III Ca 552/21 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2022-10-12

III Ca 552/21

UZASADNIENIE

Postanowieniem z dnia 22 stycznia 2021 r., wydanym w sprawie z wniosku E. J. z udziałem P. 1 Niestandaryzowanego Sekurytyzacyjnego Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego w W. o zatwierdzenie oświadczenia o uchyleniu się od skutków prawnych niezłożenia w terminie oświadczenia spadkowego dotyczącego spadku po H. P., Sąd Rejonowy w Kutnie oddalił wniosek oraz przyznał i nakazał wypłacić ze Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Kutnie kuratorowi ustanowionemu celem reprezentowania wnioskodawczyni kwotę 73,80 zł tytułem wynagrodzenia.

Apelację od tego orzeczenia złożyła wnioskodawczyni, zaskarżając je w zakresie rozstrzygnięcia oddalającego jej wniosek, domagając się jego uchylenia i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji, ewentualnie o jego zmianę poprzez odebranie od niej złożonego w imieniu małoletnich dzieci M. J. (1), M. J. (2) i R. J. oświadczenia o uchyleniu się od skutków prawnych niezłożenia w terminie oświadczenia spadkowego, zatwierdzenie tego oświadczenia i odebranie oświadczenia o odrzuceniu przez małoletnich spadku po H. P. oraz zarzucając naruszenie:

art. 227 k.p.c., art. 235 2 § 2 k.p.c. i art. 236 k.p.c. poprzez nierozpoznanie wniosku dowodowego z punktu 4 pisma procesowego strony wnioskującej z dnia 5 maja 2020 r., podczas gdy przeprowadzenie wnioskowanego dowodu miało na celu wykazanie braku samodzielności i zaradności wnioskodawczyni, konieczności korzystania przez nią z pomocy osób trzecich przy załatwianiu ważnych spraw, sposobu jej funkcjonowania w okresie od stycznia 2017 r. do września 2018 r.;

art. 233 k.p.c. w związku z art. 13 § 2 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej – w miejsce swobodnej – oceny dowodów i ustalenie, że niezłożenie przez wnioskodawczynię oświadczenia o odrzuceniu spadku w imieniu małoletnich dzieci było rażącym niedbalstwem z jej strony, podczas gdy z zebranego materiału dowodowego, a także z zawnioskowanych a nieprzeprowadzonych dowodów wynika, że jej stan intelektualny nie pozwala na zakwalifikowanie tego zaniechania jako niedbalstwa i że zachowanie to wynikało z niezrozumienia sytuacji, w jakiej się znalazła.

Ponadto kurator wnioskodawczyni wnioskował o przyznanie mu wynagrodzenia według norm przepisanych za reprezentowanie jej w postępowaniu apelacyjnym.

Postanowieniem wydanym na rozprawie apelacyjnej w dniu 17 sierpnia 2022 r. Sąd Okręgowy w Łodzi wezwał do udziału w postępowaniu M. J. (1), M. J. (2) i R. J.. Na tejże rozprawie uczestnik postępowania M. J. (1) oraz małoletni uczestnik postępowania R. J. – w którego imieniu działała wnioskodawczyni jako jego przedstawicielka ustawowa – przyłączyli się do wniosku i apelacji. Pismem z dnia 29 sierpnia 2022 r. do wniosku i apelacji przyłączył się także uczestnik postępowania M. J. (2).

Postanowieniem wydanym na rozprawie apelacyjnej w dniu 28 września 2022 r. Sąd Okręgowy w Łodzi przyznał kuratorowi wnioskodawczyni wynagrodzenie w kwocie 60,00 zł oraz zwrot poniesionych wydatków w kwocie 125,37 zł, nakazując je wypłacić ze środków Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Kutnie. Podejmując to rozstrzygnięcie, Sąd oparł się co do wynagrodzenia na treści § 1 in fine rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 9 marca 2018 r. w sprawie określenia wysokości wynagrodzenia i zwrotu wydatków poniesionych przez kuratorów ustanowionych dla strony w sprawie cywilnej (Dz. U. z 2018 r., poz. 536) w związku z § 10 ust. 1 pkt. 1 w związku z § 6 pkt. 1 i § 20 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 r., poz. 1800 ze zm.), zaś co do zwrotu wydatków – na treści § 2 pierwszego z powołanych rozporządzeń w związku z § 3 ust. 3 i 4 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 29 stycznia 2013 r. w sprawie należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej (Dz. U. z 2013 r., poz. 167 ze zm.) i w związku z § 2 pkt. 1 b) rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 25 marca 2002 r. w sprawie warunków ustalania oraz sposobu dokonywania zwrotu kosztów używania do celów służbowych samochodów osobowych, motocykli i motorowerów niebędących własnością pracodawcy (Dz. U. Nr 27 z 2002 r., poz. 271 ze zm.). Wniosek o powiększenie należności kuratora o podatek od towarów i usług został oddalony, gdyż przywołane przepisy nie dają do podstaw do uwzględnienia takiego żądania (podobnie w postanowieniu SA w Katowicach z dnia 24 marca 2020 r, V AGz 80/20, niepubl.).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Skutkiem złożenia apelacji jest konieczność wydania orzeczenia kasatoryjnego i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

Dla uzasadnienia takiego rozstrzygnięcia należy w pierwszej kolejności rozważyć zagadnienie legitymacji procesowej do wszczęcia niniejszego postępowania. Art. 506 § 1 k.p.c. nie normuje wprost kwestii uprawnienia do wszczęcia postępowania nieprocesowego, co oznacza, że wniosek może w zasadzie zgłosić każda osoba zainteresowana, chyba że przepisy szczególne zamieszczone w Kodeksie postępowania cywilnego lub w Kodeksie cywilnym wskazują konkretny podmiot uprawniony do wszczęcia analizowanego postępowania. Artykuł 690 § 1 k.p.c. normujący postępowanie o uchylenie się od skutków prawnych złożenia oświadczenia spadkowego lub niezłożenia takiego oświadczenia w ustawowym terminie również nie wskazuje expressis verbis, jaki podmiot może zgłosić wniosek wszczynający takie postępowanie. Z regulacji tej można jednak wnosić, że podmiotem tym będzie osoba, która złożyła już oświadczenie spadkowe albo osoba, którą przepisy traktują jaką tę, która oświadczenie to złożyła (art. 1015 § 2 k.c.) – a zatem spadkobierca, w którego sferze prawnej wywołało skutki złożenie lub niezłożenie w terminie oświadczenia spadkowego, nie zaś osoba, która dokonywała (czy też miała dokonać) czynności prawnej jako jego przedstawiciel czy pełnomocnik. Takich wątpliwości nie nasuwają unormowania ujęte w art. 1019 k.c., które jednoznacznie wskazują spadkobiercę jako podmiot, który może uchylić się od skutków prawnych oświadczenia spadkowego złożonego pod wpływem błędu lub groźby (tak A. Stempniak [w:] „Prawo i postępowanie spadkowe. Komentarz” pod red. K. Osajdy, Warszawa 2018, teza 23.1 do art. 690). Nie ulega wątpliwości, że do wszczęcia przedmiotowego postępowania o uchylenie się od skutków prawnych określonego oświadczenia spadkowego (lub niezłożenia takiego oświadczenia) nie jest uprawniony każdy potencjalny spadkobierca, ale ten właśnie, dla którego uprzednio powstały skutki prawne w zakresie powołania do dziedziczenia z powodu złożenia objętego wnioskiem oświadczenia o przyjęciu lub odrzuceniu spadku, bądź też – z mocy art. 1015 § 2 k.c. – z powodu jego niezłożenia w ustawowym terminie.

W rozpoznawanej sprawie żądanie wniosku wszczynającego postępowanie bezsprzecznie dotyczyło kwestii uchylenia się od skutków prawnych niezłożenia w terminie oświadczeń spadkowych przez małoletnich spadkobierców H. M. J., M. J. (2) i R. J., jednak ich przedstawicielka ustawowa E. J. wskazała siebie jako wnioskodawczynię, a treść pisma pozostawiała wątpliwości co do tego, czy intencją jego autorki było zgłoszenie żądanie we własnym imieniu czy też w imieniu reprezentowanych przez siebie małoletnich. Wprawdzie na wstępie wniosku podała ona, że domaga się „przywrócenia terminu do odrzucenia w imieniu moich małoletnich dzieci (…) oświadczenia o odrzuceniu spadku”, jednak oznaczenie przedmiotu żądania w postaci zatwierdzenia oświadczenia o uchyleniu się od skutków prawnych niezłożenia w ustawowym terminie oświadczenia spadkowego w imieniu małoletnich (a nie własnego oświadczenia spadkowego) nie przesądzało jeszcze jednoznacznie, czy żądania tego E. J. dochodzi w imieniu własnym czy też dochodzą go reprezentowane przez nią dzieci. Nie sposób jej, oczywiście, postawić w tym zakresie zarzutów, skoro jest ona osobą nieposiadającą wiedzy prawniczej, a przez to także nieprzywiązującą wagi do zagadnienia legitymacji procesowej czy też do odróżnienia działania w postępowaniu w imieniu własnym od reprezentowania dzieci jako ich przedstawicielka ustawowa. W takiej sytuacji zadaniem Sądu było dążenie do wyjaśnienia tej kwestii – mającej kluczowe znaczenie dla ustalenia legitymacji procesowej, co jest wszakże wstępnym warunkiem możności ewentualnego uwzględnienia żądania – choćby w drodze zwrócenia się do E. J. o to, by sprecyzowała treść swojego żądania poprzez wskazanie, czy wniosek składa w imieniu własnym czy też w imieniu swoich dzieci. Takie działania nie zostały jednak przez Sąd przedsięwzięte. Także po ustanowieniu kuratora dla E. J. nie zostało jasno określone, że to M. J. (1), M. J. (2) i R. J. są w rzeczywistości osobami występującymi w charakterze wnioskodawców, gdyż w pismach redagowanych przez będącego adwokatem kuratora jako wnioskodawczyni wskazana jest nadal E. J., z zaznaczeniem jedynie, że jest ona przedstawicielką ustawową małoletnich osób, w imieniu których nie złożono w terminie oświadczeń spadkowych, natomiast bez jakiegokolwiek odniesienia się do zagadnienia ról procesowych tych osób. W ocenie Sądu odwoławczego, w niniejszej sprawie, w związku z opisywanym brakiem jednoznaczności w tej kwestii wynikającym ze składanych w toku postępowania pism, zdecydowanie celowe było podjęcie przez Sąd aktywnych działań zmierzających do wyjaśnienia okoliczności rzutujących na problematykę legitymacji procesowej, jednak Sąd meriti zajął inne stanowisko, ostatecznie nie mając w tym zakresie wątpliwości i konsekwentnie przyjmując w toku całego postępowania, że wnioskodawczynią jest E. J. działająca w imieniu własnym. Znajduje to swoje odzwierciedlenie zarówno w komparycjach protokołów rozpraw, w dalszych zapisach tych protokołów, jak i ostatecznie także w komparycji postanowienia rozstrzygającego sprawę co do istoty, gdzie jako wnioskodawczyni wskazana została E. J., a nie M. J. (1), M. J. (2) i R. J..

Wskazać trzeba w tym miejscu, że osoby małoletnie, jako nieposiadające z mocy art. 11 k.c. pełnej zdolności do czynności prawnych, nie mogą we własnym imieniu i ze skutkami dla siebie dokonywać większości czynności prawnych, w szczególności nie mogą złożyć ważnego oświadczenia o przyjęciu lub odrzuceniu spadku, a w ich imieniu czynności prawnej dokonują ich przedstawiciele ustawowi; wyjątkiem jest sytuacja złożenia oświadczenia spadkowego we własnym imieniu przez małoletniego, który ukończył lat trzynaście, po uzyskaniu uprzedniej zgody przedstawiciela ustawowego (art. 19 k.c. a contrario w związku z art. 15 k.c.). Przedstawicielami ustawowymi małoletnich są w pierwszej kolejności ich rodzice, jak stanowi o tym art. 98 § 1 k.r.o., a z art. 95 § 2 k.c. w związku z art. 96 k.c. wynika, że czynność prawna dokonana przez przedstawiciela ustawowego w granicach jego umocowania pociąga za sobą skutki bezpośrednio dla reprezentowanego. Zgodnie z założeniami powszechnie przyjętej na gruncie polskiego orzecznictwa i doktryny prawa teorii reprezentacji, przedstawiciel, dokonując czynności prawnej, składa własne oświadczenie woli w związku z posiadanym umocowaniem, czyni to jednak w imieniu i ze skutkiem bezpośrednio dla reprezentowanego. Oznacza to, że w postępowaniu o zatwierdzenie uchylenia się od skutków prawnych oświadczenia spadkowego złożonego przez przedstawiciela ustawowego małoletniego spadkodawcy pod wpływem błędu lub groźby jako składający oświadczenie winien być traktowany sam przedstawiciel. W konsekwencji – jak wywodzi orzecznictwo i doktryna – w takiej sytuacji stany psychiczne lub inne okoliczności o charakterze subiektywnym, związane z dokonaniem czynności prawnej, takie jak: dobra lub zła wiara, w tym stan wiedzy co do relewantnych okoliczności, brak albo powinność posiadania takiej wiedzy przy dołożeniu należytej staranności lub możliwość jej powzięcia z łatwością, a także stany kwalifikowane jako wady oświadczenia woli, podlegają badaniu i ocenie przede wszystkim w odniesieniu do osoby przedstawiciela (tak np. A. Herbet [w:] „Zobowiązania. Przepisy ogólne i powiązane przepisy Księgi I KC. Tom I. Komentarz” pod red. P. Machnikowskiego, Warszawa 2022, teza 11 do art. 95; tak również w uchwale SN z dnia 3 października 1972 r., III CZP 53/72, OSNC Nr 10 z 1973 r., poz. 164, w wyroku SN z dnia 27 września 1976 r., IV CR 368/76, OSNC Nr 9 z 1977, poz. 167, w wyroku SN z dnia 31 sierpnia 2017 r., V CSK 675/16, OSNC Nr 6 z 2018 r., poz. 63 lub w postanowieniu SN z dnia 20 czerwca 2018 r., II CSK 99/18, niepubl.). Podobnie sprawa wygląda z badaniem powyższych kwestii w przypadku powoływania się na błąd lub groźbę jako podstawy uchylenia się od skutków prawnych niezłożenia oświadczenia spadkowego w ustawowym terminie, gdyż i w tym wypadku kwestie pozostawania w błędzie lub pod wpływem groźby, a także ewentualnego niedołożenia należytej staranności jako przyczyny popadnięcia w błąd, należy odnosić do przedstawiciela ustawowego składającego oświadczenie woli ze skutkiem dla reprezentowanego, nie zaś do samego małoletniego. Przedstawiciel ustawowy składa własne oświadczenie woli przy dokonywaniu czynności prawnej w postaci przyjęcia lub odrzucenia spadku w imieniu małoletniego, w toku postępowania o uchylenie się od skutków prawnych złożenia lub niezłożenia w terminie takiego oświadczenia analizować należy okoliczności związane ze złożeniem przez niego oświadczenia woli, a oświadczenie, podlegające ewentualnemu zatwierdzeniu przez Sąd w trybie art. 1019 § 3 k.c., także zostanie przez niego złożone ze skutkiem dla reprezentowanego, nie zmienia to jednak faktu, że uprawnienie do żądania zatwierdzenia takiego oświadczenia przez Sąd przysługuje nie owemu przedstawicielowi, ale wyłącznie spadkobiercy, w którego sferze prawnej zaszły skutki złożenia lub zaniechania złożenia oświadczenia spadkowego i że tylko on jest legitymowany do wszczęcia postępowania w tym przedmiocie (choć oczywiście czynności procesowych w jego imieniu będzie w toku postępowania dokonywał przedstawiciel ustawowy).

Oznacza to, że w sprawie niniejszej legitymacja taka przysługiwała małoletnim M. J. (1), M. J. (2) i R. J., nie zaś ich przedstawicielce ustawowej E. J.. Jeśli Sąd Rejonowy uważał za niewątpliwe, że jednoznaczną intencją E. J. było złożenie wniosku wszczynającego postępowanie we własnym imieniu, nie uznając za potrzebne dalszego wyjaśnienia tej kwestii przed zamknięciem rozprawy, a co za tym idzie, traktował ją jako wnioskodawczynię, to należało oczekiwać, że jej wniosek zostanie oddalony a limine – bez analizy przesłanek zasadności uchylenia się od skutków prawnych niezłożenia oświadczenia spadkowego z powodu błędu – ze względu na brak po jej stronie legitymacji procesowej czynnej. Sąd jednak tą kwestią się nie zajął, a rozpatrywanie istnienia przesłanki istotności błędu, w jaki popadła przedstawicielka małoletnich spadkobierców, świadczy o tym, że wbrew przepisom ustawy uważał ją za legitymowaną do złożenia wniosku wszczynającego niniejsze postępowanie. Dodać należy jeszcze, że zajęcie takiego stanowiska konsekwentnie obligowało Sąd meriti do odebrania od niej w toku postępowania oświadczeń wymienionych w art. 1019 § 1 pkt. 1 i 2 k.c., o co zresztą E. J. wprost wnioskowała w piśmie procesowym z dnia 5 maja 2020 r., tymczasem Sąd wniosek ten oddalił postanowieniem wydanym na rozprawie w dniu 22 stycznia 2021 r. Niezależnie zresztą od wyraźnego sformułowania żądania odebrania przedmiotowych oświadczeń, już samo złożenie wniosku wyrażającego wolę wnioskodawcy uchylenia się od skutków prawnych oświadczenia spadkowego (czy też niezłożenia takiego oświadczenia) obliguje Sąd w każdym wypadku do przedsięwzięcia działań niezbędnych w celu umożliwienia wnioskodawcy złożenia przedmiotowych oświadczeń do protokołu rozprawy – co słusznie podkreśla Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 4 kwietnia 2014 r., II CSK 410/13, niepubl. W tymże orzeczeniu Sąd Najwyższy zaznaczył jeszcze, że dopóty, dopóki wnioskodawca pozostaje przy swoim wniosku, Sąd obowiązany jest oświadczenia odebrać, a nieodebranie któregokolwiek z nich oznacza nierozpoznanie istoty sprawy, ponieważ przedmiotem kontroli sądu w takim postępowaniu jest zbadanie skuteczności złożonych przez zainteresowanego oświadczeń. W istocie, nie sposób oceniać skuteczności oświadczenia, o którym mowa w art. 1019 § 1 pkt. 1 k.c. – co jest przedmiotem rozpoznawanej sprawy i czego, jak wynika z uzasadnienia zaskarżonego orzeczenia, dotyczyła szczegółowa analiza przeprowadzona przez Sąd Rejonowy – jeśli samo oświadczenie (wraz z towarzyszącym mu oświadczeniem spadkowym) nie zostały złożone, a zatem nie istniał przedmiot tej oceny. Niedopuszczalne jest zatem zaniechanie odebrania wnioskowanych oświadczeń czy też – jak to uczynił Sąd w rozpoznawanej sprawie – wręcz oddalenie wniosku w tym przedmiocie, z uwagi na dokonanie swoistego przedsądu poprzez przyjęcie przez Sąd jeszcze przed zamknięciem rozprawy, że okoliczności sprawy wskazują na to, iż oświadczenia te – nawet w razie ich złożenia – należałoby uznać za spóźnione czy też bezskuteczne, a wniosek o ich zatwierdzenie nie zostanie uwzględniony przy merytorycznym rozstrzyganiu sprawy.

Na etapie postępowania apelacyjnego nie było już możliwe ani celowe wyjaśnianie przez Sąd odwoławczy, czy rzeczywistą intencją E. J. było złożenie wniosku w imieniu własnym, czy też w imieniu małoletnich dzieci, skoro przedmiotem tego postępowania było orzekanie w przedmiocie prawidłowości rozstrzygnięcia Sądu I instancji stwierdzającego niezasadność żądania E. J., nie zaś żądania małoletnich spadkobierców H. P.; co do zasady przedmiotem rozpoznania przez Sąd drugiej instancji może być tylko to roszczenie, które było przedmiotem kognicji Sądu pierwszej instancji. Niemniej jednak ewentualne rozpoznawanie sprawy w postępowaniu apelacyjnym w zakresie jej meritum musiało zostać poprzedzone niezwłocznym naprawieniem pewnych proceduralnych uchybień Sądu Rejonowego możliwych do skorygowania na tym etapie sprawy. Obowiązkiem tego Sądu, wynikającym z art. 510 § 2 zd. I k.p.c. w związku z art. 510 § 1 k.p.c., było wezwanie do udziału w sprawie osób, których praw dotyczy wynik postępowania, o ile nie były one dotąd jego uczestnikami. Nie ma chyba najmniejszych wątpliwości, że wynik postępowania w sprawie o zatwierdzenie uchylenia się od skutków prawnych niezłożenia w terminie oświadczeń o odrzuceniu spadku dotyczy praw tych spadkobierców, w których imieniu takich oświadczeń nie złożono i którzy wskutek tego zaniechania doszli do dziedziczenia z mocy art. 1015 § 2 k.c. Wypełniając więc nakaz z art. 510 § 2 zd. I k.p.c., Sąd II instancji wezwał do udziału w sprawie M. J. (1), M. J. (2) i R. J., którzy do tej chwili nie byli jej uczestnikami; uczestnicy ci przyłączyli się zarówno do wniosku, jak i do apelacji, przy czym M. J. (1) i M. J. (2) osiągnęli już pełnoletniość i zdolność procesową, a zatem dokonywali czynności procesowych osobiście.

Z tą chwilą upadła istniejąca dotąd przesłanka do ewentualnego oddalenia przedmiotowego wniosku z przyczyny braku czynnej legitymacji procesowej po stronie wnioskodawczyni, gdyż uczestnikami postępowania stały się osoby rzeczywiście legitymowane do wszczęcia postępowania i wniosek ten poparły. W orzecznictwie wyrażono zasługujący na aprobatę pogląd, że przyłączenie się do wniosku uczestnika rzeczywiście legitymowanego do wszczęcia postępowania nieprocesowego usuwa przeszkodę wynikającą z braku legitymacji wnioskodawcy, a w konsekwencji uzasadnia kontynuowanie postępowania i merytoryczne rozpoznanie sprawy (tak np. już w orzeczeniu SN z dnia 21 października 1948 r., PoC 276/48, PN 1949, nr 3-4, s. 326, w uchwale SN z dnia 10 grudnia 1969 r., III CZP 91/69, OSNC Nr 6 z 1970 r., poz. 107 lub w postanowieniu SN z dnia 14 lutego 2014 r., II CSK 216/13, niepubl.). Skoro zatem odpadły podstawy do przyjęcia przez Sąd II instancji, że wskutek braku przesłanki legitymacji procesowej po stronie wnioskodawczyni jej wniosek powinien zostać oddalony a limine – i tym samym, że pomimo błędnego uzasadnienia, zaskarżone rozstrzygnięcie odpowiada jednak prawu – konieczne stało się rozważenie, jaki wpływ mają okoliczności procesowe zaistniałe na etapie postępowania odwoławczego na dalsze rozpoznawanie sprawy. Mamy tu bowiem do czynienia z sytuacją, kiedy to osoby zainteresowane w rozstrzygnięciu sprawy, których praw wynik postępowania dotyczy w sposób tak istotny i ewidentny, że ustawa przyznaje im wyłączną legitymację do jego wszczęcia, wzięły w tej sprawie udział dopiero przed Sądem rozpoznającym apelację od wydanego przez Sąd I instancji orzeczenia rozstrzygającego o ich prawach.

Z konsekwentnie prezentowanej linii orzeczniczej Sądu Najwyższego jasno wynika, że wstąpienie zainteresowanego do sprawy dopiero w postępowaniu apelacyjnym powoduje pozbawienie go prawa do zaskarżenia orzeczenia Sądu I instancji, zagwarantowanego przez art. 78 w związku z art. 176 ust. 1 Konstytucji RP, a tym samym – w konkretnych okolicznościach sprawy – może stanowić samoistną pozakodeksową podstawę uchylenia zaskarżonego postanowienia Sądu I instancji i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania. Takie stanowisko zajął Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 21 maja 2002 r., III CKN 948/00, OSNC Nr 5 z 2003 r., poz. 68 i podtrzymywał je w wielu kolejnych orzeczeniach; tytułem przykładu podać można postanowienie z dnia 5 marca 2008 r., V CSK 413/07, niepubl., postanowienie z dnia 13 stycznia 2010 r., II CSK 365/09, niepubl., postanowienie z dnia 17 lutego 2011 r., IV CSK 435/10, niepubl. czy postanowienie z dnia 7 października 2011 r., II CSK 215/11, niepubl. Podkreślono tam, że zarówno prawo do zaskarżenia orzeczenia, jak i związana z nim dwuinstancyjność, muszą się urzeczywistniać nie in abstracto, ale w odniesieniu do każdego, kto w danej sytuacji prawnoprocesowej realizuje przysługujące mu prawo do sądu. Samo więc strukturalne zagwarantowanie co najmniej dwu instancji oraz ustanowienie przez prawodawcę powszechnego środka odwoławczego (zaskarżenia) nie może być z punktu rozważanych przepisów Konstytucji wystarczające, jeżeli w określonej sytuacji prawnej, wynikającej z unormowań prawa procesowego, strona nie może z tych gwarancji skorzystać. Nie chodzi zatem o formalne istnienie w danej sprawie co najmniej dwu instancji sądowych oraz ustanowienie powszechnie dostępnego środka odwoławczego, ale o realne zagwarantowanie „każdemu” możliwości skorzystania z tego środka, przeniesienia sprawy do wyższej instancji i przeprowadzenia merytorycznej kontroli wydanego orzeczenia, co nie ma miejsca, jeśli Sąd wezwie zainteresowanego do udziału w sprawie dopiero w postępowaniu odwoławczym. Interesy nowo wezwanych uczestników nie byłyby z pewnością w pełni chronione w takim samym stopniu poprzez możliwość złożenia skargi kasacyjnej od orzeczenia Sądu odwoławczego co do meritum sprawy, chociażby ze względu na treść art. 398 3 § 1 k.p.c. w związku z art. 13 § 2 k.p.c. ograniczającego zakres możliwych do podniesienia zarzutów dotyczących zapadłego rozstrzygnięcia.

Wprawdzie niewzięcie przez zainteresowanego udziału w sprawie rozpoznawanej w postępowaniu nieprocesowym nie powoduje nieważności postępowania, a tym samym nie powoduje nieodzownej konieczności uchylenia zaskarżonego postanowienia i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania, jeśli zainteresowany w sprawie został wezwany do jego udziału dopiero w postępowaniu apelacyjnym, jednak potrzebę wydania takiego rozstrzygnięcia należy każdorazowo ocenić z uwzględnieniem okoliczności danej sprawy (tak np. w postanowieniu SN z dnia 16 listopada 2018 r., I CSK 752/17, niepubl.). Zauważyć należy, że w rozpoznawanej sprawie wezwanie do udziału dotyczyło osób wyłącznie legitymowanych do wszczęcia postępowania w sprawie, a przyznanie takiej wyłącznej legitymacji z istoty swej implikuje przyjęcie, że intencją ustawodawcy było nie tylko przyznanie tym osobom uprawnienia do podjęcia decyzji o wszczęciu postępowania, ale także zapewnienie im możności udziału w sprawie i popierania wniosku od chwili rozpoczęcia postępowania, a zatem przed Sądami dwóch instancji; realizacja tego uprawnienia przez Sąd II instancji wymaga z konieczności doprowadzenia do ponownego rozpoznania sprawy w postępowaniu pierwszoinstancyjnym. Należy zatem zgodzić się z poglądem przedstawionym w uzasadnieniu cytowanego już powyżej postanowienia z dnia 14 lutego 2014 r., II CSK 216/13, niepubl., gdzie Sąd Najwyższy jasno wskazał, że po przyjęciu braku legitymacji po stronie wnioskodawcy – o ile brak ten został usanowany w toku postępowania odwoławczego poprzez przyłączenie się do wniosku uczestników, którym taka legitymacja przysługuje – zasadne jest uchylenie sprawy do ponownego rozpoznania w celu jej merytorycznego rozpoznania przy udziale tych uczestników (a z wyłączeniem wnioskodawcy) oraz w celu oceny, czy istnieje potrzeba wezwania do tej sprawy jeszcze innych osób. Odnotować warto w tym miejscu, że wynik rozpoznawanej sprawy ma niewątpliwy wpływ także na sytuację prawną dalszych spadkobierców H. P., którzy dojdą do dziedziczenia w razie ewentualnego uwzględnienia wniosku, a wobec tego są oni osobami zainteresowanymi w sprawie w rozumieniu art. 510 § 1 k.p.c., które powinny zostać wezwane do udziału w postępowaniu w trybie art. 510 § 2 zd. I k.p.c.

Z wyłożonych powyżej przyczyn Sąd II instancji, na podstawie art. 386 § 4 k.p.c. w związku z art. 13 § 2 k.p.c., uchylił zaskarżone postanowienie i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Kutnie. Ponieważ Sąd meriti w konsekwencji zapadłego rozstrzygnięcia dokona na nowo ustaleń faktycznych w niezbędnym zakresie, bezprzedmiotowe jest rozpatrywanie w chwili obecnej przez Sąd odwoławczy zasadności postawionych w apelacji zarzutów, które dotyczą podjętej w postępowaniu pierwszoinstancyjnym decyzji w przedmiocie zgłoszonego wniosku dowodowego oraz faktów, jakie, w ocenie skarżącej, nieprawidłowo ustalono w oparciu o zgromadzony dotąd materiał dowodowy. Przy ponownym rozpoznawaniu sprawy Sąd I instancji w pierwszej kolejności umożliwi nowo wezwanym do udziału w sprawie spadkobiercom (bądź także przedstawicielce ustawowej małoletniego R. J., o ile ten nie osiągnie jeszcze pełnoletniości) złożenie oświadczeń o uchyleniu się od skutków prawnych niezłożenia w terminie oświadczenia spadkowego oraz oświadczeń spadkowych po H. P., a także ustali krąg uczestników postępowania, wzywając do udziału w postępowaniu osoby zainteresowane w sprawie, które jeszcze nie biorą w niej udziału, w szczególności tych dalszych spadkobierców H. P., którzy byliby powołani do dziedziczenia w przypadku uwzględnienia złożonego wniosku. W dalszej kolejności Sąd oceni, czy zachodzą podstawy do uznania oświadczeń uczestników za złożone z zachowaniem terminu z art. 1019 § 1 i 2 k.c. w związku z art. 88 § 2 k.c., a zwłaszcza czy w szczególnych okolicznościach rozpoznawanej sprawy, związanych z zaniechaniem przez Sąd wyjaśnienia na wstępnym etapie postępowania rzeczywistych intencji E. J. co do tego, czy wniosek składa we własnym imieniu czy też w imieniu małoletnich dzieci jako ich przedstawicielka ustawowa, jak również z nieuzasadnionym odstąpieniem od odebrania od niej przez Sąd przy rozpoznawaniu sprawy po raz pierwszy oświadczenia o uchyleniu się od skutków prawnych niezłożenia w terminie oświadczeń spadkowych oraz oświadczeń o odrzuceniu spadku w imieniu małoletnich spadkobierców, będzie możliwe przyjęcie na gruncie obowiązujących przepisów prawa, że termin ten został zachowany, jeśli okaże się, iż wniosek wszczynający niniejsze postępowanie złożono w sądzie przed jego upływem. W razie ewentualnego pozytywnego przesądzenia tej kwestii Sąd rozważy w dalszej kolejności, czy przedstawicielka ustawowa małoletnich spadkobierców, nie składając w ich imieniu oświadczenia spadkowego w ustawowym terminie, pozostawała w błędzie relewantnym prawnie na gruncie art. 1019 § 1 i 2 k.c. w związku z art. 84 k.c. Rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego pozostawiono Sądowi I instancji, jak wymaga tego art. 108 § 2 k.p.c. w związku z art. 13 § 2 k.p.c.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Sabina Szwed
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: