III Ca 1187/21 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2022-12-29
Sygn. akt III Ca 1187/21
UZASADNIENIE
Zaskarżonym wyrokiem z dnia 23 kwietnia 2021 r., w sprawie z powództwa J. T. przeciwko Towarzystwu (...) S.A. w W. o zapłatę, Sąd Rejonowy w Rawie Mazowieckiej:
1. zasądził od Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz J. T. kwotę 12475,11 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1 października 2019 roku do dnia zapłaty;
2. oddalił powództwo w pozostałej części;
3. zasądził od Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz J. T. kwotę 836,68 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty.
Pozwane Towarzystwo (...) w swej apelacji zaskarżyło powyższy wyrok w części, t. j. co do pkt. 1. i 3. wyroku — w całości, zarzucając orzeczeniu naruszenie:
a. poprzez pominięcie faktu wynikającego z zeznań świadka D. S. i wyciągu z (...), iż poszkodowany sprzedał pojazd po zaistnieniu szkody, nadto przed zawarciem umowy cesji, a zatem powód nie miał prawa do dochodzenia hipotetycznych kosztów przywrócenia do stanu poprzedniego, a odszkodowanie winno co najwyżej odpowiadać różnicy wartości samochodu i uzyskanej ceny z jego sprzedaży,
b. poprzez dowolną ocenę dowodów i sprzeczne z logiką uznanie, na podstawie opinii biegłego, że niezasadne jest obniżenie wartości materiałów lakierów o 40% z uwagi na fakt, że pozwana przedstawiła dokumenty i zalecenia z 2001 r., a od tamtej pory technologia napraw lakierniczych uległa zmianie, podczas gdy zastosowanie rabatów nie wpływa na technologię blacharsko-lakierniczą, a jedynie na cenę materiałów,
c. poprzez dowolną ocenę dowodów i sprzeczne z logiką uznanie, na podstawie umowy z (...) sp. z o.o., że skoro rabat udzielany jest wyłącznie na ceny nowych oryginalnych części zamiennych, to w niniejszej sprawie nie można go zastosować, gdyż stanowisko Sądu uwzględnia koszty naprawy z użyciem zamienników części oryginalnych, podczas gdy w kalkulacji uwzględnione zostały przede wszystkim oryginalne części zamienne, co do których można byłoby zastosować rabat, oraz ceny części zamiennych, które nie podlegają upustom,
d. poprzez dowolną i niewszechstronną ocenę dowodów, skutkującą uznaniem, że poszkodowany nie został wystarczająco jasno powiadomiony przez pozwaną o możliwościach, jakie daje mu porozumienie, podczas gdy poszkodowany został poinformowany, w kierowanych do niego pismach i w kalkulacjach naprawy, że w przypadku braku dostępności materiałów z zastosowanym rabatem ma możliwość skontaktowania się z (...) SA. pod adresem e-mail lub nr. telefonu,
e. poprzez dowolną ocenę dowodów i uznanie, że przesadą byłoby wymagać od poszkodowanego zakupu części w szeregu miejsc, tj. w warsztacie (...) sp. z o.o. oraz poza warsztatem, w zależności od ceny części zamiennych, podczas gdy poszkodowany mógłby zgłosić do ubezpieczyciela i uzyskać dane do dostawcy, oferującego sprzedaż części zamiennych i materiałów lakierniczych z rabatem na obszarze całego kraju oraz ponoszącego koszt ich wysyłki, a zatem poszkodowany nie musiałby poświęcać dodatkowego czasu na wskazane poszukiwania i działania,
f. poprzez pominięcie faktu wynikającego z dowodu rejestracyjnego pojazdu, iż pojazd w chwili zdarzenia nie był dopuszczony do ruchu po drogach publicznych, gdyż termin badania technicznego minął przed zaistnieniem szkody, co oznacza, że pojazd w dniu zdarzenia nie miał prawa poruszać się po drodze publicznej, a jego stan techniczny był wątpliwy;
2. art. 232 k.p.c., poprzez uznanie, że pozwana nie wykazała, aby ceny sprzedaży obowiązujące w (...) sp. z o.o. były identyczne jak w pozostałym segmencie rynku, podczas gdy kalkulacja naprawy sporządzona przez pozwaną zawiera ceny pochodzące od producentów lub importerów pojazdów oraz dostawców części funkcjonujących na rynku motoryzacyjnym, które można nabyć na rynku lokalnym, a zatem nic nie wskazuje na to, by cena detaliczna w warsztacie współpracującym z pozwaną odbiegała od ceny wskazanej w kalkulacji;
3. art. 361 § 1 k.c. w zw. z art. 363 § 1 k.c., poprzez błędne przyjęcie, że pozwana ponosi odpowiedzialność gwarancyjną z tytułu kosztów naprawy pojazdu liczonych w oparciu o hipotetyczne, maksymalne na rynku koszty naprawy, które nie pozostają w adekwatnym związku przyczynowym z powstałą szkodą, bowiem powód nie dochodzi odszkodowania w oparciu o koszty napraw rzeczywiście poniesione, gdyż sprzedał on pojazd w stanie uszkodzonym, co oznacza, że niemożliwe było przywrócenie pojazdu do stanu poprzedniego, a Sąd przyznał odszkodowanie w kwocie przewyższającej powstałą szkodę,
4. art. 354 § 2 k.c. w zw. z art. 826 § 1 k.c. oraz w zw. art. 16 ust. 1 pkt 2 ustawy ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, przez ich niezastosowanie i pominięcie, że poszkodowany ma obowiązek współdziałać z ubezpieczycielem w wykonaniu zobowiązania i dążyć do minimalizacji szkody, a w konsekwencji przyjęcie, że wyłącznie uzasadnione jest odszkodowanie ustalone w oparciu o wariant naprawy nieprzewidujący zastosowania rabatów gwarantowanych przez pozwaną, podczas gdy uwzględnienie upustów umożliwia przywrócenie pojazdowi jego właściwości sprzed wypadku i jest zgodne z zasadą minimalizacji szkody.
Ponadto skarżąca wskazała, że Sąd niezgodnie z rzeczywistym stanem rzeczy ustalił, że w niniejszej sprawie nie można zastosować rabatów na części zamienne i materiały lakiernicze oraz nie ustalił, że poszkodowany nie podjął jakichkolwiek działań mających na celu minimalizowanie szkody, a także, że sprzedał on uszkodzony pojazd przed zawarciem umowy cesji.
W związku z podniesionymi zarzutami, pozwana wniosła o zmianę rozstrzygnięcia w zakresie zaskarżenia poprzez oddalenie powództwa w zaskarżonej części oraz o rozstrzygnięcie w przedmiocie kosztów procesu w zakresie postępowania w I i II instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego, stosownie do wyniku postępowania i zasady odpowiedzialności strony za wynik sprawy.
Powód wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.
Sąd Okręgowy zważył co następuje:
Apelacja nie jest zasadna.
Sprawa podlegała rozpoznaniu w postępowaniu uproszczonym a sąd drugiej instancji nie przeprowadził postępowania dowodowego, zatem, zgodnie z przepisem art. 505 13 § 2 k.p.c., uzasadnienie wyroku sądu odwoławczego sprowadza się do wyjaśnienia podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa, w sposób określony w art. 387 § 2 1 pkt 2 k.p.c., i oceny poszczególnych zarzutów apelacyjnych.
Zaskarżone orzeczenie należało uznać za prawidłowe i stanowiące wynik właściwej oceny zebranego materiału dowodowego. Sąd Okręgowy podziela poczynione przez Sąd pierwszej instancji ustalenia, a w konsekwencji przyjmuje je za swoje.
Zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. okazał się bezzasadny. Przepis ten daje wyraz obowiązywaniu zasady swobodnej oceny dowodów, wyrażającej się w rozstrzyganiu przez sąd kwestii spornych w warunkach niezawisłości, na podstawie własnego przekonania sędziego, przy uwzględnieniu całokształtu zebranego materiału. Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił w sposób rażący zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego albo pominął w swojej ocenie część zebranego materiału. Apelujący zarzucił Sądowi orzekającemu brak należytego rozważenia całości zgromadzonego materiału dowodowego, dokonanie jego oceny niezgodnie z zasadami logiki i doświadczenia życiowego oraz przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów. Takie sformułowanie, bez wypełnienia go konkretną treścią, pozostaje jedynie powtórzeniem normy ustawowej i zarzutem pozbawionym rzeczywistej podstawy. Jego rozwinięcie wskazuje natomiast na to, że naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. apelujący upatrywał w pominięciu przy rozstrzyganiu sprawy takich dowodów, jak: dokumenty kalkulacji naprawy sporządzone przez pozwanego i pisma pozwanego do poszkodowanych, jak i powoda, dokumenty Porozumienia, dowód rejestracyjny uszkodzonego pojazdu oraz dowodu z zeznań świadka D. S. i wyciągu z (...).
Z uzasadnienia zaskarżonego wyroku wynika, że Sąd I instancji uwzględnił powyższe dowody przy rozstrzyganiu sprawy i ustalił na ich podstawie, że poszkodowany zbył uszkodzony pojazd, a także pozwany zawarł umowy, na podstawie których określone podmioty udzielają ubezpieczycielowi oraz jego klientom rabatów na ceny nowych oryginalnych części zamiennych w procesie likwidacji szkody oraz na materiały lakiernicze. Przyjął przy tym, że ubezpieczyciel nie złożył w wystarczający sposób propozycji organizacji rabatów poszkodowanemu (nie udowodnił, by w toku postępowania likwidacyjnego proponował konkretne warsztaty naprawcze oraz konkretne sklepy, w których można zakupić części zamienne z rabatami). Pozwany nie udowodnił, że dysponował konkretnymi częściami zamiennymi oryginalnymi dla pojazdu poszkodowanej, ani że te dokładnie części zamienne objęte były rabatami Nie można zatem uznać, że w ustaleniach i rozważaniach Sąd orzekający pominął część materiału dowodowego, w szczególności dowody wskazywane przez apelującego. Należało rozważyć, czy odnosząca się do nich ocena i wnioski sformułowane po jej przeprowadzeniu były prawidłowe.
W ocenie Sądu Odwoławczego przytoczone twierdzenia pozwanego zostały stworzone na potrzeby procesu i nie mają koniecznego oparcia w dowodach, co czyni powyższe zarzuty bezpodstawnymi. Przede wszystkim, w kalkulacji naprawy z dnia 5 lutego 2020 r. w zakresie materiałów lakierniczych w ogóle nie przedstawiono oferty ich nabycia z rabatami na poziomie 40%, a jedynie niesprecyzowany „współczynnik odchylenia 60%” (k. 14 akt); nie ma więc żadnych podstaw, by z treści tego dokumentu wnioskować o zaoferowaniu poszkodowanemu nabycia takich materiałów z rabatem na poziomie 40%, jak twierdzi obecnie pozwany.
Apelujący powołał się w tym kontekście także na (...) z dostawcami części i materiałów, które miały umożliwiać poszkodowanemu uzyskanie potrzebnych części i materiałów bezkosztowo (poprzez nieodpłatną dostawę). Przede wszystkim te porozumienia, jako dokumenty dotyczące podmiotów trzecich, nie mogą być uznane za potwierdzenie tego, że pozwany zaoferował powodowi możliwość nabycia części zamiennych i materiałów lakierniczych na określonych warunkach, tj. z konkretnymi rabatami (po cenie wynikającej z kalkulacji naprawy). Chybione jest więc powoływanie się na te porozumienia jako na dowody złożenia poszkodowanej określonej oferty, z której poszkodowany rzekomo nie skorzystał, mimo takiej możliwości.
Z porozumień na które powołał się pozwany, nie wynika „mechanizm” zakupu zgodny z twierdzeniami pozwanego. Żaden z podmiotów będących stroną tych porozumień nie został wskazany w pismach skierowanych do powoda jako dostawca części i materiałów, co nie pozwala przyjąć, że pozwany rzeczywiście dysponował w momencie likwidacji szkody możliwością zapewnienia powódce naprawy przy wykorzystaniu części i materiałów od podmiotów, z którymi zawarł ww. porozumienia, po cenach wskazanych w kosztorysach, odbiegających od rynkowych oraz że zaoferował powódce taką możliwość. Sąd Rejonowy prawidłowo tę kwestię ocenił na gruncie zebranego materiału.
Nie można też pominąć tego, że kalkulacje naprawy, które pozwany przedstawił powódce, uwzględniały naprawę przy wykorzystaniu części nieoryginalnych (typu P i PJ), podczas gdy prawidłowa naprawa, co wykazało przeprowadzone postępowanie (opinia biegłego), powinna być przeprowadzona z użyciem części oryginalnych producenta pojazdu. Rzekoma oferta nabycia części i materiałów z rabatami była więc nieadekwatna do potrzeb poszkodowanego i prowadziłaby do przeprowadzenia naprawy w sposób nie prowadzący do pełnego naprawienia szkody, co wynika z opinii biegłego. Z mechanizmu naprawy szkody wyłaniającego się z twierdzeń pozwanego i powołanych przez niego dowodów wynika bowiem, że poszkodowany mógł uzyskać do naprawy tylko części i materiały określone w kosztorysie sporządzonym przez pozwanego, stanowiącym podstawę do ich dostarczenia poszkodowanej przez dostawcę, z którym pozwany miał zawarte porozumienie. W celu zakupu części i materiałów poszkodowana zobligowana była bowiem przedstawić dostawcy kosztorys sporządzony przez pozwanego i tylko w zakresie zgodnym z tym kosztorysem mogła zostać zrealizowana dostawa zrabatowanych części i materiałów W sytuacji, gdy pozwany uznawał, jak w rozpoznawanej sprawie, że można dokonać naprawy przy użyciu części nieoryginalnych, tylko takie części z rabatem – a nie rzeczywiście potrzebne do naprawy części oryginalne – otrzymałaby powódka. W ten sposób pozwany faktycznie przymusza poszkodowanego do naprawy w technologii, którą uznaje za wystarczającą, ponieważ tylko do wykonania takiej naprawy oferuje uzyskanie części z rabatem, a w przypadku sporu o koszty naprawy używa argumentu, że oferował jej dokonanie po niższych kosztach, z czego poszkodowany nie skorzystał. Propozycja skorzystania z rabatów w takich okolicznościach jest fikcyjna, jak trafnie stwierdził Sąd Rejonowy.
Uwzględniając powyższe rozważania, uznać należało za bezzasadne zarzuty naruszenia przez Sąd I instancji zarówno art. 233 § 1 k.p.c. (jako że dokonana ocena zebranego materiału nie naruszała kryteriów określonych w tym przepisie).To, że powód w toku likwidacji szkody otrzymał kosztorysy naprawy oraz pozostałe pisma pozwanego znajdujące się w aktach sprawy, nie uprawnia do przyjęcia, iż pozwany udowodnił, że poinformował powódkę w należyty sposób o możliwości skorzystania z rabatów.
Wbrew twierdzeniom skarżącego, brak terminowego wykonania obowiązkowego okresowego przeglądu technicznego uszkodzonego pojazdu na stacji diagnostycznej, nie może stanowić podstawy dla ustalenia, że stan pojazdu przed kolizją był „wątpliwy”, tub też, że do uszkodzeń doszło z powodu złego stanu technicznego uszkodzonego pojazdu. Skarżący nie wykazał też, że pojazd w wyniku takiego badania nie zostałby dopuszczony do ruchu.
Niezasadny jest przy tym także zarzut dotyczący naruszenia art. 232 k.p.c., Zgodzić się należy z Sądem Rejonowym, że pozwana nie wykazała, aby ceny sprzedaży obowiązujące w (...) sp. z o.o. były identyczne jak w pozostałym segmencie rynku. Wskazać należy, że w niniejszej sprawie odszkodowanie wyliczone zostało w sposób kosztorysowy, a poszkodowany nie miał obowiązku naprawić pojazdu w celu uzyskania należnego odszkodowania i tym samym skorzystać z rabatów proponowanych przez zakład ubezpieczeń. W okolicznościach sprawy, pozwany miał obowiązek wykazać, jakich konkretnie udzieliłby rabatów i na które części, gdyby poszkodowany skorzystał z nich. Pozwany jednak nie przedłożył żadnych dokumentów z których wynikałoby, że koszty naprawy samochodu byłyby niższe, niż wartość przyjęta przez sąd. Pozwany powinien wykazać, że w okresie przypadającym bezpośrednio po szkodzie punkt sprzedaży detalicznej dysponował częściami niezbędnymi do naprawy uszkodzonego pojazdu oraz cenę detaliczną tych części w danym punkcie sprzedażowym. Nie można bowiem wykluczyć, że punkty sprzedaży współpracujące z ubezpieczycielem naliczają wysoką marżę, a nawet po zastosowaniu rabatu wynikającego z porozumienia cena danej części będzie wyższa aniżeli cena ujawniona w systemie A., przyjęta do obliczeń przez biegłego. Należy pamiętać, że przedstawienie przez stronę dowodu w celu wykazania określonych twierdzeń o faktach sprawy, z których wywodzi ona korzystne dla siebie skutki, jest jej ciężarem procesowym, wynikającym i zagwarantowanym przepisami prawa (art. 6 k.c., art. 232 k.p.c.), przede wszystkim w jej własnym interesie. To interes strony, jakim jest wygranie procesu, nakazuje jej podjąć wszelkie możliwe czynności procesowe w celu udowodnienia przedstawionych twierdzeń o faktach (wyrok SA w Szczecinie z dnia 6 marca 2015 roku, I ACa 833/14, Lex nr 1770860 ).
Faktem notoryjnym jest, że rabaty stosowane przez towarzystwa ubezpieczeniowe, polegają na tym, że jeden podmiot przekazuje drugiemu, że płaci mu mniej, bo rabatu udzieli mu trzeci podmiot. Operacja ta, chociażby w przypadku materiałów lakierniczych jest niewykonalna z uwagi na niemożliwość odgórnego określenia ilości np. szpachli, papieru, taśm, pigmentów, a także różnorodność technologii (mieszalników) występujących na rynku. Nie można więc stosować - niejako w sposób automatyczny - procentowego odliczenia, gdyż stanowi ono działanie hipotetyczne powodujące pozbawienie właściciela uszkodzonego pojazdu uzyskania pełnego odszkodowania za szkodę poniesioną, przecież nie z jego winy.
Także podniesione przez skarżącego zarzuty naruszenia prawa materialnego nie mogły odnieść oczekiwanego przez skarżącego skutku, gdyż Sąd I instancji nie dopuścił się żadnych uchybień w ich stosowaniu.
Sąd I instancji nie naruszył przepisów prawa materialnego tj. art. 361 § 1 k.c. i art. 363 § 1 k.c. w zakresie odpowiedzialności gwarancyjnej pozwanego jako zakładu ubezpieczeń z tytułu kosztów naprawy pojazdu wyliczonej kosztorysowo w przedmiotowej sprawie. Wskazać należy, że w orzecznictwie Sądu Najwyższego i sądów powszechnych ugruntowane jest stanowisko, według którego w wypadku częściowego uszkodzenia samochodu, odszkodowanie powinno stanowić równowartość kosztów przywrócenia uszkodzonego pojazdu do stanu pierwotnego, przy czym naprawa samochodu i rzeczywiste poniesienie kosztów z tego tytułu nie jest warunkiem koniecznym dla dochodzenia odszkodowania (tak Sąd Najwyższy: w wyroku z 16 stycznia 2002 r., IV CKN 635/00 - publ. Lex nr 78370; w wyroku z 16 kwietnia 2002 r., V CKN 980/00 – publ. Lex nr 1171177; w wyroku z 16 maja 2002 r., V CKN 1273/00 - publ. Lex nr 55515).
Aktualność powyższej praktyki orzeczniczej potwierdził Sąd Najwyższy w wyroku z 12.04.2018 r. (II CNP 43/17, opubl. Lex nr 2490615) wskazując, że: „z art. 822 § 1 k.c. wynika, że obowiązek ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej polega na zapłacie określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone przez ubezpieczonego osobom trzecim, a więc na spełnieniu świadczenia pieniężnego. Poszkodowany może, według swojego wyboru, żądać od ubezpieczyciela zapłaty kosztów hipotetycznej restytucji albo zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej ustalonej zgodnie z metodą różnicy. Przepis art. 822 § 1 k.c. modyfikuje normę wynikającą z art. 363 § 1 k.c. bowiem jedynie tylko w ten sposób, że roszczenie o przywrócenie stanu poprzedniego przekształca w roszczenie o zapłatę kosztów restytucji. Powstanie roszczenia w stosunku do ubezpieczyciela o zapłacenie odszkodowania, a tym samym jego zakres odszkodowania, nie zależą od tego, czy poszkodowany dokonał restytucji i czy w ogóle ma taki zamiar. Zastosowanie art. 822 § 1 w zw. z art. 363 § 1 k.c. oznacza, że poszkodowany nie może żądać zapłaty kosztów (hipotetycznej) restytucji w sytuacji, w której przywrócenie stanu poprzedniego byłoby niemożliwe albo też pociągało za sobą nadmierne trudności lub koszty. W takim przypadku może żądać wyrównania tego uszczerbku w jego majątku, który odpowiada wartości rzeczy zniszczonej wskutek działania sprawcy szkody. Ocena, czy koszty restytucji są nadmierne zależy od okoliczności sprawy. Na gruncie spraw dotyczących naprawy pojazdów mechanicznych ugruntowała się praktyka zakładająca, że koszt naprawy nie jest nadmierny dopóty, dopóki nie przewyższa wartości pojazdu sprzed wypadku”.
W świetle powyższych rozważań, nie zasługiwała na uwzględnienie argumentacja przedstawiona w apelacji. W niniejszej sprawie nie ma znaczenia to, czy pojazd poszkodowanego został naprawiony po szkodzie i jaki był zakres tej naprawy. Poszkodowany mógł bowiem wedle własnego uznania zdecydować się na pełną lub tylko częściową naprawę pojazdu, jak również jego sprzedaż w zależności od posiadanych możliwości finansowych. Zakres przeprowadzonej naprawy, jej sposób, czy nawet jej brak, nie wpływa na obowiązek ubezpieczyciela wypłaty pełnego odszkodowania za szkodę. Jak już zostało wyżej wskazane zakład ubezpieczeń obowiązany jest wypłacić odszkodowanie odpowiadające kosztom profesjonalnej naprawy. W przeciwnym razie mogłoby dojść do sytuacji, w której poszkodowany, który w ogóle nie naprawiłby swojego pojazdu po kolizji otrzymywałby odszkodowanie wyższe niż poszkodowany, który częściowo pojazd naprawił. Taka sytuacja byłaby niezgodna z obowiązującymi przepisami (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 lutego 2002r. o sygn. akt V CKN 908/00: , wyrok z dnia 07 sierpnia 2003r. o sygn. akt IV CKN 387/01, uchwała Sądu Najwyższego z dnia 15.11.2001 r., III CZP 68/01, OSPiKA 2002, nr 7-8, poz. 103 oraz orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 27.6.1988 r., I CR 151/88, nie publ.). wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 kwietnia 2018r. o sygn. akt: II CNP 43/17).
Sąd I instancji nie dopuścił się też uchybień w stosowaniu przepisów art. 354 § 2 k.c., art. 826 § 1 k.c. i art. 16 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych przyjmując, iż obowiązek współdziałania z ubezpieczycielem w wykonaniu zobowiązania i dążenie do minimalizacji szkody nie oznacza obowiązku nabycia części zamiennych i materiałów lakierniczych z uwzględnieniem rabatów w warsztatach wskazanych przez pozwanego. Niewątpliwie strony stosunku zobowiązaniowego wynikającego z odpowiedzialności gwarancyjnej ubezpieczyciela mają obowiązek współdziałania (art. 354 § 2 k.c.). W ramach tego obowiązku powinnością poszkodowanego, jako wierzyciela jest lojalne postępowanie na etapie likwidacji szkody przez ograniczanie zakresu świadczenia odszkodowawczego ubezpieczyciela, co oznacza, iż np. nie powinien on świadomie lub przez niedbalstwo nabywać części potrzebnych do naprawy uszkodzonego w wypadku pojazdu po zawyżonej cenie. W przedmiotowej sprawie wysokość odszkodowania została ustalona w oparciu o opinię biegłego, którego kosztorys opierał się na cenach części oryginalnych, a w przypadku ich braku na częściach zamiennych porównywalnej jakości pochodzących od alternatywnych dostawców wymienionych w opinii – uwzględniała więc wskazaną wyżej zasadę współdziałania z ubezpieczycielem i zasadę minimalizacji szkody, gdyż z pewnością nie zawyżała cen części niezbędnych do naprawy pojazdu. Poszkodowany nie ma obowiązku korzystania z usług warsztatów wskazanych przez zakład ubezpieczeń i nabywania w nich części zamiennych – jego obowiązkiem jest jedynie dbanie o to, aby ubezpieczyciel nie poniósł nadmiernych, zawyżonych kosztów naprawy pojazdu. Przepis art. 354 k.c. określa, że wierzyciel nie może dowolnie żądać od dłużnika wykonania zobowiązania w sposób przez siebie określony. Obowiązki spoczywające na dłużniku nie mogą więc wykraczać poza te, które są określone treścią zobowiązania oraz jego celem społeczno-gospodarczym. Treść wskazanego przepisu reguluje więc nie tylko sposób wykonania zobowiązania, ale także jego granice. Dłużnik każdorazowo zobowiązany jest więc do takiego zachowania, które odpowiada kryteriom wykonania zobowiązania w chwili jego wykonywania (vide: Komentarz do art. 354 k.c., red. Osajda 2017, wyd. 16/W. Borysiak, w: Legalis), a w przedmiotowej sprawie jest nimi dokonanie naprawy pojazdu w wybranym przez poszkodowanego warsztacie przy kosztach nowych części i materiałów służących do naprawy uszkodzonego pojazdu. Odszkodowanie powinno być ustalone w kwocie, która zapewnia przywrócenie pojazdu do stanu sprzed zdarzenia wyrządzającego szkodę jako całości (vide: uchwała 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 12 kwietnia 2012 r., III CZP 80/11, opubl. Biuletyn SN 2012/4).
Nie ma również jakichkolwiek podstaw do zmiany rozstrzygnięć o kosztach postępowania zawartych w zaskarżonym wyroku, które są w pełni prawidłowe, zaś apelujący nie wskazał nie tylko żadnych zarzutów pod tym kątem ale również nie wykazał na czym miałaby polegać wadliwość zakwestionowanych rozstrzygnięć.
Mając na uwadze powyższe, na mocy art. 385 k.p.c., apelacja pozwanej jako bezzasadna podlegała oddaleniu.
O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł zgodnie z wyrażoną w art. 98 § 1 i § 3 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. zasadą odpowiedzialności za wynik sporu i zasądził od przegrywającego spór skarżącego na rzecz powoda kwotę 1.800 zł. Na kwotę tą złożyło się jedynie wynagrodzenie pełnomocnika powoda, ustalone stosownie do § 2. pkt 5) w zw. z § 10. ust. 1 pkt 1) Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (t.j. - Dz. U. z 2018 roku, poz. 265).
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: