III Ca 965/18 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2018-11-05
Sygn. akt III Ca 965/18
UZASADNIENIE
Zaskarżonym wyrokiem z dnia 26 marca 2018 r. Sąd Rejonowy w Skierniewicach, w sprawie z powództwa A. Ś. przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W. o zapłatę, zasądził od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 268,70 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 4 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty (pkt 1) oraz koszty procesu w wysokości 15 zł (pkt 3). W pozostałej części doszło do oddalenia powództwa (pkt 2). Ponadto Sąd nakazał pobrać od każdej ze stron kwoty po 574,74 zł tytułem kosztów opinii biegłego tymczasowo poniesionych przez Skarb Państwa (pkt 4). Na koniec Sąd zniósł pomiędzy stronami koszty zastępstwa procesowego (pkt 5).
Wywiedziona przez powoda apelacja została skierowana przeciwko rozstrzygnięciom zawartym w pkt 2, 3 i 4 wyroku. Skarżący w ramach zarzutów podniósł:
1) naruszenie przepisów postępowania tj. art. 217 § 1 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. poprzez pominięcie ustaleń opinii biegłego rzeczoznawcy dotyczących kosztów naprawy pojazdu S. w oparciu o oryginalne części zamienne, w sytuacji gdy ustalenie odszkodowania winno nastąpić według metody szkody różnicowej, która oznacza, że każdą różnicę w majątku poszkodowanego pomiędzy stanem sprzed zaistnieniem szkody i po zaistnieniu szkody, w sytuacji gdy naprawienie szkody ma nastąpić w pieniądzu winno się oszacować przyjmując średnią stawkę roboczogodziny oraz cenę nowych oryginalnych części zamiennych;
2) naruszenie przepisów prawa materialnego, a mianowicie art. 361 § 2 k.c. przez jego błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, że przywróceniem pojazdu do stanu sprzed zaistnienia szkody jest zastosowanie w trakcie naprawy w miejsce oryginalnych części zamiennych nieoryginalnych części zamiennych jakości „P, PJ” czyli tzw. zamienników, w sytuacji gdy prawidłowa wykładnia tego przepisu wskazuje na konieczność zastosowania części oryginalnych przy zastosowaniu ubytku wartości części wcześniej już naprawianych.
Na podstawie wskazanych zarzutów apelant w pierwszej kolejności wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie powództwa w całości oraz przyznanie mu zwrotu kosztów postępowania za obie instancje. Natomiast wniosek ewentualny sprowadzał się do uchylenia wadliwego orzeczenia i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie, a podniesione w niej zarzuty były nieuzasadnione.
Na gruncie przedmiotowej sprawy wiedziony przez strony spór dotyczył wysokości szkody, przy czym sporny był nie zakres uszkodzeń pojazdu, lecz rodzaj i cena materiałów użytych do jego naprawy. W tym też kierunku zmierzała apelacja, o czym świadczy skonstruowany przez skarżącego zarzut. Należyte rozstrzygnięcie tego zagadnienia wymaga wstępnie kilku uwag natury ogólnej.
W świetle art. 34 ust 1 oraz art. 36 ust 1 z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, (...) i (...) (tekst jednolity Dz. U. z 2016 r. poz. 2060) odpowiedzialnością ubezpieczyciela co do zasady rządzą reguły dotyczące odpowiedzialności odszkodowawczej posiadacza pojazdu lub kierującego pojazdem, w tym ogólne przepisy o wynagrodzeniu szkody – art. 361 – 363 k.c.), z tą jednak różnicą, że w ramach odpowiedzialności z ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych wyłącznym sposobem naprawienia szkody jest odszkodowanie pieniężne. Nie budzi wątpliwości, że skoro odszkodowanie pieniężne ma pełnić taką samą funkcję jak przywrócenie do stanu poprzedniego, to wysokość tego odszkodowania powinna pokryć wszystkie celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki niezbędne dla przywrócenia stanu poprzedniego uszkodzonego pojazdu. Przywrócenie stanu poprzedniego uszkodzonego pojazdu wiąże się z reguły z koniecznością wymiany niektórych jego elementów, które uległy zniszczeniu. W uchwale 7 sędziów SN z dnia 12 kwietnia 2012 r. III CZP 80/11, opubl. Biuletyn SN 2012/4) przesądzono, że zakład ubezpieczeń zobowiązany jest na żądanie poszkodowanego do wypłaty, w ramach odpowiedzialności z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego, odszkodowania obejmującego celowe i ekonomicznie uzasadnione koszty nowych części i materiałów służących do naprawy uszkodzonego pojazdu. Odszkodowanie powinno być ustalone w kwocie, która zapewnia przywrócenie pojazdu do stanu sprzed zdarzenia wyrządzającego szkodę jako całości. Warto też wspomnieć, że zgodnie ze stanowiskiem Sądu Najwyższego (wyrok z dnia 27 czerwca 1988 r., I CR 151/88) roszczenie o świadczenia należne od zakładu ubezpieczeń w ramach ustawowego ubezpieczenia komunikacyjnego odpowiedzialności cywilnej (OC) z tytułu kosztów przywrócenia uszkodzonego pojazdu do stanu pierwotnego jest wymagalne niezależnie od tego, czy naprawa została już dokonana, zaś wysokość świadczeń obliczać należy na podstawie ustaleń co do zakresu uszkodzeń i technicznie uzasadnionych sposobów naprawy, przy przyjęciu przewidzianych kosztów niezbędnych materiałów i robocizny według cen z daty ich ustalenia. Naprawa pojazdu przed uzyskaniem świadczeń z ubezpieczenia i jej faktyczny zakres nie ma zasadniczego wpływu na powyższy sposób ustalenia ich wysokości. Wobec powyższego należy stwierdzić, iż szkodą poniesioną przez poszkodowanego jest sam fakt pogorszenia stanu należącego do niego pojazdu, a wysokość szkody uzależniona jest jedynie od ekonomicznie uzasadnionych kosztów jego naprawy bez względu na to, czy naprawa ta w ogóle nastąpiła lub ma nastąpić. Szkodą nie jest poniesiony przez poszkodowanego wydatek na naprawę pojazdu, lecz szacunkowa wysokość tych wydatków, przy czym żadne przepisy prawa nie nakładają na poszkodowanego obowiązku naprawienia uszkodzonego pojazdu. Poszkodowany może również pojazd sprzedać, bez jego uprzedniej naprawy, co nie zmienia faktu, iż odszkodowanie winno być równe kosztom naprawy pojazdu. Przy takim ujęciu okazuje się zatem, iż uprawniony zawsze ma pełne prawo domagania się zapłaty odszkodowania w wysokości kosztorysowych kosztów naprawy jego pojazdu. Idąc dalej niezwykle ważnym jest to, że przywrócenie stanu poprzedniego polega w zasadzie na doprowadzeniu dóbr i interesów poszkodowanego dotkniętych uszczerbkiem do stanu, w jakim znajdowały się przed wyrządzeniem szkody. Nie zawsze musi chodzić o stan identyczny, ale przykładowo rzecz powinna odzyskać swoje walory użytkowe i estetyczne, aby była zdolna, jak przed wyrządzeniem szkody, zaspokoić potrzeby poszkodowanego (por. wyrok SN z dnia 19 lutego 2003 r., V CKN 1690/00, opubl. baza prawna LEX nr 83828).
Biorąc pod uwagę powyższe istotnego znaczenia nabiera zaistniały w kontrolowanej sprawie problem sprowadzający się do kwestii czy odszkodowanie za szkodę w pojeździe mechanicznym, w którym w następstwie kolizji uszkodzeniu uległy części oryginalne i zachodziła konieczność ich wymiany na nowe, powinno być ustalone według cen części oryginalnych pochodzących bezpośrednio od producenta pojazdu. Skrótowo należy przypomnieć, że z chwilą liberalizacji rynku usług motoryzacyjnych za sprawą wejścia w życie rozporządzenia Komisji (WE) Nr 1400/2002 z dnia 31 lipca 2002 r. w sprawie stosowania art. 81 ust. 3 Traktatu do kategorii porozumień wertykalnych i praktyk uzgodnionych w sektorze motoryzacyjnym (Dz. Urz. UE L 2002.203.30, z dnia 1 sierpnia 2002 r.) oraz implementującego je rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 28 stycznia 2003 r. w sprawie porozumień wertykalnych w sektorze pojazdów samochodowych spod zakazu porozumień ograniczających konkurencję (Dz. U. 2003 r. Nr 38 poz. 329) wśród ubezpieczycieli wykształciła się praktyka ustalania wysokości odszkodowania za szkodę w pojeździe według cen części nieoryginalnych, nawet jeśli uszkodzeniu uległy części oryginalne pochodzące bezpośrednio od producenta pojazdu, a poszkodowany nie wyraził zgody na ustalenie świadczenia odszkodowawczego według cen części alternatywnych. Unormowania tych rozporządzeń obowiązujących do dnia 31 maja 2010 r., których odpowiednikami są unormowania rozporządzenia Komisji (UE) Nr (...) z dnia 27 maja 2010 r. w sprawie stosowania art. 102 ust 3 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej
do kategorii porozumień wertykalnych i praktyk uzgodnionych w sektorze pojazdów silnikowych (Dz. Urz. UE L 2010.129.52 z dnia 28 maja 2010 r. - dalej „rozporządzenie 461/2010”) oraz rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 8 października 2010 r. w sprawie wyłączenia określonych porozumień wertykalnych w sektorze pojazdów samochodowych spod zakazu porozumień ograniczających konkurencję (Dz. U. 2010 r. Nr 198 poz. 1315) umożliwiły nabywanie części „ o porównywalnej jakości.”
W związku z tym wątpliwości zaczął budzić zakres obowiązku ubezpieczyciela odnośnie co do pokrywania kosztów naprawienia szkody ze względu na rodzaj użytych części. W tym aspekcie trzeba przede wszystkim podkreślić, że zawarte w wymienionych rozporządzeniach definicje, różnicujące rodzaje części zamiennych, zostały określone na potrzeby tych aktów prawnych, a nie systemu naprawienia szkody podlegającego zasadom art. 361 k.c. i art. 363 k.c. Nie mogą być zatem traktowane jako upoważniające ubezpieczyciela do powołania się na możliwość zwolnienia się z obowiązku naprawienia szkody przez zapłatę równowartości części „o porównywalnej jakości” z częściami oryginalnymi. Tytułem uzupełnienia należy wskazać, że przepisy rozporządzeń – jak wskazuje się w doktrynie i orzecznictwie sądów powszechnych – zmierzają do zapewnienia większej konkurencji na rynku kupna i sprzedaży części zamiennych oraz na rynku usług naprawy i konserwacji pojazdów, i w tym celu przewidują m.in. zakaz porozumień – uzgodnionych między producentami pojazdów a autoryzowanymi dystrybutorami (warsztatami) albo między producentami pojazdów a dostawcami części zamiennych – ograniczających możliwość dostarczania części zamiennych niezależnym warsztatom lub dystrybutorom albo ostatecznym użytkownikom, zakaz porozumień ograniczających uprawnienia dystrybutora lub autoryzowanego warsztatu do zaopatrywania się w oryginalne części zamienne lub części zamienne o porównywalnej jakości u przedsiębiorców innych niż dostawca oraz zakaz porozumień między producentem pojazdów a dostawcą komponentów do pierwotnego montażu tych pojazdów, ograniczających możliwość dostawcy do umieszczania swojego znaku towarowego (znaku firmowego, logo) na dostarczanych komponentach lub częściach zamiennych. Uregulowania te jak już zaznaczono dotyczą jedynie wymienionych w nich porozumień i w żaden sposób nie ograniczają praw poszkodowanego do żądania ustalenia odszkodowania z uwzględnieniem cen części oryginalnych (por. uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 20 czerwca 2013 r., III CZP 85/11, opubl. OSNC Nr 3/2013 poz. 37).
Rozstrzygając tę kwestię należy zatem przyjąć za punkt wyjścia, że zasadą powinno być ustalanie odszkodowania według części oryginalnych. Z założenia bowiem wykorzystanie właśnie takich części zapewnia przywrócenie pojazdowi stanu poprzedniego pod wszystkimi istotnymi względami. Takie stanowisko dominuje w judykaturze i niniejszy Sąd odwoławczy również podzielą wspomnianą linię orzeczniczą. W konsekwencji, w sprawie o odszkodowanie za szkodę w pojeździe mechanicznym, gdy w następstwie kolizji uszkodzeniu uległy części oryginalne i zachodzi konieczność ich wymiany na nowe, poszkodowanemu co do zasady powinno przysługiwał prawo do odszkodowania ustalonego według cen części oryginalnych pochodzących bezpośrednio od producenta pojazdu i opatrzonych jego logo. Uprawnienie to jest niezależne od wieku pojazdu, stanu jego wyeksploatowania i faktu, że w obrocie dostępne są również tzw. części alternatywne, a więc najogólniej je określając – części zamienne nie będące częściami oryginalnymi, w tym tzw. części o jakości porównywalnej do oryginalnych, a więc nie niższej pod względem parametrów technicznych. Dzięki bowiem naprawie dokonanej z wykorzystaniem części oryginalnych stan samochodu jest pod względem technicznym, użytkowym, trwałości i estetyki najbardziej zbliżony do jego stanu sprzed kolizji (oczywiście jeśli pojazd ten uprzednio posiadał zamontowane części oryginalne bezpośrednio pochodzące od producenta pojazdu), co odpowiada zasadzie pełnego odszkodowania. Reguła ta nie jest jednak bezwzględna. Nie ulega wątpliwości, że celowym i ekonomicznie uzasadnionym naprawieniem szkody jest zamontowanie części oryginalnych, w przypadku pojazdu nowego, objętego jeszcze gwarancją producenta, który wymaga, by naprawy gwarancyjne były dokonywane wyłącznie przy użyciu części oryginalnych dostarczanych przez producenta. Również szczególny interes ekonomiczny poszkodowanego może uzasadniać naprawę wyłącznie przy użyciu części oryginalnych, zwłaszcza gdy uszkodzony pojazd był dotychczas serwisowany i naprawiany jedynie przy wykorzystaniu takich właśnie części, a kontynuacja tzw. historii serwisowej w oczywisty sposób wpłynie na jego wartość handlową. Jak jednak zasygnalizował Sąd Najwyższy w uzasadnieniu postanowienia z dnia 20 czerwca 2012 r., III CZP 85/11, w praktyce może wystąpić sytuacja, w której przedstawiona argumentacja nie znajdzie zastosowania. Dla pełnej kompensaty szkody nie będzie potrzeby wykorzystania części oryginalnych np. wówczas, gdy zniszczona część była już przedmiotem wielokrotnych napraw, lub w przypadku części o prostej konstrukcji, które bez uszczerbku dla jakości mogą być w pełnym zakresie zastąpione częściami nieoryginalnymi, lub gdy zniszczona część oryginalna była do tego stopnia wyeksploatowana technicznie, że nowa część z porównywalnej jakości, będzie miała większą wartość techniczną.
W kontekście tego okazuje się zatem, iż przesłanki uprawniające do wypłacenia odszkodowania według cen części alternatywnych, należy traktować jako wyjątki od reguły. Z tej przyczyny ciężar dowodu, że w danych okolicznościach faktycznych szkoda może zostać w pełni naprawiona przez wypłatę wartości cen części alternatywnych, obciąża ubezpieczyciela. Na gruncie kontrolowanej sprawy z tego rozwiązania skorzystał też pozwany ubezpieczyciel, podnosząc zaawansowany wiek pojazdu (13 lat), jego duże wyeksploatowanie oraz niezbyt dobry stan, wyrażający się szeregiem uszkodzeń. Wspomniane uszkodzenia zostały zaś odnotowane przez rzeczoznawcę w toku pierwotnego postępowania likwidacyjnego prowadzonego przez (...). Do tych kwestii ustosunkował się przy tym powołany w sprawie biegły, który wyraźnie wskazał, że samochody eksploatowane ponad 10 lat można także naprawić przy zastosowaniu do naprawy części oryginalnych bez logo producenta o symbolu Q, a także dostępnych zamienników części o porównywalnej jakości o symbolu PC i PJ. Według posiadanej przez Sąd Okręgowy wiedzy potwierdzeniem tego są chociażby występujące na rynku motoryzacyjnym tendencje przejawiające kilkakrotnie większą sprzedażą tych właśnie części w porównaniu do sprzedaży oryginalnych części serwisowych. Innymi słowy biegły zweryfikował okoliczności sygnalizowane przez zakład ubezpieczeń wskutek czego ostatecznie się przychylił do jego stanowiska. Przedstawione przez biegłego wnioski i konkluzje zaakceptował ponadto Sąd Rejonowy, który na potrzeby rozstrzygnięcia dokonał wyboru najbardziej optymalnego wariantu naprawy spośród trzech zaproponowanych przez biegłego. Żadnych uwag i zastrzeżeń nie wzbudzała też przyjęta przez biegłego stawka za roboczogodzinę na poziomie 85 zł , z racji jej uśrednienia. Jednocześnie biegły wyjaśnił, kiedy zastosowanie mają wyższe stawki w przedziale 120 – 150 zł. Za takową optował też powód, posługując się wartością 125 zł, jednakże tak naprawdę było to jego subiektywny punkt widzenia, który nie mógł stanowić podstawy dla rzetelnych, miarodajnych i obiektywnych wyliczeń. Tym samym trudno jest mówić o naruszeniu przez Sąd I instancji art. 217 § 1 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c., albowiem organ procesowy ewidentnie poruszał się w granicach wytyczonych przez biegłego. Ze względu na szczególne okoliczności analizowanego przypadku biegły w pełni usprawiedliwiony sposób skalkulował szkodę według cen części alternatywnych o porównywalnej jakości oznaczonych symbolem P. Ponadto z pola widzenia nie może jeszcze umknąć, że naprawa częściami oryginalnymi mogłaby doprowadzić do wzrostu pojazdu w porównaniu ze stanem sprzed kolizji, a to w istocie przełożyłoby się na niczym nieuzasadnione wzbogacenie powoda. Z oczywistych przecież względów odszkodowanie nie może obejmować kosztów prac naprawczych, które służyły do poprawienia standardu uszkodzonego pojazdu, a więc podnosiły jego stan techniczny w porównaniu ze stanem przed wyrządzeniem szkody (por. wyrok SN z dnia 5 listopada 1980 r., III CRN 223/80, opubl. OSNC Nr 10/1981 poz. 186). Podobne stanowisko SN zajął w wyrokach z dnia 13 grudnia 1988 r., (I CR 280/88, opubl. Wiadomości Ubezpieczeniowe" Nr 7-8/1989 s. 32) oraz z dnia 11 czerwca 2003 r., (V CKN 380/01, niepubl.), podkreślając, że ze względu na kompensacyjny charakter odszkodowania naprawa samochodu przez poszkodowanego nie może być źródłem jego wzbogacenia. Jeżeli więc poszkodowany wybrał restytucję, a skutkiem naprawy nastąpił wzrost wartości samochodu, to świadczenie ubezpieczyciela obejmuje pełny koszt naprawy pomniejszony o wzrost wartości samochodu.
Rekapitulując zgodzić się zatem wypada ze Sądem Rejonowym, że w realiach niniejszej sprawy dopuszczalnym było zamontowanie części alternatywnych porównywalnej jakości, które przywracały należny stan techniczny pojazdu bez żadnych zagrożeń i obaw co do bezpieczeństwa przyszłej eksploatacji.
Wskazane wyżej względy skłoniły Sąd Okręgowy do oddalenia apelacji na podstawie art. 385 k.p.c.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: