Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

III Ca 336/18 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2018-06-19

Sygnatura akt III Ca 336/18

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 17 października 2017 roku, Sąd Rejonowy w Pabianicach zasądził od pozwanego (...) S.A.. z siedzibą w W. na rzecz powoda P. D. kwotę 4.691,62 złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie naliczanymi od dnia 17 marca 2017 roku do dnia zapłaty oraz kwotę 1.143,25 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu oraz oddalił powództwo w pozostałej części.

Sąd Rejonowy swoje rozstrzygnięcie oparł na następujących ustaleniach i zważył co następuje:

Powód zawarł z pozwanym w dniu 9 września 2014 r. umowę ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi (...). Wniosek został złożony przez powoda za pośrednictwem wyspecjalizowanego w doradztwie finansowym agenta ubezpieczeniowego. Wysokość składki podstawowej wskazano na kwotę 1.000 zł. Składki miały być opłacane co miesiąc, na wskazany w polisie numer rachunku. Produkt był nastawiony na inwestycję 10-letnią. Powód potwierdził odbiór: OWU, tabeli opłat i limitów, regulaminów ubezpieczeniowych funduszy kapitałowych. Powód przez pierwszych pięć miesięcy obowiązywania umowy uiszczał określoną w umowie składkę.

Na skutek wniosku złożonego przez powoda w dniu 13 lutego 2015 r. przedmiotowa umowa została rozwiązana. Pozwany wyliczył wartość podstawową polisy po uwzględnieniu potrąceń na kwotę 0 zł i wskazał, że składają się na nią wyliczona wartość podstawowa w kwocie 6.255,49 zł oraz kwota potrąceń w wysokości 6.255,49 zł.

Pismem z dnia 7 marca 2017 r., doręczonym w dniu 9 marca 2017r. powód wezwał pozwanego do zapłaty kwoty 6.255,49 zł tytułem 100% wartości rachunku bez pomniejszania o kwotę potrąceń – w terminie 7 dni od otrzymania wezwania.

W dalszej części uzasadnienia Sąd Rejonowy przywołał treść ogólnych warunku umowy zawartej pomiędzy powodem i pozwanym, które znajdowały zastosowanie w sprawie.

Na podstawie poczynionych ustaleń Sąd Rejonowy uznał, że powód wykazał, iż złożył jednostronne oświadczenie woli o przystąpieniu w charakterze ubezpieczonego do ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi (...) występując przy tym z pozycji konsumenta w rozumieniu art. 22 1 k.c.. Umowa została zawarta z wykorzystaniem umownego wzorca autorstwa pozwanego, którego treść nie była przedmiotem indywidualnych uzgodnień między stronami. W wyniku rozwiązania umowy w pierwszym roku jej obowiązywania na rzecz powoda nie zostało wypłacone żadne świadczenie. Zdaniem Sądu I instancji sytuacja taka prowadzi do uzyskiwania korzyści przez ubezpieczyciela kosztem ubezpieczonego i rażąco narusza interes konsumenta. Zdaniem Sądu Rejonowego postanowienia OWU w zakresie w jakim w razie rezygnacji przez ubezpieczonego z kontynuowania umowy ubezpieczenia traci on znaczną część środków uzyskanych wskutek wykupu jednostek uczestnictwa bezsprzecznie narusza dobre obyczaje. Strona pozwana przewidziała dla powoda swoistą sankcję za rezygnację z dalszego kontynuowania umowy, zasadniczo bez powiązania jej z realnie poniesionymi wydatkami, w przypadku zawarcia umowy ubezpieczenia na rzecz konkretnej osoby, przy czym podkreślenia wymaga, iż zastrzeżenie to ma charakter uniwersalny, albowiem jest ono całkowicie niezależne od wartości posiadanych przez konsumenta środków. Wysokość wartości polisy przeznaczonej do wypłaty, pomniejszonej o wskaźnik wykupu jako określony mnożnik należnej składki podstawowej za rok polisy, określony w załączniku do OWU nie ma więc charakteru odszkodowawczego. Sąd I instancji zważył dalej, że określenie przez pozwanego w OWU zasad odnoszące się do wypłaty wartości wykupu uznać należy za bezskuteczne. Postanowienie takie jest niewiążące dla powoda jako konsumenta względem pozwanego – przedsiębiorcy i w tym stanie rzeczy należało uznać je za niedozwolone postanowienia umowne w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. W konsekwencji nie wiązały one stron i brak było podstaw umownych do potrącenia przez pozwanego od powoda kwoty równej wyliczonej wysokości wartości polisy. Sąd Rejonowy podkreślił jednak, że nie sposób wymagać od ubezpieczyciela, aby działalność swoją prowadził pro bono. Oczywistym jest, iż działalność ubezpieczycieli jest działalnością zarobkową. Przepisy o szeroko rozumianej ochronie praw konsumentów nie zmierzają do zapewnienia wszystkim konsumentom ochrony absolutnej. Zmierzają do wyrównania szans podmiotów narażonych na pokrzywdzenie – konsumentów z krzywdzącymi, którymi są jednostki prawnie i ekonomicznie tak silne, że są w stanie zagrozić interesom konsumentów. Powód nie wykazał, aby był osobą nieporadną bądź miał ograniczoną poczytalność, które to okoliczności powodowałoby konieczność zastosowania odmiennych – złagodzonych – kryteriów świadomości uczestnika w obrocie. Wobec powoda należało zatem zastosować model ogólny – model staranności, jakiej konsument chcący zainwestować określoną kwotę (12.000 zł w skali roku) winien dołożyć dla powzięcia informacji i przemyślenia ryzyk obejmujących transakcję. Powód podejmując decyzję co do przystąpienia do ubezpieczenia winien był szczegółowo, wnikliwie, a także krytycznie zastanowić się nad potencjalnymi ryzykami związanymi z umową. Zdaniem Sądu z całokształtu dokumentów przedstawionych przez strony wynika, iż powód składając wniosek o przystąpienie do przedmiotowej umowy oświadczył, że został zapoznany z profilami ryzyka inwestycyjnego właściwymi dla poszczególnych ubezpieczeniowych funduszy kapitałowych i świadomie zawarł umowę ubezpieczenia po dokonaniu analizy jego potrzeb i oczekiwań, akceptując długoterminowy horyzont inwestycyjny. Został również pouczony, co potwierdził własnoręcznym podpisem, że inwestowanie w ubezpieczeniowe fundusze kapitałowe obarczone jest ryzykiem inwestycyjnym. W żadnym miejscu tejże umowy czy wniosku nie było zapewnienia co do osiągnięcia przez powoda zysków – wręcz przeciwnie, wprost powód oświadczył, iż posiada świadomość w tym względzie. Powód nie udowodnił, iż był zapewniany o osiągnięciu zysku w każdym roku obowiązywania polisy. Jak wynika z OWU aktywa powoda były nastawione na dziesięcioletni okres inwestycyjny. Ponadto uwzględnienie roszczenia powoda oznaczałoby, iż powód po pięciu miesiącach inwestowania otrzymałby większą kwotę niż wpłacił uzyskując 25% zarobku, co nie jest uzasadnione charakterem i celem łączącej strony umowy. W oparciu o powyższe, Sąd Rejonowy uznał iż powód ponosił ryzyko inwestycyjne związane z rozwiązaniem umowy w pierwszym roku jej obowiązywania w 25% i zasądził na jego rzecz kwotę 4.691,62 zł. według Sądu wskazany procent ryzyka winien zrekompensować pozwanemu koszty związane z zawarciem umowy oraz jej obsługą, a także uzyskać zarobek proporcjonalny do nakładu pracy i zainwestowanych środków.

Od powyższego orzeczenia apelację wywiodła strona powodowa zaskarżając powyższe orzeczenie w części tj. w zakresie punktu I i II sentencji wyroku.

Skarżący zarzucił Sądowi Rejonowemu:

I.  naruszenie przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na treść orzeczenia, a to art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 245 k.p.c. poprzez dokonanie przez Sąd ustaleń faktycznych na podstawie dokumentów pochodzących od strony pozwanej, których prawdziwość była przez stronę powodową skutecznie zakwestionowana, co w konsekwencji doprowadziło do naruszenia art. 6 k.c. poprzez ustalenie przez Sąd bez żadnej podstawy faktycznej, że strona pozwana poniosła znaczne koszty związane z zawarciem i wykonywaniem umowy;

II.  naruszenie przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na treść orzeczenia, a to art. 227 k.p.c. w zw. z art. 233 § 1 k.p.c. poprzez nieprzeprowadzenie dowodu z przesłuchania stron, w szczególności strony powodowej (ubezpieczonego) i dokonaniu sprzecznej z zebranym materiałem dowodowym, zasadami logiki i doświadczenia życiowego ustaleń, że strona powodowa składając wniosek o przystąpienie do przedmiotowej umowy oświadczyła, że została zapoznana z profilami ryzyka inwestycyjnego właściwymi dla poszczególnych ubezpieczeniowych funduszy kapitałowych, a tym samym miała świadomość przyjętych przez siebie zobowiązań, potwierdziła własnoręcznym podpisem, że inwestowanie w ubezpieczeniowe fundusze kapitałowe obarczone są ryzykiem inwestycyjnym, podczas gdy okoliczności te nie zostały w jakikolwiek sposób udowodnione;

wynikający z powyższych zarzutów

III.  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzekania, i mający wpływ na treść wyroku, poprzez błędne uznanie, że strona powodowa miała pełną świadomość zobowiązań wynikających z postanowień OWU i załącznika nr 1 w postaci tabeli opłat i limitów, podczas gdy okoliczność ta nie wynika ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego;

IV.  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzekania, i mającego wpływ na treść wyroku, poprzez uznanie, że w okolicznościach sprawy, a dotyczących rozwiązania umowy ubezpieczenia powoda ze stroną pozwaną wypłata wartości wykupu należna powodowi z tego tytułu winno wynosić 75% wartości podstawowej polisy;

a w konsekwencji wynikające z powyższych zarzutów naruszenie prawa materialnego, a mianowicie:

V.  art. 385 1 § 4 k.c. w zw. z art. 405 k.c. i art. 410 k.c. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie i brak zwrotu całości nienależnie pobranego od strony powodowej przez stronę pozwaną świadczenia według przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu przy uznaniu kwestionowanych zapisów OWU, a dotyczących ustalenia wysokości wartości wykupu za niedozwolone klauzule umowne, a także błędne uznanie przez Sąd, że złożenie wniosku o przystąpienie do umowy ubezpieczenia jest jednoznaczne z tym, że postanowienia umowy były uzgodnione indywidualnie i powód w pełni zrozumiał postanowienia dotyczące Wartości Wykupu;

Skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i zasądzenie od strony pozwanej na rzecz strony powodowej, ponad kwotę zasądzoną w wyroku, także kwoty 1.563,87 zł, wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 17 marca 2017 r. oraz zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powoda kosztów procesu za obie instancje w całości, w tym kwoty tytułem kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych oraz kwoty 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

Ewentualnie na wypadek nieuwzględnienia powyższego wniosku, skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I Instancji;

W odpowiedzi na apelację strona pozwana wniosła o oddalenie apelacji i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego z uwzględnieniem kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja jest częściowo zasadna.

Oceniając zarzuty apelacji na wstępie wskazać należy, że zarówno w sferze przepisów procesowych, jak i materialnoprawnych sprowadzają się one do próby wykazania, że z materiału dowodowego przedmiotowej sprawy nie można było wywieść, aby powoda w realiach niniejszej sprawy, obciążało ryzyko inwestycyjne związane z rozwiązaniem umowy w pierwszym roku jej obowiązywania w wysokości 25% wartość podstawowej polisy.

Uwzględniając konstrukcję oraz treść wywiedzionego środka odwoławczego zarzuty dotyczące naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. należy rozpoznać łącznie z zarzutami dotyczącymi naruszenia przez Sąd I instancji przepisów prawa materialnego, tj. art. 385 1 § 4 k.c. w zw. z art. 405 k.c. i art. 410 k.c. Skarżący, zarzucając naruszenie przepisów procesowych, jednocześnie kwestionuje także ustalone przez Sąd fakty w kontekście relewantnych przepisów prawa materialnego, co tym bardziej powoduje konieczność dokonania łącznej analizy.

Na wstępie zaznaczyć należy, że poza sporem pomiędzy stronami jest, że w niniejszej sprawie zostały spełnione przesłanki z art. 385 1 k.c.: Jak przyjął Sąd Rejonowy, a czego pozwany ostatecznie nie podważył, kwestionowane uregulowania (...) i Tabeli opłat i limitów nie były postanowieniem uzgodnionym indywidualnie; kształtowały prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy, a nadto postanowienia te nie dotyczyły głównych świadczeń stron. Sąd Rejonowy uzasadniając swoje rozstrzygnięcie przedstawił analizę kwestionowanych przez powoda zapisów umowy pod kątem ich abuzywności w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. Sąd Okręgowy przedstawione analizę podziela i zbędnym jest ponowne przytaczanie wywodu prawnego Sądu Rejonowego.

Osią sporu pomiędzy stronami jest wysokość kwoty należnej powodowi z tytułu uznania postanowień umowy za klauzulę abuzywną.

Na wstępie podkreślić należy, że żądanie pozwu w niniejszej sprawie ma swoje źródło w bezpodstawnym wzbogaceniu się strony pozwanego względem powoda. Okoliczność tę niewątpliwie pominął Sąd Rejonowy w swoich rozważaniach prawnych.

Zgodnie z treścią art. 405 k.c. kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości. Celem roszczenia o zwrot bezpodstawnego wzbogacenia jest przywrócenie do majątku zubożonego w zasadzie tego samego, co z tego majątku ubyło.

Roszczenie o zwrot bezpodstawnego wzbogacenia mierzone jest zawsze wartością mniejszą, co oznacza, że zubożony nie może żądać więcej, niż wynosi jego uszczerbek albo korzyść uzyskana przez wzbogaconego. W orzecznictwie wskazano, że wartość bezpodstawnego wzbogacenia jest ograniczona dwiema wielkościami, a mianowicie wartością tego, co bez podstawy prawnej ubyło z majątku zubożonego i wartością tego, co bez podstawy prawnej powiększyło majątek wzbogaconego. W wypadku nierówności tych wartości niższa kwota określa wartość bezpodstawnego wzbogacenia (wyrok SN z dnia 17 kwietnia 2000 r., V CKN 32/00, LEX nr 52429; wyrok SN z dnia 19 marca 2002 r., IV CKN 892/2000, LEX nr 54380; wyrok SN z dnia 24 października 1974 r., II CR 542/74, OSPiKA 1976, z. 6, poz. 115).

Jeżeli przedmiotem wzbogacenia jest od samego początku suma pieniężna, powinna ona być zwrócona w zasadzie według wartości nominalnej (art. 358 1 § 1 k.c.).

Z uwagi na powyższe, dokonane przez Sąd Rejonowy miarkowanie ( obniżenie ) wypłaconej powodowi kwoty nie znajduje uzasadnienia w treści przepisów art. 405 k.c. w związku z art. 410 k.c. i w tym zakresie zarzuty apelacji uznać należy za uzasadnione.

Jednakże nie sposób podzielić poglądu skarżącego, że wskutek uznania postanowień umowy za klauzulę abuzywną powodowi należy, że wypłata wartości podstawowej polisy ustalonej na kwotę 6.255,49 złotych.

Jak ustalono w niniejszej sprawie powód przez pierwszych pięć miesięcy obowiązywania umowy uiszczał określoną w umowie składkę w wysokości jednego tysiąca złotych. Jednakże, po rozwianiu umowy, pozwany ustalił wartość podstawową polisy na kwotę 6.255,49 złotych. Tak ustalona wartość wynika z tego, że w momencie zawarcia umowy pozwany zgodnie z § 16 OWU z własnych środków powiększył ilość środków pieniężnych przeznaczonych przez powoda na inwestowanie w jednostki w ubezpieczeniowych funduszach kapitałowych. Zakupione jednostki zostały zapisane na rachunku powoda, a następnie po rozwiązaniu umowy ich wartość stanowiła podstawę ustalenia wypłacanej kwoty. Oznacza to, że na wartość środków zgromadzonych w ramach umowy z powodem składała się także wartość jednostek w ubezpieczeniowych funduszach kapitałowych, które zostały zakupione ze środków przyznanych powodowi przez pozwanego jako bonus (premia). Skoro powód wpłacił pozwanemu jedynie kwotę 5.000 złotych, a umowa została rozwiązana na wniosek powoda przed upływem określonego w umowie minimalnego okresu jej trwania, to z uwagi na treść art. 405 k.c. w związku z art. 410 k.c., strona powodowa nie może domagać się od pozwanej dodatkowego świadczenia uzyskanego dzięki dodatkowym środkom przyznanym przez pozwanego. Uznanie postanowień za abuzywne powoduje obowiązek zwrotu przez pozwanego środków, lecz jedynie tych które pozwany uzyskał faktycznie od powoda tj. kwoty 5.000 złotych. Premia wypłacona przez pozwanego powodowi nie była bezpodstawnie zatrzymanym świadczeniem powoda i następczo nie podlega ona zwrotowi powodowi.

Z tej też przyczyny zarzuty apelacji związane z niezasadnym obniżeniem wartości wykupu przez Sąd Rejonowy o 25 % pozostają bez wpływu na treść rozstrzygnięcia. W tym wypadku bowiem znajdują zastosowanie przepisy art. 405 k.c. w związku z art. 410 k.c..

Mając na uwadze powyższe, Sąd Okręgowy na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że podwyższył zasądzoną na rzecz powoda kwotę do kwoty 5.000 złotych. W pozostałej części apelacja powoda okazała się bezzasadna i na podstawie art. 385 k.p.c. podlegała oddaleniu.

Z uwagi na zmianę zaskarżonego wyroku konieczne stało się ponowne rozliczenie kosztów procesu przed Sądem I instancji. Ostatecznie żądanie powoda zostało uwzględnione w 80 %. Łączne koszty procesu wyniosły 3.947 zł, w tym po stronie powoda 2.130 zł, a po stronie pozwanego po 1.817 zł. Powoda, zgodnie z treścią art. 100 zd.1 k.p.c. powinny obciążać w kwocie 789,40 zł (3.947 zł x 20 %), skoro jednak faktycznie powód poniósł koszty w kwocie 2.130 zł powodowi należy się zwrot w kwocie 1.340,60 zł.( 2.130 zł. – 789,40 zł.). Tym samym należało podwyższyć zasądzoną na rzecz powoda od pozwanego tytułem zwrotu kosztów procesu kwotę do kwoty 1.340,60 złotych.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 100 zd. 1 k.p.c. w związku z art. 397 § 2 k.p.c. Apelacja powoda została uwzględniona w 20%. Łączne koszty postępowania apelacyjnego wyniosły 979 złotych, po stronie powoda 529 złotych, po stronie pozwanego 450 złotych. Pozwanego koszty postępowania apelacyjnego powinny obciążać w wysokości 195,80 złotych ( 979 zł. x 20%). Faktycznie pozwany poniósł koszty w kwocie 450 złotych. Należało zatem zasądzić od powoda na rzecz pozwanego kwotę 254,20 złotych, co też Sąd Okręgowy uczynił w punkcie 3 wyroku.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Sabina Szwed
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: