III Ca 7/20 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2020-11-10
Sygn. akt III Ca 7/20
(...)
Zaskarżonym wyrokiem z dnia 10 października 2019 roku, sygn. akt I C
963/19, Sąd Rejonowy dla Łodzi- Śródmieścia w Łodzi
1. zasądził od pozwanego M. J. na rzecz powoda (...) Niestandaryzowanego Sekurytyzacyjnego Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego we W. kwotę 1 755, 96 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 17 maja 2017 r. do dnia zapłaty;
2. oddalił powództwo w pozostałym zakresie;
3. zniósł wzajemnie pomiędzy stronami koszty procesu.
Apelację od powyższego wyroku wniósł pozwany, zaskarżając go w części, tj. co do pkt. 1. – w zakresie zasądzającym ponad kwotę 1 055,96 zł oraz pkt. 3. - w całości. Zaskarżonemu orzeczeniu zarzucił:
- błąd w ustaleniach faktycznych polegający na przyjęciu przez Sąd Orzekający, że zawyżona przez pożyczkodawcę opłata operacyjna, którą pozwany był obowiązany uiścić na mocy umowy pożyczki nr (...) z dnia 03.04.2016r., powinna wynosić 700,00 zł w sytuacji, gdy w sprawie brak jest dowodów świadczących o zasadności tych wyliczeń, a Sąd nie wskazał na jakiej podstawie kwotę tę uznał za stosowną, czego skutkiem było uwzględnienie roszczenia powoda ponad kwotę 1 055,96 zł,
- naruszenie art. 385 1 k.c. poprzez niewłaściwą jego interpretację i zastosowanie polegające na przyjęciu, iż postanowienia umowy pożyczki nr (...) z dnia 03.04.2016r., określające obowiązek uiszczenia przez pożyczkobiorcę opłaty operacyjnej w wysokości 2 187,50 zł przy całkowitej kwocie pożyczki 2 500,00 zł nie naruszały dobrych obyczajów i interesów konsumenta w sposób rażący, a nadto polegające na stwierdzeniu, że należność ta stanowiła świadczenie główne stron umowy pożyczki, czego konsekwencją była odmowa uznania tych postanowień za klauzule abuzywne w rozumieniu art. art. 385 1 § 1 k.c.
W świetle tak postawionych zarzutów skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w opisanym powyżej zakresie poprzez oddalenie powództwa ponad kwotę 1 055,96 zł i zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 1 055,96 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 17 maja 2017r do dnia zapłaty, względnie uchylenie zaskarżonego wyroku w opisanym zakresie i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania. Wniósł też o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych.
W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda zwrotu kosztów postępowania odwoławczego wg norm przepisanych.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja nie jest zasadna i jako taka podlega oddaleniu.
Na wstępie wskazać trzeba, że niniejsza sprawa była rozpoznawana
w postępowaniu uproszczonym, zaś zgodnie z art. 505
13 § 2 k.p.c. jeżeli sąd drugiej instancji nie przeprowadził postępowania dowodowego, uzasadnienie wyroku powinno zawierać jedynie wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku
z przytoczeniem przepisów prawa. W dalszej kolejności podkreślenia wymaga, że składana w tym postępowaniu apelacja ma charakter ograniczony, a celem postępowania apelacyjnego nie jest tu ponowne rozpoznanie sprawy, ale wyłącznie kontrola wyroku wydanego przez Sąd I instancji w ramach zarzutów podniesionych przez skarżącego. Innymi słowy mówiąc, apelacja ograniczona wiąże sąd odwoławczy, a zakres jego kompetencji kontrolnych jest zredukowany do tego, co zarzuci w apelacji skarżący. Wprowadzając apelację ograniczoną, ustawodawca jednocześnie określa zarzuty, jakimi może posługiwać się jej autor i zakazuje przytaczania dalszych zarzutów po upływie terminu do wniesienia apelacji – co w polskim porządku prawnym wynika
z art. 505
9 § 1
1 i 2 k.p.c. (zob. uzasadnienie uchwały składu 7 sędziów SN
z dnia 31 stycznia 2008 r., III CZP 49/07). Koncepcja apelacji ograniczonej zakłada, że sąd odwoławczy nie rozpoznaje sprawy ponownie w granicach zaskarżenia, ale bada zgodność orzeczenia z dostępnym materiałem procesowym. Sąd II instancji koncentruje się na zaskarżonym orzeczeniu
i ocenie jego poprawności. Dlatego może zdarzyć się, że mimo słusznie zarzuconych naruszeń prawa materialnego lub przepisów postępowania albo błędnego uzasadnienia zaskarżony wyrok odpowiada prawu, co skutkuje oddaleniem apelacji (art. 505
12 § 3 k.p.c.).
W zakresie okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy ustalenia Sądu I instancji są prawidłowe. Sąd Okręgowy aprobuje też w pełni wywody jurydyczne Sądu Rejonowego, wskazując, iż nie zostały one skutecznie podważone w zarzutach apelacji pozwanego.
Zarzut błędu w ustaleniach faktycznych jest zasadny wtedy, gdy sąd ustalił stan faktyczny w oderwaniu od zgromadzonych dowodów (tzw. błąd braku), jak i wtedy, gdy podstawą ustaleń faktycznych uczyniono wprawdzie wszystkie ujawnione w toku rozprawy dowody, lecz dokonano ich nieprawidłowej oceny z punktu widzenia zasad logiki, wskazań wiedzy czy doświadczenia życiowego (tzw. błąd dowolności). Zarzut ten jest zatem z istoty rzeczy powiązany z zarzutem naruszenia przepisów postępowania. Istotnym jest podczas formułowania zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych wskazanie konkretnych uchybień sądu pierwszej instancji, albowiem rzeczą skarżącego nie jest przedstawienie własnej wersji wydarzeń, lecz wykazanie, iż to sąd pierwszej instancji błędnie ustalił fakty z punktu widzenia swobodnej oceny dowodów. Błąd w ustaleniach faktycznych jest skutkiem naruszenia przepisów postępowania, gdyż przeprowadzenie postępowania zgodnie ze wszystkimi zasadami i regułami procesu prowadzi do poprawnych (z punktu widzenia procesowego) ustaleń faktycznych.
Bez uprzedniego wykazania naruszeń ze sfery gromadzenia i oceny dowodów, co ma miejsce na gruncie niniejszej sprawy, sam zarzut błędu
w ustaleniach faktycznych sprawy jest mało skuteczny. Skarżący nie wykazał, ażeby procedowanie Sądu I instancji było nieprawidłowe, a dokonana przez Sąd Rejonowy ocena materiału dowodowego była dowolna.
Niezrozumiałym w ocenie Sądu Okręgowego jest zarzut błędu
w ustaleniach faktycznych, w sytuacji, gdy okoliczność, na którą powołuje się skarżący w ramach przedmiotowego zarzutu Sąd Rejonowy rozpatrywał
w ramach zastosowanego w sprawie prawa materialnego. Sam fakt uwzględnienia w umowie opłaty operacyjnej jest bezsporny. Zagadnienie zasadności naliczenia takiej opłaty jest kwestią sposobu zastosowania prawa materialnego i nie może być skutecznie podnoszona w ramach zarzutu błędu w ustaleniach.
Powód w oparciu o umowę cesji wierzytelności dysponował wobec pozwanego wierzytelnością w wysokości 3 243, 46 zł tytułem należności głównej, przy czym kwota należności głównej obejmowała należności w kwocie 1 755, 96 zł - niespłacony kapitał pożyczki i 1 487, 50 zł - niespłacona część opłaty operacyjnej. To z kolei oznacza, że przy uwzględnieniu wysokości opłaty operacyjnej określonej umową w kwocie 2 187, 50 zł, spłata dokonana przez pozwanego w łącznej kwocie 1 589, 28 zł, pokryła opłatę operacyjną w zakresie kwoty 700 zł. Taką też kwotę, tj. 700 zł. Sąd Rejonowy uznał godziwy zysk należny pożyczkodawcy, a w istocie nabywcy wierzytelności z tytułu pożyczki, niebędący nadużyciem prawa podmiotowego (art. 5 k.c.). Trzeba podkreślić, że zastosowanie art. 5 k.c. może prowadzić do zmniejszenia wysokości dochodzonego roszczenia (częściowego oddalenia powództwa). Tak tę instytucję wykorzystał Sąd Rejonowy i swoje stanowisko uzasadnił. Rozstrzygnięcia tego nie można oceniać w kategoriach stosowanych przy abuzywności postanowień umownych (wtedy rzeczywiście nie szuka się sprawiedliwego rozwiązania umownego). Kwota, która została wyliczona przez Sąd I instancji nie wynika z dowodów ani z „własnych domniemań”, tylko
z sędziowskiego uznania. Musi być ono stosowane przy ocenie roszczenia powoda w kontekście zasad współżycia społecznego.
Wbrew zarzutowi apelacji, Sąd Rejonowy zasadnie uznał, że postanowienia umowne dotyczące opłaty operacyjnej nie stanowiły klauzul abuzywnych, gdyż należność z tego tytułu nie przekraczała limitu ustanowionego w art. 36a ustawy o kredycie konsumenckim. Trzeba pamiętać, że wartości maksymalne przewidziane w art. 36a tej ustawy zostały ustalone przez ustawodawcę nie dowolnie, ale w oparciu o analizę danych dotyczących działalności pożyczkodawców. Wartości te odzwierciedlają ekonomiczne realia rynku kredytowego. Nie można więc przyjąć, że dla stwierdzenia abuzywności zapisów umowy o pozaodsetkowych kosztach pożyczki wystarczy odwołanie się do ich wysokości w stosunku do pożyczanego kapitału. Zarzut taki trzeba uznać za ogólnikowy i abstrahujący od istoty stosunków umownych, które legły u podstaw zobowiązania pożyczkobiorcy. Rynek pożyczek niskokwotowych został przez ustawodawcę uznany za generujący znaczące koszty przy dużym ryzyku kredytowym, które ma swoją ekonomiczną wartość. Ryzyka tego nie niwelują odsetki umowne, stanowiące zapłatę za korzystanie z kapitału. Nie ma przypadku w tym, że pewna grupa klientów korzysta
z mikropożyczek, a nie z oferty bankowej. Oferty, która jest tańsza, ale skierowana do podmiotów o odpowiedniej zdolności kredytowej
i wiarygodności, często wynikającej z korzystania przez daną osobę z różnych produktów bankowych.
W konsekwencji apelacja poznanego okazała się bezzasadna i Sąd Okręgowy ją oddalił na podstawie art. 385 k.p.c.
O kosztach postepowania apelacyjnego orzeczono w oparciu o art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z § 2 pkt 3 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. z 2018 r. poz. 265 ze zm.)
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: