III Ca 976/15 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2015-11-02

Sygn. akt III Ca 976/15

UZASADNIENIE

Powódka (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Spółka (...) w Ł. wniosła do Sądu Rejonowego dla Łodzi – Widzewa w Łodzi pozew o zasądzenie od pozwanego Instytutu Centrum (...) w Ł. kwoty 12.633,82 złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wytoczenia powództwa do dnia zapłaty tytułem należności za sprzedany towar, kwoty 173,61 złotych stanowiącej równowartość 40 euro tytułem rekompensaty za koszty odzyskania wierzytelności oraz kosztów postępowania. Powódka wskazała, że na dochodzoną kwotę składa się: 10.572,76 złotych tytułem należności głównej, 1.562,51 złotych tytułem odsetek wyliczonych na dzień 31 sierpnia 2014 roku oraz 171,61 złotych tytułem rekompensaty za koszty odzyskania wierzytelności, zgodnie z ustawą o terminach zapłaty w transakcjach handlowych stanowiącej równowartość 40 euro obliczoną zgodnie ze średnim kursem euro Narodowego Banku Polskiego na dzień 31 maja 2013 r. [pozew – k. 3 – 5].

W dniu 9 października 2014 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi – Widzewa w Łodzi wydał przeciwko pozwanemu nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym, zgodnie z żądaniem pozwu [nakaz zapłaty – k. 39].

W sprzeciwie od przedmiotowego nakazu zapłaty pozwany uznał powództwo
w zakresie roszczenia głównego tj. kwoty 10.572,76 złotych, wnosząc o oddalenie powództwa w zakresie odsetek ustawowych od należności głównej oraz co do kwoty
171,61 złotych. Nadto pozwany wniósł o odroczenie terminu płatności roszczenia głównego na 6 miesięcy od dnia uprawomocnienia się wyroku w sprawie. Na podstawie art. 102 k.p.c. wniósł o nieobciążanie strony pozwanej kosztami postępowania, w tym kosztami zastępstwa procesowego. W uzasadnieniu sprzeciwu, nie kwestionując faktu wymagalności przedmiotowego roszczenia, pozwany podnosił, iż przyczyną nie wywiązania się z łączącego strony zobowiązania jest jego trudna sytuacja finansowa. Podniósł, że opóźnienia strony pozwanej w regulowaniu wymaganych zobowiązań, między innymi wobec powodowej spółki, wynika ze złej sytuacji finansowej służby zdrowia, czego skutkiem jest tragiczna sytuacja finansowa pozwanego instytutu i utrata przez niego płynności finansowej. Pozwany podjął działania restrukturyzacyjne, mające na celu między innymi zawarcie porozumień z wierzycielami. Brak terminowego uiszczania zapłaty za przedmiotowe dostawy i usługi objęte nakazem zapłaty nie wynika z umyślnego unikania zapłaty, ale bardzo niekorzystnej sytuacji finansowej strony pozwanej. Szpital podejmuje działania mające na celu poprawę sytuacji finansowej pozwalającej na terminowe wywiązywanie się ze zobowiązań [sprzeciw od nakazu zapłaty – k. 42 – 46].

Wyrokiem z dnia 30 kwietnia 2015 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi - Widzewa w Łodzi zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 12.633,82 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 1 września 2014 roku do dnia zapłaty, oddalając powództwo w pozostałym zakresie. Ponadto Sąd nadał wyrokowi rygor natychmiastowej wykonalności w zakresie uznanej kwoty 10.572,76 złotych oraz zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 3.058 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu [wyrok – k. 91].

Sąd Rejonowy oparł rozstrzygnięcie na następującym ustaleniu stanu faktycznego:

Powódka zawarła z pozwanym w dniach 21 listopada 2011 roku, 11 czerwca 2013 roku, 25 października 2011 roku, 7 grudnia 2012 roku, 28 marca 2012 roku umowy, w ramach których w zamian za umówione wynagrodzenie zobowiązywał się sprzedać pozwanemu rzeczy ruchome objęte umowami. Strony ustaliły termin płatności za sprzedane pozwanemu przez powódkę rzeczy w ramach świadczenia obowiązków z wyżej wskazanych umów na 60 dni od otrzymania przez pozwanego faktur dotyczących wykonanych przez powódkę na rzecz pozwanego obowiązków z wyżej wskazanych umów. Powódka wywiązała się ze swoich obowiązków umownych, po czym wystawił i doręczył pozwanemu faktury dotyczące wykonanych na rzecz pozwanego obowiązków z wyżej wskazanych umów. Pozwany nie zapłacił powódce za wykonane obowiązki umowne. Powódka wezwała pozwanego do zapłaty należnych powodowi sum stosownie do obowiązków wynikających
z wyżej wskazanych umów. Pozwany nie zadośćuczynił treści wezwania do zapłaty.

Pozwany jest zadłużony na kwotę około 284.000.000 złotych. Za 2013 rok wykazał stratę w wysokości 19.913.407,40 złotych netto, natomiast na dzień 30 czerwca 2014 roku strata pozwanego wyniosła 6.713.680,78 złotych netto. Oszczędności pozwanego uzyskane w 2014 roku wyniosły 8.000.000 złotych. Do majątku pozwanego skierowane zostały egzekucje i pozwany ma zajmowane rachunki bankowe. Pozwany sporządził plan restrukturyzacji, który został pozytywnie zaopiniowany przez Ministra Zdrowia w miesiącu marcu 2015 roku i został następnie złożony do Ministra Skarbu, co nastąpiło w połowie marca 2015 roku, w celu jego weryfikacji i zaakceptowania. Pozwany ubiega się w ramach tego planu o dotację w kwocie 233.000.000 złotych oraz pożyczkę od Skarbu Państwa
w kwocie 22.170.000 złotych. Pozyskane środki mają być przeznaczone na spłatę wymagalnych względem kontrahentów zobowiązań i bieżącą działalność. Minister Zdrowia nie podjął decyzji w przedmiocie planu restrukturyzacji pozwanego oraz darowizn i pożyczek dla pozwanego. W ramach ustaleń poczynionych przez pozwanego z Ministrem Zdrowia, w przypadku zatwierdzeniu planu restrukturyzacji przez Ministra Skarbu będą czynione wówczas ustalenia co do harmonogramu otrzymania przez pozwanego dotacji i pożyczki oraz spłaty zadłużeń pozwanego stosownie do tego harmonogramu. Zadłużenie pozwanego w części nieznajdującej pokrycia w kwocie wsparcia otrzymanej od Ministra Skarbu ma być pokrywane ze środków uzyskanych przez pozwanego z prowadzonej działalności i uzyskiwanych oszczędności w ramach wyżej wskazanego planu restrukturyzacyjnego.

W oparciu o powyższe ustalenia Sąd orzekający uznał, że powództwo zasługuje na uwzględnienie w znacznej części. Strona pozwana nie kwestionowała swojego długu wobec powódki w zakresie należności głównej z faktur. Pozwany uznał powództwo w tym zakresie, a Sąd Rejonowy zasądził uznana kwotę na podstawie art. 471 k.c. i nadał wyrokowi w tej części rygor natychmiastowej wykonalności.

Pozwany nie kwestionował również żądania w zakresie skapitalizowanych odsetek. Wskazywał jedynie, że z uwagi na sytuację majątkową pozwanego nie powinno ono być uwzględnione. Niezależnie od tego poza sporem było to, że terminy płatności wynikające z postanowień umownych, których pozwany nie dotrzymał, co było bezsporne, były wcześniejsze niż początkowe daty okresów, za które powód naliczył odsetki za opóźnienie, które skapitalizował. Zgodnie z przepisem art. 481 § 1 k.c., wierzyciel ma prawo dochodzić odsetek za opóźnienie, zaś zgodnie z § 2 tego przepisu, wierzycielowi należą się odsetki ustawowe, o ile stopa odsetek za opóźnienie nie była z góry oznaczona. Wobec tego Sąd Rejonowy przyjął, że zarówno suma skapitalizowanych odsetek składająca się na kwotę dochodzoną powództwem, jak i żądanie naliczania dalszych odsetek od żądanej przez powoda kwoty są uzasadnione.

W ocenie Sądu I instancji powództwo było bezzasadne wyłącznie w zakresie kwoty żądania wyrażonej w złotych polskich stanowiącej równowartość 40 euro i jako takie Sąd w tej części żądanie oddalił. Zgodnie z przepisem art. 10 ustawy z dnia 8 marca 2013 roku o terminach zapłaty w transakcjach handlowych (Dz. U. z 2013 r., poz. 403), od dnia nabycia przez wierzyciela uprawnienia do naliczania odsetek z tytułu opóźnienia w zapłacie należności wynikającej z umowy, wierzycielowi przysługuje, bez konieczności wezwania, kwota tzw. stałej rekompensaty w wysokości wyrażonej w złotych polskich równowartości kwoty 40 euro według średniego kursu ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski ostatniego dnia miesiąca poprzedzającego miesiąc, w którym świadczenie pieniężne stało się wymagalne. W przypadku, gdy koszty odzyskania należności, czyli wydatki, które poniósł wierzyciel, dochodząc należnej mu kwoty, przekroczą kwotę stałej rekompensaty, wierzyciel ma możliwość uzyskania na drodze sądowej zwrotu wszelkich wydatków, jakie poniósł
w związku z próbą odzyskania należności, w tym kosztów postępowania sądowego. Sąd Rejonowy wskazał, że żądanie powoda zwrotu kosztów postępowania przewyższających równowartość 40 euro wyłącza jego uprawnienie do dochodzenia wskazanej kwoty stanowiącej równowartość 40 euro. Wskazuje na to nie tylko wykładnia językowa wskazanego powyżej przepisu, ale i interpretacja systemowa. W cywilistyce nie budzi bowiem wątpliwości stanowisko, iż podczas kompensacji uszczerbku majątkowego niedopuszczalne jest przyznanie odszkodowania przenoszącego wartość samej szkody, gdyż doprowadziłoby to do bezpodstawnego wzbogacenia wierzyciela. Roszczenie z wyżej wskazanego przepisu art. 10 stanowi w istocie zryczałtowane odszkodowanie należne wierzycielowi z tytułu konieczności podjęcia czynności zmierzających do uzyskania płatności od dłużnika. W sytuacji, gdy koszty poniesione przez wierzyciela przewyższają kwotę stałej rekompensaty, nie jest możliwe żądanie zapłaty dodatkowo, obok rzeczywiście poniesionych kosztów, równowartości w złotych polskich kwoty 40 euro w oparciu o wyżej wskazany przepis art. 10, ponieważ byłoby to niezasadne świadczenie ponad uszczerbek wierzyciela.

W zakresie wniosku o odroczenie terminu płatności zasądzonego świadczenia, Sąd Rejonowy wskazał, że był on bezzasadny bowiem nie były spełnione warunki do zastosowania możliwości z przepisu art. 320 k.p.c. Podkreślił, że instytucja z art. 320 k.p.c. ma charakter wyjątkowy, znajdujący zastosowanie wyłącznie w szczególnie uzasadnionych przypadkach. Ochrona, jaką zapewnia dłużnikowi norma art. 320 k.p.c., nie może być stawiana ponad ochronę wierzyciela w procesie cywilnym. Strona pozwana upatrywała spełnienia hipotezy normy prawnej art. 320 k.p.c. w swojej sytuacji majątkowej. Sąd Rejonowy wskazał jednak, że zarówno powódka jak i pozwany uczestniczą w obrocie gospodarczym, rynkowym. Pozwany jest zobligowany do prowadzenia działalności planowej, ukierunkowanej na racjonalne gospodarowanie powierzonym mu mieniem, mimo braku celu w postaci uzyskiwania zysku. Pozwany, wobec swojej roli do jakiej został powołany, a także wobec faktu uczestniczenia w życiu gospodarczym powinien dochować należytej staranności podczas prowadzenia swoich spraw i zabezpieczyć środki pieniężne na zapłatę zaciągniętych zobowiązań. Instytut uczestniczy w obrocie cywilnoprawnym na takich samych zasadach jak każdy inny podmiot. Zasada równości stron stosunków cywilnoprawnych sprawia, że ich interesy winny podlegać identycznej ochronie prawnej. Pozwany powinien więc ponosić skutki własnych działań i zaniechań w takim samym zakresie jak każdy inny podmiot uczestniczący w gospodarczym obrocie cywilnoprawnym. Rozważając możliwość zastosowania instytucji z art. 320 k.p.c. należy pamiętać, że powódka prowadzi działalność gospodarczą polegającą na dostarczaniu produktów medycznych i odbiorcami jej usług są przede wszystkim szpitale. W sytuacji, w której każdy szpital nie regulujący należności w terminie byłby po wszczęciu postępowania sądowego zwalniany od obowiązku uiszczania należnych odsetek oraz kosztów procesu, powodowa Spółka byłaby stale narażona na straty. Jednocześnie Sąd wskazał, że twierdzenia pozwanego, iż pozyska on środki pieniężne umożliwiające spłatę zadłużenia pozwanego mają charakter spekulatywny. Ministerstwo Zdrowia jedynie zaakceptowało plan restrukturyzacji. Minister Skarbu nie wypowiedział się dotychczas w tej materii. Sąd I instancji podkreślił również, że wysokość należnego powódce od pozwanego świadczenia stanowi nikły ułamek jednego procenta łącznej wysokości zadłużenia pozwanego. Oznacza to, że niezastosowanie w przedmiotowym przypadku instytucji z art. 320 k.p.c. nie będzie w ogóle zauważalne w sytuacji pozwanego. Zastosowanie zaś instytucji z art. 320 k.p.c. w przedmiotowym przypadku nie zmieniłoby sytuacji pozwanego w zauważalny sposób, uwzględniając kompleksową sytuację majątkową Instytutu, w tym sumę długów ciążących na pozwanym.

Odnosząc się do wniosku o nieobciążanie pozwanego kosztami procesu Sąd I instancji wskazał, że z powyżej wskazanych powodów nie znalazł podstaw do zastosowania możliwości wskazanej w art. 102 k.p.c..

W zakresie wniosku o połączenie spraw do wspólnego rozpoznania i rozstrzygnięcia Sąd Rejonowy wskazał, iż powód miał prawo do podzielenia roszczeń bowiem ustawodawca nie wprowadził w tym zakresie żadnych ograniczeń.

Powyższe rozstrzygnięcie zaskarżył apelacją pozwany w zakresie nieodroczenia terminu płatności należności głównej na okres 6 miesięcy od daty uprawomocnienia się wyroku w niniejszej sprawie i nadania wyrokowi rygoru natychmiastowej wykonalności co do kwoty 10.572,76 złotych oraz w zakresie obciążenia pozwanego kosztami procesu. Wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w zakresie punktu I poprzez odroczenie terminu płatności należności głównej na 6 miesięcy od daty uprawomocnienia się wyroku w niniejszej sprawie oraz w zakresie punktu III poprzez nieobciążanie strony pozwanej kosztami procesu. Zaskarżonemu rozstrzygnięciu zarzucono naruszenie przepisów postępowania:

- art. 217 § 2 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c., poprzez oddalenie jako spóźnionego wniosku o dopuszczenie dowodu z zeznań świadka M. K. zgłoszonego przez stronę pozwaną w piśmie z dnia 23 stycznia 2015 roku na okoliczność planu restrukturyzacyjnego oraz dalszego jego przebiegu, podczas gdy dowodzone fakty były znane stronie pozwanej dopiero w momencie złożenia rzeczonego pisma, a tym samym nie mogły być podniesione w sprzeciwie od nakazu zapłaty, a co za tym idzie wniosek ten nie był wnioskiem spóźnionym i winien być dopuszczony oraz przeprowadzony;

- art. 320 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie i nie odroczenie okresu płatności zasądzonego świadczenia uznając, iż w niniejszej sprawie nie nastąpił szczególnie uzasadniony przypadek do jego zastosowania, podczas gdy z okoliczności sprawy oraz wskazanych w kolejnych pismach dowodów, tj. bilansów aktywów i pasywów z dnia 31 grudnia 2013 r. oraz 30 czerwca 2014 r. oraz twierdzeń strony pozwanej, wynikało, iż ze względu na stan finansowy strony pozwanej oraz planowanej restrukturyzacji placówki zaszedł uzasadniony przypadek do zastosowania niniejszego przepisu, a tym samym odroczenia terminu płatności zadłużenia;

- art. 219 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie i nierozpoznawanie w jednym postępowaniu spraw, które mogłyby być objęte jednym pozwem, a tym samym narażenie strony pozwanej na dodatkowe koszty procesowe, w tym zastępstwa procesowego, podczas, gdy sprawy te winny być połączone przez sąd w celu łącznego ich rozpoznania;

- art. 102 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie i obciążenie strony pozwanej obowiązkiem zwrotu kosztów postępowania sądowego, podczas gdy z okoliczności niniejszej sprawy, a przede wszystkim ze złej kondycji finansowej strony pozwanej wynika, że znajdowała się ona jak i nadal znajduje w sytuacji szczególnej, która to sytuacja uzasadnia nieobciążanie strony kosztami postępowania;

- art. 98 k.p.c. poprzez obciążenie strony pozwanej kosztami postępowania sądowego, podczas gdy okoliczności sprawy, zgromadzony materiał dowodowy, sytuacja finansowa Instytutu, a nadto ogólnie powszechna wiedza w zakresie sytuacji materialnej polskiej służby zdrowia wskazują, iż strona pozwana nie powinna być obciążona tymi kosztami.

W odpowiedzi na apelację powódka wniosła o oddalenie apelacji i utrzymanie w mocy wyroku Sądu I instancji i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Okręgowy zważył co następuje.

Sąd Okręgowy aprobuje co do zasady ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd I instancji i wyrażone przez ten Sąd oceny prawne. Wprawdzie ani w części historycznej ani w ustaleniach faktycznych uzasadnienia Sądu I instancji nie pojawia się wysokość zaległych należności i naliczonych od ich odsetek, ale okoliczności te były bezsporne, o czym świadczy choćby brak zarzutów dotyczących tej kwestii w wywiedzionej apelacji. Niezależnie od tego okoliczność ta powinna znaleźć odzwierciedlenie w części zawierającej ustalenia faktyczne Sądu I instancji.

Tym samym Sąd Okręgowy ustalił dodatkowo, że dochodzona w niniejszej sprawie należność powodowej Spółki wobec pozwanego instytutu wyniosła 10.572,76 zł, a wysokość należnych odsetek wyliczonych na dzień 31 sierpnia 2014 roku 1.562,51 zł (okoliczność bezsporna).

Zarzuty skarżącego zawarte w apelacji nie zasługują na uwzględnienie. Należyte rozpoznanie apelacji wymaga odniesienia się w pierwszej kolejności do zarzutów odnoszących się do przepisów prawa procesowego. Jest bowiem zrozumiałe, że oceny zasadności zarzutów naruszenia prawa materialnego można dokonać wówczas, gdy stan faktyczny sprawy stanowiący podstawę rozstrzygnięcia, został prawidłowo ustalony.

Jako chybiony należy ocenić zarzut apelującego naruszenia przez Sąd Rejonowy
art. 217 § 2 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c., polegający na oddaleniu wniosku o dopuszczenie dowodu z zeznań świadka M. K.. Odnosząc się do powyższego zarzutu należy wskazać, iż w myśl art. 217 § 2 k.p.c.. Sąd pomija spóźnione twierdzenia i dowody, chyba że strona uprawdopodobni, że nie zgłosiła ich we właściwym czasie bez swojej winy, lub że uwzględnienie spóźnionych twierdzeń i dowodów nie spowoduje zwłoki
w rozpoznaniu sprawy albo że występują inne wyjątkowe okoliczności. W § 3 cytowanego artykułu wskazano natomiast, że Sąd pomija twierdzenia i dowody, jeżeli są powoływane jedynie dla zwłoki lub okoliczności sporne zostały już dostatecznie wyjaśnione. Przywołany przepis odnosi się do jednej z zasad postępowania cywilnego, tj. zasady koncentracji materiału procesowego. Sąd dokonuje oceny czy strona powołała twierdzenia lub dowody we właściwym czasie. Kierować się przy tym powinien tym, czy strona mogła powołać twierdzenia lub dowód wcześniej, z uwagi na jego łączną ocenę z materiałem poprzednio zaprezentowanym. Oceny takiej Sąd powinien dokonywać każdorazowo. Pozwany już w sprzeciwie powoływał się na okoliczność podejmowania działań restrukturyzacyjnych, zatem już wówczas mógł złożyć wniosek o dopuszczenie na tę okoliczność dowodu z zeznań świadka, będącego wszak pracownikiem Instytutu. Jednocześnie strona pozwana nie uprawdopodobniła, że nie zgłosiła go bez własnej winy lub, że uwzględnienie przedmiotowego wniosku nie spowoduje zwłoki w rozpoznaniu sprawy albo, że występują inne wyjątkowe okoliczności. Przede wszystkim jednak okoliczności dotyczące sytuacji majątkowej pozwanego nie były kwestionowane przez stronę przeciwną, wobec czego Sąd zasadnie uznał je za dostatecznie wyjaśnione i nie wymagające dalszego dowodzenia. Jak słusznie wskazał, pertraktacje pozwanego z Ministrem Zdrowia w przedmiocie restrukturyzacji zadłużenia i uzyskania dotacji oraz pożyczek oraz okoliczności z tym związane, w tym to, że do dnia ostatniej rozprawy Minister Skarbu nie wypowiedział się w przedmiocie planu restrukturyzacyjnego, stanowią wiedzę urzędową Sądu. Mając na uwadze powyższe, uwzględnienie wniosku o dopuszczenie dowodu z zeznań świadka na powyższe okoliczności, prowadziłoby jedynie do zbędnej zwłoki postępowania w związku z koniecznością wyznaczenia nowego terminu rozprawy.

Za bezzasadny należy uznać także zarzut naruszenia art. 320 k.p.c.. W myśl wskazanego przepisu w szczególnie uzasadnionych wypadkach Sąd może w wyroku rozłożyć na raty zasądzone świadczenie. Przepis ten zawiera szczególną zasadę wyrokowania, którą określa się mianem „moratorium sędziego”. Podstawą zastosowania przepisu jest wyłącznie uznanie sądu orzekającego, że w sprawie zachodzi szczególnie uzasadniony wypadek. W literaturze przedmiotu jako przykład takiego szczególnie uzasadnionego wypadku wskazuje się sytuację, kiedy ze względu na stan majątkowy, rodzinny, czy zdrowotny niezwłoczne lub jednorazowe spełnienie przez pozwanego świadczenia byłoby niemożliwe lub bardzo utrudnione albo narażałoby jego lub jego bliskich na niepowetowane szkody.

W tej sprawie dłużnikiem jest osoba prawna - samodzielny publiczny zakład opieki zdrowotnej prowadzony w formie szpitala. Sąd Okręgowy podziela w pełni stanowisko Sądu I instancji, który podkreślił, że zasada równości stron stosunków cywilnoprawnych sprawia, że ich interesy winny podlegać identycznej ochronie prawnej. Pozwany powinien więc ponosić skutki własnych działań i zaniechań w takim samym zakresie jak każdy inny podmiot uczestniczący w gospodarczym obrocie cywilnoprawnym. Przede wszystkim jednak strona pozwana nie wykazała, aby w terminie 6 miesięcy jej sytuacja majątkowa miała się polepszyć. Plan restrukturyzacyjny, na który się powoływano, nie został zatwierdzony nie tylko w dacie zamknięcia rozprawy przed Sądem I instancji, ale również w dniu rozprawy apelacyjnej. Brak jest jednocześnie jednoznacznych przesłanek do przyjęcia, iż zostanie on zaaprobowany i to w terminie pozwalającym opracować i wdrożyć do realizacji harmonogram spłaty wierzycieli szpitala. Przedstawione przez pozwanego dokumenty, nie stanowiły wystarczającej podstawy do przyjęcia, że jego kondycja finansowa ulega poprawie i to w stopniu umożliwiającym uregulowanie należności w okresie wnioskowanych 6 miesięcy. Poprawa sytuacji finansowej szpitala pozostaje jedynie w sferze nadziei i spekulacji. Strona powodowa natomiast, jako podmiot prowadzący działalność gospodarczą, poza dochodzoną w niniejszej sprawie wierzytelnością ma również szereg własnych zobowiązań. Obszar działalności strony powodowej obejmujący sprzedaż materiałów medycznych determinuje charakter jego kontrahentów, będących najczęściej publicznymi szpitalami lub zakładami opieki zdrowotnej. Przyjęcie praktyki odraczania przez sądy spłaty zobowiązań należnych powodowi, które i tak są już znacząco opóźnione, prowadziłoby do zaburzenia płynności finansowej powódki, co mogłoby doprowadzić do zatorów w obsłudze jej własnych zobowiązań, m.in. wobec pracowników oraz innych kontrahentów. Powyższe jest tym bardziej istotne, że w rozpatrywanej sprawie brak jest jakiejkolwiek pewności, że nawet gdyby Sąd przychylił się do wniosku pozwanego i odroczył zgodnie z nim termin płatności dochodzonej pozwem kwoty, zobowiązanie zostałoby dobrowolnie spłacone. Wszak od wydania zaskarżonego wyroku minęło już ponad 5 miesięcy, a pomimo uznania należności głównej pozwany Instytut nie deklaruje spłaty zobowiązania w terminie miesięcznym. Przeciwnie, podtrzymywany w apelacji wniosek o odroczenie terminu płatności obejmuje okres dalszych 6 miesięcy. Mając na uwadze powyższe oraz rozważania dokonane w tym zakresie przez Sąd pierwszej instancji, które Sąd Okręgowy w całości podziela, uznać należy, że rozpatrywany zarzut jest bezzasadny.

Odnosząc się do zarzutu naruszenia art. 219 k.p.c. wskazać należy, iż zgodnie
z przywołanym przepisem Sąd może zrządzić połączenie kilku oddzielnych spraw toczących się przed nim w celu ich łącznego rozpoznania lub także rozstrzygnięcia, jeżeli są one ze sobą w związku lub mogły być objęte jednym pozwem. Sąd Okręgowy podziela w tym zakresie stanowisko strony powodowej zawarte w odpowiedzi na apelację, iż brak jest przepisu, który ograniczałby prawo powodowej Spółki do podzielenia dochodzonych roszczeń. Kumulacja roszczeń powoda w jednym pozwie jest jego prawem, a nie obowiązkiem. Nadto treści powołanego przepisu wskazuje, iż także Sąd nie ma obowiązku łączenia spraw, które spełniają przesłanki wskazane w art. 219 k.p.c., na co wskazuje użycie sformułowania „Sąd może zarządzić”. Tym samym także ten zarzut uznać należy za bezpodstawny.

Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw do uznania za zasadny zarzutu dotyczącego naruszenia art. 102 k.p.c. i art. 98 k.p.c.. Skorzystanie z przepisu art. 102 k.p.c. jest suwerennym uprawnieniem jurysdykcyjnym sądu orzekającego i to do jego oceny należy stwierdzenie, czy wystąpił szczególnie uzasadniony wypadek, który uzasadnia odstąpienie
od generalnej zasady (art. 98 § 1 k.p.c.) obciążenia kosztami procesu strony przegrywającej spór. Ingerencja w to uprawnienie sądu, w ramach rozpoznawania środka zaskarżenia
od rozstrzygnięcia o kosztach procesu, następuje jedynie w sytuacji stwierdzenia,
że dokonana ocena jest dowolna i oczywiście pozbawiona uzasadnionych podstaw. Wynika
to stąd, że zastosowanie art. 102 k.p.c. podlega dyskrecjonalnej ocenie sędziowskiej, co oznacza, że rozstrzygnięcie w tym zakresie może zostać skutecznie zakwestionowane
w ramach kontroli instancyjnej jedynie w razie oczywistego naruszenia przewidzianych
w ustawie reguł. W ocenie Sądu Okręgowego w realiach rozpoznawanej sprawy nie sposób zarzucić Sądowi I instancji, że te ustawowe reguły naruszył. Sąd I instancji wziął pod uwagę, że sytuacja finansowa pozwanego jest trudna, co wynika wprost z jego niekwestionowanych ustaleń. Wskazać jednak należy, jak słusznie zauważył Sąd pierwszej instancji, że możliwość zastosowania art. 102 k.p.c. powinna być oceniana po rozważeniu całokształtu okoliczności, które uzasadniałyby odstępstwo od podstawowych zasad decydujących o rozstrzygnięciu
w przedmiocie kosztów procesu. W rozpatrywanej sprawie strona pozwana jest podmiotem uczestniczącym w obrocie gospodarczym, powinna zatem brać pod uwagę skutki nie wywiązywania się z przyjętych na siebie zobowiązań. Z powodów wskazanych we wcześniejszej części uzasadnienia odnoszącej się do zarzutu naruszenia art. 320 k.p.c., w zakresie charakteru działalności powódki, Sąd przychylił się do stanowiska Sądu I instancji, iż wniosek o nieobciążanie strony pozwanej kosztami postępowania był bezzasadny. Mając powyższe na uwadze za nieuzasadniony należy uznać również zarzut naruszenia art. 98 k.p.c. skoro oczywistym jest, że stroną przegrywająca jest pozwany.

Z powyższych względów Sąd Okręgowy nie znalazł usprawiedliwionych podstaw do uwzględnienia apelacji i na podstawie art. 385 k.p.c. orzekł jak w sentencji.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd orzekł na podstawie art. 102 k.p.c. przyjmując, że z uwagi na zasady słuszności zasadnym jest zwolnienie pozwanego z obowiązku zwrotu na rzecz powoda kosztów tego postępowania. Sąd wziął pod uwagę nie tylko dramatycznie trudną sytuację finansową pozwanego Instytutu i jego szczególną rolę w ochronie zdrowia matek i dzieci z regionu (...), ale też fakt, że niejednolite orzecznictwo sądów w zakresie objętym apelacją dało pozwanemu asumpt do walki o obniżenie kosztów przegranego procesu.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Sabina Szwed
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: