III Ca 419/20 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2021-06-04
Sygn. akt III Ca 419/20
UZASADNIENIE
Zaskarżonym postanowieniem z dnia 2 października 2019 r. Sąd Rejonowy dla Łodzi – Ś. w Ł., w sprawie o sygn. akt II Ns 1768/07 z wniosku J. N. (1), przy udziale B. N., o uzupełniający podział majątku wspólnego:
1. ustalił, że w skład majątku wspólnego byłych małżonków B. N. i J. N. (1) oprócz składników majątkowych objętych wyrokiem Sądu Okręgowego w Łodzi z dnia 14 listopada 2000 r. wydanym w sprawie o sygn. akt XII C 915/99 wchodzą środki pieniężne w kwocie 654.000 zł;
2. dokonał uzupełniającego podziału majątku wspólnego opisanego w punkcie 1. w ten sposób, że środki pieniężne wymienione w punkcie 1. przyznaje B. N.;
3. zasądził od B. N. na rzecz J. N. (1) tytułem spłaty kwotę 327.000 zł;
4. zasądził od B. N. na rzecz J. N. (1) tytułem rozliczenia pożytków z majątku wspólnego kwotę 33.574,68 zł, zaś w pozostałym zakresie żądanie z tego tytułu oddala;
5. oddalił żądanie B. N. o rozliczenie wydatków na majątek wspólny;
6. nakazał pobrać na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi z tytułu nieuiszczonych kosztów sądowych:
a. od J. N. (1) kwotę 1.280,88 zł;
b. od B. N. kwotę 1.467,40 zł;
7. przyznał i nakazał wypłacić ze Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi na rzecz adw. Z. H. kwotę 8.856 zł tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej wnioskodawczyni z urzędu;
8. ustalił, że w pozostałym zakresie wnioskodawczyni i uczestnik ponoszą koszty postępowania związane ze swoim udziałem w sprawie.
Powyższe rozstrzygnięcie Sąd I instancji oparł na następujących ustaleniach faktycznych.
J. N. (1) i B. N. zawarli związek małżeński w dniu 9 października 1969 r..
Od 1986 r. małżonkowie wraz z dziećmi mieszkali w B.. Prowadzili wspólnie działalność w ramach firmy (...), której właścicielką była wnioskodawczyni, wnioskodawczyni miała też udziały w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością (...) z siedzibą w Ł., prezesem zarządu spółki była matka wnioskodawczyni. Uczestnik pracował razem z wnioskodawczynią, był zatrudniony w firmie (...), zajmował się sprowadzaniem towaru potrzebnego do działalności firmy, działalnością zarządzała wnioskodawczyni. Uczestnik wykonywał też zawód muzyka.
W czasie małżeństwa małżonkowie nabyli spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego nr (...) położonego przy ul. (...) w Ł.. W 1990 r. małżonkowie nabyli zabudowaną nieruchomość położoną we wsi H., w gminie B.. W 1991 r. kupili zabudowaną nieruchomość przy ul. (...) w Ł..
Małżonkowie nabyli samochód marki P. (...) typu camper oraz samochody osobowe. Samochód P. pochodził z 1988 r., był kupiony dla rodziny na wyjazdy wakacyjne i tak był wykorzystywany. W dniu 18 grudnia 1991 r. uczestnik nabył samochód marki B., dnia 30 kwietnia 1992 r. wnioskodawczyni kupiła samochód marki S. (...).
Z samochodu B. korzystał od 1992 r. uczestnik, pojazd został mu skradziony w B., kradzież została zgłoszona, postępowanie umorzono, ubezpieczyciel odmówił przyznania odszkodowania
Wartość samochodu marki B. według stanu z dnia 1 maja 1996r. i cen aktualnych, przy założeniu, że pojazd nie brał udziału w kolizjach wynosiła 60.400 zł, natomiast przy założeniu, że brał udział w kolizjach, była to kwota 59.100 zł. Według stanu aktualnego i cen aktualnych wartość pojazdu wynosi 6.800 zł.
Samochód S. (...) był wykorzystywany przez wnioskodawczynię, wnioskodawczyni przyjechała nim do Polski i jeździła nim do lipca 1996 r. Pojazd był parkowany przy ul. (...) w Ł., gdzie znajdowała się firma (...). Kiedy po okresie nieobecności wnioskodawczyni wróciła do domu przy ul. (...) w sierpniu 1996 r. stwierdziła, że samochód S. (...) zaginął, wnioskodawczyni nie dokonała zgłoszenia kradzieży pojazdu. Obecnie pojazd ten nie figuruje w Centralnej Ewidencji Pojazdów.
Wartość samochodu osobowego marki S. (...) wg stanu na dzień 1 maja 1996 r. i cen aktualnych wynosiła 27.100 zł, zaś wg stanu aktualnego i cen aktualnych wynosi 1.100 zł.
Małżonkowie mieli też przyczepę bagażową dwuosiową nabytą w 1994 r., została kupiona jako używana, była mocno eksploatowana, służyła do przewożenia towarów. Obecnie przyczepa ta znajduje się w B., jest bardzo zniszczona, nie nadaje się do użytku.
Wartość przyczepy wg stanu na dzień 1 maja 1996 r. i cen aktualnych wynosi 1.080 zł, zaś jej wartość według stanu i cen aktualnych to 450 zł.
Między małżonkami narastał konflikt od 1991 r.. Dnia 30 kwietnia 1994 r. została rozwiązana umową, na podstawie której uczestnik był zatrudniony w firmie (...). W marcu i kwietniu 1994 r. uczestnik dokonał czterokrotnie wypłat z firmowego konta w B. S., prowadzonego na nazwisko wnioskodawczyni, działając, jako pełnomocnik oraz z książeczek oszczędnościowych założonych dla dzieci. W czerwcu 1994 r. wnioskodawczyni zgłosiła zakończenie działalności firmy (...) – Transport w B.
W dniu 13 września 1994 r. J. N. (1) wystąpiła z pozwem o orzeczenie rozwodu. Postanowieniem z dnia 7 listopada 1995 r. sąd zobowiązał B. N. do przyczyniania się do zaspokajania potrzeb rodziny przez czas trwania procesu o rozwód poprzez płacenie na rzecz małoletniej córki M. N. 40% dochodów, nie mniej niż 900 zł miesięcznie.
Latem 1996r. wnioskodawczyni wraz z córką M. powróciła na stałe do Ł.. Umowa dotycząca korzystania z lokalu mieszkalnego w B. została wypowiedziana przez uczestnika. Uczestnik wyprowadzając się zabrał część rzeczy. Wnioskodawczyni przewoziła rzeczy z B., w tym część wyposażenia mieszkania samochodem, w drodze doszło do kolizji, ładunek uległ uszkodzeniu. Po przyjeździe wnioskodawczyni wraz z córką zamieszkały w lokalu przy ul. (...), wnioskodawczyni uzupełniała wyposażenie lokalu
W piwnicy domu, w którym wnioskodawczyni i uczestnik zamieszkiwali w B. pozostał sprzęt muzyczny i nagłaśniający stanowiący wyposażenie urządzonego tam studia, po wyprowadzce wnioskodawczyni piwnica ze sprzętem została zamknięta. W późniejszym okresie uczestnik zabierał część rzeczy z piwnicy.
W czasie trwania postępowania w sprawie o rozwód, pozwem z dnia 30 maja 1997 r. J. N. (1) wystąpiła o zniesienie ustawowej wspólności majątkowej między małżonkami.
Wyrokiem z dnia 18 listopada 1997 r. wydanym w sprawie XIV RC 554/97 Sąd Rejonowy w Łodzi zniósł ustawową wspólność majątkową między J. N. (1) i B. N. wynikającą z zwarcia małżeństwa, z dniem 1 maja 1996 r. Orzeczenie jest prawomocne od dnia 9 grudnia 1997 r..
Wnioskodawczyni i uczestnik uzgodnili, że samochód P. (...) i przyczepa towarowa przejdą na własność uczestnika za spłatą dla wnioskodawczyni. W dniu 7 października 1997 r. J. N. (1) potwierdziła te ustalenia w formie pisemnego oświadczenia, w którym wskazała, że w dniu 7 października 1997 r. przekazuje na rzecz męża B. N. część wspólnego majątku w postaci samochodu W. P. (...) o nr rej (...) i przyczepy towarowej dwuosiowej z plandeką o nr rej. (...) oraz że te dwa pojazdy do dnia sporządzenia oświadczenia stanowiły przedmiot wspólności, lecz od dnia 7 października 1997 r. mąż spłaca wnioskodawczyni połowę wartości tych dwóch pojazdów i od tej chwili staje się ich jedynym właścicielem. Podpis J. N. (1) pod powyższym oświadczeniem został notarialnie poświadczony. Uczestnik zabrał samochód P. do B., pojazd nosił ślady zalania, wymagał gruntownego remontu, który uczestnik przeprowadził. Następnie właścicielem pojazdu był brat uczestnika Z. N.. Przyczepa celna nadal znajduje się w B., nie nadaje się do użytku.
Wartość pojazdu P. (...) według stanu na dzień 1 maja 1996r. i cen aktualnych, przy założeniu, że pojazd był w stanie dobrym i nie wymagał kapitalnego remontu wyposażenia wynosiła 136.000 zł, natomiast przy założeniu, że pojazd wymagał kapitalnego remontu, była to kwota 17.600 zł, zaś według stanu aktualnego i cen aktualnych, po wykonanym remoncie wartość pojazdu wynosi 17.800 zł.
B. N. lokował środki pieniężne w Banku (...) S.A. na lokatach. W dniu 27 maja 1998 r. założył lokatę z kwotą 156.000 zł, została ona zlikwidowana 18 czerwca 1998 r., na dzień likwidacji kwota wynosiła 157.833,53 zł, uzyskane odsetki wynosiły 1.833,53 zł. Dnia 18 czerwca 1998 r. uczestnik założył z tych środków lokatę na kwotę 157.833,53 zł, została ona zlikwidowana 24 czerwca 1998 r., kwota wynosiła 158.339,46 zł, a uzyskane odsetki 505,93 zł. Dnia 20 maja 1998 r. uczestnik wpłacił na lokatę 110.000 zł, lokata została zlikwidowana 24 czerwca 1998 r., na dzień likwidacji kwota lokaty wynosiła 112.056,85 zł, uzyskane odsetki stanowiły 2.056,85 zł. Ze środków z lokat zlikwidowanych dnia 24 czerwca 1998 r. uczestnik założył kolejną lokatę w dniu 24 czerwca 1998 r. na kwotę 270.396,31 zł, z czego kwota 150.422,52 zł została przelana do innego banku, uzyskane odsetki wyniosły 2.922,52 zł. Lokata ta została zlikwidowana 28 czerwca 1999 r., na dzień likwidacji kwota lokaty wyniosła 147.537,10 zł, uzyskane odsetki wnosiły 24.640,79 zł. Dnia 26 czerwca 1998 r. uczestnik założył lokatę na kwotę 233.000 zł, została ona zlikwidowana 28 czerwca 1999 r., wówczas kwota lokaty stanowiła 279.145,49 zł, uzyskane odsetki wynosiły 46.145,49 zł. W dniu 31 sierpnia 1998 r. uczestnik założył lokatę z kwotą 105.000 zł, została ona zlikwidowana 3 września 1999 r., wówczas kwota lokaty wynosiła 123.871,98 zł, uzyskane odsetki stanowiły 18.871,98 zł. Dnia 2 września 1998 r. uczestnik założył lokatę z kwotą 50.000 zł, została ona zlikwidowana 3 września 1999 r. z kwotą 59.011,58 zł, uzyskane odsetki wyniosły 9.011,58 zł. Ze środków pochodzących z lokat zlikwidowanych w dniu 28 czerwca 1999 r. uczestnik założył dnia 28 czerwca 1999 r. oraz 29 czerwca 1999 r. kolejne cztery lokaty, trzy po 100.000 zł i jedną na kwotę 126.682,59 zł, które zostały zlikwidowane 6 lipca 1999 r.. Uzyskane odsetki wyniosły w dwóch wypadkach 242,19 zł, dla trzeciej z lokat – 248,77 zł, zaś dla czwartej lokaty – 306,81 zł. Łącznie odsetki od środków zgromadzonych na lokatach za rok 1998 r. wyniosły 7.318,83 zł, zaś rok 1999 r. była to kwota 99.709,80 zł.
W toku postępowania o rozwód dnia 10 listopada 1999 r. do akt sprawy wpłynęło pismo z Banku (...) z informacją, iż B. N. posiadał w Oddziale w Ł. lokatę terminową, którą zlikwidował w dniu 26 czerwca 1998 r. dokonując wypłaty wraz z odsetkami w kwocie 95.106,48 zł. Odsetki od zlikwidowanych lokat podjęte w okresie od maja 1998r. do października 1999 r. wynoszą 99.698,21 zł.
Uczestnik samodzielnie dysponował środkami zgromadzonymi na opisanych lokatach, jedna z wypłat została dokonana za pośrednictwem A. S., członka rodziny brata uczestnika. A. S. był pracownikiem Banku (...). Okoliczność, iż uczestnik posiada przedmiotowe lokaty wyszła na jaw w związku z tym, iż korespondencja z banku została doręczona na adres przy ul. (...) w Ł., gdzie przebywał wówczas brat wnioskodawczyni i przekazał korespondencję wnioskodawczyni.
Wnioskodawczyni nie wiedziała wcześniej o istnieniu lokat zakładanych przez uczestnika. Uczestnik powiedział wnioskodawczyni, że zgromadzone tam środki stanowiły własność jego znajomych oraz kolegów z B. i zostały im zwrócone.
Na podstawie umowy sprzedaży z dnia 21 września 1998 r. uczestnik nabył nieruchomość położoną R., składającą się z działek gruntu o numerach: 288/35 o powierzchni 941 m2; 288/36 o powierzchni 906 m2 i 288/19 o powierzchni 1.175 m2, dla której Sąd Rejonowy w Zgierzu prowadzi księgę wieczystą o nr (...) za cenę 36.000 zł. W treści aktu uczestnik oświadczył, że nabycia dokonuje za fundusze pochodzące z majątku odrębnego, zaś sprzedający pokwitował odbiór ceny.
Na podstawie umowy sprzedaży z 28 października 1998 r. uczestnik nabył nieruchomość położoną w R., stanowiącą działkę gruntu o numerze 88/21, o powierzchni 0,1423 ha, dla której Sąd Rejonowy w Zgierzu prowadzi księgę wieczystą o nr (...), za cenę 18.400 zł. W akcie notarialnym uczestnik oświadczył, że nabywa przedmiotową nieruchomość będąc stanu wolnego, zaś sprzedający oświadczyli, iż otrzymali całą cenę sprzedaży od kupującego gotówką, przed podpisaniem aktu.
Uczestnik nabył opisane nieruchomości w porozumieniu ze swoim bratem Z. N., planowali w przyszłości wspólną budowę i zamieszkanie obok siebie. Uczestnik uzgodnił z bratem, że będzie on za niego płacił alimenty na rzecz córki, a uczestnik przeznaczy swoje środki na nabycie nieruchomości, część środków w kwocie około 20 000 zł pochodziła od brata wnioskodawcy. Wnioskodawczyni wiedziała o nabyciu przedmiotowych działek przez uczestnika.
Dnia 7 września 2000 r. J. N. (1) wystąpiła do komornika sądowego z wnioskiem o egzekucję świadczeń alimentacyjnych i egzekwowanie od B. N. zaległych świadczeń od nieujawnionych dochodów za okres od maja 1998 r. do czerwca 1999 r. w wysokości 39.879,28 zł, to jest 40% dochodów od kwoty 99.698,21 zł, stanowiącej dochód od lokat bankowych.
W toku sprawy o rozwód pismem z dnia 13 października 2000 r. pełnomocnik J. N. (2) oświadczył, że strony uzgodniły stanowiska i wniósł o rozwiązanie związku małżeńskiego stron przez rozwód bez orzekania o winie oraz dokonanie podziału majątku wspólnego stron w ten sposób, że nieruchomość przy ul. (...) w Ł., nieruchomość położona we wsi H. oraz spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego przy ul. (...) w Ł. przyznane zostaną J. N. (1) bez obowiązku spłat na rzecz B. N.. Jednocześnie J. N. (1) wystąpiła o zawieszenie egzekucji należności alimentacyjnych od uczestnika, komornik sądowy postępowanie egzekucyjne zawiesił. Podczas rozprawy w sprawie o rozwód w dniu 10 listopada 2000 r. pełnomocnik J. N. (1) podtrzymał opisane stanowisko i wniósł o dokonanie całkowitego podziału majątku jak w przytoczonym piśmie, nadto J. N. (1) oświadczyła, że podział majątku wyczerpuje jej roszczenia finansowe i jest to całkowity podział majątku. B. N. wyraził zgodę na proponowany sposób podziału. W tym samym dniu J. N. (1) sporządziła pisemne oświadczenie, w którym wskazała, że po uprawomocnieniu się wyroku w sprawie o rozwód i sprawiedliwy podział majątku dorobkowego, zrzeka się zaległych alimentów.
Wyrokiem z dnia 14 listopada 2000 r. Sąd Okręgowy w Łodzi rozwiązał przez rozwód związek małżeński B. N. i J. N. (1) oraz ustalił, że w skład majątku wspólnego stron wchodzi:
- -
-
spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego położonego w Ł. przy ul. (...) o wartości 44.837,94 zł;
- -
-
nieruchomość położona we wsi H. o powierzchni 1 ha 68 arów, o wartości 3.200 zł;
- -
-
nieruchomość położona w Ł. przy ul. (...) o powierzchni 16 arów stanowiąca działkę z zabudowaniami o wartości 58.000 zł;
i dokonał podziału majątku wspólnego stron w ten sposób, że wymienione składniki przyznał na wyłączną własność J. N. (1) bez spłat na rzecz B. N.. Orzeczenie nie było kwestionowane przez strony.
W dniu 12 grudnia 2000r. J. N. (1) złożyła do komornika sądowego wniosek o podjęcie postępowania egzekucyjnego dotyczącego należności alimentacyjnych, komornik podjął zawieszone postępowanie, egzekucja została skierowana do nieruchomości w R..
Pozwem z dnia 9 lutego 2001 r. B. N. wystąpił o pozbawienie wykonalności tytułu wykonawczego w postaci postanowienia wydanego w sprawie o rozwód w przedmiocie zobowiązania do przyczyniania się do zaspokajania potrzeb rodziny wskazując, że wnioskodawczyni naruszyła uzgodnienia dokonane w toku postępowania w sprawie o rozwód, a nadto, że kwota pieniężna objęta wnioskiem egzekucyjnym nie należała do powoda, bowiem były to pieniądze, które przyjaciele z B. ulokowali w Polsce, posługując się jedynie kontem B. N., co nie było kwestionowane w sprawie o rozwód.
W toku postępowania do akt wpłynęła informacja Banku (...) w Ł., iż B. N. posiadał we wskazanym banku lokaty: założoną 24 czerwca 1998 r. na kwotę 270.396,31 zł, z której dnia 3 sierpnia 1998 r. przekazano kwotę 150.422,52 zł, zaś lokatę zlikwidowano dnia 28 czerwca 1999 r. w kwocie 147.537,10 zł wraz z odsetkami uzyskanymi za okres przechowywania w kwocie 27.563,31 zł oraz założoną dnia 25 czerwca 1998 r. na kwotę 233.000 zł, która została zlikwidowana 28 czerwca 1999 r. na kwotę 279.145,49 zł wraz z naliczoną kwotą odsetek w wysokości 46.145,49 zł.
W sprawie o pozbawienie tytułu wykonawczego wykonalności z powództwa B. N. sąd nie dał wiary twierdzeniom, iż środki zgromadzone na lokatach terminowych należały do osób trzecich. Apelacja B. N. od orzeczenia sądu pierwszej instancji została oddalona.
Przeciwko B. N. toczyła się również sprawa o zasądzenie alimentów wszczęta pozwem M. N. wniesionym dnia 20 lipca 2002 r.. W toku postępowania załączono do akt informacje Banku (...) w Ł. z dnia 6 lipca 2004 r. i 14 września 2004 r., z których wynikało, że uczestnik korzystał we wskazanym banku z lokat oszczędnościowych w latach 1998 i 1999 r. i w tym okresie założył ogółem dwanaście lokat oszczędnościowych. Orzekający sąd nie dał wiary twierdzeniom pozwanego, iż zgromadzone przez niego w Banku (...) środki pieniężne stanowiły własność osób trzecich. Apelacja B. N. została oddalona
Uczestnik prowadził w B. działalność gospodarczą w zakresie reklamy od 1995 r., działalność została zakończona w grudniu 1999 r.. Działalność przynosiła niewielkie dochody, w styczniu 1999 r. było ok. 1.000 DM netto, w lutym 1999 r. – 944 DM. W okresie po rozstaniu stron uczestnik osiągał niewielkie dochody, na utrzymanie córki przekazywał wnioskodawczyni ok. 500 DM, utrzymywał swoje mieszkanie. Orzeczeniem z 12 grudnia 1999 r. uczestnik został uznany za całkowicie niezdolnego do pracy od listopada 1996 r., uzyskał prawo do renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy od 1 kwietnia 1999 r. w kwocie wynoszącej od lipca 1999 r. – 398,28 zł netto. Uczestnik nie złożył zeznań podatkowych za lata 1998 i 1999. W 2002 r. renta uzyskiwana przez uczestnika wynosiła 475,37 zł.
Działalność gospodarcza prowadzona przez wnioskodawczynię na terenie Polski w 1999 r. przyniosła stratę. Spółka (...) została zlikwidowana, proces likwidacji trwał ok. dwóch lat w okresie 1996 – 1998 r.. W spółce było kilkanaście maszyn do szycia, kilka maszyn do wyrobu rajstop oraz dwa samochody dostawcze marki M., z których jeden uległ wypadkowi i został sprzedany przez wnioskodawczynię w stanie uszkodzonym, a drugi odkupił brat wnioskodawczyni. Spółka została wykreślona z rejestru po przeprowadzeniu likwidacji w marcu 1999 r.. W domu przy ul. (...) było wyposażenie, używane meble, sprzęt AGD i narzędzia.
Samochód P. (...) w 2005 r. został sprzedany przez L. K. uczestnikowi i jego bratu na współwłasność, umowę sporządzono w B., dnia 27 czerwca 2005 r. została przyjęta do Wydziału Praw Jazdy i Rejestracji (...) Urzędu Miasta Ł. w związku z rejestracją pojazdu.
W 2007 r. w B. nie było zarejestrowanego żadnego pojazdu na nazwisko uczestnika.
Wnioskodawczyni sprzedała nieruchomość położoną we wsi H. dnia 22 marca 2001 r. za kwotę 20.000 zł, uzyskane środki przeznaczyła na utrzymanie córki.
Na podstawie umowy z dnia 12 stycznia 2006 r. wnioskodawczyni sprzedała spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego nr (...) położonego przy ul. (...) w Ł. za cenę 88.000 zł.. Ś. ze sprzedaży przeznaczyła na remont na terenie nieruchomości przy ul. (...).
W dniu 9 kwietnia 2010 r. wnioskodawczyni sprzedała nieruchomość przy ul. (...) w Ł. za kwotę 690.000 zł.
Dnia 19 kwietnia 2018 r. uczestnik sprzedał nieruchomość położoną w R. składającą się z działek (...) za kwotę 94.560 zł. W dniu 24 maja 2018 r. uczestnik sprzedał nieruchomość w R. stanowiącą działkę nr (...) za kwotę 135.000 zł. Po sprzedaży uczestnik dokonał rozliczeń z bratem, spłacił swoje zadłużenia.
J. N. (1) ma 68 lat, jest emerytką, utrzymuje się z emerytury w wysokości 1.419 zł netto, nie ma innych dochodów, nie ma oszczędności. Wnioskodawczyni jest właścicielką lokalu mieszkalnego oraz współwłaścicielką wraz z córką innego lokalu mieszkalnego, nie ma innych nieruchomości. Lokale zostały nabyte za środki uzyskane ze sprzedaży nieruchomości przy ul. (...) w Ł., za cenę 350.000 zł oraz 267.000 zł. Wnioskodawczyni nie spłaca żadnego zadłużenia, nie ma żadnych zobowiązań. Orzeczeniem z dnia 19 listopada 2001 r. orzeczono o niepełnosprawności wnioskodawczyni w stopniu lekkim na stałe.
B. N. ma 69 lat, jest emerytem. Od 29 grudnia 2001 r. pozostaje w związku małżeńskim, do października 2002 r. zameldowany był w P.. Na postawie umowy majątkowej małżeńskiej z dnia 25 marca 2003 r. małżonkowie przyjęli ustrój rozdzielności majątkowej. Orzeczeniem z 23 grudnia 2003 r. uczestnik został uznany za całkowicie niezdolnego do pracy do grudnia 2004 r. z powodu zaburzeń depresyjno – lękowych mieszanych, astmy oskrzelowej, nadciśnienia tętniczego i zmian zwyrodnieniowych kręgosłupa.
Uczestnik utrzymuje się obecnie z renty w wysokości 1.200 zł miesięcznie oraz świadczenia wypłacanego w Niemczech w kwocie 500 euro miesięcznie, nie ma innych dochodów, prowadzi gospodarstwo domowe wspólnie z żoną. Uczestnik nie ma nieruchomości ani lokalu mieszkalnego, również na terenie Niemiec, nie posiada oszczędności, nie ma zadłużeń, nie toczy się wobec uczestnika żadne postępowanie egzekucyjne.
Oceniając materiał dowodowy zgromadzony w sprawie Sąd Rejonowy wskazał, że stan faktyczny ustalił w oparciu o zebrane dowody, które zostały poddane ocenie stosownie do art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.
Sąd I instancji wskazał, że zeznania uczestnika w zakresie dotyczącym pochodzenia środków zgromadzonych na lokatach w Banku (...) nie zasługiwały na wiarę. Twierdzenia prezentowane przez uczestnika w toku sprawy nie mogły się ostać, wobec jednoznacznego wskazania przez W. W. (1), iż nigdy nie dawał uczestnikowi żadnych pieniędzy w celu lokowania ich w banku na terenie Polski. W. W. (1) oświadczenie tej treści złożył w formie pisemnej dnia 28 lutego 2008 r., a stanowisko swe kategorycznie i jednoznacznie potrzymał w toku złożonych zeznań i jednocześnie przedstawił wyjaśnienia uczestnika przekazane świadkowi w związku z uwikłaniem go w niniejszy spór stron. W. W. (1) zeznawał w sprawie dwukrotnie, jednakże w żadnym wypadku nie potwierdził przekazywania uczestnikowi środków pieniężnych w celu dokonania inwestycji w Polsce i już w toku pierwszego zeznania wskazał, że jedynie pożyczali sobie z uczestnikiem nawzajem pieniądze oraz, że nigdy nie otrzymał od uczestnika żadnych odsetek od pożyczonej kwoty. Natomiast zeznając ponownie, po okazaniu załączonego do akt oświadczenia z dnia 22 lutego 2008 r. świadek podał, że sporządził przedmiotowe oświadczenie i wysłał je do wnioskodawczyni oraz potwierdził jego treść wskazując, iż nie dawał uczestnikowi pieniędzy. Nadto wskazał, że kontaktował się w tej sprawie z uczestnikiem w celu wyjaśnienia sytuacji, zaś uczestnik powiedział mu, że w toku postępowania sądowego został zaskoczony przez byłą żonę tym, że okazała wyciąg z rachunku, z którego wynikało, że miał na koncie większą sumę. Świadek nadto podał, że uczestnik wyjaśnił, iż przed sądem nie przyszło mu do głowy nic lepszego, jak powiedzieć, że pieniądze pochodzą od innych osób. Jednocześnie świadek W. W. (2) kategorycznie wskazał, że pieniądze nie podchodzą od niego. Sąd Rejonowy wskazał, że z tego względu nie mogły ostać niekorespondujące z tym dowodem zeznania świadka G. P., wobec czego uznał je za niewiarygodne.
Ponadto Sąd I instancji podkreślił, że wersji przedstawionej przez uczestnika nie potwierdzają też zeznania świadka Z. N., brata uczestnika. Wprawdzie świadek podawał, że przyjeżdżali do Polski znajomi uczestnika z Niemiec. Jednocześnie jednak świadek podkreślił, że nie zna języka niemieckiego, a osoby te mówiły wyłącznie po niemiecku, a wszystkie okoliczności związane z wizytą znajomych uczestnika zna tylko z jego opowieści. W istocie więc świadek ów nie mógł znać okoliczności związanych z przedmiotowymi lokatami i w toku zeznań stwierdził, że wie od brata oraz z dokumentów z sądu, że zostały założone lokaty i podejrzewa, że te osoby założyły w Polsce lokaty. Wobec powyższego Sąd Rejonowy uznał, że nie było podstaw, by poczynić ustalenia faktyczne co do pochodzenia środków zgromadzonych na spornych lokatach zgodnie z intencją uczestnika. Wyjaśnienia uczestnika dotyczące okoliczności związanych z treścią zeznań W. W. (1) pozostały w sferze gołosłownych twierdzeń uczestnika, nie przedstawiono do akt żadnych dowodów, z których wynikałoby, iż świadek złożył zeznania o takiej treści pod presją wnioskodawczyni, jak twierdził uczestnik. Wersji uczestnika nie potwierdził też świadek H. M. (1), który w toku zeznań wskazał, że nie przypomina sobie, żeby dał pieniądze uczestnikowi celem założenia lokaty, wskazał jedynie, że jest możliwe, że pożyczał pieniądze uczestnikowi, ale jednocześnie zastrzegł, że tego nie pamięta i stwierdził, że nic nie wie o spornych lokatach.
Podsumowując Sąd I instancji wskazał, że wobec niewykazania przez uczestnika pochodzenia przedmiotowych środków, uznał, jak domagała się tego wnioskodawczyni, iż były to środki pieniężne przejęte przez uczestnika z majątku wspólnego stron w związku z rozstaniem małżonków. Z tych wszystkich względów twierdzenia uczestnika odnośnie pochodzenia środków zgromadzonych na lokatach w Banku (...) Sąd Rejonowy uznał za niewiarygodne i stanowiące wyłącznie wyraz przyjętej taktyki postępowania w niniejszej sprawie. Zwłaszcza, że tożsamą ocenę wersji prezentowanej przez uczestnika przyjęły inne sądy w toku odrębnych postępowań z udziałem stron.
Idąc dalej Sąd Rejonowy wskazał, że zebrany materiał dowodowy nie dostarczył podstaw do ustalenia, iż w skład majątku wspólnego wchodziły również inne składniki majątkowe wymienione przez wnioskodawczynię. Wnioskodawczyni nie wykazała też, by uczestnik nabył inne pojazdy, poza wymienionymi w ramach ustaleń faktycznych. Wystarczającą podstawą dla takich twierdzeń nie mogą być załączone do akt kopie mandatów dotyczących pojazdów o określonych numerach rejestracyjnych, bowiem nie są to dokumenty potwierdzające prawo własności, ale wyłącznie wskazujące na użytkownika pojazdu w określonym czasie i miejscu. Ponadto dowodu na okoliczność składu majątku wspólnego nie mogą też stanowić odręczne zapiski załączone do akt sprawy, zwłaszcza, że niektóre z nich datowane są na okres znacznie wcześniejszy, niż ustanie wspólności majątkowej między stronami, bowiem na 1992 r. czy 1994 r., bądź w ogóle nie są opatrzone datą ani też podpisem. Nie dotyczy też okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy dokumentacja współpracy spółki (...) z firmą litewską, jako że złożone dokumenty pochodzą z 1994 r. i nie obejmują informacji istotnych w kontekście określenia składu majątku wspólnego na datę ustania wspólności. Z tego względu zostały pominięte dokumenty dotyczące działalności prowadzonej pod nazwą (...) Transport” na terenie Litwy, w tym statut filii przedsiębiorstwa indywidualnego datowany na 18 grudnia 1993 r..
Sąd I instancji zaznaczył, że wnioskodawczyni nie przestawiła dowodów na okoliczność istnienia pozostałych zgłoszonych przez nią do podziału składników majątkowych, takich jak środki pieniężne zgromadzone w różnych walutach, towary w B., Ł., P. i w K., ruchomości w postaci instrumentów muzycznych, aparatury nagłaśniającej i narzędzi i to zarówno w dacie ustania wspólności, jak też w dacie orzekania. Podobnie zebrany materiał dowodowy nie pozwolił na ustalenie, iż pojazdy marki B. oraz S. (...) zostały zagarnięte przez uczestnika. Uczestnik okolicznościom tym stanowczo zaprzeczył, zaś wnioskodawczyni nie przedstawiła w tym zakresie innych dowodów, poza własnymi twierdzeniami, co jak wskazał Sąd Rejonowy, nie może być wystarczające. Ocena ta jest tym bardziej zasadna, gdy zważyć, że w toku sprawy o rozwód wnioskodawczyni wskazywała w piśmie z dnia 25 lipca 1996 r., a więc po ustaniu wspólności majątkowej, że pojazd S. jest w jej posiadaniu.
W ocenie dokonanej przez Sąd I instancji, do innych wniosków nie prowadzą też zeznania świadków A. K. i M. N., to jest córek stron. Dostrzec należy przy tym, że relacje świadka M. N. oparte były w istotnej mierze na okolicznościach zasłyszanych od matki, wobec tego, iż w okresie, którego dotyczy spór świadek była dzieckiem. Nadto zeznania wymienionych świadków były pełne uogólnień, a wynika z nich jedynie potwierdzenie faktu, iż między stronami istniał poważny konflikt oraz w związku z rozwodem prowadzone były negocjacje dotyczące podziału majątku wspólnego, w toku których istniały między małżonkami spory co do składu wspólnego majątku, a wnioskodawczyni zarzucała uczestnikowi wyprowadzanie majątku wspólnego. Jednakże z powyższego nie wynika, by poszczególne składniki wymieniane przez wnioskodawczynię, zwłaszcza sumy pieniężne przechowywane w gotówce istniały na chwilę ustania wspólności we wskazywanych kwotach. Twierdzenia wnioskodawczyni i świadków M. N. oraz A. K. w tym zakresie są nieweryfikowalne i mogłyby obejmować w istocie dowolne sumy, których wysokość nie została potwierdzona innymi dowodami, choćby dokumentami dotyczącymi działalności gospodarczej stron, z których wynikałyby możliwości majątkowe w zakresie przekraczającym sumy pieniężne ulokowane przez uczestnika na spornych lokatach.
Sąd Rejonowy podkreślił, że wnioskodawczyni nie przedstawiła też dowodów na poparcie tezy, iż składniki majątkowe związane z działalnością gospodarczą prowadzoną przez obecną żonę uczestnika zostały uzyskane za środki pochodzące z majątku wspólnego stron, zwłaszcza gdy zważyć, że z załączonych do akt dokumentów wynika, iż zgłoszenie owej działalności miało miejsce w 2002 r.. Zebrane dowody nie potwierdziły też, by istniały składniki majątkowe, które stanowiły element działalności gospodarczej prowadzonej przez uczestnika wspólnie z A. S.. Jak wskazał kategorycznie wymieniony świadek, nie uczestniczy on w żadnej formie działalności gospodarczej wspólnie z uczestnikiem. Nadto twierdzenia wnioskodawczyni w tym zakresie były sformułowane ogólnikowo, wnioskodawczyni wskazała, że zgłasza do podziału majątek firmy żony uczestnika, w szczególności w postaci samochodów ciężarowych, bez sprecyzowania o jakie składniki majątkowe chodzi i bez powołania dowodów pozwalających na poczynienie ustaleń faktycznych w tym zakresie.
Wobec powyższego Sąd Rejonowy stwierdził, że przeprowadzenie dowodu z opinii biegłych z zakresu szacunku ruchomości, w tym do spraw muzycznych było bezprzedmiotowe i zmierzałoby wyłącznie do przedłużenia postępowania. Wniosek dowodowy wnioskodawczyni w tym zakresie podlegał oddaleniu na podstawie art. 217 § 3 w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.. Nie został też przeprowadzony dowód z zeznań świadka L. K., jako że świadek skorzystała ze służącego jej na mocy art. 261 § 1 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. prawa do odmowy składania zeznań.
W zakresie wymagającym wiadomości specjalnych, w związku z szacunkiem wartości pojazdów objętych postępowaniem Sąd I instancji wskazał, że oparł się na opinii biegłego do spraw motoryzacji, która to opinia, po jej uzupełnieniu nie była kwestionowana przez strony, zaś biegły przedstawił wnioski wariantowo z uwzględnieniem wszystkich okoliczności istotnych dla ustalenia stanu spornych pojazdów, który to był przedstawiany odmiennie przez wnioskodawczynię i uczestnika. Na końcu Sąd Rejonowy wskazał, że w toku postępowania nie zostały zrealizowane wnioski o zwrócenie się do instytucji w B., pierwotnie zgłoszone przez wnioskodawczynię, bowiem do akt zostały złożone pisma uzyskane przez strony samodzielnie, z których wynika, że znaczny upływ czasu od badanych zdarzeń uniemożliwia uzyskanie danych dotyczących spornego okresu.
Wobec tak ustalonego stanu faktycznego Sąd Rejonowy uznał, że wniosek o uzupełniający podział majątku wspólnego, co do zasady zasługiwał na uwzględnienie.
Na wstępnie rozważań Sąd I instancji wskazał, że uzupełniający podział majątku wspólnego jest dopuszczalny, co zostało jednoznacznie przesądzone w orzecznictwie. Jeżeli z powodu zatajenia bądź ukrywania części przedmiotów majątkowych czy też przeoczenia i niezgłoszenia ich z tego względu do podziału, nie objęto podziałem wszystkich składników majątku wspólnego, każdy z małżonków może wystąpić w odrębnym postępowaniu o przeprowadzenie podziału uzupełniającego w odniesieniu do przedmiotów, które z powyższych względów nie zostały objęte podziałem (tak Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 28 sierpnia 1986r., III CZP 47/86, OSNC 1987/8/114).
Chodzi więc o sytuacje, gdy pewne składniki majątkowe nie zostały objęte podziałem wbrew woli i wiedzy uczestników postępowania. Z uwagi na kompleksowy charakter orzeczenia o podziale majątku i skutki z nim związane, wynikające z art. 618 w związku z art. 688 i 567 § 3 k.p.c., tylko w takich bowiem wypadkach można mówić o istnieniu jakiegokolwiek innego majątku wspólnego (tak Sąd Okręgowy w Krakowie w uzasadnieniu postanowienia z dnia 28 kwietnia 2016r., II Ca 383/16, Lex nr 2349089; także w zadnieniu postanowienia z dnia 30 maja 2017r., II Ca 643/17, Lex nr 2415440).
W tym stanie rzeczy należało rozważyć czy ustalone okoliczności sprawy uzasadniały dokonanie uzupełniającego podziału majątku wspólnego wnioskodawczyni i uczestnika względem rozstrzygnięcia w przedmiocie podziału majątku wspólnego zawartego w wyroku orzekającym rozwód wnioskodawczyni i uczestnika, wydanym przez Sąd Okręgowy w Łodzi dnia 14 listopada 2000r., w sprawie XII C 915/99.
W pierwszym rzędzie Sąd Rejonowy podkreślił, że poczynione w sprawie ustalenia nie uzasadniały otwarcia drogi do dokonania ponownego podziału majątku wspólnego byłych małżonków, do czego w istocie zmierzała wnioskodawczyni. Trzeba bowiem uwzględnić, że podział majątku wspólnego dokonany w wyroku rozwodowym opierał się na zgodnym stanowisku stron postępowania, zaś zgłaszając wniosek o dokonanie podziału strony nie wnosiły żadnych zastrzeżeń tej treści, iż jest to podział jedynie częściowy, ograniczony wyłącznie do nieruchomości, jak podnosiła w toku niniejszego postępowania wnioskodawczyni. Przeciwnie z akt sprawy XII C 915/99 wynika wprost, że obie strony zgodnie oświadczyły, że postulowany podział majątku jest całościowy i wyczerpuje roszczenia stron z tego tytułu, co jak przytoczono w ustaleniach faktycznych, wnioskodawczyni wyraźnie oświadczyła do protokołu rozprawy w sprawie II C 915/99, przy czym w toku postępowania rozwodowego była reprezentowana przez fachowego pełnomocnika. Sąd Rejonowy zaznaczył przy tym, że nie zachodziły żadne okoliczności uniemożliwiające wnioskodawczyni zgłoszenie innych składników majątkowych do podziału, gdy chodzi o podawane obecnie samochody osobowe, ruchomości, sprzęt muzyczny, czy zasoby pieniężne, które zgodnie z twierdzeniami wnioskodawczyni były przechowywane w domu. Jak wynika z poczynionych ustaleń wnioskodawczyni o wszystkich tych składnikach majątkowych wiedziała w toku postępowania w sprawie XII C 915/99. Zgłoszenie ich do podziału aktualnie wynikało nie z tego, że zostały one zatajone, czy też wnioskodawczyni nie zdawała sobie sprawy z ich istnienia, ale wiązało się z tym, iż wnioskodawczyni uznała dokonany podział majątku za niewłaściwy i dla niej niesprawiedliwy. Jednakże uzupełniający podział majątku ma doprowadzić do korekty polegającej na objęciu podziałem składników majątku wspólnego pominiętych wbrew woli uczestniczących w podziale, natomiast nie może otwierać drogi do przeprowadzenia ponownego postępowania w przedmiocie podziału majątku wspólnego obejmującego również te składniki, co do których strony miały pełną wiedzę, a status tych składników był im znany. Z tych względów oczekiwanie wnioskodawczyni, aby uzupełniającym podziałem objąć również wskazane wcześniej składniki, o których wiedziała w toku sprawy o rozwód nie mogło być uwzględnione.
Niezależnie od tego, Sąd I instancji zaznaczył, że wnioskodawczyni nie wykazała, by wszystkie ze zgłoszonych przedmiotów wchodziły w skład majątku wspólnego i istniały na chwilę ustania wspólności majątkowej między małżonkami (1 maja 1996r.). Nie można zgodzić się z wnioskodawczynią, by rozliczeniu w tym postępowaniu podlegały dochody uzyskiwane z działalności gospodarczej prowadzonej po ustaniu wspólności majątkowej między małżonkami, w tym także działalności obecnej żony uczestnika. Nie zostało wykazane, by działalność ta została oparta o środki, jak twierdziła wnioskodawczyni wyprowadzone przez uczestnika z majątku wspólnego, zwłaszcza gdy zważyć, że działalność żony uczestnika została zarejestrowana w B. w 2002 r.. W toku postępowania dowodowego wnioskodawczyni nie wykazała też istnienia zasobów pieniężnych gromadzonych w różnych walutach i przechowywanych w domu stron, twierdzenia wnioskodawczyni i córek stron zeznających w charterze świadków były w tym zakresie ogólnikowe, zaś wyprowadzanie na tej podstawie wniosków, co do konkretnych kwot byłoby w świetle art. 233 § 1 k.p.c. zabiegiem dowolnym. Przy czym raz jeszcze Sąd Rejonowy podkreślił, że nie było żadnych przeszkód, by składniki te zostały zgłoszone do podziału w sprawie XII C 915/99, kiedy możliwości dowodowe były znacznie większe niż obecnie, po upływie dwudziestu lat od powoływanych zdarzeń. To samo odnosi się do zgłaszanych do podziału ruchomości stanowiących sprzęt muzyczny, wyposażenie i narzędzia, których nie zgłoszono do podziału w sprawie rozwodowej, a zgłoszone zostały obecnie. Nie ma żadnych racji przemawiających za uznaniem, że przedmioty te nie były zgłoszone w poprzedniej sprawie wbrew woli wnioskodawczyni. Sytuacja ta dotyczy również pojazdów marki B. i S. (...), których istnienie i status były wnioskodawczyni wiadome w poprzednim postępowaniu i istniały przeszkody, by zgłosić je do podziału w sprawie XII C 915/99. Niezależnie od tego Sąd I instancji zaznaczył, że nie zostało udowodnione, by istotnie oba te pojazdy przejął w sposób nieuprawniony uczestnik. Z poczynionych ustaleń wynika bowiem, że samochodów B. został skradziony w B., sprawca nie został ustalony, zaś odszkodowania nie wypłacono, a co najistotniejsze opisane zdarzenia miały miejsce w czasie trwania wspólności majątkowej. Natomiast pojazd S. (...) zaginął na terenie Polski i nie przedstawiono żadnych dowodów pozwalających na ustalenie, że było to wynikiem działania uczestnika, zaś istotnym jest, że w dacie ustania wspólności samochód ten znajdował się w posiadaniu wnioskodawczyni i ona z pojazdu korzystała.
W odniesieniu do pojazdu marki P. (...) oraz przyczepy celnej Sąd Rejonowy wskazał, że istotne znaczenie miała okoliczność, iż strony dokonały rozporządzenia tymi składnikami, które to rozporządzenie z uwagi na datę zniesienia ustawowej wspólności majątkowej między małżonkami z dniem 1 maja 1996 r., należy uznać za skuteczne. Mowa tu umownym podziale wymienionych składników dokonanym przez strony, a potwierdzonym pisemnym oświadczeniem z dnia 7 października 1997 r. podpisanym przez wnioskodawczynię. Opisana umowa została zawarta w czasie, gdy z mocy późniejszego orzeczenia sądu między stronami nie istniała wspólność majątkowa, zatem możliwe było dokonanie podziału majątku wspólnego w tym zakresie, a to z mocy art. 46 k.r. i o. Skuteczność przedmiotowej umowy w toku niniejszego postępowania nie została wzruszona, nie powoływano się na żadne oświadczenia, które powodowałyby zniweczenie skutków przedmiotowej umowy bądź czyniły ją nieważną. Natomiast nawet jeśli, jak podnosiła wnioskodawczyni, umowa nie została wykonana, wiążą się z tym określone roszczenia, natomiast nie daje to podstawy do objęcia podziałem przedmiotów majątkowych, które strony podzieliły umownie. Jednocześnie także i w tym wypadku aktualnym pozostaje zastrzeżenie, że nawet jeśli przyjąć odmienną ocenę skuteczności czynności prawnej z dnia 7 października 1997 r., to nie było żadnych przeszkód, by przedmioty majątkowe nią objęte zgłosić do podziału w toku sprawy XII C 915/99. Sytuacja omówionych wyżej składników oraz wiedza wnioskodawczyni o ich statusie nie uległa żadnym zmianom po zakończeniu postępowania w sprawie rozwodowej. Nie można zatem przyjąć, by do ewentualnego ich pominięcia w tamtej sprawie doszło z powodu zatajenia czy ukrycia tychże przedmiotów przez drugą stronę, a zatem, by nie zostały one objęte dokonanym podziałem wbrew woli wnioskodawczyni.
Z tych wszystkich względów Sąd I instancji uznał, że nie było podstaw do ustalenia, że wymienione wyżej przedmioty wchodzą obecnie w skład majątku wspólnego wnioskodawczyni i uczestnika, po dokonaniu jego wyczerpującego podziału w sprawie XII C 915/99.
Idąc dalej Sąd Rejonowy zaznaczył, że do majątku wspólnego stron nie mogły być też zaliczone dwie nieruchomości położonego w R. nabyte przez uczestnika w roku 1998 r.. Przede wszystkim przedmiotowe nieruchomości nie mogły wejść do majątku wspólnego wnioskodawczyni i uczestnika, bowiem w chwili ich nabycia ustawowa wspólność majątkowa między małżonkami już nie istniała. Wnioskodawczyni nie zgłosiła natomiast innego rodzaju sprecyzowanego roszczenia w tym zakresie, jedynie wskazywała, że należy w takim wypadku uznać wnioskodawczynię i uczestnika za współwłaścicieli przedmiotowych nieruchomości. W toku niniejszego postępowania nieruchomości te zostały zbyte, zatem tego rodzaju ustalenia w kontekście rękojmi wiary publicznej ksiąg wieczystych byłyby wykluczone, wobec braku ustaleń wskazujących na wyłączenie ochrony wynikającej z tego tytułu względem nabywców. Jednakże przede wszystkim Sąd I instancji wskazał, że ustalenia faktyczne poczynione w sprawie nie uprawniały do wniosku, iż przedmiotowe nieruchomości zostały nabyte ze środków wspólnych wnioskodawczyni i uczestnika. Jak ustalono, środki na nabycie wskazanych nieruchomości pochodziły w znacznej części od brata uczestnika oraz ze środków uczestnika, w tym zaciągniętych pożyczek. Wnioskodawczyni nie przedstawiła dowodów na okoliczności przeciwne, na co zwracał już uwagę Sąd Okręgowy oddalając dwukrotnie w toku postępowania zażalenie wnioskodawczyni na rozstrzygnięcie w przedmiocie udzielenia zabezpieczenia. W konsekwencji nie było też podstaw, by dokonywać rozliczeń między stronami z tytułu nabycia przedmiotowych nieruchomości przez uczestnika na płaszczyźnie rozliczenia nakładów z majątku wspólnego na majątek osobisty, na zasadzie art. 45 § 1 k.r. i o.
Sąd Rejonowy podkreślił natomiast, że zebrany materiał dowodowy doprowadził do odmiennych wniosków, gdy chodzi o środki pieniężne zgromadzone przez uczestnika na lokatach w Banku (...) S.A. Oddział w Ł.. Jak wynika z zebranego materiału dowodowego wnioskodawczyni początkowo nie wiedziała o przedmiotowych lokatach, a po ich przypadkowym wykryciu, w związku z doręczeniem korespondencji z banku na nieaktualny adres uczestnika, uzyskała od uczestnika informację, że przedmiotowe środki nie należą do niego, ale do znajomych z Niemiec. O tym, że wnioskodawczyni przyjęła wyjaśnienia uczestnika za wiarygodne i działała w zaufaniu do tych wyjaśnień świadczy nie tylko fakt, iż nie zgłosiła tychże środków do podziału w toku sprawy XII C 915/99, ale także okoliczność, iż skierowała do pożytków z tych lokat egzekucję należności alimentacyjnych, uznając zatem, że środki te nie należą do majątku wspólnego. Jednakże weryfikacja oświadczeń uczestnika w tym zakresie stała się możliwa dopiero po wydaniu wyroku w sprawie XII C 915/99. Jak wskazywała wnioskodawczyni wcześniej nie mogła uzyskać informacji co do przedmiotowych środków, natomiast wątpliwości wnioskodawczyni w pełni potwierdziły się w związku z oświadczeniem W. W. (1) z dnia 28 lutego 2008 r. przekazanym wnioskodawczyni. W przywołanym oświadczeniu W. W. (1) jednoznacznie stwierdził, że nie dawał żadnych pieniędzy uczestnikowi, zaś dalsze postępowanie dowodowe przeprowadzone w sprawie wykazało, że twierdzenia uczestnika, co do pochodzenia środków zgromadzonych przez niego na lokatach w Banku (...) w latach 1998, 1999 są niewiarygodne. Sąd Rejonowy podkreślił, Jak wcześniej wyjaśniono, zebrane w sprawie dowody nie potwierdziły, by środki te pochodziły od znajomych z B., jak twierdził uczestnik, jednocześnie też uczestnik nie wskazywał innego źródła ich pochodzenia. Tym samym należało uznać, iż były to środki pochodzące z majątku wspólnego stron, których zatrzymanie do swej dyspozycji uczestnik zataił przed wnioskodawczynią w toku postępowania w sprawie XII C 915/99.
Wobec powyższego, w ocenie Sądu Okręgowego, ziściły się opisane wyżej przesłanki dokonania uzupełniającego podziału majątku wspólnego w tym właśnie zakresie. Ustalono więc, że w skład majątku wspólnego oprócz składników majątkowych wymienionych w wyroku wydanym w sprawie XII C 915/99 wchodzą środki pieniężne zgromadzone na spornych lokatach. Jak wynika z pism Banku (...) S.A. załączonych do akt sprawy, obrazujących daty założenia poszczególnych lokat oraz przepływy środków między nimi, łączna kwota zgromadzona przez uczestnika na tychże lokatach wynosiła 654.000 zł. Stosownie do okoliczności sprawy środki te należało przyznać uczestnikowi, który je przejął, ze spłatą na rzecz wnioskodawczyni, w wysokości stosownej do jej udziału w majątku wspólnym (1/2), to jest w kwocie 327.000 zł, na podstawie art. 46 k. r. i o w zw. z art. 1035 k.c. i art. 212 § 2 k.c.
Przedmiotowe lokaty założone przez uczestnika przyniosły dochód w postaci odsetek w łącznej kwocie 107.028, 63 zł w latach 1998 i 1999, co wynika z informacji udzielonych przez Bank (...). Dochód ten należy kwalifikować jako pożytki ze wspólnych środków, które podlegają rozliczeniu stosownie do udziałów w majątku wspólnym w oparciu o art. 207 k.c. w zw. z art. 46 k. r. i o. i (...) k.c. Jednocześnie dokonując powyższego rozliczenia nie można było pominąć, że kwota wskazanego dochodu była przedmiotem egzekucji prowadzonej przez wnioskodawczynię w zakresie należności alimentacyjnych, której to przedmiotem była suma 39.879,28 zł. Kwota ta egzekwowana była z przeznaczeniem na utrzymanie córki stron, zatem o tę sumę należało pomniejszym kwotę pożytków pozostających do rozliczenia. W konsekwencji, Sąd Rejonowy uznał, że do rozliczenia pozostała z tego tytułu kwota 67.149,35 zł, z której połowę tj. 33 574,68 zł zasądzono na rzecz wnioskodawczyni na podstawie przytoczonych wyżej regulacji tytułem rozliczenia pożytków z majątku wspólnego. Dalej idące żądanie z tego tytułu podlegało oddaleniu, jako nieuprawnione.
Sąd I instancji wskazał, że oddaleniu podlegało także roszczenie uczestnika zgłoszone w końcowej fazie postępowania, a wywodzone z tytułu wydatków poniesionych przez uczestnika na remont samochodu marki P.. Przede wszystkim nie było podstaw do rozliczania roszczenia z tytułu wydatków w odniesieniu do składnika majątkowego, który nie został zaliczony do majątku wspólnego w niniejszym postępowaniu. Nadto Sąd Rejonowy zaznaczył, że o ile sam podział uzupełniający majątku wspólnego jest dopuszczalny, o tyle wskazuje się, że inne roszczenia związane z poszczególnymi składnikami majątku wspólnego ulegają prekluzji w związku z wydaniem orzeczenia o podziale majątku wspólnego, na zasadzie art. 618 § 3 k.p.c. w zw. z art. 688 k.p.c. i 567 § 3 k.p.c. (tak Sąd Okręgowy w Kielcach w postanowieniu z dnia 10 czerwca 2016 r., II Ca 470/16, Lex nr 2245846).
Z tego względu Sąd Rejonowy rozstrzygnął o oddaleniu analizowanego roszczenia uczestnika.
O kosztach postępowania Sąd I instancji rozstrzygnął stosownie do art. 520 § 1 k.p.c., uznając, że nie zachodziły względy uzasadniające odstąpienie od podstawowej reguły rządzącej ponoszeniem kosztów postępowaniu nieprocesowym, wedle której każdy z uczestniczących w postępowaniu ponosi koszty związane ze swoim udziałem w sprawie.
Nieuiszczonymi kosztami sądowymi Sąd Rejonowy obciążył uczestniczących w sprawie stosownie do inicjatywy prezentowanej w toku postępowania dowodowego. Koszty te objęły wydatki związane z wykonywaniem tłumaczeń dokumentów w toku czynności przesłuchaniem świadków, w łącznej kwocie 1.467,40 zł i w tym zakresie nieuiszczonymi kosztami sądowymi został obciążony uczestnik. Natomiast pozostała do rozliczenia kwota 1.320,88 zł obejmowała wydatki na przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu motoryzacji i winna obciążać wnioskodawczynię. Przy czym uwzględniono jednocześnie, iż doszło do nadpłaty przy pobraniu opłaty od wniosku w kwocie 40 zł, dlatego z tytułu nieuiszczonych kosztów sądowych od wnioskodawczyni pobrano kwotę 1.280,88 zł. Z tych względów rozstrzygnięto jak w punkcie 6. postanowienia w oparciu o regulację art. 520 § 1 k.p.c. w zw. z art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. z 2019r., poz. 785).
Wnioskodawczyni korzystała w toku postępowania z pomocy prawnej udzielonej z urzędu, o której kosztach rozstrzygnięto, z uwzględnieniem kwoty podatku VAT, na podstawie § 7 pkt 10 w związku z § 6 pkt 7 i § 2 ust. 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (tekst jedn. Dz. U. z 2013r., poz. 461) w zw. z § 22 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (tekst jedn. Dz. U. z 2019r., poz. 18).
Apelację od wydanego postanowienia złożył uczestnik postępowania B. N., zaskarżając wydane rozstrzygnięcie w części tj. w zakresie punktów 1, 2, 3, 4 w części zasądzającej, a w konsekwencji także w zakresie punktu 6.
Wydanemu orzeczeniu skarżący zarzucił:
1. mającą wpływ na treść orzeczenia obrazę przepisów postępowania:
a. art. 233 § 1 w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. przez przekroczenie wynikającej z zasad logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego swobodnej oceny dowodów i w sposób dowolny:
- -
-
odrzucenie konsekwentnych, szerokich zeznań świadka G. P. tylko na tej podstawie, iż pozostają one w sprzeczności z zeznaniami świadka W. W. (1), bez podjęcia jakiegokolwiek nawet ich rozważenia, a w świetle których to zeznań G. P. winien być ustalony fakt, iż B. N. zakładał przez okres ok. roku w latach 1998-1999 na swoje nazwisko lokaty w Banku (...) w Ł. ze środków pieniężnych swoich kolegów z Niemiec, w tym świadka G. P. dla uzyskania przez nich zysków w postaci wysokich odsetek, a w związku z tym Sąd niezgodnie z rzeczywistością ustalił, że zainwestowane w lokaty bankowe w 1998 r. kwoty pieniężne wchodzą do majątku wspólnego byłych małżonków, co do którego wspólność ustawowa zniesiona została z dniem 1 maja 1996 r.,
- -
-
przyjęcie za wiarygodne zeznań świadka W. W. (1), mimo, że wnioskodawczym przyznała fakt, iż przed otrzymaniem Oświadczenia świadka W. przedstawiła mu swoją wersję sytuacji majątkowej uczestników, a – jak zeznał ten świadek – pozostaje ona z nim w przyjaźni w przeciwieństwie do jego relacji z uczestnikiem oraz mimo, że uczestnik wskazał na rozprawie w dniu 15 października 2010 r. uzyskane przez niego od żony świadka W. informacje mogące uzasadniać przyczynę określonej treści zeznań jej męża, które to okoliczności nie zostały przez Sąd I instancji w ogóle rozważone, a w świetle zasad doświadczenia życiowego uprawdopodabniają odmowę przyznania przez tego świadka poczynienia za pośrednictwem uczestnika inwestycji w lokaty bankowe w Polsce, a stąd ustalenie faktów tyczących się pochodzenia środków pieniężnych na lokaty nastąpiło niezgodnie z rzeczywistością jako środków uczestnika,
- -
-
pominięcie oświadczenia B. N. podczas rozprawy w dniu 15 października 2010 r. oraz jego zeznań na rozprawie w dniu 10 czerwca 2019 r., z których wynika, iż zarówno bezpośrednio od świadka W. W. (1), jak i jego żony uzyskał informację o telefonach wnioskodawczyni do świadka, z których wynikało, że w razie zeznania przez niego, iż przekazywał uczestnikowi pieniądze, może się spodziewać doniesienia na niego do Wydziału Finansowego w B., a w świetle których to okoliczności jego zeznania tracą wiarygodność,
- -
-
pominięcie szczegółowego wyjaśnienia uczestnika - na pytania Sądu - co do faktów związanych z zasięgnięciem informacji w urzędzie skarbowym i wymianą waluty przed założeniem oraz z powrotnym przekazaniem pieniędzy do kolegów w Niemczech (rozprawa w dniu 10 czerwca 2019 r.), a które to zeznania wskazują na rzeczywisty przebieg inwestowania środków pieniężnych kolegów uczestnika w Polsce,
2. mającą wpływ na treść orzeczenia obrazę przepisów postępowania – art. 233 § 1 w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. przez brak wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego z uwzględnieniem zasad logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego poprzez:
a. nieprawidłowe uznanie przez Sąd jakoby wnioskodawczyni wadliwie przyjęła w toku sprawy o rozwód i dokonywanego w niej podziału majątku wspólnego małżonków brak przynależności do majątku wspólnego środków pieniężnych wpłaconych na lokaty wobec zatajenia przez uczestnika rzeczywistego pochodzenia tych środków podczas, gdy wszelkie zachowania wnioskodawczyni w tym czasie wskazują na brak takiego przeświadczenia po stronie J. N. (1), w tym w szczególności: fakt że wszczęła egzekucję zabezpieczenia alimentów określonych na 40% dochodów B. N. liczonych od wartości pożytków z lokat (odsetek), mimo wcześniej przekazanej jej informacji, że są to pieniądze kolegów męża, a także fakt, że natychmiast po uprawomocnieniu się wyroku w sprawie o rozwód i podział majątku wspólnego podjęła zawieszone postępowanie egzekucyjne w tym samym co uprzednio zakresie, czym dała wyraz traktowaniu przez siebie tych środków nadal jako należących do uczestnika, a ni osób trzecich,
b. sprzecznie z zasadami logicznego myślenia przyjęcie przez Sąd argumentu na wadliwą wiedzę J. N. (1), iż środki pieniężne na lokatach nie są własnością B. N., w postaci „skierowania przez nią egzekucji do pożytków z tych lokat, uznając zatem, że środki te nie należą do majątku wspolnego" podczas, gdy wobec zasądzenia alimentów jako 40% dochodów B. N. tylko taka forma egzekucji byłaby właśnie prawnie możliwa, gdyby J. N. (1) była przekonana, że są to pożytki od środków pieniężnych b. męża, a nie osób trzecich,
3. mającą wpływ na treść orzeczenia obrazę przepisów postępowania – art. 567 § 3 k.p.c. w zw. z art. 233 § 1 w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. przez jego niewłaściwe zastosowanie wynikające z braku wszechstronnego rozważenia przez Sąd sposobu postępowania wnioskodawczyni wskazującego w świetle zasad doświadczenia życiowego na jej celowość i konsekwencję w kolejnych: dokonaniu podziału majątku wspólnego poprzez uzyskanie wszystkich stanowiących majątek wspólny uczestników nieruchomości (z wyposażeniem) bez spłaty na rzecz męża, wyegzekwowaniu kwot określonych procentowo od dochodów alimentów wyliczanych według pożytków od kwot lokat bankowych, a następnie wystąpienie o dalszy podział majątku wspólnego w zakresie kwot lokat oraz zgłoszonej pełnej sumy odsetek od nich, a także jej permanentnych w tym postępowaniu oświadczeń w pismach i zeznaniach o dążeniu do uzyskania dalszych korzyści majątkowych z – jej zdaniem – „niepodzielonego majątku". Do jednoznacznego ujawnienia postawy wnioskodawczyni doszło w szczególności w jej piśmie „Replika na odpowiedź na wniosek", że w całkowitym sądowym podziale majątku wspólnego to uczestnik dokonał zrzeczenia się na jej rzecz składników majątkowych, ale ona niczego się nie zrzekała z majątku wspólnego, co oznacza, że składając oświadczenie, iż jest to całkowity podział, który wyczerpuje całość jej roszczeń, czyniła niedopuszczalne reservatio mentalis, które nie może odnieść skutków prawnych,
4. obrazę prawa materialnego – art. 6 k.c. przez jego niezastosowanie w sytuacji, gdy wnioskodawczyni – wbrew obowiązkowi dowodowemu wynikającemu z tego przepisu – nie udowodniła, aby środki pieniężne deponowane przez uczestnika w połowie 1998 r., a więc w 2 lata po ustaniu wspólności majątkowej małżeńskiej, na lokatach bankowych, pochodziły z majątku wspólnego byłych małżonków, ale dowolne uznanie przez Sąd, że środki te zostały zatrzymane przez niego do swojej dyspozycji,
5. błędne wyliczenie przez Sąd sumy środków pieniężnych na zakładanych przez uczestnika lokatach bankowych, przy zeznaniach uczestnika we wszystkich, tej i załączonych sprawach, iż ulokowana suma wynosiła łącznie 200 tys. DM, a wynikające z faktu, że środki pieniężne z zerwanej w części lokaty na kwotę 270.393 zł zostały ponowie zainwestowane w lokaty bankowe po okresie niepełnego miesiąca. Odpowiadająca rzeczywistości kwota zainwestowana w lokaty bankowe to prawidłowo rachunkowo wyliczone 501.000 zł, a nie ustalona przez Sąd kwota 654.000 zł, która powstała z podwójnego liczenia kwoty 150.000 zł,
6. obrazę prawa materialnego – art. 43 § 1 k.r.io. przez błędną wykładnię, iż uzupełniający podział majątku wspólnego może abstrahować od sposobu podziału wcześniej dokonanego (bez spłat) i prowadzić w ten sposób do przełamania – mimo braku w tym zakresie wniosków i rozstrzygnięcia – zasady równych udziałów małżonków w majątku wspólnym i w efekcie skutkować otrzymaniem przez wnioskodawczynię w wyniku podziału ¾ majątku wspólnego małżonków,
7. obrazę prawa materialnego – art. 5 k.c. przez jego niezastosowanie i zasiedzenie na rzecz wnioskodawczyni spłaty mimo, że żądanie przez wnioskodawczynię spłaty, która faktycznie, choć pod inną „postacią prawną" (braku obowiązku spłaty z jej strony przy przyznaniu jej głównych składników majątku wspólnego) została na jej rzecz zrealizowana, stanowi nadużycie przez nią prawa podmiotowego.
W związku z tak postawionymi zarzutami skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego postanowienia i oddalenie wniosku.
Na rozprawie w dniu 30 kwietnia 2021 r., pełnomocnik wnioskodawczyni, w odpowiedzi na apelację wniesioną przez uczestnika postępowania, wniósł o jej oddalenie oraz zasądzenia na rzecz wnioskodawczyni kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja nie jest zasadna.
Wbrew stanowisku apelującego, Sąd I instancji dokonał prawidłowych ustaleń stanu faktycznego, znajdujących pełne oparcie w zebranym w sprawie materiale dowodowym i trafnie określił konsekwencje prawne z nich wynikające.
Zarówno ustalenia stanu faktycznego jak i rozważania poczynione przez Sąd I instancji, Sąd Okręgowy przyjmuje za własne, bez konieczności ponownego ich przytaczania.
W szczególności, nie znajdują żadnego uzasadnienia podniesione przez skarżącego zarzuty naruszenia art. 233 k.p.c.
Jak wielokrotnie wyjaśniano w orzecznictwie Sądu Najwyższego, zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. może być uznany za zasadny jedynie w wypadku wykazania, że ocena materiału dowodowego jest rażąco wadliwa, czy w sposób oczywisty błędna, dokonana z przekroczeniem granic swobodnego przekonania sędziowskiego, wyznaczonych w tym przepisie. Sąd drugiej instancji ocenia bowiem legalność oceny dokonanej przez Sąd I instancji, czyli bada czy zostały zachowane kryteria określone w art. 233 § 1 k.p.c. Należy mieć na uwadze, że – co do zasady - Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału, dokonując wyboru określonych środków dowodowych. Jeżeli z danego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena Sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona tylko wtedy, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub, gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo – skutkowych (por. przykładowo postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 11 stycznia 2001 r., I CKN 1072/99, Prok. i Pr. 2001 r., Nr 5, poz. 33, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 17 maja 2000 r., I CKN 1114/99, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 2000 r., I CKN 1169/99, OSNC 2000 r., nr 7-8, poz. 139).
Jak wskazał Sąd Najwyższy w licznych orzeczeniach (np. wyrok z dnia 16 grudnia 2005 r., sygn. akt III CK 314/05, wyrok z dnia 21 października 2005r., sygn. akt III CK 73/05, wyrok z dnia 13 października 2004 r. sygn. akt III CK 245/04, LEX nr 174185), skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd przepisu art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem może być jedynie przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie o innej, niż przyjął sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie, niż ocena sądu. Dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie wystarcza stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest tu wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie. W szczególności skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłusznie im je przyznając (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 19 czerwca 2008r., I ACa 180/08, LEX nr 468598).
Takiego działania skarżącego zabrakło w przedmiotowej sprawie, natomiast podniesione przez niego zarzuty należy uznać za chybione. Wszystkie podniesione zarzuty sprowadzają się do przeciwstawienia ocenie Sądu I instancji własnej, odmiennej oceny okoliczności faktycznych zachodzących w niniejszej sprawie dotyczących pochodzenia spornych środków pieniężnych zgromadzonych na lokatach w Banku (...), które apelujący miał rzekomo otrzymać od osób trzecich, w celu dokonania inwestycji w Polsce.
W ocenie Sądu Okręgowego teza skarżącego w zakresie źródła środków na spornych lokatach nie znajduje potwierdzenia w zebranym w sprawie wiarygodnym materiale dowodowym, w tym jest sprzeczna z treścią zeznań świadków wskazanych przez samego uczestnika tj. świadka W. W. (1) i H. M. (1).
Świadek W. W. (1) stwierdził, że nigdy nie dawał uczestnikowi żadnych pieniędzy w celu lokowania ich w banku na terenie Polski. Świadek oświadczenie tej treści złożył w formie pisemnej dnia 28 lutego 2008 r., a następnie potwierdził jego prawdziwość podczas zeznań.
Wersja skarżącego jest także sprzeczna z zeznaniami świadka H. M. (1), który w toku zeznań wskazał, że nie przypomina sobie aby dał pieniądze uczestnikowi celem założenia lokaty, wskazał jedynie, że jest możliwe, iż pożyczał pieniądze uczestnikowi ale jednocześnie zastrzegł, że tego nei pamięta i stwierdził, że nic nei wie o spornych lokatach ( zenanai świadka H. M. –k. 802-803).
W tym miejscu należy stanowczo podkreślić, w ślad za Sądem I instancji, że twierdzenia skarżącego związane z oceną wiarygodności treści zeznań W. W. (1) pozostały w sferze jego gołosłownych twierdzeń, nie popartych żadnymi dowodami, z których wynikałoby, iż świadek złożył zeznania o takiej treści pod presją wnioskodawczyni.
Wersji przedstawianej przez samego uczestnika nie potwierdzają też zeznania świadka Z. N., brata uczestnika, który nigdy nie był bezpośrednim świadkiem uzgodnień dotyczących lokowania środków finansowych przez B. N. w imieniu swoich kolegów i znajomych z Niemiec. Z. N. zeznał, że w ogóle nie zna języka niemieckiego, a cała jego wiedza w tym temacie pochodzi z opowieści brata. Wreszcie również należy podkreślić, że słów apelującego odnośnie pochodzenia środków finansowych, które lokował w Polsce w latach 1998-1999, nie potwierdził też świadek H. M. (1), który wskazał, że nie przypomina sobie, żeby dał pieniądze uczestnikowi celem założenia lokaty. Następnie wskazał, że wprawdzie jest możliwe, że pożyczał pieniądze uczestnikowi, ale jednocześnie zastrzegł, że tego nie pamięta. Co więcej żaden ze świadków nie zeznał, że kiedykolwiek otrzymał od skarżącego żadnych odsetek od rzekomo zainwestowanych środków pieniężnych. W tym stanie rzeczy twierdzenia skarżącego dotyczące okoliczności, że środki finansowe w łącznej kwocie 654.000 zł pochodzą od jego znajomych z Niemiec, a zostały mu przekazane celem zainwestowania w lokaty bankowe z korzystnym oprocentowaniem, pozostają całkowicie gołosłowne, a co więcej stoją w sprzeczności z pozostałym materiałem dowodowym zgromadzonym w aktach sprawy. Jak bowiem słusznie uznał Sąd Rejonowy twierdzenia G. P., który jest dobrym przyjacielem skarżącego, również nie stanowią dowodu przeciwnego na tę okoliczność.
Sąd Okręgowy w pełni podziela stanowisko Sądu I instancji w tym zakresie, że w toku postępowania w niniejszej sprawie uczestnik nie wykazał pochodzenia przedmiotowych środków, zatem należało uznać, że były to środki pieniężne przejęte przez uczestnika z majątku wspólnego stron w związku z rozstaniem małżonków.
Rację ma Sąd I instancji, że twierdzenia uczestnika odnośnie do pochodzenia środków zgromadzonych na lokatach w Banku (...) należało uznać za niewiarygodne i stanowiące wyłącznie wyraz przyjętej taktyki postępowania w niniejszej sprawie. Tożsamą ocenę wersji prezentowanej przez uczestnika przyjęły inne sądy w toku odrębnych postępowań z udziałem stron.
Całkowicie bezzasadny jest także zarzut naruszenia dyspozycji art. 233 k.p.c. oraz art. 567 § 3 k.p.c. i art. 43 § 1 k.r.i o.
Zgodzić należy się w pełni z Sądem I instancji, że zebrany materiał dowodowy w zakresie środków pieniężnych zgromadzone przez uczestnika na lokatach w Banku (...) S.A. Oddział w Ł. dawał podstawę do dokonania uzupełniającego podziału majątku wspólnego uczestników. Jak wynika z zebranego materiału dowodowego, wnioskodawczyni początkowo nie wiedziała o przedmiotowych lokatach, a po ich przypadkowym wykryciu, w związku z doręczeniem korespondencji z banku na nieaktualny adres uczestnika, uzyskała od uczestnika informację, że przedmiotowe środki nie należą do niego, ale do znajomych z Niemiec. O tym, że wnioskodawczyni przyjęła wyjaśnienia uczestnika za wiarygodne i działała w zaufaniu do tych wyjaśnień świadczy nie tylko fakt, iż nie zgłosiła tychże środków do podziału w toku sprawy XII C 915/99, ale także okoliczność, iż skierowała do pożytków z tych lokat egzekucję należności alimentacyjnych, uznając że środki te nie należą do majątku wspólnego. Jednakże weryfikacja oświadczeń uczestnika w tym zakresie stała się możliwa dopiero po wydaniu wyroku w sprawie XII C 915/99. Jak wskazywała wnioskodawczyni wcześniej nie mogła uzyskać informacji co do przedmiotowych środków, natomiast wątpliwości wnioskodawczyni w pełni potwierdziły się w związku z oświadczeniem W. W. (1) z dnia 28 lutego 2008r. przekazanym wnioskodawczyni (oświadczenie – k. 105). W przywołanym oświadczeniu W. W. (1) jednoznacznie stwierdził, że nie dawał żadnych pieniędzy uczestnikowi, zaś dalsze postępowanie dowodowe przeprowadzone w niniejszej sprawie wykazało, że twierdzenia uczestnika, co do pochodzenia środków zgromadzonych przez niego na lokatach w Banku (...) w latach 1998, 1999 są niewiarygodne. Jak wcześniej wyjaśniono, zebrane w sprawie dowody nie potwierdziły, by środki te pochodziły od znajomych z B., jak twierdził uczestnik, jednocześnie też uczestnik nie wskazywał innego źródła ich pochodzenia. Tym samym należało uznać, iż były to środki pochodzące z majątku wspólnego stron, których zatrzymanie do swej dyspozycji uczestnik zataił przed wnioskodawczynią w toku postępowania w sprawie XII C 915/99.
Wobec powyższego ziściły się przesłanki dokonania uzupełniającego podziału majątku wspólnego w tym właśnie zakresie. Ustalono, że w skład majątku wspólnego oprócz składników majątkowych wymienionych w wyroku wydanym w sprawie XII C 915/99 wchodzą środki pieniężne zgromadzone na spornych lokatach. Jak wynika z pism Banku (...) S.A. załączonych do akt sprawy, obrazujących daty założenia poszczególnych lokat oraz przepływy środków między nimi (k. 8, 9, 136, 428), łączna kwota zgromadzona przez uczestnika na tychże lokatach wynosiła 654 000 zł. Stosownie do okoliczności sprawy środki te należało przyznać uczestnikowi, który je przejął, ze spłatą na rzecz wnioskodawczyni, w wysokości stosownej do jej udziału w majątku wspólnym (1/2), to jest w kwocie 327 000 zł, na podstawie art. 46 k. r. i o w związku z art. 1035 k.c. i art. 212 § 2 k.c.
W tym miejscu należy przypomnieć, że Sąd Najwyższy wielokrotnie uznawał, że nie ma przeszkód do przeprowadzenia postępowania o podział majątku wspólnego byłych małżonków, skoro wyszło na jaw, że majątek taki był, ale częściowo rozdzielony, bez porozumienia z drugim małżonkiem, przed zainicjowaniem sprawy o rozwód. Przyjęte zostało w orzecznictwie i w piśmiennictwie prawniczym, że jeżeli okaże się, iż z jakichkolwiek przyczyn, w szczególności na skutek przeoczenia, zatajenia lub ukrycia części przedmiotów i niezgłoszenia ich do podziału, prawomocne postanowienie o podziale majątku wspólnego nie objęło wszystkich istotnych składników tego majątku, każde z małżonków może wystąpić w odrębnym postępowaniu o przeprowadzenie podziału uzupełniającego, co do składników, które w postępowaniu działowym nie zostały uwzględnione (por. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 28 sierpnia 1986 r., III CZP 47/86, OSNCP 1987, Nr 8, poz. 114). Sąd Najwyższy stwierdził, że brak wyraźnej regulacji prawnej w zakresie możliwości takiego podziału nie może pozbawiać małżonków uzyskania rozstrzygnięcia co do każdego składnika majątku wspólnego. W postanowieniu z dnia 14 lipca 1983 r., IV CR 282/83 (niepubl.) Sąd Najwyższy uznał, że składniki majątku wspólnego byłych małżonków niezgłoszone do podziału lub pominięte przez Sąd w prawomocnym orzeczeniu o podział nie przestają być majątkiem wspólnym; mogą przeto zostać podzielone w drodze umowy lub orzeczenia sądowego (podział uzupełniający). Podkreślenia wymaga, że w tym postępowaniu rozliczeniu podlega całość stosunków między małżonkami według stanu na dzień ustania wspólności, a przedmiotem podziału jest objęty stan czynny masy majątkowej w czasie orzekania, jak też równowartość rzeczy lub praw należących do wspólności, lecz zbytych przez jedno z małżonków po jej ustaniu oraz równowartość rzeczy w sposób rozmyślny, ze szkodą dla drugiego małżonka zbytych w czasie trwania wspólności (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 27 października 1967 r., III CZP 73/67, OSNCP 1968, Nr 7, poz. 116, postanowienie z dnia 26 września 2007 r., IV CSK 139/07, niepubl.).
Zdaniem Sądu Okręgowego należy wskazać, że w sposób nieprawidłowy został przez apelującego sformułowany zarzut naruszenia art. 6 k.c.. Wyjaśnić należy, że przytoczony przepis jest adresowany do stron postępowania, gdyż określa ich obowiązki w zakresie wykazywania faktów, z których wywodzą skutki prawne. Przepisu tego Sąd Rejonowy nie mógł zatem naruszyć w sposób i w formie zarzucanej przez skarżącego. Przepis ten nie stanowi podstawy wyrokowania sądu i z tego względu nie może mieć wpływu na poprawność wydanego przez sąd rozstrzygnięcia (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 lutego 2008 r., I CSK 426/07). Adresatem komentowanej normy są strony, a nie sąd, co oznacza, że to strony obowiązane są przedstawiać dowody, a sąd nie jest władny tego obowiązku wymuszać. Nie może również co do zasady zastępować stron w jego wypełnieniu (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 listopada 2007 r., II CSK 293/07).
W związku z powyższym całkowicie chybiony jest również zarzut naruszenia art. 6 k.c. Przepis ten rozstrzyga o ciężarze dowodu w sensie materialnoprawnym i wskazuje, kogo obciążają skutki niewypełnienia obowiązku udowodnienia istnienia prawa. Do jego naruszenia dochodzi wtedy, gdy sąd orzekający przypisuje obowiązek dowodowy innej stronie, niż ta, która z określonego faktu wywodzi skutki prawne. Natomiast wbrew odmiennemu stanowisku wyrażonemu w apelacji poza dyspozycją tego przepisu pozostaje ocena, czy strona na której spoczywa obowiązek dowodowy w należyty sposób się z niego wywiązała. Tego rodzaju uchybienia mogą być zwalczane wyłącznie za pomocą zarzutów naruszenia prawa procesowego.
Przechodząc z kolei do podniesionego zarzutu naruszenia art. 43 § 1 k.r.io. należy wskazać, że również ten zarzut okazał się całkowicie chybiony. Jak to zostało już wielkokrotnie podkreślone na gruncie niniejszego uzasadnienia wnioskodawczyni była uprawniona do domagania się dokonania uzupełniającego podziału majątku wspólnego, tj. kwoty 654.000 zł, którą dysponował w czasie trwania małżeństwa stron, a którą to okoliczność zataił przed wnioskodawczynią. W żadnym wypadku nie można zgodzić się ze skarżącym, że wnioskodawczyni otrzymała ¾ majątku wspólnego. Uczestnik w okresie od 1998 r. do roku 1999 założył kilka lokat, część z nich ze środków „nowych”, natomiast część ze środków pochodzących z uprzednio zamkniętych lokat, wówczas na lokowane kwoty składała się kwota bazowa, która pierwotnie została przez uczestnika wpłacona na konto, wraz z dopisanymi do niej odsetkami tytułem z zysku z lokaty. Sąd Rejonowy dokonał prawidłowego obliczenia, że łączna kwota środków, które były w posiadaniu skarżącego wynosi 654.000 zł, co bezpośrednio wynika z zakładanych przez niego lokat z tzw. „nowych” środków. I tak w dniu 27 maja 1998 r. skarżący założył lokatę z kwotą 156.000 zł, w dniu 20 maja 1998 r. wpłacił na lokatę 110.000 zł, w dniu 26 czerwca 1998r. uczestnik założył lokatę na kwotę 233.000 zł, następnie w dniu 31 sierpnia 1998 r. uczestnik założył lokatę z kwotą 105.000 zł oraz w dniu 2 września 1998 r. uczestnik założył lokatę na kwotę 50.000 zł.
Analiza dokonana przez Sąd I instancji w tym zakresie jest poprawna i znajduje pełne uzasadnienie w dokumentach przedstawionych przez bank w zakresie przepływów środków na lokatach znajdujących się w aktach sprawy.
Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy uznał, że w pełni prawidłowe jest zasądzenie na rzecz wnioskodawczyni kwoty 327.000 zł, stanowiących dokładnie połowę środków pieniężnych, które pozostawały w wyłącznej dyspozycji skarżącego. Natomiast biorąc pod uwagę okoliczność, że odsetki od środków zgromadzonych na lokatach za rok 1998 r. wyniosły 7.318,83 zł, zaś rok 1999 r. była to kwota 99.709,80 zł na rzecz wnioskodawczyni podlegała zasądzeniu również wartość połowy tych odsetek, które uzyskał uczestnik, jednakże kwota osiągniętego zysku musiała zostać pomniejszona o kwotę 39.879,28 zł, która to kwota była przedmiotem egzekucji prowadzonej przez wnioskodawczynię w zakresie należności alimentacyjnych.
Na końcu należy wreszcie podkreślić, że klauzula generalna z art. 5 k.c., na którą powołuje się skarżący odnosi się do reguł istniejących, pod pojęciem zasad współżycia społecznego należy rozumieć oceny funkcjonujące i utrwalone w społeczeństwie. Jej zastosowanie w określonym stanie faktycznym wymaga, co najmniej wykazania, że oczekiwane postępowanie było wymagane normą moralną i dlaczego w danej sytuacji byłoby ono optymalne, aczkolwiek prezentowany jest w judykaturze także pogląd dalej idący, że powoływanie się na naruszenie zasad współżycia społecznego wymaga wskazania, jaka konkretnie zasada została naruszona, oraz wskazania pełnej treści powoływanej zasady (por. wyrok SN z dnia 14 października 1998 r., II CKN 928/97, OSNC 1999, Nr 4, poz. 75, z aprobującą glosą M. Niedośpiała, PiP 2000 r., z. 3, s. 101; orz. SN z dnia 20 grudnia 2006 r., IV CSK 263/06, Lex nr 257664; orz. SA w Krakowie z dnia 6 czerwca 2006 r., II AKa 86/06, KZS 2006, z. 7-8, poz. 108).
W ocenie Sądu Okręgowego, w niniejszej sprawie nie zachodzą okoliczności, które pozwoliłby na częściowe pozbawienie powódki prawa dochodzenia zachowku w oparciu o art. 5 k.c.. Sąd nie żadnych znalazł podstaw do uznania, że działanie wnioskodawczyni czyniącej użytek z przysługującego jej prawa jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego i z tej przyczyny nie zasługuje na ochronę, zwłaszcza biorąc pod uwagę zachowanie samego uczestnika, który najpierw próbował zataić informację dotyczącą środków finansowych, jakimi dysponował, a następnie nakłaniał świadków do składania fałszywych zeznań, aby uwiarygodnić swoją wersję wydarzeń.
Mając powyższe na uwadze, Sąd Okręgowy, na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c., oddalił apelację uczestnika, jako całkowicie bezzasadną.
Zważywszy na wynik kontroli instancyjnej Sąd Okręgowy o kosztach postępowania apelacyjnego orzekł w punkcie 2. wyroku, na podstawie art. 520 § 3 k.p.c. w zw. z § 2 pkt 7) w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1) rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 r., poz. 1800 ze zm.) i zasądził od B. N. na rzecz J. N. (1) kwotę 5.400 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
Sąd Okręgowy podziela pogląd zaprezentowany przez Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 15 grudnia 2020r. ICSK 438/20 ( legalis nr 2555962), zgodnie, z którym analiza statusu adwokatów i radców prawnych oraz ich roli w postępowaniu, w którym występują jako podmioty powołane i zobowiązane do zastępstwa prawnego, prowadzi do uznania, że różnicowanie ich wynagrodzenia, tj. obniżenie pełnomocnikom z urzędu wynagrodzenia, które otrzymywaliby, gdyby występowali w sprawie jako pełnomocnicy z wyboru nie ma konstytucyjnego uzasadnienia.
Zgodnie z treścią powołanego przepisu odstąpienie od zastosowania ogólnej reguły z art. 520 § 1 k.p.c. następuje, jeśli pozostaje adekwatne do wyniku postępowania (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 28 października 2011 r. I CZ 76/11, LEX). Sąd I instancji w tym zakresie przyjął, iż w interesie obu stron pozostawało ustalenie okoliczności związanych z dokonaniem uzupełniającego podziału majątku wspólnego. Założenie to pozostaje uzasadnione, jednakże w tej sprawie, w postępowaniu przed Sądem II instancji już trudno dopatrzeć się wspólnego celu, jaki miałby przyświecać wnioskodawczyni oraz skarżącemu uczestnikowi postępowania. Uczestnik postępowania znając treść i motywy rozstrzygnięcia Sądu I instancji zdecydował się wnieść apelację, bowiem jego celem było nabycie uprawnień kosztem uprawnień wnioskodawczyni w odniesieniu do środków finansowych, których fakt istnienia starał się zataić przed wnioskodawczynią. Brak jest podstaw do uznania, iż w realiach niniejszej sprawy wobec stanowisk procesowych uczestnika i wnioskodawczyni ich interesy nie pozostawały sprzeczne. Zasadnym pozostaje na podstawie art. 520 § 3 k.p.c. obciążenie apelującego obowiązkiem zwrotu kosztów postępowania na rzecz wnioskodawczyni.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: