Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

III Ca 154/14 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2014-06-23

Sygn. akt III Ca 154/14

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 24 lipca 2013 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi, III Wydział Cywilny z powództwa F. R. przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w S. o zapłatę kwoty 10.948,00 złotych:

1.  zasądził od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w S. na rzecz powoda F. R. tytułem odszkodowania na zwiększone potrzeby kwotę 918 zł (dziewięćset osiemnaście złotych) z ustawowymi odsetkami od dnia 29 kwietnia 2011 roku do dnia zapłaty,

2.  oddalił powództwo w pozostałej części,

3.  zasądził od powoda F. R. na rzecz pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w S. kwotę 2.019 zł (dwa tysiące dziewiętnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu,

4.  nakazał wypłacić powodowi F. R. z funduszy Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi - Śródmieścia w Łodzi tytułem zwrotu niewykorzystanej zaliczki na poczet wynagrodzenia biegłego kwotę 89,54 zł (osiemdziesiąt dziewięć złotych 54/100 groszy) przy czym wypłaty dokonać z wpłaty z dnia 20 lipca 2012 roku w kwocie 400 zł (czterysta złotych) zaksięgowanej pod nr (...)/ (...); (...)/2012.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł powód skarżąc go w części tj. w zakresie punktu 2 i 3, zarzucając:

1.  naruszenie art. 445 k.c. poprzez jego błędną wykładnię, tj. poprzez przyjęcie, iż kwota 2.500,00 złotych stanowi adekwatne zadośćuczynienie za krzywdę i cierpienie doznane przez powoda w wyniku zdarzenia z dnia 2 stycznia 2011 roku,

2.  naruszenie art. 233 § 2 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiały dowodowego,

3.  naruszenie art. 102 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie i obciążenie powoda kosztami procesu w całości.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty powód wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w punkcie 1 i zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 10.000,00 złotych zadośćuczynienia wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 29 kwietnia 2011 roku obok zasądzonej kwoty tytułem odszkodowania, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji. Powód wniósł także o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa radcowskiego.

W odpowiedzi na apelację pozwany wniósł o oddalenie apelacji oraz zasądzenie na rzecz pozwanego od powoda kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa procesowego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Szczegółowa analiza akt oraz uzasadnienia Sądu I instancji wskazuje, iż apelacja wywiedziona przez powoda jest zasadna jedynie w części i w tym zakresie skutkowała zmianą zaskarżonego wyroku, w pozostałej zaś części podlega oddaleniu jako bezzasadna.

Na wstępie wskazać należy, że Sąd Okręgowy w pełni podziela ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd I instancji i przyjmuje je za własne.

Wobec faktu, że nie jest rzeczą Sądu Odwoławczego, powielanie wywodu, trafnie przytoczonego już przez Sąd I Instancji, w ramach niniejszego uzasadnienia poprzestać należy jedynie na odniesieniu się do zarzutów podniesionych w apelacji.

Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił stan faktyczny sprawy i dokonał właściwej subsumpcji, niemniej jednak w sposób nienależyty ocenił okoliczności, które wpływają na wysokość należnego powodowi zadośćuczynienia i z tych też względów wyrok podlegać musiał zmianie.

Rozpoczynając analizę zarzutów wywiedzionych w apelacji strony powodowej należy w pierwszej kolejności zauważyć, iż pomimo tego, że apelujący formułuje zarzuty dotyczące naruszenia zarówno przepisów postępowania, jak i właściwego zastosowania normy prawa materialnego w postaci art. 445 k.c., to główny ciężar apelacji koncentruje się zasadniczo wokół nieprawidłowej oceny przez Sąd I instancji, iż sumą odpowiednią tytułem zadośćuczynienia jest kwota 2.500,00 złotych. Apelujący nie kwestionuje poczynionych przez Sąd Rejonowy ustaleń faktycznych, nie zgodził się jedynie z przyjętą przez Sąd I instancji kwotą zadośćuczynienia, a to oznacza, iż oba zarzuty (tj. zarówno zarzut naruszenia art. 445 k.c. jak i naruszenia art. 233 § 2 k.p.c.) w istocie koncentrują się wokół jednego tylko zarzutu naruszenia przepisów prawa materialnego w postaci art. 445 k.c. Wobec powyższego w tym też zakresie poczynić należy rozważania prawne.

Jak zostało już zasygnalizowane powyżej strona powodowa, kwestionując rozstrzygnięcie Sądu pierwszej instancji, zgłosiła zarzut naruszenia art. 445 k.c. Na wstępnie należy podnieść, iż korygowanie przez sąd odwoławczy wysokości zasądzonego zadośćuczynienia jest uzasadnione jedynie wówczas, gdy przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy, mających wpływ na jego wysokość, jest ono rażąco wygórowane lub rażąco niskie ( vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 lipca 1970 roku, sygn. akt III PRN 39/70, OSNCP 1971/3/53). Zgromadzony w niniejszej sprawie materiał dowodowy nakazuje podzielić stanowisko skarżącego, że taka właśnie sytuacja ma miejsce w niniejszej sprawie.

Zgodnie z art. 445 § 1 k.c. zadośćuczynienie za doznaną krzywdę winno wyrażać się w odpowiedniej sumie pieniężnej. Podstawowymi kryteriami w tej materii, w świetle ugruntowanego stanowiska doktryny i judykatury, są natomiast stopień i czas trwania cierpień fizycznych i psychicznych rozumianych jako ujemne przeżycia związane z cierpieniami fizycznymi, a także następstwami uszkodzenia ciała czy rozstroju zdrowia, trwałość obrażeń, wysokość doznanego uszczerbku na zdrowiu, prognozy na przyszłość, wiek poszkodowanego, skutki w zakresie życia osobistego i społecznego, konieczność wyrzeczenia się określonych czynności życiowych, korzystania z pomocy innych osób, rodzaj wykonywanej pracy czy też inne podobne okoliczności ( vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 września 2010 roku, sygn. akt II CSK 94/10, opubl. w OSNC 2011/4/44).

Niewymierny i ocenny charakter owych kryteriów sprawia, że sąd przy orzekaniu ma wprawdzie pewną swobodę i w ramach tej swobody orzeka, jaka kwota zadośćuczynienia będzie w danych okolicznościach odpowiednia. Niemniej jednak nie może budzić wątpliwości, że „ odpowiedniość” sumy pieniężnej przyznanej tytułem zadośćuczynienia wyrażać się musi przede wszystkim w jej korelacji z całokształtem ujawnionych w toku postępowania okoliczności danej sprawy. W ocenie Sądu Okręgowego, należy zaś zgodzić się z apelującym, że kwota 2.500,00 złotych zadośćuczynienia wypłacona w toku postępowania likwidacyjnego wymogowi temu nie odpowiada.

W ocenie Sądu Okręgowego, nie może bowiem ulegać wątpliwości, że zasadniczym kryterium decydującym o wysokości należnego zadośćuczynienia musi być rozmiar (zakres) doznanej przez pokrzywdzonego krzywdy. W niniejszej sprawie powód w wyniku zdarzenia szkodzącego z dnia 2 stycznia 2011 roku doznał złamania lewego obojczyka oraz złamania V lewego żebra. Co prawda złamanie obojczyka oraz żebra V lewego uległo wygojeniu, bez pozostawienia uszczerbku na zdrowiu, to jednak powód pozostawał w gipsie przez 6 tygodni. Założony na oba odchylone do tyłu ramiona opatrunek gipsowy powodował, iż powód nie mógł załapać się za ręce, zatem powód praktycznie nie mógł korzystać z rąk przez cały okres noszenia gipsu. Tym samym powód był całkowicie zależny od pomocy osób trzecich we wszystkich czynnościach higienicznych i fizjologicznych. Cierpienia psychiczne powoda w okresie noszenia gipsu były zatem wyjątkowo nasilone (powód odczuwał duży dyskomfort) z uwagi na naruszenie jego intymności. Podnieść także należy, iż w trakcie noszenia opatrunku gipsowego powód doznał licznych obtarć skutkujących krwawieniem, co wymuszało zaopatrzenie w środki opatrunkowe. Podczas noszenia gipsu powód odczuwał ból.

Przedmiotowy stan rzeczy, nie pozwala uznać określonej przez Sąd I Instancji kwoty 2.500,00 złotych zadośćuczynienia, za odpowiednią i adekwatną do rozmiaru krzywdy doznanej przez powoda, nakazuje przychylić się do stanowiska apelacji o jej nadmiernym zaniżeniu i w konsekwencji prowadzi do zmiany zaskarżonego wyroku.

W ocenie Sądu Okręgowego, w okolicznościach niniejszej sprawy odpowiednią sumą zadośćuczynienia za doznaną przez powoda krzywdę jest bowiem kwota 10.000,00 złotych. Kwota 10.000,00 złotych, zdaniem Sądu Okręgowego, jest kwotą godną i odpowiednią w rozumieniu art. 445 § 1 k.c., gdyż należycie uwzględnia wszystkie relewantne aspekty niniejszej sprawy. Mając jednak na względzie, że pozwany przed wytoczeniem postępowania wypłacił powodowi 2.500 zł, roszczenie powoda dochodzone w rozpoznawanej sprawie zasadne jest w zakresie kwoty 7.500 zł.

Mając na uwadze powyższe Sąd Okręgowy na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok w punkcie 2 i zasądził od (...) Spółki Akcyjnej w S. na rzecz F. R. kwotę 7.500,00 złotych z odsetkami w wysokości ustawowej od dnia 29 kwietnia 2011 roku do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia, w pozostałej zaś części przekraczającej kwotę 7.500 zł oddalił apelację jako bezzasadną stosownie do treści art. 385 k.p.c.

Odnosząc się do zarzutu naruszenia art. 102 k.p.c. podnieść należy, iż w kontekście zmiany punktu 2 zaskarżonego wyroku powstała konieczność zmiany rozstrzygnięcia o kosztach postępowania przed Sądem pierwszej instancji. Tym samym zawarta w uzasadnieniu apelacji argumentacja, dotycząca naruszenia art. 102 k.p.c. straciła częściowo aktualność. Niemniej jednak Sąd Okręgowy uważa za konieczne odniesienie się do zarzutu naruszenia wskazanego przepisu.

Podstawę do zastosowania art. 102 k.p.c. stanowią okoliczności sprawy przekonujące o tym, że w danym przypadku obciążenie strony przegrywającej kosztami procesu na rzecz przeciwnika byłoby niesłuszne. Art. 102 k.p.c. nie konkretyzuje tych okoliczności, pozostawiając swobodę oceny sądowi orzekającemu. Mogą nimi być zarówno fakty związane z samym procesem, jak i leżące poza nim, a dotyczące sytuacji życiowej czy stanu majątkowego stron. Okoliczności te podlegają ocenie przede wszystkim z uwzględnieniem zasad współżycia społecznego ( vide postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 17 kwietnia 2013 roku, sygn. akt V CZ 107/12, Legalis nr 1341715).

Podniesiony przez skarżącego argument, iż nie można czynić powodowi zarzutu, że przegrał sprawę skoro nie był wstanie przewidzieć jej wyniku, gdyż wysokość zadośćuczynienia zależy wyłącznie od uznania Sądu należy ocenić jako chybiony. Jak już zostało podniesione indywidualny charakter zadośćuczynienia przesądza o tym, że ostateczne ustalenie, jaka konkretna kwota jest „ odpowiednia”, z istoty swej, należy do sfery swobodnego uznania sędziowskiego, lecz nie może to być uznanie dowolne. Zawsze musi ono opierać się tak na całokształcie okoliczności sprawy, jak i na czytelnych kryteriach ocennych, rzetelnie wskazanych w treści uzasadnienia. Powód, któremu są znane okoliczności sprawy, był zatem wstanie przewidzieć czy jego żądanie jest uzasadnione.

Ponadto aktualna sytuacja finansowa i zdrowotna powoda nie jest na tyle zła aby uzasadnionym było zastosowanie art. 102 k.p.c., co było przedmiotem zainteresowania Sądu w zakresie wniosku powoda o zwolnienie od kosztów sądowych - opłaty od apelacji.

Jak już zostało podniesione zmiana wyroku w zakresie roszczenia głównego skutkować musiała również zmianą rozstrzygnięcia o kosztach postępowania przed Sądem pierwszej instancji. O kosztach tych należało orzec w oparciu o art. 100 zd. 1 k.p.c. stosując zasadę stosunkowego rozdzielenia tychże kosztów. Należy wskazać, iż powód przegrała ostatecznie sprawę w około 23%, z dochodzonej bowiem pozwem kwoty 10.948,00 złotych ostatecznie na rzecz powoda zasądzono kwotę 8.448,00 złotych. Powód w toku postępowania przed Sądem Rejonowym poniosła koszty w wysokości 3.275,46 złotych (opłata sądowa od pozwu w kwocie 548 złotych, koszt opinii biegłego w kwocie 310,46 złotych, opłata skarbowa od pełnomocnictwa w kwocie 17,00 złotych, wynagrodzenie pełnomocnika w kwocie 2.400,00 złotych). Strona pozwana poniosła natomiast koszty w wysokości 2.417,00 złotych (opłata skarbowa od pełnomocnictwa w kwocie 17,00 złotych, wynagrodzenie pełnomocnika w kwocie 2.400,00 złotych). Łącznie koszty poniesione przez obie strony wyniosły 5.692,46 złotych. Skoro powód przegrała ostatecznie proces w 23%, to winien on ponieść koszty w wysokości 1.310,46 złotych. Tym samym na podstawie art. 100 zd. 1 k.p.c. od pozwanego na rzecz powoda należało zasądzić kwotę 1965,00 złotych (3.275,46 - 1.310,46 = 1965,00).

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł w pkt. 3. wyroku na podstawie art. 100 zd. 1 k.p.c. Mając na względzie, że żądanie apelacji uwzględniono jedynie w 75%, powód winien ponieść koszty postępowania apelacyjnego w 25%. Łącznie koszty postępowania apelacyjnego wyniosły 1.700,00 złotych, w tym koszty poniesione przez powoda 1.100,00 złotych (opłata sądowa od apelacji w kwocie 500 złotych, wynagrodzenie pełnomocnika w kwocie 600 złotych), oraz koszty poniesione przez pozwanego 600 złotych (wynagrodzenie pełnomocnika). Skoro zatem powód winien ponieść koszty niniejszego postępowania w 25%, a zatem w kwocie 425,00 złotych, a rzeczywiście z tego tytułu poniósł koszty w wysokości 1.100,00 złotych, na jego rzecz należało zasądzić różnicę, a zatem kwotę 675,00 złotych.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Sabina Szwed
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: