III Ca 1207/18 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2018-10-17
Sygn. akt III Ca 1207/18
UZASADNIENIE
Zaskarżonym wyrokiem zaocznym z dnia 19 stycznia 2018 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi - Śródmieścia w Łodzi zasądził od pozwanej J. B. na rzecz Kancelarii (...) Spółki Akcyjnej w K. kwotę 1.012 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 25 sierpnia 2014 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku oraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty oraz kwotę 317 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu, oddalił powództwo w pozostałym zakresie i nadał wyrokowi w części uwzględniającej powództwo rygor natychmiastowej wykonalności.
Apelację od powyższego wyroku złożył powód, zaskarżając wyrok w części oddalającej powództwo i podnosząc następujące zarzuty:
1) naruszenia przepisów postępowania, które mogło mieć wpływ na wynik sprawy:
a) art. 236 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie i zaniechanie wydania postanowień dowodowych odnoszących się do poszczególnych wniosków dowodowych, a przy tym dokonanie oceny tychże dowodów, w sytuacji, gdy sąd nie może opierać postępowania dowodowego w oparciu o dowody prawidłowo niewprowadzone do postępowania;
b) art. 339 § 2 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie i zaniechanie przez Sąd orzekający analizy przedstawionych przez powoda twierdzeń i dopiero po ich negatywnej ocenie przeprowadzenie postępowania dowodowego, w sytuacji, gdy w/w przepis, przy spełnieniu przesłanek do wydania wyroku zaocznego nakłada obligatoryjny obowiązek dokonania oceny twierdzeń powoda;
2) naruszenia przepisów postępowania, które miało wpływ na wynik sprawy:
a) art. 233 § 1 k.p.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie tj. brak wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału przez Sąd Rejonowy i odmówienie mocy dowodowej przedłożonym w sprawie dokumentom, w sytuacji gdy przedmiotowe dokumenty winne być traktowane jako dowody należycie wykazujące istnienie przysługującej powodowi należności;
b) art. 232 zd. 2 k.p.c. w związku z art. 299 k.p.c. poprzez ich niezastosowanie i nieprzeprowadzenie przez Sąd I instancji dowodu z przesłuchania stron - pozwanej, w sytuacji, gdy zdaniem Sądu w sprawie brak było środków dowodowych;
c) art. 308 § 1 k.p.c. przez jego niezastosowanie i zaniechanie przeprowadzenia przez Sąd I instancji dowodów z przedłożonych w postępowaniu dokumentów jako dowodów utrwalonych za pomocą urządzeń wskazanych w/w przepisie;
d) art. 208 § 1 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie i w przypadku powzięcia wątpliwości przez Sąd Rejonowy, zaniechanie wezwania strony powodowej do przedstawienia dowodów oraz zajęcia stanowiska, celem wyjaśnienia wątpliwości Sądu.
Przy tak sformułowanych zarzutach skarżący wniósł o:
1) zmianę zaskarżonego wyroku w całości i zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 215 złotych wraz z odsetkami liczonymi od dnia wytoczenia powództwa do dnia zapłaty oraz kosztami postępowania;
2) zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych;
3) dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego rewidenta;
4) ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania w całości wraz z obowiązkiem orzeczenia o kosztach postępowania apelacyjnego.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja jest niezasadna i jako taka podlega oddaleniu.
Na wstępie wyjaśnić należy, że niniejsza sprawa była rozpoznawana w postępowaniu uproszczonym, w związku z czym Sąd Okręgowy na podstawie art. 505 10 § 1 i § 2 k.p.c. orzekł na posiedzeniu niejawnym w składzie jednego sędziego.
Idąc dalej wskazać trzeba, że w myśl art. 505 13 § 2 k.p.c. jeżeli sąd drugiej instancji nie przeprowadził postępowania dowodowego, uzasadnienie wyroku powinno zawierać jedynie wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa.
W dalszej kolejności trzeba mieć także na uwadze, że w postępowaniu uproszczonym apelacja ma charakter ograniczony, a celem postępowania apelacyjnego nie jest tu ponowne rozpoznanie sprawy, ale wyłącznie kontrola wyroku wydanego przez Sąd I instancji w ramach zarzutów podniesionych przez skarżącego. Innymi słowy mówiąc, apelacja ograniczona wiąże Sąd odwoławczy, a zakres jego kompetencji kontrolnych jest zredukowany do tego, co zarzuci w apelacji skarżący. Wprowadzając apelację ograniczoną, ustawodawca jednocześnie określa zarzuty, jakimi może posługiwać się jej autor i zakazuje przytaczania dalszych zarzutów po upływie terminu do wniesienia apelacji – co w polskim porządku prawnym wynika z art. 505 9 § 1 1 i 2 k.p.c. (tak w uzasadnieniu uchwały składu 7 sędziów SN z dnia 31 stycznia 2008 r., III CZP 49/07, OSNC Nr 6 z 2008 r., poz. 55; tak również M. Manowska, „Apelacja w postępowaniu cywilnym. Komentarz. Orzecznictwo”, Warszawa 2013, s. 305 – 306).
Tym samym w ramach niniejszego uzasadnienia poprzestać należy jedynie na odniesieniu się do zarzutów apelacji, bez dokonywania analizy zgodności zaskarżonego rozstrzygnięcia z prawem w pozostałym zakresie.
W pierwszej kolejności należy podkreślić, że analiza wywiedzionego w sprawie środka odwoławczego prowadzi do wniosku, iż jego autor nie zadał sobie trudu zapoznania się z treścią zaskarżonego wyroku Sądu Rejonowego, jak i wyłożonymi w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku motywami rozstrzygnięcia tegoż Sądu.
Świadczy o tym dobitnie zaskarżenie wyroku Sądu Rejonowego w całości, gdy żądanie powoda zostało oddalone jedynie co do kwoty 215 złotych, czy też żądanie uchylenia zaskarżonego wyroku w całości, gdy jak wynika z treści uzasadnienia apelacji powód kwestionuje jedynie oddalenie swojego żądania w części dotyczącej wyżej wskazanej kwoty.
Nadto wszystkie podniesione w apelacji zarzuty dotyczą kwestii związanych z przepisami postępowania cywilnego i zmierzają do podważenia ustaleń faktycznych poczynionych przez Sąd Rejonowy. Odnoszą się również do rzekomego uznania roszczeń powoda przez Sąd Rejonowy za nieudowodnione.
Takie sformułowanie zarzutów apelacji budzi zdziwienie. Sąd Rejonowy ustalił bowiem stan faktyczny niniejszej sprawy zgodnie z twierdzeniami powoda, niezrozumiałe jest więc kwestionowanie tych ustaleń przez powoda. Przyczyną częściowego oddalenia powództwa nie było zaś przyjęcie, że powód roszczenia tego nie udowodnił, a uznanie jednego z postanowień umowy łączącej pozwanego z pierwotnym wierzycielem za nieważne, względnie za stanowiące niedozwolone postanowienie umowne (klauzulę abuzywną).
Ocena zaś czy dane postanowienie umowne jest ważne i czy ma charakter klauzuli niedozwolonej należy do sfery prawa materialnego (art. 58 k.c., 385 1 k.c.), siłą rzeczy więc ocena taka nie może być kwestionowana poprzez stawianie zarzutów naruszenia prawa procesowego dotyczących ustaleń stanu faktycznego.
Już to przesądza o bezzasadności wywiedzionej apelacji i stanowi wystarczającą podstawę do jej oddalenia.
Ponieważ w uzasadnieniu apelacji, nie formułując odpowiedniego zarzutu, powód polemizował z oceną Sądu Rejonowego uznającą postanowienie umowy ustalające koszty windykacyjne za nieważne i abuzywne, kwestia ta wymaga odniesienia.
Przede wszystkim przypomnieć trzeba, że pierwotny wierzyciel w niniejszej sprawie jest przedsiębiorcą zajmującym się prowadzeniem działalności gospodarczej w zakresie udzielania pożyczek gotówkowych i przy zawieraniu umów posługuje się wzorcami umownymi.
Dlatego też Sąd Rejonowy prawidłowo uznał, że należało ustalić, czy postanowienia umowy zawartej przez niego w dniu 11 sierpnia 2014 roku z pozwaną, były dla jej stron wiążące. Sąd bowiem może, a nawet powinien dokonywać oceny postanowień zawartych umów, a także postanowień samych wzorców umów, co do ich zgodności z prawem. Ocena ta może zostać dokonana in concreto w toczącym się miedzy przedsiębiorcą, a konsumentem sporze, którego przedmiotem są skutki prawne określonego postanowienia umowy. Umowy konsumenckie podlegają ocenie w świetle klauzuli generalnej z art. art. 385 1 § 1 k.c. z wyłączeniem jedynie jednoznacznie sformułowanych postanowień określających główne świadczenia stron oraz tych postanowień, na których treść konsument miał rzeczywisty wpływ, co musi zostać wykazane przez proferenta.
Zgodnie zaś z treścią art. 385 1 § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nie uzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Postanowienie umowy może zatem zostać uznane za niedozwolone po łącznym spełnieniu wskazanych wyżej przesłanek.
Kodeks cywilny w art. 22 1 pod pojęciem konsumenta wskazuje osobę fizyczną dokonującą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową. Zawarta pomiędzy stronami umowa pożyczki nie była związana z działalnością zawodową ani gospodarczą pozwanej.
Obie wskazane w art. 385 1 § 1 k.c. formuły prawne służą ocenie tego, czy klauzule umowne przekraczają zakreślone przez ustawodawcę granice rzetelności kontraktowej w zakresie kształtowania praw i obowiązków stron konsumenckiego stosunku obligacyjnego twórcy wzorca w zakresie kształtowania praw i obowiązków konsumenta.
W rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. „rażące naruszenie interesów konsumenta” oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków na jego niekorzyść w określonym stosunku obligacyjnym, natomiast „działanie wbrew dobrym obyczajom” w zakresie kształtowania treści stosunku obligacyjnego wyraża się w tworzeniu przez partnera konsumenta takich klauzul umownych, które godzą w równowagę kontraktową tego stosunku.
Postanowienie umowne kształtuje prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, która to sprzeczność rażąco narusza jego interesy. Istotą dobrych obyczajów jest szeroko rozumiany szacunek dla drugiego człowieka. W stosunkach z konsumentami powinien wyrażać się on informowaniem o wynikających z umowy uprawnieniach, niewykorzystywaniem uprzywilejowanej pozycji profesjonalisty przy zawieraniu umowy i jej realizacji, rzetelnym traktowaniu konsumenta jako równorzędnego partnera umowy. Za sprzeczne z dobrymi obyczajami można więc uznać działania zmierzające do niedoinformowania, dezorientacji, wywołania błędnego przekonania u konsumenta, wykorzystania jego niewiedzy lub naiwności. Działania te potocznie określa się jako nieuczciwe, nierzetelne, odbiegające in minus od przyjętych standardów postępowania.
W ocenie Sądu Okręgowego postanowienia umowy łączącej strony są niedozwolone w zakresie, w jakim przewidują obowiązek poniesienia przez pożyczkobiorcę kosztów windykacji w określonej w umowie wysokości.
Ocena nieuczciwego charakteru postanowienia umownego w ramach kontroli abstrakcyjnej wymaga bowiem dokonania przez Sąd weryfikacji „przyzwoitości” konkretnej klauzuli. Sąd powinien ustalić, jak wyglądałyby prawa lub obowiązki konsumenta w braku takiej klauzuli.
Jeżeli konsument byłby w lepszej sytuacji, gdyby konkretnego postanowienia nie było, należy przyjąć, że ma ono charakter nieuczciwy. Przy powyższej ocenie założeniem powinno być, że to konsument ma być głównym beneficjentem rywalizacji między przedsiębiorcami.
W realiach przedmiotowej sprawy zapis umowny, który zastrzega konieczność uiszczania świadczenia ubocznego w postaci opłaty za czynności windykacyjne na poziomie określonym we wzorcu, ewidentnie narusza interesy konsumenta oraz kształtuje jego prawa w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, a tym samym stanowi klauzulę niedozwoloną w rozumieniu art. 385 1 k.c. i należy uznać go za godzący w równowagę kontraktową tego stosunku.
Skutkuje to jego bezskutecznością w zakresie wysokości przedmiotowych opłat.
Nawet gdyby uznać, że powyższy zapis nie stanowi klauzuli niedozwolonej, niewątpliwie jest on sprzeczny z zasadami współżycia społecznego.
Opłaty za czynności windykacyjne określone w umowie w świetle czynności nimi objętych są rażąco wygórowane. Analizując zasadność roszczenia w tym zakresie podnieść trzeba, iż co prawda wysokość tej opłaty została ustalona umową stron, to jednakże pamiętać należy, że swoboda umów nie pozostaje całkowicie dowolna i podlega pewnym ograniczeniom. Przywołać należy w tym kontekście treść przepisu art. 353 1 k.c., stosownie do którego treść lub cel stosunku prawnego ułożonego przez strony nie może sprzeciwiać się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego.
Zdaniem Sądu Okręgowego sporny zapis umowy pożyczki, sprzeczny jest z zasadami współżycia społecznego i kształtuje obowiązki drugiej strony umowy (pożyczkobiorcy) w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami. Określona bowiem przez stronę powodową opłata nie ma jakiegokolwiek uzasadnienia i powiązania ekonomicznego z poniesionymi rzeczywiście wydatkami.
W ocenie Sądu Okręgowego koszty windykacji określone w umowie należało uznać za zawyżone. Strona powodowa nie udowodniła bowiem w toku niniejszego postępowania, aby opłata ta była niezbędna oraz, że poniosła koszty w wysokości wskazanej w treści umowy. Czynności objętych opłatą nie sposób uznać za pracochłonne i wobec tego nie uzasadniały obciążenia pozwanej tak wysokim kosztem, nie mającym nic wspólnego z kosztami rzeczywiście poniesionymi, ą opłatą przygotowawczą.
Z powodów wskazanych powyżej, kwestionowane postanowienie umowy jest nieważne w takiej części, w jakiej – w okolicznościach sprawy – zasady współżycia społecznego ograniczają zasadę swobody umów.
Z przedstawionych powyżej powodów Sąd Okręgowy uznał, iż apelacja nie zawiera uzasadnionych zarzutów mogących podważyć stanowisko Sądu Rejonowego, a tym samym jako bezzasadna podlega oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: