II C 766/23 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2025-10-29
Sygnatura akt II C 766/23
UZASADNIENIE
Pozwem z 31 marca 2023 roku A. K. wystąpiła przeciwko (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością Spółce komandytowej z siedzibą w B. o zobowiązanie pozwanego aby w terminie 14 dni od uprawomocnienia się wyroku złożył na ręce pełnomocnika powódki listem poleconym pisemne oświadczenie zawierające przeprosiny za naruszenie dóbr osobistych A. K. w postaci zdrowia oraz za naruszenie przez personel medyczny jej praw jako pacjentki, a także o zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kwoty 40.000 złotych tytułem zadośćuczynienia wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 18 marca 2023 roku do dnia zapłaty . Powódka wniosła również o zasądzenie kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
A. K. jako podstawę swojego roszczenia wskazała wystąpienie błędu medycznego podczas leczenia w (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością Spółce komandytowej z siedzibą w B., polegającego na braku dalszej diagnostyki lub podjęcia leczenia rozpoznanej w czasie wykonywanej 14 marca 2020 roku punkcji jajników torbieli endometrialnej oraz zaniechania oceny stanu przydatków przed zabiegiem transferu blastocysty, co skutkowało wystąpieniem u powódki 5 kwietnia 2020 roku skrętu jajników oraz koniecznością przeprowadzenia zabiegu laparotomii, podczas której usunięciu uległa torbiel jajnika lewego. Co do torbieli powódka była w przekonaniu, iż została ona „wyłuszczona” w trakcie zabiegu punkcji przez lekarz prowadzącą. Brak przeprowadzenia u powódki dalszych badań diagnostycznych skutkował stanem zapalnym torbieli i ostrym zapaleniem otrzewnej, które stanowiły chorobę realnie zagrażającą życiu. W kilka tygodni po przebytej hospitalizacji stwierdzono u powódki obumarcie ciąży.
(pozew k. 4-11)
W odpowiedzi na pozew z 15 maja 2023 roku (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Spółka komandytowa z siedzibą w B. wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powódki na rzecz pozwanej kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych.Uzasadniając swoje stanowisko procesowe pozwana podniosła, iż z medycznego punktu widzenia nie jest możliwym wykonanie wyłuszczenia torbieli endometrialnej podczas zabiegu punkcji jajników. Podczas wykonywania USG kontrolnego stwierdzono, że u A. K. występuje torbiel jajnika lewego, co jednak nie stanowiło przeciwskazania do kontynuowania procedury. Powódka na każdym etapie czynności medycznych była informowana o ich przebiegu oraz możliwych powikłaniach, na co wyraziła zgodę. Tym samym wystąpienie u A. K. zapalenia, skutkującego usunięciem torbieli jajnika lewego, pozostaje bez związku z przeprowadzoną procedurą punkcji w placówce pozwanej, co powinno prowadzić do oddalenia powództwa w całości. Ewentualnie pozwana podniosła zarzut rażącego wygórowania żądanego przez powódkę zadośćuczynienia.
Pozwana wniosła o zawiadomienie i wezwanie do wzięcia udziału w procesie na podstawie art. 84 § 1 k.p.c. Towarzystwa (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W., które w dacie udzielania świadczeń medycznych powódce zapewniało pozwanej ochronę ubezpieczeniową oraz W. K. prowadzącego działalność gospodarczą pod firmą (...) w Ł., który to jako lekarz świadczył usługi medyczne na rzecz powódki a ze stroną pozwaną pozostawał w cywilnoprawnym stosunku zlecenia.
(odpowiedź na pozew k. 226-234)
Pismem procesowym z 23 listopada 2023 roku Towarzystwo (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. zgłosiła interwencję uboczną po stronie pozwanej, wnosząc o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powódki na rzecz interwenienta ubocznego zwrotu kosztów procesu w tym zastępstwa procesowego według norm przepisanych.W uzasadnieniu interwenient uboczny wskazywał, że powódka nie wykazała winy ubezpieczonego, ani też związku przyczynowego pomiędzy szkodą a ewentualnym zawinionym zachowaniem pozwanego. Interwenient podniósł także za pozwanym zarzut znacznego wygórowania żądanej przez powódkę kwoty zadośćuczynienia.
(interwencja uboczna k. 645-646)
W toku rozprawy z 8 października 2025 roku powódka sprecyzowała swoje ostateczne stanowisko wskazując, że domaga się zasądzenia kwoty 20.000 złotych tytułem zadośćuczynienia na podstawie przepisów Kodeksu cywilnego oraz 20.000 złotych tytułem zadośćuczynienia za naruszenie praw pacjenta.
(protokół rozprawy z 8 października 2025 roku, 00:39:00, k. 795)
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
A. K. od 2019 roku korzystała ze świadczeń medycznych zapewnianych przez (...) Spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością Spółkę komandytowa z siedzibą w B. w związku z leczeniem niepłodności. Kobieta wraz z mężem została zakwalifikowana do leczenia metodą (...) (jednym z wariantów metody in vitro). Procedurę wobec pary rozpoczęto w 2020 roku.
(historia zdrowia i choroby k. 30, zeznania W. K. k. 654 verte, przesłuchanie A. K. k. 793 verte)
Od lutego 2020 roku A. K. rozpoczęła stymulację hormonalną w celu pozyskania zarodków. W. K. – lekarz prowadzący, 12 marca 2020 roku przeprowadził u niej kontrolne USG przed planowanym zabiegiem, w którym nie stwierdzono żadnych nieprawidłowości. W tym dniu przeprowadzono również rozmowę wyjaśniającą w zakresie planowanego zabiegu operacyjnego punkcji jajników obustronnej oraz przekazano parze dokumenty zawierające zgody oraz pouczenia o możliwych powikłaniach.
(historia zdrowia i choroby k. 21, 23, 25, 27, zgoda na zabieg operacyjny k. 46, 674, zgoda na dawstwo komórek rozrodczych w dawstwie partnerskim k. 280, zeznania W. K. k. 654 verte, zeznania Ł. K. k. 654 verte, przesłuchanie A. K. k. 655 w zw. z k. 793 verte)
A. K. została planowo przyjęta do placówki medycznej 14 marca 2020 roku w celu pobrania komórek jajowych. Zabieg oraz wywiad przeprowadzała doktor B. S., która przed przystąpieniem do procedury poinformowała kobietę o możliwych powikłaniach i następstwach leczenia, odbierając ustną zgodę na zabieg. Podczas wykonywanego badania USG stwierdzono u kobiety występowanie torbieli endometrialnej w jajniku lewym o rozmiarach 49/35, która nie została ujawniona we wcześniejszych badaniach. W wyniku zabiegu pobrano 15 komórek jajowych. Po dwóch godzinach stan pacjentki oceniono jako dobry, w kontrolnym USG stwierdzono wyłącznie obustronne powiększenie jajników oraz ślad płynu w zatoce D.. A. K. tego samego dnia została wypisana do domu wraz z zaleceniami co do dalszej opieki lekarza prowadzącego.
(historia choroby k. 41-44, epikryza leczenia metodą (...) k. 47)
A. K. informację o rozpoznaniu torbieli zasłyszała podczas dyktowania przez lekarza opisu badania osobie rejestrującej jego wynik. Doktor B. S. nie rozmawiała z pacjentką o konsekwencjach wykrytej u niej torbieli w odniesieniu do przeprowadzanego zabiegu. Jendakowoż owo rozpoznanie jako ostateczne zostało przez lekarkę wpisane do historii choroby. W przekonaniu A. K., B. S. miała dokonać wyłuszczenia torbieli jajnika przed dokonaniem zabiegu punkcji. Podczas wykonywania kontrolnego USG przed wypisem z placówki lekarz nie przekazał jej żadnych informacji co do ujawnionej torbieli dlatego pacjentka była przekonana, że torbiel została usunięta.
(historia choroby k. 406, 409, przesłuchanie A. K. k. 655 w zw. z k. 793 verte, przesłuchanie B. S. k. 655 w zw. z k. 794)
Po przeprowadzonym zabiegu A. K. nie czuła się najlepiej – występowało u niej osłabienie, ospałość, brak apetytu oraz bóle w podbrzuszu, szczególnie w pozycji siedzącej. Pacjentka była informowana, że jest to skutek przebytego zabiegu . 19 marca 2020 roku doszło u niej do transferu zarodka.
W dokumentacji medycznej z teleporady odbytej 31 marca 2020 roku nie odnotowano w wywiadzie podmiotowym żadnych dolegliwości, które zgłaszałaby pacjentka. Lekarz prowadzący uspokoił pacjentkę, że występujące u niej bóle brzucha mogą być związane z ciążą oraz zalecił jej odstawienie leków przeciwzakrzepowych w związku z utrzymującą się wysypką, co nie zostało odnotowane w dokumentacji medycznej. Ponadto pacjentka prosiła o kolejne zwolnienie lekarskie.
(historia zdrowia i choroby k. 19, 358, zeznania W. K. k. 653 verte, zeznania Ł. K. k. 654 verte )
A. K. w dalszym ciągu odczuwała bóle w podbrzuszu. Z uwagi na ich znaczące nasilenie, jej mąż Ł. K. w dniu 4 kwietnia 2020 roku wezwał karetkę pogotowia, która przewiozła kobietę do Centrum Medycznego (...) w Ł.. W badaniu przedmiotowym uwidoczniono u niej zmianę o wielkości około 10 cm w rzucie lewych przydatków. W badaniu USG potwierdzono wystąpienie u A. K. torbieli na jajniku lewym o średnicy 76 mm.
Po pewnym czasie od przyjęcia u pacjentki wystąpiły objawy ostrego zapalenia otrzewnej. W konsekwencji, koniecznym było przeprowadzenie u niej zabiegu operacyjnego w drodze laparotomii, podczas którego wycięto ropień jajnika oraz uwolniono zrosty otrzewnowe otrzewnej oraz częściowo usunięto lewy jajnik, który posiadał zmiany martwicze. Między pętlami jelita grubego ujawniono ropny płyn o nieprzyjemnym, gnilnym zapachu. Podczas uwalniania zrostów doszło do pęknięcia torebki torbieli i uwolnienia treści ropnej.
W stanie ogólnym dobrym A. K. została wypisana ze szpitala 16 kwietnia 2020 roku.
(historia choroby k. 52, 59, 98, 170, 678)
Podczas kontrolnego USG wykonywanego 14 maja 2020 roku w Centrum Medycznym (...) w Ł. stwierdzono u A. K. obumarcie ciąży. Epikryza ta została potwierdzona po przyjęciu jej 16 maja 2020 roku w Centrum Medycznym (...) w Ł.. Po uzyskaniu zgody pacjentki, zakwalifikowano ją do farmakologicznej indukcji poronienia prostaglandynami. 17 maja 2020 roku ujawniono u A. K. resztki po poronieniu i krwawienie, przez co przeprowadzono u niej wyłyżeczkowanie jamy macicy.
(wynik badania USG k. 186, przebieg hospitalizacji k. 187, skierowanie do szpitala k. 189, informacja dla pacjentki k. 190)
Leczenie A. K. metodą in vitro w (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością Spółce komandytowej z siedzibą w B. zostało przeprowadzonej w sposób prawidłowy, zgodny z ogólnie przyjętymi schematami.
Występowanie u pacjentek torbieli, w tym o charakterze endometrialnym nie stanowi przeciwskazania do leczenia procedurą in vitro zakończoną transferem świeżego zarodka. Nie jest przy tym możliwe, aby w trakcie procedury – przy przeprowadzaniu punkcji jajników, dokonać wyłuszczenia torbieli. Powstałe u A. K. zapalenie torbieli jajnika miało podłoże bakteryjne i mogło być związane z punkcją, przy czym badania histopatologiczne nie potwierdziły, aby zmiana ta miała podłoże endometrialne. Stan zapalny przydatków jest zdarzeniem niepożądanym, które występuje sporadycznie – w poniżej 1% przeprowadzanych zabiegów punkcji jajników. Nie można także wykluczyć, że przebyte zapalenie ropne jajnika doprowadziło do obumarcia ciąży. W wyniku wycięcia u A. K. części jajnika lewego, doszło u niej do zmniejszenia się rezerwy jajnikowej, co nie wykluczało możliwości zajścia przez nią w ciążę.
(pisemna opinia biegłej ginekolog k. 712-714, pisemna uzupełniająca opinia biegłej ginekolog k. 738)
A. K. ma żal do pracowników placówki medycznej, że w sposób niedostateczny zadbali o jej stan zdrowia, co naraziło ją na dodatkowy stres i silne przeżycia psychiczne. Pismem z 23 lutego 2023 roku kobieta zgłosiła swoje roszczenia do (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością Spółki komandytowej z siedzibą w B., domagając się zapłaty zadośćuczynienia w kwocie 40.000 złotych.
W odpowiedzi na przesłane wezwanie spółka, pismem z 17 marca 2023 roku, odmówiła uwzględnienia roszczeń pacjentki z uwagi na brak wystąpienia błędu medycznego.
(wezwanie do zapłaty k. 213-217, odpowiedź na wezwanie k. 218-219, przesłuchanie A. K. k. 793 verte – 794)
W dacie przeprowadzanych u A. K. zabiegów (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Spółka komandytowa z siedzibą w B. była objęta ochroną ubezpieczeniową, zapewnianą przez Towarzystwo (...) Spółkę Akcyjną z siedzibą w W..
(polisa ubezpieczeniowa k. 251)
Pomimo negatywnych doświadczeń, A. K. kontynuowała wraz z mężem leczenie niepłodności w (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością Spółce komandytowej z siedzibą w B. z uwagi na ilość zamrożonych w podmiocie leczniczym zarodków. Obecnie kobieta ma dwoje dzieci w wieku 2 lat i 5 miesięcy.
(przesłuchanie A. K. k. 793 verte – 794)
Powyższy stan faktyczny sąd ustalił w oparciu o wskazany wyżej materiał dowodowy, w szczególności depozycje powódki, zeznania świadków – W. K. i Ł. K., przedłożone dokumenty - obrazujące proces leczenia, a także opinie biegłej z zakresu ginekologii.
Złożone ekspertyzy były spójne, logiczne i wyczerpująco odpowiadały na zakreśloną tezę dowodową. Wątpliwości podniesione w odniesieniu do opinii zostały przez biegłą precyzyjnie wyjaśnione w ramach złożonej uzupełniającej opinii pisemnej, która nie została skutecznie zakwestionowana. Mając to na uwadze, a także uwzględniając doświadczenie zawodowe i wiedzę biegłej z zakresu medycyny nie ujawniły się żadne okoliczności, które deprecjonowałyby ich wartość dowodową. Sąd pominął przy tym wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego uznając, że zmierza on wyłącznie do przedłużenia postępowania. Jak słusznie wskazywała strona pozwana – sąd nie jest zobowiązany do dopuszczania dowodów z opinii kolejnych biegłych do czasu, aż strona uzyska potwierdzenie prezentowanych przez siebie tez. Pogląd ten jest szeroko aprobowany również w stanowisku Sądu Najwyższego (por. wyrok SN z 21 maja 2014 r., II CSK 441/13, wyrok SN z 12 sierpnia 2014 r., I UK 4/14, wyrok SN z 20 marca 2014 r., II CSK 296/13).
Sąd zważył, co następuje:
Powództwo zasługiwało na uwzględnienie jedynie w części.
Roszczenie powódki oparte było na dwóch podstawach materialnoprawnych. Po pierwsze na art. 430 k.c., zgodnie z którym kto na własny rachunek powierza wykonanie czynności osobie, która przy wykonywaniu tej czynności podlega jego kierownictwu i ma obowiązek stosować się do jego wskazówek, ten jest odpowiedzialny za szkodę wyrządzoną z winy tej osoby przy wykonywaniu powierzonej jej czynności. Norma ta statuuje ogólne ramy odpowiedzialności z tytułu czynu niedozwolonego za szkody wyrządzone osobie trzeciej przez podwładnego z jego winy. Przyjęcie odpowiedzialności zakładu opieki zdrowotnej (obecnie podmiotu leczniczego w rozumieniu przepisów ustawy z 15 kwietnia 2011 roku o działalności leczniczej - t.j. Dz. U. z 2022 r., poz. 633) na podstawie art. 430 k.c. wymaga uprzedniego stwierdzenia, iż jego pracownik wyrządził szkodę w sposób zawiniony i odpowiada z tego tytułu na zasadach ogólnych ( por. wyrok Sądu Najwyższego z 26 stycznia 2011 roku, IV CSK 308/10). Wina podwładnego jest przesłanką odpowiedzialności na gruncie art. 430 k.c., przy czym ustawa nie uzależnia tej odpowiedzialności od konkretnego stopnia winy lub jej przypisania poszczególnym członkom personelu pozwanego ( por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie z 12 października 2006 roku, I ACa 377/06, wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z 4 marca 2009 roku, I ACa 12/09, wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z 18 marca 2013 roku, I ACa 852/12).
Spowodowanie szkody na osobie w warunkach błędu w sztuce medycznej jest specyficzną postacią deliktu, którego zaistnienie wymaga spełnienia przesłanek odpowiedzialności z tytułu czynu niedozwolonego, czyli szkody, winy i adekwatnego związku przyczynowego. Ściśle biorąc, błąd w sztuce medycznej jest jedynie obiektywnym elementem winy lekarza (personelu medycznego) wykonującego czynności medyczne, stanowi bowiem czynność (zaniechanie) lekarza w zakresie diagnozy i terapii, niezgodną z nauką medycyny w zakresie dostępnym dla lekarza. Subiektywnym natomiast elementem koniecznym dla przypisania winy lekarzowi jest jego umyślność lub niedbalstwo, w tym możliwość przewidywania skutków określonych działań lub zaniechań ( M. Filar, S. Krześ, E. Marszałkowska-Krześ, P. Zaborowski, Odpowiedzialność lekarzy i zakładów opieki zdrowotnej, Warszawa 2004, s. 29 i n., orzeczenie Sądu Najwyższego z 1 kwietnia 1955 roku, IV CR 39/54, M. Nesterowicz, Prawo medyczne, Toruń 2010, s. 94, 206-207). Element subiektywny odnosi się do zachowania przez lekarza staranności ocenianej pod kątem określonego standardu postępowania przy przyjęciu kryterium wysokiego poziomu przeciętnej staranności każdego lekarza ( por. wyroki Sądu Najwyższego: z 10 lutego 2010 roku, V CSK 287/09, z 18 stycznia 2013 roku, IV CSK 431/12).
Od błędu jako odstępstwa od wzorca i zasad należytego postępowania z uwzględnieniem profesjonalnego charakteru działalności sprawcy szkody, odróżnić należy natomiast powikłanie, które stanowi określoną, niekiedy atypową, reakcję pacjenta na prawidłowo podjęty i przeprowadzony zespół czynności leczniczych, a także tzw. niepowodzenie medyczne ( por. wyrok Sądu Najwyższego z 18 stycznia 2013 roku, IV CSK 431/12, wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z 30 października 2019 roku, I ACa 713/18).
Przenosząc powyższe rozważania na grunt przedmiotowej sprawy należało stwierdzić, że nie doszło do popełnienia tzw. błędu w sztuce medycznej. Przeprowadzone postępowanie dowodowe potwierdziło, że cała procedura leczenia A. K. w procedurze in vitro przebiegała prawidłowo, zgodnie z ustalonymi schematami. Co prawda lekarz prowadzący – W. K., na żadnym z wykonywanych pacjentce USG nie rozpoznał torbieli lewego jajnika, tym niemniej ujawnienie jej przed zabiegiem 14 marca 2020 roku przez B. S. nie wpłynęło, ani na przebieg samej procedury, ani też na jej skuteczność. Ekspertyza biegłej wykazała, że zastosowane u A. K. leczenie było prawidłowe w stosunku do jej stanu zdrowia, a także że jest rekomendowane pacjentkom nie tylko ze „zwykłymi” torbielami, lecz także endometrialnymi. W sytuacji, w której powódka nie ujawniała bólów podbrzusza w dniu przeprowadzania punkcji oraz przeniesienia zarodków, nie było żadnych przeciwskazań do ich kontynuowania. Co więcej – nawet objawy, które wystąpiły u powódki już w chwili przyjęcia do szpitala, nie odpowiadały klasycznemu, klinicznemu obrazowi zakażenia, a tym samym nie było możliwe, aby na 3 tygodnie wcześniej ocenić, że występuje u niej stan zapalny. Zgromadzona dokumentacja medyczna nie potwierdziła jednoznacznie, czy stan zapalny istniał przed przeprowadzeniem punkcji, czy też wystąpił w wyniku jej przeprowadzenia, czy też wpływ na jego wystąpienie miały inne czynniki. Ustalono natomiast, że mógł być on wyjątkowo rzadkim powikłaniem po przeprowadzeniu zabiegu punkcji jajników. Jak wyjaśniono powyżej, wystąpienie powikłania nie może być utożsamiane z wystąpieniem tzw. błędu medycznego, a jest wynikiem atypowej reakcji danego organizmu. Nie udowodniono także, aby obumarcie ciąży, do którego doszło u A. K. najpóźniej 14 maja 2020 roku, było bezpośrednim wynikiem przeprowadzonego zabiegu laparoskopowego w celu usunięcia torbieli ropnej. Związek przyczynowy pomiędzy tymi zdarzeniami był możliwy, tym niemniej analiza dokumentacji medycznej powódki, a odnosząca się do kolejnych niepowodzeń z zajściem w ciąże wskazuje, iż wpływ na to zdarzenie mogły mieć również inne okoliczności, w tym pochodzące z organizmu samej powódki.
W świetle powyższych okoliczności nie sposób było dopatrzyć się jakiejkolwiek winy po stronie personelu medycznego, w szczególności lekarza przeprowadzającego zabieg. Sąd w całości popiera stanowisko Sądu Apelacyjnego w Warszawie, który w wyroku z 17 lutego 2021 roku w sprawie I ACa 440/20 wskazał, że dołożenie należytej staranności nie oznacza, iż do wystąpienia powikłań nie dojdzie, a przestrzeganie wszelkich reguł sztuki lekarskiej odnośnie zapobiegania wystąpienia powikłaniom oznacza zmniejszenie ryzyka ich pojawienia się, a nie ich całkowitą eliminację. Powikłanie, jakie może pojawić się po przeprowadzeniu określonego zabiegu, nie uchybia prawidłowości takiego leczenia. W toku niniejszej sprawy nie zostało wykazane, aby pęknięcie ropnej torbieli jajnika lewego powódki oraz obumarcie ciąży było bezpośrednim skutkiem nieprawidłowości w przeprowadzeniu zabiegu.
Tym samym, pomimo zrozumienia i współczucia dla zaistniałej szkody i cierpień powódki, sąd nie znalazł podstaw do przypisania odpowiedzialności za ich powstanie pozwanemu podmiotowi leczniczemu na gruncie art. 430 k.c. Z tych samych względów, nie było zatem możliwe uwzględnienie roszczenia powódki co do złożenia przez pozwaną spółkę przeprosin w wyniku naruszenia jej dóbr osobistych. Aby mówić o naruszeniu dobra osobistego skutkującym odpowiedzialność cywilną koniecznym jest ustalenie konkretnego dobra podlegającego ochronie, a także rozważenie, czy działanie sprawcy było bezprawne – art. 24 § 1 k.c. W przypadku stwierdzenia chociażby zagrożenia dobra osobistego, ten którego naruszenie dotyczy, może żądać aby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków.
Przesłanka bezprawności działania ujmowana jest w prawie cywilnym szeroko jako każde działanie sprzeczne z normami prawnymi, a nawet z porządkiem prawnym oraz z zasadami współżycia społecznego. Pewne wskazówki w tym zakresie sformułował Sąd Najwyższy w wyroku z 19 października 1989 roku, II CR 419/89, przyjmując, że bezprawnym pozostaje działanie naruszające dobro osobiste, jeżeli nie zachodzi żadna ze szczególnych okoliczności, usprawiedliwiających takie działanie, do których można zaliczyć m.in. działanie w ramach porządku prawnego, tj. działanie dozwolone przez obowiązujące przepisy prawa, wykazywanie prawa podmiotowego, zgodę pokrzywdzonego (ale z zastrzeżeniem uchylenia jej skuteczności w niektórych przypadkach) oraz działania w ochronie uzasadnionego interesu. Jednocześnie należy mieć na uwadze, że w art. 24 § 1 k.c. ustawodawca wprowadził zasadę domniemania bezprawności, co oznacza przeniesienie ciężaru dowodu na stronę pozwaną, która ma obowiązek wykazania istnienia okoliczności usprawiedliwiających działanie naruszające dobro osobiste, a więc wyłączających bezprawność (por. komentarz S. Dmowskiego i S. Rudnickiego do art. 448 k.c., Lex).
Powódka w toku procesu nie zakwestionowała przedłożonych do akt postępowania zgód na dokonanie zabiegu oraz pobranie od niej materiału genetycznego w dawstwie partnerskim. Argumenty strony powodowej oscylowały wokół świadomości wyrażonej zgody – do czego sąd odniesie się poniżej, nie podważając samej jej skuteczności. Wobec powyższego nie można stwierdzić, iż pracownicy placówki medycznej dopuścili się jakiegokolwiek bezprawnego działania, przeprowadzając świadczenia medyczne, na które A. K. wyraziła zgodę. Z tego też względu powództwo w tym zakresie podlegało oddaleniu.
Drugą z podstaw roszczenia o zadośćuczynienie stanowiły natomiast przepisy ustawy z 6 listopada 2008 roku o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta ( t.j. Dz. U. z 2020 r. poz. 849). W myśl art. 4 ust. 1 ustawy w razie zawinionego naruszenia praw pacjenta sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę na podstawie art. 448 kodeksu cywilnego. Zgodnie z prezentowanym stanowiskiem doktryny i judykatury celem powołanej regulacji nie jest osłabienie ochrony pacjenta poprzez wskazanie tych naruszeń dóbr, w przypadku których uzasadnione jest roszczenie o zadośćuczynienie. Z tego względu należy opowiedzieć się za istnieniem zbiegu roszczeń z art. 448 k.c. i art. 4 ust. 1 u.p.p. Znaczenie art. 4 ust. 1 u.p.p. polega na tym, że wskazuje on expressis verbis te naruszenia praw pacjenta, które przesądzają o naruszeniu dobra osobistego. W związku z tym pokrzywdzony nie musi udowadniać, że doszło do naruszenia prawnie chronionego dobra osobistego – wystarczy wskazać konkretne naruszenie praw pacjenta. Należy także zauważyć, że art. 4 ust. 1 u.p.p. – odmiennie niż art. 448 k.c. – wyraźnie wskazuje winę naruszającego jako podstawę żądania zadośćuczynienia ( por. wyrok SA w Łodzi z 27 listopada 2014 roku, I ACa 745/14, wyrok SA w Białymstoku z 15 kwietnia 2015 roku, I ACa 816/14, wyrok SA w Łodzi z 10 czerwca 2016 roku, I ACa 1767/15, komentarz D. Karkowskiej do art. 4 u.p.p., Lex).
Zgodnie z art. 17 ust. 1 ustawy pacjent, w tym małoletni, który ukończył 16 lat, ma prawo do wyrażenia zgody na przeprowadzenie badania lub udzielenie innych świadczeń zdrowotnych. Natomiast art. 18 ust. 1 precyzuje, że w przypadku zabiegu operacyjnego albo zastosowania metody leczenia lub diagnostyki stwarzających podwyższone ryzyko dla pacjenta, zgodę wyraża się w formie pisemnej. Przed wyrażeniem zgody pacjent ma prawo do uzyskania od osoby wykonującej zawód medyczny przystępnej informacji o stanie zdrowia pacjenta, rozpoznaniu, proponowanych oraz możliwych metodach diagnostycznych i leczniczych, dających się przewidzieć następstwach ich zastosowania albo zaniechania, wynikach leczenia oraz rokowaniu, w zakresie udzielanych przez tę osobę świadczeń zdrowotnych oraz zgodnie z posiadanymi przez nią uprawnieniami (art. 18 ust. 2 u.p.p. w zw. z art. 9 ust. 2 u.p.p.).
Powyższa regulacja bezsprzecznie wskazuje, że prawo do wyrażenia zgody jest ściśle skorelowane z prawem do informacji. Celem spoczywającego na lekarzu obowiązku wyjaśnienia pacjentowi skutków operacji jest, by pacjent podejmował decyzję o wyrażeniu zgody z pełną świadomością tego, na co się godzi i czego, w tym jakich powikłań, może się spodziewać. Samo uzyskanie formalnej zgody pacjenta bez poinformowania go o ryzyku i skutkach zabiegu powoduje, że jest to zgoda "nieobjaśniona" i jako taka jest wadliwa. Pacjent musi bowiem znać przedmiot zgody, musi wiedzieć o proponowanej metodzie leczenia, ryzyku zabiegu i jego następstwach. Zakres obowiązku informacji nie zależy od tego, co lekarz sądzi, ile pacjent powinien wiedzieć, lecz od tego, co rozsądna osoba będąca w sytuacji pacjenta obiektywnie potrzebuje usłyszeć od lekarza aby podjąć "poinformowaną" i inteligentną decyzję wobec proponowanego zabiegu ( wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z 9 czerwca 2020 roku, V ACa 89/20). Żaden przepis nie wskazuje czy pacjent ma otrzymać informację na piśmie, czy ustnie. W praktyce, tak jak i w przypadku powódki, często zdarza się, że pacjent otrzymuje pisemny formularz zgody, który wyczerpuje otrzymywane przez pacjenta przed zabiegiem informacje. W doktrynie przeważa pogląd, który sąd podziela, że ustawowy obowiązek przekazania przystępnej informacji jest niespełniony w sytuacji ograniczenia się do przekazywania pacjentom wyłącznie pisemnych informacji o proponowanych czynnościach medycznych, ponieważ informacja przekazywana pacjentowi musi być przystępna i przekazana zrozumiałym dla niego językiem. Sposób przekazywania informacji powinien uwzględniać wiele aspektów konkretnej sytuacji i wiedzy pacjenta, jak dojrzałość psychofizyczna, stan świadomości, wiek, wykształcenie oraz okoliczności, w jakich informacja jest udzielana ( D. Karkowska, Komentarz do art. 4 (w:) Ustawa o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta. Komentarz, dostęp: LEX).
Kluczowe dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy było zatem ustalenie, czy powódka wyraziła świadomą zgodę na przeprowadzenie zabiegu punkcji w sytuacji, gdy w badaniu kontrolnym ujawniono u niej torbiel. Bezspornym było, że A. K. złożyła swój podpis na dokumencie zawierającym opis planowanej operacji, a także możliwe powikłania. Z przesłuchania powódki oraz świadków wynika natomiast, że zgody te zostały od niej odebrane jeszcze przed przystąpieniem do procedury medycznej – a zatem przed ujawnieniem w obrazie USG torbieli jajnika lewego. Lekarz prowadzący zeznawał, że podczas wcześniej wykonywanych badań nie dostrzegł torbieli, zaś reprezentantka strony pozwanej, która wykonywała zabieg 14 marca 2020 roku potwierdziła, że odebrała od pacjentki ustną zgodę przed zabiegiem. W dokumentach znajdował się zapis, iż możliwym powikłaniem po zabiegu punkcji jajników jest wystąpienie zapalenia, w tym jamy brzusznej, lecz w okolicznościach rozpoznawanej sprawy nie sposób uznać, iż A. K. została w prawidłowy sposób poinformowana przez pracowników medycznych pozwanego.
Przede wszystkim, nikt w sposób oficjalny nie poinformował jej o występowaniu torbieli. Jak zostało ustalone – powódka informacje tę prawdopodobnie zasłyszała podczas wykonywania u niej badania USG, kiedy to lekarz dyktował wpis do dokumentacji medycznej pielęgniarce. A. K. posiadała również mylne wyobrażenie co do postępowania z wykrytą u niej torbielą – kobieta była przeświadczona, że przed zabiegiem punkcji dojdzie do wyłuszczenia torbieli, co jak wyjaśniła biegła, a także przedstawicielka strony pozwanej, nie było fizycznie możliwe.Następnie po zabiegu lekarz również nie porozmawiał z pacjentką o ujawnionym wyniku badania rozpoznaniu oraz możliwości wystąpienia powikłań z tym związanych. Przeprowadzony dowód z opinii biegłej z zakresu ginekologii potwierdził, iż stan zapalny torebki torbieli jest bardzo rzadkim powikłaniem po punkcji jajników, występującym mniej niż w 1% przypadków przeprowadzonych zabiegów. Tym niemniej najpierw nieprawidłowe rozpoznanie „torbieli endometrialnej” a następnie zaniechanie poinformowania A. K. o obrazie torbieli doprowadziło do sytuacji, w której kobieta przez dłuższy okres bagatelizowała swój stan zdrowia, tłumacząc to – zgodnie z informacjami przekazywanymi przez lekarza – stanem ciąży. Pacjentka na skutek niedostatecznego poinformowania jej, nie miała możliwości podjęcia wcześniejszej reakcji na występujące u niej bóle brzucha, osłabienie oraz brak apetytu. Nie sposób zatem przyjąć, aby w tym konkretnym przypadku zadośćuczyniono powinności rzetelnego poinformowania pacjenta przed zabiegiem, o czym miałyby świadczyć złożenie podpisu na pisemnej zgodzie oraz ogólne zapewnienie lekarza, zgodnie z którym A. K. i jej mąż zostali zapoznani z całą procedurą. O dokonanym rozpoznaniu nie powiadomiono także po wypisie z placówki . Dokumentacja medyczna na karcie 41 akt zawiera do tej pory nie sprostowany zapis o tym , że jako ostatecznym rozpoznaniem jest torbiel endometrialna 49/35. Wyjaśnienia przedstawicielki pozwanej o pomyłce są mało przekonujące.
Art. 9 powołanej wyżej ustawy szczegółowo określa jakich informacji ma prawo uzyskać pacjent. Jest to tym samym obowiązek podmioty leczniczego, a obejmuje on przystępną informację o stanie zdrowia, rozpoznaniu, proponowanych i możliwych metodach diagnostycznych i leczniczych , dających się przewidzieć następstwach ich zastosowania albo zaniechania (… ).
Podsumowując, nie można uznać, że przedstawienie powódce pisemnego formularza zgody, bez dodatkowego objaśnienia jej możliwych do wystąpienia powikłań w odniesieniu do jej stanu zdrowia, a także przebiegu i skutków zabiegu punkcji jajników realizowało ustawowy standard poinformowania pacjenta o planowanych czynnościach medycznych, a tym samym pozwalało na podjęcie przez A. K. świadomej zgody co do wykonania zabiegu. Niewątpliwie doszło zatem do naruszenia prawa pacjenta wyrażonego w art. 17 ust. 1 w zw. z art. 18 ust. 1 u.p.p. i 9 ust.2
Sąd stwierdził, że pomimo fakultatywnego charakteru zadośćuczynienia (art. 4 ust. 1 u.p.p.) jego przyznanie na rzecz powódki było uzasadnione. Ustalając wysokość świadczenia sąd wziął pod uwagę całokształt okoliczności faktycznych niniejszej sprawy, w szczególności naruszenie autonomii woli powódki i jej prawa do decydowania o przeprowadzanych czynnościach medycznych. Niezależnie od tego, że przedmiotowy zabieg został wykonany w sposób prawidłowy i ostatecznie nie przeszkodził powódce w posiadaniu potomstwa, nie można pozbawiać pacjenta prawa do indywidualnego rozważenia swojej sytuacji i podjęcia samodzielnej decyzji co do poddania się lub nie określonym czynnościom. Nie można również stracić z pola widzenia faktu, że brak należytej informacji, poczucie zagubienia i niepewności co do swojego stanu zdrowia i planowanych działań medycznych miało negatywny wpływ na stan psychicznych powódki.
Uwzględniając powyższe sąd przyznał na rzecz A. K. kwotę 20.000 złotych tytułem zadośćuczynienia uznając, że kwota ta w pełni rekompensuje naruszenie prawa pacjenta do wyrażenia świadomej zgody na zabieg operacyjny.
O odsetkach sąd orzekł na podstawie art. 481 k.c. w zw. z art. 455 k.c. W zakresie żądania zasądzenia odsetek istotne jest ustalenie momentu, w którym dłużnik opóźnił się ze spełnieniem świadczenia. Zobowiązania z czynów niedozwolonych są bezterminowe, to znaczy termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony, ani nie wynika z właściwości zobowiązania. Niemniej jednak powódka wezwała pozwanego za zapłaty pismem z 23 lutego 2023 roku wyznaczając mu 30 – dniowy termin na spełnienie świadczenia. Termin ten upłynął w dniu 25 marca 2023 roku, jednak pozwany już pismem z 17 marca 2023 roku odniósł się do jej roszczeń. Tym samym sąd przyznał odsetki ustawowe za opóźnienie od 18 marca 2023 roku, zgodnie z żądaniem pozwu.
Nie były w tym zakresie zasadne zarzuty podnoszone przez stronę pozwaną oraz interwenienta ubocznego, że w przypadku zadośćuczynienia odsetki są należne dopiero od chwili doręczenia pozwu. Z charakteru świadczenia w postaci zadośćuczynienia, którego wysokość zależna jest od oceny rozmiaru doznanej krzywdy, ze swej istoty trudno wymiernej i zależnej od szeregu okoliczności związanych z następstwami uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia, wynika, że obowiązek jego niezwłocznego spełnienia powstaje po wezwaniu dłużnika i że od tego momentu należą się odsetki za opóźnienie (wyrok SN z 18 września 1970 roku, II PR 257/70). Dłużnik popada w opóźnienie, jeśli nie spełnia świadczenia pieniężnego w terminie, w którym stało się ono wymagalne także wtedy, gdy kwestionuje istnienie lub wysokość świadczenia, chyba że wierzyciel wyraził zgodę na zmianę tego terminu (art. 455 i 481 § 1 k.c.) (wyrok Sądu Najwyższego z 13 października 1994 roku, I CRN 121/94). W przedmiotowej sprawie powódka dochodziła tożsamej kwoty, jak w przesłanym do strony pozwanej wezwaniu, a przy tym opierała swoje roszczenie na tożsamej podstawie faktycznej. Sąd nie znalazł tym samym argumentów przemawiających za uznaniem roszczenia odsetkowego dopiero od chwili doręczenia odpisu pozwu pozwanemu. Jednocześnie decyzją z 21 kwietnia 2023 roku interwenient uboczny odmówił wypłaty należnego zadośćuczynienia na podstawie umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej pozwanego, stąd należy przyjąć, iż jeszcze przed doręczeniem pozwu strona pozwana posiadała wszelkie twierdzenia dotyczące roszczenia objętego niniejszym procesem.
O kosztach procesu sąd orzekł na podstawie art. 102 k.p.c., uznając, że w realiach niniejszej sprawy zachodzi szczególny wypadek uzasadniający odstąpienie od obciążania nimi powódki. Szczególne okoliczności, o jakich mowa w treści przytoczonego przepisu dotyczą nie tylko przebiegu samego procesu, ale również stanu majątkowego i sytuacji życiowej stron. W judykaturze podnosi się, że sytuacja życiowa i materialna strony przegrywającej może uzasadniać odstępstwo od zasady odpowiedzialności za wynik procesu, jeżeli jest tak dalece trudna, że uniemożliwia jej pokrycie kosztów należnych przeciwnikowi. Całokształt okoliczności, które mogłyby uzasadniać zastosowanie tego wyjątku powinny być jednak ocenione z uwzględnieniem zasad współżycia społecznego ( por. postanowienia Sądu Najwyższego: z 3 lutego 2011 roku, I CZ 171/10, z 11 sierpnia 2010 roku, I CZ 51/10, z 19 września 2013 roku, I CZ 183/12, z 5 lipca 2013 roku, IV CZ 58/13, z 17 kwietnia 2013 roku, V CZ 124/12). Nie ulega wątpliwości, że przedmiotowa sprawa należała do kategorii zawiłych zarówno z punktu widzenia podstawy faktycznej, jak i prawnej, co w szczególności związane było z koniecznością analizy procesu leczenia A. K., w tym prawidłowości i konieczności wdrożenia odpowiednich czynności medycznych. W świetle tych okoliczności powódka miała prawo być przekonana o zasadności zgłoszonego żądania, zwłaszcza, że wystąpiły u niej poważne powikłania, a finalnie doznała także obumarcia ciąży. W świetle przytoczonych okoliczności, nie tracąc z pola widzenia sytuacji materialnej obu stron, obciążenie powódki obowiązkiem zwrotu kosztów procesu stronie pozwanej i interwenientowi ubocznemu pozbawiałoby w zasadzie powódkę całego zasądzonego świadczenia i pozostawałoby w sprzeczności z elementarnym poczuciem sprawiedliwości.
Rozstrzygnięcie w przedmiocie zwrotu na rzecz powódki niewykorzystanej części zaliczki na poczet wynagrodzenia biegłego w wysokości 1.056 złotych (3.000 złotych wpłaconych przez powódkę – 1.584 złotych wynagrodzenia oraz - 360 złotych wynagrodzenia za opinię uzupełniającą ) zostało oparte na treści art. 84 ust. 1 i 2 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.
Na tej samej podstawie sąd dokonał zwrotu na rzecz strony pozwanej kwoty 124,93 złotych tytułem niewykorzystanej zaliczki, wpłaconej na poczet uzyskania kserokopii dokumentacji medycznej w kwocie 150 złotych (postanowieniem k. 439 przyznano zwrot wydatków w wysokości 25,07 złotych).
Mając na względzie powyższe, sąd orzekł jak w sentencji orzeczenia.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: