III Ca 868/22 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2023-10-23
Sygn. akt III Ca 868/22
UZASADNIENIE
Wyrokiem z dnia 3 marca 2022 roku, Sąd Rejonowy w Skierniewicach w sprawie o sygn. akt I C 485/21 z powództwa Agencji Mienia Wojskowego w W. przeciwko (...) Spółdzielni (...) w S. o zapłatę:
-
w punkcie pierwszym oddalił powództwo;
-
w punkcie drugim orzekł, że nieuiszczone koszty sądowe poniesie Skarb Państwa.
Apelację od powyższego wyroku wniósł powód, zaskarżając rozstrzygnięcie w całości.
Zaskarżonemu orzeczeniu apelujący zarzucił:
W konkluzji skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda należności w kwocie 10 900,40 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwoty 2 180,08 zł odpowiednio od dnia 28.08.2018 r. do dnia zapłaty, od dnia 29.09.2018 r. do dnia zapłaty, od dnia 30.10.2018 r. do dnia zapłaty, od dnia 29.11.2018 r. do dnia zapłaty, od dnia 29.12.2018 r. do dnia zapłaty, oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu w I instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
Ewentualnie skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd Rejonowy w Skierniewicach, pozostawiając temu Sądowi do rozstrzygnięcia koszty procesu.
Pozwany nie złożył odpowiedzi na apelację.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja powoda, jako bezzasadna, podlegała oddaleniu.
Na wstępie należy wskazać, iż niniejsza sprawa rozpoznawana jest w postępowaniu uproszczonym. W myśl art. 505 13 § 2 k.p.c., jeżeli sąd drugiej instancji nie przeprowadził postępowania dowodowego, to uzasadnienie wyroku powinno zawierać jedynie wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa. Apelacja w postępowaniu uproszczonym ma charakter ograniczony, a celem postępowania apelacyjnego nie jest tu ponowne rozpoznanie sprawy, ale wyłącznie kontrola wyroku wydanego przez sąd I instancji w ramach zarzutów podniesionych przez skarżącego. Innymi słowy mówiąc, apelacja ograniczona wiąże sąd odwoławczy, a zakres jego kompetencji kontrolnych jest zredukowany do tego, co zarzuci w apelacji skarżący. Wprowadzając apelację ograniczoną, ustawodawca jednocześnie określa zarzuty, jakimi może posługiwać się jej autor i zakazuje przytaczania dalszych zarzutów po upływie terminu do wniesienia apelacji – co w polskim porządku prawnym wynika z art. 505 9 § 11 i 2 k.p.c. (tak w uzasadnieniu uchwały składu 7 sędziów SN z dnia 31 stycznia 2008 r., III CZP 49/07, OSNC Nr 6 z 2008 r., poz. 55). Tym samym w ramach niniejszego uzasadnienia poprzestać należy jedynie na odniesieniu się do zarzutów apelacji, bez dokonywania analizy zgodności zaskarżonego rozstrzygnięcia z prawem w pozostałym zakresie. Sąd Okręgowy na podstawie art. 505 10 § 1 k.p.c. orzekł w składzie jednego sędziego.
W przedmiotowej sprawie nie doszło do naruszenia żadnego z podniesionych przez skarżącego zarzutów. Jak wynika z uzasadnienia apelacji, na obecnym etapie postępowania, skarżący zmienił stanowisko i zgadza się z ustaleniami Sądu I instancji co do braku możliwości oparcia swojego żądania o postanowienia zawarte w umowie z dnia 1 października 1992 roku, uznając, iż nie wiązała już stron w 2018 roku. Mając powyższe na względzie nie budzi więc wątpliwości, iż ocena dochodzonego w sprawie żądania winna odbywać się w oparciu o art. 224 § 2 k.c. albowiem w 2018 roku pozwany wiedział już o wytoczeniu przeciwko niemu powództwa o wydaniu lokalu użytkowego położonego przy ul. (...) w S. – sprawa ta toczyła się przed Sądem Rejonowym w Skierniewicach pod sygnaturą I C 1572/17. Pozwany nie posiadał już wówczas tytułu prawnego do posiadanego przy ul. (...) w S. lokalu użytkowego, co nie jest sporne, trudno więc uznać, aby jego zobowiązania względem powoda regulował wskazany w zarzucie przez skarżącego przepis art. 15 ust. 1 ustawy z dnia 24 czerwca 1994 r. o własności lokali. Przepis ten reguluje bowiem wyłącznie obowiązki właścicieli lokali w zakresie ich zarządu nieruchomością wspólną ustanawiając obowiązek zaliczkowego finansowania przez właścicieli wydatków związanych z utrzymaniem tej nieruchomości. Z tych też względów jest oczywiste, że rozstrzygając przedmiotową sprawę Sąd I instancji nie mógł tego przepisu naruszyć.
Nie budzi oczywiście wątpliwości fakt uiszczania w 2018 roku przez powoda, jako właściciela wskazanego wyżej lokalu użytkowego, zaliczek na zarząd nieruchomością tyle, że wbrew twierdzeniom powoda, przepis art. 224 § 2 k.p.c. nie uzasadnia żądania ich zwrotu od pozwanego, jako posiadacza tego lokalu. Należy bowiem podkreślić, że wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z rzeczy, pomimo niekiedy mylnej kwalifikacji, nie jest odszkodowaniem. W nauce prawa podkreśla się, że nie jest ono odszkodowaniem, lecz zapłatą za korzystanie z rzeczy, którą posiadacz musiałby uiścić właścicielowi, gdyby jego posiadanie oparte było na istniejącej podstawie prawnej. Inaczej ujmując, przedmiotowe wynagrodzenie jest odpowiednikiem tego, co uzyskałby właściciel, gdyby oddał rzecz w odpłatne korzystanie na podstawie ważnego stosunku prawnego (wyrok Sądu Najwyższego z 10 grudnia 2020 r., III CSK 124/18, niepubl.).
W judykaturze dodaje się, że wysokość wynagrodzenia, o którym mowa w art. 224 § 2 k.c., powinna odpowiadać stawkom za korzystanie z rzeczy określonego rodzaju, biorąc pod uwagę ceny występujące na rynku (por. wyrok Sądu Najwyższego z 4 lipca 2012 r., I CSK 641/11, niepubl.). W doktrynie trafnie wskazuje się, że wysokość wynagrodzenia nie zależy od tego, czy właściciel w rzeczywistości poniósł jakąkolwiek szkodę, a posiadacz uzyskał jakąś korzyść, a także od tego, czy posiadacz efektywnie korzystał z rzeczy. Sąd Najwyższy podkreślił, że na podstawie art. 224 § 2 i art. 225 k.c. wynagrodzenie za korzystanie w złej wierze z nieruchomości obejmuje zarówno grunt, jak i budynki, budowle i inne urządzenia, które znajdowały się na gruncie w chwili objęcia ich w posiadanie przez zobowiązanego, niezależnie od tego, czy zobowiązany z nich korzystał, jeżeli obiektywnie oceniając, nadawały się do wykorzystania i przedstawiały określoną wartość (por. wyrok Sądu Najwyższego z 14 listopada 2012 r., II CSK 188/12, niepubl.).
W orzecznictwie przyjmuje się, że wynagrodzenie takie powinno swą wysokością odpowiadać dochodowi, jaki właściciel mógłby uzyskać na podstawie ważnego stosunku prawnego, np. umowy najmu czy dzierżawy. Czynsz taki jest ustalany wtedy co do zasady według cen panujących w danym okresie na danym terenie (por. wyrok Sądu Najwyższego z 4 lipca 2012 r., I CSK 641/11, niepubl., wyrok Sądu Najwyższego z 27 lutego 2019 r., II CSK 17/18, niepubl., wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z 10 grudnia 2020, I AGa 101/20, niepubl., wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z 9 marca 2021 r., I ACa 64/21, niepubl., wyrok Sądu Najwyższego z 27 lutego 2019 r., II CSK 17/18, niepubl., wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z 10 grudnia 2020, I AGa 101/20, niepubl., wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z 9 marca 2021 r., I ACa 64/21, niepubl.). Powoływane przez skarżącego stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w uchwale z dnia 10 lipca 1984 r. (CZP 20/84) niewątpliwie nie jest już aktualne – nie znajduje uznania ani w aktualnym orzecznictwie ani doktrynie, co po prostu wynika z faktu, iż odnosi się do realiów gospodarki centralnie sterowanej, pozostającej pod ścisłą kontrolą państwa, gdzie kryterium dochodowości rzeczy zasadniczo rynek, który nie istniał, nie mógł weryfikować.
Z powyższego wynika więc, że obowiązek wynagrodzenia za korzystanie z rzeczy istnieje niezależnie od tego, czy właściciel sam nie korzystając z rzeczy, ponosił na nią nakłady i czy poniósł w związku z tym jakikolwiek uszczerbek majątkowy – nie są to okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia tego rodzaju sprawy. Dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy nie mogą więc mieć znaczenia takie okoliczności jak wysokość wydatków jakie w 2018 roku poniósł powód na koszty zarządu nieruchomością (administrowania i utrzymania nieruchomości), fundusz remontowy, ubezpieczenie lokalu, a które zostały wskazane w fakturach, gdyż w żaden sposób nie korelują z dochodem, jaki powód mógłby uzyskać z najmu tego lokalu w 2018 roku na rynku, pomocne mogłyby być jedynie przy określeniu rentowności tego lokalu. Określenie zaś wysokości tego dochodu, co wskazał Sąd I instancji, możliwe jest w oparciu o dowód z opinii biegłego, o którego przeprowadzenie powód nie wnioskował nie wykazując tym samym dochodu, jaki mógłby uzyskać z najmu tego lokalu.
W powyższym kontekście podnoszone więc przez skarżącego zarzuty naruszenia prawa procesowego tj. art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 231 k.p.c. oraz błędu w ustaleniach faktycznych w kontekście nieprawidłowości ustaleń odnośnie kwot refakturowanych przez powoda na pozwanego z tytułu właśnie wyżej wskazanych opłat za koszty zarządu nieruchomością (administrowania i utrzymania nieruchomości), fundusz remontowy i ubezpieczenie lokalu, które powód miał obowiązek ponosić pomimo faktu, iż to pozwany korzystał z jego lokalu, nie mogą mieć żadnego znaczenia w sprawie – są to bowiem okoliczności nieistotne dla rozstrzygnięcia sprawy z przyczyn wskazanych powyżej.
Z tych też przyczyn Sąd Okręgowy, na podstawie art. 385 k.p.c., oddalił apelację powoda.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: