Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

III Ca 442/22 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2023-07-25

Sygn. akt III Ca 442/22

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 11 stycznia 2022 r. w sprawie z powództwa T. B. przeciwko Polskiemu Biuru Ubezpieczycieli Komunikacyjnych z siedzibą w W. o zapłatę, Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi:

1.  oddalił powództwo;

2.  zasądził od T. B. na rzecz Polskiego Biura Ubezpieczycieli Komunikacyjnych z siedzibą w W. kwotę 287 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty;

3.  nie obciążył powoda pozostałymi kosztami postępowania.

Apelację od opisanego wyroku wywiodła strona powodowa, zaskarżając orzeczenie w całości, któremu zarzuciła:

1.  naruszenie przepisów postępowania, które miały istotny wpływ na wynik sprawy t.j.:

a)  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego

polegające na niewłaściwej i sprzecznej z logiką ocenie wyjaśnień do opinii biegłego ds. (...) i Ruchu Drogowego – A. S. z dnia 26 listopada 2021 roku i tym samym przyjęcie przez Sąd I instancji, iż holowanie nie pozostawało w związku ze szkodą i było nieuzasadnione bowiem biegły w wyjaśnieniach wskazał, że przyczynowy związek odnosił się jedynie do dokonanych czynności „technicznych”, w sytuacji gdy w rzeczywistości biegły jednoznacznie i wyraźnie wskazuje, że zachodziła konieczność holowania uszkodzonego pojazdu bowiem pozostaje to w bezpośrednim związku ze szkodą, a tym samym transport uszkodzonego pojazdu był w pełni uzasadniony,

b)  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego

polegające na niewłaściwej, sprzecznej z zasadami logiki i błędnej ocenie dowodu z zeznań świadka - T. J., który na rozprawie w dniu 24 maja 2021 roku zeznał, iż „Po załatwieniu sprawy przez ubezpieczyciela zaproponował wypłatę odszkodowania określając szkodę jako całkowitą. Nie zgodziłem się ze względu na to. że 2 tygodnie wcześniej robiłem całe zawieszenie łącznie z hamulcami. Wartość tego samochodu była dużo większa niż to co proponował ubezpieczyciel”, oraz „Przed kolizją robiłem także wahacze, końcówki drążków, hamulce, wymianę bębnów i tarcz. W tej cenie która zaproponował ubezpieczyciel łącznie z cena sprzedaży nie znalazłbym takiego samochodu dlatego zdecydowałem się na naprawę”, (fragment 00:04:11 - 00:11:03) i tym samym przyjęcie przez Sąd I instancji, iż naprawa pojazdu nie była w ogóle uzasadniona ekonomicznie, a w konsekwencji bezzasadne było holowanie pojazdu, w sytuacji gdy poszkodowany zainwestował w pojazd, dbał o niego, dokonał stosownych napraw i po naprawieniu szkody w warsztacie pojazd ten mógł dalej spełniać swoją funkcję, a przede wszystkim został dopuszczony do ruchu drogowego,

c)  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego

polegające na błędnej i niezgodnej z logiką ocenie dowodu z zeznań świadka - T. J., który na rozprawie w dniu 24 maja 2021 roku zeznał, iż „Mój samochód był holowany z parkingu do S., bo miał uszkodzone prawe przednie koło. W S. jest warsztat i tam samochód był naprawiany. Znalazłem go w internecie żeby naprawić w kosztach przyznanych przez A.. Nie dojechałbym tym samochodem z C. do S.. W warsztacie naprawczym w S. samochód został naprawiony. Koszty holowania z ul. (...) do S. powinien zapłacić ubezpieczyciel” (fragment 00:04:11 - 00:11:03) i tym samym przyjęcie przez Sąd I instancji, że naprawa pojazdu z uwagi na szkodę całkowitą nie powinna się odbyć, zaś poszkodowany powinien jedynie zagospodarować wrak poprzez sprzedanie go bezpośrednio z płatnego parkingu, w sytuacji gdy w rzeczywistości poszkodowany dbał o pojazd, dokonywał w nim stosownych napraw, a po naprawie wykonanej przez warsztat pojazd ten był jezdny i został dopuszczony do ruchu drogowego oraz naprawa odbyła się w zakresie kosztów przyznanych przez ubezpieczyciela i jednocześnie poszkodowany nie był by w stanie uszkodzonym pojazdem dojechać do warsztatu.

2.  naruszenie przepisu prawa materialnego, a to:

a)  art. 361 § 2 k.c. w zw. z art. 822 § 1 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie, tj. brak

zasądzenia należnej powodowi kwoty odszkodowania w pełnej wysokości, a tym samym naruszenie zasady pełnego odszkodowania, podczas gdy powód wykazał zasadność holowania oraz stawki,

b)  art. 361 § 1 k.c. 822 § 1 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie tj. uznanie przez Sąd

I instancji, że nie zachodzi związek przyczynowy pomiędzy koniecznością holowania pojazdu w celu dokonania jego naprawy, a zdarzeniem z dnia 19 sierpnia 2020 roku i tym samym nieuwzględnienie odszkodowania w pełnej wysokości, w sytuacji gdy w rzeczywistości holowanie pozostawało w związku przyczynowym ze szkodą, a powód dostatecznie te kwestie wykazał biorąc pod uwagę, że poszkodowany z uwagi na szkodę całkowitą nie jest zobligowany zezłomować auta i może również dokonać jego naprawy a skutki tej naprawy wynikają ze szkody, za którą ponosi odpowiedzialność pozwany; a poszkodowany i tak musiałby wykonać holowanie, gdyż nie mógł trzymać pojazdu na parkingu strzeżonym i miał do wyboru albo holowanie do warsztatu, albo na złom albo do potencjalnego kupującego.

W konkluzji apelujący wniósł o zmianę wyroku poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda dalszej kwoty 764,42 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 17 grudnia 2020 roku do dnia zapłaty oraz zmianę pkt. 2. wyroku będącego konsekwencją zmiany pkt. 1., a także o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych za postępowanie przed Sądem II Instancji.

W odpowiedzi na apelację pozwany wniósł o jej oddalenie jako oczywiście bezzasadnej oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowanie apelacyjnego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest uzasadniona.

W pierwszej kolejności wyjaśnienia wymaga, że niniejsza sprawa była rozpoznawana w postępowaniu uproszczonym, w związku z czym zgodnie z art. 505 9 § 1 1 k.p.c. apelację można oprzeć tylko na zarzutach naruszenia prawa materialnego przez błędną jego wykładnię lub niewłaściwe zastosowanie lub naruszenia przepisów postępowania, jeżeli mogło ono mieć wpływ na wynik sprawy. Natomiast stosownie do art. 505 13 § 2 k.p.c., jeżeli sąd drugiej instancji nie przeprowadził postępowania dowodowego, uzasadnienie wyroku powinno zawierać jedynie wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa. Podkreślić należy, iż w postępowaniu uproszczonym apelacja ma charakter ograniczony, a celem postępowania apelacyjnego nie jest tu ponowne rozpoznanie sprawy, ale wyłącznie kontrola wyroku wydanego przez Sąd I instancji w ramach zarzutów podniesionych przez skarżącego. Innymi słowy, apelacja ograniczona wiąże Sąd odwoławczy, a zakres jego kompetencji kontrolnych jest zredukowany do tego, co zarzuci w apelacji skarżący (tak też Sąd Najwyższy w uzasadnieniu uchwały składu 7 sędziów z dnia 31 stycznia 2008 roku, OSNC Nr 6 z 2008 r. poz. 55).

Sąd Rejonowy, czyniąc zadość dyrektywom wskazanym w art. 233 § 1 k.p.c. w sposób prawidłowy dokonał ustalenia stanu faktycznego i wywiódł z niego logiczne wnioski. Sąd Okręgowy ustalenia te podziela, przyjmując za własne i czyniąc je podstawą własnego rozstrzygnięcia.

Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. wymaga od strony skarżącej wykazania na czym, w odniesieniu do zindywidualizowanych dowodów polegała nieprawidłowość postępowania sądu, w zakresie ich oceny i poczynionych na jej podstawie ustaleń. W szczególności ma wykazać dlaczego obdarzenie jednych dowodów wiarygodnością czy uznanie, w odróżnieniu od innych, szczególnego ich znaczenia dla dokonanych ustaleń, nie da się pogodzić z regułami doświadczenia życiowego i (lub) zasadami logicznego rozumowania, czy też przewidzianymi przez procedurę regułami dowodzenia. Nie oparcie stawianego zarzutu na tych zasadach, wyklucza uznanie go za usprawiedliwiony, pozostając dowolną, nie doniosłą z tego punktu widzenia polemiką oceną i ustaleniami sądu niższej instancji.

Ponadto nie można tracić z pola widzenia również, że swobodna ocena dowodów stanowi jeden z podstawowych elementów składających się na jurysdykcyjną kompetencję sądu, który dowody bezpośrednio przeprowadza. Ma to m.in. i takie następstwo, że nawet w sytuacji, w której z treści dowodów można, w zakresie ustaleń, wyprowadzić równie logiczne, chociaż przeciwne do przyjętych przez sąd I instancji wnioski, to zarzut naruszenia normy art. 233 § 1 k.p.c., pomimo to nie zostanie uznany za usprawiedliwiony. Dopóki przeprowadzona przez sąd ocena mieści się w granicach wyznaczonych przez tę normę procesową i nie doznały naruszenia wskazane tam jej kryteria, sąd odwoławczy obowiązany jest ocenę tę, a co za tym idzie, także wnioski z niej wynikające dla ustalań faktycznych, aprobować (tak wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie w uzasadnieniu wyroku z dnia 20 września 2021 r., I ACa 226/20, L. ).

W istocie, zarzuty ujęte w apelacji jako dotyczące naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., stanowią zarzuty wadliwej subsumpcji art. 361 § 1 i § 2 k.c. w zw. z art. 822 § 1 k.c. w zakresie ustalenia szkody pozostającej w związku przyczynowo-skutkowym ze zdarzeniem; są to jednak zarzuty dotyczące sprawa materialnego.

Zarzuty naruszenia prawa materialnego w postaci art. 361 § 2 k.c. w zw. z art. 822 § 1 k.c. oraz art. 361 § 1 k.c. i art. 822 § 1 k.c. zasługiwały na uwzględnienie.

Na wstępie tej części rozważań należy wskazać, że zgodnie z art. 361 k.c. zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła (§1). W powyższych granicach, w braku odmiennego przepisu ustawy lub postanowienia umowy, naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono (§2).

W celu przypisania odpowiedzialności za powstanie szkody należy zbadać, czy pomiędzy zdarzeniem a szkodą zachodzi związek przyczynowy za pomocą testu conditio sine qua non), a następnie zbadać, czy jest to związek o charakterze adekwatnym („normalny” związek przyczynowy). Test warunku koniecznego pozwala stwierdzić, czy między zdarzeniem a szkodą zachodzi obiektywna zależność. W tym celu należy zbadać, czy niewystąpienie zdarzenia powodowałoby, że szkoda także nie wystąpiłaby. Test conditio sine qua non może prowadzić do stwierdzenia braku takiej zależności, co jest równoznaczne z nieistnieniem związku przyczynowego i niemożliwością przypisania odpowiedzialności odszkodowawczej. Natomiast pozytywny wynik testu oznacza, że dane zdarzenie stanowi warunek konieczny wystąpienia szkody. Nie przesądza on jeszcze o spełnieniu przesłanki związku przyczynowego, ale umożliwia przejście do drugiej operacji, w której zostanie dokonana ocena następstw, w celu wyselekcjonowania tych, z którymi system prawny wiąże obowiązek odszkodowawczy (tak: A. Kidyba (red.), Kodeks cywilny. Komentarz, Tom III. Zobowiązania – część ogólna, wyd. II, publ. LEX, 2014). Za normalne przyczyny powstania szkody uznaje się te przyczyny, które każdorazowo zwiększają możliwość (prawdopodobieństwo) wystąpienia badanego skutku. W orzecznictwie następstwo uznawane jest za „normalne”, jeśli „w danym układzie stosunków i warunków oraz w zwyczajnym biegu rzeczy, bez zaistnienia szczególnych okoliczności, szkoda jest zwykłym następstwem” tego zdarzenia (tak: K. Osajda (red.), Kodeks cywilny. Komentarz, wyd. 22, rok 2019). Normalności nie należy utożsamiać z ich typowością. Sąd Najwyższy wyraził pogląd, iż nietypowość czy sporadyczność następstw nie przekreśla adekwatności związku przyczynowego, normalność następstw nie jest bowiem pochodną ich typowości, lecz raczej kwestią zdatności przyczyny do wywołania określonego rodzaju skutków, który to pogląd Sąd odwoławczy podziela (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 marca 2013 roku, II CSK 364/12, publ. Legalis nr 661549).

Zasada pełnego odszkodowania obejmuje wszelkie celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki niezbędne, których poszkodowany by nie poniósł, gdyby mu szkody nie wyrządzono. Należy mieć na względzie, iż decyzja co do sposobu naprawienia szkody należy do poszkodowanego, zatem w niniejszej sprawie poszkodowany mógł uszkodzony samochód naprawić, jak również pozostawić w stanie uszkodzonym bądź sprzedać. Ingerencja ubezpieczyciela czy sądu w uprawnienia właściciela pojazdu co do rozporządzania swoim mieniem jest nieuzasadniona.

Przekładając powyższe na grunt przedmiotowej sprawy należy wskazać, iż pomiędzy zdarzeniem a szkodą w postaci kosztów holowania zachodzi adekwatny związek przyczynowy. W wyniku zdarzenia pojazd poszkodowanego nie nadawał się do jazdy z uwagi na uszkodzenie koła, co generowało potrzebę holowania. Ubezpieczyciel zakwestionował zasadność przyznania kosztów drugiego holowania pojazdu poszkodowanego z parkingu strzeżonego powoda do warsztatu naprawczego ze względu na wystąpienie szkody całkowitej w pojeździe. Sąd I instancji uznał, iż holowanie pojazdu z parkingu do warsztatu pozostawało bez związku przyczynowego z przedmiotową szkodą, bowiem poszkodowany mógł zbyć przedmiotowy pojazd bez uszczerbku majątkowego w stanie uszkodzonym z uwagi na stwierdzoną szkodę całkowitą, z czym nie można się zgodzić. Jak już wyżej wskazano, to do poszkodowanego należy decyzja odnośnie dalszych losów uszkodzonego pojazdu. Kwestii tej nie zmienia fakt stwierdzenia w pojeździe wystąpienia szkody całkowitej. Jak wskazują zasady logiki i doświadczenia życiowego, wielokrotnie pojazdy, w których stwierdzono szkodę całkowitą są naprawiane i w dalszym ciągu użytkowane. Szkoda całkowita jest jedynie sposobem jej likwidacji wskazanym przez ubezpieczyciela, wynika bowiem ze stwierdzenia, iż naprawa pojazdu po wypadku jest nieopłacalna z uwagi koszty naprawy przewyższające wartość samego pojazdu. Nie oznacza to jednak, że pojazd po szkodzie całkowitej nie może być naprawiony i w dalszym ciągu użytkowany. Tym samym, poszkodowany może pojazd naprawić we własnym zakresie, nawet jeżeli jego naprawa przewyższa przyznane odszkodowanie i wartość pojazdu.

Wobec decyzji poszkodowanego o naprawie pojazdu, w przypadku niemożności dojazdu samochodem do warsztatu naprawczego z uwagi na jego uszkodzenia, niezbędnym jest holowanie go z miejsca, w którym pozostaje do miejsca wykonania naprawy, a koszty związane z tym holowaniem pozostają w związku przyczynowym z przedmiotową szkodą.

Ponadto wskazać należy, że pojazd poszkodowanego znajdował się na parkingu strzeżonym powoda, z którego po zlikwidowaniu przez pozwanego szkody musiał być odebrany, niezależnie od jego dalszych losów, by nie generować dalszych, nieuzasadnionych kosztów. Tym samym niezależnie od podjęcia przez poszkodowanego decyzji o naprawie pojazdu, holowanie samochodu z parkingu do miejsca wskazanego przez poszkodowanego było konieczne i pozostawało w związku ze szkodą. Nawet w przypadku podjęcia decyzji o zezłomowaniu pojazdu, koniecznym byłoby jego przetransportowanie na złom, w przypadku pozostawienia w stanie nienaprawionym – do miejsca zamieszkania lub innego wskazanego przez poszkodowanego miejsca. Istniała również możliwość sprzedaży uszkodzonego samochodu, jednakże wiązałoby się to z koniecznością przetransportowania wraku do kupującego bądź oczekiwania, czasami długiego, na kupującego który sam zorganizowałby transport, jednakże generowałoby to koszty pozostawania pojazdu na parkingu powoda. Należy również wskazać, że propozycja pozwanego co do odkupu uszkodzonego pojazdu nie ma wpływu na treść rozstrzygnięcia, bowiem jak wyżej wskazano, to do poszkodowanego należała decyzja o dalszych losach pojazdu.

Trzeba też podkreślić, że koszty holowania były celowe i ekonomicznie uzasadnione. Poszkodowany przetransportował pojazd do warsztatu, który dokonał naprawy, a stawka za przejazd zastosowana przez powoda mieściła się w średniej stawce za przejazd 1 km, co potwierdziła opinia biegłego, a więc pozostający w adekwatnym związku przyczynowym ze szkodą (art. 361 § 1 k.c.) Tym samym pozwany winien wypłacić powodowi dalszą kwotę 764,42 zł.

W tym stanie rzeczy zasadna apelacja skutkowała zmianą zaskarżonego wyroku na podstawie art. 386 § 1 k.c. i zasądzeniem dochodzonej kwoty 764,42 zł.

O odsetkach za opóźnienie Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 481 § 1 k.c. Pozwany w dniu 16 listopada 2020 roku wydał decyzję, zatem postępowanie likwidacyjne w tym dniu było już w toku. Tym samym 30 dniowy termin na zakończenie postępowania likwidacyjnego, ujęty w art. 14 ust. 1 ustawy z 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (t.j. Dz. U. z 2022 r., poz. 2277) upłynął najpóźniej w dniu 16 grudnia 2020 r., zatem pod dnia 17 grudnia 2020 r. pozwany pozostaje w zwłoce i od tego dnia należało zasądzić odsetki ustawowe za opóźnienie.

Zmianie podlegało też rozstrzygnięcie o kosztach postępowania przed Sądem Rejonowym. Stosownie do regulacji art. 98 § 1 i 3 k.p.c., zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu, pozwany winien zwrócić wygrywającemu powodowi żądane koszty w kwocie 787 zł, na które złożyły się: 270 złotych wynagrodzenia występującego w sprawie pełnomocnika będącego adwokatem w stawce minimalnej (§ 2 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie), 100 złotych opłaty sądowej od pozwu, 400 zł zaliczki uiszczonej na poczet wynagrodzenia biegłego oraz 17 złotych tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

O kosztach sądowych w zakresie nieuiszczonych wydatków, które tymczasowo zostały pokryte ze Skarbu Państwa, tj. kosztach opinii biegłego, Sąd orzekł na podstawie art. 113 ust. 1 w zw. z art. 83 ust. 2 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t.j. Dz. U. z 2023 r., poz. 1144), uznając, iż koszty przeprowadzenia dowodu winny zostać pokryte przez stronę przegrywającą proces. Z tej przyczyny Sąd Okręgowy nakazał pobrać od pozwanego kwotę 261,32 zł z stanowiącą części nieuiszczonych kosztów przeprowadzenia opinii biegłego.

O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c.. Na koszty wygrywającego postępowanie apelacyjne powoda złożyło się: opłata od apelacji w wysokości 100 zł oraz wynagrodzenie pełnomocnika procesowego, ustalone na podstawie § 2 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 r., poz. 1800 z późn. zm.).

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Sabina Szwed
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: