Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

III Ca 1144/15 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2016-09-19

Sygn. akt III Ca 1144/15

UZASADNIENIE

Postanowieniem z dnia 18 maja 2015 r. , w sprawie I Ns 1307/10 Sąd Rejonowy dla Łodzi-Widzewa w Łodzi stwierdził, że Skarb Państwa nabył przez zasiedzenie z dniem 24 czerwca 1990 roku własność nieruchomości położonej w Ł. w obrębie W-45 , o łącznej powierzchni 6.4386 ha, oznaczonej jako działki gruntu o numerach; 237/9, 237/11 i 237/12 według ewidencji gruntów i budynków prowadzonej przez Prezydenta Miasta Ł., zaznaczonych na mapie zaewidencjonowanych przez Prezydenta Miasta Ł. pod numerami ewidencyjnymi P. (...).2014. (...) z dnia 25 kwietnia 2014 roku, dla której Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi prowadzi księgę wieczystą o numerze (...); umarzył postępowanie w pozostałej części; ustalił, iż każdy z uczestników postępowania ponosi koszty postępowania związane ze swoim udziałem w sprawie; nakazał pobrać na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego dla Łodzi-Widzewa w Łodzi od uczestników postępowania: (...) Związku (...) w Ł., T. W., E. Ś., K. I. i D. Ł. kwoty po 423,01 zł, od Miasta Ł. i Skarbu Państwa kwoty po 137,30 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.

Sąd Rejonowy ustalił, że Pełnomocnik dla Spraw R. Rolnej na podstawie dekretu (...) Komitetu (...) z dnia 6 września 1944 roku o przeprowadzenie reformy rolnej – w dniu 22 kwietnia 1949 roku nadał A. W. (1) gospodarstwo rolne o powierzchni 7,24 ha wraz z budynkami oraz inwentarzem żywym i martwym położone we wsi N. gminy N. powiatu (...). W tym czasie A. W. (1) był już żonaty z M. W. (1) (z domu Z.), z którą zawarł związek małżeński w 1935 roku. Postanowieniem z dnia 28 stycznia 1970 roku sygn. akt Ns 481/69 Sąd Powiatowy w Ł. orzekł, iż Skarb Państwa nabył własność w/w nieruchomości położonej w gminie N. za zaległe należności. Podstawą prawną tego orzeczenia były przepisy ustawy z dnia 28 czerwca 1962 roku o przejmowaniu nieruchomości rolnych na własność Skarbu Państwa. Decyzją z dnia 21 czerwca 1974 roku Naczelnik Powiatu B. przekazał na czas nieokreślony nieodpłatnie na rzecz Kółka Rolniczego w N. grunty Państwowego Funduszu Ziemi wraz z zabudowaniami oznaczone numerami 6, 27, 28, 29, 31, 32, 399, 52/2, 1, 10, 12, 237, 236, 445, 446 na mapie ewidencyjnej obrębu wsi N. z przeznaczeniem na cele produkcji rolnej. Decyzją z dnia 17 września 1979 roku Naczelnik Gminy N. przekazał na czas nieokreślony na cele rolnicze na rzecz (...) Przedsiębiorstwa (...) w Ł. nieruchomości Państwowego Funduszu Ziemi położonych we wsi N. ul. (...) o łącznej powierzchni 65,21 ha, tj. działki o numerach: 228, 231/1, 233/3, 236, 237/4, 258/1, 430, 268/4, 260, 261, 262, 263, 257, 259, 237/6, 236/5. Decyzją z dnia 27 grudnia 1979 roku zatwierdzono plan realizacji letniskowego ogrodu działkowego. Protokołem zdawczo-odbiorczym (...) Przedsiębiorstwo (...) przekazało z dniem 29 grudnia 1979 roku Wojewódzkiemu Zarządowi Pracowniczych (...) w Ł. w użytkowanie na cele pracowniczych ogródków działkowych działki o numerach (...). Wskazane działki są częścią dawnej działki (...), której jako władającego wpisano od 1971 roku Państwowy Fundusz Ziemi a od 1974 roku właścicielem było Kółko Rolnicze w N.. W 1979 roku w rejestrze gruntów obręb N. ujawniono podział działki na 237 na działki (...). W odniesieniu do działki (...) jako władającego od 1979 roku wpisano (...) Przedsiębiorstwo (...). W 1981 roku ujawniono podział działki nr (...) na działki (...). Działka ewidencyjna (...) odpowiada działce (...) ze starej ewidencji a działka (...) odpowiada działce nr (...) ze starej ewidencji. Zgodnie z danymi z ewidencji gruntów i budynków działki (...) o pow. 0,2946 ha, 237/7 o pow. 6,4369 ha są częściami dawnej działki nr (...) o pow. 7,34 ha. W 1981 roku ujawniono w ewidencji gruntów i budynków podział działki (...) na działki (...) o pow. 6,40 ha i 237/6 o pow. 0,29 ha. W operacie (...) – mapa sytuacyjna do celów prawnych ujawniono powierzchnię działek (...), która zgodnie z załączonymi danymi wynosi 6,4365 ha, oraz powierzchnię działki (...) która wynosi 0,2946 ha. W roku 2004 w wyniku modernizacji ewidencji gruntów i budynków obrębu W-45 działka (...) zmieniła oznaczenie na działkę (...) o pow. 0,4369 ha. Podstawą dokonanej zmiany był Akt IC 601/01 z dnia 5 marca 2003 roku. Działki oznaczone obecnie jako 237/6 i 237/7 składają się na nieruchomość, dla której prowadzona jest księga wieczysta o numerze (...). Są to działki rolne. Granica działki (...) przebiega na odcinku między punktami 429-430 w sposób widoczny, granica biegnie wzdłuż istniejącego ogrodzenia. Z punktu 430 na punkt 442 brak widocznego śladu granicy, z punktu 442 przez punkty 442, 443, 444 na punkt 445 granica biegnie wzdłuż ścian istniejącej zabudowy. Z punktu 446 na punkt 447 brak jest widocznego śladu przebieg granicy, podobnie jak z punktu 447 przez punkt 439 na punkt 429. Odnośnie przebiegu granicy działki (...) ustalono, że z punktu 439 przez punkt 447 na punkt 448 brak jest widocznego śladu przebiegu granicy. Z punktu 448 przez punkt 449 na punkt 450 granica w większości biegnie w linii istniejącego ogrodzenia. Z punktu 450 na punkt 452 brak jest widocznego śladu przebiegu granicy w terenie, granica z punktu 452 na punkt 441 przez punkty 451, 1206, 1204, 10577 biegnie w linii istniejącego ogrodzenia. Z punktu 441 na punkt 439 przez punkt 438 brak jest widocznego śladu przebiegu granicy w terenie. Punkty graniczne 442, 443, 444, 445 zgodnie z § 2 pkt 6 rozporządzenia w sprawie rozgraniczania nieruchomości są stabilizowane, gdyż jednoznacznie zostało określone ich położenie na istniejącym trwałym elemencie zagospodarowania terenu. Są więc w terenie widocznymi znakami granicznymi uniemożliwiającymi zainteresowanym rozpoznanie w terenie. Punkt graniczny 450 jest położony na narożniku ogrodzenia czyli zgodnie ze wskazanym przepisem jest także stabilizowany, gdyż jednoznacznie zostało określone jego położenie na istniejącym trwałym elemencie zagospodarowania terenu. Nadto odcinki granic biegnące wzdłuż istniejących ogrodzeń także są widoczne i ich rozpoznanie jest możliwe w terenie. W punktach 429, 438, 447, 446, 448, 449, 430, 451, 441, 1206, 1204, 10577 nie odnaleziono istniejących znaków granicznych. Po wydaniu orzeczenia Sądu Powiatowego w Ł., na mocy którego Skarb Państwa stał się właścicielem przedmiotowej nieruchomości, dotychczasowi właściciele nadal zamieszkiwali na jej terenie. Siedlisko ich znajdowało się – i znajduje do tej pory – na terenie oznaczonym jako działki (...). Na terenach przylegających do siedliska państwo W. uprawiali w dalszym ciągu żyto i ziemniaki na własne potrzeby. Prace polowe wykonywali z pomocą wnuczek. A. W. (1) nie miał maszyn rolniczych, prace polowe wykonywał z pomocą konia. Uprawy te w latach 70-tych obejmowały jedynie część działki (...) przylegającą do działki (...). A. W. (1) zmarł 11 stycznia 1980 roku. Po jego śmierci ziemię – z wyłączeniem działki (...) - obrabiała jego żona M. W. (1) z domu Z., której pomagała jej siostra, wnuczki – T. W., K. I., D. Ł. i E. Ś., wówczas kilkuletnie, a także przez kilka dni w roku W. J., krewny. Państwo W. nie mieli siły na uprawianie całej ziemi, nie płacili też już podatków od nieruchomości. M. W. (1) nie miała przyuczenia do pracy w gospodarstwie. Nie wyrażała ona niezadowolenia z powodu powstania ogródków działkowych. M. W. (1) z domu C. – synowa A. W. (1) - pracowała w mleczarni w niepełnym wymiarze czasowym, po pracy obrabiając gospodarstwo. Jej mąż był chory, nie pracował, dorywczo zajmując się jedynie malowaniem. K. I. od 23 lipca 1980 roku pracowała w szpitalu im. K. J. na pełnym etacie jako pielęgniarka. T. W. pracowała od 1976 roku w niepełnym wymiarze czasowym w fabryce (...), a od roku 1985 już na pełen etat. E. Ś. i D. Ł. poświęcały swój czas gospodarstwu. Uczestniczki o wyroku Sądu Powiatowego z dnia 28 stycznia 1970 roku dowiedziały się po śmierci M. W. (1) z domu Z., gdy porządkując pozostałe po niej rzeczy znalazły wyrok sądowy. Teren działki (...) był użytkowany od 1979 roku przez Pracowniczy O. Działkowy (...), a obecnie Rodzinny O. Działkowy (...). Poszczególne ogródki działkowe były obejmowane od 1980 roku przez pracowników (...). Pierwsi działkowcy pojawili się na tym terenie wiosną 1980 roku. W tym czasie ziemia była zaniedbana, zarośnięta chwastami, nie było na niej drzew czy krzewów, nie rosło na niej zboże, nie było upraw ziemniaków. Terenem nie interesował się nikt poza ówczesnym zarządem Okręgowego Zarządu (...) Związku (...). Użytkownicy poszczególnych działek odchwaszczali je, wybierali perz, kamienie. Partycypowali również w kosztach zakupu rur wodnych, z ich inicjatywy powstała napowietrzna linia energetyczna a później kablowa do skrzynek kablowych, która została zakończona w 1989 roku. Na nieruchomości urządzono alejki, wybudowano ujęcie wodne, zbudowano domki letniskowe i altany. Staraniami działkowców teren Pracowniczego O. Działkowego został ogrodzony w 1984 roku, po obwodzie każdego zespołu ogrodu. Przy zakładaniu ogrodzenia zewnętrznego ogrodów działkowych nie było sporu z sąsiadami. Między działkowcami a rodziną W. panowały stosunki dobrosąsiedzkie. Nikt nie zgłaszał pretensji do gruntu na którym powstały działki, nie występował o ich wydanie. Teren działki (...) nie został przez (...) Przedsiębiorstwo (...) przekazany Wojewódzkiemu Zarządowi Pracowniczych (...) w Ł. w użytkowanie na cele pracowniczych ogródków działkowych. Działka ta administracyjnie należy do Rodzinnego O. Działkowego , jednak znajduje się poza jego ogrodzeniem zewnętrznym. Pierwotnie – zgodnie z planem zagospodarowania terenu obowiązującym na początku lat 80-tych – działka (...) była przeznaczona na zaplecze Pracowniczego O. Działkowego (...). Miały tam się znaleźć budynki Zarządu oraz świetlica. Gdy jednak w roku 1984 zaczęto grodzić teren, M. W. (1) z domu C. prosiła, żeby nie grodzić po granicy działki (...), ponieważ ograniczyłoby to wyjazd ze stodoły znajdującej się ok. 3-4 m od granicy. W imię dobrych stosunków sąsiedzkich teren działki (...) nie został ogrodzony. Zarząd Rodzinnego O. Działkowego (...) nie prowadzi żadnej działalności na terenie tej działki, uwzględniając ją jedynie w dokumentacji podatkowej. Działka (...) nie jest urządzona. Działką tą zajmowała się pani M. W. (1), a obecnie zajmuje się nią pani D. Ł.. A. W. (1) zmarł 11 stycznia 1980 roku a spadek po nim nabyły: w ½ części żona M. W. (1) z domu Z. oraz wnuczki T. W., K. I. z domu W., D. Ł. z domu W. i E. Ś. z domu W. po 1/8 części każda z nich. M. W. (1) z domu Z. zmarła 12 stycznia 1996 roku i spadek po niej nabyły w/w wnuczki po ¼ części każda z nich. W październiku 1997 roku E. Ś., T. W., D. Ł. i K. I. złożyły skargę o wznowienie postępowania zakończonego prawomocnym wyrokiem byłego Sądu Powiatowego w Ł. z dnia 28 stycznia 1970 roku sygn. akt Ns 481/69. Na skutek przeprowadzonego postępowania wyrokiem z dnia 5 marca 2003 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi-Widzewa w Łodzi sygn. akt I C 601/01 uchylił prawomocne postanowienie Sądu Powiatowego z dnia 28 stycznia 1970 roku i oddalił powództwo. Obecnie jako współwłaścicielki powyższych działek wpisane są w Księdze Wieczystej prowadzonej przez Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi za numerem (...) E. Ś., T. W., D. Ł. i K. I. po ¼ części każda z nich. W ewidencji gruntów jako władający ujawniony jest (...) Związek (...). W dniu 11 kwietnia 2014 roku sporządzono mapę do zasiedzenia, wpisaną za numerem (...) do ewidencji materiałów państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego. Zgodnie z tą mapą, sporządzoną według faktycznego stanu władania nieruchomością, działka (...) została podzielona na działki (...); działka (...) została podzielona na działki (...), a działka (...) została podzielona na działki (...). Podział taki wynikał z faktu, iż zachodziły różnice pomiędzy położeniem ogrodzenia ogrodów działkowych, a przebiegiem granicy działki (...). Wydzielone według nowego podziału działki (...) położone były poza ogrodzeniem ogrodów działkowych, natomiast działki (...) – w granicach tego ogrodzenia.

Dokonawszy takich ustaleń faktycznych Sąd Rejonowy zważył, że zgodnie z brzmieniem przepisu art. 172 k.c. posiadacz nieruchomości nie będący jej właścicielem nabywa własność, jeżeli posiada nieruchomość nieprzerwanie od lat dwudziestu jako posiadacz samoistny w dobrej wierze, a po upływie lat trzydziestu choćby uzyskał posiadanie w złej wierze. Przepisy kodeksu cywilnego w redakcji obowiązującej do dnia 01 października 1990 roku przewidywały odpowiednio okres 10 - letni w dobrej i 20 - letni w złej wierze wymagany do nabycia prawa własności poprzez zasiedzenie. Zgodnie z art. 9 ustawy z dnia 28 lipca 1990 o zmianie ustawy Kodeks cywilny (Dz. U. 55 z 18 sierpnia 1990 r.), jeżeli termin zasiedzenia upłynąłby przed 1 października 1990 roku stosuje się terminy zasiedzenia przewidziane w kodeksie cywilnym przed nowelizacją z 1990 r., jeżeli natomiast termin zasiedzenia nie skończył się do 1 października 1990 r. w grę wchodzą terminy wydłużone ustawą nowelizującą kodeks cywilny. Nabycie własności przez zasiedzenie następuje ex lege na skutek kumulatywnego spełnienia dwóch przesłanek: posiadania samoistnego rzeczy przez podmiot, który nie jest jej właścicielem i upływu wskazanego w ustawie czasu. Posiadanie prowadzące do zasiedzenia musi mieć charakter posiadania samoistnego. Definicja ustawowa posiadania samoistnego zawarta jest w art. 336 k.c., według którego posiadaczem samoistnym rzeczy jest ten, kto nią faktycznie włada jak właściciel. Zgodnie przyjmuje się, że posiadanie jest stanem faktycznym przejawiającym się we władztwie nad rzeczą (corpus possesionis) oraz woli władania rzeczą dla siebie (animus rem sibi habendi). Pierwszy z tych elementów występuje wtedy, gdy dana osoba znajduje się w sytuacji pozwalającej jej na korzystanie z rzeczy w taki sposób, w jaki mogą to czynić osoby, którym przysługuje do rzeczy określone prawo, przy czym nie jest wymagane efektywne korzystanie z rzeczy, wystarczy, bowiem sama możliwość korzystania z niej. O możliwości korzystania z rzeczy można mówić wówczas, jeżeli władający może używać rzeczy, pobierać z niej pożytki, przekształcać, a nawet ją zniszczyć. Zakres potencjalnego korzystania z rzeczy jest najszerszy przy posiadaniu samoistnym i odpowiada ono wówczas treści prawa własności. Władztwo nad rzeczą może być uznane za posiadanie, jeżeli jest stanem trwałym, podkreśla się jednak, że posiadacz może w stosunku do rzeczy przejściowo nie wykonywać władztwa, lecz na skutek tego nie traci posiadania. O posiadaniu można mówić jedynie w przypadku, gdy władanie nie napotyka skutecznego oporu osób trzecich, prowadzącego do trwałej utraty władania rzeczą. Drugi czynnik w postaci woli władania dla siebie ( animus rem sibi habendi) przejawia się w podejmowaniu wielu czynności wskazujących na to, że posiadacz traktuje faktyczny stosunek do rzeczy jako własną, z reguły nieograniczoną sferę dyspozycji. Przeważa przy tym obiektywne ujmowanie elementu animi, w którym o władaniu rzeczą jak właściciel albo inny uprawniony decyduje ocena otoczenia posiadającego. Nie można jednak pominąć w tej ocenie rzeczywistej woli władającego. Zgodnie z art. 336 k.c. istotą posiadania samoistnego jest faktyczne władztwo nad rzeczą, wykonywane w takich granicach, w jakich uprawniony jest czynić to jej właściciel, a które wyznacza art. 140 k.c. Na uprawnienia te składają się używanie rzeczy, czerpanie z niej pożytków, a także dysponowanie nią. Posiadacz samoistny nie traci posiadania przez to, że oddaje rzecz drugiemu w posiadanie zależne (art. 337 k.c.). To posiadanie powinno wyrażać się w faktycznym władztwie nad rzeczą, które może być wykonywane nie tylko przez efektywne korzystanie z niej ale także przez samą możliwość korzystania, choćby władający nie czynił z niej użytku. O ile jednak dla samego posiadania wystarczająca jest możliwość korzystania z rzeczy, jednak w przypadku początku biegu zasiedzenia konieczne jest wyraźne zamanifestowanie objęcia rzeczy we władanie wskazujące na początek korzystania z rzeczy i ujawniające wolę wykonywania tego władztwa. Skarb Państwa uznany został za właściciela nieruchomości oznaczonej jako działki gruntu 237/6 i 237/7, dla której prowadzona jest księga wieczysta o numerze (...), na mocy postanowienia Sądu Powiatowego z dnia 28 stycznia 1970 roku, wydanego w sprawie o sygn. akt Ns 481/69. Zostało ono uchylone wyrokiem z dnia 5 marca 2003 roku wydanym przez Sąd Rejonowy dla Łodzi-Widzewa w Łodzi w sprawie o sygn. akt I C 601/01. Zdaniem Sądu Rejonowego, w przedmiotowej sprawie nie sposób przyjąć, aby Skarb Państwa już w dacie uprawomocnienia się postanowienia Sądu Powiatowego w Ł. sprawował nad sporną nieruchomością faktyczne władztwo. Jak ustalono w 1970 roku teren ten nadal był zagospodarowany przez dotychczasowego właściciela A. W.., który do swojej śmierci korzystał z tej nieruchomości i nikt mu w tym nie przeszkadzał. O corpus possesionis Skarbu Państwa nie mogą świadczyć także decyzje przekazujące przedmiotową nieruchomość innym podmiotom w użytkowanie, jako że wydane zostały one w oparciu o postanowienie wydane z naruszeniem prawa, które zostało następnie uchylone. Za tymi decyzjami nie szły przede wszystkim żadne działania faktyczne w stosunku do przedmiotowej nieruchomości, nie została ona fizycznie objęta w posiadanie przez Skarb Państwa aż do 1980 roku, świadczą one jedynie o woli władania dla siebie ( animus rem sibi habendi) Skarbu Państwa. Przeprowadzone postępowanie dowodowe nie wykazało bowiem, aby w tym okresie tj od 1970 roku Skarb Państwa samodzielnie przejął przedmiotową nieruchomością. Samo przekazywanie tej nieruchomości poszczególnym jednostkom Skarbu Państwa nie może w ocenie Sądu Rejonowego świadczyć o posiadaniu tej nieruchomości, co jest podstawową przesłanką do zasiedzenia. Dopiero wiosną 1980 roku na nieruchomości zaczęli pojawiać się pierwsi działkowcy, porządkujący teren i przygotowujący go na założenie ogrodów działkowych. Działki obejmowali oni w posiadanie zależne (dalsze) na rzecz Pracowniczych O. Działkowych. Te z kolei również były posiadaczem zależnym, władając przedmiotową nieruchomością nie tylko w interesie własnym, ale także w interesie Skarbu Państwa. Ogrody działkowe powstawały na części przedmiotowej nieruchomości oznaczonej obecnie jako działka gruntu nr (...). Wobec trudności w precyzyjnym ustaleniu momentu pojawienia się działkowców na tym terenie, za datę tę Sąd Rejonowy przyjął pierwszy dzień lata 1980 roku. Datę tę Sąd Rejonowy przyjął jako najbardziej uzasadnioną - działki zaczęły być obejmowane wiosną 1980 roku, stąd też początek biegu terminu zasiedzenia należało zdaniem Sądu I instancji przyjąć na dzień 23 czerwca 1980 roku – czyli okres pierwszej aktywności Skarbu Państwa. Nikt z rodziny A. W. (1) nie zgłaszał pretensji do gruntu na którym powstawały działki ani nie domagał się jego wydania. Nie było konfliktów z pojawiającymi się na tym terenie działkowcami. Nie było również sporu przy grodzeniu ogródków działkowych w części dziś ogrodzonej, które to ogrodzenie pokrywa się zasadniczo z przebiegiem granic działki (...). Nie została natomiast na prośbę M. W. (1) ogrodzona działka (...), gdyż uniemożliwiłoby to rodzinie W. korzystanie z położonej na terenie ich siedliska stodoły. Rodzina W. uprawiała teren zabranej im nieruchomości. Uprawy te od końca lat 70-tych nie obejmowały terenu oznaczonego jako działka (...), a ograniczały się jedynie do terenów siedliska oraz działki (...). W związku z powyższym w stosunku do terenu działki (...) rodzina W. posiadania samoistnego nigdy nie utraciła. Skarb Państwa nie był zainteresowany władztwem nad tą częścią nieruchomości, wygradzając ją poza teren ogródków działkowych.

Sąd Rejonowy wskazał dalej, że drugą obok posiadania przesłanką zasiedzenia nieruchomości jest fakt upływu odpowiedniego czasu. Jego długość zależna jest od dobrej lub złej wiary posiadacza nieruchomości. Sąd Rejonowy zatem w następnej kolejności zajął się ustaleniem dobrej lub złej wiary posiadającego przedmiotową nieruchomość Skarbu Państwa. Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem dobra wiara posiadacza, sprowadzająca się do usprawiedliwionego okolicznościami przekonania posiadacza, że przysługuje mu wykonywane prawo, zostaje wyłączona przez jego wiedzę o rzeczywistym stanie prawnym. Rozstrzygającym momentem dla oceny dobrej czy złej wiary posiadacza jest data uzyskania posiadania. Późniejsze zmiany świadomości posiadacza pozostają bez wpływu na tę ocenę i w konsekwencji na długość okresu niezbędnego do tego pierwotnego sposobu nabycia prawa rzeczowego. W ocenie Sądu Rejonowego, w niniejszej sprawie, z uwagi na treść postanowienia Sądu Powiatowego w Ł. z dnia 28 stycznia 1970 r. wydanego w sprawie o sygn. akt Ns 480/69 Skarb Państwa należy traktować jako posiadacza w dobrej wierze. Takiego wniosku nie wyklucza fakt, iż wskazane orzeczenie zostało następnie uchylone z powodu nieważności mocą postanowienia Sądu Rejonowego dla Łodzi – Widzewa w Łodzi z dnia 5 marca 2003 roku wydanego w sprawie o sygn. akt I C 601/01. W tej materii podzielił stanowisko zaprezentowane przez Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 25 października 1996 r. (III CZP 83/96, OSNC 1997/5/47). Zgodnie z tezą powołanego orzeczenia „Skarb Państwa może zaliczyć do czasu posiadania, w rozumieniu art. 172 k.c., okres władania nieruchomością jak właściciel na podstawie orzeczenia sądu, które na skutek rewizji nadzwyczajnej zostało uchylone po upływie terminu zasiedzenia”. Dobrej wiary Skarbu Państwa, zdaniem Sądu Rejonowego nie wyłącza również fakt, iż w postępowaniu przed Sądem Powiatowym w Ł., w którym wydano postanowienie z dnia 28 stycznia 1970 roku, sygn. akt Ns 481/69, nie brała udziału żona A. M. W., współwłaścicielka nieruchomości oznaczonej jako działka (...). Niewezwanie jej do udziału w sprawie było wynikiem niedopatrzenia sądu rozpoznającego sprawę. Okres potrzebny Skarbowi Państwa do zasiedzenia przedmiotowej nieruchomości wynosił zatem 10 lat, zgodnie z obowiązującymi do dnia 01 października 1990 przepisami.

Apelację od tego postanowienia złożyła uczestniczka postępowania K. I.. Zarzuciła Sądowi Rejonowemu:

- naruszenie art. 609 § 1 w zw. z art. 510 § 1 i 2 k.p.c. poprzez błędne przyjęcie, iż Gminie M. Ł. przysługuje uprawnienie do wystąpienia z wnioskiem o stwierdzenie zasiedzenia własności przedmiotowej nieruchomości z uwagi na treść art. 7 ustawy z dnia 13 grudnia 2013 r. o rodzinnych ogrodach działkowych, w sytuacji lokacji ogrodu na gruncie stanowiącym współwłasność osób fizycznych, a nie Skarbu Państwa, jednostek samorządu terytorialnego, czy stowarzyszeń ogrodowych, co wyklucza przyjęcie, iż wynik zainicjowanego postępowanie dotyczy Gminy M. - Ł., której zakres praw i obowiązków nie ulegnie zmianie, a także która nie nabędzie praw w wyniku pozytywnego rozstrzygnięcia wniosku o zasiedzenie, co wyłącza istnienie bezpośredniego, jak i pośredniego interesu prawnego, faktycznego, czy ekonomicznego w rozstrzygnięciu;

- naruszenie art. 510 § 1 i 2 k.p.c. poprzez nieustalenie przez Sąd podmiotów bezpośrednio zainteresowanych w sprawie oraz nie wezwanie ich do udziału w postępowaniu, co skutkowało niemożnością obrony swoich praw, jak również powodowało dalsze komplikacje w zakresie przesłuchiwania osób zainteresowanych bezpośrednio wynikiem postępowania (posiadaczy zależnych) w charakterze świadków, a nie uczestników postępowania oraz niemożnością ustalenia czy osoby pozostające na gruncie są członkami (...) i w jakich okresach oraz w jakim zakresie obejmowały przedmiotową nieruchomość w posiadanie, co w związku z kwestionowaniem wiarygodności zeznań świadków uniemożliwiło weryfikację zgodności zeznań z rzeczywistym stanem;

- naruszenie art. 177 § 1 pkt. 6 w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. poprzez zaniechanie zobowiązania wnioskodawcy do wskazania danych personalnych i adresowych podmiotów sprawujących faktyczne władztwo nad nieruchomością objętą wnioskiem w zakresie nieobjętym częściami wspólnymi (posiadacze zależni wyodrębnionych fizycznie działek) pod rygorem zawieszenia postępowania, co uniemożliwiło pozyskanie danych o osobach sprawujących władztwo nad nieruchomością objętą wnioskiem jak również późniejszą ocenę charakteru tego władztwa;

- naruszenie art. 609 § 2 i 3 k.p.c. poprzez zaniechanie wezwania innych zainteresowanych przez ogłoszenie w sytuacji uchylania się przez uczestnika postępowania (...) Związek (...) od ich wskazania, a także dalszych trudności w ustaleniu ich danych personalnych i adresowych, jak również nie ustanowienie kuratora na podstawie art. 510 § 2 zd. 3 k.p.c.;

- naruszenie art. 160 w zw. z art. 162 w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. poprzez wadliwe wydanie przez Przewodniczącego zarządzenia z dnia 23 stycznia 2015 r. o sprostowaniu protokołu posiedzenia z dnia 5 lutego 2014 r. w innym składzie niż rozpoznający sprawę na posiedzeniu, z którego został sporządzony protokół podlegający sprostowaniu, co uniemożliwiło odtworzenie przebiegu posiedzenia;

- naruszenie art. 294 w zw. z art. 149 § 2 oraz art. 150 w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. poprzez zaniechanie wezwania przez Sąd osób trzecich, w których dyspozycji pozostaje przedmiot oględzin do ułatwienia i umożliwienia dostępu do przedmiotu oględzin, co uniemożliwiło prawidłowe przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego geodety oraz oględzin nieruchomości przy udziale wnioskodawcy i uczestników postępowania z uwagi na niemożność pokonania fizycznej bariery jaką stanowiły ogrodzenia wyodrębnionych w ramach ogrodu działek przekazanych w posiadanie zależne oznaczonym podmiotom;

- naruszenie art. 259 pkt. 3 i 4 w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. w zw. z art. 510 k.p.c. poprzez przesłuchanie osób: S. J., E. P., Z. A., L. S., J. C., Z. K. oraz A. N. w charakterze świadków a nie uczestników postępowania, co miało istotny wpływ na ocenę zeznań ww., na których to Sąd I instancji oparł ustalenia faktyczne zaskarżonego rozstrzygnięcia;

- nie wyjaśnienie wszystkich okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy wskutek naruszenia przepisów postępowania, które mogło mieć wpływ na wynik sprawy a mianowicie:

- art. 217 § 2 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 poprzez bezzasadne oddalenie wniosku o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego geodety w celu naniesienia numerów porządkowych działek znajdujących się na działce gruntu oznaczonej numerem 237/7 objętej wnioskiem z zaznaczeniem danych personalnych i adresowych poszczególnych posiadaczy zależnych, mimo że okoliczności, na które dowód ten został zgłoszony nie zostały wyjaśnione, w sytuacji istotności tego dowodu dla ustalenia kręgu posiadaczy zależnych nieruchomości, przez których Skarb Państwa chce wykazać samoistne posiadanie, zakresu sprawowanego władztwa przed datą fizycznego wyodrębnienia działek (...); 237/11, 237/12 jak również weryfikacji zeznań świadków w osobach: S. J., E. P., Z. A., L. S., J. C., Z. K. oraz A. N.;

- art. 217 § 2 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. oraz art. 248 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 poprzez bezzasadne oddalenie wniosku pełnomocnika uczestniczki postępowania K. I. o zobowiązanie (...) Związku (...) do złożenia uchwał zarządu, wypisu rejestru członków (...) i dokumentacji związanej z przekazaniem nieruchomości w posiadanie indywidualnie oznaczonym działkowcom, jak również bezzasadne oddalenie wniosku o zobowiązanie (...) Związku (...) do złożenia planu zagospodarowania ogrodu opartego na podkładzie geodezyjnym określającego podział na działki z zaznaczeniem ich granic i powierzchni mimo że okoliczności, na które dowód ten został zgłoszony nie zostały wyjaśnione, w sytuacji istotności tego dowodu dla ustalenia zakresu i sposobu zagospodarowania działek ewidencyjnych oznaczonych numerami (...); 237/11, 237/12 oraz sprawowanego władztwa, jak również weryfikacji zeznań świadków w osobach: S. J., E. P., Z. A., L. S., J. C., Z. K. oraz A. N.;

- art. 328 § 2 w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. poprzez niewskazanie podstawy faktycznej rozstrzygnięcia, a mianowicie: ustalenia zakresu dowodów, na których oparł się Sąd meriti oraz przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej, oraz wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa m.in. poprzez niewskazanie w treści uzasadnienia rozstrzygnięcia podstawy faktycznej i prawnej dla przyjęcia rozumowania, iż zakres władztwa sprawowanego przez posiadaczy zależnych na moment objęcia w posiadanie wskazany w zaskarżonym rozstrzygnięciu jest tożsamy z zakresem fizycznego wyodrębnienia części nieruchomości, które miało miejsce w późniejszej dacie tj. w 1984 r., jak również przyjęcia, iż sposób zagospodarowania działki (...) był odmienny przed rokiem 1984, a także poprzez nie ustalenie poprzez jakie in concreto podmioty Skarb Państwa wykonywał owo władztwo właścicielskie i czy te podmioty w istocie manifestowały rzeczywistą wolę Skarbu Państwa jako osoby zmierzającej do nabycia własności przez zasiedzenie (corpus possesionis, animus rem sibi habendi), a także poprzez pominięcie i niedokonanie oceny zeznań świadka M. W. (2);

- art. 234 w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. poprzez pominięcie przez Sąd I instancji domniemania prawnego sformułowanego w art. 3 ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o księgach wieczystych i hipotece, co skutkowało przyjęciem, iż Skarb Państwa na moment objęcia nieruchomości we władanie był w dobrej wierze, co doprowadziło do zastosowania dyspozycji art. 172 § 1 k.c. pomimo faktu, iż od dnia 29 grudnia 1949 roku do dnia 29 sierpnia 2002 roku A. W. (1) figurował w Księdze Wieczystej o nr (...) prowadzonej dla przedmiotowej nieruchomości jako właściciel;

- art. 230 oraz art. 231 w z w. z art. 13 § 2 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie pomimo zaniechania przez wnioskodawcę oraz uczestników postępowania popierających wniosek wypowiedzi w przedmiocie twierdzeń uczestniczki postępowania K. I. popartych załączoną dokumentacją w przedmiocie niedokonywania żadnych czynności faktycznych przez (...) w zakresie nieruchomości porośniętej lasem oraz sadem lokowanym przez A. W. (1) przed datą objęcia w posiadanie spornego gruntu przez (...), a zatem poprzez nieprzyznanie, iż działki oznaczone nr ew. 237/11 i 237/9 oraz dz. ew. 237/12 pozostawały w tym zakresie do daty wygrodzenia pod wyłącznym władztwem właścicieli nieruchomości;

- art. 224 § 1 k.p.c. w zw. z art. 232 in fine i 278 § 1 w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. poprzez zamknięcie rozprawy w sytuacji zebrania niekompletnego materiału dowodowego, którego wszechstronne rozpoznanie nie jest możliwe z uwagi na ograniczenie przez Sąd postępowania dowodowego w sprawie oraz niedopuszczenie przez sąd z urzędu dowodu z opinii biegłego z zakresu rolnictwa, ogrodnictwa i warzywnictwa na okoliczność określenia możliwości gospodarczych i ekonomicznych gospodarstwa rolnego prowadzonego przez A. W. (1) i jego następców prawnych w okresie do fizycznego wyodrębnienia części nieruchomości objętej wnioskiem o zasiedzenie tj. do 1984 r., w szczególności oszacowania możliwości produkcyjnych z uwzględnieniem struktury rodzajowej ziemi, schematu pracy (zasobów pracy, nakładów pracy) przy produkcji zwierzęcej, roślinnej i pozostałej prowadzonej przez chłoporobotników na nieruchomości objętej wnioskiem o zasiedzenie przy pomocy rodziny i sąsiadów oraz czasochłonności poszczególnych czynności gospodarczych w rozrachunku rocznym z uwzględnieniem inwentarza służącego do pracy na roli znajdującego się na przedmiotowym gospodarstwie, a także rentowności wskazanego gospodarstwa rolnego oraz tempa rozwoju chwastów z uwzględnieniem ich siły dyspersji na przedmiotowym gruncie - w sytuacji, gdy poczynienie ustaleń faktycznych w sprawie wymagało wiadomości specjalnych;

- sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału wskutek naruszenia przepisów postępowania, które mogą mieć wpływ na wynik sprawy, a mianowicie:

- art. 233 § 1 k.p.c. zw. z art. 227 k.p.c. poprzez dokonanie przez Sąd dowolnej, a nie swobodnej, oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego, w sposób sprzeczny z doświadczeniem życiowym i zasadami logicznego rozumowania, a także poprzez brak wszechstronności objawiający się bezzasadnym pominięciem dowodów, które prowadzą do wniosków odmiennych, przejawiający się w szczególności: sprzecznymi ustaleniami poczynionymi przez Sąd I instancji w zakresie przysługującego Skarbowi Państwa prawa własności nieruchomości w okresie objętym orzeczeniem a spełnieniem przesłanek z art. 172 k.c., który to nie dopuszcza możliwości zasiedzenia nieruchomości przez właściciela;

- pominięciem przez Sąd I instancji zeznań świadka M. W. (2), który to zeznał, iż zajmował się systematycznie sporną nieruchomością o pow. ok 7 ha, która w całości była zagospodarowana w okresie od 1968 do 1982 roku oraz że po śmierci A. W. (1) tj. w roku 1980 zasiał zborze ozime, które to zebrał w 1981 r.;

- przyjęciem, iż zeznania S. J., E. P., Z. A., L. S., J. C., Z. K. oraz A. N. są wiarygodne, podczas gdy ww. osoby są zainteresowane rozstrzygnięciem sprawy na korzyść Skarbu Państwa, jako posiadacze zależni przekazanej im bezprawnie nieruchomości, obawiający się o możliwość utraty władztwa nad rzeczą, jak również stale współpracujący ze sobą, konsultujący się wzajemnie oraz kontaktujący się bezpośrednio z pełnomocnikiem (...) Okręgowego Zarządu (...) (vide zeznania A. N. str. 5 i 6 protokołu posiedzenia Sądu Rejonowego dla Łodzi Widzewa w Łodzi, I Wydziału cywilnego z dnia 19 stycznia 2015 r., zeznania E. P. oraz Z. A. zawarte na str. 8 protokołu posiedzenia z dnia 13 września 2011 r.);

- poprzez przyjęcie za podstawę faktyczną zapadłego rozstrzygnięcia zeznań świadka A. N. oraz dokumentacji przezeń dostarczonej, w sytuacji ulokowania przez nią użytkowanej działki w sektorze B, a więc poza zakresem nieruchomości objętej wnioskiem, co potwierdzają zeznania świadków S. J., E. P., L. S., którzy w zeznaniach swych wskazują, iż nieruchomość objęta wnioskiem stanowi środkową część sektora A, co pozwala jedynie na przyjęcie, iż ROD (...) nie był lokowany równomiernie powodując różnice czasowe w zagospodarowaniu działek gruntu wchodzących w skład 32 ha;

- uznaniu za wiarygodne zeznań wszystkich świadków w sytuacji, kiedy zeznania świadków - działkowców stoją w opozycji do zeznań świadków M. W. (2), E. B. (1), M. C., W. J. i U. S., które jako potwierdzające okoliczności przedstawione przez uczestniczki postępowania w przedmiocie uprawiania gruntu na całej nieruchomości - wzajemnie się wykluczają;

- przyjęciem, iż zeznania uczestniczek postępowania nie zasługują na wiarę w części dotyczącej uprawiania gruntu na całej nieruchomości objętej wnioskiem w sytuacji potwierdzenia wskazanych okoliczności zeznaniami świadków M. W. (2), E. B. (1), M. C., W. J. i U. S.;

- przyjęciem, iż świadek U. S. nie widziała terenu działki (...) od momentu, gdy pojawili się tam pierwsi działkowcy, a zatem nie może stwierdzić czy prowadzono na nim uprawy, czy też nie, w sytuacji sprzeczności argumentacji z zasadami logicznego rozumowania, bowiem jeżeli na terenie nieruchomości ulokowali się działkowcy uniemożliwiło to prowadzenie upraw właściwych, natomiast świadek zeznał, iż widział teren nieruchomości objętej wnioskiem we wcześniejszym okresie podnosząc przy tym, że areał na którym były zasiane ziemniaki znajdywał się 10 min. drogi pieszo od strony lasu. Jak wynika z materiału zgromadzonego w sprawie las był posadowiony na działce (...); świadek również wskazał, iż państwo W. posiadali gospodarstwo rolne o powierzchni 7 ha i uprawa była prowadzona na całym obszarze z wyłączeniem lasu, świadek w 1980 r. miała 12 lat;

- poprzez przyjęcie przez Sąd I instancji, iż uprawy Państwa W. w latach 1970 - 1984 obejmowały jedynie część działki (...) przylegająca do działki (...) oraz że M. W. (1) po śmierci męża wykonywała prace polowe przy pomocy rodziny i sąsiadów z wyłączeniem działki (...), co stoi w sprzeczności ze zgromadzonym materiałem dowodowym w sprawie, w szczególności zeznaniami świadków M. W. (2), E. B. (1), M. C., W. J. oraz U. S. i nie wyklucza prawdopodobieństwa odmiennej wersji zdarzeń aniżeli przyjął Sąd w zaskarżonym rozstrzygnięciu. Należy bowiem wskazać, iż zaledwie jeden świadek w osobie S. J. Prezesa Zarządu ROD (...) potwierdził, iż zaczął wykonywać prace na gruncie wiosną 1980 r., jednakże nie jest wiadomym czy fragment nieruchomości, którą użytkował świadek znajduje się na terenie działki ew. 237/7 z uwagi na niemożność przyporządkowania faktycznie wydzielonych działek w ujęciu geodezyjnym, w sytuacji lokacji ogrodu ROD (...) na przeszło 32 ha;

- przyjęciem przez Sąd I instancji jako sprzeczne z zasadami logiki, iż po śmierci A. W. (1), która nastąpiła w 1980 r. jego żona wraz z synową, z pomocą czterech wnuczek i bez maszyn rolniczych były w stanie uprawiać całość 7 ha gospodarstwa, co miałaby potwierdzać w ocenie Sądu I instancji praca wykonywana przez uczestniczki postępowania na rzecz innych podmiotów oraz bardzo młody wiek uczestniczek, a co stoi w sprzeczności z doświadczeniem życiowym oraz materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie, bowiem w przypadku produkcji roślinnej (upraw zboża) zasoby oraz nakład pracy zwiększa się jedynie kilka razy w roku i jest stanem krótkotrwałym, co pozwoliło na wykształcenie się w latach 60 - 80 na terenie Rzeczpospolitej zjawiska tzw. chłoporobotników jakimi były również uczestniczki postępowania, zatem praca zawodowa nie powodowała zaprzestania produkcji rolnej, która była prowadzona w niezmienionym zakresie. Potwierdza to również zaangażowanie sąsiadów i rodziny w prowadzenie gospodarstwa rolnego, na co w zeznaniach swych wskazują zarówno uczestniczki postępowania jak i świadkowie. Ponadto z zeznań uczestniczek postępowania wynika, iż najmłodsza uczestniczka postępowania w 1980 r. miała 17 lat a najstarsza 22 lata, co stanowi powszechnie przyjętą normę w przypadku zdolności do wykonywania prac rolniczych;

- przyjęciem przez Sąd I instancji, iż uprawa stała się zajęciem ubocznym rodziny W., bowiem nie była w stanie uprawiać całego gospodarstwa żeby się z niego utrzymać, co stoi w sprzeczności z zasadami logicznego rozumowania oraz doświadczeniem życiowym przy uwzględnieniu obniżonej wydajności ziemi oznaczonej kl. 6, która ze swojej natury nie mogła dawać urodzajnych plonów niezależnie od zakresu upraw;

- przyjęciem przez Sąd I instancji, iż świadek B. zeznał, że gospodarstwo rolne uprawiane było do śmierci A. W. a później zaczęły na terenie nieruchomości objętej wnioskiem powstawać działki oraz że świadek wskazując inne daty zaprzestania upraw utożsamiał je de facto ze śmiercią A. W., w sytuacji gdy z zeznań świadka E. B. wynika, iż świadek utożsamiał zaprzestanie produkcji rolnej na obszarze 7 ha z momentem wygrodzenia nieruchomości objętej wnioskiem, bowiem posługując się liczba mnogą zeznał, iż państwo W. a nie A. W. (1) uprawiali gospodarstwo do swojej śmierci oraz że pomagał w żniwach i wykopkach za życia zarówno A. jak i M. W. (1), natomiast po wykonaniu ogrodzenia synowa ograniczyła zakres upraw do działki położonej od strony ul. (...), kategorycznie stwierdzając, iż pierwsi działkowcy pojawili się dopiero w 1983 r.

- poprzez przyjęcie, iż w ramach rozpatrywanego stanu faktycznego nie wystąpił spór graniczny, a granica grodzenia została przesunięta jedynie w imię dobrych stosunków sąsiedzkich w sytuacji pominięcia zeznań M. W. (2), który wskazał, że 1983 -1984 na nieruchomości objętej wnioskiem wynikł spór graniczny w związku z lokowaniem ogrodów działkowych, co potwierdzają zeznania uczestniczek postępowania wskazujące na konieczność podjęcia działań przed Naczelnikiem Gminy N., które w istocie skutkowały przesunięciem granic grodzenia; które to uchybienia miały istotny wpływ na wynik sprawy, doprowadzając do ustalenia przez Sąd I instancji, iż zostały spełnione przesłanki do zasiedzenia nieruchomości objętej wnioskiem w świetle postanowień art. 172 k.c.;

- naruszenie prawa materialnego tj.:

- art. 21 oraz art. 64 ust. 1 i 2 Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej poprzez błędną wykładnię i nie dokonanie przez Sąd meriti należytej oceny nienaruszalności prawa własności oraz jej odstępstwa jaki stanowi instytucja zasiedzenia, co pozwoliło na poczynienie ustaleń w zakresie wątpliwych elementów stanu faktycznego w sposób niekorzystny dla ochrony prawa własności (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 6 października 2004r. II CK 33/04 LEX nr 194129, uzasadnienie wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 28 października 2003 r., P 3/03, OTK-A 2003, nr 8, poz. 82)

- art. 6 ust. 2 ustawy o księgach wieczystych i hipotece poprzez jego niezastosowanie i przyjęcie, iż mimo ujawnienia w treści księgi wieczystej prowadzonej dla nieruchomości wpisu o przysługującym A. W. (1) prawie własności nieruchomości, Skarb Państwa pozostawał w dobrej wierze;

- art. 172 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 336 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, że Skarb Państwa spełnił przesłanki dla zasiedzenia przedmiotowej nieruchomości mimo braku upływu wymaganego dla zasiedzenia nieruchomości czasu, a także poprzez przyjęcie, iż Skarbowi Państwa przysługuje materialnoprawny walor dobrej wiary w sytuacji świadomego pominięcia współwłaścicielki nieruchomości objętej wnioskiem we wniosku Wydziału Finansowego Prezydium Powiatowej Rady Narodowej znak V (...) z dnia 13 listopada 1969 r skierowanym do Sądu Powiatowego w Ł. o przejęcie nieruchomości na własność Skarbu Państwa za zaległe należności scalone, co pozwala przyjąć, iż uchylone w wyniku wznowienia postępowania postanowienie nie mogło stanowić podstawy wyzucia z posiadania, także współwłaścicielki nieruchomości, jak również poprzez przyjęcie, iż Skarbowi Państwa można przypisać samoistność posiadania niewyodrębnionej części nieruchomości w sytuacji pozostawania właścicieli nieruchomości na spornym gruncie oznaczonym jako dz. ew. 237;

- art. 121 pkt. 4 w zw. z art. 175 k.c. poprzez jego niezastosowanie i przyjęcie w ramach rozpatrywanej sprawy, iż nie zaistniały okoliczności uzasadniające zawieszenie biegu terminu zasiedzenia.

Wniosła na podstawie art. 380 w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. o rozpoznanie postanowień Sądu I instancji, które nie podlegały zaskarżeniu w drodze zażalenia a miały wpływ na rozstrzygnięcie sprawy, a to:

- postanowienia z dnia 13 września 2011 r. w przedmiocie oddalenia wniosku pełnomocnika uczestniczki postępowania K. I. o wydanie odmowy dopuszczenia do udziału w sprawie Gminy M. Ł. i (...) Związku (...), co doprowadziło do wydania rozstrzygnięcia w sprawie obarczonego uchybieniami wskazanymi w pkt. 1 zarzutów apelacji, jak również niewłaściwego ustalenia kręgu podmiotów zainteresowanych w sprawie;

- postanowienia z dnia 16 października 2013 r. w przedmiocie oddalenia wniosku pełnomocnika uczestniczki K. I. o zobowiązanie (...) Związku (...) do złożenia uchwał zarządu, wypisu rejestru członków (...) i dokumentacji związanej z przekazywaniem nieruchomości w użytkowanie indywidualnie oznaczonym działkowcom oraz wezwanie tych osób do udziału w sprawie, co doprowadziło do uchybień proceduralnych opisanych w pkt. 2-4 zarzutów apelacji;

- zarządzenia z dnia 23 stycznia 2015 r. w przedmiocie wniosku pełnomocnika uczestniczki postępowania K. I. o sprostowanie i uzupełnienie protokołu z posiedzenia Sądu Rejonowego dla Łodzi - Widzewa w Łodzi, I Wydziału Cywilnego z dnia 5 lutego 2014 r. w zakresie pkt. 2 zarządzenia oddalającego wniosek uczestniczki oraz postanowienia z dnia 10 lutego 2015 r. w przedmiocie odwołania pełnomocnika uczestniczki postępowania od zarządzenia Przewodniczącego z dnia 23 stycznia 2015 r., co doprowadziło do uchybień wskazanych w pkt. 5 apelacji.

W konkluzji wniosła o uchylenie postanowienia z dnia 18 maja 2015 r. w zakresie pkt. 1 tenoru zaskarżonego rozstrzygnięcia tj. dotyczącego stwierdzenia, że Skarb Państwa nabył przez zasiedzenie z dniem 24 czerwca 1990 roku własność nieruchomości położonej w Ł. w obrębie W - 45, o łącznej powierzchni 6 4386 ha, oznaczonej jako działki gruntu o numerach; 237/9, 237/11 i 237/12 według ewidencji gruntów i budynków prowadzonej przez Prezydenta Miasta Ł., zaznaczonych na mapie zewidencjonowanych przez Prezydenta Miasta Ł. pod numerami ewidencyjnymi P. (...).2014. (...) z dnia 25 kwietnia 2014 roku, dla której Sąd Rejonowy dla Łodzi - Śródmieścia w Łodzi prowadzi księgę wieczystą o numerze (...) oraz o zmianę postanowienia w części zaskarżonej, po przeprowadzeniu uzupełniającego postępowania dowodowego, poprzez oddalenie wniosku o zasiedzenie własności nieruchomości z dnia 18 października 2010 r. w jego zmodyfikowanym brzmieniu przyjętym w piśmie wnioskodawcy opatrzonym datą 12 maja 2014 r. i zasądzenie na rzecz uczestniczki postępowania kosztów postępowania za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego w jego toku, według norm prawem przepisanych; a ewentualnie w przypadku nieuwzględnienia wniosku z pkt. 1 o uchylenie postanowienia w części objętej zakresem zaskarżenia i przekazanie sprawy w tej części Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania, wraz z orzeczeniem o kosztach postępowania.

Na podstawie art. 368 § 1 pkt. 4 w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. wniosła o:

- dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu rolnictwa, ogrodnictwa i warzywnictwa na okoliczność określenia możliwości gospodarczych i ekonomicznych gospodarstwa rolnego prowadzonego przez A. W. (1) i jego następców prawnych w okresie do fizycznego wyodrębnienia części nieruchomości objętej wnioskiem o zasiedzenie w szczególności oszacowania możliwości produkcyjnych z uwzględnieniem struktury rodzajowej ziemi, schematu pracy (zasobów pracy, nakładów pracy) przy produkcji zwierzęcej, roślinnej i pozostałej prowadzonej przez chłoporobotników na nieruchomości objętej wnioskiem o zasiedzenie przy pomocy rodziny i sąsiadów oraz czasochłonności poszczególnych czynności gospodarczych w rozrachunku rocznym z uwzględnieniem inwentarza służącego do pracy na roli znajdującego się na przedmiotowym gospodarstwie, a także rentowności wskazanego gospodarstwa rolnego oraz tempa rozwoju chwastów z uwzględnieniem ich siły dyspersji na przedmiotowym gruncie;

- dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z uzupełniającego przesłuchania uczestników postępowania na okoliczności prowadzenia gospodarstwa rolnego w ujęciu funkcjonalno-organizacyjnym w tym w szczególności określenie schematu pracy w gospodarstwie (zasobów pracy, nakładów pracy) w okresie do fizycznego wyodrębnienia części nieruchomości tj. do roku 1984 r., jak również produkcji zwierzęcej, roślinnej i pozostałej, struktury rodzajowej ziemi, powierzchni zbiorów w plonie głównym na użytkach rolnych oraz zbiorów i plonów, wydajności jednostkowej zwierząt;

- zobowiązanie (...) Związku (...) do złożenia w trybie art. 248 w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. uchwał zarządu, wypisu rejestru członków (...) i dokumentacji związanej z przekazaniem nieruchomości w posiadanie indywidualnie oznaczonym działkowcom, jak złożenia planu zagospodarowania ogrodu opartego na podkładzie geodezyjnym określającego podział na działki z zaznaczeniem ich granic i powierzchni;

- dopuszczenie i przeprowadzenie przez Sąd dowodu z opinii biegłego geodety w celu naniesienia numerów porządkowych działek znajdujących się na działce gruntu oznaczonej numerem 237/12 objętej wnioskiem z zaznaczeniem danych personalnych i adresowych poszczególnych posiadaczy zależnych.

Sąd Okręgowy zważył,

co następuje :

Apelacja jest bezzasadna .

Nie może ostać się zarzut naruszenia art. 609 § 1 w zw. z art. 510 § 1 i 2 k.p.c. poprzez błędne przyjęcie, iż Miastu Ł. przysługuje uprawnienie do wystąpienia z wnioskiem o stwierdzenie zasiedzenia własności przedmiotowej nieruchomości z uwagi na treść art. 7 ustawy z dnia 13 grudnia 2013 r. o rodzinnych ogrodach działkowych, w sytuacji lokacji ogrodu na gruncie stanowiącym współwłasność osób fizycznych, a nie Skarbu Państwa, jednostek samorządu terytorialnego, czy stowarzyszeń ogrodowych, co wyklucza przyjęcie, iż wynik zainicjowanego postępowanie dotyczy Gminy M. - Ł., której zakres praw i obowiązków nie ulegnie zmianie, a także która nie nabędzie praw w wyniku pozytywnego rozstrzygnięcia wniosku o zasiedzenie, co wyłącza istnienie bezpośredniego, jak i pośredniego interesu prawnego, faktycznego, czy ekonomicznego w rozstrzygnięciu.

Jak stanowi przepis art. 506 k.p.c. Sąd wszczyna postępowanie nieprocesowe na wniosek; w wypadkach wskazanych w ustawie sąd może wszcząć postępowanie także z urzędu. Stosownie do przepisu art. 609 § 1 k.p.c. do zgłoszenia wniosku o stwierdzenie zasiedzenia własności uprawniony jest każdy zainteresowany; natomiast zgodnie z przepisem art. 510 § 1 (zdanie pierwsze) k.p.c. zainteresowanym w sprawie jest każdy, czyich praw dotyczy wynik postępowania, może on wziąć udział w każdym stanie sprawy aż do zakończenia postępowania w drugiej instancji. Uprawniony do zgłoszenia wniosku o stwierdzenie zasiedzenia jest każdy zainteresowany. Składający wniosek o stwierdzenie zasiedzenia jest wnioskodawcą, a każdy , którego interesów może dotyczyć rozstrzygnięcie zapadające w wyniku rozpoznania przedmiotowego wniosku, jest zainteresowanym. Innymi słowy wnioskodawcą może być każdy zainteresowany, w rozumieniu art. 510 k.p.c. , zatem każdy czyich praw dotyczy wynik postępowania. Wśród osób zainteresowanych w sprawie o stwierdzenie zasiedzenia możemy wyróżnić: osobę, na rzecz której zasiedzenie ma być stwierdzone (posiadacz samoistny), spadkobiercę posiadacza samoistnego, następcę prawnego posiadacza samoistnego, wierzyciela posiadacza samoistnego, właściciela sąsiedniej nieruchomości dochodzącego ustanowienia służebności. posiadaczy zależnych, osoby, którym przysługują ograniczone prawa rzeczowe na przedmiotowej nieruchomości. To wyliczenie nie jest rzecz jasna enumeratywne. Jak stanowi przepis art. 7 ustawy z dnia 13 grudnia 2013 r. o rodzinnych ogrodach działkowych ( Dz.U.2014.40 z późn. zm. ) ROD zakładane są na gruntach stanowiących własność Skarbu Państwa, jednostek samorządu terytorialnego oraz stowarzyszeń ogrodowych. Stosownie do przepisu art. 6 ust 1 tej ustawy organy administracji rządowej i jednostek samorządu terytorialnego tworzą warunki dla rozwoju ROD. Do ustawowych więc obowiązków jednostki samorządu terytorialnego , jaką jest Miasto Ł. należy między innymi tworzenie warunków do powstania , przez co należy rozumieć – i utrzymania Rodzinnego O. Działkowego. Wskazana ustawa weszła w życie z dniem 19 stycznia 2014 r. , a więc po wszczęciu postępowania w tej sprawie , co miało miejsce w dniu 18 października 2010r. W tym czasie obowiązywała ustawa z dnia 8 lipca 2005 r. o rodzinnych ogrodach działkowych ( Dz.U.2005.169.1419 z późn. zm. ) . Stosownie do przepisów art. 7 i 8 tej ustawy organy administracji rządowej i samorządu terytorialnego tworzą warunki prawne, przestrzenne i ekonomiczne dla rozwoju rodzinnych ogrodów działkowych; istnienie i rozwój rodzinnych ogrodów działkowych powinny uwzględniać miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego. W tym miejscu należy zwrócić uwagę na przepis art. 1 pkt 17 ustawy z dnia 17 maja 1990r. o podziale zadań i kompetencji określonych w ustawach szczególnych pomiędzy organy gminy a organy administracji rządowej oraz o zmianie niektórych ustawy (Dz.U.1990.34.198 z późn. zm. ) zgodnie z którym do właściwości organów gminy przechodzą - jeżeli przepisy szczególne nie stanowią inaczej - jako zadania własne, określone w ustawach zadania i odpowiadające im kompetencje należące dotychczas do rad narodowych i terenowych organów administracji państwowej stopnia podstawowego, a w szczególności: z ustawy z dnia 6 maja 1981 r. o pracowniczych ogrodach działkowych (Dz. U. Nr 12, poz. 58, z 1985 r. Nr 12, poz. 50 i Nr 35, poz. 162 oraz z 1989 r. Nr 35, poz. 192): zapewnianie gruntów na potrzeby pracowniczych ogrodów działkowych; rekultywacja i meliorowanie gruntów przeznaczonych na pracownicze ogrody działkowe; przekazywanie gruntów w użytkowanie (...) Związkowi (...); doprowadzanie infrastruktury do pracowniczych ogrodów działkowych ; utrzymywanie porządku i czystości na terenach przylegających do pracowniczych ogrodów działkowych. Co prawda operuje instytucją pracowniczego ogrodu działkowego , ale należy wskazać , że stosownie do przepisu art. 41 ust 1 o rodzinnych ogrodach działkowych z 2005 roku - pracownicze ogrody działkowe stały się rodzinnymi ogrodami działkowymi, a na mocy art. 66 pkt 1 ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych należy je traktować jak ROD w rozumieniu ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych. W tym kontekście , Miasto Ł. , jako jednostka samorządu terytorialnego obowiązana między innymi do zapewniania gruntów na potrzeby pracowniczych ( rodzinnych ) ogrodów działkowych miała niewątpliwy interes prawny w uregulowaniu stanu prawnego gruntów należących do już istniejącego ROD. Upada zarzut apelacji , że brak interesu prawnego Miasta Ł. w złożeniu wniosku należy upatrywać w fakcie , że tereny ogrodu działkowego stanowiły współwłasność osób fizycznych, a nie Skarbu Państwa, jednostek samorządu terytorialnego, czy stowarzyszeń ogrodowych, co wyklucza zastosowanie przepisu art. 7 ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych. Po pierwsze nie jest prawdą że zainteresowany ROD usytuowany jest na terenach będących przedmiotem współwłasności osób fizycznych bo wniosek odmienny wynika z treści zaskarżonego postanowienia, nadto gdyby tak było – to przedmiotem wniosku przecież jest „upaństwowienie” terenu ROD, co mieści się w granicach pojęcia interesu prawnego. W tym kontekście bezzasadnym okazał się wniosek apelacji , złożony na podstawie art. 380 w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. o rozpoznanie postanowień Sądu I instancji, które nie podlegały zaskarżeniu w drodze zażalenia a miały wpływ na rozstrzygnięcie sprawy, a to: postanowienia z dnia 13 września 2011 r. w przedmiocie oddalenia wniosku uczestniczki postępowania K. I. o wydanie odmowy dopuszczenia do udziału w sprawie Miasta Ł..

Tak samo należy ocenić wniosek apelacji , złożony na podstawie art. 380 w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. o rozpoznanie postanowień Sądu I instancji, które nie podlegały zaskarżeniu w drodze zażalenia a miały wpływ na rozstrzygnięcie sprawy, a to: postanowienia z dnia 13 września 2011 r. w przedmiocie oddalenia wniosku uczestniczki postępowania K. I. o wydanie odmowy dopuszczenia do udziału (...) Związku (...). Ogród Działkowy Relaks w Ł. działał pierwotnie jako pracowniczy ogród działkowy. Na podstawie przepisu art. 41 ust 1 ustawy z dnia 8 lipca 2005 r. o rodzinnych ogrodach działkowych ( Dz.U.2005.169.1419 z późn. zm. ) pracownicze ogrody działkowe istniejące w dniu wejścia w życie niniejszej ustawy stały się rodzinnymi ogrodami działkowymi w jej rozumieniu a na podstawie przepisu art. 39 ust 1 i 2 tej ustawy (...) Związek (...) utworzony na podstawie ustawy z dnia 6 maja 1981 r. o pracowniczych ogrodach działkowych (Dz. U. z 1996 r. Nr 85, poz. 390, z późn. zm. 2)) stał się (...) Związkiem (...) w rozumieniu niniejszej ustawy a (...) zachował prawa i obowiązki nabyte przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy; co dotyczyło w szczególności praw i obowiązków wynikających z użytkowania lub użytkowania wieczystego. Z kolei , stosownie do przepisów art. 65 ust 1 pkt 1,2 i 3 ustawy z dnia 13 grudnia 2013 r. o rodzinnych ogrodach działkowych ( Dz.U.2014.40 z późn. zm. ) z dniem wejścia w życie tej ustawy:

1) (...) Związek (...), o którym mowa w przepisach ustawy z dnia 8 lipca 2005 r. o rodzinnych ogrodach działkowych (Dz. U. Nr 169, poz. 1419, z późn. zm.), staje się stowarzyszeniem ogrodowym w rozumieniu niniejszej ustawy i zachowuje osobowość prawną;

2) jednostki organizacyjne i organy samorządu (...) Związku (...), o którym mowa w przepisach ustawy z dnia 8 lipca 2005 r. o rodzinnych ogrodach działkowych, stają się jednostkami organizacyjnymi i organami stowarzyszenia ogrodowego, o którym mowa w pkt 1, a członkowie tych organów zachowują mandaty;

3) prawa i obowiązki, w tym zobowiązania i należności, (...) Związku (...) stają się prawami i obowiązkami oraz zobowiązaniami i należnościami stowarzyszenia ogrodowego, o którym mowa w pkt 1.

Zgodnie zaś z przepisem art. 66 pkt cyt. ustawy z dniem jej wejścia w życie rodzinne ogrody działkowe, w rozumieniu ustawy z dnia 8 lipca 2005 r. o rodzinnych ogrodach działkowych, stają się rodzinnymi ogrodami działkowymi w rozumieniu niniejszej ustawy.

Powstało Stowarzyszenie (...), wpisane do Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem KRS (...). Zgodnie ze Statutem (...) Związku (...) jest ogólnopolskim stowarzyszeniem ogrodowym powołanym do zakładania i prowadzenia rodzinnych ogrodów działkowych oraz reprezentacji i obrony interesów swoich członków; (...) działa na podstawie ustawy z dnia 13 grudnia 2013 r. o rodzinnych ogrodach działkowych, ustawy z dnia 7 kwietnia 1989 r. Prawo o stowarzyszeniach oraz statutu( §1 pkt 1 i 2 ). Jednostka terenowa (...), zwana okręgiem, działa na rzecz i w interesie członków (...) oraz ROD na obszarze swego działania; na zasadach określonych w niniejszym statucie, okręg zarządza majątkiem trwałym oraz rozporządza środkami finansowymi i majątkiem ruchomym pozostającymi w jego dyspozycji ( §94 pkt 1 i 2 ). W zakresie swoich kompetencji określonych statutem okręgowy zarząd samodzielnie reprezentuje (...), w tym w sprawach sądowych, administracyjnych i podatkowych; w tym zakresie okręgowy zarząd może samodzielnie zaciągać zobowiązania majątkowe w imieniu (...); okręgowy zarząd może przejąć prowadzenie spraw i postępowań sądowych, administracyjnych i podatkowych prowadzonych przez zarząd ROD ( § 111 pkt 1 i 2). W sprawie bezspornym jest, że przedmiot postępowania znajduje się w posiadaniu Rodzinnego O. Działkowego Relaks w Ł.. Jest to w sposób oczywisty posiadanie zależne. Skoro Rodzinny O. Działkowy Relaks w Ł. stanowi stowarzyszenie , to ono reprezentuje jego członków na zewnątrz. W strukturze ogrodów działkowych reprezentacja poszczególnych ogrodów w postępowaniu sądowym należy do polskiego Związku (...) , a konkretnie do zarządu okręgowego . W sprawie w charakterze uczestnika postępowania występuje Okręgowy Zarząd (...) Związku (...). Jest on przeto, jak wyżej wykazano legitymowany do reprezentowania przed sądem interesów ogrodu działkowego , a przez to działkowców. Skoro Rodzinny O. Działkowy Relaks w Ł. jest posiadaczem zależnym przedmiotowej nieruchomości to w sposób oczywisty ma interes prawny ( w rozumieniu art. 510 § 1 k.p.c.) by brać udział w postępowaniu i w nim bierze poprzez Okręgowy Zarząd (...) Związku (...).

Stanąwszy na powyższym stanowisku , stwierdzić należy, że upada cały szereg zarzutów apelacji . Chybiony jest zarzut naruszenia art. 510 § 1 i 2 k.p.c. poprzez nieustalenie przez Sąd podmiotów bezpośrednio zainteresowanych w sprawie oraz nie wezwanie ich do udziału w postępowaniu, co skutkowało niemożnością obrony swoich praw, jak również powodowało dalsze komplikacje w zakresie przesłuchiwania osób zainteresowanych bezpośrednio wynikiem postępowania (posiadaczy zależnych) w charakterze świadków, a nie uczestników postępowania oraz niemożnością ustalenia czy osoby pozostające na gruncie są członkami (...) i w jakich okresach oraz w jakim zakresie obejmowały przedmiotową nieruchomość w posiadanie, co w związku z kwestionowaniem wiarygodności zeznań świadków uniemożliwiło weryfikację zgodności zeznań z rzeczywistym stanem. Zarzut ten bowiem wynika z niezrozumienia różnicy pomiędzy pojęciem interesu prawnego w rozumieniu przepisu art. 510 § 1 k.p.c. a interesu faktycznego. Jak to już wyżej wyłożono interes prawny w rozumieniu przepisu art. 510 § 1 k.p.c. ma posiadacz zależny nieruchomości, którym jest Rodzinny O. Działkowy Relaks w Ł., reprezentowany na podstawie odrębnych przepisów przez (...) Związek (...), a konkretnie - Okręgowy Zarząd (...) Związku (...). Działkowicze , jako członkowie stowarzyszenia reprezentowani są przez to właśnie stowarzyszenie. Nie mają , w rozumieniu przepisu art. 510 § 1 k.p.c. interesu prawnego w uczestnictwie w postępowaniu. Apelacja w omawianym zakresie prowadzi do wniosków rozumowania ad absurdum z wynikiem naruszającym prawo. W mniemaniu apelującej stowarzyszenie winno w postepowaniu sądowym być reprezentowane przez jej członków, a więc to oni winni pozywać i winni być pozywani; idąc dalej spółka powinna być reprezentowana przez wspólników albo akcjonariuszy bo to , zdaniem skarżącej mają interes prawny. Niewątpliwym natomiast jest to, że działkowicze zrzeszeni w stowarzyszeniu – (...) w Ł. mają interes w uzyskaniu określonego rozstrzygnięcia, ale jest to interes faktyczny , który nie przekłada się na pojęcie interesu prawnego. Zważywszy na istnienie tegoż interesu faktycznego – oczywistym jest w kontekście zarzutu , że dowód z zeznań świadków – działkowiczów podlega szczególnej kontroli co do ich wiarygodności , na tej samej zasadzie co dowód z przesłuchania uczestników.

Nie może zostać uwzględniony zarzut naruszenia art. 177 § 1 pkt. 6 w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. poprzez zaniechanie zobowiązania wnioskodawcy do wskazania danych personalnych i adresowych podmiotów sprawujących faktyczne władztwo nad nieruchomością objętą wnioskiem w zakresie nieobjętym częściami wspólnymi (posiadacze zależni wyodrębnionych fizycznie działek) pod rygorem zawieszenia postępowania, co uniemożliwiło pozyskanie danych o osobach sprawujących władztwo nad nieruchomością objętą wnioskiem jak również późniejszą ocenę charakteru tego władztwa albowiem osoby, których te dane miałyby być wskazane nie są uczestnikami postepowania.

Z tych samych względów nie jest zasadnym zarzut naruszenia art. 609 § 2 i 3 k.p.c. poprzez zaniechanie wezwania innych zainteresowanych przez ogłoszenie w sytuacji uchylania się przez uczestnika postępowania (...) Związek (...) od ich wskazania, a także dalszych trudności w ustaleniu ich danych personalnych i adresowych, jak również nie ustanowienie kuratora na podstawie art. 510 § 2 zd. 3 k.p.c.. Jak stanowi przepis art. 609 § 2 i 3 k.p.c. jeżeli wnioskodawca nie wskazuje innych zainteresowanych, orzeczenie może zapaść dopiero po wezwaniu innych zainteresowanych przez ogłoszenie; Sąd może zarządzić ogłoszenie również w innych wypadkach, jeżeli uzna to za wskazane; ogłoszenie powinno zawierać dokładne określenie rzeczy, imię i nazwisko posiadacza rzeczy, a jeżeli chodzi o rzeczy ruchome - również jego miejsce zamieszkania. Przepis więc ten ma zastosowanie w wypadku , gdy w postepowaniu o stwierdzenie nabycia własności przez zasiedzenie nie biorą udziału wszyscy zainteresowani. W tej jednak sprawie – krąg uczestników postępowania jest kompletny. Stosownie do przepisu art. 510 § 2 zdanie trzecie k.p.c. w razie potrzeby wyznaczenia kuratora do zastępowania zainteresowanego, którego miejsce pobytu jest nieznane, jego wyznaczenie następuje z urzędu. Przepis ten nie ma zastosowania w tej sprawie. Dotyczy on bowiem sytuacji gdy znana jest osoba zainteresowanego , nie jest jednakże znane jego miejsce zamieszkania. Taki przypadek w tej sprawie nie zaistniał.

Chybionym w tym kontekście jest zarzut naruszenia art. 259 pkt. 3 i 4 w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. w zw. z art. 510 k.p.c. poprzez przesłuchanie osób: S. J., E. P., Z. A., L. S., J. C., Z. K. oraz A. N. w charakterze świadków a nie uczestników postępowania, co miało istotny wpływ na ocenę zeznań ww., na których to Sąd I instancji oparł ustalenia faktyczne zaskarżonego rozstrzygnięcia. Osoby te bowiem nie są uczestnikami postepowania i nie powinny nimi być , w związku z czym musiały być przesłuchane wyłącznie w charakterze świadków , a zważywszy na ich interes faktyczny zeznania te były poddane szczególnie uważnej ocenie.

Takiej samej ocenie podlega zarzut naruszenia art. 217 § 2 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 poprzez bezzasadne oddalenie wniosku o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego geodety w celu naniesienia numerów porządkowych działek znajdujących się na działce gruntu oznaczonej numerem 237/7 objętej wnioskiem z zaznaczeniem danych personalnych i adresowych poszczególnych posiadaczy zależnych, mimo że okoliczności, na które dowód ten został zgłoszony nie zostały wyjaśnione, w sytuacji istotności tego dowodu dla ustalenia kręgu posiadaczy zależnych nieruchomości, przez których Skarb Państwa chce wykazać samoistne posiadanie, zakresu sprawowanego władztwa przed datą fizycznego wyodrębnienia działek (...); 237/11, 237/12 jak również weryfikacji zeznań świadków w osobach: S. J., E. P., Z. A., L. S., J. C., Z. K. oraz A. N.. Szczególnie należy w tym miejscu podkreślić treść przepisu art. 227 w zw z art. 13 § 2 k.p.c., który miał zostać naruszony. Stanowi on , że przedmiotem dowodu są fakty mające dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie. Fakty objęte zarzutem nie mają dla rozstrzygnięcia nie tyle, że istotnego znaczenia – co znaczenia nie mają w ogóle. Przedmiotem postępowania jest nieruchomość o łącznej powierzchni 6.4386 ha, oznaczona jako działki gruntu o numerach; 237/9, 237/11 i 237/12. Wskazane działki gruntu nie zostały podzielone na działki mniejsze w rozumieniu Prawa geodezyjnego. Nie ma potrzeby dokonywania takiego podziału. Przedmiotem postepowania jest nieruchomość o określonych granicach , a wnioskowany dowód nie zmierza do zmiany tych granic tylko wewnętrznego podziału nieruchomości. Przypisanie poszczególnych „poddziałek” konkretnym działkowiczom nie służy postepowaniu , skoro działkowicze ci nie są uczestnikami, a posiadaczem zależnym jest Rodzinny O. Działkowy Relaks w Ł..

Identycznej ocenie musi podlegać zarzut naruszenia art. 217 § 2 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. oraz art. 248 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 poprzez bezzasadne oddalenie wniosku pełnomocnika uczestniczki postępowania K. I. o zobowiązanie (...) Związku (...) do złożenia uchwał zarządu, wypisu rejestru członków (...) i dokumentacji związanej z przekazaniem nieruchomości w posiadanie indywidualnie oznaczonym działkowcom, jak również bezzasadne oddalenie wniosku o zobowiązanie (...) Związku (...) do złożenia planu zagospodarowania ogrodu opartego na podkładzie geodezyjnym określającego podział na działki z zaznaczeniem ich granic i powierzchni mimo że okoliczności, na które dowód ten został zgłoszony nie zostały wyjaśnione, w sytuacji istotności tego dowodu dla ustalenia zakresu i sposobu zagospodarowania działek ewidencyjnych oznaczonych numerami (...); 237/11, 237/12 oraz sprawowanego władztwa, jak również weryfikacji zeznań świadków w osobach: S. J., E. P., Z. A., L. S., J. C., Z. K. oraz A. N..

W tym kontekście bezzasadnym okazał się wniosek apelacji , złożony na podstawie art. 380 w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. o rozpoznanie postanowień Sądu I instancji, które nie podlegały zaskarżeniu w drodze zażalenia a miały wpływ na rozstrzygnięcie sprawy, a to : postanowienia z dnia 16 października 2013 r. w przedmiocie oddalenia wniosku pełnomocnika uczestniczki K. I. o zobowiązanie (...) Związku (...) do złożenia uchwał zarządu, wypisu rejestru członków (...) i dokumentacji związanej z przekazywaniem nieruchomości w użytkowanie indywidualnie oznaczonym działkowcom oraz wezwanie tych osób do udziału w sprawie, co doprowadziło do uchybień proceduralnych opisanych w apelacji.

Z tych samych względów oddaleniu podlegały wnioski apelacji o zobowiązanie (...) Związku (...) do złożenia w trybie art. 248 w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. uchwał zarządu, wypisu rejestru członków (...) i dokumentacji związanej z przekazaniem nieruchomości w posiadanie indywidualnie oznaczonym działkowcom, jak złożenia planu zagospodarowania ogrodu opartego na podkładzie geodezyjnym określającego podział na działki z zaznaczeniem ich granic i powierzchni oraz o dopuszczenie i przeprowadzenie przez Sąd Okręgowy dowodu z opinii biegłego geodety w celu naniesienia numerów porządkowych działek znajdujących się na działce gruntu oznaczonej numerem 237/12 objętej wnioskiem z zaznaczeniem danych personalnych i adresowych poszczególnych posiadaczy zależnych.

Postanowieniem z dnia 10 lutego 2015 r. Sąd I instancji nie uwzględnił odwołania uczestniczki K. I. od zarządzenia Przewodniczącego z dnia 23 stycznia 2015 r. w przedmiocie sprostowania protokołu rozprawy z dnia 5 lutego 2014 r. Zarówno postanowienie jak i zarządzenie wydane zostały przez inny skład aniżeli ten, przed którym toczyła się rozprawa w dniu 5 lutego 2014 r. Skarżąca zarzuciła naruszenie art. 160 w zw. z art. 162 w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. poprzez wadliwe wydanie przez Przewodniczącego zarządzenia z dnia 23 stycznia 2015 r. o sprostowaniu protokołu posiedzenia z dnia 5 lutego 2014 r. w innym składzie niż rozpoznający sprawę na posiedzeniu, z którego został sporządzony protokół podlegający sprostowaniu, co uniemożliwiło odtworzenie przebiegu posiedzenia i wniosła na podstawie art. 380 w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. o rozpoznanie postanowień Sądu I instancji, które nie podlegały zaskarżeniu w drodze zażalenia a miały wpływ na rozstrzygnięcie sprawy, a to: zarządzenia z dnia 23 stycznia 2015 r. w przedmiocie wniosku pełnomocnika uczestniczki postępowania K. I. o sprostowanie i uzupełnienie protokołu z posiedzenia Sądu Rejonowego dla Łodzi - Widzewa w Łodzi, I Wydziału Cywilnego z dnia 5 lutego 2014 r. w zakresie pkt. 2 zarządzenia oddalającego wniosek uczestniczki oraz postanowienia z dnia 10 lutego 2015 r. w przedmiocie odwołania pełnomocnika uczestniczki postępowania od zarządzenia Przewodniczącego z dnia 23 stycznia 2015 r. Jak stanowi przepis art. 160 § 1 k.p.c. strony mogą żądać sprostowania lub uzupełnienia protokołu, nie później jednak jak na następnym posiedzeniu, a jeśli idzie o protokół rozprawy, po której zamknięciu nastąpiło wydanie wyroku - dopóki akta sprawy znajdują się w sądzie; od zarządzenia przewodniczącego strony mogą odwołać się do sądu w terminie tygodniowym od doręczenia im zarządzenia. Zgodnie z przepisem art. 162 k.p.c. strony mogą w toku posiedzenia, a jeżeli nie były obecne, na najbliższym posiedzeniu zwrócić uwagę sądu na uchybienia przepisom postępowania, wnosząc o wpisanie zastrzeżenia do protokołu. Stronie, która zastrzeżenia nie zgłosiła, nie przysługuje prawo powoływania się na takie uchybienia w dalszym toku postępowania, chyba że chodzi o przepisy postępowania, których naruszenie sąd powinien wziąć pod rozwagę z urzędu, albo że strona uprawdopodobni, iż nie zgłosiła zastrzeżeń bez swojej winy. Z cytowanego przepisu art. art. 160 k.p.c. nie wynika obowiązek Sądu rozpoznania wniosku o sprostowanie protokołu rozprawy w tym samym składzie , przed którym rozprawa była prowadzona. Oczywiście, że ze względów pragmatycznych najkorzystniejszą jest sytuacja gdy rozprawa i zarządzenie o sprostowaniu protokołu rozprawy prowadzone i wydawane są w tym samym składzie. W postanowieniu z dnia 29 listopada 2005 r. w sprawie III CK 243/05 Sąd Najwyższy wskazał, że błędny jest pogląd, że gdy protokół został sporządzony z czynności dokonanej przez sąd w składzie jednego sędziego, to o jego sprostowaniu orzeka sąd w takim samym składzie. Przepis art. 160 § 1 k.p.c. posługuje się pojęciem „przewodniczący” oraz „sąd”. Nie odnosi się do składu sądu. W tej sprawie nastąpiła zmiana sędziego sprawozdawcy, a co za tym idzie Przewodniczącego. Stąd orzeczenie w innym składzie aniżeli ten , który przeprowadził rozprawę. Podnieść też trzeba , że gdyby nawet przyjąć , iż doszło w opisywanej sytuacji do naruszenia prawa formalnego – nie miało ono żadnego wpływu na treść rozstrzygnięcia, co jest oczywiste.

Nie można uznać za zasadny zarzutu naruszenia art. 294 w zw. z art. 149 § 2 oraz art. 150 w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. poprzez zaniechanie wezwania przez Sąd osób trzecich, w których dyspozycji pozostaje przedmiot oględzin do ułatwienia i umożliwienia dostępu do przedmiotu oględzin, co uniemożliwiło prawidłowe przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego geodety oraz oględzin nieruchomości przy udziale wnioskodawcy i uczestników postępowania z uwagi na niemożność pokonania fizycznej bariery jaką stanowiły ogrodzenia wyodrębnionych w ramach ogrodu działek przekazanych w posiadanie zależne oznaczonym podmiotom Wzywanie osób trzecich do udostępnienia wewnętrznych części przedmiotowej nieruchomości celem dokonania oględzin oraz wykonania opinii przez biegłego geodetę było zbędne albowiem istotna dla rozstrzygnięcia jest kwestia przebiegu linii granicznych nieruchomości , a więc jej granic zewnętrznych, nie wewnętrznych.

Chybiony jest zarzut naruszenia przepisu art. 234 w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. poprzez pominięcie przez Sąd I instancji domniemania prawnego sformułowanego w art. 3 ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o księgach wieczystych i hipotece, co skutkowało przyjęciem, iż Skarb Państwa na moment objęcia nieruchomości we władanie był w dobrej wierze, co doprowadziło do zastosowania dyspozycji art. 172 § 1 k.c. pomimo faktu, iż od dnia 29 grudnia 1949 roku do dnia 29 sierpnia 2002 roku A. W. (1) figurował w Księdze Wieczystej o nr (...) prowadzonej dla przedmiotowej nieruchomości jako właściciel. Jak stanowi przepis art. 3 ust 1 ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o księgach wieczystych i hipotece (Dz.U.2016.790 z późn. zm.) domniemywa się, że prawo jawne z księgi wieczystej jest wpisane zgodnie z rzeczywistym stanem prawnym. Istotnie od dnia 29 grudnia 1949 r. do 29 sierpnia 2002 r. w księdze wieczystej jako właściciel nieruchomości wpisany był A. W. (1). Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 21 czerwca 2011 r. , w sprawie I CSK 555/10 wskazał, że sens domniemania zgodności wpisu w księdze wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym polega na tym, że w razie jego kolizji z domniemaniem wynikającym z posiadania (domniemanie posiadania samoistnego, domniemanie ciągłości posiadania, domniemanie zgodności posiadania z prawem, domniemanie dobrej wiary), to pierwsze ma przewagę. Inaczej niż w przypadku pozostałych domniemań prawnych, powołujący się na domniemanie wynikające z posiadania nie jest zwolniony z obowiązku wykazania faktów stanowiących treść domniemania, a ponadto na nim ciąży obowiązek obalenia domniemania wynikającego z jawnego wpisu w księdze wieczystej. Domniemanie zgodności prawa jawnego z księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym jest bowiem domniemaniem wzruszalnym; wpis prawa własności ma charakter deklaratywny i może zostać obalony nie tylko w procesie o uzgodnienie treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym, ale także w każdym postępowaniu, w którym kwestia ta stanowi przesłankę rozstrzygnięcia. Sam zatem wpis w księdze wieczystej nie ma zatem dla oceny dobrej wiary przesądzającego znaczenia. Sąd Okręgowy w Gdańsku w postanowieniu z dnia 31 października 2012 r. w sprawie III Ca 11/12 wyraził pogląd, że rzeczą sądu rozpoznającego sprawę o stwierdzenie zasiedzenia jest między innymi ustalenie z urzędu stanu prawnego zasiadywanej nieruchomości, a zatem ustalenie jej właściciela; z art. 3 ustawy o księgach wieczystych i hipotece wynikają domniemania, które ze swego charakteru są domniemaniami wzruszalnymi, zatem mogą być one obalone przez przeciwstawienie im dowodu przeciwnego, między innymi w sprawie o stwierdzenie nabycia własności nieruchomości przez zasiedzenie. Wskazane przez skarżącą w apelacji domniemanie prawne w żadnej mierze nie obala prawidłowości rozstrzygnięcia. Tak, A. W. (1) wpisany był jako właściciel nieruchomości w księdze wieczystej, ten wpis powodował powstanie domniemania że A. W. (1) był właścicielem nieruchomości, lecz domniemanie to w postępowaniu niniejszym zostało obalone. Nota bene, z apelacji jakby wynikała nie obalalność domniemań prawnych . Gdyby tak było, jak chce tego apelacja – to nieprawdziwą stałaby się teza skarżącej , że nieruchomość wchodziła w skład majątku wspólnego małżonków W., skoro małżonka A. W. (1) nie była wpisana w dziale II księgi wieczystej.

Nie może ostać się zarzut naruszenia art. 21 oraz art. 64 ust. 1 i 2 Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej poprzez błędną wykładnię i nie dokonanie przez Sąd meriti należytej oceny nienaruszalności prawa własności oraz jej odstępstwa jaki stanowi instytucja zasiedzenia, co pozwoliło na poczynienie ustaleń w zakresie wątpliwych elementów stanu faktycznego w sposób niekorzystny dla ochrony prawa własności. Przepis art. 21 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej stanowi, że Rzeczpospolita Polska chroni własność i prawo dziedziczenia; wywłaszczenie jest dopuszczalne jedynie wówczas, gdy jest dokonywane na cele publiczne i za słusznym odszkodowaniem. Stosownie do przepisu art. 64 ust 1 i 2 Konstytucji każdy ma prawo do własności, innych praw majątkowych oraz prawo dziedziczenia; własność, inne prawa majątkowe oraz prawo dziedziczenia podlegają równej dla wszystkich ochronie prawnej. Jednakże , stosownie do przepisu ust 3 art. 64 Konstytucji własność może być ograniczona tylko w drodze ustawy i tylko w zakresie, w jakim nie narusza ona istoty prawa własności. W tej sprawie mamy do czynienia ze zbiegiem dwóch równorzędnych praw. Jednej bowiem strony , A. W. (1) nabył własność nieruchomości w formie prawem przewidzianej i jego prawo podlega ochronie. Z drugiej strony , Skarb Państwa także nabył prawo własności w sposób prawem przewidziany. Nabycie własności przez zasiedzenie stanowi pierwotny sposób nabycia prawa własności i własność Skarbu Państwa w tej sprawie podlega takiej samej ochronie. Skarżąca przywołała tu postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 6 października 2004 r. w sprawie II CK 33/04, gdzie Sąd Najwyższy wyraził pogląd, że zasadą konstytucyjnie określoną - od której tylko wyjątkowo wprowadza się odstępstwa - jest nienaruszalność prawa własności. Zasiedzenie jest odstępstwem od tej zasady i to bardzo daleko idącym. Dlatego wszelkie wątpliwości powinny być tłumaczone na korzyść ochrony własności (innych praw majątkowych), bez względu na to, czy chodzi o własność (prawa majątkowe) osób fizycznych, jednostek samorządu terytorialnego, Skarbu Państwa, czy innych podmiotów. Trybunał Konstytucyjny w przywołanym przez skarżącą wyroku z dnia 28 października 2003 r. w sprawie P 3/03 podniósł, że zasiedzenie polega na nabyciu prawa przez nieuprawnionego posiadacza wskutek faktycznego wykonywania tego prawa (czy też ściślej - podejmowania czynności tożsamych z zakresem dozwolonych zachowań uprawnionego z tytułu prawa będącego przedmiotem zasiedzenia) w ciągu oznaczonego w ustawie czasu. Ponieważ zasiedzenie jest skutkiem wymienionych przesłanek, bez potrzeby podejmowania przez samoistnego posiadacza jakichkolwiek innych czynności i bez współudziału dotychczas uprawnionego, stanowi ono pierwotny sposób nabycia prawa. W ten sposób dochodzi do utraty (ewentualnie - w przypadku zasiedzenia służebności - obciążenia) prawa przez dotychczasowego uprawnionego, bez świadczenia ze strony nabywającego prawo samoistnego posiadacza. Niejednokrotnie zwraca się uwagę, że tak nakreślona istota zasiedzenia może budzić zastrzeżenia natury etycznej. Równocześnie jednak podkreśla się, że za jej dopuszczeniem przemawiają względy gospodarcze. Poprzez usuwanie długotrwałych niezgodności pomiędzy stanem posiadania a stanem prawnym, zasiedzenie pełni rolę czynnika stabilizującego te stosunki. Przenosząc te stanowiska na realia sprawy niniejszej podnieść trzeba, że zdaniem Sądu Okręgowego nie ma elementów stanu faktycznego budzących wątpliwości , które mogłyby być tłumaczone na korzyść ochrony prawa własności.

Także zarzut naruszenia art. 6 ust. 2 ustawy o księgach wieczystych i hipotece poprzez jego niezastosowanie i przyjęcie, iż mimo ujawnienia w treści księgi wieczystej prowadzonej dla nieruchomości wpisu o przysługującym A. W. (1) prawie własności nieruchomości, Skarb Państwa pozostawał w dobrej wierze nie jest zasadny. Przepis art. 6 ust 2 ustawy o księgach wieczystych i hipotece stanowi, że w złej wierze jest ten, kto wie, że treść księgi wieczystej jest niezgodna z rzeczywistym stanem prawnym, albo ten, kto z łatwością mógł się o tym dowiedzieć. Przepis ten jednak w tej sprawie nie ma zastosowania albowiem odnosi się on do sytuacji określonej przepisem art. 6 ust 1 ustawy o księgach wieczystych i hipotece, zgodnie z którym rękojmia wiary publicznej ksiąg wieczystych nie chroni rozporządzeń nieodpłatnych albo dokonanych na rzecz nabywcy działającego w złej wierze. Dotyczy więc rękojmi wiary publicznej ksiąg wieczystych jaka chroni nabywcę nieruchomości, jednakże nabywcę w drodze czynności prawnej nie dotyczy natomiast pojęcia dobrej czy złej wiary posiadacza samoistnego.

Chybiony jest zarzut naruszenia art. 172 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 336 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, że Skarb Państwa spełnił przesłanki dla zasiedzenia przedmiotowej nieruchomości mimo braku upływu wymaganego dla zasiedzenia nieruchomości czasu, a także poprzez przyjęcie, iż Skarbowi Państwa przysługuje materialnoprawny walor dobrej wiary w sytuacji świadomego pominięcia współwłaścicielki nieruchomości objętej wnioskiem we wniosku Wydziału Finansowego Prezydium Powiatowej Rady Narodowej znak V (...) z dnia 13 listopada 1969 r skierowanym do Sądu Powiatowego w Ł. o przejęcie nieruchomości na własność Skarbu Państwa za zaległe należności scalone, co pozwala przyjąć, iż uchylone w wyniku wznowienia postępowania postanowienie nie mogło stanowić podstawy wyzucia z posiadania, także współwłaścicielki nieruchomości, jak również poprzez przyjęcie, iż Skarbowi Państwa można przypisać samoistność posiadania niewyodrębnionej części nieruchomości w sytuacji pozostawania właścicieli nieruchomości na spornym gruncie oznaczonym jako dz. ew. 237. S. R. w Komentarzu do Kodeksu postępowania cywilnego ( system informacji prawnej Lex) podniósł, że decydującą dla oceny dobrej czy złej wiary posiadacza jest przede wszystkim jego świadomość. Stanowisko co do pojęcia dobrej wiary w rozumieniu przepisów o nabyciu własności nieruchomości w drodze zasiedzenia zajął Sąd Najwyższy w uchwale składu 7 sędziów z 6 grudnia 1991 r., III CZP 108/91, LexPolonica nr 296616 (OSNCP 1992, nr 4, poz. 48), której nadał moc zasady prawnej. Sąd Najwyższy nawiązał do długoletnich kontrowersji w orzecznictwie oraz doktrynie i w skrócie tak przedstawił ich historię: „[...] W orzecznictwie Sądu Najwyższego z okresu powojennego można wyodrębnić dwa poglądy, a mianowicie tzw. tradycyjny, według którego dobra wiara polega na błędnym, ale w danych okolicznościach usprawiedliwionym przekonaniu posiadacza nieruchomości, że przysługuje mu wykonywane przez niego prawo, oraz tzw. zliberalizowany, przyjmujący, że dobra wiara posiadacza jest równoznaczna z jego przekonaniem, opartym na obiektywnych przesłankach, wywodzących się ze stosunku będącego podstawą i przyczyną konkretnego stanu faktycznego, że wykonując w swoim imieniu prawo własności, niczyjego prawa nie narusza, co występuje przede wszystkim wtedy, gdy otrzymał on posiadanie od właściciela rezygnującego ze swego prawa, czyli także w wypadku wejścia w posiadanie nieruchomości na podstawie umowy mającej na celu przeniesienie własności, ale sporządzonej bez zachowania formy aktu notarialnego”. W tej sprawie mamy do czynienia z sytuacją, w której Skarb Państwa wszedł w posiadanie przedmiotowej nieruchomości na podstawie orzeczenia sądowego , które następnie , po upływie okresu zasiedzenia zostało uchylone. Nie można , jak czyni to apelacja twierdzić , że orzeczenie Sądu pozbawiające dotychczasowego właściciela własności zapadło na skutek celowego czy świadomego wprowadzenia Sądu w błąd przez reprezentanta Skarbu Państwa . Po pierwsze takie twierdzenie należałoby udowodnić , a dowodu żadnego nie przeprowadzono. Po drugie nie przeprowadzono żadnego postepowania , którego celem byłoby pociągnięcie do odpowiedzialności karnej czy służbowej osób , które miały świadomie poświadczyć przed Sądem nieprawdę. Po trzecie , w księdze wieczystej ujawniony był wyłącznie A. W. (1) , nie zaś jego małżonka. Należy mniemać, że zarówno wnioskujący Skarb Państwa jak i Sąd orzekający oparli się na treści księgi wieczystej , zgodnie nota bene z domniemaniem wskazanym przez sama skarżącą. Istotnie, pierwotnie przedmiot zasiedzenia nie był wyodrębniony geodezyjnie . Był posiadany zarówno przez Skarb Państwa jak i dotychczasowego właściciela. Nie było to jednak współposiadanie. Oba te podmioty bowiem posiadały fizycznie wydzielone części . To jest wystarczające dla zasiedzenia nieruchomości , nie jest natomiast konieczne , co jakby sugeruje apelacja – wcześniejsze wydzielenie geodezyjne nieruchomości. Teza, że uchylone orzeczenie Sądu nie mogło stanowić podstawy wyzucia współwłaścicielki nieruchomości z jej posiadania nie uwzględnia tego , że posiadanie jest stanem faktycznym . Wyzucie polega nie na „wyzuciu” prawnym lecz na tym , że dana osoba przestaje faktycznie władać rzeczą .

Nie można też uznać za zasadny zarzutu naruszenia przepisu - art. 121 pkt. 4 w zw. z art. 175 k.c. poprzez jego niezastosowanie i przyjęcie w ramach rozpatrywanej sprawy, iż nie zaistniały okoliczności uzasadniające zawieszenie biegu terminu zasiedzenia. Nie zaistniały bowiem żadne okoliczności , które mogłyby wywołać skutek zawieszający . Skarb Państwa wszedł we władanie spornej nieruchomości nie na zasadzie aktów wydawanych w ramach dominium Państwa ale na podstawie orzeczenia sądowego , które można było zwalczać zwykłymi środkami odwoławczymi, a nie można uznać by w latach 70- tych obywatel nie mógł dochodzić swoich praw przed sądem – nawet przeciwko Państwu.

Szereg zarzutów apelacji dotyczył dokonanej przez Sąd Rejonowy oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego a przez to sprzeczności istotnych ustaleń Sądu meriti z treścią zebranego w sprawie materiału wskutek naruszenia przepisów postępowania, które mogą mieć wpływ na wynik sprawy.

Skarżąca zarzuciła pominięcie przez Sąd I instancji zeznań świadka M. W. (2), który to zeznał, iż zajmował się systematycznie sporną nieruchomością o pow. ok 7 ha, która w całości była zagospodarowana w okresie od 1968 do 1982 roku oraz że po śmierci A. W. (1) tj. w roku 1980 zasiał zborze ozime, które to zebrał w 1981 r. Istotnie, Sąd I instancji pominął dowód z zeznań świadka M. W. (2) ( zeznania K.1035-1036), nie wskazał tego dowodu jako podstawę ustaleń faktycznych , jak też nie odniósł się do tego , czy zeznaniom tym nie daje wiary , bądź odmawia im mocy dowodowej. Zeznania świadka M. W. (2) nie zasługują na wiarę . Zeznał on przede wszystkim , że „zajmował” sporną nieruchomość - w latach 1968-1982. Z żadnego innego dowodu, w tym z przesłuchania uczestników postępowania, nie wynika aby świadek W. „ zajmował” nieruchomość. Przez „zajmowanie” nieruchomości należy rozumieć jakiś węzeł łączący świadka z nieruchomością. Z zeznań uczestniczek natomiast wynika, że świadek W. pomagał w pracach polowych. Podnieść tu trzeba, że świadek W. zamieszkuje we wsi S., gmina Ż. , powiat T., a więc w odległości kilkudziesięciu kilometrów od spornej nieruchomości. Abstrahując od tego, że w latach 1968-1982 mało kto dysponował prywatnym samochodem, to ewentualne przewożenie maszyn rolniczych na taką odległość prywatnym transportem w tamtym okresie było praktycznie niemożliwe. Świadek bardzo dokładnie szermuje datami. Sprawa nie dotyczy jego osobistych interesów, od roku 1980 minęło już 36 lat i trudno uznać za wiarygodną tak doskonałą pamięć co do dat. Nie ulega wątpliwości , że świadek pomagał rodzinie W., ale z jego zeznań w żadnej mierze nie można wywieść w jakim okresie i co do jakiej części gruntu. Zeznanie, że uprawa dotyczyła całego gospodarstwa wymagałoby posiadania wiedzy co do granic cudzej przecież nieruchomości.

Nie może ostać się zarzut sprzeczności istotnych ustaleń Sądu meriti z treścią zebranego w sprawie materiału wskutek naruszenia przepisów postępowania, które mogą mieć wpływ na wynik sprawy , a to przez przyjęcie, iż zeznania S. J., E. P., Z. A., L. S., J. C., Z. K. oraz A. N. są wiarygodne, podczas gdy ww. osoby są zainteresowane rozstrzygnięciem sprawy na korzyść Skarbu Państwa, jako posiadacze zależni przekazanej im bezprawnie nieruchomości, obawiający się o możliwość utraty władztwa nad rzeczą, jak również stale współpracujący ze sobą, konsultujący się wzajemnie oraz kontaktujący się bezpośrednio z pełnomocnikiem (...) Okręgowego Zarządu (...) . Niewątpliwym jest, o czym wcześniej już pisano , że część świadków przesłuchanych w sprawie ma interes faktyczny w jej rozstrzygnięciu. To rzecz oczywista. Niewątpliwym jest też to, że część świadków kontaktuje się z uczestnikiem – (...) Związkiem (...) – bo są jego członkami. Z tych faktów nie wynika jednak jeszcze, że świadkowie mijają się z prawdą. Ich zeznania były logiczne i spójne , z innym materiałem dowodowym tworzyły całość. Z tego też względu zasługiwały na wiarę.

Nie może ostać się zarzut sprzeczności istotnych ustaleń Sądu meriti z treścią zebranego w sprawie materiału wskutek naruszenia przepisów postępowania, które mogą mieć wpływ na wynik sprawy , a to przez przyjęcie za podstawę faktyczną zapadłego rozstrzygnięcia zeznań świadka A. N. oraz dokumentacji przezeń dostarczonej, w sytuacji ulokowania przez nią użytkowanej działki w sektorze B, a więc poza zakresem nieruchomości objętej wnioskiem, co potwierdzają zeznania świadków S. J., E. P., L. S., którzy w zeznaniach swych wskazują, iż nieruchomość objęta wnioskiem stanowi środkową część sektora A, co pozwala jedynie na przyjęcie, iż ROD (...) nie był lokowany równomiernie powodując różnice czasowe w zagospodarowaniu działek gruntu wchodzących w skład 32 ha. Zeznania tego świadka , wbrew intencji apelacji dotyczą całego O. Działkowego Relaks i nie ma znaczenia , że działka świadka ma miejsce położenia poza sporną nieruchomością.

Chybiony jest zarzut sprzeczności istotnych ustaleń Sądu meriti z treścią zebranego w sprawie materiału wskutek naruszenia przepisów postępowania, które mogą mieć wpływ na wynik sprawy , a to przez uznanie za wiarygodne zeznań wszystkich świadków w sytuacji, kiedy zeznania świadków - działkowców stoją w opozycji do zeznań świadków M. W. (2), E. B. (1), M. C., W. J. i U. S., które jako potwierdzające okoliczności przedstawione przez uczestniczki postępowania w przedmiocie uprawiania gruntu na całej nieruchomości - wzajemnie się wykluczają. Istotnie, przyznać można apelacji , że część uzasadnienia zaskarżonego postanowienia odnosząca się do oceny materiału dowodowego w postaci zeznań świadków nie została sporządzona w sposób perfekcyjny, co nie ma jednak wpływu na prawidłowość rozstrzygnięcia. Wbrew tezie zarzutu , zeznania świadka E. B. (1) ( K.312-313) nie odbiegając w swojej treści od zeznań świadków – działkowiczów. Dotyczą one w znacznej części okoliczności niespornych. Zawierają jednak wskazanie daty ( okresu ), do którego przedmiotowa nieruchomość znajdowała się w posiadaniu rodziny Państwa W.. Świadek podaje tu daty 1983 – 1984 r. , zeznając jednocześnie , że posiadanie nieruchomości przez Państwa W. miało miejsce do ich śmierci. Podnieść trzeba, że A. W. (1) zmarł w dniu 11 stycznia 1980 r. , zaś M. W. (1) w dniu 12 stycznia 1996 r. Gdyby więc posiadanie ustało wraz ze śmiercią A. W. (1) – to zeznania nie stoją w sprzeczności z zeznaniami świadków – działkowiczów. Niespornym natomiast jest to, że w dniu śmierci M. W. (1) przedmiot postępowania nie znajdował się w jej posiadaniu. Z zeznań świadka wynika dalej , że co do sposobu uprawiania ziemi dotyczą one okresu , w którym A. W. (1) jeszcze żył. Zeznania świadek M. C. , wbrew tezie zarzutu nie stoją w opozycji do materiału dowodowego przyjętego przez Sąd Rejonowy za podstawę dokonanych ustaleń . Świadek zeznała przede wszystkim to , że nieruchomość sporną znała w okresie kiedy żył A. W. (1), a ogródki działkowe zaczęły powstawać w pierwszej połowie lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku. Jest to zgodne z ustaleniami Sądu meriti. Tak samo nie są w opozycji do pozostałego materiału zeznania świadka W. J. ( K.251) . Zeznania te dotyczą okresu do roku 1980. Zeznania świadek U. S. ( K.249-250) nie były przydatne, świadek ta ewidentnie nie była w stanie określić terenu, którego postępowanie dotyczy. Zarzut więc stanowi wyłącznie polemikę z prawidłowo dokonanymi ustaleniami przez Sąd Rejonowy poprzez „nagięcie” treści zeznań świadków pod tezę apelacji.

Skarżąca zarzuciła sprzeczność istotnych ustaleń Sądu meriti z treścią zebranego w sprawie materiału wskutek naruszenia przepisów postępowania, które mogą mieć wpływ na wynik sprawy , a to przez przyjęcie, iż świadek U. S. nie widziała terenu działki (...) od momentu, gdy pojawili się tam pierwsi działkowcy, a zatem nie może stwierdzić czy prowadzono na nim uprawy, czy też nie, w sytuacji sprzeczności argumentacji z zasadami logicznego rozumowania, bowiem jeżeli na terenie nieruchomości ulokowali się działkowcy uniemożliwiło to prowadzenie upraw właściwych, natomiast świadek zeznał, iż widział teren nieruchomości objętej wnioskiem we wcześniejszym okresie podnosząc przy tym, że areał na którym były zasiane ziemniaki znajdywał się 10 min. drogi pieszo od strony lasu. Jak wynika z materiału zgromadzonego w sprawie las był posadowiony na działce (...); świadek również wskazał, iż państwo W. posiadali gospodarstwo rolne o powierzchni 7 ha i uprawa była prowadzona na całym obszarze z wyłączeniem lasu, świadek w 1980 r. miała 12 lat. Zarzut ten jest chybiony , bowiem jak wyżej już wskazano , świadek U. S. przede wszystkim nie potrafiła określić przedmiotu postępowania. Pytana o działki nr (...) z okazaniem mapy zaprzeczała faktom bezspornym.

Zarzuciła dalej skarżąca sprzeczność istotnych ustaleń Sądu meriti z treścią zebranego w sprawie materiału wskutek naruszenia przepisów postępowania, które mogą mieć wpływ na wynik sprawy , a to poprzez przyjęcie przez Sąd I instancji, iż uprawy Państwa W. w latach 1970 - 1984 obejmowały jedynie część działki (...) przylegająca do działki (...) oraz że M. W. (1) po śmierci męża wykonywała prace polowe przy pomocy rodziny i sąsiadów z wyłączeniem działki (...), co stoi w sprzeczności ze zgromadzonym materiałem dowodowym w sprawie, w szczególności zeznaniami świadków M. W. (2), E. B. (1), M. C., W. J. oraz U. S. i nie wyklucza prawdopodobieństwa odmiennej wersji zdarzeń aniżeli przyjął Sąd w zaskarżonym rozstrzygnięciu. Zarzut ten jest chybiony i stanowi wynik własnej interpretacji zeznań świadków M. W. (2), E. B. (1), M. C., W. J. oraz U. S., odbiegającej od rzeczywistego stanu rzeczy.

Apelująca zarzuciła też sprzeczność istotnych ustaleń Sądu meriti z treścią zebranego w sprawie materiału wskutek naruszenia przepisów postępowania, które mogą mieć wpływ na wynik sprawy , a to poprzez przyjęcie przez Sąd I instancji jako sprzeczne z zasadami logiki, iż po śmierci A. W. (1), która nastąpiła w 1980 r. jego żona wraz z synową, z pomocą czterech wnuczek i bez maszyn rolniczych były w stanie uprawiać całość 7 ha gospodarstwa, co miałaby potwierdzać w ocenie Sądu I instancji praca wykonywana przez uczestniczki postępowania na rzecz innych podmiotów oraz bardzo młody wiek uczestniczek, a co stoi w sprzeczności z doświadczeniem życiowym oraz materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie, bowiem w przypadku produkcji roślinnej (upraw zboża) zasoby oraz nakład pracy zwiększa się jedynie kilka razy w roku i jest stanem krótkotrwałym, co pozwoliło na wykształcenie się w latach 60 - 80 na terenie Rzeczpospolitej zjawiska tzw. chłoporobotników jakimi były również uczestniczki postępowania, zatem praca zawodowa nie powodowała zaprzestania produkcji rolnej, która była prowadzona w niezmienionym zakresie. Potwierdza to również zaangażowanie sąsiadów i rodziny w prowadzenie gospodarstwa rolnego, na co w zeznaniach swych wskazują zarówno uczestniczki postępowania jak i świadkowie. Ponadto z zeznań uczestniczek postępowania wynika, iż najmłodsza uczestniczka postępowania w 1980 r. miała 17 lat a najstarsza 22 lata, co stanowi powszechnie przyjętą normę w przypadku zdolności do wykonywania prac rolniczych. Odnosząc się do tego zarzutu podnieść należy , że istotą sprawy nie jest to czy po śmierci A. W. (1) , jego małżonka wraz z rodziną miała zdolność prowadzenia gospodarstwa rolnego w dotychczasowych granicach , ale to , czy gospodarstwo rzeczywiście w tych dotychczasowych granicach było prowadzone. Rzeczywiście bowiem , w realiach przełomu lat 70-tych i 80-tych poprzedniego stulecia przy ekstensywnej gospodarce rolnej dla prowadzenia gospodarstwa rolnego najważniejsza była siła rąk ludzkich . Niewątpliwym jest , że M. W. (1) , przy pomocy rodziny i sąsiadów , z użyciem posiadanych maszyn i narzędzi miała zdolność prowadzenia gospodarstwa rolnego . I je prowadziła po śmierci A. W. (1). Z materiału dowodowego jednak, wbrew tezie apelacji nie wynika by ta zdolność przekształciła się w rzeczywiste prowadzenie gospodarstwa w pełnym areale do roku 1983-1984.

Apelująca zarzuciła też sprzeczność istotnych ustaleń Sądu meriti z treścią zebranego w sprawie materiału wskutek naruszenia przepisów postępowania, które mogą mieć wpływ na wynik sprawy , a to poprzez przyjęcie przez Sąd I instancji, iż uprawa stała się zajęciem ubocznym rodziny W., bowiem nie była w stanie uprawiać całego gospodarstwa żeby się z niego utrzymać, co stoi w sprzeczności z zasadami logicznego rozumowania oraz doświadczeniem życiowym przy uwzględnieniu obniżonej wydajności ziemi oznaczonej kl. 6, która ze swojej natury nie mogła dawać urodzajnych plonów niezależnie od zakresu upraw. Zarzut ten jest nieco niezrozumiały , albowiem nie może budzić wątpliwości , że dla rodziny M. W. (1) praca na roli była zajęciem ubocznym, co wynika z zeznań samych uczestniczek.

Zarzuciła skarżąca sprzeczność istotnych ustaleń Sądu meriti z treścią zebranego w sprawie materiału wskutek naruszenia przepisów postępowania, które mogą mieć wpływ na wynik sprawy , a to poprzez przyjęcie przez Sąd I instancji, iż świadek B. zeznał, że gospodarstwo rolne uprawiane było do śmierci A. W. a później zaczęły na terenie nieruchomości objętej wnioskiem powstawać działki oraz że świadek wskazując inne daty zaprzestania upraw utożsamiał je de facto ze śmiercią A. W., w sytuacji gdy z zeznań świadka E. B. wynika, iż świadek utożsamiał zaprzestanie produkcji rolnej na obszarze 7 ha z momentem wygrodzenia nieruchomości objętej wnioskiem, bowiem posługując się liczba mnogą zeznał, iż państwo W. a nie A. W. (1) uprawiali gospodarstwo do swojej śmierci oraz że pomagał w żniwach i wykopkach za życia zarówno A. jak i M. W. (1), natomiast po wykonaniu ogrodzenia synowa ograniczyła zakres upraw do działki położonej od strony ul. (...), kategorycznie stwierdzając, iż pierwsi działkowcy pojawili się dopiero w 1983 r. Zarzut ten jest bezzasadny, a odniesienie się do niego mieści się w treści wyrażonej wyżej.

Zarzuciła skarżąca sprzeczność istotnych ustaleń Sądu meriti z treścią zebranego w sprawie materiału wskutek naruszenia przepisów postępowania, które mogą mieć wpływ na wynik sprawy , a to poprzez przyjęcie, iż w ramach rozpatrywanego stanu faktycznego nie wystąpił spór graniczny, a granica grodzenia została przesunięta jedynie w imię dobrych stosunków sąsiedzkich w sytuacji pominięcia zeznań M. W. (2), który wskazał, że 1983 -1984 na nieruchomości objętej wnioskiem wynikł spór graniczny w związku z lokowaniem ogrodów działkowych, co potwierdzają zeznania uczestniczek postępowania wskazujące na konieczność podjęcia działań przed Naczelnikiem Gminy N., które w istocie skutkowały przesunięciem granic grodzenia; które to uchybienia miały istotny wpływ na wynik sprawy, doprowadzając do ustalenia przez Sąd I instancji, iż zostały spełnione przesłanki do zasiedzenia nieruchomości objętej wnioskiem w świetle postanowień art. 172 k.c. Zarzut ten jest bezzasadny a postawiony został wyłącznie celem zatarcia istoty postępowania. Czy spór graniczny był , czy go nie było to kwestia wykładni pojęcia sporu granicznego. Niewątpliwym jest, że nie doszło do postępowania rozgraniczeniowego. Nota bene dojść nie mogło – bo O. Działkowe Relaks ustąpił z gruntu , który w tamtym czasie przynależał Skarbowi Państwa. Nadto , z dowodu z przesłuchania samych uczestniczek postepowania wynika , że ów „spór graniczny” wystąpił jedynie dlatego , że O. rozgradzając należącą doń nieruchomość uniemożliwiły M. W. (1) dojazd do zabudowań mieszkalnych i gospodarczych. Obyło się bez żadnych postępowań administracyjnych co właśnie świadczy o działaniu w imię dobrosąsiedzkich stosunków. Nadto , nie można ustalić dokładnie kiedy ów „spór graniczny” miał miejsce ( czy w roku 1980 czy 1984 ). Nie ma to jednak większego znaczenia , albowiem nawet przy przyjęciu daty 1984 r – nie uchyla to tezy o objęciu przedmiotowej nieruchomości przez O. Relaks w roku 1980 .

Częściowo zasadny jest zarzut naruszenia art. 328 § 2 w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. poprzez niewskazanie podstawy faktycznej rozstrzygnięcia, a mianowicie: ustalenia zakresu dowodów, na których oparł się Sąd meriti oraz przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej, oraz wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa m.in. poprzez niewskazanie w treści uzasadnienia rozstrzygnięcia podstawy faktycznej i prawnej dla przyjęcia rozumowania, iż zakres władztwa sprawowanego przez posiadaczy zależnych na moment objęcia w posiadanie wskazany w zaskarżonym rozstrzygnięciu jest tożsamy z zakresem fizycznego wyodrębnienia części nieruchomości, które miało miejsce w późniejszej dacie tj. w 1984 r., jak również przyjęcia, iż sposób zagospodarowania działki (...) był odmienny przed rokiem 1984, a także poprzez nie ustalenie poprzez jakie in concreto podmioty Skarb Państwa wykonywał owo władztwo właścicielskie i czy te podmioty w istocie manifestowały rzeczywistą wolę Skarbu Państwa jako osoby zmierzającej do nabycia własności przez zasiedzenie (corpus possesionis, animus rem sibi habendi), a także poprzez pominięcie i niedokonanie oceny zeznań świadka M. W. (2). Zasadny jest w części odnoszącej się do uchybień przeprowadzonej oceny materiału dowodowego . Do tej części zarzutów , Sąd Okręgowy odniósł się wcześniej . W pozostałej zaś części zarzut jest chybiony. Nie ma żadnej rozbieżności co do zakresu posiadania przedmiotowej nieruchomości przez działkowiczów przed czy po geodezyjnym podziałem nieruchomości. Podział ten jedynie utworzył nowe działki gruntu nie wpływając na stan faktycznego posiadania. Nie może budzić wątpliwości, że w imieniu Skarbu Państwa władztwo nad nieruchomością sprawowały jednostki do tego ustawowo upoważnione – od Naczelnika Gminy począwszy.

Chybiony jest zarzut naruszenia art. 230 oraz art. 231 w z w. z art. 13 § 2 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie pomimo zaniechania przez wnioskodawcę oraz uczestników postępowania popierających wniosek wypowiedzi w przedmiocie twierdzeń uczestniczki postępowania K. I. popartych załączoną dokumentacją w przedmiocie niedokonywania żadnych czynności faktycznych przez (...) w zakresie nieruchomości porośniętej lasem oraz sadem lokowanym przez A. W. (1) przed datą objęcia w posiadanie spornego gruntu przez (...), a zatem poprzez nieprzyznanie, iż działki oznaczone nr ew. 237/11 i 237/9 oraz dz. ew. 237/12 pozostawały w tym zakresie do daty wygrodzenia pod wyłącznym władztwem właścicieli nieruchomości. Zarzut ten ostać się nie może , jako że przedmiotowej okoliczności przeciwnicy uczestniczek zaprzeczyli.

W tym świetle nie można uznać za zasadny zarzutu naruszenia art. 224 § 1 k.p.c. w zw. z art. 232 in fine i 278 § 1 w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. poprzez zamknięcie rozprawy w sytuacji zebrania niekompletnego materiału dowodowego, którego wszechstronne rozpoznanie nie jest możliwe z uwagi na ograniczenie przez Sąd postępowania dowodowego w sprawie oraz niedopuszczenie przez sąd z urzędu dowodu z opinii biegłego z zakresu rolnictwa, ogrodnictwa i warzywnictwa na okoliczność określenia możliwości gospodarczych i ekonomicznych gospodarstwa rolnego prowadzonego przez A. W. (1) i jego następców prawnych w okresie do fizycznego wyodrębnienia części nieruchomości objętej wnioskiem o zasiedzenie tj. do 1984 r., w szczególności oszacowania możliwości produkcyjnych z uwzględnieniem struktury rodzajowej ziemi, schematu pracy (zasobów pracy, nakładów pracy) przy produkcji zwierzęcej, roślinnej i pozostałej prowadzonej przez chłoporobotników na nieruchomości objętej wnioskiem o zasiedzenie przy pomocy rodziny i sąsiadów oraz czasochłonności poszczególnych czynności gospodarczych w rozrachunku rocznym z uwzględnieniem inwentarza służącego do pracy na roli znajdującego się na przedmiotowym gospodarstwie, a także rentowności wskazanego gospodarstwa rolnego oraz tempa rozwoju chwastów z uwzględnieniem ich siły dyspersji na przedmiotowym gruncie - w sytuacji, gdy poczynienie ustaleń faktycznych w sprawie wymagało wiadomości specjalnych. Materiał dowodowy był w sprawie kompletny. Zarzut odnosi się do dowodu z opinii biegłego , który miałby ocenić zdolność rodziny W. do prowadzenia gospodarstwa rolnego , w sytuacji gdy dowód ten jest zbędny , choćby wobec stanowiska Sądu Okręgowego podzielającego tezę , że zdolność taka istniała, choć nie została przekuta w praktykę.

Zarzuciła także skarżąca sprzeczność istotnych ustaleń Sądu meriti z treścią zebranego w sprawie materiału wskutek naruszenia przepisów postępowania, które mogą mieć wpływ na wynik sprawy , a to poprzez przyjęcie, iż zeznania uczestniczek postępowania nie zasługują na wiarę w części dotyczącej uprawiania gruntu na całej nieruchomości objętej wnioskiem w sytuacji potwierdzenia wskazanych okoliczności zeznaniami świadków M. W. (2), E. B. (1), M. C., W. J. i U. S., albowiem wbrew tezie apelacji twierdzenia uczestniczek nie zostały potwierdzone zeznaniami wskazanych świadków.

W tej sytuacji nie może ostać się zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. zw. z art. 227 k.p.c. poprzez dokonanie przez Sąd dowolnej, a nie swobodnej, oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego, w sposób sprzeczny z doświadczeniem życiowym i zasadami logicznego rozumowania, a także poprzez brak wszechstronności objawiający się bezzasadnym pominięciem dowodów, które prowadzą do wniosków odmiennych, przejawiający się w szczególności: sprzecznymi ustaleniami poczynionymi przez Sąd I instancji w zakresie przysługującego Skarbowi Państwa prawa własności nieruchomości w okresie objętym orzeczeniem a spełnieniem przesłanek z art. 172 k.c., który to nie dopuszcza możliwości zasiedzenia nieruchomości przez właściciela.

Sąd Okręgowy z przyczyn wyżej wskazanych nie uwzględnił wniosku apelacji o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu rolnictwa, ogrodnictwa i warzywnictwa na okoliczność określenia możliwości gospodarczych i ekonomicznych gospodarstwa rolnego prowadzonego przez A. W. (1) i jego następców prawnych w okresie do fizycznego wyodrębnienia części nieruchomości objętej wnioskiem o zasiedzenie w szczególności oszacowania możliwości produkcyjnych z uwzględnieniem struktury rodzajowej ziemi, schematu pracy (zasobów pracy, nakładów pracy) przy produkcji zwierzęcej, roślinnej i pozostałej prowadzonej przez chłoporobotników na nieruchomości objętej wnioskiem o zasiedzenie przy pomocy rodziny i sąsiadów oraz czasochłonności poszczególnych czynności gospodarczych w rozrachunku rocznym z uwzględnieniem inwentarza służącego do pracy na roli znajdującego się na przedmiotowym gospodarstwie, a także rentowności wskazanego gospodarstwa rolnego oraz tempa rozwoju chwastów z uwzględnieniem ich siły dyspersji na przedmiotowym gruncie.

W toku postępowania apelacyjnego , Sąd Okręgowy dopuścił dowód z uzupełniającego przesłuchania uczestników postępowania na okoliczności prowadzenia gospodarstwa rolnego w ujęciu funkcjonalno-organizacyjnym w tym w szczególności określenie schematu pracy w gospodarstwie (zasobów pracy, nakładów pracy) w okresie do fizycznego wyodrębnienia części nieruchomości tj. do roku 1984 r., jak również produkcji zwierzęcej, roślinnej i pozostałej, struktury rodzajowej ziemi, powierzchni zbiorów w plonie głównym na użytkach rolnych oraz zbiorów i plonów, wydajności jednostkowej zwierząt. Dowód ten jednak nic nowego do sprawy nie wniósł i zostaje oceniony identycznie jak przed Sądem I instancji. Podnieść tu jedynie należy, że z przesłuchania uczestniczek wynika teza , że M. W. (1) znakomicie znana była okoliczność przepadku nieruchomości na rzecz Skarbu Państwa. Zwrócić tu należy uwagę na wydźwięk zeznań. Uczestniczki twierdzą , że na początku lat osiemdziesiątych O. Działkowe zaczęły odgradzać ich nieruchomość (około 6 ha) a jedyną reakcją M. W. (1) była ta , dotycząca zagrodzenia wjazdu do zabudować . Wynika , że nie reagowała ona w ogóle na „zabór” nieruchomości . To oznacza , że znała podstawy takiego działania.

W tym stanie rzeczy , Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 w zw z art. 13 § 2 k.p.c. oddalił apelację, orzekając o kosztach postępowania apelacyjnego na zasadzie art. 520 § 1 k.p.c.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Sabina Szwed
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: