienia przesłanek z art. 385 1 i nast. k.c.

Postępowanie powodów, będących konsumentami w rozumieniu art. 22 1 k.c., winno być oceniane poprzez wzorzec konsumenta świadomego, rozważnego
i krytycznego. Jednakże na podstawie przedstawionych powodom informacji, nie mogli się on rozeznać się w chwili zawierania umowy, jak duże jest ryzyko zmiany kursu waluty na przyszłość – związane także z możliwością jednostronnego kształtowania kursu franka szwajcarskiego przez bank – na przestrzeni wielu lat obowiązywania umowy kredytowej i jakie to będzie miało dla nich skutki ekonomiczne. Niedostateczna informacja o ryzyku walutowym w zasadzie uniemożliwiała im podjęcie racjonalnej decyzji dotyczącej zawarcia umowy kredytowej. Przedmiotowe rozwiązania umowne naruszały równowagę kontraktową stron. Bank wykorzystywał swoją przewagę informacyjną oraz uprzywilejowaną pozycję profesjonalisty przy zawieraniu umowy kredytowej
z powodami.

Podsumowując stanowisko w przedmiocie abuzywności przedmiotowych uregulowań kontraktowych warto podkreślić, że nie brakuje judykatów opartych na uznaniu, że określenie wysokości należności obciążającej konsumenta
z odwołaniem do tabel kursów ustalanych jednostronnie przez bank, bez wskazania obiektywnych kryteriów, jest nietransparentne, pozostawia pole do arbitralnego działania banku i w ten sposób obarcza kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz narusza równorzędność stron (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14, OSNC Nr 11 z 2016 r., poz. 134, z dnia 1 marca 2017 r., IV CSK 285/16 z dnia 19 września 2018 r., I CNP 39/17, z dnia 24 października 2018 r., II CSK 632/17, z dnia 13 grudnia 2018 r., V CSK 559/17,
z dnia 27 lutego 2019 r., II CSK 19/18, z dnia 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, OSP Nr 12 z 2019 r., poz. 115, z dnia 9 maja 2019 r., I CSK 242/18, z dnia 29 października 2019 r., IV CSK 309/18 i z dnia 11 grudnia 2019, V CSK 382/18). Dość dobitnie stanowisko takie wyrażone jest w tezie wyroku z dnia 27 listopada 2019 r., II CSK 483/18, gdzie Sąd Najwyższy podniósł, że mechanizm ustalania kursów waluty, który pozostawia bankowi swobodę, jest w sposób oczywisty sprzeczny
z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy konsumenta, zaś klauzula, która nie zawiera jednoznacznej treści, a przez to pozwala na pełną swobodę decyzyjną banku, jest klauzulą niedozwoloną w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. Klauzule takie kształtują prawa i obowiązki konsumenta – kredytobiorcy w sposób sprzeczny
z dobrymi obyczajami przez uzależnienie warunków waloryzacji świadczenia od kompetencji silniejszej strony umowy, tj. banku, a odwołanie do kursów walut zawartych w „Tabeli kursów” obowiązującej w banku oznacza naruszenie równorzędności stron umowy przez nierównomierne rozłożenie uprawnień
i obowiązków między partnerami stosunku obligacyjnego. Jednocześnie prawo banku do ustalania kursu waluty nie doznaje w takim wypadku żadnych umownych ograniczeń w postaci skonkretyzowanych, obiektywnych kryteriów zmian stosowanych kursów walutowych. Ponadto, zdaniem Sądu Najwyższego, nie jest też wystarczające wskazanie w umowie, że ryzyko związane ze zmianą kursu waluty ponosi kredytobiorca oraz odebranie od kredytobiorcy oświadczenia, zawartego we wniosku o udzielenie kredytu, o standardowej treści, że został poinformowany o ponoszeniu ryzyka wynikającego ze zmiany kursu waluty oraz przyjął do wiadomości i akceptuje to ryzyko, gdyż przedkontraktowy obowiązek informacyjny w zakresie ryzyka kursowego powinien zostać wykonany w sposób jednoznacznie i zrozumiale unaoczniający konsumentowi, który z reguły posiada elementarną znajomość rynku finansowego, że zaciągnięcie tego rodzaju kredytu jest bardzo ryzykowne, a efektem może być obowiązek zwrotu kwoty wyższej od pożyczonej, mimo dokonywania regularnych spłat.

Nie można zgodzić się ze skarżącym, że mimo wyeliminowania abuzywnych klauzul waloryzacyjnych umowa powinna obowiązywać w pozostałym zakresie. Zakwestionowane klauzule umowne są abuzywne w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. Konsekwencją tego jest działająca ex lege sankcja bezskuteczności niedozwolonego postanowienia, połączona z przewidzianą w art. 385 1 § 2 k.c. zasadą związania stron umową w pozostałym zakresie. W orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej wyjaśniono, że art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że warunek umowny uznany za nieuczciwy należy co do zasady uznać za nigdy nieistniejący, tak by nie wywoływał on skutku wobec konsumenta. W konsekwencji sądowe stwierdzenie nieuczciwego charakteru takiego warunku powinno mieć z reguły skutek w postaci przywrócenia sytuacji prawnej i faktycznej konsumenta, w jakiej znajdowałby się on w braku tego warunku (por. m.in. wyrok (...) z dnia 21 grudnia 2016 r. w połączonych sprawach C-154/15, C-307/15 i C-308/15, Francisco G. N. i in. przeciwko (...), pkt 61-62). Po wyeliminowaniu klauzul abuzywnych umowa powinna „w zasadzie nadal obowiązywać, bez jakiejkolwiek zmiany innej niż wynikająca
z uchylenia nieuczciwych warunków, o ile takie dalsze obowiązywanie umowy jest prawnie możliwe zgodnie z zasadami prawa wewnętrznego" (wyrok (...)
z dnia 14 czerwca 2012 r. w sprawie C-618/10, B. E. de (...) SA przeciwko J. C., pkt 66 – 69, ten sam kierunek wynika z innych orzeczeń (...): z dnia 30 maja 2013 r., w sprawie C-488/11, D. A. B., K. G. przeciwko J. B., pkt 57, 60, z dnia 21 stycznia 2015 r. w połączonych sprawach C-482/13, C-484/13, C-485/13 i C-487/13, U. B. i C., pkt 28, z dnia 21 kwietnia 2016 r. w sprawie C-377/14, E. R., H. R. przeciwko F. a.s., (...):EU:C:2016:283, pkt 97, z dnia 26 stycznia 2017 r. w sprawie C- 421/14, (...) SA przeciwko J. G., (...):EU:C:2017:60, pkt 71, z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, K. D. i J. D. przeciwko Raiffeisen Bank (...), pkt 39-40). W przywołanym orzecznictwie (...) zwraca się uwagę, że działania sądu w razie stwierdzenia klauzuli abuzywnej winny mieć charakter sankcyjny, co oznacza osiągnięcie swoistego skutku zniechęcającego profesjonalnych kontrahentów, zawierających umowy z konsumentami, do przewidywania w umowach z nimi nieuczciwych postanowień umownych. Skutek taki nie mógłby zostać osiągnięty gdyby umowa mogła zostać uzupełniona w niezbędnym zakresie przez sąd krajowy przez wprowadzenie do umowy warunków uczciwych, gdyż kontrahent konsumenta niczym by bowiem nie ryzykował, narzucając nieuczciwe postanowienia umowne, skoro mógłby liczyć na to, że sąd uzupełni umowę przez wprowadzenie uczciwych warunków, które powinny być przez niego zaproponowane od razu.
W konsekwencji zastąpienie przez sąd klauzul abuzywnych, np. kursem średnim waluty obcej z dnia wymagalności roszczenia ogłaszanym przez NBP należy wykluczyć, jako sprzeczne z celem Dyrektywy 93/13, ryzyko przedsiębiorcy stosującego abuzywne klauzule byłoby bowiem w razie ich eliminacji ze stosunku umownego niewielkie i nie zniechęcałoby przedsiębiorców do stosowania nieuczciwych klauzul w przyszłości. Z tych powodów za całkowicie bezzasadne uznać należało zarzuty z punktu 2 lit. d, e, f, g, h, i oraz j apelacji, które zmierzały do wykazania, że umowę – przy stwierdzeniu abuzywności jej spornych postanowień – można było realizować właśnie z wykorzystaniem do indeksacji kursu średniego NBP w miejsce tabeli kursów pozwanego.

Skarżący nie zanegował, że w rozpoznawanej sprawie za abuzywne uznane zostały klauzule określające świadczenia główne stron umowy. Stanowisko Sądu Rejonowego znajduje w tym zakresie wsparcie w nowszym orzecznictwie Sądu Najwyższego, które uznaje, że zastrzeżone w umowie kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej klauzule kształtujące mechanizm indeksacji określają główne świadczenie kredytobiorcy (por. wyroki SN z dnia
4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, OSP Nr 12 z 2019, poz. 115 i z dnia 9 maja 2019 r., I CSK 242/18) i tak też należy ocenić postanowienie (część postanowienia) stanowiące część mechanizmu indeksacyjnego, określające sposób oznaczenia kursu miarodajnego dla przeliczenia walutowego (tak w wyroku SN z dnia
11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, niepubl.). Nie można jednak mówić, że w tym przypadku spełniona została przesłanka z art. 385 1 § 1 zd. II k.c., która postanowienia określające główne świadczenia stron co do zasady wyłącza
z kontroli abuzywności. Sporne postanowienia umowne nie zostały bowiem sformułowane jednoznacznie. Nie ma potrzeby rozwijania tej kwestii, bo nie dostrzeżono jej w apelacji. Wystarczy powiedzieć, że o niejednoznaczności sformułowania omawianych postanowień umownych świadczą okoliczności przywołane w części uzasadnienia, która dotyczy zasad ustalania kursów wymiany walut na użytek wyliczenia wysokości kredytu i poszczególnych rat. Na podstawie tych zapisów powodowie nie byli w stanie oszacować kwot, jakie w przyszłości będą zobowiązani świadczyć na rzecz banku i to wystarcza do uznania ich za niejednoznacznie sformułowane (tak również w wyroku SN z dnia 27 listopada 2019 r., II CSK 483/18, niepubl.)

Przyjęcie, że abuzywność dotyczy postanowień umownych określających główne świadczenia stron ma podstawowe znaczenie dla ustalenia, czy w takiej sytuacji całą umowę należy uznać za nieważną (bezskuteczną) czy też dopuszczalne będzie utrzymanie w mocy jej postanowień. O tym, czy umowa może być utrzymana, decyduje prawo krajowe, i musi to być zweryfikowane przy zastosowaniu obiektywnego podejścia, zgodnie z którym niedopuszczalne jest uznanie sytuacji jednej ze stron umowy, zgodnie z prawem krajowym, za decydujące kryterium rozstrzygające o dalszym losie umowy (por. wyroki Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 15 marca 2012 r. w sprawie C-453/10, J. P. i V. P. przeciwko SOS financ spol. sr.o., pkt 33-34,
z dnia 14 marca 2019 r., w sprawie C-118/17, Z. D. przeciwko (...) Bank Hungary Z.., pkt 40, 51, z dnia 26 marca 2019 r., w połączonych sprawach C-70/17 i C-179, A. B. i B., pkt 57 i z dnia
3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, K. D. i J. D. przeciwko Raiffeisen Bank (...), pkt 41). W orzecznictwie Sądu Najwyższego niejednokrotnie przyjmowano, określając skutki abuzywności postanowień kształtujących mechanizm indeksacji walutowej, że nie pociąga ona za sobą nieważności całej umowy, gdyż umowa taka może istnieć również po wyeliminowaniu z niej klauzuli indeksacyjnej, jako kredyt złotowy niezawierający takiej klauzuli (por. wyroki SN z dnia 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, OSP 2019, z. 12, poz. 115, z dnia 9 maja 2019 r., I CSK 242/18, i z dnia 29 października 2019 r., IV CSK 309/18). Obecnie jednak należy podzielić stanowisko zajęte przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który uznaje, że w razie stwierdzenia abuzywności klauzuli ryzyka walutowego utrzymanie umowy „nie wydaje się możliwe z prawnego punktu widzenia”, co dotyczy także klauzul przeliczeniowych przewidujących spread walutowy (por. wyroki (...) z dnia 14 marca 2019 r.,
w sprawie C-118/17, Z. D. przeciwko (...) Bank Hungary Z.., pkt 52 i z dnia 5 czerwca 2019 r., w sprawie C-38/17, GT przeciwko HS, pkt 43). Zdaniem Trybunału, reguła ta jest aktualna zwłaszcza wówczas, gdy unieważnienie tych klauzul doprowadziłoby nie tylko do zniesienia mechanizmu indeksacji oraz różnic kursów walutowych, ale również – pośrednio – do zaniknięcia ryzyka kursowego, które jest bezpośrednio związane z indeksacją przedmiotowego kredytu do waluty obcej (por. wyrok z dnia 3 października 2019 r. w sprawie
C-260/18, K. D. i J. D. przeciwko Raiffeisen Bank (...), pkt 44). W konsekwencji w przywołanym wyroku z dnia 3 października 2019 r. w sprawie K. D. i J. D. przeciwko Raiffeisen Bank (...) orzekł, że art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 nie stoi na przeszkodzie temu, aby sąd krajowy, po stwierdzeniu nieuczciwego charakteru niektórych warunków umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i oprocentowanego według stopy procentowej bezpośrednio powiązanej ze stopą międzybankową danej waluty, przyjął, zgodnie z prawem krajowym, że ta umowa nie może nadal obowiązywać bez takich warunków z tego powodu, iż ich usunięcie spowodowałoby zmianę charakteru głównego przedmiotu umowy (pkt 45). Nie powinno budzić wątpliwości, że o zaniknięciu ryzyka kursowego można mówić w sytuacji, w której skutkiem eliminacji niedozwolonych klauzul kształtujących mechanizm indeksacji jest przekształcenie kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej w zwykły (tzn. nieindeksowany) kredyt złotowy, oprocentowany według stawki powiązanej ze stawką LIBOR. Zarazem należy uznać, że wyeliminowanie ryzyka kursowego, charakterystycznego dla umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej
i uzasadniającego powiązanie stawki oprocentowania ze stawką LIBOR, jest równoznaczne z tak daleko idącym przekształceniem umowy, iż należy ją uznać za umowę o odmiennej istocie i charakterze, choćby nadal chodziło tu tylko o inny podtyp czy wariant umowy kredytu. Oznacza to z kolei, że po wyeliminowaniu tego rodzaju klauzul utrzymanie umowy o charakterze zamierzonym przez strony nie jest możliwe, co przemawia za jej całkowitą nieważnością (bezskutecznością) (tak
w wyroku SN z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, niepubl.).

Nie ma racji skarżący, że naruszone zostały art. 385 1 § 2 k.c. w zw. z art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13 z uwagi na to, że nieważność umowy potencjalnie może zagrażać interesom konsumenta – kredytobiorcy. Powodowie mieli świadomość konsekwencji stwierdzenia nieważności umowy kredytowej, co potwierdzili formułując stosowne żądanie powództwa ewentualnego i stanowisko podtrzymali na rozprawie apelacyjnej. Nie zachodzi w tym przypadku ryzyko narażenia konsumenta na szczególnie niekorzystne skutki. Przeciwne twierdzenia apelującego są gołosłowne.

Zarzut pozwanego dotyczący przedawnienia roszczenia jest niezasadny. Sąd Rejonowy jako podstawę zasądzenia dochodzonego świadczenia wskazał art. 405 k.c. w zw. z art. 410 § 2 k.c., a zatem przyjął, iż świadczenie to było nienależne,
a pozwany w ten sposób stał się bezpodstawnie wzbogacony. Zgodnie
z utrwalonym orzecznictwem, w tym Sądu Najwyższego, przedawnienie roszczeń
z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia (w tym również zwrotu nienależnego świadczenia) następuje z upływem 10 lat (oczywiście zastosowanie będzie miał tutaj art. 118 k.c. w brzmieniu sprzed 9 lipca 2018 roku z uwagi na termin zawarcia umowy kredytowej i terminy spełnienia przez powoda na rzecz strony pozwanej poszczególnych kwot). Rzeczywiście Sąd Najwyższy dopuścił możliwość skrócenia tegoż terminu do 3 lat, jednakże koncepcja ta ma jedynie charakter jednokierunkowy, zgodnie z którym – roszczenie o zwrot bezpodstawnego wzbogacenia, z którym występuje przedsiębiorca, podlega trzyletniemu przedawnieniu przewidzianemu w art. 118 k.c., jeżeli powstaje ono w związku
z prowadzoną przez przedsiębiorcę działalnością gospodarczą (wyrok SN z dnia 16 lipca 2003 r., sygn. akt V CK 24/02). Zatem, w sytuacji gdy z roszczeniem takim występuje konsument przeciwko przedsiębiorcy termin ten wynosił 10 lat
(w ówczesnym stanie prawnym, a obecnie od dnia 9 lipca 2018 roku – 6 lat).
Z kolei jak słusznie wywiódł Sąd Rejonowy początek biegu przedawnienia najwcześniej mógł się zacząć z chwilą uzyskania każdego ze świadczeń nienależnych, którego zwrotu żąda strona powodowa, a najwcześniejsza kwestionowana rata została pobrana przez pozwanego 11 maja 2009 r., w efekcie wniesienie pozwu z dniem 18 kwietnia 2019 r. skutecznie przerwało bieg przedawnienia (art. 123 § 1 ust. 1 k.c.).

Nie można zgodzić się ze skarżącym, że w omawianym przypadku obowiązek zwrotu nienależnego świadczenia wyłącza zużycie świadczenia. Twierdzenie to jest ze strony pozwanego całkowicie gołosłowne. Pozwany – mimo że to na nim spoczywa w tym zakresie ciężar dowodu – nie złożył żadnego wniosku dowodowego w tym kierunku. Trudno byłoby przyjąć, że w przedmiotowej sprawie rzeczywiście doszło do bezproduktywnego zużycia świadczenia. Oznaczałoby to bowiem nic innego, jak rażącą niegospodarność po stronie pozwanego, który prowadzi działalność gospodarczą związaną z obrotem pieniędzmi. Środki te są inwestowane w celu pomnożenia zysków, a nie bezproduktywnie zużywane.

Skarżący zarzucił także naruszenie art. 481 w zw. z art. 455 k.c., ale formułując ten zarzut nie wziął pod uwagę okoliczności, że orzeczenie stwierdzające nieważność umowy nie ma charakteru konstytutywnego. Świadczenia spełnione na podstawie „nieistniejącej” (tzn. nieważnej czy bezskutecznej ab initio albo ex tunc) umowy podlegają zwrotowi stosownie do reżimu zwrotu nienależnego świadczenia, zatem powodom przysługuje prawo do żądania ich zwrotu w oparciu o art. 405 k.c. w związku z art. 410 § 1 i 2 k.c. Zgodnie z teorią dwóch kondykcji, uznawanej za słuszną przez skład rozpoznający niniejszą sprawę, każda ze stron świadczących w wykonaniu nieważnej lub bezskutecznej ex tunc umowy ma samodzielne roszczenie o zwrot nienależnych świadczeń. Termin wymagalności świadczenia wynika z wezwania do zapłaty, co Sąd Rejonowy dostrzegł, prawidłowo stosując zasadę z art. 455 k.c., kiedy zasądzał odsetki należne z art. 481 § 1 k.c.

Nie ma także racji skarżący, że w sprawie doszło do naruszenia art. 189 k.p.c. Sąd I instancji szczegółowo opisał, z odwołaniem się do orzecznictwa, w czym upatruje interesu prawnego powodów w żądaniu ustalenia nieważności umowy. Żądanie zapłaty dotyczyło tylko części spłaconych rat kredytu, a chodziło
o definitywne przesądzenie, że powodowie na podstawie nieważnej umowy nie powinni świadczyć dalszych rat kredytu. Sąd odwoławczy w pełni akceptuje i uznaje za własne wywody Sądu Rejonowego na temat podstaw do zastosowania art. 189 k.p.c.

Z tych wszystkich względów, na podstawie art. 385 k.p.c., apelacja pozwanego podlegała oddaleniu.

II.  Apelacja powodów.

Na pierwszy rzut oka powodowie kwestionują możliwość uznania umowy za nieważną, choć w istocie szukają możliwości zasądzenia dodatkowej kwoty 28 779,01 zł, która objęta była powództwem głównym, opartym na zarzucie bezskuteczności niektórych postanowień umownych.

W zakresie zarzutu naruszenia art. 385 1 § 2 k.c. w zw. z art. 6 ust. 1 i 2 dyrektywy Rady 93/13/EWG trzeba odwołać się do rozważań poczynionych
w niniejszym uzasadnieniu na ten temat w odniesieniu do apelacji pozwanego. Nie ma przy tym wątpliwości, że powodowie nie sprzeciwiają się uznaniu umowy za nieważną, rozumieją konsekwencje nieważności i nie dostrzegają jakichkolwiek zagrożeń dla sfery ich interesów prawnych i ekonomicznych. Więc nie można było uznać, że powodowie skutecznie zanegowali stwierdzenie nieważności umowy. Nie podważyli też prawidłowości zastosowania art. 405 w zw. z art. 410 § 1 i 2 k.c.
w części związanej z żądaniem zasądzenia kwot podlegających zwrotowi z powodu nieważności kontraktu.

Zarzut naruszenia art. 187 § 1 pkt 1 i 2 k.c. w zw. z art. 321 § 1 k.p.c. w istocie sprowadza się do uznania, że powodowie – reprezentowani przez zawodowych pełnomocników – zupełnie niepotrzebnie skorzystali z instytucji żądania głównego i ewentualnego. Uważają bowiem, że w ramach jednej podstawy faktycznej, to do sądu należy wybór stosowanego prawa materialnego. I mają rację, zarówno co do tego, że odwołanie się do konstrukcji żądania ewentualnego było bezpodstawne, jak i w zakresie twierdzenia, iż to sąd wskazuje prawo materialne właściwe dla danej podstawy faktycznej roszczenia. Nie oznacza, że Sąd I instancji miał przy wyrokowaniu pełną swobodę określenia żądania, które poddano pod osąd. Powodowie zróżnicowali podstawę faktyczną żądań, które sprecyzowali jako główne i ewentualne poprzez ograniczenie liczby rat, których zwrotu domagali się w przypadku stwierdzenia nieważności umowy. W ten sposób, respektując zakaz orzekania ponad żądanie, wynikający z art. 321 § 1 k.p.c., Sąd I instancji poruszał się w graniach konstrukcji żądań, które określił powód.

Z tych względów, z mocy art. 385 k.p.c., apelacja powodów podlegała oddaleniu.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł w punkcie 2. wyroku w oparciu o art. 100 zd. I k.p.c., gdyż obie strony w porównywalnym zakresie przegrały postępowanie apelacyjne i poniosły zbliżone koszty postępowania. Wprawdzie opłata od apelacji pozwanego była wyższa niż w przypadku powodów, ale wynikało to tylko ze szczególnego potraktowania konsumentów przez ustawodawcę.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Sabina Szwed
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: