III Ca 1346/22 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2023-12-11
Sygn. akt III Ca 1346/22
UZASADNIENIE
Wyrokiem z dnia 30 maja 2022 r., wydanym w sprawie z powództwa (...) Bank S.A. z siedzibą w W. przeciwko E. K. o zapłatę, Sąd Rejonowy w Skierniewicach:
zasądził od pozwanej E. K. na rzecz powódki (...) Bank S.A. z siedzibą w W. kwotę 51 942,98 zł
z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 15 lipca 2019 r. do dnia zapłaty;
nakazał wypłacić ze Skarbu Państwa Sądu Rejonowego
w S. na rzecz adw. M. M. Kancelaria Adwokacka ul. (...) lok. 116 kwotę 4 428 zł tytułem pomocy prawnej udzielonej pozwanej z urzędu;
oddalił wniosek o rozłożenie należności na raty;
nie obciążył pozwanej kosztami procesu
Powyższe orzeczenie zapadło na podstawie następującego stanu faktycznego ustalonego przez Sąd Rejonowy:
21 września 2015 r. pozwana E. K. zawarła z A. Bank A.A. z siedzibą w W. umowę o kredyt konsolidacyjny o nr (...). Ustalono, że całkowita kwota zadłużenia z tytułu zaciągniętych pożyczek wynosi 48 677,83 zł. Całkowita kwota kredytu wyniosła 51 978,00 zł. Całkowita kwota do zapłaty wynosiła 81 168,29 zł, składały się na nią całkowita kwota kredytu
i całkowity koszt kredytu w wysokości 29 190,29 zł. Na całkowity koszt kredytu złożyły się odsetki umowne w wysokości 24 854,10 zł i prowizja
w wysokości 4 336,19 zł.
Pozwana nie wywiązała się z umowy, nie uiszczała kolejnych rat kredytu. Pozwana była wzywana do zapłaty pismem z 11 marca 2019 r., pismem
z 8 kwietnia 2019 r. warunkowo wypowiedziano pozwanej umowę o kredyt konsolidacyjny. Pismem z 26 czerwca 2019 r. wezwano E. K. do zapłaty kwoty 51 699,40 zł.
E. K. ma 76 lat, jest emerytką. Pozwana zaprzestała spłaty kredytu z uwagi na złą sytuację zdrowotną. Pozwana choruje na cukrzycę. Pozwana otrzymuje emeryturę w wysokości 1 800 zł miesięcznie. Pozwana nie ma innych długów, otrzymuje dodatek w wysokości 230 zł. Pozwana płaci miesięcznie ok. 600 zł czynszu, na leki wydaje ok. 300 zł miesięcznie.
Na podstawie powyższego stanu faktycznego Sąd Rejonowy uznał powództwo za uzasadnione. Źródłem zobowiązania w przedmiotowej sprawie jest umowa z 21 września 2015 r. o kredyt konsolidacyjny. Pozwana nie regulowała wymaganych rat kredytowych, co skutkowało wypowiedzeniem umowy i postawieniem należności w stan wymagalności.
Istnienie i wysokość zobowiązania zostały w ocenie Sądu Rejonowego udowodnione. Pozwana nie wywiązała się z postanowień umowy i spłacała rat kredytu. Pozwana wskazała, że zaniechała spłaty z uwagi na złą sytuację zdrowotną.
Wysokość roszczenia, w ocenie Sądu, została wykazana. Na wysokość dochodzonego roszczenia w wysokości 51 942,98 zł składają się kwota kapitału w wysokości 46 792,31 zł, odsetki umowne w wysokości 4 438,19 zł, odsetki umowne za opóźnienie w wysokości 712,48 zł. W ocenie Sądu Rejonowego przedłożona do akt sprawy umowa kredytu konsolidacyjnego jest jasna
a dochodzona należności pokrywa się z jej treścią. Wysokość dochodzonej prowizji w wysokości 4 336,19 zł została w par 5 ust 3 pkt 2 umowy jasno określona.
Sąd Rejonowy nie znalazł także podstaw do na uwzględnienia zarzutu przedawnienia. I w konsekwencji, uznając powództwo za uzasadnione, zasądził dochodzoną należność na rzecz powódki orzekając o odsetkach zgodnie
z żądaniem pozwu.
Za bezzasadne uznano żądanie rozłożenia należności na raty
w wysokości po 500 zł miesięcznie. Zgodnie z art. 320 k.p.c. w szczególnie uzasadnionych wypadkach sąd może w wyroku rozłożyć na raty zasądzone świadczenie. Sąd Rejonowy wskazał na konieczność znalezienia kompromisu pomiędzy w pełni uzasadnionym żądaniem powódki i szczególną sytuacją pozwanej. Pozwana nie daje gwarancji zapłaty należności w ratach. Sytuacja osobista i finansowa pozwanej nie pozwala jej na to. Pozwana jest emerytką, otrzymuje niewysokie świadczenie emerytalne, choruje, wydaje na leki, nie może liczyć na pomoc chorej córki. Zapłaty należności w ratach nie pozwoliłby na pełne zaspokojenie wierzytelności powódki i nie zabezpieczyłby jej prawa, z drugiej strony nie pozwoli pozwanej na wywiązanie się z ciążącego na niej zobowiązania. Sąd Rejonowy oddalił wniosek pozwanej rozłożenie należności na raty.
O kosztach procesu orzeczono na podstawie art 102 k.p.c.
Apelację od tego orzeczenia złożyła pozwana zaskarżając powyższy wyrok w części, w zakresie pkt. 1. i 3., wnosząc o oddalenie powództwa
w zaskarżonej części. Zaskarżonemu orzeczeniu apelująca zarzuciła:
naruszenie art 233 k.p.c. poprzez bezzasadne przyjęcie, iż kwota długu wynosi 51 942,98 zł, podczas gdy pozwana kwestionowała tę kwotę
i wskazywała na błędne wyliczenia banku z przyjęciem dowolnych stawek odsetek;
naruszenie art. 278 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie przez Sąd samodzielnego ustalenia wysokości długu wobec banku (a w zasadzie przyjęcie jako prawidłowych kwot wskazanych przez bank), podczas gdy tego typu wyliczenia wymagają wiedzy specjalnej biegłego z zakresu rachunkowości
naruszenie art 320 k.p.c. poprzez nierozłożenie zasądzonego świadczenia na raty, podczas gdy stan zdrowia skarżącej oraz jej sytuacja majątkowa i osobista uzasadniały rozłożenia należności na raty w kwotach uwzględniających możliwości majątkowe skarżącej.
naruszenie art. 5 k.c. poprzez jego niezastosowanie i nieoddalenie powództwa.
W odpowiedzi na apelację strona powodowa wniosła o jej oddalenie
w całości i zasądzenie od pozwanej na swoją rzecz zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja skutkowała niewielką częściową zmianą zaskarżonego orzeczenia, ale w pozostałym zakresie okazała się bezzasadna.
Sąd Okręgowy ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd I instancji przyjmuje je za własne, ale uzupełnia je przez ustalenie, że:
Pozwana dokonała wpłat na poczet spłaty kredytu konsolidacyjnego:
13 stycznia 2022 w kwocie 200 zł, 22 kwietnia 2022 w kwocie 500 zł i 26 lipca 2022 roku w kwocie 300 zł.
/bezsporne/
Z poczynionych dodatkowych ustaleń faktycznych wynika, że zaskarżony wyrok jest częściowo błędny, gdyż pominięto rozliczenie wpłat dokonanych przez pozwaną na poczet zadłużenia w okresie po wytoczeniu powództwa. Łączna kwota uiszczonych wpłat wyniosła 1 000 zł. Jednocześnie nie można zgodzić się ze sposobem rozliczenia tych wpłat, który w odpowiedzi na apelację wskazał powód, to jest zaliczenia ich w pierwszej kolejności na poczet opłaty od pozwu (650 zł) oraz opłaty skarbowej (17zł). W efekcie z łącznej kwoty – 1000 zł wpłaconej przez pozwaną na poczet długu, powód na spłatę kapitału zaliczył jedynie 333 zł. Tymczasem zgodnie z art 451 § 3 k.c. w braku oświadczenia dłużnika lub wierzyciela spełnione świadczenie zalicza się przede wszystkim na poczet długu wymagalnego, a jeżeli jest kilka długów wymagalnych - na poczet najdawniej wymagalnego. Należności z tytułu opłaty od pozwu oraz opłaty skarbowej nie sposób uznać za wymagalne przed prawomocnym zakończeniem postępowania. Nadto Sąd odwoławczy zwraca uwagę, iż Sąd Rejonowy w skarżonym orzeczeniu zwolnił pozwaną z obowiązku ponoszenia kosztów procesu, a więc również z obowiązku poniesienia kosztów związanych z wytoczeniem powództwa. Stąd rozliczenie dokonane przez powoda stanowi de facto próbę wyegzekwowania od pozwanej kosztów, którymi nie została obciążona.
Wobec powyższego Sąd Okręgowy uznał, iż cała wpłacona przez pozwaną kwota (łącznie 1000 zł) winna zostać zaliczona na poczet roszczenia głównego powodując jego obniżenie do wysokości 50 942,98 zł. Jednocześnie taka zmiana wysokości roszczenia głównego pociąga za sobą konieczność odpowiedniej modyfikacji orzeczenia o odsetkach ustawowych za opóźnienie, biorąc pod uwagę daty kolejnych wpłaty tj. 13.01.2022, 22.04.2022
i 26.07.2022r. Jednocześnie trzeba było uwzględnić okoliczność, że powód cofnął pozew ze zrzeczeniem się roszczenia w zakresie kwoty 333 zł. Z uwagi na to, że cofnięcie pozwu nie naruszało zasad określonych w art. 203 § 4 k.p.c., było ono skuteczne i powodowało umorzenie postępowania z uchyleniem wyroku w części objętej umorzeniem (art. 386 § 3 w zw. z art. 355 k.p.c.). natomiast reszta dokonanych spłat (łącznie 667 zł) prowadziła do zmiany zaskarżonego wyroku art. 386 § 1 k.p.c. przez częściowe oddalenie powództwa z odpowiednią modyfikacją orzeczenia o ustawowych odsetkach za opóźnienie. Odsetki ustawowe za opóźnienie w niniejszej sprawie należą się powodowi od dnia wytoczenia powództwa, tj. od 15 lipca 2019 roku od kwoty ówczesnego zadłużenia, tj. 51 942,98 zł, następnie biorąc pod uwagę wpłaty dokonane przez pozwaną, kwota od której naliczane są odsetki wynosiła: od dnia 14.01.2022r. – 51 742,98 zł (-200zł), od dnia 23.04.2022r. – 51 242,98 zł (-500zł) oraz od dnia 27.07.2022r. – 50 942,98 zł (-300zł) do dnia zapłaty.
Odnosząc się do pozostałych podniesionych przez skarżącą zarzutów, Sąd Okręgowy uznał, iż nie zasługują one na uwzględnienie.
Zarzut naruszenia art 233 § 1 k.p.c. dotyczący ustalenia kwoty zadłużenia można uznać za zasadny jedynie w zakresie wpłat dokonanych przez powódkę po wytoczeniu powództwa, o czym była mowa powyżej. Roszczenie co do kwoty 50 942,98 zł zostało udowodnione w sposób nie budzący wątpliwości, na podstawie dokumentacji przedstawionej przez bank, co do której brak jest jakichkolwiek podstaw do kwestionowania. Skarżąca nie wskazała nadto co kryje się pod jej stwierdzeniem o przyjęciu przez powoda „dowolnych stawek odsetek” w sytuacji gdy odsetki naliczane przez bank wynikają z zawartej
z pozwaną umowy oraz mieszczą się w ustawowych granicach. To wywody pozwanej są dowolne, nie zawierają konkretnych zarzutów, które można było traktować jako podstawę przyjęcia, że zobowiązanie (choćby w części) nie powstało czy wygasło.
Za bezpodstawny należało uznać również zarzut naruszenia art 278 § 1 k.p.c. Wbrew stanowisku pozwanej, w niniejszym postępowaniu na żadnym jego etapie nie były rozważane kwestie wymagające wiedzy specjalistycznej, uzasadniające posiłkowaniem się przez sąd opinią biegłego z zakresu rachunkowości. Analiza umowy i załączników do niej wymagała oceny prawnej, a nie księgowej. Należy przy tym zwrócić uwagę, iż wskazany przepis nie nakłada na sąd obowiązku każdorazowego dopuszczenia dowodu z opinii biegłego w sytuacji kiedy zażąda tego strona postępowania, pozostawiając margines swobody dla sądu rozpoznającego sprawę, który może ocenić, czy
w danym wypadku zachodzi potrzeba dopuszczenia dowodu z opinii biegłego. (postanowienie Sądu Najwyższego z 20 lutego 2023 r., I CSK 5561/22, LEX nr 3517074).
Analizując materiał dowodowy sprawy pod kątem stosowanego prawa materialnego, Sąd odwoławczy nie tylko nie dostrzega żadnych okoliczności świadczących o nieważności czy abuzywności postanowień umownych, ale także za skuteczne uznaje wypowiedzenie umowy. Bank, wobec istnienia zadłużenia przeterminowanego, spełnił warunki z art. 75c ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r - Prawo bankowe (t.j., aktualny w okolicznościach sprawy, Dz. U.
z 2018 r. poz. 2187). Oświadczenie z k. 62 (dowód doręczenia k. 63) nazwano wprawdzie warunkowym wypowiedzeniem umowy o kredyt konsolidacyjny, ale zawarto w nim wszystkie elementy postępowania upominawczego, chroniącego konsumenta, które pozwalały na uczynienie bezskutecznym dokonanego jednocześnie wypowiedzenia umowy. Taki sposób działania banku spełnia wymogi ustawowe, co zostało potwierdzone
w zasługującym na pełną akceptację orzecznictwie Sądu Najwyższego (patrz, np. wyrok Sądu Najwyższego z 16 maja 2023 r., (...) 862/22, L.). Trzeba podkreślić, że do momentu wypowiedzenia umowy kredytowej, które postawiło kredyt w stan natychmiastowej wykonalności, powód naliczał odsetki zgodnie z umową (od kapitału i za opóźnienie). Po tej dacie żądano jedynie odsetek ustawowych za opóźnienie.
Nie można zgodzić się ze skarżącą, że doszło do naruszenia art. 5 k.c., to jest, iż wypowiadając umowę kredytową bank nadużył prawa podmiotowego. Bank rzeczywiście nie badał przyczyn powstania opóźnień w spłacie długu, ale pozwana nie podniosła istnienia żadnych szczególnych okoliczności (poza ogólnie zgłoszonym pogorszeniem się stanu jej zdrowia). Nie można nie zauważyć, że sporny kredyt miał charakter konsolidacyjny, a więc stanowił próbę uporządkowania wcześniej istniejących zobowiązań kredytowych pozwanej. Zastosowanie art. 5 k.c. musi mieć charakter wyjątkowy i zawsze trzeba wskazać konkretną zasadę współżycia społecznego, która została naruszona. Pozwana nie spełniła tych wymogów.
Niezasadnym okazał się także zarzut naruszenia art. 320 k.p.c. Sąd Rejonowy trafnie uznał, iż w niniejszej sprawie rozłożenie zasądzonego świadczenia na raty uniemożliwiłby bądź przynajmniej znacząco utrudnił całkowite zaspokojenie wierzyciela. Sąd Okręgowy zwraca uwagę, iż w sytuacji majątkowej i osobistej pozwanej, przy wysokości osiąganych przez nią dochodów nie jest możliwe ustalenie miesięcznych rat w takiej wysokości, aby możliwe było efektywne zaspokojenie wierzyciela w rozsądnym terminie. Przyjmując hipotetycznie rozłożenie świadczenia na raty w wysokości 500 złotych miesięcznie, jak wnioskowała skarżąca, przy obecnej kwocie zadłużenia, spowodowałoby to rozłożenie go na 102 raty co przekłada się na okres spłaty zadłużenia około 8,5 roku. Jednocześnie biorąc pod uwagę, iż jak ustalono w toku postępowania, rozporządzalny, miesięczny dochód pozwanej po odliczeniu kosztów mieszkania oraz lekarstw wynosi około 1 100 złotych miesięcznie, co czyni wątpliwym realność możliwości efektywnej spłaty zadłużenia, nawet rozłożonego na raty w ww. wysokości. Nie można także nie zauważyć, że pozwana próbowała spłacać zadłużenie, ale przez ponad cztery lata od wypowiedzenia umowy udało jej się wpłacić na rzecz powoda jedynie 1 000 złotych. W tym miejscu podkreślenia wymaga, iż przepis art. 320 k.p.c. ma charakter wyjątkowy, jego zastosowanie dopuszczalne jest w szczególnie uzasadnionych wypadkach. Rozłożenie zasądzonego świadczenia na raty na podstawie art. 320 k.p.c. jest celowe wyłącznie wtedy, gdy istnieją podstawy do uznania, że dłużnik będzie w stanie spełnić swoje zmodyfikowane w ten sposób zobowiązanie (tak, słusznie Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku
z 28 kwietnia 2022 r., VI ACa 85/22, LEX nr 3425649).
Z powyższych przyczyn Sąd odwoławczy, na podstawie art. 385 k.p.c., oddalił apelację ponad zakres obejmujący spłatę zadłużenia w toku procesu, która doprowadziła – jak już napisano – do rozstrzygnięć wydanych w oparciu
o art. 386 § 1 i 3 k.p.c.
Sąd Okręgowy oddalił wniosek adwokata M. K. o zwrot kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu w postępowaniu apelacyjnym. Sąd uznał, iż niezasadnym byłoby przyznanie ww. pełnomocnikowi wynagrodzenia choćby w minimalnej wysokości. Pełnomocnik ten w niniejszej sprawie wziął udział na etapie postępowania odwoławczego, ale już po wniesieniu przez pozwaną apelacji. Jego działania w sprawie ograniczyły się do uzupełnienia braku fiskalnego środka odwoławczego i udziału
w rozprawie apelacyjnej. Na rozprawie pełnomocnik z urzędu ograniczył się do poparcia apelacji, ale bez jakiegokolwiek rozwinięcia czy uzasadnienia zarzutów. Zabrakło nawet odniesienia się do odpowiedzi na apelację, która zawierała korektę stanowiska powoda. Trzeba uznać, że pełnomocnik
z urzędu nie pomógł pozwanej w prowadzeniu sprawy, w żaden sposób nie przyczynił się do wyjaśnienia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia. Nie sposób więc przyjąć, aby pomoc prawna została świadczona prawidłowo
i zostały spełnione warunki z § 4 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (t.j.
Dz.U. z 2023 r. poz. 2631). Prawo sądu do oceny spełnienia warunków uzyskania zwrotu kosztów pomocy prawnej świadczonej z urzędu nie budzi wątpliwości w orzecznictwie (patrz, np. postanowienie Sądu Najwyższego
z 15 września 2020 r. II CSK 135/20, L.).
O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono na podstawie art. 100 zd. II k.p.c. Apelacja skarżącej okazała się niezasadna prawie w całości wobec czego należało zasądzić od pozwanej na rzecz powódki obowiązek zwrotu kosztów zastępstwa procesowego przed Sądem II instancji, które na podstawie § 10 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (t.j. Dz. U. z 2023 r. poz. 1964) wyniosły 2 700 złotych.
Sąd odwoławczy nie znalazł podstaw do zastosowania art. 102 k.p.c., zgodnie z którym w wypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej w ogóle kosztami. Skorzystanie przez sąd z uprawnienia wynikającego z art. 102 k.p.c. należy do dyskrecjonalnego uznania sędziowskiego i może być stosowany wówczas, kiedy okoliczności konkretnej sprawy dają po temu podstawy. Sąd ma swobodę oceny, czy fakty związane z przebiegiem procesu, jak i dotyczące sytuacji finansowej strony, stanowią podstawę do nieobciążania jej kosztami procesu. Do "wypadków szczególnie uzasadnionych" należą okoliczności zarówno związane z samym przebiegiem procesu, jak i leżące na zewnątrz. Całokształt okoliczności, które mogłyby uzasadniać zastosowanie tego wyjątku, powinien być oceniony z uwzględnieniem zasad współżycia społecznego (tak, słusznie Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z 28 kwietnia 2022 r., III AUa 384/19, L.). Przekładając te zasady na grunt niniejszej sprawy, trzeba podkreślić, że sytuacja życiowa, zdrowotna i majątkowa pozwanej jest bardzo trudna. To jednak nie wystarcza do odwołania się do zasad słuszności przy orzekaniu o kosztach procesu poniesionych przez stronę wygrywającą. Pozwana wywołała powstanie tych kosztów w instancji odwoławczej, przez złożenie apelacji, której zarzuty okazały się bezpodstawne (częściowa zmiana wyroku wynikała z działania sądu odwoławczego z urzędu w granicach zaskarżenia). Skarżąca dysponowała stanowiskiem Sądu I instancji, które powinno wystarczyć do realnej oceny możliwości skutecznego podważenia wyroku. Trudno mówić w tym przypadku o subiektywnej, ale usprawiedliwionej okolicznościami sprawy ocenie skarżącej o słuszności zajętego stanowiska procesowego. Nie można więc było odstąpić od rozstrzygnięcia o kosztach postępowania odwoławczego z odwołaniem się do wyniku sprawy. Nie był to „wypadek szczególnie uzasadniony” w świetle zasad słuszności.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: