III Ca 47/18 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2018-03-06

Sygn. akt III Ca 47/18

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 31 maja 2017 r. Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi, w sprawie z powództwa Kancelarii (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w K. przeciwko A. O. o zapłatę, zasądził od pozwanej na rzecz strony powodowej tytułem należności głównej kwotę 2.287,37 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 24 lipca 2015 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. i z ustawowymi odsetkami za opóźnienie, poczynając od dnia 1 stycznia 2016 r., jak również przyznał zwrot kosztów procesu w wysokości 831 zł (pkt 1). W pozostałej części powództwo zostało oddalone (pkt 2).

Zapadły wyrok w zakresie pkt 1 zaskarżyła apelacją pozwana A. O., zarzucając rozstrzygnięciu naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na wynik sprawy tj.

1. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego i dokonanie oceny przedstawionego materiału dowodowego w sposób niezgodny z zasadami logiki i doświadczenia życiowego, poprzez pominięcie dokumentów złożonych przez pozwaną w dniu 30 maja 2017 r., w szczególności potwierdzenia przelewu wskazującego na spełnienie świadczenia przez pozwaną;

2. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez poprzez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego i dokonanie oceny przedstawionego materiału dowodowego w sposób niezgodny z zasadami logiki i doświadczenia życiowego, poprzez pominięcie dokumentów złożonych przez pozwaną w dniu 30 maja 2017 r., w szczególności dokumentacji finansowej pozwanej, co skutkowało brakiem zastosowania art. 102 k.p.c.;

3. art. 102 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie i obciążenie pozwanej kosztami procesu w całości w sytuacji w której pozwana od początku procesu wnosiła o nieobciążanie kosztami postępowania, z uwagi na szczególną sytuację dotyczącą sytuacji finansowej pozwanej, która nie pozwala jej na poniesienie tych kosztów i na żadnym etapie postępowania nie była wezwana przez Sąd do złożenia dodatkowej dokumentacji finansowej, ani oświadczenia o stanie rodzinnym i majątkowym, a dokumentację tę złożyła samodzielnie zarówno w piśmie przygotowawczym z dnia 31 marca 2017 r., jak i w piśmie przygotowawczym z dnia 30 maja 2017 r., która potwierdza jej sytuację finansową, która nie pozwala na uiszczenie tych kosztów.

W konkluzji apelująca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest w pełni zasadna i skutkowała zmianą zaskarżonego wyroku.

Dokładnie rzecz biorąc skarżąca postawiła orzeczeniu wyraźne i skonkretyzowane zarzuty o charakterze procesowym, których ogólna wymowa sprowadza się do tego, iż Sąd I instancji nie przeprowadził rzetelnej i wszechstronnej oceny materiału dowodowego wskutek czego pominął kluczowe środki dowodowe zgłoszone dla wyjaśnienia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy. Zgodnie z art. 233 k.p.c. sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego, a zatem, jak podkreśla się w orzecznictwie, z uwzględnieniem wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu, jak również wszelkich okoliczności towarzyszących przeprowadzaniu poszczególnych dowodów i mających znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności (por orzeczenie SN z dnia 24 marca 1999 r., I PKN 632/98, opubl. OSNAPiUS Nr 10/2000 poz. 382). Przyjmuje się, że ramy swobodnej oceny dowodów muszą być zakreślone wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego, regułami logicznego myślenia oraz pewnego poziomu świadomości prawnej, zgodnie z którymi sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność odnosi je do pozostałego materiału dowodowego (SN z dnia 20 marca 1980 r., II URN 175/79, OSNC 1980, nr 10, poz. 200; z dnia 29 października 1996 r. w sprawie III CKN 8/86 (OSNC 1997/3/30). Ustalenia faktyczne w oparciu o tak ocenione dowody nie mogą wykazywać błędów tak faktycznych tzn. nie mogą być sprzeczne z treścią dowodów, jak i logicznych (błędności rozumowania i wnioskowania). Podstawę wyroku przy tym może stanowić tylko całokształt okoliczności przedstawionych w toku rozprawy głównej i istniejących w chwili jej zamknięcia, co wprost wynika z art. 316 § 1 k.p.c. Przedstawienie zarzutu naruszenia zasad swobodnej oceny dowodów nie może więc polegać na wskazaniu przez stronę alternatywnego stanu faktycznego, ustalonego przez nią na podstawie własnej oceny dowodów. Skarżący może tylko wykazywać, posługując się argumentami jurydycznymi, że sąd pierwszej instancji rażąco naruszył ustanowione w art. 233 § 1 k.p.c. zasady oceny wiarygodności i mocy dowodów i że naruszenie to mogło mieć wpływ na wynik sprawy (zob. wyroki SN z dnia 14 stycznia 2000 r., I CKN 1169/99, opubl. OSNC Nr 7-8/2000 poz. 139; z dnia 10 kwietnia 2000 r., V CKN 17/00, opubl. OSNC Nr 10/2000 poz. 189; z dnia 29 września 2002 r., II CKN 817/00, niepubl. oraz z dnia 2 lutego 2003 r., I CKN 160/01, niepubl.). Dodatkowo pamiętać jeszcze trzeba, iż zarzut apelacyjny zawsze powinien być powiązany z czynnościami właściwymi dla sądu pierwszej instancji, a więc z pozytywnym (działaniem) lub negatywnym (zaniechaniem) obowiązkiem, któremu zdaniem skarżącego uchybiono w postępowaniu pierwszoinstancyjnym. Wynika to z istoty sądowej kontroli stosowania prawa, której rezultat musi odnosić się do ocen i wyników już dokonanych, a nie tych które są postulowane w toku wyższej instancji. Pomiędzy podnoszonym uchybieniem procesowym (w tym wypadku pominięcie dowodu w postaci dokumentu dotyczącego spełnienia świadczenia), a pomiędzy rozstrzygnięciem Sądu (konsekwencja przyjęcia braku ustaleń fatycznych w wydanym wyroku na skutek niedostatków dowodowych) musi zachodzić określony związek rozumiany jako wpływ tego uchybienia na ten kwestionowany wynik sprawy.

W niniejszej sprawie taki związek przyczynowy bez wątpienia został wykazany przez skarżącą, co oznacza, iż sprostała ona opisanym wyżej wymogom, wskazując wyraźne uchybienia i mankamenty po stronie Sądu. Trafna i przekonująca argumentacja zawarta w apelacji świadczy o tym, iż Sąd Rejonowy uchybił dyspozycji przepisu art. 233 § k.p.c. Dla prawidłowego osądzenia sprawy kluczowe znaczenie miała kwestia wysokości faktycznie dokonanej przez pozwaną zapłaty. W tym zaś zakresie pozwana przedstawiła miarodajny dowód, z którego jednoznacznie wynika, że uregulowała całe swoje zadłużenie w rozmiarze odpowiadającym kwocie dochodzonego w pozwie roszczenia. Poza tym chronologia wydarzeń jasno wskazuje na to, iż dowód zapłaty został zaprezentowany przed wydaniem wyroku. Ostatnia rozprawa została bowiem zaplanowana na 31 maja 2017 r., podczas gdy dzień wcześniej pozwana złożyła pismo procesowe, w którym powołała się na spełnienie świadczenia drogą przelewu kwoty 3.417,37 zł na rachunek bankowy strony powodowej. Tymczasem Sąd nie uwzględnił załączonego do tego pisma potwierdzenia wykonania operacji, wyjaśniając następczo, że pismo nie dotarło na czas do sędziego referenta. Nie wnikając szczegółowo w przyczyny takiego a nie innego stanu rzeczy stwierdzić jednak należy, iż pozwana nie może ponosić negatywnych konsekwencji związanych z niewłaściwym obiegiem dokumentów w obrębie Sądu. Rozstrzygając niniejszą sprawę Sąd Okręgowy był zatem zobowiązany uwzględnić powyższą okoliczność, gdyż miała ona decydujące znaczenie dla losów sprawy. Dokonanie zapłaty przez A. O. całej należności dochodzonej pozwem nie było niczym innym jak wykonaniem umownego zobowiązania. W praktyce sądowej uznać należy za utrwalone stanowisko, że jeżeli powód po spełnieniu świadczenia przez pozwanego po doręczeniu pozwu nie cofnął pozwu, sąd oddala powództwo. Sąd Najwyższy tej treści uchwałę podjął w dniu 26 lutego 2014 r., III CZP 119/13 potwierdzając dotychczasową linię orzeczniczą, że samo zaspokojenie roszczenia bez cofnięcia pozwu wywołuje skutki materialnoprawne, prowadzące do oddalenia powództwa z powodu jego bezzasadności. Wówczas nie zachodzi bowiem przeszkoda merytoryczna w rozpoznaniu sprawy (tak wyrok SN z dnia 9 czerwca 1999 r., III CKN 936/98 niepubl.). Tak więc zapłata w toku sporu z wolą zaspokojenia roszczenia powoda powoduje wygaśnięcie dochodzonego roszczenia, skutkujące odpadnięciem podstawy do uwzględnienia powództwa. Wobec nieistnienia wierzytelności powództwo ulega oddaleniu, chyba że powód cofnął pozew, bo wówczas dopiero można mówić o istnieniu podstaw do umorzenia postępowania. Z tych też przyczyn wywiedzione roszczenie stało się niezasadne, z racji tego, że podmiot inicjujący proces w gruncie rzeczy osiągnął rezultat, który miał mu zapewnić ostateczny wynik sprawy sądowej.

W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy sięgnął do art. 386 § 1 k.p.c., czego odzwierciedleniem była zmiana zaskarżonego wyroku polegająca na oddaleniu powództwa.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Sabina Szwed
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: