III Ca 805/22 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2024-04-10

III Ca 805/22

UZASADNIENIE

Postanowieniem z dnia 18 stycznia 2022 r., wydanym w sprawie ze skargi J. C. i T. C. z udziałem Skarbu Państwa – Prezydenta Miasta Ł. i prokuratora Prokuratury Okręgowej w Łodzi o wznowienie postępowania w sprawie I Ns 904/13 Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi, toczącej się z wniosku Skarbu Państwa – Prezydenta Miasta Ł. o stwierdzenie nabycia spadku po O. Z. i zakończonej prawomocnym postanowieniem z dnia 9 października 2014 r., Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi wznowił to postępowanie i uchylił prawomocne postanowienie z dnia 9 października 2014 r., wydane w sprawie I Ns 904/13 Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi z wniosku Skarbu Państwa – Prezydenta Miasta Ł. o stwierdzenie nabycia spadku po O. Z., odrzucając wniosek, a w pozostałej części skargę oddalił.

Apelację od tego orzeczenia złożył uczestnik postępowania Skarb Państwa – Prezydent Miasta Ł., zaskarżając je w zakresie rozstrzygnięcia o wznowieniu postępowania w sprawie I Ns 904/13 Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi z wniosku Skarbu Państwa – Prezydenta Miasta Ł. o stwierdzenie nabycia spadku po O. Z., jak również o uchyleniu kończącego to postępowanie prawomocnego postanowienia z dnia 9 października 2014 r. i odrzuceniu wniosku, domagając się jego zmiany poprzez jego uchylenie i odrzucenie skargi, ewentualnie o jego zmianę i oddalenie skargi w całości, bądź o jego uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji, zarzucając przy tym:

naruszenie art. 233 k.p.c. poprzez:

  • pominięcie wyjaśnień wnioskodawcy J. C., z których wynika, że o postępowaniu spadkowym dowiedział się przed sierpniem 2018 r.;

  • uznanie za wiarygodne wyjaśnień wnioskodawcy J. C., że rzekomo dowiedział się o zaskarżonym postanowieniu w 2018 r. (bez wskazania dnia czy miesiąca) podczas przeglądania ksiąg wieczystych, w sytuacji, gdy pismem z dnia 19 listopada 2019 r. XVI Wydział Ksiąg Wieczystych Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi powiadomił Sąd orzekający w sprawie, że J. C., T. C. ani M. G. w ogóle nie składali wniosku o wgląd do akt księgi wieczystej Nr (...);

naruszenie art. 407 k.p.c. i art. 410 k.p.c. poprzez nieodrzucenie skargi o wznowienie postępowania, pomimo jej niezłożenia przez wnioskodawców z zachowaniem ustawowego terminu;

sprzeczność dokonanych w sprawie ustaleń faktycznych z treścią zebranego materiału dowodowego i przyjęcie przez Sąd, że:

  • wnioskodawca o postępowaniu spadkowym objętym skargą o wznowienie dowiedział się w sierpniu 2018 r.;

  • postanowienie Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi z dnia 9 października 2014 r., stwierdzające nabycia spadku po O. Z. i wydane w sprawie I Ns 904/13 oraz postanowienia Sądu Grodzkiego w Ł. z dnia 12 maja 1947 r., stwierdzające nabycie spadku po O. B. i wydane w sprawie SP 76/47, dotyczą tej samej osoby.

W odpowiedzi na apelację wnioskodawcy żądali jej oddalenia i zasądzenia od skarżącego na swoją rzecz zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego przed Sądem II instancji według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy dodatkowo ustalił następujące okoliczności faktyczne:

Na karcie 92 akt sprawy I Ns 904/13 Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi znajduje się wydrukowana wiadomość mailowa, w której działający w imieniu J. C. M. G. zwraca się w dniu 26 czerwca 2018 r. o wgląd do akt tej sprawy, uzasadniając swój wniosek powołaniem się na fakt wydania wcześniejszego postanowienia dotyczącego spadku po O. Z. z domu B. oraz potrzebę złożenia wniosku o uchylenie później wydanego orzeczenia. Na wydruku zamieszczone zostało zarządzenie sędziego z dnia 5 lipca 2018 r., aby wezwać autora wiadomości do wykazania pokrewieństwa jego mocodawcy ze spadkodawczynią – w terminie 7 dni pod rygorem odmowy dostępu do akt (wiadomość mailowa, k. 79).

Z ustaleń zawartych w uzasadnieniu postanowienia Prokuratury Okręgowej w Łodzi z dnia 30 czerwca 2021 r. o umorzeniu śledztwa, wydanego w sprawie PO I Ds. 91.2020 wynika ponadto, że M. G. wystąpił z wnioskiem o wgląd do akt sprawy I Ns 904/13 Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi również w dniu 12 lipca 2018 r., motywując to koniecznością złożenia wniosku o uchylenie postępowania spadkowego wydanego w tym postępowaniu (postanowienie o umorzeniu śledztwa wraz z uzasadnieniem, k. 205-254).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest niezasadna.

Bezsprzecznie, z art. 407 § 1 k.p.c. wynika, że skargę o wznowienie wnosi się w terminie trzymiesięcznym, a termin ten – gdy podstawą wznowienia jest, jak w sprawie niniejszej, pozbawienie możności działania (art. 524 § 2 k.p.c. w związku z art. 401 pkt. 2 k.p.c.) – liczy się od dnia, w którym skarżący dowiedział się o zaskarżonym orzeczeniu; w orzecznictwie i doktrynie prawa nie budzi wątpliwości, że chodzi tu o powzięcie wiarygodnej wiadomości o fakcie wydania orzeczenia oraz jego treści (rozstrzygnięciu zawartym w tenorze sentencji). Przyznać trzeba rację apelującemu, że niespełnienie tej przesłanki zadecydować może o odrzuceniu skargi o wznowienie postępowania, dlatego zadaniem Sądu rozpoznającego skargę jest możliwie precyzyjne ustalenie, kiedy i w jakich okolicznościach skarżący taką wiadomość uzyskał; ustalenie tych faktów może nastąpić na podstawie pochodzących od samej strony wnioskującej o wznowienie twierdzeń faktycznych, co do których Sąd może zażądać dodatkowego ich uprawdopodobnienia (art. 410 § 1 k.p.c.), ewentualnie w oparciu o zgromadzony w toku postępowania materiał dowodowy, z którego fakty te będą wynikać. Z przebiegu postępowania wynika, że Sąd niższej instancji, dążąc do poczynienia ustaleń w tym zakresie, wziął przede wszystkim pod uwagę treść samej skargi, w której pełnomocnik skarżących zawarł stwierdzenie, że J. C. powziął wiadomość o przeprowadzeniu postępowania spadkowego oraz o prawach do spadku w sierpniu 2018 r. „(…) po zapoznaniu się z dokumentami rodzinnymi i analizie księgi wieczystej Kw nr (...) (…)”. Stwierdzenie to jest jednak z pewnością niekompletne i dalekie od precyzji niezbędnej dla ustalenia przez Sąd, czy zachowany został termin do wniesienia skargi, ponieważ nie wynika z niego choćby to, czy skarżący dowiedział się wówczas także o treści rozstrzygnięcia w sprawie spadkowej, a jeśli tak, to czy informacja ta wynikała z dokumentów znajdujących się w aktach wskazanej księgi wieczystej i czy zawarta była również z treści bliżej nieokreślonych „dokumentów rodzinnych”, czy też może owe dokumenty rodzinne posłużyły J. C. jedynie do uzyskania wiedzy o własnych prawach wynikających ze spadkobrania po O. Z.. Nie dziwi w takiej sytuacji, że Sąd nie poprzestał na informacji zaczerpniętej ze skargi, ale zdecydował się również na przesłuchanie samego skarżącego co do okoliczności, w jakich powziął wiarygodną wiadomość o fakcie wydania i o treści zaskarżonego orzeczenia. Nie sposób jednak nie dostrzec przy tym, że przesłuchanie to zostało przeprowadzone w sposób, który w żadnym razie nie pozwolił nie tylko na ustalenie okoliczności istotnych z punktu widzenia zachowania terminu z art. 407 § 1 k.p.c., ale nawet na określenie, jakie właściwie twierdzenia faktyczne przedstawia skarżący w tym zakresie. Co więcej, jego przebieg wywołał istotne wątpliwości również co do tego, czy dostępny Sądowi przekaz zawarty w zredagowanej przez pełnomocnika skardze rzeczywiście odpowiadał relacji o faktach, jaką swemu pełnomocnikowi mógł przekazać J. C..

Na rozprawie w dniu 5 lutego 2019 r. J. C. jedynie bardzo ogólnie zakreślił ramy czasowe, w jakich uzyskał wiadomość o zaskarżonym postanowieniu [„(…) to było chyba więcej niż dwa lata temu (…)”], co – wbrew zarzutowi apelacyjnemu – bynajmniej nie wskazuje w sposób jednoznaczny na pozyskanie tej wiedzy w roku 2017, ale jest raczej dość mglistym i niestanowczym oznaczeniem owej chwili. Przesłuchiwany nie wyjaśnił natomiast, z jakiego źródła ta wiadomość pochodziła, ani czy dowiedział się wówczas jedynie o fakcie wydania orzeczenia czy także o jego treści. Z kolei na rozprawie w dniu 19 listopada 2019 r. zadano skarżącemu dalece nieprecyzyjne – o ile miało zmierzać do wyjaśnienia kwestii początku biegu terminu z art. 407 § 1 k.p.c. – pytanie: „Kiedy Pan się dowiedział o tej całej sytuacji?” i w odpowiedzi J. C. podał – również w sposób niezwykle ogólnikowy – że w 2018 r. był „w archiwum sądowym” i oglądał „książki”. Na wyraźną sugestię Przewodniczącej potwierdził, że chodzi mu o księgi wieczyste i oświadczył, że następnie „złożył to, co trzeba”. W ocenie Sądu II instancji, w takiej sytuacji celowe i wręcz niezbędne było doprecyzowanie poprzez zadawanie dalszych pytań, co J. C. rzeczywiście przez to rozumiał, ponieważ podczas przebiegu obu przesłuchań dość klarownie było widoczne, że wprawdzie przesłuchiwany dość biegle włada językiem polskim, ale jednak ma pewne kłopoty ze swobodnym posługiwaniem się pojęciami spoza sfery mowy potocznej, a zwłaszcza słownictwem z dziedziny prawa. Następnie skarżący odpowiadał na pytanie o to, kiedy dowiedział się, że Urząd Miasta przeprowadził sprawę spadkową po O. Z. i podał, że nastąpiło to w roku 2018, co zostało przez Przewodniczącą podyktowane do protokołu jako wypowiedź: „w 2018 r. dowiedziałem się, że jest drugie postanowienie”. W rezultacie zapoznania się z przebiegiem przeprowadzonego przez Sąd Rejonowy przesłuchania J. C. Sąd odwoławczy nabrał przekonania, że nie pozwoliło na jednoznaczne wyjaśnienie, jakie właściwie są twierdzenia faktyczne strony skarżącej co do tego, w jakim dniu, w jakich okolicznościach i o czym właściwie dowiedział się przesłuchiwany, w szczególności, czy poznał on z wiarygodnego źródła treść sentencji przedmiotowego postanowienia i kiedy ewentualnie to nastąpiło. Poczynienie ustaleń co do treści tych twierdzeń nie jest możliwe na podstawie bardzo nieprecyzyjnych odpowiedzi przesłuchiwanego na równie ogólnikowe pytania Przewodniczącej i pełnomocnika. Przebieg przesłuchania – jak już wcześniej nadmieniono – budzi uzasadnione wątpliwości także i co do tego, czy przywołana wyżej i zredagowana przez pełnomocnika treść wywodów skargi w tej materii wiernie przekazuje rzeczywiste twierdzenia faktyczne skarżących. Uderza przede wszystkim to, że sformułowanie zawarte w skardze wskazywałoby na to, iż informacje podawane pełnomocnikowi przed jej sporządzeniem były na tyle precyzyjne, że zawierały numer księgi (a co najmniej wskazano wówczas nieruchomość, dla której księga jest prowadzona), tymczasem podczas składania wyjaśnień J. C. nie potrafił nawet posłużyć się pojęciem księgi wieczystej ani tym bardziej oznaczyć księgi, z której miałby uzyskać wiadomość o przedmiotowym orzeczeniu. Gdyby rzeczywiście podane w skardze twierdzenia ściśle odpowiadały jego relacji, trudno byłoby wyjaśnić, dlaczego wypytywany przez Sąd nie przekazał równie dokładnych informacji, nie jest też zrozumiałe, dlaczego w swojej wypowiedzi nie wspomniał w ogóle o „dokumentach rodzinnych”, które również, zgodnie z przedstawionymi przez jego pełnomocnika twierdzeniami, miały stanowić istotne źródło jego wiedzy o wydaniu zaskarżonego postanowienia.

W ocenie Sądu II instancji, prowadzi to do wniosku, że na podstawie materiału zgromadzonego w toku postępowania pierwszoinstancyjnego nie sposób przede wszystkim zrekonstruować twierdzeń faktycznych skarżących, na podstawie których – po ich ewentualnym uprawdopodobnieniu przywoływanych w nich faktów – możliwe byłoby ustalenie, kiedy rozpoczął swój bieg termin przewidziany w art. 407 § 1 k.p.c. W okolicznościach sprawy, biorąc pod uwagę wątpliwości związane z treścią skargi i przebiegiem przesłuchania skarżącego, celowe było konsekwentne i rzeczowe wypytanie J. C. o to, w jakiej chwili, z jakiego źródła i w jakich okolicznościach skarżący dowiedzieli się o treści zaskarżonego postanowienia z dnia 9 października 2014 r., wydanego w sprawie I Ns 904/13 Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi. Dopiero w dalszej kolejności – po rzetelnym ustaleniu, jakie twierdzenia faktyczne przedstawia w tym zakresie przesłuchiwany – możliwe byłoby przystąpienie do badania, czy twierdzenia te znajdują oparcie w materiale zgromadzonym w aktach sprawy, ewentualnie wezwanie strony skarżącej do ich uprawdopodobnienia. Wydaje się, że Sąd meriti wywiódł z przeprowadzonego przesłuchania oraz z treści uzasadnienia skargi nietrafną konkluzję, iż skarżący twierdził, że przed złożeniem skargi o wznowienie postępowania zapoznał się z treścią odpisu postanowienia z dnia 9 października 2014 r. znajdującego się w aktach księgi wieczystej LD1M/00006578/8. Niezgodność tego rzekomego twierdzenia z rzeczywistością została jednak wkrótce zweryfikowana w sposób negatywny, gdyż okazało się, że ani sami skarżący, ani też działający w ich imieniu M. G., nigdy nie zwracali się o udzielenie dostępu do akt tej księgi i w rezultacie Sąd I instancji przyznał oględnie w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia, że zachodzą wątpliwości co do wiarygodności wypowiedzi J. C. dotyczących zapoznania się z aktami wieczystoksięgowymi. Chybiony jest wobec tego podniesiony w apelacji zarzut przyjęcia przez Sąd Rejonowy – wbrew informacjom pochodzącym z sądu wieczystoksięgowego – że J. C. dowiedział się o treści postanowienia spadkowego z akt księgi wieczystej LD1M/00006578/8, gdyż z zawartych w uzasadnieniu orzeczenia wywodów wynika, że właśnie z uwagi na te informacje rzekome twierdzenia skarżącego co do tej okoliczności nie zostały uznane przez Sąd za wiarygodne. Ostatecznie Sąd I instancji uznał, że za odpowiadającą rzeczywistości należy uznać tę część wywodów skargi, z której wynika uzyskanie przez skarżących wiadomości o zaskarżonym orzeczeniu w efekcie zapoznania się w sierpniu 2018 r. z bliżej nieokreślonymi „dokumentami rodzinnymi”, a skutkiem tego było stwierdzenie przez Sąd, że termin do wniesienia skargi został zachowany. Oznacza to, że przy rozstrzyganiu zagadnienia zachowania terminu z art. 407 § 1 k.p.c. Sąd nie tylko oparł się wyłącznie na twierdzeniu budzącym uzasadnione wątpliwości co do zgodności z rzeczywistym stanem rzeczy przy jednoczesnym braku w znajdującym się w aktach materiale podstaw do uznania go za udowodnione lub choćby uprawdopodobnione, ale – co ważniejsze – przebieg postępowania daje wystarczające podstawy do przyjęcia, że przedstawienie Sądowi takiego twierdzenia nigdy w ogóle nie leżało w intencjach strony skarżącej.

Taki sposób poczynienia przez Sąd meriti ustaleń mających rozstrzygnąć problem zachowania terminu do złożenia skargi o wznowienie postępowania nie może zostać poczytany za prawidłowy, nie oznacza to jednak, by uchybienie takie nie mogło zostać naprawione na etapie postępowania apelacyjnego. Analiza zgromadzonego w aktach sprawy materiału dowodowego prowadzi jednak do wniosku, że w tym celu nie jest konieczne podejmowanie starań w celu odebrania od J. C. i T. C. twierdzeń faktycznych co do okoliczności, w jakich uzyskali wiarygodne informacje o treści rozstrzygnięcia zawartego w orzeczeniu, którego skarga dotyczy, ponieważ już z dostępnych Sądowi odwoławczemu dokumentów wynika, kiedy i w jaki sposób skarżący tę wiedzę zdobyli. Wydaje się, że Sąd Rejonowy nie dostrzegł takiej możliwości, chociaż również tymi dokumentami dysponował, co nakłada na Sąd II instancji obowiązek poczynienia na ich podstawie tych ustaleń, których dokonania zaniedbano w postępowaniu pierwszoinstancyjnym. Wskazać należy zatem, że w aktach sprawy znajduje się dokument w postaci wiadomości mailowej, pochodzący z akt sprawy I Ns 904/13 Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi, w której działający w imieniu J. C. M. G. zwraca się w dniu 26 czerwca 2018 r. o wgląd do akt tej sprawy, uzasadniając swój wniosek powołaniem się na fakt wydania wcześniejszego postanowienia dotyczącego spadku po O. Z. z domu B. oraz potrzebę złożenia wniosku o uchylenie później wydanego orzeczenia. Z ustaleń zawartych w uzasadnieniu postanowienia Prokuratury Okręgowej w Łodzi z dnia 30 czerwca 2021 r. o umorzeniu śledztwa, wydanego w sprawie PO I Ds. 91.2020 (k. 251 odwrót) wynika ponadto, że M. G. wystąpił z takim wnioskiem również w dniu 12 lipca 2018 r. W ocenie Sądu odwoławczego, treść tych dokumentów świadczy o tym, że działający w imieniu jednego ze skarżących M. G. wprawdzie wiedział w chwili składania tych pism do Sądu, że zapadło kolejne postanowienie o stwierdzeniu nabycia spadku po O. Z., ale już poznanie treści zapadłego rozstrzygnięcia wymagało zapoznania się przez niego z aktami sprawy I Ns 904/13 Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi. Zważywszy, że uzyskanie wiedzy o treści postanowienia zaskarżonego skargą o wznowienie postępowania przez pełnomocnika osoby legitymowanej jest równoznaczne z uzyskaniem tej wiedzy przez samą stronę, a jednocześnie brak podstaw do przyjęcia, że którykolwiek ze skarżących dowiedział się wcześniej o treści tego orzeczenia, można z powodzeniem uznać, że istnieją wystarczające podstawy do przyjęcia za uprawdopodobnione, że pełnomocnik J. C., działając w jego imieniu, uzyskał informacje decydujące o rozpoczęciu biegu terminu z art. 407 § 1 k.p.c. nie wcześniej niż w dniu 26 czerwca 2018 r. Można zatem zgodzić się z apelującym, że Sąd meriti nie miał wystarczających do przyjęcia, iż przewidziany w powołanym przepisie trzymiesięczny termin do złożenia skargi rozpoczął swój bieg w sierpniu 2018 r., niemniej jednak powyższe ustalenie prowadzi do wniosku, że termin ten musiał zostać zachowany, skoro skarga została wniesiona w dniu 24 września 2018 r. W konsekwencji przyjąć należy, że decyzja Sądu I instancji, który potraktował skargę jako złożoną w ustawowym terminie i nie dostrzegł podstaw do jej odrzucenia z przyczyny uchybienia temu terminowi, odpowiada prawu, pomimo jej błędnego uzasadnienia i braku oparcia jej na prawidłowo poczynionych ustaleniach faktycznych, a to z kolei pozwala podniesione w złożonym środku odwoławczym zarzuty naruszenia art. 407 § 1 k.p.c. i art. 410 § 1 k.p.c. za chybione i nieuzasadniające uwzględnienia wniosków apelacyjnych.

W pozostałym zakresie Sąd odwoławczy w pełni podziela wszelkie ustalenia poczynione w postępowaniu pierwszoinstancyjnym, które zadecydowały o zasadności skargi i przyjmuje je za własne. Jako chybiony należy ocenić zawarty w apelacji zarzut błędnych ustaleń co do tożsamości osób, po których stwierdzono nabycie spadku w sprawach SP 76/47 Sądu Grodzkiego w Ł. i I Ns 904/13 Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi. Podstawą tego zarzutu jest bezsporna okoliczność, że w pierwszym tych orzeczeń spadkodawczyni oznaczona jest jako O. B. i – jak podkreśla skarżący – „(…) nazwisko Z. nie widnieje w ogóle na w/w wskazanym dokumencie (…)”. Oznaczenie danej osoby w różnych orzeczeniach sądowych dwoma różnymi nazwiskami nie jest jednak okolicznością automatycznie wykluczającą możność przyjęcia tożsamości tych osób. Zauważyć trzeba w pierwszej kolejności, że podstawą oznaczenia spadkodawczyni jako O. B. we wcześniej wydanym postanowieniu – jak wynika z jego uzasadnienia – były dokumenty złożone w toku tego postępowania, a więc przede wszystkim postanowienie Sądu Grodzkiego w S. z dnia 3 czerwca 1946 r. o uznaniu za zmarłą (oznaczeniu daty zgonu), wydane w sprawie Zg 757/46 (k. 120 akt) i świadectwo ślubu (k. 106 akt), a także zaświadczenia o stanie prawnym nieruchomości wydane przez (...) sąd prowadzący księgi wieczyste (k. 103 i 104 akt) i poświadczenie zamieszkania (k. 119 akt). We dokumentach tych spadkodawczyni występuje jako O. B., córka J., (ewentualnie L. vel J., bądź L. vel J.) i M. z N., a w postanowieniu o uznaniu za zmarłą (oznaczeniu daty zgonu) i w zaświadczeniu podano jej datę urodzenia jako 29 kwietnia 1898 r., ze świadectwa ślubu wynika z kolei, że w roku 1935 zawarła związek małżeński z N. C. i miała wówczas 37 lat, co również wskazuje na rok 1898 jako rok jej urodzenia. Z kolei postanowienie z dnia 9 października 2014 r., wydane w sprawie I Ns 904/13 Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi, wymienia O. Z., zamieszkałą w Ł., wskazując jej nazwisko panieńskie jako (...) i podając, że była ona córką J. i M., zaś postanowienie dnia 17 maja 2006 r., wydane w sprawie I Ns 189/04 Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi, będące podstawą sporządzenia aktu zgonu O. Z., oznacza jej datę urodzenia na 17 kwietnia 1898 r. Dodatkowo odnotować trzeba, że w akcie notarialnym z dnia 9 grudnia 1936 r. (k. 67, 68, 71 i 72 akt), sporządzonym w Ł., jedna ze stron dokonywanej w formie aktu notarialnego czynności prawnej – dotyczącej tych samych nieruchomości, do których odnosiły się wymienione już powyżej, wydane przez sąd prowadzący księgi wieczyste, zaświadczenia wskazujące, że prawa do tych nieruchomości przysługują m.in. O. B. – oznaczona jest jako „O. z B. Z., działająca w asystencji swojego męża doktora medycyny N. Z.”.

Na tle wskazanych okoliczności Sąd II instancji nie ma większych wątpliwości, że wszystkie te dokumenty dotyczą tej samej osoby, a mianowicie pochodzącej z Ł. i w niej zamieszkałej O. B., córki J. i M. z N., która w 1935 r. wyszła za mąż za N. C. (Z.) i posługiwała się następnie także tym nazwiskiem. Występująca w dokumentach rozbieżność w datach jej urodzenia, tj. 17 kwietnia 1898 r. i 29 kwietnia 1898 r., w rzeczywistości tylko potwierdza trafność powyższej tezy, ponieważ dokładnie odpowiada różnicy wynikającej z rachuby czasu w kalendarzu gregoriańskim i w obowiązującym wówczas na terenach Cesarstwa Rosyjskiego kalendarzu juliańskim. Słusznie zwrócono na to uwagę także w uzasadnieniu postanowienia Prokuratury Okręgowej w Łodzi z dnia 30 czerwca 2021 r. o umorzeniu śledztwa, wydanego w sprawie PO I Ds. 91.2020 (k. 218 odwrót i k. 248), gdzie ponadto powołano treść aktu urodzenia O. B., wyraźnie wskazującym jako datę jej narodzin 17 (29) kwietnia 1898 r. Oznacza to, że przedmiotem postanowienia o stwierdzeniu nabycia spadku z dnia 12 maja 1946 r., wydanego w sprawie SP 76/47 Sądu Grodzkiego w Ł. i postanowienia o stwierdzeniu nabycia spadku z dnia 9 października 2014 r., wydanego w sprawie I Ns 904/13 Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi, jest ustalenie spadkobierców nabywających spadek po tej samej osobie. Z jednej strony pozwala to przyjąć, że zachodzi wymieniona w art. 524 § 2 k.p.c. podstawa do wznowienia postępowania w sprawie, w której wydano późniejsze z tych orzeczeń, skoro skarżący nie brali w nim udziału, a treść zapadłego postanowienia narusza ich prawa jako spadkobierców po ustalonym, z mocy pierwszego z orzeczeń spadkowych, spadkobiercy O. Z. (B.), z drugiej natomiast strony przesądza o prawidłowości rozstrzygnięcia, jakie wydał Sąd meriti po wznowieniu postępowania, gdyż istnienie wcześniejszego orzeczenia stwierdzającego nabycie spadku po tym samym spadkodawcy uzasadniało uchylenie postanowienia z dnia 9 października 2014 r. – jako zapadłego w warunkach powagi rzeczy osądzonej – i odrzucenie wniosku (art. 412 § 2 k.p.c. w związku z art. 199 § 1 pkt. 2 k.p.c. i w związku z art. 13 § 2 k.p.c.).

Wobec bezzasadności zarzutów zawartych w złożonym środku odwoławczym oraz wobec faktu, że treść zaskarżonego rozstrzygnięcia odpowiada prawu, apelacja została oddalona na podstawie art. 385 k.p.c. w związku z art. 13 § 2 k.p.c. O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono w oparciu o art. 520 § 1 k.p.c.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Sabina Szwed
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: