Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

III Ca 1132/17 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2017-12-07

III Ca 1132/17

UZASADNIENIE

Postanowieniem z dnia 5 marca 2015 r., wydanym w sprawie z wniosku M. S. z udziałem Z. Ł., E. F. i P. S. (1) o podział majątku wspólnego Z. Ł. i D. Ł. oraz o dział spadku po D. Ł., Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi ustalił, że w skład majątku wspólnego Z. Ł. i D. Ł. wchodzi własnościowe spółdzielcze prawo do lokalu mieszkalnego Nr (...) położonego w Ł. przy ul. (...), dla którego prowadzona jest księga wieczysta Nr (...), stwierdził, że w skład spadku po D. Ł. wchodzi udział wynoszący ½ w tym prawie, dokonał podziału majątku wspólnego Z. Ł. i D. Ł. oraz działu spadku po D. Ł. poprzez przyznanie tego prawa Z. Ł., zasądzając od niego spłaty: na rzecz E. F. w kwocie 13.375,00 zł i na rzecz P. S. (1) i M. S. w kwotach po 6.687,50 zł, jak również ustalił, że wnioskodawczyni oraz uczestnicy ponoszą koszty postępowania związane ze swym udziałem w sprawie.

Sąd I instancji ustalił, że postanowieniem Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi z dnia 17 maja 2010 r., wydanym w sprawie III Ns 285/10, stwierdzono, że spadek po D. Ł. nabył jej mąż Z. Ł. w ½ części, jej bratanica E. F. w ¼ części i jej siostra J. S. także w ¼ części. J. S. zmarła w dniu 3 lipca 2010 r. i spadek po niej z mocy postanowienia Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi z dnia 20 grudnia 2010 r., wydanego w sprawie III Ns 963/10, nabyli w równych częściach jej synowie P. S. (2) i P. S. (1), przy czym P. S. (2) zmarł w dniu 21 marca 2011 r. i postanowieniem z dnia 24 maja 2011 r., wydanym w sprawie II Ns 762/11, Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi stwierdził, że spadek dziedziczy po nim w całości jego żona M. S.. Sąd ustalił też, że w skład spadku po D. Ł. wchodzi własnościowe spółdzielcze prawo do lokalu mieszkalnego Nr (...) położonego w Ł. przy ul. (...), dla którego prowadzona jest księga wieczysta Nr (...) – o wartości 107.000,00 zł. W ocenie Sądu meriti okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia sprawy były bezsporne, z wyjątkiem wartości prawa do lokalu ustalonej na podstawie dowodu z opinii biegłego ds. szacunku nieruchomości, która to opinia okazała się rzetelna, fachowa i wiarygodna.

Dalej Sąd Rejonowy wywiódł, że przedmiotem postępowania było ustalenie składu i wartości oraz dokonanie podziału dwóch mas majątkowych, a mianowicie majątku wspólnego po Z. Ł. i D. Ł. oraz spadku po D. Ł., zaznaczając, że w wyniku śmierci spadkodawczyni doszło do przekształcenia obowiązującej dotąd między małżonkami współwłasności łącznej we współwłasność majątku wspólnego w częściach ułamkowych, które w myśl art. 43 § 1 k.r.o. są równe, a zatem ½ część majątku wspólnego weszła w skład spadku po D. Ł.. W świetle art. 31 § 1 k.r.o. do majątku wspólnego należą przedmioty majątkowe nabyte w czasie trwania małżeństwa przez oboje małżonków lub jedno z nich, a w realiach sprawy niniejszej do tej kategorii należy zaliczyć opisane wyżej spółdzielcze prawo do lokalu o wartości 107.000,00 zł. Z chwilą otwarcia spadku powstała współwłasność lokalu, w ramach której E. F. i J. S. przysługiwały udziały w wysokości 1/8 części tego prawa, zaś pozostałe udziały przypadały Z. Ł.; udział J. S. odziedziczyli w równych częściach jej synowie P. S. (1) i P. S. (2) (po 1/16 części prawa), a po śmierci P. S. (2) jego udział przypadł z kolei M. S.. Sąd I instancji wskazał, że do podziału opisanych mas majątkowych w myśl art. 688 k.p.c. stosuje się przepisy o zniesieniu współwłasności, w szczególności art. 618 k.p.c., zaś art. 1035 k.c. w związku z art. 212 § 2 k.c. zezwala – w sytuacji, gdy spadek przypada kilku spadkobiercom – na przyznanie przedmiotów spadkowych jednemu z nich z obowiązkiem dokonania spłaty na rzecz pozostałych. Opierając się na powyższych unormowaniach Sąd zdecydował się przyznać spadkowe prawo do lokalu Z. Ł., mając na uwadze to, iż przysługują mu większościowe udziały w tym prawie, a także że zamieszkuje on w tym lokalu i nie ma innej możliwości zaspokojenia swoich potrzeb mieszkaniowych. O kosztach postępowania orzeczono na podstawie art. 520 § 1 k.p.c., ustalając, że uczestnicy ponoszą koszty postępowania związane ze swym udziałem w sprawie.

Apelację od tego orzeczenia złożył uczestnik postępowania P. S. (1), zaskarżając je w zakresie rozstrzygnięcia o wysokości spłat zasądzonych od Z. Ł. na rzecz pozostałych spadkobierców, a także o rozliczeniu kosztów postępowania, wnosząc o zmianę postanowienia w tej części poprzez obniżenie spłaty należnej E. F. do kwoty 12.500,00 zł, a spłaty należnej jemu samemu i wnioskodawczyni do kwot po 6.250,00 zł, jak również domagał się zasądzenia w ramach zwrotu kosztów od M. S. na jego rzecz kwoty 1.500,00 zł wyłożonych przez niego w toku sprawy jako zaliczki na poczet wydatków związanych z wydaniem opinii przez biegłego. Zaskarżonemu orzeczeniu zarzucono błędne ustalenie wartości prawa do lokalu, czego konsekwencją jest niewłaściwe określenie rozmiaru należnych spłat, a także niesłuszne obciążenie skarżącego obowiązkiem pokrycia całości kosztów związanych z opinią, chociaż określona przez biegłego wartość mieszkania była bardziej zbliżona do stanowiska skarżącego w tej materii niż do stanowiska wnioskodawczyni. W uzasadnieniu złożonego środka zaskarżenia apelujący wskazał, że w jego przekonaniu przy wydawaniu opinii popełniono błędy metodologiczne, gdyż biegły powinien był porównać szacowany lokal jedynie do najmniejszego spośród tych, które użyto jako materiał porównawczy, a także podniósł, że jego pełnomocnik nie został należycie powiadomiony o terminie oględzin lokalu. Dodatkowo wskazał, że zależy mu na tym, aby nie obciążać Z. Ł. nadmiernymi spłatami, gdyż ma poważne wątpliwości co do zamiarów innych osób uprawnionych do spłaty, Zaznaczył też, że on sam nie był zainteresowany wszczynaniem postępowania i w przeciwieństwie do wnioskodawczyni okazywał gotowość do ugodowego zakończenia sprawy, a wobec tego to M. S. powinna ponosić jej koszty.

Postanowieniem z dnia 8 maja 2015 r. Sąd I instancji określił wysokość biegłego ds. szacunku nieruchomości na kwotę 1.321,64 zł, nakazał wypłacić tę należność z zaliczki uiszczonej przez P. S. (1), a ponadto zwrócić P. S. (1) niewykorzystaną pozostałość tejże zaliczki w kwocie 178,36 zł.

Postanowieniem z dnia 23 września 2015 r. zawieszono na podstawie art. 174 § 1 pkt. 1 k.p.c. w związku z art. 13 § 2 k.p.c. postępowanie wszczęte wniesieniem apelacji z uwagi na śmierć uczestnika postępowania Z. Ł., a postanowieniem z dnia 19 maja 2017 r. podjęto je na nowo z udziałem jego następcy prawnego W. Ł..

Na rozprawie przed Sądem Okręgowym w Łodzi w dniu 23 lutego 2017 r. uczestnik postępowania W. Ł. wniósł oddalenie apelacji.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja złożona przez P. S. (1) nie jest dopuszczalna w świetle przepisów Kodeksu postępowania cywilnego.

Stosownie do art. 370 k.p.c., Sąd pierwszej instancji ma obowiązek odrzucić apelację niedopuszczalną, a jeśli okoliczności skutkujące odrzuceniem apelacji umkną uwadze Sądu meriti, odrzucenia złożonego środka zaskarżenia, zgodnie z art. 373 zd. I k.p.c., dokonuje Sąd drugiej instancji. Środki odwoławcze, w tym także apelacja, służą wzruszeniu zaskarżonego orzeczenia, które – w zamyśle skarżącego – nie jest zgodne z jego stanowiskiem w sprawie oraz wywiera niekorzystne dla niego konsekwencje w sferze jego interesów prawnych. Dopuszczalność zaskarżenia orzeczenia sądu zależy od szeregu przesłanek formalnych, ale także od przesłanki materialnoprawnej w postaci interesu w zaskarżeniu rozstrzygnięcia, który zachodzi wtedy, gdy skarżącego można uznać za pokrzywdzonego kwestionowanym przez niego orzeczeniem, a zaskarżone orzeczenie jest obiektywnie w sensie prawnym dla niego niekorzystne. Jak stwierdził Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 19 maja 2010 r., I CZ 19/10, niepubl. lub w postanowieniu z dnia 24 sierpnia 2005 r., II CZ 74/05, niepubl., przyczyną niedopuszczalności wniesienia środka zaskarżenia jest właśnie m.in. nieistnienie po stronie żalącego interesu w zaskarżeniu ( gravamen). Innymi słowy, potrzeba uruchomienia kontroli instancyjnej wchodzi w rachubę dopiero wówczas, gdy wskutek zapadłego orzeczenia powstała niekorzystna z punktu widzenia interesu prawnego uczestnika różnica między zgłoszonym przez niego żądaniem a sentencją orzeczenia, wynikająca z porównywania zakresu żądania i treści rozstrzygnięcia (tak np. w postanowieniach SN z dnia 8 kwietnia 1997 r. I CKN 57/97, OSNC Nr 11 z 1997 r., poz. 166, z dnia 5 września 1997 r., III CKN 152/97, niepubl. i z dnia 16 maja 2003 r., I CKN 382/01, niepubl. lub w wyroku SA w Białymstoku z dnia 23 sierpnia 2013 r., I ACa 338/13, niepubl.).

W odniesieniu do kwestionowanej aktualnie wysokości spłat należnych pozostałym spadkobiercom od Z. Ł. skarżący P. S. (1) w toku postępowania wnosił o to, by orzeczono o nich stosownie do wartości przypadających tym spadkobiercom udziałów wynikających w oszacowania ich dokonanego na podstawie zgromadzonych dowodów, przy czym zgłaszał zastrzeżenia co do wydanej w tym przedmiocie opinii, podnosząc, że jego zdaniem, wartość prawa do lokalu jest w rzeczywistości niższa niż ustalił to biegły. Ostatecznie przyjąć więc trzeba, że wnosił o zasądzenie z tytułu spłat w ramach podziału przedmiotowych mas majątkowych niższych kwot niż te, które zostały ostatecznie przyznane spadkobiercom w zaskarżonym postanowieniu. O ile jednak można przyznać, że zachodzi różnica pomiędzy stanowiskiem procesowym autora apelacji i zaskarżonym przez niego rozstrzygnięciem, to jednak nie jest to różnica dla niego niekorzystna, gdyż zasądzono na jego rzecz wyższą kwotę niż ta, której się domagał; z uzasadnienia złożonego środka zaskarżenia nie wynika, by sfera interesów prawnych skarżącego mogła w jakikolwiek sposób ucierpieć wskutek decyzji Sądu. Z kolei argumentacja, jaką powołuje on przy kwestionowaniu wysokości spłat zasądzonych na rzecz innych uczestników, także nie mają znaczenia z punktu widzenia jego interesu prawnego, jako że podnoszony jest w ich ramach fakt, że rozstrzygnięcie Sądu jest mniej korzystne od postulatów skarżącego w odniesieniu do zobowiązanego do spłat uczestnika Z. Ł.. Wobec powyższego przyjąć trzeba, że w zakresie zaskarżenia punktów 4 i 5 orzeczenia Sądu Rejonowego apelujący nie wykazał, że po jego stronie zachodzi gravamen w zakresie kwestionowania tego rozstrzygnięcia, gdyż – mimo rozbieżności pomiędzy treścią orzeczenia a stanowiskiem skarżącego w toku postępowania – nie można tej różnicy uznać za niekorzystną dla niego i uzasadniającą istnienie po jego stronie interesu prawnego w złożeniu środka zaskarżenia. W konsekwencji tego złożenie przez P. S. (1) apelacji tej treści nie jest możliwe w świetle obowiązujących przepisów prawa, nie nadaje się ona do merytorycznego rozpoznania i jako taka podlega odrzuceniu na podstawie art. 373 zd. I k.p.c. w związku z art. 370 k.p.c. i w związku z art. 13 § 2 k.p.c.

Odrzucenie apelacji jako niedopuszczalnej w części dotyczącej meritum rozstrzygnięcia nie wyklucza samo przez się poddania kognicji Sądu odwoławczego zakresu zaskarżenia, w jakim skarżący kwestionuje orzeczenie Sądu I instancji dotyczące kosztów postępowania; nie sposób byłoby wywodzić też, że wskutek odrzucenia apelacji co do meritum środek zaskarżenia w pozostałej części należy traktować jako zażalenie wraz z poddaniem go rygorom odnoszącym się do tego rodzaju środka odwoławczego, zwłaszcza w zakresie terminu jego wniesienia z art. 394 § 2 k.p.c. w związku z art. 13 § 2 k.p.c. Nie ulega wątpliwości, że rozstrzygnięcie o kosztach w sprawie niniejszej zostało zaskarżone apelacją, a nie zażaleniem – co uczestnik mógł uczynić w terminie przewidzianym w art. 369 k.p.c. w związku z art. 13 § 2 k.p.c. – gdyż zgodnie z art. 394 § 1 pkt. 9 k.p.c. w związku z art. 13 § 2 k.p.c. postanowienie Sądu I instancji, którego przedmiotem jest zwrot kosztów postępowania, jest zaskarżalne zażaleniem tylko w takim wypadku, gdy uczestnik nie składa środka zaskarżenia co do istoty sprawy, co w sprawie niniejszej nie miało miejsca (tak np. w postanowieniu SN z dnia 18 kwietnia 2013 r., III CZP 15/12, (...) Nr C z 2014 r., poz. 44 lub w postanowieniu SA w Poznaniu z dnia 21 października 2013 r., I ACz 1670/13, niepubl.). Apelacja w tej części podlegać jednak będzie odrzuceniu z innych przyczyn, okazuje się bowiem, że na pewnym nieporozumieniu bowiem polega objęcie zakresem zaskarżenia rozstrzygnięcia o kosztach postępowania, o ile zestawić ów zakres z wnioskami apelacyjnymi w przedmiocie rozliczenia tych kosztów pomiędzy uczestnikami, myli się bowiem skarżący, sądząc, że w punkcie 6 postanowienia z dnia 5 marca 2015 r. Sąd rozstrzygnął o losach zaliczki w kwocie 1.500,00 zł uiszczonej przez niego na poczet wydatków związanych z opinią biegłego. Trzeba zaznaczyć w tym miejscu, że orzeczenie to nie dotyczy wpłaconych zaliczek, ale kosztów postępowania, a co więcej – zważywszy na treść art. 316 § 1 k.p.c. w związku z art. 13 § 2 k.p.c. – jedynie tych kosztów postępowania, które powstały do chwili zamknięcia rozprawy. Jak wynika z art. 98 § 3 k.p.c. i 99 k.p.c. w związku z art. 13 § 2 k.p.c., do kosztów postępowania uczestnika reprezentowanej przez profesjonalnego pełnomocnika zalicza się wynagrodzenie i wydatki tego pełnomocnika, koszty sądowe oraz koszty nakazanego przez sąd osobistego stawiennictwa strony. Z kolei art. 2 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t.j. Dz. U. z 2016 r., poz. 623 ze zm.) wynika, że koszty sądowe obejmują opłaty i wydatki, wreszcie art. 5 ust. 1 pkt. 3 tejże ustawy stanowi, że do wydatków należy zaliczyć wynagrodzenie i zwrot kosztów poniesionych prze biegłego. Odnotować wreszcie trzeba treść art. 130 4 § 1 k.p.c. w związku z art. 13 § 2 k.p.c., w myśl którego wydatki pokrywane są z zaliczki, jaką uiścił uczestnik wnoszący o przeprowadzenie czynności połączonej z wydatkami.

Z powyższego wynika jasno, że wniesienie przez uczestnika zaliczki na pokrycie wydatku nie jest w żaden sposób równoznaczne z zaistnieniem samego wydatku, o którego powstaniu można mówić dopiero w momencie pokrycia z tej zaliczki określonej należności należącej do jednej z kategorii wymienionych w art. 5 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t.j. Dz. U. z 2016 r., poz. 623 ze zm.). Dopiero od tego momentu można byłoby twierdzić, że całość lub część uiszczonej uprzednio przez danego uczestnika zaliczki przeznaczona została na koszty sądowe, a w konsekwencji stała się ona także elementem kosztów postępowania poniesionych przez jego uczestników. Zauważyć zatem należy, że na gruncie rozpoznawanej sprawy moment ten – w odniesieniu do części uiszczonej przez skarżącego zaliczki w kwocie 1.500,00 zł, a mianowicie co do sumy 1.321,64 zł – nastąpił dopiero z chwilą uprawomocnienia się postanowienia Sądu Rejonowego z dnia 8 maja 2015 r. o przyznaniu biegłemu wynagrodzenia; pozostała część zaliczki w kwocie 178,36 zł została z mocy tego samego orzeczenia zwrócona P. S. (1) w trybie art. 84 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t.j. Dz. U. z 2016 r., poz. 623 ze zm.) i z oczywistych przyczyn suma ta nie zalicza się w ogóle ani do kosztów sądowych, ani też do kosztów postępowania. Natomiast przeznaczona na pokrycie wynagrodzenia biegłego kwota 1.321,64 zł stała się elementem kosztów sądowych i kosztów postępowania dopiero po wydaniu postanowienia z dnia 5 marca 2015 r., a tym samym w żadnym razie nie mogło jej dotyczyć zaskarżone przez apelującego rozstrzygnięcie zawarte w punkcie 6 tego orzeczenia, w ramach którego mogło nastąpić rozliczenie pomiędzy uczestnikami jedynie powstałych już wówczas kosztów. Inną natomiast kwestią jest to, czy rzeczywiście Sąd meriti był uprawniony do rozporządzania zaliczką uiszczoną przez uczestnika i pokrycia z niej wydatków po zakończeniu sprawy w instancji i wydaniu merytorycznego orzeczenia, skoro przepisy procedury cywilnej nie dopuszczają już możliwości wydania przez Sąd na tym etapie sprawy postanowienia, w którym rozstrzygnięto by, kto ostatecznie ponosi koszty postępowania w zakresie tych wydatków i od którego uczestnicy mogliby ewentualnie złożyć środek zaskarżenia. Bez wątpienia Sąd powinien był jeszcze przed zamknięciem rozprawy podjąć decyzje w przedmiocie przeznaczenia wpłaconych zaliczek na dokonane w toku postępowania wydatki i zwrócić ich pozostałość uczestnikom. Jeśli z jakichś przyczyn tak się nie stało i pewne wydatki zostały niepokryte, to wydaje się możliwe rozwiązanie tego problemu proceduralnego poprzez przeznaczenie na pokrycie takich wydatków środków Skarbu Państwa, a następnie rozstrzygnięcie w trybie przewidzianym w art. 108 1 k.p.c. o tym, czy obowiązek ich zwrotu na rzecz Skarbu Państwa obciąża uczestników i w jakim zakresie każdego z nich – co umożliwi im ewentualne odwołanie się od takiej decyzji do Sądu wyższej instancji. Po uprawomocnieniu się takiego orzeczenia nie można wykluczyć dopuszczalności zaspokojenia należności Skarbu Państwa wobec uczestników – stwierdzonej już prawomocnym orzeczeniem – z zaliczek uprzednio przez nich złożonych i dotąd im niezwróconych.

Niemniej jednak w konsekwencji powyższych rozważań uznać trzeba, że rozstrzygnięcie, które – jak wynika z wniosków apelacyjnych – zamierzał zaskarżyć P. S. (1), a więc ustalające, że w związku ze swoim udziałem w sprawie ponosi on koszty postępowania, na których pokrycie została ewentualnie przeznaczona – przynajmniej częściowo – uiszczona przez niego zaliczka w kwocie 1.500,00 zł, w ogóle jeszcze nie zapadło, a w szczególności nie jest ono objęte dyspozycją normy mającej swoje źródło w zaskarżonym przez niego punkcie 6 postanowienia z dnia 5 marca 2015 r. Innymi słowy mówiąc, apelujący zaskarżył w tym zakresie orzeczenie dotąd nieistniejące, gdyż o kosztach postępowania w tej części Sąd I instancji dotąd nie orzekł. Złożenie środka zaskarżenia od takiego rozstrzygnięcia trzeba zatem również za niedopuszczalne i uzasadniające odrzucenie apelacji w tej części na podstawie art. 373 zd. I k.p.c. w związku z art. 370 k.p.c. i w związku z art. 13 § 2 k.p.c.

W wyniku powyższych ustaleń nie jest możliwe rozpoznawanie przez Sąd II instancji zarzutów merytorycznych podnoszonych przez skarżącego, w szczególności odnoszących się do prawidłowości opinii biegłego i właściwej oceny jej mocy dowodowej przez Sąd meriti. O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono na podstawie art. 520 § 1 k.p.c. Ponadto – w związku z dostrzeżeniem przez Sąd odwoławczy w zaskarżonym orzeczeniu oczywistej omyłki w zakresie oznaczenia imienia wnioskodawczyni – postanowiono ją sprostować w trybie art. 350 § 3 k.p.c. w związku z art. 13 § 2 k.p.c.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Sabina Szwed
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: