III Ca 105/22 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2023-08-03
Sygn. akt III Ca 105/22
UZASADNIENIE
Wyrokiem z dnia 10 listopada 2021 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi - Śródmieścia w Łodzi w sprawie z powództwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością Spółki komandytowej z siedzibą w P. przeciwko Towarzystwu (...) z siedzibą w W. o zapłatę orzekł następująco:
I. zasądza od Towarzystwa (...) z siedzibą w W. na rzecz (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Spółki komandytowej z siedzibą w P.:
1. kwotę 15.683,33 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie:
a) od kwoty 15.530,70 zł od dnia 14 maja 2020 roku do dnia zapłaty,
b) od kwoty 152,63 zł od dnia 12 sierpnia 2021 roku do dnia zapłaty,
2. kwotę 5.239,98 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 3.617 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa radcowskiego;
II. oddala powództwo w pozostałej części;
III. nakazuje zwrócić od Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi na rzecz (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Spółki komandytowej z siedzibą w P. kwotę 407,02 zł tytułem niewykorzystanej zaliczki, nakazując jej wypłatę z wpłaty dokonanej przez powoda w dniu 3 lutego 2021 roku, zaksięgowanej pod pozycją 470000589272.
Apelację od powyższego wyroku wniósł pozwany, zaskarżając rozstrzygnięcie w części, tj. w zakresie pkt I. co do kwoty 15 683,33 zł wraz z odsetkami oraz w zakresie orzeczenia o kosztach procesu.
Zaskarżonemu orzeczeniu apelujący zarzucił:
1. obrazę przepisu postępowania mogący mieć wpływ na wynik postępowania:
a) art. 232 k.p.c. poprzez błędne uznanie za udowodnione przez powoda, że
wysokość szkody powstałej w pojeździe marki B. nr rej. (...) w wyniku kolizji z dnia 17 stycznia 2020 roku wynosi 32.884,62 zł, to jest odpowiada teoretycznie wyliczonemu przez biegłego kosztowi naprawy pojazdu, w sytuacji gdy z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika, iż przedmiotowy pojazd został po zdarzeniu z dnia 17 stycznia 2020 roku faktycznie naprawiony i to w sposób przywracający go do stanu sprzed zdarzenia, a zatem to wysokość faktycznie poniesionych kosztów naprawy odpowiada rzeczywistej szkodzie, zaś powód nie wykazał aby koszt faktycznie dokonanej naprawy był wyższy niż wypłacone przez pozwanego odszkodowanie,
b) art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. w zw. z art. 232 k.p.c. poprzez
dokonanie dowolnej a nie swobodnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego, w szczególności zeznań świadka jak i opinii biegłego wydanej w sprawie, co doprowadziło Sąd meriti do przyjęcia, iż faktycznie wykonana przez poszkodowanego naprawa pojazdu marki B. nr rej. (...) po zdarzeniu z dnia 17 stycznia 2020 roku nie przywróciła go do stanu sprzed zdarzenia, w sytuacji gdy zeznający w charakterze świadka poszkodowany wskazał, iż dokonał naprawy wszystkich uszkodzeń powstałych w wyniku zdarzenia szkodzącego przywracając stan pojazdu do stanu istniejącego przed kolizją, a biegły w ogóle nie wypowiadał się
na okoliczność, czy naprawa przy użyciu części oryginalnych używanych mogła przywrócić pojazd do stanu sprzed zdarzenia, zaś Sąd meriti przyjął a priori iż powyższe jest niemożliwe, choć stwierdzenie takie wymaga wiadomości specjalnych (a zatem to biegły winien się wypowiedzieć co do możliwości naprawy pojazdu w sposób przywracający jego stan sprzed zdarzenia przy użyciu części oryginalnych używanych), a wykazanie, iż taka naprawa była niemożliwa obciążała powoda,
c) art. 235 2 § 1 pkt 2 i 3 k.p.c. w związku z art. 227 k.c. i art. 233 § 1 i 2 k.p.c.,
poprzez bezzasadne pominięcie jako podstawy rozstrzygnięcia zgłoszonego przez stronę pozwaną dowodu z zeznań świadka S. F., który zeznał, że wykonał naprawę pojazdu marki B. nr rej. (...) po zdarzeniu z dnia 17 stycznia 2020 roku doprowadzając pojazd do stanu sprzed szkody za kwotę wypłaconego odszkodowania, a następnie po upływie tygodnia pojazd ten (objęty ubezpieczeniem Autocasco) został skradziony,
d) art. 233 § 1 w zw. z art. 228 § 1 k.p.c. poprzez niewzięcie pod uwagę faktu
notoryjnego, że wycenę wartości szkody można zweryfikować bez sporządzania dodatkowej kalkulacji a przez to dowolne a nie swobodne ustalenie, że prywatna kalkulacja oraz koszty z nią związane były niezbędne do dochodzenia odszkodowania,
e) art. 233 § 1 k.p.c. poprzez:
- dowolne a nie swobodne ustalenie, iż prywatna kalkulacja kosztów naprawy była uzasadniona w okolicznościach sprawy, podczas gdy nie przeprowadzono na tę okoliczność żadnego dowodu,
- dowolne a nie swobodne ustalenie, że powód będący przedsiębiorcą, który trudni się „skupywaniem” roszczeń odszkodowawczych, nie miał technicznych i organizacyjnych możliwości wykonania ekspertyzy w ramach swojego przedsiębiorstwa, a także był zmuszony uprzednio tj. przed wystąpieniem do Sądu ocenić czy przysługuje mu i w jakiej wysokości niezaspokojone roszczenie o odszkodowanie, skoro ww. oceny dokonał wcześniej tj. przed podjęciem decyzji o zawarciu z poszkodowanym umowy cesji wierzytelności,
2. obrazę prawa materialnego:
a) art. 6 k.c. art. 361 § 2 k.c. i art. 824 1 § 1 k.c. poprzez ustalenie odszkodowania w
kwocie odpowiadającej kosztom naprawy pojazdu marki B. nr rej. (...) ustalonym w oparciu o opinię biegłego, zawierającą teoretyczną kalkulację naprawy, pomimo ustalenia, że naprawę tego pojazdu faktycznie wykonano, a powód nie udowodnił, że koszt faktycznie poniesiony był wyższy od kwoty wypłaconego przez pozwanego odszkodowania.
b) art. 361 § 1 i 2 kc poprzez błędną wykładnię i uznanie, że koszty prywatnej
kalkulacji w kwocie 300,00 zł poniesione przez powoda pozostają w adekwatnym związku przyczynowym ze zdarzeniem szkodzącym z dnia 29 grudnia 2020 roku, podczas gdy:
- nie mogła ona stanowić dowodu na okoliczność wysokości szkody w postępowaniu cywilnym i niezależnie od jej treści niezbędny był dowód z opinii biegłego,
- powód jest profesjonalistą, a zatem sam może ustalić wysokość szkody przed wytoczeniem powództwa,
- powód zawodowo trudni się „skupywaniem” roszczeń odszkodowawczych, a zatem już w chwili zawierania umowy cesji wierzytelności z poszkodowanym widział, iż po stronie poszkodowanego istnieje niezaspokojone roszczenie o odszkodowanie (poszkodowanemu przysługuje wierzytelność względem pozwanego, gdyż ta nie wygasła w wyniku naprawienia szkody w całości),
- powód nie poniósł kosztu w wysokości 300,00 zł, albowiem jako przedsiębiorca mógł rozliczyć koszt ten jako koszt uzyskania przychodu;
c) art. 354 § 2 w zw. z art. 354 § 1, art. 361 § 1 kc oraz art. 16 ust. 1 pkt 2 ustawy o
ubezpieczeniach obowiązkowych, (...) i (...) poprzez błędną wykładnię i brak przyjęcia, iż na powodzie ciąży ustawowy obowiązek minimalizacji szkody, który winien przejawić się w tym, iż będąc profesjonalistą powód mógł sam oszacować wysokość roszczenia, szczególnie że zawierając wcześniej umowę cesji oszacował wysokość nabywanej wierzytelności, a zatem zamówienie prywatnej kalkulacji nie było celowe i ekonomicznie uzasadnione, a także niezbędne do dochodzenia owej wierzytelności.
Wobec podniesionych zarzutów apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa w całości oraz zwrot kosztów procesu za obie instancje.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja pozwanego nie jest zasadna.
Wstępnie stwierdzić należy, że Sąd Okręgowy podziela ustalenia faktyczne Sądu I instancji, przyjmując je za własne i czyniąc integralną częścią poniższych rozważań.
Zarzut naruszenia art. 232 k.p.c. nie jest trafny. Apelujący nie zarzuca, aby Sąd I instancji bezzasadnie dopuścił któryś z dowodów z urzędu ani aby bezzasadnie jakiegoś dowodu z urzędu nie przeprowadził, a zatem nie ma podstaw do przyjęcia, że zarzut naruszenia art. 232 k.p.c. odnosi się do normy zawartej w zdaniu drugim tego przepisu. Przywołany przepis art. 232 zd. 1 k.p.c. określa reguły rozkładu ciężaru dowodu wyrażając zasadę kontradyktoryjności. Adresatami normy zawartej w tym przepisie są zatem strony postępowania, a nie sąd. W szczególności nie stanowi o naruszeniu tego przepisu mogącym mieć wpływ na rozstrzygnięcie wskazywane przez apelującego uznanie przez Sąd za udowodnione przez powoda, że wysokość szkody powstałej w pojeździe marki B. nr rej. (...) wynosi 32 884,62 zł, czyli odpowiada teoretycznie wyliczonemu przez biegłego kosztowi naprawy pojazdu w sytuacji, gdy po naprawieniu auta to wysokość faktycznie poniesionych kosztów naprawy odpowiada rzeczywistej szkodzie. Apelujący zdaje się nie dostrzegać, że przedmiotem postępowania było zbadanie, jaką szkodę poniósł poszkodowany, natomiast fakt, czy pojazd został naprawiony bądź nie, nie ma dla tego ustalenia znaczenia. W uchwale 7 sędziów SN z dnia 12 kwietnia 2012 r. (III CZP 80/11, opubl. Biuletyn SN 2012/4) przesądzono, że zakład ubezpieczeń zobowiązany jest na żądanie poszkodowanego do wypłaty, w ramach odpowiedzialności z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego, odszkodowania obejmującego celowe i ekonomicznie uzasadnione koszty nowych części i materiałów służących do naprawy uszkodzonego pojazdu. Odszkodowanie powinno być ustalone w kwocie, która zapewnia przywrócenie pojazdu do stanu sprzed zdarzenia wyrządzającego szkodę jako całości. Szkodą poniesioną przez poszkodowanego jest natomiast sam fakt pogorszenia stanu należącego do niego pojazdu, a wysokość szkody uzależniona jest jedynie od ekonomicznie uzasadnionych kosztów jego naprawy bez względu na to, czy naprawa ta w ogóle nastąpiła lub ma nastąpić. Szkodą nie jest poniesiony przez poszkodowanego wydatek na naprawę pojazdu, lecz szacunkowa wysokość tych wydatków, przy czym żadne przepisy prawa nie nakładają na poszkodowanego obowiązku naprawienia uszkodzonego pojazdu. Poszkodowany może również pojazd sprzedać, bez jego uprzedniej naprawy, co nie zmienia faktu, iż odszkodowanie winno być równe kosztom naprawy pojazdu. Przy takim ujęciu okazuje się zatem, iż uprawniony zawsze ma pełne prawo domagania się zapłaty odszkodowania w wysokości kosztorysowych kosztów naprawy jego pojazdu.
Sąd Okręgowy w niniejszym składzie podziela pogląd, według którego poszkodowani, którzy naprawili pojazd po szkodzie i którzy naprawy nie dokonali oraz poszkodowani, którzy po szkodzie częściowej zbyli pojazd, czy też pozostawili go w swojej dyspozycji, nie mogą być odmiennie traktowani. Wartość szkody została ustalona na podstawie rzetelnej i fachowej opinii biegłego, a szkodę stanowi różnica pomiędzy wartością pojazdu przed zaistnieniem szkody i jego wartością po szkodzie. Fakt, iż poszkodowany naprawił pojazd, przy użyciu części używanych, ponosząc określone tego koszty, nie ma dla ustalenia wartości szkody znaczenia. Poszkodowany mógł bowiem dokonać tylko częściowych napraw, pozwalających na dopuszczenie pojazdu do ruchu i zaniechać dalszego doprowadzenia pojazdu do stanu sprzed szkody, mógł użyć w miejsce części oryginalnych części zamiennych, czy używanych, których zastosowanie jednakże wpłynęło na wartość samego pojazdu, jak również mógł dokonać napraw we własnym zakresie, nie ponosząc kosztów robocizny, jednakże poświęcając swój czas. Ponadto poszkodowany mógł naprawić pojazd ponosząc nawet koszty, które znacznie przewyższały wartość samochodu i z ekonomicznego punktu widzenia będące nielogiczne. Niemniej decyzja, czy poszkodowany naprawi pojazd, a w konsekwencji, w jakim zakresie, jakim sposobem i jakim kosztem, należy do poszkodowanego. Niezależnie od tej decyzji, na pozwanym ciąży obowiązek wypłaty odszkodowania w kwocie, która zapewnia przywrócenie pojazdu do stanu sprzed zdarzenia wyrządzającego szkodę jako całości.
Fakt naprawienia auta nie pozbawił zatem poszkodowanego dalszego roszczenia rekompensaty całości kosztów prawidłowej naprawy, która doprowadziłaby do przywrócenia stanu pojazdu sprzed szkody. Przywrócenia do stanu poprzedniego przed szkodą nie gwarantuje zaś użycie części używanych, które z natury rzeczy oznaczają się zmniejszoną trwałością i czasem amortyzacji. Co więcej, nawet, jeśli poszkodowany doprowadził pojazd do używania, to nie oznacza, że nie poniósł wyższej szkody od wyłożonych kosztów, skoro uszczerbek w majątku powstaje nie z chwilą naprawy, lecz w dacie zdarzenia.
W związku z powyższym, zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. w zw. z art. 232 k.p.c. trzeba uznać za niezasadny, jako, że opinia biegłego i zeznania świadka pozostają w zgodzie z powyższymi argumentami.
Odnosząc się do zarzutu naruszenia art. 235 2 § 1 pkt 2 i 3 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. dostrzec należy, że zawarty w art. 235 2 k.p.c. katalog ustawowych przyczyn pominięcia dowodu zawiera zbiór otwarty i niejednorodny, obejmujący zarówno przyczyny czyniące wniosek bezzasadnym ab initio, np. art. 235 2 § 1 pkt 1, 3 i 4 k.p.c., jak i przyczyny pominięcia dowodu z uwagi na stan postępowania i wynik dotychczasowych czynności, np. art. 235 2 pkt 2, 3 i 6 k.p.c. Jak stanowi art. 227 k.p.c. przedmiotem dowodu są fakty mające dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie. W konsekwencji dopuszczalne jest pominięcie dowodu, jeżeli teza dowodowa wskazuje, że chodzi o okoliczność, która nie ma i nie może mieć wpływu na treść rozstrzygnięcia, w żadnym zakresie. W konkretnej sytuacji możliwe jest przyjęcie, że fakty prima facie istotne dla rozstrzygnięcia sprawy mogą okazać się jednak irrelewantne z punktu widzenia rozstrzygnięcia sprawy w następstwie ustalenia innych faktów przesądzających o wyniku prowadzonego postępowania. Fakty nieistotne odnoszą się do kwestii ubocznych niezwiązanych z przedmiotem postępowania, okoliczności, które nie będą brane pod uwagę przy wydawaniu rozstrzygnięcia. Okoliczności irrelewantne dla rozstrzygnięcia sprawy nie mogą stanowić przedmiotu dowodu, gdyż dowód, który zmierzałby w swej naturze do wykazania okoliczności nieistotnych z punktu widzenia rozstrzygnięcia sprawy, powinien przez sąd zostać pominięty jako bezcelowy.
Nie powielając powyższej argumentacji należy wskazać, że dokonanie naprawy uszkodzonego pojazdu przez świadka (poszkodowanego) S. F., za kwotę wypłaconego odszkodowania, doprowadzając pojazd, zdaniem świadka, do stanu sprzed szkody, miało znaczenie irrelewantne z punktu widzenia rozstrzygnięcia sprawy, bowiem poszkodowany mógł domagać się zapłaty odszkodowania w wysokości kosztorysowych kosztów naprawy jego pojazdu, zgodnie z zasadą pełnego odszkodowania, o jakim mowa w art. 363 k.c.
Odnosząc się do kwestii kosztów prywatnej kalkulacji wyceny wartości szkody, w ramach zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 228 § 1 k.p.c. odnotować należy, że Sąd Okręgowy podziela pogląd, że dokonana przed wszczęciem postępowania sądowego wycena może być istotną przesłanką zasądzenia odszkodowania. W takim wypadku, koszt ekspertyzy stanowi szkodę ulegającą naprawieniu (zob. m.in. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2 września 1975 r., I CR 505/75, LEX nr 774). W nowszym orzecznictwie przyjmuje się, że do zakresu szkody oraz należnego powodowi od ubezpieczyciela odszkodowania należą koszty ekspertyzy co do rozmiaru szkody poniesionej przez poszkodowanego jedynie w postępowaniu przedsądowym. Ocena, czy poniesione koszty ekspertyzy sporządzonej na zlecenie poszkodowanego przed wszczęciem procesu są objęte odszkodowaniem dokonywana jest przy uwzględnieniu całokształtu okoliczności sprawy. W szczególności uzależnia się ją od tego, czy zachodzi normalny związek przyczynowy pomiędzy poniesieniem tego wydatku a zdarzeniem oraz czy poniesienie kosztów było obiektywnie uzasadnione i konieczne także w kontekście ułatwienia określenia prawidłowo konkretnego ubezpieczyciela, jak i ułatwienia zakładowi ustalenia okoliczności wypadku i rozmiarów szkody (por. uchwałę Sądu Najwyższego z 18 maja 2004 r., III CZP 24/04, Lex 106617, uchwałę z dnia 2 września 2019 r. III CZP 99/18 –OSNC 2020 nr 2, poz. 13).
Przenosząc powyższe rozważania na grunt przedmiotowej sprawy wskazać należy, że sporządzenie prywatnej wyceny powód zlecił przed wszczęciem postępowania sądowego. Poniesione z tego tytułu koszty, wbrew stanowisku strony apelującej, były w sprawie konieczne, zwłaszcza w sytuacji, jak się okazało, istotnej rozbieżności między proponowanym przez ubezpieczyciela odszkodowaniem a dochodzoną pozwem kwotą, a tym samym pozostawały w adekwatnym związku przyczynowym ze zdarzeniem powodującym szkodę, wobec czego uznać należało, że wchodziły one w zakres odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanego. Innymi słowy, wydatek poniesiony przez powoda tytułem sporządzenia prywatnej kalkulacji szkody był celowy z punktu widzenia dochodzenia przez niego swoich praw, albowiem pozwolił na weryfikację przedstawionej przez ubezpieczyciela wyceny, która była znacznie zaniżona. Bezsprzeczny jest bowiem fakt, iż w toku postępowania likwidacyjnego doszło do zaniżenia wartości szkody, co spowodowało konieczność zweryfikowania stanowiska strony pozwanej poprzez wykonanie i opłacenie kalkulacji naprawy, która w okolicznościach sprawy stała się normalnym następstwem zdarzenia, wywołującego szkodę. Gdyby powód nie poniósł szkody, ale również gdyby pozwany w sposób prawidłowy ustalił wysokość odszkodowania, nie byłoby konieczności sporządzenia przedmiotowej kalkulacji naprawy, a w związku z tym nie byłoby potrzeby poniesienia kosztów na ten cel. Okoliczności tej nie zmienia fakt, że powód trudni się zawodowo kupowaniem roszczeń odszkodowawczych, skoro dla uzasadnionego żądania pozwu konieczne jest wyliczenie wartości szkody.
W świetle zaprezentowanych wyżej poglądów, zarzuty naruszenia prawa materialnego w postaci naruszenia art. 6 k.c., art. 361 § 2 k.c. i art. 824 1 § 1 k.c. nie zasługują na uwzględnienie.
W przypadku obowiązkowego ubezpieczenia komunikacyjnego OC znajduje zastosowanie zasada pełnego odszkodowania wyrażona w art. 361 § 2 k.c., a ubezpieczyciel z tytułu odpowiedzialności gwarancyjnej wypłaca poszkodowanemu świadczenie pieniężne w granicach odpowiedzialności sprawczej posiadacza lub kierowcy pojazdu mechanicznego (art. 822 § 1 k.c.). Przy czym suma pieniężna wypłacona przez zakład ubezpieczeń nie może być wyższa od poniesionej szkody (art. 824 § 1 k.c.). Jak już wyżej wskazano, wypłata odszkodowania nie jest uzależniona od dokonania naprawy pojazdu przez poszkodowanego, a tym samym poszkodowany nie ma obowiązku wykazania się rzeczywistymi kosztami, jakie poniósł w związku z naprawą pojazdu, wystarczającym jest bowiem wykazanie, iż poniesienie takowych kosztów jest ekonomicznie uzasadnione. W uchwale składu 7 Sędziów Sądu Najwyższego z dnia 12 kwietnia 2012 r., sygn. III CZP 80/11, Legalis Nr 447330 wyraźnie wskazano, iż „ubezpieczyciel zobowiązany jest na żądanie poszkodowanego do wypłaty, w ramach odpowiedzialności z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego, odszkodowania obejmującego celowe i ekonomicznie uzasadnione koszty nowych części i materiałów służących do naprawy uszkodzonego pojazdu. Jeżeli ubezpieczyciel wykaże, że prowadzi to do wzrostu wartości pojazdu, odszkodowanie może ulec obniżeniu o kwotę odpowiadającą temu wzrostowi”. W niniejszej sprawie pozwany nie wykazał, że zwrot ustalonych kosztów prowadzi do wzrostu wartości pojazdu. Nie powielając wyżej wskazanej argumentacji należy przyjąć, że kwestionowana przez pozwanego wysokość poniesionej przez poszkodowanego szkody, ustalonej na podstawie opinii biegłego, nie budzi wątpliwości Sądu II instancji. Z tych przyczyn podniesiony w tym zakresie zarzut należało uznać za bezzasadny.
Z przedstawionych wyżej względów, także zarzut naruszenia art. 361 § 1 i 2 k.c. w zakresie uwzględnienia kosztów poniesionej przez powoda prywatnej kalkulacji, który to koszt pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym ze zdarzeniem szkodzącym, nie zasługuje na aprobatę, podobnie, jak zarzut naruszenia art. 354 § 2 k.c. w zw. z art. 354 § 1, art. 361 § 1 k.c. oraz art. 16 ust. 1 pkt 2 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, (...) i (...).
Podsumowując powyższy wywód stwierdzić należy, iż wywiedziona przez pozwanego apelacja nie zawierała zarzutów, mogących podważyć rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego, w związku z czym, jako bezzasadna, podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.
O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono w odwołaniu do zasady wyrażonej w art. 98 k.p.c., zasądzając od pozwanego na rzecz powoda koszty zastępstwa procesowego, ustalone na kwotę 1 800 zł na podstawie § 2 pkt 5 w zw. z § 10 pkt 1 ust. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2018 r., poz.265).
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: