III Ca 495/16 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2016-07-08
Sygn. akt III Ca 495/16
UZASADNIENIE
Pozwem wniesionym do Sądu Rejonowego w Łęczycy w dniu 30 sierpnia 2012 r. P. M. wniósł o wydanie nakazu zapłaty w postępowaniu upominawczym i zasądzenie solidarnie od R. K. i M. O. kwoty 231 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia powództwa do dnia zapłaty oraz kosztów postępowania według norm przepisanych. Nakazem zapłaty z dnia 9 sierpnia 2012 r. Sąd Rejonowy w Łęczycy nakazał pozwanym, aby zapłacili solidarnie powodowi kwotę 231 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 3 sierpnia 2012 r do dnia zapłaty oraz kwotę 8 zł tytułem zwrotu kosztów procesu w terminie dwóch tygodni od dnia doręczenia nakazu, albo wnieśli w tym że terminie sprzeciw. Dnia 3 września 2012 r. pozwani R. K. i M. O. złożyli sprzeciw od nakazu zapłaty, wnosząc o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu według norm przepisanych, wraz z wynagrodzeniem radcy prawnego. Pismem z dnia 18 września 2012 r. Powiatowy Rzecznik Konsumentów w K. oświadczył, iż działając na podstawie art. 42 ust. 2 ustawy z dnia 16 lutego 2007 roku o ochronie konkurencji i konsumentów (Dz.U. nr 50 poz. 331 ze zm.) i artykułu 63 3 k.p.c. oraz na wniosek konsumenta, wstępuje do postępowania po stronie konsumenta P. M. i popiera powództwo w całości.
Wyrokiem z dnia 6 listopada 2014 r. wydanym w sprawie o sygn. VI C 129/13 Sąd Rejonowy w Kutnie, VI Zamiejscowy Wydział Cywilny z siedzibą w Ł., zasądził od e-megasport Spółka cywilna (...), M. O. w S. na rzecz P. M. kwotę 60 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 18 sierpnia 2012 r. do dnia zapłaty, w pozostałym zakresie oddalając powództwo, oraz rozstrzygnął o kosztach procesu. Na skutek apelacji złożonej przez pozwanych, wyrokiem z dnia 29 maja 2015 r. Sąd Okręgowy w Łodzi uchylił w/w wyrok Sądu Rejonowego z dnia 6 listopada 2014 r i przekazał sprawę Sądowi Rejonowemu w Łęczycy do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania apelacyjnego.
Po ponownym rozpoznaniu sprawy, wyrokiem z dnia 21 grudnia 2015 r. Sąd Rejonowy w Łęczycy, I Wydział Cywilny, w sprawie o sygnaturze akt I C 446/15 zasądził solidarnie od R. K. i M. O. na rzecz P. M. kwotę 231 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 17 sierpnia 2012 r. do dnia zapłaty, w pozostałym zakresie oddalając powództwo, oraz zasądził solidarnie od R. K. i M. O. na rzecz P. M. kwotę 30 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, a także nakazał pobrać solidarnie od R. K. i M. O. na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Łęczycy kwotę 451,95 zł tytułem zwrotu nieuiszczonych kosztów sądowych.
Od wskazanego wyroku apelację wywiedli pozwani, zaskarżając go w części objętej punktem I, III i IV sentencji i zarzucając naruszenie przepisów postępowania:
1. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez:
1) przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów, a zastąpienie jej dowolnością, wyrażającą się w uznaniu za wiarygodną opinię biegłego A. K. i pominięciu opinii sporządzonej przez biegłego M. G., podczas gdy argumenty podane w uzasadnieniu wyroku jako dyskwalifikujące opinie biegłego M. G. znajdują zastosowanie jednakowo do opinii A. K.;
2) zaniechanie rozstrzygnięcia rozbieżności zachodzących pomiędzy opiniami sporządzonymi przez biegłych A. K. oraz M. G., w oparciu o zasady doświadczenia życiowego, wiadomości specjalne zawarte w ich treści, czy też w drodze dopuszczenia dowodu z opinii trzeciego biegłego sądowego, a w konsekwencji oparcie się wyłącznie na jednej z nich w sposób dowolny
- co doprowadziło do błędu w ustaleniach faktycznych stanowiących podstawę wydanego rozstrzygnięcia wyrażającego się stwierdzeniem, że obuwie stanowiące towar konsumpcyjny, zakupione przez powoda od pozwanych, w chwili jego sprzedaży było dotknięte niezgodnością z umową, podczas gdy uszkodzenie tego obuwia stanowi następstwo jego zużycia wskutek użytkowania, a ewentualnie, ustalenie przyczyn tego uszkodzenia nie jest możliwe.
2. art. 232 § 1 k.p.c poprzez pominięcie ciążącego na powodzie obowiązku wykazania istnienia niezgodności z umową towaru konsumpcyjnego w postaci obuwia w chwili jego zakupu od pozwanych oraz zastąpienie tego obowiązku inicjatywą Sądu z urzędu.
3. art. 83 i 84 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych poprzez zaniechanie rozliczenia w zaskarżonym wyroku zaliczki na poczet wynagrodzenia biegłego, zapłaconej przez pozwanych w dniu 16 kwietnia 2014 roku w kwocie 500 zł.
Na wypadek nie uwzględnia powyższych zarzutów, lub przyjęcia braku ich wpływu na zaskarżony, pozwani ponieśli również zarzut naruszenia norm prawa materialnego, tj. art. 8 ust. 1 i 4 ustawy z dnia 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu Cywilnego poprzez błędną wykładnię, polegającą na pominięciu, iż warunkiem nabycia przez kupującego uprawnienia do odstąpienia od umowy jest zgłoszenie żądania naprawy albo wymiany towaru konsumpcyjnego niezgodnego z umową oraz braku czynienia zadość takiemu żądaniu przez sprzedawcę. Tym samym sprzedawca nie czyni zadość żądaniu kupującego jedynie wówczas gdy żądanie takie zostało sformułowane.
W konkluzji tak sformułowanego zarzutu pozwani wnieśli o zmianę zaskarżonego wyroku w zaskarżonej części poprzez oddalenie powództwa w całości, a ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanych kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, za obie instancje.
W odpowiedzi na apelację pozwanych Powiatowy Rzecznik Konsumentów w K., działając na rzecz powoda P. M. wniósł o oddalenie apelacji pozwanych jako niezasadnej oraz zasądzenie od pozwanych na rzecz powoda zwrotu kosztów postępowania w obu instancjach.
Sąd Okręgowy zważył , co następuje:
Apelacja pozwanych okazała się niezasadna w całości.
W pierwszej kolejności należy odnieść się do przypisywanych Sądowi I instancji uchybień procesowych, gdyż z istoty rzeczy wnioski w tym zakresie determinują kierunek dalszych rozważań. W ocenie Sądu Okręgowego zarzuty podniesione w tym zakresie przez pozwanego stanowią jedynie nieuzasadnioną polemikę z przeprowadzoną przez Sąd Rejonowy oceną zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego oraz dokonanymi ustaleniami faktycznymi. Przy rozpoznawaniu przedmiotowej sprawy nie doszło bowiem ani do wystąpienia obrazy przepisów postępowania zarzuconych przez skarżącego, ani błędu w przyjętych przez Sąd ustaleniach faktycznych. Sąd Okręgowy w pełni podziela i przyjmuje jako własne ustalenia faktyczne poczynione przez sąd pierwszej instancji, jak również oparte na nich rozważania prawne.
Jako niezasadny należy ocenić podniesiony przez stronę apelującą zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., odnoszący się do oceny opinii biegłych. Uchybienia w powyższym zakresie apelujący upatruje w poczynieniu ustaleń faktycznych w sprawie w oparciu o opinię jednego z biegłych, a pominięciu opinii drugiego z nich, mimo że w ocenie skarżącego tożsame zarzuty mogłyby zostać postawione obu wskazanym opiniom. Należy jednak uznać, że wbrew stanowisku skarżącego, Sąd Rejonowy ocenił dowody z opinii biegłych w sposób odpowiadający wskazaniom sformułowanym w art. 233 § 1 k.p.c., zgodnie z którymi wiarygodność i moc dowodów sąd ocenia według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału.
Sposób dokonywania oceny dowodów nie został normatywnie doprecyzowany przez ustawodawcę, jednakże wskazówki co do tego odnaleźć można w orzecznictwie Sądu Najwyższego, który podkreśla, że ocena ta musi obejmować wszystkie dowody i winna być dokonywana wszechstronnie ( zob. np. postanowienie z dnia 29 października 1996 r., III CKN 8/96, OSNC 1997/3/30). Wprawdzie opinia biegłych jako dowód oparta jest na wiadomościach specjalnych, to podlega ona jednakże ocenie sądu w oparciu o cały zebrany w sprawie materiał, a zatem, na tle tego materiału koniecznym jest stwierdzenie, czy ustosunkowała się ona do wynikających z innych dowodów faktów mogących stanowić podstawę ocen w opinii zawartych oraz czy opierając się na tym materiale w sposób logiczny i jasny przedstawia tok rozumowania prowadzący do sformułowanych w niej wniosków ( por. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 24 maja 2005 r., V CK 659/04, LEX nr 180821). Dowód z opinii biegłych podlega szczególnej ocenie, bowiem sąd nie mając wiadomości specjalnych jedynie może oceniać logiczność wypowiedzi biegłego. Ocena dowodu z opinii biegłego nie jest dokonywana według kryterium wiarygodności w tym znaczeniu, że nie można "nie dać wiary biegłemu", odwołując się do wewnętrznego przekonania sędziego, czy też zasad doświadczenia życiowego. Opinia biegłego podlega, tak jak inne dowody, ocenie według art. 233 § 1 k.p.c., jednakże co odróżnia ją pod tym względem, to szczególne dla tego dowodu kryteria oceny, które stanowią: poziom wiedzy biegłego, podstawy teoretyczne opinii, sposób motywowania sformułowanego w niej stanowiska oraz stopień stanowczości wyrażonych w niej ocen, a także zgodność z zasadami logiki i wiedzy powszechnej ( por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 20 października 2015 roku, III AUa 1846/14, Teza numer 1, Lex numer 1927639).
Sąd I instancji precyzyjnie wskazał z jakich przyczyn nie podzielił wniosków wynikających z opinii biegłego M. G..
Opinia ta bowiem została oceniona jako niekategoryczna i niepełna, co stanowi obiektywne kryterium odmowy poczynienia na jej podstawie ustaleń faktycznych i ocena ta zdaniem Sądu II instancji jest prawidłowa. Sąd zaznaczył ponadto, iż sam biegły wskazał w opinii, że jest ona subiektywna oraz że nie jest w stanie przeprowadzić odpowiednich badań, które pozwoliłyby mu na ocenę powodów zużycia obuwia oraz jakości użytych do jego wykonania materiałów.
Sąd meriti ocenił przy tym, że kolejny biegły - A. K. - w sposób pełny i jasny przedstawił tok rozumowania, prowadzący do sformułowania wyrażonych w opinii wniosków, którą to ocenę również należy podzielić. Opinia biegłego jest wyczerpująca, dostatecznie uzasadniona i w konsekwencji nie budzi żadnych wątpliwości. Biegły w sposób stanowczy stwierdził, że zastosowane w obuwiu podszewki nie spełniają wysokich wymagań dla tego rodzaju materiałów, a badania w tym zakresie są możliwe, oraz że reklamowane obuwie posiadało wadę rzeczy sprzedanej w dacie zawarcia umowy, która to wada jest nieusuwalna.
Wobec powyższego wskazać należy, że jedynie przekonanie skarżącego, że dany fragment postępowania dowodowego, z którego wynikają dla skarżącego korzystne wnioski powinien mieć w sprawie zastosowanie, nie uzasadnia słuszności zarzutu. Z całą pewnością postawienie zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie może polegać na zaprezentowaniu przez skarżącego stanu faktycznego, ustalonego przez niego na podstawie własnej oceny dowodów, a z taką sytuacją mamy do czynienia w rozpatrywanej sprawie. Apelacja strony pozwanej stanowi wyłącznie subiektywną polemikę skarżącego z wyczerpująco umotywowanym stanowiskiem Sądu Rejonowego co do oceny dowodów z opinii biegłych. Sam fakt, że dowód przeprowadzony w sprawie został oceniony niezgodnie z intencją skarżącego nie oznacza zatem naruszenia art. 233 § 1 k.p.c.
Jako niezasadny należy ocenić również wywiedziony w apelacji zarzut obrazy art. 232 § 1 k.p.c poprzez pominięcie ciążącego na powodzie obowiązku wykazania istnienia niezgodności z umową towaru konsumpcyjnego w postaci obuwia w chwili jego zakupu od pozwanych oraz zastąpienie tego obowiązku inicjatywą Sądu z urzędu. W pierwszej kolejności wskazać należy, że skarżony przepis nie istnieje, bowiem art. 232 k.p.c nie zawiera paragrafów. Niemniej jednak zarzut naruszenia art. 232 k.p.c. również nie może okazać się skuteczny w niniejszej sprawie.
W judykaturze Sądu Najwyższego orzeczenia przyjmujące, że rola art. 232 zdanie drugie k.p.c. nie sprowadza się tylko do wypadków wyjątkowych, takich jak podejrzenie prowadzenia procesu fikcyjnego, zamiar stron obejścia prawa albo rażąca nieporadność stron, i opowiadające się przeciwko podejmowanym w piśmiennictwie i orzecznictwie próbom ograniczenia zakresu tego przepisu stanowią dominujący i ugruntowany nurt orzecznictwa. Sąd Najwyższy również wielokrotnie wskazywał, że okoliczność, iż strona jest reprezentowana przez zawodowego pełnomocnika nie wyłącza bezwzględnie możliwości dopuszczenia dowodu z urzędu, albowiem nawet w takiej w sprawie mogą zachodzić okoliczności uzasadniające odstąpienie do ścisłego respektowania zasady kontradyktoryjności i skorzystanie z możliwości przewidzianej w art. 232 zdanie drugie k.p.c. ( por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 15 stycznia 2010 r., I CSK 199/09, z dnia 15 czerwca 2011 r., V CSK 373/10, z dnia 27 kwietnia 2012 r., V CSK 202/11, i z dnia 7 marca 2013 r., II CSK 422/12).
Z orzeczeń podejmujących problem przeprowadzenia dowodu niewskazanego przez strony wynika, że Sąd Najwyższy stan przemawiający za skorzystaniem z uprawnienia przewidzianego w art. 232 zdanie drugie k.p.c. opisywał za pomocą różnych formuł, m.in. wskazywał, że taka sytuacja zachodzi, gdy istnieje wysokie prawdopodobieństwo zasadności dochodzonego roszczenia ( por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 14 lipca 2006, II CSK 64/06 i z dnia 24 sierpnia 2011 r. IV CSK 551/10), zachodzi potrzeba przeciwstawienia się niebezpieczeństwu wydania oczywiście nieprawidłowego orzeczenia ( por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 15 stycznia 2010 r., I CSK 199/09 i z dnia 14 lutego 2013 r., II CSK 295/12), czy też dowód jest niezbędny do wydania słusznego wyroku, zgodnego z rzeczywistym stanem rzeczy ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 grudnia 8 2012 r., III CSK 62/12).
W przedmiotowej sprawie powód wytaczając powództwo wskazał dowody potwierdzające jego zasadność, m. in. w postaci dokumentu prywatnego zawierającego ocenę zasadności reklamacji przez rzeczoznawcę wpisanego na listę Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej, co pozwala na stwierdzenie, że istniało wysokie prawdopodobieństwo zasadności dochodzonego roszczenia. Jednocześnie Sąd meriti nie dysponując wiadomościami specjalnymi nie mógł w sposób kategoryczny odnieść się do żądania pozwu, wobec czego posłużenie się dowodem z opinii biegłego, nie zgłoszonym przez stronę prawdopodobnie z uwagi na chęć utrzymania postępowania w trybie uproszczonym, było uzasadnione. Inicjatywę dowodową strony wspierają również dalsze okoliczności sprawy, która toczyła się już w trybie zwykłym, a w której to powód składał wnioski o przeprowadzenie dowodu z uzupełniającej opinii biegłego (k. 68, 70) oraz dopuszczenie dowodu z opinii biegłego w dziedzinie obuwnictwa sportowego (k.104).
Z powyżej przedstawionych względów Sąd Okręgowy nie dopatrzył się w niniejszej sprawie naruszenia przez Sąd I instancji przepisów prawa procesowego.
Przechodząc do kwestii zarzutów naruszenia prawa materialnego przypomnieć należy, że skarżący opiera zarzut naruszenia art. 8 ust. 1 i 4 ustawy z dnia 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu Cywilnego (Dz.U. z 2002, nr 146, poz. 1141 ze zm.) na twierdzeniu, że sprzedawca nie czyni zadość żądaniu naprawy albo wymiany towaru konsumpcyjnego niezgodnego z umową jedynie wówczas, gdy żądanie takie zostało w sposób wyraźny – jak należy mniemać z rozumowania skarżącego - sformułowane. Poglądu tego nie sposób zaakceptować.
Podnieść należy, iż powołana wyżej ustawa w art. 8 ust. 1 i ust. 4 wprowadza dwustopniową hierarchię uprawnień konsumenta na wypadek niezgodności towaru z umową, nazywaną w literaturze sekwencyjnością wykonywania tych uprawnień. W pierwszej sekwencji konsument jest uprawniony tylko do dochodzenia naprawy albo wymiany towaru. Celem tej regulacji jest utrzymanie umowy i doprowadzenie przedmiotu świadczenia sprzedawcy do stanu zgodności z umową. Konsument może dokonać wyboru między uprawnieniami z pierwszej sekwencji: naprawą albo wymianą. Jeśli zaś żadne z uprawnień z pierwszej sekwencji nie może w odpowiednim czasie doprowadzić do rezultatu w postaci stanu zgodności towaru z umową, lub też żaden z tych środków nie jest dostępny, ponieważ jest niemożliwy lub nieproporcjonalny, bądź też zastosowanie środka z pierwszej sekwencji prowadzi do narażenia konsumenta na znaczne niedogodności, wówczas konsument będzie uprawniony do żądania obniżenia ceny, przez co doprowadzi do ekwiwalentności świadczeń albo do odstąpienia od umowy, co spowoduje upadek umowy ze skutkiem wstecznym, a w konsekwencji powstanie po jego stronie roszczenie o zwrot zapłaconej ceny.
Jakkolwiek istotnie, prawo do wyboru roszczenia przez kupującego, z zachowaniem jednakże sekwencji wynikającej z przepisu art. 8 ust. 1 i ust. 4 ustawy, leży po stronie konsumenta, nie można jednak tracić z pola widzenia faktu, że uprawnienia w ramach gwarancji ustawowej mają na celu ochronę konsumenta przez umożliwienie mu spowodowania, aby sprzedawca doprowadził towar konsumpcyjny do zgodności z umową. Pozostawienie zaś przez konsumenta do dyspozycji sprzedawcy podjęcie decyzji w jaki sposób ma to nastąpić, czy poprzez naprawę, czy wymianę, nie może powodować dla niego negatywnych konsekwencji, gdyż tego rodzaju wykładnia godziłaby w cel analizowanej regulacji.
W rozpoznawanej sprawie, jak słusznie zauważył Sąd Rejonowy, nie sposób jest uznać, aby roszczenia skarżącego wynikające z ustępu 1 powołanego wyżej przepisu ustawy, nie zostały przez powoda wyczerpane.
Powód bowiem, z zachowaniem terminów wynikających z art. 4 ust. 1 i art. 9 ust. 1 ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej, zgłosił stronie pozwanej niezgodność z umową towaru konsumpcyjnego w postaci pary obuwia, korzystając w tym zakresie z formularza udostępnionego przez stronę pozwaną, który nie zawierał rubryki umożliwiającej sformułowanie żądania. Mimo niewyartykułowania przez kupującego jakiego domaga się sposobu doprowadzenia towaru do zgodności z umową nie sposób stwierdzić, jak to wskazuje skarżący, że zgłoszenie wad towaru sprzedawcy w ogóle nie zawierało żądania, lub tym bardziej, że zawierało żądanie, którego na tym etapie kupujący nie mógł sformułować. Jako oczywiste należy ocenić, że kupujący wypełniając formularz „zgłoszenie reklamacyjne”, w którym wskazał wady reklamowanego towaru oraz podał wszelkie informacje niezbędne do rozpatrzenia reklamacji, wystąpił do sprzedawcy z żądaniem naprawy lub wymiany towaru. Z faktu tego musiał również zdawać sobie sprawę sprzedawca, będący podmiotem profesjonalnym, udostępniając konsumentom formularz niezawierający rubryki wymagającej określenia dokładnego żądania – w innym wypadku udostępniony formularz nigdy nie mógłby spełnić swojej roli, a wszystkie reklamacje złożone za jego pomocą musiałyby spotkać się z negatywną decyzją, co stanowiłoby rażące naruszenie praw konsumenta wywoływane przez sprzedawcę. Należy zatem stwierdzić, jak słusznie zauważył sąd meriti, że działanie sprzedawcy polegające na udostępnieniu niepełnego druku zgłoszenia szkody nie może obciążać kupującego. Wobec niewskazania przez konsumenta, czy domaga się on naprawienia, czy wymiany towaru, koniecznym jest uznanie, że uprawnienie to przeszło na sprzedawcę.
Należy zatem ocenić, że kupujący prawidłowo podjął próbę skorzystania z pierwszej sekwencji przysługujących mu uprawnień. Pozwany zaś nie uznał wadliwości towaru i nie zaproponował ani jego naprawy, ani wymiany, a zatem nie uczynił zadość żądaniu powoda w odpowiednim czasie. Z tego względu, przed konsumentem otworzyła się druga grupa uprawnień, w postaci możliwości żądania stosownego obniżenia ceny albo odstąpienia od umowy. Z uprawnienia tego kupujący skorzystał poprzez zwrócenie się w jego imieniu przez Powiatowego Rzecznika Konsumentów w K. z żądaniem zwrotu ceny reklamowanego towaru. Wobec powyższego odstąpienie przez skarżącego od umowy należało uznać za skuteczne.
Mając na uwadze powyższe, a także fakt, że w postępowaniu apelacyjnym nie ujawniono okoliczności, które Sąd drugiej instancji winien wziąć pod uwagę z urzędu, apelacja podlegała oddaleniu w oparciu o art. 385 k.p.c.
Wywiedziona apelacja doprowadziła jednak do kontroli instancyjnej zaskarżonego wyroku i dostrzeżenia oczywistej omyłki w postaci wskazania jako daty rozpoznania sprawy dnia 7 grudnia 2016 r. zamiast prawidłowo dnia 7 grudnia 2015 r. wobec czego w trybie art. 350 § 3 k.p.c. Sąd Okręgowy dokonał jej sprostowania.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: