III Ca 973/22 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2024-03-29

Sygn. akt III Ca 973/22

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 8 lutego 2022 r., wydanym w sprawie z powództwa T. S. przeciwko Ubezpieczeniowemu Funduszowi Gwarancyjnemu w W. o zapłatę i ustalenie, Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi zasądził od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 40.000,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 3 grudnia 2016 r. do dnia zapłaty, oddalił powództwo w pozostałej części, zasądził od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 3.600,00 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego i nakazał pobrać od strony pozwanej na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi kwotę 4.079,11 zł tytułem kosztów sądowych pokrytych tymczasowo przez Skarb Państwa.

Apelację od tego orzeczenia wniosła strona pozwana, zaskarżając je w części zasądzającej od niej na rzecz powoda kwotę 20.000,00 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 3 grudnia 2016 r. do dnia zapłaty oraz co do rozstrzygnięcia o kosztach postępowania i kosztach sądowych, wnosząc o jego zmianę poprzez oddalenie powództwa w zaskarżonej części ze stosunkowym zasądzeniem od powoda na rzecz strony pozwanej kosztów postępowania w I instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, jak również o zasądzenie od powoda na rzecz strony pozwanej kosztów postępowania przed Sądem II instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, zarzucając przy tym naruszenie art. 445 k.c. poprzez:

1.  pominięcie, że z dowodu z postaci opinii biegłych lekarzy neurochirurga i biegłego ortopedy wynika niewielki stały uszczerbek na zdrowiu powoda, brak obiektywnych następstw zdarzenia i brak konieczności leczenia, a tym samym kwota zadośćuczynienia jest zawyżona w stosunku do rzeczywistej krzywdy doznanej przez powoda;

2.  błędną wykładnię i pominięcie, że sąd na gruncie tego przepisu zobowiązany jest przyznać sumę odpowiednią, z czym stoi w sprzeczności rozstrzygnięcie Sądu I instancji, gdyż kwota zasądzona na rzecz powoda jest rażąco wygórowana, przez co winna podlegać zmianie w toku kontroli instancyjnej;

3.  błędną jego wykładnię i zasądzenie kwoty nieadekwatnej do rodzaju i rozmiaru doznanej i wykazanej przez powoda krzywdy;

4.  błędną jego wykładnię i zasądzenie kwoty nieutrzymanej w rozsądnych granicach, która prowadzić będzie do nieuzasadnionego wzbogacenia powoda.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie i zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja okazała się bezzasadna, zaś podniesiony w niej zarzut naruszenia prawa materialnego w postaci art. 445 § 1 k.c. nie znajduje potwierdzenia w okolicznościach sprawy. Przyjmując bezsporne w istocie ustalenia faktyczne sądu pierwszej instancji za własne, Sąd odwoławczy w pełni podziela ocenę prawną tego stanu faktycznego oraz w pełni akceptuje konkluzje wywiedzione w tym zakresie na gruncie prawa materialnego.

Sąd II instancji nie dostrzegł zarzucanego w apelacji naruszenia art. 445 § 1 k.c. w związku z art. 444 § 1 k.c., potencjalnie skutkującego koniecznością ingerencji w wysokość świadczenia zasądzonego na rzecz powoda. Przede wszystkim nie można stwierdzić, by doszło do naruszenia przywołanego przepisu poprzez błędną wykładnię pojęcia „sumy odpowiedniej”, a w rezultacie także do nieprawidłowego zastosowania tego przepisu, skutkującego przyznaniem T. S. zadośćuczynienia nieadekwatnego na tle okoliczności ustalonych w toku postępowania do realnie doznanej przez niego krzywdy. Zadośćuczynienie powinno odpowiadać wielkości ustalonej szkody niemajątkowej, ponieważ w przybliżeniu świadczenie to stanowić ma ekwiwalent naruszonych dóbr niematerialnych uprawnionego. Jego wysokość musi być rozważana indywidualnie i przedstawiać dla poszkodowanego odczuwalną wartość ekonomiczną, adekwatną do warunków rynkowych z chwili orzekania i aktualnej stopy życiowej społeczeństwa, jednak ustawodawca nie zdecydował się na wskazanie konkretnych mierników czy zasad ustalania wysokości zadośćuczynienia, pozostawiając tę kwestię swobodnemu uznaniu sędziowskiemu. Niewymierny charakter przesłanki powołanej w art. 445 § 1 k.c. daje Sądowi pewną sferę uznania przy orzekaniu wysokości zadośćuczynienia, z uwagi na to, że w przypadku oceny zakresu szkody niemajątkowej nie sposób zastosować kryteriów, które są właściwe przy szacowaniu szkód majątkowych, a wysokość zadośćuczynienia nie może być oznaczona z taką samą dokładnością, co przy wyrównaniu szkody majątkowej. Konsekwencją tego jest z kolei pogląd powszechnie obecny w orzecznictwie Sądu Najwyższego, zgodnie z którym szeroki zakres swobody sędziowskiej przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia ogranicza możliwość ingerencji w tę ocenną sferę przez instancję odwoławczą. W efekcie skuteczne zakwestionowanie wysokości zasądzonego zadośćuczynienia możliwe jest jedynie wówczas, gdy zaskarżone orzeczenie w sposób oczywisty narusza zasady ustalania tego świadczenia, w szczególności zaś jeśli wysokość przyznanego zadośćuczynienia pozostaje w wyraźnej dysproporcji do rozmiaru wyrządzonej krzywdy – jako rażąco wygórowana lub rażąco niska (zob.m.in. wyroki SN: z dnia 15 września 1999 r., III CKN 339/98, niepubl., z dnia 17 stycznia 2001 r., II KKN 351/99, niepubl., z dnia 4 lipca 2002 r., I CKN 837/00, niepubl., z dnia 9 maja 2007 r., II CSK 42/07, niepubl. lub z dnia 8 sierpnia 2007 r., I CSK 165/07, niepubl.).

Zadośćuczynienie winno mieć charakter całościowy i stanowić pełną rekompensatę pieniężną za szkodę niemajątkową, zaś określając jego wysokość, należy brać pod uwagę wszystkie okoliczności mające wpływ na rozmiar doznanej krzywdy, a zwłaszcza rodzaj naruszonego dobra, zakres i trwałość uszczerbku na zdrowiu, charakter, stopień nasilenia i czas trwania cierpień fizycznych i psychicznych, prognozę na przyszłość (polepszenie lub pogorszenie stanu zdrowia) oraz wpływ doznanej szkody na możliwość prowadzenia dotychczasowego trybu życia. W efekcie należy stwierdzić, że skutkiem wypadku była po stronie T. S. szkoda niemajątkowa wyrażająca się nie tylko w bólu i stresie związanym z przedmiotowym zdarzeniem i jego bezpośrednimi konsekwencjami, ale także w dalszych jego następstwach w postaci: doznawanych przez pewien czas i w pewnym zakresie nadal odczuwanych dolegliwości bólowych, trwającej przez pewien czas niezdolności do samodzielnego radzenia sobie z podstawowymi czynnościami życia codziennego oraz poczucia bezradności osoby uzależnionej w pewnej mierze od osób trzecich i ich pomocy. Wprawdzie stan zdrowia fizycznego i psychicznego poszkodowanego z czasem poprawił się, a rokowania na przyszłość są pomyślne, jednak bezsprzecznie stwierdzono u niego zarówno stały, jak i długotrwały uszczerbek na zdrowiu, a doznawane dolegliwości – choć stopniowo zmniejszyły się po pewnym czasie – nie ustąpiły całkowicie i w dalszym ciągu mają swe konsekwencje dla zdrowia fizycznego powoda. Szczególnie istotne jest to, że skutkiem wypadku był także stały uszczerbek na zdrowiu, związany z ograniczoną ruchomością obrotową głowy, a przedmiotowe zdarzanie przyczyniło się również – wraz z urazami wcześniej doznanymi przez T. S. – do trwałego ograniczenia ruchomości całego kręgosłupa. Wszystkie te omówione powyżej fakty zostały wzięte pod uwagę przy określaniu sumy należnego zadośćuczynienia, a Sąd Rejonowy w żadnej mierze nie uchybił swoim obowiązkom w tym zakresie.

Nie można zgodzić się z apelującym, że Sąd meriti nie nadał odpowiedniego znaczenia innym faktom, które potencjalnie mogłyby mieć wpływ na ustalenie rozmiaru doznanej przez powoda szkody niemajątkowej. Wbrew wywodom apelacji, w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku Sąd I instancji nie tylko zwrócił uwagę na to, że poszkodowany już przed przedmiotowym wypadkiem dwukrotnie doznał urazów kręgosłupa, co nie pozostało bez znaczenia dla aktualnego stanu jego zdrowia, ale również, opierając się przy tym na ustaleniach zawartych w opiniach biegłych, nie popełnił błędu polegającego na nierozdzieleniu skutków poszczególnych urazów w kontekście ich powiązania przyczynowo-skutkowego ze zdarzeniem z 2016 r. Jak już nadmieniono wyżej, także i to, że leczenie poszkodowanego zostało zakończone, nie miał zwiększonych potrzeb (z wyjątkiem jednak konieczności czasowego udzielania pomocy przez osoby trzecie przy zaspokajaniu podstawowych potrzeb życiowych), a złamanie kręgu uległo wygojeniu, zostało należycie rozważone przez Sąd i waga tych okoliczności została oceniona w sposób adekwatny do ich rzeczywistego znaczenia. Bezzasadny jest zarzut nieprawidłowego uznania przez Sąd, że badania, jakich doświadczył T. S., były uciążliwe, gdyż nie sposób odnaleźć takiego stwierdzenia w treści uzasadnienia zaskarżonego wyroku, a Sąd stwierdził jedynie, opierając się na niekwestionowanym materiale dowodowym, że powód musiał znosić wykonywanie szeregu badań, co w pełni odpowiada prawdzie. Nie jest trafny wywód autora apelacji, w ramach którego dowodzi on, że jeśli Sąd przyjął, iż złamanie się wygoiło, leczenie zostało zakończone, a rokowania na przyszłość są dobre, to tym samym powództwo powinno zostać oddalone w pewnej części. Uwzględnienie powództwa w całości następuje nie wówczas, gdy – jak wydaje się sądzić skarżący – Sąd nie znajdzie żadnych okoliczności mających wpływ na ograniczenie rozmiaru należnego zadośćuczynienia, ale wtedy, gdy rozmiar należnego zadośćuczynienia, określonego z uwzględnieniem wszelkich okoliczności sprawy, przemawiających zarówno za zwiększeniem, jak i za zmniejszeniem świadczenia, jest nie mniejszy od zakresu żądania dochodzonego przez stronę powodową. Nie jest też bynajmniej prawdą, że fakt doświadczania przez T. S. obawy przed jazdą samochodem, jako skutku przedmiotowego wypadku, nie został niczym potwierdzony, gdyż okoliczność tę potwierdza dowód z wyjaśnień powoda, którego wiarygodność i moc dowodowa nie została skutecznie zakwestionowana przez przeciwnika procesowego.

Zdaniem Sądu odwoławczego, treść wywodów zawartych w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku wskazuje na to, że Sąd I instancji wziął pod uwagę wszelkie niezbędne kryteria ustalania wysokości zadośćuczynienia za krzywdę i należycie je zastosował na gruncie okoliczności rozpoznawanej sprawy, czego efektem jest ustalona kwota należnego poszkodowanemu świadczenia, która z pewnością nie pozostaje w rażącej – a tym samym uzasadniającej konieczność skorygowania na drodze kontroli instancyjnej – dysproporcji do rozmiaru poniesionej przez niego szkody niemajątkowej. Przyznane T. S. zadośćuczynienie w odpowiednim stopniu przyczyni się do skompensowania doznanej przez niego krzywdy, ma ekonomicznie odczuwalną wartość i jest utrzymane w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa. Podkreślić bowiem należy, że za całkowicie trafną i opartą na realistycznej ocenie okoliczności sprawy w kontekście doświadczenia życiowego i faktów notoryjnych należy uznać tę część rozważań Sądu meriti, która odnosi się do istotnego na przestrzeni ostatnich kilku lat wzrostu przeciętnych warunków życiowych społeczeństwa, będących pochodną zarówno rosnących dochodów, jak i aktualnej siły nabywczej pieniądza. Konstatacja taka z pewnością musi mieć istotny wpływ na określanie kwoty mającej zrekompensować pozwanemu doznaną krzywdę w odczuwalnej ekonomicznie wartości, ponieważ rozmiar zadośćuczynienia bezsprzecznie powinien być dostosowany do aktualnych w chwili orzekania realiów ekonomicznych. Podsumowując powyższe wywody, Sąd II instancji stoi na stanowisku, że zarzuty strony skarżącej, odnoszące się do nieprawidłowej wykładni i zastosowania w sprawie niniejszej art. 445 § 1 k.c. poprzez określenie wysokości zadośćuczynienia za szkodę niemajątkową powoda w kwocie niestanowiącej sumy odpowiedniej w rozumieniu tego przepisu, są chybione.

Mając to na uwadze, Sąd odwoławczy uznał, że orzeczenie Sądu I instancji odpowiada prawu, a apelacja strony pozwanej nie zawierała zarzutów mogących podważyć zasadność zaskarżonego rozstrzygnięcia, wobec czego podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c. O kosztach postępowania apelacyjnego rozstrzygnięto zgodnie z wynikającą z art. 98 § 1 k.p.c. zasadą odpowiedzialności za wynik postępowania, zasądzając od przegrywającej sprawę na tym etapie strony pozwanej poniesione przez powoda koszty zastępstwa procesowego, których wysokość obliczono na kwotę 1.800,00 zł, stosownie do § 10 ust. 1 pkt 1 w związku z § 2 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (t.j. Dz.U. z 2023 r., poz. 1964 ze zm.); na podstawie art. 98 § 1 1 k.p.c. przyznano także odsetki ustawowe za opóźnienie od zasądzonej kwoty.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Sabina Szwed
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: