III Ca 1029/14 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2014-12-18

Sygn. akt III Ca 1029/14

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 29 kwietnia 2014 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi - Widzewa w Łodzi oddalił powództwo A. B. i M. B. oraz nie obciążył powodów nieuiszczonymi kosztami procesu.

Dla uzasadnienia powyższego orzeczenia wskazano, iż pozwem z dnia 24 kwietnia 2012 roku A. B. i M. B. wnieśli o zasądzenie solidarnie na ich rzecz od (...) Spółki Akcyjnej V. (...) z siedzibą w W. kwoty 4.645,09 złotych tytułem odszkodowania za uszkodzony pojazd marki M. (...) nr rej. (...) wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 11 kwietnia 2011 roku do dnia zapłaty oraz kwoty 246 złotych tytułem zwrotu kosztów wykonania kosztorysu przez niezależnego rzeczoznawcę wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 17 lutego 2012 roku do dnia zapłaty. W ramach ustalenia stanu faktycznego niniejszej sprawy wskazano, iż w dniu 8 marca 2011 roku w Ł. na ulicy (...) doszło do kolizji drogowej samochodu marki V. (...) nr rej. (...), kierowanego przez J. M. oraz samochodu marki M. (...) nr rej. (...), kierowanego przez M. B.. Sprawcą zdarzenia był J. M.. Powodowie A. B. i M. B. są współwłaścicielami pojazdu marki M. (...) nr rej. (...). Posiadacz pojazdu marki V. (...) nr rej. (...) miał zawartą z (...) Spółka Akcyjną V. (...) z siedzibą w W. umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych. Pozwana spółka uznała swoją odpowiedzialność i na podstawie wyceny kosztów naprawy wypłaciła powodom łącznie kwotę 4.240,64 złotych, po 2.120,32 złotych dla każdego ze współwłaścicieli. Powodowie uznali tę kwotę za zbyt niską i zlecili pozasądową wycenę kosztów naprawy. Według rzeczonej wyceny, szacowana kwota naprawy sięgnęła sumy 8280,96 złotych brutto. Pełnomocnik powodów wezwał pozwanego do zapłaty uzupełniającego odszkodowania, przedstawiając opisaną wyżej opinię prywatną. Strona pozwana nie uwzględniła jednak żądania, proponując zawarcie ugody na łączną kwotę 7.200 złotych, pomniejszoną o już wypłaconą powodom kwotę. Po wypadku z dnia 8 marca 2011 roku samochód należący do powodów nadawał się do jeżdżenia. A. B. i M. B. nie dokonali jego naprawy. Według opinii biegłego sądowego, oszacowane koszty naprawy pojazdu powodów w związku z przedmiotowym zdarzeniem drogowym wyniosłyby 8.109,42 złotych brutto. W dniu 26 listopada 2011 roku samochód powodów doznał kolejnej szkody. Tym razem pojazd uległ jednak dużo poważniejszym zniszczeniom. M. B. nie naprawił samochodu, lecz sprzedał jego wrak za 2.000 złotych. Rzeczoznawca działający na rzecz Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. sporządził wycenę wartości rynkowej przedmiotowego pojazdu, w związku ze szkodą tego pojazdu z dnia 26 listopada 2011 roku, na kwotę 1.537 złotych. Wartość pomniejszenia wartości rynkowej przedmiotowego pojazdu, a tym samym wartość pomniejszenia odszkodowania wyliczonego przez Towarzystwo (...) Spółkę Akcyjną z siedzibą w W. w trakcie likwidowania szkody komunikacyjnej z dnia 26 listopada 2011 roku była znacznie niższa od oszacowania kosztów naprawy tego pojazdu w związku ze szkodą z dnia 8 marca 2011 roku. Towarzystwo (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. w związku z wypadkiem w dnia 26 listopada 2011 roku wyceniło wartość pojazdu marki M. (...) nr rej (...) na kwotę 8.600 złotych, dokonując korekty minus 15% z tytułu stanu utrzymania. Gdyby pojazd nie był wcześniej uszkodzony jego wartość, przy uwzględnieniu pozostałych korekt, wynosiłaby szacunkowo 10.137 złotych. Towarzystwo (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. dokonało rozliczenia metodą szkody całkowitej. W związku ze zdarzeniem drogowym z dnia 26 listopada 2011 roku Towarzystwo (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. wypłaciło powodom 6.600 złotych tytułem odszkodowania, likwidując szkodę jako całkowitą, i ustalając wartość wraku na kwotę 2000 złotych. Szacunkowa wartość pojazdu w dniu przedmiotowej szkody, to jest w dniu 8 marca 2011 roku wynosiła 10.600 złotych.

Przy tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy dla Łodzi - Widzewa w Łodzi uznał, że powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie wskazując, iż stosownie do treści art. 363 § 1 k.c. wybór sposobu naprawy szkody zależy od pozwanego. W niniejszej sprawie powodowie nie zdecydowali się na naprawę samochodu, lecz sprzedali go w stanie uszkodzonym. Sąd meriti zważył, iż było to spowodowane najprawdopodobniej kolejnym zdarzeniem drogowym z udziałem przedmiotowego pojazdu i jego skutkami - znacznym uszkodzeniem samochodu. Z tytułu drugiej szkody powodowie uzyskali odszkodowanie w wysokości 6.600 złotych, a także zdołali sprzedać wrak pojazdu za 2.000 złotych. W takiej sytuacji szkoda powodów polegała wyłącznie na pomniejszeniu wartości rynkowej pojazdu sprzed dnia 26 listopada 2011 roku o kwotę 1537 złotych. A. B. i M. B. z tytułu szkody powstałej w dniu 8 marca 2011 roku otrzymali jednak od pozwanej (...) Spółki Akcyjnej V. (...) z siedzibą w W. łącznie kwotę 4.241,64 złotych. W konsekwencji przyjęto, iż powyższa szkoda została całkowicie zlikwidowana. Zasądzenie zaś jakiejkolwiek kwoty ponad kwotę już wypłaconą przez pozwanego skutkowałoby bezpodstawnym wzbogaceniem powodów. Sąd meriti zauważył przy tym, że w sprawie niniejszej nie można bowiem przyjąć, że szkoda powodów wyraża się kwotą wyliczoną teoretycznie przez biegłego w opinii sądowej, gdyż M. B. i A. B. nie przyjęli tego sposobu naprawienia szkody (naprawy uszkodzonego samochodu) i nigdy już nie będą mieli możliwości jego naprawienia, a więc nigdy nie poniosą realnie tych kosztów. Sąd I instancji podkreślił, iż samochód powodów w 2011 roku wart był 10.200 – 10.600 złotych. Za obie szkody powodowie tytułem odszkodowania uzyskali łącznie kwotę 10.840,64 złotych, zdołali sprzedali wrak pojazdu za 2.000 złotych. Nie może być zatem mowy o istnieniu po stronie powodów jakiejkolwiek straty.

Od powyższego wyroku w dniu 12 czerwca 2014 roku apelację wnieśli powodowie, zaskarżając powyższy wyrok w części, to jest w zakresie punktu 1. do kwoty 3.868,78 złotych wraz z ustawowymi odsetkami i kosztami procesu, wnosząc o zmianę przedmiotowego orzeczenia i uwzględnienie powództwa w zakresie kwoty 3.868,78 złotych, jak również o zwrot kosztów postępowania za instancję odwoławczą.

Zaskarżonemu wyrokowi zarzucono obrazę przepisów prawa materialnego, a to art. 363 k.c., poprzez wadliwą ocenę prawną, że na wysokość szkody majątkowej, jaka powstała w dniu 8 marca 2011 roku w samochodzie marki M. należącego do powodów, ma wpływ późniejsza szkoda w tymże pojeździe, nienaprawionym po zdarzeniu z dnia 8 marca 2011 roku, rozliczona przez zakład ubezpieczeń odpowiedzialny za ową późniejszą szkodę jako szkoda całkowita, a w konsekwencji bezzasadne oddalenie powództwa o odszkodowanie za szkodę z dnia 8 marca 2011 roku, pomimo ustalenia, że koszt naprawy pojazdu M. po zdarzeniu, za które odpowiada pozwany, był wyższy niż wpłacone przez pozwanego odszkodowanie.

Pismem procesowym z dnia 3 lipca 2014 roku pełnomocnik strony pozwanej wniósł o oddalenie apelacji w całości oraz o zasądzenie od strony powodowej na rzecz pozwanego Towarzystwa (...) kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych, powiększonych o należny podatek VAT.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jako bezzasadna podlegała oddaleniu.

Sąd Okręgowy w całości przyjmuje i podziela ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Rejonowy.

Jako bezzasadny należało ocenić zarzut naruszenia przez Sąd I instancji art. 363 k.c.. Zgodnie z § 1 powyższego przepisu naprawienie szkody powinno nastąpić, według wyboru poszkodowanego, bądź przez przywrócenie stanu poprzedniego, bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej. Jednakże gdyby przywrócenie stanu poprzedniego było niemożliwe albo gdyby pociągało za sobą dla zobowiązanego nadmierne trudności lub koszty, roszczenie poszkodowanego ogranicza się do świadczenia w pieniądzu. W doktrynie prawa cywilnego jako szkodę rozumie się uszczerbek w prawnie chronionych dobrach, zarówno w sferze majątkowej, jak i niemajątkowej. Należy przy tym zauważyć, że w przypadku uszczerbku na majątku poszkodowanego naprawieniu podlega wyłącznie szkoda w swej rzeczywistej postaci, a nie szkoda teoretyczna, która tylko mogłaby nastąpić (takie stanowisko przedstawił Sąd Najwyższy w uzasadnieniu orzeczenia z dnia 17 listopada 2011 roku, wydanego w sprawie o sygn. akt III CZP 5/11). W niniejszej sprawie szkoda powodów spowodowana zdarzeniem z dnia 8 marca 2011 roku polegała wyłącznie na pomniejszeniu przez Towarzystwo (...) Spółkę Akcyjną z siedzibą w W. wartości rynkowej pojazdu sprzed daty drugiego zdarzenia. Szkoda ta zaś została w całości pokryta przez pozwanego, który na etapie postępowania likwidacyjnego wypłacił stronie powodowej łącznie sumę 4.240,64 złotych. Jako irrelewantny należy ocenić fakt, iż biegły w swej opinii wycenił uszczerbek, jakiego powodowie doznali w związku ze zdarzeniem z dnia 8 marca 2011 roku, na kwotę 8.109,42 złotych stanowiący koszt naprawy przedmiotowego pojazdu. Sąd Rejonowy słusznie bowiem zważył, iż M. B. i A. B. nie przyjęli tego sposobu naprawienia szkody. Nie zdecydowali się bowiem na jego naprawienie, ale co najistotniejsze nigdy już tych kosztów realnie nie poniosą, albowiem nie są już w posiadaniu przedmiotowego pojazdu. Ta okoliczność ma przesądzające znaczenie dla oceny prawidłowości zaskarżonego orzeczenia, a rozstrzygając niniejszą sprawę należy mieć na uwadze jej indywidualne realia. Powodowie przed szkodą likwidowaną w niniejszym procesie posiadali pojazd o wartości oscylującej w granicach 10.200 – 10.600 złotych. Tymczasem z tytułu odszkodowań za uszkodzenia z obu kolizji oraz sprzedaży pozostałości auta uzyskali ponad 12.000 złotych. Zestawienie tych wartości wskazuje, iż zasądzenie jakiejkolwiek dalszej kwoty stanowiłoby bezpodstawne wzbogacenie po stronie powodów.

Orzeczenie o kosztach postępowania Sąd oparł na dyspozycji przepisu art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. i § 6 pkt 3 w zw. § 12 pkt 1 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu. Strona powodowa przegrała sprawę w postępowaniu apelacyjnym, zobowiązana jest zatem do zwrotu solidarnie pozwanemu całości poniesionych przez niego kosztów postępowania w II instancji. Koszty te wynoszą 300 złotych i obejmują wynagrodzenie radcy prawnego ustanowionego w sprawie. Brak jest natomiast podstaw do zasądzenia tej należności wraz z podatkiem od towarów i usług.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Sabina Szwed
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: