II C 1919/24 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2025-06-16

Sygn. akt II C 1919/24

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 5 września 2024 r. skierowanym przeciwko (...) Bank (...) S.A. w W., powodowie E. M. (1), P. M. (1) i P. M. (2) wnieśli o ustalenie, że umowa kredytu hipotecznego (...) spłacanego w ratach annuitetowych, udzielonego w walucie wymienialnej, zawarta w dniu 20 sierpnia 2008 r między stronami jest nieważna oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki E. M. (1) kwot 342.948,14 zł i 2740,75 CHF z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 9 lipca 2024 r. do dnia zapłaty;

ewentualnie wnieśli o zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki E. M. (1) 342.948,14 zł i 2740,75 CHF z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 9 lipca 2024 r. do dnia zapłaty;

ewentualnie wnieśli o ustalenie, że umowa kredytu hipotecznego (...) nr (...) spłacanego w ratach annuitetowych, udzielonego w walucie wymienialnej zawarta 20 sierpnia 2008 r między stronami jest nieważna.

Jednocześnie wnieśli o zasądzenie od pozwanego na ich rzecz zwrotu kosztów procesu, w tym zastępstwa procesowego w wysokości dwukrotności stawki minimalnej i odsetkami od kosztów sądowych.

W treści uzasadnienia strona powodowa podała, iż powódka E. M. (1) wraz z poprzednikiem prawnym powodów – M. M. (1), zawarli z pozwanym Bankiem umowę kredytu hipotecznego (...) oprocesntowanie zmienne, waloryzowanego kursem franka szwajcarskiego. Zdaniem powodów rzeczona umowa zawiera szereg klauzul abuzywnych odnoszących się m.in. do waloryzacji kredytu, skutkujących naruszeniem zasady równości stron, w szczególności poprzez zastosowanie odwołania do tabeli kursowej ustalanej przez pozwany Bank, jako źródła informacji o wysokości kursów walut stosowanych na potrzeby umów kredytowych, a przez to zapewnienie mu wpływu na wysokość uiszczanych tytułem spłaty zobowiązania rat. Dodatkowo, jak wskazali powodowie, w toku prezentowania oferty kredytu nie przedstawiono kredytobiorcom rzetelnych informacji umożliwiających ocenę ryzyka wiążącego się z zawarciem umowy oraz konsekwencji ekonomicznych zastosowanych w niej mechanizmów. Zapisy umowy pozostają ich zdaniem sprzeczne z zasadami współżycia społecznego i rażąco naruszają ich interes. Jak zgodnie wskazali powodowie, wyłącznie powódka i poprzednik prawny powodów, ponosili koszty spłaty zobowiązania przez cały okres kredytowania.

Jak podnieśli powodowie, w toku zawierania umowy kredytobiorcy działali, jako konsumenci, natomiast kwestionowane zapisy składające się na stosunek prawny wiążący strony nie były przez nich indywidualnie negocjowane, stanowiły element wzorca umownego stosowanego przez bank powszechnie w obrocie z jego klientami.

(pozew k. 7-16v.)

Postanowieniem z 25 października 2024r. tutejszy Sąd ustalił wartość przedmiotu sporu na kwotę 355.415 zł.

(postanowienie k. 79)

W odpowiedzi na pozew, doręczony pozwanemu w dniu 30 października 2024 r., pozwany Bank wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powodów na swoją rzecz zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych i opłat skarbowych od pełnomocnictw.

Strona pozwana wywiodła, iż umowa kredytu, której postanowienia powodowie kwestionują, była wynikiem indywidualnych ustaleń pomiędzy stronami, w szczególności zaś to na ich wyraźny wniosek przyjęto samą walutę waloryzacji kredytu, jak również sposób waloryzacji. Pozwany podniósł nadto, iż kredytobiorcy zostali w sposób dla nich zrozumiały poinformowani o wiążącym się z zawarciem umowy ryzyku, zaś kwestionowane zapisy umowy pozostawały zgodne z przepisami obowiązującego prawa oraz nie prowadziły do naruszenia interesów kredytobiorców

(odpowiedź na pozew k. 86-120)

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

Powódka E. M. (2) i jej mąż M. M. (1) potrzebowali pieniędzy na rozbudowę i remont domu jednorodzinnego, w którym zamieszkiwali. Nie mieli wówczas zdolności kredytowej na uzyskanie kredytu „złotówkowego”. Pracownik banku zaproponował im kredyt waloryzowany walutą CHF, zapewniając o stabilności kursu waluty szwajcarskiej i korzyściach płynących z niskich kosztów kredytu (oprocentowanie, marża). Wahania kursu miały być nieznaczne. Powódka miała świadomość, że kurs franka szwajcarskiego będzie miał wpływ na wysokość raty. Bank nie zapoznał jej z mechanizmem waloryzacji, ani tworzenia tabel kursowych.

Małżonkowie M. nie negocjowali warunków umowy. Przeczytali umowę przed jej podpisaniem. Nie pytali na czym polega ryzyko kursowe.

W chwili zaciągania zobowiązania kredytobiorcy nie prowadzili działalności gospodarczej.

(zeznania powódki k. 218 – 00:23:53-00:41:43; wniosek wraz z załącznikami k.126-133 )

W dniu 7 sierpnia 2008 r. powódka E. M. (1) i M. M. (1) złożyli w pozwanym Banku wniosek o udzielenie kredytu hipotecznego (...) z przeznaczeniem na inwestycję (remont domu) i spłatę innych zobowiązań oraz dowolnego celu konsumpcyjnego w zakresie w jakim uzyskana przez powodów kwota kredytu nie pokryła zobowiązań wskazanych wyżej. Zawnioskowali o kredyt w łącznej wysokości 230.000 zł., na 25 lat, zaznaczając, jako wnioskowaną walutę kredytu CHF (kurs kupna z dnia przyjęcia wniosku 1.9389 zł, wnioskowana kwota w walucie wymienialnej 118.623,96 CHF).

We wniosku oświadczyli, że:

- nie skorzystali z przedstawionej im w pierwszej kolejności przez pozwanego oferty w walucie polskiej i dokonali wyboru oferty w walucie wymienialnej, mając pełną świadomość ryzyka związanego z zobowiązaniami zaciąganymi w walucie wymienialnej, polegającego na tym, że: a) w przypadku wzrostu kursów walut podwyższeniu ulega zarówno rata spłaty, jak i kwota zadłużenia; b) w przypadku wypłaty zobowiązania w walucie polskiej, kredyt jest wypłacany po ustalonym przez bank kursie kupna dla dewiz (kursy walut zamieszczane są w Tabeli kursów (...) SA); c) w przypadku spłaty zobowiązania w walucie polskiej kredyt jest spłacany po ustalonym przez bank kursie sprzedaży dla dewiz (kursy walut zamieszczane są w Tabeli kursów (...) SA);

- zostali poinformowani o ryzyku zmiany stóp procentowych polegającym na tym, że w przypadku wzrostu stawki referencyjnej podwyższeniu ulega oprocentowanie kredytu, które spowoduje wzrost raty spłaty;

- poniosą ryzyko zmiany kursów walutowych oraz zmiany stóp procentowych;

- zostali poinformowani, że w przypadku kredytu udzielanego w walucie wymienialnej w rozliczeniach między klientami a (...) SA w obrocie dewizowym stosuje się ustalone przez (...) SA kursy walut obcych w złotych (kursy walut zamieszczane są w Tabeli kursów (...) SA).

(wniosek wraz z załącznikami k.126-133)

W dniu 20 sierpnia 2008 r. E. M. (1) i M. M. (1) zawarli z (...) Bank (...) Spółką Akcyjną w W. umowę kredytu hipotecznego (...) o numerze Nr (...), spłacanego w ratach annuitetowych, udzielonego w walucie wymienialnej. W myśl § 1 pkt 19) części ogólnej umowy walutą wymienialną jest waluta inna niż waluta kredytu, której kursy są zamieszczane w Tabeli kursów. W § 1 pkt 14 określono, że Tabela kursów to Tabela kursów (...) SA obowiązującą w chwili dokonywania przez (...) SA określonych w umowie przeliczeń kursowych. W § 1 pkt 10 umowy określono definicję rachunku walutowego.

Na warunkach określonych w części szczegółowej umowy, bank udzielił kredytobiorcy kredytu w wysokości 118.623,96 CHF na potrzeby własne na remont domu jednorodzinnego (§2 i 4 Umowy).

Ustalono, że wypłata kredytu nastąpi jednorazowo w formie przelewu na wskazane przez kredytobiorcę rachunek – zgodnie z pisemną dyspozycją kredytobiorcy, z uwzględnieniem postanowień, określających warunki wypłaty kredytu, przy czym bank stawiał kredyt do dyspozycji kredytobiorcy do trzech dni roboczych od stwierdzenia spełnienia przez kredytobiorcę warunków wypłaty (m.in. wystawienie weksla in blanco, złożenie dyspozycji wypłaty kredytu). Całkowita wypłata kredytu miała nastąpić w okresie nie dłuższym niż 12 miesięcy od dnia zawarcia umowy kredytu. (§ 6 Umowy).

Ustalono, że kredyt może być wypłacany:

- w walucie wymienialnej – na finansowanie zobowiązań za granicą i w przypadku zaciągnięcia kredytu na spłatę kredytu walutowego (§ 4 ust. 1 pkt. 1 Umowy), bądź też w walucie polskiej – na finansowanie zobowiązań w kraju (4 ust. 1 pkt. 2 Umowy).

Ustalono, że w przypadku, o którym mowa w § 4 Umowy stosuje się kurs kupna dla dewiz (według aktualnej tabeli kursów) obowiązujący w (...) S.A. (...) SA w dniu realizacji zlecenia płatniczego (§ 4), przy czym w § 1 pkt. 14 Umowy podano, że tabela kursów (...) S.A. (...) SA obowiązująca w chwili dokonywania przez (...) SA określonych w umowie przeliczeń kursowych (§ 1 pkt. 14 Umowy). Ustalono również w przypadku wypłaty kredytu w walucie wymienialnej stosuje się, kursy kupna/sprzedaży dla dewiz (aktualna Tabela kursów), obowiązujące w (...) SA w dniu zlecenia płatniczego.

Zgodnie z umową kredytu, bank został uprawniony do pobierania odsetek od kredytu w walucie kredytu według zmiennej stopy procentowej, w stosunku rocznym, której wysokość była ustalana w dniu rozpoczynającym pierwszy i kolejne trzymiesięczne okresy obowiązywania stawki referencyjnej, jako suma stawki referencyjnej i stałej marży (…), przy czym ustalono, że zmiany stawki referencyjnej będą następowały w dniu wymagalności raty spłaty kredytu i odsetek (§ 6 ust. 1 i 2 Umowy).

Ustalono też, że w celu ustalenia stawki referencyjnej – (...) S.A. (...) SA będzie się posługiwać stawką LIBOR lub EURIBOR publikowaną odpowiednio o godz. 11.00 GMT lub 11.00 na stronie informacyjnej Routera, w drugim dniu poprzedzającym dzień rozpoczynający pierwszy i kolejne trzymiesięczne okresy obowiązywania stawki referencyjnej, zaokrągloną według matematycznych zasad do czterech miejsc po przecinku. W przypadku braku notowań stawki referencyjnej LIBOR lub EURIBOR dla danego dnia do wyliczenia stopy procentowej stosuje się odpowiednio notowania z dnia poprzedzającego, w którym było prowadzone notowanie stawki LIBOR lub EURIBOR. Za dzień braku notowań stawki LIBOR lub EURIBOR uznaje się ponadto dzień uznany na terenie Rzeczypospolitej Polskiej za dzień wolny od pracy (§ 7 Umowy).

Wskazano, że wzrost stawki referencyjnej wpływa na podwyższenie oprocentowania kredytu, które spowoduje wzrost raty spłaty (§ 7 Umowy).

Ustalono, że w dniu zawarcia umowy stawka referencyjna wynosi 2.7483%, marża wynosi 2,56 p.p., a oprocentowanie kredytu wynosi 5,3083% w stosunku rocznym (§ 2 Umowy), przy czym zmiana wysokości stawki referencyjnej powoduje zmianę wysokości oprocentowania kredytu o taką samą liczbę punktów procentowych (§ 7 Umowy).

Zgodnie z umową w dniu zawarcia umowy kredytu obowiązywały prowizje i opłaty bankowe określone w Taryfie, której wyciąg stanowił załącznik do umowy (§ 8 ust. 2 Umowy).

Ustalono, że należną (...). S.A. (...) SA prowizję od udzielonego kredytu, zgodnie z Taryfą, w wysokości 1% kwoty kredytu (tj. kwota 1.186,24 CHF) Kredytobiorca zobowiązał się zapłacić i zostanie ona potracona z kwoty kredytu w dniu wypłaty. Prowizja od udzielonego kredytu nie podlegała zwrotowi (§ 3 ust.2 i 14 Umowy).

Ustalono, że do obliczenia szacunkowego całkowitego kosztu kredytu – przy przeliczeniu kwot wyrażonych w walucie kredytu na równowartość kwot wyrażonych w walucie polskiej (...) SA stosuje się kurs sprzedaży dla dewiz (Tabela Kursów) obowiązujący w chwili rejestracji umowy w systemie informatycznym (§ 14). Szacunkowy całkowity koszt kredytu, w dniu zawarcia umowy wynosił 237.680,64 zł (§ 3 umowy).

Zabezpieczeniem spłaty kredytu była hipoteka zwykła w kwocie 118.623,96 CHF oraz hipoteka kaucyjna łączna do wysokości 35.587,19 CHF na prawie własności nieruchomości zlokalizowanej w K. przy ul. (...), należącym do M. M. (1), dla której jest prowadzona KW nr (...) (§ 4 umowy).

Uzgodniono, że spłata zadłużenia z tytułu kredytu i odsetek będzie następowała w drodze potrącenia przez (...) S.A. (...) SA swoich wierzytelności z tytułu udzielonego kredytu z: rachunku oszczędnościowo – rozliczeniowego kredytobiorcy, na co kredytobiorca wyraził zgodę i zobowiązał się do posiadania środków w 7 dniu każdego miesiąca kalendarzowego na tymże rachunku w wysokości umożliwiającej uregulowanie należności z tytułu kredytu (§ 7 Umowy). (...) S.A. (...) SA zobowiązał się wysyłać kredytobiorcy raz na trzy miesiące zawiadomienia o wysokości należnych spłat na co najmniej 10 dni przed terminem spłaty (§ 23 Umowy). Ustalono, że potrącanie z rachunku oszczędnościowo – rozliczeniowego w walucie polskiej następować będzie w wysokości stanowiącej równowartość kwoty kredytu lub raty w walucie wymienialnej, w której udzielony został kredyt według obowiązującego w (...) S.A. (...) SA w dniu wymagalności kursu sprzedaży dla dewiz według aktualnej Tabeli kursów (§ 21 Umowy).

W § 39 umowy ustalono, że kredyt uważa się za spłacony jeżeli zadłużenie po spłacie ostatniej raty kredytu i odsetek wynosi „zero” albo jeżeli w wyniku ostatecznego rozliczenia wystąpi nadpłata lub niedopłata, wyrażona w walucie polskiej przy zastosowaniu kursu średniego NBP (aktualna Tabela kursów), obowiązującego w dniu spłaty z rachunku, o którym mowa w § 7 ust. 5, w wysokości nie wyższej niż dwukrotność poleconej przesyłki pocztowej. W przypadku nadpłaty, wypłata kwoty nadpłaty, wypłata kwoty nadpłaty zostanie dokonana w formie przelewu na wskazany rachunek w walucie polskiej, przy zastosowaniu kursu kupna dla dewiz (aktualna Tabela kursów), obowiązującego w (...) SA w dniu wypłaty albo na wskazany rachunek walutowy.

Kredytobiorca oświadczył, że wzór umowy wraz ze wzorem załączników został mu doręczony przed zawarciem umowy i zapoznał się z ich treścią oraz, że poinformowany o ponoszeniu ryzyka zmiany kursu walutowego polegającego na wzroście zadłużenia z tytułu kredytu oraz wysokości rat kredytu wyrażonych w walucie polskiej przy wzroście kursu waluty kredytu oraz o ryzyku stopy procentowej polegającym na wzroście raty spłaty przy wzroście stawki referencyjnej oraz oświadczyli, że ponoszą powyższe ryzyka (§ 11 ust. 1 i 2 umowy).

(umowa kredytu k. 23-38 [150-157v.])

Bank uruchomił kredyt w dniu 28 sierpnia 2008 r. wypłacając w 5 transzach łącznie kwotę 118.623,96 CHF, co po przeliczeniu stanowiło równowartość 238.766,31 zł., po kursie 2.0128.

W okresie od 6 października 2008r. do 8 marca 2024 r. kredytobiorcy spłacili łącznie, tytułem rat kapitałowo-odsetkowych oraz odsetek karnych 340.248,72 zł. i 2.740,75 CHF. Ponadto ponieśli koszty prowizji za udzielenie kredytu – 2.501,42 zł, wysłanego zawiadomienia – 40 zł, przypomnienia o niedostarczeniu dokumentów – 8 zł i wydania zaświadczeń – 150 zł.

Kredyt od samego początku spłacała powódka E. M. (2) wraz z mężem. Po śmierci męża powódka sama spłacała sama.

(dyspozycja wypłaty kredytu k. 165zaświadczenie banku k. 42-49; wyliczenie powodów k. 50-54; zeznania powodów k. 217v.-218 – 00:12:11-00:20:36)

Strony dwukrotnie aneksowały umowę 20 września 2011 r. i 11 maja 2012 r. odpowiednio w zakresie zmiany charakteru rachunku bankowego przeznaczonego do spłaty zobowiązania kredytowego (walutowy) oraz w zakresie odroczenia na 6 miesięcy płatności związanych ze spłatą rat kredytowych.

(aneksy nr (...) k. 160-161)

Kredytobiorca M. M. (1) zmarł w dniu 27 lutego 2022 r. Na mocy ustawy spadek po zmarłym nabyli z dobrodziejstwem inwentarza powodowie E. M. (1), P. M. (1) i P. M. (2) po 1/3 każde z nich.

(fotokopia aktu zgonu k. 40; fotokopia aktu poświadczenia dziedziczenia k. 41)

Powodowie, pismem z dnia 18 czerwca 2024 r., doręczonym w dniu 1 lipca 2024 r., wezwali pozwany Bank do zapłaty na ich rzecz kwot 342.948,14 zł. i 2.740,75 CHF w terminie 7 dni od daty otrzymania pisma, w związku z nieważnością łączącej strony umowy.

(wezwanie do zapłaty k. 57; potwierdzenie odbioru k. 59)

Na mocy umów cesji wierzytelności zawartych w dniu 21 sierpnia 2024 r. między powodami P. M. (1) i P. M. (2) a powódką E. M. (1), P. M. (1) i P. M. (2) nieodpłatnie przenieśli na rzecz E. M. (1) przysługujące każdemu z nich wierzytelności pieniężne wobec pozwanego Banku, powstałe w związku z wykonywaniem umowy kredytowej o nr (...) z 20 sierpnia 2008 r., nabyte w drodze dziedziczenia po M. M. (1).

(umowy cesji wierzytelności k. 55, 56)

Powodowie są świadomi i godzą się na skutki prawne i finansowe w przypadku unieważnienia ich umowy kredytowej.

(zeznania powódki k. 218 – 00:23:53-00:41:43; zeznania powodów k. 217v.-218 – 00:12:11-00:20:36)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o złożone do akt sprawy dokumenty, których wiarygodność nie była kwestionowana, oraz zeznania złożone przez powodów w zakresie, w jakim były zbieżne z przedstawionymi dokumentami.

Wysokość sumy świadczeń przekazanych przez kredytobiorców na rzecz banku, w okresie objętym pozwem, Sąd ustalił w oparciu o zaświadczenie wystawione przez pozwany Bank. W związku z tym Sąd pominął na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 5 k.p.c. wniosek strony powodowej o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z zakresu rachunkowości i finansów (k. 218v.).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Powództwo zasługiwało na uwzględnieniu w przeważającej części.

Tytułem wstępu należy wyjaśnić, iż Sąd nie znajduje podstaw do podważenia samej dopuszczalności denominacji kredytu, wynikającej z udzielenia kredytu w walucie polskiej z zastrzeżeniem przeliczenia kursem waluty obcej – w tym przypadku CHF. Umowę kredytu reguluje art. 69 ustawy Prawo bankowe z dnia 29 sierpnia 1997 r., tj. Dz.U. 2019.2357., zgodnie z którym bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej i zwrotu wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty.

Zawarta przez strony umowa kredytu hipotecznego stanowi umowę kredytu denominowanego; bank zobowiązał się wydać określoną sumę kredytową w CHF, przy czym jej wysokość została określana według kursu w dniu wypłaty (dominowanie do waluty obcej po cenie kupna). Ten sam mechanizm przeliczeniowy zastosowano do określenia wysokości rat kredytowych; w dniu płatności konkretna rata jest przeliczana zgodnie z umową stosownie do kursu sprzedaży CHF.

W wyroku z dnia 22 stycznia 2016 r. w sprawie o sygn. akt I CSK 1049/14 Sąd Najwyższy wprost stwierdził, że taka umowa kredytu (Sąd Najwyższy wypowiadał się w odniesieniu do umowy kredytu indeksowanego) mieści się w konstrukcji ogólnej umowy kredytu bankowego i stanowi jej możliwy wariant (art. 353 1 k.c. w związku z art. 69 Prawa bankowego). W zakresie umowy kredytu indeksowanego (denominowanego) także dochodzi bowiem do wydania sumy kredytu kredytobiorcy i zwrotu wykorzystanej sumy kredytu z reguły w ratach kredytowych. Kredytobiorca zwraca kredytodawcy wykorzystaną sumę kredytu, przy czym w związku z kursem waluty obcej suma ta może być wyższa odpowiednio w relacji do waluty obcej, gdyż suma wykorzystana w dniu wykonywania umowy kredytu hipotecznego może mieć inną wartość rynkową w wyniku denominacji walutowej.

Sąd Najwyższy dostrzegł również, iż regulacja zawarta w art. 4 ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy – Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. Nr 165, poz. 984), która weszła w życie 26 sierpnia 2011 r. (tzw. ustawa antyspreadowa), potwierdziła taką interpretację przepisów – stanowi wyraz woli ustawodawcy w tym przedmiocie. Przepis ten stanowi, że w przypadku kredytów lub pożyczek pieniężnych zaciągniętych przez kredytobiorcę lub pożyczkobiorcę przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy ma zastosowanie art. 69 ust. 2 pkt 4a oraz art. 75b prawa bankowego, w stosunku do tych kredytów lub pożyczek pieniężnych, które nie zostały całkowicie spłacone – do tej części kredytu lub pożyczki, która pozostała do spłacenia. W tym zakresie bank dokonuje bezpłatnie stosownej zmiany umowy kredytowej lub umowy pożyczki. W wyroku z dnia 19 marca 2015 r., sygn. akt IV CSK 362/14 Sąd Najwyższy wywiódł, iż przepis ten reguluje kwestie intertemporalne związane z jej stosowaniem i potwierdza, że ustawodawca zdecydował się na wyróżnienie pewnych cech umowy kredytu indeksowanego (a więc i denominowanego), a ideą dokonania nowelizacji było utrzymanie funkcjonujących na rynku kredytów denominowanych według nowych zasad.

Należy również podkreślić, że odniesienie do franków szwajcarskich nie nadaje kredytowi charakteru walutowego, w którym zakładane byłyby faktyczne przepływy środków pieniężnych w tej walucie. Klauzula waluty jest w tym stosunku tylko formą waloryzacji, nawet jeżeli zastosowanie tego mechanizmu, w związku ze zmianami kursu walut, mogło prowadzić do obciążenia kredytobiorcy obowiązkiem zwrotu sumy kapitału o innej wartości niż wartość przekazana. Tego rodzaju rozwiązanie uznawano za dopuszczalne na gruncie art. 353 1 k.c. (wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 1 marca 2017 r., sygn. akt IV CSK 285/16, z dnia 14 lipca 2017 roku sygn. akt II CSK 803/16).

W orzecznictwie wskazano, że poddanie waloryzacji świadczeń z umowy kredytowej trudno potratować, jako sprzeczne z funkcją tej umowy, która sprowadza się do odpłatnego sfinansowania przez bank określanego celu, jaki chce osiągnąć kredytobiorca.

Postanowienia umowy wykorzystują art. 358 1 § 2 k.c., zgodnie z którym strony mogły zastrzec w umowie, że wysokość świadczenia pieniężnego zostanie ustalona według miernika wartości innego niż pieniądz, a miernikiem tym mogła być także inna waluta. Przepisy prawa bankowego nie ograniczały w tym zakresie swobody kontraktowania.

Podsumowując, Sąd uznał, że w obrocie prawnym doszło do wykształcenia się podtypu umowy kredytu bankowego, powiązanej z kursem złotego do walut obcych (wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 4 lutego 2020 roku, sygn. akt I ACa 1196/18). Tym samym postanowienia umowne, określające kwotę kredytu w złotych polskich i denominacja kursem CHF nie stanowiły klauzul niedozwolonych w rozumieniu art. 385 1 k.c.

W niniejszej sprawie mamy do czynienia z kredytem denominowanym. Przeciwstawiany kredytowi indeksowanemu charakteryzuje się tym, że wysokość świadczenia banku wyrażona jest w walucie obcej, natomiast wypłata kredytu następuje po przeliczeniu według określonego kursu w walucie krajowej. Świadczenia obu stron: wypłata i spłata następują w PLN, po przeliczeniu według kursu CHF. Miernikiem w postaci waluty obcej posłużono się do określenia wysokości świadczenia banku – już na etapie wypłaty kredytu. Przeliczenie według kursu CHF dotyczy więc świadczenia głównego – jest postanowieniem przedmiotowo istotnym tej umowy – określa świadczenie wzajemne przedsiębiorcy.

W odniesieniu do tych klauzul doktryna i judykatura wprost wywodzą, że ich przedmiotem jest świadczenie główne (M. Jagielska, Niedozwolone klauzule; M. Bednarek, P. Mikłaszewicz, w: System PrPryw, t. 5, 2019, s. 806; zob. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 6 stycznia 2005 r., sygn. akt III CZP 76/04, uchwała Sądu Najwyższego z dnia 29 czerwca 2007 r., sygn. akt III CZP 62/07, wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 16 stycznia 2019 r., sygn. akt V ACa 814/17). Jak wskazał Sąd Apelacyjny w Łodzi w wyroku z dnia 4 lutego 2020 roku, sygn. akt I ACa 1196/18: „klauzule denominacji walutowej w umowach kredytu powinny być, na podstawie art. 385 1 § 1 KC w zw. z art. 69 ust. 1 PrBank, traktowane jako służące określeniu głównego świadczenia stron w postaci wypłaty kwoty kredytu i spłat kwoty kredytu w ratach”.

Stwierdzenie niedopuszczalności postanowienia wprowadzającego zasady denominowania kredytu (świadczenia banku) prowadzi do nieważności całej umowy kredytowej. W wyroku z dnia 20 września 2017 r., sygn. akt C-186/16, Trybunał Sprawiedliwości analizując stan faktyczny przedstawionej sprawy wprost wywiódł: „Artykuł 4 ust. 2 dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy interpretować w ten sposób, że pojęcie „głównego przedmiotu umowy” w rozumieniu tego przepisu obejmuje warunek umowny, taki jak ten rozpatrywany w postępowaniu głównym, ujęty w umowie o kredyt denominowany w walucie obcej”.

Analiza konstrukcji kredytu denominowanego powoduje, że eliminacja postanowienia dotyczącego przeliczenia wartości kredytu wyrażonego w określonej walucie obcej na złotówki uniemożliwia określenie kwoty kredytu, którą bank zobowiązany jest oddać do dyspozycji kredytobiorcy. Stąd wniosek, wywiedziony także przez TSUE, że rolą takiej klauzuli w kredycie denominowanym jest określenie świadczenia głównego stron.

W przedmiotowej sprawie wskazać należy również, iż zawierając z pozwanym umowę kredytową, powodowie posiadali, w ocenie Sądu, status konsumentów w rozumieniu art. 22 1 k.c., który stanowi, że za konsumenta uważa osobę fizyczną dokonującą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową. Przedmiotowy kredyt miał służyć stronie powodowej zaspokojeniu potrzeb mieszkaniowych i taki był główny jej cel. Pozwany nie przedstawił żadnych dowodów na to, że umowa pozostawała w związku z działalnością zawodową lub gospodarczą powodów, brak było jakichkolwiek przesłanek mogących wskazywać, aby kredytowana nieruchomość używana była na cele związane z ww. działalnością.

Sąd uznał, iż status strony powodowej, jako konsumenta nie budzi w sprawie wątpliwości.

Nieważność kwestionowanych przez powodów klauzul waloryzacyjnych wynika z oceny, że kształtują one prawa i obowiązki kredytobiorców (będących konsumentami) w sposób sprzeczny zasadami współżycia społecznego, rażąco naruszając ich interesy. W ocenie Sądu, wadliwość zakwestionowanych przez stronę powodową postanowień umownych określających zasady przeliczeń kredytu i poszczególnych rat spłaty wynika z ich niejednoznaczności. Sporne klauzule odsyłają do stosowanego przez bank narzędzia informowania kontrahentów o przyjętych arbitralnie cenach kupna i sprzedaży walut – do bankowej tabeli kursów walut.

Transparentność i jasność zapisów wzorca była podkreślana w orzecznictwie od wielu lat. Już w wyroku z dnia 16 września 2016 r., w sprawie o sygn. akt IV CSK 711/15 Sąd Najwyższy wywodził: „Przez pojęcie jednoznaczności należy rozumieć brak wątpliwości co do desygnatu pojęć i całokształtu postanowień wzorca. Podstawowe znaczenie ma użyty język, redakcja i obszerność dokumentu, a nawet jego układ graficzny. Także zastosowany język (powszechny, specjalistyczny, poprawność składni) może decydować nie tylko o czytelności, ale i zrozumiałości tekstu, a w efekcie ustalenia jego treści.”

Także regulacje unijne wprowadzają wymóg dotyczący jasności użytego przez przedsiębiorcę języka; art. 4 powołanej wyżej dyrektywy 93/132 w ust. 2 stanowi: „Ocena nieuczciwego charakteru warunków nie dotyczy, ani określenia głównego przedmiotu umowy, ani relacji ceny i wynagrodzenia do dostarczonych w zamian towarów lub usług, o ile warunki te zostały wyrażone prostym i zrozumiałym językiem”. Dokonując wykładni tych zapisów, Trybunał Sprawiedliwości w wyroku z dnia 20 września 2017 r., sygn. akt C-186/16 wyjaśnił: „wymóg wyrażenia warunku umownego prostym i zrozumiałym językiem oznacza, że w wypadku umów kredytowych instytucje finansowe muszą zapewnić kredytobiorcom informacje wystarczające do podjęcia przez nich świadomych i rozważnych decyzji. W tym względzie wymóg ów oznacza, że warunek dotyczący spłaty kredytu w tej samej walucie obcej co waluta, w której kredyt został zaciągnięty, musi zostać zrozumiany przez konsumenta zarówno w aspekcie formalnym i gramatycznym, jak i w odniesieniu do jego konkretnego zakresu, tak aby właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny przeciętny konsument mógł nie tylko dowiedzieć się o możliwości wzrostu lub spadku wartości waluty obcej, w której kredyt został zaciągnięty, ale również oszacować - potencjalnie istotne - konsekwencje ekonomiczne takiego warunku dla swoich zobowiązań finansowych.”

Zatem wymóg, aby warunek umowny był wyrażony prostym i zrozumiałym językiem, należy rozumieć w ten sposób, iż umowa winna również przedstawiać w sposób przejrzysty konkretne działanie mechanizmu, do którego odnosi się ów warunek, a także, w zależności od przypadku, związek między tym mechanizmem a mechanizmem przewidzianym w innych warunkach, tak by konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy, konsekwencje ekonomiczne. Do sądu krajowego należy zatem ustalenie, z uwzględnieniem ogółu okoliczności zawarcia umowy, czy w rozpatrywanej sprawie konsumentowi podano wszystkie informacje mogące mieć wpływ na zakres jego obowiązków i pozwalające mu ocenić między innymi całkowity koszt kredytu.

Jak wyjaśnił Sąd Apelacyjny w Łodzi w wyroku z dnia 4 lutego 2020 roku, sygn. akt I ACa 1196/18: „oznacza to, że metody obliczenia faktycznej kwoty kredytu, jak również mający zastosowanie kurs wymiany waluty powinny być przejrzyste, tak by przeciętny konsument, który jest właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny, mógł oszacować w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne, a w szczególności całkowity koszt kredytu. „Jednoznaczny” oznacza dopuszczający tylko jedną możliwą interpretację, niebudzący wątpliwości, dokładnie określony, wyraźny oczywisty, niedwuznaczny, (por. wyrok SN z dnia 4.11.2011 r., I CSK 46/2011).”

W dniu 18 listopada 2021 roku zapadło kolejne orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości UE o sygn. akt C-212/20. Trybunał wyjaśnił, że artykuł 5 dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 roku w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy interpretować w ten sposób, że treść klauzuli umowy kredytu zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem, ustalającej cenę zakupu i sprzedaży waluty obcej, do której kredyt jest indeksowany, powinna, na podstawie jasnych i zrozumiałych kryteriów, umożliwić właściwie poinformowanemu i racjonalnemu konsumentowi zrozumienie sposobu ustalania kursu wymiany waluty obcej stosowanego w celu obliczenia kwoty rat kredytu, w taki sposób, aby konsument miał możliwość w każdej chwili samodzielnie ustalić kurs wymiany stosowany przez przedsiębiorcę. Podkreślono zatem, że postanowienia dotyczące indeksacji, zamieszczone w umowie kredytu, muszą określać zrozumiałą i obiektywną metodę ustalania kursu waluty, aby na jej podstawie konsument mógł samodzielnie określić kurs waluty obowiązujący danego dnia. Winien móc zrobić to samodzielnie, nie w oparciu o tabele bankowe.

Odnosząc powyższą analizę do niniejszej sprawy należy stwierdzić, że zapisy, które upoważniały bank do odwołania się do własnej tabeli, są niewystarczające, jak chodzi o stawiane wzorcom wymogi; postanowienia umowne w ogóle nie definiują, ani nie prezentują sposobu określania kursów walut. Procedury wyliczenia wysokości świadczenia były skomplikowane, specjalistyczne, miały charakter ekonomiczny i nieostry, a na podstawie informacji podanych powodom nie jest możliwe samodzielne określenie przez osobę fizyczną kursu. Ponadto, należy zauważyć, że w dacie zawierania umowy kredytobiorcy nawet nie znali mechanizmu kształtowania kursu. Nie wiedzieli, jak będzie wyliczany kurs spłaty w dacie wymagalności poszczególnych rat. Nie było żadnej możliwości jego weryfikacji na żadnym etapie umowy. Zważywszy, że strony łączył stosunek zobowiązaniowy o długotrwałym charakterze, należy stwierdzić, że przez cały okres obowiązywania umowy, na żadnym etapie, kredytobiorcy nie byli wstanie określić wysokości swojego zobowiązania; ani w części, ani w całości.

W konsekwencji, umowa obarczona jest ryzykiem dowolnego kształtowania kursów wymiany przy użyciu mechanizmów, które nie zostały kredytobiorcom przedstawione w umowie.

Takie naruszenie interesów konsumenta prowadzi do uznania kwestionowanych klauzul za niedopuszczalne – naruszające zasady współżycia społecznego.

Nawet jeśli bowiem przyjąć, że powodowie znali kwotę wypłaty, to nie byli w stanie skalkulować swojego zobowiązania wobec banku na etapie realizacji poszczególnych wpłat. Doszło do nierównomiernego rozkładu praw i obowiązków stron, przy uprzywilejowaniu podmiotu profesjonalnego, mającego silniejszą pozycję. O abuzywności analizowanych postanowień umownych przesądza fakt, że klauzule te nie odwoływały się do obiektywnych, sprawdzalnych przez przeciętnego konsumenta wskaźników. Na mocy tych postanowień pozwany mógł jednostronnie, w sposób wiążący drugą stronę, modyfikować wskaźnik, według którego obliczana była wysokość zobowiązania kredytobiorców.

Postanowienia określające podobny schemat przeliczenia kredytu były wielokrotnie przedmiotem kontroli indywidualnej, w której uznawano ich niedozwolony charakter (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 22 stycznia 2016 r., sygn. akt I CSK 1049/14, z dnia 1 marca 2017 r., sygn. akt IV CSK 285/16, z dnia 19 września 2018 r., sygn. akt I CNP 39/17, z dnia 24 października 2018 r., sygn. akt II CSK 632/17, z dnia 13 grudnia 2018 r., sygn. akt V CSK 559/17, z dnia 4 kwietnia 2019 r., sygn. akt III CSK 159/17, z dnia 9 maja 2019 r., sygn. akt I CSK 242/18, z dnia 29 października 2019 r., sygn. akt IV CSK 309/18).

Podkreślenia również wymaga, iż okoliczność, że treść omawianych klauzul w istocie nie wpłynęła na stosunek łączący strony w trakcie wykonywania umowy, gdyż bank stosował kursy zbliżone do rynkowych, zaś powodowie mieli możliwość spłaty kredytu bezpośrednio w walucie waloryzacji, pozostaje bez znaczenia dla wywiedzionej wyżej ich oceny, jako niedozwolonych i związanych z tym skutków, gdyż nieważność umowy powstaje z chwilą jej zawarcia na określonych warunkach. W tym sensie nie jest istotne, czy bank skorzystał na treści zapisów umownych; czy wykonując stosunek zobowiązaniowy zastosował kurs uchybiający warunkom rynkowym. Tak, jak w przypadku badania abuzywności klauzul umownych, powyższe wynika wprost również z regulacji unijnych i było wielokrotnie podkreślane w orzecznictwie krajowym i europejskim.

W wyroku z dnia 20 września 2017 r., sygn. akt C-186/16 Trybunał Sprawiedliwości podkreślił, iż „art. 3 ust. 1 dyrektywy 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy interpretować w ten sposób, że oceny nieuczciwego charakteru warunku umownego należy dokonywać w odniesieniu do momentu zawarcia danej umowy, z uwzględnieniem ogółu okoliczności, które mogły być znane przedsiębiorcy w owym momencie i mogły mieć wpływ na późniejsze jej wykonanie.” Również Sądy krajowe wskazywały wprost, że oceny, czy postanowienie umowne jest niedozwolone dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy (uchwała składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 20 czerwca 2018 r. III CZP 29/17, wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 30 kwietnia 2014 roku, sygn. akt I ACa 1209/13). To oznacza, że okoliczności wykonania umowy nie mają dla tej oceny znaczenia.

Dodać należy, że omawiane klauzule umowne są klauzulami niedozwolonymi (tj. naruszającymi w sposób rażący interes konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami) z tych samych względów, dla których ustawodawca uznaje za niedozwolone klauzule umowne uzależniające spełnienie świadczenia od okoliczności zależnych tylko od woli kontrahenta konsumenta oraz klauzule przyznające kontrahentowi konsumenta uprawnienie do dokonania wiążącej interpretacji umowy (art. 385 3 pkt 8 i 9 k.c.) – w każdym z tych przypadków kontrahent konsumenta, będący przedsiębiorcą, zastrzega sobie jednostronne uprawnienie do arbitralnego (tj. nieopartego na obiektywnie weryfikowalnych i sprecyzowanych w umowie stron kryteriach) określenia treści zobowiązania konsumenta (wysokości zadłużenia pozostającego do spłaty), co nie może zostać uznane za zgodne z dobrymi obyczajami oraz co z istoty swojej rażąco narusza interesy konsumenta. W literaturze przedmiotu trafnie podkreśla się, że tzw. argument cenowy (tj. szczególnie korzystna cena danego świadczenia oferowana przez kontrahenta konsumentowi albo np. niższe oprocentowanie kredytu lub pożyczki) nie może stanowić usprawiedliwienia dla innych klauzul, które prowadzą do rażącej dysproporcji praw i obowiązków stosunkach umownych z konsumentem.

Sprzeczność z dobrymi obyczajami polega co do zasady na tym, że przedsiębiorca wyzyskuje swoją naturalną przewagę rynkową nad konsumentem, aby narzucić konsumentowi niekorzystne dla tego ostatniego rozwiązania w ramach danego stosunku umownego. W okolicznościach niniejszej sprawy zakwestionowane przez powodów postanowienia umowne nie zawierają przejrzystego, zrozumiałego i jednoznacznego opisu mechanizmu przeliczenia walut, dzięki któremu mogliby oni, w trakcie okresu kredytowania, samodzielnie oszacować wielkość własnego zobowiązania, czy też dokonywać weryfikacji decyzji banku w tym zakresie. Pozwany wprowadzając do umowy klauzulę waloryzacyjną odwołującą się wyłącznie do jego własnych tabel kursowych - bez jakiegokolwiek dookreślenia w umowie, w jaki sposób treść tych tabel powinna być kształtowana - przyznał sobie prawo do jednostronnego, niczym nieograniczonego ustalania wysokości zadłużenia kredytobiorcy będącego konsumentem, który z kolei został zobowiązany do bezwarunkowego podporządkowania się takim decyzjom, co oznacza, że ma miejsce rażąca dysproporcja uprawnień kontraktowych stron, na niekorzyść konsumenta, co w sposób oczywisty godzi w dobre obyczaje i rażąco narusza interes konsumenta (por. m.in. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 14 lipca 2017 r., II CSK 803/16 oraz uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14). Dodać należy, że w orzecznictwie SN uznaje się za abuzywne nawet klauzule dalece bardziej szczegółowe, niż niezwykle ogólna klauzula zawarta w wyżej przywołanych punktach umowy stron (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14).

Podkreślić należy, że wyżej przywołane uwagi odnoszą się do klauzuli przeliczeniowej przewidującej, że do wypłaty kredytu albo transzy w walucie polskiej przez pozwany Bank, stosuje się kurs kupna waluty obcej obowiązujący w pozwanym Banku w dniu realizacji zlecenia płatniczego –konsument podpisując umowę nie mógł znać wysokości kursu walutowego, który miał być ustalony przez pozwany Bank na podstawie nietransparentnych przesłanek w dacie późniejszej niż data zawarcia umowy, tj. w dacie „realizacji zlecenia płatniczego”. Tym samym podpisując umowę kredytu powodowie nie wiedzieli i nie mogli wiedzieć, jaka kwota kredytu w walucie polskiej zostanie im wypłacona – zostało to pozostawione w istocie uznaniowej decyzji banku.

Powołana klauzula przeliczeniowa musi być uznana za rażąco oraz w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami naruszającą interesy powodów przede wszystkim dlatego, że w ramach stosunku umownego między stronami negatywne konsekwencje związane z ryzykiem wzrostu kursu waluty szwajcarskiej względem polskiej zostały przerzucono w praktyce w całości i bez żadnych umownych ograniczeń na kredytobiorców będących konsumentami – w rezultacie wysokość ich zobowiązania pieniężnego wobec banku mogła wzrastać w sposób praktycznie nieograniczony na skutek wzrostu kursu waluty szwajcarskiej względem waluty polskiej (w umowie nie przewidziano żadnego górnego ograniczenia wzrostu wysokości zobowiązania powodów wyrażonego w walucie polskiej), co również świadczy o rażącym zachwianiu równowagi praw i obowiązków stron. Co więcej, w zasadzie niesporne między stronami procesu jest to, że przewidzenie (nawet w przybliżeniu) wysokości i częstotliwości zmian kursu waluty szwajcarskiej względem polskiej w okresie kilkudziesięciu lat obowiązywania umowy kredytu nie było możliwe przez żadną ze stron (w tym przez pozwany Bank) – co oznacza, że w istocie powodowie nie mogli zawierając umowę w sposób racjonalny przewidzieć (choćby w przybliżeniu), jaka będzie wysokość w walucie polskiej rat spłaty kredytu w kolejnych miesiącach całego okresu kredytowania, ani ostateczne saldo zadłużenia. Tym samym kredytobiorcy, decydując się na zawarcie umowy, w żaden sposób nie mieli możliwości racjonalnego ocenienia, czy zawarcie umowy na warunkach zaproponowanych mu przez pozwany Bank jest dla nich korzystne.

Z treści art. 385 1 §2 k.c. wynika brak związania stron treścią niedozwolonego postanowienia umownego przy jednoczesnym związaniu ich treścią umowy „w pozostałym zakresie”. Zarazem jednak nie można pominąć treści art. 6 ust. 1 wyżej przywołanej dyrektywy 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r., który stanowi o tym, że na mocy prawa krajowego nieuczciwe warunki w umowach zawieranych przez sprzedawców lub dostawców z konsumentami nie będą wiążące dla konsumenta, a umowa w pozostałej części będzie nadal obowiązywała strony, jeżeli jest to możliwe po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków.

Dalsze obowiązywanie umowy nie jest jednak możliwe wówczas, gdy – wobec braku związania strony będącej konsumentem niedozwoloną klauzulą umowną – bez tej klauzuli nie da ustalić się w oparciu o treść umowy tego, jaka jest treść praw i obowiązków stron odnośnie głównego przedmiotu umowy. Tego rodzaju sytuacja zachodzi w sprawie niniejszej. W przypadku tzw. umowy kredytu denominowanego w walucie obcej umowa taka może być prawnie skutecznie jedynie wówczas, gdy zawiera postanowienia pozwalające ustalić wysokość zobowiązań obydwu stron do spełnienia świadczeń w walucie polskiej – w szczególności, dotyczy to możliwości ustalenia kwoty w walucie polskiej podlegającej wypłacie przez bank na rzecz kredytobiorcy.

Sąd rozpoznający sprawę niniejszą w pełni akceptuje orzecznictwo SN, z którego wynika, że nie jest możliwe utrzymanie obowiązywania umowy kredytu denominowanego w walucie obcej – po wyeliminowaniu z niej abuzywnych postanowień – w której kwota kredytu wyrażona zostałaby w walucie polskiej, a jego oprocentowanie zostałoby oznaczone z odwołaniem się do stawek LIBOR (por. wyrok z 13 maja 2022 r., II CSKP 293/22, P. G., M. R., R. T. – Biuletyn Izby Cywilnej SN nr 5-6/2022), jak również to, że umowa kredytu denominowanego w walucie obcej po wyeliminowaniu z niej klauzul przeliczeniowych nie może być utrzymana, jako umowa kredytu walutowego (wyrok z 13 maja 2022 r., II CSKP 405/22, P. G., M. R., R. T.). Jeżeli na skutek wyeliminowania abuzywnej klauzuli przeliczeniowej z umowy kredytu denominowanego w walucie obcej nie jest możliwe ustalenie kwoty, którą bank powinien oddać do dyspozycji kredytobiorcy, umowa nie może wiązać stron w pozostałym zakresie – sytuacja taka zachodzi w sprawie niniejszej: wobec braku związania stron klauzulą umowną określającą, jaką kwotę w walucie polskiej miałby wypłacić pozwany Bank powodom w dacie tzw. uruchomienia kredytu, nie zostało określone główne świadczenie pozwanego Banku, co skutkuje nieważnością umowy kredytu w całości. Analogicznie, wobec braku związania stron klauzulą określającą sposób przeliczenia wpłat powodów w walucie polskiej na walutę szwajcarską, nie zostało w żaden sposób określone główne świadczenie powodów wobec pozwanego, co również skutkuje nieważnością umowy kredytu w całości.

Dodać należy, że w szeregu wydanych przez siebie wyroków TSUE dał wyraz temu, że w jego ocenie w razie stwierdzenia niedozwolonego charakteru zawartej w umowie kredytu tzw. klauzuli ryzyka walutowego utrzymanie umowy w pozostałym zakresie "nie wydaje się możliwe z prawnego punktu widzenia" (por. wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 14 marca 2019 r., w sprawie C-118/17, Z. D. przeciwko (...) Bank Hungary Z.., pkt 52, wyrok z dnia 5 czerwca 2019 r., w sprawie C-38/17, GT przeciwko HS, pkt 43; wyrok z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, K. D. i J. D. przeciwko (...) Bank (...), pkt 44; wyrok z dnia 29 kwietnia 2021 r., Bank (...)-19/20, pkt 56, 83, 90). Z kolei w uzasadnieniu wyroku SN z dnia 11 grudnia 2019 r. (V CSK 382/18, sędzia referent R. T.) wyrażono pogląd, zgodnie z którym „(…) wyeliminowanie ryzyka kursowego, charakterystycznego dla umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej (…) jest równoznaczne z tak daleko idącym przekształceniem umowy, iż należy ją uznać za umowę o odmiennej istocie i charakterze, choćby nadal chodziło tu tylko o inny podtyp czy wariant umowy kredytu (…). Oznacza to z kolei, że po wyeliminowaniu tego rodzaju klauzul utrzymanie umowy o charakterze zamierzonym przez strony nie jest możliwe, co przemawia za jej całkowitą nieważnością (bezskutecznością).”. W 2022 roku zapadało szereg orzeczeń SN w różnych składach podzielających wyżej przywołane oceny prawne. W uzasadnieniu wyroku z dnia 13 kwietnia 2022 roku (sygn. akt II CSKP 15/22, s. referent G. M.) wskazano na to, że „wyeliminowanie niedozwolonych klauzul kształtujących mechanizm indeksacji, określający główne świadczenie kredytobiorcy, prowadzi do przekształcenia kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej w zwykły kredyt złotowy (nieindeksowany), oprocentowany według stawki powiązanej ze stawką LIBOR. Wyeliminowanie zaś ryzyka kursowego, charakterystycznego dla umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i uzasadniającego powiązanie oprocentowania ze stawką LIBOR stanowi ingerencję w treść umowy równoznaczną z przekształcenie jej w umowę o istocie i charakterze, odbiegającym od zgodnego zamiaru stron”. Z kolei w uzasadnieniu wyroku SN z dnia 10 maja 2022 roku (II CSKP 382/22, s. ref. T. S.) przywołano aprobująco wyżej sformułowaną argumentację użytą w uzasadnieniach wyroków w sprawach V CSK 382/18 i II CSKP 15/22 dodatkowo wskazując na to, że „ukształtowanie umowy kredytu złotowego oprocentowanego według stawki LIBOR jest sprzeczne z naturą stosunku prawnego łączącego strony. Po wyeliminowaniu tego rodzaju klauzul utrzymanie umowy o charakterze zamierzonym przez strony nie jest możliwe, co przemawia za jej całkowitą nieważnością (bezskutecznością)”. Analogiczne argumenty odnieść należy do umowy denominowanej w walucie obcej (por. wyrok SA w Warszawie z dnia 18 stycznia 2022r. w sprawie I ACa 716/21).

Dodać należy, że na rozprawie powodowie, potwierdzili swoją wiedzę o skutkach ustalenia nieważności umowy, jako rezultatu braku związania klauzulą niedozwoloną przywołaną w pozwie oraz oświadczyli, że zgadzają się na tego rodzaju rozstrzygnięcie, a tym samym ostatecznie odmówili bycia związanymi wyżej przywołanymi klauzulami przeliczeniowymi, co doprowadziło do definitywnej nieważności omawianej umowy.

Należy zauważyć, że w świetle treści wyroku Trybunału Sprawiedliwości z dnia 29 kwietnia 2021 r., sygn. akt C-19/20, jest to odwrócenie rozumowania. Konsument w istocie wyraża zgodę nie tyle na stwierdzenie nieważności umowy, a zgodę na dalsze obowiązywanie nieuczciwego warunku. Jak wskazał bowiem Trybunał: „sąd krajowy musi uwzględnić, w odpowiednim przypadku, wolę wyrażoną przez konsumenta, jeżeli mając świadomość niewiążącego charakteru danego nieuczciwego warunku, konsument wskaże jednak, iż sprzeciwia się temu, aby warunek ten został wyłączony, udzielając w ten sposób dobrowolnej i świadomej zgody na dany warunek (wyrok z dnia 9 lipca 2020 r., I. B., C 452/18, EU:C:2020:536, pkt 25)”. Rozwijając kwestie związane z nieważnością całego stosunku prawnego Trybunał Sprawiedliwości podkreślił, że o interesie konsumenta nie decyduje wyłącznie rachunek ekonomiczny: „sąd rozpatrujący spór nie mógłby przyjąć za podstawę rozstrzygnięcia jedynie tego, iż unieważnienie owej umowy w całości byłoby ewentualnie bardziej korzystne dla konsumenta (wyrok z dnia 15 marca 2012 r., P. i P., C 453/10, EU:C:2012:144, pkt 33).

Niesłuszne są także zarzuty dotyczące indywidualnych negocjacji. Należy przypomnieć, że w prawie obowiązuje domniemanie, że postanowienia przejęte z wzorca umowy nie zostały uzgodnione indywidualnie (art. 385 1 § 3 zd. 2 k.c.). Oznacza to, że ciężar dowodu, że dane postanowienie umowne było indywidualnie negocjowane, spoczywa – zgodnie z brzmieniem art. 385 1 § 4 k.c. – na przedsiębiorcy.

W niniejszej sprawie- jak wywiedziono powyżej – materiał dowodowy nie potwierdził, aby takie negocjacje z powodami zostały przeprowadzone.

Warunkiem koniecznym (choć niewystarczającym) ustalenia, iż postanowienie umowne zostało indywidualnie uzgodnione z konsumentem, jest przedstawienie przez przedsiębiorcę dowodu, iż treść tego postanowienia była przedmiotem negocjacji z konsumentem, mając przy tym na uwadze, iż zgodnie z art. 3 ust. 2 dyrektywy Rady 93/13/EWG fakt, że niektóre postanowienia umowy były negocjowane indywidualnie, nie wyłącza uznania innych jej postanowień za nieuzgodnione indywidualnie, zwłaszcza jeżeli ogólna ocena umowy wskazuje na to, że została ona sporządzona na podstawie uprzednio sformułowanego wzorca. Okoliczność, że pozwany Bank oferował również umowy kredytu innego niż indeksowany, bądź waloryzowane do innej waluty obcej nie stanowi podstawy, aby uznać, że treść zamieszczonych w umowie kredytowej zawartej z powodami postanowień dotyczących sposobu przeliczania waluty, czyli w istocie sposobu waloryzacji zadłużenia kredytobiorców została z nimi indywidualnie uzgodniona. W świetle art. 385 1 k.c. bez znaczenia jest, czy strona powodowa świadomie dokonała wyboru umowy o kredyt denominowany, jeśli tekst tej umowy został opracowany przez powoda (M. Jagielska, Nowelizacja Kodeksu cywilnego: kontrola umów i wzorców umownych, Monitor Prawniczy 11/2000, s. 700; wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 14 grudnia 2010 r., sygn. akt XVII Amc 426/09).

W wyroku z dnia 9 lutego 2021, w sprawie o sygn. akt I ACa 416/19 Sąd Apelacyjny w Katowicach podkreślił: „sam fakt złożenia przez powodów wniosku o udzielenie kredytu (i dokonanie przez nich wyboru oferty kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej), a nawet otrzymania przez nich przed zawarciem umowy jej wzoru i wzoru załączników oraz informacji o ryzyku kursowym i stosowanej przez bank tabeli kursów, nie oznacza, że powodowie mieli realny wpływ na ukształtowanie kwestionowanych w pozwie postanowień umowy. Także wybór przez konsumenta jednej z kilku oferowanych przez bank wersji kredytu, nie może być uznany za równoznaczny z indywidualnym uzgodnieniem warunków takiego kredytu (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 19 grudnia 2019 r., sygn. akt VI ACa 312/19). W postanowieniu z dnia 6 marca 2019 r., sygn. akt I CSK 462/18 Sąd Najwyższy natomiast podkreślił: „Dla zrealizowania przesłanki rzeczywistego wpływu konsumenta na treść postanowień umownych nie wystarczy wykazanie, że konsument dowiedział się o treści klauzuli w odpowiednim czasie, a strony prowadziły w tym przedmiocie negocjacje. Konieczne jest udowodnienie wspólnego ustalenia ostatecznego brzmienia klauzuli, w wyniku rzetelnych negocjacji, w ramach których konsument miał realny wpływ na treść określonego postanowienia umownego, chyba że zostało ono sformułowane przez konsumenta i włączone do umowy na jego żądanie”.

Wedle definicji art. 385 1 § 3 k.c., postanowienia umowy nieuzgodnione indywidualnie to takie, na których treść konsument nie miał więc rzeczywistego wpływu. Chodzi tu więc o takie klauzule umowne, które zostały objęte indywidualnym, odrębnym uzgodnieniem (np. stanowiły przedmiot negocjacji).

Skutki stwierdzenia przed Sąd nieważności umowy sprowadzają się do obowiązku wzajemnego zwrotu świadczeń; rozliczenia tego, co strony świadczyły sobie nawzajem w wykonaniu nieważnej umowy. Stwierdzona powyżej przez Sąd nieważność umowy powoduje, że podstawą prawną roszczenia powodów jest art. 410 k.c., wobec braku podstawy prawnej świadczenia przez powodów na rzecz banku.

W tym zakresie wypowiedział się Sąd Najwyższy, który rozstrzygając zagadnienie prawne podjął uchwałę: „Stronie, która w wykonaniu umowy kredytu, dotkniętej nieważnością, spłacała kredyt, przysługuje roszczenie o zwrot spłaconych środków pieniężnych, jako świadczenia nienależnego (art. 410 § 1 w związku z art. 405 KC) niezależnie od tego, czy i w jakim zakresie jest dłużnikiem banku z tytułu zwrotu nienależnie otrzymanej kwoty kredytu”. Nie sposób bowiem uznać, że strona powodowa spełniła świadczenie ze świadomością braku jej obowiązku w tym zakresie. Była to kwestia niejednoznaczna, będąca przedmiotem rozstrzygnięcia w tej sprawie. Potwierdza to również analiza orzecznictwa sądowego na kanwie analogicznych spraw, które nie jest jednolite; zagadnienia związane ze skutecznością i ważnością umów kredytowych wciąż budzą wątpliwości; w tym zakresie oczekiwane jest rozstrzygnięcie przez skład całej Izby Cywilnej Sądu Najwyższego Sądu Najwyższego, które ma mieć moc zasady prawnej (sygn. akt III CZP 11/21). Nie można również pominąć okoliczności, że powodowie świadczyli pod przymusem finansowym, mogącym skutkować wypowiedzeniem im umowy i postawieniem całego kredytu w stan wymagalności (wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 4 lutego 2020 roku, sygn. akt I ACa 1196/18).

Zarzucana w niniejszej sprawie nieważność umowy oznacza, że umowa nie wywołała skutków dla niej właściwych, jeśli zatem zachowania osób dokonujących czynności połączone były ze spełnieniem świadczenia, jak w tej sprawie, a przesunięcia majątkowe okazały się ostatecznie nie mieć podstawy prawnej, powstaje obowiązek zwrotu nienależnego świadczenia (art. 410 § 1 k.c.). Przeprowadzenie stosownego rozliczenia finansowego co do zasady nie wymaga odrębnego orzeczenia o nieważności umowy i właściwą drogą pozostawać powinno wówczas powództwo o zapłatę. Wymaga jednak zaznaczenia, że w judykaturze dostrzegalna jest rozbieżność sposobu rozliczenia umów takich jak rozpatrywana. Akceptacja tzw. teorii salda i rozliczenia według granic ostatecznego wzbogacenia aktualizowałyby interes prawny w żądaniu ustalającym. Gdyby opowiedzieć się natomiast za teorią rozliczenia kondycyjnego, a zatem przy uznaniu odrębnego uprawnienia każdego z kontrahentów do domagania się zwrotu przekazanych środków, powodowie mogliby żądać zwrotu wszystkich wpłat dokonanych na rzecz pozwanego, z włączeniem w ramy tego procesu badania ważności umowy kredytowej. Granice przedmiotowe zapadłego wyroku byłyby wszakże ograniczone, nie obejmując w samej sentencji rozstrzygnięcia o dalszych prawach i obowiązkach z umowy, przy utrzymywaniu zabezpieczeń i upoważnieniu umownym do systematycznych potrąceń z rachunku.

Powództwo wniesione w trybie art. 189 k.p.c. obok roszczenia o zapłatę może być w tych warunkach uznane za właściwy środek prawny, który pozwoli w sposób definitywny rozstrzygnąć, czy zawarta przez strony umowa o kredyt hipoteczny ukonstytuowała ważny i skuteczny stosunek prawny w oparciu, o który bankowi służyć będzie nadal względem powodów roszczenie o zapłatę rat wynikających z harmonogramu wraz z odsetkami oraz, czy podstawę mają zabezpieczenia tej wierzytelności.

W niniejszej sprawie mamy bowiem do czynienia z sytuacją, gdy umowa nadal obowiązuje, jest podstawą wpisu hipoteki, a strona powodowa nie uiściła wszystkich ustalonych w umowie rat. W tej sytuacji, poza roszczeniem o zapłatę, strona posiada również interes prawny w ustaleniu, że umowa nie wywołuje skutków prawnych. Z tego ustalenia bowiem można wywieść także na przyszłość, że nie ma już obowiązku dalszego uiszczania kolejnych rat.

Z tych względów, mając na uwadze powyżej omówioną interpretację umowy łączącej strony, a skutkującą uznaniem jej nieważności, orzeczono jak w pkt 1. wyroku.

Roszczenie pieniężne strony powodowej o zapłatę na jej rzecz sumy pieniężnej żądanej w pozwie podlega uwzględnieniu na podstawie art. 405 w zw. art. 410 k.c. Wobec nieważności wyżej opisanej umowy kredytu sumy pieniężne zapłacone przez stronę powodową w okresie objętym pozwem na poczet spłaty rat kredytu podlegają zwrotowi, jako świadczenie nienależne.

Przewidziana w art. 411 pkt. 1 k.c. niemożność żądania zwrotu świadczenia w niniejszej sprawie nie znajduje zastosowania, a to dlatego, że spełnienie świadczenia pieniężnego, którego wysokość została ustalona na podstawie niedozwolonych, tj. niewiążących dla strony będącej konsumentem, postanowień umownych należy traktować identycznie jak spełnienie świadczenia na podstawie nieważnej czynności prawnej (art. 411 pkt. 1 k.c. in fine) - brak jest podstaw do różnicowania w omawianym kontekście między świadczeniem spełnionym na podstawie umowy nieważnej oraz świadczeniem spełnionym na podstawie postanowienia umownego uznanego następnie przez sąd za niewiążące ex tunc i ex lege z uwagi na jego abuzywny charakter. Ponadto, ewentualne wątpliwości dłużnika co do obowiązku spełnienia świadczenia lub jego wysokości nie mogą być utożsamiane z wymaganą przez art. 411 pkt.1 k.c. pozytywną wiedzą dłużnika o braku powinności spełnienia świadczenia (wyrok SN z dnia 12 grudnia 1997 r., III CKN 236/97, OSNC Nr 6/1998 poz. 102). Przyjąć ponadto należy, że bank stosujący niedozwolone postanowienia umowne w umowach z konsumentami nie może następnie twierdzić, że nie miał powinności liczenia się z obowiązkiem zwrotu świadczeń spełnionych na jego rzecz przez konsumentów na podstawie tychże niedozwolonych klauzul (art. 409 k.c.). Brak jest podstaw do przyjęcia, że pozwany zużył otrzymane od powodów nienależne świadczenie w taki sposób, że nie jest już wzbogacony jej kosztem.

Rozbieżności w orzecznictwie dotyczące zasad zwrotu, sprowadzające się do wyboru pomiędzy tzw. teorią salda, a tzw. teorią dwóch kondykcji, rozwiała ostatecznie uchwała składu 7 sędziów SN z dnia 7 maja 2021 r. (III CZP 6/21), mająca moc zasady prawnej, zgodnie z którą jeżeli bez bezskutecznego postanowienia umowa kredytu nie może wiązać, konsumentowi i kredytodawcy przysługują odrębne roszczenia o zwrot świadczeń pieniężnych spełnionych w wykonaniu tej umowy (art. 410 § 1 k.c. w związku z art. 405 k.c.). Za nieuzasadniony prawnie należy też uznać argument, że obowiązek zwrotu świadczenia spełnionego w wykonaniu nieważnej umowy powinien być ograniczony do tej jego części, która stanowi rzeczywisty ubytek w majątku powoda, czyli do różnicy między sumą jego świadczeń i kwotą oddanego do dyspozycji kapitału.

W niniejszej sprawie powódka dochodziła zasądzenia na jej rzecz kwoty 342.948,14 złotych i 2.740,75 CHF tytułem zwrotu nienależnych świadczeń wykonanych na rzecz pozwanego w okresie od zawarcia umowy do 8 marca 2024 r., z ustawowymi odsetkami za opóźnienie. Na należności te składały się kwoty : 340.248,72 zł. i 2.740,75 CHF tytułem spłat rat kredytu, 2.501,42 zł., tytułem prowizji oraz 198,00 zł., tytułem kosztów okołokredytowych.

Na podstawie zaświadczenia pozwanego Banku obejmujących historię spłat rat kapitałowo – odsetkowych kredytu, ustalono, że strona powodowa, w okresie objętym pozwem zapłaciła na rzecz Banku kwoty 340.248,72 zł. i 2740,75 CHF, tytułem spłat rat kredytu oraz 2.501,42 zł, z tytułu prowizji oraz koszty okołokredytowe obejmując zawiadomienia, wydanie zaśw2iadczeń i monity – łącznie 198 zł., w związku z tym zasadnie może oczekiwać zapłaty ze strony pozwanego Banku tego, co na jego rzecz świadczyła.

Mając powyższe na uwadze, Sąd w oparciu o złożone do akt sprawy zaświadczenie wydane przez pozwany Bank (którego wiarygodność nie była w sprawie kwestionowana), uznał, wobec unieważnienia umowy, żądanie zapłaty w tej wysokości za zasadne, o czym orzeczono w pkt 2. sentencji.

W toku postępowania ustalono, iż to E. M. (1) po śmierci męża – współkredytobiorcy, sama uiszczała raty kredytu i poniosła pozostałe koszty okołokredytowe, natomiast wierzytelności przysługujące pozostałym powodom względem pozwanego Banku z tytułu dziedziczenia po M. M. (1), zostały przelane na rzecz E. M. (1) w drodze umów cesji zawartych w dniu 21 sierpnia 2024r. Należało zatem zasądzić kwoty stanowiące nienależne świadczenie w całości na rzecz powódki, zgodnie z żądaniem pozwu.

Podstawę orzeczenia o odsetkach ustawowych za opóźnienie stanowił art. 481 § 1 k.c., zgodnie z którym, jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Zasadą prawa cywilnego jest, że dłużnik popada w opóźnienie, jeżeli nie spełnia świadczenia w terminie, w którym stało się ono wymagalne. Zgodnie zaś z art. 455 k.c., jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony, ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania.

W przypadku świadczenia nienależnego obowiązany do jego zwrotu pozostaje zatem w opóźnieniu dopiero gdy nie spełni świadczenia po wezwaniu (wyrok SN z dnia 22 marca 2001r. sygn. akt V CKN 769/00, z dnia 29 maja 2015 r., VI ACa 1020/14).

W niniejszej sprawie strona powodowa żądała zasądzenia odsetek za opóźnienie liczonych od kwot 342.948,14 zł i 2.740,75 CHF od dnia 9 lipca 2024 r. do dnia zapłaty, tj. od dnia następnego po dniu, w którym upłynął wyznaczony przez powodów 7-dniowy termin do spełnienia świadczenia, oznaczony w wezwaniu do zapłaty.

Wystąpienie z niniejszym powództwem poprzedziła bowiem reklamacja z powołaniem na nieważność umowy kredytu i wezwaniem do zapłaty, w terminie 7 dni, licząc od dnia doręczenia wezwania tj. od 1 lipca 2024 r. Na podstawie art. 6 ustawy z dnia 5 sierpnia 2015 r. o rozpatrywaniu reklamacji przez podmioty rynku finansowego, o Rzeczniku Finansowym i o Funduszu Edukacji Finansowej (Dz. U. z 2015 r. poz. 1348 ze zm.), odpowiedzi na reklamację udziela się nie później niż w terminie 30 dni od dnia otrzymania reklamacji. Wobec powyższego termin odsetek za opóźnienie w spełnieniu świadczenia nienależnego wyrażonego w PLN, powinien być liczony po upływie terminu 30 dni od otrzymania reklamacji przez stronę pozwaną, tj. od 1 sierpnia 2024 r.

Natomiast odsetki od kwoty wyrażonej w CHF zostały zasądzone od dnia 27 maja 2025., tj. od dnia wyrokowania, mając na uwadze, że w chwili obecnej, w warunkach utrzymującej się od blisko 3 lat i w dalszym ciągu postępującej inflacji, odsetki ustawowe za opóźnienie, poza rolą odszkodowawczą (rekompensującą uszczerbek majątkowy doznany przez wierzyciela wskutek pozbawienia go możliwości czerpania korzyści z należnego świadczenia pieniężnego), pełnią również funkcję waloryzacyjną, bowiem wynoszą – od 5 października 2023r., 11.25% w stosunku rocznym. W tym stanie rzeczy zasądzenie odsetek ustawowych za opóźnienie – których stopa została ustalona dla zobowiązań wyrażonych w walucie polskiej, dla świadczenia zasądzonego w CHF, którego zwrot następuje wg aktualnej wartości waluty waloryzacji, a ta w dacie wyrokowania była istotnie wyższa, niż w dacie świadczenia poszczególnych rat przez stronę powodową, która dokonując zakupu waluty obcej w 2012r., kupowała ją znacznie taniej niż obecnie, prowadziłoby do wzbogacenia kredytobiorcy, który otrzymując świadczenie w CHF wg jego aktualnej wartości, nie ponosi straty z tytułu spadku wartości pieniądza (bowiem chcąc sprzedać sumę pieniężną zasądzoną w CHF, należną w dacie wyrokowania, otrzymałby w PLN kwotę wyższą, niż wydatkowana przez niego na zakup tejże waluty), jak ma to w przypadku rat świadczonych w PLN. Sąd wyrokuje na podstawie okoliczności istniejących w dacie zamknięcia rozprawy i powyższe rozważania odnoszą się do stanu rzeczy, w kwestii kursu CHF, z tej daty, nie sposób natomiast przewidzieć ceny waluty szwajcarskiej na przyszłość, toteż, od dnia wyrokowania pozwany, nie spełniając należnego stronie powodowej świadczenia wyrażonego w CHF, jest obowiązany do poniesienia odsetek za opóźnienie, realizujących zarówno ich waloryzacyjną rolę (na wypadek spadku wartości waluty po dniu wyrokowania, które to ryzyko ponosić powinien wyłącznie dłużnik, który w dalszym ciągu spóźnia się z zapłatą), jak również stanowiącego swoiste odszkodowanie.

Wobec powyższego w pozostałym zakresie żądanie w zakresie odsetek podlegało oddaleniu.

Nie zachodzą żadne podstawy do przyjęcia, że wystąpienie przez powodów z wyżej opisanymi roszczeniami narusza zasady współżycia społecznego i stanowi tzw. nadużycie prawa podmiotowego (art. 5 k.c.).

Sąd uwzględnił w całości roszczenia sformułowane przez stronę powodową, jako główne, wobec powyższego nie odnosił się do pozostałych żądań, które sformułowane zostały, jako roszczenia ewentualne.

Zgodnie z nauką, roszczenie takie zgłaszane jest przez powoda na wypadek, gdyby nie zostało uwzględnione roszczenie zgłoszone na pierwszym miejscu. Sąd zobligowany jest do rozpoznania i rozstrzygnięcia żądań ewentualnych dopiero wówczas, gdy oddali żądania zgłoszone we wcześniejszej kolejności. Uwzględnienie żądania głównego zwalnia sąd z orzekania o pozostałych roszczeniach, zgłoszonych jako ewentualne. Przedmiotem orzeczenia sądu w sprawach z powództwem ewentualnym będzie zawsze jedno świadczenie. Tym samym w wyroku będzie oznaczone jedynie to roszczenie, które po przeprowadzeniu postępowania okazało się uzasadnione (A. Tryluk, Instytucja żądań ewentualnych, Monitor Prawniczy 1995 rok, Nr 1, s. 7). „Zgłoszenie żądania ewentualnego stanowi szczególny wypadek kumulacji roszczeń w procesie (art. 191 KPC). Sąd więc orzeka o żądaniu ewentualnym wówczas, gdy oddali powództwo o świadczenie zgłoszone na pierwszym miejscu (art. 321 KPC)” (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 stycznia 1979 roku, sygn. akt IV CR 403/78).

Podstawę orzeczenia o kosztach procesu stanowił art. 98 k.p.c., statuujący zasadę odpowiedzialności za wynik procesu. Sąd zważył, iż powodowie ostali się ze swoim roszczeniem – zakresie roszczenia głównego w całości, wobec czego zasadnym było przyznanie na ich rzecz poniesionych kosztów postępowania, na które złożyły się: opłata od pozwu 1.000 zł., wynagrodzenie pełnomocnika – 10.800,00 zł. oraz opłata skarbowa – 51 zł.

Sąd nie znalazł podstaw do zastosowania wyższej stawki, niż minimalna, mimo złożonego przez pełnomocnika powodów wniosku o podwyższenie dwukrotnie stawki ustawowej za świadczone usługi. Przepis art. 98 § 3 k.p.c. zalicza do niezbędnych kosztów procesu, zasądzanych od strony przegrywającej sprawę, przeciwnikowi reprezentowanemu przez profesjonalnego pełnomocnika, wynagrodzenie, jednak nie wyższe niż stawki opłat określone w odrębnych przepisach i wydatki jednego profesjonalnego pełnomocnika. Oznacza to, że wynagrodzenie profesjonalnego pełnomocnika nie zawsze podlega zwrotowi w wysokości określonej w umowie, nie tylko z powodu obowiązywania reglamentowanych stawek, lecz także wskutek niezwiązania sądu wysokością umówionego wynagrodzenia. Odstępstwo od zasądzenia kosztów w innej wysokości, niż stanowią o tym wskazane wyżej przepisy o stawkach minimalnych, jest suwerennym uprawnieniem jurysdykcyjnym sądu orzekającego i to do jego oceny należy przesądzenie, czy wystąpiły okoliczności uzasadniające zasadzenie kosztów w wyższej wysokości (por. postanowienie SN z dnia 19.11.2012r. w sprawie I PZ 23/12). W rozpoznawanej sprawie brak było podstaw do przyznania wynagrodzenia pełnomocnikowi powodów w wysokości wyższej, niż wynikająca z tych stawek minimalnych. Nie uzasadnia tego, ani charakter sprawy, ani stopień zaangażowania pełnomocnika w jej rozstrzygnięcie, czy też jego nakład pracy, które należało ocenić, jako typowe dla spraw tego rodzaju, zaś pełnomocnik powodów nie przedstawił żadnych okoliczności, ani argumentów na poparcie tezy przeciwnej.

Na podstawie art. 98 § 1 1 k.p.c. Sąd zasądził od kosztów procesu odsetki ustawowe za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty.

Mając powyższe na względzie orzeczono jak w sentencji.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Sylwia Nowakowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: