III Ca 782/14 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2014-11-18

Sygn. akt III Ca 782/14

UZASADNIENIE

Zaskarżonym postanowieniem z dnia 13 stycznia 2014 roku wydanym w sprawie
o sygn. akt II Ns 2630/09 Sąd Rejonowy dla Łodzi- Śródmieścia w Łodzi w pkt:

1.  ustalił, iż w skład majątku wspólnego D. Ż. i B. Ż. (1) wchodzą następujące składniki majątkowe:

a.  spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego nr (...) w bloku nr 204 położone w Ł. przy ul (...) o wartości 122.500 zł,

b.  kwota 14.000 zł stanowiących równowartość skradzionego pojazdu marki O. (...),

c.  99 imiennych akcji (...) SA z siedzibą w Ł. o wartości 16.632 zł,

d.  kwota 34.062,93 zł tytułem pobranej dywidendy,

2.  ustalił, iż udziały D. Ż. i B. Ż. (1) w majątku wspólnym są równe,

3.  ustalił, iż B. Ż. (1) dokonał nakładu z majątku osobistego na majątek wspólny D. Ż. i B. Ż. (1) w kwocie 44.307,86 zł,

4.  dokonał podziału majątku wspólnego w ten sposób, że

a.  przyznał na wyłączną własność B. Ż. (1) składnik majątkowy wymieniony w pkt 1a,

b.  przyznał na wyłączną własność D. Ż. składnik majątkowy wymieniony w pkt 1b,

c.  przyznał na wyłączną własność B. Ż. (1) 50, a na rzecz D. Ż. 49 akcji opisanych w pkt 1c,

5.  zasądził od D. Ż. na rzecz B. Ż. (1) kwotę 22.153,93 zł tytułem zwrotu połowy wartości poniesionych nakładów na majątek wspólny,

6.  zasądził od B. Ż. (1) na rzecz D. Ż. kwotę 8.537,37 zł tytułem odszkodowania za korzystanie z lokalu opisanego w pkt 1a, z wyłączeniem D. Ż.,

7.  zasądził od B. Ż. (1) na rzecz D. Ż. kwotę 54.334 zł tytułem spłaty jej udziału w majątku wspólnym płatną w terminie 3 miesięcy od dnia uprawomocnienia się postanowienia wraz z ustawowymi odsetkami w razie uchybienia terminowi płatności,

8.  nakazał pobrać od B. Ż. (1) i D. Ż. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi Śródmieścia w Łodzi kwoty po 1.195 zł tytułem części nieuiszczonych kosztów sądowych,

9.  ustalił, iż w pozostałym zakresie każdy uczestnik ponosi koszty postepowania związane ze swoim udziałem w sprawie

Apelację od powyższego postanowienia złożyła wnioskodawczyni. Zaskarżyła postanowienie w całości. Zaskarżonemu postanowieniu zarzuciła:

1.  naruszenie prawa materialnego, a to art. 45 § l k.r.o. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie sprowadzające się do uznania, że wartość mieszkania kwaterunkowego wchodząca do majątku osobistego wnioskodawczyni nie stanowi nakładu na lokal mieszkalny położony przy ul. (...) podczas gdy jedynie z uwagi na posiadany przez wnioskodawczynię przydział mieszkania kwaterunkowego możliwe było dokonanie zamiany mieszkań i rozliczeń pomiędzy D. Ż. i siostrą uczestnika postępowania,

1.  naruszenie przepisów postępowania mające istotnych wpływ na rozstrzygnięcie, a to:

a. art. 233 § l k.p.c. poprzez dowolną w miejsce swobodnej ocenę dowodów oraz poprzez poczynienie wybiórczej analizy i dowolnej interpretacji zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego poprzez:

- uznanie za niewiarygodne twierdzeń wnioskodawczyni o otrzymaniu darowizny, którą przekazała siostrze uczestnika przy zamianie mieszkań w sytuacji gdy twierdzenia te są zbieżne z pozostałym zebranym w sprawie materiałem dowodowym, a w szczególności z zeznaniami świadków – W. K. i J. M. (1) ,

- bezpodstawnej odmowie wiarygodności zeznaniom D. Ż. w części w której negowała fakt utrzymywania z uczestnikiem postępowania z uczestnikiem postępowania relacji po rozwodzie, utrzymywania jej przez uczestnika również po rozwodzie, zakup przez uczestnika maszyn do szycia w sytuacji, gdy zeznania te są logiczne i spójne również z innym zebranym w sprawie materiale dowodowym w tym zeznaniami świadka W. K.,

- bezzasadnym uznaniu za niewiarygodne zeznań świadka W. K. w zakresie w jakim świadek wskazywała, iż przekazała córce środki pieniężne w formie darowizny celem ich przekazania siostrze uczestnika ,

- nie znajdującym uzasadnienia uznaniu za niewiarygodne zeznań świadka J. M. (1) z tej jedynie przyczyny, że świadek wiedziała o darowiźnie od wnioskodawczyni, nie miała zaś wiedzy bezpośredniej podczas gdy zeznania tego świadka są spójne, logiczne, znajdują swoje potwierdzenie w innym zebranym w sprawie materiale dowodowym, a nadto wobec tego, że świadek i wnioskodawczyni pozostają w relacjach przyjacielskich od wielu lat, a zatem świadek posiada wiedze co do stosunków rodzinnych i majątkowych stron z okresu nabycia lokalu znajdującego się przy ul (...),

- bezkrytycznym uznaniu za wiarygodne zeznań uczestnika postępowania, jeżeli chodzi o rzekome utrzymywanie przez wnioskodawczynię i uczestnika kontaktów fizycznych do 2007 roku, utrzymywanie ze środków pochodzących z dywidendy i jego wynagrodzenia wnioskodawczyni, wspólne wyjazdy na urlop,

- bezkrytycznym przyznaniu waloru wiarygodności zeznaniom świadków H. R., B. Ż. (2), S. K. (1) w sytuacji gdy świadkowie ci są najbliższą rodziną uczestnika, co winno rodzić wątpliwości co ich bezstronności,

- bezzasadnym uznaniu za wiarygodne zeznań świadków M. K., J. M. (2) i B. K. w sytuacji, gdy świadkowie ci nie posiadają bezpośredniej wiedzy co do okoliczności objętych niniejszym postepowaniem, a posiadana przez nich wiedza wynika jedynie z informacji przekazanych im przez uczestnika,

b. art. 328 par 2 k.p.c. polegającą na pominięciu istotnych fragmentów materiału dowodowego i nie wyciągnięcie z nich wniosków, a w szczególności na pominięciu znajdujących się w aktach sprawy niniejszej świadectw pracy D. Ż., z których wynika, że D. Ż. wykonywała prace zarobkową i z tego tytułu otrzymywała wynagrodzenie

2. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia, a mające wpływ na treść orzeczenia polegający na:

a. bezpodstawnym przyjęciu, że D. Ż. i B. Ż. (1) po 3 - 4
miesiącach od rozwodu ponownie prowadzili wspólne gospodarstwo
domowe do grudnia 2000 roku i utrzymywali się z wynagrodzenia uczestnika
w sytuacji, gdy z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika, że
D. Ż. utrzymywała się sama albowiem wykonywała pracę
zarobkową, z której otrzymywała wynagrodzenie;

b. bezzasadnym przyjęciu, że B. Ż. (1) przekazywał do grudnia 2000
roku D. Ż. kwotę 1100 złotych na ich utrzymanie, a następnie
robił zakupy wedle życzenia wnioskodawczyni z pominięciem tej
okoliczności, że uczestnik postępowania był zobowiązany do spełniania
ciążącego na nim wobec syna obowiązku alimentacyjnego;

c. nieznajdującym oparcia w zebranym materiale dowodowym uznanie, że
uczestnicy postępowania utrzymywali kontakty fizyczne do 2007 roku (a w
szczególności przyjęcie, że okoliczność tę przyznała wnioskodawczyni) w
sytuacji, gdy wnioskodawczyni wyraźnie temu zaprzeczyła wskazując, że
relacje wnioskodawczyni i uczestnika miały związek jedynie z koniecznością
wykonywania przez oboje rodziców władzy rodzicielskiej nad ich synem;

d. bezzasadnym przyjęciu, że strony wspólnie wykorzystały środki pieniężne
pochodzące z dywidend m.in. na remont i wspólne utrzymanie w sytuacji gdy
z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika, że przeprowadzony
w 1997 roku remont został wykonany ze środków pieniężnych pochodzących
z dywidendy za rok 1996, a zatem kiedy jeszcze strony były małżeństwem, a
nadto z pominięciem tej okoliczności, że D. Ż. utrzymywała się
sama ze środków pochodzących z pracy zarobkowej;

e. nieprawidłowym przyjęciu, że wnioskodawczyni opuściła zajmowany przez strony lokal mieszkalny dobrowolnie w sytuacji, gdy z zebranego w sprawie materiału dowodowego (w szczególności akta sprawy karnej B. Ż. (1)) wynika, że uczestnik znęcał się nad wnioskodawczynią, a przyczyną opuszczenia przez nią mieszkania było dalsze stosowanie wobec niej przemocy pomimo zapadłego wyroku skazującego (przede wszystkim psychicznej).

Powołując się na powyższe podstawy zaskarżenia, skarżąca wniosła o: o zmianę zaskarżonego postanowienia poprzez dokonanie podziału majątku wspólnego uczestników postępowania zgodnie z wnioskiem wnioskodawczyni, bądź o uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sadowi I instancji.

Uczestnik wniósł o oddalenie apelacji.

Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi oparł swoje rozstrzygnięcie
na następujących ustaleniach:

D. i B. Ż. (1) zawarli związek małżeński w dniu 29 marca 1980 roku. Małżeństwo zostało rozwiązane przez rozwód wyrokiem Sądu Wojewódzkiego w Łodzi w dniu 26 września 1996 roku.

Wyrokiem z dnia 30 października 1996 roku B. Z. został skazany za znęcanie się fizyczne i psychiczne nad D. Ż. w okresie od 1994 roku do czerwca 1996 roku na karę l roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres 2 lat.

Po zawarciu związku małżeńskiego D. Ż. i B. Ż. (1) założyli książeczkę mieszkaniową, na którą wpłacili pieniądze jakie otrzymali w prezencie ślubnym. Zlikwidowali ją w 1984 roku, już po przydziale mieszkania.

Przed zawarciem związku małżeńskiego D. Ż. wynajmowała lokal kwaterunkowy. Po zawarciu małżeństwa strony tam zamieszkały. Gdy urodził się ich syn zamieniła ten lokal na lokal siostry uczestnika H. K. w blokach przy ul. (...). Mieszkanie kwaterunkowe był to pokój z kuchnią. Decyzje o zamianie lokali podjęła siostra uczestnika ze względu na dobro jego dziecka, gdyż nie było tam dobrych warunków. Wkład mieszkaniowy związany z tym prawem do lokalu był pokryty przed zamianą lokali i z tego tytułu małżonkowie Ż. wręczyli siostrze uczestnika kwotę 20.000 złotych. Siostra uczestnika nie zdecydowałaby się na zamianę lokalu gdyby nie dotyczyła ona brata i jego żony.

Pierwotny przydział lokalu nr (...) przy ul. (...) miał miejsce w 1979 roku na nazwisko H. K. na warunkach lokatorskiego prawa do lokalu. Wkład mieszkaniowy związany z tym lokalem został pokryty w całości w kwocie 25.278 złotych przed denominacją. W wyniku zamiany mieszkań pomiędzy H. K., a D. Ż. wkład związany z tym lokalem został przeksięgowany w całości zgodnie z wolą zainteresowanych. Zamiana lokali była prezentem dla małżonków, ze względu na korzystne warunki. Środki na zwrot wkładu H. K. pochodziły od małżonków. Uczestnik w tym czasie pracował. B. Ż. (1) otrzymał pierwszą pensję w C. w 1983 roku w kwocie 17.000 złotych. Uczestnik początkowo pracował jako brygadzista, potem jako magazynier. Przed zawarciem związku małżeńskiego uczestnik zaciągnął pożyczkę pracowniczą w kwocie 12.000 złotych, która spłacił w trzech ratach. W latach 1980-1983 uczestnik zarabiał 3000 złotych, pracując w Anilanie.

Uchwałą z dnia 10 stycznia 1990 roku małżonkowie Ż. przekształcili posiadane prawo do lokalu w spółdzielcze własnościowe. Wymagany wkład budowlany wynosił 924.900 złotych przed denominacją. Wkład własny stanowił 647.400 złotych przed denominacją. Kwota ta została pomniejszona o zaktualizowany wówczas wkład mieszkaniowy, który stanowił 43.000 złotych przed denominacją i do wpłaty pozostała kwota 604.400 złotych przed denominacją (wraz z kosztami manipulacyjnymi kwota 614.400 złotych) płatna do dnia 15 grudnia 1989 roku.

Aktualnie spółdzielcze własnościowe prawa do przedmiotowego lokalu ma wartość 122.500 złotych

Pomimo orzeczonego rozwodu D. Ż. i B. Ż. (1) zamieszkiwali razem przy ul. (...) i po 3-4 miesiącach od rozwodu ponownie prowadzili wspólne gospodarstwo domowe do grudnia 2000 roku. Uczestnik przekazywał wnioskodawczyni co

miesiąc pieniądze w kwocie 1.100 złotych. Utrzymywali się z wynagrodzenia uczestnika i dywidend z akcji.

W 1997 roku za środki z dywidendy przeprowadzili remont wspólnego mieszkania. Wyremontowali kuchnie, przedpokój. Uczestnik położył natryskowa tapetę w dużym pokoju, już po wyprowadzeniu się wnioskodawczyni. Ponadto wymienił okno balkonowe w dużym pokoju i położył płytki na balkonie.

D. Ż. w grudniu 2000 roku poinformowała telefonicznie uczestnika, że się wyprowadziła z ich mieszkania. Zabrała wyposażenie pokoju syna. W mieszkaniu została stara rogówka. Powiadomiła telefonicznie uczestnika, że „zostawia mu jego włości".

Pomimo wyprowadzenia się w 2000 roku D. Ż. nadal uczestniczyła wraz z B. Ż. (1) w uroczystościach rodzinnych. Byli na ślubie syna S. K. (2) i na pogrzebie matki uczestnika. Uczestnik spędzał u niej weekendy. Uczestnik robił zakupy według życzenia wnioskodawczyni. Ponadto corocznie wyjeżdżali na wakacje nad morze do 2007-2008 roku. Wyjazdy sponsorował uczestnik. B. Ż. (1) w tym okresie cały czas przedstawiał D. Ż. jako swoja żonę. W latach 2004 i 2005 razem wyjeżdżali do W. z J. M. (2). Gdy uczestnik odwiedzał wnioskodawczynie w szpitalu w 2004r. również mówił, że jedzie do żony. Uczestnik nie informował kolegów z pracy, że jest po rozwodzie. Z. P. dowiedział się o tym po sześciu latach od rozwodu, ponieważ wnioskodawczyni dzwoniła do miejsca pracy uczestnika, pytając kiedy będą dywidendy.

Uczestnik też zgodził się na parkowanie auta wnioskodawczyni na terenie jego zakładu pracy, już po rozwodzie.

Uczestniczka pracowała z dłuższymi przerwami. Zdarzało się szyła coś na zamówienie. Już po wyprowadzeniu się wnioskodawczyni uczestnik kupił dla niej ze środków z dywidendy dwie maszyny do szycia.

Po wyprowadzeniu się z lokalu wnioskodawczyni nadal mogła do niego przychodzić, gdyż miała klucze. Uczestnik zmienił jeden zamek w 2010 roku. Strony pozostawały w bliskich relacjach do 2008 roku. Utrzymywali kontakty fizyczne do 2007 roku. W mieszkaniu gdzie mieszkała D. Ż. na ul. (...) uczestnik wymienił okno w jednym pokoju i kupił na raty kuchenkę gazową. Bywał tam podczas weekendów, robił zakupy i finansował wspólne wyjazdy.

Od 2000 roku wszystkie opłaty czynszowe ponosi uczestnik.

Wysokość opłat czynszowych związanych z prawem do przedmiotowego lokalu w okresie od 2001 roku do 2010 roku wynosiła 29.197,34 złote. Nie było zaległości w opłatach.

Łączna kwota uiszczona przez B. Ż. (1) z tytułu opłat czynszowych za lokalu mieszkalny przy ul. (...) w Ł. w okresie od 2001 r. do grudnia 2013r. to kwota 44.307,86 złotych.

Czynsz możliwy do uzyskania w sytuacji wynajęcia części mieszkania stron w postaci jednego pokoju w okresie od 2001 r. do 2012r. wynosił:

a. przy wynajmie mniejszego pokoju - 27.694,08 złotych;

b. przy wynajmie większego pokoju - 46.949,36 złotych.

W trakcie trwania małżeństwa strony nabyły w 1992 roku w miejscu pracy (...) SA, 99 akcji na okaziciela za kwotę 9.900 złotych. Kwota ta została spłacona w ciągu 5 lat. Jedna akcja ma wartość 168 złotych. Z tytułu posiadanych akcji była wypłacana dywidenda w latach 2001-2009 w kwocie 34.062,93 złotych brutto (27.876,63 złotych netto). W latach 2009 - 2011 nie była wypłacana dywidenda.

W dniu 28 lipca 2008 roku wnioskodawczyni pokwitowała, że otrzymała od uczestnika kwotę 2.000 złotych tytułem dywidendy.

W trakcie trwania małżeństwa strony zakupiły samochód marki O. (...). Został on skradziony i z tego tytułu D. Ż. otrzymała kwotę 14.000 złotych. Zobowiązała się do zapłaty na rzecz B. Ż. (1) kwoty 7.000 złotych.

Pismem z dnia 18 czerwca 2012 roku wnioskodawczyni wezwała uczestnika do umożliwienia jej korzystania ze spornego lokalu w odpowiednim zakresie i wydanie jej kluczy do lokalu, (pismo k. 368)

D. Ż. mieszka w mieszkaniu na ul. (...) stanowiącym własność jej syna. Wcześniej wynajmowała pokój w blokach, gdyż w tym mieszkanku jest wilgoć. Syn wnioskodawczyni mieszka obecnie na J.. D. Ż. jest zarejestrowana jako osoba bezrobotna, bez prawa do zasiłku. Nie ma żadnych oszczędności, ani zobowiązań finansowych. Utrzymuje się z pomocy rodziców, bądź dorywczo zarabia,

B. Ż. (1) mieszka nadal w mieszkaniu przy ul. (...). Stara się o zasiłek przedemerytalny. Do marca 2013 roku otrzymał odprawę w wysokości 14.000 złotych, ma oszczędności w kwocie 35.000 złotych. Nie ma żadnych zobowiązań finansowych. Jego centrum życiowe od moment przydziału przedmiotowego lokalu jest na ul. (...).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie załączonych do akt sprawy dokumentów, opinii pisemnej biegłego B. W. i T. C., których walor dowodowy nie był przez strony kwestionowany. Uczestnicy byli zgodni co do składników stanowiących majątek wspólny. Spór dotyczył ustalenia charakteru relacji stron po orzeczeniu rozwodu oraz sposobu podziału majątku.

Sąd Rejonowy oceniając zeznania D. Ż. nie dał wiary jej twierdzeniom, że otrzymała darowiznę od rodziców celem przekazania tej kwoty siostrze uczestnika przy zamianie jej kwaterunkowego mieszkania. W tym zakresie relacja wnioskodawczyni została oceniona jako wewnętrznie sprzeczna i nielogiczna. W początkowych wyjaśnieniach, podawała iż wspólnie przekazali H. K. kwotę 31.000 złotych tytułem zwrotu jej wkładu mieszkaniowego. Świadek H. R. zeznała, iż otrzymała od małżonków kwotę 20.000 złotych z tytułu tej zamiany. Ponadto uczestnik oświadczył, że dopiero w toku postępowania dowiedział się, że D. Ż. otrzymała od rodziców wówczas taką darowiznę. Ponadto podał, że uczestniczka miała książeczkę mieszkaniową, to po co potrzebna była jej darowizna. Matka D. W. K. przyznała, że zięć o tej darowiźnie nie wiedział. Świadek J. M. (1) zeznała, iż o tej darowiźnie wiedziała od wnioskodawczyni, nie miała wiedzy bezpośredniej. Wobec powyższego Sąd Rejonowy odmówił wiary także relacjom świadków W. K. i J. M. (1) w tej części. W ocenie sądu meriti D. Ż. w toku postępowania nie wykazała w sposób przekonujący, iż rzeczywiście otrzymała darowiznę na zwrot wkładu mieszkaniowego, jaki wniosła siostra uczestnika otrzymując przydział lokalu przy ul. (...).

Ponadto sąd odmówił wiary jej zeznaniom także w tej części kiedy negowała fakt utrzymywania relacji z uczestnikiem po rozwodzie i po wyprowadzeniu się z ich mieszkania tj. po 2000 roku. Zeznania D. Ż. były wewnętrznie sprzeczne, a także sprzeczne z zeznaniami świadków S. K. (1), J. M. (2) i Z. P.. Ci świadkowie, w tym dwie osoby obce dla stron zgodnie zeznali, że strony przez parę lat jeździły na wakacje do W.. W 2004r. i 2005r. razem z uczestnikami na wakacjach był świadek J. M. (2). Ponadto ostatecznie wnioskodawczyni przyznała, że utrzymywała kontakty fizyczne z uczestnikiem do 2007 roku, czym potwierdziła konsekwentne zeznania uczestnika w tym zakresie. Ostatecznie też przyznała, iż remont mieszkania po rozwodzie był ze środków pochodzących z dywidend.

Sąd Rejonowy oddalił wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego ds. wyceny nieruchomości, gdyż opinia biegłego została wydana zgodnie z tezą postanowienia dowodowego była logiczna i wyczerpująca. Biegły w toku rozprawy szczegółowo ustosunkował się do zgłaszanych przez strony wątpliwości.

Sąd Rejonowy na bazie tak ustalonego stanu faktycznego powołał się na przepis art. 43 § l kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, w myśl którego od chwili ustania ustawowej wspólnoty majątkowej małżeńskiej małżonkowie mają równe udziały w majątku wspólnym.

Zgodnie ze stanowiskiem uczestników sąd meriti ustalił, iż skład majątku wspólnego stanowiły następujące składniki majątkowe:

a)  spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego nr (...) w bloku nr 204
położone w Ł. przy ul. (...) o wartości 122.500 złotych;

b)  kwota 14.000 złotych stanowiąca równowartość skradzionego pojazdu marki O. (...);

c)  99 imiennych akcji (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w Ł. o wartości 16.632 złotych;

d)  kwota 34.062,93 zł z tytułu pobranej dywidendy.

Wartość spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego sąd meriti ustalił w oparciu o opinię biegłego, który oszacował wartość lokalu bez uwzględnienia nakładów po rozwodzie na kwotę 122.500 złotych.

Sąd Rejonowy nie uwzględnił twierdzeń D. Ż., iż dokonała ona nakładu z majątku osobistego na majątek wspólny. Pełnomocnik wnioskodawczyni pierwotnie wskazywał, iż wartość nakładu odpowiada wartości lokatorskiego prawa do lokalu, które szacował na kwotę 110.000 złotych, a następnie w toku ostatniej rozprawy pełnomocnik wnioskodawczyni wskazał, iż wartość nakładu stanowi kwota 50.000 złotych.

Sąd Rejonowy przywołał przepis art. 33 § kro w myśl którego do majątku osobistego każdego z małżonków należą min. przedmioty majątkowe nabyte przez darowiznę, chyba że darczyńca inaczej postanowił oraz przepis art. 45 § l k.r.o. zgodnie z którym każdy z małżonków powinien zwrócić wydatki i nakłady poczynione z majątku wspólnego na majątek osobisty i może żądać zwrotu wydatków i nakładów, które poczynił ze swego majątku osobistego na majątek wspólny.

Ze względów omówionych powyżej sąd nie uznał za wiarygodne twierdzeń wnioskodawczyni o otrzymaniu darowizny, którą przekazała siostrze uczestnika przy zamianie mieszkań. Na marginesie Sąd Rejonowy zauważył, iż nawet przy odmiennej ocenie materiału dowodowego nie można przyjąć za uzasadnione twierdzeń, że nakład o jakim opowiadała D. Ż. był równowartością lokatorskiego prawa do tego lokalu bądź ma równowartość 50.000 złotych. Według oceny Sądu Rejonowego tych twierdzeń i wyliczeń wnioskodawczyni w żaden sposób nie wykazała, zaś z dokumentacji nadesłanej przez Spółdzielnię Mieszkaniową (...) wynika, iż są one prawidłowe mając na uwadze relacje wysokości pokrytego przez siostrę uczestnika wkładu mieszkaniowego do wymaganego później wkładu budowlanego związanego z prawem do przedmiotowego lokalu.

W zakresie dotyczącym sposobu dokonania podziału majątku wspólnego byłych małżonków Ż. sąd meriti wskazał, iż miał na uwadze stanowiska uczestników, sposób korzystania ze składników spadku oraz ich sytuację finansową. Sąd pierwszej instancji powołał art. 211 k.c., mający odpowiednie zastosowanie w postępowaniu o podział majątku wspólnego, zgodnie z którym, uprawnieniem każdego ze współwłaścicieli jest żądanie podziału w naturze. Jest to podstawowy sposób zniesienia współwłasności, preferowany przez ustawodawcę. W razie, gdy zniesienie współwłasności następuje na mocy orzeczenia sądu, sąd winien brać pod uwagę przede wszystkim ten sposób zniesienia współwłasności. Podniósł, iż sąd powinien oczywiście dążyć do tego, by strony uzgodniły sposób podziału. W sytuacji jednak, gdy wnioski stron są rozbieżne, wyboru sposobu zniesienia współwłasności dokonuje sąd. Stosownie do okoliczności sąd może w takim przypadku sięgnąć także po inny sposób przewidziany w ustawie tj. przyznanie rzeczy jednemu ze współwłaścicieli albo sprzedaż rzeczy.

Sąd orzekł o przyznaniu na rzecz B. Ż. (1) prawa do spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego. Taki wniosek pierwotnie zgłaszała sama wnioskodawczyni, domagając się jedynie spłaty. Sąd Rejonowy podał, iż miał również na uwadze okoliczność, że uczestnik zamieszkuje tam stale i nieprzerwanie do lat osiemdziesiątych. Wnioskodawczyni od 2000 roku zaspokaja swoje potrzeby mieszkaniowe poza tym lokalem. Sąd meriti wskazał, iż twierdzenia D. Ż., iż opuściła wspólne mieszkanie uciekając przed oprawcą nie znalazły potwierdzenia chociażby w jej zeznaniach, skoro przyznała, że pomimo wyroku rozwodowego i karnego nadal przez 4 lata mieszkała z wnioskodawcą. Natomiast później jeszcze przez co najmniej 7 lat strony pozostawały z bliskich relacjach, nie tylko ze względu na relację B. Ż. (1) z synem stron. D. Ż. przyznała, iż kontakty fizyczne strony utrzymywały do 2007 roku. Z tych względów sąd przyjął, iż wnioskodawczyni dobrowolnie opuściła ten lokal. Przez te lata mieszkała na ul. (...) w lokalu syna, który zamieszkuje ostatnio w innym miejscu.

Sąd Rejonowy podniósł, iż orzekając w ten sposób kierował się także względami ekonomicznymi, badając możliwości spłaty. Wnioskodawczyni nie pracuje i nie ma stałego źródła utrzymania. Nie ma także żadnych oszczędności. Nie rokuje zatem możliwości spłaty udziału uczestnika. B. Ż. (1) dysponuje oszczędnościami w kwocie 35.000 złotych, a także będzie otrzymywał świadczenie przedemerytalne.

Wobec faktu, iż D. Ż. otrzymała i wydatkowała kwotę 14.000 złotych wypłaconą przez ubezpieczyciela sąd orzekł jak w pkt 4b.

W zakresie sposobu podziału akcji, stanowiska uczestników były zgodne. Z tego względu sąd orzekł jak w pkt 4c.

Sąd Rejonowy uznał za nieuzasadniony wniosek pełnomocnika wnioskodawczyni, aby dokonać podziału także kwot wypłaconych uczestnikowi tytułem dywidendy. Żądanie to było nieuzasadnione, gdyż w toku postępowania dowodowego uczestnik i przesłuchani świadkowie, a także w części wnioskodawczyni, podali, iż strony wspólnie mieszkając i gospodarując wydatkowali również te kwoty na utrzymanie. Sama wnioskodawczyni przyznała, iż remont mieszkania był ze środków uzyskanych z tego tytułu. Sąd Rejonowy dał wiarę relacji uczestnika, iż finansował wyjazdy stron na wakacje do 2007-2008 roku. Ponadto wspierał finansowo byłą żonę - wymienił okno w mieszkaniu na ul. (...), zakupił dwie maszyny do szycia. Zatem w tym okresie korzystała ona z tych środków.

Za zasadne Sąd meriti uznał natomiast żądanie wnioskodawczyni rozliczenia dywidend wypłaconych w okresie, kiedy strony rozluźniły kontakty, zatem po 2007 roku. Jednakże w 2008r. D. Ż. otrzymała 2.000 złotych tytułem połowy dywidendy, która wówczas wynosiła niewiele ponad 4.000 złotych (4.060,37 złotych - zaświadczenie k. 100). Natomiast, jak wynika z pisma (...) SA z k. 394 za okres 2009-2011 nie były wypłacane dywidendy.

Z tych względów sąd meriti nie uwzględnił żądania D. Ż., a także sąd nie uwzględniał sumy uzyskanych dywidend, jako wspólnie wykorzystanych przez strony.

Sąd Rejonowy podniósł , iż zastosowany w pkt 4 sposób podziału pociągnął za sobą na podstawie art. 212 § 2 i 3 k.c. konieczność orzeczenia o spłatach celem wyrównania wartości udziałów.

Ustalając wartość tych spłat podał, iż wartość składników jakie otrzymał B. Ż. (1) stanowi kwotę 130.900 złotych (prawo do lokalu o wartości 122.500 złotych i 50 akcji po 168 zł - 8.400 złotych). D. Ż. otrzymała składniki o wartości 22.232 złote (kwota 14.000 złotych i 49 akcji po 168 zł -8.232zł). Wartość majątku podlegającego podziałowi, po odliczeniu dywidend, stanowi kwota 153.132 złote, zatem udział każdego z byłych małżonków ma wartość 76.566 złotych. Skoro uczestnik otrzymał składniki o wartości 130.900 złotych zobowiązany został do zapłaty na rzecz D. Ż. kwoty 54.334 złote tytułem spłaty jej udziału (130.900 zł - 76.566 zł) na podstawie art. 212 § 2 k.c.

Sąd Rejonowy na podstawie art. 212 § 3 k.c. oznaczył termin dokonania spłaty na 3 miesiące od daty uprawomocnienia się postanowienia dotyczącego działu spadku wraz z ustawowymi odsetkami na wypadek uchybienia terminowi płatności. W ocenie sądu taki termin dokonania spłat pieniężnych uwzględnia zarówno interes uczestnika związany z koniecznością zgromadzenia stosunkowo znacznych środków pieniężnych potrzebnych do dokonania spłaty, jak również interes wnioskodawczyni polegający na możliwie nieodległym w czasie uzyskaniu przez nią ekwiwalentu pieniężnego jej udziału w majątku wspólnym.

Sad Rejonowy rozstrzygając o wzajemnych roszczeniach współwłaścicieli z tytułu posiadania rzeczy powołał się na art. 618 k.p.c. B. Ż. (1) wniósł o rozliczenie nakładu w postaci połowy ponoszonych przez niego opłat czynszowych związanych z przedmiotowym lokalem. Wykazał, iż od 2001 roku do grudnia 2013 roku łącznie wydatkował sumę 44.307,86 złotych. Uczestniczka przyznała, iż nie partycypowała w tych kosztach. Uczestnik zaś wskazał, iż ogranicza swe żądanie jedynie do okresu, kiedy D. Ż. już wyprowadziła się ze spornego lokalu. Wobec powyższego, mając na uwadze treść art. 207 k.c. połowa tych kosztów powinna obciążać wnioskodawczynię, jako współwłaścicielkę. Z tych względów sąd orzekł jak w pkt 3 i 5 postanowienia.

Jednakże sąd miał także na uwadze, iż uczestnik korzystał z lokalu z wyłączeniem D. Ż.. Za ten okres wnioskodawczyni zgłosiła żądanie zapłaty odszkodowania. Wysokość odszkodowania została wyliczona przez biegłego wariantowo, przy przyjęciu każdorazowo innego pokoju do wynajmu. W pierwszej kolejności Sąd meriti zważył, że brak jest szczególnego przepisu prawa materialnego, który stanowiłby podstawę rozliczeń pieniężnych między współwłaścicielami lub współspadkobiercami z tytułu korzystania przez jednego z nich z przedmiotu wspólnego prawa (np. ze wspólne rzeczy) z wyłączeniem pozostałych. Możliwe jest zatem wyłącznie oparcie tego rodzaju roszczenia pieniężnego na bardziej ogólnej podstawie prawnej, dotyczącej także stosunków prawnych innego rodzaju. Sąd pierwszej instancji powołał się na pogląd prawny wyrażony w uchwale SN z dnia 13 marca 2008 roku (III CZP 3/08, OSNC nr 4 z 2009 roku, póz. 53), zgodnie z którym współwłaściciel może domagać się od pozostałych współwłaścicieli, korzystających z rzeczy wspólnej z naruszeniem art. 206 k.c. w sposób wykluczający jego współposiadanie, wynagrodzenia za korzystanie z tej rzeczy z zachowaniem przesłanek określonych w art. 224 § 2 lub art. 225 k.c. Reasumując Sąd przyjął, że współwłaściciel może domagać się od pozostałych współwłaścicieli, korzystających z rzeczy wspólnej z naruszeniem art. 206 k.c., wynagrodzenia za korzystanie z tej rzeczy z zachowaniem przesłanek określonych w art. 224 § 2 lub art. 225 k.c. Sąd miał na uwadze, że prawo nie przynosiło pożytków ani dochodów. Jednakże zgodnie z powołanym orzeczeniem możliwość żądania wynagrodzenia za korzystanie z rzeczy istnieje w razie spełnienia przesłanek z art. 224 k.c. i art. 225 k.c. W ocenie sądu w okresie do czasu złożenia wniosku o podział majątku wspólnego B. Ż. (1) korzystał z przymiotu posiadacza lokalu w dobrej wierze. Wnioskodawczyni opuściła lokal, zamieszkała w innym lokalu i nadal miała klucze do spornego mieszkania. Uczestnik wskazał, iż dopiero w 2010 roku zmienił zamek i nadal informował, że wnioskodawczyni może zawsze przyjść do lokalu.

Jednakże od momentu złożenia wniosku w ocenie sądu należy traktować B. Ż. (1) jako posiadacza w złej wierze, gdyż powinien się liczyć z obowiązkiem wydania lokalu co najmniej do współużytkowania, a także zobowiązany jest do wynagrodzenia za korzystanie z rzeczy (art. 224§ 2 k.c.)

Wniosek o podział majątku został złożony w listopadzie 2009 roku, zatem od grudnia 2009r. sąd przyjął, iż D. Ż. należne jest od wynagrodzenie za korzystanie ze wspólnego lokalu. Sąd przyjął wariant opinii biegłego T. C. zakładający wynajem mniejszego pokoju, jako bardziej racjonalny i uzasadniony z punku widzenia potencjalnego wynajmującego. Wobec tego kwota należnego wnioskodawczyni wynagrodzenia wynosi 8.537,37 złotych (grudzień 2009r. - 258,62 zł; rok 2010 - 3.222,83 zł; rok 2011 -3.205,78 zł; rok 2012 - 1.850,14 zł) o czym sąd orzekł w pkt 6 postanowienia.

W oparciu o przepis art. 83 ust 2 w zw. z art. 113 ustawy o kosztach sądowych z dnia 2 lipca 2005r. sad nakazał pobrać od wnioskodawczyni i uczestnika na rzecz Skarbu Państwa -Sądu Rejonowego dla Łodzi - Śródmieścia w Łodzi kwoty po 1.195 złotych tytułem części nieuiszczonych kosztów sądowych, które tymczasowo poniósł Skarb Państwa w kwocie łącznej 2.390,57 złotych.

Na podstawie art. 520 § l k.p.c. Sąd ustalił, że w pozostałym zakresie każdy z uczestników postępowania ponosi koszty postępowania związane ze swoim udziałem w sprawie.

Apelacja nie jest zasadna i podlegała oddaleniu.

Wobec sformułowania przez skarżącą zarzutu naruszenia przepisów postępowania, należało odnieść się do niego w pierwszej kolejności, gdyż wnioski w tym zakresie z istoty swej determinują rozważania co do pozostałych zarzutów apelacyjnych, bowiem jedynie nieobarczone błędem ustalenia faktyczne, będące wynikiem należycie przeprowadzonego postępowania mogą być podstawą oceny prawidłowości kwestionowanego rozstrzygnięcia w kontekście twierdzeń o naruszeniu przepisów prawa materialnego.

Ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd Rejonowy są prawidłowe i Sąd Okręgowy, przyjmuje je za własne.

W tym miejscu należy wskazać, iż sformułowany przez skarżącego zarzut naruszenia art. 233 k.p.c. jest chybiony. Z przepisu art. 233 § 1 k.p.c. wynika zasada swobodnej oceny dowodów, która umożliwia Sądowi ocenę poszczególnych środków dowodowych bez z góry przyjętej mocy dowodowej któregokolwiek z nich. Nie oznacza to jednak zupełnej dowolności Sądu w ramach dokonywanej oceny. Sąd winien oprzeć swoją ocenę na podstawie wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego istotnego dla wydania ostatecznego rozstrzygnięcia, a wyprowadzone przez Sąd wnioski powinny być zgodne z zasadami logiki. Z powyższego wynika, że skarżący podnoszący zarzut z art. 233 § 1 k.p.c. powinien wskazać jakie kryteria oceny Sąd naruszył przy ocenie konkretnych dowodów uznając ich wiarygodność lub odmawiając im takiego charakteru (tak np. Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 23 stycznia 2001 r., IV CKN 970/00, Lex nr 52753). W ocenie Sądu Okręgowego skarżący nie był wstanie wskazać konkretnych naruszeń w tym zakresie. Sąd Rejonowy oceniając materiał dowodowy, będący podstawą poczynionych ustaleń, wskazał na jakiej podstawie dokonywał jego oceny. Odniósł się przy tym do dowodów powołanych w uzasadnieniu, w tym do opinii biegłego, dokumentów i zeznań. W ocenie Sądu Okręgowego Sąd Rejonowy oparł swoją ocenę na podstawie wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego istotnego dla wydania ostatecznego rozstrzygnięcia, a wyprowadzone przez Sąd wnioski były zgodne z zasadami logiki. Zatem nie można uznać, że Sąd I instancji nie rozważył zebranego materiału dowodowego w sposób wszechstronny czyli z uwzględnieniem wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu i mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy. Wnioski wyprowadzone przez Sąd meriti co do oceny zaoferowanych dowodów również nie są obarczone błędem i prowadzą do prawidłowego ustalenia stanu faktycznego, które to ustalenia Sąd Okręgowy przyjmuje za własne.

W ocenie Sądu Okręgowego, Sąd Rejonowy zasadnie z dużą dozą ostrożności podszedł do zeznań wnioskodawczyni oraz świadków W. K. (matki wnioskodawczyni) i J. M. (1)(znajomej wnioskodawczyni). Na podstawie zeznań wnioskodawczyni i przywołanych świadków nie ma możliwości, aby ustalić stan faktyczny, który byłby logiczny oraz spójny z pozostałym materiałem dowodowym w postaci dokumentów oraz zeznań pozostałych świadków. Na marginesie wskazać należy, iż świadek J. M. (1) nie miała wiedzy bezpośredniej o okolicznościach na które zeznawała. W tej sytuacji trudno mówić o zasadniczej przydatności tych zeznań w przedmiotowej sprawie.

Odnosząc się do zarzutu naruszenia prawa procesowego - art. 328 par 2 k.p.c. polegającego na pominięciu istotnych fragmentów materiału dowodowego i nie wyciągnięcie z nich wniosków, a w szczególności na pominięciu znajdujących się w aktach sprawy niniejszej świadectw pracy D. Ż., z których wynika, że D. Ż. wykonywała prace zarobkową i z tego tytułu otrzymywała wynagrodzenie, uznać należy ten zarzut za niezasadny. W tym miejscu podnieść należy, iż sam fakt zatrudnienia D. Ż. nie stanowi potwierdzenia, iż wnioskodawczyni nie korzystała z pomocy uczestnika (że uczestnik nie partycypował w kosztach jej utrzymania), w szczególności, iż zebrany w sprawie materiał dowodowy wskazuje na odmienny stan faktyczny. W pozostałym zakresie trudno odnieść się do wspomnianego zarzutu bowiem wnioskodawczyni nie wskazał na inne istotne fragmenty materiału dowodowego, które to zostały rzekomo pominięte.

Odnosząc się do zarzutu naruszenia prawa materialnego - art. 45 § l krio. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie sprowadzające się do uznania, że wartość mieszkania kwaterunkowego wchodząca do majątku osobistego wnioskodawczyni nie stanowi nakładu na lokal mieszkalny położony przy ul. (...) podczas gdy jedynie z uwagi na posiadany przez wnioskodawczynię przydział mieszkania kwaterunkowego możliwe było dokonanie zamiany mieszkań i rozliczeń pomiędzy D. Ż. i siostrą uczestnika postępowania, należy również i ten zarzut uznać za niezasadny. Rozważając kwestię zasadności w/w zarzutu wskazać należy, iż pełnomocnik wnioskodawczyni pierwotnie wskazywał, iż wartość nakładu odpowiada wartości lokatorskiego prawa do lokalu, które szacował na kwotę 110.000 złotych, a następnie w toku ostatniej rozprawy pełnomocnik wnioskodawczyni wskazał, iż wartość nakładu stanowi kwota 50.000 złotych. Na okoliczność poczynienia określonych nakładów (np. w postaci wartości prawa najmu mieszkania kwaterunkowego) nie zostały złożone żadne wnioski dowodowe. Według oceny Sądu Okręgowego tych twierdzeń i wyliczeń wnioskodawczyni w żaden sposób nie wykazała. Ponadto pozostawiając otwartą kwestię czy wartość prawa najmu mieszkania kwaterunkowego może być nakładem wskazać należy, iż po pierwsze wnioskodawczyni i uczestnik zwrócili siostrze uczestnika 20.000 zł tytułem wkładu mieszkaniowego, a nadto traktowano tę zamianę jako prezent dla uczestników niniejszego postępowania, co pośrednio świadczy o tym, iż dla samych uczestników to prawo najmu nie miało wartości. Tym samym zgodzić się należy z Sądem Rejonowym, który nie uwzględnił twierdzeń D. Ż., iż dokonała ona nakładu z majątku osobistego na majątek wspólny.

W tym stanie faktycznym, na podstawie art. 385 k.p.c.
w zw. z art. 13 § 2 k.p.c., należało orzec jak w sentencji.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd orzekł na podstawie art. 520 § l k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c., ustalając, że w każdy z uczestników postępowania ponosi koszty postępowania związane ze swoim udziałem w sprawie.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Sabina Szwed
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: