Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

III Ca 87/22 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2024-01-04

Sygn. akt III Ca 87/22

UZASADNIENIE

Zaskarżonym postanowieniem z dnia 7 grudnia 2021 r. Sąd Rejonowy dla Łodzi – Widzewa w Łodzi w sprawie o sygn. akt II Ns 840/20 z wniosku H. S., M. S. (1) z udziałem J. S. (1), A. S. (1), J. S. (2), D. S., Skarbu Państwa, Miasta Ł. o zasiedzenie:

1.  stwierdził, że H. S., M. S. (1), M. S. (2) nabyli przez zasiedzenie z dniem 31 sierpnia 2015 roku, w udziałach po 1/3 (jednej trzeciej) części każdy
z nich, prawo własności nieruchomości położonej przy ulicy (...), bez numeru, w Ł., oznaczonej w ewidencji gruntów jako działka
o numerze 207/15, w obrębie G – 7, o powierzchni 0,0272 ha, dla której Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi prowadzi księgę wieczystą o numerze (...);

2.  zasądził od uczestników: Skarbu Państwa, Miasta Ł. solidarnie na rzecz wnioskodawców H. S., M. S. (1) kwotę 3.817,00 zł (trzy tysiące osiemset siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania;

Powyższe rozstrzygnięcie Sąd I instancji oparł na ustaleniach faktycznych, że nieruchomość, dla której Sąd Rejonowy dla Łodzi - Śródmieścia w Łodzi prowadzi księgę wieczystą o numerze (...), jest położona w Ł. przy ulicy (...) i składa się z trzech działek ewidencyjnych o numerach (...). Cała nieruchomość ma obszar 1,1207 ha. W dziale II wyżej wskazanej księgi jako właściciela wskazano Skarb Państwa, natomiast użytkownikiem wieczystym jest Miasto Ł..

Działka nr (...) o powierzchni 0,0272 ha powstała w drodze podziału dawnej działki ewidencyjnej nr (...) położonej w Ł. przy ul. (...) na działki nr (...)
i 207/16. Natomiast działka ewidencyjna nr (...) poprzednio posiadała numer ewidencyjny (...), a jeszcze wcześniej nr 187.

J. i A. S. (2) (rodzice wnioskodawców oraz M. S. (2) z domu S.) byli właścicielami gospodarstwa rolnego położonego w Ł. przy ul. (...) i byli dzierżawcami działki nr (...) od 1970 roku. W dniu 18 kwietnia 1973 r. małżonkowie J. i A. S. (2) nabyli w drodze umowy sprzedaży sporządzonej w formie aktu notarialnego przed notariuszem S. I. za numerem Rep. A III- (...) prawo własności nieruchomości położonej w Ł. przy ul. (...) - działki nr (...) o obszarze 1 hektar 10 arów 50 metrów kwadratowych. Nabycie tej nieruchomości zostało dokonane w celu powiększenia prowadzonego już przez małżonków S. gospodarstwa rolniczego położonego w Ł. przy ul. (...).

W 1984 roku J. S. (3) rozmawiał z pracownikami Urzędu Miasta Ł. i pojawiły się między nimi ustne ustalenia, że planowane wywłaszczenie nie będzie obejmować części należącej do niego działki nr (...) (obecnie 207/15), gdyż stanowiła ona ciąg komunikacyjny wokół szklarni. W razie braku możliwości przesunięcia linii regulacyjnej o 4 m, J. S. (3) wniósł o wypłacenie odszkodowania za szklarnie i wyburzenie ich. Potwierdzeniem tych ustaleń był także protokół z dnia 26 września 1984 roku.

Pomimo powyższych ustaleń, decyzja z dnia 15 lipca 1985 roku o wywłaszczeniu nieruchomości i odszkodowaniu objęła teren całej działki o nr (...) (czyli także działkę
o obecnym nr 207/15). Na mocy tej decyzji orzeczono wywłaszczenie na rzecz Skarbu Państwa nieruchomości o powierzchni 1,0754 ha, położonej w Ł. przy ul. (...), oznaczonej jako działki nr (...), stanowiącej własność małżonków J. i A. S. (2). W treści decyzji wskazano, że wywłaszczenie następuje z dniem, w którym decyzja stanie się ostateczna.

Po wywłaszczeniu w 1985 roku na działce nr (...) (obecnie działce nr (...)) przez cały czas rodzice wnioskodawców prowadzili produkcję rolniczą – częściowo rosły tam warzywa, a pozostały teren stanowił ciąg komunikacyjny wokół szklarni.

Jak wyżej wspomniano, wywłaszczona działka o nr (...) otrzymała w późniejszym okresie nowy nr - 207/9. Następnie decyzją Urzędu Wojewódzkiego w Ł. z dnia 23 stycznia 1998 r. (...) Przedsiębiorstwo (...) nabyło z dniem 5 grudnia 1990 r. prawo użytkowania wieczystego niezabudowanego gruntu położonego w Ł. przy ul. (...) 238 i 277, składającego się m.in. z działki o nr (...) o powierzchni 10753 metry kwadratowe. Użytkowanie wieczyste zostało ustalone na okres 99 lat. Następnie działka nr (...) została podzielona na działkę (...) .

Działka nr (...) w ujęciu geodezyjnym sąsiaduje z działką nr (...). Obie działki są objęte jednym ogrodzeniem jako całość, które zostało wybudowane przez J. S. (3) przed 1984 r. Na działce nr (...) znajdował się dom rodziców wnioskodawców, na pozostałej części tej działki i na działce nr (...) prowadzone było przez nich gospodarstwo rolne, w ramach którego prowadzono produkcję roślin ozdobnych. Od 1960 roku współwłaścicielem, a od 1966 roku właścicielem całości nieruchomości oznaczonej obecnie jako działka nr (...), położonej w Ł. przy ul. (...), był J. S. (3). W dniu 12 lipca 1960 r. J. S. (3) nabył w drodze umowy sprzedaży sporządzonej w formie aktu notarialnego przed notariuszem G. B. za numerem Rep. A III- (...) udział w wysokości 1/2 w prawie własności nieruchomości położonej w Ł. przy ul. (...), stanowiącej gospodarstwo rolne, składającej się z działki gruntu o obszarze 93 ary. Następnie w dniu 20 czerwca 1966 r. J. S. (3) nabył w drodze umowy darowizny sporządzonej w formie aktu notarialnego przed notariuszem S. W. za numerem Rep. A I- (...) udział w wysokości 1/2 w prawie własności nieruchomości położonej w Ł. przy ul. (...) składającej się z działki gruntu o obszarze 93 ary. Tym samym J. S. (3) stał się właścicielem całości tej nieruchomości. Małżonkowie J. i A. S. (2) mieszkali i pracowali na obu nieruchomościach, w ich ocenie stanowiły one jeden grunt, na działce nr (...) sadzone były warzywa . Następnie na mocy umowy przekazania gospodarstwa rolnego sporządzonej w formie aktu notarialnego przed notariuszem K. M. za numerem Rep. A I- (...) w dniu 11 października 1990 r., małżonkowie J. i A. S. (2) przenieśli nieodpłatnie własność nieruchomości położonej w Ł. przy ul. (...), oznaczonej jako działka nr (...) o obszarze 37 arów 54 metry kwadratowe, oznaczonej w repertorium ksiąg wieczystych nr (...), na rzecz swoich dzieci: M. S. (1), M. S. (3) i H. S. - po 1/3 części każde z nich. Dodatkowo M. S. (1), M. S. (3) i H. S. oświadczyli, że od ponad pięciu lat stale pracowali w nabytej tym aktem notarialnym nieruchomości bezpośrednio przy produkcji rolnej. M. S. (1), M. S. (3) i H. S. kontynuowali działalność gospodarczą prowadzoną przez rodziców, korzystali w takim samym zakresie z działki nr (...) i uważali się za jej właścicieli nieruchomości w takim kształcie, w jakim była ogrodzona.

Dla nieruchomości stanowiącej działkę ewidencyjną nr (...), położonej w Ł. przy ul. (...), Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi prowadzi księgę wieczystą o numerze (...). W dziale II księgi wieczystej jako współwłaściciele po 1/3 części wpisani są: M. S. (1). M. S. (3) i H. S.. W dziale III księgi wieczystej znajduje się ostrzeżenie o niezgodności stanu prawnego ujawnionego w księdze wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym nieruchomości w związku z tym, że spadek po M. S. (2) z domu S. nabyli J. S. (1), A. S. (1), J. S. (2) i D. S. po 1/4 części każde z nich.

W dniu 28 sierpnia 2016 r. zmarła M. S. (2), po której spadek nabyli w częściach po 1/4 jej mąż J. S. (1) oraz dzieci: A. S. (1), J. S. (2) i D. S.. Ani właściciel nieruchomości – Skarb Państwa, ani użytkownik wieczysty – Miasto Ł. nie zgłaszali nigdy żadnych roszczeń do tej nieruchomości. Nigdy też nikt nie wnosił o przesunięcie ogrodzenia. Działki nr (...) od co najmniej 1984 roku były ogrodzone razem, nie dochodziło do zmian w granicach. Rodzice wnioskodawców, zaś później wnioskodawcy oraz zmarła M. S. (2), czuli się właścicielami działki nr (...) i mieli przekonanie, że nieruchomość - w takim kształcie jak była ogrodzona - stanowi ich własność . H. S. i M. S. (1) dopiero w 2009 roku podczas modernizacji geodezyjnej dowiedzieli się, że część posiadanej przez wnioskodawców nieruchomości (działka nr (...)) nie jest prawnie ich własnością, gdyż została ona wywłaszczona. Mimo to, wnioskodawcy nadal korzystali z tej działki tak jak wcześniej. Do chwili obecnej na działce nr (...) prowadzona jest przez wnioskodawców działalność rolnicza – jest tam tunel foliowy i posadzone są warzywa; granice ogrodzenia nie zmieniły się.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o powołane dowody z dokumentów, w tym fotografii, zeznania wnioskodawców oraz uczestników postępowania: J. S. (1), A. S. (1), J. S. (2) i D. S., które wzajemnie ze sobą korespondowały.

Sąd w całości zaakceptował fakty wynikające z przywołanych dokumentów, gdyż są one obiektywne i nie zostały zakwestionowane przez uczestników postępowania. Wszystkie z wymienionych wyżej dokumentów posłużyły do rekonstrukcji stanu faktycznego. Na marginesie należy zasygnalizować, iż Sąd oceniając kopie dokumentów złożonych do akt sprawy miał na względzie dyspozycję art. 308 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.

W oparciu o tak ustalony stan faktyczny, Sąd Rejonowy uznał, że Wniosek jako zasadny należało uwzględnić w całości.

Jak zauważył Sąd pierwszej instancji, stosownie do treści art. 172 § 1 k.c., posiadacz nieruchomości nie będący jej właścicielem nabywa własność, jeżeli posiada nieruchomość nieprzerwanie od lat dwudziestu jako posiadacz samoistny, chyba że uzyskał posiadanie w złej wierze (zasiedzenie). Natomiast, jak wynika z § 2 powołanego przepisu, po upływie lat trzydziestu posiadacz samoistny nieruchomości nabywa jej własność, choćby uzyskał posiadanie w złej wierze.

Powyższe przepisy kodeksu cywilnego obwiązują w brzmieniu od dnia 1 października 1990 r. Przed tą datą okresy posiadania wymagane do nabycia prawa własności nieruchomości przez zasiedzenie wynosiły odpowiednio: dziesięć lat przy wejściu w posiadanie w dobrej wierze i dwadzieścia lat przy wejściu w posiadanie w złej wierze. Zgodnie z treścią art. 9 ustawy o zmianie ustawy - Kodeks cywilny - z dnia 28 lipca 1990 r. (Dz. U. Nr 55, poz. 321) do zasiedzenia, którego bieg rozpoczął się przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy, stosuje się od tej chwili przepisy niniejszej ustawy; dotyczy to w szczególności możliwości nabycia prawa przez zasiedzenie. Oznacza to, że do zasiedzenia, które nastąpiło przed dniem 1 października 1990 r. miały zastosowanie terminy obowiązujące przed tą datą (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2 września 1993 r., sygn. akt II CRN 89/93). Natomiast do zasiedzenia, którego bieg rozpoczął się przed dniem 1 października 1990 r. stosuje się przepisy nowe - zmienione ustawą z dnia 28 lipca 1990 r.

Zasiedzenie to pierwotny sposób nabycia własności nieruchomości, do którego może dojść jedynie na skutek kumulatywnego spełnienia dwóch przesłanek, jakimi są: posiadanie samoistne przedmiotu podlegającego zasiedzeniu oraz upływ czasu. Dobra lub zła wiara nie stanowi samodzielnej przesłanki zasiedzenia, wpływa jedynie na długość okresu posiadania wymaganego, aby doszło nabycia prawa własności nieruchomości przez zasiedzenie.

Zgodnie z normą wyrażoną w art. 6 k.c. ciężar wykazania faktu posiadania samoistnego oraz upływu wymaganego ustawa czasu w przedmiotowej sprawie spoczywa na wnioskodawcach, którzy muszą wykazać, że po ich stronie było władztwo faktyczne nad rzeczą ( corpus).

Stosownie do treści art. 336 k.c., posiadaczem rzeczy jest zarówno ten, kto nią faktycznie włada jak właściciel (posiadacz samoistny), jak i ten, kto nią faktycznie włada jak użytkownik, zastawnik, najemca, dzierżawca lub mający inne prawo, z którym łączy się określone władztwo nad cudzą rzeczą (posiadacz zależny).

Posiadanie stanowi stan faktycznego władztwa nad rzeczą. Składają się na nie dwa elementy: corpus possessionis (element fizyczny) wyrażający się we władaniu rzeczą oraz animus possidendi (element psychiczny) wyrażający się w psychicznym nastawieniu do wykonywanego władztwa (władanie dla siebie). Element psychiczny pozwala na odróżnienie posiadania od dzierżenia.

Posiadanie samoistne polega, najogólniej biorąc, na faktycznym wykonywaniu tych uprawnień, które składają się na treść prawa własności. Posiadacz włada rzeczą samodzielnie, bezpośrednio lub pośrednio, we własnym imieniu i z reguły we własnym interesie (E. Skowrońska - Bocian. Kodeks Cywilny. Komentarz pod red. K. Pietrzykowskiego, wyd. CH Beck). Tylko ten, kto rzeczą faktycznie włada z zamiarem władania nią dla siebie ( cum animo rem sibi habendi), jest jej posiadaczem samoistnym. Wola posiadania jest więc skierowana na określony zakres władztwa.

W orzecznictwie Sądu Najwyższego wyrażany jest pogląd, który Sąd orzekający w sprawie przyjmuje za własny, zgodnie z którym posiadanie samoistne może mieć miejsce nie tylko wtedy, gdy posiadacz jest przekonany o swoich uprawnieniach właściciela, ale także wtedy gdy wie, że nie jest właścicielem, ale chce posiadać rzecz tak, jakby nim był (tak między innymi Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 7 kwietnia 1994 r., III CRN 18/94; Stanisław Rudnicki, "Komentarz do Kodeksu cywilnego, Księga druga, Własność i inne prawa rzeczowe", Warszawa 2003 rok, str. 203, Edward Janeczko "Zasiedzenie" Zielona Góra 2002 rok).

Sama jednakże deklaracja samoistnego posiadacza nie może wystarczyć dla przyjęcia istnienia po jego stronie woli władania rzeczą jak właściciel. Istotne są bowiem jej zewnętrzne przejawy.

Posiadanie jest dziedziczne. Pogląd ten jest obecnie powszechnie akceptowany w doktrynie i orzecznictwie. Dziedziczenie posiadania rzeczy polega na przejściu na spadkobierców - z mocy prawa, z chwilą otwarcia spadku - wszystkich skutków prawnych, jakie wynikały z jej posiadania przez spadkodawcę, nie zależy natomiast od tego, czy spadkobiercy objęli w faktyczne władztwo rzecz znajdującą się dotychczas w posiadaniu spadkodawcy, a więc czy kontynuują jej posiadanie (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 28 kwietnia 1999 r., I CKU 105/98, OSNC 1999, nr 11, poz. 197, z aprobującą glosą M. Niedośpiała, M. Praw. 2001, nr 6, s. 365).

Zważyć przy tym należy, iż ustawodawca w art. 339 k.c. wprowadza domniemanie, że ten, kto rzeczą faktycznie włada, jest posiadaczem samoistnym. Ma ono charakter wzruszalny ( iuris tantum), co sprawia, że ciężar udowodnienia, iż posiadacz rzeczy nie jest posiadaczem samoistnym, zgodnie z ogólną regułą ciężaru dowodu wyrażoną w art. 6 k.c., spoczywa na tym, kto z takiego twierdzenia wywodzi skutki prawne.

W tym miejscu należy także zasygnalizować, że posiadacz samoistny nieruchomości oddanej w użytkowanie wieczyste może nabyć jej własność przez zasiedzenie. Ta kwestia zostanie omówiona szerzej w świetle argumentów przedstawianych przez uczestników postępowania wnoszących o oddalenie wniosku o zasiedzenie.

Transponując powyższe rozważania prawne na grunt przedmiotowej sprawy stwierdzić należy, iż małżonkowie J. i A. S. (2) niewątpliwie, począwszy od 1970 r. do dnia 11 października 1990 r., od tej daty zaś M. S. (1), H. S. i M. S. (2) jako ich następcy prawni, nieprzerwanie jako posiadacze samoistni władali częścią nieruchomości objętej księgą wieczystą o numerze (...), to jest działką o numerze ewidencyjnym (...). Rodzice wnioskodawców w 1966 r. nabyli sąsiednią nieruchomość oznaczoną jako działka nr (...) i ogrodzili wspólnie te nieruchomości. Traktowali je jako jedną całość, którą używali do produkcji rolnej. Na działce nr (...) znajdował się budynek mieszkalny, w pozostałym zakresie J. i A. S. (2) wykorzystywali nieruchomości jako ogródek warzywny. Od 1985 r. nikt nie rościł sobie jakiegokolwiek prawa do nieruchomości, nie przeszkadzał rodzicom wnioskodawców ani wnioskodawcom w swobodnym korzystaniu z nieruchomości oraz decyzjach podejmowanych w związku z tym korzystaniem. Posiadanie wnioskodawców i M. S. (2) oraz ich poprzedników prawnych przez cały okres jego wykonywania było niezależne od woli i zgody kogokolwiek. Nie zostały przy tym ustalone i wykazane takie okoliczności, które świadczyłyby o tym, iż wnioskodawcy lub M. S. (2) zrezygnowali z samodzielnego i niezależnego od woli innej osoby władania nieruchomością. Powyższe okoliczności świadczą o tym, iż wnioskodawcy i M. S. (2) traktowali przedmiotową nieruchomość, działkę nr (...), jako swoją własność.

Jak wyżej wskazano, drugą obok posiadania przesłanką zasiedzenia jest upływ czasu. Dobra lub zła wiara posiadacza nieruchomości wpływa na długość okresu czasu niezbędną do nabycia własności nieruchomości przez zasiedzenie. Przy dokonywaniu oceny dobrej lub złej wiary posiadacza uwzględnia się moment objęcia przez niego nieruchomości w posiadanie samoistne. Dobra wiara posiadacza podlega ocenie według stanu z chwili uzyskania posiadania. Późniejsze zmiany świadomości posiadacza pozostają bez wpływu na tę ocenę. W polskim prawie w odniesieniu do zasiedzenia nieruchomości obowiązuje zatem zasada mala fides superveniens non nocet.

Posiadaczem w dobrej wierze jest ten, kto posiada usprawiedliwione okolicznościami przekonanie, że posiada rzecz zgodnie z prawem, które mu przysługuje. Dobrą wiarę wyłącza nie tylko pozytywna wiadomość o braku praw do rzeczy, ale także brak wiadomości spowodowany niedbalstwem, polegającym na przykład na niesprawdzeniu stanu prawnego nieruchomości posiadającej księgę wieczystą. Powszechnie przyjmuje się, że wejście w posiadanie nieruchomości bez umowy zawartej w formie aktu notarialnego wyłącza dobrą wiarę (tak Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 13 stycznia 2000 r., II CKN 657/98, oraz w postanowieniu z dnia 27 kwietnia 2001 r., V CKN 219/00).

Sąd miał na uwadze, iż J. S. (3) lub A. S. (2) przy zachowaniu należytej staranności (np. poprzez dokładne zapoznanie się z treścią decyzji administracyjnej o wywłaszczeniu) mogli dowiedzieć się, że część nieruchomości będąca w ich posiadaniu do nich nie należy. Dlatego uznano rodziców wnioskodawców za posiadaczy w złej wierze. Termin zasiedzenia nieruchomości przy przyjęciu złej wiary wynosi zatem 30 lat.

J. i A. S. (2) objęli przedmiotową nieruchomość w posiadanie w 1970 r., następnie utracili jej własność wskutek wywłaszczenia w drodze decyzji z dnia 15 lipca 1985 roku. Nieruchomość od tego dnia stała się własnością Skarbu Państwa. Zgodnie z obowiązującym wówczas przepisem art. 177 k.c. nie było możliwe nabycie w drodze zasiedzenia własności nieruchomości państwowej. Stan ten trwał do 1 października 1990 r., kiedy to ustawa z dnia 28 lipca 1990 r. o zmianie ustawy - kodeks cywilny (Dz. U. z 1990 r. Nr 55, poz. 321) uchyliła przepisy wyłączające możliwość nabycia przez zasiedzenie nieruchomości państwowych. Zgodnie z przepisem art. 10 powyższej ustawy, jeżeli przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy istniał stan, który według przepisów dotychczasowych wyłączał zasiedzenie nieruchomości, a według przepisów obowiązujących po wejściu w życie tej ustawy prowadzi do zasiedzenia, zasiedzenie biegnie od dnia wejścia jej w życie; jednakże termin ten ulega skróceniu o czas, w którym powyższy stan istniał przed wejściem w życie ustawy, lecz nie więcej niż o połowę. Termin zasiedzenia ulega zatem skróceniu o czas posiadania upływający (biegnący) w okresie poprzedniego zakazu zasiedzenia, jednakże nie więcej niż o połowę. Należy jednak podkreślić, że dotyczy to obecnych terminów zasiedzenia i właśnie one podlegają skróceniu, najwyżej o połowę. Podlega zatem skróceniu do dziesięciu lat (w przypadku nabycia posiadania w dobrej wierze) lub do piętnastu lat (w przypadku złej wiary) biegnący od dnia 1 października 1990 r. termin zasiedzenia, jeżeli przedtem upłynął równy lub dłuższy termin posiadania.

Skarb Państwa stał się właścicielem działki nr (...) na mocy decyzji o wywłaszczeniu z dnia 15 lipca 1985 roku. Wywłaszczenie nastąpiło z chwilą, z którą decyzja ta stała się ostateczna. Wprawdzie z treści decyzji nie wynika, z jaką datą stała się ostateczna, jednakże musiała ona być doręczona rodzicom wnioskodawców w lipcu 1985 roku. J. i A. S. (2) nie wnieśli odwołania od decyzji w ustawowym terminie 14 dni od dnia doręczenia decyzji (art. 29 ust. 2 ustawy z dnia 12 marca 1958 r. o zasadach i trybie wywłaszczania nieruchomości, t.j. Dz. U.1974.10.64). Oznacza to, że decyzja o wywłaszczeniu uprawomocniła się najpóźniej w dniu 31 sierpnia 1985 roku. Mimo wywłaszczenia, działka nr (...) nadal znajdowała się w posiadaniu J. i A. S. (2), którzy mieli (błędne) przekonanie, że ten grunt stanowi ich własność, gdyż wywłaszczenie go nie objęło. Rodzice wnioskodawców korzystali z nieruchomości w taki sam sposób jak przed wywłaszczeniem – prowadzili na nim gospodarstwo rolne. Później działalnością rolniczą zajmowały się ich dzieci – wnioskodawcy i zmarła M. S. (2).

Mając na uwadze przytoczone przepisy prawa oraz fakt, iż J. i A. S. (2) najpóźniej w dniu 31 sierpnia 1985 r. objęli w posiadanie samoistne część nieruchomości (działkę nr (...)) należącą do Skarbu Państwa, to termin zasiedzenia upłynął w dniu 31 sierpnia 2015 roku. Wprawdzie termin zasiedzenia nie mógł biec w okresie od 31 sierpnia 1985 r. do 1 października 1990 r., to jednak na mocy wyżej wskazanego przepisu art. 10 ustawy z dnia 28 lipca 1990 r. o zmianie ustawy - kodeks cywilny, 30-letni termin zasiedzenia ulegał skróceniu o czas wyłączający zasiedzenie nieruchomości, lecz nie więcej niż o 10 lat (przy dobrej wierze posiadacza samoistnego) lub o 15 lat (przy złej wierze). Rodzice wnioskodawców w chwili objęcia nieruchomości w posiadanie znajdowali się w złej wierze, jednakże okres, w jakim zasiedzenie nieruchomości państwowej było niemożliwe, wynosił 5 lat, 1 miesiąc i 1 dzień – zatem termin zasiedzenia działki nr (...) ulegał skróceniu o cały ten okres.

Nie sposób zgodzić się ze stanowiskiem uczestników postępowania: Skarbu Państwa i Miasta Ł., że nie może dojść do zasiedzenia gruntu oddanego w użytkowanie wieczyste. W judykaturze jednoznacznie przesądzono, że samoistny posiadacz nieruchomości oddanej w użytkowanie wieczyste może nabyć jej własność przez zasiedzenie ( np. uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 9 grudnia 2016 r., III CZP 57/16, OSNC 2017, Nr 5, poz. 51, uchwała Sądu Najwyższego z dnia 22 marca 2017 r., III CZP 49/16, OSNC-ZD 2018, Nr 3, poz. 40, oraz postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 4 kwietnia 2017 r., I CSK 299/15, nie publ., i z dnia 18 października 2018 r., IV CSK 361/17, nie publ., wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 lipca 2019 r., III CSK 159/19, LEX nr 2751800). Sąd Rejonowy podziela powyższe stanowisko. „O tym, jakie prawo do rzeczy lub na rzeczy nabywa posiadacz decydują okoliczności charakteryzujące jego posiadanie, gdyż nabyć przez zasiedzenie można tylko to prawo do rzeczy, którego dotyczy corpus i animus posiadacza. Charakter posiadania właścicielskiego jest inny niż charakter posiadania użytkownika wieczystego. Osoba, która wykonuje posiadanie właścicielskie nie może nabyć przez zasiedzenie użytkowania wieczystego nieruchomości, i odwrotnie” (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 12 września 2019 r., V CSK 322/18, LEX nr 2766083, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2020 r., V CSK 39/19, LEX nr 3092595). Wnioskodawcy przedstawili dowody na potwierdzenie okoliczności, iż ich posiadanie działki o numerze (...) miało charakter właścicielski, prawidłowo zatem wnieśli o stwierdzenie zasiedzenia prawa własności przedmiotowej części nieruchomości. Z całą pewnością nie można twierdzić, że wnioskodawcy wykonywali jakiekolwiek uprawnienia tak jak użytkownicy wieczyści – nie sprawowali władztwa nad nieruchomością odpowiadającego uprawnieniom określonym w art. 233 k.c. np. nie uiszczali opłaty rocznej; także Miasto Ł. nie przeniosło na wnioskodawców użytkowania wieczystego w żadnej formie.

Uczestnicy postępowania Skarb Państwa i Miasto Ł. nie mają także racji podnosząc, że Skarb Państwa lub jednostka samorządu terytorialnego nie posiadają instrumentów prawnych, które umożliwiałyby ingerencję tych podmiotów w uprawnienia użytkownika wieczystego z tej przyczyny, że nieruchomością oddaną w użytkowanie wieczyste włada osoba trzecia. Zwrócić należy uwagę, że właścicielem nieruchomości oddanej w użytkowanie wieczyste jest zawsze podmiot publiczny, zatem sposób postępowania podmiotu o takim statusie z mieniem pozostającym w jego zasobie nie może być dowolny, lecz musi prowadzić do realizowania zadań wyznaczonych mu ustawowo. Oznacza to, że działania użytkownika wieczystego i zasady, według których wykonuje on uprawnienia uzyskane do nieruchomości, nie mogą pozostawać poza kontrolą właściciela (podmiotu publicznego). Właściciel powinien bowiem korzystać z takich instrumentów, które zagwarantują, że osiągnięty zostanie cel ustanowienia prawa użytkowania wieczystego, względnie podjąć działania zmierzające do jego wygaszenia (tak orzekł Sąd Najwyższy w postanowieniu V CSK 322/18). Innymi słowy, działania Skarbu Państwa jako właściciela gruntu oddanego w użytkowanie wieczyste nie mogą sprowadzać się wyłącznie do kontroli, czy użytkownik wieczysty wywiązuje się ze swoich własnych obowiązków wynikających z umowy.

Mając na uwadze przytoczone przepisy prawa oraz fakt, iż małżonkowie J. i A. S. (2) najpóźniej w dniu 31 sierpnia 1985 r. objęli w posiadanie samoistne przedmiotową część nieruchomości, termin zasiedzenia prawa własności nieruchomości oznaczonej w ewidencji gruntów jako działka o numerze (...) przez H. S., M. S. (1) i M. S. (2) w udziałach po 1/3 upłynął w dniu 31 sierpnia 2015 r. Wniosek należało więc w całości uwzględnić, o czym Sąd orzekł w punkcie 1 postanowienia.

O kosztach postępowania Sąd orzekł w punkcie 2 postanowienia na podstawie art. 520 § 2 k.p.c. Przepis ten stanowi, że jeżeli uczestnicy są w różnym stopniu zainteresowani w wyniku postępowania lub interesy ich są sprzeczne, sąd może stosunkowo rozdzielić obowiązek zwrotu kosztów lub włożyć go na jednego z uczestników w całości. W niniejszej sprawie interesy uczestników postępowania: Skarbu Państwa i Miasta Ł. pozostawały w sprzeczności z interesami wnioskodawców i pozostałych uczestników - wnioskodawcy żądali stwierdzenia zasiedzenia na ich rzecz oraz spadkobierców ustawowych M. S. (2), natomiast Skarb Państwa oraz Miasto Ł. wskazywali, że przedmiotowa część nieruchomości jest oddana w użytkowanie wieczyste, w związku z czym wnosili oni o oddalenie wniosku. W związku z powyższym Sąd uznał za zasadne włożenie na tych uczestników postępowania - jako przegrywających wskazany spór - solidarny obowiązek zwrotu wszystkich kosztów postępowania poniesionych przez wnioskodawców. Dlatego Sąd zasądził od Skarbu Państwa i Miasta Ł. solidarnie na rzecz wnioskodawców H. S., M. S. (1) kwotę 3.817 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania, na które złożyły się: opłata sądowa w wysokości 2.000 zł (ustalona na podstawie art. 40 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, t.j. Dz.U. 2021 poz. 2257), zastępstwo procesowe w wysokości 1.800 zł ( ustalone zgodnie z § 5 pkt 1 w zw. z § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie, Dz.U. 2015 poz. 1800 ze zm.) oraz opłata skarbowa w wysokości 17 zł. Solidarna odpowiedzialność po stronie uczestników wynika ze wspólności mienia, którego postępowanie dotyczy. Podstawę prawną solidarnego zasądzenia kosztów postępowania stanowi art. 105 § 2 w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.

Apelację od powyższego postanowienia uczestnik Skarb Państwa - Prezydenta Miasta Ł., zaskarżając powyższe postanowienie całości. Zarzucił naruszenie art. 172 w związku z art. 232 § 1 k.c. przez błędną wykładnię, prowadzącą do przyjęcia, iż niedopuszczalne jest nabycie w drodze zasiedzenia prawa własności nieruchomości oddanej w użytkowanie wieczyste.

W konkluzji skarżący wniósł o zmianę skarżonego postanowienia poprzez oddalenie wniosku o zasiedzenie i zasądzenie kosztów postępowania w sprawie według norm przepisanych, ewentualnie o wniósł uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji z orzeczeniem o kosztach postępowania za instancję odwoławczą.

Apelację wniósł także uczestnik Miasto Ł., reprezentowane przez Prezydenta Miasta Ł., zaskarżając postanowienie w całości. Zaskarżonemu postanowieniu zarzucił naruszenie przepisu prawa materialnego, tj.: art. 172 § 2 k.c. poprzez jego błędną wykładnię, a w konsekwencji niewłaściwe zastosowanie, prowadzące do bezzasadnego przyjęcia, że wnioskodawcy jako samoistni posiadacze w złej wierze gruntu oddanego w użytkowanie wieczyste nabyli prawo własności, a nie prawo wieczystego użytkowania tego gruntu w drodze zasiedzenia.

W konkluzji wniósł o zmianę zaskarżonego postanowienia poprzez oddalenie wniosku, ewentualnie, o uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji oraz o zasądzenie od wnioskodawców solidarnie na rzecz uczestnika zwrotu kosztów postępowania za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Wnioskodawcy w odpowiedzi na obie apelacje wnosili ich oddalenie oraz o zasądzenie od uczestników na rzecz wnioskodawców zwrotu kosztów postępowania w tym kosztów zastępstwa adwokackiego, według norm przepisanych, wraz z odsetkami w wysokości odsetek ustawowych liczonymi od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Obie apelacje, jako bezzasadne, podlegały oddaleniu.

Ze względu na tożsamość zarzutów oraz istoty wniesionych środków odwoławczych Sąd Okręgowy dokona omówienia sprawy w odniesieniu do obu apelacji. W ocenie Sądu Odwoławczego, obie apelacje mają charakter bezpodstawnej polemiki z ustaleniami dokonanymi przez Sąd I instancji i oceną prawną, obaj apelujący twierdzą, że niemożliwe jest nabycie prawa własności w drodze zasiedzenia nieruchomości oddanej w użytkowanie wieczyste.

Ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Rejonowy w zakresie okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia (art. 227 k.p.c. w zw.z art. 13§2 k.p.c.) nie są obarczone błędem i znajdują oparcie w materiale dowodowym zgromadzonym w toku postępowania. Sąd Okręgowy podziela i przyjmuje zatem wskazane ustalenia za własne.

Bezzasadny jest zarzut naruszenia art. 172 k.c. Odniesienie się do stawianego zarzutu wymaga na wstępie wyjaśnienia przesłanek zasiedzenia. Upływ ustawowego terminu zasiedzenia oraz władanie nieruchomością jako posiadacz samoistny to obligatoryjne przesłanki zasiedzenia zgodnie z art. 172 k.c. Zaznaczyć należy, że upływ ustawowego terminu zasiedzenia nie stanowił zarzutu. Co istotne dla przedmiotowej sprawy, to fakt, iż osoba faktycznie władająca rzeczą jak właściciel może być uznana za posiadacza samoistnego. Wola nabycia własności i wola posiadania jak właściciel ( animus possidendi) nie są pojęciami równoznacznymi. Wykonywanie faktycznego władztwa w zakresie – w sposób wyraźny – w jakim wykonuje je właściciel, jest główną cechą woli posiadania. Do kategorii stanu faktycznego wskazującego na rzeczywistą wolę posiadacza, tzn. na samoistny charakter posiadania, należy zaliczyć władanie „jak właściciel”. Jak prawidłowo wskazał Sąd pierwszej instancji, osoba, która wykonuje posiadanie właścicielskie nie może nabyć przez zasiedzenie użytkowania wieczystego nieruchomości.

Sąd Okręgowy w pełni podziela wyrażony w judykaturze pogląd, zgodnie z którym, samoistny posiadacz nieruchomości oddanej w użytkowanie wieczyste może nabyć jej własność przez zasiedzenie (uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 9 grudnia 2016 r., III CZP 57/16, OSNC 2017, Nr 5, poz. 51, uchwała Sądu Najwyższego z dnia 22 marca 2017 r., III CZP 49/16, OSNC-ZD 2018, Nr 3, poz. 40, oraz postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 4 kwietnia 2017 r., I CSK 299/15, nie publ., i z dnia 18 października 2018 r., IV CSK 361/17, nie publ., wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 lipca 2019 r., III CSK 159/19, LEX nr 2751800).

Należy wskazać, że choć uprawnienia użytkownika wieczystego wykraczają ponad te wynikające z ograniczonych praw rzeczowych, są zbliżonymi do prawa własności to umowa użytkowania wieczystego zawiera niewątpliwie prawa i obowiązki stron o charakterze względnym np. obowiązki właściciela w zakresie umożliwienia korzystania z nieruchomości w granicach określonych w art. 233 k.c. i w umowie stron, obowiązek użytkownika do zapłaty opłaty rocznej (art. 238 k.c.); obowiązki określone umownie na podstawie art. 239 §2 k.c., czy też obowiązek korzystania z przedmiotu umowy zgodnie z jego przeznaczeniem.

Z okoliczności przedmiotowej sprawy nie wynika, aby wnioskodawcy sprawowali władztwo nad nieruchomością jak użytkownik wieczysty, gdyż posiadanie przez nich działki o numerze (...) miało wyłącznie charakter właścicielski, niczym nie było ograniczone, władali tą nieruchomością jak właściciele, wykorzystywali działkę na potrzeby prowadzenia gospodarstwa ogrodniczego zgodnie ze swoją wolą (sadzili tam warzywa, wykorzystywali jako ciąg komunikacyjny). Ponadto od daty wywłaszczenia przedmiotowej nieruchomości właściciel - Skarb Państwa nigdy nie występował do poprzedników prawnych wnioskodawców o przesunięcie ogrodzenia i wydanie przedmiotowej działki, nie uczynił tego również użytkownik wieczysty. Wnioskodawcy władali przedmiotową nieruchomością jak właściciele, a nie jak użytkownicy wieczyści, nie opłacali opłaty z tytułu użytkowania wieczystego, nie występowali ani do Skarbu Państwa ani też do Miasta Ł. o uzyskanie zgody na korzystanie z tej nieruchomości, nikt nie narzucał im sposobu wykorzystania nieruchomości. W konsekwencji w przedstawionej argumentacji również zarzut art. 232 § 1 k.c. należy uznać za chybiony.

Słusznie wskazał Sąd I instancji, że uczestnicy postępowania Skarb Państwa i Miasto Ł. nie mają także racji podnosząc, że Skarb Państwa lub jednostka samorządu terytorialnego nie posiadają instrumentów prawnych, które umożliwiałyby ingerencję tych podmiotów w uprawnienia użytkownika wieczystego z tej przyczyny, że nieruchomością oddaną w użytkowanie wieczyste włada osoba trzecia. Zwrócić należy uwagę, że właścicielem nieruchomości oddanej w użytkowanie wieczyste jest zawsze podmiot publiczny, zatem sposób postępowania podmiotu o takim statusie z mieniem pozostającym w jego zasobie nie może być dowolny, lecz musi prowadzić do realizowania zadań wyznaczonych mu ustawowo. Oznacza to, że działania użytkownika wieczystego i zasady, według których wykonuje on uprawnienia uzyskane do nieruchomości, nie mogą pozostawać poza kontrolą właściciela (podmiotu publicznego). Właściciel powinien bowiem korzystać z takich instrumentów, które zagwarantują, że osiągnięty zostanie cel ustanowienia prawa użytkowania wieczystego, względnie podjąć działania zmierzające do jego wygaszenia (tak orzekł Sąd Najwyższy w postanowieniu V CSK 322/18). Innymi słowy, działania Skarbu Państwa jako właściciela gruntu oddanego w użytkowanie wieczyste nie mogą sprowadzać się wyłącznie do kontroli, czy użytkownik wieczysty wywiązuje się ze swoich własnych obowiązków wynikających z umowy. Ponadto Skarb Państwa jeszcze przed oddaniem gruntu w użytkowanie wieczyste nie podejmował również żadnych działań względem poprzedników prawnych wnioskodawców zmierzających do wydania przedmiotowej nieruchomości. Świadczy to o biernej postawie uczestnika, który nie interesował się tym co dzieje się z jego mieniem.

Podsumowując powyższy wywód stwierdzić należy, iż obie apelacje nie zawierały zarzutów, mogących podważyć rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego i w konsekwencji podlegały oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.

Rozstrzygając o kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy nie znalazł dostatecznych podstaw, by odstąpić od zasady zawartej przez ustawodawcę w przepisie art. 520 § 1 k.p.c., zgodnie z którym uczestnicy ponoszą koszty postępowania zgodnie ze swoim udziałem w sprawie.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Sabina Szwed
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: