III Ca 1320/22 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2023-11-13

Sygn. akt III Ca 1320/22

UZASADNIENIE


Wyrokiem z dnia 18 maja 2022 roku, Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi w sprawie o sygn. akt I C 1287/20 zasądził od (...) Company z siedzibą w Irlandii na rzecz (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. kwotę 400 euro z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 15 lutego 2020 roku do dnia zapłaty oraz kwotę 1117 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od daty uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty.


Powyższe orzeczenie zapadło w oparciu o następujące ustalenia i wnioski:


Z. Ż. zakupił bilet, obsługiwanego przez (...) Company z siedzibą w Irlandii, lotu o oznaczeniu kodowym (...) z Ł. ( (...)) do D. ( (...)). Zgodnie z rozkładem przedmiotowy lot miał rozpocząć się w dniu 23 grudnia 2019 roku o godzinie 22:00 czasu lokalnego ( (...)+1), a zakończyć w tym samym dniu o godzinie 23:55 czasu lokalnego ( (...)+0). Lot obejmował dystans 1 741 km.

W dniu 23 grudnia 2019 roku Z. Ż. dowiedział się na lotnisku, że lot (...) z Ł. do D. został odwołany z uwagi na problemy techniczne z urządzeniami nawigacyjnymi (zamknięcie systemu (...)). Pasażerowi zaproponowano lot alternatywny. Z. Ż. został przewieziony z lotniska w Ł. na lotnisko W. M. ( (...)) skąd dotarł lotem alternatywnym do lotniska w D. o godz. 4:00 czasu lokalnego ( (...)+0). Opóźnienie w dotarciu do lotniska docelowego wynosiło ponad 3 godziny.

Dnia 24 grudnia 2019 roku Z. Ż. zawarł z (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. umowę powierniczego przelewu wierzytelności z tytułu naruszenia warunków umowy przewozu lotniczego, na podstawie której przeniósł na (...) spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. wierzytelność o zapłatę odszkodowania z tytułu odwołania lotu (...) z dnia 23 grudnia 2019 roku z Ł. ( (...)) do D. ( (...)).

(...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. w dniu 15 stycznia 2020 roku złożyła reklamację dotyczącą odwołanego lotu, wzywając przewoźnika do zapłaty odszkodowania w terminie 30 dni od dnia otrzymania wezwania oraz poinformowała (...) Company z siedzibą w Irlandii o przelewie wierzytelności z tytułu odszkodowania za odwołanie lotu z dnia 24 grudnia 2019 roku. Reklamacja nie została uwzględniona przez (...) Company.

W oparciu o tak ustalony stan faktyczny Sąd Rejonowy zważył, iż powództwo jako uzasadnione podlegało uwzględnieniu.

Oceniając żądanie powoda na gruncie przepisów materialnoprawnych Sąd Rejonowy wskazał, iż podstawą prawną przedmiotowego roszczenia stanowi rozporządzenie (WE) nr 261/2004 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 11 lutego 2004 roku ustanawiające wspólne zasady odszkodowania i pomocy dla pasażerów w przypadku odmowy przyjęcia na pokład albo odwołania lub dużego opóźnienia lotów, uchylające rozporządzenie (EWG) nr 295/91 (Dz.U. UE L 2004/46/1). Zgodnie z art. 5 c) rozporządzenia 261/2004 w przypadku odwołania lotu, pasażerowie, których to odwołanie dotyczy mają prawo do odszkodowania od obsługującego przewoźnika lotniczego, zgodnie z art. 7, chyba, że zostali poinformowani o odwołaniu lotu w warunkach wskazanych w rozporządzeniu, po pierwsze, co najmniej dwa tygodnie przed planowym czasem odlotu, po drugie, w okresie od dwóch tygodni do siedmiu dni przed planowym czasem odlotu i zaoferowano im zmianę planu podróży, umożliwiającą im wylot najpóźniej dwie godziny przed planowym czasem odlotu i dotarcie do ich miejsca docelowego najwyżej cztery godziny po planowym czasie przylotu lub po trzecie, w okresie krótszym niż siedem dni przed planowym czasem odlotu i zaoferowano im zmianę planu podróży, umożliwiającą im wylot nie więcej niż godzinę przed planowym czasem odlotu i dotarcie do ich miejsca docelowego najwyżej dwie godziny po planowym czasie przylotu.

Zgodnie z art. 7 ust. 1 b) Rozporządzenia 261/2004 w przypadku odwołania lotu pasażerowie otrzymują odszkodowanie w wysokości 400 EUR dla wszystkich lotów wewnątrzwspólnotowych dłuższych niż 1.500 kilometrów i wszystkich innych lotów o długości od 1.500 do 3.500 kilometrów. Przy określaniu odległości, podstawą jest ostatni cel lotu, do którego przybycie pasażera nastąpi po czasie planowego przylotu na skutek opóźnienia spowodowanego odmową przyjęcia na pokład lub odwołaniem.

Zgodnie art. 5 ust. 3 rozporządzenia 261/2004 obsługujący przewoźnik lotniczy nie jest zobowiązany do wypłaty rekompensaty przewidzianej w art. 7, jeżeli może dowieść, że odwołanie jest spowodowane zaistnieniem nadzwyczajnych okoliczności, których nie można było uniknąć pomimo podjęcia wszelkich racjonalnych środków.

Na gruncie rozpoznawanej sprawy Sąd I instancji uznał, iż nie wystąpiły żadne nadzwyczajne okoliczności skutkujące zwolnieniem przewoźnika od odpowiedzialności, zaznaczając, że to na przewoźniku lotniczym, który zamierza się na nie powołać, spoczywa obowiązek wykazania, że okoliczności tych w żadnym razie nie można by było uniknąć za pomocą dostosowanych do sytuacji środków, to jest środków, które w chwili wystąpienia nadzwyczajnych okoliczności odpowiadają między innymi warunkom technicznie i ekonomicznie możliwym do przyjęcia przez danego przewoźnika lotniczego (wyrok E. i R., C-294/10, EU:C:2011:303, pkt 25). Na poparcie powyższego stanowiska Sąd Rejonowy przywołał stanowisko Trybunału Sprawiedliwości Wspólnot Europejskich w sprawie C – 402/07, który orzekł, że art. 5 ust. 3 rozporządzenia nr 261/2004 należy interpretować w ten sposób, że problem techniczny, który wystąpił w statku powietrznym, skutkujący odwołaniem lotu nie jest objęty 'nadzwyczajnymi okolicznościami' w rozumieniu tego przepisu, chyba że problem ten jest następstwem zdarzeń, które – ze względu na swój charakter lub źródło – nie wpisują się w ramy normalnego wykonywania działalności danego przewoźnika lotniczego i pozostają poza zakresem jego skutecznej kontroli (ww. wyrok w sprawie W.-H., pkt 34).

Uwzględniając powyższe Sąd Rejonowy wskazał, iż w przedmiotowej sprawie odwołanie lotu nastąpiło w związku z zamknięciem systemu (...) (wspomagającego systemu nawigacyjnego). Zdaniem Sądu a quo nawet jeżeli przyczyną zamknięcia systemu była jego awaria to nie sposób uznać, że jest to wynikiem nadzwyczajnych okoliczności, których nie można było uniknąć pomimo podjęcia wszelkich racjonalnych środków - możliwość wystąpienia awarii systemu informatycznego jest immanentnie wpisana w funkcjonowanie każdego tego rodzaju systemu, nawet jeżeli wynika z czynników niezależnych od człowieka (podobnie wyrok (...) z dnia 17 września 2015 r. w sprawie V. der L., C-257/14, LEX). W ocenie Sądu Rejonowego przepisy wyłączające odpowiedzialność nie znajdują zastosowania, gdyż to wyłącznie pozwany odpowiada za sposób organizacji i działania swojego przedsiębiorstwa i to on powinien ponosić konsekwencje i ryzyko wystąpienia problemów technicznych z urządzeniami nawigacyjnymi.

Zdaniem Sądu i instancji nie zasługiwał na uwzględnienie zarzut braku legitymacji czynnej powoda. Prawem właściwym dla oceny ważności i skuteczności umowy przelewu wierzytelności jest prawo polskie prawo wynikające z wyboru stron (art. 3 ust. 1 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) nr 563/2008 z dnia 17 czerwca 2008 r. w sprawie prawa właściwego dla zobowiązań umownych - R. I (Dz. U. UE L z 2008 r. 177/6). Nawet w razie braku wyboru prawa prawem właściwym dla oceny stosunku wynikającego z przelewu wierzytelności byłoby prawo polskie, czyli prawo właściwe dla umowy zawartej między zbywcą a nabywcą wierzytelności (art. 14 ust. 1 i 3 powołanego rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) nr 563/2008 z dnia 17 czerwca 2008 r.). Rozporządzenie 261/2004 nie wprowadza żadnych ograniczeń, co do możliwości zbywania roszczeń o odszkodowanie za opóźniony, czy odwołany lot. Przedstawiona w tym celu umowa, jednoznacznie stwierdza, że doszło do przelewu wierzytelności. Umowa została zawarta z uprawnioną osobę, gdyż to Z. Ż. był poszkodowanym w wyniku odwołania lotu (...) z Ł. do D. w dniu 23 grudnia 2019 roku. Zatem Z. Ż. jako osoba uprawniona mógł w ocenie Sądu a quo zawrzeć umowę przelewu wierzytelności, a tym samym powódka wykazała, że z przedstawionej umowy wierzytelności można wywieść jej legitymację procesową oraz uznać, że wykazała w ten sposób, iż wierzytelność została na nią skutecznie przelana.

W konsekwencji Sąd Rejonowy zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 400 EURO tytułem odszkodowania za odwołany lot.

Żądanie odsetek ustawowych za opóźnienie Sąd Rejonowy uznał za zasadne od dnia 15 lutego 2020 roku tj. od kolejnego dnia od upływu terminu do zapłaty odszkodowania zakreślonego w piśmie z dnia 15 stycznia 2020 roku..

Rozstrzygnięcie o kosztach postępowania Sąd Rejonowy wydał w oparciu o art. 98 § 1 i 3 k.p.c.


Apelację od powyższego wyroku wniósł pozwany, zaskarżając rozstrzygnięcie w całości. Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił naruszenie:

  • art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej a nie swobodnej oceny dowodów w szczególności zaś depeszy (...) oraz listy nadzwyczajnych okoliczności, skutkujące nieuzasadnionym przyjęciem, że materiał dowodowy w przedmiotowej sprawie nie potwierdza zaistnienia nadzwyczajnych okoliczności w rozumieniu przepisu art. 5 ust. 3 Rozporządzenia (WE) nr 261/2004, podczas gdy dowody te winny skutkować uznaniem, że w niniejszej sprawie miały miejsce nadzwyczajne okoliczności, a co za tym idzie pozwany nie powinien ponosić odpowiedzialności z ww. Rozporządzenia;

  • art. 233 § 2 k.p.c. w zw. z art. 228 § 1 k.p.c. polegające na nieuwzględnieniu, że w dacie skarżonego lotu na lotnisku w Ł. miały miejsce ograniczenia w prowadzonych operacjach lotniczych z uwagi na awarię sprzętu naprowadzającego, które uniemożliwiały bezpieczne podejście do lądowania po zmroku (w godzinach nocnych), podczas gdy fakt ten stanowi informację powszechnie dostępną, a w konsekwencji błędne uznanie, że w przedmiotowej sprawie nie zaistniały nadzwyczajne okoliczności w rozumieniu przepisu art. 5 ust. 3 Rozporządzenia 261/2004;

  • art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolne i bezpodstawne przyjęcie, że awaria systemów lotniska jest okolicznością, nad którą przewoźnik miał szansę skutecznie panować, z uwagi na jej źródło i charakter, podczas gdy wniosek taki stoi w sprzeczności z zasadami logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego;

  • art. 5 ust. 3 Rozporządzenia 261/2004 poprzez błędną jego wykładnię polegającą na przyjęciu, że przewoźnik ma obowiązek wykazania dokumentami, że konkretny lot nie mógł w danej chwili się odbyć, podczas gdy na taką interpretację nie pozwala nawet literalne brzmienie tego przepisu;

  • art. 509 § 1 k.c. w zw. z art. 449 k.c. poprzez nieuzasadnione przyjęcie, że pasażer mógł dokonać zbycia wierzytelności w drodze cesji na podmiot trzeci, zawodowo zajmujący się skupywaniem roszczeń tego rodzaju, podczas gdy w istocie wierzytelność ta miała charakter osobisty, a zatem nie mogła ona podlegać zbyciu w drodze cesji.

Wskazując na powyższe zarzuty pozwany wniósł o:

zmianę wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości;

zmianę postanowienia o kosztach postępowania I instancji, poprzez zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego zwrotu kosztów postępowania, wraz z kosztami zastępstwa procesowego, według norm przepisanych;

zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych za II instancję.


W odpowiedzi na apelację, powód wniósł o oddalenie apelacji pozwanego oraz o zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych, wraz z odsetkami za opóźnienie od dnia wydania wyroku do dnia zapłaty, także za drugą instancję.


Sąd Okręgowy zważył, co następuje:


Apelacja pozwanego jest zasadna i skutkuje zmianą zaskarżonego wyroku.

Pomimo tego faktu Sąd Okręgowy podziela zarówno dokonaną przez Sąd Rejonowy ocenę zgromadzonych w sprawie dowodów, jak i uczynione na tej podstawie ustalenia faktyczne, przyjmując je za własne i czyniąc je podstawą wydanego rozstrzygnięcia. Na aprobatę nie zasługiwała zaś ocena materialnoprawna żądania pozwu dokonana przez Sąd Okręgowy.

Przed przejściem do oceny zarzutów zawartych w apelacji należy zauważyć, iż niniejsza sprawa rozpoznawana jest w postępowaniu uproszczonym. W związku z powyższym w myśl art. 505 13 § 2 k.p.c., jeżeli sąd drugiej instancji nie przeprowadził postępowania dowodowego, to uzasadnienie wyroku powinno zawierać jedynie wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa. Apelacja w postępowaniu uproszczonym ma charakter ograniczony, a celem postępowania apelacyjnego nie jest tu ponowne rozpoznanie sprawy, ale wyłącznie kontrola wyroku wydanego przez sąd I instancji w ramach zarzutów podniesionych przez skarżącego. Innymi słowy mówiąc, apelacja ograniczona wiąże sąd odwoławczy, a zakres jego kompetencji kontrolnych jest zredukowany do tego, co zarzuci w apelacji skarżący. Wprowadzając apelację ograniczoną, ustawodawca jednocześnie określa zarzuty, jakimi może posługiwać się jej autor i zakazuje przytaczania dalszych zarzutów po upływie terminu do wniesienia apelacji – co w polskim porządku prawnym wynika z art. 505 9 § 11 i 2 k.p.c. (tak w uzasadnieniu uchwały składu 7 sędziów SN z dnia 31 stycznia 2008 r., III CZP 49/07, OSNC Nr 6 z 2008 r., poz. 55). Tym samym w ramach niniejszego uzasadnienia poprzestać należy jedynie na odniesieniu się do zarzutów apelacji, bez dokonywania analizy zgodności zaskarżonego rozstrzygnięcia z prawem w pozostałym zakresie.

Przystępując do oceny zarzutów podniesionych w apelacji za niezasadny w całości należało uznać zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Przepis art. 233 § 1 k.p.c. statuuje zasady oceny wiarygodności i mocy dowodów tj. rozstrzygania kwestii spornych w warunkach niezawisłości, na podstawie własnego przekonania sędziego, przy uwzględnieniu całokształtu zebranego materiału (vide: wyrok SN z 16.02.1996 r., II CRN 173/95, LEX nr 1635264). Skarżący natomiast podnosząc zarzut naruszenia w/w przepisu nie kwestionował przecież dokonanych przez Sąd I instancji w sprawie ustaleń co do tego, że lot (...) z Ł. do D. został odwołany z uwagi na problemy techniczne z urządzeniami nawigacyjnymi tj. zamknięciem systemu (...), która to okoliczność wynikała właśnie z przywołanej przez skarżącego depeszy (...), na której w swoich ustaleniach oparł się i Sąd a quo. Ocena zaś powyższej okoliczności, ustalenie, czy ma ona charakter nadzwyczajny w rozumieniu art. 5 ust. 3 ( Rozporządzenia WE nr 261/2004 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 11 lutego 2004 r. ustanawiającego wspólne zasady odszkodowania i pomocy dla pasażerów w przypadku odmowy przyjęcia na pokład albo odwołania lub dużego opóźnienia lotów, uchylające rozporządzenie (ewg) nr 295/91 - Dz.U.UE.L.2004.46.1 z dnia 2004.02.17) i czy to przewoźnik, a nie podmiot zarządzający lotniskiem, ma ponosić konsekwencje i ryzyko wystąpienia problemów technicznych z urządzeniami nawigacyjnymi takimi jak (...), w oparciu o wyżej wskazany przepis, nie jest już zagadnieniem związanym z oceną i wiarygodnością zebranego w sprawie materiału dowodowego. Należy bowiem podnieść, iż Sąd a quo w sporządzonym uzasadnieniu nie twierdził, iż podmiotem zarządzającym systemem (...) jest przewoźnik, lecz jedynie uznał odpowiedzialność przewoźnika odpowiadającego za organizację i działanie przedsiębiorstwa z sytuacji, w której niesprawność tego systemu uniemożliwiła mu wykonanie planowanego lotu. Podnoszone więc przez skarżącego kwestie nie mają związku z ustaleniami stanu faktycznego, lecz związane są z nadaniem znaczenia ustalonym faktom. Nadanie natomiast określonego znaczenia ustalonym faktom, dokonanie oceny tych okoliczności bądź pominięcie ich jako nieistotnych na etapie rozstrzygania sprawy odnosi się już do przyporządkowania (podciągnięcia) stanu faktycznego pod ogólną normę (regułę) prawną czyli subsumpcji określonej normy prawnej tj. stosowania prawa materialnego i nie ma żadnego związku ze stosowaniem do oceny wiarygodności i mocy dowodów (w kontekście dokonywanych ustaleń faktycznych) w/w przepisów. Wnioski wyciągnięte ze wskazanych ustaleń i kwestionowane przez skarżącego podlegają więc ocenie w kontekście zgłoszonych zarzutów naruszenia przepisów prawa materialnego, sam zaś zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. należy uznać za bezzasadny.

W przedmiotowej sprawie Sąd I instancji naruszył natomiast przepisy wyżej przywołanego art. 5 ust. 3 Rozporządzenia WE nr 261/2004. Przepis ten stanowi, że obsługujący przewoźnik lotniczy nie jest zobowiązany do wypłaty rekompensaty przewidzianej w art. 7, jeżeli może dowieść, że odwołanie jest spowodowane zaistnieniem nadzwyczajnych okoliczności, których nie można było uniknąć pomimo podjęcia wszelkich racjonalnych środków, a z treści uzasadnienia zaskarżonego wyroku wynika, iż Sąd I instancji błędnie uznał, że awaria systemu (...) nie jest taką „nadzwyczajną okolicznością”.

Sąd Rejonowy, powołując się na orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawach C-402/07 i C-257/14, przyjął iż ryzyko wystąpienia problemów technicznych z urządzeniami nawigacyjnymi obciąża przewoźnika lotniczego, nie ustalił jednakże o jakie urządzenia konkretnie chodziło w w/w sprawach. Obie zaś wyżej przywołane sprawy odnosiły się do awarii urządzeń znajdujących się na statku powietrznym, których obsługa techniczna tj. serwis i konserwacja pozostają w gestii przewoźnika lotniczego i za których prawidłowe działanie miał on ponosić odpowiedzialność. Z tak przedstawionymi wnioskami zgadza się i Sąd Okręgowy - dany przewoźnik lotniczy niewątpliwie powinien skutecznie panować nad zapobieganiem awarii lub nad jej naprawą w statku powietrznym, w tym wymianą części przedwcześnie wadliwych, ponieważ to do tego przewoźnika należy zapewnienie obsługi technicznej i właściwego funkcjonowania statku powietrznego wykorzystywanego do celów prowadzonej działalności gospodarczej.

Należy jednak zauważyć, iż w przedmiotowej sprawie awarii uległ system (...), za którego działanie i konserwacje ponosi odpowiedzialność nie przewoźnik lotniczy, lecz podmiot zarządzający lotniskiem, który obowiązany jest do zapewnienia funkcjonowania lotniska. Jest to rzecz powszechnie wiadoma, wynika też zresztą z przepisów ustawy z dnia 3 lipca 2002 roku Prawo lotnicze – a konkretnie z art. 2 pkt 18b (t.j. - Dz. U. z 2023 r., poz. 1110), co oznacza, iż na prawidłowość jego działania, konserwację przewoźnik nie miał żadnego wpływu, nie mógł więc i przewidzieć i zapobiec wystąpieniu awarii tego systemu. Oznacza to, że utrudnienia w działalności przewoźnika lotniczego spowodowane zostały okolicznościami zewnętrznymi tj. takimi, które wynikają z zachowania osób trzecich lub są spowodowane zdarzeniami naturalnymi, z pewnością więc mogą one zostać zakwalifikowane jako „nadzwyczajne”. Uwzględniając realia tej sprawy bardziej właściwe wydaje się więc przywołanie orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydanego w sprawie C-159/18, gdzie za „nadzwyczajną okoliczność” uznano sytuację, w której punktualny wylot został uniemożliwiony z powodu paliwa znajdującego się na pasie startowym. Trybunał zaś w sprawie tej wskazał, że utrzymanie porządku na płycie lotniska nie leży w gestii poszczególnych przewoźników, ale jest zadaniem pracowników portu lotniczego. Wobec tego przewoźnik nie mógł podjąć żadnych racjonalnych środków, które pozwoliłyby mu uniknąć zaistniałego opóźnienia (wyrok (...) z 26 czerwca 2019 r., M., C-159/18, pkt 18–21). Także w niniejszej sprawie nie jest możliwe wskazanie jakichkolwiek racjonalnych środków, których podjęcie pozwoliłoby pozwanemu przeprowadzić w dniu 23 grudnia 2019 roku o zaplanowanej godzinie lot (...) z Ł. do D., jeśli zarządzający lotniskiem, bez działającego systemu (...), za który wyłącznie odpowiadał, nie wydałby zgody na rozpoczęcie tego lotu. Samą zaś niesprawność systemu (...) w godzinach otwarcia lotniska niewątpliwie należy uznać za nadzwyczajną okoliczność. Tym samym należy uznać, iż pozwany (...) z siedzibą w Irlandii na mocy art. 5 ust. 3 Rozporządzenia nr 261/2004 został zwolniony z obowiązku wypłaty odszkodowania za opóźniony w dniu 23 grudnia 2019 roku lot (...), co skutkowało koniecznością zmiany zaskarżonego wyroku i koniecznością oddalenia powództwa.

Fakt zaistnienia przesłanki wskazanej w art. 5 ust. 3 Rozporządzenia WE nr 261/2004 zwalniał Sąd Okręgowy z obowiązku ustosunkowania się do zarzutu naruszenia art. 509 § 1 k.c. w zw. z art. 449 k.c. jednakże należy wskazać, iż w tym zakresie Sąd Okręgowy w pełni podzielił pogląd Sądu a quo zaprezentowany w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku.

Mając powyższe na uwadze, uwzględniając apelację pozwanego, zgodnie z art. 386 § 1 k.p.c., Sąd Okręgowy zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że w punkcie pierwszym wyroku powództwo oddalił.

Stosownie do zmiany rozstrzygnięcia w zakresie żądania głównego zmianie podlegało orzeczenie o kosztach procesu przed Sądem pierwszej instancji. Sąd o tych kosztach rozstrzygnął na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. i zasądził od przegrywającego spór powoda na rzecz pozwanego kwotę 917 zł w punkcie drugim wyroku. Na kwotę tą złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika pozwanego, ustalone stosownie do § 2 pkt 3) Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za adwokackie (t.j. - Dz. U. z 2015 r., poz. 1800) w kwocie 900 zł oraz opłata od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł zgodnie z wyrażoną
w art. 98 § 1 i § 3 k.p.c. zasadą odpowiedzialności za wynik sporu i zasądził od przegrywającego spór pozwanego na rzecz powoda kwotę 1 100 zł. Na tę kwotę złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika pozwanego, ustalone stosownie do § 2 pkt 3) w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1) rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie z dnia 22 października 2015 r. (Dz.U. z 2015 r. poz. 1800 ze zm.) w kwocie 450 zł, oraz opłata sądowa od apelacji w kwocie 200 zł.


Dodano:  ,  Opublikował(a):  Sabina Szwed
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: