III Ca 952/17 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2017-11-07
Sygn. akt III Ca 952/17
UZASADNIENIE
Wyrokiem z dnia 6 kwietnia 2017 r. Sąd Rejonowy w Łęczycy:
1. zasądził od Towarzystwa (...) z siedzibą w W. na rzecz U. W. kwotę 8.000 zł wraz z odsetkami od dnia 4 października 2014 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku – ustawowymi i od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty – ustawowymi za opóźnienie,
2. oddalił powództwo U. W. w pozostałej części,
3. zasądził od U. W. na rzecz Towarzystwa (...) z siedzibą w W. kwotę 56,40 zł tytułem zwrotu kosztów procesu,
4. obciążył i nakazał pobrać od Towarzystwa (...) z siedzibą w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Łęczycy kwotę 382,24 zł tytułem częściowego zwrotu nieuiszczonych kosztów sądowych,
5. zasądził od Towarzystwa (...) z siedzibą w W. na rzecz S. K. kwotę 7.000 zł wraz z odsetkami od dnia 4 października 2014 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku – ustawowymi i od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty – ustawowymi za opóźnienie,
6. oddalił powództwo S. K. w pozostałej części,
7. zasądził od S. K. na rzecz Towarzystwa (...) z siedzibą w W. kwotę 480,60 zł tytułem zwrotu kosztów procesu,
8. obciążył i nakazał pobrać od Towarzystwa (...) z siedzibą w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Łęczycy kwotę 480,08 zł tytułem częściowego zwrotu nieuiszczonych kosztów sądowych,
9. nie obciążył powodów nieuiszczonymi kosztami sądowymi przejmując je na rachunek Skarbu Państwa.
Powyższe orzeczenie zostało oparte na ustaleniu, że w dniu 7 czerwca 2003 r. około godziny 9:15 w miejscowości Ł., woj. (...), J. O., kierujący samochodem ciężarowym marki S. o nr. rej. (...) nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, iż nie zachował szczególnej ostrożności i odstępu bocznego od wyprzedzanego ciągnika marki U. z przyczepami, uderzył w tył przyczepy powodując utratę sterowności samochodu, który zjechał do rowu i na łąkę, pasażerka A. O. (1) wypadła z kabiny samochodu, doznając rozległych obrażeń głowy, skutkujących jej zgonem. Za który to czyn J. O. został skazany prawomocnym wyrokiem. Samochód ciężarowy którym podróżowała zmarła A. O. (1) marki S. (...) nr rej. (...) nie był wyposażony w pasy bezpieczeństwa. Gdyby zmarła A. O. (1) w chwili wypadku podróżowała na siedzeniu pasażera nie byłaby obowiązana do zapięcia pasów bezpieczeństwa. A. O. (1) w chwili wypadku w dniu 7 czerwca 2003 roku, nie była zapięta pasem bezpieczeństwa, znajdowała się na tzw. leżance. Na skutek działania siły bezwładności została wyrzucona podczas wypadku z kabiny co skutkowało opisanymi w aktach sprawy doznanymi obrażeniami ciała. Przebywanie na „leżance” za fotelami nie dawało (praktycznie) możliwości przeciwdziałania w celu zapobieżenia wypadnięcia z kabiny. Miało to zasadniczy wpływ na jej śmierć. Pozycja podróżowania A. O. (1) w znacznym stopniu zwiększyła prawdopodobieństwo wypadnięcia z kabiny. Poszkodowana nie powinna przebywać na leżance w czasie ruchu pojazdu. Powinna zajmować miejsce na siedzeniu. Zajmowanie miejsca na leżance zwiększyło zakres obrażeń poszkodowanej. Poszkodowana na skutek siły bezwładności została wyrzucona z kabiny, nie mając możliwości uchwycenia się jakiegokolwiek elementu, który zahamowałby siłę bezwładności. Pasażerka nie miała szans niczego się przytrzymać będąc na leżance. Zmarła miałaby większe szanse na przeżycie gdyby siedziała na miejscu dla pasażera. Zaparcie się rękoma i nogami zminimalizowałoby skutki w przypadku zmarłej. A. O. (1) na skutek działania siły bezwładności zostałaby wyrzucona z kabiny podczas wypadku również będąc w siedzeniu pasażera. Siedząc mogłaby podjąć działania obronne. Posiadacz pojazdu S. o nr. rej. (...) w dacie wypadku, był ubezpieczony obowiązkowym ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych w Towarzystwie (...) w W..
W dacie wypadku siostry, powódka U. W. miała 35 lat. W dacie zdarzenia powódka była osobą zamężną. Posiadała troje dzieci w wieku 14 i 12 lat. Siostry utrzymywały ze sobą bliskie, regularne kontakty. Widywały się codziennie, dzieląc pomiędzy siebie obowiązek opieki nad rodzicami i bratem. Siostry spędzały ze sobą święta i wszystkie uroczystości rodzinne. A. O. (1) została matką chrzestną syna U. W.. Po śmierci siostry powódka pozostawała pod opieką lekarza rodzinnego. Zażywała leki uspokajające – relanium. Nie korzystała z opieki psychologa ani psychiatry. Powódka często wspomina siostrę, spędzone razem święta, wyjazdy i inne wspólnie spędzone chwile. Powódka codziennie ogląda zdjęcia siostry. Regularnie - dwa razy w tygodniu odwiedza grób siostry.
Powód S. K. w dacie śmierci siostry był bezdzietnym kawalerem. Od urodzenia jest osobą upośledzoną, niesamodzielną pozostaje pod opieką rodziny. S. K. był zżyty z siostrą, albowiem A. O. pomagała w opiece nad powodem. Powód przeżywał śmierć siostry. Płakał, miał trudności ze snem. Powód często wspomina siostrę, regularnie odwiedza grób siostry.
Aktualnie u U. W. nie występują zaburzenia nerwicowych, które byłyby reakcją na śmierć jej siostry. Zaistniałe zdarzenie w sposób istotny w przeszłości, negatywnie wpłynęło na funkcjonowanie w sferze psychicznej, doprowadzając do chwilowego rozstroju zdrowia powódki. Reakcja psychologiczna na śmierć siostry nie wykraczała jednak poza ogólnie przeżywaną w takich okolicznościach reakcję żałoby. Jak wynika z wywiadu powódka przed śmiercią siostry była osobą zdrową, nie leczyła się psychiatrycznie i neurologicznie, nie miała urazów głowy, nie brała leków. Z relacji świadków i wypowiedzi powódki wynika, że w okresie przed wypadkiem była osobą towarzyską, silnie emocjonalnie związaną z siostrą, wzajemnie się wspierały i sobie pomagały. Miały wspólne plany. Nagła śmierć jej siostry niewątpliwie negatywnie wpłynęła na funkcjonowanie powódki, ale nie spowodowała trwałego uszczerbku na zdrowiu, brak widocznych następstw psychofizycznych- aktualnie w badaniach testowych brak oznak zaburzeń nerwicowych i adaptacyjnych.
U U. W. przez około 1 rok występował dość znaczny zakres cierpień psychicznych. Konsekwencją śmierci było wystąpienie zaburzeń adaptacyjnych, które sprowadzały się do odczuwania bólu psychicznego, uporczywych myśli związanych ze zmarłą, obniżonego nastroju, poczucia pustki, ograniczonej zdolności do skutecznego wykonywania codziennych czynności. Objawy te ograniczyły funkcjonowanie powódki głównie w wymiarze osobistym i towarzyskim, a także miały wpływ na sferę emocjonalną. Powódka początkowo nie potrafiła pogodzić się z nową sytuacją, zaakceptować śmierci swej siostry. W okresie żałoby przechodziła wszystkie etapy żalu po starcie. Choć przeżywała śmierć siostry to nie podjęła terapii psychologicznej ani psychiatrycznej, korzystała z pomocy lekarza rodzinnego. W tym okresie wyłączyła się z życia towarzyskiego. W kolejnych miesiącach wraz z wypracowaniem nowych zasad funkcjonowania w zmienionych warunkach, zakres cierpień ulegał zmniejszeniu i aktualnie występuje on nadal we wspomnieniach powódki.
S. K. ma sprawność umysłową mieszczącą się w granicach upośledzenia w stopniu umiarkowanym. Jego zdolności do postrzegania, zapamiętywania i odtwarzania w wydarzeń z przeszłości są istotnie upośledzone. S. K. nie wykazuje objawów choroby psychicznej ani zaburzeń nerwicowych.
Aktualnie u S. K. nie stwierdzono zaburzeń nerwicowych, które byłyby reakcją na śmierć jego siostry. Zaistniałe zdarzenie w przeszłości, negatywnie wpłynęło na funkcjonowanie powoda w sferze psychicznej, doprowadzając do chwilowego zaburzenia zachowania powoda. Reakcja psychologiczna na śmierć siostry była krótkotrwała i odbiegała od ogólnie przeżywanych w takich okolicznościach reakcji żałoby. Jak wynika z wywiadu powód był od urodzenia osobą upośledzoną, niesamodzielną, ale wyciszoną i spokojną. Nie sprawiał swoim zachowaniem istotnych kłopotów wychowawczych. Nie leczył się psychiatrycznie, leczył się natomiast neurologicznie. Z relacji rodziny i wypowiedzi opiniowanego wynika, że w okresie przed wypadkiem był osobą silnie emocjonalnie związaną z siostrą, która się nim opiekowała i mu pomagała. Dawała mu ona, również jak i pozostała rodzina, poczucie bezpieczeństwa. Nagła śmierć siostry niewątpliwie negatywnie wpłynęła na jego funkcjonowanie, ale nie spowodowała trwałego uszczerbku w jego psychice i powód szybciej niż inne osoby w rodzinie powrócił do równowagi psychicznej. U S. K. przez okres paru miesięcy występował umiarkowany zakres cierpień odczuwania bólu psychicznego, uporczywych myśli związanych ze zmarłą, obniżonego nastroju, płaczliwości, zaburzeń snu. w kolejnych miesiącach, wraz z wypracowaniem nowych zasad funkcjonowania w zmienionych warunkach, zakres cierpień ulegał zmniejszeniu i aktualnie on nie występuje. Powód zachował siostrę w swoich wspomnieniach, chociaż pamięć ta jest jedynie powierzchowna. Zgodnie z decyzją pozwanego z dnia 03 października 2014 r. pozwany odmówił przyznania roszczeń na rzecz strony powodowej.
Przy tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał powództwa za częściowo uzasadnione. Uwzględniając stopień cierpień powodów, które mają nadal wpływ na ich życie, nieodwracalność skutków powstałych wskutek śmierci A. O. (1), zmiany w sferze psychicznej jakie zaszły u powodów po wypadku, uzasadniały zdaniem Sądu pierwszej instancji, zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki U. W. kwoty 16.000 zł. tytułem zadośćuczynienia oraz na rzecz S. K. kwoty w wysokości 14.000 złotych. Sąd Rejonowy uznał jednak, że zmarła A. O. (1) przez to, że podróżowała na leżance nie miała w zasadzie żadnych szans chwycić się jakiegokolwiek elementu w chwili wypadku. Zmarła miałaby większe szanse na przeżycie gdyby siedziała na miejscu dla pasażera. Zaparcie się rękoma i nogami zminimalizowałoby skutki w przypadku zmarłej. Siedząc mogłaby podjąć działania obronne. Mając na uwadze te okoliczności Sąd Rejonowy przyjął przyczynienie się w 50% przez poszkodowaną do zaistnienia szkody i obniżył zasądzane zadośćuczynienia o 50%.
Od wyroku apelację wnieśli powodowie w zakresie oddalenia żądania zasądzenia zadośćuczynienia od pozwanego na rzecz powódki U. W. w kwocie 3.200 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 4 października 2014 r. do dnia zapłaty i na rzecz powoda S. K. w kwocie 2.800 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 4 października 2014 r. Skarżący zarzucili, że sąd pierwszej instancji dokonał błędnego ustalenia okoliczności faktycznych uznając, że zmarła miałaby większe szanse na przeżycie, gdyby siedziała na miejscu dla pasażera, a zaparcie się rękoma i nogami zminimalizowałoby skutku w przypadku zmarłej, bowiem mogłaby podjąć działania obronne, a także przyjęcie, że zajmowanie miejsca na leżance nie dawało możliwości przeciwdziałania w celu zapobieżenia wypadnięcia z kabiny i miało zasadniczy wpływ na śmierć A. O. (1) oraz błędnym uznaniu, że przyczyniła się do śmierci w 50%. Skarżący postawili także zarzut naruszenia art. 233 §1 k.p.c. przez dokonanie sprzecznych ustaleń faktycznych z zebranym w sprawie materiałem dowodowym a także wnioskowanie sprzeczne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego poprzez:
- –
-
przyjęcie, że zmarła przyczyniła się do wypadku w 50% w ten sposób, że przebywała na tzw. leżance, bowiem przez to nie miała możliwości złapania się elementów wyposażenia wewnętrznego samochodu, podczas gdy z opinii biegłego wynika, że zostałaby wyrzucona z kabiny także, gdyby siedziała na fotelu siedzenia,
- –
-
pominięciu w przedmiotowej sprawie, że zmarła A. O. (1) w chwili zdarzenia spała,
- –
-
pominięciu ustaleń dokonanych przez biegłego L. T. w zakresie w jakim wskazują one na to, że gdyby poszkodowana siedziała na przednim siedzeniu dla pasażera, bez przypiętych pasów, istniałoby ryzyko dla uniknięcia skutków wypadku, ale tylko wtedy, gdyby pasażerka była tak skoncentrowana na jeździe jak kierowca.
Skarżący zarzucili także naruszenie przepisów prawa materialnego, a w szczególności art. 362 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie polegające na ustaleniu, że zmarła przyczyniła się w 50% do zaistnienia wypadku i obniżenie należnych powodom kwot tytułem zadośćuczynienia, podczas gdy zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwala na przyjęcie, że przyczynienie się A. O. (1) wynosiło maksymalnie 30%.
W oparciu o tak sformułowane zarzuty skarżący wnieśli o zmianę zaskarżonego wyroku przez ustalenie, że zmarła przyczyniła się do zdarzenia maksymalnie w 30% i w związku z tym o zasądzenie na rzecz U. W. dalszego zadośćuczynienia w kwocie 3.200 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 4 października 2014 r. do dnia zapłaty oraz na rzecz powoda S. K. dalszej kwoty 2.800 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 4 października 2014 r. do dnia zapłaty, a także zasądzenie od pozwanego na rzecz każdego z powodów kosztów procesu według norm przepisanych za obie instancje.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja powodów okazała się zasadna, co skutkowało zmianą zaskarżonego orzeczenia.
Na wstępie należy wskazać, że granice kognicji Sądu Odwoławczego, zgodnie z zasadą skargowości, wyznaczone są wskazanym w apelacji zakresem zaskarżenia orzeczenia Sądu I instancji. W przedmiotowej sprawie zakresem zaskarżenia została objęta jedynie część rozstrzygnięcia merytorycznego zawartego w wyroku Sądu Rejonowego - część, w jakiej Sąd ten oddalił powództwo w zakresie żądania zapłaty kwoty 3.200 zł na rzecz U. W. oraz w zakresie żądania zapłaty kwoty 2.800 zł na rzecz S. K.. W pozostałym zakresie wyrok, wobec jego niezaskarżenia jest prawomocny.
Zasadnie skarżący zarzucili Sądowi Rejonowemu naruszenie art. 233 k.p.c., a w konsekwencji także art. 362 k.c. Zgodnie bowiem z art. 233 k.p.c., Sąd powinien oceniać wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego. W myśl powołanego przepisu art. 233 § 1 k.p.c. ustawy Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Ocena dowodów polega na ich zbadaniu i podjęciu decyzji, czy została wykazana prawdziwość faktów, z których strony wywodzą skutki prawne. Celem Sądu jest tu dokonanie określonych ustaleń faktycznych, pozytywnych bądź negatywnych i ostateczne ustalenie stanu faktycznego stanowiącego podstawę rozstrzygnięcia. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami, lub gdy wnioskowanie Sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych to przeprowadzona przez Sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona.
Zaprezentowana przez Sąd I instancji ocena dowodów nie odpowiada powyższym wymogom we wskazanym zakresie. Zdaniem Sądu Okręgowego, Sąd pierwszej instancji, dokonując oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego nie rozważył dostatecznie okoliczności w jakich doszło do przedmiotowego wypadku. Trafnie skarżący zarzucają, że Sąd I instancji pominął w ustaleniach faktycznych okoliczność, że zmarła A. O. (1) w czasie, kiedy doszło do wypadku spała. Pominięcie tej okoliczności doprowadziło do wyprowadzenia przez Sąd Rejonowy błędnych wniosków z opinii biegłego, a mianowicie, że zmarła miałaby większe szanse na przeżycie, gdyby siedziała na miejscu dla pasażera, ponieważ miałaby możliwość zaparcia się rękoma i nogami, co zminimalizowałoby skutki wypadku. Jednakże z dalszej części opinii uzupełniającej biegłego jednoznacznie wynika, że aby A. O. (1) zdążyła podjąć takie działania musiałaby obserwować sytuację na drodze równie uważnie, jak kierowca i natychmiast podjąć manewry obronne. Nawet w takiej sytuacji, czyli gdyby uważnie obserwowała drogę, dynamika zdarzenia, bardzo często uniemożliwia podjęcie pasażerowi odpowiednich działań. Poszkodowana w czasie, kiedy doszło do wypadku spała, a więc nie mogłaby w zasadzie podjąć żadnych działań obronnych, które miałyby zmniejszyć zakres doznanych przez nią obrażeń. Stąd ocena materiału dowodowego dokonana przez Sąd Rejonowy nie odpowiada kryteriom wynikającym z art. 233 § 1 k.p.c. Dlatego też, nie można podzielić stanowiska Sądu Rejonowego, że zmarła A. O. (1) przez przebywanie na leżance przyczyniła się do zdarzenia w 50%. Podkreślić należy, że nawet jeśli podróżowałaby ona na miejscu pasażera to i tak na skutek siły bezwładności zostałaby wyrzucona z kabiny, a co najwyżej skutki mogłoby być inne. Zmarła A. O. (1) w czasie podróży spała, co w zasadzie wykluczało podjęcie przez nią jakichkolwiek czynności mających na celu zapobiegnięcie wyrzuceniu z kabiny nawet, gdyby podróżowała na miejscu pasażera. Podkreślić jednak należy, że nie można jednak przypisać pasażerowi obowiązku stałego czuwania i uważnego obserwowania drogi, co jest zadaniem kierowcy. Mając na uwadze te wszystkie okoliczności, a także związanie zakresem zaskarżenia, w ocenie Sądu Okręgowego, nie ma bowiem jakichkolwiek podstaw ku temu, aby przyjąć przyczynienie poszkodowanej na poziomie wyższym niż 30%. Zatem Sąd Okręgowy uwzględnił apelację powodów w całości.
Sąd Okręgowy podziela pozostałe ustalenia faktyczne i rozważania prawne Sądu Rejonowego i przyjmuje je za własne. W szczególności Sąd Okręgowy akceptuje ustalone przez Sąd Rejonowy kwoty zadośćuczynienia w wysokości 16.000 zł dla U. W. oraz 14.000 zł dla S. K. jako odpowiednie w rozumieniu. art. 445 § 1 k.c. Sąd Rejonowy prawidłowo bowiem uwzględnił wszelkie mające w tym względzie znaczenie okoliczności.
W konsekwencji, dokonując zmiany zaskarżonego wyroku na podstawie art. 386 §1 k.p.c., Sąd Okręgowy, uwzględniając 30% przyczynienie się A. O. (1) do zaistnienia szkody zasądził na rzecz U. W. kwotę 11.200 zł, a na rzecz S. K. kwotę 9.800 zł - obie kwoty wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 4 października 2014 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. oraz ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty.
Zmiana wyroku w zakresie roszczenia głównego spowodowała także konieczność zmiany orzeczenia o kosztach postępowania przed Sądem I instancji. Ostatecznie powódka U. W. utrzymała się ze swoim roszczeniem w 56%, a powód S. K. w 49%. Rozliczenia poniesionych przez strony kosztów procesu Sąd Okręgowy dokonał na podstawie art. 100 k.p.c. i zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 741,04 zł, a na rzecz powoda 147,16 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania przed Sądem pierwszej instancji. Rozstrzygnięcie w zakresie punktów 4 i 8 zostało oparte na art. 113 ust.1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych w zw. z art. 100 k.p.c. i Sąd Okręgowy obciążył pozwanego nieuiszczonymi kosztami sądowymi stosownie do wielkości w jakich strony utrzymały się ze swoimi roszczeniami.
O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd orzekł zgodnie z wyrażoną w art. 98 § 1 i § 3 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. zasadą odpowiedzialności za wynik sporu i zasądził od przegrywającego Towarzystwa (...) w W. na rzecz każdego z powodów zwrot poniesionych kosztów postępowania apelacyjnego. Na zasądzone koszty na rzecz U. W. złożyła się kwota 160 zł opłaty od apelacji oraz 450 zł zastępstwa procesowego dla pełnomocnika w postępowaniu apelacyjnym, zaś koszty poniesione przez S. K. w postępowaniu odwoławczym wynosiły 450 zł z tytułu zastępstwa procesowego dla pełnomocnika. Wysokość kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym została ustalona na podstawie § 10 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 2 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych. Na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych w zw. z art. 100 k.p.c. Sąd Okręgowy nakazał pobrać od pozwanego Towarzystwa (...) z siedzibą w W. kwotę 140 zł tytułem nieuiszczonej opłaty od apelacji S. K. od uiszczania, której powód był zwolniony.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: