III Ca 507/16 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2016-10-14

Sygn. akt III Ca 507/16

UZASADNIENIE

Zaskarżonym postanowieniem z dnia 11 grudnia 2015 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi-Widzewa w Łodzi w sprawie II Ns 1022/13 stwierdził w punkcie pierwszym, że (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Ł. nabyła przez zasiedzenie, z dniem 20 maja 2012 roku, służebność przesyłu na nieruchomości położonej w Ł. przy ul. (...), stanowiącej działkę numer (...), w obrębie G -17, dla której Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi prowadzi księgę wieczystą o numerze (...), polegającą na:

a) prawie wnioskodawczyni do prowadzenia przez opisaną powyżej nieruchomość magistrali wodociągowej (...) ø 800 mm (numer inwentaryzacyjny (...), numer inwentaryzacyjny (...): B- (...)) wybudowanej w 1982 roku,

b) niedokonywaniu przez właścicieli nieruchomości obciążonej zabudowy, naniesień i nasadzeń na urządzeniu oraz w pasie ochronnym po obu stronach magistrali wodociągowej (...) ø 800 mm, oznaczonym punktami 15, 1, 2, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 14, 13, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 15 na mapie do celów ustalenia służebności gruntowych, sporządzonej przez geodetę uprawnionego A. S., zarejestrowanej przez Prezydenta Miasta Ł., (...) Ośrodek Geodezji w dniu 4 grudnia 2014 roku, za numerem P. (...).2014. (...),

c) prawie nieograniczonego dostępu osób upoważnionych przez wnioskodawczynię do magistrali wodociągowej (...) ø 800 mm na nieruchomości obciążonej, w tym wejścia i wjazdu pojazdów mechanicznych w celu usunięcia awarii, dokonywania napraw, remontów, konserwacji i modernizacji magistrali.

W punkcie drugim zaskarżonego postanowienia został oddalony wniosek (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Ł. o zasądzenie zwrotu kosztów postępowania, a w punkcie trzecim zostało ustalone, że każdy z uczestników ponosi koszty postępowania związane ze swoim udziałem w sprawie.

Sąd I instancji oparł swoje rozstrzygnięcie na ustaleniach, że (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w Ł. powstała w 2005 roku i prowadzi działalność gospodarczą między innymi w zakresie poboru, uzdatniania i dostarczania wody.

Nieruchomość położona w Ł. przy ul. (...), stanowiąca działkę numer (...), o łącznej powierzchni 0,6021 ha, dla której Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi prowadzi księgę wieczystą o numerze (...), stanowi współwłasność B. K. (1), M. K., T. K. oraz W. K..

Zarządzeniem Prezydium Rady Narodowej Miasta Ł. z dnia 30 grudnia 1965 roku w sprawie połączenia przedsiębiorstw państwowych pod nazwą „ Przedsiębiorstwo (...) w budowie” i „Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Ł.”, oba wyżej wymienione przedsiębiorstwa państwowe uległy połączeniu z dniem 1 stycznia 1956 roku w ten sposób, że przedsiębiorstwo pod nazwą „ Przedsiębiorstwo (...) w budowie” przejęło zadania i majątek przedsiębiorstwa po nazwą „Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Ł.”. Przejście majątku miało nastąpić w sposób ustalony Zarządzeniem Przewodniczącego Państwowej Komisji Planowania Gospodarczego z dnia 27 stycznia 1951 roku w sprawie łączenia przedsiębiorstw państwowych. Połączone przedsiębiorstwo prowadzone było pod nazwą „ Przedsiębiorstwo (...) w rozbudowie”.

Decyzją numer (...), z dnia 30 września 1975 roku, Wojewódzki Zarząd Rozbudowy Miast i Osiedli (...) w Ł. zatwierdził przebieg trasy magistrali wodociągowej (...), objęty załącznikiem do wniosku.

Pismem z dnia 25 lipca 1978 roku (...) Oczyszczalni (...)Ł. wniosła do (...) o wydanie zezwolenia na czasowe zajęcie części terenu pod budowę magistrali wodociągowej (...), w tym działki numer (...), stanowiącej własność B. K. (2). Wniosek ponowiony został w dniu 15 września 1978 roku.

Decyzją z dnia 15 września 1979 roku, o numerze IV- (...), Naczelnik Dzielnicy Ł., na podstawie art. 35 i 55 ustawy z dnia 12 marca 1958 roku, o zasadach i trybie wywłaszczania nieruchomości (Dz.U. z 1974 roku, nr 10, poz. 64) zezwolił (...) Oczyszczalni (...)Ł. na przeprowadzenie magistrali wodociągowej (...) między innymi przez nieruchomość położoną w Ł. przy ul. (...), stanowiącą działkę numer (...), o powierzchni zajęcia 801 m 2, będącą we władaniu B. K. (2).

Magistrala wodociągowa o średnicy 800 mm (...) została w dniu 20 maja 1982 roku przekazana przez generalnego wykonawcę - Przedsiębiorstwo Budownictwa (...) do eksploatacji (...) Oczyszczalni (...)Ł., przy udziale Przedsiębiorstwa (...) oraz Biura (...) w Ł.. W protokole wskazano, że przedmiot przekazania do eksploatacji stanowi magistrala wodociągowa o średnicy 800 mm (...) – od magistrali (...) do magistrali o średnicy 500 mm w ul. (...)/K..

Na podstawie Uchwały RM numer 164 MP nr 46/71 poz. 292.1/mag/82 z dnia 20 maja 1982 środek trwały w postaci magistrali wodociągowej o średnicy 800 mm (...) przekazany został Przedsiębiorstwu (...).

Uchwałą Rady Miejskiej w Ł. z dnia 12 czerwca 1990 roku powołana została Komisja Inwentaryzacyjna, która miała na celu sporządzenie spisu inwentaryzacyjnego mienia podlegającego komunalizacji. Zinwentaryzowany spis środków trwałych został przekazany przez Przedsiębiorstwo (...) do Urzędu Miasta Ł. wraz z pismem z 15 października 1990 roku. W ten sposób doszło do przekazania dokumentów identyfikujących urządzenia wodociągowe i kanalizacyjne w terenie wraz z opisem ich struktury. Wśród powyższych urządzeń zidentyfikowana została objęta postępowaniem magistrala (...).

Na mocy uchwały Rady Miejskiej w Ł. Nr XXVII/246/91 z dnia 27 listopada 1991 roku w sprawie (...) Przedsiębiorstwa (...) ( (...)) w celu utworzenia zakładu budżetowego Zakład (...) zlikwidowano Przedsiębiorstwo (...) i utworzono zakład budżetowy pod nazwą Zakład (...). Majątek nieruchomy i ruchomy (...) stał się majątkiem Gminy Ł., a zarząd tym majątkiem po zlikwidowanym (...) powierzono Zakładowi (...).

Decyzją numer GN.V. (...) z dnia 11 sierpnia 1998 roku, wydaną na podstawie art. 18 ust. 1 ustawy z dnia 10 maja 1990 roku – Przepisy wprowadzające ustawę o samorządzie terytorialnym i ustawę o pracownikach samorządowych (Dz.U. Nr 32 poz. 191 z późniejszymi zmianami) w związku z art. 5 ust. 1 tej ustawy, Wojewoda (...) stwierdził nabycie przez Gminę Ł. z mocy prawa nieodpłatnie własności nieruchomości położonej w Ł. przy ulicy (...), przy ulicy (...), oznaczonej w ewidencji gruntów jako: działka nr (...), uregulowanej w księdze wieczystej KW (...). Na nieruchomości położonej w Ł. przy ulicy (...) na działce (...), obręb W-13, znajdują się zbiorniki wody pitnej dla miasta Ł. oraz inne elementy infrastruktury przesyłowej wchodzące w skład (...) systemu wodociągowo – kanalizacyjnego. W chwili dokonania obu inwestycji nieruchomość ta stanowiła własność Skarbu Państwa.

Na podstawie uchwały numer (...) Rady Miejskiej w Ł. z dnia 6 grudnia 2000 roku w sprawie likwidacji zakładu budżetowego Zakład (...) w celu przekształcenia w spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością pod nazwą Zakład (...) doszło do likwidacji ww. zakładu budżetowego w celu utworzenia spółki z ograniczoną odpowiedzialnością pod nazwą Zakład (...). Wszystkie udziały w kapitale zakładowym Spółki objęła Gmina M. Ł.. Składniki mienia zakładu budżetowego stały się majątkiem Spółki.

Umową z dnia 1 stycznia 2001 roku Miasto Ł. oddało w dzierżawę Zakładowi (...) sp. z o.o. w Ł. systemy zaopatrzenia w wodę i odprowadzania ścieków w celu świadczenia usług w zakresie produkcji i dystrybucji wody, odbioru, odprowadzania i oczyszczania ścieków w oparciu o majątek dzierżawiony od Miasta i majątek własny Spółki, wykonywania wszelkich prac niezbędnych dla prawidłowej eksploatacji systemów i pobierania opłat za usługi dostaw wody oraz odprowadzania ścieków, w tym oczyszczania ścieków. Powyższa umowa rozwiązana została na mocy porozumienia z dnia 6 lutego 2006 roku ze skutkiem od dnia 1 stycznia 2006 roku.

W dniu 18 lutego 2003 roku W. K. wystąpił do Wydziału Gospodarki Komunalnej Miasta Ł. z wnioskiem o odszkodowanie za wybudowanie na jego działce wodociągu. W dniu 27 kwietnia 2004 roku pismo dotyczące posadowienia na działce przy ul. (...) wodociągu, do Prezydenta Miasta Ł. złożyli współwłaściciele przedmiotowej działki: W. K., B. K. (3) oraz T. K.. Pisma w tej sprawie kierowane były także na przestrzeni lat 2003 - 2008 do Wydziału Geodezji Urzędu Miasta Ł..”

Umową z dnia 6 lutego 2006 roku Miasto Ł. oddało (...) Sp. z o.o. w Ł. w dzierżawę składniki majątkowe wchodzące w skład systemów zaopatrzenia w wodę oraz odprowadzania i oczyszczania ścieków celem ich dalszej poddzierżawy operatorom eksploatacyjnym.

W tym samym dniu (...) sp. z o.o. w Ł. zawarła z Zakładem (...) sp. z o.o. w Ł. umowę poddzierżawy systemów zaopatrzenia w wodę i odprowadzenia ścieków w celu świadczenia usług zaspakajania zbiorowych potrzeb (...) w zakresie zaopatrzenia w wodę i odprowadzania ścieków komunalnych. Na mocy tej umowy Zakład (...) sp. z o.o. w Ł. wykonywał prace związane z eksploatacją urządzeń wodociągowych w ramach zadania powierzonego mu przez (...) sp. z o.o. w Ł..

Powyższa umowa dzierżawy pomiędzy Miastem Ł. a wnioskodawcą obowiązywała w odniesieniu do magistrali wodociągowej (...) do momentu aportu do spółki wnioskodawcy, gdyż magistrala była objętą aportem.

W piśmie z dnia 6 listopada 2006 roku współwłaściciele nieruchomości położonej w Ł. przy ul. (...) wystąpili do Prezydenta Miasta Ł. z żądaniem zapłaty wynagrodzenia za korzystanie bez tytułu prawnego z pasa gruntu o szerokości 606 m 2 działki numer (...), położonej w Ł. przy ul. (...), w ten sposób że w pasie tym przebiega miejski wodociąg.

Na mocy aktu notarialnego z dnia 28 listopada 2006 roku (...) sp. z o.o. w Ł. otrzymała od Gminy M. Ł. w drodze aportu własność między innymi zabudowanej nieruchomości położonej w Ł. przy ulicy (...), oznaczonej jako działka gruntu o numerze 442/9 oraz środków trwałych – infrastruktury wodociągowo – kanalizacyjnej na terenie miasta Ł., w skład których wchodzi także magistrala wodociągowa o średnicy 800 mm, przebiegająca przez nieruchomość położoną w Ł. stanowiącą działkę numer (...).

W piśmie z dnia 28 sierpnia 2008 roku (...) sp. z o.o. w Ł. zwróciła się do T. K. i W. K. o podjęcie negocjacji w celu ustanowienia służebności przesyłu za jednorazowym wynagrodzeniem na nieruchomości położonej w Ł. przy ul. (...) w Ł.. W. K. i T. K. stawili się w ustalonym terminie w siedzibie wnioskodawcy, ale poinformowano ich że do spotkania nie dojdzie.

W piśmie z dnia 15 czerwca 2009 roku skierowanym do współwłaścicieli nieruchomości położonej przy ul. (...), wnioskodawca powołał się na decyzję z dnia 15 sierpnia 1979 roku, pozwalającą na zajęcie przedmiotowej nieruchomości z przeznaczeniem pod budowę magistrali wodociągowej i wskazał, że uprawnienia wynikające z powyższej decyzji mają charakter trwały, w związku z czym nie jest możliwym pozytywne rozpatrzenie przez wnioskodawcę roszczenia uczestników polegającego na wypłacie odszkodowania z tytułu ograniczenia w korzystaniu z nieruchomości.

Decyzją z dnia 1 czerwca 2011 roku o numerze GN.IV. (...), Wojewoda (...) stwierdził nieważność decyzji Naczelnika Dzielnicy Ł. z dnia 15 września 1979 roku numer IV- (...) w części orzekającej o udzieleniu zezwolenia (...) Oczyszczalni (...)Ł. na przeprowadzenie magistrali wodociągowej przez nieruchomość położoną w Ł. przy ul. (...), oznaczoną jako działka numer (...), o powierzchni zajęcia 801 m 2. W uzasadnieniu decyzji wyjaśniono, że Naczelnik Dzielnicy Ł. uznał B. K. (2), będącą właścicielką gruntu położonego przy ul. (...), za stronę postępowania zakończonego kwestionowaną decyzją. Wskazano równocześnie, że z znajdującego się w aktach administracyjnych odpisu aktu zgonu wynika, że B. K. (2) zmarła w dniu 29 marca 1972 roku, nie mogła być zatem stroną postępowania w sprawie udzielenia zezwolenia na przeprowadzenie magistrali wodociągowej. Wskazano, że z powyższych względów, decyzja została dotknięta wadą powodującą jej nieważność.

Powyższa decyzja została utrzymana w mocy decyzją Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej z dnia 2 lutego 2012 roku. Zaś skarga na decyzję Ministra została oddalona przez Wojewódzki Sąd Administracyjny w W. wyrokiem z dnia 18 października 2012 roku.

W piśmie z dnia 8 kwietnia 2013 roku pełnomocnik W. K., T. K., M. K. i B. K. (1) wezwał (...) sp. z o. o. z siedzibą w Ł. do podjęcia rokowań w przedmiocie ustanowienia na nieruchomości przy ul. (...), stanowiącej działkę numer (...) i działkę numer (...) służebności przesyłu za uzgodnionym wynagrodzeniem wobec stwierdzenia nieważności decyzji dnia 15 września 1978 roku.

W piśmie z dnia 16 maja 2013 roku wnioskodawca wskazał, że nabył w drodze zasiedzenia służebność gruntową odpowiadającą treści służebności przesyłu, obciążającą nieruchomość przy ul. (...) w Ł..

Decyzją z dnia 17 września 2014 rok, o numerze (...). (...).13.2014.MB, Starosta (...) Wschodni odmówił ograniczenia sposobu korzystania z nieruchomości gruntowej położonej w Ł., stanowiącej działkę numer (...), w obrębie G-17, o powierzchni 0,4301 ha, stanowiącej współwłasność W. K., T. K., M. K. oraz B. K. (1), dla której Sąd Rejonowy w Łodzi prowadzi księgę wieczystą o numerze (...). W uzasadnieniu decyzji wskazano, że w przedmiotowej sprawie realizacja celu publicznego nastąpiła zanim wniosek został ponownie złożony do rozpatrzenia, w związku z czym nie może zostać wydana następczo decyzja o ograniczeniu w korzystaniu z nieruchomości. Prowadziłoby to bowiem do administracyjnego usankcjonowania takiego stanu rzeczy, zaś z istoty zezwolenia z art.124 ustawy o gospodarce nieruchomościami wynika, iż może ono być wydane przed rozpoczęciem na danej ściśle określonej nieruchomości, konkretnego procesu inwestycyjnego.

Na nieruchomości, położonej przy ul. (...) w Ł., stanowiącej działkę numer (...), znajduje się komora ziemna odpowietrznika magistrali wodociągowej z widocznym włazem do komory odpowietrznika z żeliwną pokrywą. Na nieruchomości przy odpowietrzniku jest także metalowy słupek z tabliczką, na którym jest oznaczenie odpowietrznika. Raz na pół roku pracownicy (...) wodociągów sprawdzają stan techniczny odpowietrznika - trwa to około pół godziny. Z przeglądu sporządzane są dokumenty, w których wskazywany jest stan odpowietrznika. Teren nieruchomości nie jest terenem zamkniętym i nie ma problemu, aby dostać się na nieruchomość w celu kontroli odpowietrznika.

Magistrala wodociągowa (...) jest własnością (...) Spółki (...) na podstawie aktu notarialnego z dnia 28 listopada 2006 roku. Władającym magistralą jest obecnie na mocy umowy dzierżawy Zakład (...) sp. z o.o. w Ł.. Wcześniej właścicielem magistrali było Miasto Ł.. Aport obejmujący magistralę był przygotowywany przez Urząd Miasta Ł. - Wydział Gospodarowania Majątkiem, natomiast zakres rzeczowy majątku, który miał być wniesiony w drodze aportu był przygotowywany przez (...). Wykaz środków trwałych został przekazany przez (...) Urzędowi Miasta Ł., który zlecił rzeczoznawcy oszacowanie wartości aportu. (...) sp. z o.o. w Ł. płaci podatek z tytułu posiadania magistrali wodociągowej (...) od chwili, gdy stała się właścicielem magistrali na skutek aportu. Jest to podatek za całą magistralę.

Magistrala wodociągowa (...) na nieruchomości położonej w Ł. przy ul. (...) w Ł. została wybudowana po śmierci B. K. (2), która zmarła 29 marca 1972 roku. Niedługo po śmierci B. K. (2) przeprowadzono postępowanie o stwierdzenie nabycia spadku po niej.

Przed rozpoczęciem budowy magistrali wodociągowej (...) na nieruchomości położonej w Ł. przy ul. (...) w Ł. nikt nie informował spadkobierców B. K. (2) o zamiarze przeprowadzenia takich prac. Przedmiotowa nieruchomość była wówczas ogrodzona. W. K. dowiedział się o rozpoczęciu prac w trakcie wizyty na nieruchomości. Zobaczył ślady po przeprowadzeniu rur przez nieruchomość. Nie miał wówczas wiedzy o wydaniu decyzji wywłaszczeniowej dla celów budowy wodociągu. (...) był nieszczelny i woda z niego przedostawała się na nieruchomość przez około 5 lat od jego wybudowania. W. K. zgłaszał tę okoliczność w Urzędzie Miasta. Musiały mieć miejsce naprawy instalacji ponieważ wylewy wody ustały. Około 5 lat po wybudowaniu wodociągu na przedmiotowej nieruchomości, prowadzone były prace związane z rozbudową wodociągu. Pracownicy wodociągów rozrywali siatkę ogradzającą nieruchomość dla swoich prac.

W późniejszym okresie spadkobierców nie informowano o potrzebie prac przy wodociągu na nieruchomości, ani nie proszono o udostępnienie nieruchomości. Natomiast, pracownicy Zakładu (...) na wyznaczonej powierzchni 600 m2 w około studzienki kosili trawę. Robili to dwa razy w sezonie wiosenno-letnim. Te prace są wykonywane nadal. Obecnie nieruchomość jest tylko częściowo ogrodzona od strony ul. (...) na odcinku 100 m z jednej i drugiej strony.

Przebieg magistrali wodociągowej (...) w Ł. obrazuje mapa sporządzonej przez geodetę uprawnionego A. S., zarejestrowana przez Prezydenta Miasta Ł., (...) Ośrodek Geodezji w dniu 4 grudnia 2014 roku. Powierzchnia zajmowana przez służebność związaną z przebiegiem magistrali oraz pasem ochronnym po jej obu stronach oznaczona została na powyższej mapie punktami 15,1,12,16,17,18,19,20,21,22,14,13,23,24,25,26,27,28,15.

Ustalając stan faktyczny Sąd oparł się na całym zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym pomijając jedynie w przeważającej części przesłuchanie uczestnika T. K. jako pozbawione znaczenia dla rozstrzygnięcia.

Przy tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy wywiódł, że wnioskodawca posiadając służebność w złej wierze przy możliwości skutecznego doliczenia przez wnioskodawcę posiadania przez poprzedników nabył z dniem 20 maja 2012 roku służebność przesyłu obciążającą nieruchomość położoną w Ł. przy ul. (...) tj. na mocy przepisów (...) -4 k.c. w zw. z art. 292 k.c. w zw. z art. 171 § 1 i 2 k.c.

Sąd a quo wskazał, że ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika, że właściciele nieruchomości tuż po wybudowaniu na ich nieruchomości magistrali wodociągowej (...) uzyskali wiedzę o wybudowaniu magistrali wodociągowej (...) na ich działce przy ul. (...) w Ł., albowiem na tej działce zostały zlokalizowane widoczne elementy tej magistrali w postaci: żeliwnej pokrywy włazu do komory odpowietrznika oraz tabliczki z oznaczeniem odpowietrznika, a tym samym już od 1982 roku byli świadomi, że przez ich działkę przebiega magistrala wodociągowa. Natomiast objęcie w posiadanie służebności gruntowej przez poprzedników wnioskodawcy, odpowiadającej treścią aktualnie uregulowanej służebności przesyłu, nastąpiło najpóźniej w dacie oddania magistrali do użytku tj. z dniem 20 maja 1982 roku.

W ocenie Sądu Rejonowego objęcie w posiadanie służebności przez poprzedników wnioskodawcy nastąpiło w złej wierze, a taka konstatacja była skutkiem stwierdzenia nieważności decyzji z dnia 15 września 1979 roku, wydanej na podstawie o art.35 ustawy z dnia 12 marca 1958 roku o zasadach i trybie wywłaszczania nieruchomości, która została usunięta z porządku prawnego w dniu 2 lutego 2012 roku ze skutkiem wstecznym, uchylającym wszelkie skutki prawne, jakie powstały po jej wydaniu. W rezultacie, Sąd Rejonowy mając na uwadze skutki stwierdzenia nieważności owej decyzji administracyjnej oraz wypływającą z treści przepisu art.316 § 1 k.p.c. w związku z art.13 § 2 k.p.c., zasadę orzekania na podstawie stanu rzeczy istniejącego w chwili zamknięcia rozprawy, stanął na stanowisku, że władanie przez poprzedników prawnych wnioskodawcy oraz wnioskodawcę nieruchomością położoną w Ł. przy ul. (...) w Ł. nie stanowiło wykonywania przysługującego przedsiębiorcy przesyłowemu prawa do nieruchomości, należało je uznać za posiadanie owej nieruchomości w rozumieniu przepisów kodeksu cywilnego, prowadzące do zasiedzenia służebności przesyłu, przy czym z uwagi na stwierdzenie nieważności decyzji wywłaszczeniowej i jej usunięcie z porządku prawnego ze skutkiem wstecznym, zostało obalone domniemanie dobrej wiary wynikające z art. 7 k.c. W związku z powyższym Sąd I instancji uznając posiadanie objętej wnioskiem służebności za posiadanie w złej wierze przyjął, iż termin do jej zasiedzenia wynosi trzydzieści lat.

Sąd Rejonowy wskazał, iż od dnia 20 maja 1982 roku poprzednicy prawni wnioskodawcy (w tym podmioty którym poprzednicy prawni wnioskodawcy oddawali systemy służące do zaopatrzenia w wodę w dzierżawę i poddzierżawę) wykonywali prace remontowe, porządkowe i kontrolne dotyczące tej magistrali w tym dotyczące jej części przebiegającej przez nieruchomość przy ul. (...) w Ł.. W ocenie Sądu Rejonowego nie budziła wątpliwości możliwość doliczenia przez wnioskodawcę okresu posiadania służebności przesyłu przez poprzedników prawnych w tym i Skarb Państwa (art.176 k.c.) – w świetle zgromadzonych dowodów wnioskodawca wykazał skuteczne przeniesienie posiadania służebności na jego rzecz. Przeniesienie posiadania magistrali wodociągowej (...) i związanej z nią służebności na rzecz Miasta Ł. wpierw nastąpiło w związku z (...) Przedsiębiorstwa (...), którego majątek stał się majątkiem Gminy Ł., a zatem w trybie art. 348 k.c. w związku z przepisami ustawy z dnia 10 maja 1990 roku Przepisy wprowadzające ustawę o samorządzie terytorialnym i ustawę o pracownikach samorządowych (Dz.U. nr 32 poz. 191 z późn. zm.) poprzez wydanie dokumentów umożliwiających rozporządzanie rzeczą oraz środków dających faktyczną władzę nad rzeczą. Natomiast, Miasto Ł. dokonując w dniu 28 listopada 2006 roku aportu do (...) sp. z o.o. w Ł. między innymi środków trwałych – infrastruktury wodociągowo – kanalizacyjnej, w tym magistrali (...), przeniosło przysługujące mu posiadanie służebności na dotychczasowego posiadacza zależnego w trybie art. 351 k.c. – wnioskodawca był zatem uprawniony do doliczenia na swoją rzecz okresu posiadania Skarbu Państwa i Miasta Ł..

W ocenie Sądu a quo bieg terminu posiadania nie wstrzymywało funkcjonowanie w obrocie prawnym decyzji wywłaszczeniowa z dnia 15 września 1979 roku. Sąd Rejonowy wskazał, iż podnoszone przez uczestników działania władcze organów państwa mogą być zakwalifikowane jako siła wyższa w rozumieniu art. 121 pkt 4 k.c. w brzmieniu obowiązującym do dnia 30 października 1990 roku, tylko wówczas gdy są czynami nadzwyczajnymi o zewnętrznym charakterze, tj. pozostają w zasadzie poza sferą wpływu podmiotu i uniemożliwiają mu przeciwstawienie się takiemu postępowaniu, a w przedmiotowej sprawie taka sytuacja nie miała miejsca. Sąd Rejonowy powołał się przy tym na orzecznictwo Sądu Najwyższego z którego wynikało, iż nie ma podstaw do generalnego założenia, że przed demokratycznymi przemianami w Polsce, które rozpoczęte zostały w 1989 roku ogół uprawnionych obywateli był pozbawiony możliwości dochodzenia przysługujących im roszczeń wobec Skarbu Państwa, w tym roszczeń windykacyjnych i odszkodowawczych. Wskazywano w nim również, że w kodeksie cywilnym zrezygnowano z konstrukcji „zawieszenia wymiaru sprawiedliwości” i w związku z tym zaistnienie siły wyższej nie może być utożsamiane wyłącznie z obiektywnym stanem niefunkcjonowania wymiaru sprawiedliwości. Przyjmowano, że w pewnych sytuacjach faktyczne, a nie prawne pozbawienie danego podmiotu prawa do sądu z określonych przyczyn może być traktowane jako przypadek siły wyższej, pomimo działania w państwie sądów. Podkreślano, że chodzi o działania władzy publicznej, które mogą być uznane za zdarzenia oceniane w kategoriach siły wyższej. Przyjmuje się, że niemożność przeciwstawienia się działaniu państwa istnieje wtedy, gdy zaistniał stan rzeczy, w którym występowały przeszkody natury politycznej, które wykluczyły możliwość przeciwstawienia się przez jednostkę państwu w wykorzystaniu z przewidzianych przez prawo środków. Jednocześnie, w uchwale całej Izby Cywilnej z dnia 26 października 2007 roku (III CZP 30/07, OSNC 2008 rok, nr 5, poz. 43), Sąd Najwyższy zaznaczył, że niemożność dochodzenia roszczeń w okresie przed 1989 roku z przyczyn politycznych powinna być wykazana w sposób zindywidualizowany, a nie ograniczać się do ogólnikowych twierdzeń samego zainteresowanego, gdyż w konsekwencji prowadziłoby to nadmiernej, a tym samym niedopuszczalnej subiektywizacji w pojmowaniu siły wyższej. Zwłaszcza, że w okresie w którym wydana została przedmiotowa decyzja wywłaszczeniowa, dla realizacji zadań związanych między innymi z gazyfikacją i elektryfikacją kraju, przepisy szczególne, w interesie ogólnym nie tylko przewidywały ingerencję w prawo własności, ale nawet nakładały w związku z budową różnej kategorii sieci, obowiązki na właścicieli nieruchomości (por. uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 23 września 2010 roku, III CSK 319/09, Biuletyn Sądu Najwyższego 2011 rok, Nr 1, poz. 9), zaś, z chwilą wejścia w życie ustawy z dnia 31 stycznia 1980 roku o Naczelnym Sądzie Administracyjnym, tj. z dniem 1 września 1980 roku, kiedy to wprowadzono możliwość sądowej kontroli decyzji administracyjnych między innymi z uwagi na rażące naruszenie prawa, pojawiła się możliwość skutecznej ochrony praw także na drodze administracyjnej i eliminacji z obrotu prawnego decyzji wydanych z rażącym naruszeniem prawa (por. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 26 października 2007, III CZP 30/07, OSNC 2008 rok, nr 5, poz. 43, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 29 października 2009 roku, III CSK 22/99, nie publik. LEX 572037, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 25 listopada 2009 roku, II CSK 246/09, nie publik. LEX 560545, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 grudnia 2009 roku, IV CSK 291/09, nie publik. LEX 564973, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 29 kwietnia 2010 roku IV CSK 474/09, nie publik. LEX 602730, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 20 stycznia 2009 roku, II CSK 412/08, nie publik. LEX 527194, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 22 listopada 2011 roku, III CSK 26/11, nie publik.).

Mając na względzie powyższe rozważania w świetle orzecznictwa Sądu Najwyższego Sąd Rejonowy stanął na stanowisku, że uczestnicy nie wykazali, aby w odniesieniu do decyzji wywłaszczeniowej, po oddaniu w dniu 20 maja 1982 roku do użytku magistrali wodociągowej (...) przebiegającej przez nieruchomości przy ul. (...) w Ł. wystąpiła faktyczna niemożliwość dochodzenia przez nich roszczeń z przyczyn politycznych. Stan prawny obowiązujący przed tą datą tj. od dnia 1 września 1980 roku stwarzał w ocenie Sądu I instancji możliwość sądowej kontroli decyzji administracyjnych, która mogła doprowadzić do uchylenia wadliwej decyzji bądź stwierdzenia jej nieważności, nie było więc podstaw do przyjęcia, że od momentu wydania powyższej decyzji wywłaszczeniowej aż do 1989 roku uczestnicy byli pozbawieni możliwości skutecznego jej zakwestionowania, co z kolei umożliwiłoby im skuteczne dochodzenie roszczeń na drodze postępowania cywilnego. Sąd Rejonowy zwrócił przy tym szczególną uwagę na to, iż eliminacja decyzji wywłaszczeniowej z dnia 15 września 1979 roku, która nastąpiła w 2012 roku nie wiązała się z kwestiami politycznymi, lecz była wynikiem oczywistego naruszenia prawa, za jakie także przed 1989 rokiem traktowano uznanie za stronę postępowania administracyjnego osoby nieżyjącej, zaś, działania zmierzające do zakwestionowania powyższej decyzji w trybie postępowania administracyjnego podjęte zostały przez uczestników, nie bezpośrednio po zmianie ustroju, lecz przeszło 20 lat później. Tym samym brak było zatem podstaw do przyjęcia, że bieg terminu zasiedzenia uległ wstrzymaniu i nie rozpoczął się z chwilą oddania magistrali do użytku w dniu 20 maja 1982 roku, czy też uległ zawieszeniu do 1989 roku.

Sąd Rejonowy zwrócił też uwagę na to, że przyczyną bierności współwłaścicieli nieruchomości przy ul. (...) w Ł. nie była świadomość istnienia ważnej i wiążącej ich decyzji wywłaszczeniowej albowiem, jak wynika z przesłuchania uczestników nie mieli oni wiedzy o jej wydaniu. Uczestnicy nie wykazali, aby po stwierdzeniu wybudowania na stanowiącej ich własność nieruchomości wodociągu, podjęli jakiekolwiek konkretne działania zmierzające do ustalenia stanu prawnego wodociągu. Informację o istnieniu decyzji wywłaszczeniowej współwłaściciele nieruchomości powzięli dopiero z pisma wnioskodawcy z dnia 15 czerwca 2009 roku, który po ustaleniu stanu prawnego magistrali poinformował o tym uczestników. Uczestnicy, w ocenie Sądu I instancji, dysponowali zatem czasem, aby ustalić stan prawny przebiegającej przez ich nieruchomość magistrali oraz wszcząć postępowanie w przedmiocie stwierdzenia nieważności decyzji administracyjnej. Jednocześnie, nie czekając na zakończenie postępowania administracyjnego uczestnicy mogli wystąpić na drogę postępowania cywilnego ze stosownymi roszczeniami, w tym o wydanie nieruchomości, wnosząc o zawieszenie procesu cywilnego do czasu zakończenia postępowania administracyjnego.

W ocenie Sądu I instancji, powyższe okoliczności świadczyły także o niezasadności poniesionego przez współwłaścicieli nieruchomości zarzutu, iż zgłoszenie wniosku o stwierdzenie zasiedzenia służebności stanowi nadużycia prawa podmiotowego - art. 5 k.c., który to przepis ma charakter wyjątkowy i powinien być stosowany ze szczególną ostrożnością. Sąd Rejonowy podniósł, iż w przedmiotowej sprawie, ciężar udowodnienia nadużycia prawa podmiotowego przez wnioskodawcę spoczywał na uczestnikach podnoszących ów zarzut, a tymczasem uczestnicy nie określili nawet, jaka zasada współżycia społecznego została naruszona przez zachowanie wnioskodawcy, nie wykazali także, iż taka zasada występuje w powszechnie akceptowanym w społeczeństwie systemie wartości, zasad etycznych i uczciwego postępowania, ani że określone zachowanie wnioskodawcy można zakwalifikować jako nadużycie prawa nie zasługujące na poparcie z punktu widzenia zasad współżycia społecznego. Natomiast w ocenie Sądu a quo, nie sposób traktować jako nadużycia prawa postępowania wnioskodawcy, który w ramach toczącego się postępowania administracyjnego korzystał z przysługujących mu środków zaskarżenia, a gdy na skutek stwierdzenia nieważności decyzji wywłaszczeniowej utracił z mocą wsteczną tytuł prawny do korzystania z nieruchomości przy ul. (...) w Ł., wystąpił z wnioskiem w niniejszej sprawie.

Konkludując powyższe rozważania Sąd I instancji uznał, że rozpoczęcie posiadania służebności w przypadku magistrali (...) nastąpiło w dniu oddania jej do eksploatacji, a więc w dniu 20 maja 1982 roku i z tą datą stała się ona składnikiem przedsiębiorstwa państwowego pod nazwą Przedsiębiorstwo (...) i od tej daty poprzednicy prawni wnioskodawcy eksploatowali tą magistralę w sposób nieprzerwany, dostarczając wodę mieszkańcom Ł.. Przyjmując zatem posiadanie służebności w złej wierze oraz możliwość skutecznego doliczenia przez wnioskodawcę posiadania poprzedników Sąd Rejonowy uznał, że termin zasiedzenia służebności na rzecz wnioskodawcy upłynął w dniu 20 maja 2012 roku i w związku z powyższym stwierdził nabycie tej służebności jako służebności przesyłu przez wnioskodawcę.

Powyższe postanowienie zaskarżył w całości uczestnika T. K. i na podstawie art. 368 § 1 pkt 2 k.p.c. zaskarżonemu orzeczeniu zarzucił:

I.  naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na wynik sprawy to jest:

a) naruszenie przepisów postępowania mających wpływ na rozstrzygnięcie, a to art. 233 § 1 k.p.c. poprzez niezasadne uznanie, sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego, że „nie było podstaw do przyjęcia, że bieg terminu zasiedzenia uległ wstrzymaniu i nie rozpoczął się z chwilą oddania magistrali do użytku w dniu 20 maja 1982 roku, czy też uległ zawieszeniu do 1989 roku” oraz, że w ocenie Sądu „nie wystąpiła faktyczna niemożność dochodzenia przez uczestników roszczeń z przyczyn politycznych”, w sytuacji gdy nie należy wykluczać, że pozbawienie danego podmiotu prawa do sądu z określonych przyczyn może być traktowane jako przypadek siły wyższej, mimo że w państwie działały sądy lub inne organy właściwe do rozpoznania sprawy, w związku z czym równoznaczna z działaniem siły wyższej, powodującym zawieszenie biegu przedawnienia w rozumieniu art. 121 pkt 4 k.c., jest niezgodna z prawem powszechna praktyka organów administracji państwowej, uniemożliwiająca realizację przez uprawnionego przysługującego mu roszczenia, co doprowadziło do zawieszenia biegu terminu zasiedzenia do roku 1989 r.;

II.  naruszenie przepisów prawa materialnego, to jest przepisów:

a)  art. 121 pkt 4 k.c. w związku z art. 42 ust. 4 ustawy z 1958 r. o zasadach i trybie wywłaszczania nieruchomości poprzez ich niezastosowanie w sytuacji gdy uczestnicy postępowania nie mieli realnej szansy na wzruszenie decyzji o wywłaszczeniu, gdyż dopiero uchylenie przepisu, który jednoznacznie zabraniał wzruszania decyzji o wywłaszczeniu, a przede wszystkim kształtujące się orzecznictwo sądów administracyjnych oraz zmiany ustrojowe stworzyły realne podstawy dla stwierdzania nieważności takich decyzji, z czego wynika że okres zasiedzenia w niniejszej sprawie rozpoczął swój bieg dopiero 1 sierpnia 1985 r.,

b)  naruszenie 172 § 1 i § 2 k.c. oraz art. 123 § 1 pkt 1 k.c. w związku z art. 175 k.c. poprzez ich niezastosowanie w sytuacji gdy na skutek wszczęcia postępowania o stwierdzenie nieważności decyzji wywłaszczeniowej w postępowaniu administracyjnym nastąpiła przerwa biegu przedawnienia, zaś uczestnicy już przed wszczęciem postępowania o stwierdzenie nieważności decyzji administracyjnej podejmowali kroki, w celu ustalenia stanu władztwa na ich nieruchomości oraz ustalenia odszkodowania za wywłaszczoną działkę gruntu,

c)  a ponadto naruszenie 172 § 1 i § 2 k.c. w zw. 321 § 1 k.p.c. poprzez nadmiernie szerokie i krzywdzące zakreślenie służebności przesyłu ustanowionej na nieruchomości, w sytuacji gdy wnioskodawca nie udowodnił i nie uzasadnił, że korzystanie w zakresie orzeczonym w pkt 1 b) i c) wyroku Sądu I instancji jest niezbędne do prawidłowej eksploatacji magistrali, a mianowicie Sąd I instancji w zaskarżonym postanowieniu zobligował uczestników do niedokonywania przez właścicieli nieruchomości obciążonej zabudowy, naniesień i nasadzeń na urządzeniu oraz w pasie ochronnym po obu stronach magistrali i ponadto orzekł o nieograniczonym dostępie na obszar całej nieruchomości.

Wskazując na powyższe zarzuty, na podstawie art. 386 § 1 k.p.c., skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego postanowienia w całości i oddalenie wniosku o zasiedzenie służebności przesyłu na nieruchomości położonej w Ł. przy ul. (...) i zasądzenie na rzecz uczestnika kosztów sądowych, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, za obie instancje.

Ponadto skarżący na podstawie art. 241 k.p.c. w zw. art. 382 k.p.c. wniósł o dopuszczenie i przeprowadzenie uzupełniająco dowodu z przesłuchania uczestnika T. K. na okoliczność działań władzy publicznej o podłożu politycznym w latach 1979 - 1989 oddziaływujących na jednostkę w zakresie możliwości przeciwstawienia się decyzjom państwa oraz na okoliczność niemożności przeciwstawienia się w zakreślonym terminie arbitralnym decyzjom państwa, ze względu na przyczyny natury politycznej.

Sąd Okręgowy ustalił dodatkowo, co następuje:

Decyzja Naczelnika Dzielnicy Ł. o numerze IV- (...) zezwalająca (...) Oczyszczalni (...)Ł. na przeprowadzenie magistrali wodociągowej (...) między innymi przez nieruchomość położoną w Ł. przy ul. (...), stanowiącą działkę numer (...), o powierzchni zajęcia 801 m 2, będącą we władaniu B. K. (2) została wydana na podstawie art. 35 i 55 ustawy z dnia 12 marca 1958 roku, o zasadach i trybie wywłaszczania nieruchomości (Dz.U. z 1974 roku, nr 10, poz. 64) w dniu 15 września 1978 roku, a nie 1979 roku.

(decyzja k. k. 26-31 akt wywłaszczenia IV- (...))

Sąd Okręgowy w Łodzi zważył, co następuje:

Apelacja okazała się niezasadna i jako taka podlegała oddaleniu.

Przed przystąpieniem do merytorycznego rozpoznania apelacji Sąd Okręgowy uznał za konieczne wskazanie, iż potrzeba uzupełnienia stanu faktycznego w przedmiotowej sprawie wynikała z konieczności wskazania prawidłowej daty wydania decyzji o wywłaszczeniu – Sąd I instancji oparł się bowiem na odpisie znajdującym się w aktach sprawy, który został sporządzony z błędem pisarskim – ustalenie powyższej kwestii miało charakter czysto formalny.

Przed przejściem jednak do rozważań odnośnie zarzutów podniesionych w apelacji należało się ustosunkować do wniosku o uzupełniające przesłuchanie w charakterze strony T. K. zgłoszonego przez skarżącego na etapie postępowania apelacyjnego, które na mocy art. 381 k.p.c. zostało przez sąd drugiej instancji pominięte. Zgodnie z art. 381 k.p.c. sąd drugiej instancji jest zobowiązany do uzupełnienia materiału dowodowego, jeżeli jest to konieczne do rozstrzygnięcia sprawy, lecz równocześnie jest uprawniony do pominięcia nowych faktów i dowodów zgłoszonych dopiero w postępowaniu apelacyjnym, gdy zachodzą przesłanki określone tym przepisem. Nie powinno zatem ulegać wątpliwości, że sąd drugiej instancji może pominąć nowe fakty i dowody, jeżeli strona mogła je powołać w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji, chyba że potrzeba powołania się na nie wynikła później – powyższą okoliczność winna jednak zostać wykazana przez stronę wnoszącą o przeprowadzenie dowodu. Tymczasem w przedmiotowej sprawie już na etapie postępowania przed Sądem I instancji pełnomocnik skarżącego w piśmie z dnia 8 czerwca 2015 roku (k. 303-306) podniósł zarzut zawieszenia biegu terminu zasiedzenia z uwagi na wystąpienie siły wyższej tj. wystąpienie przeszkód o charakterze politycznym uniemożliwiających dochodzenie roszczeń przez uczestników przeciwko właścicielowi magistrali wodociągowej (...) przez 1989 rokiem. Mając więc na uwadze, że po zgłoszeniu powyższego zarzutu, na rozprawie w dniu 27 listopada 2015 roku, doszło do przesłuchania uczestnika T. K., to niewątpliwie strona mogła też wnieść o przeprowadzenie dowodu z zeznań T. K. na okoliczność działań władzy publicznej o podłożu politycznym w latach 1979 - 1989 oddziaływujących na jednostkę w zakresie możliwości przeciwstawienia się decyzjom państwa oraz na okoliczność niemożności przeciwstawienia się w zakreślonym terminie arbitralnym decyzjom państwa, ze względu na przyczyny natury politycznej. Jako, że strona powyższego nie uczyniła, to tym samym dopuściła się zaniedbania w zakresie inicjatywy dowodowej przed Sądem I instancji. W tej sytuacji winna się liczyć z tym, iż Sąd drugiej instancji jej wniosek pominie, co też w przedmiotowej sprawie miało miejsce.

Przechodząc do rozważań w przedmiocie zarzutów podniesionych w apelacji w pierwszej kolejności należy się ustosunkować do sformułowanego przez skarżącego zarzutu natury procesowej tj. naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., który w ocenie Sądu Okręgowego należy uznać za chybiony. Sąd I instancji, poza wyżej dokonanymi ustaleniami przez Sąd Okręgowy, dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych, które Sąd Okręgowy podziela i uznaje za swoje. Materiał dowodowy został oceniony wszechstronnie i właściwie. W orzecznictwie przyjmuje się, że ramy swobodnej oceny dowodów muszą być zakreślone wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego, regułami logicznego myślenia oraz pewnego poziomu świadomości prawnej, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność, odnosi je do pozostałego materiału dowodowego (tak np: uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 20 marca 1980 r., II URN, OSNC 1980 nr 10 poz. 200). W orzecznictwie podkreśla się również, że kwestionowanie dokonanej przez sąd oceny dowodów nie może polegać jedynie na zaprezentowaniu własnych, zadowalających dla skarżącego ustaleń stanu faktycznego, dokonanych na podstawie własnej, korzystnej dla skarżącego oceny materiału dowodowego (tak: postanowienie SN z 10 stycznia 2002 r. sygn. II CKN 572/99, Lex nr 53136). Uczestnik natomiast nie wykazał, że Sąd wyprowadził z materiału dowodowego wnioski, które są nielogicznie i sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego, dlatego uznać należy, że ocena Sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i nie została skutecznie podważona. W apelacji nie zostało bowiem wskazane, jakie dowody w ocenie skarżącego miałyby przemawiać za tym, iż wystąpiła faktyczna niemożność wzruszenia decyzji wywłaszczeniowej z dnia 15 września 1978 roku z przyczyn politycznych, jeśli, co zasadnie podkreślił Sąd I instancji, jej nieważność wynikała z błędnego uznania za stronę postępowania administracyjnego osoby nieżyjącej. W przedmiotowej apelacji nie zostało też wskazane, jakie inne dowody i wynikające z nich okoliczności przemawiały za tym, że uczestnicy w latach 1982-1989 zostali pozbawieni do prawa do sądu, tym bardziej, na co także zwrócił uwagę Sąd I instancji, że uczestnicy nie podejmowali żadnych działań w tym okresie zmierzających do ustalenia stanu prawnego nieruchomości, a także przez kolejne 20 lat. Niewątpliwie przywołane przez apelującego na poparcie swojego stanowiska orzeczenie Sądu Najwyższego z 16 października 1952 roku nie uzasadniało tego stanowiska z tej prostej przyczyny, iż zostało ono wydane w innych realiach politycznych, w tzw. epoce stalinizmu panującej w Polsce do 1956 roku i to na przynajmniej 28 lat przed okresem, w który to uczestnicy mogli dochodzić swoich roszczeń związanych z wybudowaniem na ich działce magistrali wodociągowej. Tym samym należało skonstatować, iż w przedmiotowej sprawie nie doszło do naruszenia reguł swobodnej oceny dowodów.

Nie doszło również do naruszenia przez Sąd I instancji prawa materialnego.

Sąd I instancji zasadnie przyjął, iż w przedmiotowej sprawie decyzja z dnia 15 września 1978 roku o numerze IV- (...) Naczelnika Dzielnicy Ł. wydana na podstawie art. 35 i art. 55 ustawy z dnia 12 marca 1958 roku, o zasadach i trybie wywłaszczania nieruchomości (Dz.U. z 1974 roku, nr 10, poz. 64) zezwalająca na przeprowadzenie magistrali wodociągowej (...) między innymi przez nieruchomość położoną w Ł. przy ul. (...) podlegała wzruszeniu na drodze postępowania administracyjnego w oparciu o przepisy obowiązujące także przed 1989 rokiem. Skarżący zgłaszając odmienne stanowisko powołując się na naruszenie art. 121 § 1 pkt 4 k.c. w związku z art. 42 ust. 4 ustawy z dnia 12 marca 1958 r. o zasadach i trybie wywłaszczania nieruchomości (tekst jedn. Dz. U. nr 10 z 1974 r., poz. 64) przy czym z treści uzasadnienia apelacji wynikało w sposób oczywisty, iż chodziło o art. 48 ust. 4, który stanowił, że ostateczne decyzje o wywłaszczeniu i odszkodowaniu wydane przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy nie podlegają wzruszeniu. Na poparcie swojego stanowiska skarżący przywołał w apelacji obszerne fragmenty uzasadnienia do postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 11 stycznia 2013 roku wydanego w sprawie I CSK 704/12 (Lex nr 1293940), w którym także omyłkowo wskazywano na art. 42 nie posiadający ustępu czwartego, zamiast art. 48 ust. 4. Skarżący jednak nie dostrzegł, iż powyższa sprawa dotyczyła stanu faktycznego, w którym decyzja wywłaszczeniowa została wydana w dniu 27 kwietnia 1954 roku, czyli przed wejściem w życie ustawy z dnia 12 marca 1958 r. o zasadach i trybie wywłaszczania nieruchomości (Dz. U. nr 17 z 1958 r., poz. 70), co w przedmiotowej sprawie miało decydujące znaczenie. Z treści przywołanego wyżej art. 48 ust. 4 wynika bowiem jednoznacznie, iż na skutek powyższego przepisu brak realnej możliwości wzruszenia decyzji o wywłaszczeniu dotyczył jedynie decyzji wydanych przed dniem 5 kwietnia 1958 roku, to jest przed dniem wejścia w życie ustawy z dnia 12 marca 1958 r. o zasadach i trybie wywłaszczania nieruchomości, a tym samym wskazany przepis nie obejmował swoją dyspozycją decyzji wydanej w dniu 15 września 1979 roku. Sąd Okręgowy natomiast w całości podziela stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w przywołanym orzeczeniu, w którym to zostało wskazane, że to czy w konkretnej sytuacji mamy do czynienia z siła wyższą w rozumieniu art. 121 pkt 4 k.c. można przesądzić oceniając jedynie całokształt okoliczności, w których działały osoba lub osoby uprawnione do dochodzenia roszczeń o wydanie nieruchomości i stwierdzenie, że rzeczywiście były one tej możliwości pozbawione. Ustalenie w tym względzie nie może sprowadzać się tylko do subiektywnego odczucia uprawnionego. Z drugiej strony nie może ono polegać na prostym wskazaniu przepisu prawa, który taką możliwość przewidywał. Niedostępność środków prawnych, które pozwoliłyby podważać wadliwy akt władzy publicznej, powinna być ustalana z uwzględnieniem powszechnej wtedy praktyki stosowania obowiązujących przepisów, która obiektywnie rzecz biorąc nie stwarzała realnych szans uzyskania korzystnego dla uprawnionego rozstrzygnięcia. Na te cechy działania wymiaru sprawiedliwości, które mogą być traktowane jako przejaw siły wyższej uzasadniającej zawieszenie biegu terminu potrzebnego do zasiedzenia nieruchomości, zwrócił uwagę Sąd Najwyższy w uchwale pełnej Izby Cywilnej Sądu Najwyższego z dnia 26 października 2007 r., III CZP 30/07, OSNC 2008, Nr 5, poz. 43), który jednakże podkreślił, że takie ustalenia nie mogą być dokonane wyłącznie na podstawie twierdzeń osoby uprawnionej. Konieczne jest bowiem wykazanie, że w ówczesnych warunkach ustrojowych i w stanie prawnym wówczas obowiązującym skuteczne dochodzenie roszczenia nie było możliwe bądź ze względu na niedostępność środków prawnych, które pozwoliłyby podważyć wadliwe akty władzy publicznej, bądź ze względu na to, że powszechna praktyka stosowania obowiązujących wówczas przepisów - obiektywnie biorąc - nie stwarzała realnych szans uzyskania korzystnego dla uprawnionego rozstrzygnięcia. Jest to istotne, gdyż wykazanie tych okoliczności powinno zapobiec niebezpieczeństwu nadmiernej subiektywizacji w ujmowaniu stanu siły wyższej.

Kierując się tymi wskazaniami należało uznać zarzut skarżącego za niezasadny albowiem nie wykazał on, aby w okresie od 20 maja 1982 roku do 1989 roku nie istniała możliwość podważenia wadliwej decyzji o wywłaszczeniu z dnia 15 września 1979 roku. Twierdzeń skarżącego z przyczyn wskazanych wyżej nie potwierdzała treść art. 48 ust. 4 ustawy z dnia 12 marca 1958 r. o zasadach i trybie wywłaszczania nieruchomości pozwalająca uznać, iż przepisy prawa nie pozwalały wzruszyć owej decyzji, skarżący nie wykazał także, aby w ówczesnych warunkach ustrojowych i ówczesnym stanie prawnym po wprowadzeniu od dnia 1 września 1980 roku kontroli decyzji administracyjnych przez sądy nie było możliwe wzruszenie decyzji z przyczyn dotyczących jej nieważności tj. dotyczących okoliczności wskazanych w art. 156 § 1 pkt 4 i 5 k.p.a., kwestii w ogóle nie odnoszących się do kwestii politycznych. Z tych też względów należało w tym zakresie podzielić stanowisko Sądu I instancji.

Wbrew wywodom apelacji Sąd I instancji nie naruszył też art. 172 § 1 i 2 k.c. oraz art. 123 § 1 pkt 1 k.c. w zw. z art. 175 k.c. i trafnie uznał, iż bieg przedawnienia nie uległ przerwaniu na skutek wszczęcia w 2010 roku postępowania administracyjnego o stwierdzenie nieważności decyzji Naczelnika Dzielnicy Ł. z dnia 15 września 1978 roku w części dotyczącej nieruchomości położonej w Ł. przy ul. (...) oznaczonej jako działka nr (...). W tym zakresie należy przywołać uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 26 listopada 2014 roku wydaną w sprawie III CZP 45/14 (OSNC 2015/5/54) w której to wskazano, że przepis art. 123 § 1 pkt 1 k.c. obejmuje powszechnie i jednolicie rozumianą „czynność przedsięwziętą bezpośrednio w celu dochodzenia prawa”. Tradycyjnie ujmując, czynność taka musi zmierzać do wyzucia posiadacza z władania rzeczą w zakresie prowadzącym do zasiedzenia. W wypadku posiadania służebności „dochodzenie prawa” przez właściciela nieruchomości może również prowadzić do uzyskania pełnego władztwa nad rzeczą bez dalszego wykonywania służebności (przez roszczenie windykacyjne lub negatoryjne), ale częściej jest to usuwanie niezgodności między stanem faktycznym a stanem prawnym przez ustanowienie służebności przesyłu (po dniu 3 sierpnia 2008 r.) albo służebności gruntowej odpowiadającej treścią takiej służebności (przed dniem 3 sierpnia 2008 r., ale w tym wypadku tylko na wniosek przedsiębiorstwa przesyłowego wykonującego uprawnienia wynikające ze służebności). Skuteczne dochodzenie prawa przez właściciela prowadzi do zakwestionowania posiadania mogącego doprowadzić do zasiedzenia służebności. Przywrócenie stanu zgodnego z prawem prowadzi do pozbawienia posiadania, a więc stanowi przesłankę przerwania biegu terminu zasiedzenia. Ustanowienie służebności przesyłu nie powoduje pozbawienia posiadania, lecz zmienia jego charakter na mający podstawę prawną (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 21 stycznia 2011 r., III CZP 124/10 oraz postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 12 września 2013 r., IV CSK 88/13, nie publ.). W takiej sytuacji dochodzi tylko do przerwy biegu zasiedzenia; bieg ten traci ciągłość i ustaje, a posiadanie uzyskuje podstawę prawną, natomiast jego zakres wynika z relacji między właścicielem nieruchomości a uprawnionym do władania nieruchomością w zakresie potrzebnym do wykonywania służebności. Wniesienie przez właściciela nieruchomości powództwa o zapłatę wynagrodzenia powoduje jedynie zmianę dobrej wiary posiadania służebności w złą wiarę (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 21 stycznia 2011 r., III CZP 124/10 oraz postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 12 września 2013 r., IV CSK 88/13). Należy zatem stwierdzić, że czynnością przedsięwziętą bezpośrednio w celu dochodzenia prawa w rozumieniu art. 123 § 1 pkt 1 w związku z art. 292 i 175 k.c. jest każde zachowanie właściciela nieruchomości przed właściwym organem, zmierzające bezpośrednio do uregulowania stosunków prawnorzeczowych wykonywanej służebności lub do zaniechania wykonywania tej służebności. Nie odpowiada temu np. samo wystąpienie o zapłatę wynagrodzenia za korzystanie z nieruchomości w zakresie służebności odpowiadającej służebności przesyłu, gdyż ani to roszczenie, ani jego realizacja nie zmienia relacji prawnorzeczowych właściciela z posiadaczem służebności, zwłaszcza że właściciel może nie żądać ustanowienia służebności, lecz wyłącznie wynagrodzenia na podstawie stosunku obligacyjnego (uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 13 lutego 2014 r., V CSK 167/13, nie publ.). Taka sama mogła być jego wola na gruncie przepisów sprzed zmiany kodeksu cywilnego w 2008 r. i jej realizacja była dopuszczalna w wyniku umowy właściciela nieruchomości z posiadaczem służebności albo w ramach posiadania bezumownego.

Mając powyższe na względzie nie ma więc racji skarżący, że pomiędzy postępowaniem zmierzającym do uregulowania stosunków prawnorzeczowych wykonywanej służebności lub do zaniechania wykonywania tej służebności, a wszczęciem postępowania o stwierdzenie nieważności decyzji o wywłaszczeniu zachodzi takie powiązanie, które uzasadnia wystąpienie przesłanek z art. 123 § 1 pkt 1 k.c. Na podstawie art. 123 § 1 pkt 1 k.c. bieg przedawnienia roszczeń majątkowych przerywa się, jeżeli jest dokonana jakakolwiek czynność przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw lub egzekwowania roszczeń danego rodzaju albo przed sądem polubownym, przedsięwzięta bezpośrednio w celu dochodzenia lub ustalenia albo zaspokojenia lub zabezpieczenia tego roszczenia. Z przesłanek wymienionych w tym przepisie wynika, że poprzez składanie wniosków w postępowaniu administracyjnym, które nie zmierzają bezpośrednio do uregulowania stosunków prawnorzeczowych wykonywanej służebności lub do zaniechania wykonywania tej służebności nie można przerwać biegu przedawnienia roszczenia dochodzonego na drodze cywilnej przed sądem powszechnym. Pogląd ten nie jest sporny ani w doktrynie ani w orzecznictwie (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 13 czerwca 2014 roku w sprawie I ACa 33/14 Lex nr 1515311, zob. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 grudnia 2013 r. w sprawie I CSK 142/13, Lex nr ). Nie ma przy tym znaczenia, iż rozstrzygnięcie sprawy na skutek złożenia wniosku o ustanowienie służebności do sądu powszechnego przed uchyleniem decyzji o wywłaszczenie skutkowałoby oddaleniem tego wniosku, gdyż po pierwsze art. 123 § 1 pkt 1 k.c. nie przewiduje w takiej sytuacji przerwania biegu przedawnienia a po drugie, jak trafnie wskazał Sąd I instancji, osoba składająca taki wniosek mogła wnieść o zawieszenie postępowania przed sądem powszechnym do czasu zakończenia postępowania administracyjnego w przedmiocie stwierdzenia nieważności decyzji, tym bardziej, jeśli zdawała sobie sprawę, że postępowanie administracyjne było prowadzone w stosunku do osoby nieżyjącej. Z tych też względów i ten zarzut skarżącego nie był zasadny.

Za niezasadny należało też uznać ostatni zarzut skarżącego, który wskazywał na naruszenie art. 172 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 321 § 1 k.p.c.

Zgodnie z treścią art. 321 § 1 k.p.c. sąd nie może wyrokować co do przedmiotu, który nie był objęty żądaniem, ani zasądzać ponad żądanie. Nie ulega przy tym wątpliwości, iż wynikająca z art. 321 § 1 k.p.c. zasada rządząca rozstrzyganiem spraw w procesie cywilnym, według której zakres wyrokowania jest określony żądaniem powoda, ma - zgodnie z art. 13 § 2 k.p.c. - odpowiednie zastosowanie także w postępowaniu nieprocesowym. Z tej przyczyny w postępowaniu tym sąd, jest - co do zasady - związany żądaniem wniosku. W sprawach o zasiedzenie owo związanie granicami żądania dotyczy przedmiotu zasiedzenia (np. określenia, czy chodzi o nabycie prawa własności nieruchomości lub jej oznaczonej części, czy też o nabycie oznaczonej służebności gruntowej).

W przedmiotowej sprawie skarżący wskazał na nadmiernie szerokie i krzywdzące zakreślenie służebności przesyłu ustanowionej na nieruchomości, w sytuacji gdy wnioskodawca nie udowodnił i nie uzasadnił, że korzystanie w zakresie orzeczonym w pkt 1 b) i c) wyroku Sądu I instancji jest niezbędne do prawidłowej eksploatacji magistrali tj. zobligowanie uczestników do niedokonywania przez właścicieli nieruchomości obciążonej zabudowy, naniesień i nasadzeń na urządzeniu oraz w pasie ochronnym po obu stronach magistrali i orzeczenie o nieograniczonym dostępie na obszar całej nieruchomości. Należy jednak zauważyć, iż o ustanowienie służebności o takiej treści wnioskodawca wprost wnosił we wniosku wszczynającym niniejsze postępowania – brak jest więc podstaw do konstatacji, iż Sąd naruszył zakaz orzekania ponad granice żądania.

Dodatkowo należy też wskazać, iż w sprawie, w której przedmiotem jest zasiedzenie służebności przesyłu wnioskodawca, wbrew twierdzeniom skarżącego, nie jest zobligowany do wykazywania zasadności korzystania ze służebności o określonej treści z tej prostej przyczyny, że nabycie to następuje ex lege. Stwierdzenie przez sąd nabycia prawa własności w drodze zasiedzenia ma charakter deklaratywny, co wyklucza dopuszczalność badania zasadności korzystania z prawa w wykazanym zakresie. Natomiast wnioskodawca poprzez zeznania świadka A. K., a także zeznania uczestnika W. K. oraz załączone zdjęcia wykazał, iż korzystał ze służebności w takim zakresie, w jakim Sąd I instancji stwierdził jej zasiedzenie. Z tych też względów i powyższy zarzut należało uznać za chybiony.

Mając na uwadze powyższe, Sąd Okręgowy oddalił apelację na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 520 § 1 k.p.c., jako że w niniejszej sprawie nie zachodzą żadne okoliczności, które uzasadniałyby odstąpienie od podstawowej zasady rozliczenia kosztów postępowania nieprocesowego.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Anna Paradowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: