III Ca 1031/19 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2019-11-14

Sygn. akt III Ca 1031/19

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 27 marca 2019 roku Sąd Rejonowy
w Ł. w sprawie z powództwa E. G. przeciwko Towarzystwu (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą
w W. o zapłatę kwoty15000 złotych z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 8 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty:

1. zasądził od Towarzystwa (...) SA
z siedzibą w W. na rzecz E. G. kwotę 6 000 złotych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 8 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty;

2. oddalił powództwo w pozostałym zakresie;

3. zasądził od E. G. na rzecz Towarzystwa (...) SA z siedzibą w W. kwotę 820 złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

Powyższy wyrok wynikał z uznania za częściowo zasadne żądanie powoda zasądzenia na jego rzecz zadośćuczynienia za śmierć babci. Sąd Rejonowy uznając co do zasady odpowiedzialność pozwanego za krzywdę jakiej doznał powód uznał, że dochodzona w pozwie kwota jest wygórowana biorąc pod uwagę całokształt okoliczności sprawy, a zwłaszcza znaczny upływ czasu od śmierci babci powoda, który w sposób naturalny pozwala zapomnieć o nieszczęściu.

Apelację od przedmiotowego wyroku w części oddalającej powództwo co do kwoty 4 000 złotych z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia
8 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty oraz co do kosztów postępowania wywiódł powód, podnosząc następujące zarzuty:

- sprzeczności istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego wskutek naruszenia przepisów postępowania, które mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy, tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przyjęcie dowolnej, a nie swobodnej oceny dowodów, a także dokonanie jej
w sposób niewszechstronny, nielogiczny oraz sprzeczny z zasadami doświadczenia życiowego, w ten sposób, że: Sąd nie uwzględnił
w wystarczający sposób wszystkich okoliczności wpływających na rozmiar krzywdy powoda, takich jak szczególnego rodzaju więź, która łączyła powoda z babcią częstotliwość wizyt powoda u babci pomimo założenia swojej rodziny, bliska odległość miejsc zamieszkania najbliższych, czy też nagła śmierć babci w tragicznych okolicznościach;

- naruszenia art. 448 k.c. w zw. z art. 24 k.c. przez jego błędną wykładnię polegającą na błędnym przyjęciu, że przyznana przez Sąd I Instancji kwota 6.000,00zł tytułem zadośćuczynienia, odpowiada rozmiarowi cierpień emocjonalnych powoda i pozwoli mu skompensować krzywdę powstałą po śmierci babci, podczas gdy kwotą odpowiednią w rozumieniu ww. przepisów, biorąc pod uwagę rozmiar krzywdy powoda, wynikającej
z niekwestionowanych ustaleń faktycznych, winna być kwota łącznie 10.000,00zł.

Z ostrożności procesowej, w przypadku nieuwzględnienia powyższego zarzutu, powód zarzucił naruszenie art. 100 k.p.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i błędne rozdzielenie kosztów procesu pomiędzy stronami postępowania, w ten sposób, że Sąd zaliczył na poczet kosztów procesu całość zaliczek wpłaconych przez strony (1.500 zł), podczas gdy wykorzystano jedynie część zaliczki (644,21 zł).

W związku z powyższymi zarzutami, powód sformułował wniosek
o zmianę zaskarżonego orzeczenia i orzeczenie co do istoty sprawy, tj. zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powoda dalszej kwoty 4 000 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 08.01.2016r. do dnia zapłaty, a także zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powoda kosztów procesu,
w tym kosztów zastępstwa procesowego radcy prawnego według norm przepisanych, za obie instancje.

W odpowiedzi na apelację pozwany wniósł o jej oddalenie i zasądzenie od powoda na swoją rzecz kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

apelacja jest zasadna.

Sąd Rejonowy poczynił w sprawie prawidłowe ustalenia faktyczne, które Sąd Okręgowy przyjmuje za własne, jednakże na ich podstawie dokonał częściowo błędnej oceny żądania pozwu.

Przystępując do rozważań nad zarzutami apelacji w pierwszej kolejności należy wskazać, iż nie można zgodzić się z zarzutem naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Skarżący mimo bowiem formalnego przytoczenia zarzutu obrazy art. 233 § 1 k.p.c. w istocie podważa ocenę, jaka suma stanowić winna
w rozumieniu art. 448 w związku z art. 24 k.c. stosowne zadośćuczynienie. Kwestia ta zaś przynależy nie do sfery ustaleń faktycznych, lecz do sfery prawa materialnego, a stan faktyczny sprawy jest zresztą w istocie niesporny.

Zasadny natomiast okazał się zarzut naruszenia 448 k.c. w związku z art. 24 k.c. Sąd I instancji dokonując w oparciu o stanowisko judykatury wykładni przesłanki "odpowiedniości" zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w razie śmierci bliskiej osoby prawidłowo wskazał na kryteria, jakimi należy kierować się przy ustalaniu jego wysokości, jednakże nieprawidłowo zastosował je
w ustalonym stanie faktycznym, co czyni usprawiedliwionymi zarzuty apelacji w tym zakresie.

W ocenie Sądu Okręgowego powództwo zasługiwało na uwzględnienie
w pełniejszym zakresie niż uznał Sąd I instancji. Podstawę prawną roszczenia dochodzonego przez powoda stanowi przepis art. 448 k.c. w związku z art. 24 k.c., który zgodnie z utrwalonym w orzecznictwie poglądem znajduje zastosowanie do kompensaty krzywdy osób najbliższym zmarłego, gdy jego śmierć nastąpiła na skutek deliktu, który miał miejsce przed wejściem w życie art. 446 § 4 k.c. Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy daje podstawy do uznania, że nagła śmierć Z. P. będącej babcią i jedną
z osób najbliższych dla powoda, było nieodwracalnym zdarzeniem, z którego skutkami trudno się powodowi pogodzić. Sąd Okręgowy nie podziela zapatrywania Sądu I instancji, który przesłanki do obniżenia należnego powodowi zadośćuczynienia upatruje w braku szczególnych zmian w życiu powoda spowodowanych śmiercią babci. Zachodzi potrzeba wyjaśnienia, że wspomniany przepis, a także wypracowane na tle jego stosowania orzecznictwo nie określają, by podstawą zasądzenia zadośćuczynienia było istnienie szczególnej relacji czy szczególnej więzi między osobą zmarłą
i osobą dochodzącą zadośćuczynienia. Do takiego zadośćuczynienia uprawniona jest osoba najbliższa będąca członkiem rodziny zmarłego,
a podstawą powstania jej roszczenia jest doznanie krzywdy na skutek jego śmierci. W orzecznictwie wskazuje się na to, że o tym, czy dana osoba jest osobą najbliższą zmarłego, nie decyduje tylko formalne pokrewieństwo, ale istnienie więzi wskazującej właśnie na bliskość relacji tych osób. Omawiany przepis nie wymaga również, by osoba uprawniona doznała ponadnormatywnej krzywdy czy krzywdy przekraczającej „normalną” krzywdę. Ustawodawca nie sprecyzował także kryteriów ustalenia „odpowiedniej sumy” zadośćuczynienia należnego osobie uprawnionej do otrzymania świadczenia w razie śmierci bliskiej osoby. Podkreślenia wymaga, iż wysokości tej nie da się określić tak dokładnie, jak przy wynagradzaniu szkody majątkowej, bowiem nie jest możliwe zmierzenie rozmiaru krzywdy ludzkiej związanej z tragiczną śmiercią najbliższej osoby za pomocą wartości środków materialnych. Celem zadośćuczynienia jest przynajmniej pozorne zmniejszenie krzywdy subiektywnie odczuwanej przez stronę, poczucia pustki po stracie bliskiej osoby, cierpienia, jak też braku wsparcia czy opieki ze strony zmarłego. Przyznanie zadośćuczynienia pieniężnego ma na celu zrekompensować krzywdę za naruszenie prawa do życia w rodzinie i ból spowodowany utratą najbliższej osoby. Wysokość zadośćuczynienia powinna być utrzymana
w rozsądnych granicach, ale jednocześnie winna być odczuwalna przez stronę uprawnioną do świadczenia. Mając powyższe na uwadze, Sąd Okręgowy stanął na stanowisku, że kwotą odpowiednią w okolicznościach niniejszej sprawy, najpełniej realizującą założenia omawianej instytucji jest suma 10 000 złotych. Nie negując w żadnym zakresie okoliczności, iż śmierć Z. P. miała miejsce w czasie, gdy powód był już dojrzałą osobą posiadającą własną rodzinę, całokształt dostępnego w sprawie materiału dowodowego, nie uzasadniał stanowiska Sądu I instancji, aby wieź emocjonalna łącząca skarżącego z babcią była przez to słabsza. Przeciwnie, ich relacja była nadal intensywna, powód pomimo, że nigdy nie mieszkał razem ze zmarłą utrzymywał z nią częsty kontakt również w dorosłym życiu, regularnie ją odwiedzając i wspólnie uczestnicząc w uroczystościach rodzinnych. Na wymiar należnego powodowi zadośćuczynienia nie wpływa także fakt względnie dużego upływu czasu od śmierci jego babci, gdyż rozmiar szkody, także niemajątkowej należy oceniać według stanu w chwili jej zaistnienia a nie orzekania. Jakkolwiek rozmiar krzywdy, intensywność jej przeżywania może mieć charakter dynamiczny i z reguły wraz z upływem czasu słabnie to sam upływ czasu nie wpływa na ocenę tejże krzywdy i nie wpływa na wysokość zadośćuczynienia rekompensującego negatywne przeżycia emocjonalne poszkodowanego w określonym przedziale czasowym niezależnie od czasu, który upłynął do dnia dokonywania tejże oceny. Przyjęcie odmiennego zapatrywania prowadziłoby do nieuzasadnionego pozbawienia pokrzywdzonego prawa do zadośćuczynienia za krzywdę jakiej doznał w przeszłości, w sytuacji gdy ze względu na upływ czasu negatywne emocjonalne skutki z nią związane, w chwili dokonywania tej oceny już nie występują.

Reasumując, w świetle powyższego przyznać należy rację zarzutom apelacji, że przyznane powodowi zadośćuczynienie nie rekompensuje w pełni doznanej przez niego krzywdy. Okoliczności faktyczne sprawy skutkują przyjęciem, że zasądzona przez Sąd Rejonowy na rzecz skarżącego tytułem zadośćuczynienia kwota nie jest odpowiednia do rozmiaru doznanego cierpienia, co w konsekwencji wymaga ingerencji Sądu II instancji w jej wysokość.

Z tych względów zaistniały podstawy do wydania orzeczenia reformatoryjnego, o czym na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. Sąd Okręgowy orzekł jak w punkcie I sentencji podwyższając zasądzoną na rzecz powoda
z tytułu zadośćuczynienia kwotę do wysokości 10 000 złotych oraz korygując stosownie do wyniku postępowania orzeczenie o kosztach procesu. Ostatecznie powód wygrał sprawę w 66%. Łączne koszty procesu wyniosły 8 631,21 zł (4 367 zł po stronie powoda i 4 261,21 zł pozwany – łącznie z wykorzystaną zaliczką w wysokości 644,21 zł). Powoda obciąża 34 % tych kosztów, a więc 2 934 zł. Nadpłacone koszty po stronie powoda, przy zastosowaniu zasady stosunkowego ich rozliczenia z art. 100 k.p.c., wynoszą 1 433 zł (4 367 – 2 934). Nierozliczone zaliczki na poczet wynagrodzenia biegłego, które uiściły strony, Sąd Rejonowy będzie musiał zwrócić.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c. w związku z § 2 pkt 3 i § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych z dnia 22 października 2015 roku (Dz.U.2015.1804. ze zm.). Na koszty te złożyła się kwota 450 złotych kosztów zastępstwa procesowego oraz kwota 200 złotych opłaty od apelacji.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Sabina Szwed
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: