III Ca 1240/22 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2024-03-29
Sygn. akt III Ca 1240/22
UZASADNIENIE
Wyrokiem Sądu Rejonowego dla Łodzi-Widzewa w Łodzi z dnia 9 marca 2022 roku w sprawie II C 1830/20 z powództwa M. R. przeciwko Towarzystwu (...) S.A. w W. w punkcie pierwszym zasądzono od pozwanego na rzecz powoda kwoty:
a. 3 745,61 złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 4 listopada 2020 roku do dnia zapłaty od kwoty 3 192,11 złotych i z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 24 grudnia 2020 roku do dnia zapłaty od kwoty 553,50 złotych;
b. 1 887,71 złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 4 stycznia 2022 roku do dnia zapłaty;
c. 1 563 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu.
W punkcie drugim oddalono powództwo w pozostałym zakresie, a punkcie trzecim zwrócono powodowi ze Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi Widzewa w Łodzi kwotę 463,17 złotych tytułem niewykorzystanej zaliczki.
Od powyższego wyroku apelację wniósł pozwany Towarzystwo (...) S.A. w W.. Pozwany zaskarżył wyrok w części – w zakresie pkt 1 – zarzucając:
1. nierozpoznanie przez Sąd I instancji istoty sprawy, skutkujące nieprzeprowadzeniem postępowania dowodowego w części, tj. pominięciem przez Sąd I instancji wniosku dowodowego pozwanego o wydanie opinii uzupełniającej przez biegłego, w sytuacji gdy wniosek ten został zgłoszony w celu wykazania istotnych dla rozstrzygnięcia okoliczności,
2. naruszenie przepisów prawa procesowego, tj. art. 227 k.p.c. w zw. z art. 232 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. w zw. z art. 286 k.p.c. poprzez ich niezastosowanie, skutkujące nie odniesieniem się przez Sąd I instancji do wniosku dowodowego pozwanego o uzupełnienie opinii przez biegłego sądowego, który to dowód miał być przeprowadzony w celu wykazania faktów istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy,
3. naruszenie przepisów prawa procesowego, tj. art. 235 2 § 2 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie skutkujące niewydaniem przez Sąd I instancji postanowienia o pominięciu wniosku dowodowego o zobowiązanie biegłego do wydania opinii uzupełniającej, a co za tym idzie — niewskazaniem podstawy prawnej pominięcia tego wniosku dowodowego.
4. naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. w wyniku dokonania niewszechstronnej i dowolnej oceny materiału dowodowego w sprawie, w szczególności kalkulacji naprawy pozwanego nr (...)-01, decyzji płatniczych z dnia 16.11.2020 r. i 19.10.2020 r. oraz porozumień rabatowych, a także opinii biegłego poprzez:
a) nienadanie odpowiedniego znaczenia dowodowego ww. dokumentów, co prowadziło do pominięcia przez Sąd I instancji okoliczności, iż poszkodowany nie korzystając z ofert rabatowych przyczynił się do maksymalizacji rozmiarów szkody i naruszył obowiązek współdziałania z wierzycielem przy naprawieniu szkody oraz poprzez nieprawidłowe przyjęcie, że kwestia ewentualnego dysponowania przez ubezpieczyciela rabatami na części zamienne i materiały lakiernicze pozostaje bez znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy, w sytuacji gdy powód dochodził hipotetycznych kosztów naprawy, a zastosowanie rabatów oferowanych przez pozwanego było również hipotetycznie możliwe,
b) nienadanie odpowiedniego znaczenia, iż biegły wskazał, że możliwa była naprawa uszkodzonego pojazdu w stawce 100 zł za roboczogodzinę, co doprowadziło do uznania przez Sąd I instancji za zasadne zawyżonych kosztów naprawy obejmujących stawkę 110 zł/rbg, a skoro poszkodowany może naprawić pojazd taniej, to nie ma podstaw do uznania wyższych kosztów,
c) poprzez nienadanie odpowiedniej rangi faktowi, iż powód dochodzi zwrotu hipotetycznych kosztów naprawy metodą kosztorysową, a nie rzeczywiście poniesionych kosztów, wobec czego tym bardziej uzasadnione jest przyjęcie za zasadne kosztów naprawy ustalonych przez pozwanego, uwzględniającego rabaty na części zamienne i materiały lakiernicze,
5. naruszenie przepisów prawa procesowego, tj. art. 327 1 § 1 pkt 1 k.p.c., poprzez jego niewłaściwe zastosowanie skutkujące nie zawarciem w uzasadnieniu wyroku przyczyn, dla których Sąd nie uwzględnił propozycji rabatowych ubezpieczyciela,
6. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 361 § 1 k.c. i art. 363 § 1 k.c. poprzez błędne przyjęcie, że pozwana ponosi odpowiedzialność gwarancyjną z tytułu kosztów naprawy pojazdu, liczonych w oparciu o hipotetyczne, maksymalne na rynku koszty naprawy, które nie pozostają w adekwatnym związku przyczynowym w związku z powstałą szkodą z tego względu, iż powód nie wykazał, aby poniósł takie koszty i dochodzi odszkodowania „kosztorysowo’’, zaś celowy i ekonomicznie uzasadniony koszt naprawy, pozwalający na przywrócenie stanu poprzedniego pojazdu, uwzględniać winien możliwe do uzyskania za pośrednictwem pozwanej rabaty na części zamienne i materiały lakiernicze, które były gwarantowane przez pozwaną,
7. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 361 § 1 i 2 k.c. poprzez jego nieprawidłowe zastosowanie skutkujące uznaniem, że koszt prywatnej ekspertyzy pozostaje w normalnym związku przyczynowym ze szkodą, podczas gdy stanowiło to jedynie przygotowanie do procesu, a powód wystąpił również o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego.
8. naruszenie przepisów prawa materialnego, a w szczególności art. 354 § 2 k.c. oraz w zw. z art. 826 § 1 k.c. oraz w zw. art. 16 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych. Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych przez jego niezastosowanie i pominięcie przy określaniu uzasadnionych kosztów naprawy, że poszkodowany ma obowiązek współdziałać z ubezpieczycielem w wykonaniu zobowiązania i dążyć do minimalizacji szkody, a zatem skoro został poinformowany o możliwości nabycia części zamiennych i materiałów lakierniczych z uwzględnieniem rabatów to powinien z takiej możliwości skorzystać, tym bardziej, ze powód dochodzi hipotetycznych, a nie rzeczywistych kosztów naprawy, co skutkowało błędnym przyjęciem, że uzasadnione koszty naprawy winny uwzględniać jedynie części jakości O, z pominięciem gwarantowanych rabatów na części jakości O oraz materiały lakiernicze,
9. naruszenie przepisów prawa materialnego - art. 481 k.c. w zw. z 817 § 1 k.c. poprzez niezastosowanie skutkujące błędnym uznaniem, że pozwany pozostawał w opóźnieniu już 05.12.2019 r. w zakresie kwoty 19.082,947 zł, podczas gdy dochodzone kwoty miały charakter sporny do chwili wyrokowania.
W konkluzji pozwany wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego, w tym kosztach zastępstwa procesowego wg norm przepisanych, ewentualnie o zmianę rozstrzygnięcia w zakresie zaskarżenia poprzez oddalenie powództwa w zaskarżonej części, a także poprzez rozliczenie kosztów procesu stosownie do wyniku sprawy zweryfikowanego w toku instancji oraz o rozstrzygnięcie o kosztach procesu w zakresie postępowania przed sądem I oraz II instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego, stosownie do wyniku postępowania i zasady odpowiedzialności strony za wynik sprawy. Nadto wniósł o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z pisemnej opinii uzupełniającej biegłego zgodnie z wnioskiem dowodowym pozwanego z pisma procesowego z dnia 06.07.2021 r.
W złożonej odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie i zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych.
Sąd Okręgowy zważył co następuje:
Apelacja nie jest zasadna i jako taka podlega oddaleniu.
Zaskarżone orzeczenie należało uznać za prawidłowe i stanowiące wynik właściwej oceny zebranego materiału dowodowego. Sąd Okręgowy podziela poczynione przez Sąd pierwszej instancji ustalenia, a w konsekwencji przyjmuje je za swoje.
W pierwszej kolejności za niezasadny należy uznać zarzut naruszenia przez Sąd I instancji art. 327 1 § 1 pkt 1 k.p.c. Należy wskazać, iż wykazanie wadliwości uzasadnienia oznaczałoby, że orzeczenie nie poddaje się kontroli instancyjnej - niemożliwe byłoby sprawdzenie prawidłowości orzeczenia (vide: wyrok SN z 11 maja 2000 roku w sprawie I CKN 272/00, Lex nr 1222308) - co czyniłoby zbędnym ustosunkowanie się do dalszych zarzutów. Sąd Okręgowy nie podziela poglądu skarżącego co do naruszenia art. 327 1 § 1 pkt. 1 k.p.c. Przy interpretacji tego przepisu należy bowiem mieć na uwadze również treść § 2 tegoż artykułu, który wskazuje, że uzasadnienie sporządza się w sposób zwięzły. Uzasadnienie wyroku powinno więc zawierać wskazanie podstawy faktycznej rozstrzygnięcia, obejmującej ustalenie faktów, które sąd uznał za udowodnione, dowodów, na których się oparł i przyczyn dla których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej oraz wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa. Mając powyższe na względzie należy stwierdzić, że analizowane uzasadnienie zawiera wszystkie kluczowe elementy– wbrew twierdzeniom skarżącego z uzasadnienia Sądu I instancji wynikają również powody, dla których w dokonanych ustaleniach nie uwzględnił on hipotetycznych rabatów na części i materiały lakiernicze z podmiotami współpracującymi z pozwanym – w tym zakresie Sąd Rejonowy powołał się przecież na opinię biegłego z zakresu techniki samochodowej, który dokonywał też oceny kalkulacji końcowej pozwanego przy uwzględnieniu rabatów i który w sposób jednoznaczny wskazał, że wykonanie naprawy według kosztorysu sporządzonego przez pozwanego w dniu 2 października 2020 roku nie gwarantowało przywrócenia stanu poprzedniego pojazdu. Z powyższego wniosku przytoczonego przez Sąd I instancji można więc wywieść powody, dla których rabaty te nie zostały uwzględnione przy ustaleniu wysokości szkody, a jest nim kategoryczne stanowisko biegłego, które Sąd Rejonowy podzielił. Zarzut zaś wadliwego sporządzenia uzasadnienia zaskarżonego orzeczenia może okazać się zasadny tylko wówczas, gdy z powodu braku w uzasadnieniu elementów wymienionych w art. 327 1 § 1 k.p.c. zaskarżone orzeczenie nie poddaje się kontroli, czyli gdy treść uzasadnienia orzeczenia sądu pierwszej instancji uniemożliwia całkowicie odtworzenie i ocenę wywodu (ciągu wnioskowania o faktach i prawie), który doprowadził do przyjęcia zawartego w sentencji rozstrzygnięcia. To, czy w istocie sprawa została wadliwie, czy prawidłowo rozstrzygnięta nie zależy od tego, jak zostało napisane uzasadnienie. Jedynie w takim wypadku uchybienie art. 327 1 § 1 k.p.c. może być uznane za mogące mieć wpływ na wynik sprawy. Oznacza to, że nie każde uchybienie w zakresie konstrukcji uzasadnienia orzeczenia sądu drugiej instancji może stanowić podstawę do kreowania skutecznego zarzutu. Skarżący musi przy tym wykazać zaistnienie tego rodzaju wadliwości, które czynią uzasadnienie bezwartościowym dla oceny wydanego rozstrzygnięcia sprawy (vide: wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 5 lipca 2018 r., I ACa 24/18, publ. Legalis nr 1842038). Tym samym uzasadnienie wyroku Sądu I instancji czyni zadość wymogom stawianym w art. 327 1 § 1 k.p.c.
Za niezasadny należy też uznać podniesiony przez skarżącego zarzut nie rozpoznania istoty sprawy, który skarżący upatruje w pominięciu przez Sąd I instancji wniosku dowodowego o dopuszczenie dowodu z uzupełniającej opinii biegłego, zgłoszonego w piśmie z dnia 6 lipca 2021 roku. Skarżący zdaje się jednak nie zauważać różnicy pomiędzy nierozpoznaniem sprawy a ewentualnym błędnym rozpoznaniem sprawy, co mogłoby skutkować wydaniem niekorzystnego dla niego orzeczenia. Pojęcie "istoty sprawy", o którym mowa w art. 386 § 4 k.p.c., dotyczy bowiem jej aspektu materialno-prawnego. W orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmuje się jednolicie, że do nie rozpoznania istoty sprawy dochodzi wówczas, gdy rozstrzygnięcie Sądu I instancji nie odnosi się do tego, co było przedmiotem sprawy. Tak więc zarzut nierozpoznania istoty sprawy byłby uzasadniony jedynie wówczas, gdyby sąd pierwszej instancji nie rozpoznał merytorycznie podstaw powództwa. Zgodnie z utrwalonym w orzecznictwie i doktrynie poglądem pojęcie nierozpoznania istoty sprawy interpretowane jest jako wadliwość rozstrzygnięcia polegająca na wydaniu przez sąd pierwszej instancji orzeczenia, które nie odnosi się do tego, co było przedmiotem sprawy, bądź na zaniechaniu zbadania materialnej podstawy żądania albo merytorycznych zarzutów strony z powodu bezpodstawnego przyjęcia, że istnieje przesłanka materialnoprawna lub procesowa unicestwiająca roszczenie (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 27 czerwca 2014 r., V CZ 45/14).
Zdaniem Sądu Okręgowego taka sytuacja nie miała miejsca w przedmiotowej sprawie. Rozpoznając sprawę o odszkodowanie, mając na względzie, iż odpowiedzialność pozwanego była bezsporna, Sąd I instancji poczynił kluczowe ustalenia faktyczne dla ustalenia wysokości szkody przeprowadzając w tym zakresie dowód z opinii biegłego na okoliczności zakreślone postanowieniem z dnia 5 lutego 2021 roku. Wnioski zawarte w piśmie z dnia 6 lipca 2021 roku zdaniem Sądu Okręgowego nie miały znaczenia dla rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy i choć Sąd Rejonowy naruszył przepisy postępowania nie rozpoznając tegoż wniosku w toku postępowania, to jednakże ta okoliczność nie świadczy o niepoczynieniu kompletnych ustaleń faktycznych dla rozstrzygnięcia danej sprawy. Sąd Rejonowy zresztą wcześniej już zajął stanowisko w przedmiocie zgłoszonego wniosku dowodowego o wyliczenie odszkodowania przy uwzględnieniu rabatów oferowanych przez warsztaty współpracujące z pozwanym w wysokości 18% i na materiały lakiernicze w wysokości 40%, gdyż w tym zakresie wniosek zawarty w piśmie z dnia 6 lipca 2021 roku ponawiał jedynie, oddalony już postanowieniem z dnia 5 lutego 2021 roku, wniosek dowodowy zawarty w odpowiedzi na pozew. W świetle powyższych uwag nie sposób więc przyjąć, że Sąd Rejonowy nie rozpoznał istoty.
W przedmiotowej sprawie nie doszło też do naruszenia przepisów art. 227 w zw. z art. 232 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. w zw. z art. 286 k.p.c. poprzez nieuzupełnienie opinii biegłego w zakresie okoliczności wskazanych w piśmie z dnia 6 lipca 2021 roku. Zgodnie z art. 227 k.p.c. przedmiotem dowodu są fakty mające dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie. Ocena, czy określone fakty mają istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy zależy nie tylko od tego, jakie są to fakty, lecz także, a nawet w pierwszej kolejności, od tego, jak sformułowana i rozumiana jest norma prawna, która w rozpatrywanej sprawie została zastosowana. Dokonane ustalenia faktyczne oceniane są w aspekcie określonego przepisu prawa materialnego, który wyznacza zakres koniecznych ustaleń faktycznych i ma rozstrzygające znaczenie dla oceny, czy określone fakty, jako ewentualny przedmiot dowodu mają wpływ na treść orzeczenia (stanowisko takie zajął Sąd Najwyższy w postanowieniu z 10 lutego 2012 roku, II CSK 357/11, opubl.: L.). Zarzut naruszenia art. 227 k.p.c. ma rację bytu tylko w sytuacji, gdy wykazane zostanie, że sąd przeprowadził dowód na okoliczności nie mające istotnego znaczenia w sprawie i ta wadliwość postępowania dowodowego mogła wpłynąć na jej wynik, bądź gdy sąd odmówił przeprowadzenia dowodu na fakty mające istotne znaczenie w sprawie, błędnie oceniając, iż nie mają one takiego charakteru (por. m.in. wyroki Sądu Najwyższego z 20 grudnia 2006 roku, IV CSK 272/06, Monitor Prawniczy 2007, nr 2, s. 60; z 4 listopada 2008 roku, II PK 47/08; wyrok z 11 lutego 2011 roku, I CSK 334/10). Wskazać zaś należy, iż wniosek o dopuszczenie dowodu w celu wyliczenia wysokości odszkodowania przy uwzględnieniu rabatów na części zamienne i materiały lakiernicze stosowanych w warsztatach współpracujących z pozwanym prowadziłby do całkowicie dowolnych ustaleń w zakresie wysokości odszkodowania, gdyż przy braku wiedzy o cenie detalicznej tych materiałów, ich jakości oraz dostępności w tym okresie czasu w warsztatach współpracujących z pozwanym uwzględnienie tych rabatów w stosunku do uśrednionych cen w systemie A. prowadziłoby do nieuzasadnionego zaniżenia należnego powodowi pełnego odszkodowania. Tym samym przeprowadzenie dowodu w w/w zakresie nie miało żadnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy.
Z tych też przyczyn za bezzasadny należy też uznać zarzut pozwanego co do naruszenia art. 235 2 § § 2 k.p.c.. Okoliczności, na które powołuje się pozwany w świetle brzmienia 361 § 2 k.c. nie miały znaczenia dla orzekania w sprawie i Sąd Rejonowy słusznie nie przeprowadził dowodu z opinii biegłego z zakresu mechaniki samochodowej na te okoliczności. Z tego względu brak wydania postanowienia w tym zakresie przez Sąd I Instancji nie mógł stanowić skutecznego zarzutu apelacyjnego i z tego też względu Sąd Okręgowy pominął zgłoszony ponownie w apelacji wniosek o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego okoliczności wskazane w piśmie z dnia 6 lipca 2021 roku.
W przedmiotowej sprawie nie doszło też do naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. poprzez nienadanie według skarżącego znaczenia okoliczności, że poszkodowanemu zaoferowano możliwość naprawy uszkodzonego pojazdu po cenach wskazanych w kalkulacji naprawy, wraz z rabatem na części zamienne w wysokości 18% oraz rabatem na materiały lakiernicze 40%, z czego poszkodowany winien był skorzystać. Jak już wyżej zostało wskazane kwestia wyliczenia wysokości odszkodowania z uwzględnieniem rabatów na części zamienne i materiały lakiernicze dyktowanych przez pozwanego a także możliwość wyboru zakładu spoza sieci napraw ubezpieczyciela, czy też nabycia części w tych zakładach przy wskazanych przez pozwanego rabatach nie ma żadnego związku z oceną dowodów, podlega ocenie wyłącznie w oparciu o przepisy prawa materialnego dotyczące m.in. minimalizacji szkody, współdziałania z ubezpieczycielem, sposobu naprawienia szkody czy też zasady pełnego naprawienia szkody. Powyższe dotyczy również okoliczności wynikających z przyjęcia stawki 110 zł rbg do wyliczenia wysokości odszkodowania, a nie stawki 100 zł rbg, której uzyskanie przy hipotetycznej naprawie pojazdu nie było kwestionowane. W sprawie nie była bowiem kwestionowana możliwość wykonania naprawy przy stawce 100 zł rbg, czy też w warsztacie pozostającym w sieci ubezpieczającego przy proponowanych rabatach. Z tych też względów zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. należało uznać w tym zakresie za chybiony.
Odnosząc się do naruszenia przepisu prawa materialnego tj. art. 361 § 1 i 2 k.c., w kwestii zasądzonych na rzecz powoda kosztów wykonania prywatnej kalkulacji naprawy pojazdu Sąd Okręgowy, stoi na stanowisku, że poszkodowanemu z tytułu obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje od ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej zwrot kosztów tzw. prywatnej opinii (ekspertyzy) rzeczoznawcy, jeżeli jej sporządzenie było niezbędne do efektywnego dochodzenia odszkodowania. Na poparcie powyższego stanowiska należy przywołać uchwałę Sądu Najwyższego w składzie 7 sędziów z dnia 29 maja 2019 roku w sprawie III CZP 68/18 (OSNC 2019/10/98), w której wskazano, iż zlecenie przez poszkodowanego osobie trzeciej ekspertyzy na potrzeby dochodzenia odszkodowania od ubezpieczyciela pozostaje w normalnym związku przyczynowym w rozumieniu art. 361 § 1 k.c. z wypadkiem komunikacyjnym, a koszt tej ekspertyzy wchodzi w określony w art. 361 § 2 k.c. zakres szkody objętej należnym odszkodowaniem od ubezpieczonego i tym samym od ubezpieczyciela, jeżeli w stanie faktycznym sprawy, przy uwzględnieniu całokształtu okoliczności, zlecenie ekspertyzy, jak i jej koszt, były celowe, niezbędne, konieczne, racjonalne, wystarczająco uzasadnione z punktu widzenia efektywnej realizacji roszczenia odszkodowawczego. W przedmiotowej zaś sprawie, czego skarżący zdaje się nie dostrzegać, na etapie postępowania likwidacyjnego pozwany zakład ubezpieczeń początkowo ustalił wysokość odszkodowania na kwotę niższą aż o 5 000 zł (o ponad 1/3) od wysokości odszkodowania, które zapewniałoby przywrócenie powodowi uszkodzonego pojazdu do stanu poprzedniego. Jeśli pozwany – profesjonalista – miał takie problemy z prawidłowym wyliczeniem kosztów naprawy pojazdu w sposób zapewniający przywrócenie go do stanu poprzedniego, to nie można oczekiwać od powoda –osoby fizycznej – aby mógł te koszty oszacować we własnym zakresie. Zlecenie więc przez powoda ekspertyzy w tym zakresie było więc niewątpliwie celowe, niezbędne, konieczne i racjonalne z punktu widzenia efektywnej realizacji roszczenia odszkodowawczego – chociażby w celu ustalenia, czy dochodzenie dalszego uzasadnienia w postępowaniu sądowym jest zasadne. Mając na względzie powyższe nie ulega wątpliwości, iż wydatek poniesiony przez powoda na prywatną ekspertyzę w świetle art. 361 § 2 k.c. wchodził w zakres szkody za którą odpowiada ubezpieczony, a w konsekwencji i ubezpieczyciel.
W przedmiotowej sprawie Sąd I instancji nie naruszył też przepisów prawa materialnego pomijając przy ustalaniu wysokości odszkodowania rabaty stosowane przez rekomendowane przez pozwanego warsztaty na części zamienne i materiały lakiernicze. Sąd I instancji nie naruszył przepisów prawa materialnego tj. art. 361 § 1 k.c. i art. 363 § 1 k.c. w zakresie odpowiedzialności gwarancyjnej pozwanego jako zakładu ubezpieczeń z tytułu kosztów naprawy pojazdu wyliczonej kosztorysowo w przedmiotowej sprawie nie uwzględniającej możliwość nabycia części zamiennych i materiałów lakierniczych przy uwzględnieniu wskazanych przez pozwanego rabatów. Jak bowiem słusznie zauważył Sąd I instancji powołując się na opinię biegłego wykonanie naprawy na warunkach wskazanych przez pozwanego nie gwarantowało przywrócenia stanu poprzedniego pojazdu. Należy bowiem zauważyć, iż w toku postępowania pierwszoinstancyjnego nie zostało wykazane jakiej jakości były materiały lakiernicze, które były oferowane poszkodowanemu w cenie z rabatem, czy umożliwiały efektywną naprawę pojazdu, a po drugie nie była znana cena detaliczna tych materiałów obowiązująca w punkcie sprzedaży. Także w zakresie części zamiennych nie została przedłożona oferta na poszczególne części do pojazdu poszkodowanego, co uniemożliwiało ustalenie realnej ceny, jaką poniósłby poszkodowany na ich zakup i uzasadniało wniosek biegłego o braku możliwości przywrócenia uszkodzonego pojazdu do stanu poprzedniego za kwotę niższą niż 17 637,57 zł.
W analizowanej sprawie poszkodowany wybrał naprawienie szkody poprzez świadczenie pieniężne. W orzecznictwie Sądu Najwyższego i sądów powszechnych ugruntowane jest stanowisko, według którego w wypadku częściowego uszkodzenia samochodu, odszkodowanie powinno stanowić równowartość kosztów przywrócenia uszkodzonego pojazdu do stanu pierwotnego, przy czym naprawa samochodu i rzeczywiste poniesienie kosztów z tego tytułu nie jest warunkiem koniecznym dla dochodzenia odszkodowania (tak Sąd Najwyższy: w wyroku z 16 stycznia 2002 r., IV CKN 635/00 - publ. Lex nr 78370; w wyroku z 16 kwietnia 2002 r., V CKN 980/00 – publ. Lex nr 1171177; w wyroku z 16 maja 2002 r., V CKN 1273/00 - publ. Lex nr 55515).
W kontekście powyższego Sąd Odwoławczy nie widzi więc podstaw do uwzględnienia przy wyliczaniu kosztów naprawy pojazdu rabatów na części zamienne w wysokości 18 % oraz na materiały lakiernicze w wysokości 40 % oferowanych w warsztatach związanych z pozwanym zakładem ubezpieczeń, jeśli pozwany nie wykazał jakości tych materiałów oraz ich cen wyjściowych w ramach złożonej oferty umożliwiając ustalenie wysokości, po której poszkodowany mógł je nabyć. Należy bowiem zauważyć, iż rabat oznacza pewną zniżkę, ustępstwo procentowe, kwotowe lub rzeczowe dla nabywcy od ustalonych standardowo cen towaru – nie jest więc ona równoznaczna z rzeczywistymi kosztami określonej usługi, towaru i z tej przyczyny nie winna być uwzględniania w kosztorysie naprawy pojazdu, a ponadto cena części zamiennych, materiałów w poszczególnych warsztatach jest różna – brak jest więc podstaw do automatycznego obniżania cen części zamiennych i materiałów lakierniczych o wysokość rabatów proponowanych w warsztatach związanych z pozwanym zakładem ubezpieczeń. Należy też zauważyć, iż nawet w przypadku zakupu tych części od warsztatów oferujących ich sprzedaż z rabatem należy też uwzględnić koszty ich dostawy, o których to pozwany w przedłożonej apelacji w ogóle nie wspomina. Uwzględnianie rabatów przy wyliczaniu wysokości kosztów naprawy pojazdu do stanu pierwotnego prowadziłoby do sztucznego i zaniżonego, oderwanego od zasad rynkowych, wyliczenia wysokości tych kosztów – naruszałoby więc zasadę pełnego odszkodowania. Odszkodowanie powinno być natomiast ustalone w kwocie, która zapewnia przywrócenie pojazdu do stanu sprzed zdarzenia wyrządzającego szkodę jako całości na wolnym rynku, a nie w określonej, związanej z zakładem ubezpieczeń, grupie warsztatów. Jeżeli w procesie wyceny wysokości szkody przyjmuje się czynniki niewystępujące na rynku lub też występujące sporadycznie, to należy uznać, że nie jest to obiektywna wycena kosztów naprawy pojazdu. Tym samym ustalona przez Sąd I instancji kwota odszkodowania nie naruszała w/w przepisów
Sąd I instancji nie dopuścił się też uchybień w stosowaniu przepisów art. 354 § 2 k.c. w zw. z art. 826 § 1 k.c. i art. 16 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych przyjmując, iż obowiązek współdziałania z ubezpieczycielem w wykonaniu zobowiązania. Zdaniem Sądu Okręgowego dążenie do minimalizacji szkody nie oznacza bowiem obowiązku nabycia części zamiennych i materiałów lakierniczych z uwzględnieniem rabatów w warsztatach wskazanych przez pozwanego. Niewątpliwie strony stosunku zobowiązaniowego wynikającego z odpowiedzialności gwarancyjnej ubezpieczyciela mają obowiązek współdziałania (art. 354 § 2 k.c.). W ramach tego obowiązku powinnością poszkodowanego, jako wierzyciela jest lojalne postępowanie na etapie likwidacji szkody przez ograniczanie zakresu świadczenia odszkodowawczego ubezpieczyciela, co oznacza, iż np. nie powinien on świadomie lub przez niedbalstwo nabywać części potrzebnych do naprawy uszkodzonego w wypadku pojazdu po zawyżonej cenie. W przedmiotowej sprawie wysokość odszkodowania została ustalona w oparciu o opinię biegłego, którego kosztorys opierał się na cenach części oryginalnych, a w przypadku ich braku na częściach zamiennych porównywalnej jakości pochodzących od alternatywnych dostawców wymienionych w opinii – uwzględniała więc wskazaną wyżej zasadę współdziałania z ubezpieczycielem i zasadę minimalizacji szkody, gdyż z pewnością nie zawyżała cen części niezbędnych do naprawy pojazdu. Powyższe dotyczy również zastosowania stawki 110 zł za rbg tj. przeciętnej stawki stosowanej w aglomeracji (...), a nie stawki 100 zł za rbg możliwej do znalezienia na rynku przy przyjęciu założeń wskazanych przez biegłego (płatności gotówką i negocjacji ceny). Należy jednak podkreślić, iż poszkodowany nie ma obowiązku korzystania z usług warsztatów wskazanych przez zakład ubezpieczeń i nabywania w nich części zamiennych, samodzielnego zamawiania części w zakładach oferujących ich rabat, czy też poszukiwania zakładu oferującego najtańsze stawki na rynku – jego obowiązkiem jest jedynie dbanie o to, aby ubezpieczyciel nie poniósł nadmiernych, zawyżonych kosztów naprawy pojazdu. Przepis art. 354 k.c. określa, że wierzyciel nie może dowolnie żądać od dłużnika wykonania zobowiązania w sposób przez siebie określony. Obowiązki spoczywające na dłużniku nie mogą więc wykraczać poza te, które są określone treścią zobowiązania oraz jego celem społeczno-gospodarczym. Treść wskazanego przepisu reguluje więc nie tylko sposób wykonania zobowiązania, ale także jego granice. Dłużnik każdorazowo zobowiązany jest więc do takiego zachowania, które odpowiada kryteriom wykonania zobowiązania w chwili jego wykonywania (vide: Komentarz do art. 354 k.c., red. Osajda 2017, wyd. 16/W. Borysiak, w: Legalis), a w przedmiotowej sprawie jest nimi dokonanie naprawy pojazdu w wybranym przez poszkodowanego warsztacie przy kosztach nowych części i materiałów służących do naprawy uszkodzonego pojazdu zakupionych przez ten warsztat, które to koszty w wydanej opinii ustalił biegły. Odszkodowanie powinno być ustalone w kwocie, która realnie, a nie hipotetycznie, zapewnia przywrócenie pojazdu do stanu sprzed zdarzenia wyrządzającego szkodę jako całości (por. uchwała 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 12 kwietnia 2012 r., III CZP 80/11, opubl. Biuletyn SN 2012/4). Z tych też względów i zarzut naruszenia powyższych przepisów należało uznać za niezasadny.
Brak jest też podstaw do przyjęcia, iż w przedmiotowej sprawie został naruszony przepis art. 481 k.c. w zw. z art. 817 § 1 k.c. z przyczyn wskazanych przez pozwanego. Należy bowiem zauważyć, iż obowiązek prawidłowego wyliczenia odszkodowania w postępowaniu likwidacyjnym, we wskazanych art. 14 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. Nr 124, poz. 1152 ze zm.) terminach, spoczywa w całości na ubezpieczycielu, który co do zasady w terminie 30 dni ma ustalić w sposób prawidłowy wysokość należnego odszkodowania. Jeżeli tego nie zrobi naraża się na zarzut opóźnienia i należne z tego tytułu odsetki. Spoczywający na zakładzie ubezpieczeń obowiązek terminowej likwidacji szkody zależy od obiektywnych możliwości ustalenia okoliczności koniecznych do przyjęcia odpowiedzialności oraz współdziałania poszkodowanego, który w szczególności powinien określić wielkość żądanego świadczenia. Jeżeli natomiast poszkodowany nie określi wysokości roszczenia, a ubezpieczyciel, mając dane do jego ustalenia, nie oświadczy, jaką kwotę uważa za właściwe odszkodowanie, naraża się na wypłatę odsetek. Natomiast z chwilą wypłacenia kwoty ustalonej przez ubezpieczyciela obowiązek wypowiedzenia się, czy jest ona odpowiednia, powraca do wierzyciela (poszkodowanego, uprawnionego z ubezpieczenia). W tej sytuacji dopiero od chwili zgłoszenia przez niego żądania dalszych roszczeń zakład pozostaje w obowiązku świadczenia, o ile oczywiście roszczenia te będą uzasadnione (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 6 lipca 1999 r., III CKN 315/98, OSNC 2000, Nr 2, poz. 31). Nie ma więc racji skarżący, iż w przedmiotowej sprawie odsetki winny być naliczane od daty wyrokowania – nie wykazał on jakichkolwiek okoliczności, które wskazywałyby na niemożność ustalenia pełnej wysokości odszkodowania już na etapie postępowania likwidacyjnego. Pozwany zakład ubezpieczeń posiadał pełną wiedzę na temat okoliczności zdarzenia, a pomimo tego ustalił wysokość odszkodowania w rażąco niskiej wysokości. Z tych też względów Sąd Okręgowy zmienił zaskarżony wyrok jedynie w ten sposób, iż zasądził odsetki ustawowe od żądanej przez powoda kwoty 3 192,11 zł z uwzględnieniem pisma tj. pozwu, w którym to żądanie zostało po raz pierwszy sprecyzowane – wcześniejsze pismo z 23.10.2020 tego nie czyniło, a w pozostałym zakresie nie uwzględnił zarzutu pozwanego uznając, iż pozostawał on w zwłoce już od chwili zgłoszenia przez powoda żądania dalszych roszczeń.
Mając na uwadze powyższe, na mocy art. 386 § 1 k.p.c., wyrok Sądu I instancji został zmieniony o tyle, że w pkt 1 lit. „a” data początkową naliczania odsetek ustawowych za opóźnienie od kwoty 3 192,11 złotych została ustalona na 24 grudnia 2020 roku. W pozostałym zakresie na mocy art. 385 k.p.c. apelacja jako bezzasadna podlegała oddaleniu.
O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł zgodnie z wyrażoną w art. 98 § 1 i § 3 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. zasadą odpowiedzialności za wynik sporu i zasądził od przegrywającego spór skarżącego na rzecz powoda kwotę 900 zł. Sąd Okręgowy miał bowiem na względzie, iż apelacja pozwanego była zasadna jedynie w nieznacznej części w zakresie odsetek – co do głównego żądania podlegała oddaleniu w całości – co pozwalało uznać pozwanego za przegranego i zastosować w/w przepisy. Na koszty postępowania apelacyjnego poniesione przez powoda złożyło się jedynie wynagrodzenie jego pełnomocnika powoda, ustalone stosownie do § 2 pkt 4) w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1) Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (t.j. - Dz. U. z 2018 roku, poz. 265).
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: