III Ca 959/19 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2020-01-14

III Ca 959/19

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 1 marca 2019 r., wydanym w sprawie z powództwa (...) Spółki Akcyjnej w L. przeciwko G. Z. i J. Z. o zapłatę, Sąd Rejonowy dla Łodzi – Widzewa w Łodzi umorzył postępowanie w zakresie żądania zasądzenia kwoty 65.950,04 zł, oddalił powództwo w pozostałym zakresie i zasądził od powoda na rzecz pozwanych solidarnie kwotę 3.600,00 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sąd I instancji ustalił, że (...) Spółka Akcyjna w L. zawarła z G. Z. i J. Z. umowę o przyłączenie do sieci dystrybucyjnej 24 budynków mieszkalnych położonych w Ł. przy ul. (...) w zamian za jednorazową opłatę przyłączeniową w wysokości 65.950,04 zł brutto; termin realizacji został zmieniony w drodze aneksu do umowy i ostatecznie określono go na dzień 29 sierpnia 2014 r. Projekt umowy, warunków przyłączenia i aneksu do umowy został przygotowany przez pracownika powódki. Zgodnie z § 2 ust. 2 umowy, powódka była zobowiązana do wystawienia faktury na kwotę opłaty za przyłączenie po protokolarnym odbiorze robót, a § 2 ust. 4 umowy nakładał na nią obowiązek dokonania odbioru końcowego robót i sporządzenia protokołu końcowego odbioru robót, pozwani byli natomiast zobowiązani do wniesienia jednorazowej opłaty za przyłączenie na podstawie faktury otrzymanej od powódki, w terminie 14 dni od daty jej wystawienia, przy czym, zgodnie z § 4 ust. 3 umowy, faktura ta miała zostać wystawiona po zakończeniu i odbiorze prac wykonanych przez powódkę. (...) Spółka Akcyjna w L. zakończyła prace związane z przyłączeniem w terminie wynikającym z aneksu, tj. do dnia 29 sierpnia 2014 r. Nie przeprowadzono odbioru końcowego robót z udziałem G. Z. i J. Z. ani nie informowano ich o jego terminie, nie przedstawiono im również protokołu odbioru końcowego robót, sporządzonego chociażby w formie dokumentu wewnętrznego spółki.

Sąd meriti ustalił dalej, że w dniu 4 września 2014 r. powódka wystawiła pozwanym fakturę VAT na kwotę 65.950,04 zł brutto z terminem płatności przypadającym na 18 września 2014 r., a pismem z tego samego dnia poinformowała ich o wykonaniu przyłączenia zgodnie z umową. W powodowej spółce faktury wystawiane są przez Wydział Przyłączania i (...) po otrzymaniu informacji o wykonaniu przyłącza od Wydziału Inwestycji, który zajmuje się odbiorem robót i sporządzaniem protokołów z tych czynności Pracownik Wydziału Przyłączania i (...) nie otrzymuje nigdy takiego protokołu odbioru robót, a wystawienia faktury na rzecz kontrahenta dokonuje wyłącznie w oparciu o uzyskaną informację o zakończeniu prac. Pismem z dnia 3 listopada 2014 r., doręczonym w dniu 6 listopada 2014 r., (...) Spółka Akcyjna w L. wezwała pozwanych do zapłaty kwoty 65.950,04 zł w terminie 14 dni pod rygorem skierowania sprawy na drogę postępowania sądowego. Po wytoczeniu powództwa pozwani zapłacili na jej rzecz, w pięciu transzach, kwotę wynikającą z faktury, tj. 65.950,04 zł, bez odsetek za opóźnienie – w dniu 26 maja 2015 r. uiszczono kwoty 12.027,70 zł i kwotę 12.027,70 zł, w dniu 8 czerwca 2015 r. kwotę 25.000,00 zł, w dniu 17 czerwca 2017 r. kwotę 7.216,62 zł, w dniu 16 sierpnia 2017 r. kwotę 5.227,10 zł i w dniu 18 sierpnia 2017 r. kwotę 4.450,92 zł.

Sąd Rejonowy zważył, że wobec zapłaty w toku postępowania należności głównej, powódka żądała ostatecznie zasądzenia od pozwanych solidarnie odsetek w sposób sprecyzowany w piśmie z dnia 29 stycznia 2018 r. – to jest odsetek ustawowych od kwoty 65.950,04 zł od dnia 19 września 2014 r. do dnia 26 maja 2015 r., odsetek ustawowych od kwoty 41.894,64 zł od dnia 19 września 2014 r. do dnia 8 czerwca 2015 r., odsetek ustawowych od kwoty 16,894,64 zł od dnia 19 września 2014 r. do dnia 17 czerwca 2015 r., odsetek ustawowych od kwoty 9.678,02 zł od dnia 19 września 2014 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. i odsetek ustawowych za opóźnienie od tej kwoty od 1 stycznia 2016 r. do dnia 16 sierpnia 2017 r. oraz odsetek ustawowych od kwoty 4.450,92 zł od dnia 19 września 2014 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. i odsetek ustawowych za opóźnienie od tej kwoty od 1 stycznia 2016 r. do dnia 18 sierpnia 2017 r. – zgodził się jednak ze stanowiskiem pozwanych, że wobec naruszenia przez powódkę postanowień łączącej strony umowy termin uiszczenia opłaty przyłączeniowej nie nadszedł, a zatem roszczenie nie stało się wymagalne i przedsiębiorstwo energetyczne nie jest uprawnione do żądania odsetek za opóźnienie z mocy art. 481 § 1 k.c. Sąd podkreślił, że umowa stron nakładała na powódkę obowiązek przeprowadzenia końcowego odbioru robót i sporządzenia z tej czynności protokołu (§ 2 ust. 4 umowy), a w dwóch odrębnych postanowieniach umowy przewidziano, że wystawienie faktury następuje dopiero po „protokolarnym odbiorze robót” (§ 2 ust. 2 umowy) i „po zakończeniu i odbiorze prac wykonanych przez (...) S.A.” (§ 4 ust. 3 umowy). Dokonując interpretacji tych postanowień, Sąd miał na względzie, że umowa została zawarta na standardowym druku przygotowanym przez pracownika powódki i skoro zastrzeżono tam, i to w dwóch różnych jednostkach redakcyjnych umowy, że obowiązkiem przedsiębiorstwa energetycznego jest dokonanie odbioru prac, a dopiero następnie może ono wystawić fakturę z tego tytułu, to nie można tym postanowieniom nadać innej racjonalnej treści, jak tej, że warunkiem skutecznego wystawienia faktury było uprzednie przeprowadzenie odbioru prac. Odmienna interpretacja umowy oznaczałaby, że zapisy te były puste w treści, a dodatkowe obostrzenia w zakresie uprawnienia do wystawienia faktury miały jedynie charakter instrukcyjny. W ocenie Sądu taka interpretacja nie wytrzymuje krytyki w kontekście założenia pewnej racjonalności ze strony powódki, ale także z perspektywy zgodnego zamiaru stron, którego odtworzenie ma pierwszorzędne znaczenie w procesie wykładni zgodnych oświadczeń woli stron zgodnie z dyspozycją art. 65 § 2 k.c., który stanowi, iż w umowach należy raczej badać, jaki był zgodny zamiar stron i cel umowy, aniżeli opierać się na jej dosłownym brzmieniu. Sąd I instancji uznał, że wprowadzenie wymogu odbioru robót przed wystawieniem faktury miało to znaczenie dla obu stron umowy, że usuwało stan ewentualnej wątpliwości co do zakresu oraz prawidłowości wykonanych robót, jak również potwierdzało datę ich zakończenia, a to z kolei ma istotne znaczenie dla możliwości skutecznego podnoszenia przez strony umowy roszczeń związanych z nienależytym jej wykonaniem, wydatnie ograniczając ryzyko podnoszenia „fikcyjnych” zarzutów, tworzonych na potrzeby przeciągnięcia w czasie, czy wręcz uniknięcia przez drugą stronę spełnienia swojego świadczenia. Sąd zważył również, że z uwagi na naturę protokolarnego odbioru prac i na zakres okoliczności, które protokół odbioru stwierdza, zastrzeżenie w umowie obowiązku jego przeprowadzenia zabezpiecza w pierwszej kolejności interesy samej powódki, gdyż potwierdzenie przez pozwanych, że wszystkie prace zostały przeprowadzone należycie, znacząco obniża wiarygodność ich późniejszych twierdzeń o przeciwnej treści i ogranicza zakres ich potencjalnych roszczeń. Uprzednie protokolarne stwierdzenie prawidłowości wykonania przyłączy w sposób odpowiadający treści umowy i warunkom przyłączenia stanowi, w myśl zgodnych oświadczeń woli stron zawartych w umowie przyłączeniowej, niezbędną przesłankę, od spełnienia której zależy możliwość wystawienia faktury za wykonane prace.

Sąd meriti podkreślił, że przeprowadzenie końcowego odbioru robót było konsekwentnie kwestionowane przez pozwanych i bezsporne jest, iż powódka nie wykazała, zgodnie z obowiązującymi zasadami rozkładu ciężaru dowodów (art. 6 k.c. i art. 232 k.p.c.), że do takiego odbioru robót doszło, choćby wyłącznie na wewnętrzne potrzeby jej przedsiębiorstwa, bez udziału i bez zawiadamiania drugiej strony umowy. W tej sytuacji Sąd przyjął, że (...) Spółka Akcyjna w L. nie była uprawniona do wystawienia faktury w dniu 4 września 2014 r., a jej wystawienie w sposób niezgodny z treścią łączącej strony umowy nie może wywołać skutków tam określonych. Zgodnie z § 4 ust. 3 umowy pozwani byli zobowiązani do zapłaty opłaty przyłączeniowej w terminie 14 dni od daty wystawienia faktury wystawionej zgodnie z zawartą umową, tj. po uprzednim przeprowadzeniu końcowego odbioru robót, a skoro powódka nie odebrała robót, do czego była zobowiązana w myśl § 2 ust. 4 umowy, to tym samym nie wystawiła faktury wyznaczającej termin wymagalności świadczenia pozwanych w sposób zgodny z umową. Wskazano, że w myśl art. 481 § 1 k.c., wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, chociażby wierzyciel nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi, więc bez znaczenia w tym kontekście pozostaje, że pozwani uregulowali całą należność główną wynikającą z umowy już po wytoczeniu powództwa. Zdaniem Sądu, w świetle zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego termin wymagalności ich świadczenia nie został określony, a jego zastrzeżenie w treści czynności prawnej poczytuje się w myśl art. 457 k.c. za dokonane co do zasady na korzyść dłużnika, więc spełnienie świadczenia przed nadejściem terminu spełnienia należało uznać wyłącznie za uprawnienie pozwanych, nie zaś za obowiązek, który mógłby pociągać za sobą powstanie po stronie powódki roszczenia o zapłatę odsetek za opóźnienie. Skoro więc (...) Spółka Akcyjna w L. nie wykazała, kiedy dochodzone pozwem świadczenie pozwanych stało się wymagalne – a w konsekwencji, czy i kiedy pozwani popadli w opóźnienie – to nie udowodniła podstawy prawnej żądania odsetek z tego tytułu, co skutkowało oddaleniem żądania pozwu w tym zakresie.

Z uwagi na cofnięcie pozwu ze zrzeczeniem się roszczenia w zakresie należności głównej postępowanie w tej części należało umorzyć na podstawie art. 355 § 1 k.p.c., skoro w świetle art. 203 § 1 k.p.c. zgoda pozwanych nie była wymagana dla skuteczności tej czynności procesowej, a Sąd nie dostrzegł żadnych przyczyn, dla których cofnięcie pozwu uznać by należało za niedopuszczalne w rozumieniu art. 203 § 4 k.p.c. Wobec powyższego, bezprzedmiotowe stały się kwestie związane z oświadczeniem pozwanych o potrąceniu wierzytelności w kwocie 8.217,00 zł z tytułu kary umownej oraz z zarzutem nienależności części opłaty przyłączeniowej wobec uiszczania opłat za to samo przyłączenie przez inne podmioty. O kosztach procesu orzeczono zgodnie z ogólną regułą wynikającą z art. 98 § 1 k.p.c., w myśl której strona przegrywająca proces obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony. Sąd uznał powódkę za stronę przegrywającą proces w całości, gdyż pozwani nie dali jej powodu do wytoczenia sprawy, skoro dochodzona pozwem wierzytelność nie była wymagalna ani w dacie złożenia pozwu, ani w chwili spełnienia świadczenia, ani też w momencie zamknięcia rozprawy; gdyby powódka nawet nie cofnęła częściowo pozwu, powództwo i tak zostałoby oddalone w całości jako przedwczesne. Zdaniem Sądu, w takiej sytuacji niedopuszczalne byłoby obciążanie pozwanych obowiązkiem zwrotu kosztów postępowania na rzecz powódki z tego tylko względu, że zdecydowali się dobrowolnie spełnić świadczenie przed terminem.

Apelację od tego wyroku wniosła powódka, zaskarżając go w części oddalającej powództwo i żądając jego zmiany poprzez zasądzenie od pozwanych solidarnie na swoją rzecz kwoty 6.152,00 zł tytułem odsetek ustawowych i odsetek ustawowych za opóźnienie wraz z kosztami postępowania pierwszoinstancyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, a także zasądzenia od pozwanych solidarnie na swoją rzecz zwrotu kosztów postępowania odwoławczego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Zaskarżonemu orzeczeniu zarzucono naruszenie:

art. 233 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i w konsekwencji poczynienie ustaleń faktycznych, których – przy zastosowaniu logicznego myślenia, doświadczenia życiowego i przy uwzględnieniu całości zebranego materiału dowodowego – nie można uznać za udowodnione, a mianowicie:

  • ustalenie, że przysługujące powódce roszczenie nie było wymagalne z uwagi na niesporządzenie protokołu odbioru prac, a co za tym idzie uznanie, że faktura została wystawiona nieprawidłowo, zaś powództwo zostało wniesione przedwcześnie, co skutkowało oddaleniem powództwa w zakresie żądania zapłaty odsetek;

  • ustalenie wbrew zasadom logiki i doświadczenia życiowego, że protokół prac stanowi podstawę wystawienia faktury VAT, podczas gdy jest on jedynie dokumentem wewnętrznym powódki o charakterze technicznym;

  • ustalenie, że powództwo zostało wniesione przedwcześnie, a pozwani nie dali podstaw do jego wytoczenia poprzez uznanie, że nie ma znaczenia, iż uregulowali oni całą należność główną wynikającą z umowy dopiero po wytoczeniu powództwa;

art. 98 k.p.c. poprzez niewłaściwe zastosowanie polegające na obciążeniu powódki kosztami procesu, podczas gdy powódka cofnęła powództwo w zakresie kwoty głównej z uwagi na zapłatę tej należności dopiero po wytoczeniu powództwa;

art. 232 k.p.c. poprzez przyjęcie, że powódka nie wywiązała się z obowiązku udowodnienia okoliczności, z której wywodzi skutki prawne, podczas gdy zaoferowała ona logiczne i wzajemnie uzupełniające się dowody potwierdzające, że roszczenie było wymagalne, a wytoczenie powództwa konieczne i zasadne;

art. 481 § 1 k.c. poprzez jego niezastosowanie i niezasądzenie odsetek ustawowych oraz odsetek ustawowych za opóźnienie, mimo ustalonego i potwierdzonego opóźnienia w płatności należności głównej, uiszczonej dopiero po wytoczeniu powództwa;

art. 65 § 2 k.c. poprzez niewłaściwe jego zastosowanie i dokonanie wykładni umowy w oparciu o jej dosłowne brzmienie, podczas gdy zasadne było zbadanie zamiaru i celu stron umowy, którym było wykonanie przyłącza do sieci dystrybucyjnej, a protokół odbioru prac miał jedynie charakter dokumentu wewnętrznego powódki, co doprowadziło do uznania, że roszczenie powódki nie było wymagalne i skutkowało bezzasadnym oddaleniem powództwa w zakresie odsetek;

art. 454 § 1 k.c. poprzez jego niezastosowanie i przyjęcie daty obciążenia rachunku dłużnika jako chwili spełnienia świadczenia, podczas gdy świadczenie pieniężne powinno być spełnione w miejscu zamieszkania lub siedzibie wierzyciela w chwili jego spełnienia, a zatem decydująca jest data uznania na rachunku wierzyciela, nie zaś obciążenia na rachunku dłużnika.

Na rozprawie przed Sądem Okręgowym w Łodzi w dniu 28 listopada 2019 r. pozwani wnieśli o oddalenie powództwa i zasądzenie od skarżącej na ich rzecz zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja okazała się zasadna.

Odnotować należy, że w ramach zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. skarżący nie kwestionuje dokonanych przez Sąd Rejonowy ustaleń faktycznych będących konsekwencją ewentualnej nieprawidłowej – bo niezgodnej z dyrektywami wskazanymi w powołanym przepisie – oceny przeprowadzonych dowodów, ale wywodzi, że określona okoliczność, którą Sąd ten uznał za istotną dla rozstrzygnięcia sprawy i nieudowodnioną, w rzeczywistości nie jest dla tego rozstrzygnięcia istotna i jej ewentualne niewykazanie nie może mieć wpływu na wynik postępowania. Chodzi tu o fakt sporządzenia protokołu odbioru prac, a apelujący twierdzi de facto, że na gruncie stosowania prawa materialnego wywodzonego z umowy stron Sąd nie powinien był traktować go jako przesłanki skuteczności wystawienia faktury, co w dalszej kolejności implikowało możność przyjęcia, że rozpoczął swój bieg termin do spełnienia świadczenia, że upłynął on bezskutecznie, powodując wymagalność roszczenia o zapłatę należności głównej i że powstałe w ten sposób opóźnienie w spełnieniu świadczenia kreuje po stronie powódki roszczenie o zapłatę odsetek (zarzut z punktu I.1.a apelacji). Wskazuje także, że dla właściwej oceny tej kwestii kluczowe jest stwierdzenie, czy przywoływane przez Sąd meriti oświadczenia woli składające się na umowę stron dotyczą protokołu będącego jedynie dokumentem wewnętrznym (...) S.A. w L. o charakterze technicznym czy też oświadczenia te odnosiły się do dokumentu stwierdzającego protokolarny odbiór wykonanych prac przez pozwanych (zarzut z punktu I.1.b apelacji). Wreszcie autor apelacji wywodzi, że Sąd, mimo prawidłowego ustalenia, iż pozwani uiścili należność główną po wszczęciu postępowania, błędnie ocenił znaczenie tej okoliczności, badając, czy wniesienie powództwa nastąpiło po nadejściu terminu spełnienia świadczenia i tym samym przy ocenie, czy pozwani dali uzasadniony powód do wytoczenia sprawy (zarzut z punktu I.1.c apelacji). Zdaniem Sądu odwoławczego, żaden z tych zarzutów nie dotyczy naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., gdyż zarzut nieprawidłowego ustalenia okoliczności faktycznych sprawy wskutek błędnej, bo niezgodnej z wynikającymi z art. 233 § 1 k.p.c. dyrektywami, oceny dowodów można potencjalnie postawić tylko w odniesieniu do tych ustaleń faktycznych dokonanych przez Sąd I instancji, które skarżący kwestionuje jako konsekwencję oceny dowodów dokonanej z naruszeniem powołanego przepisu, natomiast zarzut ten jest oczywiście bezzasadny w stosunku do ustalenia tych wszystkich faktów, do których prawdziwości apelujący nie zgłasza zastrzeżeń. Treść powołanych zarzutów wskazuje na to, że apelujący de facto nie powołał jakichkolwiek okoliczności, które Sąd I instancji ustaliłby niezgodnie z rzeczywistym stanem faktycznym – a tym bardziej nie wytyka będących przyczyną takich błędnych ustaleń uchybień popełnionych przy ocenie poszczególnych dowodów – ale zgłasza zastrzeżenia odpowiednio do: potraktowania faktu sporządzenia protokołu odbioru prac jako materialnoprawnej przesłanki powstania i wykonania uprawnienia do wystawienia faktury skutkującego rozpoczęciem biegu terminu do spełnienia świadczenia, co w dalszej kolejności warunkuje powstanie roszczenia odsetkowego w związku z bezskutecznym upływem terminu (zarzut z punktu I.1.a apelacji), należytej wykładni postanowień umownych (zarzut z punktu I.1.b apelacji) oraz nieprzyjęcia przez Sąd, że spełnienie przez pozwanych świadczenia głównego po wszczęciu postępowania stanowi materialnoprawną przesłankę uznania, iż wymagalność roszczenia nastąpiła jeszcze przed złożeniem pozwu oraz procesową przesłankę stwierdzenia w ramach rozstrzyganiu o kosztach procesu, że złożenie pozwu było uzasadnione (zarzut z punktu I.1.c apelacji). Skoro więc autor apelacji nie kwestionuje ustalonych przez Sąd Rejonowy okoliczności faktycznych, ale zgłasza zastrzeżenia w kwestii ich potraktowania jako przesłanek zastosowania w sprawie odpowiednich przepisów materialnoprawnych i procesowych, a także nie zgadza się z dokonaną przez ten Sąd interpretacją postanowień umowy łączącej strony, rozważenie zasadności tych zastrzeżeń nastąpi w ramach analizy pozostałych zarzutów apelacyjnych.

Zgodzić się można ze skarżącym, że błędem Sądu I instancji było zinterpretowanie pojęcia odbioru wykonanych prac i stwierdzenia tej czynności protokołem w sposób nadający mu znaczenie tożsame z odbiorem dzieła w rozumieniu art. 643 k.c. Niewątpliwie umowa o przyłączenie do sieci dystrybucyjnej, o której mowa w art. 7 ustawy z dnia 10 kwietnia 1997 r. – Prawo energetyczne (t.j. Dz. U. z 2019 r., poz. 755 ze zm.), mieści się w pojęciu kodeksowej umowy o dzieło, skoro zakład energetyczny przyjmuje w ten sposób zamówienie do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiający zobowiązuje się do zapłaty wynagrodzenia, co oznacza m.in., iż mają do niej – co do zasady – zastosowanie przepisy art. 627–646 k.c. Przedmiotem świadczenia przedsiębiorstwa energetycznego jest „wykonanie przyłącza”, tj. wykonanie określonych w umowie robót, a więc np. budowa odcinka sieci napowietrznej lub podziemnej łączącego nieruchomość podmiotu przyłączanego z istniejącą siecią przesyłową, wykonanie określonych urządzeń technicznych (stacja transformatorowa itp.) lub instalacji, a efektem końcowym tych robót jest zdolność wykonanego przyłącza do odbioru paliw gazowych lub energii elektrycznej dostarczanych przez operatora sieci przesyłowej (dystrybucyjnej) na podstawie umowy o świadczenie usług przesyłowych lub dystrybucyjnych; z kolei podmiot ubiegający się o przyłączenie do sieci winien uiścić opłatę za przyłączenie (tak np. A. Walaszek-Pyzioł [w:] „System prawa prywatnego. Tom 9. Prawo zobowiązań – umowy nienazwane” pod red. W. J. Katnera, Warszawa 2010, s. 439-440). Wskazać zatem należy, że odbiór dzieła w rozumieniu art. 643 k.c. jest aprobującą czynnością zamawiającego, łączącą się z dorozumianym przejawem woli przyjęcia dzieła i uznania świadczenia za wykonane, a obowiązek dokonania takiej czynności powstaje po jego stronie z chwilą wykonania przez przyjmującego zamówienie obowiązku wydania dzieła zgodnie z ciążącym na nim zobowiązaniem. Dokonanie odbioru dzieła jest typowym obowiązkiem wierzycielskim, spełniającym funkcję zbliżoną do wystawienia pokwitowania spełnienia świadczenia przez zamawiającego i kreującym domniemanie faktyczne, że dzieło zostało wykonane zgodnie z umową. W tym kontekście nie sposób nie zauważyć, że w § 2 pkt. 4 przedmiotowej umowy z dnia 20 stycznia 2012 r. dokonanie odbioru końcowego robót i sporządzenie protokołu tego odbioru zostało zgodną wolą stron tej umowy zakwalifikowane jako obowiązek (...) S.A. w L., choć na gruncie tej umowy podmiot ten pełni funkcję przyjmującego zamówienie, a nie zamawiającego. W ocenie Sądu II instancji wyklucza to możliwość uznania za prawidłową takiej interpretacji spornych pojęć, która pozwalałaby przyjąć, że chodzi tu – jak wywodzili pozwani – o odbiór, który miał być dokonany przez nich i w ramach którego mieliby oni przyjąć wykonane dzieło bądź zgłosić ewentualne zastrzeżenia do jego wykonania. Jak powiedziano wyżej, odbiór dzieła jest obowiązkiem typowo wierzycielskim i – podobnie jak wystawienie pokwitowania spełnienia świadczenia – z istoty swojej nie może spoczywać na dłużniku, a w tym wypadku na przyjmującym zamówienie.

Jeśli zatem strony umowy posłużyły się w niej pojęciem odbioru robót, a jednocześnie w ramach łączącego je stosunku prawnego nadały tej czynności charakter obowiązku obciążającego (...) S.A. w L., to z konieczności nie sposób rozumieć przedmiotowego pojęcia jako elementu tego stosunku będącego w rozumieniu art. 643 k.c. obowiązkiem pozwanych jako zamawiających i stanowiącego konsekwencję wydania działa przez przyjmującego zamówienie. Uzasadniona natomiast staje się wykładnia postanowień umownych przedstawiona przez powódkę, z której wynika, że zobowiązała się ona wobec zamawiających dzieło do dokonania czynności odbiorczych w takim układzie stosunków, w którym faktycznie mogła w takiej roli wystąpić; potencjalnie byłoby to możliwe w ramach stosunku prawnego, w którym wykonanie czynności związanych z realizacją dzieła zleciła podmiotowi zewnętrznemu, zawierając z nim kolejną umowę o dzieło jako zamawiający (wówczas można mówić o odbiorze w ścisłym rozumieniu art. 643 k.c.) albo też – jak w sprawie niniejszej twierdzi (...) S.A. w W. – jeśli chodziłoby o zatwierdzenie robót wykonanych przez zajmującą się tym jednostkę organizacyjną spółki przez inną jej jednostkę, do której zadań to należało (wówczas byłby to odbiór w znaczeniu potocznym, czyli „wewnętrzne” sprawdzenie wykonania prac i ich zaaprobowanie przez powołaną do tego jednostkę kontrolną przedsiębiorstwa przed oddaniem dzieła zamawiającemu). Dodać należy, że interpretacja spornych postanowień umownych przedstawiona przez powódkę – wykluczająca jednocześnie trafność stanowiska pozwanych w tej kwestii – nie tylko wynika w sposób logiczny z treści samej umowy, w szczególności z przewidzianego tam zakresu praw i obowiązków stron, ale potwierdzona jest również ustalonymi w toku postępowania okolicznościami, w szczególności na podstawie niekwestionowanych zeznań świadka M. P. stwierdzono, że w ramach standardowych procedur realizacji zamówienia polegającego na wykonaniu robót umożliwiających przyłączenie do sieci taki odbiór jest dokonywany i zajmuje się nim osoba z Wydziału Inwestycji powodowej spółki, sporządzając wówczas stosowny protokół. Sąd odwoławczy ma na uwadze to, że w sytuacji, gdy strony umowy posługują się słowem, którego znaczenie jest określone w ustawie (w formie definicji ustawowej lub pośrednio, przez określone użycie tego słowa), w braku odmiennych wskazówek wynikających z oświadczenia woli lub okoliczności należy przyjąć, że miały one na względzie to właśnie znaczenie – w tym jednak wypadku zarówno treść postanowień umownych, które umiejscowiły dokonanie odbioru wśród obowiązków przyjmującego zamówienie, jak i okoliczności sprawy, z których wynika, że odebranie wykonanych robót było elementem wewnętrznych procedur przedsiębiorstwa, zdecydowanie przemawiają przeciwko możności przyjęcia, iż strony umowy w jej §§ 2 i 4 posłużyły się pojęciem odbioru robót w rozumieniu art. 643 k.c. jako obowiązku pozwanych (jako zamawiających) powstałego w konsekwencji oddania dzieła przez powódkę (jako przyjmującą zamówienie). Zarzut naruszenia art. 65 k.c. poprzez dokonanie nieprawidłowej wykładni postanowienia umownego, dokonanej w oderwaniu od całokształtu treści tych postanowień oraz okoliczności towarzyszących zawarciu i realizacji umowy, należy więc uznać za trafny. W rezultacie dokonania właściwej interpretacji tych postanowień zgodzić się też trzeba z apelującym, że fakt niesporządzenia pisemnego protokołu z dokonania odbioru dzieła przez zamawiających pozwanych nie ma istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, gdyż strony nie uzależniły od niego uprawnienia powódki do wystawienia faktury, z którym to faktem powiązały z kolei początek biegu ustalonego terminu do spełnienia świadczenia.

Za istotną okoliczność można natomiast uznać dokonanie odbioru robót przez powodową spółkę w ramach jej wewnętrznych procedur, przy czym warto zauważyć, że w umowie strony nie nałożyły na przyjmującego zamówienie obowiązku przedłożenia zamawiającym protokołu tego odbioru, ani tym bardziej nie uzależniły powstania uprawnienia do wystawienia faktury od wykonania tego obowiązku. Prawdą jest, że skarżący w toku postępowania pierwszoinstancyjnego nie złożył do akt protokołu stwierdzającego dokonanie odbioru, nie oznacza to jednak, zdaniem Sądu II instancji, by fakt dokonania odbioru i sporządzenia protokołu nie mógł zostać ustalony w oparciu o inny materiał dowodowy. Z zeznań świadka M. P. wynika, że otrzymał z Wydziału Inwestycji informację o zrealizowaniu przedmiotowego zadania – co jest konieczne dla wystawienia faktury – jak również że do zadań tego Wydziału należy wcześniejsze dokonanie odbioru robót wraz ze sporządzeniem protokołu, choć w efekcie do wystawiającego faktury Wydziału Przyłączania i (...) nie jest przekazywany ten protokół, a tylko przedmiotowa informacja. W ocenie Sądu odwoławczego, powyższe okoliczności pozwalają w zgodzie z zasadami logiki i doświadczenia życiowego wywieść z nich ustalenie w drodze domniemania faktycznego z art. 231 k.p.c., że „wewnętrzny” protokół odbioru prac przyłączeniowych został rzeczywiście wykonany. Skoro bowiem w normalnym, sformalizowanym przez odpowiednie procedury, biegu wydarzeń sporządzenie przedmiotowego protokołu jest warunkiem przekazania do Wydziału Przyłączania i (...) powodowej spółki informacji o wykonaniu przyłączenia, a informacja taka została przekazana przed wystawieniem faktury, to uzasadniony jest wniosek, że warunek ten został wówczas spełniony; za prawidłowością takiego wnioskowania przemawia też bezsporny fakt wykonania dzieła w terminie i brak w okolicznościach sprawy uzasadnionych powodów do przyjęcia, że w tym akurat wypadku naruszono stale stosowane procedury i protokołu odbioru nie sporządzono. Nie można w rezultacie podzielić stanowiska Sądu Rejonowego, że powódce nie udało się wykazać powyższej okoliczności, skoro udowodniła ona fakty będące przesłankami skonstruowania domniemania faktycznego prowadzące do wniosku o zaistnieniu tej okoliczności; zawarty w apelacji zarzut naruszenia art. 232 k.p.c. jawi się jako zasadny w tym kontekście. Po takim uzupełnieniu ustaleń faktycznych w sprawie Sąd II instancji przyjmuje za własne pozostałe ustalenia Sądu meriti, uznając opisany w uzasadnieniu stan faktyczny sprawy za w pełni odpowiadający rzeczywistości – z wyjątkiem wskazywanego w apelacji ustalenia daty uiszczenia przez pozwanych kwoty 7.216,62 zł, co nastąpiło w rzeczywistości w dniu 17 czerwca 2015 r. (dowód wpłaty, k. 113), choć wydaje się, że wskazanie przez Sąd w uzasadnieniu orzeczenia roku 2017 było tylko konsekwencją oczywistej omyłki pisarskiej. Nie sposób natomiast zgodzić się, że Sąd ten nieprawidłowo przyjął, że uiszczenie kwoty 12.027,70 zł nastąpiło w dniu 26 maja 2015 r. (a nie dzień później), skoro taką datę spełnienia świadczenia wskazała sama powódka w piśmie procesowym z dnia 29 stycznia 2018 r. (k. 176); bezzasadny jest więc w takiej sytuacji zarzut naruszenia art. 454 § 1 k.c.

Wobec stwierdzenia, że wystawienie faktury przez powódkę poprzedzone zostało przez sporządzenie protokołu odbioru prac, uznać trzeba, iż w dniu 4 września 2014 r. zaistniały przewidziane umową okoliczności upoważniające przedsiębiorstwo energetyczne do dokonania tej pierwszej czynności, a przez to do skutecznego otwarcia 14-dniowego terminu do uiszczenia opłaty przyłączeniowej. Dalszą konsekwencją takiego ustalenia jest stwierdzenie, że termin ten upłynął bezskutecznie w dniu 18 września 2014 r., a od dnia następnego powodowie pozostawali w opóźnieniu co do obowiązku zapłaty należnej powódce kwoty dochodzonej pozwem. Uzasadnia to przyjęcie, że zaistniała przewidziana w art. 481 § 1 k.c. przesłanka powstania roszczenia odsetkowego, a pozwani obowiązani są zapłacić powódce odsetki ustawowe (a od dnia 1 stycznia 2016 r. odsetki ustawowe za opóźnienie) za okres od następnego dnia po upływie terminu płatności do dnia dokonania zapłaty. Skoro Sąd I instancji błędnie przyjął, że przesłanka ta nie została spełniona i w konsekwencji nie zastosował art. 481 § 1 k.c., to zgodzić się można z autorem apelacji, że przepis ten został naruszony. Oczywiście, konkluzję o wymagalności roszczenia o zapłatę należności głównej przed dniem wytoczenia powództwa można wywieść tylko na gruncie wskazanych powyżej przesłanek, natomiast nie wynika ona w żadnym wypadku z powoływanego w apelacji faktu spełnienia tego świadczenia w toku postępowania, gdyż oczywiste jest – na co zwrócił też uwagę Sąd Rejonowy – że w przypadku zastrzeżenia terminu spełnienia świadczenia na korzyść dłużnika (art. 457 k.c.) może zostać ono spełnione także przed nadejściem jego wymagalności.

W tym miejscu zauważyć trzeba, że w pismach procesowych z dnia 29 stycznia 2018 r. i 5 marca 2018 r. powódka sformułowała swoje roszczenie odsetkowe w ten sposób, iż zażądała zapłaty odsetek ustawowych od kwoty 65.950,04 zł od dnia 19 września 2014 r. do dnia 26 maja 2015 r., odsetek ustawowych od kwoty 41.894,64 zł od dnia 19 września 2014 r. do dnia 8 czerwca 2015 r., odsetek ustawowych od kwoty 16,894,64 zł od dnia 19 września 2014 r. do dnia 17 czerwca 2015 r., odsetek ustawowych od kwoty 9.678,02 zł od dnia 19 września 2014 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. i odsetek ustawowych za opóźnienie od tej kwoty od 1 stycznia 2016 r. do dnia 16 sierpnia 2017 r. oraz odsetek ustawowych od kwoty 4.450,92 zł od dnia 19 września 2014 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. i odsetek ustawowych za opóźnienie od tej kwoty od 1 stycznia 2016 r. do dnia 18 sierpnia 2017 r., cofając swój pozew zarówno co do należności głównej, jak i co do odsetek w zakresie przewyższającym powyżej określony zakres. Bez wątpienia, tak określone żądanie odsetkowe nie w pełni było uzasadnione. Oczywiście, w okresie od 19 września 2014 r. do dnia 26 maja 2015 r. (czyli do dnia dokonania dwóch pierwszych wpłat na poczet należności głównej) dłużnicy pozostawali w zwłoce co do obowiązku zapłaty całej kwoty 65.950,04 zł i w tym okresie możliwe było naliczanie odsetek od tej sumy, jednak powódka domagała się odsetek za ten okres także od sum długu pozostałych do zapłaty po dokonaniu kolejnych wpłat na jego poczet. Ten sam błąd dotyczy także późniejszych okresów czasu pomiędzy dokonywanymi wpłatami, za które żądano odsetek nie tylko od nieuiszczonych wówczas sum dłużnych, ale dodatkowo także – bez żadnej podstawy prawnej – od kwot stanowiących różnicę pomiędzy tymi sumami a należnościami później wpłaconymi. Wydaje się, że na etapie postępowania odwoławczego skarżący zauważył już swoją omyłkę, domagając się we wnioskach apelacyjnych zasądzania odsetek od dnia 19 września 2014 r. do terminów zapłaty poszczególnych transz należności głównej, ale prawidłowo tym razem naliczając je od poszczególnych wpłaconych kwot (ze skapitalizowaniem ich do kwoty 6.152,00 zł), nie zaś od całości należności głównej i następnie od kwot stanowiących różnicę pomiędzy tą należnością i dokonanymi wpłatami. Uznać zatem trzeba, że rozstrzygnięcie Sądu meriti oddalające powództwo zostało zaskarżone tylko w części, natomiast zakresem zaskarżenia nie zostało objęte rozstrzygnięcie dotyczące tych roszczeń, które nie znajdowały oparcia w treści art. 481 § 1 k.c., tj. ustawowych odsetek od kwoty 41.894,64 zł od dnia 19 września 2014 r. do dnia 26 maja 2015 r. (żądanych w punkcie 2 pisma z dnia 29 stycznia 2018 r.), ustawowych odsetek od kwoty 16.894,64 zł od dnia 19 września 2014 r. do dnia 8 czerwca 2015 r. (żądanych w punkcie 3 pisma z dnia 29 stycznia 2018 r.), ustawowych odsetek od kwoty 9.678,02 zł od dnia 19 września 2014 r. do dnia 17 czerwca 2015 r. (żądanych w punkcie 4 pisma z dnia 29 stycznia 2018 r.) oraz ustawowych odsetek od kwoty 4.450,92 zł od dnia 19 września 2014 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. i ustawowych odsetek za opóźnienie od tej samej kwoty od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia 16 sierpnia 2017 r. Rozpoznając natomiast zasadność roszczenia odsetkowego w części faktycznie objętej zakresem zaskarżenia, należy uwzględnić wnioski apelacyjne w pełnym zakresie, gdyż art. 481 § 1 k.c. uzasadnia zasądzenie należnych odsetek od dnia następnego po dniu wymagalności roszczenia do chwili zapłaty poszczególnych należności uiszczonych na poczet spłaty długu; alternatywnym sformułowaniem tożsamego rozstrzygnięcia może być zasądzenie odsetek od całości należności od dnia następnego po dniu wymagalności do chwili pierwszej wpłaty, od pozostałej do zapłaty kwoty od dnia następnego po dniu pierwszej wpłaty do dnia wpłaty następnej itd. Konsekwencją takiej konstatacji jest zmiana zaskarżonego wyroku w punkcie 1 w trybie art. 386 § 1 k.p.c. poprzez nadanie mu brzmienia zasądzającego należności odsetkowe w opisanym powyżej zakresie oraz oddalającego powództwo w części, w jakiej merytoryczne rozstrzygnięcie Sądu I instancji nie zostało zaskarżone.

Wydanie orzeczenia reformatoryjnego skutkować musi korektą rozstrzygnięcia o kosztach postępowania pierwszoinstancyjnego, tym bardziej, że jako zasadny należy potraktować zarzut apelacyjny dotyczący zastosowania w sprawie art. 98 k.p.c. Rację ma skarżący, że skoro w chwili wytoczenia powództwa dochodzone roszczenie było wymagalne, to nie sposób wywodzić, iż pozwani nie dali podstaw do wytoczenia powództwa, a skoro wymagalny dług został zaspokojony w toku postępowania, to zaspokojonego w ten sposób powoda należy uznawać za wygrywającego proces, mimo że w związku z dokonaną zapłatą cofnął swój pozew ze zrzeczeniem się roszczenia. W sprawie winien jednak zostać zastosowany art. 100 zd. II k.p.c., który – z uwagi na to, że roszczenia powódki nie zostały uwzględnione jedynie w minimalnym zakresie – wymaga w tej sytuacji zasądzenia od przegrywających sprawę pozwanych kosztów poniesionych przez ich przeciwnika procesowego, na które składa się opłata od pozwu w kwocie 3.298,00 zł, opłata skarbowa od pełnomocnictwa w kwocie 17,00 zł oraz koszty zastępstwa prawnego w kwocie 3.600,00 zł, obliczone w myśl § 6 pkt. 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie i ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (t.j. Dz. U. z 2013 r., poz. 461 ze zm.) – razem 6.915,00 zł (3.298,00 zł + 17,00 zł + 3.600,00 zł = 6.915,00 zł). Wyrok Sądu meriti musi zatem zostać skorygowany także w tym zakresie, a podstawą prawnoprocesową rozstrzygnięcia jest i tym razem art. 386 § 1 k.p.c. O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono w oparciu o art. 98 k.p.c., mając na uwadze, że na tym etapie sprawy pozwani przegrali ją w całości, zaś na należne skarżącemu koszty składa się: opłata od apelacji w kwocie 308,00 zł oraz koszty zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym w kwocie 900,00 zł, wyliczone w myśl § 10 ust. 1 pkt. 1 w związku z § 2 pkt. 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 r., poz. 1800 ze zm.) – w sumie 1.208,00 zł (900,00 zł + 308,00 zł = 1.208,00 zł).

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Sabina Szwed
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: