III Ca 321/16 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2016-06-06
Sygn. akt III Ca 321/16
UZASADNIENIE
Zaskarżonym postanowieniem z dnia 23 grudnia 2015 r. Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi w sprawie z wniosku J. S. z udziałem G. S. o podział majątku wspólnego:
I. ustalił, że w skład majątku wspólnego byłych małżonków J. S. i G. S. wchodziły następujące ruchomości:
1) stolik RTV o wartości 75 zł;
2) żyrandol czteroramienny o wartości 50 zł;
3) segment o wartości 600 zł;
4) komoda (szafka) o wartości 200 zł;
5) stolik rogowy o wartości 100 zł;
6) dwa kinkiety o wartości łącznej 70 zł;
7) dwie pufy o wartości łącznej 20 zł;
8) lampa mosiężna o wartości 200 zł;
9) wieża P. o wartości 100 zł;
10) sofa o wartości 0 zł;
11) telewizor 21 cali o wartości 50 zł;
12) blat kuchenny o wartości 150 zł;
13) piec gazowo – elektryczny M. o wartości 300 zł;
14) czajnik E. o wartości 10 zł;
15) ekspres P. o wartości 30 zł;
16) pralka A. o wartości 300 zł;
17) półki o wartości łącznej 15 zł;
18) wieszaki o wartości łącznej 2 zł;
19) zabudowana szafa typu komandor o wartości 300 zł;
20) szafka na buty o wartości 100 zł;
21) szafa z lustrem o wartości 200 zł;
22) oświetlenie przedpokoju o wartości 0 zł;
23) drzwi suwane o wartości 100 zł;
24) dwa ogrzewacze przepływowe o wartości łącznej 100 zł;
25) połowa wartości wyposażenia łazienki, obejmującego brodzik bez kabiny, umywalkę i sedes o łącznej wartości 200 zł;
26) wyposażenie tarasu (balustrada i zadaszenie) o wartości 600 zł;
27) panele o wartości 400 zł;
28) oczko wodne (brodzik) o wartości 0 zł;
29) oświetlenie obejmujące 2 kinkiety i halogen przy bramie o wartości łącznej 100 zł;
30) połowa wartości ogrodzenia z siatki na podmurówce o wartości 770 zł;
31) szlifierka stołowa P. o wartości 100 zł;
32) wiertarka udarowa B. o wartości 150 zł;
33) wyrzynarka B. D. o wartości 100 zł;
34) szlifierka kątowa E. o wartości 170 zł;
35) szlifierka oscylacyjna E. o wartości 120 zł;
36) komplet kluczy nasadowych o wartości 50 zł;
37) prostownik akumulatorowy U. o wartości 75 zł;
38) kompresor olejowy o wartości 100 zł;
39) hydrofor o wartości 100 zł;
40) kosiarka spalinowa G. o wartości 220 zł;
41) oświetlenie halogenowe (cztery pojedyncze punkty) o wartości łącznej 20 zł;
42) piła elektryczna do gałęzi O. o wartości 80 zł;
43) fotele tapicerowane pięciopozycyjne rozkładane z poduszkami o wartości łącznej 0 zł;
44) konwektor grzewczy, elektryczny z nawiewem o wartości 50 zł;
45) termowentylator F. o wartości 25 zł;
46) choinka na światłowody o wartości 50 zł;
47) girlanda na balkon o wartości 20 zł;
48) odtwarzacz DVD Samsung o wartości 20 zł;
49) nawilżacz powietrza Zelmer o wartości 30 zł;
50) frytkownica M. o wartości 20 zł;
51) sokowirówka P. o wartości 25 zł;
52) żelazko parowe C. o wartości 15 zł;
53) odkurzacz Meteor Zelmer o wartości 25 zł;
54) robot kuchenny P. Polar o wartości 35 zł;
55) dwa zegary ścienne o wartości łącznej 30 zł;
56) szafka ozdobna na klucze o wartości 35 zł;
57) oświetlenie halogenowe z przedpokoju (szklany klosz, jednoświecowe) o wartości 10 zł;
58) dozownik mydła łazienkowy o wartości 0 zł;
59) cztery obrazy, z czego dwa o wymiarach 80x65 cm i dwa o wymiarach 55x40 cm, pejzaże w brązowych, drewnianych ramach, o wartości łącznej 200 zł;
60) suszarka do włosów dwubiegowa C. o wartości 25 zł;
61) komplet sztućców na dwadzieścia cztery osoby posrebrzany, radziecki, o wartości łącznej 150 zł;
62) naczynie żaroodporne okrągłe przezroczyste o wartości 5 zł;
63) zastawa stołowa A. (szkło dymione), składająca się z 24 talerzy i 6 filiżanek, o wartości łącznej 200 zł;
64) książki o wartości łącznej 100 zł;
65) ściemniacz światła o wartości 20 zł;
66) świecznik srebrny czteroramienny o wartości 300 zł;
67) zbiór płyt CD oraz dwa stojaki na płyty o wartości łącznej 2.000 zł;
68) dywan wełniany o wartości 20 zł;
69) samochód osobowy marki D. (...), granatowy metalizowany, nr rej (...), rocznik 2001 o wartości 9.400 zł;
70) środki pieniężne znajdujące się na rachunku w Banku (...) SA w W. w wysokości 2.880,12 zł;
o łącznej wartości 22.117,12 zł;
II. dokonał podziału majątku wspólnego małżonków J. S. i G. S. w ten sposób, że:
1. składniki określone w punktach I. 9, 11, 22, 24, 29, od 31 do 70 niniejszego postanowienia o wartości łącznej 17.325,12 zł przyznał na wyłączność J. S.;
2. składniki określone w punktach I. od 1 do 8, 10, od 12 do 21, 23, od 25 do 28 i 30 niniejszego postanowienia o wartości łącznej 4.792 zł przyznał na wyłączność G. S.;
III. zasądził od J. S. na rzecz G. S. kwotę 6.266,56 zł, płatną w terminie 6 miesięcy od dnia uprawomocnienia się orzeczenia;
IV. zasądził od J. S. na rzecz G. S. kwotę 5.636,07 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 1 września 2010 r. do dnia zapłaty tytułem odszkodowania za bezumowne korzystanie przez J. S. z mieszkania powódki przy ul. (...) w okresie od dnia 3 czerwca 2008 r. do dnia 26 sierpnia 2009 r.;
V. oddalił żądania zapłaty zgłoszone przez G. S. w pozostałym zakresie;
VI. nakazał ściągnąć na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi od:
● J. S. kwotę 2.427,17 zł;
● G. S. kwotę 2.427,16 zł;
VII. ustalił, że w pozostałym zakresie wnioskodawca i uczestniczka ponoszą koszty związane ze swoim udziałem w sprawie.
Apelację od całości powyższego orzeczenia złożył wnioskodawca J. S., podnosząc zarzuty związane z naruszeniem prawa procesowego, które miało wpływ na wynik sprawy tj.
1) art. 233 § 1 k.p.c., art. 316 § 1 k.p.c., art. 328 § 2 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 polegające na:
A) dokonywaniu ustaleń, które nie wynikają z zebranego materiału dowodowego, w szczególności:
● co do składu majątku wspólnego i posiadania przez byłych małżonków przedmiotów wspólnych, ponieważ Sąd I instancji ustala, że wnioskodawca jest w posiadaniu szeregu ruchomości wymienionych w zaskarżonym postanowieniu w pkt 31 – 68, podczas gdy wnioskodawca od wszczęcia postępowania do jego zakończenia konsekwentnie twierdził, że z majątku wspólnego zabrał jedynie samochód i szafkę ozdobną na klucze, co znalazło potwierdzenie w zeznaniach świadka M. S. (k.118 – 119 akt), które Sąd I instancji uznał za wiarygodne, a z których to zeznań wynika, że uczestniczka postępowania szereg przedmiotów, o zabranie których został posądzony wnioskodawca przechowywała u świadka, takich jak frytkownica, dwa komplety sztućców, natomiast strony nie posiadały wiertarki, ani szlifierki, szereg przedmiotów jest w posiadaniu uczestniczki, które zostały schowane przed wnioskodawcą, a także zeznał, że na nieruchomości w G. w czasie trwania małżeństwa stron został wymurowany garaż, dobudowano kuchnię, wyremontowano pokoje i postawiono ogrodzenie, których to nakładów Sąd I instancji nie uwzględnia przy podziale majątku wspólnego;
● z zeznań brata uczestniczki K. W. (1) (k. 363 akt) wynika jedynie, że po budowie (...) przekazał płytki na taras w G., a nie, jak ustala Sąd I instancji, że płytki do mieszkania na ul. (...), co doprowadziło do nieuwzględnienie roszczenia wnioskodawcy o rozliczenie nakładu z majątku wspólnego na majątek osobisty uczestniczki postępowania – mieszkanie położone w Ł. przy ul. (...);
B) przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów z powodu braku bezstronności i bezzasadnej odmowie wiarygodności dowodów, które prowadzą do wniosków odmiennych niż ustala to Sąd I instancji, a w szczególności dowodowi z zeznań świadka J. P. (1) (k. 66 – 67), osoby obcej, która zeznała, że uczestniczka nie zaprzeczała, że wnioskodawca dawał pieniądze na remonty w G. oraz że wykupił mieszkanie ojca uczestniczki z przeznaczeniem dla jej syna A. S., którego przysposobił, świadka R. N. (k. 67 – 68 akt), który na zlecenie wnioskodawcy był wykonawcą prac w G. obejmujących postawienie ogrodzenia, remont domu, podłączenie do kanalizacji, remont garażu, czego uczestniczka nie kwestionowała, a także ustalenie, że prace na działce w G. były finansowane z dochodów z wynajmu mieszkania ojca uczestniczki, który zmarł w 1991 roku, a uczestniczka podnosiła że remont na działce rozpoczął się za życia ojca (k. 27 – 35 akt sprawy – pismo uczestniczki), mimo że świadkowie ci są osobami obcymi dla małżonków i zeznania ich znajdują potwierdzenie w zeznaniach świadka M. S. i K. A. (k. 372 akt);
C) braku logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami i doświadczeniem życiowym, ponieważ Sąd I instancji uznając za wiarygodne twierdzenia uczestniczki co do składu majątku wspólnego i stanu posiadania tego majątku przez byłych małżonków, jednocześnie ustalił, że wnioskodawca swoje rzeczy miał w mieszkaniu uczestniczki i nie miał innego lokalu, w którym mógłby przechowywać ruchomości wchodzące w skład majątku wspólnego oraz że wnioskodawca zabrał rzeczy z G. w maju 2002 roku ,chociaż ustalił, że od 2002 roku wnioskodawca nie miał kluczy do G. oraz że były to rzeczy wnioskodawcy zaś uczestniczka chciała, aby je zabrał i nie były to rzeczy wspólne byłych małżonków.
D) nieuwzględnienie przez Sąd I instancji sprzeczności występujących pomiędzy twierdzeniami uczestniczki postępowania a zeznaniami innych świadków, którym Sąd dał wiarę, między innymi brata uczestniczki K. W. (1), świadka M. S. w zakresie posiadania przez byłych małżonków przedmiotów wchodzących w skład majątku wspólnego, co doprowadziło do wyprowadzenia wniosków sprzecznych z zasadami logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego;
E) brak wyjaśnienia w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia dlaczego Sąd I instancji nie uwzględnił nakładów z majątku wspólnego na majątek osobisty wnioskodawczyni w postaci remontu domu letniskowego w G., remontu garażu, mimo że z opinii biegłego sądowego mgr inż. Z. S. wynika, że takie nakłady zostały dokonane na nieruchomości uczestniczki, strony były obecne przy oględzinach i uczestniczka nie kwestionowała tych nakładów;
2) art. 618 § 1 k.p.c. w zw. z art. 567 § 3 k.p.c. i art. 688 k.p.c. na skutek błędnej wykładni tego przepisu i rozpoznanie w sprawie o podział majątku wspólnego sporu w nim niewymienionego – roszczeń uczestniczki postępowania dotyczących odszkodowania za bezumowne korzystanie przez wnioskodawcę z mieszkania uczestniczki, mimo że wnioskodawca i uczestniczka nie są współwłaścicielami tego mieszkania, a wyliczenie sporów w art. 618 § 1 k.p.c. ma charakter wyczerpujący i wykładnia rozszerzająca nie jest dopuszczalna.
W konkluzji skarżący przede wszystkim wniósł o uchylenie wadliwego orzeczenia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania. Z kolei wniosek ewentualny opiewał na zmianę zaskarżonego postanowienia poprzez przyznanie uczestniczce walorów majątkowych o łącznej wartości 24.846 zł obejmujących: wszystkie ruchomości o wartości 9.800 zł; nakłady z majątku wspólnego czynione na majątek osobisty uczestniczki w kwotach 3.314,50 zł na mieszkanie przy ul. (...), 3.637 zł na budynek w G., 8.094,50 zł na budynek garażowy oraz przydzielenie wnioskodawcy majątku wartego w sumie 12.315 zł zawierającego samochód o wartości 9.400 zł, szafkę ozdobną na klucze o wartości 35 zł i oszczędności w wysokości 2.880 zł; z jednoczesnym wyrównaniem udziałów w majątku wspólnym drogą zasądzenia od uczestniczki na rzecz wnioskodawcy spłaty na poziomie 12.531 zł. Ponadto skarżący zażądał wydania orzeczenia o kosztach postępowania.
Merytoryczne stanowisko w przedmiocie apelacji uczestniczka zajęła na rozprawie apelacyjnej odbytej dnia 20 maja 2016 r., domagając się jej oddalenia i zasądzenia kosztów postępowania odwoławczego.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja jest niezasadna i jako taka nie zasługuje na uwzględnienie.
Wobec tego, iż zdecydowana większość uwag i zastrzeżeń skarżącego wiąże się z dokonaną przez Sąd Rejonowy oceną dowodów oraz poczynionymi przezeń ustaleniami faktycznymi, na wstępie zająć się należy tymi właśnie zagadnieniami. Każdorazowo rozpoznanie apelacji rozpoczyna się od odniesienia się do zarzutów naruszenia przepisów postępowania, gdyż wnioski w tym zakresie z istoty swej determinują rozważania co do pozostałych zarzutów apelacyjnych, bowiem jedynie nie obarczone błędem ustalenia faktyczne, będące wynikiem należycie przeprowadzonego postępowania mogą być podstawą oceny prawidłowości kwestionowanego rozstrzygnięcia w kontekście twierdzeń o naruszeniu przepisów prawa materialnego. Wbrew zarzutom apelującej, Sąd Rejonowy należycie ocenił zgromadzony materiał dowodowy, a w konsekwencji poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne. Umożliwia to Sądowi Okręgowemu przyjęcie tych ustaleń za własne, które przez to stają się integralną częścią poniższych rozważań. Jednocześnie nie ma konieczności ich ponownego, szczegółowego przytaczania (por. wyrok SN z dnia 22 sierpnia 2002 r., V CKN 348/00, opubl. baza prawna LEX Nr 52761). Odzwierciedlone w stanie faktycznym okoliczności sprawy wiernie bowiem oddają całokształt stosunków i relacji zachodzących pomiędzy stronami. Sąd wnikliwie wziął pod uwagę wszystkie okoliczności mające znaczenie dla rozstrzygnięcia. Nie sposób też powiedzieć, aby Sądowi umknął jakikolwiek aspekt sprawy. Inaczej mówiąc okoliczności faktyczne sprawy zostały należycie zweryfikowane i ocenione oraz we właściwy sposób powiązane z unormowaniami prawnymi mającymi zastosowanie w sprawach o podział małżeńskiego majątku wspólnego. Tym samym na pełną akceptację zasługują też rozważania merytoryczne, stanowiące konsekwencję bezbłędnie zastosowanych przepisów prawa materialnego.
Przede wszystkim Sąd II instancji nie dopatrzył się żadnego uchybienia co do art. 233 § 1 k.p.c., przewidującego zasadę swobodnej oceny dowodów. Na tej płaszczyźnie apelujący podniósł, iż Sąd niewłaściwie interpretował informacje i dane pozyskane z osobowych źródeł dowodowych oraz dawał wiarę jedynie twierdzeniom oponentki, a podobnego waloru nie nadał własnym twierdzeniom skarżącego. Zgodnie z powołanym przepisem Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego. Ocena dowodów polega na ich zbadaniu i podjęciu decyzji, czy została wykazana prawdziwość faktów, z których strony wywodzą skutki prawne. Celem Sądu jest tu dokonanie określonych ustaleń faktycznych, pozytywnych bądź negatywnych i ostateczne ustalenie stanu faktycznego stanowiącego podstawę rozstrzygnięcia. Ocena wiarygodności mocy dowodów przeprowadzonych w danej sprawie wyraża istotę sądzenia w części obejmującej ustalenie faktów, ponieważ obejmuje rozstrzygnięcie o przeciwnych twierdzeniach stron na podstawie własnego przekonania sędziego powziętego w wyniku bezpośredniego zetknięcia ze świadkami, stronami, dokumentami i innymi środkami dowodowymi. Powinna odpowiadać regułom logicznego rozumowania wyrażającym formalne schematy powiązań między podstawami wnioskowania i wnioskami oraz uwzględniać zasady doświadczenia życiowego wyznaczające granice dopuszczalnych wniosków i stopień prawdopodobieństwa ich występowania w danej sytuacji. Jeżeli z określonego materiału dowodowego Sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena Sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.) i musi się ostać choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Na takim stanowisku stoi też ugruntowane i jednolite orzecznictwo Sądu Najwyższego, czego odzwierciedleniem jest chociażby wyrok SN z dnia 7 października 2005 roku, sygn. akt IV CK 122/05, opubl. baza prawna LEX Nr 187124. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami, lub gdy wnioskowanie Sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych to przeprowadzona przez Sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona. W judykaturze wskazuje się, że dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie wystarcza stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest tu wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie Sądu w tym zakresie. W szczególności skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył Sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 23 stycznia 2001 r., sygn. akt IV CKN 970/00, opubl. baza prawna LEX Nr 52753). Zarzut ten nie może polegać jedynie na zaprezentowaniu własnych, korzystnych dla skarżącego ustaleń stanu faktycznego, dokonanych na podstawie własnej, przychylnej dla skarżącego oceny materiału dowodowego (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 10 stycznia 2002 r., sygn. akt II CKN 572/99, opubl. baza prawna LEX Nr 53136).
W rozpoznawanej sprawie ocena dowodów dokonana przez Sąd pierwszej instancji uwzględnia dyrektywy wskazane w art. 233 § 1 k.p.c., jest swobodna, ale nie dowolna, odnosi się do całokształtu zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. W istocie rzeczy zastrzeżenia apelującej odnośnie nieprawidłowej oceny dowodów stanowiły jedynie polemikę z logicznym i zgodnym z zasadami doświadczenia życiowego wnioskowaniem Sądu Rejonowego. Obszerne pisemne motywy zaskarżonego wyroku zawierają wyraz własnego przekonania Sądu popartego wywodem logicznymi i wewnętrznie spójnym, dlatego w pełni pozostają pod ochroną art. 233 § 1 k.p.c. Oprócz tego uzasadnienie jest kompletne i zawiera wszystkie niezbędne elementy, wobec czego nie sposób dopatrzyć się uchybienia art. 328 § 2 k.p.c. Bez wątpienia rzeczona sprawa od strony dowodowej nie była łatwa, gdyż Sąd dysponował przeciwstawnymi twierdzeniami wnioskodawcy i uczestniczki, którzy byli ze sobą mocno skonfliktowani. Sprawy nie ułatwiała też obszerność materiału dowodowego oraz znaczny upływ czasu od momentu ustania małżeńskiej wspólności majątkowej. Ogólnie rzecz biorąc Sąd podołał swojemu zadaniu, przy czym ustalonego przez Sąd przebiegu wydarzeń nie sposób zdeprecjonować tylko z tego względu, że w większej mierze opiera się on na twierdzeniach uczestniczki i relacjach powołanych przez nią świadków. Tak naprawdę uczestniczka pomimo emocjonalnego zaangażowania w sprawę potrafiła zachować obiektywizm, dzięki czemu jej wersja jest bardziej wyważona i przekonująca. Natomiast takimi walorami nie cechują już wypowiedzi wnioskodawcy, tym bardziej że w ich treści można dostrzec liczne przeinaczenia i niejasności. Ten sam sposób postępowania wnioskodawcy można dostrzec na etapie postępowania odwoławczego, albowiem w złożonej apelacji posługuje się on wyłącznie korzystnymi dla siebie wypowiedziami świadków, bez zwracania uwagi na szersze tło i ich kontekst sytuacyjny.
Na tej płaszczyźnie w szczególności nie można się zgodzić ze stanowiskiem apelującego, iż Sąd Rejonowy nieprawidłowo przyjął, że dysponował on szeregiem ruchomości należących do małżonków. Sam wnioskodawca z uporem twierdził, iż zabrał jedynie samochód oraz ozdobną szafkę na klucze, co nijak nie przystaje do zebranego w sprawie materiału dowodowego. Przede wszystkim nie ma tutaj żadnej sprzeczności w ustaleniach Sądu z zeznaniami świadka M. S., ponieważ wbrew twierdzeniom apelacji, świadek ten wcale nie potwierdza słów wnioskodawcy o wzięciu tych dwóch składników majątkowych. Podkreślić przy tym należy, że zeznania wskazanego świadka były cenne w zupełnie innej kwestii związanej z zakresem prac wykonanych na działce letniskowej w G., czemu Sąd dał pełną wiarę. Natomiast świadek w swoich zeznaniach (k. 118 akt) niejako ubocznie wspomniał, że „p. S. zabrał narzędzia, które przechowywał w pomieszczeniu zsypowym zlokalizowanym w wieżowcu, gdzie było mieszkanie stron”. Z kolei kluczowe znaczenie dla oceny zachowania wnioskodawcy miały zeznania K. W. (1), który w swojej relacji duży nacisk położył na to, że wnioskodawca busem wywoził z G. różne rzeczy. Tym samym dwie osoby przedstawiły korelujące ze sobą wersje, z których dość jednoznacznie wynika to, że wnioskodawca w zależności od swoich partykularnych potrzeb obejmował posiadanie poszczególnych rzeczy z wyłączeniem uczestniczki. Ponadto wnioskodawca wybierał tylko interesujące go przedmioty głównie w postaci narzędzi, co akurat znajduje racjonalne wytłumaczenie w ich funkcjach użytkowych.
Kolejnym zagadnieniem, co do którego nie ma racji skarżący, są nakłady z majątku wspólnego czynione na (...) mieszkanie przy ul. (...) oraz działkę letniskową w G.. W tej sferze Sąd Rejonowy prawidłowo przyjął, iż wszelkie wydatki na mieszkanie miały miejsce jeszcze przed zawarciem związku małżeńskiego. Jak wynika z twierdzeń wnioskodawcy, choćby zawartych we wniosku, do remontu generalnego mieszkania miało dojść bezpośrednio po zawarciu związku małżeńskiego, z pieniędzy zarobionych we Francji przed małżeństwem. Przypomnieć trzeba, iż mieszkanie było stosunkowo nowe oraz znajdowało się ono w dobrym stanie technicznym, wobec czego nie było potrzeby prowadzenia żadnych prac adaptacyjnych czy remontowych. W rachubę wchodziło jedynie jego urządzenie i wyposażenie, a to akurat własnym sumptem zrobiła uczestniczka. Również w zakresie sfinansowania ułożenia położenia płytek. Zeznania uczestniczki znajdują potwierdzenie w zeznaniach wykonawcy - świadka R. K.. Zeznał on, że „płaciła chyba pani’. Co do środków to pamiętać należy, że uczestniczka cały czas pracowała, małżeństwo stron było już ich drugim a mieszkanie uzyskała przed zawarciem tegoż małżeństwa. Co prawda w tym czasie wnioskodawca dzięki pracy za granicą dysponował wolnymi środkami finansowymi, tyle tylko, że zostały one przeznaczone na zupełnie inne cele. Mianowicie służyły one zakupowi sprzętu RTV oraz organizacji przyjęcia weselnego. W tym miejscu warto przytoczyć zeznania świadka K. A. (k. 372 akt), której słowa są dobitnym potwierdzeniem tego, że przedmiotowe mieszkanie już przed ślubem było kompleksowo urządzone i wyposażone, w związku z czym nadawało się ono do natychmiastowego zamieszkania. Natomiast w materiale dowodowym brak jest jakichkolwiek materialnych dowodów ( rachunków) pozwalających ustalić, że oboje małżonkowie też czynili takie wydatki. Oczywiście na przestrzeni lat pojawiały się w mieszkaniu zmiany i modyfikacje, niemniej jednak były to bieżące czynności o charakterze prac konserwacyjno – naprawczych.
Identycznie wyglądała sytuacja co do działki w G.. W tym miejscu małżonkowie S. nie angażowali wspólnych pieniędzy, a to dlatego że poszczególne prace miały inne źródła finansowania. Zarzut nie uwzględnienia opinii biegłego sądowego mgr inż. Z. S. do ustalenia osoby dokonującej poszczególnych nakładów jest bezzasadny. Rolą biegłego bowiem nie było ustalanie kto dokonał poszczególnych nakładów a jedynie ich oszacowanie. Inicjatorem wspomnianych prac był K. W. (1) (brat uczestniczki), który jako większościowy współwłaściciel miał największy interes w tym, aby działka miała jak najlepszy standard. Istotnym jest przy tym to, że K. W., z racji wykonywanego zawodu budowlańca, miał łatwy dostęp do tanich materiałów budowalnych, które nabywał na własną rzecz. Przy braku wystarczających środków korzystał natomiast ze wsparcia ojca S. W., który tym samym po części pieniężnie partycypował w modyfikacjach. Oprócz tego w późniejszym czasie za niektóre roboty płaciła uczestniczka, ponieważ wtedy miała dodatkowy dochód z wynajmu mieszkania po zmarłym w 1991r. ojcu. W robotach ewidentnie pomagał również wnioskodawca, ale jego udział ograniczał się do osobistej pracy.
Idąc dalej nie można się też zgodzić z zapatrywaniami skarżącego, że dał pieniądze na wykup mieszkania ojca uczestniczki (co miałoby mieć miejsce w 1989r.), działając z zamiarem przeznaczenia tego lokalu dla syna uczestniczki A. S., którego sam przysposobił. Nie ma żadnego dowodu, że w rzeczywistości było tak jak podaje skarżący. Odnośnie tego pojawiły się tylko pewne sugestie ze strony świadków (zwłaszcza J. P. k. 66 akt), którzy co najwyżej słyszeli jak wnioskodawca chwalił się, że zapewnił swojemu przysposobionemu synowi lokum. Nie można zaś przeoczyć, że proces wykupu mieszkania przeprowadził ojciec wnioskodawczyni S. W. i on też był beneficjentem rzeczonego przekształcenia. Z kolei wnioskodawczyni i jej brat zgodnie zeznali, iż ojciec miał zgromadzone fundusze, które pozwalały mu na samodzielne przeprowadzenie tej transakcji. Nawet gdyby było inaczej to ewentualny nakład z tego tytułu uczyniony przez wnioskodawcę i tak nie podlegałby rozliczeniu w sprawie o podział majątku wspólnego, ponieważ chodziło o składnik majątkowy stanowiący własność osoby trzeciej, który siłą rzeczy nie zaliczał się do zasobów będących w gestii małżonków.
Na koniec za niezasadny należy uznać zarzut naruszenia art. 618 § 1 k.p.c. w zw. z art. 567 § 3 k.p.c. i art. 688 k.p.c. Gwoli przypomnienia pożądanym jest wskazanie, że podział majątku wspólnego, jeżeli następuje w postępowaniu nieprocesowym uregulowanym w art. 566 – 567 k.p.c., przebiega z odpowiednim zastosowaniem przepisów o dziale spadku (art. 680 – 689 k.p.c.), które w art. 688 k.p.c. zawierają odesłanie do odpowiedniego stosowania przepisów dotyczących zniesienia współwłasności, a w szczególności art. 618 § 2 i 3 k.p.c. W orzecznictwie wyjaśniono, że w sprawie o podział majątku wspólnego małżonków stosuje się również art. 618 § 1 k.p.c., gdyż odwołują się do niego § 2 i 3 art. 618 k.p.c. (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 17 grudnia 1998 r., I CKN 934/97, niepubl.).
W judykaturze dopuszcza się niekiedy możliwość rozstrzygnięcia w postępowaniach działowych o roszczeniach nie wymienionych w art. 618 § 1 k.p.c., jeżeli zainteresowani są pomiędzy sobą w relacji wierzyciel – dłużnik. Takie stanowisko zajął m.in. Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 5.02.2002r, sygn. akt II CKN 803/99 (OSP 2002/12 poz. 162). W ten sposób zapewniona zostaje realizacja celu postępowania, jakim jest rozpoznanie i definitywne rozstrzygnięcie w jednym postępowaniu całego kompleksu zagadnień obejmujących nie tylko zniesienie współwłasności, podział majątku wspólnego, ale także roszczenia jakie mogły powstać na tle wspólności praw między uczestnikami takich postępowań. W grupie rozpoznawanych roszczeń mieszczą się także roszczenia regresowe z tytułu poniesienia przez współwłaściciela ponad udział wydatków i ciężarów związanych z rzeczą wspólną (tak SN w uchwale z dnia 26 listopada 2014 r., III CZP 84/14, opubl. baza prawna LEX Nr 1545047). Analogicznie trzeba też się zapatrywać na sytuację, w której jeden z byłych współmałżonków będący właścicielem mieszkania dochodzi przeciwko drugiemu roszczenia z tytułu bezumownego korzystania z jego lokalu. W przedmiotowej sprawie z takim żądaniem wystąpiła uczestniczka i bez wątpienia było to uzasadnione ukształtowanymi w sprawie okolicznościami. Zauważyć bowiem trzeba, że o ile w czasie trwania małżeństwa, na podstawie art. 28 1 k.r.o. nie ma znaczenia, że jeden z małżonków nie ma tytułu prawnego do lokalu, to po orzeczeniu rozwodu tytuł prawny do zajmowanego wspólnie mieszkania niejako odzyskuje znaczenie prawne. W zależności od rodzaju i zakresu przysługującego prawa, jednemu bądź obu małżonkom, mogą pojawić się różnorodne roszczenia. W doktrynie i orzecznictwie przyjmuje się, że po rozwiązaniu małżeństwa, małżonek traci także status lokatora na podstawie przepisów o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy. W uzasadnieniu uchwały z dnia 23 lipca 2008 r., III CZP 73/08, opubl. baza prawna LEX Nr 408414, Sąd Najwyższy podkreślił, że: "Skoro więc z chwilą orzeczenia rozwodu małżonek traci uprawnienie do korzystania z mieszkania wynikające z unormowania zawartego w art. 28 1 k.r.o., to tym samym traci status lokatora w rozumieniu art. 2 ust. 1 pkt 1 u.o.p.l.". Z tej też przyczyny małżonek będący jedynym właścicielem może żądać eksmitowania małżonka bezprawne zajmującego lokal, jak również może żądać od niego wynagrodzenia za bezumowne korzystanie. Tym samym w kategorii błędu nie można potraktować rozstrzygnięcia zawartego w pkt IV postanowienia, mocą którego Sąd Rejonowy zasądził od J. S. na rzecz G. S. kwotę 5.636,07 zł wraz z odsetkami w ramach odszkodowania za bezumowne korzystanie przez wnioskodawcę z mieszkania uczestniczki w okresie od 3 czerwca 2008 r. do dnia 26 sierpnia 2009 r. Skoro zatem wnioskodawca wbrew woli uczestniczki użytkował przedmiotowy lokal w sposób wyłączny, to taki stan rzeczy w pełni uprawniał uczestniczkę do wystąpienia z kwestionowanym przez wnioskodawcę roszczeniem, którego wartość zweryfikowano w oparciu o opinię biegłego.
Konkludując z uwagi na powyższe nie zachodzi potrzeba ingerencji w prawidłowe i słuszne postanowienie. Sąd Rejonowy należycie ustalił okoliczności dotyczące zarówno składu majątku i jego wartości oraz wszelkich nakładów i wydatków czynionych na tenże majątek, jak i sytuacji uczestników postępowania. Odpowiednio ocenił też ich znaczenie z punku widzenia sposobu podziału i uwzględniając wszystkie przesłanki orzekł stosownie do art. 212 § 2 k.c. W tym stanie rzeczy Sąd na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. orzekł jak w pkt 1 sentencji, oddalając apelację wnioskodawcy.
O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 520 § 1 k.p.c. uznając, iż każdy z uczestników ponosi koszty postępowania związane ze swoim udziałem w sprawie. Na gruncie przedmiotowej sprawy Sąd Odwoławczy nie znalazł podstaw do odstąpienia od w/w zasady. W szczególności podkreślić należy, iż w sprawach o podział majątku wspólnego nie występuje sprzeczność interesów, o której mowa w art. 520 § 2 i 3 k.p.c., niezależnie od stanowiska stron i zgłaszanych przez nie twierdzeń i wniosków w przedmiocie składu, wartości i sposobu podziału majątku wspólnego. W postępowaniu tym strony są także w równym stopniu zainteresowane rozstrzygnięciem i ich interesy są wspólne o tyle, że celem postępowania jest wyjście ze wspólności majątkowej i uregulowanie wzajemnych stosunków majątkowych (por. postanowienie SN z dnia 23 października 2013 r., IV CZ 74/13, opubl. baza prawna LEX Nr 1388478).
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: