III Ca 1052/19 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2019-10-09

Sygn. akt III Ca 1052/19

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 14 lutego 2019 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi - Śródmieścia w Łodzi utrzymał w mocy w całości wyrok zaoczny Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi z 30 czerwca 2015 roku w sprawie III C 387/15.

Powyższym wyrokiem zaocznym nakazano pozwanemu K. S. (1) opróżnienie, wraz z mieniem, lokalu mieszkalnego nr (...), położonego przy ul. (...) w Ł. i ustalono, że K. S. (1) nie przysługuje lokal socjalny.

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

Powód Miasto Ł. jest właścicielem lokalu mieszkalnego numer (...), położonego w Ł., przy ul. (...). Na podstawie umowy z dnia 19 września 1996 r. wynajmował go małżeństwu S. i I. G. – dziadkom pozwanego K. S. (1). Umowa wygasła wraz ze śmiercią najemców.

Pozwany zamieszkiwał w przedmiotowym lokalu z dziadkami od urodzenia przez 7 lat następnie przeprowadził się na ul. (...), gdzie mieszkał do 18 roku życia. Potem znowu zamieszkał z dziadkami, od 1987 r. mieszka tam nieprzerwanie do chwili obecnej. Ożenił się w 1999 r. 17 marca 2003 roku pozwany nabył wraz z żoną do majątku wspólnego spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego przy ul. (...) w Ł.. Nie zamieszkał z żoną. Żona mieszkała na ul. (...). Pozwany mieszkał z dziadkami, bo wymagali opieki. W opiece pomagała pozwanemu jego matka. Umową z 22 marca 2017 roku pozwany i jego żona ustanowili między sobą ustrój rozdzielności małżeńskiej. 25 kwietnia 2017 roku pozwany i jego żona sprzedali prawo do lokalu na ul. (...) za cenę 150.000 zł. Pieniądze zostały podzielone po połowie. Żona zdecydowała sprzedać lokal na Łanowej i zamieszkać w lokalu który kupiła. Pozwany prowadzi własną działalność. Ma dochody ok. 1.500 - 2.000 zł miesięcznie. Ma dwoje dzieci. Łoży na ich utrzymanie 500 - 1.000 zł miesięcznie. Żona mieszka na Traktorowej w 3 pokojowym lokalu z dziećmi. Pozwany uważa, że nie może zamieszkać z żoną.

Pozwany w dniu 13 grudnia 2013 r. złożył w Administracji Zasobów Komunalnych Ł. wniosek o oddanie w najem lokalu mieszkalnego przy ul. (...) w Ł. z tytułu zgonu obu poprzednich najemców. Pismem z dnia 9 października 2014 r. Zastępca Dyrektora Wydziału Budynków i Lokali Urzędu Miasta Ł. poinformował o przyjęciu, że pozwany ma zabezpieczone potrzeby mieszkaniowe i uznaniu wniosku za niewymagający szczególnego potraktowania z uwagi na zasady współżycia społecznego. 17 kwietnia 2018 r. pozwany złożył wniosek o ponowne rozpoznanie wniosku o oddanie przedmiotowego lokalu w najem, który również został rozpatrzony negatywnie, o czym poinformowano pozwanego pismem Zarządu Lokali Miejskich z dnia 30 stycznia 2019 r.

Pozwany nie korzysta ze świadczeń pomocy społecznej, nie ma orzeczonego stopnia niepełnosprawności, nie uzyskuje świadczeń z ZUS, ani nie jest zarejestrowany jako osoba bezrobotna. Prowadzi agencję reklamową, z której osiąga dochód ok. 1.500 – 2.000 zł miesięcznie. Nie jest obłożnie chory. Ma dwoje dzieci, które mieszkają z matką. Wyrokiem orzekającym separację zasądzono od pozwanego na rzecz jego dzieci alimenty w wysokości po 500 zł na dziecko, łącznie 1.000 zł miesięcznie na dwoje dzieci. Żona pozwanego zarabia ok. 2.500 zł.

Oceniając zebrany w sprawie materiał dowodowy Sąd Rejonowy wskazał, że oddaleniu podlegały wnioski pozwanego o dopuszczenie dowodu z zeznań świadków J. B., R. P., K. S. (2), M. P. na okoliczność zamieszkiwania pozwanego w lokalu przy ul. (...) nieprzerwanie od 1987 r., niewykraczania poza obowiązujący porządek domowy, podejmowanych przez pozwanego oraz jego dziadków działań mających na celu uregulowanie stanu prawnego lokalu. Były to bowiem okoliczności nie mające znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy a ponadto nie były one przez strony kwestionowane. Oddaleniu podlegał także wniosek pozwanego o zobowiązanie Miasta do sprecyzowania i odniesienia się do opinii z 29.10.2018 roku Komisji Mieszkaniowej i (...) i opinii wydanej 14.01.2019 r., wyjaśnienia jakie okoliczności zaistniały, które spowodowały zmianę wcześniej pozytywnej opinii. Ustalenie wskazanych wyżej okoliczności nie miało bowiem znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy.

Przy tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy wskazał, że powództwo o eksmisję pozwanego podlegało uwzględnieniu.

W ocenie Sądu Rejonowego podstawę prawną powództwa stanowi przepis art. 222 § 1 k.c., zgodnie z którym właściciel może żądać od osoby, która włada faktycznie jego rzeczą, ażeby rzecz została mu wydana, chyba że osobie tej przysługuje skuteczne względem właściciela uprawnienie do władania rzeczą.

Powyższy przepis normuje roszczenie windykacyjne, którego treścią jest żądanie wydania rzeczy, które właściciel rzeczy kieruje przeciwko osobie władającej jego rzeczą bez podstawy prawnej. Roszczenie windykacyjne przewidziane w art. 222 § 1 k.c. jest roszczeniem właściciela o wydanie rzeczy, która znajduje się we władaniu innej osoby. Do uwzględnienia powództwa koniecznym jest zatem stwierdzenie po stronie powodowej statusu właściciela rzeczy, władania tymi rzeczami przez pozwanych, a także braku przesłanki negatywnej, jaką jest istnienie po stronie pozwanych skutecznych względem właściciela uprawnień do władania nimi

W przedmiotowym stanie faktycznym właścicielem lokalu mieszkalnego nr (...), położonego w Ł. przy ul. (...) jest powód, pozwanemu zaś nie przysługuje żadne uprawnienie do władania rzeczą skuteczne względem właściciela. Mimo starań pozwanego o wynajęcie przedmiotowego lokalu, jego wnioski zostały rozpatrzone negatywnie.

Sąd Rejonowy nie uwzględnił zarzutu zasiedzenia podniesionego przez pozwanego w piśmie z dnia 12 grudnia 2017 r. Zgodnie z art. 172 § 1 k.c. posiadacz nieruchomości niebędący jej właścicielem nabywa własność, jeżeli posiada nieruchomość nieprzerwanie od lat dwudziestu jako posiadacz samoistny, chyba że uzyskał posiadanie w złej wierze (zasiedzenie), zaś zgodnie z § 2 cyt. przepisu po upływie lat trzydziestu posiadacz nieruchomości nabywa jej własność, choćby uzyskał posiadanie w złej wierze.

W pierwszej kolejności Sąd Rejonowy stwierdził, że w przedmiotowym stanie faktycznym nie mamy do czynienia z posiadaniem samoistnym, prowadzącym do zasiedzenia. Pozwany ma świadomość tego, że jego zmarłych dziadków z powodem łączyła umowa najmu, czyli że było to posiadanie zależne. Pozwany mimo upływu trzydziestu lat zamieszkiwania w lokalu (od 1987 r.) nie posiadał tego lokalu jako posiadacz samoistny, lecz posiadacz zależny. Świadczą o tym zarówno wnioski o oddanie w najem przedmiotowego lokalu, jak i fakt płacenia czynszu właścicielowi lokalu nr (...) przy ul. (...). Jeżeli przedmiotem zasiedzenia jest nieruchomość, do nabycia własności dochodzi po wykazaniu, że posiadanie miało charakter samoistny i upłynął oznaczony w ustawie okres od objęcia nieruchomości we władanie, zróżnicowany w zależności od tego, czy posiadacz pozostawał w dobrej czy złej wierze.

Dalej Sąd Rejonowy ustalił, że pozwanemu nie przysługuje lokal socjalny. Stosownie do dyspozycji art.14 ust.1, 3, 4 i 5 ustawy z dnia 21 czerwca 2001 r. o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego w wyroku nakazującym opróżnienie lokalu sąd orzeka o uprawnieniu do otrzymania lokalu socjalnego bądź o braku takiego uprawnienia wobec osób, których nakaz dotyczy, biorąc pod uwagę dotychczasowy sposób korzystania przez nie z lokalu oraz ich szczególną sytuację materialną i rodzinną.

Stosownie do brzmienia art. 14 ustawy o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego w wyroku nakazującym opróżnienie lokalu sąd orzeka o uprawnieniu do otrzymania lokalu socjalnego bądź o braku takiego uprawnienia wobec osób, których nakaz dotyczy. Obowiązek zapewnienia lokalu socjalnego ciąży na gminie właściwej ze względu na miejsce położenia lokalu podlegającego opróżnieniu. Sąd bada z urzędu, czy zachodzą przesłanki do otrzymania lokalu socjalnego, biorąc pod uwagę dotychczasowy sposób korzystania z lokalu oraz ich szczególną sytuację materialną i rodzinną. Sąd nie może orzec o braku uprawnienia do otrzymania lokalu socjalnego wobec:

1) kobiety w ciąży,

2) małoletniego, niepełnosprawnego w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 29 listopada 1990 r. o pomocy społecznej (Dz. U. z 1998 r. Nr 64, poz. 414, Nr 106, poz. 668, Nr 117, poz. 756 i Nr 162, poz. 1118 i 1126, z 1999 r. Nr 20, poz. 170, Nr 79, poz. 885 i Nr 90, poz. 1001 oraz z 2000 r. Nr 12, poz. 136 i Nr 19, poz. 238) lub ubezwłasnowolnionego oraz sprawującego nad taką osobą opiekę i wspólnie z nią zamieszkałą,

3) obłożnie chorych,

4) emerytów i rencistów spełniających kryteria do otrzymania świadczenia z pomocy społecznej,

5) osoby posiadającej status bezrobotnego,

6) osoby spełniającej przesłanki określone przez radę gminy w drodze uchwały

- chyba że osoby te mogą zamieszkać w innym lokalu niż dotychczas używany.

W przedmiotowej sprawie pozwany nie wykazał, że zalicza się do którejkolwiek kategorii osób wymienionych w treści przepisu. Przeciwnie ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika, że pozwany nie spełnia tych przesłanek.

W tych okolicznościach należało uznać, że żądanie powoda jest uzasadnione i jednocześnie nie jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. W tych okolicznościach należało utrzymać w mocy w całości wyrok zaoczny z 30 czerwca 2015 roku.

Rozstrzygnięcie o kosztach postępowania nastąpiło na podstawie art. 98 k.p.c.. Pozwany przegrał proces, w związku z tym powinien zwrócić poniesione z tego tytułu przez stronę powodową koszty.

Powyższy wyrok zaskarżył apelacją w całości pozwany.

Skarżący zarzucił wyrokowi:

1. naruszenie przepisów postępowania mające istotny wpływ na wynik sprawy, tj.:

a) art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodu zebranego w sprawie w postaci umowy sprzedaży lokalu przy ul. (...) poprzez ustalenie, że pieniądze ze sprzedaży pozwany i A. S. podzielili po połowie, podczas, gdy w umowie wskazano, że pieniądze zostały przekazane na rachunek A. S.;

b) art. 217 § 1 i 3 w związku z art. 227 k.p.c. przez oddalenie wniosku o przeprowadzenie dowodu z zeznań świadków: J. B., R. P., K. S. (2) i M. P., podczas, gdy dowód ten został zgłoszony prawidłowo oraz dotyczy okoliczności mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, tj. zamieszkiwania pozwanego w lokalu przy ul. (...) od 1968, niewykraczania przez pozwanego poza obowiązujący porządek domowy;

c) art. 217 § 1 i 3 w związku z art. 227 k.p.c. przez oddalenie wniosku o zobowiązanie powoda do odniesienia się do pozytywnej opinii Komisji (...) i (...) Rady Miejskiej w Ł. z dnia 29 października 2018 roku dotyczącej wniosku pozwanego o oddanie lokalu przy ul. (...) w najem oraz braku podstaw do zmiany tej opinii;

2. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.: art. 222 § 1 w związku z art. 5 k.c. poprzez błędną wykładnię polegającą na uznaniu, że roszczenie powoda nie jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, podczas, gdy na powodzie ciąży obowiązek zaspokajania potrzeb mieszkaniowych (...), zaś pozwany spełnił przesłanki przyznania lokalu, który jest jego rodzinnym domem, określone w § 7.1 uchwały nr XLIV/827/12 Rady Miejskiej w Ł. z dnia 29 czerwca 2012 roku w sprawie zasad wynajmowania lokali wchodzących w skład mieszkaniowego zasobu Miasta Ł., a złożony przez niego wniosek o oddanie przedmiotowego lokalu w najem został pozytywnie zaopiniowany i mimo braku podstaw opinia ta została zmieniona na potrzeby toczącego się postępowania.

Przy tak sformułowanych zarzutach skarżący wniósł o:

1) uchylenie zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa w całości;

2) zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania przed Sądem I i II instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest niezasadna i jako taka podlega oddaleniu.

W pierwszej kolejności podkreślić należy, że art. 378 § 1 k.p.c. nakłada na sąd odwoławczy obowiązek ponownego rozpoznania sprawy w granicach apelacji, co oznacza nakaz wzięcia pod uwagę wszystkich podniesionych w apelacji zarzutów i wniosków. Granice apelacji wyznaczają ramy, w których sąd odwoławczy powinien rozpoznać sprawę na skutek jej wniesienia, określają je sformułowane w apelacji zarzuty i wnioski, które implikują zakres zaskarżenia, a w konsekwencji kognicję sądu apelacyjnego (np. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 6 sierpnia 2015 r., V CSK 677/14, nie publik.). Jednocześnie w świetle uchwały 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2008 r. sąd drugiej instancji rozpoznający sprawę na skutek apelacji nie jest związany przedstawionymi w niej zarzutami dotyczącymi naruszenia prawa materialnego, wiążą go natomiast zarzuty dotyczące naruszenia prawa procesowego, w granicach zaskarżenia bierze jednak z urzędu pod uwagę nieważność postępowania (III CZP 49/07, OSNC 2008/6/55).

Najpierw zatem należy rozpoznać zarzuty naruszenia prawa procesowego, gdyż jedynie w przypadku uznania, że postępowanie dowodowe nie było dotknięte wadami, można przyjąć, że prawidłowo został ustalony stan faktyczny w sprawie. Ponieważ zaś prawna kwalifikacja stanu faktycznego jest pochodną ustaleń, o prawidłowym zastosowaniu bądź niezastosowaniu prawa materialnego można mówić dopiero wówczas, gdy ustalenia stanowiące podstawę wydania zaskarżonego wyroku pozwalają na ocenę tej kwestii (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 listopada 2002 r. IV CKN 1532/00. Lex nr 78323). Prawidłowe zastosowanie prawa materialnego może mieć z kolei miejsce jedynie do niewadliwie poczynionych ustaleń faktycznych.

Przechodząc do oceny wywiedzionej w sprawie apelacji, w pierwszej kolejności należy wskazać, że w ocenie Sądu odwoławczego zaskarżone rozstrzygnięcie zostało wydane w wyniku prawidłowo ustalonego stanu faktycznego, a dokonane przez Sąd niższej instancji ustalenia Sąd odwoławczy w pełni podziela i przyjmuje za własne.

Sąd Okręgowy nie znajduje podstaw do uzupełnienia postępowania dowodowego w sprawie poprzez dopuszczenie dowodu z zeznań świadków J. B., R. P., K. S. (2) i M. P. na okoliczność zamieszkiwania przez pozwanego w przedmiotowym lokalu od 1968 roku, braku wykraczania poza obowiązujący porządek domowy, podejmowanych przez pozwanego oraz jego dziadków działań mających na celu uregulowanie stanu prawnego lokalu.

Po pierwsze bowiem czasokres zamieszkiwania pozwanego w przedmiotowym lokalu, jak i fakt niewykraczania przez niego poza obowiązujący porządek domowy, nie były kwestionowane przez stronę powodową. Po drugie zaś wszystkie okoliczności wskazane we wniosku dowodowym pozostają bez znaczenia dla rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy.

Prawidłowo więc Sąd Rejonowy powyższe wnioski dowodowe oddalił.

Idąc dalej, odnosząc się do zarzutu wadliwego ustalenia stanu faktycznego sprawy przypomnieć należy, że w myśl art. 233 § 1 k.p.c. sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Ocena dowodów polega na ich zbadaniu i podjęciu decyzji, czy została wykazana prawdziwość faktów, z których strony wywodzą skutki prawne. Celem sądu jest tu dokonanie określonych ustaleń faktycznych, pozytywnych bądź negatywnych, i ostateczne ustalenie stanu faktycznego stanowiącego podstawę rozstrzygnięcia. Ocena wiarygodności i mocy dowodów przeprowadzonych w danej sprawie wyraża istotę sądzenia w części obejmującej ustalenie faktów, ponieważ obejmuje rozstrzygnięcie o przeciwnych twierdzeniach stron na podstawie własnego przekonania sędziego powziętego w wyniku bezpośredniego zetknięcia ze świadkami, stronami, dokumentami i innymi środkami dowodowymi. Powinna odpowiadać regułom logicznego rozumowania wyrażającym formalne schematy powiązań między podstawami wnioskowania i wnioskami oraz uwzględniać zasady doświadczenia życiowego wyznaczające granice dopuszczalnych wniosków i stopień prawdopodobieństwa ich występowania w danej sytuacji. Jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.) i musi się ostać choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami, lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych to przeprowadzona przez Sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona.

W kontekście powyższych uwag należy stwierdzić, że wbrew twierdzeniom skarżących, w rozpoznawanej sprawie Sąd Rejonowy dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych w oparciu o cały zgromadzony materiał dowodowy i w szczególności nie naruszył dyspozycji art. 233 § 1 k.p.c. Przeprowadzona przez tenże Sąd ocena materiału dowodowego jest w całości logiczna i zgodna z zasadami doświadczenia życiowego, zaś wszelkie podniesione w tym zakresie zarzuty stanowią w istocie jedynie niczym nieuzasadnioną polemikę z prawidłowymi i nieobarczonymi jakimkolwiek błędem ustaleniami Sądu I instancji.

Zarzuty stawiane w tej sferze przez skarżącego muszą być uznane za chybione.

Bezzasadnie bowiem skarżący zarzuca Sądowi Rejonowemu, że wadliwie ustalił, iż pieniądze ze sprzedaży pozwany i A. S. podzielili po połowie, podczas, gdy w umowie wskazano, że pieniądze zostały przekazane na rachunek A. S.. Ustalenie Sądu Rejonowego musi być uznane za w pełni prawidłowe, skoro sam pozwany w toku rozprawy w dniu 13 grudnia 2017 roku podał, że "pieniądze ze sprzedaży ul. (...) zostały podzielone po połowie".

Nie naruszył również Sąd Rejonowy art. 217 § 1 i 3 w związku z art. 227 k.p.c. przez oddalenie wniosku o zobowiązanie powoda do odniesienia się do pozytywnej opinii Komisji (...) i (...) Rady Miejskiej w Ł. z dnia 29 października 2018 roku dotyczącej wniosku pozwanego o oddanie lokalu przy ul. (...) w najem oraz braku podstaw do zmiany tej opinii.

Wskazać bowiem trzeba, że procedura cywilna nie zna dowodu z "odniesienia się strony do dokumentu". Dokument powyższy znalazł się w aktach sprawy, strony mogły się odnieść do jego treści. Powód z prawa tego nie korzystał lecz nie miał takiego obowiązku. Nawet gdyby do takiego oświadczenia został zobowiązany to nie stanowiłoby ono dowodu w sprawie, a co najwyżej prezentację stanowiska strony. Brak takiego zobowiązania nie mógł zatem stanowić naruszenia przepisów art. 217 § 1 i 3 w związku z art. 227 k.p.c.. Dodatkowo należy wskazać, że przepis art. 227 k.p.c. nie może być przedmiotem zarzucanego Sądowi naruszenia, bowiem nie jest on źródłem jakichkolwiek jurysdykcyjnych obowiązków ani nawet uprawnień Sądu, a jedynie określa wolę ustawodawcy wyrażającą się ograniczeniem kręgu faktów, które mogą być przedmiotem dowodu w postępowaniu cywilnym /vide: wyrok Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z 9 lutego 2000 roku, III CKN 434/00, opubl. w zbiorze orzecznictwa L./.

Przy prawidłowo ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy nie naruszył również przepisów prawa materialnego.

W świetle zakreślonej przez stronę powodową podstawy faktycznej żądania pozwu zgodzić niewątpliwie należało się z Sądem Rejonowym, iż podstawę prawną dochodzonego przez nią roszczenia stanowił art. 222 § 1 k.c., zgodnie którym, właściciel może żądać od osoby, która włada faktycznie jego rzeczą, ażeby rzecz została mu wydana, chyba że osobie tej przysługuje skuteczne względem właściciela uprawnienie do władania rzeczą. Uregulowane w tym przepisie roszczenie (tzw. roszczenie windykacyjnym), służy ochronie prawa własności i przysługuje właścicielowi w stosunku do osoby, która bez tytułu prawnego jest w posiadaniu przedmiotu stanowiącego własność innej osoby. Roszczenie windykacyjne ma charakter obiektywny, dlatego też dla jego uwzględnienia wystarczające jest ustalenie, że powód jest właścicielem przedmiotowego lokalu, pozwanemu zaś żaden tytuł do władania przedmiotem własności powoda nie przysługiwał.

Mając na uwadze okoliczności faktyczne niniejszej sprawy nie budziło wątpliwości Sądu Apelacyjnego, że powódka jest właścicielem przedmiotowego lokalu. Okoliczność ta zresztą nie była przez pozwanego kwestionowana. Jednocześnie ocenić należało, że trafnie Sąd Okręgowy uznał za bezsporną okoliczność, że pozwany włada przedmiotowym lokalem.

Pozwany nie posiada również żadnego tytułu do władania spornym lokalem.

Przede wszystkim pozwany nie wstąpił w stosunek najmu przedmiotowego lokalu po śmierci swoich dziadków, gdyż jako wnuk nie należy do kręgu osób uprawnionych do wstąpienia w stosunek najmu, określonego w przepisie art. 691 § 1 k.c..

Uprawnienia takiego pozwany nie może również wywodzić z treści uchwały nr XLIV/827/12 Rady Miejskiej w Ł. z dnia 29 czerwca 2012 roku w sprawie zasad wynajmowania lokali wchodzących w skład mieszkaniowego zasobu Miasta Ł.. Uchwała ta nie stanowi źródła zobowiązań Gminy Ł. wobec osób trzecich, a jedynie reguluje jej wewnętrzną politykę mieszkaniową. Przepisy uchwały nie nakładają na Gminę obowiązku zawarcia umowy, a jedynie dają jej taką możliwość. Stąd też po stronie pozwanego brak jest roszczenia cywilnego o zobowiązanie powoda do zawarcia takiej umowy.

Żądanie powoda nie stanowi również nadużycia prawa i nie narusza zasad współżycia społecznego.

W sprawach o wydanie nieruchomości na podstawie art.
222 § 1 k.c.
, zastosowanie art. 5 k.c. jest co do zasady wyłączone i dopuszczalne jest jedynie wyjątkowo i po dokonaniu oceny całokształtu okoliczności danego wypadku, w ścisłym powiązaniu nadużycia prawa z konkretnym stanem faktycznym (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 21 listopada 2012r., I ACa 1065/12, lex nr 1280317).

Istotą bowiem prawa cywilnego jest strzeżenie praw podmiotowych, a zatem wszelkie rozstrzygnięcia prowadzące do redukcji bądź unicestwienia tych praw wymagają z jednej strony ostrożności, a z drugiej bardzo wnikliwego rozważenia wszystkich aspektów rozpoznawanego wypadku; zasady współżycia społecznego w rozumieniu art. 5 k.c. są bowiem pojęciem pozostającym w nierozłącznym związku z całokształtem okoliczności danej sprawy i w takim całościowym ujęciu wyznaczają podstawy, granice i kierunki jej rozstrzygnięcia w wyjątkowych sytuacjach, które przepis ten ma na względzie (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 listopada 1994r., II CRN 127/94, lex nr 82293). Ochrona własności jest natomiast zasadą konstytucyjną (art. 21 i art. 64 Konstytucji). Z tej przyczyny należy odrzucić zbyt liberalne stosowanie w tym zakresie klauzuli generalnej określonej w art. 5 k.c., zwłaszcza biorąc pod uwagę treść przepisu art. 320 k.p.c., który w sprawach o wydanie nieruchomości w zasadzie wyłącza stosowanie art. 5 k.c., skoro w szczególnie uzasadnionych wypadkach - a więc przede wszystkim, gdy wchodzi w grę uszanowanie zasad współżycia społecznego - pozwala sądowi odroczyć spełnienie przez pozwanego świadczenia objętego żądaniem właściciela (zob. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 22 listopada 1994 roku, II CRN 127/94, opubl: Legalis).

Podkreślenia wymaga przy tym, że z faktu przysługiwania powodowi prawa własności nieruchomości wynika jego uprawnienie do korzystania z tej nieruchomości (gruntu i znajdującego się na nim budynku jako jego części składowej) z wyłączeniem innych osób (art. 140 k.c.). Wprawdzie w myśl powołanego przepisu granice prawa własności określają m.in. zasady współżycia społecznego, ale nie ma wśród nich takiej zasady, która, działając na rzecz osób zajmujących znajdujący się na nieruchomości budynek bez tytułu prawnego, uzasadniałaby - także w okolicznościach przemawiających za zapewnieniem tym osobom jak najdalej idącej ochrony - trwałe pozbawienie właściciela jego uprawnienia do wyłącznego korzystania z budynku. Nawet ograniczenie własności w drodze ustawy dopuszczalne jest jedynie w zakresie, w jakim nie narusza ona istoty prawa własności (art. 64 ust. 3 Konstytucji RP). Naruszeniem tym byłoby zaś trwałe pozbawienie właściciela podstawowego uprawnienia właścicielskiego, jakim jest korzystanie z przedmiotu własności z wyłączeniem innych osób (zob. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 27 maja 1999 roku, II CKN 337/98, Opubl: Orzecznictwo Sądu Najwyższego Izba Cywilna rok 1999, Nr 12, poz. 214, str. 83 oraz w Legalis).

Pozwany zajmuje przedmiotowy lokal bez tytułu od szeregu lat. Od śmierci swych dziadków winien mieć świadomość braku uprawnień do lokalu i podjąć działania zmierzające do zapewnienia sobie innego lokalu.

Reasumując, stanowisko pozwanego, wyrażone w apelacji, iż prawidłowa wykładnia art. 5 k.c. powinna spowodować oddalenie powództwa, nie jest więc zasadne. W ocenie Sądu Okręgowego okoliczności niniejszej sprawy nie wskazują na to, by powód nadużył prawo, żądając opróżnienia lokalu mieszkalnego, zajmowanego przez pozwanego bez tytułu prawnego.

Biorąc powyższe pod uwagę apelacja wywiedziona w sprawie podlegała oddaleniu, a to na podstawie art. 385 k.p.c..

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono w myśl art. 98 § 1 i § 3 k.p.c., zasądzając od pozwanego na rzecz powoda zwrot kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym w kwocie 450 zł w oparciu o § 10 ust. 1 pkt 1 w związku z § 7 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (tekst jednolity Dz. U. z 2018 r., poz. 265).

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Sabina Szwed
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: