III Ca 1293/22 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2024-02-13
Sygn. akt III Ca 1293/22
UZASADNIENIE
Wyrokiem z dnia 30 września 2021 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi, w sprawie z powództwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością spółki komandytowej z siedzibą we W. przeciwko J. M. o zapłatę:
1. zasądził od J. M. na rzecz (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością spółki komandytowej z siedzibą we W. kwotę 51.380,78 zł z odsetkami umownymi w wysokości czterokrotności stopy kredytu lombardowego NBP w stosunku rocznym, nie wyższymi jednak, niż każdoczesna wysokość odsetek maksymalnych, liczonymi od dnia 28 sierpnia 2015r. do dnia 30 września 2021r.;
2. zasądzoną w punkcie 1 wyroku należność główną rozłożył na sto trzy raty, z których sto dwie w wysokości po 500 złotych oraz sto trzecia w wysokości 380,78 zł, płatne do 15-go dnia każdego miesiąca z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w razie uchybienia terminowi płatności którejkolwiek z rat;
3. nie obciążył pozwanej obowiązkiem zwrotu powodowi kosztów procesu.
Apelację od powyższego orzeczenia wywiodła pozwana J. M., zaskarżając wyrok w części, tj. co do punktów 1. i 2. w całości oraz zarzucając rozstrzygnięciu:
1. obrazę przepisów prawa materialnego, a mianowicie:
a. naruszenie art. 509 § 1 i 2 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie lub błędną wykładnię skutkujące przyjęciem, że powód nabył wierzytelność wynikającą z umowy pożyczki zawartej przez (...) i posiada legitymację procesową czynną w niniejszym postępowaniu, podczas gdy umowa cesji nie zawierała prawidłowego oznaczenia wierzytelności i powód nie wykazał, że nabył tę konkretną wierzytelność;
b. naruszenie art. 720 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie lub błędną wykładnię i pominięcie, że umowa pożyczki jest umową konsensualną, dwustronnie zobowiązującą, przy której w pierwszej kolejności aktualizuje się obowiązek pożyczkodawcy przeniesienia na własność biorącego określonej ilości pieniędzy i bez wykonania tej części zobowiązania nie powstaje roszczenie pożyczkodawcy o zwrot kwoty pożyczki;
c. naruszenie art. 75 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe (t.j. Dz. U. z 2021 r. poz. 2439 z późn. zm.) w zw. z art. 61 § 1 k.c. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie i uznanie, że doszło do skutecznego wypowiedzenia umowy pożyczki (a tym samym roszczenie powoda istnieje i jest wymagalne), mimo że pożyczkodawca nigdy nie złożył pożyczkobiorcy prawidłowego oświadczenia o wypowiedzeniu umowy (na prawidłowy adres);
d. naruszenie art. 6 k.c. w zw. z art. 232 k.p.c. poprzez ich niezastosowanie i de facto przerzucenie na pozwaną ciężaru dowodu w zakresie okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, a to przecież powód winien był wykazać swoją legitymację procesową czynną oraz zasadność (wymagalność) i wysokość dochodzonego roszczenia;
e. art. 385 1 § 1, 2, 3, i 4 k.c. w zw. z art. 3 ust. 1, art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 Dyrektywy 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich przez ich niezastosowanie i zaniechanie zbadania z urzędu abuzywności postanowień umownych zawartych w treści umowy pożyczki, na którą powołuje się powód (a zwłaszcza postanowień dotyczących oprocentowania pożyczki);
f. naruszenie art. 5 k.c. poprzez jego niezastosowanie i zaniechanie dokonania oceny roszczenia powoda pod kątem jego zgodności z zasadami współżycia społecznego;
2. obrazę przepisów prawa procesowego, która miała istotny wpływ na treść wyroku, a mianowicie:
a. naruszenie art. 229 k.p.c., art. 230 k.p.c., art. 231 k.p.c., art. 232 k.p.c. w zw. z art. 233 § 1 k.p.c. poprzez uznanie, że powód udowodnił swoje roszczenie co do zasady i co do wysokości podczas gdy nie zostały udowodnione żadne z faktów na które się powołuje, a pozwana ich nie przyznała, a nadto oświadczyła, że nie utrzymywała kontaktów ze zmarłym ojcem i tym samym obowiązek udowodnienia wskazanych faktów spoczywał na powodzie, który wywodził z nich określone skutki prawne; powyższe dotyczy w szczególności następujących faktów:. skutecznego przelewu wierzytelności dochodzonej niniejszym pozwem (prawidłowej reprezentacji stron i oznaczenia przedmiotu umowy), skutecznego zawarcia umowy pożyczki, wykonania umowy pożyczki przez wierzyciela pierwotnego (wypłacenia kwoty pożyczki), zaistnienia opóźnień w płatnościach rat pożyczki, skutecznego wezwania pożyczkobiorcy do uregulowania zaległości, skutecznego złożenia oświadczenia o wypowiedzeniu umowy pożyczki (pisma te kierowane były na nieprawidłowy adres, tj. inny niż wskazany w treści umowy pożyczki), wymagalności roszczenia o zwrot pożyczki;
b. naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez błędną i niewszechstronną ocenę dowodów, a w szczególności dokumentów załączonych do pozwu, tj. umowy przelewu wierzytelności (umowa bez załączników opisanych w jej treści: wykazu wierzytelności i dokumentów potwierdzających umocowanie osoby stawającej w imieniu cedenta), umowy pożyczki (bez potwierdzenia wypłaty środków dla pożyczkobiorcy), wypowiedzenia umowy pożyczki (pismo kierowane na inny adres pożyczkobiorcy niż ten wskazany w treści umowy) i w konsekwencji błędne uznanie, że powód udowodnił swoją legitymację procesową czynną oraz swoje roszczenie co do zasady i co do wysokości; wyżej wskazane naruszenia skutkowały dokonaniem przez sąd nieprawidłowych (błędnych) ustaleń faktycznych, a to w szczególności odnośnie do zawarcia i wykonywania umowy pożyczki (wypłaty środków, skutecznego wypowiedzenia umowy), skuteczności zawarcia umowy cesji wierzytelności oraz prawidłowego oznaczenia w niej wierzytelności sprzedawanej.
W konkluzji pozwana wnosiła o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa w całości, a ewentualnie uchylenie wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej zwrotu kosztów procesu przed Sadem II instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
Powód wnosił o oddalenie apelacji i zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, przed sądem II instancji, według norm przepisanych. Ponadto wnosił o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z dokumentów w postaci pełnomocnictwa dla J. C. na okoliczność (fakt) umocowani do zawarcia umowy cesji w imieniu (...) im. (...) w dniu 23.12.2013 r. Powód wskazał, że potrzeba powołania powyższego dowodów wyniknęła na etapie sporządzania niniejszego pisma procesowego z uwagi na zarzuty pozwanej podniesione dopiero w apelacji.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja jako bezzasadna podlegała oddaleniu.
Zaskarżone orzeczenie należało uznać za prawidłowe i stanowiące wynik właściwej oceny zebranego materiału dowodowego. Sąd Okręgowy podziela poczynione przez Sąd pierwszej instancji ustalenia, a w konsekwencji przyjmuje je za swoje.
Za całkowicie nieuzasadniony należało uznać wniosek skarżącej o uchylenie zaskarżonego wyroku, a co za tym idzie i przekazanie sprawy do ponownego jej rozpoznania Sądowi I instancji. Wniosek ten jako idący najdalej wymagał rozpoznania w pierwszej kolejności . Zgodnie z art. 386 § 2 i 4 k.p.c. uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi pierwszej instancji może nastąpić tylko w razie stwierdzenia nieważności postępowania, w razie nierozpoznania przez sąd pierwszej instancji istoty sprawy albo gdy wydanie wyroku wymaga przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości. W ocenie Sądu Okręgowego w przedmiotowej sprawie nie zachodzi żadna ze wskazanych wyżej podstaw uchylenia orzeczenia i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.
Sąd Rejonowy rozpoznał istotę sprawy. Sąd ten dokonał bowiem analizy zasadności żądania pozwu z punktu widzenia okoliczności faktycznych przytoczonych, jako podstawa faktyczna pozwu oraz z punktu widzenia stanowiska przedstawionego przez pozwanego w toku postępowania. Na podstawie poglądów dominujących w doktrynie i orzecznictwie przyjmuje się nadto, że nierozpoznanie istoty sprawy odnosi się do roszczenia będącego podstawą powództwa i zachodzi, gdy sąd pierwszej instancji nie orzekł w ogóle merytorycznie o żądaniach stron, zaniechał zbadania materialnej podstawy żądania pozwu albo pominął merytoryczne zarzuty pozwanego. Sąd Najwyższy przyjął, że oceny, czy sąd pierwszej instancji rozpoznał istotę sprawy dokonuje się na podstawie analizy żądań pozwu i przepisów prawa materialnego stanowiących podstawę rozstrzygnięcia, nie zaś na podstawie ewentualnych wad postępowania wyjaśniającego. Niewyjaśnienie okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy nie jest równoznaczne z nierozpoznaniem istoty sprawy (wyrok SN z dnia 22 kwietnia 1999 r., II UKN 589/98, OSNP 2000, nr 12, poz. 483). To samo należy także odnieść do ewentualnej sprzeczności ustaleń sądu z zebranym w sprawie materiałem dowodowym, czy też samego przeprowadzenia przez sąd pierwszej instancji postępowania dowodowego w tym jego zakresu. W tym też zakresie nie może to być utożsamiane z brakiem rozpoznania istoty sprawy przez Sąd I instancji. Wreszcie wydanie wyroku przez Sąd Okręgowy w niniejszym postępowaniu nie wymaga także przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości.
Nietrafny okazał się postawiony przez pozwaną zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. oraz powiązany z nim zarzut błędu w ustaleniach faktycznych. Należy wskazać, że zarzut naruszenia przepisu art. 233 k.p.c. może być uznany za zasadny jedynie w wypadku wykazania, że ocena materiału dowodowego jest rażąco wadliwa, czy w sposób oczywisty błędna, dokonana z przekroczeniem granic swobodnego przekonania sędziowskiego, wyznaczonych w tym przepisie. Sąd drugiej instancji ocenia bowiem legalność oceny dokonanej przez Sąd I instancji, czyli bada czy zostały zachowane kryteria określone w art. 233 § 1 k.p.c. Należy zatem mieć na uwadze, że – co do zasady – Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału, dokonując wyboru określonych środków dowodowych. Jeżeli z danego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena Sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona tylko wtedy, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub, gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo - skutkowych (por. przykładowo postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 11 stycznia 2001 r., I CKN 1072/99, Prok. i Pr. 2001 r., Nr 5, poz. 33, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 17 maja 2000 r., I CKN 1114/99, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 2000r., I CKN 1169/99, OSNC 2000 r., nr 7-8, poz. 139).
Jak wskazał Sąd Najwyższy w licznych orzeczeniach (np. wyrok z dnia 16 grudnia 2005 r., sygn. akt III CK 314/05, wyrok z dnia 21 października 2005r., sygn. akt III CK 73/05, wyrok z dnia 13 października 2004 r. sygn. akt III CK 245/04, LEX nr 174185), skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd przepisu art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem może być jedynie przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie o innej, niż przyjął sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie, niż ocena sądu. Dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie wystarcza stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest tu wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie. W szczególności skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłusznie im je przyznając (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 19 czerwca 2008 r., I ACa 180/08, LEX nr 468598).
Takiego działania skarżącej zabrakło w rozpoznawanej sprawie, co czyni zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. bezzasadnym. Podkreślić należy, że ustalenia Sądu Rejonowego w pełni korespondują ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym. Również ocena zebranego materiału dowodowego jest prawidłowa. Przedstawione Sądowi przez powoda dokumenty zarówno urzędowe, jak i prywatne, tworzą jasny i spójny obraz przedmiotowej sprawy w zakresie stosunków łączących strony, pozwalając na właściwe ustalenie zakresu i podstaw odpowiedzialności strony pozwanej za zaciągnięte zobowiązanie, na warunkach, które zostały przewidziane w umowie pożyczki. Rozliczenie należności z tytułu pożyczki, sporządzone przez powoda w połączeniu z innymi dowodami tj. umową pożyczki, harmonogramem spłat oraz wyciągiem z konta IKS tworzą spójny i kompletny obraz rzeczy bez żadnych luk i nieścisłości, dający podstawy do przyjęcia, że zasadność roszczenia została udowodniona. Powód przedłożył do akt sprawy dokumenty świadczące niezbicie o istnieniu jego roszczenia, więc zgodnie z art. 6 k.c. w zw. z art. 232 k.p.c., obowiązkiem pozwanej było przedstawienie faktów, które przeczyłyby powstaniu prawa powoda lub je zniweczyły. Tymczasem pozwana nie zakwestionowała ani wiarygodności dowodów złożonych przez powoda, ani nie powołała się na żadne okoliczności w oparciu, o które można byłoby przyjąć, iż sporne roszczenie nie istnieje.
Dowody zaoferowane przez powoda mają charakter dokumentów prywatnych. Sąd Apelacyjny w Szczecinie, w swym wyroku z dnia 19 stycznia 2017 r. I ACa 782/16, wskazał, że dokument prywatny stanowi pełnoprawny środek dowodowy, który sąd orzekający może uznać za podstawę swoich ustaleń faktycznych, a następnie wyrokowania. Skarżący niesłusznie stara się zdyskredytować te dowody. Co do zasady dokumenty prywatne korzystają przecież z domniemania autentyczności oraz że osoba, która podpisała dokument, złożyła oświadczenie zawarte w dokumencie. Domniemania te mogą zostać obalone. Tak więc choć z dokumentem prywatnym nie łączy się domniemanie zgodności z prawdą oświadczenia w nim zawartego, to nie przeszkadza by sąd orzekający w ramach swobodnej oceny dowodów uznał treść dokumentu prywatnego za zgodną z rzeczywistym stanem rzeczy. Dodania przy tym wymaga, że ramy swobodnej oceny dowodów muszą być zakreślone wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego, regułami logicznego myślenia oraz pewnego poziomu świadomości prawnej, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność odnosi je do pozostałego materiału dowodowego (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 15 lipca 2016 r. VI ACa 616/15).
W orzecznictwie i doktrynie ugruntowany jest pogląd co do tego, iż niepodpisane wydruki komputerowe, a nawet ich kopie mogą stanowić zgodnie z art. 309 k.p.c. dowód w sprawie. Z treści przepisu art. 309 k.p.c. wynika, że możliwe jest przeprowadzenie dowodu także innymi środkami niż wymienione w kodeksie, o ile są one nośnikami informacji o faktach istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, a ich wykorzystanie nie pozostaje w sprzeczności z przepisami prawa (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 12 stycznia 2016r., sygn. akt I ACa 823/15, Lex nr 2004486; wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 12 maja 2016 r., sygn. akt I ACa 1102/15, L.).
W niniejszej sprawie dokumenty prywatne zaoferowane przez stronę powodową stanowią wystarczającą podstawę do stwierdzenia istnienia wierzytelności dochodzonej w tym postępowaniu, jej wysokości oraz jej wymagalności. Powód wykazał skuteczność przelewu wierzytelności, zawarcia umowy pożyczki i jej wykonania przez wierzyciela pierwotnego, zaistnienia opóźnień w płatnościach rat pożyczki, skutecznego wezwania pożyczkobiorcy do uregulowania zaległości, skutecznego złożenia oświadczenia o wypowiedzeniu umowy pożyczki, czy też wymagalności roszczenia o zwrot pożyczki. Zestawienie tychże dowodów ocenianych z uwzględnieniem doświadczenia życiowego, zasad logiki niewątpliwie potwierdza zasadność wywiedzionego powództwa. Wobec powyższego orzeczenie Sadu Rejonowego nie naruszała przepisów art. 229 k.p.c., art. 230 k.p.c., art. 231 k.p.c., art. 232 k.p.c. w zw. z art. 233 § 1 k.p.c.
Również podnoszone przez pozwaną zarzuty naruszenia prawa materialnego okazały się chybione. W szczególności dotyczy to zarzutu naruszenia art. art. 509 § 1 i 2 k.c., dotyczący umowy cesji i braku legitymacji procesowej czynnej powoda. Wskazać należy, że zgodnie z art. 509 § 1 k.c. wierzyciel może bez zgody dłużnika przenieść wierzytelność na osobę trzecią (przelew), chyba że sprzeciwiałoby się to ustawie, zastrzeżeniu umownemu albo właściwości zobowiązania. Wraz z wierzytelnością przechodzą na nabywcę wszelkie związane z nią prawa, w szczególności roszczenie o zaległe odsetki (§ 2 art. 509 k.c.). Z przytoczonego przepisu wynika wprost, że wierzytelność (tj. prawo podmiotowe przysługujące wierzycielowi do żądania od dłużnika, aby spełnił świadczenie) może być przedmiotem przelewu. Każda wierzytelność cywilnoprawna jest zbywalna. Wyjątkami są wierzytelności, których zbywalność wyłączona jest ustawą, zastrzeżeniem umownym lub przeciwko ich zbywaniu przemawia właściwość zobowiązania. Przedmiotem przelewu mogą być wierzytelności niewymagalne, przedawnione, wynikające z umów wzajemnych, ze zobowiązań solidarnych, wierzytelności przyszłe. Jeśli przedmiot świadczenia jest podzielny, dopuszczalna jest cesja części wierzytelności. W praktyce kwestią niezwykle istotną okazuje się konkretyzacja przelewanej wierzytelności. Zauważyć należy, że przepisy art. 509 – 518 k.c. regulujące instytucję przelewu, nie regulują wprost sposobu opisywania wierzytelności w umowie przelewu. Art. 511 k.c. reguluje formę umowy wymagając, by – o ile wierzytelność jest stwierdzona pismem - przelew też był stwierdzony pismem. Ani ten przepis, ani żaden inny nie wymaga wskazania w umowie wysokości przelewanej wierzytelności. Zarówno w piśmiennictwie, jak i w judykaturze ugruntował się pogląd, że zindywidualizowanie wierzytelności jest warunkiem skutecznego zawarcia umowy przelewu i rozporządzenia wierzytelnością. Przez zindywidualizowanie wierzytelności rozumie się jej oznaczenie przede wszystkim poprzez określenie stosunku prawnego, z którego ona wynika. Chodzi o wskazanie stron stosunku prawnego, określenie świadczenia i jego przedmiotu. W wyroku z 5.11.1999 r. (III CKN 423/98, OSN 2000, Nr 5, poz. 92) Sąd Najwyższy stanął na stanowisku, że zbycie wierzytelności jest skuteczne, gdy co prawda w umowie przelewu nie została ona dokładnie zindywidualizowana, ale jest to możliwe przy pomocy analizy treści stosunku prawnego, z którego ona wynika. Określił to mianem „oznaczalności” wierzytelności. Niewątpliwie wskazanie wierzytelności jest konieczną przesłanką rozporządzenia nią w drodze przelewu, z tym że - jak w każdym wypadku zawarcia umowy - możliwe jest poszukiwanie jej treści w drodze właściwie zastosowanej wykładni (tj. przy zastosowaniu art. 65 § 2 k.c.). Nie można zatem utożsamiać zindywidualizowania wierzytelności z określeniem jej wysokości. Wierzytelność może być oznaczona m.in. poprzez wskazanie jest wysokości (obok wskazania stron stosunku prawnego, określenia rodzaju świadczenia i jego przedmiotu), ale nie jest to konieczne dla skutecznego przelewu.
W realiach rozpoznawanej sprawy przedmiotem umowy przelewu z 23.12.2013 r. był cały pakiet wierzytelności. Z § 1 umowy wynika niewątpliwie, że cedent przeniósł na cesjonariusza w całości przysługujące mu wierzytelności (a zatem w pełnej wysokości, istniejącej w dacie przelewu). Wierzytelności zostały opisane w § 6 umowy. Strony skonkretyzowały je poprzez wskazanie: numeru, imienia i nazwiska dłużnika (którym zgodnie z § 1 pkt. 3 oznaczać może pożyczkobiorcę, poręczyciela, spadkobiercę pożyczkobiorcy lub poręczyciela, dłużnika rzeczowego), numeru umowy, daty zawarcia umowy, sygnatury akt sprawy sądowej lub egzekucyjnej (jeśli się toczyła) i organu prowadzącego postępowanie, daty wydania orzeczenia, wskazania zabezpieczeń dodatkowych. Jak wynika z wykazu wierzytelności załączonego do umowy przelewu, w stosunku do J. M., przedmiotem przelewu była wierzytelność przysługująca (...) wynikająca z umowy pożyczki nr (...) z 8 marca 2012 r.. W ocenie Sądu Okręgowego wskazanie imienia i nazwiska dłużnika, numeru umowy i daty jej zawarcia jest wystarczające dla właściwego skonkretyzowania przelewanej wierzytelności. Nie ma najmniejszej wątpliwości, o jaką wierzytelność chodzi. Natomiast określenie jej wysokości nie było konieczne, bo z treści umowy przelewu wynika, że powód nabył ją w pełnej wysokości.
Umowę cesji podpisały osoby do tego upoważnione. Jak wynika z załączonej do akt sprawy umowy cesji z 23.12.2013 r. zaopatrzonej w notarialną klauzulę poświadczeniową, którą notariusz wyraźnie poświadczył, że drugostronne podpisy złożyły własnoręcznie w jego obecności osoby, których tożsamość ustalił na podstawie dowodów osobistych i działająca za (...) im. (...) z s. w G. J. C. została umocowana przez Zarząd (...) na podstawie pełnomocnictwa w formie aktu notarialnego, którego wypis okazała wraz z wydrukiem z KRS Spółdzielni i złożyła zapewnienie, że pełnomocnictwo nie zostało odwołane i zmienione, a stan ujawniony w rejestrze od daty jego wydania nie uległ zmianie, zaś w imieniu (...) sp. z o.o. sp. k. z s. we W. działa T. W. jako prokurent samoistny, na dowód czego notariuszowi okazał wydruk z KRS spółki i złożył zapewnienie, że stan ujawniony w rejestrze od daty jego wydania nie uległ zmianie. Nie można więc zgodzić się z twierdzeniami pozwanej, podniesionymi w apelacji, iż J. C. nie była należycie umocowana do zawarcia umowy cesji.
Także zarzut naruszenia art. 720 k.c. należało uznać za nieuzasadniony. W dniu 8 marca 2012r. pomiędzy S. K. – ojcem skarżącej, a Spółdzielczą Kasą Oszczędnościowo – Kredytową im. F. S. z siedzibą w G. została zawarta umowa pożyczki numer (...) na okres od dnia 8 marca 2012r. do dnia 1 marca 2017r. Całkowita kwota pożyczki wynosiła 34.100 złotych. Powyższe wynika z treści załączonej do akt przez stronę powodowa umowy pożyczki. Pozwana natomiast nie przedstawiła Sądowi żadnego dowodu, z którego wynikałoby, że umowa nie była realizowana. Tak więc, należy uznać, że skoro pożyczkodawca przeniósł na własność pożyczkobiorcy określoną ilości pieniędzy, to pożyczkodawcy przysługiwało roszczenie o zwrot kwoty tej pożyczki.
Niezasadny okazał się również zarzut naruszenia art. 75 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe (t.j. Dz. U. z 2021 r. poz. 2439 z późn. zm.) w zw. z art. 61 § 1 k.c. Wbrew twierdzeniom skarżącej, oświadczenie o wypowiedzeniu umowy doręczone zostało pożyczkobiorcy na prawidłowy adres. Stosownie do przepisu art. 61 § 1 k.c. oświadczenie woli uznaje się za złożone innej osobie w chwili, w której doszło do tej osoby w taki sposób, że może ona zapoznać się z jego treścią. Pożyczkodawca kierował korespondencję wobec poprzednika prawnego pozwanej na wskazany przez niego adres korespondencyjny w Ł. przy ul. (...), przy czym przesyłka zawierająca wypowiedzenie umowy została zwrócona a adnotacja o jej awizacji (a nie „adresat nieznany”), co dodatkowo potwierdza jego prawidłowość. Fakt, iż adres ten jest inny od adresu zameldowania nie dawał wierzycielowi podstaw do kierowania korespondencji na adres inny niż wskazany we wniosku o przyznanie pożyczki adres korespondencyjny. Należy wskazać, iż zgodnie z załączonym do akt sprawy skróconym aktem zgonu S. K. zmarł dnia 20.10.2012 r., zaś jego ostatnim miejscem zamieszkania była właśnie Ł. ul. (...).
Za chybione należało uznać również zarzuty naruszenia art. 385 1 § 1, 2, 3, i 4 k.c. w zw. z art. 3 ust. 1, art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 Dyrektywy 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich. Aby konkretna klauzula mogła zostać uznana za niedozwolone postanowienie umowne muszą ziścić się łącznie dwie przesłanki, tj. „sprzeczności z dobrymi obyczajami”, jak i „rażącego naruszenia interesów konsumenta” (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27.10.2006r., I CSK 173/06) w odniesieniu do postanowień umowy nieuzgodnionych indywidualnie. Postanowienie umowne jest ukształtowane w sposób z nimi sprzeczny wtedy, gdy za jego pomocą przedsiębiorca kształtuje prawa obowiązki w sposób, który jest wyrazem nielojalności, polegającej na nieuwzględnieniu słusznych interesów konsumenta. Oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia oraz uwzględniając umowy pozostające w związku z umową obejmującą postanowienie będące przedmiotem oceny. Przez działanie wbrew dobrym obyczajom, przy kształtowaniu treści stosunku zobowiązaniowego, należy rozumieć wprowadzanie do wzorca klauzul umownych, które godzą w równowagę kontraktową stron takiego stosunku, z kolei rażące naruszenie interesów konsumenta oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję, na niekorzyść konsumenta, praw i obowiązków stron, wynikających z umowy (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13.07.2005 r., I CK 832/04, wyrok z dnia 3.02.2006 r., I CK 297/05).
Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy, brak jest podstaw, by aby stwierdzić, że treść postanowień umowy była niejasna, niejednoznaczna, czy nieprecyzyjna. Zgodnie z pkt 7 umowy pożyczki zmiana stopy oprocentowania może nastąpić w przypadku zmiany wymienionych w nim wskaźników, mających charakter obiektywny i możliwy do ustalenia przez konsumenta tj. stóp procentowych NBP, wskaźnika wzrostu cen towarów i usług konsumpcyjnych (publikowanych przez GUS), rentowności obligacji i bonów skarbowych Skarbu Państwa, stawek WIBOR. Zatem w umowie wskazane zostały konkretne okoliczności, od których zmiana ta ma być uzależniona, co daje kontrahentowi możliwość kontrolowania, czy zastosowana przez wierzyciela zmiana wysokości oprocentowania i jej zakres odpowiadają zmienionym od chwili zawarcia umowy warunkom ekonomicznym. Ponadto strony ustaliły w przedmiotowej umowie maksymalną wysokość odsetek tj. czterokrotność wysokości stopy kredytu lombardowego NBP, zabezpieczając w ten sposób interes pożyczkodawcy. Podkreślenia wymaga, iż na dzień zawarcia umowy pożyczki umówiona wysokość odsetek wynosiła 19.5 %. Pożyczkobiorca zawierając umowę, akceptował wysokość odsetek na tym poziomie, zaś pozwana nie wykazała by miała miejsce zmiana polegająca na ich podwyższeniu oprocentowania w sposób, który rażąco naruszałby interesy dłużnika.
Orzeczenie Sądu Rejonowego nie narusza również art. 5 k.c. Przepis ten, jako norma ogólna nie precyzuje, co należy rozumieć przez zasady współżycia społecznego. Domniemywa się, iż osoba korzystająca ze swego prawa czyni to w sposób zgodny z zasadami współżycia społecznego. Natomiast odwołanie się, zwłaszcza ogólnikowo, do klauzul generalnych przewidzianych w art. 5 k.c. nie może podważać pośrednio mocy obowiązujących przepisów prawnych. Taka praktyka - jak podkreśla się w doktrynie i orzecznictwie - mogłaby bowiem prowadzić do naruszenia zasady praworządności w demokratycznym państwie prawnym. Zgodnie z art. 5 k.c. sąd nie jest upoważniony do dokonywania własnych ocen. Prawotwórcza działalność sądów (choćby dokonywana w zamaskowanej formie) jest niedopuszczalna. Zasada pewności prawa sama w sobie stanowi bardzo cenną wartość społeczną (S. A., OSP 1998/1/3 - t.2, Glosa do wyroku SN z dnia 24 kwietnia 1997r., II CKN 118/97). W niniejszej sprawie wierzyciel miał prawo oczekiwać, że zobowiązany spełni świadczenie, że zachowa się zgodnie z treścią zobowiązania, zaspokajając jednocześnie określony w jego treści interes wierzyciela.
Na mocy art. 922 § 1 k.c. na spadkobierców przechodzą prawa i obowiązki majątkowe wynikające ze stosunków zobowiązaniowych, których podmiotem był spadkodawca, niezależnie od źródła, z którego dany stosunek obligacyjny wypływa. Natomiast zgłoszone w pozwie roszczenie jest w istocie roszczeniem skierowanym w stosunku do masy spadkowej, a raczej do osób, które wraz ze śmiercią spadkodawcy wstąpiły w jego prawa i obowiązki. Wskazać należy, iż w świetle obowiązujących przepisów prawnych przyjęcie spadku powoduje, iż od tej chwili następca prawny ponosi odpowiedzialność całym swoim majątkiem. Na podkreślenie zasługuje w ocenie powoda okoliczność, iż spadek jest to ogół praw i obowiązków należących do spadkodawcy w chwili jego śmierci i przechodzących na jego następców prawnych, a zatem, co do zasady wchodzą oni w sytuację prawną w jakiej znajdował się spadkodawca, a dziedziczeniu podlegają prawa i obowiązki wynikające ze stosunków cywilnoprawnych (umów o charakterze cywilnoprawnym np. pożyczki czy też poręczenia). Skoro zaś tak, to odpowiedzialność pozwanych, którzy przyjęli spadek, kształtuje się identycznie jak samego spadkodawcy. Ponoszą oni zatem pełną odpowiedzialność za uregulowanie wobec wierzycieli spadkowych należności głównej i odsetek w takim zakresie, jak wynikało to z umowy ze spadkodawcą.
W ocenie Sądu Okręgowego, iż ujemne następstwa niespłacenia przez pożyczkobiorcę pożyczki nie mogą być usuwane przez zastosowanie art. 5 k.c. (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 kwietnia 1997 roku, II CKN 118/97, OSP 1998). Pozwana formułując zarzut, nie wskazała konkretnie, jaka z przyjętych w społeczeństwie zasad współżycia społecznego uległa naruszeniu przez żądanie od pozwanej zapłaty. Należy podkreślić, iż unormowanie zawarte w art. 5 k.c. ma charakter całkowicie wyjątkowy, przełamujący zasadę, że wszystkie prawa podmiotowe korzystają z ochrony prawnej. Jak stwierdził Sąd Najwyższy, odmowa tej ochrony musi być uzasadniona faktem zachodzenia okoliczności rażących i nieakceptowalnych ze względów aksjologicznych ewentualnie teleologicznych, które w niniejszej sprawie nie występują (wyrok SN z dnia 24 kwietnia 1998r., II CKN 118/97, OSP 1998/1/3). Zarówno w doktrynie, jak i orzecznictwie zgodnie podkreśla się, że przy przyjmowaniu nadużycia prawa konieczne jest zachowanie szczególnej ostrożności, bowiem przepis art. 5 k.c. jako norma ogólna nie precyzuje, co należy rozumieć przez zasady współżycia społecznego. Niewątpliwie zgodnie z obowiązującymi przepisami pozwana jako spadkobierca S. K. jest zobowiązana do spłaty ciążącego na nim zobowiązania. Jednakże sama tylko okoliczność, że do spłaty zobowiązani są spadkobiercy pożyczkobiorcy nie może przesądzać o tym, że dochodzenie od nich spłaty długu należącego do spadku jest niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Przyjęcie takiego stanowiska, w ocenie Sadu Okręgowego uniemożliwiałoby w ogóle dochodzenie długów w przypadku śmierci pożyczkobiorcy. Art. 5 k.c. nie podważa zasady, że odpowiedzialność spadkobiercy za długi spadkowe ma charakter pochodny, nie dotyczy on bowiem samego istnienia prawa, lecz jego realizacji.
Mając na uwadze powyższe, na mocy art. 385 k.p.c., apelacja pozwanego jako bezzasadna podlegała oddaleniu.
O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł zgodnie z wyrażoną w art. 98 § 1 i § 3 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. zasadą odpowiedzialności za wynik sporu i zasądził od przegrywającego spór skarżącego na rzecz powoda kwotę 2700 zł. Na kwotę tą złożyło się jedynie wynagrodzenie pełnomocnika powoda, ustalone stosownie do § 2. pkt 6) w zw. z § 10. ust. 1 pkt 1) Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (t.j. - Dz. U. z 2018 roku, poz. 265).
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: