III Ca 928/22 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2022-12-30
Sygn. akt III Ca 928/22
UZASADNIENIE
Zaskarżonym wyrokiem z dnia 15 marca 2022 roku, Sąd Rejonowy dla Łodzi – Widzewa w Łodzi w sprawie z powództwa A. K. przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. o zapłatę:
1. zasądził od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powódki A. K. kwotę 49 801,40 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 3 marca 2020 roku do dnia zapłaty,
2. oddalił powództwo w pozostałym zakresie,
3. zasądził od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powódki A. K. kwotę 6 615,64 zł tytułem zwrotu kosztów procesu,
4. nakazał pobrać od powódki A. K. z zasądzonego roszczenia na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi – Widzewa w Łodzi kwotę 318,79 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych od oddalonej części powództwa,
5. nakazał pobrać od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi – Widzewa w Łodzi kwotę 7 650,91 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.
Podstawę rozstrzygnięcia Sądu pierwszej instancji stanowiły następujące ustalenia faktyczne:
(...) Bank S.A. z siedzibą w W. 22 listopada 2013 roku zmienił firmę z dotychczasowej (...) Bank S.A. na (...) S.A.
21 czerwca 2006 roku A. S. (obecnie K.) zwróciła się do poprzednika prawnego pozwanego (...) Banku Spółki Akcyjnej z siedzibą w W., z wnioskiem o udzielenie kredytu w kwocie 250 000 zł. Kredyt miał zostać przeznaczony na sfinansowanie nabycia domu jednorodzinnego położonego w miejscowości J., gmina A. przy ulicy (...), działka gruntu nr (...). Wnioskowana kwota kredytu miała być indeksowana kursem waluty – (...). Kredyt miał być udzielony na 30 lat z malejącymi ratami kapitałowo – odsetkowymi. Wniosek został złożony na formularzu przygotowanym przez bank.
Po rozpatrzeniu powyższego wniosku bank wydał decyzję kredytową, w której przyznał powódce kredyt w wysokości 242 000,00 zł z przeznaczeniem na cel wskazany przez nią we wniosku kredytowym.
6 lipca 2006 roku A. S. (obecnie K.) zawarła z (...) Bank Spółkę Akcyjną z siedzibą w W. reprezentowany przez A. R. i P. Ł. umowę nr (...) o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) waloryzowany kursem (...). Celem kredytu było finansowanie zakupu na rynku wtórnym nieruchomości położonej w miejscowości J. gmina A. stanowiącej działkę gruntu nr (...) oraz pokrycie kosztów związanych z udzieleniem kredytu. Kwota kredytu wynosiła 242 000,00 zł, zaś walutę waloryzacji kredytu określono na (...).
Zgodnie z § 1 ust. 3a umowy, kwota kredytu wyrażona w walucie waloryzacji na koniec 23 czerwca 2006 roku według kursu kupna waluty z tabeli kursowej (...) Banku S.A. wynosiła 93 973,28 CHF. Zgodnie z dalszą częścią postanowienia, niniejsza kwota miała charakter informacyjny i nie stanowiła zobowiązania Banku. Wartość kredytu wyrażona w walucie obcej w dniu uruchomienia kredytu mogła różnić się od podanej w w/w punkcie.
Okres kredytowania wynosił 360 miesięcy (tj. od dnia 6 lipca 20086 roku do dnia 5 sierpnia 20368 roku), termin spłaty rat kapitałowo – odsetkowych został oznaczony na 5 dzień każdego miesiąca, zaś raty miały charakter rat malejących (§ 1 ust. 4, 5 i 6 umowy).
Zgodnie z § 7 ust. 1 udzielony kredyt hipoteczny był waloryzowany kursem kupna waluty (...) według tabeli kursowej (...) Banku S.A. Kwota kredytu wyrażona w (...) była określona na podstawie kursu kupna waluty (...) z tabeli kursowej (...) Banku S.A. z dnia i godziny uruchomienia kredytu.
Na podstawie § 10 oraz § 1 ust. 8 i 9 kredyt był oprocentowany według zmiennej stopy procentowej, która w dniu zawarcia umowy wynosiła 2,65 % w stosunku rocznym. Zmiana wysokości oprocentowania kredytu mogła nastąpić w przypadku zmiany stopy referencyjnej określonej dla danej waluty oraz zmiany parametrów finansowych rynku pieniężnego i kapitałowego w kraju którego waluta jest podstawą waloryzacji. O każdej zmianie bank był zobowiązany zawiadomić kredytobiorcę oraz poręczycieli na piśmie. W przypadku zmiany stóp procentowych zmiana oprocentowania dla uruchomionego kredytu miała nastąpić w dniu spłaty najbliższej raty wynikającej z harmonogramu spłat, której płatność wypadała po dniu, od którego zaczęło obowiązywać zmienione oprocentowanie w banku. Zmiana oprocentowania kredytu uruchomionego następowała od dnia wejścia zmiany w życie. Dodatkowo w okresie ubezpieczenia spłaty kredytu w (...) w (...) S.A. oprocentowanie kredytu ulegało podwyższeniu o 1,00 p.p. i wynosiło 3,65 %. Po zakończeniu okresu ubezpieczenia następowało obniżenie oprocentowania kredytu o 1,00 p.p. - od daty spłaty najbliższej raty. Oprocentowanie dla należności przeterminowanych w stosunku rocznym wynosiło 5,10 %.
Zgodnie z § 11 ust. 1 umowy kredytobiorca zobowiązany był do spłaty kapitału wraz z odsetkami miesięcznie w ratach kapitałowo – odsetkowych określonych w § 1 ust 5, w terminach i kwotach wskazanych w Harmonogramie spłat. Na podstawie § 11 ust 4 umowy, raty kapitałowo – odsetkowe płatne były w PLN po uprzednim ich przeliczeniu wg kursu sprzedaży (...) z tabeli kursowej (...) Banku S.A obowiązującego na dzień spłaty z godziny 14:50. Zgodnie z treścią § 13 pkt 5 umowy wcześniejsza spłata całości kredytu lub raty kapitałowo – odsetkowej a także spłata przekraczająca wysokość raty powodowała, że kwota spłaty była przeliczana po kursie (...) z tabeli kursowej (...) Banku S.A. obowiązującym na dzień i godzinę spłaty.
W myśl § 3 ust. 1 umowy kredyt został zabezpieczony hipoteką kaucyjną wpisaną na pierwszym miejscu do kwoty 363 000,00 zł, ustanowionej na nieruchomości stanowiącej działkę gruntu nr (...) położoną w miejscowości J., gmina A..
Zgodnie z § 3 ust. 4 umowy, kredyt został również zabezpieczony ubezpieczeniem niskiego wkładu własnego Kredytu w (...) S.A. na 36 – miesięczny okres ubezpieczenia. Zgodnie z treścią postanowienia umowy, jeżeli z upływem 36 miesięcy ubezpieczenia nie nastąpiła całkowita spłata zadłużenia objętego zadłużeniem ani inne zdarzenie kończące okres ubezpieczenia, ubezpieczenie podlegało automatycznej kontynuacji, przy czym łączny okres ubezpieczenia nie mógł przekroczyć 108 miesięcy licząc od miesiąca w którym nastąpiła wypłata kredytu. Kredytobiorca upoważnił mBank do pobrania środków tytułem zwrotu kosztów ubezpieczenia w wysokości 3,50% różnicy pomiędzy wymaganym wkładem własnym kredytobiorcy, a wkładem wniesionym faktycznie przez Kredytobiorcę (tj. 2.310 zł) oraz zwrotu kosztów z tytułu kontynuacji przedmiotowego ubezpieczenia z rachunku wskazanego w § 6 bez odrębnej dyspozycji.
Nadto zabezpieczeniem spłaty kredytu był przelew praw z umowy ubezpieczenia od ognia i innych zdarzeń losowych nieruchomości obciążonej hipoteką, weksel własny in blanco wraz z deklaracją wekslową oraz prawne zabezpieczenie kredytu na okres przejściowy. (§ 3 ust 2, 3 i 6)
Zgodnie z treścią § 16 ust. 3 umowy, z chwilą wystawienia bankowego tytułu egzekucyjnego od dnia wytoczenia powództwa o zapłatę wierzytelności mBanku z tytułu umowy kredytowej, bank dokonywał przeliczenia wierzytelności na PLN po kursie sprzedaży (...) z tabeli kursowej (...) Banku S.A. z dnia wystawienia bankowego tytułu egzekucyjnego lub wytoczenia powództwa.
Zgodnie z § 26 umowy integralną częścią umowy stanowił „Regulamin udzielania kredytu hipotecznego dla osób fizycznych w ramach M.”. W sprawach nieuregulowanych w umowie odpowiednie zastosowania mają przepisy powszechnie obowiązuje, w tym przepisy kodeksu cywilnego oraz prawa bankowego.
Umowa została zawarta z wykorzystaniem formularza przygotowanego przez bank.
Kredytobiorczyni oświadczyła, że została dokładnie zapoznana z warunkami udzielania kredytu złotowego waloryzowanego kursem waluty obcej, w tym w zakresie zasad dotyczących spłaty kredytu i w pełni je akceptuje, a nadto jest świadoma, że z kredytem waloryzowanym związane jest ryzyko kursowe, a jego konsekwencje wynikające z niekorzystnych wahań kursu złotego wobec walut obcych mogą mieć wpływ na wzrost kosztów obsługi zaciągniętego kredytu.
Regulamin udzielania kredytów i pożyczek hipotecznych dla osób fizycznych – w ramach MulitPlanów (obowiązujący w dacie zawierania umowy) nie precyzował pojęć spreadu walutowego ani tabeli kursowej (...) Banku SA. Terminy te zostały wprowadzone dopiero w regulaminach obowiązujących od dnia 1 lipca 2009 roku, gdzie spread walutowy zdefiniowano jako różnicę między kursem sprzedaży, a kursem zakupu waluty obcej ogłaszanym przez (...) Bank Spółkę Akcyjną w tabeli kursowej dostępnej na stronie internetowej banku, zaś tabelę kursową (...) Banku S.A. zdefiniowano jako tabelę kursów kupna i sprzedaży walut publikowaną na stronie internetowej banku, M. oraz w sieci placówek banku. (rozdział I oraz rozdział II § 2 ust 1). Jednocześnie doprecyzowano czynniki wpływające na wartość kursową walut waloryzacji (§ 2 ust. 4 Rozdziału II).
Zgodnie z § 1 ust. 2 Regulaminu udzielania kredytów i pożyczek hipotecznych dla osób fizycznych w ramach MultiPlanów obowiązującego w dniu zawarcia umowy bank w ramach MulitPlanów hipotecznych posiadał dwie różne oferty: w złotych oraz w walutach obcych. (Rozdział I ust. 1 Regulaminu).
Nadto jak określono w Rozdziale III, § 1 ust 2 i 3 tego Regulaminu bank udziela kredytów i pożyczek złotowych waloryzowanych kursem następujących walut obcych USD/EURO/ (...) lub innych walut obcych wskazanych przez bank według tabeli kursowej (...) Banku Spółki Akcyjnej. Kredyt waloryzowany udzielany jest w złotych polskich przy jednoczesnym przeliczeniu na wybraną przez kredytobiorcę walutę obcą (Rozdział III § 1 ust. 3).
Z kolei w myśl § 24 ust. 2 i 3 wysokość każdej raty odsetkowej lub kapitałowo – odsetkowej kredytu hipotecznego waloryzowanego kursem waluty obcej określona była w tej walucie, natomiast jej spłata dokonywana była w PLN po uprzednim jej przeliczeniu wg kursu sprzedaży danej waluty obcej, określonym w tabeli kursowej (...) Banku S.A. na dzień spłaty. Wysokość rat odsetkowych i kapitałowo – odsetkowych kredytu hipotecznego waloryzowanego wyrażoną w PLN ulegała comiesięcznej modyfikacji w zależności od kursu sprzedaży waluty obcej, według tabeli kursowej (...) Banku S.A. na dzień spłaty.
Stosownie natomiast do § 27 ust. 2 Regulaminu wcześniejsza spłata całości kredytu lub raty kapitałowo – odsetkowej kredytu, a także spłata przekraczająca wysokość raty kredytu przeliczana była po kursie sprzedaży waluty obcej, ogłaszanym na dzień spłaty.
Na podstawie § 32 ust. 3 Regulaminu w przypadku kredytów hipotecznych złotowych waloryzowanych kursem waluty obcej, bankowy tytuł egzekucyjny wystawiany był w PLN, po przeliczeniu wierzytelności banku na dzień sporządzania tytułu egzekucyjnego według średniego kursu danej waluty obcej w tym dniu, według tabeli kursowej (...) Banku S.A
Uruchomienie środków kredytu miało miejsce 17 lipca 2006 roku. Kwota 224.000,00 zł została przekazana na rachunek bankowy powódki co prowadziło do ustalenia salda zadłużenia w wymiarze 95 489,88 CHF zaś jako termin spłaty kredytu wskazano 5 sierpnia 2036 roku.
Dnia 14 lutego 2011 roku A. K. zawarła z (...) Bank S.A. z siedzibą w W. aneks do umowy nr (...) o kredyt hipoteczny. Zgodnie z umową zmianie uległy zapisy umowy dotyczące oprocentowania kredytu. Na podstawie § 1 ust. 2-5 aneksu wysokość zmiennej stopy procentowej według której oprocentowany jest kredyt na dzień zawarcia powyższego aneksu została ustalona jako stawka bazowa LIBOR 3M dla (...) z dnia 28 maja 2010 roku wynosząca 0,11% powiększona o stałą w całym okresie kredytowania marżę banku wysokości 2,5 %. Bank co miesiąc miał dokonywać porównania aktualnie obowiązującej stawki bazowej ze stawką bazową ogłaszaną przedostatniego dnia roboczego poprzedniego miesiąca i dokonać zmiany wysokości oprocentowania kredytu w przypadku zmiany stawki bazowej LIBOR 3M o co najmniej 0,10 punktu procentowego. Zmiany wysokości oprocentowania bank miał dokonać najpóźniej piątego dnia roboczego miesiąca następującego po miesiącu , w którym dokonana została zmiana stawki bazowej. Bank zobowiązany był do sporządzenia i wysłania harmonogramu spłat określającego nową wysokość rat spłaty kredytu.
20 stycznia 2015 roku A. K. zawarła z (...) S.A. z siedzibą w W. aneks do umowy nr (...) o kredyt hipoteczny. Zgodnie z § 1 ust. 1 aneksu, Bank zapewnił kredytobiorcy możliwość dokonywania zmian waluty spłaty kredytu hipotecznego z PLN na walutę waloryzacji ( (...)) oraz z waluty waloryzacji na PLN w okresie obowiązywania umowy.
Na podstawie § 4 ust. 1.1. i ust. 1.2 aneksu w przypadku złożenia przez kredytobiorcę dyspozycji spłaty kredytu w walucie waloryzacji, w całym okresie obowiązywania umowy począwszy od dnia dokonania zmiany waluty spłaty, spłata kredytu była dokonywana bezpośrednio w walucie waloryzacji kredytu tj. w (...) bez przeliczania wysokości rat na złote. Ponadto od dnia zmiany waluty spłaty raty odsetkowe oraz raty kapitałowo – odsetkowe spłacane były w walucie waloryzacji. tj. w (...).
Powódka podjęła decyzję o potrzebie zaciągnięcia kredytu, gdyż zdecydowała się na kupno domu i potrzebowała środków pieniężnych na jego zakup. Powódka chciała zawrzeć umowę kredytu w złotych polskich na normalnych zasadach. Powódka od znajomego dostała kontakt do A. R. ówczesnej dyrektor banku. W czasie spotkania w banku okazało się, że z uwagi na wysokość kredytu, który powódka chce zaciągnąć oraz z uwagi na brak wkładu własnego bank może udzielić jej kredytu jedynie we frankach, gdyż tylko w przypadku kredytu we frankach powódka ma zdolność kredytową. Oferta kredytowa była dla niej atrakcyjna, gdyż mogła dostać kredyt bez wkładu własnego. Powódkę poinformowano też, że po ślubie jej zdolność kredytowa obniży się i nikt nie zawrze z nią umowy kredytu na wskazaną kwotę. Pracownicy banku pokazali jej dokumenty jakie miała wypełnić i dostarczyć i wskazali na potrzebę otworzenia konta w tym banku. Powódka czytała umowę, ale dopiero w trakcie jej podpisywania. W chwili zawierania umowy A. K. była skupiona na kwocie podanej w PLN. Kwoty podanej we frankach wydały jej się nieistotne na ten moment. Powódka zgłaszała pytania co do zasad przeliczania kwoty udzielonego kredytu według (...), co do zabezpieczenia oraz co do wysokości oprocentowania. Powódka próbowała negocjować warunku umowy, ale na każde zastrzeżenie słyszała odpowiedź, że taki jest schemat działania. Kredyt ten został przedstawiony powódce jako najlepszy i najbezpieczniejszy produkt na rynku. Poinformowano ją, że ryzyko kursowe franka jest bardzo niskie. Powódce nie wytłumaczono w jaki sposób jest ustalany kurs w tabeli kursowej banku, ani po ilu dniach będzie uruchomiony kredyt. Powódce nie przedstawiano żadnej historii kursów franka, a sama też tego nie sprawdzała. Nie tłumaczono jej również czym jest waloryzacja i indeksacja. Nie mówiono mi nic o spreadzie. Nie rozmawiano też z nią o tym kiedy dojdzie do zmiany oprocentowania. W chwili podpisywania umowy nie wyjaśniono powódce jak naliczają się składki od ubezpieczenia. Dyrektor banku nie wytłumaczyła powódce czego dotyczy ubezpieczenie niskiego wkładu i jakie jest tam ryzyko ubezpieczeniowe. Powódka miała świadomość, że może dojść do wahań kursów walut w tym czasie, ale myślała, że wzrosną tylko odsetki. Dziś powódka nie podpisałaby tej umowy. To był pierwszy kredyt powódki.
A. K. ma świadomość, że w razie unieważnienia umowy kredytowej, którą zawarła, będzie zobowiązana zwrócić bankowi kwotę udzielonego jej przez bank kredytu, a bank zwróci jej to co ona świadczyła na jego rzecz. Powódka ma też świadomość, że w chwili unieważnienia umowy bank może wystąpić o wynagrodzenie za skorzystanie z kapitału.
Powódka nie prowadziła żadnej działalności gospodarczej. Do chwili obecnej spłaca kredyt. W chwili popisywania umowy powódka miała wykształcenie wyższe, kierunek – administracja.
(...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. nie ma możliwości dowolnego ustalenia kursu walut, jest częścią systemu nadzorowanego przez NBP. Na rynku bankowym średni kurs NBP ustalany jest na podstawie kursów 10 największych banków, do którego należy (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W.. W (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. obowiązywała jedna tabela kursowa dla wszystkich klientów. Ustalana była przez departament rynków finansowych, który o 8:00 każdego dnia pobierał dane o kursach walut z systemu R. i B. i korygował ją o wysokość spreadu. Wysokość spreadu ustalał zarząd banku na wniosek komitetu zarządzania aktywami i pasywami banku.
W zakresie rozliczenia kredytu złotowego oraz kredytu waloryzowanego kursem (...) poprzez zastosowanie kursu uruchomionego 2, (...) dla kredytu w walucie PLN oraz średniego kursu (...)/PLN (według NBP) dla rozliczenia (...), różnica pomiędzy dokonanymi przez powódkę płatnościami poszczególnych rat w okresie od dnia zawarcia umowy do dnia 20 września 2021 roku (dzień wydania opinii przez biegłego), a płatnościami które powinna była dokonać przy założeniu, że klauzula indeksacyjna zawarta w przedmiotowej umowie jest nieważna z uwagi na jej abuzywność wynosi 49 801,40 zł.
W zakresie konstrukcji hybrydowej kredytu złotowego oraz kredytu waloryzowanego kursem (...) poprzez zastosowanie oprocentowania opartego na LIBOR dla kredytu w walucie PLN wyklucza w praktyce zawarcie takiej umowy, a wyliczenie winno zawierać stawkę oprocentowania stosowaną przez bank dla kredytów złotowych w oparciu o WIBOR. Nie istnieją podstawy faktyczne i prawne do tworzenia powyższej konstrukcji kredytu, gdyż taka konstrukcja jest sprzeczna z elementarnymi zasadami ekonomii i bankowości.
Różnica pomiędzy dokonanymi przez powódkę płatnościami poszczególnych rat w okresie od dnia zawarcia umowy do 20 września 2021 roku (dzień wydania opinii przez biegłego) a płatnościami, które powódka powinna dokonać przy założeniu, iż klauzula indeksacyjna zawarta w przedmiotowej umowie jest nieważna z uwagi na jej abuzywność wynosi 49 801,40 zł.
Kredytobiorca powinien zostać poinformowany, że podpisując umowę kredytu denominowanego w walucie obcej ponosi pewne ryzyko kursowe, które z ekonomicznego punktu widzenia może się okazać dla niego trudne do udźwignięcia w przypadku spadku wartości waluty, w której otrzymuje wynagrodzenie w stosunku do waluty obcej, w której kredyt został udzielony. Ryzyko dla obu stron umowy ma podobne skutki.
Środki na uruchomienie kredytu pozyskane były w (...). Bank sprzedawał jednocześnie na rynku międzybankowym (...) w transakcji S. (w kwocie równej wartości kredytów i pożyczek w (...)). Bank zabezpieczał w ten sposób ryzyko kursowe, przy czym odbywało się ono dla całego portfela kredytowego łącznie to jest dla wszystkich kredytów i pożyczek udzielonych / uruchomionych danego dnia, a nie dla każdego kredytu lub pożyczki z osobna. Wykonanie powyższej transakcji umożliwiało pozyskanie środków w PLN niezbędnych do wykonania zobowiązania banku do wypłaty klientom, w tym kredytobiorcy w PLN. Ryzyko dla obu stron umowy ma podobne skutki.
Powyższy stan faktyczny Sąd Rejonowy ustalił na podstawie całokształtu materiału dowodowego zgromadzonego w niniejszym postępowaniu, w szczególności zaś w oparciu o zeznania powódki, dowód z opinii biegłego jak również w oparciu o dokumenty załączone przez strony, a związane z procedurą zawarcia umowy i jej realizacją, których treść i autentyczność nie była kwestionowana przez żadną ze stron postępowania. Opinia sporządzona przez biegłego wykonana na potrzeby niniejszego postępowania nie została podważona przez żadną ze stron. Sąd Rejonowy zaznaczył, iż szereg dokumentów załączonych przez powódkę do pozwu i przez stronę pozwaną do odpowiedzi na pozew nie był objęty przez nich żądaniem przeprowadzenia dowodu z tych dokumentów, a jedynie stanowił uzupełnienie ich stanowiska w związku z czym pominięcie ich w ustalonym stanie faktycznym nie jest związane z pominięciem wniosków dowodowych, bowiem dokumenty te zgodnie z żądaniem każdej ze stron potraktowane zostały jako uzupełnienie ich stanowiska procesowego. Sąd I instancji na podstawie art. 235 2 § 1 pkt. 2 i 3 k.p.c. pominął natomiast dowód z dokumentów zawartych w punkcie VIII pozwu. Dokumenty te mogły stanowić podstawę argumentacji powódki jednakże jako, że nie były związane z przedmiotową sprawą w żaden sposób, pozostawały nieistotne dla rozstrzygnięcia tego konkretnego sporu. Na tej samej podstawie Sąd Rejonowy pominął dokument w postaci protokołu przesłuchania w charakterze świadka M. D., które odbyło się 6 listopada 2017 roku przed Sądem Okręgowym w Warszawie I Wydziałem Cywilnym, w sprawie o sygn. akt I C 653/17 na okoliczności wskazane w odpowiedzi na pozew. W ocenie Sądu I instancji, powyższy dokument był dowodem nieistotnym dla rozstrzygnięcia sprawy. Zeznania M. D., złożone w innej sprawie sądowej, miały dotyczyć ogólnych zasad i mechanizmów zawierania umów pożyczek i kredytów indeksowanych w (...). Świadek nie brał udziału w procedurze udzielania kredytu powódce i nie mógł mieć wiedzy na temat tych okoliczności, ani przyczyn wyboru przez powódkę kredytu indeksowanego do waluty obcej. Powyższy dokument nie opisuje zatem procesu zawierania przedmiotowej umowy. Inne okoliczności są albo powszechnie znane i niesporne (np. różnic w oprocentowaniu kredytów w złotych i indeksowanych do waluty obcej oraz przyczyn ich występowania), albo nieistotne dla rozstrzygnięcia (np. przyczyn wyrażania salda kredytu po kursie kupna, stosowania kursu sprzedaży w odniesieniu do obliczania rat, podejmowania przez bank rzeczywistych operacji walutowych), o czym jeszcze będzie mowa. Z tych samych względów Sąd Rejonowy oddalił wniosek pełnomocnika strony pozwanej o dopuszczenie dowodu z zeznań tego świadka.
Wreszcie wskazać należy, że zeznania powódki Sąd Rejonowy uznał za w pełni wiarygodne, bowiem nie tylko nie ukrywała ona niekorzystnych dla siebie faktów (jak np. brak szczegółowego zapoznania się z warunkami umowy przed jej podpisaniem), ale zeznawała w sposób koherentny i logiczny, w związku z czym Sąd nie znalazł podstaw do kwestionowania treści jej zeznań.
Wobec tak ustalonego stanu faktycznego Sąd Rejonowy uznał, że powództwo główne w zakresie żądania o zapłatę w przypadku uznania, że umowa nr (...) o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) waloryzowany (...) z dnia 6 lipca 2006 roku jest nieważna zasługiwało na uwzględnienie w przeważającej mierze. Wobec takiego rozstrzygnięcia nie podlegało rozpoznaniu powództwo ewentualne o zapłatę.
Sąd meriti podniósł, że na wstępie poczynić wypada jedną uwagę – powódka sformułowała roszczenie pozwu w sposób ewentualny. Wniosła o zasądzenie kwoty 51 749,24 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia doręczenia pozwu pozwanemu do dnia zapłaty tytułem zwrotu części nienależnie pobranych kwot w przypadku uznania, że umowa nr (...) o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) waloryzowany (...) z dnia 6 lipca 2006 roku jest nieważna; ewentualnie kwoty 50 364,56 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia doręczenia pozwu pozwanemu do dnia zapłaty tytułem zwrotu nienależnie pobranych kwot w przypadku stwierdzenia, że w umowie nr (...) o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) waloryzowany (...) z dnia 6 lipca 2006 roku znajdują się niedozwolone postanowienia umowne.
Sąd Rejonowy wskazał, że co do zasady o żądaniu ewentualnym można mówić wówczas, gdy obok żądania głównego wysunięto w pozwie żądanie drugie jako ewentualne, o którym sąd może orzec tylko wtedy, gdy się nie przyjmie za uzasadnione żądania pierwszego. Zgłoszenie więc żądania ewentualnego jest szczególnym wypadkiem kumulacji roszczeń procesowych, gdyż istnieją tu dwa różne roszczenia procesowe, o których sąd nie orzeka jednocześnie, ale kolejno, i to zależnie od tego jak orzeknie o roszczeniu zgłoszonym w pozwie na pierwszym miejscu. Za dopuszczalnością żądań ewentualnych przemawiają niewątpliwie względy celowości i ekonomii procesowej, a także i ta okoliczność, że często powód, czekając na uprawomocnienie się wyroku w kwestii żądania zasadniczego, mógłby utracić roszczenie ewentualne ze względu na upływ terminu prekluzyjnego lub przedawnienia. Sąd rozpoznaje i rozstrzyga o żądaniu ewentualnym tylko wówczas, gdy brak podstaw do uwzględnienia żądania zasadniczego. Jest to szczególny przypadek kumulacji roszczeń (art. 191 k.p.c.). Do rozstrzygnięcia o powództwie mają wówczas zastosowanie następujące zasady:
a) przy uwzględnieniu żądania zasadniczego nie orzeka się w ogóle o żądaniu ewentualnym,
b) o żądaniu ewentualnym orzeka się dopiero, gdy brak podstaw do uwzględnienia żądania zasadniczego, i wtedy następuje oddalenie żądania zasadniczego i orzeczenie (zasądzające lub oddalające) o żądaniu ewentualnym. (wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 17 grudnia 2015 r., I ACa 674/150). W konsekwencji w pierwszej kolejności rozważenia wymagały kwestie nieważności implikującej obowiązek zwrotu części świadczeń pobranych tytułem łączącej strony umowy kredytowej na podstawie przepisów związanych z bezpodstawnym wzbogaceniem i nienależnym świadczeniem (art. 410 k.c. i nast.).
Sąd Rejonowy dalej zaznaczył, że obrocie powszechnie spotykane są trzy rodzaje kredytów, po pierwsze tzw. kredyt złotowy (świadczenie określone w walucie polskiej i spłacane w tej walucie – PLN), tzw. kredyt walutowy (świadczenie określone w walucie obcej i spłacane w tej walucie np. (...), EUR, USD), a także tzw. kredyt indeksowany (waloryzowany) kursem waluty obcej (świadczenie określone w walucie polskiej, następnie indeksowane do kursu waluty obcej i spłacane w walucie polskiej lub obcej). W realiach niniejszej sprawy kredyt miał charakter waloryzowany do kursu waluty obcej.
Sąd Rejonowy wskazał, że pojęcie kredytu waloryzowanego wprowadzone zostało przez ustawodawcę dopiero na podstawie art. 1 pkt 1 lit a ustawy z dnia 29 lipca 2011 roku o zmianie ustawy Prawo bankowe oraz niektórych innych ustawy (Dz.U.2011, Nr 165, poz. 984), w wyniku której dodano pkt 4a do art. 69 ust. 2 ustawy Prawo bankowe o treści: „w przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, szczegółowe zasady określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego w szczególności wyliczana jest kwota kredytu, jego transz i rat kapitałowo - odsetkowych oraz zasad przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu”. Wskazana nowelizacja ustawy Prawo bankowe weszła w życie w dniu 26 sierpnia 2011 roku, przy czym nie oznacza to, że w okresie ją poprzedzającym tzw. kredyty indeksowane nie były przedmiotem stosunków cywilnoprawnych, a w szczególności takie ukształtowanie praw i obowiązków stron prowadziło do nieważności zawartej umowy. Nie można tracić z pola widzenia obowiązującej zasady swobody umów – art. 353 1 k.c., a także wyrażonej w art. 358 1 § 2 k.c. możliwości umownej waloryzacji świadczenia. Problematyka ta była przedmiotem wypowiedzi Sądu Najwyższego, który podkreślił, że ułożenie stosunku prawnego w ten sposób, że strony wskazują inną walutę zobowiązania i inną walutę wykonania tego zobowiązania jest zgodne z zasadą swobody umów (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 marca 2011 roku, IV CSK 377/10, Lex nr 1107000, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 stycznia 2016 roku, I CSK 1049/14, OSNC 2016/11/134).
Sąd Rejonowy argumentował, że z uwagi na powyższe, w szczególności prawną dopuszczalność ukształtowania umowy kredytu jako waloryzowanego walutą obcą, Sąd nie znajduje podstaw do negowania zapisów § 1 ust. 3 spornej umowy, a związanych z ustaleniem samej waluty waloryzacji kredytu, jak też charakteru kredytu jako waloryzowanego kursem (...). Uznanie takiej klauzuli za abuzywną prowadziłoby do wniosku, że już sama waloryzacja waluty kredytu jest niedopuszczalna, co, jak wskazano, nie może być uznane za pogląd trafny, tym bardziej, iż postanowienie to sformułowane jest w sposób jednoznaczny i było indywidualnie uzgodnione z konsumentem (we wniosku kredytowym kredytobiorcy wprost wskazali, iż z dostępnych walut kredytu wybierają (...)).
Dalej Sąd Rejonowy argumentował, że odmiennie ocenić należy natomiast kwestionowane przez powódkę postanowienia § 1 ust. 3A, § 7 ust. 1 oraz § 11 ust. 1 w zw. z ust. 4 umowy, których istotą było to, że kursy waloryzacji do waluty obcej zarówno kwoty kredytu udostępnionej kredytobiorcom w złotych, jak i dokonywanych przez nich w złotówkach spłat, określane są przez bank jednostronnie w Tabeli Kursowej na określony dzień i godzinę, przy zastosowaniu odpowiednio kursu kupna lub kursu sprzedaży zawartego w tej tabeli.
Sąd Rejonowy wskazał, że stosownie do treści art. 385 1 § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Jak natomiast stanowi § 2 omawianego przepisu - jeżeli postanowienie umowy zgodnie z § 1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie. Stosownie natomiast do § 3 nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta.
Sąd I instancji podniósł, że ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje (art. 385 1 § 4 k.c.).
Sąd I instancji wskazał, że dla uznania danych postanowień za niedozwolone postanowienia umowne konieczne jest zatem kumulatywne spełnienie pięciu przesłanek:
1. postanowienie jest stosowane przez przedsiębiorcę w stosunkach z konsumentem;
2. postanowienie to nie zostało indywidualnie uzgodnione;
3. postanowienie nie dotyczy sformułowanych w sposób jednoznaczny głównych świadczeń stron;
4. postanowienie kształtuje prawa i obowiązku konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami;
5. postanowienie narusza w sposób rażący interesy konsumenta.
Dalej Sąd Rejonowy podniósł, że jak stanowi natomiast art. 385 2 k.c. oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia oraz uwzględniając umowy pozostające w związku z umową obejmującą postanowienie będące przedmiotem oceny.
Sąd I instancji wskazał, że odnośnie do pierwszej z wymienionych przesłanek wskazać należy, że status powódki jako konsumenta oraz strony pozwanej jako przedsiębiorcy w związku z zawarciem spornej umowy kredytu pozostawał poza przedmiotem sporu.
Dalej Sąd I instancji podniósł, że w odniesieniu do drugiej z przesłanek uznania postanowienia umownego za niedozwolone (brak indywidualnego uzgodnienia postanowienia umownego) również należało uznać ją za spełnioną w realiach niniejszej sprawy. O ile zgodzić należy się ze stroną pozwaną, iż sama waloryzacja kredytu kursem waluty (...) była przedmiotem indywidualnych uzgodnień (kredytobiorcy mogli bowiem zaciągnąć zobowiązanie również w innych walutach – co znajduje odzwierciedlenie wprost w treści wniosku kredytowego znajdującego się na k. 225 - 229), o tyle strona pozwana w żaden sposób nie wykazała, jakoby przedmiotem indywidualnych uzgodnień pozostawały również postanowienia umowne przewidujące mechanizm tejże waloryzacji (a zatem omawiane § 1 ust. 3A, § 7 ust. 1 oraz § 11 ust. 1 w zw. z ust. 4 umowy). Ciężar dowodu w tym zakresie niewątpliwie spoczywał na stronie pozwanej (art. 385 1 § 4 k.c.), która jednakże w tej mierze nie przedstawiła nie tylko jakichkolwiek dowodów, ale też twierdzeń.
W odniesieniu do przesłanki trzeciej Sąd Rejonowy w pełni podziela pogląd prawny wyrażony w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 9 maja 2019 roku, I CSK 242/18, a także w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 4 kwietnia 2019 roku, III CSK 159/17, zgodnie z którym obowiązek zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu w oznaczonych terminach spłaty stanowi główne świadczenie kredytobiorców. Powyższy wniosek nie oznacza jednak, że postanowienia wyznaczające kurs waluty, które składają się na klauzulę waloryzacyjną zawartą w umowie kredytu, nie podlegają kontroli pod kątem ich abuzywności. Postanowienia określające główne świadczenia stron nie podlegają takiej kontroli jedynie pod warunkiem, że zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Takie rozwiązanie ustawowe, wywodzące się z art. 4 ust. 2 dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 roku w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz. U. UE. L. z 1993 r. Nr 95, str. 29 z późn. zm., dalej jako: dyrektywa 93/13), opiera się na założeniu, zgodnie z którym postanowienia określające główne świadczenia stron zazwyczaj odzwierciedlają rzeczywistą wolę konsumenta, gdyż do ich treści strony przywiązują z reguły największą wagę. W związku z tym zasada ochrony konsumenta musi ustąpić ogólnej zasadzie autonomii woli obowiązującej w prawie cywilnym. Wyłączenie spod kontroli nie może jednak obejmować postanowień nietransparentnych, gdyż w ich przypadku konsument nie ma możliwość łatwej oceny rozmiarów swojego świadczenia i jego relacji do rozmiarów świadczenia drugiej strony. Z tą ostatnią sytuacją mamy do czynienia w przypadku analizowanych klauzul waloryzacyjnych. Interpretując art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 w podobnym kontekście, Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (dalej jako: (...)) uznał, że "wymóg, zgodnie z którym warunek umowny musi być wyrażony prostym i zrozumiałym językiem, powinien być rozumiany jako nakazujący nie tylko, by dany warunek był zrozumiały dla konsumenta z gramatycznego punktu widzenia, ale także, by umowa przedstawiała w sposób przejrzysty konkretne działanie mechanizmu wymiany waluty obcej, do którego odnosi się ów warunek, a także związek między tym mechanizmem a mechanizmem przewidzianym w innych warunkach dotyczących uruchomienia kredytu, tak by rzeczony konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne" (wyrok z 30 kwietnia 2014 roku, K. i K. R. przeciwko (...), C-26/13, pkt 75, podobnie wyrok z 20 września 2017 roku, R. P. A. i in. przeciwko (...) SA, C-186/16, pkt 45). Sporne postanowienia umowne mogą być uznane za sformułowane w sposób jednoznaczny jedynie na gruncie formalnym i gramatycznym, gdyż bezsprzecznie jasne w aspekcie czysto językowym jest umowne sformułowanie, iż kursy indeksacji do waluty obcej zarówno kwoty kredytu udostępnionego kredytobiorcom, jak i dokonywanych przez nich spłat, określane są przez bank jednostronnie w Tabeli Kursowej na określony dzień i godzinę. Zrozumienie literalnej treści takiej klauzuli umownej nie pozwala jednak w jakikolwiek – jednoznaczny czy niejednoznaczny – sposób odczytać w chwili zawierania umowy, jaki wpływ będzie miał ten zapis umowny na przyszłą sytuację prawną kredytobiorcy (por. uzasadnienie wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi z dnia 25 sierpnia 2020 roku, sygn. akt III Ca 241/19). W konsekwencji, mając na względzie niejednoznaczność omawianych postanowień umownych, również trzecią z omawianych przesłanek uznać należało za spełnioną.
Sąd Rejonowy zaznaczył, iż odnosząc się do przesłanki czwartej i piątej wskazać należy, że w ocenie Sądu sporne postanowienia umowne kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, jednocześnie rażąco naruszając jego interesy.
Sąd Rejonowy wskazał, iż na wstępie rozważań dotyczących tej materii należy jednak zaakcentować, iż Sąd Rejonowy w przedmiotowej sprawie podziela pogląd wyrażony w uchwale składu 7 sędziów SN z dnia 20 czerwca 2018 roku, III CZP 29/17, zgodnie z którym oceny, czy postanowienie umowne jest niedozwolone (art. 385 1 § 1 k.c.), dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy. Nie znajdując podstaw do obszernego przytaczania poglądów prawnych, z bogatym odwołaniem również do orzecznictwa (...), przywołanych w omawianej uchwale, położyć nacisk należy jedynie na płynące z niej wnioski, zgodnie z którymi orzeczenie sądu stwierdzające abuzywność postanowienia i brak związania konsumenta może mieć - jak zgodnie się przyjmuje - charakter wyłącznie deklaratoryjny. Zastosowanie takiej sankcji zakłada, że już od chwili zawarcia umowy jest jasne, czy określone postanowienie jest dozwolone i ocena ta nie jest zmienna w czasie. Z tego względu możliwe jest uwzględnienie tylko tych czynników, które są wówczas dostępne, a więc treści umowy zawartej z wykorzystaniem tego postanowienia i treści umów powiązanych, okoliczności zaistniałych i działań podejmowanych przez strony (w tym udzielonych informacji) do chwili zawarcia umowy, stanów trwających w tej chwili, istniejącego wówczas otoczenia prawnego i gospodarczego, posiadanej przez strony i dostępnej wiedzy, prognoz co do przyszłych zdarzeń i możliwości przewidzenia związanego z nimi ryzyka. W konsekwencji ocena niedozwolonego charakteru postanowienia nie może uwzględniać okoliczności powstałych po zawarciu umowy - w tym także sposobu stosowania postanowienia umowy w praktyce.
Sąd Rejonowy zaznaczył, iż oceniając zatem charakter omawianych postanowień umownych (§ 1 ust. 3A, § 7 ust. 1 oraz § 11 ust. 1 w zw. z ust. 4 umowy) w powyższym świetle (tj. wg stanu na chwilę zawarcia umowy), stwierdzić należy, iż omawiane postanowienia umowne kształtują prawa i obowiązku konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, jednocześnie rażąco naruszając jego interesy. Materia ta była już wielokrotnie analizowana w licznych orzeczeniach zarówno sądów powszechnych, jak i Sądu Najwyższego, przy czym zdecydowanie dominuje pogląd, zgodnie z którym analizowane klauzule mają charakter abuzywny, czyli kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Sprzeczność z dobrymi obyczajami i naruszenie interesów konsumenta polega w tym przypadku na uzależnieniu wysokości świadczenia spełnianego przez konsumenta od swobodnej decyzji przedsiębiorcy. Zarówno przeliczenie kwoty kredytu na (...) w chwili jego wypłaty, jak i przeliczenie odwrotne w chwili wymagalności poszczególnych spłacanych rat, służy bowiem określeniu wysokości świadczenia konsumenta. Takie uregulowanie umowne należy uznać za niedopuszczalne. Klauzula, która nie zawiera jednoznacznej treści i przez to pozwala na pełną swobodę decyzyjną przedsiębiorcy w kwestii bardzo istotnej dla konsumenta, dotyczącej kosztów kredytu, jest klauzulą niedozwoloną. Wszak w istocie tak niejasne i niepoddające się weryfikacji określenie sposobu ustalania kursów wymiany walut stanowi dodatkowe, ukryte wynagrodzenie banku, które może mieć niebagatelne znaczenie dla kontrahenta, a którego wysokość jest dowolnie określana przez bank. Dość wskazać, że o poziomie podlegającego wypłacie kredytu, jak również o poziomie zadłużenia ratalnego (i to już spłaconego) konsument dowiaduje się po podjęciu odpowiedniej sumy z jego rachunku, służącego obsłudze zaciągniętego kredytu hipotecznego (por. m.in. uzasadnienia wyroków Sądu Najwyższego z dnia 22 stycznia 2016 roku I CSK 1049/14 oraz Sądu Najwyższego z dnia 4 kwietnia 2019 roku III CSK 159/17 i Sądu Najwyższego z dnia z dnia 9 maja 2019 roku I CSK 242/18).
Sąd Rejonowy podniósł, iż powyżej prezentowane stanowiska w pełni podziela, podkreślając dodatkowo, iż w realiach niniejszej sprawy, na chwilę zawierania umowy kredytu, postanowienia umowne (w tym postanowienia regulaminu) w żaden sposób nie precyzowały sposobu ustalania kursu walut poprzez stronę pozwaną w tabeli kursowej (...) Banku Spółki Akcyjnej, pozostawiając w tym zakresie nieograniczoną swobodę kredytodawcy. Z umowy nie wynikało, że kurs z tabel banku ma być rynkowy, sprawiedliwy, czy rozsądny. Przepisy prawa także nie nakładały na pozwanego jakichkolwiek ograniczeń w tej mierze. Prawo nie zakazywało pozwanemu tworzenia dowolnej liczby tabel kursów walut obcych i zamieszczania w nich kursów uznanych za właściwe przez bank. Z umowy nie wynikało również, aby kurs waluty wpisywany do tabeli kursów obowiązującej w banku w dniu przeliczania całej kwoty kredytu na (...), a następnie w dniu spłaty każdej kolejnej raty musiał przybrać wartość rynkową albo jakąkolwiek wartość możliwą do ustalenia i przewidzenia przez drugą stronę umowy. Pozwany mógł jednostronnie i arbitralnie, a przy tym w sposób wiążący, modyfikować wskaźnik, według którego obliczana była wysokość zobowiązania powódki, a tym samym mógł wpływać na wysokość jej świadczenia. Umowa nie przedstawia w sposób przejrzysty konkretnych działań mechanizmu ustalania kursu wymiany waluty obcej, tak by powódka była w stanie samodzielnie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niej z umowy konsekwencje ekonomiczne. Powyższe przesądza również, że klauzule przeliczeniowe mają charakter niejednoznaczny, a tym samym mogą być poddawane analizie z punktu widzenia (...) § 1 i nast. k.c., nawet przyjmując, że stanowią główne świadczenie stron. Powódka nie zna więc sposobu, w jaki bank kształtował kurs (...), zwiększając go bądź zmniejszając w sposób jednostronny. Umowa nie daje powódce żadnego instrumentu pozwalającego bronić się przed decyzjami pozwanego w zakresie wyznaczanego kursu (...), czy też weryfikować je. Podsumowując, jeżeli sposób ustalania kursu danej waluty wpływa bezpośrednio na wysokość zobowiązania konsumentów, zaś bank (pozwany) konstruując umowę przyznaje sobie prawo do jednostronnego regulowania, wysokości rat kredytu waloryzowanego kursem danej waluty poprzez samodzielne ustalanie kursu kupna lub sprzedaży tej waluty, to w ocenie Sądu takie postanowienia mają charakter niedozwolony.
Bez znaczenia w ocenie Sądu Rejonowego pozostają przy tym podnoszone przez stronę pozwaną argumenty dotyczące braku dowolności w tworzeniu tabeli kursowych zarówno w dacie zawarcia umowy, jak i obecnie. Argumentacja ta opierała się na fakcie, iż w pozwanym banku zawsze obowiązywała jedna tabela kursowa, w związku z czym musiała mieć ona charakter rynkowy i nie mogła być ustalana w sposób dowolny. Rzecz jednak w tym, iż omawiana argumentacja sprowadza się do pozostającego bez znaczenia, co już podkreślono, sposobu wykonywania umowy przez strony, a nie samej jej treści. Fakt, iż określenie kursu waluty obcej w tabeli banku w sposób znacząco odbiegający od realiów rynkowych powodować mogłoby dla pozwanego niekorzystne skutki w zakresie ogółu jej interesów finansowych, nie przekreśla tego, że zgodnie z postanowieniami wiążącej strony umowy bank był do tego uprawniony i mógł z tego uprawnienia skorzystać, co rażąco naruszało interesy konsumentów, jak również kształtowało ich prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami. Próba wykazania natomiast, iż rzeczywiste kursy stosowane przez pozwaną w toku wykonywania umowy pozostawały w korelacji, a nawet znacząco nie odbiegały do kursów średnich NBP – pozostawał prawnie irrelewantny, z uwagi na przytoczoną już treść uchwały SN z dnia 20 czerwca 2018 roku, III CZP 29/17.
Sąd Rejonowy zaznaczył, iż świadczenie może być ustalone w ten sposób, że umowa wskazuje obiektywne podstawy, do jego określenia. Tak jednak w przypadku przedmiotowej sprawy nie było. Umowa podpisana przez strony nie określała podstaw określenia świadczenia kredytobiorcy. Kredytodawca mógł zatem dwukrotnie, w aspekcie kształtowania kursu, wpływać w sposób dowolny na wysokość świadczenia kredytobiorcy. Pierwszy raz po wypłacie kredytu przeliczając kwotę udzielonego kredytu na (...) po kursie ustalonym przez siebie, zaś drugi przy ustalaniu wysokości poszczególnych rat.
Wbrew twierdzeniom pozwanego, Sąd Rejonowy wskazał, że świadomość stron nie ma znaczenia dla oceny ważności umowy w kontekście jej zgodności czy niezgodności z prawem, gdyż niezależnie od jej istnienia nieważna umowa nie staje się ważna. Nie ma zatem znaczenia, czy powódka oraz pozwany rozumieli mechanizm waloryzacji i zmiany wartości kapitału oraz rat na skutek zmiany kursu waluty. Gdyby samo objęcie świadomością przez strony postanowień umowy sprzecznych z ustawą czyniło je ważnymi, byłby to prosty sposób na obejście przepisów bezwzględnie obowiązujących. Wystarczyłoby je świadomie naruszać, aby przestały obowiązywać. Taki pogląd, prezentowany przez stronę pozwaną, także nie zasługiwał na uznanie.
Reasumując, w ocenie Sądu zawarte w umowie postanowienia dotyczące waloryzacji zadłużenia z tytułu udzielonego kredytu oraz ustalania wysokości rat w oparciu o miernik w postaci franka szwajcarskiego ustalanego według Bankowej Tabeli Kursów zawarte w umowie kredytu waloryzowanego do (...) są niedozwolonymi postanowieniami umownymi w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. i przez to nie wiążą powódki. Powyższe determinuje konieczność rozważenia skutków, jakie niesie to dla zawartej przez strony umowy.
Sąd Rejonowy argumentował, iż uznanie za niedozwolone w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. zawartych w konkretnych postanowieniach umownych klauzul indeksacyjnych, co do zasady, zgodnie z art. 385 1 § 2 powoduje iż postanowienia uznane za niedozwolone (abuzywne) nie wiążą konsumenta. Jest to szczególny rodzaj sankcji, który należy odróżnić od nieważności, wzruszalności oraz bezskuteczności względnej i zawieszonej. Zgodnie z dominującym poglądem doktryny, komentowany przepis przewiduje sankcję bezskuteczności częściowej ex lege, która znajduje zastosowanie z mocy ustawy i działa ex tunc. Orzeczenie sądowe, w którym dane postanowienie umowne zostaje uznane za niedozwolone, ma charakter deklaratoryjny, a nie konstytutywny (por. Kodeks cywilny. Komentarz red. Konrad Osajda, wyd. 26, 2020, Legalis, komentarz do art. 385 2). Jednocześnie, co do zasady, na mocy omawianego przepisu strony pozostają związane postanowieniami umowy w pozostałym zakresie.
Dalej Sąd Rejonowy argumentował, iż w zakresie skutków wyeliminowania ze spornej umowy niedozwolonych klauzul waloryzacyjnych powstaje jednak zasadnicze pytanie o treść łączącego strony stosunku prawnego po dokonaniu takiej operacji, w szczególności zaś wskazanie, czy utrzymanie takiej umowy w mocy w ogóle jest możliwe. Należy przy tym zauważyć, że bez unormowania kursu miarodajnego dla poszczególnych przeliczeń, waloryzacja kredytu do waluty (...) przewidziana w § 1 ust. 3 umowy nie może być dokonana, a postanowienia "przeliczeniowe", przewidujące fakt waloryzacji świadczeń stron do waluty obcej nie mogą wywrzeć skutku (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 kwietnia 2019 roku, III CSK 159/17).
Sąd Rejonowy podniósł, iż w tej kwestii, należy odwołać się do orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, zwłaszcza zaś wyroku z dnia 3 października 2019 roku, C-260/18 ( (...) a także w pełni słusznego poglądu wyrażonego w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 14 maja 2015 roku, II CSK 768/14, zgodnie z którym eliminacja danej klauzuli umownej jako konsekwencja jej abuzywności nie może prowadzić do sytuacji, w której następowałaby zmiana prawnego charakteru stosunku obligacyjnego łączącego twórcę wzorca i kontrahenta.
Sąd Rejonowy zaznaczył, że w konsekwencji, pomimo odmiennych poglądów wyrażanych dotychczas w orzecznictwie Sądu Najwyższego, w których przyjmowano, że określając skutki abuzywności postanowień kształtujących mechanizm waloryzacji walutowej, nie pociąga ona za sobą nieważności całej umowy, gdyż umowa taka może istnieć również po wyeliminowaniu z niej klauzuli waloryzacji, jako kredyt złotowy niezawierający takiej klauzuli (por. wyroki SN z dnia 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, OSP 2019, z. 12, poz. 115, z dnia 9 maja 2019 r., I CSK 242/18, i z dnia 29 października 2019 r., IV CSK 309/18), przyjąć należy za orzecznictwem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, iż unieważnienie klauzul zakwestionowanych przez kredytobiorców doprowadziłoby nie tylko do zniesienia mechanizmu waloryzacji oraz różnic kursów walutowych, ale również - pośrednio - do zaniknięcia ryzyka kursowego, które jest bezpośrednio związane z waloryzacją przedmiotowego kredytu do waluty. Tymczasem Trybunał orzekł już, że klauzule dotyczące ryzyka wymiany określają główny przedmiot umowy kredytu, w związku z czym obiektywna możliwość utrzymania obowiązywania przedmiotowej umowy kredytu wydaje się w tych okolicznościach niepewna (por. wyrok z dnia 14 marca 2019 roku, D., C-118/17, EU:C:2019:207, pkt 48, 52 i przytoczone tam orzecznictwo, wyrok 3 października 2019 roku, C-260/18, K. D. I J. D. przeciwko Raiffeisen Bank (...), , LEX nr 2723333).
Sąd I instancji podniósł, iż stanowisko takie wyraził też Sąd Najwyższy w cytowanym już orzeczeniu z 11 grudnia 2019 roku, V CSK 382/18, wskazując, iż nie powinno budzić wątpliwości, że o zaniknięciu ryzyka kursowego można mówić w sytuacji, w której skutkiem eliminacji niedozwolonych klauzul kształtujących mechanizm waloryzacji jest przekształcenie kredytu złotowego waloryzowanego do waluty obcej w zwykły (tzn. niewaloryzowany) w kredyt złotowy, oprocentowany według stawki powiązanej ze stawką LIBOR. Zarazem należy uznać, że wyeliminowanie ryzyka kursowego, charakterystycznego dla umowy kredytu waloryzowanego do waluty obcej i uzasadniającego powiązanie stawki oprocentowania ze stawką LIBOR, jest równoznaczne z tak daleko idącym przekształceniem umowy, iż należy ją uznać za umowę o odmiennej istocie i charakterze, choćby nadal chodziło tu tylko o inny podtyp czy wariant umowy kredytu (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 stycznia 2016 roku, I CSK 1049/14). Oznacza to z kolei, że po wyeliminowaniu tego rodzaju klauzul utrzymanie umowy o charakterze zamierzonym przez strony nie jest możliwe, co przemawia za jej całkowitą nieważnością (bezskutecznością).
Sąd Rejonowy wskazał, że w realiach niniejszej sprawy brak było nadto podstaw do rozważania możliwości zastąpienia nieuczciwego postanowienia umownego przepisem prawa krajowego o charakterze dyspozytywnym albo przepisem mającym zastosowanie (na jaką to możliwość wskazuje (...) w wyrokach dnia 30 kwietnia 2014 roku, K. i K. R., C-26/13, EU:C:2014:282, pkt 80-84; z dnia 26 marca 2019 roku, A. B. i B., C-70/17 i C-179/17, EU:C:2019:250, pkt 64 oraz wyroku 3 października 2019 roku, C-260/18, K. D. i J. D. przeciwko Raiffeisen Bank (...), , LEX nr 2723333, pkt 48). Warunkiem uzupełnienia umowy przepisem dyspozytywnym, zgodnie z cytowanymi orzeczeniami, jest bowiem okoliczność w której unieważnienie umowy jako całości, narażałoby konsumenta na szczególnie szkodliwe skutki, tak że ten ostatni zostałby tym ukarany. W realiach niniejszej sprawy okoliczność taka nie zachodzi, o czym mowa będzie w dalszej części uzasadnienia. Zakładając hipotetycznie, iż sporna umowa miałaby zostać uzupełniona odpowiednimi przepisami dyspozytywnymi – operacja taka, zdaniem Sądu Rejonowego, nie jest możliwa do przeprowadzenia w polskim porządku prawnym. Brak jest bowiem przepisu dyspozytywnego, który mógłby zastąpić powstałą w umowie lukę. Nie jest bowiem możliwe zastosowanie przepisu art. 358 § 1 i 2 k.c., albowiem przedmiotowa umowa kredytu została zawarta w 2006 roku, podczas gdy przepis art. 358 § 1 i 2 k.c. wskazujący na możliwość stosowania kursu średniego NBP do przeliczania zobowiązań obowiązuje dopiero od dnia 24 stycznia 2009 roku i z tej przyczyny nie znajduje zastosowania do czynności prawnej pochodzącej sprzed tej daty. Brak jest także podstaw do uzupełnienia powstałej luki poprzez analogiczne zastosowanie art. 41 ustawy prawo wekslowe. Przepis ten regulujący kwestię przeliczenia zobowiązania wekslowego wyrażonego w walucie obcej w ogóle nie wskazuje według jakiego kursu waluty ma być dokonywane takie przeliczenie, w szczególności nie wskazuje na kurs średni NBP. Jedynie w ramach wykładni doktrynalnej przyjmuje się, że właściwy w tym zakresie jest średni kurs waluty ustalany przez NBP. Tymczasem analogia z ustawy polega na zastosowaniu do stanu rzeczy nieuregulowanego (luka) regulacji ustawowej dotyczącej stanu rzeczy podobnego do objętego luką. Przepis art. 41 ustawy prawo wekslowe nie zawiera normy ustawowej odnoszącej się do kursu waluty ustalanego przez NBP (por. wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie z 11 lutego 2019 roku, XXV C 2866/18). Jednocześnie jak wskazano w cytowanym wyroku (...) w sprawie C-260/18 artykuł 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że stoi on na przeszkodzie wypełnieniu luk w umowie, spowodowanych usunięciem z niej nieuczciwych warunków, które się w niej znajdowały, wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym, przewidujących, że skutki wyrażone w treści czynności prawnej są uzupełniane w szczególności przez skutki wynikające z zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów, które nie stanowią przepisów dyspozytywnych lub przepisów mających zastosowanie, jeżeli strony umowy wyrażą na to zgodę. W konsekwencji brak jest przepisu dyspozytywnego pozwalającego wypełnić powstałą w umowie lukę.
Sąd Rejonowy podniósł, że w zakresie braku narażenia interesu konsumentów na szczególnie szkodliwe skutki w związku ze stwierdzeniem nieważności spornej umowy na skutek uznania za niedozwolone postanowień umownych przewidujących mechanizm waloryzacji kwoty kredytu do waluty obcej, wskazać natomiast należy, co następuje. Po pierwsze, stwierdzenie nieważności umowy kredytu oraz zwrot części uiszczonych przez strony świadczeń, był pierwotnym żądaniem zgłoszonym w toku niniejszego postępowania przez powódkę. Będąc reprezentowaną przez profesjonalnego pełnomocnika i znając stanowisko strony pozwanej w sposób świadomy domagała się wydania właśnie takiej treści rozstrzygnięcia przez Sąd, będąc przy tym świadomą skutków tegoż rozstrzygnięcia (obowiązek zwrotu udzielonego przez bank kapitału). Powódka w treści pozwu wskazała, iż dochodzi zapłaty kwoty stanowiącej różnicę między kwotą uzyskanego kredytu a kwotą faktycznie uiszczoną na rzecz banku (nadpłat), bowiem na chwilę zaistnienia sporu, dokonała już spłaty całego udzielonego im kredytu. Tym samym obowiązek zwrotu wzajemnych świadczeń z umowy sprowadzać będzie się w praktyce do zwrotu przez pozwanego na rzecz powódki kwoty stanowiącej różnicę między wskazanymi wyżej wartościami Wskutek powyższego konsument uniknie nie tylko ponoszenia licznych kosztów kredytu, ale także straty wynikającej z wahań kursu (...), co należy uznać za niewątpliwie korzystne dla tej strony stosunku zobowiązaniowego. W konsekwencji, mając na względzie wskazane przez (...) w sprawie C-260/18 zasady, zgodnie z którymi artykuł 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że z jednej strony skutki dla sytuacji konsumenta wynikające z unieważnienia całości umowy, takie jak te, o których mowa w wyroku z dnia 30 kwietnia 2014 roku, K. i K. R. (C-26/13, EU:C:2014:282), należy oceniać w świetle okoliczności istniejących lub możliwych do przewidzenia w chwili zaistnienia sporu, a z drugiej strony, do celów tej oceny decydująca jest wola wyrażona przez konsumenta w tym względzie – w sprawie niniejszej spełnione zostały wszelkie przesłanki pozwalające uznać sporną umowę za nieważną z punktu widzenia interesów konsumentów.
Reasumując powyższe rozważania, Sąd Rejonowy stwierdził, iż zakwestionowane przez powódkę postanowienia umowne dotyczące mechanizmu waloryzacji kredytu miały charakter postanowień niedozwolonych, a zasadnym, zdaniem Sądu, skutkiem takiego stwierdzenia pozostaje uznanie spornej umowy za nieważną. Nie istnieje możliwość (ani też nie ma takiej potrzeby z punktu widzenia interesów konsumenta) utrzymania w mocy umowy stron, z której ze względu na ich abuzywność wyeliminowano postanowienia określające świadczenia stron. W związku z powyższym umowa ta nie wiąże stron ex tunc (od początku), co wiąże się z koniecznością przeanalizowania wzajemnych obowiązków stron związanych z nieważnością umowy.
Sąd Rejonowy zaznaczył, że zgodnie z art. 405 k.c., kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości. Jednocześnie, jak stanowi art. 410 k.c., przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu stosuje się w szczególności do świadczenia nienależnego (§1). Świadczenie jest nienależne, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia (§2).
W ocenie Sądu Rejonowego, jeśli w wyniku zawarcia umowy każda ze stron spełniła świadczenie na rzecz drugiej strony, to w przypadku nieważności umowy, bądź też w przypadku przyjęcia jej upadku wobec braku możliwości jej utrzymania po wyeliminowaniu postanowień abuzywnych, każda z nich ma własne roszczenie o zwrot spełnionego świadczenia - bank o zwrot kwoty przekazanego kredytu, a kredytobiorca o zwrot świadczeń spełnionych na rzecz banku w wykonaniu umowy kredytowej. Wynika to z analizy treści art. 405 k.c., w świetle którego, gdy dochodzi do bezpodstawnego wzbogacenia powstaje tyle odrębnych stosunków zobowiązujących do jego zwrotu, ile było stron nieważnej czynności prawnej, które w jej wyniku odniosły korzyść. I tak kredytobiorca ma obowiązek zwrotu na rzecz banku kapitału, a bank na rzecz kredytobiorcy uiszczonych przez niego rat.
Mając na uwadze powyższe oraz biorąc pod uwagę treść opinii biegłego Sąd I instancji zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 49.801,40 zł wynikającą z przeliczenia (...) na PLN. (punkt 1 sentencji wyroku)
Sąd Rejonowy wskazał również, iż roszczenie powódki w żadnym stopniu nie uległo przedawnieniu. Sąd odwołuje się do w uchwały Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021 roku, w sprawie III CZP 6/21, w której Sąd Najwyższy zawarł również rozważania dotyczące wymagalności roszczeń po stwierdzeniu bezskuteczności (nieważności) umowy kredytu: „Stwierdzenie, że w razie trwałej bezskuteczności (nieważności) umowy kredytu każdej ze stron przysługują odrębne roszczenia o zwrot świadczeń pieniężnych spełnionych w wykonaniu tej umowy (art. 410 § 1 w związku z art. 405 k.c.) nie wyjaśnia jeszcze, kiedy roszczenia te, w szczególności roszczenie banku o zwrot wypłaconego kapitału, stają się (mogą stać się) wymagalne, co ma decydujące znaczenie zwłaszcza dla określenia początku biegu ich przedawnienia i możliwości przedstawienia do potrącenia. (…) do chwili, w której należycie poinformowany konsument wyrazi zgodę na związanie niedozwolonym postanowieniem umownym albo zgody tej odmówi (ew. upłynie rozsądny czas do jej wyrażenia), umowa kredytu, która bez tego postanowienia nie może wiązać, znajduje się w stanie bezskuteczności zawieszonej, tj. nie wywołuje skutków prawnych, choć skutki te może nadal wywołać w razie wyrażenia zgody na postanowienie albo - jeżeli są spełnione stosowne przesłanki - w razie jego zastąpienia regulacją zastępczą. Jest jasne, że tak długo jak trwa stan zawieszenia, kredytodawca nie może domagać się spełnienia uzgodnionych w tej umowie świadczeń. (…) Sytuacja konsumenta jest korzystniejsza niż przedsiębiorcy, ponieważ w każdej chwili kredytobiorca może zakończyć stan bezskuteczności zawieszonej, udzielając zgody na związanie klauzulą abuzywną albo odmawiając tej zgody, z tym że - stosownie do orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej - skuteczność tych oświadczeń zależy od tego, czy był uprzednio należycie poinformowany o konsekwencjach tej abuzywności. (…) kierując się dotychczasowym orzecznictwem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, należy uznać, że bieg terminu przedawnienia roszczeń restytucyjnych konsumenta nie może się rozpocząć zanim dowiedział się on lub, rozsądnie rzecz ujmując, powinien dowiedzieć się o niedozwolonym charakterze postanowienia. Należy bowiem uznać, że dopiero wówczas mógł wezwać przedsiębiorcę do zwrotu świadczenia (por. art. 455 k.c.), tj. podjąć czynność, o której mowa w art. 120 § 1 k.c.”
Sąd Rejonowy podniósł, iż kierując się powyższymi kryteriami i przenosząc je na grunt niniejszej sprawy, uznać należy, że stan bezskuteczności zawieszonej umowy zawartej 6 lipca 2006 roku ustał w dniu 6 grudnia 2019 roku tj. w dniu złożenia przez powódkę pozwu w niniejszej sprawie, w którym domagała się zasądzenia wskazanej kwoty pieniężnej w przypadku uznania przedmiotowej umowy za nieważną. Jest to jednocześnie data początkowa biegu terminu przedawnienia, tak roszczeń powódki jak i pozwanego.
Sąd Rejonowy zaznaczył, że w zakresie roszczenia odsetkowego podnieść należy co następuje. Co do zasady zobowiązanie z tytułu nienależnego świadczenia ma charakter bezterminowy, a zatem powódka może żądać odsetek od daty wezwania. W związku z powyższym powódce należały się odsetki od dnia następnego od doręczenia odpisu pozwu – to jest od dnia 3 marca 2020 roku - skoro roszczenie powodów zostało sformułowanie wobec pozwanego po raz pierwszy w pozwie i nie kierowali oni wobec pozwanego uprzednio żadnego wezwania do zapłaty. Mając na uwadze, iż żądali odsetek ustawowych za opóźnienie od dnia doręczenia pozwu, a nie od dnia następnego po doręczeniu, koniecznym było oddalenie powództwa w tej części.(punkt 1 i 2 sentencji wyroku)
O kosztach postępowania w punkcie 3 sentencji wyroku Sąd I instancji orzekł w oparciu o art. 100 zd. 1 k.p.c. Żądanie główne powódki zostało uwzględnione w 96 %, zatem w ocenie Sąd a quo jest ona obowiązana do pokrycia kosztów postępowania w 4%. Na koszty procesu poniesione przez powoda składają się: opłata od pozwu w kwocie 1000 zł, wynagrodzenie pełnomocnika w kwocie 5400 zł, opłata skarbowa od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł , oraz wykorzystana zaliczka na wynagrodzenie biegłego. Pozwany poniósł natomiast koszty w postaci wynagrodzenia pełnomocnika w kwocie 5.400 zł i opłaty skarbowej od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł. Razem koszty procesu wyniosły zatem 12.534 zł z czego powódka powinna ponieść koszty procesu w wysokości 501,36 zł. a poniosła je jak wskazano w wysokości 7.117 zł. Różnica w wysokości 6.615,64 zł (7.117 zł – 501,36 zł) podlegała zasądzeniu na rzecz powódki od pozwanego wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty (art. 98 § 1 1 k.p.c.). (punkt 3 sentencji wyroku) Rozstrzygając o kosztach procesu Sąd Rejonowy przede wszystkim uwzględnił wygraną powódki w odniesieniu do powództwa głównego i nie brał pod uwagę roszczeń zgłoszonych w ramach powództwa ewentualnego.
Jako, że Skarb Państwa poniósł tymczasowo wydatki w wysokości 7 969,70 zł z tytułu wynagrodzenia biegłego, to Sąd I instancji w punkcie 4 sentencji wyroku, na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tj. z dnia 17 listopada 2021 roku Dz. U. z 2021 r. poz.2257) w związku z art. 100 zd. 1 k.c. nakazał pobrać od powódki na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi – Widzewa w Łodzi kwotę 318,75 zł.(7.969,70 zł x 4%) tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych. Natomiast w punkcie 5 sentencji wyroku na tej samej podstawie Sąd Rejonowy nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi – Widzewa w Łodzi kwotę 7 650,91 zł.(7.969,70 zł x 96 %) tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.
Apelację od powyższego wyroku wywiodły obie strony procesu.
Powódka zaskarżyła wyrok Sądu Rejonowego w części tj. w zakresie oddalenia powództwa ponad kwotę 49 801,40 złotych oraz w zakresie rozliczenia kosztów procesu, tj. pkt 3, pkt 4 i pkt 5 wyroku. Zaskarżonemu orzeczeniu apelująca zarzuciła błąd w ustaleniach faktycznych polegający na przyjęciu, iż wysokość nienależnego świadczenia powódki względem banku z tytułu nieważności umowy kredytu w okresie od 7 grudnia 2009 r. do 6 sierpnia 2012 r. wynosi 49 801,40 zł podczas gdy w rzeczywistości jest to kwota 51 749,24 zł, co miało wpływ na treść wyroku poprzez oddalenie powództwa głównego o zapłatę co do kwoty 1 947,84 zł.
Dodatkowo na podstawie art. 368 § 1 1 k.p.c. powódka wskazała na istotne fakty nieustalone przez Sąd I instancji, a mianowicie nieustalenie, iż wysokość nienależnego świadczenia powódki względem banku z tytułu nieważności umowy kredytu w okresie od 7 grudnia 2009 r. do 6 sierpnia 2012 r. wynosi 51 749,24 zł, przy jednoczesnym ustaleniu tegoż świadczenia na kwotę 49 801,40 zł.
W konkluzji strona powodowa wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie kwoty 51 749,24 złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 3 marca 2020 r. do dnia zapłaty oraz obciążenie całością kosztów procesu pozwanego. Nadto wniosła o zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego, według norm przepisanych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty. Powódka wniosła również o nieobciążanie jej kosztami sądowymi i kosztami zastępstwa adwokackiego w postępowaniu przed Sądem Okręgowym w przypadku nieuwzględnienia jej apelacji.
Strona pozwana zaskarżyła wyrok w części tj. w zakresie pkt 1, pkt 3 i pkt 5 wyroku. Skarżonemu orzeczeniu zarzuciła:
I. naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na wynik sprawy, tj.:
a) art. 233 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej, a nie wszechstronnej oceny materiału dowodowego oraz dokonanie ustaleń sprzecznych z treścią materiału dowodowego, tj.:
i. brak uwzględnienia okoliczności, że postanowienia umowne dotyczące indeksacji zostały indywidualnie uzgodnione ze stroną powodową, podczas gdy z przeprowadzonych dowodów z dokumentów, w szczególności wniosku kredytowego oraz Umowy wynika, że postanowienia odnoszące się do indeksacji kredytu kursem waluty obcej są wynikiem indywidualnego uzgodnienia stron,
ii. brak uwzględnienia okoliczności: (i) zapoznania się przez stronę powodową z postanowienia Umowy i regulaminu w odniesieniu do kredytu indeksowanego do waluty obcej; (ii) zapoznania strony powodowej z kwestią ryzyka kursowego; ( (...)) świadomości strony powodowej w zakresie ryzyka kursu związanego z wahaniem kursów waluty do której indeksowany jest kredyt, (iv) świadomości i swobodnego wyboru przez stronę powodową kredytu indeksowanego do waluty obcej oraz samodzielnej rezygnacji z kredytu złotowego,
podczas gdy powyższe istotne dla sprawy okoliczności wynikają z treści zgromadzonych w aktach sprawy oraz niekwestionowanych w toku postępowania dowodowego dokumentów,
(...). ustalenie, że pozwany dysponował swobodą i dowolnością w kształtowaniu kursów walut mających zastosowanie do Umowy, co narażało konsumenta na niczym nieograniczoną arbitralność decyzji banku w tym zakresie, podczas gdy z dostarczonych przez pozwanego informacji i dokumentów wynika, że pozwany bank nie posiadał uprawnienia do arbitralnego ustalania kursów walut,
iv. pominięcie okoliczności, iż pozwany, realizując postanowienia umowne, stosował rynkowy kurs waluty podczas, gdy jest to okoliczność istotna z punktu widzenia rozstrzygnięcia,
v. ustalenie, że strona powodowa nie została w sposób wyczerpujący i zrozumiały poinformowana przez pozwanego o ryzyku kursowym oraz o skutkach, jakie wiążą się z zastosowaniem mechanizmu indeksacji, podczas gdy z dowodów przeprowadzonych w niniejszej sprawie, w tym w szczególności dowodów z dokumentów wynikają okoliczności przeciwne,
b) art. 299 k.p.c. w zw. z art. 233 k.p.c. poprzez dokonanie ustaleń w przedmiocie faktów mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy w głównej mierze w oparciu o twierdzenia strony powodowej (protokół z rozprawy z 1 października 2020 r. 00:08:00 - 01:05:00 oraz protokół z rozprawy z 22 lutego 2022 r. 00:02:21 - 00:04:30), podczas gdy z przeprowadzonych dowodów z dokumentów przedłożonych przez pozwanego (wniosku kredytowego i Umowy kredytu), wynikają okoliczności przeciwne, przy czym treść oraz wiarygodność tych dokumentów nie została podważona w toku postępowania, wobec czego należało uznać, że okoliczności faktyczne nimi stwierdzone zostały dostatecznie wyjaśnione oraz udowodnione,
c) art. 227 k.p.c. w zw. z art. 235 (2) § 1 pkt 2 i 3 k.p.c. poprzez pominięcie przy wyrokowaniu protokołu przesłuchania świadka M. D., w sprawie o sygnaturze I C 653/17 pomimo, iż z uwagi na posiadane przez świadka wiadomości dowód ten byłby przydatny do ustalenia faktów mających dla sprawy istotne znaczenie tj. (i) obowiązujących w pozwanym banku procedur w zakresie udzielania kredytów hipotecznych, (ii) zakresu ciążących na pracownikach i doradcach kredytowych obowiązków informacyjnych, w tym odnoszących się do informacji o sposobie funkcjonowania kredytów indeksowanych kursami walut obcych, a także ( (...)) sposobu finansowania akcji kredytowej oraz (iv) tworzenia bankowej tabeli kursów, przy czym jego dopuszczenie nie prowadziłoby do naruszenia zasady bezpośredniości;
co skutkowało błędnym ustaleniem stanu faktycznego sprawy i w konsekwencji doprowadziło do nieprawidłowego rozstrzygnięcia niniejszej sprawy,
II. naruszenie prawa materialnego, tj.:
a) art. 385 1 § 1 k.c. oraz art. 65 § 1 i 2 k.c. w zw. art. 58 § 3 k.c., poprzez (i) przyjęcie, że klauzule umożliwiające stosowanie przy wypłacie kredytu i przy przeliczaniu rat kredytu przeliczeń w oparciu o kurs zakupu i sprzedaży franka szwajcarskiego ustalanego według tabeli kursowej banku kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy, a zatem stanowią niedozwolone postanowienia umowne, a ich wyeliminowanie prowadzi w efekcie do nieważności umowy, podczas, gdy prawidłowo przeprowadzona analiza prawna, uwzględniająca zasady wykładni Umów skutkowała by ustaleniem, że taka dowolność i naruszenie nie miały miejsca; (ii) a także poprzez uznanie, iż pozwany nie dopełnił ciążących na nim obowiązków informacyjnych wobec powódki,
b) art. 385 1 § 1 k.c. w związku z art. 4 ust. 2 Dyrektywy Rady 93/13/EWG z 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich ("Dyrektywa 93/13") poprzez jego niewłaściwe zastosowanie, polegające na niewyodrębnieniu w łączącej strony umowie o kredyt hipoteczny indeksowany kursem waluty obcej klauzul ryzyka walutowego, dotyczących stricte zastosowania mechanizmu indeksacji zobowiązania kredytowego kursem waluty obcej (dalej "klauzule ryzyka walutowego") i klauzul spreadów walutowych, dotyczących wyłącznie odesłania do stosowanych przez bank kursów walutowych (dalej "klauzule spreadowe") oraz przyjęciu, że klauzule dotyczące indeksacji kredytu kursem waluty obcej określają główne świadczenia stron w ramach łączącej strony Umowy o kredyt hipoteczny podczas, gdy w świetle aktualnego na dzień orzekania orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydanego na gruncie podobnych spraw, klauzule ryzyka walutowego, uwzględniwszy wyżej wspomniane ich wyodrębnienie, są postanowieniami określającymi główne świadczenia stron, zaś klauzule spreadowe są takiego charakteru pozbawione, tj. nie określają głównego świadczenia stron, co w konsekwencji doprowadziło do przeprowadzenia oceny łącznie klauzuli ryzyka walutowego i klauzuli spreadowej przez pryzmat przesłanek, o których mowa w art. 385 1 § 1 k.c.;
c) art. 385 1 § 1 zd. 2 k.c. w związku z art. 4 ust. 2 Dyrektywy Rady 93/13/EWG z 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich ("Dyrektywa 93/13"), poprzez przyjęcie, że zawarte w umowie postanowienia dotyczące indeksacji kredytu, nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny i zrozumiały;
d) art. 56 k.c. w zw. z art. 358 § 2 k.c. w zw. z art. 69 ust. 3 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe w zw. z art. 6 ust. 1 Dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich poprzez zanegowanie możliwości zastosowania normy dyspozytywnej art. 358 § 2 k.c. wykładanej łącznie z art. 69 ust. 3 Prawa bankowego w miejsce uznanych za niedozwolone postanowień umownych dot. klauzul indeksacyjnych w zakresie, w jakim klauzule te zawierają odesłanie do tabel kursowych banku, podczas gdy taki proces stosowania prawa w ocenie Sądu jest dopuszczalny, a ponadto jest zdatny do przywrócenia równowagi kontraktowej stron przy jednoczesnym zachowaniu ważności umowy, służy realizacji celów Dyrektywy 93/13/EWG, a ponadto jest zgodny z przepisami prawa krajowego;
e) art. 455 k.c. w zw. z art. 481 § 1 k.c. poprzez jego błędną wykładnię i przyznanie stronie powodowej odsetek za opóźnienie od dnia 3 marca 2020 r. do dnia zapłaty, podczas gdy odsetki winny być zasądzone od daty złożenia przez kredytobiorcę jednoznacznego oświadczenia w zakresie dalszego trwania umowy po pouczeniu o skutkach łączących się z nieważnością Umowy, co miało miejsce podczas rozprawy w dniu 22 lutego 2022 roku,
f) art. 4 ustawy z dnia 29 lipca 2011 r., o zianie ustawy – prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw w zw. z art. 69 ust. 3 prawa bankowego i art. 75b Prawa bankowego, poprzez pominięcie skutku aneksu zawartego do Umowy, umożliwiającego spłatę kredytu bezpośrednio w walucie (...).
Pozwany w uzasadnieniu złożonej apelacji podniósł nadto zarzut naruszenia art. 327 1 § 1 pkt 1 i 2 k.p.c. podnosząc, iż Sąd I instancji wskazując na nieważność umowy, a tym samym konieczność zwrotu wzajemnych świadczeń stron, odniósł rozstrzygnięcie do wyliczonej wysokości nadpłaty w opinii biegłego sądowego, która została wyliczona w przypadku usunięcia z umowy abuzywnych postanowień dotyczących indeksacji, co jest wewnętrznie sprzeczne.
Pozwany wniósł ponadto na podstawie art. 380 k.p.c. o dopuszczenie i przeprowadzenie przez Sąd II instancji postanowienia dowodu z protokołu zeznań świadka M. D. na okoliczność (fakty) wskazane w pkt II odpowiedzi na pozew oraz wniósł o przeprowadzenie tego dowodu przez Sąd II instancji na podstawie art. 382 k.p.c.
W oparciu o tak sformułowane zarzuty, apelujący domagał się zmiany zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od strony powodowej na rzecz pozwanego kosztów postępowania w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm prawem przepisanych. Nadto wniósł o zasądzenia od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm prawem przepisanych.
W odpowiedzi na apelację powódki pozwany wniósł o odrzucenie apelacji jako niedopuszczalnej. Ewentualnie wniósł o oddalenie apelacji w całości. Nadto wniósł o zasądzenie od strony powodowej na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm prawem przepisanych.
W odpowiedzi na apelację pozwanego powódka wniosła o oddalenie apelacji i zasądzenie od pozwanego na jej rzecz kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym według norm przepisanych. Dodatkowo wniosła o oddalenie wniosku pozwanego w przedmiocie dopuszczenia i przeprowadzenia dowodu z dokumentu jako nieprzydatnego do stwierdzenia wskazanych okoliczności.
Sąd Okręgowy poczynił dodatkowe ustalenia faktyczne:
W okresie od dnia 7 grudnia 2009 roku do dnia 5 sierpnia 2012 roku powódka A. K. przekazała pozwanemu (...) S.A. w W. na poczet spłaty kredytu łącznie środki pieniężne w kwocie przynajmniej 51 749,24 zł.
(bezsporne, elektroniczne zestawienie operacji k. 65-67, tabela faktycznie zapłaconych rat kredytu k. 68-69)
Fakt terminowego uiszczania rat kredytu przez powódkę w wyżej wskazanym okresie przedłożony w tabeli wpłat nie był kwestionowany przez stronę pozwaną.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja powoda była zasadna i jako taka skutkowała zmianą zaskarżonego wyroku, z kolei apelacja pozwanego okazała się być całkowicie niezasadna, wobec czego podlegała oddaleniu.
Wbrew zarzutom podniesionym w apelacji pozwanego, Sąd I instancji dokonał prawidłowych ustaleń stanu faktycznego, znajdujących pełne oparcie w zebranym w sprawie materiale dowodowym i trafnie określił konsekwencje prawne z nich wynikające. Mając jednakże na względzie pominięcie istotnej dla rozstrzygnięcia okoliczności wskazanej przez powoda tj. dokonania ustaleń w zakresie wysokości środków pieniężnych wydatkowanych przez powódkę na spłatę kredytu w okresie od 7 grudnia 2009 roku do 6 sierpnia 2012 roku, w tym zakresie należało uzupełnić stan faktyczny. Sąd Rejonowy poprzestał bowiem jedynie na ustaleniu wysokości kwoty stanowiącej różnice pomiędzy dokonanymi przez powódkę płatnościami poszczególnych rat w okresie od dnia zawarcia umowy do dnia 20 września 2021 roku przy założeniu wyłącznie nieważności klauzuli indeksacyjnej w ramach zawartej przez strony umowy kredytu, podczas gdy uznając za nieważną całą umowę winien także ustalić wysokość należności uiszczonej przez powódkę w ramach spłacanych rat w w/w okresie, których zwrotu jako świadczenia nienależnego domagała się w ramach głównego żądania pozwu.
Tym samym ustalenia stanu faktycznego i rozważania poczynione przez Sąd I instancji uzupełnione niniejszym postępowaniem, Sąd Okręgowy przyjmuje za własne.
Na wstępie należy odnieść się do ponowionego w apelacji przez pozwanego wniosku dowodowego z zeznań świadka M. D., który został pominięty na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 2 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. jako nieistotny dla rozstrzygnięcia sprawy. Dowód ten per facta concludentia został pominięty w toku postępowania pierwszoinstancyjnego, jednakże nie miał istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. Słusznie Sąd I instancji podniósł, iż ogólne zasady i mechanizmy zawierania umów pożyczek i kredytów indeksowanych w (...) nie miały znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. Takie stanowisko Sądu I instancji niewątpliwie wynikało z dokonanej interpretacji przepisów prawa materialnego wskazujących na zbędność dokonywania ustaleń w zakresie: przebiegu procedury związanej z udzielaniem kredytobiorcom kredytu hipotetycznego, konstrukcji i sposobu funkcjonowania kredytu hipotecznego indeksowanego do waluty obcej, momentu umożliwienia kredytobiorcom spłaty kredytu w walucie indeksacji i sposobu funkcjonowania kredytu ze zmiennym oprocentowaniem. W tym zakresie Sąd Okręgowy podzielił zapatrywania prawne Sądu I instancji mając na względzie, iż na gruncie przedmiotowej sprawy dla ważności ocenianych postanowień umowy kredytu znaczenie miała ich treść oraz stan z chwili zawarcia umowy, a nie polityka kredytowa banku związana z zawieraniem i wykonaniem umów kredytowych hipotecznych indeksowanych do waluty obcej. Tymczasem zgłaszany przez pozwanego świadek będący pracownikiem pozwanego nie zawierał z powódką umowy, nie brał udziału w bezpośrednich negocjacjach, jego rolą, jako członka grupy projektowej u pozwanego, było opracowanie zasad regulaminów i wdrażania kredytów hipotetycznych, co nie ma znaczenia dla oceny konkretnych postanowień umownych. Z tych też względów wniosek ten został oddalony. Mając na względzie powyższe stanowisko brak jest też podstaw do przyjęcia, iż pomijając wskazany dowód Sąd I instancji naruszył przepisy art. 227 k.p.c. w zw. z art. 235 2 § 1 1 pkt 2 i 3 k.p.c.
Odnosząc się w pierwszej kolejności do zawartych w obu apelacjach zarzutów związanych ze wskazywanymi przez skarżących nieprawidłowościami w zakresie postępowania dowodowego, za zasadne należy jedynie uznać zarzuty podniesione przez powódkę, a dotyczące błędu w ustaleniach faktycznych, gdzie Sąd I instancji przyjął kwotę 49 801,40 zł, jako kwotę świadczenia nienależnego na etapie rozważań prawnych w ostatecznym rozrachunku błędnie ustalając, iż kwota 49 801,40 zł wynikająca z opinii biegłego ds. rachunkowości odpowiada kwocie uiszczonych przez powoda rat, których zwrot na podstawie art. 405 k.c. (vide: str. 26 uzasadnienia) następnie zasądził. Powyższe wynikało z błędnej oceny wniosków biegłego (art. 233 k.p.c.) oraz pominięcia istotnej dla rozstrzygnięcia sprawy okoliczności, iż dokonane przez powoda bezspornie wpłaty na poczet uiszczanych rat w okresie, wykazane w tabeli wpłat (k. 68-69) wskazywały, iż powódka w okresie od dnia 7 grudnia 2009 roku do dnia 6 sierpnia 2012 roku uiściła przynajmniej kwotę 51 749,24 zł z tego tytułu. Powyższe w istocie negowało więc prawidłowość przeprowadzonego przez Sąd a quo procesu subsumpcji ustalonego stanu faktycznego pod właściwe przepisy (art. 405 k.c. w zw. z art. 410 k.c.), do którego to procesu jako należącego do stosowania prawa materialnego Sąd Okręgowy ustosunkuje się na dalszym etapie rozważań.
Z kolei podnoszone przez pozwanego zarzuty procesowe w ocenie Sądu II instancji nie naruszają dyrektyw oceny dowodów przewidzianych w art. 233 § 1 k.p.c. Ocena materiału dowodowego dokonana przez Sąd I instancji, za wyjątkiem wyżej wskazanego uchybienia, jest swobodna, z pewnością nie jest to ocena dowolna. Swobodna ocena dowodów dokonana przez Sąd I instancji nie narusza granic wytyczonych dyspozycją art. 233 § 1 k.p.c. Ocena materiału dowodowego dokonana przez Sąd I instancji jest spójna, logiczna i konsekwentna, nie jest sprzeczna z zasadami logicznego rozumowania, czy też doświadczenia życiowego.
Wbrew twierdzeniom pozwanego sam fakt złożenia wniosku kredytowego przez powódkę nie świadczy o poczynieniu indywidualnych uzgodnień w zakresie indeksacji kredytu kursem waluty, a jedynie o woli zawarcia przez powódkę umowy kredytu na zakup mieszkania na rynku wtórnym. Należy bowiem zauważyć, iż przedłożony przez pozwanego w odpowiedzi na pozew wniosek powódki o udzielenie kredytu został wypełniony na formularzu przygotowanym przez bank, co już samo w sobie świadczy o ograniczeniu powódce możliwości wpływania na treść umowy, a analiza treści tego formularza zasadniczo prowadzi do wniosku, iż służył on bankowi nie tyle do negocjacji warunków umowy, co do pozyskania informacji na temat produktu bankowego, z którego powódka chce skorzystać oraz danych umożliwiających weryfikację kredytobiorcy i przygotowanie projektu umowy – odpowiedniego wzorca umownego. Jak wynika z treści tego formularza kredytobiorczyni miała wpływ jedynie na możliwą wysokość udzielonego mu kredytu, ale już nie waluty określającej tą wysokość, gdyż wysokość ta miała być podana w złotówkach, na okres kredytu oraz na wybór waluty dla indeksacji kredytu spośród czterech proponowanych (USD, EURO, (...), (...)), ewentualnie wybór kredytu w walucie polskiej (PLN) i wariantu spłaty w ratach równych bądź malejących – pozostałe tabele zawarte we wniosku służyły wyłącznie celom pozyskania przez bank informacji o kredytobiorcy. Powyższy dokument w żadnej mierze nie uzasadniał wniosku, że postanowienia umowne umowy nr (...) o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) waloryzowany kursem (...) zostały przez strony uzgodnione indywidualnie. Analizując treść tego wniosku można dojść jedynie do przekonania, iż pozwalał on jedynie dokonać selekcji co do wyboru przez klienta produktu bankowego jako udzielonego w PLN lub w zakresie waloryzacji wybraną przez niego walutą (USD, EURO, (...), (...)). Także fakt, iż powódka miała możliwość wyboru innego produktu bankowego np. kredytu udzielanego w walucie polskiej (PLN) w żadnej mierze nie świadczył, iż treść postanowień umownych tej konkretnej umowy była uzgadniana indywidualnie – świadczy jedynie o możliwości wyboru przez powódkę innych produktów bankowych, a nie możliwości negocjowania postanowień umownych w ramach konkretnego produktu bankowego. Tym bardziej już treść samej umowy sporządzonej na wzorcu umownym, czy też regulamin pozwanego w zakresie udzielania pożyczek, na którego kształt z pewnością powódka nie mogła mieć wpływu, w żaden sposób nie pozwalał na konstatację, iż powódka treść tych dokumentów uzgodniła z pozwanym indywidualnie. Z apelacji pozwanego nie wynika, które z postanowień umownych, czy też załączonego do umowy regulaminu miało świadczyć o swobodzie negocjacyjnej, wpływie powódki na poszczególne punkty umowy przygotowanej na wzorcu. Nie można więc uznać, iż Sąd pierwszej instancji uchybił podstawowym regułom służącym ocenie wiarygodności i mocy poszczególnych dowodów, tj. regułom logicznego myślenia, zasadzie doświadczenia życiowego i właściwego kojarzenia faktów przyjmując, iż powyższy dowód nie świadczył o negocjacjach stron w tym sensie, że postanowienia umowne uzgodnione indywidualnie – niewątpliwie nie świadczy o tym fakt udzielenia kredytobiorcy możliwości wyboru dnia uruchomienia kredytu. Co istotne brak jakichkolwiek zapisów w w/w dokumentach co do mechanizmu indeksacji, wbrew twierdzeniom pozwanego zawartym w punkcie 1.a.v., nie pozwala na jakąkolwiek konstatację nie tylko możliwości wpływu na treść umowy w tym zakresie ale i o świadomości powódki odnośnie mechanizmów stosowanych przez pozwany Bank przy indeksacji. Żaden też ze wskazanych dokumentów, wbrew twierdzeniom pozwanego, nie pozwala przyjąć, iż powódka została w sposób jasny i przejrzysty pouczona, że podpisując umowę kredytu w obcej walucie, ponosić będzie ryzyko kursowe, które z ekonomicznego punktu widzenia może okazać się dla niej trudne do udźwignięcia w przypadku dewaluacji waluty, w której otrzymuje wynagrodzenie – z pewnością nie jest wystarczająca informacja wyłącznie o wahaniach kursu złotego zawarta jako niczym niepotwierdzone oświadczenie kredytobiorcy.
Kwestionowana z kolei przez pozwanego konstatacja Sądu I instancji o możliwości niczym nieskrępowanego kształtowania przez pozwany Bank kursu waluty w oparciu o treść umowy kredytu, wykonywania umowy poprzez stosowanie przy indeksacji rynkowego kursu waluty związana jest jedynie z nadaniem znaczenia ustalonym faktom tj. postanowieniom umownym. Nadanie natomiast określonego znaczenia ustalonym faktom, dokonanie oceny tych okoliczności bądź pominięcie ich jako nieistotnych na etapie rozstrzygania sprawy odnosi się już do przyporządkowania (podciągnięcia) stanu faktycznego pod ogólną normę (regułę) prawną czyli subsumpcji określonej normy prawnej tj. stosowania prawa materialnego i nie ma żadnego związku ze stosowaniem do oceny wiarygodności i mocy dowodów (w kontekście dokonywanych ustaleń faktycznych) w/w przepisów. Wnioski wyciągnięte ze wskazanych ustaleń i kwestionowane przez pozwanego podlegają więc ocenie w kontekście zgłoszonych zarzutów naruszenia przepisów prawa materialnego, których naruszenie pozwany również zgłosił w przedłożonej apelacji.
Dyrektywom oceny dowodów przewidzianych w art. 233 § 1 k.p.c. nie uchybił też Sąd I instancji opierając się na zeznaniach powódki, które wbrew twierdzeniom pozwanego korelowały z w/w dowodami, tak więc oparcie się na nich nie naruszało zasady swobodnej oceny dowodów. Pozwany zdaje się nie dostrzegać, iż w niniejszym postępowaniu ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje, czyli na pozwanym (art. 385 1 § 4 k.c.), podczas gdy pozwany nie zaoferował dowodów mogących udowodnić te twierdzenia, a tym samym mogących podważyć wiarygodność zeznań powódki w tym zakresie. Znaczenie pojęciowe słowa „indywidualnie” oznacza skierowanie do określonej, konkretnej osoby – w tym przypadku – skierowanie, ukształtowanie postanowień umownych w stosunku do powódki A. K. jest więc oczywiste, że przedkładanie dowodów obrazujących politykę banku nie pozwala na dokonanie ustaleń w pożądanym przez pozwanego zakresie.
Z tych też przyczyn należy uznać, iż apelacja pozwanego nie dostarczyła argumentów za przypisaniem Sądowi pierwszej instancji naruszenia normy art. 233 § 1 k.p.c. i art. 299 k.p.c. w sposób zarzucany w apelacji.
W przedmiotowej sprawie przy sporządzaniu przez Sąd I instancji naruszenia art. 327 1 k.p.c. Zważyć należy, że obraza art. 327 1 k.p.c. może stanowić usprawiedliwioną podstawę apelacji jedynie wtedy, gdy uzasadnienie zaskarżonego wyroku nie zawiera elementów pozwalających na weryfikację stanowiska sądu, a braki uzasadnienia w zakresie poczynionych ustaleń faktycznych, oceny dowodów i oceny prawnej muszą być tak znaczne, że sfera motywacyjna orzeczenia pozostaje nieujawniona, bądź ujawniona w sposób uniemożliwiający poddanie jej ocenie instancyjnej. Zarzut ten może znaleźć zatem zastosowanie jedynie w tych wyjątkowych sytuacjach, w których treść uzasadnienia orzeczenia sądu pierwszej instancji uniemożliwia całkowicie dokonanie oceny toku wywodu, który doprowadził do wydania zaskarżonego orzeczenia (por. np. orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 6 lipca 2011 r., sygn. I CSK 67/11, z dnia 22 maja 2003 r., sygn. II CKN 121/01 i z dnia 16 stycznia 2020 r., sygn. II UK 190/18). Naruszenie art. 327 1 k.p.c. oznaczałoby więc brak możliwości dokonania kontroli toku wywodu z uwagi na jego, co w przedmiotowej sprawie nie miało miejsca. W przedmiotowej sprawie zaś już z pierwszego akapitu rozważań prawnych (str. 12 uzasadnienia) wynika podstawa prawna rozstrzygnięcia – uznanie umowy zawartej przez strony za nieważną, co na str. 25 i 26 uzasadnienia dopełnia wskazana przez Sąd Rejonowy podstawa prawna rozstrzygnięcia tj. art. 405 i 410 § 1 k.c. przy wskazaniu o obowiązku zwrotu przez powódkę na rzecz banku kapitału, a przez bank na rzecz powódki uiszczonych przez nią rat. Tym samym przyjęcie w miejsce obowiązku zwrotu uiszczonych rat, obowiązku kwoty odpowiadającej nadpłacie przez powódkę rat przy założeniu bezskuteczności wyłącznie klauzuli abuzywnej, nie świadczy o naruszeniu omawianego przepisu, lecz o błędnie zastosowanym prawe materialnym, które zostało skorygowane wskutek wniesionej przez powódkę apelacji. W przedmiotowej sprawie nie zachodzi więc sytuacja uniemożliwiają kontrolę stanowiska Sądu I instancji. Uzasadnienie wyroku Sądu Rejonowego zawiera wszystkie elementy wskazane w art. 327 1 k.p.c. Sąd pierwszej instancji w sposób wyczerpujący uzasadnił wydany wyrok, wskazał też również dowody, na których oparł się przy dokonywanych ustaleniach, czyli dał im wiarę, wskazał podstawą prawną rozstrzygnięcia i powody jej zastosowania, a zatem wyrok poddaje się kontroli instancyjnej. Zarzut naruszenia art. 327 1 k.p.c. należało więc uznać za niezasadny.
Przechodząc do zarzutów naruszenia prawa materialnego Sąd Okręgowy nie może się zgodzić ze stanowiskiem pozwanego co do naruszenia przepisu art. 385 1 § 1 k.c. czy to w powiązaniu z art. 65 § 1 i 2 k.c. w zw. art. 58 § 3 k.c. czy też z art. 4 ust. 2 Dyrektywy Rady 93/13/EWG z 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz.U.UE.L.1993.95.29 z dnia 1993.04.21) dalej dyrektywa 93/13/EWG. Wbrew twierdzeniom skarżącego w realiach niniejszej Sąd I instancji nie popełnił błędu przyjmując na wstępie rozważań możliwość kształtowania przez pozwanego kursu franka szwajcarskiego na zasadach dowolności. Powyższa konstatacja została wywiedziona w oparciu o treść umowy nr (...) o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) waloryzowany kursem (...) ocenianą wg stanu z chwili zawarcia umowy. W świetle orzecznictwa nie budzi już bowiem jakichkolwiek wątpliwości, iż ocena abuzywności postanowienia umownego (art. 385 1 – 385 4 k.c.) nie może być dokonywana poprzez ustalenie sposobu jego stosowania (wykonywania) w okresie od chwili zawarcia umowy do chwili wyrokowania, a jedynie według stanu z chwili zawarcia umowy (vide: uchwała SN z dnia 20 czerwca 2018 roku w sprawie III CZP 29/17, publ. OSNC 2019/1/2). Z treści § 11 ust. 4 umowy kredytu wynika natomiast jedynie, że raty kapitałowo-odsetkowe spłacane są w złotych po uprzednim ich przeliczeniu wg kursu sprzedaży (...) z tabeli kursowej (...) Banku S.A., obowiązującego na dzień spłaty z godziny 14.50. Z treści tego postanowienia umownego nie można wywieść na podstawie jakich kryteriów bank ustala kurs sprzedaży waluty obcej tj. (...) w terminie spłaty poszczególnych rat kredytu. Jeśli więc postanowienia umowne nie wskazują na te kryteria, to niezależnie od późniejszej, potencjalnie uczciwej praktyki Banku w ustalaniu tego kursu, należy uznać, iż warunki umowne tych kryteriów nie przewidują, a tym samym pozostawiają dowolność w ich ustalaniu temu podmiotowi, który ustala kurs sprzedaży waluty obcej tj. bankowi. Sąd Okręgowy nie zgadza się, iż tabele kursowe banku ogłaszane na mocy art. 111 Prawa bankowego (Dz.U.2002.72.665 t.j. z późn. zm.) eliminują ową dowolność, co łatwo wykazać wskazując na różnice w wysokości kursów istniejące pomiędzy kursami poszczególnych walut w różnych bankach w tym samym dniu, co jest przecież wiedzą powszechną, gdyż każdy bank sam ustala sobie różnice między kursem skupu i sprzedaży danej waluty. Powyższą konstatację niewątpliwie wzmacnia fakt, iż wskazane przepisy tj. art. 385 1 -385 4 k.c. zostały implementowane do polskiego porządku prawnego na mocy postanowień dyrektywy 93/13/EWG, której ochrona udzielona konsumentowi nie opiera się na zasadzie proporcjonalności, lecz zasadzie efektywności, realizowanej w szczególności przez zniechęcający skutek odmowy zastosowania postanowień abuzywnych, bez możliwości wprowadzania w ich miejsce postanowień wyrównujących pozycje obu stron kontraktu. Celem wprowadzenia dyrektywy 93/13 jest nie tylko zapewnienie ochrony konsumentom w sprawach indywidualnych, lecz doprowadzenie do sytuacji, w której przedsiębiorcy zaniechają stosowania niedozwolonych postanowień umownych, choćby tylko wskutek obaw przed ekonomicznymi następstwami ich wprowadzenia do umów konsumenckich, tak jak to ma miejsce w przypadku tzw. „kredytów frankowych” (por. np.: wyrok Trybunału (Pierwsza Izba) z dnia 27 stycznia 2021 r., C‑229/19 i C‑289/19 D. Nederland BV, (...):EU:C:2021:68 i powołane tam orzecznictwo) - tym samym późniejsza praktyka związana z wykonywaniem umowy nie może mieć żadnego znaczenia dla oceny abuzywności tych postanowień, należy uznać je za niedozwolone.
Nie powielając obszernych rozważań Sądu I instancji i przywołanego na jego poparcie orzecznictwa (str. 21-25 uzasadnienia) należy również w pełni zgodzić się ze stanowiskiem Sądu a quo iż na skutek wyeliminowania z umowy klauzuli indeksacyjnej brak jest możliwości utrzymania umowy w ogóle. Brak mechanizmu przeliczeniowego rat kapitałowo-odsetkowych określanych w (...) na złote tworzy lukę, której uzupełnienia na gruncie obowiązujących przepisów w polskim porządku prawnym nie jest możliwe. Oznacza to, że nie ma możliwości uzupełnienia umowy przez odwołanie się do ustalonych zwyczajów, praktyki rynkowej czy też kursu rynkowego (...), a za niedopuszczalne uznać należy zastępowanie przez sąd z urzędu niedozwolonego postanowienia umownego innym mechanizmem wyliczenia kwoty kredytu. Niewątpliwie zaś brak tego postanowienia eliminuje ryzyko kursowe związane z umowami kredytu waloryzowanymi do waluty obcej i zmienia umowę na odmienną w swej istocie i charakterze, która zawarcie niewątpliwie nie było wolą stron. Powyższe doprowadziło więc Sąd I instancji do prawidłowego wniosku, iż w takiej sytuacji utrzymanie umowy nie jest możliwe, należy ją uznać za nieważną w całości – brak jest podstaw do przyjęcia, iż zostały naruszone przepisy art. 385 1 § 1 k.c. oraz art. 65 § 1 i 2 k.c. w zw. art. 58 § 3 k.c.
W kontekście powyższych rozważań nie można też zgodzić się ze stanowiskiem pozwanego co do naruszenia art. 385 1 § 1 k.c w zw. z art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13/EWG poprzez przyjęcie, iż umowne postanowienia dotyczące indeksacji, nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny i zrozumiały. Brak jest bowiem podstaw do formułowania wniosków o zrozumiałości postanowień umownych, które w umowie w ogóle nie zostały sformułowane – wbrew bowiem twierdzeniom pozwanego z umowy zawartej z powódką nie da się wywieść kryteriów, jakimi bank miał się kierować przy ustalaniu kurs sprzedaży waluty obcej.
Należy też zwrócić uwagę, że klauzula ryzyka walutowego (walutowa) oraz klauzula kursowa (spreadowa) stanowią elementy składające się na całościowy mechanizm indeksacyjny (klauzulę waloryzacyjną). Ze względu na ich ścisłe powiązanie nie jest dopuszczalne uznanie, że brak abuzywności jednej z tych klauzul skutkuje brakiem abuzywności całego mechanizmu indeksacyjnego. Innymi słowy, wystarczy, że jedna tych klauzul jest uznana za abuzywną, aby cały mechanizm indeksacji został uznany za niedozwoloną klauzulę umowną (vide wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z 9 czerwca 2021 roku w sprawie V ACa 127/21, LEX nr 3209709), co wskazuje na bezzasadność podniesionego przez skarżącego kolejnego zarzutu.
Za niezasadny należy również uznać zarzut naruszenia art. 56 k.c. w zw. z art. 358 § 2 k.c. w zw. z art. 69 ust. 3 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe w zw. z art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13/EWG.
Na wstępie, tylko i wyłącznie dla porządku, należy wskazać, iż do umowy kredytu zawartej pomiędzy stronami procesu w dniu 6 lipca 2006 roku mają zastosowanie przepisy prawa materialnego z dnia zawarcia tej umowy, podczas gdy przepis art. 358 § 2 k.c., w brzmieniu przywołanym przez pozwanego zaczął obowiązywać później, tj. od 8.09.2016 (Dz. U. 2015.1311) – podniesiony więc w tym zakresie zarzut naruszenia prawa materialnego jest bezzasadny.
Odnosząc się natomiast do naruszenia pozostałych przepisów należy ponownie wskazać, że sąd może orzec jedynie, że dane postanowienie nie jest wiążące dla konsumenta, nie jest jednak uprawniony do podejmowania jakichkolwiek działań mających na celu wyeliminowanie abuzywności, tak aby utrzymać postanowienie w mocy – tzw. zakaz redukcji utrzymującej skuteczność.
Normatywny sens art. 56 k.c. polega na uzupełnieniu czynności prawnej o treści niezawarte bezpośrednio w złożonych oświadczeniach (oświadczeniu) woli, lecz wynikające z obowiązujących przepisów, zasad współżycia społecznego i ustalonych zwyczajów, a nie na przywróceniu postanowień umownych uznanych za abuzywne. W ocenie Sądu Okręgowego, sąd może orzec jedynie, że dane postanowienie nie jest wiążące dla konsumenta, nie jest jednak uprawniony do podejmowania jakichkolwiek działań mających na celu wyeliminowanie abuzywności, tak aby utrzymać postanowienie w mocy – tzw. zakaz redukcji utrzymującej skuteczność. W ramach powyższego brak jest więc podstaw i do zastosowania tabeli NBP dotyczącej bieżącego kursu (...) opublikowanej na podstawie art. 24 ust. 3 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku o Narodowym Banku Polskim. Za takim rozwiązaniem prawnym nie przemawia też wskazywany przez pozwanego art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13/EWG. Argument o możliwości uzupełnienia umowy poprzez odwołanie się do treści przepisu prawa materialnego tj. art. 358 § 2 k.c. nie obowiązującego w chwili zawierania umowy przez strony, nie znajduje jakichkolwiek podstaw prawnych, nie może być argumentem dla oceny, czy zawarta pomiędzy stronami umowa w pozostałej części nadal będzie obowiązywała. Mając na uwadze powyższe należy i ten zarzut uznać za całkowicie bezzasadny.
W przedmiotowej sprawie, wbrew zarzutom apelacji – Sąd Rejonowy nie dokonał naruszenia przepisów prawa materialnego, tj. art. 69 ust. 3 i 75b ustawy Prawo bankowe z dnia 29 sierpnia 1997 r. oraz w zw. z art. 4 ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. Nr 165, poz. 984).
W ocenie Sądu Okręgowego, znajdującego zresztą odzwierciedlenie w orzecznictwie Sądu Najwyższego, (wyrok SN z dnia 4 kwietnia 2019 r. III CSK 159/17, Lex nr 2642144) wejście w życie przepisów ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy Prawo bankowe (Dz. U. Nr 165, poz. 984) nie wyłącza możliwości powoływania się na abuzywność klauzul związanych z niejasnym i jednostronnym sposobem określania kursu waluty, po jakim ma być dokonywana spłata, zawartych w umowach kredytowych, które podpisane i realizowane były jeszcze przed wejściem w życie tej nowelizacji. Przepis art. 69 ust. 2 pkt 4a Prawa bankowego określa jedynie, że umowa kredytu powinna być zawarta na piśmie i określać w szczególności - w przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, szczegółowe zasady określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego w szczególności wyliczana jest kwota kredytu, jego transz i rat kapitałowo-odsetkowych oraz zasad przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu. Natomiast art. 4 wskazanej ustawy nowelizacyjnej określa, że w przypadku kredytów lub pożyczek pieniężnych zaciągniętych przez kredytobiorcę lub pożyczkobiorcę przed dniem wejścia w życie tej ustawy ma zastosowanie art. 69 ust. 2 pkt 4a oraz art. 75b Prawa bankowego, w stosunku do tych kredytów lub pożyczek pieniężnych, które nie zostały całkowicie spłacone - do tej części kredytu lub pożyczki, która pozostała do spłacenia. W tym zakresie bank dokonuje bezpłatnie stosownej zmiany umowy kredytowej lub umowy pożyczki. Regulacje te odnoszą się jedynie do niezbędnych elementów umowy kredytowej oraz uzupełnienia w drodze zmiany umowy - umów zawartych przed wprowadzeniem do Prawa bankowego art. 69 ust. 2 pkt 4a. Nie dotyczą one w żaden sposób ewentualnej abuzywności lub nieabuzywności postanowień umowy kredytowej zawartej przed wprowadzeniem do Prawa bankowego art. 69 ust. 2 pkt 4a, zwłaszcza zaś istniejącej w dacie zawarcia umowy abuzywności postanowień umowy w tym zakresie sanować nie mogą (wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 1 lipca 2021 roku w sprawie I ACa 1247/20, Lex nr 3242120).
Należy też podkreślić, iż również zawarcie aneksu nie może być uznane za wyraz akceptacji powódki dla zawartych w umowie kredytowej niedozwolonych postanowień umownych w zakresie mechanizmu indeksacji. W orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości UE (zob. wyr. z 21 lutego 2013 r., C-472/11, (...) Bank (...) przeciwko C. C., V. C., pkt 31 i 35, a także wyr. z 4 czerwca 2009 r. w sprawie C-243/08, P. Z. przeciwko E. G., pkt 33, oraz wyrok z dnia 30 maja 2013 r. w sprawie C-488/11, D. A. B., K. G. przeciwko J. B., pkt 40, jak również Sądu Najwyższego (wyr. z 14 lipca 2017 r., II CSK 803/16, OSNC 2018, nr 7-8, poz. 79; uzasadnienie uchw. (7) z 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17, OSNC 2019 nr 1 poz. 2) przyjęto, że konsument może udzielić następczo "świadomej, wyraźnej i wolnej zgody" na postanowienie niedozwolone i w ten sposób jednostronnie przywrócić mu skuteczność. Wymienionego aneksu nie można jednak uznać za wyraz takiej zgody, gdyż jego zamierzonym rezultatem nie było doprowadzenie do sytuacji, w której postanowienie uznane za niedozwolone będzie regulować stosunki stron, ale raczej eliminacja tego postanowienia przez zastąpienie kursu walutowego arbitralnie ustalanego przez Bank kursem ustalanym według obiektywnych kryteriów. Jak trafnie wskazano w uzasadnieniu uchwały SN z 20 czerwca 2018 r. (III CZP 29/17, OSNC 2019 nr 1 poz. 2), "zgoda konsumenta musi być jednoznacznie, wyraźnie i stanowczo ukierunkowana na sanowanie wadliwego postanowienia. Wyrażenie zgody na zmianę umowy przez wyeliminowanie niedozwolonego postanowienia (zastąpienie go innym, uzupełnienie itp.) - choćby zmiana ta była indywidualnie uzgodniona - nie może być traktowane samo przez się jako wyraz woli sanowania wadliwego postanowienia ze skutkiem ex tunc" (vide: wyrok SN z 9 maja 2019 roku w sprawie I CSK 242/18, Lex nr 2690299), a w przywołanym przez pozwanego aneksie nie występują postanowienia sanujące abuzywność klauzuli indeksacyjnej, a jedynie ją zastępujące. Z tych też względów i powyższy zarzut należy uznać za bezzasadny.
Za chybiony uznać trzeba także zarzut naruszenia art. 481 k.c. w związku z art. 455 k.c. Zgodnie z treścią art. 481 § 1 i 2 k.c. powódce za czas opóźnienia w wypłacie należnych jej świadczeń przysługują odsetki za okres opóźnienia w wysokości ustawowej. Biorąc pod uwagę, że termin spełnienia powyższego świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z istoty zobowiązania, przyjąć trzeba – stosowanie do treści art. 455 k.c. – że obowiązek zapłaty powstaje niezwłocznie po wezwaniu. W badanej sprawie wezwanie do zapłaty kwoty 51 749,24 złotych nastąpiło w przy doręczeniu odpisu pozwu w dniu 2 marca 2020 roku (k. 144). Sąd pierwszej instancji trafnie więc przyjął, że zaniechanie zastosowania się do powyższego żądania skutkowało powstaniem po stronie pozwanego stanu opóźnienia zasądzając stosowne odsetki od dnia następnego po doręczeniu odpisu pozwu. Bez znaczenia pozostają argumenty zawarte w apelacji. Na dzień wezwania do zapłaty pozwany powinien być świadomy istnienia podstaw do ustalenia nieważności umowy kredytu i obowiązku zwrotu świadczeń spełnionych w ich wykonaniu.
W związku z powyższym zarzuty pozwanego należy uznać za bezzasadne – apelacja pozwanego na podstawie art. 385 k.p.c. podlegała oddaleniu w całości.
Z uwagi jednakże na trafność zarzutu podniesionego w apelacji powódki w zakresie błędnego ustalenia stanu faktycznego koniecznym stało się wydanie orzeczenia reformatoryjnego. Powódka wykazała bowiem, iż przekazała pozwanemu (...) S.A. w W. na poczet spłaty kredytu za okres od za okres 7 grudnia 2009 do dnia 6 sierpnia 2012 roku łącznie środki pieniężne w kwocie przynajmniej 51 749,24 zł.
Świadczenia spełnione na podstawie „nieistniejącej” (tzn. nieważnej czy bezskutecznej ab initio albo ex tunc) umowy podlegają zwrotowi stosownie do reżimu zwrotu nienależnego świadczenia, zatem powódce niewątpliwie przysługiwało prawo do żądania ich zwrotu w oparciu o art. 405 k.c. w związku z art. 410 § 1 i 2 k.c. Zgodnie z art. 405 k.c., kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości. Przepis ten stosuje się w szczególności do świadczenia nienależnego (art. 410 § 1 k.c.); świadczenie jest nienależne m.in. wtedy, jeżeli podstawa świadczenia odpadła (condictio causa finita) a taka sytuacja zachodzi w sprawie niniejszej, skoro upadła umowa uzasadniająca świadczenie kredytu i jego periodyczne spłaty.
Finalną konsekwencją tych rozważań jest więc konieczność uwzględnienia apelacji powódki w całości oraz zmiany zaskarżonego wyroku z tej, w oparciu o art. 386 § 1 k.p.c. poprzez podwyższenie zasądzonej kwoty 49 801,40 zł do kwoty 51 749,24 z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 3 marca 2020 r. do dnia zapłaty i wyeliminowanie rozstrzygnięcia o oddalenia powództwa albowiem zostało ono uwzględnione w całości.
Wydanie orzeczenia reformatoryjnego co do meritum sprawy skutkowało także potrzebą dokonania korekty rozstrzygnięcia o kosztach postępowania pierwszoinstancyjnego, gdyż skoro powódka wygrał sprawę, podstawą rozstrzygnięcia w tym przedmiocie winien być art. 98 k.p.c., z którego wynika zasada odpowiedzialności za wynik procesu i obowiązek pokrycia przez pozwanego kosztów procesu poniesionych przez jego przeciwników, a także wydania nowego rozliczenia w zakresie ponoszenia kosztów sądowych. Wbrew twierdzeniom pozwanego apelacja powódki zaskarżająca główne rozstrzygnięcie w sprawie w tym zakresie obejmowała też rozstrzygnięcie o kosztach sprawy – zarówno procesu jak i sądowych poniesionych przez Skarb Państwa, co w przedmiotowej sprawie wskazywało na konieczność poniesienia przez pozwanego w całości kosztów procesu, jak i kosztów sądowych poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa albowiem przegrał on sprawę w całości.
Na koszty procesu w postępowaniu pierwszoinstancyjnym zasądzone od pozwanego na rzecz powódki złożyła się opłata od pozwu w kwocie 1000 zł, wynagrodzenie pełnomocnika w kwocie 5 400 zł, obliczone w myśl § 2 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 r., poz. 1800 ze zm.), opłata skarbowa od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł oraz kwota 600 zł poniesiona na wydaną przez biegłego opinię, co łącznie dało kwotę 7 117 zł.
Jednocześnie na podstawie art. 113 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sadowych w sprawach cywilnych (tj. Dz. U. z 2020 roku, poz. 755) w zw. z art. 98 § 1 k.p.c. Sąd Okręgowy podwyższył kwotę, którą Sąd I instancji nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego dla Łodzi – Widzewa w Łodzi z kwoty 7 650,91 zł do kwoty 7 969,70 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych (wynagrodzenia dla biegłego).
O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł w punkcie III wyroku również w oparciu o art. 98 k.p.c., gdyż powódka wygrała sprawę w całości także i w postępowaniu apelacyjnym. Na koszty podlegające zwrotowi przez pozwanego składa się opłata od apelacji w kwocie 200 zł, koszty zastępstwa procesowego powoda w kwocie 1 800 zł, obliczone w oparciu o § 10 ust. 1 pkt. 1 w związku z § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 r., poz. 1800 ze zm.) – co dało w sumie kwotę 2 000 zł.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: