III Ca 316/22 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2023-04-20
Sygn. akt III Ca 316/22
UZASADNIENIE
Zaskarżonym wyrokiem z dnia 16 września 2021 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi w sprawie z powództwa J. S. (1) przeciwko Towarzystwu (...) Spółce Akcyjnej w W. o zapłatę
1. zasądził na rzecz J. S. (1) od Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej w W. kwotę 7170,64 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 7 lutego 2020 roku do dnia zapłaty oraz kwotę 2148,88 zł tytułem zwrotu kosztów procesu z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty;
2. oddala powództwo w pozostałej części;
3. nakazuje pobrać na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych:
a) od J. S. (1) kwotę 52,20 zł,
b) od Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej w W. kwotę 237,80 zł.
Sąd Rejonowy poczynił następujące ustalenia faktyczne:
W wyniku kolizji drogowej z dnia 13 listopada 2019 r. doszło do uszkodzenia pojazdu marki R. (...) o nr rej. (...), należącego do W. Ż. (1).
Sprawca zdarzenia objęty był ochroną ubezpieczeniową w zakresie obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przez pozwanego.
Z powodu uszkodzeń powstałych w wyniku zdarzenia z dnia 13 listopada 2019 r. samochód R. nie nadawał się do jazdy. Poszkodowany W. Ż. oddał pojazd R. (...) do naprawy w warsztacie powoda, prowadzącego serwis blacharsko - lakierniczy pod nazwą PHU (...) J. S..
Dnia 20 listopada 2019 r. W. Ż. (1) zawarł z J. S. (1), umowę wypożyczenia samochodu zastępczego marki F. (...). W umowie wskazano, że opłata za dobę wynosi 120 zł netto; samochód został wypożyczony bez kaucji. Umowę zawarto do dnia zakończenia naprawy samochodu R. (...).
Dnia 20 listopada 2019r. poszkodowany zawarł z J. S. (1), jako cesjonariuszem, umowę przelewu wierzytelności. Na mocy wskazanej umowy W. Ż. (1) dokonał przelewu na rzecz powoda wierzytelności względem (...) S.A. z tytułu należnego odszkodowania wynikającego ze zdarzenia z dnia 13 listopada 2019r., w którym uszkodzeniu uległ pojazd marki R. (...) nr rej. (...). Cedent oświadczył, że wierzytelność przelewa na cesjonariusza pod tytułem darmym. Oświadczył ponadto, że nie jest podatnikiem VAT.
W okresie naprawy pojazdu W. Ż. (1) korzystał z auta zastępczego na co dzień - na dojazdy do pracy i w celach prywatnych. Poszkodowanemu zależało na wynajęciu auta zastępczego również z uwagi na chorobę żony, którą woził do lekarzy, także poza Ł.. W tym czasie nie miał do dyspozycji innego pojazdu. W. Ż. (1) wykorzystywał samochód zastępczy, jak wcześniej własny. Za wynajem pojazdu u powoda nie płacił. Korzystając z samochodu zastępczego poszkodowany nie miał ograniczeń w postaci limitu kilometrów, nie uiszczał kaucji. Wiedział, że może korzystać z auta jak ze swojego.
W. Ż. (1) nie otrzymał propozycji wynajęcia samochodu zastępczego ze strony (...) S.A. Szkodę w pojeździe zgłaszał w jego imieniu powód, który nie przekazał poszkodowanemu żadnych informacji na ten temat.
Zastosowana przez powoda stawka dobowa za najem pojazdu zastępczego marki F. (...) w wysokości 120 zł netto mieściła się w granicach stawek obowiązujących na rynku lokalnym w dniu zawarcia przez powoda z poszkodowanym W. Ż. (1) umowy wypożyczenia samochodu, tj. 20 listopada 2019 r. w związku ze szkodą z dnia 13 listopada 2019r. w pojeździe R. (...) nr rej. (...), przy uwzględnieniu okresu i warunków najmu.
Uzasadniony czas najmu pojazdu zastępczego przez poszkodowanego W. Ż. (1) w związku ze zdarzeniem drogowym z dnia 13 listopada 2019 r. oraz likwidacją szkody powstałej w pojeździe R. (...) nr rej. (...) wynosił 44 dni.
Technologiczny czas naprawy tego pojazdu po szkodzie z dnia 13 listopada 2019 r. wynosił 4 dni.
Pojazd zastępczy został zwrócony w dniu 3 stycznia 2020r.
W tym okresie W. Ż. (1) nie był podatnikiem podatku VAT i nie był uprawniony do dokonywania odliczeń z tego tytułu.
Szkoda w pojeździe R. (...) została zgłoszona pozwanemu przez powoda w dniu 20 listopada 2019 r. telefonicznie. Przy zgłoszeniu szkody powód otrzymał informacje dotyczące możliwości udostępnienia poszkodowanemu pojazdu zastępczego oraz o wysokości stawek obowiązujących w wypożyczalniach współpracujących z ubezpieczycielem.
W dniu 22 listopada 2019 r. odbyły się oględziny pojazdu przez przedstawiciela pozwanego i został przedstawiony przez ubezpieczyciela ofertowy kosztorys naprawy.
W toku postępowania likwidacyjnego pozwany ustalił wysokość szkody w pojeździe na kwotę 5467,41 zł brutto na podstawie kalkulacji z dnia 22 listopada 2019r., proponując powodowi zawarcie porozumienia w zakresie kosztów naprawy na poziomie 5600 zł. Kosztorys naprawczy został sporządzony przez pozwanego z uwzględnieniem rabatów na części i materiały lakiernicze, jakie (...) wynegocjowało z dostawcami. Pozwany zastrzegł prawo do weryfikacji wysokości cen części oraz materiałów lakierniczych do cen wskazanych w kosztorysie w razie ich zakupu przez poszkodowanego po cenie wyższej.
Powód nie zgodził się z kalkulacją pozwanego i zlecił ustalenie uzasadnionych kosztów naprawy pojazdu R. (...) rzeczoznawcy. Rzeczoznawca określił koszt naprawy przedmiotowego pojazdu w kalkulacji z dnia 28 listopada 2019r. na kwotę 9221,81 zł brutto. Koszty sporządzenia kalkulacji wyniosły 307,50 zł brutto. Pozwany nie zaakceptował wyliczeń z przedstawionej mu ekspertyzy.
Pismem z dnia 29 listopada 2019r. powód wezwał pozwanego do zapłaty kwoty 9529,31 zł tytułem zobowiązania wynikającego z faktury z dnia 28 listopada 2019 r. w terminie do dnia 21 grudnia 2019 r., zastrzegając, że w wypadku braku uregulowania należności sprawa zostanie skierowana na drogę sądową. Wezwanie zostało nadane na adres pozwanego 6 grudnia 2019 r..
Na mocy decyzji z 20 grudnia 2019 r. pozwany wypłacił powodowi w dniu 23 grudnia 2019 r. kwotę 7173,26 zł brutto, obejmującą koszt sporządzenia kosztorysu naprawczego w kwocie 307,50 zł brutto oraz kwotę 6865,76 zł tytułem zwrotu kosztów naprawy pojazdu.
W. Ż. (1) był pierwszym właścicielem pojazdu R. (...) w Polsce, rocznik 2008. (...) zostało sprowadzone z Francji jako bezwypadkowe i kupione przez powoda w 2013 r. Samochód nie uczestniczył wcześniej w zdarzeniu drogowym i nie był uszkodzony. Był serwisowany w warsztacie nieautoryzowanym.
Wysokość ekonomicznie uzasadnionych i celowych kosztów naprawy pojazdu marki R. (...) nr rej. (...) i przywrócenia go do stanu sprzed zdarzenia z dnia 13 listopada 2019 r., przy uwzględnieniu stawek za roboczogodzinę prac naprawczych z miesiąca, w którym doszło do powstania szkody obowiązujących na rynku lokalnym, wynosi 9018 zł brutto.
Stosując współczynnik odchylenia na materiały lakiernicze pozwany nie zapewniał możliwości zakupu materiałów lakierniczych po cenach rynkowych. Stosowanie współczynników odchylenia, tj. rabatów na materiały lakiernicze, zmusza wykonawców do sięgania po produkty niskiej jakości, co przekłada się na efekt końcowy naprawy z wieloma reklamacjami. Ponadto produkty niższej jakości, tzw. linii ekonomicznej w niższych cenach, są trudniejsze w obróbce, co przekłada się na czasochłonność i potrzebę wyższych kwalifikacji pracowniczych.
Brak jest dokumentacji potwierdzającej, że części w pojeździe R. (...), które uległy uszkodzeniu, były częściami nieoryginalnymi. Części zamienne, które powinny być użyte przy naprawie pozwalającej na przywrócenie pojazdu do stanu sprzed szkody to części oryginalne oznaczone symbolem O. Z dokumentacji nie wynika, aby ubezpieczyciel ustalił, że czujnik parkowania jakości (...), został wyprodukowany zgodnie ze specyfikacjami i standardami produkcyjnymi ustalonymi przez producenta pojazdów R.. Brak zaświadczenia, że dana część spełnia normy producenta pojazdu R. uniemożliwia jednoznaczne stwierdzenie, czy naprawa pojazdu przy użyciu części oryginalnych o jakości Q przywróci pojazd do stanu sprzed szkody pod względem technicznym i bezpieczeństwa.
Naprawa pojazdu na podstawie kalkulacji sporządzonej na zlecenie powoda - po jej zweryfikowaniu przez pozwanego - nie przywróciłaby pojazdu do stanu sprzed zdarzenia z dnia 13 listopada 2019 r.
Dnia 3 stycznia 2020 r. powód wystawił na rzecz W. Ż. (1) fakturę VAT nr (...) na kwotę 6494,40 zł brutto, obejmującą koszty wypożyczenia pojazdu zastępczego w okresie od 20 listopada 2019 r. do 3 stycznia 2020 r. (5280 zł netto), tj. przez 44 dni przy przyjęciu stawki 120 zł netto za dobę. W treści faktury wskazano, że czas najmu obejmował okres od dnia przekazania samochodu R. do naprawy poprzez datę przyjęcia odpowiedzialności za szkodę przez pozwanego, wypłatę bezspornej kwoty odszkodowania w dniu 23 grudnia 2019r. i technologiczny czas naprawy według A. wynoszący 5 dni roboczych, w tym 1 tzw. dzień organizacyjny.
Decyzją z dnia 7 stycznia 2020 r. pozwany potwierdził przyznanie z tytułu kosztów najmu pojazdu zastępczego kwoty 1200 zł brutto w oparciu o zweryfikowaną fakturę nr (...), uznając za zasadny czas najmu pojazdu zastępczego przez 10 dni, w tym 3 dni do oględzin pojazdu, 3 dni technologicznego czasu naprawy pojazdu, 2 dni oczekiwania na części oraz 2 dni wolne, przy przyjęciu stawki w kwocie 120 zł brutto za dobę, wskazując, że za taką stawkę pozwany proponował w dniu 20 listopada 2019 r. zorganizowanie najmu pojazdu w wypożyczalni współpracującej z pozwanym.
W związku z dokonanymi potrąceniami w dniu 7 stycznia 2020 r. powód wezwał pozwanego do przesłania wzoru umowy wypożyczenia pojazdu w wypożyczalni współpracującej z pozwanym wraz z regulaminem. W dniu 8 stycznia 2020 r. pozwany udzielił odpowiedzi na zadane pytania i przesłał wzór umowy najmu.
Pismem z dnia 3 stycznia 2020 r. powód wezwał pozwanego do zapłaty kwoty 6494,40 zł tytułem zobowiązania wynikającego z faktury nr (...) z dnia 3 stycznia 2020 r. w terminie 30 dni, zastrzegając, że w wypadku braku uregulowania należności sprawa zostanie skierowana na drogę sądową. Wezwanie zostało doręczone pozwanemu dnia 7 stycznia 2020 r.
W wyniku kolizji drogowej z dnia 30 listopada 2019 r. doszło do uszkodzenia pojazdu marki F. (...) o nr rej. (...) należącego do M. M..
Sprawca zdarzenia objęty był ochroną ubezpieczeniową w zakresie obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przez pozwanego.
Po zdarzeniu uszkodzonym pojazdem można się było poruszać.
Poszkodowana M. M. oddała pojazd F. (...) do naprawy w warsztacie powoda, prowadzącego serwis blacharsko - lakierniczy pod nazwą PHU (...) J. S..
Dnia 16 grudnia 2019 r. M. M. zawarła z J. S. (1), umowę wypożyczenia samochodu zastępczego marki S. (...). W umowie wskazano, że opłata za dobę wynosi 120 zł netto, samochód został wypożyczony bez kaucji. Umowę zawarto do dnia zakończenia likwidacji szkody w samochodzie F. nr rej. (...).
Dnia 14 grudnia 2019r. poszkodowana zawarła z J. S. (1), jako cesjonariuszem, umowę przelewu wierzytelności. Na mocy wskazanej umowy M. M. dokonała przelewu na rzecz powoda wierzytelności względem (...) S.A. z tytułu należnego odszkodowania wynikającego ze zdarzenia z dnia 30 listopada 2019r., w którym uszkodzeniu uległ pojazd marki F. (...) nr rej. (...), w tym z tytułu tzw. szkody całkowitej w pojeździe. Poszkodowana oświadczyła, że wierzytelność przelewa na cesjonariusza pod tytułem darmym. M. M. nie miała możliwości odliczenia podatku VAT.
M. M. korzystała z pojazdu zastępczego od momentu wstawienia uszkodzonego auta do warsztatu. Z pojazdu tego korzystała także jej 19-letnia córka w celu dojazdu do szkoły, do której nie ma dogodnego połączenia komunikacją miejską i do dziadków. W trzyosobowej rodzinie poszkodowanej były przed zdarzeniem szkodzącym trzy auta. Syn pozwanej nie mógł użyczyć swojego auta, ponieważ dojeżdżał nim na co dzień do pracy.
Poszkodowana nie płaciła za najem pojazdu zastępczego, nie ponosiła żadnych związanych z tym opłat. Nie robiła rozeznania, czy może wynająć pojazd zastępczy w innym miejscu za niższą stawkę niż u powoda. Z pojazdu zastępczego poszkodowana mogła korzystać jak z własnego. Nie było ograniczeń dotyczących tego, kto może z auta korzystać ani co do przewozu zwierząt. Poszkodowana ma psa, który jest wożony autem.
Zastosowana przez powoda stawka dobowa za najem pojazdu zastępczego marki S. (...) w wysokości 120 zł netto mieściła się w granicach stawek obowiązujących na rynku lokalnym w dniu zawarcia przez powoda z poszkodowaną M. M. umowy wypożyczenia samochodu, tj. 16 grudnia 2019 r. w związku ze szkodą z dnia 30 listopada 2019r. w pojeździe F. (...) nr rej. (...), przy uwzględnieniu okresu i warunków najmu.
Pojazd zastępczy został zwrócony w dniu 31 grudnia 2019r.
W tym okresie M. M. nie był podatnikiem podatku VAT i nie była uprawniona do dokonywania odliczeń z tego tytułu.
Szkoda w pojeździe F. (...) została zgłoszona pozwanemu przez poszkodowaną. W internetowym formularzu zgłoszenia szkody M. M. zaznaczyła, że nie wie, czy potrzebuje samochodu zastępczego. W formularzu pozwany zawarł informację o gotowości zorganizowania dla poszkodowanej pojazdu zastępczego na czas niezbędny do wykonania naprawy uszkodzonego pojazdu lub zakupu nowego pojazdu, informując, że w razie potrzeby należy skontaktować się z centrum obsługi klienta. Pozwany zastrzegł, że w przypadku najmu pojazdu zastępczego we własnym zakresie uzna celowe i ekonomicznie uzasadnione koszty najmu pojazdu zastępczego, tj. takie jakie poniósłby pozwany organizując najem w jednej z wypożyczalni z nim współpracujących. Poszkodowana potwierdziła, że zapoznała się z informacją dotyczącą pojazdu zastępczego. Poszkodowana nie kontaktowała się już z pozwanym w sprawie auta zastępczego.
W toku postępowania likwidacyjnego decyzją z dnia 19 grudnia 2019 r. pozwany zakwalifikował szkodę w pojeździe F. (...) jako całkowitą i ustalił wysokość odszkodowania na kwotę 4900 zł, którą wypłacił powodowi przelewem na rachunek bankowy w dniu 24 grudnia 2019 r.
Dnia 4 stycznia 2020 r. powód wystawił na rzecz M. M. fakturę VAT nr (...) na kwotę 2214 zł brutto, obejmującą koszty wypożyczenia pojazdu zastępczego w okresie od 16 do 31 grudnia 2019 r. (1800 zł netto), tj. przez 15 dni przy przyjęciu stawki 120 zł netto za dobę. W treści faktury wskazano, że czas najmu obejmował okres od dnia przekazania samochodu F. (...) do warsztatu, datę oględzin poprzez datę przyjęcia odpowiedzialności za szkodę przez pozwanego, wypłatę bezspornej kwoty odszkodowania z tytułu szkody całkowitej w dniu 24 grudnia 2019r. i 7 dni na zagospodarowanie pozostałości lub zakup nowego samochodu. Na fakturze zaznaczono, że (...) S.A. pomimo składanego wniosku nie przedstawiła szczegółowych warunków najmu pojazdu zastępczego proponowanego poszkodowanej.
W dniu 4 stycznia 2020 r. powód przesłał dokumenty dotyczące najmu pojazdu zastępczego pozwanemu, w tym fakturę nr (...). Jednocześnie na wypadek kwestionowana przez pozwanego wysokości roszczeń, powód wniósł o przesłanie wzorów umów wraz z regulaminami stosowanych przez wypożyczalnie współpracujące z pozwanym oraz zażądał odpowiedzi na pytania dotyczące warunków najmu. Zapytanie zostało ponowione w dniu 9 stycznia 2020 r. i 5 lutego 2020 r. W dniu 9 stycznia 2020 r. pozwany przesłał powodowi wzory umów.
Decyzją z dnia 8 stycznia 2020 r. pozwany potwierdził przyznanie z tytułu kosztów najmu pojazdu zastępczego kwotę 1200 zł brutto w oparciu o zweryfikowaną fakturę nr (...), uznając za zasadny czas najmu pojazdu zastępczego przez okres 15 dni, przy przyjęciu stawki w kwocie 80 zł brutto za dobę, wskazując, że za taką stawkę pozwany proponował poszkodowanej zorganizowanie najmu pojazdu w wypożyczalni współpracującej z pozwanym.
Pismem z dnia 4 stycznia 2020 r. powód wezwał pozwanego do zapłaty kwoty 2214 zł tytułem zobowiązania wynikającego z faktury nr (...) z dnia 4 stycznia 2020 r. w terminie 30 dni, zastrzegając, że w wypadku braku uregulowania należności sprawa zostanie skierowana na drogę sądową. Wezwanie zostało doręczone pozwanemu dnia 9 stycznia 2020 r.
Poszkodowany korzystający z samochodu zastępczego wynajętego od powoda nie miał ograniczeń w postaci limitu kilometrów. Nie było zakazu palenia w aucie, przewozu zwierząt domowych i kierowania pojazdem przez osoby poniżej 26 roku życia. Na najemcy nie ciążył obowiązek udziału w pokryciu ewentualnej szkody w pojeździe zastępczym ani zapłaty kaucji przy podpisaniu umowy.
Umowy przelewu zawarte przez poszkodowanych z powodem obejmowały wierzytelności wobec ubezpieczyciela sprawców z tytułu szkód powstałych w wyniku zdarzeń z danego dnia. W ramach tej umowy pojazd poszkodowanego był naprawiany, holowany, udostępniane było miejsce parkingowe na uszkodzone auto i samochód zastępczy z założeniem, że zapłaci ubezpieczyciel.
Powód, prowadząc warsztat naprawczy, nie korzysta z propozycji ubezpieczycieli dotyczących zakupu części zamiennych i materiałów lakierniczych z rabatami z uwagi na konieczność uiszczenia zapłaty z góry oraz ryzyko utraty własnych rabatów wypracowanych z dostawcami, a także z uwagi na obawy o spory w razie dostawy części uszkodzonych.
Opisany stan faktyczny został ustalony stosownie do oceny zebranych dowodów dokonanej w zgodzie z art. 233 § 1 k.p.c.
W zakresie wymagającym wiadomości specjalnych sąd oparł się na opinii biegłego z zakresu techniki samochodowej. Złożona opinia odpowiadała wymogom art. 285 § 1 k.p.c., była pełna, jasna i rzetelna, dotyczyła wszystkich okoliczności objętych tezą dowodową.
Strona pozwana kwestionowała opinię podstawową i uzupełniającą w zakresie wniosków biegłego dotyczących przysługujących pozwanej upustów i rabatów na części zamienne i materiały lakiernicze, jak również twierdzenia i wnioski dotyczące części jakości Q. Należy wskazać, że biegły w swojej opinii uargumentował stanowisko w tym zakresie, odnosząc się do zarzutów strony pozwanej. Pozwana nie wnosiła o dalsze uzupełnienie opinii ani też nie zgłosiła innych wniosków dowodowych, zatem należy uznać, że stanowisko pozwanej jest jedynie polemiką z należycie umotywowanymi wnioskami biegłego. Można dodać, że także powód w sposób logiczny i racjonalny w zeznaniach wyjaśnił przyczyny, dla których zamawia części i materiały od swoich dostawców, u których także korzysta z rabatów.
Pozwana kwestionowała również opinię biegłego w zakresie, w jakim wskazał, iż rzeczywisty czas najmu pojazdu zastępczego przez W. Ż. (1) powinien trwać 44 dni, podnosząc, że naprawa winna rozpocząć się po oględzinach i przedstawieniu ofertowego kosztorysu naprawy powypadkowej w dniu 22 listopada 2019 r. bez oczekiwania na wypłatę odszkodowania. Wypada zauważyć, że wymagałoby to zaangażowania własnych i znacznych środków przez poszkodowanego, ewentualnie skredytowania kosztów naprawy przez powoda, bez gwarancji, że pozwana podejmie decyzję o przyznaniu odszkodowania zgodnie z kosztorysem ofertowym. Decyzja w tym przedmiocie została podjęta przez pozwaną dopiero w dniu 20 grudnia 2019 r., a odszkodowanie wypłacono w dniu 23 grudnia 2021 r. Brak jest jakichkolwiek podstaw, by twierdzić, że upływ czasu, jaki wystąpił między oględzinami pojazdu i sporządzeniem kosztorysu a wypłatą odszkodowania z tytułu kosztów naprawy pojazdu R. (...), spowodowany był okolicznościami występującymi po stronie poszkodowanego lub powoda, niezależnymi od pozwanego. Sąd uznał zatem, że wyliczenie biegłego stanowi miarodajną podstawę ustaleń, zostało bowiem sporządzone na podstawie analizy materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie z uwzględnieniem istotnych okoliczności faktycznych.
Sąd Rejonowy uznał, że powództwo zasługiwało na uwzględnienie w znacznej części.
Zasada odpowiedzialności nie była między stronami sporna i znajdowała swe źródło w umowie ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych łączącej pozwanego z osobami odpowiedzialnymi za szkody na podstawie art. 436 § 2 k.c. w związku z art. 415 k.c. oraz regulacji art. 822 k.c. i w przepisach ustawy z dnia 22 maja 2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (tekst. jedn. Dz. U. z 2019r., poz. 2214).
Pozwany kwestionował legitymację czynna powoda wywodzoną z umów przelewu wierzytelności zawartych z poszkodowanymi, podnosząc, że umowy nie identyfikują dostatecznie wierzytelności będących przedmiotem cesji, a ponadto nie spełniają wymogów formalnych dla umów zawartych pod tytułem darmym. Obydwa zarzuty okazały się nieskuteczne. W ocenie sądu z umów jednoznacznie wynika, że ich przedmiotem są wierzytelności - bez ograniczeń czy wyłączeń przedmiotowych, wynikające ze szkód komunikacyjnych w konkretnych pojazdach, do których doszło we wskazanych datach.
Poszkodowani potwierdzili, że naprawa i najem pojazdów zastępczych u powoda odbywały się bezgotówkowo w ramach rozliczeń z ubezpieczycielem oraz że powód był upoważniony do wszystkich czynności w ich imieniu w postępowaniu likwidacyjnym. Tym samym trzeba stwierdzić, że wbrew literalnemu brzmieniu umów nie miały one charakteru darmego, powód był bowiem zobowiązany wobec poszkodowanych do świadczeń wzajemnych, jak naprawa pojazdów, udostępnienie aut zastępczych oraz reprezentacja w postępowaniu likwidacyjnym.
W takim stanie rzeczy w ocenie sądu analizowane umowy przelewu spełniają warunki ważności i skuteczności w świetle przepisów art. 509 i nast. k.c., a powód może skutecznie wywodzić z nich swą legitymację czynną w niniejszym postępowaniu.
Odnosząc się do roszczenia o zwrot kosztów naprawy pojazdu R. (...) po szkodzie z dnia 13 listopada 2019 r., należy wskazać, że ostatecznie nie było sporu między stronami co do okoliczności faktycznych stanowiących źródło żądania pozwu, pozwany nie kwestionował też zakresu uszkodzeń pojazdu, faktu przeprowadzenia postępowania likwidacyjnego, jak też uprawnienia właściciela pojazdu do otrzymania odszkodowania z tytułu szkody w pojeździe. Biegły oszacował koszty naprawy pojazdu na podstawie zakresu uszkodzeń wykazanego w kosztorysie przedstawionym przez powoda, z uwzględnieniem części zastrzeżeń pozwanego naniesionych w ramach weryfikacji tego kosztorysu w postępowaniu likwidacyjnym. Wyjaśnił ponadto w jakiej części i z jakich przyczyn nie uwzględnił pozostałych zastrzeżeń ubezpieczyciela i będących ich następstwem niezbędnych prac naprawczych (k. 143-144 opinii).
Przedmiotem sporu pozostawała wysokość kosztów naprawy pojazdu po zdarzeniu, za którego skutki odpowiada pozwany, a także kosztów korzystania z pojazdu zastępczego, o czym w dalszej części rozważań, a w konsekwencji wysokość świadczenia należnego z tytułu szkody w pojeździe.
Należy wskazać, że świadczenie pozwanego winno wyrównać różnicę, jaka powstała w majątku poszkodowanego w wyniku szkodzącego zdarzenia w granicach określonych art. 363 § 1 k.c. w związku z art. 361 § 2 k.c. Jak jednolicie przyjmuje się w orzecznictwie, w razie uszkodzenia pojazdu odszkodowanie winno obejmować sumę pieniężną, konieczną do opłacenia jego naprawy w granicach celowych i ekonomicznie uzasadnionych (por. tak SN przykładowo w wyrokach z dnia: 16 maja 2002r., V CKN 1273/00, Lex nr 55515; 7 sierpnia 2003r., IV CKN 387/01, Lex nr 141410; 27 czerwca 1988r., I CR 151/88, Lex nr 8894, zaś ostatnio w uchwale składu 7 sędziów z dnia 12 kwietnia 2012r., III CZP 80/11, OSNC 2012/10/112).
Dla ustalenia wysokości szkody w ujęciu wyżej wskazanym, co do zasady nie ma znaczenia okoliczność czy pojazd został naprawiony po szkodzie. Przeciwne stanowisko pozwanego, który twierdził, że po wykonaniu naprawy szkoda wyraża się w kosztach rzeczywiście poniesionych na jej przeprowadzenie stoi w sprzeczności z aktualnymi wypowiedziami orzecznictwa.
W judykaturze utrwalony jest pogląd, który należy podzielić, wedle którego powstanie roszczenia z tytułu kosztów przywrócenia uszkodzonego pojazdu do stanu pierwotnego, a tym samym zakres odszkodowania, nie zależą od tego czy poszkodowany dokonał restytucji i czy w ogólne ma taki zamiar, bowiem szkoda w pojeździe powstaje w chwili zajścia zdarzenia szkodzącego i taka też szkoda podlega naprawieniu przy wykorzystaniu roszczenia kierowanego bezpośrednio do ubezpieczyciela na zasadzie art. 822 § 4 k.c. Z tego względu naprawa pojazdu dokonana przed uzyskaniem świadczenia od ubezpieczyciela, jej koszt i faktyczny zakres nie mają zasadniczego wpływu na sposób ustalania wysokości odszkodowania, zaś dla powstania roszczenia o naprawienie szkody w postaci kosztów naprawy pojazdu nie mają znaczenia żadne późniejsze zdarzenia, takie jak sprzedaż uszkodzonego lub już naprawionego pojazdu. Podkreśla się jednocześnie, że poszkodowany nie może żądać zapłaty kosztów restytucji pojazdu tylko w sytuacji, gdy przywrócenie stanu poprzedniego byłoby niemożliwe albo pociągło za sobą nadmierne trudności lub koszty, przy tym koszty naprawy nieprzewyższające wartości pojazdu sprzed szkody nie są nadmierne w rozumieniu art. 363 § 1 k.c. (tak Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 7 grudnia 2018r., III CZP 73/18, Lex 2591539, w uzasadnieniu postanowienia z dnia 11 kwietnia 2019r., III CZP 102/18, Lex 2647167 oraz w uzasadnieniu wyroku z dnia 8 marca 2018r., II CNP 32/17, Lex nr 2497991). Przytoczone stanowisko Sąd Najwyższy podtrzymał w uzasadnieniu postanowienia z dnia 7 grudnia 2018r. (III CZP 74/18, Lex 2634056) analizując rozważane tu zagadnienie znaczenia naprawy pojazdu dla ustalenia wysokości odszkodowania i po raz kolejny stwierdził, że kwestia ta została już jednoznacznie rozstrzygnięta w orzecznictwie. Odnotowania wymaga, że rozstrzygnięcia oparte na odmiennych założeniach uznawane są za niezgodne z prawem (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 12 kwietnia 2018r., II CNP 43/17, Lex nr 2490615; w wyroku z dnia 8 marca 2018r., II CNP 32/17, Lex nr 2497991; w wyroku z dnia 12 kwietnia 2018r., II CNP 41/17, Lex nr 2481973).
Określając koszty usunięcia uszkodzeń pojazdu w wyżej przedstawionym rozumieniu, powstałych w wyniku badanego zdarzenia sąd oparł się na opinii biegłego z zakresu techniki samochodowej.
Zgodnie z opinią biegłego ekonomicznie uzasadniony koszt naprawy pojazdu R. (...) po zdarzeniu z dnia 13 listopada 2019r. przy użyciu nowych części oryginalnych z logo producenta pojazdu oraz przy uwzględnieniu średniej stawki za roboczogodzinę w kwocie 110 zł, obowiązującej na rynku lokalnym w warsztatach nieautoryzowanych, wynosi 9018 zł brutto.
Pozwany nie wykazał, że wykorzystanie do naprawy części klasy (...) oraz materiałów lakierniczych oferowanych z rabatem zapewniałoby możliwość przeprowadzenia skutecznej naprawy, to jest przywracającej pełne walory techniczne, użytkowe i estetyczne pojazdu sprzed szkody.
Uwzględniając przy tym, że oględziny pojazdu nie doprowadziły do wykrycia elementów nieoryginalnych w pojeździe a także, że pojazd przed badanym zdarzeniem nie uczestniczył w kolizji i nie był naprawiany, brak podstaw, by uznać, iż naprawa przy użyciu części innych niż oryginalne mogła być zakwalifikowana jako przywrócenie pojazdu do stanu sprzed szkody w zgodzie z zasadą pełnego odszkodowania wyrażoną w art. 361 § 2 k.c.
Jak wynika z opinii biegłego, części klasy (...) to części zamienne nowe, tej samej jakości co części bezpośrednio pochodzące od producenta pojazdu, tj. produkowane zgodnie ze specyfikacjami i standardami produkcyjnymi, ustalonymi przez producenta pojazdu, wyprodukowane przez tego samego producenta, który dostarcza producentowi pojazdu części do montażu pojazdów lub części zamienne, zwane również częściami równoważnymi nieoryginalnymi, jednak wykonane z innych materiałów i o innych parametrach użytkowych oraz mniejszej trwałości niż części zamienne serwisowe. Montaż takich części jest dopuszczalny za zgodą właściciela pojazdu, który może zażądać zaświadczenia, że dana część spełnia normy producenta pojazdu. Jak wskazał biegły, pozwany nie ustalił jednoznacznie, że proponowane przez niego części zamienne jakości Q zostały wyprodukowane zgodnie ze specyfikacjami i standardami produkcyjnymi ustalonymi przez producenta pojazdów R.. W konsekwencji, jak podał biegły, brak zaświadczenia, że dana część spełnia normy producenta pojazdu R. uniemożliwia jednoznaczne ustalenie, że naprawa pojazdu R. (...) przy użyciu części oryginalnych o jakości Q przywróciłaby pojazd do stanu sprzed szkody pod względem technicznym i bezpieczeństwa. Należało zatem uwzględnić wariant naprawy przy użyciu części oryginalnych jakości O i dla dalszej oceny roszczeń powoda przyjąć koszty naprawy w ustalonej przez biegłego kwocie 9018 zł.
Jak wcześniej podkreślono pozwany nie wykazał, że wykonanie naprawy w inny sposób doprowadziłoby do przywrócenia stanu pojazdu sprzed szkody. W szczególności nie zostało wykazane, że byłoby możliwe przeprowadzenie naprawy z takim skutkiem za kwotę określoną w kalkulacji sporządzonej przez pozwanego.
Jednocześnie z opinii biegłego wynika, że kalkulacja pozwanego obejmuje istotnie zaniżone koszty przeprowadzenia naprawy. Biegły wskazał, że stawka odpłatności za roboczogodzinę była wyższa niż wskazywana przez stronę pozwaną (po weryfikacji - 100 zł); stawka w kwocie 110 zł należy bowiem do stawek z dolnej granicy stosowanych przez małe, nieautoryzowane rzemieślnicze warsztaty naprawcze w województwie (...) w grudniu 2019r., świadczące usługi na wysokim poziomie, zbliżonym do serwisów posiadających autoryzację. W zakresie materiałów lakierniczych biegły stwierdził, że redukcja wartości materiałów lakierniczych, jaką zastosował pozwany, zmuszałaby do wykorzystania tańszych materiałów niskiej jakości. Podsumowując, niższe koszty naprawy uwzględnione przez pozwanego nie zapewniały możliwości odtworzenia stanu pojazdu sprzed szkody, natomiast pozwany w toku postępowania nie przedstawił dowodu potwierdzającego, iż wykonanie naprawy w zakresie określonym w opinii biegłego i w sposób w opinii opisany, było realne za kwotę przyjętą przez pozwanego (art. 6 k.c.). Nieskorzystanie z możliwości zakupu części zamiennych jakości (...) i materiałów lakierniczych z rabatem za pośrednictwem pozwanego w tych okolicznościach nie może być poczytywane jako naruszenie przez poszkodowanego obowiązku wynikającego z art. 354 § 2 k.c.
Uwzględniając powyższe rozważania oraz kwotę odszkodowania z tytułu kosztów naprawy przyznaną w toku postępowania likwidacyjnego w wysokości 6865,76 zł, do zapłaty pozostała z tego tytułu suma 2152,24 zł. Dalej idące żądanie dotyczące kosztów naprawy pojazdu podlegało oddaleniu, jako nieuzasadnione.
W odniesieniu do pojęcia szkody wynikłej z wypadku komunikacyjnego w orzecznictwie Sądu Najwyższego utrwalony jest pogląd, że odpowiedzialność ubezpieczyciela z tytułu umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za uszkodzenie albo zniszczenie pojazdu mechanicznego niesłużącego do prowadzenia działalności gospodarczej obejmuje również wydatki na najem pojazdu zastępczego (por. uchwałę składu 7 sędziów SN z dnia 17 listopada 2011 r., III CZP 5/11, OSNC 2012 nr 3, poz. 28). Jeżeli więc poszkodowany poniósł w związku z tym koszty, które były konieczne, na wynajem pojazdu zastępczego, to mieszczą się one w granicach skutków szkodowych podlegających wyrównaniu. Termin wydatków koniecznych oznacza przy tym wydatek niezbędny dla korzystania z innego pojazdu w takim samym zakresie, w jakim poszkodowany korzystałby ze swego środka lokomocji, gdyby mu szkody nie wyrządzono.
Jednocześnie Sąd Najwyższy wskazał, że nie mogą być uznane za celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki, które nie są konieczne do wyeliminowania negatywnego następstwa majątkowego w postaci utraty możliwości korzystania z uszkodzonego (zniszczonego) pojazdu, gdy następstwo to może być wyeliminowane - bez uszczerbku dla godnych ochrony interesów poszkodowanego - w inny, mniej uciążliwy dla dłużnika sposób. Jeżeli zatem ubezpieczyciel proponuje poszkodowanemu - we współpracy z przedsiębiorcą trudniącym się wynajmem pojazdów - skorzystanie z pojazdu zastępczego równorzędnego pod istotnymi względami pojazdowi uszkodzonemu albo zniszczonemu (zwłaszcza co do klasy i stanu pojazdu), zapewniając pełne pokrycie kosztów jego udostępnienia, a mimo to poszkodowany decyduje się na poniesienie wyższych kosztów najmu innego pojazdu, koszty te - w zakresie nadwyżki - będą podlegały indemnizacji tylko wtedy, gdy wykaże szczególne racje, przemawiające za uznaniem ich za „celowe i ekonomicznie uzasadnione”. Sąd Najwyższy dodał, że w tym kontekście istotne znaczenie ma nie tylko równorzędność samego pojazdu, ale także dodatkowych warunków umowy, takich jak np. czas i miejsce udostępnienia oraz zwrotu pojazdu zastępczego czy też obowiązek wpłaty kaucji. Jeżeli istotne warunki wynajmu proponowanego przez ubezpieczyciela (we współpracy z przedsiębiorcą wynajmującym pojazdy) czynią zadość potrzebie ochrony uzasadnionych potrzeb poszkodowanego, nie ma podstaw, by obciążać osoby zobowiązane do naprawienia szkody wyższymi kosztami związanymi ze skorzystaniem przez poszkodowanego z droższej oferty. Odstępstwa od tej reguły nie uzasadniają drobne niedogodności o charakterze niemajątkowym, które mogą wiązać się np. z koniecznością nieznacznie dłuższego oczekiwania na podstawienie pojazdu zastępczego proponowanego przez ubezpieczyciela.
W odniesieniu do kosztów najmu pojazdu zastępczego w związku ze szkodą w pojeździe R. (...), należy wskazać, że po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego pozwany przyznał z tego tytułu sumę 1200 zł, uznając zasadność korzystania przez poszkodowanego z pojazdu zastępczego przez 10 dni i redukując stawkę najmu z kwoty 147,60 zł brutto do kwoty 120 zł brutto.
Pozwany poinformował powoda przy zgłoszeniu szkody o możliwości wynajęcia auta zastępczego w wypożyczalni współpracującej z ubezpieczycielem oraz o obowiązujących tam stawkach z zastrzeżeniem weryfikacji stawek w razie wynajęcia pojazdu za wyższą kwotę w wypożyczalni spoza sieci partnerskiej, jak również o dalszych krokach, jakie należy podjąć w celu uzyskania pojazdu zastępczego za pośrednictwem ubezpieczyciela i przewidywanym czasie oczekiwania na auto. Powód nie przekazał powyższych informacji poszkodowanemu, uznając, że są one niekompletne i niewystarczające dla oceny rzeczywistych warunków proponowanego najmu. Tym samym jednak uniemożliwił poszkodowanemu podjęcie samodzielnej decyzji co do tego, czy poszkodowany potrzebuje dalszych, bardziej szczegółowych informacji o warunkach najmu i czy skorzysta z propozycji ubezpieczyciela bez narażania się na ewentualną weryfikację stawki, czy też zawrze umowę z powodem na jego warunkach. Powód był przy tym bezpośrednio zainteresowany, aby poszkodowany skorzystał z jego oferty.
W ocenie sądu, powód, nie przekazując informacji poszkodowanemu, naruszył obowiązek współdziałania z dłużnikiem przy wykonaniu zobowiązania (art. 354 § 2 k.c.). Odmówił współdziałania z pozwanym w procesie likwidacji szkody mimo uzyskania informacji o możliwości skorzystania przez poszkodowanego z pojazdu zastępczego po stawce niższej - 120 zł brutto. W takim stanie rzeczy nieskorzystanie przez poszkodowanego z propozycji ubezpieczyciela nie było powodowane usprawiedliwionym interesem poszkodowanego ani jego szczególnymi potrzebami, lecz brakiem wiedzy wskutek zaniechania powoda. Po stronie powoda reprezentującego poszkodowanego w procesie likwidacji szkody nie było rzeczywistej woli i zamiaru współpracy z ubezpieczycielem, naruszył zatem, co wypada powtórzyć, obowiązek wynikający z art. 354 § 2 k.c., a przez wynajęcie poszkodowanemu pojazdu po cenie wyższej od oferowanej przez ubezpieczyciela – także obowiązek wynikający z art. 826 § 1 k.c. dążenia do minimalizacji szkody. Powodowi można w tym zakresie postawić zarzut nielojalnego postępowania wobec ubezpieczyciela.
Mając powyższe okoliczności na uwadze, sąd doszedł do przekonania, że zarzut nieskorzystania z propozycji najmu w wypożyczalni współpracującej z ubezpieczycielem zasługuje co do zasady na uwzględnienie w odniesieniu do bezspornego okresu najmu pojazdu (10 dni). W świetle powyższego można uznać, że powód reprezentujący poszkodowanego w postępowaniu likwidacyjnym przyczynił się do zwiększenia szkody w części obejmującej bezsporny okres najmu pojazdu (art. 362 k.c.), okoliczność ta winna wywoływać korzystne skutki prawne dla dłużnika w postaci odpowiedniego zmniejszenia obowiązku naprawienia szkody. Za ten czas brak jest podstaw do obciążenia pozwanego wyższymi kosztami najmu pojazdu zastępczego, niż te, po których mógł zapewnić poszkodowanemu pojazd zastępczy (120 zł brutto). Za dalszy uzasadniony czas najmu pojazdu zastępczego (34 dni), a nieuznany przez pozwanego, należało przyjąć stawkę stosowaną przez powoda (147,60 zł brutto) jako mieszczącą się w granicach stawek rynkowych. Dobowa stawka najmu pojazdu zastępczego nie może bowiem przekraczać cen występujących na rynku lokalnym w miejscu, w którym użytkowany był uszkodzony pojazd. Poszkodowany w wyniku wypadku komunikacyjnego nie ma obowiązku poszukiwania na rynku stawek najniższych, ponieważ zainteresowany jest przede wszystkim tym, aby przywrócić stan sprzed szkody, a zatem uzyskać pojazd zastępczy. Nie oznacza to oczywiście przyzwolenia na dowolne stawki, jednak nie może ograniczać roszczenia odszkodowawczego, o ile stawki mieszczą się w granicach stawek rynkowych, a poniesione koszty można uznać za niezbędne i ekonomicznie uzasadnione. Jak podał biegły i jak zostało już wyżej omówione, poszkodowany miał prawo wstrzymać się ze zleceniem naprawy pojazdu do czasu zajęcia przez pozwanego ostatecznego stanowiska co do przyjęcia odpowiedzialności za zdarzenie i wypłaty odszkodowania.
Należy ponownie odwołać się do argumentacji przedstawionej przez Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 24 sierpnia 2017 r. (III CZP 20/17) i uzupełniająco wyjaśnić, że przeciwko przedstawionemu stanowisku nie przemawia przyjmowany w orzecznictwie Sądu Najwyższego pogląd, że odpowiedzialnością ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej objęte są - jako „niezbędne i ekonomicznie uzasadnione” - koszty naprawy pojazdu ustalone według cen, którymi posługuje się swobodnie wybrany przez poszkodowanego warsztat naprawczy dokonujący naprawy samochodu, choćby odbiegały (były wyższe) od cen przeciętnych, jeżeli tylko odpowiadają cenom stosowanym przez usługodawców na lokalnym rynku (por. uchwałę SN z 13 czerwca 2003 r., III CZP 32/03, OSNC 2004, Nr 4, poz. 51 i postanowienie składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 24 lutego 2006 r., III CZP 91/05, nie publ.). Trzeba zwrócić uwagę, że w przypadku kosztów naprawy pojazdu służących bezpośrednio wyeliminowaniu już istniejącej szkody majątkowej interes poszkodowanego podlega intensywniejszej ochronie niż w przypadku wydatków na najem pojazdu zastępczego, które nie służą wyrównaniu szkody - utrata możliwości korzystania z rzeczy nie jest szkodą - lecz jedynie wyeliminowaniu negatywnych następstw majątkowych doznanych przez poszkodowanego w wyniku uszkodzenia (zniszczenia) pojazdu (por. uchwała składu siedmiu sędziów z dnia 17 listopada 2011 r., III CZP 5/11). W konsekwencji wymagania dotyczące pokrycia obu kategorii kosztów różnią się. O ile celowość i ekonomiczność wydatków służących bezpośrednio restytucji (naprawie pojazdu) jest kontrolowana co do zasady tylko w wąskich granicach określonych w art. 363 § 1 zd. 2 k.c., o tyle w przypadku kosztów służących wyeliminowaniu negatywnych następstw majątkowych - jest samoistną, podstawową przesłanką warunkującą zakwalifikowanie tych wydatków jako szkodę. Znaczenie tej różnicy uwidacznia się także w tym, że zgodnie z uchwałą składu siedmiu sędziów z dnia 17 listopada 2011 r. (III CZP 5/11) kompensacie podlegają jedynie rzeczywiście poniesione wydatki na najem pojazdu zastępczego, podczas gdy koszty naprawy pojazdu mogą być - zgodnie z utrwalonym orzecznictwem - dochodzone jeszcze przed ich poniesieniem.
Podsumowując, celowe i uzasadnione koszty najmu pojazdu zastępczego w związku ze szkodą w pojeździe R. (...) wyniosły łącznie 6218,40 zł, w tym 10 dni po stawce 120 zł brutto oraz 34 dni po stawce 147,60 zł brutto. W związku z wypłatą przez pozwanego odszkodowania w kwocie 1200 zł na etapie przedsądowym do zasądzenia na rzecz powoda pozostawała kwota 5018,40 zł. W dalej idącym zakresie żądanie zwrotu kosztów najmu pojazdu zastępczego w związku ze szkodą z dnia 13 listopada 2019 r. w pojeździe R. (...) podlegało oddaleniu.
Odnosząc się do żądania zwrotu kosztów najmu pojazdu zastępczego przez poszkodowaną M. M. w związku ze szkodą w pojeździe F. (...) z dnia 30 listopada 2019r. należy wskazać, że poszkodowana już przy zgłoszeniu szkody otrzymała informację o możliwości najmu pojazdu zastępczego w wypożyczalni współpracującej z ubezpieczycielem, krokach jakie winna podjąć, jeśli podejmie decyzję, że pojazd jest jej potrzebny oraz o możliwości weryfikacji przez pozwanego kosztów najmu pojazdu zastępczego pod kątem ich celowości i ekonomicznego uzasadnienia do wysokości stawek oferowanych przez wypożyczalnie współpracujące z ubezpieczycielem. Poszkodowana potwierdziła, że zapoznała się z tą informacją. W dniu zgłoszenia szkody nie wiedziała jednak jeszcze, czy będzie potrzebowała pojazdu zastępczego. Po podjęciu decyzji o najmie pojazdu zastępczego poszkodowana nie podjęła kontaktu z centrum obsługi klienta w jakiejkolwiek formie, aby uzyskać pojazd zastępczy, ewentualnie, aby zasięgnąć bliższych i szczegółowych informacji o istotnych dla niej warunkach najmu, które wskazała w toku zeznań w charakterze świadka, takich jak brak limitu wieku osób uprawnionych do kierowania pojazdem, brak limitu kilometrów i opłat związanych z wynajmem, jak również brak ograniczeń co do przewozu zwierząt. Należy wskazać, że od zgłoszenia szkody do wynajęcia pojazdu zastępczego upłynęły ok. dwa tygodnie, zatem czas wystarczający, aby skontaktować się z pozwanym i zwrócić się o udzielenie dalszych informacji oraz uzgodnić miejsce i termin podstawienia pojazdu. Mając na uwadze przywołaną już wyżej argumentację przedstawioną w uzasadnieniu uchwały Sądu Najwyższego z dnia 24 sierpnia 2017 r. (III CZP 20/17), należało uznać, że poszkodowana naruszyła w ten sposób spoczywający na niej obowiązek współdziałania z dłużnikiem przy wykonaniu zobowiązania oraz przyczyniła się, wynajmując pojazd po stawce wyższej bez usprawiedliwionych powodów, do zwiększenia rozmiaru szkody. Jak przyznała poszkodowana, nie rozbiła rozeznania co do stawek najmu pojazdów zastępczych. Nie wskazała także żadnego racjonalnego uzasadnienia, dla którego wynajęła pojazd po stawce wyższej niż proponowana przez ubezpieczyciela. Należało zatem uznać, że wypłacone przez pozwanego odszkodowanie w wysokości 1200 zł, odpowiadające kosztom najmu pojazdu zastępczego za niesporny okres 15 dni po stawce 80 zł brutto dziennie, wyczerpuje w pełni obowiązek odszkodowawczy spoczywający na pozwanym. Powództwo o zapłatę dalszej części odszkodowania w wysokości 1014 zł ponad kwotę już wypłaconą podlegało oddaleniu jako nieuzasadnione, w szczególności w świetle argumentacji przedstawionej w świetle przywołanej wyżej uchwały Sądu Najwyższego, którą sąd rozpoznający niniejszą sprawę podziela. W tych okolicznościach fakt, że stawka dobowa najmu pojazdu zastępczego stosowana przez powoda (120 zł netto) mieściła się w granicach stawek rynkowych pozostaje bez znaczenia dla wyniku sprawy.
Z tych wszystkich względów należało zasądzić na rzecz powoda łącznie kwotę 7170,64 zł obejmującą: 2152,24 zł z tytułu kosztów naprawy pojazdu R. (...) oraz 5018,40 zł z tytułu kosztów najmu pojazdu zastępczego w związku ze szkodą w tym pojeździe.
W pozostałej części powództwo podlegało oddaleniu jako bezzasadne.
Od zasądzonej kwoty należą się powodowi odsetki z tytułu opóźnienia, a to na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c.
Termin spełnienia świadczenia przez ubezpieczyciela na podstawie umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej wynika z przepisów przywoływanej ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Zgodnie z treścią art. 14 ust. 1 tejże ustawy, ubezpieczyciel wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. W przypadku gdyby wyjaśnienie w terminie, o którym mowa w ust. 1, okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania okazało się niemożliwe, odszkodowanie wypłaca się w terminie 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe, nie później jednak niż w terminie 90 dni od dnia złożenia zawiadomienia o szkodzie, chyba że ustalenie odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania zależy od toczącego się postępowania karnego lub cywilnego.
W niniejszej sprawie, jak ustalono szkoda w pojeździe R. (...) z dnia 13 listopada 2019 r. została zgłoszona pozwanemu w dniu 20 listopada 2019 r. W dniu 7 stycznia 2020 r. pozwanemu zostało ponadto doręczone wezwanie do zapłaty kwoty 6494,40 zł z tytułu najmu pojazdu zastępczego, wynikającej z faktury VAT nr (...) z dnia 3 stycznia 2020r. Po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego pozwany dokonał w dniach 23 grudnia 2019r. i 7 stycznia 2020r. wypłat na rzecz powoda. Powód domagał się zasądzenia odsetek od dochodzonej kwoty począwszy od dnia 7 lutego 2020r. Mając na uwadze przytoczone wyżej okoliczności należało uznać, że w tym dniu upłynął już trzydziestodniowy termin spełnienia świadczeń odszkodowawczych zarówno w związku z uszkodzeniem pojazdu R. (...), jak i wynajęciem pojazdu zastępczego przez poszkodowanego W. Ż.. Pozwany w tym dniu pozostawał zatem już w opóźnieniu w spełnieniu świadczenia i od tego dnia powód mógł żądać odsetek ustawowych za opóźnienie.
O kosztach procesu rozstrzygnięto na podstawie art. 100 k.p.c. zdanie pierwsze, odpowiednio do wyniku procesu w związku z art. 98 § 1 1 k.p.c. Powód wygrał sprawę w około 82%, w takiej więc części koszty procesu winny obciążać pozwanego.
Powód poniósł w toku procesu koszty w kwocie 3217 zł, na którą złożyły się: 500 zł opłaty od pozwu, 1800 zł wynagrodzenia pełnomocnika ustalonego na podstawie § 2 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015r., poz. 1800), opłata skarbowa od pełnomocnictwa – 17 zł, 900 zł zaliczki na poczet opinii biegłego.
Pozwany poniósł koszty procesu w kwocie 2717 zł obejmującej wynagrodzenie pełnomocnika 1800 zł i opłatę skarbową od pełnomocnictwa 17 zł oraz zaliczkę na poczet wynagrodzenia biegłego 900 zł.
Koszty procesu wyniosły łącznie 5934 zł, z czego 82% winien ponieść pozwany. Zasądzono więc od pozwanego na rzecz powoda kwotę 2148,88 zł, stanowiącą różnicę między kosztami obciążającymi pozwanego a kwotą poniesioną z tego tytułu przez stronę pozwaną (4865,88 zł - 2717 zł).
O nieuiszczonych kosztach sądowych rozstrzygnięto na podstawie 83 ust. 2 i art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tekst jedn. Dz. U. z 2020r., poz. 755) w związku z art. 100 k.p.c. zdanie pierwsze. Na kwotę 290 zł podlegającą rozliczeniu z tego tytułu złożyły się wydatki na opinię biegłego, które nie znalazły pokrycia w uiszczonej zaliczce (postanowienie – k. 194, k. 220). Stosownie do wyniku sprawy obciążono powoda kwotą 52,20 zł (18%), zaś pozwanego kwotą 237,80 zł (82%).
Apelację od wyroku Sądu Rejonowego złożył pozwany, zaskarżając go:
a) w zakresie pkt 1 wyroku - w części zasadzającej kwotę 1.891,80 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 7 lutego 2020 r. do dnia zapłaty oraz w zakresie rozstrzygnięcia o kosztach procesu;
b) w zakresie pkt 3 wyroku - w części, tj. w zakresie pkt b), w którym nakazano pobrać na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego dla Łodzi - Śródmieścia w Łodzi tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych: od Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej w W. kwotę 237,80 zł.
Apelujący zarzucił wyrokowi:
1. naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na wynik sprawy, a mianowicie:
a) art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. poprzez niewszechstronną, wybiórczą i fragmentaryczną ocenę materiału dowodowego, co skutkowało dowolną oceną dowodów i pominięciem okoliczności mających istotne znaczenie lub nienadaniem im odpowiedniej wagi, w szczególności poprzez:
i. nienadanie odpowiedniego znaczenia dowodom z dokumentów w postaci wyceny naprawy pojazdu do szkody z dnia 13.11.2019 r., decyzji pozwanego z dnia 20.12.2019 r. wraz ze zweryfikowanym kosztorysem naprawy, wiadomości e-mail z dnia 7.09.2020 r. co skutkowało niewzięciem pod uwagę przez Sąd, że pozwany poinformował poszkodowanego za pośrednictwem powoda o możliwości nabycia za jego pośrednictwem części oryginalnych oraz materiałów lakierniczych w cenach podanych w kosztorysie, a więc z uwzględnieniem 14 % rabatu na części i 40 % rabatu na materiały lakiernicze a poszkodowany nie skorzystał z tej oferty;
ii. brak ustaleń w zakresie tego, że powód nie poinformował poszkodowanego o możliwość nabycia części oryginalnych oraz materiałów lakierniczych za pośrednictwem ubezpieczyciela, w związku z czym uniemożliwił poszkodowanemu podjęcie samodzielnej decyzji co do tego, czy poszkodowany skorzysta z propozycji ubezpieczyciela;
(...). dowolną ocenę zeznań powoda polegająca na bezzasadnym uznaniu, że powód w sposób logiczny i racjonalny w swoich zeznaniach wyjaśnił przyczyny, dla których zamawia części i materiały od swoich dostawców, u których także korzysta z rabatów, podczas gdy:
- -
-
powód nie poinformował poszkodowanego o możliwość nabycia części oryginalnych oraz materiałów lakierniczych za pośrednictwem ubezpieczyciela a to do poszkodowanego należała decyzja co do tego, czy poszkodowany skorzysta z propozycji ubezpieczyciela;
- -
-
zeznania powoda w tym zakresie są niewiarygodnej albowiem zeznał, że sam korzysta z zakupu części w wykorzystaniem rabatów, a mimo to koszty naprawy zostały przez niego wyliczone bez uwzględnienia rabatów, jest on bezpośrednio zainteresowany tym, żeby części były nabywane za jego pośrednictwem a koszty naprawy były większe, nie wykazał, że zwrócił się on do pozwanej o udzielenie dokładniejszych informacji oraz, że wcześniej miał problemy z częściami
1 materiałami oferowanymi przez pozwaną;
iv. pominięcie dowodów z dokumentów w postaci porozumień zawartych przez pozwanego z (...) Sp. z o.o. oraz (...) Sp. z o.o. na nabycie materiału lakierniczego z rabatem 40 % oraz części z rabatem 14 % względem cen wynikających z programu A., co skutkowało brakiem ustaleń, że oferowane rabaty wynikając z rzeczywistych porozumień zawartych z w.w. podmiotami;
v. błędne uznanie, że brak jest dokumentacji potwierdzającej, że części w pojeździe R. (...), które uległy uszkodzeniu, były częściami nieoryginalnymi podczas gdy z zeznań świadka W. Ż. (3) wynikało, że auto nie było serwisowane w autoryzowanym salonie a do jego naprawy kupowane były części nowe „ze średniej półki” a więc nie można przyjąć, że auto było naprawiane przy użyciu części oryginalnych;
vi. dowolną ocenę dowodu z opinii biegłego, skutkującą błędnym uznaniem, że stosując współczynnik odchylenia na materiały lakiernicze pozwany nie zapewnia! Możliwości zakupu materiałów lakierniczych po cenach rynkowych, stosowanie współczynników odchylenia, tj. rabatów na materiały lakiernicze, zmusza wykonawców do sięgania po produkty niskiej jakości, co przekłada się na efekt końcowy naprawy z wieloma reklamacjami, ponadto produkty niższej jakości, tzw. linii ekonomicznej w niższych cenach, są trudniejsze w obróbce, co przekłada się na czasochłonność i potrzebę wyższych kwalifikacji pracowniczych podczas gdy zastrzeżenia te nie odnosiły się stricte do pozwanej a poszkodowany nawet nie zwrócił się do pozwanego o możliwość nabycia materiału lakierniczego z rabatem;
vii. błędną ocenę materiału dowodowego, w tym dowodu z opinii biegłego skutkująca przyjęciem, że ekonomicznie uzasadniony koszt naprawy pojazdu R. (...) po zdarzeniu z dnia 13 listopada 2019 r. przy użyciu nowych części oryginalnych z logo producenta pojazdu oraz przy uwzględnieniu średniej stawki za roboczogodzinę w kwocie 110 zł, obowiązującej na rynku lokalnym w warsztatach nieautoryzowanych, wynosi 9018 zł brutto podczas gdy mając na uwadze, że przedmiotowy pojazd w chwili szkody miał 1 1 lat, miał przebieg ponad 264 tys. km, nie był serwisowany w (...), miał zamontowane części nowe „ze średniej półki”, to zasadne było wyliczenie kosztów naprawy przy użyciu części oryginalnych Q, z zastosowaniem rabatów, których zasadność uwzględnienia należała do oceny Sądu a nie do biegłego sądowego, a więc zgodnie z załączoną przez pozwanego kalkulacją naprawy koszty naprawy powinny wynieść 7.126,20 zł;
2. naruszenie przepisów prawa materialnego, a mianowicie:
a) art. 362 k.c., art. 826 § 1 k.c., art. 354 § 1 i 2 k.c. i art. 16 ust. 1 pkt 2 ustawy
ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjny
Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych poprzez ich niezastosowanie i pominięcie faktu, że poszkodowany powinien współpracować z pozwanym w procesie likwidacji szkody oraz dopełniać ciążących na nim obowiązków, w szczególności polegających na zapobieżeniu zwiększeniu się szkody, podczas gdy w sytuacji dokonania faktycznej naprawy pojazdu brak skorzystania przez poszkodowanego z oferty pozwanego nabycia za jego pośrednictwem części oryginalnych oraz materiałów lakierniczych z uwzględnieniem rabatów należy uznać za brak współpracy poszkodowanego z ubezpieczycielem;
b) art. 361 § 1 k.c. w zw. z art. 826 § 1 k.c. w zw. z art. 16 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych poprzez ich błędną wykładnię i nieuwzględnienie przez Sąd I instancji, że zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynika natomiast koszty ustalone z pominięciem faktu, że poszkodowany dokonał naprawy przedmiotowego pojazdu, że z uwagi na wiek, przebieg, stan techniczny pojazdu zasadne było użycie części oryginalnych Q oraz z pominięciem rabatów na części i materiały lakiernicze nie pozostają w adekwatnym związku przyczynowym ze zdarzeniem powodującym szkodę, tym bardziej jeśli poszkodowany zdecydował się na naprawienie pojazdu i pomimo tego. że pozwany poinformował poszkodowanego o możliwości nabycia za jego pośrednictwem części oryginalnych oraz materiałów lakierniczych w cenach podanych w kosztorysie, a więc z uwzględnieniem 14 % rabatu na części i 40 % rabatu na materiały lakiernicze, nie nabył części i materiałów za jego pośrednictwem;
c) art. 361 § 2 k.c., art. 805 k.c. oraz art. 824(1) § 1 k.c. poprzez błędną wykładnię, a w konsekwencji:
i. bezzasadne uznanie, że zachowania poszkodowanego przyczyniające się do powiększenia szkody mieszczą się w zakresie normalnych następstw szkody i obciążają pozwanego;
ii. zasądzenie odszkodowania przekraczającego wysokość poniesionej szkody, co w odniesieniu do całokształtu zebranego materiału dowodowego nie było uzasadnione i stanowi kwotę nieadekwatną do wysokości poniesionej szkody.
III.
W zakresie wniosków dowodowych na podstawie art. 368 § 1 pkt 4 k.p.c. w zw. z art. 381 k.p.c. apelujący wniósł o przeprowadzenie dowodu z dokumentu w postaci zweryfikowanej przez pozwanego kalkulacji naprawy nr II C 481/20 sporządzonej przez biegłego sądowego celem wykazania wysokości uzasadnionych kosztów naprawy, którego potrzeba powołania wyniknęła po wydaniu wyroku.IV. Na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. w zw. z art. 368 § 1 pkt. 5 k.p.c. apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa również w zaskarżonej części oraz o zmianę zawartego w punkcie 1 i 3 wyroku rozstrzygnięcia w przedmiocie kosztów procesu. Wnoszę o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego, według norm przepisanych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego, za czas od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, którym je zasądzono, do dnia zapłaty na podstawie art. 98 § 1 1 k.p.c.
W odpowiedzi na apelację strona powodowa wniosła o jej oddalenie oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa w postępowaniu apelacyjnym wedle norm przepisanych.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja jako bezzasadna podlegała oddaleniu.
Zdaniem Sądu Okręgowego, wyrok Sądu Rejonowego jest prawidłowy. Sąd I instancji przy wydawaniu kwestionowanego wyroku prawidłowo i wnikliwie ocenił zebrany w sprawie materiał dowodowy oraz dokonał subsumcji ustalonego w sprawie stanu faktycznego pod właściwe przepisy prawa materialnego. Sąd Okręgowy podziela zarówno ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd I instancji, i przyjmuje je jako własne, jak i dokonaną ocenę prawną. W konsekwencji podniesione przez apelującego zarzuty nie zasługiwały na uwzględnienie.
Odnosząc się wprost do zarzutów apelacji naruszenia prawa procesowego, należy wskazać, że wielokrotnie wyjaśniano w orzecznictwie Sądu Najwyższego, że zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. może być uznany za zasadny jedynie w wypadku wykazania, że ocena materiału dowodowego jest rażąco wadliwa, czy w sposób oczywisty błędna, dokonana z przekroczeniem granic swobodnego przekonania sędziowskiego, wyznaczonych w tym przepisie. Sąd II instancji bada bowiem legalność oceny dokonanej przez Sąd I instancji, czyli bada czy zostały zachowane kryteria określone w art. 233 § 1 k.p.c. Należy zatem mieć na uwadze, że – co do zasady – Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału, dokonując wyboru określonych środków dowodowych. Jeżeli z danego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena Sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona tylko wtedy, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub, gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo – skutkowych (por. przykładowo postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 11 stycznia 2001 r., I CKN 1072/99, Prok. i Pr. 2001 r., Nr 5, poz. 33, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 17 maja 2000 r., I CKN 1114/99, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 2000 r., I CKN 1169/99, OSNC 2000 r., nr 7-8, poz. 139).
Jak wskazał Sąd Najwyższy w licznych orzeczeniach (np. wyrok z dnia 16 grudnia 2005 r., sygn. akt III CK 314/05, wyrok z dnia 21 października 2005r., sygn. akt III CK 73/05, wyrok z dnia 13 października 2004 r. sygn. akt III CK 245/04, LEX nr 174185), skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd przepisu art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem może być jedynie przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie o innej, niż przyjął sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie, niż ocena sądu. Wreszcie dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie wystarcza stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest tu wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie. W szczególności skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłusznie im je przyznając (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 19 czerwca 2008r., I ACa 180/08, LEX nr 468598).
W rozpoznawanej sprawie apelujący nie podważył skutecznie dokonanej przez Sąd I instancji oceny materiału dowodowego, gdyż nie wykazał naruszenia któregokolwiek z kryteriów oceny dowodów wynikającej z art. 233 § 1 k.p.c.. Sąd Rejonowy w żaden sposób nie uchybił zasadzie swobodnej oceny dowodów w niniejszej sprawie, a zarzuty wywiedzione przez pozwanego stanowią jedynie nieuprawnioną polemikę z prawidłowo poczynionymi ustaleniami.
W szczególności bezzasadnie apelujący zarzucił nienadanie przez Sąd I instancji znaczenia okoliczności, w postaci wiadomości mailowa z dnia 7 września 2020 r., skoro nie dotyczy w ogóle pojazdu marki R., którego wysokość kosztów naprawy stanowi zakres zaskarżenia wyroku Sądu I instancji, a dotyczy pojazdu marki F.. W związku z tym treść tej wiadomości nie ma żadnego znaczenia dla ewentualnego rozstrzygnięcia Sądu. W związku z tym nie może ona dowodzić czegokolwiek w zakresie objętym apelacją pozwanego. Zarzuty podniesione przez pozwanego w apelacji koncentrują się wokół faktu rzekomego przyczynienia się poszkodowanego do powiększenia szkody poprzez brak skorzystania z rabatów oferowanych przez pozwanego, co do części i materiałów lakierniczych. Zauważyć należy jednak, że Sąd I instancji, ustalając wysokość kosztów naprawy pojazdu zasadnie oparł się na opiniach biegłego w niniejszej sprawie. Zarzuty apelującego zmierzają tymczasem do zaniżenia wartość należnego odszkodowania poprzez dokonanie wyliczenia kosztów naprawy z uwzględnieniem rzekomych korzystnych dla poszkodowanego rabatów oferowanych przez ubezpieczyciela, a następnie wskazuje, że uwzględnienie tych rabatów winno dotyczyć już części (...), a nie części O.
Zarzut naruszenia zasady minimalizacji szkody poprzez nieuwzględnienie w kosztach naprawy cen części i materiału lakierniczego w wysokości uwzględniających rabat, jaki poszkodowany mógłby uzyskać dokonując zakupu tych części i materiału lakierniczego u podmiotów współpracujących z pozwanym jest również bezzasadny.
Prawidłowo Sąd Rejonowy ustalił w oparciu o niekwestionowaną ostatecznie przez apelującego opinię biegłego, że po uwzględnieniu wypłaconej przez ubezpieczyciela podczas postępowania likwidacyjnego kwoty 6865,76 zł, poszkodowanemu należna jest kwota w wysokości 7170,64 zł, która stanowi różnicę pomiędzy uzasadnioną wysokością naprawy, oszacowaną przez biegłego na kwotę 9018 zł, a wypłaconą już sumą przez ubezpieczyciela.
Należy zauważyć, że w myśl art. 278 § 1 k.p.c. w wypadkach wymagających wiadomości specjalnych sąd po wysłuchaniu wniosków stron co do liczby biegłych i ich wyboru może wezwać jednego lub kilku biegłych w celu zasięgnięcia ich opinii. Dowód z opinii biegłego podlega ocenie na podstawie art. 233 § 1 k.p.c., przy czym z uwagi na swoistość tego środka dowodowego, w orzecznictwie wypracowano szczególne kryteria jego oceny. Wskazuje się, że opinia nie może podlegać ocenie sądu w warstwie dotyczącej przedstawionych poglądów naukowych lub dotyczących wiedzy specjalistycznej (naukowej lub technicznej), nawet jeśli członkowie składu orzekającego taką wiedzę posiadają. Ocenie podlega wyłącznie zgodność z materiałem procesowym przyjętych założeń faktycznych, podstawy metodologiczne, transparentność, kompletność, spójność wywodu i wreszcie zgodność wniosków opinii z zasadami logiki, wiedzy powszechnej i doświadczenia życiowego. Odwołanie się przez sąd do tych kryteriów oceny stanowi wystarczające i należyte uzasadnienie przyczyn uznania opinii za rzetelną. Oznacza to również i to, że sąd nie ma kompetencji do czynienia ustaleń pozostających w sprzeczności ze stanowiskiem biegłych specjalistów, zwłaszcza w sytuacji, gdy opinia jest jednoznaczna, przekonująca i odpowiednio umotywowana. Zdyskredytowanie opinii biegłego sporządzonej w sprawie jest możliwe tylko wówczas, gdy ta zawiera istotne luki, nie odpowiada na postawione tezy dowodowe, jest niejasna, nienależycie uzasadniona i nieweryfikowalna, tj. gdy przedstawiona przez eksperta analiza nie pozwala organowi orzekającemu skontrolować jego rozumowania co do trafności jego wniosków końcowych (vide wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 19 listopada 2019 roku, I ACa 255/19, Lex nr 28647779).
Ocena opinii biegłego z zakresu techniki samochodowej i ruchu drogowego w badanej sprawie odpowiada powyższym kryteriom i zasługuje na aprobatę. We wnioskach opinii biegły wskazał, że wysokość ekonomicznie uzasadnionych i celowych kosztów naprawy pojazdu marki R. (...) nr rej. (...) i przywrócenia go do stanu sprzed zdarzenia z dnia 13 listopada 2019 r., przy uwzględnieniu stawek za roboczogodzinę prac naprawczych z miesiąca, w którym doszło do powstania szkody obowiązujących na rynku lokalnym, wynosi 9018 zł brutto. Ponadto biegły wskazał jednoznacznie w opinii, że naprawa według kosztorysu sporządzonego przez apelującego pozwanego nie gwarantowała przywrócenia stanu poprzedniego pojazdu. Biegły wyjaśnił wszelkie wątpliwości, a wnioski są przekonujące i należycie umotywowane.
Apelujący podnosił, iż z uwagi na zawarte porozumienia z warsztatami samochodowymi powód mógł skorzystać z rabatu na oryginalne części zamienne i materiały lakiernicze. Należy podkreślić, na co trafnie zwrócił uwagę Sąd Rejonowy, że klienci mają dowolność wyboru zakładu mechanicznego, zwłaszcza, że co do zasady upusty dla klientów obowiązują tylko w tych warsztatach, które podpisały umowę z określonym Towarzystwem (...). Ponadto w realiach rozpoznawanej sprawy w ocenie Sądu Odwoławczego pomniejszenie należnego powodowi odszkodowania o powyższe rabaty jest nieuzasadnione, bowiem pozwany ubezpieczyciel poprzestał na przedłożeniu porozumień zawartych z dostawcami materiałów lakierniczych i części zamiennych i w żaden sposób nie wykazał, aby skutecznie poinformował poszkodowanego o możliwości uzyskania rabatów. Jedynie na podstawie przedłożonych porozumień Sąd nie mógł ocenić, czy poszkodowany otrzymałby rabat na wszystkie potrzebne im części zamienne, czy tylko te uznawane przez stronę pozwaną i wskazane przez nią w kalkulacji naprawy. Z przedstawionych porozumień wynika zresztą, że uzyskanie rabatów wiązało się z dodatkowym nakładem pracy ze strony poszkodowanego, który wpierw musiałby zgłosić ubezpieczycielowi wolę skorzystania z rabatów, a następnie samodzielnie zakupić części zamienne i materiał lakierniczy. W ocenie Sądu Okręgowego nie ulega wątpliwości, że to znacząco ograniczało możliwości wyboru sposobu usunięcia szkody.
Słusznie przy tym argumentował powód w odpowiedzi na apelację, że poszkodowany nie ma obowiązku wykazywania się ponadprzeciętną aktywnością w poszukiwaniu najtańszego warsztatu. Obowiązek minimalizacji szkody nie może bowiem być rozumiany jako obowiązek poszukiwania podmiotu, który oferuje części zamienne i materiał lakierniczy niezbędne do naprawy uszkodzonego pojazdu, jak najtaniej z pominięciem przesłanki jakości. Poszkodowany przy wyborze konkretnego warsztatu może kierować się nie tylko przesłankami o charakterze finansowanym, ale również innymi takimi jak ich fachowością rzetelnością technicznej obsługi i poziomem prac naprawczych oraz określonymi niekiedy profitami połączonymi ze stałą obsługą serwisową (uchwała SN z dnia 13 czerwca 2003 r., w sprawie o sygn. akt III CZP 32/03). W niniejszej sprawie istotny jest również fakt, że powód oferował naprawę pojazdu w formie bezgotówkowej, co czyniło naprawę pojazdu dla poszkodowanego komfortową i bezproblemową ponieważ powód zajmował się wszystkimi formalnościami związanymi z prowadzonym przez pozwanego postępowaniem likwidacyjnym. Pozwany ponadto nie bierze pod uwagę, że powód jako doświadczony przedsiębiorącą prowadzący warsztat od wielu lat ma już sprawdzonych, zaufanych i wieloletnich dostawców części i materiałów, z którymi współpracuje, a zatem skorzystanie przez niego z części i materiałów proponowanych przez pozwanego z „rabatem” mogłoby w rzeczywistości zwiększyć koszty naprawy pojazdu poszkodowanego. Co więcej, skorzystanie z przedstawionej przez pozwanego oferty mogłoby wpłynąć na wydłużenie czasu naprawy z uwagi na czas oczekiwania na nadesłane części, co skutkowałoby wydłużeniem czasu oczekiwania na odebranie naprawionego pojazdu przez poszkodowanego. Pozwany nie wykazał również, że jego kontrahenci mający dostarczyć części zamiennych i materiałów lakierniczych mają realny i nieograniczony dostęp w każdym czasie do każdego rodzaju części i materiałów. Ponadto strona pozwana nie wykazała, że konieczne do naprawy przedmiotowego pojazdu części i materiał lakierniczy oferowane przez pozwanego były w ogóle i realnie dostępne dla poszkodowanego. Pozwany poza informacjami podanymi w kalkulacjach naprawy nie przedstawił szczegółowych porozumień z dostawcami, z którymi współpracuje, celem oceny wszystkich istotnych dla poszkodowanego przy dokonywaniu naprawy pojazdu okoliczności i kryteriów. Nie wiadomo zatem, czy np. cena uwzględniająca rabat nie byłaby wyższa mimo to od cen wskazanych przez biegłego sądowego w kalkulacji. Pozwany nie przedłożył zatem chociażby żadnych dowodów, z których wynikałoby, iż po stronie poszkodowanego, w przypadku skorzystania z zakupu części i materiału lakierniczego za pośrednictwem podmiotów współpracujących z pozwanym, nie powstałyby żadne dodatkowe koszty.
Reasumując, w ocenie Sądu Okręgowego, zarzuty skarżącego stanowią jedynie polemikę z prawidłową oceną dowodów i poczynionymi w jej wyniku prawidłowymi ustaleniami faktycznymi Sądu Rejonowego.
Zarzuty naruszenia prawa materialnego także są pozbawione racji.
Wstępnie należy wskazać, iż w myśl wskazanego przepisu art. 361 § 1 k.c., obowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. Natomiast zgodnie z brzmieniem przepisu art. 363 § 1 k.c. naprawienie szkody powinno nastąpić, według wyboru poszkodowanego, bądź przez przywrócenie stanu poprzedniego, bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej, a w sytuacji, w której przywrócenie stanu poprzedniego jest niemożliwe albo pociąga za sobą dla zobowiązanego nadmierne trudności lub koszty, wyłącznie przez świadczenie pieniężne. Odszkodowanie powinno zniwelować uszczerbek poniesiony przez poszkodowanego, a zatem musi odpowiadać rozmiarom szkody, zarazem nie mogąc jej przewyższać. Wielkość szkody najczęściej określa się przez porównanie stanu dóbr pokrzywdzonego w okresie przed jej wyrządzeniem i po jej wyrządzeniu, a w wypadku uszkodzenia rzeczy w stopniu umożliwiającym przywrócenie do stanu poprzedniego, osoba odpowiedzialna za szkodę obowiązana jest zwrócić poszkodowanemu wszelkie celowe, ekonomicznie uzasadnione wydatki, poniesione w celu przywrócenia stanu poprzedniego rzeczy uszkodzonej (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 października 1972 r., II CR 425/72, L.).
W orzecznictwie ugruntowany jest pogląd, stanowiący, że odszkodowanie, jakie w przypadku uszkodzenia pojazdu mechanicznego zobowiązany jest wypłacić zakład ubezpieczeń, obejmuje wszelkie celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki poniesione w celu przywrócenia stanu poprzedniego rzeczy. W przypadku pojazdu mechanicznego oznacza to przywrócenie mu zarówno sprawności technicznej, zapewniającej bezpieczeństwo kierowcy i innych uczestników ruchu, jak też wyglądu sprzed wypadku. W konsekwencji, na żądanie poszkodowanego, zakład ubezpieczeń zobowiązany jest do wypłaty, w ramach odpowiedzialności z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego odszkodowania, obejmującego celowe i ekonomicznie uzasadnione koszty nowych części i materiałów służących do naprawy uszkodzonego pojazdu (por. uchwała 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 12 kwietnia 2012 roku, III CZP 80/11, L., wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 7 lipca 2017 r., sygn. akt I ACa 172/17, L.). Podkreślenia wymaga zarazem, że bez znaczenia pozostaje okoliczność, czy powstała szkoda rzeczywiście została naprawiona, albowiem obowiązek naprawienia szkody przez wypłatę odpowiedniej sumy pieniężnej powstaje z chwilą wyrządzenia szkody, niezależnie od tego, czy poszkodowany dokonał naprawy rzeczy i czy w ogóle zamierza ją naprawić (tak uchwała Sądu Najwyższego z dnia 15 listopada 2001 r., III CZP 68/01, L.).
Co w niniejszej sprawie istotne – w kontekście zarzutów podniesionych przez pozwanego w apelacji – wynikający z art. 354 § 2 k.c. i art. 16 ust. 1 pkt 2 ustawy i ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych - obowiązek współpracy poszkodowanego z ubezpieczycielem poprzez przeciwdziałanie zwiększeniu szkody i minimalizowanie jej skutków, w żadnym razie nie może oznaczać ograniczenia jego uprawnień – w szczególności prawa wyboru sposobu naprawienia już istniejącej (od dnia zdarzenia) szkody, a także swobody decyzji co do wyboru warsztatu naprawczego (jeśli poszkodowany zdecyduje się uszkodzony pojazd naprawić). Obowiązek ten nie może być w związku z tym, w ocenie Sądu Okręgowego, poczytywany za równoznaczny z obligacją skorzystania z możliwości przywrócenia pojazdu do stanu sprzed szkody w warsztacie współpracującym z pozwanym, bądź też wymaganiem, aby w każdym przypadku braku dostępności części uwzględnionych w kalkulacji pozwanego ubezpieczyciela we wskazanych tam cenach (z rabatem) zachodził obowiązek skontaktowania się z pozwanym – o której to możliwości jedynie poinformowano poszkodowanego w procesie likwidacji szkody. W ocenie Sądu Okręgowego, przypisanie poszkodowanemu naruszenia tego obowiązku można byłoby rozważać tylko w razie wykazania świadomości i niedbalstwa poszkodowanego przy skorzystaniu z usług podmiotu stosującego stawki wygórowane (i to rażąco) w stosunku do występujących na lokalnym rynku, a następnie domagania się odszkodowania w zawyżonej wysokości na podstawie faktur za naprawę pojazdu ( in concreto), co jednak w niniejszej sprawie nie miało miejsca (zob. uchwałę Sądu Najwyższego z 13 czerwca 2003 r., III CZP 32/03, OSNC 2004, nr 4, poz. 51). Nie można również, zdaniem Sądu Okręgowego, stracić z pola widzenia, że poszkodowany – jeśli się na to zdecyduje – ma prawo swobodnie nabyć części niezbędne do dokonania naprawy w miejscu swego zamieszkania i nie ma obowiązku ich zakupu od podmiotu funkcjonującego w innej miejscowości, co każdorazowo wiązać się musi także z czasem transportu oraz problemami w razie ewentualnej reklamacji. Ponadto, w zakresie wyboru warsztatu czy też sprzedawcy części, za istotny należy także uznać aspekt zaufania pomiędzy stronami takiej transakcji. W konsekwencji wymaganie od poszkodowanego, aby samodzielnie dokonywał zakupu części uznać należy za bezpodstawne.
Wskazać bowiem należy, że zgodnie z ugruntowanym zarówno w orzecznictwie, jak i doktrynie poglądem, podzielanym przez Sąd Okręgowy, współpraca wierzyciela z dłużnikiem, o której mowa w art. 354 § 2 k.c., w odniesieniu do ubezpieczeniowego stosunku odszkodowawczego, polega na uzgodnieniu spraw podstawowych, takich jak – w przypadku szkody w pojeździe – przesądzenie sposobu przywrócenia stanu sprzed wypadku (czy samochód nadaje się do naprawy, czy też celowe jest przeznaczenie go do skasowania) oraz stwierdzenie, czy zasadnicze podzespoły samochodu (np. silnik lub karoseria) będą podlegały wymianie, czy tylko naprawie (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 kwietnia 2002 r., I CKN 1466/99, Legalis, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 27 listopada 2003 r., III CZP 78/03, Legalis, a także Z. Banaszczyk, Komentarz do art. 363 Kodeksu cywilnego [w:] K. Pietrzykowski [red.] Kodeks cywilny. Tom I. Komentarz do art. 1 – 449(10), C.H.Beck, 2018, Legalis).
Na gruncie rozpatrywanej sprawy wątpliwości nie budzi, że pokrzywdzony podjął współpracę z pozwanym towarzystwem ubezpieczeń we wskazanym wyżej zakresie, skutkującą wypłatą odszkodowania podczas postępowania likwidacyjnego. W konsekwencji, nie sposób zarzucić mu niedbalstwa czy wręcz celowego działania na niekorzyść pozwanego. Odnosząc się z kolei do kwestii gwarantowanego przez pozwane towarzystwo ubezpieczeń rabatów na części zamienne, podnieść należy, że z postanowień umowy wynika, że owe rabaty nie są udzielane od ceny, wskazanej w systemie A., lecz od ceny detalicznej, obowiązującej w punkcie sprzedaży. Nie wiadomo zatem, jakie koszty ostatecznie poniósłby powód korzystając z powyższych rabatów. Ponadto abstrahując od wszelkich rabatów, na które powoływał się pozwany, nie można zapominać, jak to podkreślił biegły w sporządzonej opinii, naprawa według kosztorysu sporządzonego przez zakład ubezpieczeń nie gwarantowała w ogóle przywrócenia stanu poprzedniego pojazdu, z przyczyn wskazanych w opinii.
Podkreślenia wymaga, zdaniem Sądu II instancji, że argumentacja apelującego w kwestii braku zasadności naprawy uszkodzonego pojazdu na częściach oryginalnych jest w świetle utrwalonej linii orzeczniczej całkowicie bezzasadna. Zgodnie z treścią uchwały 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 12 kwietnia 2012 r. sygn. akt III CZP 80/11: Zakład ubezpieczeń zobowiązany jest na żądanie poszkodowanego do wypłaty, w ramach odpowiedzialności z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego, odszkodowania obejmującego celowe i ekonomicznie uzasadnione koszty nowych części i materiałów służących do naprawy uszkodzonego pojazdu. Jeżeli ubezpieczyciel wykaże, że prowadzi to do wzrostu wartości pojazdu, odszkodowanie może ulec obniżeniu o kwotę odpowiadającą temu wzrostowi”.
W uzasadnieniu powyższej uchwały Sąd Najwyższy uznał, że „w wyniku wykładni art. 361 § 2 i art. 363 § 2 k.c., że ubezpieczyciel, w ramach umowy o odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu, powinien ustalić odszkodowanie w kwocie, która zapewnia przywrócenie pojazdu do stanu sprzed zdarzenia wyrządzającego szkodę jako całości. Przywrócenie do takiego stanu oznacza, że pojazd ma być sprawny technicznie i zapewnić poszkodowanemu komfort jazdy, w takim stopniu, jak przed zdarzeniem. Jeżeli w tym celu należy wymienić uszkodzoną część, to niewątpliwie jest to normalne następstwo działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła, w rozumieniu art. 361 § 1 k.c. Przy założeniu, że nie da się jej naprawić w taki sposób, aby przywrócić ją do stanu sprzed zdarzenia wyrządzającego szkodę, część ta musi zostać zastąpiona inną nową częścią. W takiej sytuacji zakład ubezpieczeń powinien ustalić wysokość odszkodowania z uwzględnieniem cen części nowych, skoro bowiem chodzi o przywrócenie do stanu poprzedniego pojazdu jako całości, to nie ma co do zasady znaczenia, że w miejsce części starych wmontowano części nowe. W szczególności nie ma żadnych podstaw prawnych, aby zawsze odrębnie oceniać wartość części i jeżeli części stare były już w chwili wypadku częściowo zużyte, z tego powodu obniżać należne odszkodowanie za przywrócenie do stanu poprzedniego całego pojazdu”.
Ubezpieczyciel w żaden sposób w niniejszej sprawie nie wykazał by użycie części oryginalnych do naprawy uszkodzonego pojazdu doprowadziło do wzrostu jego wartości. Wskazywanie jedynie na wiek pojazdu czy jego przebieg nie jest w tym zakresie wystarczające zważywszy na treść opinii biegłego i trafne ustalenie Sądu, że: „Brak jest dokumentacji potwierdzającej, że części w pojeździe R. (...), które uległy uszkodzeniu, były częściami nieoryginalnymi. Części zamienne, które powinny być użyte przy naprawie pozwalającej na przywrócenie pojazdu do stanu sprzed szkody to części oryginalne oznaczone symbolem O. Nie przeczą temu w żaden sposób zeznani świadka W. Ż. (1). Zważyć bowiem należy, że powód nie posiada wiedzy fachowej w zakresie naprawy pojazdów, techniki samochodowej czy też jakości części samochodowych, którą to wiedzę posiada biegły. Gdyby jakiekolwiek części w uszkodzonym pojeździe nie były oryginalne biegły by to stwierdził. Samo opieranie się w tym zakresie przez pozwanego na zeznaniach poszkodowanego nie jest wystarczające.
Podkreślić również należy, iż wbrew twierdzeniom strony pozwanej, to pozwana nie ma racji, iż zgodnie z dyrektywą (...) do części oryginalnych zaliczamy zarówno części O, jak i (...). Pozwana bowiem, posługuje się treścią Rozporządzenia Komisji (WE) NR 1400/2002 z dnia 31 lipca 2002 r. w sprawie stosowania art. 81 ust. 3 Traktatu do kategorii porozumień wertykalnych i praktyk uzgodnionych w sektorze motoryzacyjnym, który to akt prawny utracił moc z dniem 31 maja 2010 roku. Jego następcą jest Rozporządzenia Komisji (UE) NR (...) z dnia 27 maja 2010 r. w sprawie stosowania art. 101 ust. 3 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej do kategorii porozumień wertykalnych i praktyk uzgodnionych w sektorze pojazdów silnikowych, w którym to nie ma mowy o ustaleniu, iż części jakości (...) są równoważne częściom jakości O, co powoduje, iż całość argumentacji strony pozwanej w tym zakresie staje się irrelewantna dla okoliczności niniejszej sprawy.
Zważywszy na powyższą argumentację wniosek dowodowy zgłoszony w apelacji podlegał pominięciu na podstawie art. 235 2§1 pkt 2) k.p.c. jako nieistotny dla rozstrzygnięcia sprawy.
Reasumując, zarzucane przez apelującego naruszenia art. 361§2 k.c., art. 805 k.c. oraz art. 824 1 § 1 k.c., art.362 k.c. w zw. zw. z art. 826 § 1 k.c. i art. 354 k.c. , art. 361 § 2 w zw. z art. 826 § 1 k.c. oraz w zw. z art. 16 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych trzeba uznać za chybione.
Wobec powyższego Sąd Okręgowy oddalił jako bezzasadną apelację pozwanego, a to na podstawie art. 385 k.p.c..
O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy rozstrzygnął w oparciu o art. 98 § 1 k.p.c., zasądzając od pozwanego na rzecz powoda kwotę 450 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym, na podstawie § 2 pkt 3 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie z dnia 22 października 2015 r. (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 1668 z póź. zm.).
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: