III Ca 345/18 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2018-09-07
Sygn. akt III Ca 345/18
UZASADNIENIE
Zaskarżonym wyrokiem z dnia 21 grudnia 2017 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi – Widzewa w Łodzi oddalił powództwo (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Ł. przeciwko E. G. o uznanie za bezskuteczną umowy sprzedaży z dnia 4 marca 2009 roku sporządzonej przed notariuszem W. R. z kancelarii notarialnej w B., wpisanej do repertorium (...), zawartej pomiędzy dłużnikiem powódki W. B. a pozwaną, w zakresie przeniesienia na rzecz pozwanej nieruchomości położonej w G., gminie K., oznaczonej jako działka numer (...), o powierzchni 3,12 ha, dla której to nieruchomości Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi prowadzi księgę wieczystą o numerze (...), w zakresie wierzytelności jaka przysługuje powódce wobec dłużnika W. B.
w kwocie należności głównej 16 906,41 zł wraz z odsetkami ustawowymi od kwoty 7 651,43 zł od dnia 28 marca 1999 roku do dnia zapłaty, odsetkami ustawowymi od kwoty 9 254,98 zł od dnia 28 kwietnia 1999 roku do dnia zapłaty i kosztami procesu w kwocie 2 320,90 zł, stwierdzonej prawomocnym nakazem zapłaty z dnia 12 lutego 2002 roku wydanym przez Sąd Rejonowy dla Miasta Stołecznego Warszawy, w sprawie o sygnaturze akt XV Ng 172/01, opatrzonym klauzulą wykonalności na rzecz powódki na mocy postanowienia z dnia 21 kwietnia 2009 roku wydanego przez Sąd Rejonowy dla Miasta Stołecznego Warszawy, w sprawie o sygn. akt IX GCo 68/09.
Powyższy wyrok wynikał z uznania za niespełnioną przesłankę złej wiary pozwanej, w chwili dokonywania czynności prawnej z dłużnikiem. W ocenie Sądu Rejonowego pozwana obaliła domniemanie z art. 527 § 3 k.c. wykazując, że pomimo stosunku bliskości z dłużnikiem nie wiedziała, iż działał on ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli. Zwrócił uwagę, iż pozwana nie utrzymywała z W. B. stałych, częstych kontaktów, aż do marca 2014 roku, przez wcześniejsze 25 lat nie mieszkała w S.. Do tego czasu pozwana mieszkała w Ł. i jej kontakt z W. B. ograniczał się do sporadycznych spotkań, zwłaszcza z uwagi na jego częste wyjazdy, nawet więc podczas odwiedzin przez pozwaną rodzinnego domu
w S., nie mogła utrzymywać z dłużnikiem stałych i częstych relacji. Na tle tych ustaleń Sąd dał wiarę zeznaniom pozwanej, iż nie posiadała nawet informacji, czy W. B. prowadził działalność gospodarczą i nie zdawała sobie sprawy z istnienia jego długów, rzeczywistej sytuacji majątkowej, zaś z racji rzadkich z nim kontaktów nie wiedziała także
o trwających postępowaniach egzekucyjnych w stosunku do majątku W. B.. O sytuacji majątkowej W. B., korespondencji adresowanej do niego i przychodzącej do miejscowości (...), gmina K., pozwana nie była informowana przez mieszkającą tam matkę. Jedynie siostra pozwanej posiadała wiedzę o ogólnie pojętych problemach finansowych dłużnika, jednak poinformowała o nich pozwaną dopiero, gdy ta zamieszkała w S., co miało miejsce w 2014 roku. Sąd I instancji skonstatował, że nawet w bliskiej rodzinie, jaką jest brat i siostra, osoby te nie mają szczegółowej wiedzy na temat tego, czy dana osoba posiada zadłużenie, kto jest wierzycielem i na jaką sumę. Oceniając zachowanie pozwanej przez pryzmat wzorca należytej staranności stwierdził, iż nie można było wymagać od pozwanej, aby działając w zaufaniu do brata, poszukiwała szczegółowych informacji na temat jego ewentualnego zadłużenia i wierzycieli, jego rzeczywistej sytuacji majątkowej.
W apelacji od powyższego wyroku powód wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uznanie w całości za bezskutecznej wobec powoda, (...) Sp. z o.o. w Ł. umowy sprzedaży z dnia 4 marca 2009 r. sporządzonej przez notariusza W. R.
z Kancelarii Notarialnej w B. za Rep. (...), zawartej pomiędzy dłużnikiem, W. B. a pozwaną, w zakresie przeniesienia na rzecz pozwanej nieruchomości, położonej w G., gmina K., oznaczonej jako działka nr (...) o powierzchni 3,12 ha, dla której to nieruchomości Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi, XIX Zamiejscowy Wydział Ksiąg Wieczystych z siedzibą w B. prowadzi księgę wieczystą KW nr (...) w zakresie wierzytelności jaka przysługuje powodowi, (...) Sp. z o.o. w Ł. wobec dłużnika, W. B. w kwocie należności głównej 16.906,41 zł wraz z odsetkami ustawowymi od kwoty 7.651,43 zł od dnia 28 marca 1999 r. do dnia zapłaty, odsetkami ustawowymi od kwoty 9.254,98 zł od dnia 28 kwietnia 1999 r. do dnia zapłaty i kosztami procesu w kwocie 2.320,90 zł, stwierdzonej prawomocnym nakazem zapłaty z dnia 12 lutego 2002 r. wydanym przez Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy, XV Wydział Gospodarczy w sprawie sygn. akt XV Ng 172/01, opatrzonym klauzulą wykonalności na rzecz powoda, (...) Sp. z o.o. w Ł. na mocy postanowienia z dnia 21 kwietnia 2009 r. wydanego przez Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy, IX Wydział Gospodarczy w sprawie sygn. akt: IX GCo 68/09, a także zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kosztów procesu w postępowaniu przed Sądem I
i II instancji według norm przepisanych.
Skarżący podniósł zarzut nieodpłatności zaskarżonej czynności prawnej ze względu na nieekwiwalentność wzajemnych świadczeń (art. 528 k.c.), który jej zdaniem nie został w ogóle rozważony przez Sąd Rejonowy. Jego zdaniem, porównanie świadczeń obu stron, tj. z jednej strony wartości nieruchomości ustalonej przez biegłego na kwotę 49.800 złotych i zapłaconej ceny sprzedaży w wysokości 16.000 złotych prowadzi do wniosku, że pozwana zapłaciła ułamek kwoty stanowiącej wartość nabytej nieruchomości, co powinno prowadzić do uznania czynności jako nieodpłatnej. Ponadto powód wskazuje, że pozwana wiedziała, że nabywa nieruchomość za ułamek jej wartości, co oznacza, iż wiedziała o działaniu dłużnika ze świadomością pokrzywdzenia wierzyciela.
W odpowiedzi na apelację, pozwana wniosła o jej oddalenie i zasądzenie od powoda na jej rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
apelacja jest zasadna.
Na wstępie rozważań należy wskazać, że Sąd II instancji rozpoznając apelację, ocenił stan faktyczny ustalony przez Sąd I instancji jako prawidłowy
i zgodny z zebranym w sprawie materiałem dowodowym, a w konsekwencji na podstawie art. 382 k.p.c. przyjął jego ustalenia za własne z wyłączeniem tego, że pozwana dokonując zakupu nieruchomości nie wiedziała o problemach finansowych swojego brata.
Ustosunkowanie się do zarzutów apelacji i ocena prawidłowości zaskarżonego orzeczenia wymaga w istocie rozstrzygnięcia kwestii, czy pozwana nie wiedziała, że działa ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli.
W odpowiedzi na powyższe pytanie już na wstępie trzeba zaznaczyć, że Sąd Okręgowy dokonał odmiennej od Sądu Rejonowego oceny wiarygodności zeznań pozwanej oraz świadków W. B. i T. B.
w zakresie w jakim twierdzili oni, że pozwana nie posiadała żadnej wiedzy
o problemach finansowych swojego brata. Wersja pozwanej, która utrzymywała, że pomimo dobrych relacji z bratem nie znała jego trudnej sytuacji majątkowej jest nie do pogodzenia nie tylko z zasadami doświadczenia życiowego, ale także z ogólnym obrazem relacji rodzinnych jaki wyłania się na tle zeznań pozwanej i wymienionych powyżej świadków. Wynika z nich bowiem, że dłużnik (brat pozwanej) dzielił się z rodziną informacjami o swoich problemach. Matka dłużnika odbierała korespondencję pocztową związaną z toczącymi się postępowaniami egzekucyjnymi, informowała syna o wizytach komornika w miejscu jego zamieszkania.
O zadłużeniu dłużnika wiedziała także siostra dłużnika T. B., z którą pozwana widywała się regularnie raz w tygodniu. Udzieliła ona poręczenia kredytu zaciągniętego przez dłużnika, przez co komornik prowadził egzekucję z jej wynagrodzenia za pracę. Sam dłużnik zeznając w niniejszej sprawie jako świadek pomimo, że początkowo zaprzeczył, aby zwierzał się pozwanej ze swoich problemów finansowych. Z drugiej jednak strony problemy finansowe
w rodzinie dłużnika nie były tematem tabu. Dłużnik ujawnił, że wiedział
o sytuacji materialnej siostry i z tego powodu nie wystąpił do niej o pożyczkę. Znane były mu także motywy zakupu nieruchomości przez siostrę, gdyż zeznał, iż „siostra chciała zainwestować w ziemię”. Dostrzec trzeba również pewne rozbieżności w zeznaniach dłużnika i pozwanej. Dłużnik twierdził bowiem, że zażądał od siostry kwoty jaką sam uiścił za działkę. Z kolei pozwana zeznała, że to ona wskazała sprzedającemu cenę za jaką może kupić nieruchomość. W tym świetle nie sposób dać wiarę zeznającym
w sprawie świadkom stanowiącym osoby najbliższej dla pozwanej oraz jej samej, że jako jedyna z bliskich dłużnikowi osób nie wiedziała o jego problemach. Ocena ta jest zasadna tym bardziej, że jak przyznał dłużnik postępowanie egzekucyjne toczyło się przeciwko niemu już w 2002-2003 roku, a więc przynajmniej sześć lat przed dokonaniem kwestionowanej w niniejszej sprawie transakcji. Zgodnie z zasadami doświadczenia życiowego przyjąć należy, że jeśli nawet o problemach finansowych dłużnika pozwana nie dowiedziała się bezpośrednio od niego, wiedzę taką musiała uzyskać od matki lub rodzeństwa, z którymi utrzymywała częste i serdeczne kontakty.
W konsekwencji powyższych rozważań przyjąć trzeba, że pozwana, jako osoba należąca do kręgu osób najbliższych dłużnikowi, nie zdołała obalić domniemania, że wiedziała, iż dłużnik działał ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli. Domniemanie takie wynika z art. 527 § 3 k.c., zgodnie z którym, jeżeli wskutek czynności prawnej dłużnika dokonanej z pokrzywdzeniem wierzycieli uzyskała korzyść majątkową osoba będąca w bliskim z nim stosunku, domniemywa się, że osoba ta wiedziała, iż dłużnik działał ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli.
Niezależnie od powyższego, zgodzić trzeba się z zarzutami apelacji, że kwestionowaną w niniejszej sprawie czynność prawną miała charakter nieodpłatny w rozumieniu art. 528 k.c. Zachodzi potrzeba wyjaśnienia, że bezpłatnego uzyskania korzyści nie należy utożsamiać wyłącznie
z uzyskaniem korzyści w ramach umowy darowizny, umowy nieodpłatnej lub umowy jednostronnie zobowiązującej. W kontekście art. 528 k.c. pojęciu "bezpłatności" należy nadać zdecydowanie szersze znaczenie. Jako korzyści uzyskane bezpłatnie należy tym samym traktować wszystkie korzyści, które zostały pozyskane przez osobę trzecią bez wydania dłużnikowi odpowiedniego ekwiwalentu. Ekwiwalentność świadczeń powinna być oceniana w ujęciu obiektywnym, tzn. na podstawie istniejących warunków rynkowych. Tym samym przesłankę "bezpłatnego uzyskania korzyści" należy uznać za spełnioną, np. w przypadku, gdy osoba trzecia za określoną rzecz lub prawo zapłaciła mniej niż było ono realnie warte. Z taką sytuacją mamy właśnie do czynienia w niniejszej sprawie, gdyż pozwana nabyła od dłużnika własność nieruchomości za cenę stanowiącą w przybliżeniu 1/3 jej rzeczywistej, rynkowej wartości. Na oczywistą dysproporcję świadczeń stron transakcji zwrócił uwagę nawet notariusz sporządzający akt notarialny umowy sprzedaży nieruchomości, sugerując stronom, że uzgodniona przez nie cena może zostać zakwestionowana przez organ skarbowy. W ocenie Sądu Okręgowego, brak ekwiwalentności świadczeń w tej sprawie ma charakter rażący.
W konsekwencji zastosowanie znajduje przepis art. 528 k.c., zgodnie
z którym, w razie gdy wskutek czynności prawnej dokonanej przez dłużnika
z pokrzywdzeniem wierzycieli osoba trzecia uzyskała korzyść majątkową bezpłatnie, wierzyciel może żądać uznania czynności za bezskuteczną, chociażby osoba ta nie wiedziała i nawet przy zachowaniu należytej staranności nie mogła się dowiedzieć, że dłużnik działał ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli.
Za spełnione należy także uznać pozostałe przesłani uznania zaskarżonej czynności prawnej dokonanej przez pozwaną za bezskuteczną
w stosunku do powoda. Nie budzi wątpliwości przesłanka niewypłacalności dłużnika. Dla uzasadnienia tego stanowiska w pierwszym rzędzie należy odwołać się do utrwalonego już w orzecznictwie rozumienia pojęcia pokrzywdzenia wierzyciela na gruncie art. 527 k.c., dla stwierdzenia którego nie jest wymagana całkowita niemożność zaspokojenia wierzyciela,
a wystarcza aby wskutek czynności prawnej z osobą trzecią dłużnik stał się niewypłacalny w wyższym stopniu niż był przed jej dokonaniem.
W przedmiotowej sprawie, bezsporne jest, że wierzytelność powoda wynosząca na dzień wszczęcia postępowania 16 906,41 złotych nie została dotąd zaspokojona. Dłużnik zaś nadal pozostaje niewypłacalny, a stan niewypłacalności powstał w wyniku zaskarżonej czynności i stanowił przeszkodę w zaspokojeniu się powoda jako wierzyciela. Pozwana nie wykazała przy tym istnienia takiego majątku, z którego mogłoby zaspokojenie realnie nastąpić.
Podobnie trzeba ocenić kryterium istnienia po stronie dłużnika świadomości pokrzywdzenia wierzyciela, która na skutek przyjęcia przez Sąd I instancji błędnego poglądu o braku wiedzy pozwanej o świadomości działania dłużnika z pokrzywdzeniem wierzyciela, nie była w ogóle przedmiotem jego rozważań. W świetle zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika, że dłużnik świadomie dokonał czynności prawnej, na skutek której wyzbył się ze swego majątku wartościowego składnika. Dłużnik uzyskał wprawdzie ekwiwalent, ale w rażąco nieadekwatnej wysokości do rzeczywistej wartości nieruchomości stanowiącej przedmiot zaskarżonej czynności.
W ocenie Sądu Okręgowego nie budzi wątpliwości, że dłużnik wyzbywając się części swojego majątku zdawał sobie sprawę, że wpłynie to negatywnie na możliwość zaspokojenia roszczeń wierzycieli. Co więcej, istnieją podstawy do twierdzenia, że jego działania były ukierunkowane na ukrycie majątku przed nimi. Zeznając w niniejszej sprawie jako świadek dłużnik przyznał bowiem, iż w chwili sprzedaży nieruchomości posiadał niespłacone zobowiązania.
W rezultacie powyższych rozważań istniały podstawy do wydania orzeczenia reformatoryjnego poprzez uwzględnienie powództwa
i zmodyfikowanie orzeczenia o kosztach postępowania stosownie do jego wyniku (art. 98 k.p.c.). Na koszty procesu złożyły się opłata od pozwu, wynagrodzenie biegłego oraz wynagrodzenie pełnomocnika wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictwa (2 000 + 1 627,37 + 2 417). Z tych względów, na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. orzeczono jak w punkcie I sentencji.
O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. w związku z § 2 pkt 5 i § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych
z 22 października 2015 roku ( Dz.U.2015.1804. ze zm.). Na koszty te złożyła się kwota 1 800 złotych kosztów zastępstwa procesowego oraz kwota 2 000 złotych opłaty od apelacji.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: