III Ca 857/22 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2023-07-26
Sygn. akt III Ca 857/22
UZASADNIENIE
Zaskarżonym wyrokiem z dnia 9 marca 2022 r. Sąd Rejonowy w Skierniewicach w sprawie o sygn. akt I C 766/20 z powództwa Ł. F. przeciwko (...) Towarzystwu (...) z siedzibą w W., o zapłatę:
1. oddalił powództwo,
2. zasądził od Ł. F. na rzecz (...) Towarzystwa (...) z siedzibą w W. kwotę 3.617 zł tytułem zwrotu kosztów procesu wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od tej kwoty od dnia uprawomocnienia się tego wyroku do dnia zapłaty;
3. obciążył Ł. F. obowiązkiem zapłaty na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Skierniewicach kwoty 936,79 zł tytułem zwrotu wydatków sądowych poniesionych przez Skarb Państwa.
Apelację od powyższego wyroku wniósł powód, zaskarżający wydane rozstrzygnięcie w całości. Skarżący wydanemu orzeczeniu zarzucił:
1. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego, poprzez błędną ocenę wiarygodności i mocy dowodowej opinii biegłego z zakresu ruchu drogowego przez uznanie, że biegły nie sformułował w sposób stanowczy wniosek o tym, iż stan rzeczy istniejący w rejonie zdarzenia uzasadniałby potrzebę oznakowania go znakiem ostrzegawczym A-18b,
2. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez uznanie, iż biegły jedynie na podstawie samego domysłu, którego przedmiotem jest przesłanka-zagadnienie nie należące do dziedziny, którą zajmuje się biegły (migracje zwierząt), zbudował wniosek o tym, że w miejscu, w którym nastąpiła kolizja drogowa z dziko żyjącą sarną zachodzi potrzeba ustawienia znaku drogowego ostrzegającego przed możliwością takiego zdarzenia,
3. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez naruszenie zasad logicznego rozumowania uznając, że same domysły i przypuszczenia są niewystarczające do tego, aby oznaczyć dany odcinek drogi znakiem ostrzegającym przed możliwością wtargnięcia na drogę dzikich zwierząt, przykładowo w miejscu przecięcia przez drogę dojścia do wodopoju podczas, gdy biegły w swojej opinii wskazuje, że ta właśnie okoliczność jest przesłanką uzasadniającą ustawienie przedmiotowego znaku drogowego,
4. naruszenie art. 822 k.c. w zw. z art. 430 k.c. poprzez uznanie, iż brak jest podstaw do postawienia zarzutu winy zarządcy drogi, czyli (...), co skutkuje także niemożliwością postawienia takiego zarzutu ubezpieczycielowi, podczas gdy z materiału dowodowego wynika jednoznacznie, iż to z winy (...) nie został umieszczony znak drogowy A-18b.
W związku z tak postawionymi zarzutami skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez jego uchylenie i orzeczenie przez Sąd Okręgowy w Łodzi III Wydział Odwoławczy zgodnie z żądaniem z pozwu z dnia 5 listopada 2020 r., ewentualnie zaś o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez jego uchylenie i przekazanie do ponownego rozpoznania przez Sąd Rejonowy w Skierniewicach, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania.
Pozwany, w odpowiedzi na apelację wniesioną przez powoda, wniósł o jej oddalenie oraz zasądzenia od powoda na swoją rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja powoda podlegała oddaleniu jako bezzasadna.
Zdaniem Sądu Okręgowego, wyrok Sądu Rejonowego odpowiada prawu i jako taki musi się ostać. Podniesione przez apelującego zarzuty nie zasługują na uwzględnienie. Sąd Okręgowy podziela zarówno ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd I instancji i przyjmuje je, jako własne, jak i dokonaną ocenę prawną.
Odnosząc się w pierwszej kolejności do podniesionych zarzutów naruszenia przepisu prawa procesowego, tj. art. 233 k.p.c., należy wskazać, że są one niezasadne.
Jak wielokrotnie wyjaśniano w orzecznictwie Sądu Najwyższego, zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. może być uznany za zasadny jedynie w wypadku wykazania, że ocena materiału dowodowego jest rażąco wadliwa, czy w sposób oczywisty błędna, dokonana z przekroczeniem granic swobodnego przekonania sędziowskiego, wyznaczonych w tym przepisie. Sąd drugiej instancji ocenia bowiem legalność oceny dokonanej przez Sąd I instancji, czyli bada czy zostały zachowane kryteria określone w art. 233 § 1 k.p.c. Należy zatem mieć na uwadze, że - co do zasady – Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału, dokonując wyboru określonych środków dowodowych. Jeżeli z danego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena Sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona tylko wtedy, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub, gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo – skutkowych (por. przykładowo postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 11 stycznia 2001 r., I CKN 1072/99, Prok. i Pr. 2001 r., Nr 5, poz. 33, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 17 maja 2000 r., I CKN 1114/99, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 2000r., I CKN 1169/99, OSNC 2000 r., nr 7-8, poz. 139).
Jak wskazał Sąd Najwyższy w licznych orzeczeniach (np. wyrok z dnia 16 grudnia 2005 r., sygn. akt III CK 314/05, wyrok z dnia 21 października 2005r., sygn. akt III CK 73/05, wyrok z dnia 13 października 2004 r. sygn. akt III CK 245/04, LEX nr 174185), skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd przepisu art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem może być jedynie przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie o innej, niż przyjął sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie, niż ocena sądu. Dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie wystarcza stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest tu wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie. W szczególności skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłusznie im je przyznając (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 19 czerwca 2008r., I ACa 180/08, LEX nr 468598).
Takiego działania skarżącego zabrakło w rozpoznawanej sprawie, w niniejszej sprawie Sąd Okręgowy opierając się na całokształcie materiału dowodowego zgromadzonego w aktach, uznał, że Sąd Rejonowy w sposób prawidłowy ustalił stan faktyczny i ocenił zgromadzony w sprawie materiał dowodowy. W szczególności należy zgodzić się z Sądem I instancji, który uznał że o ile stan rzeczy istniejący w rejonie zdarzenia uzasadniałby potrzebę oznakowania go znakiem ostrzegawczym A-18b, lecz wniosek ten nie został sformułowany w sposób stanowczy, gdyż przesłanki, z których go wywiedziono nie mają oparcia w materiale dowodowym zgromadzonym w sprawie. Biegły sądowy słusznie zwrócił uwagę na okoliczność, że akta sprawy nie zawierały żadnych danych służb leśnych oraz właściwego koła łowieckiego o szlakach dzikich zwierząt oraz danych dotyczących liczby zdarzeń drogowych z udziałem dzikich zwierząt na analizowanym odcinku drogi. Jedynie biorąc pod uwagę specyfikę terenu wokół drogi biegły doszedł do wniosku, że ten konkretny odcinek drogi jest odcinkiem, który może być często przekraczany przez dzikie zwierzęta. Słusznie zatem uznał Sąd Rejonowy, że stanowiło to wyłącznie przypuszczenie, zaś biegły z zakresu ruchu drogowego nie ma kompetencji, aby wydawać opinię w zakresie szlaków migracji dzikich zwierząt. Na samym domyśle, którego przedmiotem jest przesłanka-zagadnienie nie należące do dziedziny, którą zajmuje się biegły (migracje zwierząt), nie można tymczasem budować wiążących wniosków nawet w tych przedmiotach, które należą do specjalizacji biegłego (potrzeba ustawienia znaku drogowego). Inna sytuacja miałaby miejsce, gdyby strony zaofiarowały wyliczony przez biegłego materiał dowodowy, w szczególności dane służb leśnych, właściwego koła łowieckiego czy Policji. Wówczas, na ich podstawie, można byłoby sformułować jednoznaczny wniosek co do potrzeby ustawienia znaku A-18b. Zważywszy na treść Załącznika nr 1 same domysły i przypuszczenia są niewystarczające do tego, aby oznaczyć dany odcinek drogi znakiem ostrzegającym przed możliwością wtargnięcia na drogę dzikich zwierząt. Mowa w nim przecież o oznakowaniu miejsc, w których zwierzęta dziko żyjące często przekraczają drogę, np. przy wjeździe do lasu o dużej ilości zwierzyny lub w miejscu przecięcia przez drogę dojścia do wodopoju. Tym samym okoliczność częstego przekraczania drogi winna być wobec tego stwierdzona w sposób stanowczy.
Stosownie do treści art. 3 k.p.c. i art. 232 k.p.c., to strony są zobowiązane do wskazywania dowodów dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne, stając się dysponentem postępowania dowodowego, zaś Sąd jest zwolniony od odpowiedzialności za jego wynik, albowiem Sąd nie ma obowiązku działać w tym zakresie z urzędu, (zob. m.in. orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 7 marca 1997 r., II CKN 70/96, OSNC 1997, Nr 8, poz. 113, z dnia 16 grudnia 1997 r., II UKN 406/97, OSNAPUS 1998, Nr 21, poz. 6 oraz z dnia 7 października 1998 r., II UKN 244/98, OSNAPUS 1999, Nr 20, poz. 662). W przedmiotowej sprawie poza gołosłownymi twierdzeniami powód nie przedstawił wystarczających dowodów na okoliczność częstego przekraczania drogi przez zwierzęta dziko żyjące, na drodze na której doszło do wypadku w dniu 6 sierpnia 2020 r.. Co za tym idzie powód nie zdołał udowodnić, że na tej drodze powinien być umieszczony znak ostrzegawczy A-18b.
Zgodnie z punktem 2 załącznika nr 1 do rozporządzenia z dnia 3 lipca 2003 roku w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania na drogach (tj. Dz. U. z 2019 r. poz. 2311), znaki ostrzegawcze stosuje się w celu uprzedzenia o takich miejscach na drodze, w których kierujący powinni zachować szczególną ostrożność ze względu na występujące lub mogące występować w tych miejscach niebezpieczeństwo, zarówno stale, jak i okresowo zależnie od okoliczności, pory dnia, roku itp. Natomiast uszczegółowienie tych generalnych wytycznych, w zakresie dotyczącym stosowania znaku A - 18b – „uwaga dzikie zwierzęta”, zostało dokonane w pkt 2.2.20 załącznika do wymienionego rozporządzenia, w którym wskazano, że znak ten stosuje się do oznaczenia miejsc, w których zwierzęta dziko żyjące często przekraczają drogę, np. przy wjeździe do lasu o dużej ilości zwierzyny lub w miejscu przecięcia przez drogę dojścia do wodopoju. Tym samym ustawienie znaku ostrzegawczego A-18b uzasadnione jest w przypadku ustalenia bytowania i szlaków zwierząt przez drogę, czego ewentualnym potwierdzeniem są wcześniejsze zdarzenia z ich udziałem. Od zarządcy drogi wymaga się aktywnego badania stanu zagrożenia na drodze oraz dbania o aktualizację informacji w tym zakresie i przekazywania jej użytkownikom dróg poprzez umieszczanie (lub znoszenie) odpowiednich znaków ostrzegawczych. Zaniechanie lub wadliwe wypełnienie tych obowiązków i będące z nim w związku przyczynowym zdarzenia wywołujące szkody może prowadzić do powstania odpowiedzialności odszkodowawczej po stronie zarządcy drogi. Odpowiedzialność zarządcy drogi aktualizuje się zatem, jeżeli do zdarzenia doszło na obszarze, gdzie ostrzegający znak drogowy powinien zostać, ale nie został, ustawiony. Skarb Państwa nie ponosi odpowiedzialności za powstałą na drodze ruchu publicznego szkodę, w wyniku zderzenia się zwierzęcia, żyjącego w stanie wolnym, z mechanicznym środkiem komunikacji, gdy do zderzenia doszło poza obszarem, którego charakter uzasadniałby ustawienie ostrzegającego znaku drogowego. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 kwietnia 1974 r., sygn. akt II CR 157/74).
Skoro strona powodowa takowego nie przedstawiła, Sąd Okręgowy uznał, że konkluzja Sądu Rejonowego dotycząca braku podstaw do postawienia zarzutu winy zarządcy drogi, czyli Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, była w pełni prawidłowa. Nie miał on przecież podstaw do ustawiania znaku ostrzegawczego w miejscu, co do którego nie wykazano okoliczności częstych migracji zwierząt dzikich. Ponieważ (...) nie ponosi odpowiedzialności za szkodę, której doznał powód, odpowiedzialności tej - zgodnie z art. 822 k.c. - nie ponosi także ubezpieczyciel. Co za tym niezasadne są również podniesione przez skarżącego zarzuty naruszenia prawa materialnego, tj. art. 822 k.c. w zw. z art. 430 k.c.
Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy, na podstawie art. 385 k.p.c., oddalił apelację powoda, jako bezzasadną.
O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy rozstrzygnął w oparciu o art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z § 2 pkt 5) oraz § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych z dnia 22 października 2015 r. (tj. Dz.U. 2018 r. poz. 265) zasądzając od powoda na rzecz pozwanego kwotę 1800 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: