III Ca 92/22 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2022-12-22

Sygn. akt III Ca 92/22, III Cz 69/22

UZASADNIENIE

Postanowieniem z dnia 2 grudnia 2021 roku Sąd Rejonowy w Zgierzu w sprawie o sygn. akt I Ns 1095/18:

1.  ustalił, iż w skład majątku wspólnego byłych małżonków B. P. i S. P. (1) wchodzą:

a)  meble kuchenne o wartości 2.000,00 zł,

b)  lodówka marki S. o wartości 600,00 zł,

c)  płyta indukcyjna marki A. o wartości 300,00 zł,

d)  piekarnik marki A. o wartości 400,00 zł,

e)  kuchenka mikrofalowa o wartości 100,00 zł,

f)  zmywarka marki E. o wartości 500,00 zł,

g)  sokowirówka marki Z. o wartości 100,00 zł,

h)  mikser marki Z. o wartości 50,00 zł,

i)  blender marki B. o wartości 80,00 zł,

j)  garnki ze stali o wartości 100,00 zł,

k)  żyrandol zamontowany w kuchni o wartości 50,00 zł,

l)  karnisz, firanka i roleta stanowiące wyposażenie kuchni o łącznej wartości 100,00 zł,

m)  stół z sześcioma krzesłami o wartości 500,00 zł,

n)  żyrandol zamontowany w jadalni o wartości 100,00 zł,

o)  karnisz, firanka i roleta stanowiące wyposażenie jadalni o łącznej wartości 100,00 zł,

p)  komoda i ława drewniana o wartości 700,00 zł,

q)  skórzana kanapa i dwa skórzane fotele o wartości 1.000,00 zł,

r)  zegar wiszący z wahadłem o wartości 100,00 zł,

s)  trzy obrazy olejne o łącznej wartości 150,00 zł,

t)  telewizor marki S. o wartości 600,00 zł,

u)  żyrandol zamontowany w salonie o wartości 120,00 zł,

v)  dwa karnisze, dwie firanki oraz dwie rolety stanowiące wyposażenie salony o łącznej wartości 150,00 zł,

w)  duża szafa stanowiąca wyposażenie holu o wartości 250,00 zł,

x)  żyrandol zamontowany w holu o wartości 30,00 zł,

y)  duża szafa stanowiąca wyposażenie wiatrołapu o wartości 350,00 zł,

z)  lustro stanowiące wyposażenie wiatrołapu o wartości 100,00 zł,

aa)  żyrandol stanowiący wyposażenie wiatrołapu o wartości 100,00 zł,

bb)  stary segment bez wartości,

cc)  biblioteczka o wartości 200,00 zł,

dd)  łóżko o wartości 200,00 zł,

ee)  materac o wartości 180,00 zł,

ff)  dwie ławy stanowiące wyposażenie sypialni o wartości 100,00 zł,

gg)  karnisz, firanka i roleta stanowiące wyposażenie sypialni o wartości 100,00 zł,

hh)  meble stanowiące wyposażenie pralni o wartości 350,00 zł,

ii)  pralka o wartości 300,00 zł,

jj)  żelazko marki T. i deska do prasowania o wartości 150,00 zł,

kk)  samochód osobowy marki M. (...), rok produkcji: 1997, o wartości 500 zł,

ll)  laptop marki A. i laptop marki S. o wartości 150,00 zł,

mm)  komputer marki L. (...) i7 o wartości 700 zł,

nn)  drukarka H. o wartości 50,00 zł,

oo)  dwie suszarki do włosów o wartości 90,00 zł,

pp)  myjka ciśnieniowa – parownica K. o wartości 800,00 zł,

qq)  walizka o wartość 30,00 zł,

rr)  gofrownica o wartości 30,00 zł,

ss)  duży serwis obiadowy C. o wartości 80,00 zł,

tt)  komplet sztućców o wartości 30,00 zł,

uu)  kołdry, koce, pościele i ręczniki bez wartości,

vv)  radioodtwarzacz marki B. o wartości 100,00 zł,

ww)  drewniane meble ogrodowe o wartości 300,00 zł,

xx)  kosiarka o wartości 100,00 zł,

yy)  narzędzia warsztatowe o wartości 250,00 zł;

2.  umorzył postępowanie w zakresie pozostałych ruchomości;

3.  dokonał podziału majątku wspólnego byłych małżonków B. P. i S. P. (2) w ten sposób, że składniki majątku szczegółowo opisane w punktach 1mm, 1nn, 1oo, 1pp, 1qq, 1rr, 1ss, 1tt przyznał na wyłączną własność B. P., a składniki majątku szczegółowo opisane w punktach 1a, 1b, 1c, 1d, 1e, 1f, g, 1h, 1i, 1j, 1k, 1l, 1m, 1n, 1o, 1p, 1q, 1r, 1s, 1t, 1u, 1v, 1w, 1x, 1y, 1z, 1aa, 1bb, 1cc, 1dd, 1ee, 1ff, 1gg, 1hh, 1ii, 1jj, 1kk, 1ll, 1uu, 1vv, 1ww, 1xx i 1yy przyznał na wyłączną własność S. P. (2);

4.  ustalił, iż byli małżonkowie B. P. i S. P. (2) dokonali z majątku wspólnego na majątek osobisty S. P. (2) nakładów w kwocie 67.000,00 zł;

5.  ustalił, iż S. P. (2) dokonał ze swego majątku osobistego na majątek wspólny byłych małżonków B. P. i S. P. (2) nakładu w kwocie 940,00 zł;

6.  zasądził od S. P. (2) na rzecz B. P. tytułem dopłaty kwotę 4.950,00 zł płatną w terminie 1 miesiąca od dnia uprawomocnienia się postanowienia wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w przypadku uchybienia terminowi płatności;

7.  zasądził od S. P. (2) na rzecz B. P. tytułem rozliczenia dokonanych nakładów kwotę 33.030,00 zł płatną w terminie 6 miesięcy od dnia uprawomocnienia się postanowienia wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w przypadku uchybienia terminowi płatności;

8.  oddalił żądanie wnioskodawczyni o rozliczenie nakładów w pozostałym zakresie;

9.  ustalił, iż wnioskodawczyni i uczestnik we własnym zakresie ponoszą koszty związane ze swoim udziałem w sprawie;

10.  przyznał adw. J. S. kwotę 8.856,00 zł tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej wnioskodawczyni z urzędu, w tym należną stawkę podatku od towaru i usług, którą polecił wypłacić tymczasowo ze Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Zgierzu;

11.  nakazał pobrać od B. P. z zasądzonego dla niej świadczenia na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Zgierzu kwotę 14.500,62 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych;

12.  nakazał pobrać od S. P. (2) na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Zgierzu kwotę 5.644,62 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.

Na powyższe postanowienie apelację wniosła wnioskodawczyni B. P., zaskarżając je w części tj. w zakresie pkt 4, 5, 6, 7, 8, 11. Zaskarżonemu postanowieniu zarzucono:

1.  naruszenie przepisów postępowania tj. art. 113 § 1 i 2 u.k.s.c. w zw. z art. 520 § 1 k.p.c. poprzez nakazanie pobrania od wnioskodawczyni z zasądzonego na jej rzecz świadczenia na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Zgierzu kwoty 14.500,62 zł, podczas gdy w stanie faktycznym zaprezentowanym w sprawie obciążenie wnioskodawczyni rzeczonymi kosztami jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego oraz zasadami stosunkowego rozdzielania kosztów;

2.  naruszenie przepisów postępowania tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną a nie swobodną ocenę zebranego materiału dowodowego, pozbawioną wskazań doświadczenia życiowego i logicznego myślenia, polegającą na przyjęciu, że:

a.  Sąd I instancji ustalił, iż uczestnik postępowania poniósł ze swojego majątku osobistego na majątek wspólny kwotę 940 zł tytułem ubezpieczenia OC, podczas gdy rzeczona kwota nie powinna zostać rozliczana w niniejszym postępowaniu, a co więcej względy praktyczne tj. posiadanie pojazdu wyłącznie przez uczestnika postępowania wskazuje, iż to on powinien ponosić w pełni koszty związane z używaniem pojazdu;

b.  Sąd I instancji ustalił, iż S. P. (2) nie prowadził na własną rzecz i rachunek sprzedaży warzyw, które wcześniej hodował, zaś uzyskane przychody wchodziły w skład majątku wspólnego małżonków P.;

c.  Sąd I instancji ustalił, iż jakiekolwiek kwoty pieniężne otrzymywane przez S. P. (2) od jego matki K. P. w związku z wykonywaniem na jej rzecz pracy w gospodarstwie rolnym nie stanowią wynagrodzenia za pracę, które wlicza się w skład majątku wspólnego małżonków;

d.  Sąd I instancji ustalił, iż matka uczestnika K. P. darowała swojemu synowi jakiekolwiek kwoty potrzebne na budowę nieruchomości położonej przy ulicy (...) w Z., podczas gdy uczestnik nie udowodnił, iż takowe kwoty były przekazywane mu przez matkę poprzez dokumenty (np. zgłoszone do Urzędu Skarbowego darowizny), zaś zeznania K. P. złożone na rozprawie w dniu 19 stycznia 2019 r. (nagranie od 21:24 – 28:14) nie są wiarygodnym źródłem informacji;

e.  Sąd I instancji ustalił, iż matka uczestnika K. P. podjęła decyzję o sfinansowaniu budowy nieruchomości przy ul. (...) w Z., podczas gdy jedyną decyzją o darowiźnie była ta dotycząca przekazania pieniędzy na zakup nieruchomości w rzeczonym miejscu;

f.  Sąd I instancji ustalił, iż matka uczestnika K. P. finansowała jakiekolwiek przedsięwzięcia uczestnika poza wiktem i opierunkiem związanym z zamieszkiwaniem małżonków P. w gospodarstwie matki uczestnika;

g.  Sąd I instancji dał wiarę zeznaniom uczestnika S. P. (2) (rozprawa z dnia 26 marca 2019 r. godz. 5:45 – 38:53) w zakresie sposobu rozliczenia się z pracy w gospodarstwie rolnym matki oraz brata, spłaty za rzeczone gospodarstwo rolne, że wnioskodawczyni nie dokładała się do budowy domu poprzez pracę w gospodarstwie rolnym rodziców uczestnika oraz poprzez opiekę nad dziećmi uczestników postępowania;

h.  Sąd I instancji nie uznał za wiarygodne zeznań świadków S. K. (rozprawa z dnia 26 marca 2019 r. godz. 39:53 – 1:13:51), T. K. (rozprawa z dnia 26 marca 2019 r. godz. 1:14:13 -1:33:20), W. M. (rozprawa z dnia 26 marca 2019 r. godz. 1:33:26-1:50:20) oraz T. Z. (rozprawa z dnia 26 marca 2019 r. godz.1:50:47 – 1:56:22) w zakresie w jakim świadkowie ci zaprzeczyli, iż jakiekolwiek pieniądze otrzymywane przez uczestników postępowania stanowiły wyłączną spłatę uczestnika z gospodarstwa rolnego bądź darowizny na jego rzecz czynione przez matkę uczestnika, w jakim to wnioskodawczyni pracowała w gospodarstwie rolnym matki uczestnika, handlowała wraz z uczestnikiem warzywami na rynkach, pracowała w prasowalniach, zajmowała się dziećmi, że matka uczestnika pomagała przy budowie nieruchomości położonej w Z. przy ul. (...), że świadek T. Z. nie przekazał swojej siostrze darowizny 20.000 zł tytułem spłaty za gospodarstwo rolne;

i.  Sąd I instancji ustalił, iż S. P. (2) nie otrzymywał wynagrodzenia za pracę w gospodarstwie rolnym swojej matki, podczas gdy z zeznań świadka A. S. (rozprawa z dnia 10 września 2019 r. godz. 22:26 – 37:36) wynika, iż pracował w gospodarstwie i otrzymywał za to właśnie wynagrodzenie;

j.  Sąd I instancji ustalił, iż kwoty rzekomo przekazywane przez matkę uczestnika K. P. stanowiły spłatę z gospodarstwa rolnego przekazanemu bratu uczestnika M. P.;

k.  Sąd I instancji ustalił, iż wnioskodawczyni nie dokładała się do prac związanych z budową nieruchomości, w szczególności nie bywała na nieruchomości oraz nie pomagała zarówno w gospodarstwie rolnym teściów jak i przy budowie, pomimo zeznań świadka K. S. (rozprawa z dnia 8 kwietnia 2021 r. godz. 32:07 – 38:54), który potwierdził, iż z jego wiedzy dom na nieruchomości uczestnika stawiało oboje małżonków, a B. P. bywała na budowie;

l.  Sąd I instancji ustalił, iż wnioskodawczyni nie pomagała przy budowie pomimo potwierdzenia przez świadka Z. Z., iż z jego wiedzy oboje małżonkowie stawiali dom na nieruchomości uczestnika;

m.  Sąd I instancji nieprawidłowo ustalił, że skoro we wszystkich dokumentach urzędowych dotyczących niniejszej sprawy, w szczególności decyzji o pozwoleniu na budowę oraz w warunkach zabudowy zostali wskazani oboje uczestnicy niniejszego postępowania to obydwoje z nich łożyli na budowę oraz utrzymanie nieruchomości położonej przy ul. (...) w Z.;

3.  naruszenie przepisów prawa materialnego tj. art. 6 k.c. poprzez jego błędne zastosowanie i uznanie, iż uczestnik przedstawił wystarczające dowody, które wystarczają aby uznać, iż to jego matka K. P. darowywała mu na budowę domu przy ul. (...) w Z. różne kwoty pieniędzy.

W konsekwencji apelująca wniosła o:

1.  zmianę zaskarżonego postanowienia w pkt 6, 7 i 8 poprzez łączne zasądzone na rzecz wnioskodawczyni od uczestnika kwoty 209.750 zł, czyli dalszej kwoty 171.770 zł;

2.  zmianę zaskarżonego postanowienia w pkt 11 poprzez przejęcie kosztów procesu na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Zgierzu;

3.  zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych w postępowaniu apelacyjnym od uczestnika na rzecz wnioskodawczyni;

4.  przyznanie adw. J. S. kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej wnioskodawczyni z urzędu.

W odpowiedzi na apelację uczestnik wniósł o jej oddalenie w całości oraz o zasądzenie od wnioskodawczyni na rzecz uczestnika kosztów postępowania apelacyjnego – kosztów zastępstwa procesowego w tym postępowaniu według norm przepisanych.

Na postanowienie Sądu Rejonowego w Zgierzu z dnia 2 grudnia 2021 roku wydane w sprawie o sygn. akt I Ns 1095/18 w przedmiocie określenia zasad ponoszenia kosztów postępowania zawartego w pkt 9 i 12 zażalenie wniósł także uczestnik S. P. (2), zarzucając mu naruszenie prawa procesowego tj. art. 520 § 2 k.p.c. poprzez ich niezastosowanie i ustalenie, że zarówno wnioskodawczymi jak i uczestnik powinni ponosić koszty postępowania związane ze swym udziałem w sprawie tj. zarówno koszty zastępstwa procesowego jak i nieuiszczone koszty sądowe.

W konsekwencji uczestnik wniósł o zmianę zaskarżonego postanowienia w pkt 9 i 12 poprzez obciążenie wnioskodawczyni w całości nieuiszczonymi kosztami postępowania (dodatkowa kwota 5.644,62 zł) oraz poprzez zasądzenie od wnioskodawczyni na rzecz uczestnika kosztów zastępstwa procesowego według norm przewidzianych (kwota 10.800 zł).

W odpowiedzi na zażalenie wnioskodawczyni wniosła o oddalenie zażalenia w całości oraz zasądzenie od uczestnika na rzecz wnioskodawczyni kosztów postępowania zażaleniowego, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy poczynił dodatkowo następujące ustalenia faktyczne:

Wartość kompletnych nakładów budowalnych na nieruchomość znajdującą się w Z. przy ul. (...) według stanu na dzień ustania wspólności majątkowej stron a cen aktualnych wyniosła 419 500 zł.

(opinia biegłego k. 307-324)

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja wnioskodawczyni była zasadna praktycznie w całości i skutkowała zmianą zaskarżonego postanowienia.

W przedmiotowej sprawie Sąd Rejonowy, poza kwestią dotyczącą nakładów poczynionych z majątku wspólnego na majątek osobisty uczestnika, zasadniczo dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych, które Sąd II instancji podziela i przyjmuje za własne bez konieczności ich ponownego przytaczania. Konieczne jednak były dodatkowe ustalenia w zakresie pełnej wysokości nakładów poniesionych na budynek znajdujący się na nieruchomości uczestnika, które w toku postępowania pierwszoinstancyjnego nie zostały poczynione. Sąd Okręgowy nie kwestionował ustaleń w zakresie okoliczności związanych z przekazywanymi uczestnikowi środkami pieniężnymi przez jego matkę, jednakże ocena prawna tych czynności była odmienna z uwagi na brak okoliczności przemawiających za tym, iż były to darowizny do majątku osobistego uczestnika.

W pierwszej kolejności należy odnieść się do zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. W myśl tego przepisu, sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Ocena dowodów, o której mowa w art. 233 § 1 k.p.c., polega na ich zbadaniu i podjęciu decyzji, czy została wykazana prawdziwość faktów, z których strony wywodzą skutki prawne. Celem sądu jest tu dokonanie określonych ustaleń faktycznych, pozytywnych bądź negatywnych i ostateczne ustalenie stanu faktycznego, stanowiącego podstawę rozstrzygnięcia. Ocena wiarygodności mocy dowodów, przeprowadzonych w danej sprawie, wyraża istotę sądzenia w części obejmującej ustalenie faktów, albowiem obejmuje rozstrzygnięcie o przeciwnych twierdzeniach stron na podstawie własnego przekonania sędziego, powziętego w wyniku bezpośredniego zetknięcia ze świadkami, stronami, dokumentami i innymi środkami dowodowymi. Powinna ona odpowiadać regułom logicznego rozumowania oraz uwzględniać zasady doświadczenia życiowego, wyznaczające granice dopuszczalnych wniosków i stopień prawdopodobieństwa ich występowania w danej sytuacji.

Jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to dokonana przezeń ocena nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego samego materiału dowodowego, dało się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo – skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona (por. wyrok SN z 27.09.2002 r., II CKN 817/00, LEX nr 56906).

Apelująca zarzuciła Sądowi I instancji, iż dopuścił się szeregu dowolnych ocen zebranego materiału dowodowego, pozbawionych wskazań doświadczenia życiowego i logicznego myślenia, którą to ocenę Sąd Okręgowy częściowo podziela. W tym celu konieczne jest odniesienie się do każdego z zakwestionowanych ustaleń.

Pochylając się nad kwestią rozliczenia w niniejszym postępowaniu nakładu uczestnika w kwocie 940 zł poczynionego na majątek wspólny byłych małżonków, jakim był bezspornie samochód marki M. (...), w postaci uiszczenia przez uczestnika składki na ubezpieczenie OC pojazdu, należy stwierdzić, iż Sąd I instancji dokonał w tym wypadku prawidłowej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego. Przypomnieć należy, iż Sąd I instancji ustalił, iż uczestnik S. P. (2) opłacił składki na ubezpieczenie OC wspólnego pojazdu w kwocie 940 złotych po ustaniu wspólności majątkowej małżonków P., uznając tę okoliczność jako bezsporną. Istotnie bowiem w piśmie procesowym uczestnika datowanym na dzień 28 czerwca 2019 roku wskazano, iż w ramach negocjacji ugodowych toczących między stronami, wnioskodawczyni zadeklarowała gotowość rozliczenia w ramach należnej jej spłaty opłaty za ubezpieczenie OC wskazanego pojazdu w kwocie 940 zł. Z kolei wnioskodawczyni w piśmie procesowym z dnia 22 lipca 2019 roku oświadczyła, iż strony doszły do częściowego porozumienia w zakresie wartości ruchomości wchodzących w skład majątku wspólnego tj. wyposażenia domu, opiewających na kwotę 12.520 zł, nie odnosząc się do kwestii wskazanego rozliczenia. Wnioskodawczyni nie zakwestionowała jednak w toku postępowania, aby uczestnik poczynił taki nakład.

Odnosząc się natomiast do przepisów prawa materialnego należy zauważyć, iż sam fakt uiszczenia składki przez uczestnika po ustaniu wspólności majątkowej małżeńskiej nie wyklucza rozliczenia tegoż wydatku między byłymi małżonkami. Należy zauważyć, iż rozliczenia objęte regulacją z art. 45 k.r.i.o. dotyczą rozliczeń wydatków i nakładów jedynie w czasie trwania wspólności ustawowej. Choć w okresie od chwili ustania wspólności ustawowej do chwili podziału majątku wspólnego komentowany przepis nie ma zastosowania, to wówczas należy odpowiednio stosować uregulowania dotyczące współwłasności w częściach ułamkowych, w szczególności art. 207 k.c. Przepis ten stanowi, iż pożytki i inne przychody z rzeczy wspólnej przypadają współwłaścicielom w stosunku do wielkości udziałów i w takim też samym stosunku współwłaściciele ponoszą wydatki i ciężary związane z rzeczą wspólną. Nietrafna jest również argumentacja skarżącej, jakoby niezasadne było obciążanie tymże kosztem również wnioskodawczyni z uwagi na fakt posiadania i używania tegoż pojazdu jedynie przez uczestnika. Przypomnieć w tym miejscu należy, iż ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów, stanowi ubezpieczenie obowiązkowe. Z kolei nawet ustalenie, iż jedynym użytkownikiem samochodu pozostaje uczestnik, nie wyklucza tego, że następuje to nie tylko w celach osobistych, ale także w celu zaspokojenia potrzeb wspólnych dzieci byłych małżonków, a wnioskodawczyni nie wykazała by było inaczej. Przypomnieć należy, iż S. P. (2) na mocy wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi z dnia 17 maja 2018 roku wydanego w sprawie o sygn. akt II C 1494/17 ustalono jego kontakty z małoletnią córką byłych małżonków, co niewątpliwie wymaga korzystania ze środka transportu, biorąc pod uwagę okoliczność, iż uczestnik winien m.in. odbierać córkę z zajęć szkolnych w co drugą środę, a następnie odwozić do miejsca zamieszkania do godziny 19.30. Nadto z uczestnikiem na stałe zamieszkuje także pełnoletni syn stron, który nie utrzymuje się jeszcze w sposób samodzielny. Sąd Okręgowy nie znalazł zatem powodów, dla których uwzględnienie tegoż rozliczenia między stronami jawiło się jako nieuzasadnione.

Sąd Okręgowy nie podziela natomiast ustaleń faktycznych i prawnych Sądu Rejonowego, które prowadziły do uznania, iż byli małżonkowie B. P. i S. P. (2) dokonali z majątku wspólnego na majątek osobisty S. P. (2) nakładów jedynie w kwocie 67.000,00 zł. Takie rozstrzygnięcie Sądu I instancji jawi się, w świetle zebranego w sprawie materiału dowodowego, jako nieprawidłowe. Jak słusznie bowiem wywiedziono w apelacji, uczestnik nie wykazał, aby kwoty otrzymywane od swej matki stanowiły darowizny czynione na rzecz jego majątku osobistego tytułem spłaty z rodzinnego gospodarstwa rolnego.

Z przeprowadzonych w sprawie dowodów jednoznacznie wynika, iż uczestnik S. P. (2) do 1998 roku tj. w trakcie zamieszkiwania w domu swych rodziców, pracował w rodzinnym gospodarstwie rolnym wraz z braćmi oraz rodzicami. Po śmierci ojca jego matka K. P. pełniła jednocześnie rolę gospodarza. Okolicznością bezsporną w niniejszej sprawie, przyznaną przez wnioskodawczynię, było przekazywanie przez uczestnika pieniędzy zarobionych ze sprzedaży warzyw na giełdach pochodzących z tegoż gospodarstwa (...). ( protokół z dnia 2 listopada 2021 roku z przesłuchania wnioskodawczyni – k. 345v). Jednocześnie z zeznań świadków K. P., a także depozycji uczestnika wynika, iż nie otrzymywał on za pracę w gospodarstwie ustalonego wynagrodzenia, a środki utrzymania otrzymywał od matki w zależności od potrzeb swej rodziny, które musiał wobec niej każdorazowo werbalizować. Nadto, potrzeby mieszkaniowe oraz żywieniowe jego rodziny zaspokajane były poprzez bezpłatne udostępnienie małżeństwu B. i S. P. (2) jednego pokoju w domu jego rodziców oraz poprzez spożywanie wspólnie przyrządzanych dla wszystkich domowników posiłków, których koszty ponosić miała K. P.. Z kolei po wyprowadzeniu się przez strony postępowania do domu w Z. w 1998 roku, uczestnik postępowania nadal handlował warzywami pochodzącymi z gospodarstwa matki, jednakże dodatkowo skupował także warzywa od innych rolników, które następnie łącznie sprzedawał. Jak wynika z materiału dowodowego, pieniądze uzyskiwane przez uczestnika z tejże pracy były jedynym źródłem utrzymania małżeństwa P., bowiem wnioskodawczyni podjęła pracę zarobkową w szkole dopiero w 2005 roku. Rację ma zatem skarżący, iż nie sposób nie uznać, iż uczestnik postępowania trudnił się pracą na roli oraz sprzedażą warzyw, początkowo pochodzących jedynie z gospodarstwa rodzinnego, a następnie skupowanych także od innych rolników, czyniąc to na własny rachunek. W niniejszej sprawie bezsprzecznie ustalono, iż uczestnik świadczył pracę, a zatem należało przyjąć domniemanie faktyczne, iż – skoro pracował, to otrzymywał także wynagrodzenie. Wniosku tego nie podważa sam fakt początkowego oddawania matce utargu z sprzedaży produktów na giełdach. Jako bowiem wyjaśniono, z uzyskanych pieniędzy niezbędne było w pierwszej kolejności pokrycie kosztów związanych z prowadzonym gospodarstwem, co stanowi przejaw racjonalnego gospodarowania. Nie mniej jednak uczestnik postępowania nie zdołał w sposób logiczny wykazać, iż przekazywane mu przez matkę środki pieniężne jak i te uzyskiwane ze sprzedaży przekazywanych mu warzyw pochodzących z rodzinnego gospodarstwa, nie stanowiły w istocie należnego mu za wykonywaną pracę wynagrodzenia – nawet nie zostało określone w jakiej wysokości miałby to wynagrodzenie otrzymywać. W tym miejscu należy bowiem zauważyć, iż ciężar udowodnienia, iż uzyskiwane w ten sposób środki pieniężne, inwestowane w budowę domu, stanowiły darowizny K. P. czynione na majątek osobisty S. P. (2), spoczywał na uczestniku. O takim rozkładzie ciężaru dowodu decydowała nie tylko treść art. 6 k.c., ale również treść art. 31 § 1 k.r.i.o., a wcześniej art. 32 § 1 k.r.i.o., obowiązujących w czasie dokonywania nakładów, wskazujące na przynależność do dorobku szeroko rozumianych „przedmiotów majątkowych” nabytych w czasie trwania wspólności przez oboje małżonków lub przez jednego z nich. Z całą pewnością przepisy Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego regulujące małżeńskie ustroje majątkowe pozwalają na wyciągnięcie wniosku, zgodnie z którym wszelkie wątpliwości dotyczące przynależności danego przedmiotu do majątku wspólnego czy też do majątku osobistego małżonka, powinny zostać rozstrzygane na korzyść tego pierwszego. W orzecznictwie za uzasadnione uznaje się przyjęcie domniemania faktycznego (art. 231 k.p.c.) przynależności składników do majątku wspólnego małżonków, jeżeli zostały nabyte przez jednego z nich. Wskazuje się więc, że przedmioty nabyte w trakcie trwania wspólności małżeńskiej przez jednego z małżonków, zostały nabyte na rzecz małżeńskiej wspólności majątkowej (por. uzasadnienie postanowienia SN z 6.02.2003 r., IV CKN 1721/00, LEX nr 78276). Nabycie określonej rzeczy z majątku osobistego małżonka musi natomiast wynikać wyraźnie, nie tylko z oświadczenia współmałżonka, ale przede wszystkim z całokształtu okoliczności istotnych prawnie z punktu widzenia przepisów kodeksu rodzinnego i opiekuńczego (por. postanowienie SN z 17.10.2003 r., IV CK 283/02, LEX nr 602280). Zasady te należy również odnieść do świadczeń mających charakter nakładów i wynikających z nich ewentualnie wierzytelności. Małżonek, który twierdzi, że dokonał z własnego majątku odrębnego (osobistego) nakładów, musi udowodnić tę okoliczność. Skoro powód twierdził, że w czasie trwania ustroju wspólności majątkowej nakłady w postaci budowy domu czynione były z wchodzących do jego majątku osobistego darowizn, to dalece niewystarczającym jest gołosłowne stwierdzenie, że określone środki pozyskał w drodze darowizny od swej matki. W sytuacji, gdy strona pozwana tej okoliczności nie przyznała, powinien również przedstawić na tę okoliczność tj. dysponowania majątkiem odrębnym w odpowiedniej wysokości do poczynienia nakładów, wszelkie możliwe dowody. Obowiązkowi temu niewątpliwie nie sprostał. Zwrócić uwagę należy przede wszystkim na okoliczność, iż matka uczestnika miała świadomość, iż każde jej oświadczenie jako darczyńcy do majątku osobistego uczestnika winno zostać udokumentowane. Bezspornym był bowiem fakt, iż w dniu 28 lipca 1994 roku K. P. darowała wraz z synem M. P. na rzecz S. P. (2) środki pieniężne w kwocie 90.000,00 zł, które zostały przeznaczone na zakup działek budowlanych położonych w Z. przy ulicy (...), a powyższe zostało wyraźnie zaznaczone w akcie notarialnym z tej czynności, która przecież nie musiała być sporządzana w tej formie. Wówczas darczyńca K. P. w sposób jednoznaczny i nie budzący wątpliwości wyraziła swoją wolę przekazania synowi środków pieniężnych do jego majątku osobistego (odrębnego). Nie budzi więc wątpliwości, iż matka uczestnika była w pełni świadoma konieczności udokumentowania – niekoniecznie w formie aktu notarialnego - darowizn kierowanych do majątku osobistego jej syna, jeśli taka była jej wola przy przekazywaniu mu środków pieniężnych, a mimo tej świadomości nigdy później nie postąpiła w ten sposób, nawet w sytuacji, gdy wg jej twierdzeń przekazywała synowi środki pieniężne o znacznej wysokości. Także uczestnik postępowania nie podejmował przez cały okres małżeństwa czynności umożliwiających wykazanie, iż otrzymywane od matki środki pieniężne bądź wartości majątkowe uzyskiwane w zamian za sprzedaż otrzymywanych od niej warzyw były darowizną na jego rzecz nie zgłaszając tego faktu chociażby do Urzędu Skarbowego. Skoro K. P., jak sama wskazywała, traktowała darowiznę z dnia 28 lipca 1994 roku jako spłatę syna z gospodarstwa rolnego, to zadziwiająca jest okoliczność, iż nie dopilnowała, aby dalsze przekazywanie przez nią kwot pieniężnych czy przedmiotów o wartości majątkowej pod tym samym tytułem, odbywało się w innej formie niż dotychczas stosowała. Nie sposób jest wobec tego oddzielić, jakie kwoty pieniężne mogły stanowić wynagrodzenie za pracę uczestnika, a jakie deklarowane przez S. P. (2) i jego matkę darowizny, brak w tym jakiejkolwiek logiki – twierdzenia uczestnika w tym zakresie są po prostu gołosłowne, dopasowane do aktualnych realiów. Same zeznania wskazanych przez uczestnika świadków – członków jego najbliższej rodziny – nie mogą prowadzić do czynienia ustaleń sprzecznych z zasadami doświadczenia życiowego i logiki. Należy zauważyć, iż przesłuchani w sprawie świadkowie podali dwie, wykluczające się wersje w zakresie pochodzenia środków pieniężnych przeznaczonych na budowę domu uczestników postępowania. W zarzutach apelacji wnioskodawczyni zakwestionowała ocenę zeznań świadków S. K., T. K., W. M. i T. Z. dokonaną przez Sąd I instancji. W istocie nie posłużyły one bowiem do ustalenia stanu faktycznego niniejszej sprawy w zakresie, w jakim świadkowie ci wskazywali, iż budynek mieszkalny na działce uczestnika powstał z majątku wspólnego B. i S. P. (2) tj. z wynagrodzenia za wykonywaną przez nich pracę. Z kolei z zakwestionowanych przez skarżącą depozycji świadka K. P. i uczestnika S. P. (2) wynikało w sposób spójny, iż przekazywane przez matkę uczestnika kwoty bądź warzywa na rzecz S. P. (2) stanowiły darowizny do jego majątku osobistego, a nie wynagrodzenie za świadczoną przez niego pracę na rzecz rodzinnego gospodarstwa rolnego i handel płodami rolnymi. Sąd I instancji ostatecznie oparł się na wersji forsowanej przez uczestnika oraz członków jego najbliżej rodziny, pomijając jednak konieczność uwzględnienia rozkładu ciężaru dowodu w tejże kwestii i obalenia przez uczestnika wskazanego wyżej domniemania faktycznego.

Należy zgodzić się także ze skarżącą, iż dokumenty w postaci decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu dla inwestycji, w przedmiocie pozwolenia na budowę czy pierwszych stron projektów techniczno-roboczych dotyczących budynku mieszkalnego i przyłączy, w których jako inwestorzy wymienieni zostali oboje małżonkowie, świadczy o tym, iż wówczas ich wolą było, aby oboje zostali tak postrzegani. Sąd Rejonowy błędnie przyjął, iż zebrany w sprawie materiał dowodowy wskazuje, iż decyzję o rozpoczęciu inwestycji w postaci domu jednorodzinnego podjęła K. P., która w sposób formalny dała wyraz jedynie temu, iż jej wolą było darowanie środków pieniężnych w kwocie 90.000 złotych na rzecz S. P. (2) na kupno działek budowlanych. Przypomnieć należy, iż uczestnik postępowania od momentu zawarcia związku małżeńskiego do wprowadzenia się do nowo wybudowanego domu, trudnił się pracą na roli oraz sprzedażą warzyw, a co za tym idzie, winien posiadać bieżące środki pieniężne uzyskiwane tytułem wynagrodzenia. Z zeznań świadka K. S. – osoby niezainteresowanej w żadnym stopniu wynikiem postępowania - wynika zaś, że to B. P., a nie matka uczestnika, widziana była na nieruchomości w trakcie budowy domu. Nie powinien przy tym dziwić fakt, iż odbywało się to sporadycznie, mając na względzie obowiązek codziennej opieki nad dziećmi sprawowany przez wnioskodawczynię. Nadto, jak wynika z jego depozycji, wszelkie uzgodnienia co do budowy czynione były ze S. P. (2), który także wręczył świadkowi wynagrodzenie za wykonaną na budowie pracę. Z zeznań świadka nie wynika zatem, aby to K. P. była osobą decyzyjną w zakresie budowy domu dla uczestników postępowania.

Wbrew jednak twierdzeniom apelującej, Sąd Rejonowy słusznie nie uczynił podstawą ustaleń faktycznych zeznań świadka Z. Z. w zakresie budowy domu przez uczestników postępowania. Jak wynika bowiem z jego depozycji, nie potrafił on w sposób jednoznaczny wskazać kto finansował budowę. Co prawda świadek wskazał, iż to uczestnicy „stawiali” dom, jednakże dodał, iż nie wie, skąd pochodziły środki na budowę. Zeznania świadka należało zatem uznać za nieprzydatne do rozstrzygnięcia zaistniałego między stronami sporu w tym zakresie.

Apelująca podnosiła również, że Sąd I instancji błędnie ustalił, iż nie pomagała w gospodarstwie rolnym teściów. W tym zakresie wskazać jednak należy, iż ustalenie powyższej okoliczności nie ma zasadniczo wpływu na rozstrzygnięcie sprawy, nie zostało bowiem wykazane, że pozyskiwane przez uczestnika środki pieniężne, które miały być przekazywane na budowę domu, nie stanowiły wynagrodzenia, czy też że to wnioskodawczyni pozyskiwała za swoją pracę w gospodarstwie środki pieniężne w znacznej kwocie. Sąd Okręgowy nie ma jednak wątpliwości, iż wnioskodawczyni uczestniczyła w pracach w gospodarstwie rolnym jej teściów, chociażby wykonując lżejsze prace, o czym świadczą zeznania praktycznie wszystkich świadków jak i samego uczestnika np. wspólne wyjazdy na rynek w celach handlowych, które zasadniczo jedynie dyskredytowały jakość tej pracy.

W konsekwencji Sąd Rejonowy błędnie ustalił, iż uzyskiwane przez uczestnika środki pieniężne inwestowane w budowę domu stanowiły jego majątek osobisty. Niewykazanie przez uczestnika, iż K. P. czyniła na jego rzecz darowizny, skutkuje zaś przyjęciem, iż środki przeznaczone na budowę stanowiły wynagrodzenie S. P. (2), które – stosownie do art. 31 § 2 pkt 1 k.r.i.o. - stanowiło majątek wspólny małżonków. Co istotne kwota przeznaczana na budowę domu przed 2005 rokiem nie jest znana, w żaden sposób nie jest też powiązana z kwotą rzekomych darowizn od matki uczestnika, których wysokość również nie została określona, a należy też zauważyć, iż z kolei wartość pracy uczestnika przy budowie domu, którą niewątpliwie wykonywał, jest już nakładem z majątku wspólnego. Przyjęcie więc przez Sąd I instancji w oparciu o zgromadzone dowody, że wszelkie nakłady poczynione na budowę domu przed 2005 roku pochodzą z majątku osobistego (odrębnego) uczestnika jest ustaleniem dowolnym. Tym samym posadowiony na należącej do uczestnika nieruchomości budynek mieszkalny stanowił nakład pochodzący z majątku wspólnego byłych małżonków B. i S. P. (2).

Stanowiące podstawę ustaleń faktycznych wartości nakładów poczynionych z majątku wspólnego strona na majątek osobisty uczestnika zostały ustalone w oparciu o operat szacunkowy sporządzony w dniu 29 stycznia 2020 roku, uzupełniany następnie w dniach 4 czerwca 2020 roku, 16 października 2020 roku oraz na rozprawie w dniu 19 stycznia 2021 roku, a następnie zaktualizowany w dniu 7 lipca 2021 roku. Ze wskazanego operatu wynikało, iż wartość kompletnych nakładów budowlanych na nieruchomość znajdującą się w majątku osobistym S. P. (2) opiewa na kwotę 419.500 zł. Dlatego też Sąd odwoławczy w pkt 1a zmienił zaskarżone postanowienie w ten sposób, iż w jego pkt 4 podwyższył ustaloną w wysokości 67.000 zł kwotę nakładów na majątek osobisty S. P. (2) do kwoty 419.500 zł.

Na marginesie zauważyć należy, że choć Sąd odwoławczy wydał postanowienie w dniu 17 listopada 2022 roku, a zatem już po upływie terminu przewidzianego w art. 156 ust. 3 u.g.n., to nie dopuścił się w tym względzie naruszenia prawa. Jak wskazał Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 20 maja 2010 r. wydanym w sprawie o sygn. akt V CSK 13/10 (OSNC 2011, nr 1, poz. 9), przepis art. 149 u.g.n. określa zakres stosowania przepisów dotyczących ustalenia wartości nieruchomości. Stanowi on, że przepisy rozdziału I, działu IV ustawy stosuje się - z wyłączeniem określenia wartości nieruchomości w związku z realizacją ustawy o scalaniu i wymianie gruntów - do wszystkich nieruchomości, bez względu na ich rodzaj, położenie i przeznaczenie, a także bez względu na podmiot własności i cel wyceny. Zgodnie natomiast z art. 156 ust. 3 u.g.n. operat szacunkowy, przez który rozumie się sporządzoną przez rzeczoznawcę majątkowego na piśmie opinię o wartości nieruchomości, może być wykorzystywany do celu, dla którego został sporządzony przez okres 12 miesięcy od daty jego sporządzenia, a po upływie tego okresu - w myśl art. 156 ust. 4 u.g.n. - może być wykorzystany po potwierdzeniu jego aktualności przez rzeczoznawcę majątkowego. Zasada ta ma zastosowanie również w postępowaniu sądowym w wypadku konieczności określenia wartości nieruchomości, a nie poczynionych nakładów.

Znamienne jest podkreślenie, iż w niniejszej sprawie wycena nie dotyczyła nieruchomości, a jedynie nakładów poczynionych na nieruchomość w postaci m.in. ułożenia glazury, terakoty, zmiany oświetlenia, zamiany grzejników, wykonania gładzi i malowania, wymiany paneli podłogowych, wykonania instalacji grzewczej, montażu drzwi, wymiany kotła, ułożenia kostki brukowej czy docieplenia budynku styropianem. Wedle powyżej zacytowanych regulacji, Sąd odwoławczy nie był zatem zobligowany do dokonania aktualizacji operatu szacunkowego stosownie do art. 156 ust. 4 u.g.n. z urzędu, a strony w tymże względzie również nie wnosiły żadnych wniosków. Oparcie zatem rozstrzygnięcia na wnioskach zawartych w sporządzonym na potrzeby niniejszego postępowania operacie szacunkowym nie pozostaje w sprzeczności z wymogami przewidzianymi w przedmiotowej ustawie.

Skoro w myśl art. 43 k.r.i.o., oboje małżonkowie mają równe udziały w majątku wspólnym, to na rzecz wnioskodawczyni winna być z tegoż tytułu zasądzona kwota 209.750 zł. Jednakże, z uwagi na konieczność rozliczenia nakładu poczynionego z majątku osobistego uczestnika na przedmiot stanowiący majątek wspólny stron - samochód marki M. (...), w postaci uiszczenia składki na ubezpieczenie OC pojazdu, Sąd odwoławczy pomniejszył tę kwotę o połowę wysokości uiszczonej przez uczestnika składki tj. o kwotę 470 złotych. Tym samym w pkt 1b postanowienia Sąd Okręgowy zmienił zaskarżone postanowienie w jego pkt 7 w ten sposób, że zasadzoną na rzecz B. P. kwotę 33.030 zł tytułem rozliczenia dokonanych nakładów podwyższył do kwoty 209.280 zł.

Podkreślić należy, iż apelująca zaskarżyła także pkt 6 postanowienia Sądu Rejonowego, w którym to zasądzono od S. P. (2) na rzecz B. P. tytułem dopłaty kwotę 4.950 zł. Kwota ta wynika zaś z ustalonego między stronami podziału ruchomości wchodzących w skład majątku wspólnego byłych małżonków. Nadmienić jednak należy, iż mimo wskazania przez apelującą, iż zakresem zaskarżenia obejmuje również powyższe rozstrzygnięcie, to nie sformułowała żadnych zarzutów co do kwestii związanej z podziałem ruchomości między byłymi małżonkami, co uniemożliwiło Sądowi odwoławczemu merytoryczne ustosunkowanie się do tejże kwestii – w tym zakresie jednakże rozstrzygnięcie Sądu I instancji należy uznać za w pełni uprawnione.

Podobnie uwagi należy poczynić także w zakresie zaskarżenia przez apelującą pkt 8 postanowienia Sądu I instancji, w którym oddalono żądanie wnioskodawczyni o rozliczenie nakładów w pozostałym zakresie. Skarżąca nie wskazała w jakim ustaleniu w tym zakresie upatruje błędu Sądu Rejonowego, poza odniesieniem się w apelacji do kwestii przekazania przez brata wnioskodawczyni na jej rzecz kwoty 20.000 złotych. Analiza treści zarzutów apelacji prowadzi do przyjęcia, iż skarżąca upatruje naruszenia przez Sąd I instancji przepisów postępowania poprzez uznanie za niewiarygodne zeznania świadków S. K., T. K., W. M. i T. Z. w zakresie, w jakim T. Z. przekazał swojej siostrze darowiznę w wysokości 20.000 zł tytułem spłaty za gospodarstwo rolne. Nadmienić w tym miejscu jednak należy, iż Sąd I instancji ustalił, iż wnioskodawczyni otrzymała od brata darowiznę w kwocie 20.000 złotych, opierając się w tym zakresie na zeznaniach świadka S. K., zgodnie z oczekiwaniami skarżącej. Jednocześnie apelująca nie wskazała żadnych okoliczności, które miałaby przemawiać za błędną oceną dokonaną przez Sąd I instancji co do wykorzystania tychże środków przez wnioskodawczynię. Sąd I instancji poczynił w tym względzie obszerne i trafne rozważania sprowadzające się do wskazania, iż wnioskodawczyni nie zdołała w toku postępowania udowodnić, na co przeznaczyła otrzymane od brata tytułem spłaty z gospodarstwa rolnego środki pieniężne i czy zwiększyły one wartość budynku posadowionego na działce uczestnika. Skarżąca nie odnosiła się w apelacji do tejże kwestii dowodowej, co czyniło niemożliwym merytoryczne odniesienie się do oceny Sądy I instancji w tym zakresie.

Odnosząc się zaś do zarzutów apelującej co do rozstrzygnięcia Sądu I instancji w przedmiocie nieuiszczonych kosztów sądowych, wskazać należy, iż argumentacja skarżącej zasługiwała na uwzględnienie i skutkowała żądaną przez wnioskodawczynię zmianą postanowienia w tym zakresie. Sąd I instancji, na mocy art. 113 ust. 1 i 2 u.k.s.c. w zw. z art. 520 § 1 k.p.c. nakazał pobrać od B. P. kwotę 14.500,62 zł z zasądzonej na jej rzecz kwoty, tytułem połowy nieuiszczonych kosztów sądowych poniesionych tymczasowo ze Skarbu Państwa, powiększonych o wynagrodzenie pełnomocnika wnioskodawczyni, który działał w niniejszej sprawie z urzędu. Argumentem, które – wedle Sądu Rejonowego – miał przemawiać za zasadnością poniesienia przez wnioskodawczynię wynagrodzenia pełnomocnika działającego na jej rzecz z urzędu, była okoliczność, iż do poniesienia kosztów własnego pełnomocnika zmuszony był także uczestnik postępowania. Analiza sytuacji osobistej i majątkowej wnioskodawczyni nie przemawia jednak za uznaniem takiego stanowiska za zasadne. Przede wszystkim na uwagę zasługuje okoliczność, iż wnioskodawczyni postanowieniem Sądu Rejonowego w Zgierzu z dnia 6 grudnia 2018 roku została zwolniona od koszów sądowych w niniejszej sprawie w całości i ustanowiono dla niej pełnomocnika z urzędu. Z załączonego do akt sprawy oświadczenia o stanie rodzinnym, majątku, dochodach i źródłach utrzymania wnioskodawczyni wynika, iż nie posiada ona żadnych oszczędności, zaś jej wynagrodzenie kształtuje się na poziomie 3.200 zł miesięcznie, przy uwzględnieniu dodatkowo kwoty 700 zł uzyskiwanej tytułem alimentów na małoletnią córkę. Analiza ciążących na wnioskodawczyni zobowiązań i stałych wydatków prowadzi do wniosku, iż wszystkie uzyskiwane przez nią dochody wydatkowe są na bieżące utrzymanie wnioskodawczyni i małoletniej córki stron, a także na jej rozwój i wykształcenie. Podkreślić jednak należy, że zwolnienie wnioskodawczyni od kosztów sądowych nie oznacza, że automatycznie należało odstąpić od obciążania jej nieuiszczonymi kosztami sądowymi, gdy na jej rzecz zasądzone zostało świadczenie pieniężne. W takiej bowiem sytuacji zastosowanie znajduje regulacja art. 113 ust. 2 pkt 1 u.k.s.c. Sąd odwoławczy doszedł jednak do przekonania iż w sprawie znajduje zastosowanie art. 113 ust. 4 u.k.s.c., zgodnie z którym sąd może odstąpić od obciążenia kosztami sądowymi, które na podstawie art. 113 ust. 2 pkt 1 podlegałyby ściągnięciu z zasądzonego na rzecz strony roszczenia. Wspomniane odstąpienie jest jednak dopuszczalne tylko w wypadkach szczególnie uzasadnionych, które Sąd Okręgowy dostrzega w niniejszej sprawie. Wskazać bowiem należy, iż na skutek rozwodu oraz opuszczenia przez wnioskodawczynię dotychczasowego domu wraz z małoletnią córką musiała zmierzyć się ona z koniecznością zapewnienia sobie i córce potrzeb mieszkaniowych niemal od zera. Jak wynika z oświadczeń wnioskodawczyni, jej sytuacja majątkowa zmusiła ją w tym czasie do zaciągnięcia na ten cel pożyczek i kredytów, których miesięczne raty opiewały łącznie na 570 złotych. Z depozycji wnioskodawczyni poczynionych na rozprawie w dniu 2 listopada 2021 roku wynika zaś, że kupiła mieszkanie, zaciągając w tym celu stosowny kredyt. Sąd odwoławczy podziela zatem argumenty zawarte w apelacji, iż obciążenie wnioskodawczyni tak znaczącą kwotą pozostaje sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, wobec jej niewątpliwie trudnego położenia majątkowego jak i konieczności zapewnienia sobie i dziecku nowych warunków bytowych. Tym samym okoliczności leżące u podstaw zwolnienia wnioskodawczyni od kosztów sądowych i ustanowienia dla niej pełnomocnika z urzędu pozostają nadal aktualne. Tym samym Sąd Okręgowy w pkt 1c postanowienia zmienił zaskarżone postanowienie w jego pkt 11 poprzez odstąpienie od obciążenia wnioskodawczyni kosztami sądowymi poniesionymi tymczasowo przez Skarb Państwa.

Z tych też względów na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. Sąd Okręgowy zmienił zaskarżone postanowienie we wskazanym wyżej zakresie, o czym orzekł w pkt I postanowienia, a w pozostałym oddalił apelację jako niezasadną na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c., o czym orzekł w pkt II postanowienia.

Odnosząc się zaś do zażalenia uczestnika postępowania, który wniósł o zmianę zaskarżonego postępowania poprzez obciążenie wnioskodawczyni w całości nieuiszczonymi kosztami postępowania oraz poprzez zasądzenie od wnioskodawczyni na rzecz uczestnika kosztów zastępstwa procesowego według norm przewidzianych, zarzucając naruszenie przez Sąd I instancji art. 520 § 2 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie, należy poczynić następujące rozważania. Przypomnieć należy, iż w postępowaniu nieprocesowym obowiązuje zasada, wyrażona w treści art. 520 § 1 k.p.c., ponoszenia przez każdego uczestnika postępowania wszystkich kosztów, jakie związane są z jego udziałem w sprawie. Z zasady tej wynika w sposób jednoznaczny, iż nie istnieje pomiędzy uczestnikami postępowania nieprocesowego obowiązek zwrotu kosztów. Każdy uczestnik ponosi natomiast koszty związane z poszczególnymi czynnościami, których dokonał, koszty związane z jego działaniem oraz koszty związane z czynnościami sądu podjętymi w jego interesie. Od tej zasady przepis art. 520 § 2 i § 3 k.p.c. przewiduje wyjątki. Zgodnie z art. 520 § 2 k.p.c. sąd może stosunkowo rozdzielić obowiązek zwrotu kosztów lub włożyć go na jednego z uczestników w całości, jeżeli uczestnicy są w różnym stopniu zainteresowani w wyniku postępowania, lub interesy ich są sprzeczne. Z kolei z § 3 powołanego wyżej przepisu wynika, iż w sytuacji, gdy interesy uczestników są sprzeczne, sąd może włożyć na uczestnika, którego wnioski zostały oddalone lub odrzucone, obowiązek zwrotu kosztów postępowania poniesionych przez innego uczestnika. To samo dotyczy sytuacji, gdy uczestnik postępował niesumiennie lub oczywiście niewłaściwie. Należy przy tym podkreślić, że sytuacja w postępowaniu nieprocesowym jest inna niż w procesie, w którym przegranie sprawy z reguły wywołuje skutek w postaci obowiązku zwrotu kosztów. Wynika to wprost z zawartego w art. 520 § 2 i 3 k.p.c. wyrażenia "sąd może". W postępowaniu nieprocesowym sąd ma więc możliwość oceny, czy rodzaj sprawy, jej okoliczności, wątpliwość występujących w niej zagadnień prawnych czyniły i w jakim zakresie nietrafność lub nawet oczywistą niesłuszność stanowiska któregoś z uczestników w tym sensie "przegrywającego sprawę" i w zależności od tej oceny odmówić zasądzenia albo zasądzić zwrot kosztów. Rozwiązanie to jest elastyczne i uwzględnia różnorodność spraw rozpoznawanych w postępowaniu nieprocesowym (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 5 grudnia 2012 r., I CZ 148/12, OSNC-ZD 2013/2/45).

Uczestnik argumentował w uzasadnieniu wniesionego zażalenia, iż B. i S. P. (2) byli w różnym stopniu zainteresowani wynikiem postępowania. Wskazywano, iż – o ile oboje byli zainteresowani wyjściem ze współwłasności i rozliczeniem spraw majątkowych – o tyle każdy z nich składał odmienne wnioski i żądał daleko różniących się sum. Powyższa argumentacja nie jest jednak wystarczającą, aby odstąpić od zasady przewidzianej w art. 520 § 1 k.p.c. Sąd odwoławczy w tejże kwestii w pełni zgadza się z tezą zawartą w postanowieniu Sądu Najwyższego z dnia 23 października 2013 r. (IV CZ 74/13, LEX nr 1388478), iż w sprawach o podział majątku wspólnego nie występuje sprzeczność interesów, o której mowa w art. 520 § 2 i 3 k.p.c., niezależnie od stanowiska stron i zgłaszanych przez nie twierdzeń i wniosków w przedmiocie składu, wartości i sposobu podziału majątku wspólnego. W postępowaniu tym strony są także w równym stopniu zainteresowane rozstrzygnięciem i ich interesy są wspólne o tyle, że celem postępowania jest wyjście ze wspólności majątkowej i uregulowanie wzajemnych stosunków majątkowych. Zatem, w ocenie Sądu Okręgowego, Sąd Rejonowy słusznie zastosował w tej sprawie art. 520 § 1 k.p.c. Dlatego też Sąd Okręgowy w pkt VI na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 397 § 3 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. oddalił zażalenie uczestnika postępowania.

Mając na uwadze, iż wnioskodawczyni w postępowaniu apelacyjnym korzystała z pomocy pełnomocnika z urzędu, Sąd Okręgowy w oparciu o treść § 8 pkt 6 w zw. z § 16 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (t.j. Dz. U. z 2019 r. poz. 18 z późn. zm.), przyznał adwokatowi J. S. od Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Zgierzu kwotę 2.214,00 zł, uwzględniającą podatek od towarów i usług, tytułem pomocy prawnej udzielonej wnioskodawczy z urzędu w postępowaniu apelacyjnym.

O kosztach postępowania apelacyjnego i zażaleniowego postanowiono na mocy art. 520 § 1 k.p.c. stwierdzając, że zainteresowani ponoszą we własnym zakresie koszty tychże postępowań związane ze swoim udziałem w sprawie, mając na uwadze fakt, iż w sprawach tzw. działowych nie zachodzi przewidziana w art. 520 § 2 i 3 k.p.c. sprzeczność interesów tych uczestników, którzy domagają się podziału, niezależnie od tego, jaki sposób podziału postulują i jakie wnioski składają w tym względzie (zob. m.in. postanowienie SN z dnia 19.11.2010 roku, III CZ 46/10, OSNC 2011/7-8/88). W niniejszej sprawie zarówno wnioskodawczyni, jak i uczestnik postępowania, byli w równym stopniu zainteresowani rozstrzygnięciem sprawy tj. dokonaniem podziału majątku wspólnego.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Sabina Szwed
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: