III Ca 214/20 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2021-01-05
Sygn. akt III Ca 214/20
UZASADNIENIE
Zaskarżonym wyrokiem z dnia 3 grudnia 2019 r. Sąd Rejonowy dla Łodzi - Śródmieścia w Łodzi:
1) podwyższył rentę wypłacaną powódce A. S. (1) przez pozwane Towarzystwo (...) Spółkę Akcyjną z siedzibą w W. na podstawie wyroku Sądu Rejonowego dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi z dnia 26 kwietnia 2007 r. wydanego w sprawie o sygn. akt I C 149/05 z kwoty 82 złote miesięcznie do kwoty 360 złotych miesięcznie począwszy od dnia 1 stycznia 2013 r. i na przyszłość, płatnej do 10 - dnia każdego miesiąca z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w razie uchybienia terminowi płatności którejkolwiek z rat, z tym zastrzeżeniem, że naliczanie tych odsetek od każdej należności podwyższonej renty wymagalnej przed dniem 19 sierpnia 2016 r. rozpoczyna się od tej daty;
2) zasądził od Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz A. S. (1) tytułem dalszego zadośćuczynienia kwotę 15.000 złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 31 stycznia 2019 r. do dnia zapłaty;
3) oddalił powództwo w pozostałej części;
4) zasądził od Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz A. S. (1) koszty procesu według zasady odpowiedzialności za wynik procesu, pozostawiając ich szczegółowe wyliczenie referendarzowi sądowemu;
5) obciążył i nakazał pobrać od Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi kwotę 750 złotych tytułem zwrotu kosztów sądowych.
Apelację od powyższego wyroku w zakresie podwyższającym rentę oraz rozstrzygającym o kosztach procesu wywiodła strona pozwana.
Skarżący zarzucił wyrokowi:
1) naruszenie przepisów prawa procesowego tj. art. 233 k.p.c. przez dowolną, a nie swobodną ocenę dowodów i przyjęcie, że po wyroku Sądu Rejonowego dla Łodzi - Śródmieścia w Łodzi z dnia 26 kwietnia 2007 r. wydanym w sprawie o sygn. akt I C 149/05 doszło do zmiany stosunków, polegającej na pojawieniu się nowych potrzeb powódki, związanych z transportem powódki z miejsca zamieszkania do miejsca pracy;
2) naruszenie przepisów prawa procesowego tj. art. 327 1 § 1 pkt 1 k.p.c. oraz art. 316 § 1 k.p.c. przez brak wskazania z czego wywodzi, iż potrzeba powódki związana z transportem pojawiła się w związku z pogorszeniem zdrowia powódki po wyroku Sądu Rejonowego dla Łodzi - Śródmieścia w Łodzi z dnia 26 kwietnia 2007 r. wydanego w sprawie o sygn. akt I C 149/05, a nie istniała już przed wyrokiem;
3) naruszenie przepisu prawa procesowego, tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez błędną ocenę dowodu w postaci zeznań świadka A. S. (2), przyjęcie ich w sposób wybiórczy i oparcie wyłącznie na jej podstawie zasądzenia renty z tytułu zwiększonych potrzeb;
4) naruszenie przepisów prawa procesowego tj. art. 233 § 1 i 2 i art. 328 § 2 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodu przeprowadzonych w sprawie oraz zdezawuowanie, wbrew zasadom logiki i doświadczenia życiowego, opinii biegłego z zakresu ortopedii z dnia 14 maja 2018 r. sporządzonej przez M. S. i uznanie, że konieczność pomocy związanej z transportem powódki z miejsca zamieszkania do miejsca pracy stanowi wskazaną w opinii biegłego „pracę wymagającą długiego stania i chodzenia";
5) naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 444 § 2 k.c. poprzez jego błędne zastosowanie i zasądzenie na rzecz powódki renty miesięcznej z tytułu zwiększonych potrzeb, podczas gdy jest ona niezasadna;
6) błąd w ustaleniach faktycznych przez przyjęcie, iż potrzeby związane z transportem powódki pojawiły się po wyroku Sądu Rejonowego dla Łodzi - Śródmieścia w Łodzi z dnia 26 kwietnia 2007 r. wydanego w sprawie o sygn. akt I C 149/05.
W oparciu o tak sformułowane zarzuty skarżący wniósł o:
1) zmianę zaskarżonego wyroku przez oddalenie powództwa A. S. (1) w części dotyczącej żądania podwyższenia renty na zwiększone potrzeby z kwoty 82 zł miesięcznie do kwoty 360 zł miesięcznie za okres od 2013 r. i na przyszłość oraz o zasądzenie od powódki na rzecz pozwanej kosztów procesu, tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych;
2) zasądzenie od powódki na rzecz pozwanej kosztów procesu, w tym także kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie i podlega oddaleniu.
Przechodząc do oceny zarzutów apelacji, w pierwszej kolejności należy wskazać, że zaskarżone rozstrzygnięcie zostało wydane w wyniku prawidłowo ustalonego stanu faktycznego, które to ustalenia Sąd Apelacyjny podziela i przyjmuje za własne.
Za bezzasadne należy uznać zarzuty apelacji kierowane przez skarżącego wobec poczynionych przez Sąd Rejonowy ustaleń faktycznych, w szczególności zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c..
Zgodnie z powyższym przepisem sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Zdaniem Sądu Okręgowego, ocena materiału dowodowego przeprowadzona przez Sąd I instancji nie narusza granic swobodnej oceny dowodów, wyznaczonej dyspozycją art. 233 § 1 k.p.c. nie jest sprzeczna z zasadami logicznego rozumowania, czy doświadczenia życiowego i mieści się w ramach swobody sądu (por. też Sąd Najwyższy w orzeczeniu z dnia 6 listopada 1998 r., sygn. III CKN 4/98). Przypomnieć należy, że jeśli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, chociażby w równym stopniu na podstawie tego samego materiału dowodowego udałoby się wysnuć wnioski odmienne. Zarzut obrazy przepisu art. 233 § 1 k.p.c. nie może też polegać jedynie na zaprezentowaniu własnych, korzystnych dla skarżącego ustaleń stanu faktycznego, dokonanych na podstawie własnej, korzystnej dla skarżącego oceny materiału dowodowego (tak też Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 10 stycznia 2002 r., sygn. II CKN 572/99, i w wyroku z dnia 27 września 2002 r., sygn. II CKN 817/00).
Przenosząc powyższe uwagi na grunt rozpatrywanej sprawy należy stwierdzić, że wbrew wywodom skarżącego w okolicznościach rozpoznawanej sprawy Sąd Rejonowy dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych, w oparciu o cały zgromadzony materiał dowodowy zaprezentowany przez strony reprezentowane przez profesjonalnych pełnomocników i nie naruszył przy tym dyspozycji art. 233 § 1 k.p.c., a przeprowadzona przez ten Sąd ocena materiału dowodowego jest w całości logiczna, spójna i zgodna z zasadami doświadczenia życiowego.
Co do sformułowanych przez skarżącego w apelacji zarzutów należy wskazać, że z uwagi na fakt, że zarzuty te dotyczą kwestii dla oceny których znaczenie mają zarówno ustalenia faktyczne jak i ich materialno-prawna ocena, rozważania te zostaną ze sobą połączone w dalszej części uzasadnienia.
Dlatego w tym miejscu ograniczyć się jeszcze należy do stwierdzenia, że niezasadnym jest zarzut naruszenia prawa procesowego w postaci art. 327 1 § 1 k.p.c. (stanowięcego odpowiednik poprzednio obowiązującego art. 328 § 2 k.p.c.).
Zgodnie z tym przepisem uzasadnienie wyroku powinno zawierać wskazanie podstawy faktycznej rozstrzygnięcia, obejmujące ustalenie faktów, które sąd uznał za udowodnione, dowodów, na których się oparł i przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej, oraz wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa.
Uzasadnienie zaskarżonego wyroku zawiera wszystkie wyżej wskazane elementy. Wbrew zastrzeżeniom apelacji Sąd Rejonowy w niniejszej sprawie wyjaśnił z jakich powodów i w oparciu o jakie dowody wyprowadził wnioski, które przesądziły o rozstrzygnięciu. Pisemne motywy zaskarżonego orzeczenia umożliwiają odtworzenie rozumowania Sądu pierwszej instancji, które znalazło wyraz w jego sentencji i pozwalają na dokonanie kontroli instancyjnej przez sąd odwoławczy.
Należy również przypomnieć, że z
arzuty naruszenia przepisów postępowania, których skutkiem nie jest nieważność postępowania, wtedy mogą być skutecznie podniesione, gdy strona skarżąca wykaże, że zarzucane uchybienie miało wpływ na treść rozstrzygnięcia.
Sąd Okręgowy w pełni podziela przy tym stanowisko, że skoro uzasadnienie wyroku, mające wyjaśnić przyczyny, dla których orzeczenie zostało wydane, jest sporządzane już po wydaniu postanowienia, to wynik sprawy nie może zależeć od tego, jak zostało ono napisane i czy zawiera wszystkie wymagane elementy. W konsekwencji zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. może być usprawiedliwiony tylko w tych wyjątkowych przypadkach, w których treść uzasadnienia orzeczenia Sądu I instancji całkowicie uniemożliwia dokonanie oceny toku wywodu, który doprowadził do wydania orzeczenia (porównaj między innymi wyroki Sądu Najwyższego z: 27 czerwca 2001 r., II UKN 446/00, OSNP 2003, nr 7, poz. 182; 5 września 2001 r., I PKN 615/00, OSNP nr 15, poz. 352; 24 lutego 2006 r., II CSK 136/05; 24 sierpnia 2009 r., I PK 32/09; 16 października 2009 r., I UK 129/09; 8 czerwca 2010 r., I PK 29/10). W rozpoznawanej sprawie taka sytuacja jednak z całą pewnością nie zachodzi.
Przechodząc do oceny zarzutów apelacji należy wskazać, że pomimo tego, iż skarżący podnosi w nich naruszenie przez Sąd Rejonowy szeregu przepisów prawa procesowego i materialnego, to w swej istocie można je sprowadzić do tego, że skarżący koncentruje się na kwestiach związanych z zapewnieniem transportu powódce do pracy i z powrotem do domu, co jego zdaniem nie stanowi zwiększenia się jej potrzeb, gdyż w jego ocenie potrzeba taka powstała już w okresie objętym wyrokowaniem w sprawie I C 149/05 z dnia 26 kwietnia 2007 r., zatem jej aktualna potrzeba transportu nie stanowi zwiększenia potrzeb powódki, bo takowe istniały już wcześniej.
Zarzuty te muszą być uznane za chybione.
Stawiając powyższe zarzuty skarżący pomija treść ustaleń poczynionych przez Sąd Rejonowy w sprawie I C 149/05, w której zasądzono na rzecz powódki rentę w wysokości 82 złotych miesięcznie.
Po pierwsze należy wskazać, że w poprzednim postępowaniu powódce zasądzono rentę w wysokości 82 zł miesięcznie z tytułu zwrotu kosztów lekarstw, co było wynikiem uznania, że poza nimi powódka nie potrzebuje pomocy osób trzecich. Zatem Sąd przyjął, że powódka jest w stanie sama bez pomocy innych osób zapewniać sobie między innymi transport.
Po drugie teza taka wynika wprost z wniosków sporządzonej w tamtym postępowaniu opinii biegłego W., który wskazał, że po upływie sześciu miesięcy od daty wypadku u powódki nie występowały przeciwwskazania do korzystania ze środków masowego transportu.
Reasumując w dacie wyrokowania w sprawie I C 149/05 nie występowały u powódki ograniczenia transportowe i związana z nimi konieczność pomocy innych osób.
Obecnie więc występujące ograniczenia w tym zakresie muszą być traktowane jako źródło zwiększenia się potrzeb powódki i uzasadniające zmianę wysokości zasądzonej uprzednio renty w rozumieniu przepisu art. 907 § 2 k.c..
Zwiększenie potrzeb wynika ze zmiany okoliczności jaka nastąpiła po wydaniu wyroku w sprawie I C 149/05. Po wyrokowaniu nasiliły się dolegliwości bólowe oraz pogorszyła się ruchomość stawu skokowego lewego. Na skutek tego powódka przeszła kolejno cztery operacje w celu polepszenia sprawności kończyny i ograniczenia bólu. W roku 2012 oraz 2013 doszło do zabiegów, które miały leczyć zaistniałe zwyrodnienia stawu skokowego zabiegami artroskopii i kapsulotomii oraz miały wydłużyć ścięgno A., w którym wystąpił przykurcz powodujący trudności z poruszaniem się oraz powodowały ból. Następnie w 2016 r. powódka przeszłą zabieg arteodezy kompresyjnej, które miało na celu usztywnienie stawu w celu wyeliminowania nieuleczalnego bólu stawu w sytuacji, gdy wszelkie mniej inwazyjne środki okazały się nieskuteczne, a tak było w sytuacji powódki. Ostatni zabieg miał miejsce w 2018 r. i dotyczył korekcji ustawienia tyłostopia, aby przeciwdziałać nieprawidłowemu ustawieniu kości stępu stopy i negatywnym następstwom jakie wiążą się z takim schorzeniem.
Ostatecznie pomimo przebytych operacji nadal występują u powódki problemy z chodzeniem, trudności w noszeniu ciężarów, w tym zakupów, ponadto u pokrzywdzonej zdiagnozowano koślawość pięt, która wymaga leczenia operacyjnego. Wszystkie wymienione zabiegi były wynikiem znaczącego pogorszenia i upośledzenia funkcji kończyny dolnej prawej, które pozostaje w związku przyczynowo - skutkowym z wypadkiem z dnia 6 kwietnia 2003 r., a która to konkluzja wynika wprost z opinii biegłego M. S.. Nota bene doprowadziło to również do zwiększenia trwałego uszczerbku na zdrowiu powódki do 25 %, z uwagi jednak na zakres zaskarżenia wyroku Sądu Rejonowego, kwestia uszczerbku nie wymaga omówienia.
Konkludując nie powinno budzić najmniejszych wątpliwości, że jako następstwo wypadku za który odpowiada pozwany, od daty wyrokowania w sprawie I C 149/05, u powódki doszło do znacznego pogorszenia się stanu stawu skokowego, który sprawił, iż w pewnych czynnościach wymaga ona pomocy osób trzecich, a taką niewątpliwie jest pomoc w dotarciu do pracy i z powrotem do domu.
Niesłusznie skarżący podnosi, że transport nie mieści się w pojęciu „pracy wymagającej długiego stania i chodzenia” niewątpliwie dojazd do pracy wiąże się - nawet przyjmując korzystanie z transportu publicznego z koniecznością długiego stania, choćby na przystankach czy w samym środku transportu, bowiem nie zawsze jest wolne miejsce siedzące, co więcej zawsze wiąże się to z koniecznością chodzenia, które przy występujących dolegliwościach bólowych kończyny jest dodatkowym obciążeniem. Dodać wypada, że w okresie zimowym poruszanie się dodatkowo utrudniają opady śniegu czy częste występowanie oblodzeń, które w przypadku powódki i stanu jej kończyny stanowią zagrożenie wystąpieniem kolejnego urazu. Z wymienionych względów należało przyjąć za Sądem Rejonowy, iż niewątpliwie powódka wymaga pomocy w transporcie, która wynika ze znacznego pogorszenia stanu jej lewej nogi, która wymaga oszczędzania oraz nieprzeciążania. Okoliczność taka wynika zarówno z treści opinii biegłego S. jak i znajduje potwierdzenie w całokształcie zebranego w sprawie materiału dowodowego, w tym zeznaniach powódki i świadków.
W tym stanie rzeczy całkowicie chybiony jest zarzut jakoby trudności z poruszaniem się powódki i występujące dolegliwości bólowe stawu nie wymagały pomocy osób trzecich pokrzywdzonej, a tym samym nie wypełniały definicji wystąpieniu „zwiększonych potrzeb” w rozumieniu powyższego przepisu.
Chybiony jest zarzut naruszenia prawa materialnego w postaci art. 444 § 2 k.c. poprzez jego błędne zastosowanie, a w konsekwencji zasądzenie renty miesięcznej z tytułu zwiększonych potrzeb, to zarzut ten również pozbawiony jest podstaw.
Zgodnie z jego brzmieniem jeżeli poszkodowany utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej albo jeżeli zwiększyły się jego potrzeby lub zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość, może on żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedniej renty.
Jak wskazano już wyżej, w związku ze zwiększeniem się potrzeb powódki, prawidłowo Sąd Rejonowy przyjął jej roszczenie za usprawiedliwione co do zasady.
Prawidłowo również Sąd Rejonowy określił wysokość tego roszczenia.
Wziął bowiem pod uwagę wysokość stawek opiekuńczych stosowanych przez (...) które ulegały zwiększeniu od kwoty 9,50 zł za godzinę obowiązującej do połowy 2013 roku, przez 11 zł/h do końca 2016 r., 18,60 zł/h do końca marca 2018 r. do aktualnie obowiązującej w wysokości 20 zł/h.
Ustalenie zakresu czasu wymaganego dla udzielenia powódce opieki odpowiada zasadom wiedzy powszechnej i doświadczenia życiowego.
Należy przy tym zauważyć, że w przypadku obliczania renty z tytułu zwiększonych potrzeb sąd nie jest zobowiązany do drobiazgowej dokładności. W tym zakresie powinien się kierować wskazaniami z art. 322 k.p.c. (wyr. SN z 3.11.2009 r., II CSK 249/09, L.).
Bez znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy pozostaje fakt, że pomoc powódce jest świadczona nieodpłatnie przez członka najbliższej rodziny w osobie jej męża.
Utrwalony jest bowiem pogląd, iż renta z tytułu zwiększonych potrzeb dotyczy sytuacji, gdy w wyniku doznanej szkody istnieje konieczność ponoszenia wyższych kosztów utrzymania w zakresie usprawiedliwionych potrzeb w porównaniu ze stanem sprzed wyrządzeniem szkody, przy czym przyznanie renty z tego tytułu nie jest uzależnione od wykazania, że poszkodowany te potrzeby faktycznie zaspokaja i ponosi związane z tym wydatki, tak samo bez znaczenia jest, że opiekę tę sprawują osoby najbliższe, członkowie rodziny na której utrzymaniu poszkodowany pozostawał, wystarczy wykazanie samego istnienia zwiększonych potrzeb (tak w wyroku Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 13 listopada 2019 r. sygn. akt V ACa 518/19, Lex nr 2797440).
Podsumowując Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw do ingerencji w prawidłowe rozstrzygnięcie Sądu I instancji, zatem oddalił apelację pozwanego jako bezzasadną na podstawie art. 385 k.p.c.
O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono w oparciu o art. 98 § 1 i 3 k.p.c. zasądzając od pozwanego na rzecz powódki kwotę 450 zł, obejmującą koszty zastępstwa adwokackiego w postępowaniu apelacyjnym określoną na podstawie § 2 pkt. 3 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozp. Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 r. poz. 1800 ze zmianami).
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: