Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

III Ca 1320/15 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2015-12-17

Sygn. akt III Ca 1320/15

UZASADNIENIE

Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi wyrokiem wydanym w dniu 27 maja 2015 roku w sprawie z powództwa S. K. przeciwko (...) Spółce Akcyjnej Oddział w Ł. w punkcie 1. zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 61 350 zł tytułem zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami od kwoty 51 350 zł od dnia 17 grudnia 2009 roku do dnia zapłaty oraz od kwoty 10 000 zł od dnia 20 stycznia 2015 roku do dnia zapłaty; w punkcie 2. zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 8 325 zł odszkodowania z ustawowymi odsetkami od dnia 20 stycznia 2015 roku do dnia zapłaty; w punkcie 3. zasądził od pozwanego na rzecz powoda rentę miesięczną w wysokości 229 zł płatną do dnia 10-go każdego miesiąca poczynając od lutego 2015 roku i na przyszłość, z ustawowymi odsetkami na wypadek uchybienia terminu płatności którejkolwiek raty; w punkcie 4. ustalił, że pozwany odpowiada za skutki wypadku z dnia 12 października 1997 roku jakie mogą się pojawić u powoda w przyszłości; w punkcie 5. oddalił powództwo w pozostałym zakresie; w punkcie 6. o kosztach procesu orzekł na podstawie art. 100 k.p.c., uznając, że powód przegrał sprawę w nieznacznej części, kosztami tymi obciążając w całości pozwanego a szczegółowe ich wyliczenie pozostawiając Referendarzowi Sądowemu, w punkcie 7. zasądził od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi kwotę 4 792,19 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.

W uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia Sąd Rejonowy wskazał, iż w dniu 12 października 1997 roku doszło do wypadku komunikacyjnego, w którym uczestniczył powód. S. K. jako pasażer jechał samochodem F. (...) ulicą (...). Kierujący pojazdem J. G. w nieznanych okolicznościach zjechał nagle na lewy pas jezdni i zderzył się czołowo z autobusem. Kierujący pojazdem J. G. miał 3,6 promila alkoholu we krwi. Zmarł na miejscu. Z miejsca zdarzenia powód został przewieziony karetką pogotowia ratunkowego do szpitala im. K. w Ł., gdzie przebywał w (...) do dnia 27.10.1997 r., a następnie w oddziale chirurgii urazowo-ortopedycznej do dnia 26.11.1997 r. U powoda stwierdzono na skutek wypadku uraz głowy – rana w okolicy czołowej, stłuczenia lewego płuca – bez niewydolności oddechowej, niewielkie pęknięcia wątroby, z wytworzeniem podtorebkowego krwiaka wątroby, nie wymagające leczenia operacyjnego oraz złamanie kości podudzia lewego, zwichnięcie biodra lewego, złamanie przedramienia lewego. Zastosowano leczenie operacyjne zwichnięcia biodra lewego, opracowanie chirurgiczne ran kolana lewego i podudzia prawego. Powód przez 18 tygodni był unieruchomiony w łóżku z powodu złamań lewej kończyny dolnej. Lewą nogę miał unieruchomioną na wyciągu przez 18 tygodni. Na skutek wypadku powód doznał złamania kości udowej z miernymi zmianami, złamania kości podudzia ze zmianami. Powód przeszedł też alloplastykę całkowitą bezcementową stawu biodrowego lewego z powodu urazowego zwichnięcia tego stawu. W okresach 29.03.1998 r. – 07.04.1998 r. oraz 06.04.1999 r. – 20.05.1999 r. powód był hospitalizowany na Oddziale (...) Urazowo-Ortopedycznej Szpitala im. (...). W dniach od 30.04.2012 r. do 07.05.2012 r. powód przebywał ponownie na powyższym oddziale z powodu: „Złamania podprotezowego kości udowej lewej”. Wykonano otwartą repozycję złamania i stabilizację (...). W ocenie Sądu Rejonowego złamanie powtórne poniżej trzpienia endoprotezy w 2012 roku również było skutkiem wypadku.

Z zakresu ortopedii powód doznał 70% trwałego uszczerbku na zdrowiu. Suma stałego uszczerbku na zdrowiu powoda z punktu widzenia chirurgii plastycznej wyniosła 10%. Powyższy uszczerbek związany był z powstaniem zniekształceń bliznowatych czoła, uda, kolana oraz lewego podudzia. Wielkość długotrwałego uszczerbku na zdrowiu powoda spowodowanego stłuczeniem lewego płuca wyniosła 10%, zaś przebyty krwiak podtorebkowy wątroby skutkował długotrwałym uszczerbkiem na zdrowiu w wysokości 5%. Sąd Rejonowy ustalił łączny uszczerbek na zdrowiu powoda powstały na skutek wypadku na 95%. Powód wymagał pomocy osób trzecich w wymiarze 1-2 godzin dziennie od sierpnia 1999 roku do 30 kwietnia 2012 roku oraz w późniejszym okresie. Powód wymagał pomocy przy czynnościach życia codziennego: robieniu zakupów, wykonywaniu cięższych prac fizycznych, pracy na wysokości, załatwianiu spraw poza miejscem zamieszkania (konieczność dalszych spacerów) itp. Skutki wypadku powodowały konieczność zażywania leków przeciwbólowych i przeciwzakrzepowych, których koszt kształtował się w granicach 50-80 zł miesięcznie.

W opisanych wyżej okolicznościach Sąd Rejonowy uznał roszczenia powoda za usprawiedliwione co do zasady, przyjmując 50% przyczynienie się powoda do powstania szkody. Ustalając kwotę zadośćuczynienia, Sąd wziął pod uwagę doznanie przez powoda na skutek wypadku znacznego trwałego i długotrwałego uszczerbku na zdrowiu. Ponadto Sąd uwzględnił to, iż powód w związku z przebytymi operacjami przez długi czas musiał pozostawać w unieruchomieniu, a po leczeniu ortopedycznym nie doszedł do pełnej sprawności – zmuszony był do poruszania się przy pomocy kul, odczuwał bóle lewego biodra i kolana. Sąd uznał, iż przy uwzględnieniu stopnia przyczynienia się powoda do powstania szkody i wypłaconej już na jego rzecz kwoty w toku postępowania likwidacyjnego, odpowiednią kwotą zadośćuczynienia będzie kwota 61 350 zł. O odsetkach Sąd orzekł na podstawie art. 481 k.c. oraz na podstawie art. 14 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Sąd przyjął, że skoro powód zgłosił roszczenia już w 1999 roku, odsetki należało zasądzić od dat wskazanych przez stronę powodową, tj. w zakresie kwoty 51 350 zł od dnia 17 grudnia 2009 roku, a w zakresie kwoty 10 000 zł od dnia rozszerzenia powództwa.

O odszkodowaniu Sąd orzekł na podstawie art. 444 § 1 k.c. Ustalona kwota uwzględnia koszty opieki nad powodem i koszty leków. Podstawę zasądzenia renty stanowił zaś art. 444 § 2 k.c., a o odpowiedzialności pozwanego za skutki wypadku mogące ujawnić się w przyszłości Sąd orzekł w oparciu o art. 189 k.p.c.

Sąd przyjął, iż powód przegrał sprawę w nieznacznej części (art. 100 k.p.c.), pozostawiając szczegółowe wyliczenie kosztów referendarzowi sądowemu. O nieuiszczonych kosztach sądowych Sąd orzekł na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.

Opisany wyrok zaskarżył apelacją pozwany w części zasądzającej na rzecz powoda odsetki ustawowe od kwoty 51 350 zł od dnia 17 grudnia 2009 roku do dnia 26 maja 2015 roku (punkt 1.a) wyroku) oraz od kwoty 10 000 zł od dnia 20 stycznia 2015 roku do dnia 26 maja 2015 roku (punkt 1.b) wyroku).

Skarżący podniósł zarzut naruszenia prawa materialnego, a mianowicie art. 363 § 2 k.c. w zw. z art. 481 § 1 k.c. przez zasądzenie odsetek z tytułu zwłoki w wypłacie zadośćuczynienia w wysokości 51 350 zł od dnia 17 grudnia 2009 r. oraz w wysokości 10 000 zł od dnia 20 stycznia 2015 r., pomimo że wysokość zadośćuczynienia mogła zostać ustalona dopiero w dacie wyrokowania, a co za tym idzie przed tą datą pozwany nie był w zwłoce.

Wskazując powyższy zarzut, skarżący wniósł o zmianę wyroku w zaskarżonej części poprzez oddalenie powództwa w zakresie odsetek ustawowych za kwestionowany w apelacji okres oraz o zasądzenie na jego rzecz kosztów procesu przed sądem II instancji.

W związku ze śmiercią powoda, postanowieniem z dnia 27 sierpnia 2015 roku Sąd Okręgowy w Łodzi zawiesił postępowanie apelacyjne, które następnie zostało podjęte z udziałem następców prawnych zmarłego powoda: E. K., A. K. (1) oraz A. K. (2). Strona powodowa wniosła o oddalenie apelacji i zasądzenie solidarnie na rzecz następców prawnych powoda kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest zasadna.

W pierwszej kolejności należy podkreślić, iż Sąd Okręgowy w pełni podziela ustalenia Sądu Rejonowego co do stanu faktycznego sprawy i przyjmuje je za własne. Jednocześnie istnieje potrzeba uzupełnienia tych ustaleń o bezsporną pomiędzy stronami okoliczność, iż sprawca wypadku z dnia 12 października 1997 roku, w którym ucierpiał powód, był ubezpieczony w zakresie odpowiedzialności cywilnej w pozwanym (...) Spółce Akcyjnej.

Apelacja pozwanego zmierza do podważenia wyroku w zakresie daty początkowej naliczania odsetek od zasądzonego na rzecz powoda zadośćuczynienia, wywodząc, że wysokość zadośćuczynienia mogła zostać ustalona dopiero w dacie wyrokowania, po przeprowadzeniu postępowania ustalającego zakres uszczerbku na zdrowiu i krzywdy powoda po upływie wieloletniego okresu od zlikwidowania szkody w 1999r..

W ustalonych okolicznościach niniejszej sprawy pogląd apelującego zasługuje na aprobatę, albowiem zdaniem Sądu II instancji skarżący słusznie podnosi, że korekty wymagało rozstrzygnięcie w części zasądzającej odsetki od zadośćuczynienia.

Zgodnie z ugruntowanym w judykaturze poglądem orzeczenie sądu przyznające zadośćuczynienie za doznaną krzywdę (art. 445 §1 k.c.), będące świadczeniem bezterminowym (art. 455 in fine k.c.), ma charakter rozstrzygnięcia deklaratoryjnego, a nie konstytutywnego (por. wyrok SN z 22.02.2007 r., I CSK 433/06, LEX nr 274209). Powyższe nie oznacza jednak, jak wskazał w pisemnym uzasadnieniu skarżonego orzeczenia Sąd Rejonowy, że w każdym wypadku zadośćuczynienie za krzywdę dłużnik ma zapłacić, z zastrzeżeniem wyjątków - art. 14 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U. Nr 124, poz. 1152 ze zm.), niezwłocznie po wezwaniu przez wierzyciela.

Na wskazanym wyżej tle w orzecznictwie Sądu Najwyższego powstała rozbieżność, na którą zwrócił uwagę SN m.in. w uzasadnieniu wyroku z 18.02.2011r. (I CSK 243/10, LEX nr 848109), w którym wskazał, że zgodnie z jednym poglądem odsetki za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia powinny być zasądzone od dnia, w którym zobowiązany ma zadośćuczynienie zapłacić (zob. wyroki SN z 18.09.1970 r., II PR 257/70, OSNC 1971/6/103, z 12.07.2002 r., V CKN 1114/00, LEX nr 56055, z 18.02.2010 r., II CSK 434/09, LEX 602683), natomiast zgodnie z innym poglądem zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę jest wymagalne dopiero z dniem wyrokowania przez sąd (art. 316 k.p.c.). W tym drugim wypadku zobowiązany dopiero od tego dnia pozostaje w opóźnieniu w zapłacie zasądzonego zadośćuczynienia i tym samym dopiero od tego dnia należą się od niego odsetki za opóźnienie (zob. wyroki SN z 10.02.2000r., II CKN 725/98, OSNC 2000/9/158, z 25.03.2009 r., V CSK 370/08, LEX nr 584212, z 8.12.1997 r., I CKN 361/97, LEX nr 477638, z 20.03.1998 r., II CKN 650/97, LEX nr 477665, z 4.09.1998 r., II CKN 875/97, LEX nr 477579, z 9.09.1999 r., II CKN 477/98, LEX nr 477661). Jednocześnie w powołanym wyżej orzeczeniu SN wyraził pogląd, że żadne z tych rozwiązań nie może być uznane za wyłącznie właściwe, na co również wskazywano w niektórych z przytoczonych judykatów.

Powyższy pogląd Sąd Okręgowy orzekający w niniejszym składzie w całości podziela i stoi na stanowisku, że wymagalność roszczenia o zadośćuczynienie, a tym samym początkowy termin biegu odsetek za opóźnienie w jego zapłacie, może się różnie kształtować w zależności od okoliczności konkretnej sprawy. Terminem, od którego należą się odsetki za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia za krzywdę, może być zatem zarówno dzień poprzedzający wyrokowanie o zadośćuczynieniu, jak i dzień wyrokowania. W przypadku jednak, gdy powód, tak jak to miało miejsce w niniejszej sprawie, żąda od pozwanego zapłaty określonej kwoty tytułem zadośćuczynienia z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia poprzedzającego dzień wyrokowania, odsetki te powinny być zasądzone zgodnie z żądaniem pozwu pod tym warunkiem, że w toku postępowania zostało wykazane, że dochodzona suma rzeczywiście się powodowi należała od wskazanego przez niego dnia. Jeżeli natomiast sąd ustali, że zadośćuczynienie w rozmiarze odpowiadającym sumie dochodzonej przez powoda należy się dopiero od dnia wyrokowania, no to w takim przypadku odsetki od zasądzonego zadośćuczynienia mogą się należeć dopiero od dnia wyrokowania.

Mając na uwadze powyższe rozważania Sąd II instancji podzielił sformułowany w apelacji zarzut naruszenia art. 363 § 2 k.c., który ma zastosowanie również do zadośćuczynienia, jako postaci naprawienia szkody niemajątkowej i w konsekwencji uznał, że Sąd Rejonowy niezasadnie obciążył ubezpieczyciela odsetkami za opóźnienie, a zadecydowały o tym następujące powody.

Po pierwsze, Sąd I instancji zasądził zadośćuczynienie w oparciu o stan z daty wyrokowania. Należy tu wskazać, że wypadek komunikacyjny, w wyniku którego powód doznał obrażeń skutkujących powstaniem u niego znacznego trwałego i długotrwałego uszczerbku na zdrowiu, miał miejsce w dniu 12 października 1997 r. Umknęło, jak się wydaje, uwadze Sądu Rejonowego to, że niniejsza sprawa nie jest sprawą typową, albowiem powód zgłosił pozwanemu ubezpieczycielowi roszczenie w 1999 r. i wtedy ubezpieczyciel faktycznie pozostawał w systemie 30-dniowego postępowania likwidacyjnego licząc od dnia zgłoszenia szkody przez poszkodowanego. Skoro jednak w niniejszym postępowaniu powód w pozwie z dnia 5 lipca 2013 r., doręczonym stronie pozwanej w dniu 15 listopada 2013 r. /k. 76/ dochodzi dalszego zadośćuczynienia za krzywdę w związku ze szkodą, która pozostając w adekwatnym związku przyczynowym z wypadkiem z 1997 r. powstała kilka lat po zakończeniu postępowania likwidacyjnego, to wymagało to w toku postępowania sądowego ustalenia okoliczności faktycznych na nowo, celem zbadania zasadności roszczenia z tytułu dalszego zadośćuczynienia za następstwa, które jeszcze nie istniały w latach 1997-1999. Tym samym nie można zasadnie twierdzić, że pozwany pozostawał w opóźnieniu w wypłacie zadośćuczynienia za te dalsze następstwa już od 1999 r. Okoliczność tę, niepodniesioną wprawdzie w apelacji pozwanego, Sąd II instancji, w ramach kontroli prawidłowości stosowania prawa materialnego, wziął pod rozwagę z urzędu. Na tej podstawie należy przyjąć, że dopiero po latach, w miarę upływu czasu, ujawniły się dodatkowe niekorzystne następstwa wypadku, które to wszystkie zostały dopiero przedstawione w opinii powołanych w sprawie biegłych, przytoczone w uzasadnieniu wyroku, poddane ocenie w niniejszym postępowaniu, a tym samym wzięte pod uwagę przy wyrokowaniu. Zgodzić się trzeba w tych okolicznościach ze skarżącym, że wyrok uwzględnia ustalony w procesie, istniejący w dacie jego wydania stan rzeczy (art. 316 §1 k.p.c.). Chociaż zadośćuczynienie jest świadczeniem kompleksowym, które powinno uwzględniać krzywdę już istniejącą i mogącą się ujawnić w przyszłości, to brak jest w materiale aktowym dowodu, że możliwość wystąpienia dalszych niekorzystnych skutków wypadku, poza podanymi w zgłoszeniu i ujawnionymi w toku postępowania likwidacyjnego, ubezpieczyciel powinien uwzględnić już w 1999 r. Należy więc przyjąć, wbrew odmiennej ocenie Sądu Rejonowego, że pozwany nie mógł znać w terminie likwidacji szkody wszystkich skutków zdarzenia i już choćby z tego względu nie zostało przez powoda wykazane, zgodnie ze spoczywającym na nim obowiązkiem, jaki wypływa z art. 6 k.c., że zadośćuczynienie w kwocie ustalonej przez Sąd należało się powodowi już terminie wskazanym w art. 14 ust. 2 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, na co powoływał się Sąd pierwszej instancji w swoim uzasadnieniu.

Po drugie, Sąd II instancji miał i to na uwadze, że zasądzone z odsetkami od 17 grudnia 2009 r. zadośćuczynienie w wysokości 53 350 zł nie odzwierciedla realiów panujących w tamtym czasie. Jest rzeczą powszechnie wiadomą, znaną także Sądowi odwoławczemu z obserwacji praktyki orzeczniczej i własnego doświadczenia w orzekaniu w tego rodzaju sprawach, że sumy wypłacane z tytułu zadośćuczynienia za krzywdę, zwłaszcza wywołaną naruszeniem najcenniejszego z dóbr osobistych człowieka, jakim jest jego życie i zdrowie, systematycznie wzrastają i to w wyższym stopniu, niż odnotowywany wzrost poziomu zamożności społeczeństwa, czy też inflacyjny ruch cen. Jest to efektem ukształtowanej linii orzecznictwa sądowego, w której podkreśla się kompensacyjną funkcję zadośćuczynienia, kryterium zaś „stopy życiowej społeczeństwa” nadaje tylko znaczenie pomocnicze, korygujące. W efekcie sumy uznawane za „odpowiednie” jeszcze kilka lat temu, w dzisiejszych realiach mogą być i często też są uznawane za niewspółmierne do rozmiarów podlegającej kompensacie krzywdy (potwierdzeniem powyższych spostrzeżeń mogą być np. wnioski wypływają z danych zgromadzonych w programie badawczym Instytutu Wymiaru Sprawiedliwości na podstawie analizy akt spraw, w których sądy orzekały o zadośćuczynieniu z art. 445 § 1 k.c. - zob. „Prawo w działaniu”, zeszyt 15, str. 280-282).

Po trzecie, Sąd Rejonowy oceniając sposób wywiązania się przez pozwanego z obowiązku wobec poszkodowanego winien był uwzględnić, że ustawodawca wyposażył ubezpieczyciela w uprawnienie do badania w tzw. postępowaniu likwidacyjnym okoliczności zdarzenia i rozmiarów jego następstw, co powinno prowadzić do samodzielnego ustalenia zasady i rozmiarów odpowiedzialności, o czym mowa w art. 15 ustawy o działalności ubezpieczeniowej i wypłacenia ustalonego po przeprowadzeniu przewidzianego art. 16 ust. 1 tej ustawy postępowania, świadczenia. Ubezpieczyciel powinien przy tym zachować staranność profesjonalisty (art. 355 §2 k.c.), co bez wątpienia oznacza, że ciąży na nim obowiązek ustalenia następstw zdarzenia, określenia i wypłacenia stosownego zadośćuczynienia w odpowiedniej wysokości. Powyższe nie może jednak oznaczać, że od ubezpieczyciela należy wymagać objęcia wypłaconym zadośćuczynieniem nieznanych mu, bo przecież jeszcze nieistniejących w tym czasie, gdy prowadzi swoje postępowanie, następstw zdarzenia, ani też nie można obciążać obowiązkiem przewidywania, że w prowadzonym w przyszłości postępowaniu sądowym poszkodowany może uzyskać wyższe zadośćuczynienie. W sytuacji, gdy pozwany ubezpieczyciel kilkanaście lat przed sądowym orzekaniem o zadośćuczynieniu, w wyniku własnych prawidłowych ustaleń uznał za „odpowiednie” i wypłacił zadośćuczynienie w wysokości odpowiadającej ówczesnej praktyce orzeczniczej, no to nie sposób czynić mu teraz – tak jak to zrobił Sąd Rejonowy - zarzutu, że nie wywiązał się prawidłowo ze swojego obowiązku wobec poszkodowanego (art. 805 § 1 k.c.), popadając tym samym w opóźnienie co do zasądzonej w wyroku sądu części świadczenia (art. 481 § 1 k.p.c.) za dalsze następstwa już w 1999 r. i wywodzić z tego, że w związku z tym żądanie odsetek od 17 grudnia 2009 r. od kwoty 53 350 zł i od dnia rozszerzenia powództwa, tj. od 20 stycznia 2015 r. od kwoty 10 000 zł jest zasadne /k. 232/.

Z tych wszystkich względów przedstawiona w apelacji argumentacja z uwagi na specyfikę niniejszej sprawy, zdaniem Sądu Okręgowego zasługuje na aprobatę, albowiem dopiero w wyniku przeprowadzenia postępowania dowodowego i dokonania pełnej, kompleksowej oceny znanych dopiero w dacie wyrokowania następstw zdarzenia, powstała możliwość ustalenia rozmiarów rzeczywistej krzywdy powoda i ustalenia odpowiadającego jej, stosowanego zadośćuczynienia.

Z tej przyczyny Sąd II instancji na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. uwzględnił apelację i zmienił zaskarżony wyrok w punkcie 1 ppkt a) i ppkt b) w ten sposób, że termin początkowy naliczania odsetek ustawowych od zasądzonych kwot określił na 27 maja 2015 r.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c. Koszty te obejmowały opłatę od apelacji w wysokości 1 780 zł i kwotę 1 200 zł z tytułu wynagrodzenia pełnomocnika pozwanego, ustaloną w oparciu o § 12 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz.U.2013.490 j.t.).

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Sabina Szwed
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: