Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

III Ca 609/16 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2016-08-22

Sygn. akt III Ca 609/16

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 23 listopada 2015 r. Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi oddalił powództwo (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w W. o zapłatę skierowane przeciwko M. L. i K. L..

Sąd I instancji ustalił, że na nazwisko J. S., zmarłej w dniu 30 listopada 2012 r., wystawiono szereg faktur za okresy od 1 marca 2012 r. do 28 lutego 2013 r. oraz od 1 marca 2013 r. do 28 lutego 2014 r. na łączną kwotę 499,42 zł. Pozwani M. L. i K. L. – jako spadkobiercy ustawowi zmarłej – w dniu 10 marca 2015 r. złożyli oświadczenia o odrzuceniu spadku po swojej babce J. S.. W treści złożonego oświadczenia M. L. wskazał, że o tytule swojego powołania dowiedział się w dniu 6 listopada 2014 r., natomiast K. L. podniosła, iż o tytule swojego powołania dowiedziała się w dniu 5 listopada 2014 r.

Sąd meriti uznał, że powództwo należy oddalić w całości, ponieważ powód nie wykazał, iż pozwani nabyli spadek po J. S., i wyjaśnił, że zgodnie z ugruntowanym w orzecznictwie poglądem w procesie pomiędzy wierzycielem a potencjalnym spadkobiercą dłużnika, to powoda obciąża konieczność wykazania w sposób niebudzący wątpliwości, że odrzucenie spadku przez pozwanego spadkobiercę było nieskuteczne. Sąd Rejonowy, powołując się na orzecznictwo Sądu Najwyższego oraz sądów powszechnych, argumentował, że wierzyciel może wytoczyć powództwo o zapłatę przeciwko spadkobiercom dłużnika bez oczekiwania na wydanie postanowienia o stwierdzeniu nabycia spadku, przy czym spoczywa na nim wówczas obowiązek udowodnienia, że pozwany należy do kręgu spadkobierców ustawowych – co zmienia rozkład ciężaru dowodu i wówczas to na pozwanym z kolei ciąży powinność udowodnienia, że zachodzi okoliczność wyłączająca dziedziczenie. Jeżeli pozwany wykaże tę okoliczność (np. przez udowodnienie złożenia oświadczenia o odrzuceniu spadku), wówczas to powód powinien udowodnić w sposób niebudzący wątpliwości, że oświadczenie o odrzuceniu spadku nie jest skuteczne. W ocenie Sądu meriti najprostszym i najpewniejszym sposobem wykazania dziedziczenia pozwanego po zmarłym dłużniku jest uzyskanie przez wierzyciela stwierdzenia nabycia spadku. Przenosząc powyższe uwagi na grunt niniejszej sprawy, Sąd podniósł, że pozwani skutecznie zakwestionowali swój status spadkobierców, przedstawiając odpisy aktów notarialnych zawierających ich oświadczenia o odrzuceniu spadku po J. S., a w tej sytuacji to powód powinien udowodnić, iż oświadczenia te są nieskuteczne, jednak zaniechał jakiejkolwiek inicjatywy dowodowej w tym kierunku, mylnie przyjmując, iż to nie na nim spoczywał obowiązek udowodnienia braku skuteczności oświadczeń o odrzuceniu spadku. Sąd I instancji zaznaczył przy tym, że pozwani wnieśli o przesłuchanie świadka oraz ich samych na okoliczność braku kontaktu rodziny ze zmarłą, czego efektem było uzyskanie wiadomości o jej śmierci na długo po otwarciu spadku, jednak te wnioski dowodowe podlegały oddaleniu jako zbędne dla rozstrzygnięcia sprawy, skoro to nie pozwanych obciążała powinność wykazania określonych w tezie dowodowej okoliczności. Sąd I instancji argumentował, że zgodnie z art. 1015 § 1 k.c. termin 6 miesięcy do złożenia oświadczenia o odrzuceniu spadku biegnie od dnia dowiedzenia się przez spadkobiercę o tytule swojego powołania, a nie od dnia śmierci spadkodawcy lub złożenia oświadczeń o odrzuceniu spadku przez spadkobierców należących do bliższego kręgu spadkobierców, zatem powołanie się jedynie na rozbieżność tych dat jest niewystarczające do zakwestionowania ich skuteczności. Ostatecznie, Sąd przyjął, że skoro powód nie złożył żadnego wniosku dowodowego co do ustalenia chwili dowiedzenia się o tytule powołania przez spadkobierców i tym samym nie wykazał braku skuteczności oświadczeń o odrzuceniu spadku przez pozwanych, powództwo należało oddalić z uwagi na niewykazanie nabycia spadku przez M. L. i K. L..

Apelację od powyższego wyroku złożył powód, zaskarżając go w całości i zarzucając naruszenie:

-

art. 1015 k.c. (w apelacji omyłkowo – art. 1115 k.c.) poprzez jego niezastosowanie i błędne przyjęcie, iż pozwani złożyli oświadczenia o odrzuceniu spadku w terminie ustawowym, a tym samym, że nie łączy ich z powodem stosunek rodzący obowiązek zapłaty dochodzonej kwoty;

-

art. 233 § 1 k.p.c. w związku z art. 232 zd. I k.p.c. i art. 6 k.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego oraz błędne przyjęcie, iż ciężar dowodu w zakresie skuteczności złożenia oświadczeń o odrzuceniu spadku przez pozwanych obciąża powoda;

-

art. 233 § 1 k.p.c. oraz art. 227 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej, a nie swobodnej oceny dowodów, nieprzeprowadzenie postępowania dowodowego w całości i przyjęcie przez to, iż materiał dowodowy nie jest wystarczający do uznania roszczenia powoda.

Skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie od pozwanych solidarnie na jego rzecz kwoty 597,57 zł wraz z odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty oraz kosztami postępowania przed Sądami obu instancji.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powoda jest niezasadna i podlega oddaleniu. Zaznaczyć trzeba, że Sąd odwoławczy pozytywnie – jak zostanie to wyjaśnione poniżej w kontekście rozpoznania zarzutów apelacyjnych – ocenia ustalenia faktyczne poczynione w sprawie przez Sąd meriti i nie widzi przeszkód, aby przyjąć je za własne.

Bezsporne w toku procesu było to, że do dziedziczenia ewentualnych długów J. S. – o ile wchodziły w skład spadku po niej – potencjalnie dochodzili pozwani jako osoby należące do kręgu jej spadkobierców ustawowych. Niekwestionowanym faktem jest również złożenie przez nich oświadczeń o odrzuceniu spadku po babce. Wywiedziony przez powoda środek odwoławczy w istocie sprowadza się do zarzutu, iż Sąd Rejonowy błędnie przyjął, że pozwani M. L. i K. L. złożyli te oświadczenia skutecznie, to jest z zachowaniem ustawowego terminu sześciu miesięcy liczonego od dnia uzyskania wiadomości o tytule swego powołania, o którym stanowi art. 1015 § 1 k.c. Jak słusznie podkreślono w apelacji, węzłowym problemem przy rozstrzyganiu o zasadności złożonego środka zaskarżenia jest kwestia rozkładu ciężaru dowodowego przy wykazywaniu powyższej okoliczności. Dla porządku przypomnieć należy, że zgodnie z art. 6 k.c., którego procesowym odpowiednikiem jest art. 232 zd. I k.p.c., ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie wywodzącej z niego skutki prawne. Pozwani udowodnili, że złożyli oświadczenia o odrzuceniu spadku, z którymi art. 1020 k.c. wiąże skutek prawny w postaci wyłączenia ich od dziedziczenia, tak jakby nie dożyli otwarcia spadku. Z kolei strona powodowa twierdziła w odpowiedzi na niweczący jej roszczenia zarzut podniesiony przez przeciwnika procesowego, że ten skutek w rzeczywistości nie zaszedł – a to dlatego, iż pozwani dowiedzieli się o swoim powołaniu do spadku (co w realiach rozpoznawanej sprawy jest równoznaczne z uzyskaniem wiadomości o śmierci spadkodawczyni) wcześniej niż 6 miesięcy przed datą złożenia oświadczeń. Z zaistnienia tego faktu, którego konsekwencją byłoby stwierdzenie uchybienia terminu z art. 1015 § 1 k.c. i bezskuteczność złożonych oświadczeń, powód wywodził skutki prawne w postaci dojścia pozwanych do dziedziczenia i ich wstąpienia w obowiązki dotychczasowego dłużnika. Powszechnie podkreśla się w orzecznictwie, że to powód winien dowodzić faktów uzasadniających jego odpowiedź na zarzuty pozwanego (tak np. w wyroku SN z dnia 9 stycznia 2001 r., II CKN 1194/00, niepubl., w wyroku SN z dnia 29 września 2005 r., III CK 11/05, niepubl. lub w wyroku SA w Gdańsku z dnia 28 listopada 2012 r., V ACa 876/12, niepubl.), które to okoliczności wszakże uzasadniają jego roszczenie, czyniąc podniesione zarzuty bezskutecznymi. Jeśli np. strona pozwana podniesie w toku procesu zarzut przedawnienia, to powód może powołać się na fakty, które uczynią ten zarzut bezskutecznym wobec jego roszczeń, jak np. na zaistnienie okoliczności skutkującej przerwaniem biegu przedawnienia; jasne jest jednak, że zgodnie z wynikającą z art. 6 k.c. zasadą ciężaru dowodowego to powód musi wykazać, iż taka okoliczność zaistniała, nie jest natomiast tak, iż to podnoszący zarzut pozwany zobowiązany jest udowodnić skuteczność przedawnienia przez wykazanie negatywnej okoliczności w postaci nieprzerwania biegu przedawnienia przez cały okres jego trwania. Oczywiście, potrzeba powołania takich dowodów wynika zwykle dopiero w toku postępowania, trzeba bowiem mieć na uwadze, że nie można wymagać od strony wszczynającej proces, aby zgłaszała w pozwie także dowody wyprzedzające ewentualny sposób obrony pozwanego, a tym samym zmuszać ją do przewidzenia, jakie zarzuty on podniesie i jakie dowody mogą je pozbawić waloru zasadności.

Podobnie rzecz się ma, jeśli podstawą zarzutu strony pozwanej jest twierdzenie o dokonaniu czynności prawnej, której skutki niweczą roszczenia powoda. Co do zasady, jeśli w toku procesu jedna z jego stron opiera swoje stanowisko procesowe na konsekwencjach dokonania określonej czynności prawnej, to o ile z kolei nieważność czy bezskuteczność takiej czynności rodzi skutki prawne dla jej przeciwnika i ten wystąpi z twierdzeniami w tym przedmiocie w ramach obrony swojego stanowiska, to bez wątpienia w dalszej kolejności winien te twierdzenia udowodnić. Zdaniem Sądu odwoławczego, bez znaczenia jest to, czy twierdzenia tego rodzaju podnosi pozwany jako zarzut przeciwko roszczeniom powoda, czy też chodzi o powoda, który w ten sposób zamierza pozbawić skuteczności zarzut podnoszony przez pozwanego. Do rażącej nierównowagi pozycji procesowych stron prowadziłoby przyjęcie, że o ile w przypadku oparcia powództwa na skutkach określonej czynności prawnej pozwany nie może ograniczyć się wyłącznie do zaprzeczenia zaistnieniu tych skutków, ale musi przy tym wykazać okoliczności przemawiające za nieważnością czy bezskutecznością czynności, to w sytuacji wywodzenia przez pozwanego ze skutków dokonanej czynności prawnej zarzutu przeciwko dochodzonym roszczeniom powód miałby prawo ograniczyć się tylko do zaprzeczenia ich zaistnieniu, zaś jego przeciwnik – w ramach wykazywania zasadności swojego zarzutu – musiałby dowodzić faktów świadczących o ważności czy skuteczności danej czynności. W efekcie przyjąć trzeba, że w myśl zasad rządzących postępowaniem cywilnym to na stronie twierdzącej, iż określona czynność prawna, której dokonanie wykazał jej przeciwnik procesowy w celu uzasadnienia swojego stanowiska procesowego w sprawie, nie wywołała powoływanych skutków prawnych (z powodu swojej nieważności czy też bezskuteczności), spoczywa ciężar udowodnienia swoich twierdzeń o faktach zmierzających do przekonania Sądu do trafności zajętego w tej materii stanowiska. Przyjęcie odmiennego punktu widzenia bezpodstawnie nakładałoby na stronę broniącą się przed żądaniami powoda obowiązek wykazywania faktów negatywnych tylko dlatego, że powód zaprzeczyłby ważności czy skuteczności czynności prawnej, której dokonanie co do zasady zniweczyłoby jego roszczenia. Przykładowo, w sprawie toczącej się z powództwa windykacyjnego powód mógłby, powołując się na fakt pozorności złożonych oświadczeń woli, zaprzeczyć ważności umowy najmu rzeczy, której zawarcie wykazał pozwany w ramach przeciwstawienia dochodzonym roszczeniom zarzutu posiadania prawa do władania rzeczą – gdyby w takiej sytuacji przyjąć stanowisko skarżącego za trafne, to skutkowałoby ono nałożeniem na pozwanego obowiązku udowodnienia faktu negatywnego, a więc wykazania, że składające się na umowę najmu oświadczenia woli nie były pozorne.

W podobny sposób kwestie te kształtują się także na gruncie rozpoznawanej sprawy. Odnotować trzeba, że użyte w apelacji sformułowania odnoszące się do dowodzenia skuteczności złożenia oświadczeń spadkowych są pewnym skrótem myślowym, a posłużenie się nimi zaciemnia tylko obraz sytuacji. Ani skuteczność złożenia oświadczeń, ani nawet będące jej przesłanką zachowanie terminu do ich złożenia nie są faktami podlegającymi dowodzeniu, ale kategoriami prawa materialnego. Na stan faktyczny, na gruncie którego można przyjąć spełnienie przesłanki zachowania przedmiotowego terminu, składa się natomiast: ustalenie momentu złożenia oświadczenia spadkowego przez potencjalnego spadkodawcę oraz chwili, w której po raz pierwszy dowiedział się on o powołaniu do spadku – jeśli daty te dzieli nie więcej niż 6 miesięcy, można uznać, iż termin został zachowany. Warto zauważyć, że z kolei dla przyjęcia za prawdziwą drugiej z obu wskazanych okoliczności w zasadzie konieczne jest ustalenie dwóch faktów – po pierwsze, że spadkodawca w danym dniu uzyskał informację o powołaniu go do spadku, a po drugie, że ta wiadomość nie dotarła do niego wcześniej (a więc faktu negatywnego).

Bezsporny jest w niniejszym postępowaniu moment złożenia oświadczeń spadkowych przez powodów, a także i to, że wiadomość o śmierci babki zawarta była w przesłanych do pozwanych pismach powoda wzywających ich do zapłaty długów spadkodawczyni, które do nich dotarły później niż 6 miesięcy przed złożeniem oświadczeń. Przedmiotem sporu jest natomiast opisany wyżej fakt negatywny, czyli to, że wiadomość ta nie dotarła do nich również przed doręczeniem im wezwań do zapłaty, w szczególności że nie nastąpiło to wcześniej niż na 6 miesięcy przed złożeniem oświadczeń. Nie ma uzasadnionych podstaw do nakładania na pozwanych ciężaru udowodnienia tej okoliczności – co w przypadku okoliczności negatywnych jest zawsze bardzo utrudnione – natomiast powyższe rozważania pozwalają przyjąć, że to powód winien wykazać w myśl art. 6 k.c. fakt, z którego wywodzi korzystne dla siebie skutki prawne w postaci możliwości uznania przedstawionych oświadczeń o odrzuceniu spadku za bezskuteczne i zniweczenia tym samym zasadności podniesionego zarzutu – a mianowicie udowodnić, że potencjalni spadkobiercy uzyskali wiadomość o powołaniu do spadku wcześniej niż 6 miesięcy przed złożeniem oświadczenia.

W przekonaniu zatem Sądu odwoławczego, w toku postępowania pierwszoinstancyjnego nie został naruszony art. 6 k.c., a Sąd Rejonowy prawidłowo określił ciężar dowodowy w zakresie wykazania spornej okoliczności. W rezultacie stwierdzić trzeba, że powód nie udowodnił powoływanego przez siebie faktu mającego znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy w postaci uzyskania przez pozwanych wiedzy o powołaniu ich do spadku w dacie wcześniejszej niż na 6 miesięcy przed złożeniem oświadczeń spadkowych. Ciężar dowodowy w tym zakresie spoczywał właśnie na stronie powodowej, ponieważ z tej okoliczności wywodziła ona korzystne dla siebie skutki prawne w postaci definitywnego przejścia na pozwanych – w drodze spadkobrania – długu J. S. wobec bezskuteczności odrzucenia przez nich spadku z powodu uchybienia ustawowego terminu do złożenia oświadczeń w tym przedmiocie. Powód nie powołał żadnych wniosków dowodowych w tej materii, nie sposób byłoby też podzielić ewentualnego stanowiska, że znaczna rozbieżność czasowa pomiędzy chwilą otwarcia spadku a momentem złożenia oświadczeń pozwala przyjąć w świetle zasad logiki i doświadczenia życiowego – przy ewentualnym posłużeniu się domniemaniem faktycznym z art. 231 k.p.c. – za ustalone, że pozwani musieli dowiedzieć się o śmierci swojej babki na tyle wcześnie, że od tego momentu do dnia złożenia oświadczeń spadkowych upłynęło ponad 6 miesięcy. W ocenie Sądu odwoławczego Sąd meriti – wobec takiego rozkładu ciężaru dowodowego – postąpił również prawidłowo, oddalając wnioski pozwanych zmierzające do wykazania nieuzyskania przez nich informacji o śmierci spadkodawczyni przed otrzymaniem od powoda wezwań do zapłaty dochodzonego długu. W myśl art. 217 § 1 k.p.c. strona może przytaczać twierdzenia faktyczne i dowody zmierzające do uzasadnienia swoich wniosków lub dla odparcia wniosków i twierdzeń strony przeciwnej, z czego należy a contrario wywieść wniosek, że uprawnienie to nie obejmuje możności żądania przeprowadzenia dowodów mających na celu uzasadnienie stanowiska jej przeciwnika procesowego, w tym wypadku polegającego na wywodzeniu bezskuteczności oświadczeń spadkowych z powodu uchybienia terminowi do ich złożenia.

Wobec niewykazania przez powoda bezskuteczności złożenia przez pozwanych oświadczeń o odrzuceniu spadku po J. S. nie sposób zgodzić się ze skarżącym, że na tle ustalonego stanu faktycznego sprawy Sąd I instancji dopuścił się naruszenia art. 1015 k.c. Przepis ten stwierdza, że oświadczenie o odrzuceniu spadku może być złożone w ciągu sześciu miesięcy od dnia, w którym spadkobierca dowiedział się o tytule swego powołania, natomiast okoliczności sprawy niniejszej nie dały podstaw do przyjęcia, by termin ten został przekroczony, w szczególności by pozwani dowiedzieli się o swoim powołaniu do spadku wcześniej niż na 6 miesięcy przed złożeniem swoich oświadczeń. W rezultacie uznać trzeba, że ich oświadczenia odniosły skutek opisany w art. 1020 k.c., a K. L. i M. L. ostatecznie nie doszli do dziedziczenia po swojej babce, mimo iż należeli do kręgu jej spadkobierców ustawowych. Nie posiadają zatem legitymacji procesowej biernej w rozpoznawanej sprawie, a skierowane przeciwko nim powództwo Sąd Rejonowy trafnie uznał za bezzasadne.

Wobec bezpodstawności zarzutów apelacyjnych i niestwierdzenia w toku postępowania apelacyjnego uchybień przepisom prawa materialnego po stronie Sądu niższej instancji złożony środek zaskarżenia został oddalony na podstawie art. 385 k.p.c.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Sabina Szwed
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: