III Ca 457/20 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2021-04-30
Sygn. akt III Ca 457/20
UZASADNIENIE
co do pkt 2. wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi z dnia 23.03.2021 roku.
W przedmiocie rozstrzygnięcia o kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy kierował się podstawową zasadą zwrotu kosztów, uregulowaną w art. 98 § 1 k.p.c., tj. zasadą odpowiedzialności za wynik sprawy, zgodnie z którą strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu).
Wskutek oddalenia apelacji pozwanego od wyroku Sądu I instancji w całości, powoda należało potraktować jako stronę wygrywającą postępowanie odwoławcze i w konsekwencji uprawnioną do zwrotu poniesionych kosztów procesu przed Sądem II instancji. Wobec zgłoszenia przez powoda odpowiedniego roszczenia w powyższym przedmiocie w odpowiedzi na apelację, zasądzić należało na jego rzecz zwrot tych kosztów, na które złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika z wyboru.
Mając na uwadze wartość przedmiotu zaskarżenia, ustaloną przez Sąd Okręgowy postanowieniem z dnia 23 marca 2021 roku, wynagrodzenie pełnomocnika powoda ustalono na podstawie z § 2 pkt 5 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. z 2015 r., poz. 1800 ze zm.) w wysokości 1800 złotych.
Wobec powyższego Sąd Okręgowy orzekł jak w punkcie 2. sentencji wyroku.
Sygn. akt III Ca 457/20
UZASADNIENIE
do punktu 1 i 3 wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi z dania 23.03.2021r.
Wyrokiem z dnia 19 grudnia 2019 roku Sąd Rejonowy w Pabianicach:
1. zasądził od (...) S.A. z siedzibą w S. na rzecz B. B. kwoty:
a ) 10.000 złotych tytułem zadośćuczynienia wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 11 marca 2017 r. do dnia zapłaty,
b ) 6800 złotych tytułem kosztów opieki osób trzecich wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 11 marca 2017 r. do dnia zapłaty,
c ) 400 złotych tytułem miesięcznej renty na zwiększone potrzeby płatnej do 10 dnia każdego miesiąca poczynając od 5 stycznia 2018 r. wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w przypadku uchybienia terminu płatności,
2. oddalił powództwo w pozostałej części,
3. zniósł wzajemnie koszty procesu między stronami,
4. nieuiszczone koszty sądowe ustalił na kwotę 4325,88 złotych,
5. nakazał pobranie na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Pabianicach od (...) S.A. z siedzibą w S. kwoty 2162,94 złote tytułem połowy kosztów sądowych, koszty sądowe przypadające na powoda przejął na Skarb Państwa.
Sąd I instancji oparł swoje rozstrzygniecie na ustaleniach, że w dniu 10 kwietnia 2016 r. na pasach dla pieszych miał miejsce wypadek komunikacyjny, polegający na potrąceniu poruszającego się elektrycznym wózkiem inwalidzkim B. B. przez pojazd osobowy kierowany przez Ż. O.. W dacie zdarzenia B. B. miał 87 lat. W następstwie wypadku wózek powoda przewrócił się na bok, powód z niego nie wypadł. Nie mówił, że coś go boli, był w szoku, odjechał na wózku. Powód nie zgłosił wypadku policji. Wypadek został zgłoszony w terminie późniejszym przez członków rodziny powoda.
Powód tego samego dnia wieczorem zaczął uskarżać się na ból i zawroty głowy, ból nogi.
Winną tego zdarzenia została uznana kierowca Ż. O., ukarana wyrokiem nakazowym wydanym przez Sąd Rejonowy w Pabianicach w dniu 12 września 2016 r. w sprawie sygn. II W 427/16.
Sprawczyni zdarzenia korzystała z ochrony ubezpieczeniowej w zakresie odpowiedzialności cywilnej świadczonej przez (...) S.A. w S..
Powód przed 2006 r. był kilkukrotnie operowany i miał wykonaną protezoplastykę lewego stawu biodrowego.
B. B. zgłosił się do lekarza dopiero w dniu 5 lipca 2016 r. z uwagi na ból lewego biodra po wypadku. Zdiagnozowano u niego uszkodzenie protezy i złamanie miednicy. Usłyszał od lekarza, iż „najprawdopodobniej wskutek wypadku endoproteza przebiła miednicę”.
Powód był hospitalizowany w dniach 5-21 lipca 2016 r. na Oddziale (...) Urazowo-Ortopedycznej i Nowotworów Narządu (...) Wojewódzkiego Szpitala (...) w Ł. z powodu obluzowania endoprotezy lewego biodra i protruzji domiedniczej. Wykonano w dniu 12 lipca 2016 r. zabieg operacyjny dealloplastyki biodra lewego. Przy wypisie zalecono poruszanie się o kulach, leki przeciwbólowe i przeciwzakrzepowe.
Po usunięciu endoprotezy podczas hospitalizacji powodowi nie założono innej - ze względu na złe biologiczne warunki do uzyskania powodzenia zabiegu i niepewne warunki mechaniczne, w tym słabą kość.
Podczas pobytu w szpitalu i po zakończeniu hospitalizacji powodowi udzielała pomocy żona i córka - myły go, karmiły, robiły zakupy.
Powód przed wypadkiem był osobą samodzielną, poruszał się o lasce, nie potrzebował pomocy, sam się mył, ubierał, uprawiał ogródek. Po wypadku nie jest w stanie wykonywać tych czynności, czuje się ubezwłasnowolniony, smutny i załamany. Porusza się wyłącznie o dwóch kulach lub wózkiem elektrycznym. Córka zawozi go do lekarzy.
Po wypadku powód skarży się także na ból głowy. W zakresie układu nerwowego powód w wyniku wypadku z dnia 10 kwietnia 2016 r. nie doznał obrażeń, nie doszło do powstania uszczerbku na zdrowiu z punktu widzenia neurologicznego. Powód nie wymagał i nie wymaga rehabilitacji ani opieki osób trzecich - z powodu doznanych obrażeń w zakresie układu nerwowego, nie wymaga neurologicznego leczenia skutków tego wypadku.
U powoda rozpoznano stan po usunięciu protezy stawu biodrowego lewego z powodu obluzowania panewki i zwichnięcia protezy, stan po urazie biodra lewego w dniu 10 kwietnia 2016 r. Obluzowanie protezy stawu biodrowego lewego i konieczność zabiegu operacyjnego- usunięcia tej protezy, nie ma związku przyczynowo-skutkowego z wypadkiem.
Bezpośredni uraz lewego biodra (biodro osłonięte metalową konstrukcją wózka inwalidzkiego) w dniu 10 kwietnia 2016 r. nie był przyczyną obluzowania panewki stawu, objawy te występowały już w 2013 r. W 2013 r. zdiagnozowano u powoda skrócenie lewej dolnej kończyny i zalecono obuwie ortopedyczne. Powód doznał wprawdzie 30% uszczerbku na zdrowiu, jednak uszczerbek ten związany jest ze schorzeniem samoistnym i przebytymi zabiegami. Doznany w wypadku uraz nie spowodował u powoda trwałego ani długotrwałego uszczerbku na zdrowiu w zakresie ortopedycznym.
Poluzowanie endoprotezy powoduje dolegliwości bólowe i uniemożliwia chodzenie. U powoda ból z tego powodu występował przed wypadkiem, po wypadku mógł się nasilić, gdyż w trakcie przewrócenia się powód doznał urazu biodra. Dolegliwości bólowe powoda po wypadku mogły przyspieszyć decyzję o poddaniu się zabiegowi operacyjnemu.
Powód po wypadku przez krótki okres czasu wymagał pomocy osób trzecich.
W wyniku wypadku powód doznał urazu okolicy lewego stawu biodrowego. Rokowania na przyszłość zależą od ewentualnej decyzji o protezoplastyce, przy decyzji negatywnej stan funkcjonalny powoda nie zmieni się.
Zakres cierpień fizycznych powoda po wypadku był duży w pierwszych 4-6 tygodniach oraz 4-6 tygodniach po usunięciu endoprotezy. Po tym okresie był umiarkowany.
Aktualny stan zdrowia powoda jest średni. Biorąc pod uwagę stan funkcjonalny powoda przed wypadkiem, obecnie występuje pogorszenie tego stanu.
Powód wymaga rehabilitacji w celu utrzymania obecnej sprawności i zapobieganiu pogorszeniu stanu funkcjonalnego. Rehabilitacja może być realizowana w ramach świadczeń NFZ - praktycznie przez cały rok przy częstości 2-3 razy w tygodniu.
Po wypadku zwiększyły się potrzeby powoda w zakresie pomocy osób trzecich, zwiększony zakres pomocy wynosi 2 godziny dziennie w stosunku do pomocy sprzed wypadku.
Wypadek spowodował większą dynamikę choroby powoda, miał wpływ na naruszenie narządu ruchu w stopniu wyższym, niż był przed wypadkiem. Gdyby nie doszło do wypadku powód prawdopodobnie chodziłby z tą endoprotezą do końca życia.
Powód piśmie z dnia 27 lutego 2017 r. r. zgłosił szkodę pozwanemu ubezpieczycielowi, dochodząc 50.000 zł zadośćuczynienia, 20.000 zł odszkodowania - kosztów wstawienia nowej protezy, po 200 zł miesięcznej renty na zwiększone potrzeby, począwszy od dnia 10 kwietnia (...).
Pozwany ubezpieczyciel w dniu 10 marca 2017 r. uznał roszczenie co do zasady i wypłacił kwotę 1.326 zł zadośćuczynienia.
Sąd meriti dokonał ustaleń w oparciu o powołane dowody z dokumentów oraz zeznania powoda i świadków, które nie budziły wątpliwości co do swojej prawdziwości i nie były kwestionowane przez strony. Dla oceny skutków wypadku dla zdrowia powoda Sąd posłużył się opiniami biegłych sądowych z zakresu neurologii, chirurgii urazowo-ortopedycznej, rehabilitacji medycznej. Biegli udzielili wyczerpujących odpowiedzi na pytania stron w treści ustnych opinii uzupełniających. Dla oceny skutków wypadku dla zdrowia fizycznego powoda Sąd uznał za miarodajne opinie biegłego chirurga – ortopedy z uwagi na jego długoletnie doświadczenie zawodowe w leczeniu schorzeń na jakie cierpiał powód przed wypadkiem. (...) tego rodzaju nie posiad zaś biegły z zakresu rehabilitacji medycznej, którego specjalizacja nie polega na bezpośrednim wykonywaniu zabiegów operacyjnych polegających na wszczepianiu endoprotez lecz leczeniu skutków zaistniałych urazów.
W rozważaniach prawnych Sąd Rejonowy powołał, że stosownie do treści art. 822 k.c. w zw. z art. 34 ust. 1, art. 35 i art. 36 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia. Ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych jest objęta odpowiedzialność cywilna każdej osoby, która kierując pojazdem mechanicznym w okresie trwania odpowiedzialności ubezpieczeniowej, wyrządziła szkodę w związku z ruchem tego pojazdu. Odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym, najwyżej jednak do ustalonej w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej.
Przesłankami odpowiedzialności na podstawie przepisu 436 § 1 k.c. są: zdarzenie sprawcze w postaci ruchu mechanicznego środka komunikacji, wystąpienie szkody oraz zaistnienie związku przyczynowego pomiędzy ruchem mechanicznego środka komunikacji a szkodą. Wykazanie wszystkich przesłanek odpowiedzialności obciąża poszkodowanego.
Odpowiedzialność sprawcy wypadku z dnia 10 kwietnia 2016 r. została stwierdzona wyrokiem Sądu Rejonowego w Pabianicach z dnia 12 września 2016 r. w sprawie sygn. II W 427/16 , który wiąże Sąd z mocy art. 11 k.p.c.
Fakt ubezpieczenia sprawcy wypadku w pozwanym Towarzystwie (...) nie był w toku tego procesu negowany.
Ubezpieczyciel w postępowaniu likwidacyjnym uznał swoją odpowiedzialność za skutki wypadku, co skutkowało wypłatą zadośćuczynienia powodowi - w jego ocenie zaniżonego.
Spór sprowadzał się do prawidłowego ustalenia wysokości należnego powodowi zadośćuczynienia, odszkodowania i renty na zwiększone potrzeby oraz ustalenia odpowiedzialności pozwanego na przyszłość.
W toku procesu powód wykazał powstanie urazu lewego biodra pozostające w związku przyczynowym z wypadkiem. Uraz ten spowodował większą dynamikę choroby samoistnej, występującej u powoda już wcześniej i miał wpływ na naruszenie narządu ruchu w stopniu wyższym, niż był przed wypadkiem.
Stosownie do treści art. 445 §1 k.c., Sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.
W orzecznictwie i literaturze przedmiotu podkreśla się, iż zadośćuczynienie jest przede wszystkim środkiem rekompensaty krzywdy. Należność z tego tytułu winna być w takim znaczeniu ,,odpowiednia’’, aby poszkodowany mógł za jej pomocą zatrzeć lub co najmniej złagodzić odczucie krzywdy i odzyskać równowagę psychiczną (por. uchwałę SN z dnia 8 grudnia 1973 r., III CZP 37/73, OSNC 1974/9/145).
Zadośćuczynienie winno mieć charakter całościowy i obejmować wszystkie cierpienia fizyczne i psychiczne, zarówno już doznane, jak i te, które zapewne wystąpią w przyszłości (a więc prognozy na przyszłość). Przy ocenie ,,odpowiedniej sumy’’ należy brać pod uwagę wszystkie okoliczności danego wypadku, mające wpływ na rozmiar doznanej krzywdy (por. wyrok SN z dnia 3 lutego 2000 r., I CKN 969/98, publ. LEX nr 50824).
Okolicznościami, które powinny być uwzględnione przy określaniu „odpowiedniej sumy" zadośćuczynienia, są przede wszystkim: rodzaj i rozmiar doznanych obrażeń, czasokres i uciążliwość procesu leczenia i rehabilitacji, długotrwałość nasilenia dolegliwości bólowych, konieczność korzystania z opieki i wsparcia innych osób oraz jej zakres, trwałe następstwa tych obrażeń w sferze fizycznej i psychicznej oraz ograniczenia, jakie wywołują w dotychczasowym życiu, w tym potrzeba stałej rehabilitacji, zażywania środków farmakologicznych, zmiany charakteru zatrudnienia, trybu życia, przyzwyczajeń, czy też sposobu spędzania wolnego czasu (tak wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 11 czerwca 2014 r., sygn. I ACa 1593/13, opubl. LEX nr 1480479). Dodatkowo pod uwagę bierze się również: nieodwracalność negatywnych skutków zdrowotnych, np. stopień i trwałość kalectwa, utrata perspektyw na przyszłość, poczucie wykluczenia i nieprzydatności społecznej (za wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 05 czerwca 2014 r., sygn. I ACa 1670/13, opubl. LEX nr 1509116).
Powód po wypadku odczuwał znaczny ból, był hospitalizowany, zmuszony był korzystać z pomocy osób trzecich. Zakres cierpień fizycznych oraz uraz znacząco wpłynęły na obniżenie komfortu jego życia i ograniczyły funkcjonowanie w stosunku do tego sprzed wypadku. Biorąc pod uwagę wiek powoda i jego wcześniejsze schorzenia powrót do sprawności sprzed wypadku jest znacznie utrudniony.
W świetle powyższych ustaleń Sąd po uwzględnieniu kwoty wypłaconej przez ubezpieczyciela w postępowaniu likwidacyjnym uznał, że dalsze zadośćuczynienie w kwocie 10.000 zł, jest adekwatne do rozmiaru szkody niemajątkowej poniesionej przez powoda. Na zasądzone odszkodowanie składają się koszty opieki osób trzecich; z opinii biegłej z dziedziny rehabilitacji wynika potrzeba opieki przez okres 2 godzin dziennie. Stawki dobowe opieki są Sądowi znane z urzędu - wynoszą średnio około 10 zł. Należne odszkodowanie z tego tytułu wynosi więc 30 dni x 2 godziny x 17 miesięcy x 10 zł, co daje łącznie 10.200 zł. Powód domagał się z tego tytułu 6.800 zł i taką kwotę Sąd zasądził od pozwanego. W toku procesu nie wykazano natomiast związku urazu doznanego w wypadku z koniecznością wszczepienia powodowi kolejnej endoprotezy biodra, gdyż z opinii biegłego chirurga - ortopedy wydanej w oparciu o okazana mu dokumentację medyczną powoda wynika, że problemy z protezą u powoda występowały już co najmniej od 2013 roku.
Sąd uznał, iż zasadne jest zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda na podstawie art. 444 § 2 k.c. żądanej renty na zwiększone potrzeby. Z opinii biegłej z dziedziny rehabilitacji wynika potrzeba opieki przez okres 2 godzin dziennie, która to potrzeba trwa nadal. Miesięczne koszty opieki u powoda kształtują się następująco: 30 dni x 2 godziny x 10 zł, co daje 600 zł. Jednakże analogicznie jak w przypadku odszkodowania z tytułu zwrotu kosztów opieki z uwagi na związanie granicami żądania wynikające z art. 321 § 1 k.p.c., Sąd zasądził rentę miesięczna po 400 zł - zgodnie z żądaniem. Renta ta została zasądzona począwszy od daty złożenia pozwu na przyszłość i płatna jest z góry do 10 dnia każdego miesiąca z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w przypadku uchybienia terminu płatności którejkolwiek z rat w przyszłości.
O należnych od zasądzonych świadczeń odsetkach ustawowych orzeczono na podstawie art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych ( t. j. Dz.U. z 2018 r., poz.473) zgodnie, z którym zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. Daty od których mają zostać naliczone odsetki, zostały określone zgodnie żądaniem powoda.
W pozostałej części powództwo podlega oddaleniu jako nieudowodnione.
W szczególności oparciu o art. 189 k.p.c. sąd oddalił powództwo w zakresie żądania ustalenia odpowiedzialności pozwanego za dalsze, mogące ujawnić się w przyszłości skutki wypadku. Rozstrzygając w tym przedmiocie Sąd wziął pod uwagę, iż z opinii biegłych wynika, że leczenie skutków urazu powoda w wypadku z dnia 10 kwietnia 2016 r. zostało zakończone. Z materiału dowodowego zgromadzonego w niniejszym procesie nie wynika, by prawdopodobnym było ujawnienie się dalszych skutków wypadku.
O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c. zgodnie z zasadą zniesienia kosztów procesu pomiędzy stronami w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań pozwu, uwzględniając fakt, że strona powodowa wygrała proces w połowie.
O nieobciążaniu powoda kosztami procesu orzeczono na podstawie art. 102 k.p.c. uznając, że jego sytuacja życiowa i materialna, w szczególności stan zdrowia stanowi wypadek szczególnie uzasadniony w rozumieniu tego przepisu.
Na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t.j. Dz. U. z 2019 r., poz. 785) w zw. z art. 100 zd 1 k.p.c. Sąd nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 2.162,94 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych - w części odpowiadającej przegranej przez pozwanego części powództwa, a w części przypadającej powodowi - przejąć na Skarb Państwa.
Apelację od powyższego wyroku złożył pozwany, który zaskarżył wyrok w części tj w zakresie:
1. pkt 1. a) wyroku - co do kwoty 6 326 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 11 marca do dnia zapłaty;
2. pkt l. c) wyroku w całości
3) pkt. 5 wyroku - w całości.
Zaskarżonemu orzeczeniu zarzucił:
1. naruszenie przepisów prawa procesowego, a w szczególności art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 278 k.p.c. poprzez wybiórczą ocenę dowodu z opinii biegłego z zakresu chirurgii urazowo - ortopedycznej, w szczególności nienadanie odpowiedniego znaczenia części opinii dotyczącej okresu niezbędnej pomocy osób trzecich, który był krótkotrwały a uznanie za podstawę rozstrzygnięcia opinię biegłej z zakresu rehabilitacji;
2. naruszenie przepisów prawa materialnego, a w szczególności art. 361 § 1 k.c. poprzez niewłaściwe zastosowanie i uznanie, że hospitalizacja poszkodowanego stanowiła normalne następstwo wypadku z dnia 10 kwietnia 2016 r., podczas gdy zgodnie z opinią biegłego z zakresu chirurgii urazowo-ortopedycznej konieczność hospitalizacji i przeprowadzenia zabiegu operacyjnego nie pozostawała w związku z wypadkiem;
3. naruszenie przepisów prawa materialnego, a w szczególności art. 361 § 1 k.c. poprzez niewłaściwe zastosowanie i uznanie, że konieczność opieki ze strony osób trzecich nadal istniejąca stanowi normalne następstwo wypadku z dnia 10 kwietnia 2016 r., podczas gdy konieczność opieki osób trzecich wynika z samoistnej choroby powoda;
4. naruszenie przepisów prawa materialnego, a w szczególności art. 445 § 1 k.c. przez błędną wykładnię pojęcia „suma odpowiednia" skutkującą przyznaniem na rzecz powoda kwoty rażąco zawyżonej w stosunku do doznanej krzywdy, nieuwzględniającej wszystkich ujawnionych okoliczności sprawy;
5. naruszenie przepisów prawa materialnego, a w szczególności art. 444 § 2 k.c. poprzez niewłaściwe zastosowanie i uznanie za żądanie renty na zwiększone potrzeby w wysokości 400 zł miesięcznie w związku z opieką osób trzecich podczas gdy leczenie urazu powoda zostało zakończone, a opieka osób trzecich była wymagana jedynie przez krótkotrwały okres.
Skarżący wnosił o:
1. zmianę rozstrzygnięcia w zakresie zaskarżenia poprzez oddalenie powództwa;
2. rozstrzygniecie o kosztach procesu w zakresie postępowania w I i II instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego, stosownie do wyniku postępowania i zasady odpowiedzialności za wynik sprawy.
Powód w odpowiedzi na apelację wnosił o jej oddalenie i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.
Sąd Okręgowy zważył co następuje:
Apelacja pozwanego jest bezzasadna i jako taka podlegała oddaleniu.
Zaskarżone rozstrzygnięcie zostało wydane w wyniku prawidłowo ustalonego stanu faktycznego, które to ustalenia Sąd Okręgowy podziela i przyjmuje za własne, jak również w następstwie bezbłędnie zastosowanych przepisów prawa materialnego.
W pierwszej kolejności rozważeniu podlegały zarzuty dotyczące dokonanych przez Sąd I instancji ustaleń faktycznych oraz naruszenia przepisów proceduralnych, albowiem ocena prawidłowości zastosowanych przepisów prawa materialnego może zostać dokonana jedynie po uprzednim stwierdzeniu, że ustalenia faktyczne zostały dokonane w oparciu o poprawnie zastosowane przepisy prawa procesowego.
Podniesione przez apelującego zarzuty naruszenia art. 233 k.p.c. w zw. z art. 278 k.p.c. nie zasługują na uwzględnienie. Jak wielokrotnie wyjaśniano w orzecznictwie Sądu Najwyższego, zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. może być uznany za zasadny jedynie w wypadku wykazania, że ocena materiału dowodowego jest rażąco wadliwa, czy w sposób oczywisty błędna, dokonana z przekroczeniem granic swobodnego przekonania sędziowskiego, wyznaczonych w tym przepisie. Sąd drugiej instancji ocenia bowiem legalność oceny dokonanej przez Sąd I instancji, czyli bada czy zostały zachowane kryteria określone w art. 233 § 1 k.p.c. Należy zatem mieć na uwadze, że - co do zasady – Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału, dokonując wyboru określonych środków dowodowych. Jeżeli z danego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena Sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona tylko wtedy, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub, gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo - skutkowych (por. przykładowo postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 11 stycznia 2001 r., I CKN 1072/99, Prok. i Pr. 2001 r., Nr 5, poz. 33, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 17 maja 2000 r., I CKN 1114/99, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 2000r., I CKN 1169/99, OSNC 2000 r., nr 7-8, poz. 139).
Jak wskazał Sąd Najwyższy w licznych orzeczeniach (np. wyrok z dnia 16 grudnia 2005 r., sygn. akt III CK 314/05, wyrok z dnia 21 października 2005r., sygn. akt III CK 73/05, wyrok z dnia 13 października 2004 r. sygn. akt III CK 245/04, LEX nr 174185), skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd przepisu art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem może być jedynie przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie o innej, niż przyjął sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie, niż ocena sądu. Dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie wystarcza stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest tu wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie. W szczególności skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłusznie im je przyznając (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 19 czerwca 2008r., I ACa 180/08, LEX nr 468598).
Wbrew stanowisku skarżącego, Sąd I instancji nie naruszył powyższych dyrektyw oceny dowodów i w sposób prawidłowy dokonał ustalenia stanu faktycznego w przedmiotowej sprawie. W szczególności należy podkreślić, iż Sąd I instancji w sposób wszechstronny wyjaśnił dlaczego dał konkretnym dowodom wiarę, a innym nie. Wyjaśnienia te nie budzą wątpliwości, zgodne są z całym zebranym w sprawie materiałem dowodowym. Jak podkreślił Sąd Rejonowy powód był kilkukrotnie operowany, miał wykonaną protezoplastykę lewego stawu biodrowego. Ponadto ustalił, że doznany w wypadu uraz nie spowodował trwałego ani długotrwałego uszczerbku na zdrowiu. Jednakże na skutek wypadku doznał urazu lewego stawu biodrowego, który spowodował większą dynamikę rozwoju choroby istniejącej u powoda, miał wpływ na naruszenie narządu ruchu w stopniu wyższym, niż był przed wypadkiem. Gdyby nie doszło do wypadku chodziłby najprawdopodobniej z endoprotezą do końca życia. Powód był osobą samodzielną, sam się ubierał, mył, poruszał się o lasce. Aktualny stan zdrowia powoda jest średni. Biorąc pod uwagę stan funkcjonalny powoda przed wypadkiem, był samodzielny , nie wymagał pomocy osób trzecich, a obecnie występuje pogorszenie tego stanu. Powód po wypadku wymaga pomocy osób trzecich w wymiarze 2 godzin dziennie.
Pozwany w ramach zarzutu naruszenia art. 233 k.p.c., powołał się również na naruszenie art. 278 k.p.c. Zarzucał bowiem, że Sąd winien całkowicie pominąć opinię biegłej z zakresu rehabilitacji K. K. . Przypomnieć należy, że dowód z opinii biegłego, jak podkreśla się w orzecznictwie, podlega ocenie sądu przy zastosowaniu art. 233 § 1 k.p.c., na podstawie właściwych dla jej przedmiotu kryteriów zgodności z zasadami logiki i wiedzy powszechnej, poziomu wiedzy biegłego, podstaw teoretycznych opinii, a także sposobu motywowania oraz stopnia stanowczości wyrażonych w niej wniosków (zob. uzasadnienie postanowienia SN z dnia 7 listopada 2000 r., I CKN 1170/98, OSNC 2001 r. Nr 4, poz. 64; uzasadnienie wyroku SN z dnia 15 listopada 2002 r., V CKN 1354/00). Specyfiką opinii biegłej K. K. jest to, że odnosi się ona do oceny sprawności narządu ruchu powoda po wypadku. Biegła podała, że wypadek spowodował większą dynamikę istniejącej u powoda choroby i zwiększone potrzeby w zakresie pomocy osób trzecich. Sąd Rejonowy wypowiedział się w przedmiocie oceny dowodów oraz jak wynika z uzasadnienia zaskarżonego wyroku w pełni podzielił opinię zarówno biegłego ortopedy jak i biegłej z zakresu rehabilitacji. Co do oceny opinii biegłej z zakresu rehabilitacji trafnie ocenił, że biegła zajmuje się leczeniem skutków zaistniałych urazów, nie wykonuje zabiegów operacyjnych, co należy do domeny lekarza ortopedy. Biorąc pod uwagę, iż biegła jest profesjonalistą, posiada wiedzę oraz doświadczenie w opiniowaniu tego zakresu spraw, należy uznać, iż zarzuty skarżącego są nietrafne. Biegła wydała opinię zgodnie ze swoją wiedzą i doświadczeniem. Pozwany zaś kwestionuje rzetelną opinię, która w żaden sposób nie narusza obowiązujących zasad.
Zarzuty naruszenia prawa materialnego art. 361 § 1 k.c., art. 444 § 2 k.c., art. 445 § 1 k.c. koncentrują się na zakwestionowaniu przyznania powodowi zadośćuczynienia i renty i należy stwierdzić, że są one niezasadne.
Odnosząc się do zarzutu naruszenia art. 361§1 k.c. również należy go uznać za niezasadny. Zdaniem Sądu Okręgowego, wbrew twierdzeniom skarżącego zgromadzony materiał dowodowy w sprawie był wystarczający, dla wykazania okoliczności uzasadniających przyznanie powodowi zadośćuczynienia i renty. Zgodnie z powołanym powyżej przepisem prawa zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła . Ze zgromadzonego materiału dowodowego w sprawie jednoznacznie wynikało, że istnieje związek przyczynowy pomiędzy wypadkiem a szkodą jakiej doznał powód. Owszem w sprawie zaistniała taka sytuacja, że na istniejące schorzenie powoda nałożył się wypade , jakiemu powód uległ w dniu 10 kwietnia 2016 roku. Na skutek upadku spowodowanego potrąceniem na pasach dla pieszych powód doznał urazu lewego biodra, które było wcześniej leczone i chore. To spowodowało konieczność poddania się zabiegowi operacyjnemu. Powód na skutek tego wypadku doznał silnych dolegliwości bólowych, utracił samodzielność w życiu codziennym, wymaga pomocy osób trzecich w ilości dwóch godzin dziennie. Gdyby nie doszło do wypadku powód chodziłby z posiadaną endoprotezą do końca życia.
Chybiony jest również zarzut naruszenia art. 445 § 1 k.c. Należy pamiętać, że zadośćuczynienie jest formą rekompensaty pieniężnej z tytułu szkody niemajątkowej i obejmuje swym zakresem wszelkie cierpienia fizyczne i psychiczne, które nie mogą być bezpośrednio przeliczone na pieniądze. Ustawodawca nie wprowadził przy tym żadnych kryteriów, jakimi powinien kierować się sąd przy ustalaniu wysokości należnego poszkodowanemu zadośćuczynienia, ograniczając się jedynie do stwierdzenia, iż ma być ono odpowiednie. Już z powyższego wynika zatem, iż pojęcie „sumy odpowiedniej” jest pojęciem o charakterze niedookreślonym. Z tego względu w orzecznictwie, a także w doktrynie wskazuje się kryteria, którymi należy kierować się przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia. Kryteriami tymi są m.in. wiek poszkodowanego, stopień doznanych cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywność i czas trwania, nieodwracalność następstw wypadku, rodzaj wykonywanej pracy, szanse na przyszłość, poczucie nieprzydatności społecznej, bezradność życiową oraz inne czynniki podobnej natury (vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 listopada 2007 r., sygn. akt V CSK 245/07, LEX nr 369691). Indywidualny charakter zadośćuczynienia przesądza o tym, że ostateczne ustalenie, jaka konkretna kwota jest „odpowiednia”, z istoty swej, należy do sfery swobodnego uznania sędziowskiego, lecz nie może to być uznanie dowolne. Zawsze musi ono opierać się tak na całokształcie okoliczności sprawy, jak i na czytelnych kryteriach ocennych, rzetelnie wskazanych w treści uzasadnienia (vide wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 5 maja 2008 r., II AKa 83/08, KZS 2008/12/68). W kontekście tych uwag stwierdzić należy, że zarzut niewłaściwego ustalenia kwoty zadośćuczynienia może być skuteczny w postępowaniu odwoławczym tylko wtedy, gdy orzeczenie w sposób oczywisty narusza zasady ustalania wysokości tego świadczenia. Tym samym praktycznie rzecz biorąc ma to miejsce przy ustaleniu kwoty symbolicznej bądź też nadmiernie wysokiej (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 12 sierpnia 2008 r., V KK 45/08, LEX nr 438427). Pojęcie „odpowiedniej sumy” zadośćuczynienia trafnie, zdaniem Sądu Okręgowego, sprecyzował Sąd Apelacyjny w Katowicach w wyroku z dnia 3 listopada 1994 roku, sygn. akt III APr 43/94, (OSA 1995/5 poz. 41 str. 42) wyrażając pogląd, iż zadośćuczynienie z art. 445 k.c. ma przede wszystkim charakter kompensacyjny; wobec czego jego wysokość nie może stanowić zapłaty sumy symbolicznej, czy też określonej sztywnymi regułami tak jak w ustawie wypadkowej, lecz musi przedstawiać jakąś ekonomicznie odczuwalną wartość.
W ocenie Sądu odwoławczego, wbrew twierdzeniom skarżącego w procesie wyrokowania przy określeniu zadośćuczynienia należnego powodowi Sąd Rejonowy wziął pod uwagę wszystkie wypracowane przez orzecznictwo i doktrynę kryteria ustalania wysokości zadośćuczynienia i słusznie uznał, że ostateczna suma zadośćuczynienia zasądzona od pozwanego na rzecz powoda mieści się w kategoriach „odpowiedniości”, o których mowa w art. 445 k.c. Sąd Rejonowy wziął pod uwagę wszystkie istotne okoliczności niniejszej sprawy, a mianowicie, że u powoda nie wystąpił trwały ani długotrwały uszczerbek na zdrowiu, rozmiar jego cierpień fizycznych i ich wpływ na funkcjonowanie powoda w życiu codziennym. Biegła z dziedziny rehabilitacji wskazała, że zakres cierpień fizycznych był duży w pierwszych 4-6 tygodniach po wypadku i 4-6 tygodni po operacji usunięcia endoprotezy. Poza tym zakres cierpień był umiarkowany. Wypadek miał wpływ na większą dynamikę rozwoju choroby istniejącej w organizmie powoda. Powód przed wypadkiem był osobą samodzielną, sam się ubierał, mył , uprawiał ogródek. Po wypadku nie jest w stanie wykonywać tych czynności, czuje się ubezwłasnowolniony, smutny, załamany. Obecnie wymaga pomocy osób trzecich w wymiarze 2 godzin dziennie. Powyższe okoliczności miały wpływ na ocenę „odpowiedniości” zasądzonego zadośćuczynienia.
Podkreślenia w tym miejscu wymaga, że z uwagi na obecność sędziowskiego uznania ingerencja w rozstrzygnięcie Sądu I instancji orzekającego na podstawie art. 445 § 1 k.c. może mieć miejsce tylko w wypadkach rażącego naruszenia kryteriów przyznawania zadośćuczynienia, co w niniejszej sprawie nie miało miejsca (por. przykładowo SN w wyroku z dnia 15 października 2009r., I CSK 83/09, LEX nr 553662 oraz SA w P. w wyroku z dnia 10 stycznia 2008r., I ACa 1048/07, LEX nr 466432).
W dalszej kolejności wskazać należy, iż Sąd I instancji nie dopuścił się naruszenia art. 444§2 kc poprzez błędną wykładnię i niewłaściwe jego zastosowanie polegające na przyjęciu, iż odpowiednią rentą z tytułu zwiększonych potrzeb jest renta obejmująca konieczną pomoc osób trzecich przy przyjęciu odpłatności za usługi opiekuńcze w wysokości 10 zł za godzinę. W ramach sędziowskiej oceny może samodzielnie ocenić wymiar potrzebnej pomocy oraz równowartość jej kosztów. W niniejszej sprawie Sąd Rejonowy oparł się na stawkach obowiązujących na rynku świadczonych tego typu usług. Prawidłowo Sąd Rejonowy uznał, iż zasadne jest zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda na podstawie art. 444 § 2 k.c. żądanej renty na zwiększone potrzeby. Z opinii biegłej z dziedziny rehabilitacji wynika potrzeba opieki nad powodem przez okres 2 godzin dziennie, która to potrzeba trwa nadal. Miesięczne koszty opieki u powoda kształtują się następująco: 30 dni x 2 godziny x 10 zł, co daje 600 zł. Jednakże analogicznie jak w przypadku odszkodowania z tytułu zwrotu kosztów opieki z uwagi na związanie granicami żądania wynikające z art. 321 § 1 k.p.c., Sąd I instancji zasądził rentę miesięczna po 400 zł - zgodnie z żądaniem. Renta ta została zasądzona począwszy od daty złożenia pozwu na przyszłość i płatna jest z góry do 10 dnia każdego miesiąca z ustawowymi odsetkami za
Reasumując przyznane powodowi zadośćuczynienie i renta znajdują uzasadnienie w całokształcie materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie.
Mając na uwadze powyższe, a także fakt, że w postępowaniu apelacyjnym nie ujawniono okoliczności, które Sąd drugiej instancji winien wziąć pod uwagę
z urzędu, apelacja podlegała oddaleniu jako bezzasadna w oparciu o art. 385 k.p.c.
Jednocześnie w oparciu o art. 108 k.p.c. w zw. z art. 13 ust 1 pkt 5 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tj. Dz. U. 2020 r. poz. 755) Sąd Okręgowy w punkcie 3. nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Łodzi kwotę 350 zł tytułem brakującej opłaty od apelacji w związku ze sprawdzeniem przez Sad Okręgowy wartości przedmiotu zaskarżenia i ustaleniem jej na kwotę 10126zł. Należy bowiem wskazać, że pozwany błędnie podał wartość przedmiotu zaskarżenia w apelacji nie uwzględniając zaskarżenia apelacją punktu 1c wyroku, co do którego wartość przedmiotu zaskarżenia wynosiła stosownie do art. 22 k.p.c. dodatkowo 4800zł .
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: