Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

III Ca 1333/21 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2023-02-21

III Ca 1333/21

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 19 kwietnia 2021 r., wydanym w sprawie z powództwa M. G. przeciwko C. Towarzystwu (...) w W. o zapłatę, Sąd Rejonowy w Łęczycy zasądził od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 4.960,72 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 3 marca 2020 r. do dnia zapłaty oraz kwotę 1.317,00 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty, tytułem zwrotu kosztów procesu.

Apelację od tego orzeczenia wniosła strona pozwana, zaskarżając je w części uwzględniającej powództwo powyżej kwoty 2.435,78 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 3 marca 2020 r. do dnia zapłaty oraz w zakresie rozstrzygnięcia o kosztach procesu, wnosząc o jego zmianę poprzez oddalenie powództwa w tej części i poprzez rozstrzygnięcie o kosztach postępowania pierwszoinstancyjnego stosownie do wyniku procesu wraz z zasądzeniem od powoda na jego rzecz zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz zarzucając naruszenie:

art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia okoliczności sprawy wyrażający się w uznaniu, że pozwany:

  • doprowadził do niedoinformowania powoda i wywołał u niego błędne przekonanie co do zawieranej umowy ubezpieczenia oraz pobieranych opłat za prowadzenie indywidualnego rachunku, co skutkowało ustaleniem, że pozwany naruszył dobre obyczaje, podczas gdy z dokumentów i okoliczności sprawy wynika, iż pozwany dochował należytej staranności i w sposób wyczerpujący poinformował powoda o warunkach zawieranej umowy ubezpieczenia, w tym o wysokości pobieranych opłat;

  • nie przedstawił powodowi sposobu obliczania opłaty za prowadzenie rachunku, podczas gdy w Ogólnych Warunkach Ubezpieczenia i załączniku Nr 1 pozwany wskazał prosty, jasny i precyzyjny sposób pozwalający obliczyć wartość pobieranych opłat jeszcze przed zawarciem umowy ubezpieczenia;

art. 385 1 § 1 zd. II k.c. poprzez błędną wykładnię, skutkującą nieuzasadnionym przyjęciem, iż postanowienia umowy dotyczące opłaty za prowadzenie indywidualnego rachunku są abuzywne, pomimo że są sformułowane w sposób jednoznaczny i określają cenę (wynagrodzenie), co wyklucza kontrolę abuzywności;

art. 385 1 § 1 k.c. poprzez jego błędne zastosowanie skutkujące niezasadnym przyjęciem, że postanowienie zawartej umowy ubezpieczenia ustalające opłatę za prowadzenie indywidualnego rachunku, tj. § 19 ust. 3 w związku z załącznikiem Nr 1 stanowiącym tabelę opłat, jest niedozwoloną klauzulą umowną, a co za tym idzie, postanowienie to nie wiąże powoda, przez co pozwany nie miał podstaw prawnych do pobrania od niego opłat za prowadzenie jego rachunku, podczas gdy postanowienia Ogólnych Warunków Ubezpieczenia dotyczące opłat za prowadzenie rachunku nie mają charakteru klauzul niedozwolonych;

art. 385 1 § 1 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie polegające na przyjęciu, że łączna wysokość opłat za prowadzenie rachunku indywidualnego, pobranych przez pozwanego od powoda, rażąco narusza interesy powoda, podczas gdy – biorąc pod uwagę cały okres obowiązywania umowy (wynoszący 80 miesięcy) – wysokość ta kształtuje się na poziomie ok. 31,00-32,00 zł miesięcznie, co nie jest kwotą nadmiernie wygórowaną i nie narusza interesów powoda w sposób rażący;

art. 385 1 § 1 k.c. w związku z art. 385 2 k.c. i w związku z art. 353 1 k.c. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie polegające na pominięciu w ramach dokonywanej oceny zgodności zakwestionowanego postanowienia wzorca umowy z dobrymi obyczajami, istotnych okoliczności związanych ze szczególnym charakterem (naturą) stosunku prawnego wynikającego z treści wzorca umowy, z którym to charakterem zgodna była zarówno treść, jak i cel kwestionowanego postanowienia wzorca.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie i zasądzenie od pozwanego na swoją rzecz zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Złożona apelacja skutkowała wydaniem orzeczenia kasatoryjnego.

Pojęcie „istoty sprawy”, o którym mowa w art. 386 § 4 k.p.c., dotyczy jej aspektu materialnoprawnego, a w orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmuje się jednolicie, że do nierozpoznania istoty sprawy dochodzi wówczas, gdy rozstrzygnięcie Sądu I instancji nie odnosi się do tego, co było przedmiotem sprawy, w szczególności chodzi zaś tutaj o różnego rodzaju zaniedbania, które w ogólnym rozrachunku polegają na zaniechaniu zbadania materialnej podstawy żądania, na pominięciu merytorycznych zarzutów stron lub na bezpodstawnym przyjęciu, że istnieje przesłanka materialnoprawna lub procesowa unicestwiająca roszczenie (por. wyrok SN z dnia 9 stycznia 1936 r., C 1839/36, Zb. Orz. 1936, poz. 315; postanowienia SN z dnia 23 września 1998 r., II CKN 897/97, opubl. OSNC Nr 1/1999 poz. 22; z dnia 15 lipca 1998 r., II CKN 838/97, opubl. baza prawna LEX Nr 50750; z dnia 3 lutego 1999 r., III CKN 151/98, opubl. baza prawna LEX Nr 519260 oraz wyroki SN z dnia 12 lutego 2002 r., I CKN 486/00, opubl. OSP Nr 3/2003 poz. 36; z dnia 21 października 2005 r., III CK 161/05, opubl. baza prawna LEX Nr 178635.; z dnia 12 listopada 2007 r., I PK 140/07, opubl. OSNP Nr 1-2/2009 poz. 2 oraz wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 19 grudnia 2007 r., I ACa 209/06, opubl. baza prawna LEX nr 516551 i wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 8 listopada 2012 r. sygn. I ACa 486/12). Inaczej mówiąc „nierozpoznanie istoty sprawy” oznacza uchybienie procesowe Sądu I instancji polegające na całkowitym zaniechaniu wyjaśnienia istoty lub treści spornego stosunku prawnego, przez co rozumie się zaniechanie wniknięcia w podstawę merytoryczną dochodzonego roszczenia, a w konsekwencji pominięcie tej podstawy przy rozstrzyganiu sprawy. Oceny, czy Sąd I instancji rozpoznał istotę sprawy, dokonuje się zaś na podstawie analizy żądań wniosku, stanowisk stron i przepisów prawa materialnego stanowiących podstawę rozstrzygnięcia. Stosując powyższe rozważania do rozpoznawanej sprawy, należy stwierdzić, że Sąd Rejonowy, wydając zaskarżone rozstrzygnięcie, zaniechał rzeczywistego zbadania materialnej podstawy żądania, a poczynione przez Sąd I instancji ustalenia faktyczne, w niewielkiej części odnoszące się do okoliczności istotnych dla objętego zakresem zaskarżenia rozstrzygnięcia, nie pozostawiają wątpliwości, że wyrok zapadł przedwcześnie, w stanie sprawy niedostatecznie wyjaśnionej do rozstrzygnięcia. W konsekwencji zaskarżone orzeczenie nie poddaje się kontroli instancyjnej z punktu widzenia prawidłowości dokonanej subsumpcji względem znajdujących tu zastosowanie norm prawa materialnego, co świadczy o tym, że istota sprawy nie została rozpoznana.

Zauważyć należy, że w sprawie niniejszej pod osąd Sądu I instancji została poddana kwestia zasadności roszczenia ubezpieczonego powoda o zwrot pozostałej części kwoty całkowitego wykupu umorzonych jednostek funduszy zgromadzonych na jego rachunku indywidualnym, gdyż pozwany ubezpieczyciel odmówił M. G. wypłaty kwoty 4.960,72 zł, powołując się na postanowienia Ogólnych Warunków Ubezpieczenia, włączonych do zawartej przez strony umowy ubezpieczenia. Z postanowień tych wynikało uprawnienie do potrącenia z należności z tytułu całkowitego wykupu opłaty związanej z wykupem, którą ubezpieczyciel wyliczył na kwotę 2.435,78 zł (§ 21 ust. 6 w związku z § 22 ust. 1 i 2 OWU i w związku z odpowiednią pozycją załącznika Nr 1 do OWU), jak również uprawnienie do pobierania opłaty za prowadzenie rachunku indywidualnego, co następowało w drodze umarzania w czasie trwania umowy odpowiedniej liczby jednostek funduszy i spowodowało – według wyliczeń ubezpieczyciela – zmniejszenie wartości całkowitej kwoty wykupu o kwotę 2.524,94 zł (§ 19 ust. 3 w związku z § 19 ust. 10 i 12 OWU i w związku z odpowiednią pozycją załącznika Nr 1 do OWU). Powód z kolei kwestionował istnienie tych uprawnień ubezpieczyciela, wywodząc, że przewidujące je postanowienia umowne stanowią klauzule niedozwolone w rozumieniu art. 385 1 k.c., a wobec tego nie wiążą go jako konsumenta. W sprawie niniejszej mieliśmy więc do czynienia de facto z dwoma roszczeniami opartymi na analogicznych do siebie, choć różnych, podstawach faktycznych i tożsamej podstawie prawnej. Bezsporną kwestią było zawarcie kwestionowanych klauzul w umowie stron oraz pomniejszenie należności powoda w wyniku skorzystania przez ubezpieczyciela z przewidzianych w tych klauzulach uprawnień, zatem zadanie Sądu meriti sprowadzało się do przeprowadzenia – po uprzednim dokonaniu ustaleń faktycznych w zakresie istotnych z tego punktu widzenia okoliczności – rzeczowej analizy problematyki zaistnienia w przypadku każdego z tych postanowień przesłanek wskazanych w art. 385 1 § 1 k.c., które były kluczowe dla kwestii rozstrzygnięcia o zasadności powództwa. Zważywszy, że przedmiotowe klauzule umowne miały zupełnie różną treść, dotyczyły odmiennej materii, a nawet ich realizacja powodowała odmienne – choć ostatecznie prowadzące do pomniejszenia świadczenia wypłaconego ubezpieczonemu – konsekwencje prawne (odpowiednio: umowne potrącenie z wierzytelności powoda z tytułu wypłaty kwoty całkowitego wykupu wzajemnej wierzytelności ubezpieczyciela z tytułu opłaty za wykup oraz cykliczne umarzanie pewnej liczby jednostek funduszy pomniejszające ostateczną kwotę całkowitego wykupu), nie ulega wątpliwości, że analiza taka winna zostać przeprowadzona w odniesieniu do każdego z kwestionowanych postanowień z osobna, ponieważ bezsprzecznie nie było żadnych podstaw do przyjęcia, iż ewentualna abuzywność jednego z nich, ustalona na gruncie art. 385 1 § 1 k.c., oznaczać mogła automatycznie, że M. G. nie wiąże także i druga ze spornych klauzul.

Na etapie postępowania odwoławczego – ze względu na zakres zaskarżenia podany przez pozwanego w złożonej apelacji – Sąd II instancji rozważy, w jaki sposób Sąd Rejonowy wywiązał się z powyższych zadań jedynie w odniesieniu do roszczenia opartego na tezie o abuzywności postanowienia umownego przewidującego uprawnienie ubezpieczyciela do uzyskania ze środków ubezpieczonego opłaty za prowadzenie jego rachunku indywidualnego oraz regulującego wysokość tej opłaty i sposób jej pobierania. Lektura uzasadnienia zaskarżonego wyroku prowadzi do wniosku, że Sąd I instancji nie poczynił ustaleń faktycznych co do treści tej klauzuli, a z przeprowadzonych następnie rozważań prawnych zdaje się wręcz wynikać, że w konsekwencji tego Sąd bezpodstawnie utożsamił opłatę za prowadzenie rachunku indywidualnego z opłatą za obsługę umowy ubezpieczenia, której pobrania w żadnej mierze nie dotyczyła podstawa faktyczna dochodzonych roszczeń. Opłata za obsługę umowy ubezpieczenia wynosi bowiem, zgodnie z § 19 ust. 2 OWU w związku z poz. 1 załącznika Nr 1 do OWU, 8,00 zł miesięcznie – i do tej właśnie kwoty Sąd dwukrotnie odnosi się w swoim uzasadnieniu, nazywając ją opłatą za prowadzenie rachunku, a nawet wyrażając zdziwienie, że w czasie trwania umowy ubezpieczyciel pobierał opłaty za prowadzenie rachunku w zupełnie innych kwotach. Uznać trzeba zatem, że Sądowi meriti praktycznie nie udało się nawet właściwie zidentyfikować przedmiotu potencjalnych dalszych swych rozważań co do istoty sprawy, czyli klauzuli umownej, której ewentualną abuzywność miał zbadać w celu rozstrzygnięcia o zasadności określonej części roszczeń dochodzonych pozwem. W takiej sytuacji w oczywisty sposób nie było też możliwe rzetelne ustalenie, czy owa bliżej niezidentyfikowana klauzula umowna spełnia przesłanki przewidziane w art. 385 1 § 1 k.c. i owa niemożność daje o sobie znać w ramach poczynionych przez Sąd rozważań prawnych. Do kwestii pobierania opłat za prowadzenie rachunku indywidualnego Sąd Rejonowy odnosi się tam niezwykle lakonicznie i ogólnikowo, wywodząc, że wprawdzie „(…) nie podważa uprawnienia ubezpieczyciela do kompensowania poczynionych nakładów (…) poprzez odpowiednie uwzględnienie wysokości poszczególnych opłat, pobieranych w czasie umowy z wpłacanych przez konsumenta składek (…)”, ale „(…) powód nie miał możliwości wpływania na wysokość opłat (…)” i „(…) nieuprawnionym byłoby ponoszenie przez niego kosztów działalności pozwanego (…)”. Stanowisko to wydaje się nie tylko niekonsekwentne, ale również nie może zostać uznane za rzeczową analizę spełnienia wynikających z art. 385 1 § 1 k.c. przesłanek abuzywności w zakresie kształtowania praw i obowiązków konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i z rażącym naruszeniem jego interesów, bowiem Sąd de facto wskazuje tu wyłącznie na bezsporną przesłankę nieuzgodnienia indywidualnego wysokości pobieranej opłaty. Następnie Sąd I instancji podnosi jeszcze tylko, że powód nie został jakoby „(…) rzetelnie i jasno poinformowany o tych kosztach w chwili zawierania umowy (…)”, ale – o ile w ogóle chodzi w tym miejscu rzeczywiście o fakt pobierania opłaty za prowadzenie rachunku indywidualnego i o jej wysokość – nie sposób domyślić się, na czym oparte zostało to przekonanie, zważywszy, że poczynione uprzednio ustalenia faktyczne dotyczą wyłącznie niepoinformowania M. G. o szansach osiągnięcia zysku z umowy i ryzyku z tym związanym, nie zaś o opłatach związanych z prowadzeniem jego rachunku. Brak też tu jakiejkolwiek argumentacji pozwalającej zorientować się, czy i dlaczego ewentualne niedopełnienie obowiązków informacyjnych na etapie zawierania umowy Sąd mógłby potraktować w okolicznościach sprawy niniejszej jako rażące naruszenie interesów konsumenta, a tym bardziej, dlaczego w jego ocenie zakwestionowane postanowienie umowne kształtować miałoby prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami.

Lektura innych fragmentów uzasadnienia zaskarżonego wyroku pogłębia jedynie wrażenie chaotyczności i nieuporządkowania toku rozumowania Sądu meriti, co nie pozwala w należyty sposób i w niezbędnym zakresie prześledzić dokonanych wywodów, ani ocenić ich potencjalnej trafności nie tylko w odniesieniu do prawidłowości zastosowania przepisów materialnoprawnych do ustalonego stanu faktycznego, ale choćby nawet z punktu widzenia zasad logiki. Sąd Rejonowy podnosi bowiem, że obciążenie kosztami umowy po jej rozwiązaniu „(…) stanowi niedozwoloną praktykę, naruszającą wewnętrzną równowagę umowy i słuszność kontraktową (…)”, ponieważ ubezpieczyciel ma przecież możliwość pokrycia poniesionych przez siebie kosztów poprzez pobranie opłat przewidzianych w OWU, by już w następnych zdaniach – jak się wydaje – zakwestionować takie uprawnienie pozwanego jako abuzywne. Niezrozumiałe jest też rozumowanie Sądu I instancji, który, oceniając pomniejszenie należności powoda o łączną kwotę 4.960,72 zł jako rażące naruszenie jego interesów finansowych, argumentuje, że sprzeczne z ustawą i dobrymi obyczajami jest nałożenie na konsumenta we wzorcu umownym obowiązku zapłaty znacznej kwoty pieniężnej w razie skorzystania przez niego z prawa przewidzianego w ustawie. Abstrahując już od tego, że nie wyjaśniono, o jakim właściwie ustawowym uprawnieniu konsumenta może być tu mowa, powyższy wywód wskazuje na to, iż Sąd usiłował w ten sposób niejako „zbiorczo” analizować istnienie przesłanek z art. 385 1 § 1 k.c. w odniesieniu do obu kwestionowanych klauzul o zupełnie odmiennej treści, nie zważając choćby na to, że w przypadku postanowienia dotyczącego opłaty za prowadzenie rachunku indywidualnego nie może być mowy (w przeciwieństwie do klauzuli uprawniającej do potrącenia opłaty za wykup ubezpieczenia) o nałożeniu na konsumenta obowiązku zapłaty kwoty pieniężnej w związku ze skorzystaniem przez niego z jego uprawnień – czy to ustawowych czy też umownych – a już doprawdy nie sposób w jakimkolwiek zakresie odnieść do tego postanowienia treści przywołanego także przez Sąd art. 385 3 pkt. 17 k.c.

Przechodząc do konkluzji, stwierdzić trzeba, że treść sporządzonego uzasadnienia zaskarżonego wyroku – w zakresie dotyczącym roszczenia objętego zakresem zaskarżenia – wskazuje na to, że Sąd meriti nie rozpoznał istoty sprawy w tej jej części. Poczynione ustalenia faktyczne co do okoliczności składających się na wskazaną w pozwie podstawę faktyczną dochodzonego roszczenia są dalece niekompletne, a uchybienia w tym zakresie obejmowały nawet brak ustaleń co do treści kwestionowanej klauzuli umownej, czego oczywistą konsekwencją – jasno widoczną w dalszej części rozważań – było utożsamianie przez Sąd kwestionowanej opłaty za prowadzenie rachunku indywidualnego z niekwestionowaną opłatą za obsługę umowy ubezpieczenia, co już samo w sobie pozwala przyjąć, że Sąd rozstrzygał co do kwestii innych niż zasadność rzeczywiście sformułowanego przez powoda roszczenia. Z wyjątkiem stwierdzenia faktu pomniejszenia świadczenia ubezpieczyciela o kwotę 2.524,94 zł z tytułu opłaty za prowadzenie rachunku indywidualnego próżno też szukać w sporządzonym uzasadnieniu jakichkolwiek innych ustaleń co do okoliczności istotnych dla oceny ewentualnego zaistnienia kryteriów abuzywności klauzuli uprawniającej ubezpieczyciela do pobierania tej opłaty. Oparte na tych szczątkowych ustaleniach rozważania prawne w żadnej mierze nie zawierają rzeczowej i kompletnej analizy spełnienia poszczególnych przesłanek z art. 385 1 § 1 k.c. w odniesieniu do postanowienia umownego wynikającego z § 19 ust. 3 w związku z § 19 ust. 10 i 12 OWU i w związku z odpowiednią pozycją załącznika Nr 1 do OWU, a nawet nie umożliwiają prześledzenia logicznego toku rozumowania, który doprowadził Sąd do takich, a nie innych wniosków, prowadzących ostatecznie na gruncie ustalonego stanu faktycznego sprawy do uwzględnienia powództwa w zaskarżonej części. Treść uzasadnienia daje podstawy do konkluzji, że Sąd próbował dokonać niejako łącznej analizy problematyki abuzywności obu zakwestionowanych postanowień umownych o zupełnie różnej treści, nie dostosowując swej argumentacji do zachodzących pomiędzy nimi różnic, odnosząc przy tym bezkrytycznie i bez bliższego uzasadnienia argumenty potencjalnie przemawiające za abuzywnością uprawnienia ubezpieczyciela do potrącenia z kwoty całkowitego wykupu opłaty związanej z wykupem do klauzuli dotyczącej opłaty za prowadzenie rachunku indywidualnego oraz sporadycznie formułując ogólnikowe spostrzeżenia i wnioski dotyczące tej ostatniej klauzuli bez klarownego logicznie powiązania ich z jakimikolwiek racjonalnymi przesłankami. W ocenie Sądu II instancji, tego sposobu przedstawienia przeprowadzonego rozumowania nie sposób potraktować jako rzeczywistego rozpoznania istoty sprawy, ani też nie można go zaakceptować, gdyż nie tylko uniemożliwia on kontrolę instancyjną zaskarżonego orzeczenia – która z konieczności polegać musi na prześledzeniu logicznego toku wywodów Sądu prowadzących od przesłanek wywiedzionych z ustalonych okoliczności faktycznych i obowiązujących przepisów prawa materialnego do konkluzji znajdujących wyraz w określonym rozstrzygnięciu sprawy – ale także świadczy o zaniechaniu wniknięcia przez Sąd w rzeczywistą podstawę merytoryczną dochodzonego roszczenia, a w konsekwencji o jej pominięciu przy wydawaniu wyroku.

Efektem takiej konstatacji musi być wydanie przez Sąd odwoławczy orzeczenia przewidzianego w art. 386 § 4 k.p.c., polegającego na uchyleniu wyroku w zaskarżonej części i przekazaniu w tym zakresie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania. Przy ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Rejonowy winien w pierwszej kolejności ustalić treść kwestionowanego w pozwie postanowienia umownego, które normuje uprawnienie pozwanego ubezpieczyciela skutkujące pomniejszeniem świadczenia należnego ubezpieczonemu powodowi w ramach zawartej umowy o opłaty za prowadzenie jego rachunku indywidualnego, jak również, w oparciu o zaoferowany przez strony materiał dowodowy, poczynić wyczerpujące ustalenia co do innych okoliczności faktycznych mogących mieć znaczenie dla rozstrzygnięcia o zaistnieniu przewidzianych w art. 385 1 § 1 k.c. kryteriów abuzywności tej klauzuli. Oczywistym obowiązkiem Sądu będzie następnie stwierdzenie, czy ustalone okoliczności dają podstawy do przyjęcia, że wszystkie wymienione w przywołanym przepisie przesłanki zostały spełnione, co wymagać będzie także wyczerpującego przedstawienia w odniesieniu do każdej z nich w uzasadnieniu wydanego wyroku – o ile zostanie ono sporządzone – logicznego toku rozumowania, który ostatecznie zadecydował o uznaniu przez Sąd, że w stanie faktycznym rozpoznawanej sprawy została ona spełniona lub nie i dlaczego. O ile Sąd stwierdzi abuzywność kwestionowanego postanowienia ze skutkiem wynikającym z dyspozycji art. 385 1 § 1 k.c., rozstrzygnie w dalszej kolejności, czy w konsekwencji tego roszczenie powoda o wypłatę potrąconej kwoty jest uzasadnione i czy zasługuje na udzielenie mu ochrony prawnej. Niektóre z postawionych w apelacji strony pozwanej zarzutów wprost nawiązują do omówionej powyżej problematyki zaniechania przeanalizowania przesłanek abuzywności postanowienia umownego uprawniającego do pobierania opłaty za prowadzenie rachunku indywidualnego – i należy ocenić je jako trafne – natomiast bliższe badanie zasadności pozostałej ich części, odnoszącej się zarówno do prawidłowości poczynionych ustaleń i faktycznych, jak i do należytego zastosowania do tych ustaleń przepisów materialnoprawnych, musi zostać w warunkach wydania orzeczenia kasatoryjnego uznane za przedwczesne, skoro Sąd meriti zobowiązany jest poczynić przy ponownym rozpoznawaniu sprawy niezbędne ustalenia faktyczne w zasadzie w całości, a to dopiero pozwoli na późniejsze zastosowanie do nich norm prawa materialnego i ocenę, czy uczyniono to w sposób prawidłowy. Rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego pozostawiono Sądowi Rejonowemu, jak wymaga tego art. 108 § 2 k.p.c.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Sabina Szwed
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: