II C 1242/17 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2018-04-05
Sygnatura akt II C 1242/17
UZASADNIENIE
W pozwie, który wpłynął do Sądu Okręgowego w Łodzi 5 października 2017 r. roku powodowie – S. Z. (1), A. Z. (1) i M. Z. (1) wnieśli o zasądzenie od pozwanego Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego w W. na rzecz:
- S. Z. (1) kwoty 50.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę po śmierci ojca z ustawowymi odsetkami od dnia 10 maja 2017 r. do dnia zapłaty oraz kwoty 30.000 zł tytułem odszkodowania z ustawowymi odsetkami od dnia 10 maja 2017 r. do dnia zapłaty,
- A. Z. (1) kwoty 63.300 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę po śmierci syn z ustawowymi odsetkami od dnia 10 maja 2017 r. do dnia zapłaty oraz kwotę 12.000 zł tytułem stosownego odszkodowania z ustawowymi odsetkami od dnia 10 maja 2017 r. do dnia zapłaty
- M. Z. (2) kwoty 56.900 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę po śmierci syna z ustawowymi odsetkami od dnia 10 maja 2017 r. do dnia zapłaty oraz kwoty 20.000 zł tytułem stosownego odszkodowania z ustawowymi odsetkami od dnia 10 maja 2017 r. do dnia zapłaty.
Ponadto wnieśli o zasądzenie kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
W uzasadnieniu pozwu wskazano, że 15 kwietnia 2016 r. miał miejsce wypadek drogowy, w wyniku którego śmierć poniósł M. Z. (3) – ojciec S. Z. (1) oraz syn A. i M. Z. (2). M. Z. (3), jadąc samochodem osobowym, został zmuszony przez kierowców innych pojazdów do zjechania na pobocze, gdzie stracił panowanie nad swoim samochodem, zjechał na lewy pas ruchu i zderzył się z jadącym w kierunku B. samochodem ciężarowym.
Sprawców zdarzenia - kierowców wykonujących manewr wyprzedzania, którzy zmusili M. Z. (3) do zjazdu na pobocze drogi, nie udało się zidentyfikować.
(pozew, k. 2-10)
Odpis pozwu został doręczony stronie pozwanej w dniu 23 października 2017r. (potwierdzenie odbioru, k. 52)
W odpowiedzi na pozew z 7 listopada 2017r. strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości, w tym roszczenia o zasądzenie odsetek ustawowych od dochodzonych pozwem kwot od dnia wcześniejszego niż dzień wyrokowania i zasądzenie na rzecz pozwanego kosztów procesu według norm przepisanych. Pozwany nie kwestionował odpowiedzialności co do zasady, wskazując jednak na brak podstaw do wypłaty odszkodowania na rzecz S. Z. (1) oraz, że powodowie nie udowodnili, iż ewentualna szkoda powstała po ich stronie przenosi wypłacone już świadczenia. Pozwany Fundusz wskazał, iż na mocy decyzji z dnia 24 marca 2017 r. oraz z dnia 9 maja 2017 r. wypłacił na rzecz S. Z. (1) kwotę 49.300 zł tytułem zadośćuczynienia, na rzecz M. Z. (2) kwotę 33.100 zł tytułem zadośćuczynienia, kwotę 20.000 zł tytułem odszkodowania oraz kwotę 1.850 zł tytułem poniesionych kosztów pogrzebu, nadto na rzecz A. Z. (1) kwotę 26.700 zł tytułem zadośćuczynienia oraz kwotę 7.000 zł tytułem odszkodowania. (odpowiedź na pozew, k. 51-60)
Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny :
15 kwietnia 2016 r., w miejscowości P., doszło do wypadku drogowego. M. Z. (3), kierujący F. B. jechał z B. w kierunku W.. W trakcie wymijania się z pojazdami, które wykonywały manewr wyprzedzania, został zmuszony do zjechania na pobocze, na którym stracił panowanie nad pojazdem i zjechał na lewy pas ruchu, gdzie zderzył się z jadącym w kierunku B. samochodem I.. M. Z. (3) poniósł śmierć na miejscu.
Stan zagrożenia został wywołany ruchem pojazdów B. oraz F. (pojazdy, którymi wykonywano manewr wyprzedzania, zmuszając M. Z. (3) do zjazdu na pobocze drogi), których kierowców nie ustalono. (okoliczności bezsporne)
Prowadzone w sprawie wskazanego wypadku drogowego śledztwo zostało umorzone z powodu niewykrycia sprawcy. (informacja z KPP w B., k. 128)
M. Z. (3) był synem A. i M. Z. (2). W chwili śmierci miał 46 lat. Był w przeszłości żonaty, ze związku tego posiada jedyne dziecko - syna S. Z. (1), z którego matką rozwiódł się i pozostawał w konflikcie. W związku z rozpadem małżeństwa M. Z. (3), na początku 2014r., przeprowadził się do swoich rodziców, z którymi mieszkał aż do dnia wypadku. Prowadzili wspólne gospodarstwo domowe, syn pomagał starszym już rodzicom.
Powodowie A. i M. Z. (2) byli emocjonalnie, silnie związani z synem. Pozostawali z nim w bardzo dobrych relacjach. Zwierzał się im, dzielił się planami na przyszłość. M. Z. (3) opiekował się rodzicami, także w chorobie, szczególnie po przejściu przez A. Z. (1) w czerwcu 2015r. wylewu. Stanowił dla rodziców wsparcie, także emocjonalne. Wieczorami spędzali wspólnie czas wolny; M. Z. (3) często chodził z ojcem wieczorami na spacery, uczył matkę obsługi komputera. Woził ojca do lekarza i na rehabilitację.
(odpis skrócony aktu zgonu, k. 15, zeznania powódki M. Z., k. 105v., adnotacja –00:07:54-00:50:13, zeznania powoda A. Z., k. 132v., adnotacja – 00:08:26, zeznania powoda S. Z., k. 107, adnotacja – 01:05:51)
W przeszłości M. Z. (3) nadużywał alkoholu, jednak przy wsparciu i za namową rodziców podjął w tym zakresie leczenie. Leczenie było skuteczne - w okresie, gdy zamieszkiwał z rodzicami był już świadomym swych problemów abstynentem.
(zeznania powódki M. Z., k. 105, 106, adnotacja –00:23:59, 00:42:56, zeznania powoda S. Z., k. 106v., 107, adnotacja - 01:07:45)
R., w dniu wypadku, rodzice, jak co dzień, widzieli się z synem. W ciągu dnia M. Z. (2) kontaktowała się z nim telefonicznie. O wypadku i śmierci syna poinformowała ich osoba z grona rodziny.
(zeznania powódki M. Z., k. 104v., adnotacja – 00:07:54, 00:09:33)
M. Z. (2) nie mogła uwierzyć, że jej syn nie żyje. Przeżyła szok, krzyczała. Bardzo przeżyła jego śmierć. Nie mogła spać. Zmuszona była zażywać przez okres trzech miesięcy tabletki uspokajające. Nadal nosi żałobę. Syn często jej się śni. Pogorszył się stan jej zdrowia, nasiliły się problemy z ciśnieniem. Początkowo codziennie, wraz z mężem, odwiedzała grób syna. Od kiedy jej mąż doznał złamania barku, powódka bywa na cmentarzu raz w tygodniu. Zamawia msze za syna.
(zeznania powódki M. Z., k. 104v.-106, adnotacja - 00:07:54, 00:31:38-00:34:35, 00:48:11,informacje o mszach, k. 101-102)
Także A. Z. (1) bardzo przeżył śmierć syna. Boleśnie odczuwa jego brak.
Powód już wcześniej miał problemy ze zdrowiem, które po stracie syna nasiliły się. Pół roku po śmierci syna u A. Z. zdiagnozowano chorobę Alzhaimera. We wrześniu 2017r. powód doznał złamania kości ramiennej. Przeszedł zabieg alloplastyki kończyny. Niesprawność powoda unaoczniła się wyraźnie, gdy nie mając już pomocy w M. Z. (3), chciał wykonywać czynności, w których wcześniej wyręczał go już dorosły syn.
A. Z. (1) ma problemy z poruszaniem się, jednak stara się odwiedzać grób syna, na ile pozwala mu na to stan zdrowia.
(zeznania powoda A. Z., k. 132v., adnotacja – 00:08:26-00:13:43, zeznania powódki M. Z., k. 105, adnotacja - 00:15:14, karta informacyjna, k. 100)
Małżonkowie wciąż nie mogą pogodzić się ze stratą dziecka. (zeznania powódki M. Z., k. 105v., adnotacja - 00:34:35)
M. Z. (3), początkowo, po tym jak zamieszkał z rodzicami, przez okres roku nie pracował, otrzymywał zasiłek dla osób bezrobotnych. Następnie podjął pracę jako przedstawiciel handlowy i uzyskiwał wynagrodzenie w kwocie 3.000 zł miesięcznie. W okresie od 17 lutego 2016r. do 16 kwietnia 2016r. był zatrudniony w (...) sp. j., stosunek pracy ustał za porozumieniem stron. M. Z. (3) zależało na uzyskiwaniu wyższego wynagrodzenia, szukał innej pracy. Podejmował się także prac dorywczych – wykonywał drobne prace remontowe.
(zeznania powódki M. Z., k. 105-106, adnotacja –00:12:17, 00:49:25, świadectwo pracy, k 103)
Koszty utrzymania domu M. i A. Z. (1) wynosiły i wynoszą około 1.000-1.200 zł. M. Z. (3) partycypował w nich, a także kupował do domu potrzebne elementy wyposażenia. Miesięcznie przekazywał swojej matce 1.000 zł na bieżące wydatki oraz żywność. Nadto zmarły wykonywał domowe prace fizyczne (odśnieżanie, prace w ogrodzie), wykonywał bieżące, drobne naprawy i prace konserwacyjne. Codziennie wieczorem zamykał garaż i opuszczał rolety ( w trakcie takich właśnie czynności A. Z. (1) przewrócił się i doznał złamania barku).
(zeznania powódki M. Z., k. 105-106., adnotacja –00:12:17, 00:16:50, 00:29:24, 00:36:19, 00:49:25, zeznania powoda A. Z., k. 132v., adnotacja – 00:08:26)
Małżonkowie mają jeszcze dorosłą córkę. Córka mieszka w Ł., ma męża i dzieci. Jej praca zawodowa wymaga jednak bardzo częstych wyjazdów, w tym poza granice kraju, w związku z czym nie może poświęcać rodzicom tyle czasu, ile poświęcał mieszkający z nimi syn.
M. Z. (2), z uwagi na podeszły wiek jej i męża, żywiła nadzieję, że to syn będzie dla nich stanowił oparcie w dalszym życiu. Małżonkowie przekazali mu wszystkie zaoszczędzone środki finansowe. (zeznania powódki M. Z., k. 104v.-106v., adnotacja – 00:07:54, 00:18:34, 00:20:10, 00:51:38, k. 133, adnotacja – 00:26:44)
Po śmierci M. Z. (3), córka M. i A. Z. (1) stara się udzielać im pomocy, pozostaje z nimi w stałym kontakcie.
(zeznania powódki M. Z., k. 133, adnotacja – 00:26:44)
M. Z. (3) pozostawał w konflikcie z byłą żoną a matką powoda S. Z. (1). W wyniku konfliktu rodziców S. Z. (1) przez pewien czas nie miał dobrego kontaktu z ojcem, ale dłuższy czas przed śmiercią M. Z. (3), syn i ojciec ponownie nawiązali pozytywne relacje, trwające aż do wypadku. Początkowo spotykali się w tajemnicy przed matką powoda.
(zeznania powoda S. Z., k. 106v., adnotacja - 00:57:41)
Z uwagi na pogarszające się relacje z matką, a także na miejsce wykonywania pracy, we wrześniu 2013r. razem z A. Z. (1) i M. Z. (2) zamieszkał ich wnuk, a syn zmarłego - S. Z. (1). Przez pewien czas mieszkali w czwórkę. Następnie, na prośbę ojca, S. Z. (1) ponownie zamieszkał z matką, by pomagać jej w obowiązkach, zadbać o mieszkanie. Mimo to, powód często bywał w domu dziadków, przyjeżdżał na obiady i widywał się z ojcem. Powód ponownie zamieszkał z dziadkami, kiedy A. Z. (1) wrócił ze szpitala po zabiegu alloplastyki. Pomaga dziadkom, wozi A. Z. (1) na rehabilitację. Matka powoda nie odbiera od niego telefonów, nie chce utrzymywać z nim kontaktu.
(zeznania powódki M. Z., k. 105v., adnotacja - 00:50:13, zeznania powoda S. Z., k. 106v., 107, adnotacja - 00:53:14, 01:04:51-01:10:45)
S. Z. (1) bardzo przeżył śmierć ojca. Po tym jak udało mu się odzyskać na nowo relację z ojcem, powód ubolewa, że stracił go ponowie. Był z ojcem mocno związany, czuł, że ma w nim oparcie, że ojciec jest dla niego autorytetem. Zmarły służył synowi radą, spędzali wspólnie wolny czas, rozmawiali, pracowali przy samochodzie. Powód hobbistycznie zajmuje się oprawą akustyczną imprez. Ojciec pomagał mu przy sprzęcie nagłośnieniowym, np. w tworzeniu obudowy do głośników.
(zeznania powoda S. Z., k. 106v., 107v., adnotacja - 00:53:14, 01:04:51, 01:15:42, zeznania powódki M. Z., k. 106, adnotacja – 00:38:02)
Na wieść o śmierci ojca S. Z. (1) doznał szoku. W tym czasie mieszkał z matką, jednak nie mógł liczyć w tej sytuacji na wsparcie z jej strony. Zamknął się w sobie. Dopiero następnego dnia po wypadku był w stanie porozmawiać z dziadkami. Przed śmiercią ojca, za jego namową, powód korzystał z pomocy psychologicznej w związku z problemami w pracy. Po wypadku M. Z. (3) wizyty te były kontynuowane z powodu załamania psychicznego związanego z naglą śmiercią ojca. Przez okres trzech miesięcy powód zażywał leki uspokajające. Przez dwa miesiące przebywał na zwolnieniu lekarskim. Powód unikał kontaktu z ludźmi, nadal czuje się wycofany. Początkowo nie był w stanie odwiedzić grobu ojca, obecnie jeździ na cmentarz, ale jest to dla niego nadal bardzo trudne. Obecnie nie kontynuuje już leczenia, nie korzysta z pomocy psychiatrycznej ani psychologicznej.
(zaświadczenie, k. 16, zeznania powoda S. Z., k. 106v.-107v., adnotacja - 00:57:01-01:16:49, zeznania powódki M. Z., k. 106, adnotacja – 00:38:02, historia choroby, k. 17-21)
S. Z. (1) przez okres ostatnich trzech lat przed śmiercią ojca, pracował, jednak otrzymywał od ojca regularne wsparcie finansowe, w wysokości około 600 zł miesięcznie (czasami w postaci zakupu części samochodowych). Zmarły pomagał mu w pokryciu kosztów naprawy samochodu. Zdarzało się, że podwoził syna do pracy, zabierał na wspólne zakupy, bądź dawał pieniądze na zakup biletów do kina. Powód liczył na pomoc ojca w otwarciu projektowanej, własnej działalności gospodarczej.
(zeznania powoda S. Z., k. 106v.-107, adnotacja - 00:55:36, 01:04:51, 01:16:49)
S. Z. (1) w chwili śmierci ojca miał 22 lata, ma wykształcenie średnie, nie ma wyuczonego zawodu. Utrzymuje się z wynagrodzenia za pracę w kwocie 1.700 zł netto miesięcznie. (zeznania powoda S. Z., k. 107, adnotacja – 01:15:42)
M. Z. (2) w chwili śmierci syna miała 71 lat, od 2003r. otrzymuje emeryturę, obecnie w kwocie 1.120 zł. Jej mąż, obecnie osiemdziesięcioletni, otrzymuje emeryturę w kwocie 2.000 zł miesięcznie. (zeznania powódki M. Z., k. 105, 106v., adnotacja – 00:51:38)
S. Z. (1) pismem datowanym na 27 czerwca 2016r. zgłosił szkodę Ubezpieczeniowemu Funduszowi Gwarancyjnego za pośrednictwem Towarzystwa (...), żądając zapłaty kwoty 450.000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz 70.000 zł tytułem odszkodowania. Następnie pismami z 28 grudnia 2016r. zgłoszenia szkody dokonali powodowie M. i A. Z. (1), żądając na rzecz powódki kwoty 150.000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz 121.094 zł tytułem odszkodowania, zaś na rzecz powoda kwoty 150.000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz 7.000 zł tytułem odszkodowania.
(zgłoszenie szkody wraz z potwierdzeniem wysłania, k. 22-23, 34-35, 42-43)
Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny wypłacił na podstawie decyzji z 9 maja 2017 r. na rzecz S. Z. (1) tytułem zadośćuczynienia kwotę 49.300 zł, na mocy decyzji z dnia 24 marca 2017 r. - na rzecz M. Z. (2) kwotę 33.100 zł tytułem zadośćuczynienia, kwotę 20.000 zł tytułem odszkodowania oraz kwotę 1.850 zł tytułem poniesionych kosztów pogrzebu, a na rzecz A. Z. (1) kwotę 26.700zł tytułem zadośćuczynienia oraz kwotę 7.000 zł tytułem odszkodowania.
(decyzje, k. 24, 36, 44)
Powyższy stan faktyczny ustalono na podstawie powołanych dowodów, w szczególności zeznań powodów oraz załączonych do akt sprawy dokumentów.
Na rozprawie w dniu 23 lutego 2018 r. Sąd oddalił wnioski dowodowe strony pozwanej o dopuszczenie dowodu z opinii biegłych psychiatrów, jako zbędne dla rozstrzygnięcia sprawy. A. Z. (1) stawił się, mimo treści zaświadczenia lekarskiego i mimo braku wezwania, na rozprawie w dniu 23 lutego 2018r. i złożył zeznania jasno odpowiadając na zadawane mu pytania. Potwierdził, że wie, że proces ma związek ze śmiercią jego syna, oraz że udzielił pełnomocnictwa procesowego obecnej na Sali adwokat M. B.. Powód ma pełną zdolność do czynności prawnych, nie jest osobą ubezwłasnowolnioną całkowicie ani częściowo, a niniejsze postępowanie do ograniczenia tej zdolności nie może prowadzić.
Odnośnie zaś przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego lekarza psychiatry w stosunku do powoda S. Z. (1), wskazać należy, iż nie wywodził on roszczeń w niniejszej sprawie z pogorszenia stanu zdrowia ani z żałoby wykraczającej poza normalnie odczuwaną, w danych okolicznościach, w związku z czym wniosek o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłych został przez niego cofnięty (k. 113). Przeprowadzenie wnioskowanego przez stronę pozwaną dowodu prowadziłby jedynie do przedłużenia i zwiększenia kosztów postępowania. Podkreślić należy, iż potrzeba skorzystania z opinii biegłego w postępowaniu cywilnym zachodzi w wypadkach wymagających wiadomości specjalnych (art. 278 § 1 k.p.c), zaś w niniejszej sprawie taka sytuacja nie miała miejsca. Sąd w całości dał wiarę powodowi w zakresie ustalenia doznanych przez niego cierpień. Ich natężenie w związku ze śmiercią ojca, z którym był emocjonalnie związany, w ocenie Sądu nie budzi wątpliwości, a ocena w tej mierze nie wymaga wiedzy specjalnej, a jedynie doświadczenia życiowego.
Nadto na rozprawie w dniu 23 lutego 2018 r. oddaleniu podlegał także wniosek o dopuszczenie dowodu z dokumentów zawartych w aktach postępowania karnego dotyczącego zdarzenia z 15 kwietnia 2016 roku. Wskazać tutaj należy, iż przedmiotem dowodu są fakty mające istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia, zaś w myśl przepisu art. 217 § 2 k.p.c. Sąd pomija środki dowodowe, jeżeli okoliczności sporne zostały już dostatecznie wyjaśnione lub jeżeli strona powołuje dowody jedynie dla zwłoki. Pozwany nie kwestionował w niniejszej sprawie zasady swojej odpowiedzialności co do zasady, ani wyników postępowania karnego, a jedynie wysokość dochodzonych przez powodów roszczeń. Okoliczności, na które pozwany powoływał dowody z dokumentów zawartych w aktach postepowania karnego, tj. przebiegu i przyczyn wypadku, zachowania się jego uczestników przebiegu wypadku, naruszenia przez niech zasad i przepisów ruchu drogowego, mogłyby być istotne, gdyby strona pozwana zgłaszała zarzut przyczynienia się bezpośrednio poszkodowanego do powstania szkody. Reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika strona pozwana takiego zarzutu jednak do zamknięcia rozprawy nie zgłosiła.
Sąd zważył co następuje:
Powództwa podlegały uwzględnieniu częściowo.
W niniejszej sprawie bezsporne jest, że w wyniku wypadku drogowego z dnia 15 kwietnia 2016r. śmierć poniósł A. Z. (1), zaś sprawców zdarzenia nie udało się ustalić. Zasada odpowiedzialności pozwanego nie była przedmiotem sporu, stąd dość wskazać, że jej podstawę prawną stanowi art. 98 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. W myśl powołanego przepisu do zadań Funduszu należy zaspokajanie roszczeń z tytułu ubezpieczeń obowiązkowych, za szkody powstałe na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej na osobie, gdy szkoda została wyrządzona w okolicznościach uzasadniających odpowiedzialność cywilną posiadacza pojazdu mechanicznego lub kierującego pojazdem mechanicznym, a nie ustalono ich tożsamości.
Pozwany kwestionował wysokość dochodowych roszczeń wskazując, ze kwoty już wypłacone zaspokoiły roszczenia powódów.
Zgodnie z art. art. 446 § 4 k.c. Sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.
Regulacja zawarta w art. 446 § 4 k.c. służy kompensacie krzywdy po stracie osoby najbliższej, a zatem uszczerbku dotykającego subiektywnej sfery osobowości człowieka. Określając wysokość zadośćuczynienia, należy wziąć pod uwagę wszystkie okoliczności mające wpływ na rozmiar doznanej przez poszkodowanego krzywdy. W razie śmierci osoby bliskiej na rozmiar krzywdy mają przede wszystkim wpływ: dramatyzm doznań osoby bliskiej, poczucie osamotnienia i pustki, cierpienia moralne i wstrząs psychiczny wywołany śmiercią osoby najbliższej, rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem tego odejścia (np. nerwicy, depresji), roli w rodzinie pełnionej przez osobę zmarłą, stopień w jakim pokrzywdzony będzie umiał się znaleźć w nowej rzeczywistości i zdolności jej zaakceptowania, leczenie doznanej traumy, wiek pokrzywdzonego (tak np. uzasadnienie wyroku SA w Lublinie z dnia 18 października 2012 r., I ACa 458/12, LEX nr 1237237).
Zebrany w niniejszej sprawie materiał dowodowy jednoznacznie wskazuje, iż rozmiar doznanych przez S. Z. (1) w związku ze stratą ojca cierpień był bardzo duży. Ojciec i syn, mimo pewnych zawirowań związanych z rozwodem M. Z. z żoną, byli ze sobą mocno związani, a ich relacje, mimo czasowego rozluźnienia, zostały odbudowane i trwały. To w ojcu powód jako bardzo jeszcze młody mężczyzna miał największe oparcie; to na ojca mógł liczyć tak w sytuacjach trudnych jak i codziennych. Doznaną stratę powód odczuł tym dotkliwiej, że na skutek okoliczności rozstania się rodziców, jego więzi z ojcem w przeszłości uległy rozluźnieniu, a udało się je z powodzeniem i wzajemnością odbudować i kiedy ponownie mężczyźni stali się sobie bliscy, powód ponownie utracił ojca, tym jednak razem na zawsze. Powód – młody, wchodzący dopiero w dorosłe życie mężczyzna, utracił rodzica, w którym upatrywał autorytetu i wsparcia, mając zaledwie 22 lata. Nie bez znaczenia jest także i to, że jego relacje z matką nie są obecnie dobre, i wedle deklaracji powoda, nie może obecnie liczyć na jej wsparcie w podejmowaniu decyzji ważnych i drobniejszych, ale trudnych dla kogoś, kto nie ma własnego życiowego doświadczenia.
Jak ustalono wyżej, S. Z. (1) korzystał z wsparcia ojca, nie tylko w sprawach codziennych, w sprawach ważnych (jak chociażby zwrócenie się o pomoc psychologiczną gdy powoda dotknęły problemy w pracy, motywowanie do rozwinięcia własnej działalności zgodnej z zamiłowaniami syna), ale i w kwestiach finansowych. Ojciec stanowił dla powoda realne oparcie, szczególnie cenne, jeśli powód nie otrzymuje takiego od drugiego rodzica. Wszystkie te okoliczności wskazują na silną więź łączącą ojca z synem, która na nie osłabła w czasie, gdy powód mieszkał, przed śmiercią ojca z matką. Strata ojca miała negatywny wpływ na stan psychiczny powoda, o czym świadczy także i to, ze korzystał z profesjonalnej pomocy. Dolegliwość tej straty dla powoda Sąd ocenia jako relatywnie dużo większą niż w przypadku osoby dojrzałej, posiadającej już własną rodzinę, która w naturalny sposób traci rodzica. A ze stratą taką liczy się wobec upływu czasu. Nie ulega wątpliwości, że stratę ojca powód będzie odczuwał do końca życia, ale tym dotkliwiej, że doznał jej na tak wcześnie. Wprawdzie powód znajduje obecnie oparcie w dziadkach, ale ze względu na ich wiek, oraz ich własną tragedię związana z utratą syna, i ono potrzebują wsparcia
Kierując się przedstawionymi wyżej względami, Sąd uznał, że doznaną przez powoda krzywdę rekompensować może, kwota przynajmniej dwukrotnie większa od już przez stronę pozwaną wypłaconej, to jest 98.600 zł. Skoro powód otrzymał już od strony pozwanej 49.300 zł, zasadzono w sprawie niniejszej kwotę o tej samej wysokości. W pozostałym zakresie powództwo jako nieuzasadnione podlegało oddaleniu.
Także rodzice M. Z. (3) w wyniku jego przedwczesnej śmierci doznali ogromnej straty. Strata dziecka zawsze jest ogromna tragedią, gdyż zakłóca oczekiwaną w dzisiejszych czasach jako naturalna kolejność zdarzeń, wedle której rodzice odchodzą przed swymi dziećmi. Ból i strata po stronie M. i A. Z. (1) były tym większe, że powodowie przez dłuższy czas przed wypadkiem mieszkali z synem i razem z nim prowadzili gospodarstwo domowe, widywali go codziennie, razem przeżywali wszystko co ich dotyczyło. Taka relacja z dorosłym dzieckiem różnić się może od tej, gdy to mieszka z własną rodziną, żyjąc jej i własnym życiem, a rodziców jedynie odwiedza. Także A. i M. Z. (2) mieli oparcie w synu i to oparcie na co dzień, w codziennych czynnościach, które stawały się dla nich ze względy na wiek coraz trudniejsze. Jak ustalono, M. Z. (3) wyręczał rodziców w wielu pracach domowych, ale także zawoził ojca do lekarza oraz na rehabilitację, intensywnie angażował się w życie rodzinne. Zabierał ojca na wieczorne spacery, spędzał z nimi na co dzień czas. Powodowie nadal nie mogą się pogodzić z jego nieobecnością w ich życiu, wciąż odczuwają jego brak. Ich więzi nie zostały osłabione przez to, że syn miał w przeszłości problemu z nadużywaniem alkoholu. To właśnie rodzice wspierali go i motywowali do podjęcia leczenia, które przyniosło efekty - jak ustalono M.Z. był abstynentem, pracował, wywiązywał się także ze swych ról w rodzinie.
Krzywda powodów jako rodziców jest tym bardziej dotkliwa, że śmierć ich syna nastąpiła nagle, w wyniku dramatycznego wypadku. Gdy wiadomość o nim dotarła do M. Z. (2), powódka doznała szoku. Nadal nie pogodziła się ze stratą syna. Także dla powoda A. Z. (1) strata była bardzo bolesna. Zmarły stanowił dla niego szczególnie ważne emocjonalne oparcie. Poczucia straty dziecka nie rekompensuje to, że powodowie mieli wsparcie córki i wnuka, choć niewątpliwie było ono ważne.
Mając na uwadze powyższe rozważania, Sąd doszedł do przekonania, że kwotą odpowiednego dla powodów zadośćuczynienia jest 80.000 zł na rzecz każdego z nich. W toku postępowania likwidacyjnego pozwany wypłacił już z tego tytułu na rzecz M. Z. (2) kwotę 33.100 zł, zaś na rzecz A. Z. (1) kwotę 26.700 zł, wobec czego zasądzeniu podlegała odpowiednio kwota 46.900 zł oraz 53.300 zł. W pozostałym zakresie żądania podlegały oddaleniu.
W myśl art. 446 § 3 k.c. Sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego stosowne odszkodowanie, jeżeli wskutek jego śmierci nastąpiło znaczne pogorszenie ich sytuacji życiowej.
Zakresem odszkodowania na podstawie art. 446 § 3 k.c. objęty jest uszczerbek określany mianem pogorszenia się sytuacji życiowej wskutek śmierci poszkodowanego, wywołanej uszkodzeniem ciała lub rozstrojem zdrowia. W orzecznictwie wskazuje się, iż znaczne pogorszenie sytuacji życiowej, obejmuje niekorzystne zmiany bezpośrednio w sytuacji materialnej najbliższych członków rodziny zmarłego (niewyczerpujące hipotezy art. 446 § 2 k.c.), jak też zmiany w sferze dóbr niematerialnych, które rzutują na ich sytuację materialną. Sam ból, poczucie osamotnienia, krzywdy i zawiedzionych nadziei po śmierci dziecka nie stanowią podstawy do żądania odszkodowania. Jeśli jednak te negatywne emocje wywołały chorobę, osłabienie aktywności życiowej i motywacji do przezwyciężania trudności dnia codziennego, to, bez szczegółowego dociekania konkretnych zdarzeń lub stopnia ich prawdopodobieństwa, można na zasadzie domniemania faktycznego (art. 231 k.p.c.) przyjąć, że pogorszyły one dotychczasową sytuację życiową osoby z najbliższego kręgu rodziny zmarłego. Prawidłowa wykładnia określenia "stosowne odszkodowanie" w art. 446 § 3 k.c. powinna uwzględniać nie tylko okoliczności konkretnej sprawy, ale także wartość ekonomiczną odszkodowania. Musi ono wyrażać taką kwotę, która odczuwalna jest jako realne, adekwatne przysporzenie zarówno przez uprawnionego, jak i z obiektywnego punktu widzenia uwzględniającego ocenę większości rozsądnie myślących ludzi. Pogorszenie się sytuacji życiowej osoby najbliżej może polegać na utracie zdrowia (rozstroju psychicznym) doznanej w wyniku silnego wstrząsu psychicznego spowodowanego tragiczną śmiercią osoby bezpośrednio poszkodowanej (tak np. SN w uzasadnieniu orzeczenia z dnia 30 czerwca 2004 r., IV CK 445/03, LEX nr 173555, wyrok SN z dnia 8 maja 1969 r., II CR 114/69, LEX nr 1037). Należy jednak podkreślić, iż przy ocenie wpływu wstrząsu psychicznego spowodowanego śmiercią osoby najbliższej na ogólną sytuację życiową pokrzywdzonego pod kątem widzenia przesłanki z art. 446 § 3 k.c. należy mieć na uwadze, że pogorszenie się sytuacji życiowej musi być obiektywnym i przyczynowo uzasadnionym wynikiem śmierci osoby najbliższej, a nie wynikać tylko z subiektywnych reakcji i ich życiowych konsekwencji (wyrok SN z dnia 4 listopada 1980 r., IV CR 412/80, LEX nr 8277). Znaczne pogorszenie sytuacji życiowej może przejawiać się także w utracie wsparcia i pomocy w różnych sytuacjach życiowych, a zwłaszcza w utracie szansy na pomoc w przyszłości, gdy byłaby szczególnie pożądana z uwagi na wiek rodzica osoby zmarłej (wyrok SN z dnia 13 maja 1969 r., II CR 128/69, LEX nr 4673).
Przesłanką zasądzenia odszkodowania jest wystąpienie znacznego pogorszenia sytuacji życiowej najbliższych członków rodziny zmarłego. Ocena czy żądanie jest uzasadnione wymaga ustalenia, jaka była sytuacja życiowa rodziny zmarłego przed wypadkiem oraz, czy i o ile uległa ona pogorszeniu na skutek jego śmierci. Przy czym pogorszenia sytuacji życiowej, o którym mowa w art. 446 § 3 k.c. nie można sprowadzać do prostego zmniejszenia dochodów lub zwiększenia wydatków najbliższych członków rodziny zmarłego. Pojęcie to ma sens o wiele szerszy. Szkody majątkowe prowadzące do znacznego pogorszenia bieżącej lub przyszłej sytuacji życiowej osoby najbliższej zmarłemu są często nieuchwytne lub trudne do obliczenia. Często wynikają z obniżenia aktywności życiowej i ujemnego wpływu śmierci osoby bliskiej na psychikę i stan somatyczny, co niekoniecznie przejawia się w konkretnej chorobie (wyrok SN z dnia 18 lutego 2004 r., V CK 269/03, LEX nr 238971).
W świetle zebranych przez Sąd dowodów nie budzi wątpliwości, że wskutek śmierci M. Z. (3) sytuacja życiowa powodów A. i M. Z. uległa znacznemu pogorszeniu. Strata syna wpłynęła negatywnie na poziom ich codziennego życia i funkcjonowanie, zwłaszcza, ze sa już w starszym wieku. Jak ustalono, małżonkowie prowadzili od początku 2014 roku wspólne gospodarstwo domowe z synem. Poza przekazywanymi środkami finansowymi na bieżące wydatki oraz żywność, partycypował on także w kosztach utrzymania domu ponosząc je w jednej trzeciej części. Nie tylko służył rodzicom finansowym wsparciem, ale także wykonywał cięższe prace, naprawy i bieżącą konserwację, co przekracza już możliwości powodów. Obecnie powodowie zmuszeni są ponosić z tego tytułu dodatkowe koszty, podczas gdy swoje oszczędności darowali wcześniej synowi. Jak wskazywano, M. Z. (3), przed śmiercią pracował jako przedstawiciel handlowy z wynagrodzeniem rzędu 3.000 zł miesięcznie, następnie był zatrudniony w (...) sp. j. Zależało mu na uzyskiwaniu wyższego wynagrodzenia, szukał innej pracy. Podejmował się także prac dorywczych. Mógł być wsparciem dla rodziców nie tylko osobiście, ale także finansowo.
Mając na uwadze powyższe, zdaniem Sądu, zasadnym było ustalenie odszkodowania dla powódki M. Z. (2) na kwotę 40.000 zł, jednak podlega ono pomniejszeniu o wypłaconą już przez pozwanego w toku postępowania likwidacyjnego kwotę 20.000 zł, zaś dla powoda A. Z. (1) na kwotę 19.000, przy czym podlegała ona pomniejszeniu o wypłaconą kwotę 7.000 zł, zatem zasądzeniu podlegała kwota odpowiednio 20.000 zł i 12.000 zł zgodnie z żądaniem pozwu. Tak znaczne zróżnicowanie kwot odszkodowania dla rodziców zmarłego uzasadnione jest tym, że to na matce zmarłego spoczął obecnie ciężar opieki nad chorym mężem. Choroba A. Z. (1) powstałaby zapewne niezależnie od straty syna, ale gdyby syn żył, byłby w tej sytuacji wsparciem przede wszystkim dla M. Z. (2) w opiece. Stąd odszkodowanie dla powódki winno być najwyższe i Sąd uznał, ze zasadne jest przyznanie żądanej przez nią kwoty ponad tą, która już otrzymała.
Analizując okoliczności faktyczne niniejszej sprawy, należało uznać, iż wskutek śmierci M. Z. (3) nastąpiło także znaczne, choć nie tak znaczne jak w sytuacji rodziców zmarłego, pogorszenie sytuacji życiowej jego syna S. Z. (1). Powód, za życia ojca, przez pewien czas mieszkał razem z nim u dziadków ojczystych, a następnie u matki. Powód w momencie śmierci ojca rozpoczynał dopiero pracę zawodową, W związku z tym otrzymywał nadal od ojca wsparcie finansowe w wymiarze około 600 zł miesięcznie, co w analizowanym stanie faktycznym nie miało znaczenia symbolicznego, ale stanowiło dla niego wymierną wartość. Ojciec pomagał mu w pokryciu kosztów naprawy samochodu, finansował także drobne wydatki w postaci wyjścia do kina, zdarzało się, że zabierał syna na zakupy. Pomagał wreszcie synowi służąc mu pomocą. Należy przypuszczać, że jeszcze przez dłuższy czas, powód, jako bardzo młody mężczyzna, korzystałby z pomocy i doświadczenia ojca. Przez jego śmierć został tego naturalnego wsparcia przy wchodzeniu w dorosłość pozbawiony. Z drugiej strony sytuacja S. Z. (1) jest oczywiście inna niż jego dziadków. Powód jest młody, zdrowy, pracuje, ma pełne możliwości rozwoju. Uzasadnione jest twierdzenie, że zgodnie z normalną koleją rzeczy, usamodzielni się, założy być może własną rodzinę, zdobędzie doświadczenie zawodowe. W miarę upływu czasu, ojciec zaprzestałby zapewne finansować jego potrzeby i udzielać mu pomocy w takim zakresie, w jakim czynił to wobec dwudziestolatka.
Wobec powyższego, uznając, iż niewątpliwie wskutek śmierci M. Z. (3) nastąpiło znaczne pogorszenie jego sytuacji życiowej, zasadne było przyznanie S. Z. (1) tytułem odszkodowania kwoty 20.000. W pozostałym zakresie powództwo jako nieuzasadnione podlegało oddaleniu.
W myśl art. 359 § 1 k.c. odsetki od sumy pieniężnej należą się tylko wtedy, gdy to wynika z czynności prawnej albo z ustawy, z orzeczenia sądu lub decyzji innego właściwego organu. W niniejszej sprawie źródłem roszczenia o odsetki jest przepis art. 481 § 1 k.c., zgodnie z którym jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Stosownie do treści art. 455 k.c. roszczenie wierzyciela wobec dłużnika staje się wymagalne wraz z nadejściem terminu do spełnienia świadczenia. Jeżeli termin ten nie jest oznaczony, ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania.
Należy podkreślić, że roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym staje się wymagalne dopiero po wezwaniu dłużnika do wykonania świadczenia (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 marca 1973 r. I CR 55/73, niepublikowane). Z charakteru świadczenia, którego wysokość ze swej istoty jest trudno wymierna i zależna od szeregu okoliczności związanych z następstwami zdarzenia szkodowego, wynika, że obowiązek jego niezwłocznego spełnienia powstaje po wezwaniu dłużnika i że od tego momentu należą się odsetki za opóźnienie.
W niniejszej sprawie pozwany powód S. Z. (1) pismem datowanym na dzień 27 czerwca 2016r. dokonał zgłoszenia szkody pozwanemu Ubezpieczeniowemu Funduszowi Gwarancyjnego za pośrednictwem Towarzystwa (...), żądając zapłaty kwoty 450.000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz 70.000 zł tytułem odszkodowania. Następnie pismami datowanymi na dzień 28 grudnia 2016r. zgłoszenia szkody dokonali powodowie M. i A. Z. (1), żądając na rzecz powódki kwoty 150.000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz 121.094 zł tytułem odszkodowania, zaś na rzecz powoda kwoty 150.000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz 7.000 zł tytułem odszkodowania.
O odsetkach ustawowych za opóźnienie od zasądzonego na rzecz powoda S. Z. (1) zadośćuczynienia w kwocie 49.300 zł oraz odszkodowania w kwocie 20.000 zł orzeczono od dnia 10 maja 2017r. Żądanie zapłaty z tego tytułu zostało zgłoszone pozwanemu w powyżej wskazanym piśmie przedsądowym, wobec czego Sąd orzekł zgodnie z żądaniem pozwu.
Zgodnie z żądaniem Sąd zasądził także odsetki ustawowe za opóźnienie od przyznanego powódce M. Z. (2) zadośćuczynienia i odszkodowania, tj. od 10 maja 2017r., bowiem zgłoszenie szkody w tym zakresie nastąpiło na etapie postępowania przedsądowego, wskazanym powyżej pismem.
Odnośnie odsetek ustawowych za opóźnienie od zasądzonego na rzecz powoda A. Z. (1) zadośćuczynienia w kwocie 53.300 zł oraz odszkodowania – w kwocie 7.000 zł orzeczono od dnia 10 maja 2017r, bowiem analogicznie jak w powyższej sytuacji żądanie zapłaty zadośćuczynienia w wysokości 150.000 zł oraz odszkodowania – ale jedynie w zakresie kwoty 7.000 zł zostało zgłoszone pozwanemu w powyżej wskazanym piśmie przedsądowym,.
W zakresie pozostałej przyznanej powodowi tytułem odszkodowania kwoty 5.000 zł, odsetki ustawowe za opóźnienie podlegały zasądzeniu od dnia 24 października 2017r. do dnia zapłaty, bowiem w dniu 23 października 2017r. nastąpiło doręczenie stronie pozwanej odpisu pozwu.
O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 100 zd. 1 k.p.c., dokonując ich stosunkowego rozliczenia.
Powód S. Z. (1) wygrał proces w 63 %. Poniósł koszty procesu w kwocie 9.417 zł (opłata od pozwu – 4.000 zł, koszty zastępstwa procesowego – 5.400 zł oraz opłata skarbowa od pełnomocnictwa – 17 zł). Poniesione przez pozwanego koszty procesu wyniosły 5.400 zł (złożyły się na nie koszty zastępstwa procesowego). Koszty łącznie to 14.817 zł, z czego 9.334,71 zł obciąża stronę pozwaną. Pomniejszając to o kwotę 5.400 zł, powodowi przysługuje zwrot kwoty 3.934,71 zł.
Powód A. Z. (1) wygrał proces w 87 % (przyznane świadczenia wyniosły łącznie 65.300 zł, zaś suma roszczeń wyniosła 75.000 zł). Poniósł koszty procesu w kwocie 9.165 zł (opłata od pozwu - 3.765 zł oraz koszty zastępstwa procesowego – 5.400 zł). Poniesione przez pozwanego koszty procesu wyniosły 5.400 zł (złożyły się na nie koszty zastępstwa procesowego). Przysługuje powodowi zatem od strony pozwanej tytułem częściowego zwrotu kosztów zastępstwa procesowego kwota 7.271,55 zł.
Powódka M. Z. (2) także wygrała proces w 87 % (bowiem przyznane świadczenia, wyniosły łącznie 66.900 zł, zaś suma roszczeń wyniosła 76.900 zł). Poniosła ona koszty procesu w kwocie 9.245 zł (opłata od pozwu - 3.845 zł oraz koszty zastępstwa procesowego – 5.400 zł). Poniesione przez pozwanego koszty procesu wyniosły 5.400 zł (złożyły się na nie koszty zastępstwa procesowego). Przysługuje powódce zatem od strony pozwanej tytułem częściowego zwrotu kosztów zastępstwa procesowego kwota 7.341,15 zł.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: