II C 357/18 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2020-03-30
Sygn. akt. II C 357/18
UZASADNIENIE
W pozwie z 15 marca 2018 r., skierowanym przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W., E. R. i G. R. wnieśli o zasądzenie od pozwanego na rzecz:
- E. R. kwot: 87.000 zł tytułem zadośćuczynienia wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 23 lutego 2018 r. do dnia zapłaty, 30.000 zł odszkodowania z tytułu znacznego pogorszenia sytuacji życiowej po śmierci matki wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi jak wskazano powyżej, 2.400 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia doręczenia odpisu pozwu pozwanemu do dnia zapłaty z tytułu poniesionych przez powódkę wydatków na wynagrodzenie pełnomocnika w postępowaniu przedsądowym prowadzonym przez ubezpieczyciela;
- G. R. następujących kwot: 50.000 zł tytułem zadośćuczynienia wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 23 lutego 2018 r. do dnia zapłaty, 30.000 zł odszkodowania z tytułu znacznego pogorszenia sytuacji życiowej po śmierci teściowej wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od kwoty 20.000 zł od dnia 23 lutego 2018 r., a od kwoty 10.000 zł od dnia doręczenia odpisu pozwu pozwanemu do dnia zapłaty.
Nadto powodowie wnieśli o zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. (pozew – k. 3-11)
Pozwany zakwestionował roszczenie powódki co do wysokości, natomiast roszczenie powoda tak, co do zasady, jak i wysokości i wniósł o oddalenie powództw oraz zasądzenie od każdego z powodów na rzecz pozwanego kosztów postępowania sądowego, według norm przepisanych. Nadto pozwany wyraził wolę polubownego zakończenia niniejszego sporu. (odpowiedź na pozew – k. 85-86)
Na rozprawie dniu 4 marca 2020 r. E. R. zawarła z pozwanym ugodę, na mocy, której (...) S.A. zobowiązało się do zapłaty na rzecz powódki następujących kwot: 72.000 zł tytułem zadośćuczynienia, 20.000 zł odszkodowania, 5.400 zł kosztów zastępstwa procesowego i 2.250 zł kosztów sądowych. Powyższe wyczerpało wszelkie roszczenia E. R. w stosunku do pozwanego i sprawcy szkody w związku ze śmiercią C. M. w konsekwencji wypadku z dnia 8 maja 2000 r. (ugoda – k. 202)
Co do roszczeń G. R. strony podtrzymały swoje dotychczasowe stanowiska. (e. protokół k. 203v., adnotacje 00:03:15, 00:04:07)
Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:
W dniu 8 maja 2000 r. około godziny 22:30 w miejscowości M. miał miejsce wypadek komunikacyjny. Kierujący samochodem marki V. (...) o nr rej. (...) – P. B. wykonując manewr wyprzedzania, stracił panowanie nad prowadzonym pojazdem, w wyniku, czego prawym jego bokiem uderzył w bok wyprzedzanego samochodu marki V. (...) o nr rej. (...), kierowanego przez G. R., doprowadzając do jego zepchnięcia na przydrożne drzewo. Na sutek zderzenia G. R. doznał obrażeń ciała powodujących ciężki uszczerbek na zdrowiu, a pasażerka C. M. z powodu obrażeń wielonarządowych zmarła. Powód z miejsca zdarzenia został przewieziony do szpitala. (okoliczności bezsporne)
W sprawie w/w wypadku kierujący samochodem marki V. (...) P. B. wyrokiem Sądu Rejonowego w Łasku II Wydziału Karnego z dnia 2 marca 2001 r. został uznany za winnego popełnienia czynu wyczerpującego dyspozycję art. 177 § 2 k.k. (kserokopia wyroku – k. 12-13)
Samochód marki V. (...) o nr rej.: (...), którym kierował sprawca wypadku był ubezpieczony w zakresie odpowiedzialności cywilnej w (...) S.A. (okoliczność bezsporna)
C. M. była matką E. R. i teściową G. R.. (kserokopie aktów stanu cywilnego – k. 14, k. 16)
Od 1995 roku tj. od śmierci męża, C. M. zaczęła pomieszkiwać razem z małżonkami R.. Aby złagodzić objawy żałoby po mężu, C. M. przebywała u powodów w dni powszednie, a na weekendy wracała do swojego mieszkania w Hucie (...), robiąc po drodze potrzebne do przeżycia tych dni zakupy. Powodowie wspierali duchowo matkę w tym czasie. Przebywając u powodów C. M. pomagała w pracach domowych (gotowała, sprzątała, robiła pranie) oraz opiekowała się wnukami (mającymi w 2000 r. piętnaście i siedem lat). Razem z powodami prowadziła gospodarstwo domowe. Zdarzało się, że ze swojej renty rodzinnej po mężu, opłacała rachunki i robiła zakupy. (decyzja o waloryzacji renty – k. 19, zeznania powódki – e. protokół k. 198 v.-199, adnotacja 00:14:05, 00:14:06, 00:20:09, 00:28:13, 00:34:33)
C. M. utrzymywała także stały kontakt z dwoma pozostałymi córkami: G. i E. oraz ich dziećmi. Odwiedzali się nawzajem. Zmarła często jeździła do G. K. i pomagała jej finansowo. ( zeznania powódki – e. protokół k. 199 v., adnotacja 00:34:33)
Rodzina R. spędzała święta na przemian u C. M. i rodziny powoda. Często jeździła na obiady do rodziców G. R.. (zeznania powoda – e. protokół k. 199 v.-200, adnotacja 00:42:28, 00:54:20)
Przed wypadkiem powód był zatrudniony w przedsiębiorstwie (...) na stanowisku mechanika na pełen etat. Pracował w godzinach od 8 do 16 przez sześć dni w tygodniu, ale zdarzało mu się wracać o 24, gdy wykonywał dodatkowe czynności. Po około 6 latach od wypadku wrócił do pracy zawodowej do swojego uprzedniego pracodawcy. Po pracy G. R. zajmował się remontami domu i naprawami. Z teściową miał dobre stosunki. C. M. dbała o zięcia, podawała mu przygotowane przez siebie posiłki, starała się, aby nie dochodziło między nimi do konfliktów. W czasie wypadku, po uderzeniu w drzewo, G. R. odzyskał na krótki czas przytomność. Zapytał wówczas C. M. „Babcia żyjesz?” Nie odpowiedziała. Widział jej konwulsje i śmierć. (zeznania powoda – e. protokół k. 199 v.-200, adnotacja 00:42:28, 00:54:20)
Z punktu widzenia neuropsychologicznego G. R. przejawia cechy osobowości introwertywnej z tendencjami do kumulacji emocji. Nadto wzmożone reakcje lękowo-depresyjne mogą utrudniać mu funkcjonowanie. Po wypadku powód nie zgłosił się do psychologa czy psychiatry, bowiem „sam musiał dać sobie radę dla dobra rodziny”. Cierpienia psychiczne związane ze śmiercią C. M. w przypadku powoda były szczególnie duże, gdyż był świadkiem jej śmierci. Głównie to spowodowało silne objawy emocjonalne, częste wracanie do przebytego zdarzenia, rozważania na temat, co jeszcze mógł zrobić. Strata C. M. spowodowała diametralną zmianę w funkcjonowaniu rodziny powoda, gdyż zabrakło osoby, która była bardzo zaangażowana w wychowanie dzieci i różnorodną, codzienną pomoc. G. R. zawsze czuł się bardzo odpowiedzialny za rodzinę, więc problemy, które zaistniały po stracie teściowej, niewątpliwie powodowały cierpienie. (opinia biegłego neuropsychologa – k. 118-119, k. 163)
W ocenie psychiatrycznej u G. R. wystąpiły zaburzenia snu, lęk przed ponownym wypadkiem, natrętne wspomnienia wypadku, jego przebiegu oraz wyobrażenia sytuacji, jaka nastąpiłaby, gdyby jechał z mniejszą prędkością. Największe nasilenie objawów wystąpiło w okresie miesiąca od wypadku, z mniejszą intensywnością przez około pół roku. Do chwili obecnej utrzymują się w postaci zaburzeń sfery afektywnej oraz tłumionych stanów wzmożonego napięcia przy rozmowie na temat wypadku, a także w postaci, niewystępujących wcześniej reakcji konwersyjnych w sytuacjach stresogennych. U powoda stwierdza się przebyte zaburzenia adaptacyjne i utrzymujące się w ich następstwie objawy nerwicowe. Mają one związek ze śmiercią C. M.. Trwały uszczerbek na zdrowiu wynosi 5% (pkt 10 a). (opinia biegłego psychiatry – k. 147 - 150, k. 179 - 183)
G. R. nie wymagał i nie wymaga leczenia psychiatrycznego, ani też terapii psychologicznej. (uzupełniająca opinia biegłego psychiatry – k. 179-183)
E. i G. R. zgłosili szkodę pozwanemu pismem z dnia 4 stycznia 2018 r. (...) S.A. uznało swoją odpowiedzialność i pismem z dnia 22 lutego 2018 r. przyznało na rzecz E. R. 8.000 zł zadośćuczynienia, poinformowało o odmowie uznania roszczeń powodów o odszkodowanie oraz roszczenia G. R. o przyznanie zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w związku ze śmiercią teściowej. (pismo – k. 42-47, pisma – k. 50-51, 52)
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie powołanych dowodów. Ustaleń w zakresie rozmiaru i rodzaju cierpień powoda w związku ze zgonem C. M., wpływu na jego stan zdrowia oraz uszczerbku na zdrowiu z tym związanego, Sąd dokonał na podstawie opinii biegłych specjalistów: neuropsychologa i lekarza psychiatry. Biegli zgodnie wypowiedzieli się także, co do więzi rodzinnych, bliskich relacji osobistych łączących powoda z teściową oraz wpływu ich zerwania na stan zdrowia badanego. Wszelkie wątpliwości biegli wyjaśnili w opiniach uzupełniających.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
W rozpoznawanej sprawie odpowiedzialność pozwanego za skutki wypadku z dnia 8 maja 2000 r., w wyniku, którego zmarła C. M. nie była sporna wobec E. R., nie kwestionowano jej, bowiem ani w postępowaniu likwidacyjnym ani przed Sądem. Nadto strony w toku niniejszego postępowania porozumiały się, co do roszczeń powódki i zawarły w dniu 4 marca 2020 r. ugodę, wygaszającą tym samym istniejący między stronami spór. Strona pozwana kwestionowała jednak swoją odpowiedzialność, co do zasady i wysokości w zakresie roszczeń G. R.. Pozwany wskazywał, że brak jest dowodów na to, by powód w wyniku śmierci teściowej doznał jakiejkolwiek krzywdy, a smutek i tęsknotę poczytywał za naturalny element żałoby. Pozwany nie dopatrzył się także szczególnej bliskości powoda ze zmarłą.
Co do zasady należy wskazać, że w orzecznictwie utrwalony jest pogląd, że najbliższemu członkowi rodziny zmarłego przysługuje na podstawie art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c. zadośćuczynienie pieniężne za krzywdę, gdy śmierć nastąpiła na skutek deliktu, który miał miejsce przed dniem 3 sierpnia 2008 roku. Ochroną przewidzianą w art. 23 i 24 k.c. objęte są wszelkie dobra osobiste rozumiane, jako pewne wartości niematerialne związane z istnieniem i funkcjonowaniem podmiotów prawa cywilnego, które w życiu społecznym są uznawane za doniosłe i zasługujące z tego względu na ochronę. Zasadnym jest zatem zaliczenie do tego katalogu także więzi rodzinnych. Więzi te stanowią fundament prawidłowego funkcjonowania rodziny i podlegają ochronie prawnej (art. 18 i 71 Konstytucji RP, art. 23 k.r.o.). Skoro dobrem osobistym w rozumieniu art. 23 k.c. jest kult pamięci osoby zmarłej, to może nim być także więź między osobami żyjącymi. Nie ma, zatem przeszkód do uznania, że szczególna więź emocjonalna między członkami rodziny pozostaje pod ochroną przewidzianą w art. 23 i 24 k.c. Prawo do życia rodzinnego i utrzymania tego rodzaju więzi stanowi, zatem dobro osobiste członków rodziny i podlega ochronie na podstawie art. 23 i 24 k.c., co oznacza, że spowodowanie śmierci osoby bliskiej może stanowić naruszenie dóbr osobistych członków jej rodziny i uzasadniać przyznanie im zadośćuczynienia na podstawie art. 448 k.c.
Ustalony w sprawie stan faktyczny wskazuje bezsprzecznie, że na skutek spowodowanej deliktem śmierci C. M. naruszone zostało dobro osobiste powoda - prawo do więzi rodzinnych z osobą najbliższą. Jednocześnie uznać należy, że rozmiar doznanej przez powoda krzywdy i jego cierpień jest znaczny. Nie budzi także wątpliwości, że G. R. był dla zmarłej osobą najbliższą w rozumieniu kodeksu cywilnego.
Krzywda wywołana śmiercią teściowej, zaistniała w okolicznościach niniejszej sprawy jest z pewnością jedną z bardziej dotkliwych strat, jakich przyszło powodowi doświadczyć. Wynika to ze szczególnej roli, jaką teściowa pełniła w życiu powoda i jego rodziny. Sąd ustalił, że strata teściowej spowodowała istotną zmianę w funkcjonowaniu rodziny powoda. Zabrakło, bowiem osoby, która była bardzo zaangażowana w wychowanie dzieci i różnorodną codzienną pomoc. Natomiast powód, oprócz cierpień związanych z doznanymi na skutek wypadku urazami, czując się odpowiedzialnym za rodzinę doznawał także cierpień, wobec występujących problemów po stracie teściowej. Powód widział jak teściowa umiera. Ten obraz przez długi czas pojawiał się w jego świadomości. Nadal na wspomnienie wypadku odtwarza tę sytuację. Mimo upływu wielu lat zastanawia się czy mógł w tej sytuacji jeszcze coś zrobić, co by się wydarzyło, gdyby jechał wolniej. Z pewnością przez pewien czas po wypadku doświadczał także szczególnej atmosfery żałoby obecnej w domu. Doznane w czasie wypadku liczne obrażenia niewątpliwie zamiast wygaszać emocje związane ze zdarzeniem i śmiercią teściowej, potęgowały jeszcze negatywne doznania powoda w sferze emocjonalnej i wpływały na zakres cierpień. Powyższe znajduje odzwierciedlenie w opinii biegłego psychiatry, który bezsprzecznie wskazał na trwały uszczerbek powoda na zdrowiu w wysokości 5% w związku ze śmiercią teściowej. Nie bez znaczenia jest także fakt, że pomimo upływu 18 lat od śmierci C. M., powód nadal przeżywa poniesioną stratę. Jak to opisano wyżej, upływający czas nie stłumił jego żalu za teściową, którą stracił w tak tragicznych okolicznościach.
Wszystkie, zatem przesłanki odpowiedzialności warunkujące zasadność zgłoszonego żądania, do których należą: istnienie dobra osobistego, naruszenie lub zagrożenie tego dobra oraz bezprawność tego zagrożenia lub naruszenia, zostały spełnione.
W orzecznictwie Sądów zasadnie przyjmuje się, że oceniając wysokość należnego uprawnionemu zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych w postaci więzi rodzinnej, czy niezakłóconego życia rodzinnego, należy brać pod uwagę takie kryteria, jak: rozmiar cierpienia wywołanego śmiercią osoby bliskiej, poczucie osamotnienia i pustki, rodzaj więzi ze zmarłym, rolę, jaką osoba zmarła pełniła w życiu w życiu pokrzywdzonego. Istotnym okazać może się także w danym przypadku upływ czasu od zdarzenia szkodzącego. Sąd orzekający podziela stanowisko wyrażone w wyroku Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 13 października 2015 roku sygn. akt I ACa 482/15, zgodnie, z którym nie można zaakceptować poglądu, że roszczenie „wygasa” z uwagi na upływ czasu. Osoby dochodzące zadośćuczynienia nie mogą być różnicowane z uwagi na czas, kiedy wystąpiły z roszczeniem - rok, czy kilka lat, a nawet kilkanaście od daty powstania szkody. Ustawodawca, bowiem uwzględnił, iż pokrzywdzeni na skutek deliktu (występku) mogą odczuwać krzywdę pomimo upływu długiego czasu i przyjął aż 20-letni termin od dnia popełnienia przestępstwa do dochodzenia roszczeń w przypadku, gdy szkoda wynikła ze zbrodni lub występku (art. 442 § 2 k.c.). Zadośćuczynienie ma charakter całościowy i obejmuje nie tylko obecne, ale i przyszłe cierpienia, wszystkie, zatem negatywne konsekwencje naruszenia dobra osobistego muszą być wzięte pod uwagę w procesie orzekania.
Mając na uwadze okoliczności sprawy oraz wymienione powyżej kryteria, Sąd uznał, iż zgłoszone przez powoda roszczenie o zapłatę zadośćuczynienia jest zasadne, jednakże nie w żądanej kwocie 50.000 zł. Sąd rozważając okoliczności niniejszej sprawy, doszedł do przekonania, że adekwatne do rozmiaru krzywdy doznanej przez powoda, spełniające należycie swoją funkcję kompensacyjną będzie zadośćuczynienie w kwocie 40.000 zł. Celem zadośćuczynienia jest, bowiem ułatwienie przezwyciężenia ujemnych przeżyć wynikających z nagłej śmierci osoby najbliższej. Sąd uwzględnił przy tym, że jak wskazali biegli specjaliści powód nie podjął żadnego leczenia psychologicznego ani psychiatrycznego celem uporania się ze stratą, gdyż z jednej strony chciał się z problemami sam uporać, a z drugiej strony obecnie już nie wymaga leczenia terapeutycznego. Powód także pomimo straty, jaką odczuwa do dnia dzisiejszego, powrócił do wykonywania pracy zawodowej i wiedzie życie rodzinne.
Powód w niniejszej sprawie dochodził oprócz zadośćuczynienia, także odszkodowania z tytułu znacznego pogorszenia sytuacji życiowej po śmierci C. M.. Sąd podzielając w tym względzie poglądy doktryny, wskazuje, że przepis art. 446 § 3 k.c. normuje roszczenie o naprawienie szkody majątkowej. Szkoda ta jest wyrządzona nie bezpośrednio przez śmierć poszkodowanego, lecz przez znaczne pogorszenie się sytuacji życiowej najbliższego członka rodziny wywołane tą śmiercią. Owo znaczne pogorszenie się sytuacji życiowej może obejmować zdarzenia o charakterze przeważnie osobistym, ale skutkach majątkowych. W niniejszej sprawie powód przez znaczny okres nie podejmował zatrudnienia, jednakże, w dużej mierze, dlatego, iż sam w czasie wypadku doznał szkód na osobie, a nie ze względu na stres, depresję czy poczucie osamotnienia występujące w związku ze śmiercią teściowej, które by uniemożliwiały mu osiąganie dochodów z pracy. Za nieuzasadnione także wydaje się przekonanie, że powód utracił nadzieję na wsparcie materialne, którego można byłoby oczekiwać od zmarłej teściowej. Sąd ustalił, że C. M. wspierała czasami małżonków R. finansowo w jakimś stopniu, to jednak z pewnością nie w tak szerokim zakresie, w jakim powód próbował wykazywać. Zakresu tej pomocy nie sposób jednak precyzyjnie określić. W ocenie Sądu pomoc finansowa C. M. nie wykraczała poza zwyczajowe wydatki związane z utrzymaniem jej osoby, zwłaszcza, że prowadziła ona wraz z E. i G. R. w dni powszednie wspólne gospodarstwo domowe, a na weekendy spędzane w swoim mieszkaniu robiła odrębne zakupy. Sąd ustalił także, że zmarła wspomagała finansowo córkę G. K.. Powód w trakcie postępowania nie wykazał, w jakiej wysokości była wypłacana zmarłej renta rodzinna w 2000 r. Załączona do akt decyzja waloryzacyjna z 1998 r. (k.19) pozwala przypuszczać, że nie było to świadczenie na tyle wysokie, aby, oprócz wydatków na swoje utrzymanie w weekendy, pomoc finansową G. K., C. M. była w stanie, oprócz pokrywania kosztów swojego wyżywienia poprzez sporadyczne opłaty czy zakupy, utrzymywać, choć w części powoda. Tym bardziej, że powód i jego żona w tym czasie pracowali i uzyskiwali stałe wynagrodzenia.
Wobec powyższego Sąd doszedł do przekonania, że żądanie powoda w zakresie odszkodowania nie mogło się ostać i oddalił je.
O odsetkach Sąd orzekł na podstawie art. 481 k.c. Powód dochodził odsetek ustawowych za opóźnienie od żądanej kwoty zadośćuczynienia od dnia 23 lutego 2018 r., tj. od dnia następnego po dniu, w którym (...) S.A. przyznało powódce kwotę 8.000 zł tytułem zadośćuczynienia i jednocześnie odmówiło realizacji świadczenia w stosunku do powoda.
Z uwagi na to, że żądanie powoda nie zostało uwzględnione w całości, Sąd o kosztach procesu rozstrzygnął na podstawie art. 100 k.p.c. rozdzielając je stosunkowo. Koszty poniesione przez powoda, oprócz opłaty sądowej, wyniosły 6.595,61 zł (wynagrodzenie pełnomocnika 5.400 zł, opłata skarbowa od pełnomocnictwa 17 zł, zaliczki na poczet wynagrodzenia biegłych 1.178,61 zł – tj. 988,23: 2=494,16 494,16+684,45=1178,61) . Natomiast koszty poniesione przez pozwanego to 5.602,13 zł (wynagrodzenie pełnomocnika 5.400 zł, opłata skarbowa od pełnomocnictwa 17 zł, zaliczki na poczet wynagrodzenia biegłych 185,13 zł – tj. 96,26:2=48,13 274:2=137 48,13+137=185,13). Łącznie koszty procesu, oprócz opłaty, wyniosły 12.197,74 zł. Biorąc pod uwagę to, iż powód wygrał sprawę w 50%, Sąd zasądził od pozwanego na rzecz G. R. kwotę 496,74 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.
O nieuiszczonej opłacie sądowej w zakresie powództwa G. R. w kwocie 2000 zł, Sąd orzekł na podstawie art. 113 ust. 1 u.k.s.c. z zastosowaniem art. 100 k.p.c., nakazując pobrać na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Łodzi od (...) S.A. kwotę 1.370,26 zł - po przeksięgowaniu kwot niewykorzystanych zaliczek w wysokości 129,74 zł oraz 500 zł.
W związku z zawarciem ugody między powódką a pozwanym, Sąd na podstawie art. 355 k.p.c. umorzył postępowanie w zakresie powództwa E. R. i odstąpił od obciążania stron nieuiszczonymi kosztami procesu.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: