III Ca 1360/22 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2024-01-17
Sygn. akt III Ca 1360/22
UZASADNIENIE
Zaskarżonym postanowieniem z dnia 11 maja 2022 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi-Widzewa w Łodzi w sprawie z wniosku Ł. K., M. K. z udziałem Gminy M. Ł. o stwierdzenie nabycia własności nieruchomości przez zasiedzenie oddalił wniosek oraz zasądził od wnioskodawców Ł. K. i M. K. solidarnie na rzecz uczestnika postępowania Gminy M. Ł. kwotę 3.600 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania.
Sąd Rejonowy oparł swoje rozstrzygniecie na następujących ustaleniach faktycznych:
Działka gruntu o numerze ewidencyjnym (...) jest położona w Ł., w dzielnicy G., w obrębie G – 42, przy ul. (...) bez numeru. Przedmiotowa nieruchomość znajduje się pomiędzy działką o numerze (...) (jest usytuowana wzdłuż tej działki) oraz pomiędzy działkami o numerach: 645, 646/2, 647, 648/3, 648/3, 594/3 – położonymi do niej prostopadle. Działka nr (...) posiada powierzchnię 0,0812 ha.
Dla przedmiotowej nieruchomości Sąd Rejonowy dla Łodzi –Śródmieścia w Łodzi, XVI Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą o numerze (...). W dziale II jako wyłączny właściciel widnieje Gmina M. Ł..
W wypisie z rejestru gruntów dotyczącego przedmiotowej nieruchomości znajduje się wpis, że Ł. K. i M. K. przysługuje inny rodzaj władania.
Działka nr (...) powstała na skutek wywłaszczenia gospodarstwa rolnego należącego do ojca H. P. (1) na rzecz Spółdzielni (...) i stanowiła część działki nr (...). Działki nr (...) zostały wydzielone pod drogi i ojciec H. P. (1) otrzymał polecenie aby zadbać o ww. działki. Ojciec H. P. (1) zajmował się działką nr (...) do początku lat 90.
Działka numer (...) nie jest ogrodzona i pełni funkcję drogi dojazdowej do przylegających do niej działek, w tym również do działki wnioskodawców - 647. Właściciele sąsiadujących działek zajmują się fragmentami działki nr (...) - każdy przed swoją posesją.
Rodzice wnioskodawców byli od 19 października 1977 roku byli użytkownikami wieczystymi a następnie właścicielami działki gruntu 647, która graniczy z działką (...) na fragmencie jej długości. Ojciec wnioskodawców wykonał na części działki nr (...) chodnik oraz wjazd na działkę nr (...). Za zgodą H. P. (1) wyciął znajdującą się na przedmiotowej działce gruszę. Dla działki gruntu numer (...) jest prowadzona księga wieczysta (...).
Aktem notarialnym z dnia 22 stycznia 1979 roku (Rep. A nr IV – 392/79) K. W. sprzedał przysługujący mu udział w prawie użytkowania wieczystego działki gruntu nr (...) M. K. i E. K..
Działka nr (...) w obrębie G – 42 położona w Ł. przy ul. (...) bn nie figuruje w ewidencji podatku od nieruchomości, rolnego i leśnego od osób fizycznych na terenie Miasta Ł..
Postanowieniem z dnia 12 stycznia 2016 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi – Widzewa w Łodzi stwierdził, że spadek po E. K., zmarłej w dniu 2 września 2013 roku na podstawie ustawy nabyli jej synowie: M. K. i Ł. K. po ½ części każdy z nich. Postanowienie uprawomocniło się 3 lutego 2016 roku.
Wnioskodawcy nie płacą podatku za działkę gruntu numer (...). Nieruchomość jest utwardzona płytami betonowymi tylko na fragmencie przed posesją wnioskodawców. M. K. i L. W. wybudowali linię kablową 0,4 kV ze stacji (...) przy ul. (...) przez złącze przy ul. (...) do złącza przy ul. (...)
Urząd Miasta Ł. zawarł umowę dzierżawy nr DM-DM-XIII. (...).606.2021 z M. W. w dniu 22 października 2021 roku z oraz umowę nr DM-DM-XIII. (...).605.2021 z K. S. i P. S. w dniu 30 listopada 2021 roku, na podstawie których jako wydzierżawiający przekazał dzierżawcom część nieruchomości położnej w Ł. przy ul. (...) bn, oznaczonej w obrębie G – 42, numerem 649/1 do używania i pobierania pożytków.
Stan faktyczny w sprawie Sąd Rejonowy ustalił w oparciu o przedstawione dowody w postaci dokumentów, których autentyczność nie była kwestionowana przez żadną ze stron, a nadto w postaci zeznań świadka H. P. (1) oraz w oparciu o dowód z przesłuchania wnioskodawców M. K. i Ł. K.. Zeznania te wzajemnie się uzupełniały i znajdowały oparcie w znajdujących się w aktach sprawy dokumentach, brak było podstaw do odmówienia im wiarygodności w jakimkolwiek zakresie.
Istota sporu koncentrowała się nie na ustaleniach faktycznych, ale na ich ocenie prawnej i dotyczyła w przeważającym zakresie charakteru i zakresu posiadania przedmiotowej nieruchomości przez wnioskodawców oraz ich poprzedników prawnych – M. i E. małżonków K.
W powyższym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał wniosek o zasiedzenie nieruchomości za niezasadny i w konsekwencji podlegający oddaleniu.
Sąd Rejonowy wskazał, że w niniejszym postępowaniu, wnioskodawcy M. K. i Ł. K. wnieśli o stwierdzenie, że nabyli oni z dniem 20 października 2007 roku prawo własności nieruchomości - działki nr (...), położonej w Ł. przy ul. (...) w obrębie G – 42 o powierzchni 0,0812 ha, dla której Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi prowadzi księgę wieczystą o numerze (...) w udziale po ½ części każdy z nich. Uczestnik postepowania – Gmina M. Ł. zakwestionowała wniosek co do zasady i wniosła o jego oddalenie.
Zasiedzenie polega na nabyciu prawa przez nieuprawnionego posiadacza wskutek faktycznego wykonywania tego prawa przez czas oznaczony w ustawie. Celem zasiedzenia jest eliminacja długotrwałej rozbieżności między faktycznym wykonywaniem uprawnień właścicielskich, a formalnoprawnym stanem własności, co przyczynia się do ustabilizowania i uporządkowania stosunków społecznych pod względem prawnym. Właśnie cel instytucji zasiedzenia przemawia za tym, iż jakkolwiek odbywa się ona na szkodę dotychczasowego właściciela, któremu przysługuje konstytucyjne prawo do ochrony własności, to jednak ma miejsce na skutek jego zaniedbania, przejawiającego się długotrwałym tolerowaniem cudzego posiadania. Zatem w kontekście ogólnego interesu społeczno – gospodarczego upada idea trwałej ochrony prawa własności, uzyskuje zaś przewagę tendencja ciągłego porządkowania stosunków własnościowych. Zadaniem ustawodawcy jest jednak właściwe wyważenie proporcji poprzez nadające się do aprobaty ukształtowanie przesłanek zasiedzenia (Gniewek E., Komentarz do art.172 Kodeksu cywilnego [w:] Gniewek E., Kodeks cywilny. Księga druga. Własność i inne prawa rzeczowe. Komentarz., Zakamycze 2001).
Stosownie do aktualnego brzmienia przepisu art. 172 k.c., posiadacz nieruchomości, nie będący jej właścicielem nabywa własność, jeżeli posiada nieruchomość nieprzerwanie od lat dwudziestu jako posiadacz samoistny w dobrej wierze, a po upływie lat trzydziestu choćby uzyskał posiadanie w złej wierze. Nabycie własności przez zasiedzenie następuje więc ex lege na skutek kumulatywnego spełnienia dwóch przesłanek: samoistnego posiadania przedmiotu zasiedzenia przez podmiot niebędący jego właścicielem i upływu wskazanego w ustawie czasu. Dobra lub zła wiara nie stanowi samodzielnej przesłanki zasiedzenia, wpływa jedynie na okres posiadania wymagany, aby doszło nabycia prawa własności w ten sposób.
Aktualna regulacja wprowadzająca odpowiednio 20 – i 30 – letnie terminy zasiedzenia własności nieruchomości wprowadzona została ustawą z 28 lipca 1990 roku o zmianie ustawy – Kodeks cywilny. Obowiązujące od 1 stycznia 1965 roku przepisy kodeksu cywilnego w zakresie regulującym zasiedzenie ulegały wielokrotnie zmianom.
Art. 172 k.c. w pierwotnym brzmieniu stanowił, iż posiadacz samoistny nieruchomości, który w chwili uzyskania posiadania był w dobrej wierze, nabywał własność nieruchomości już po upływie 10 lat posiadania, a posiadacz samoistny, który w chwili uzyskania posiadania był w złej wierze – po upływie 20 lat posiadania. Zgodnie zaś z art. 9 ustawy nowelizacyjnej, regulującym kwestie międzyczasowe, do zasiedzenia, którego bieg rozpoczął się przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy, stosuje się od tej chwili przepisy niniejszej ustawy. W konsekwencji jeżeli termin zasiedzenia rozpoczął się po wejściu w życie kodeksu cywilnego
(1 stycznia 1965 roku), ale jego zakończenie nie nastąpiło przed dniem 1 października 1990 roku, zastosowanie znajdą terminy określone w art. 172 k.c. w brzmieniu ustalonym powołaną ustawą, czyli biegną dalej z zastosowaniem nowych, wydłużonych terminów.
Objęcie rzeczy w posiadanie samoistne oznacza uznanie się z przyczyn usprawiedliwionych za właściciela, albo choćby chęć władania rzeczą dla siebie jak właściciel, wiedząc że nie jest się właścicielem (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 5 grudnia 2007 r., I CSK 300/07, OSNC-ZD 2008/3/91). Wymóg posiadania samoistnego, jako warunek nabycia własności nieruchomości przez zasiedzenie, nie odnosi się wyłącznie do chwili objęcia nieruchomości w posiadanie, lecz całego okresu posiadania wymaganego do nabycia w ten sposób własności.
Z punktu widzenia dopuszczalności zastosowania art. 172 k.c. nie ma formalnego znaczenia okoliczność, w jaki sposób doszło do objęcia rzeczy w samoistne posiadanie i czy posiadacz miał świadomość bezprawności działania. Ta ostatnia okoliczność wpływa niewątpliwie na czas zasiedzenia ze względu na złą wiarę, natomiast nie określa samego charakteru posiadania.
Kwestia świadomości, jaką posiadacz odnosi do wykonywanego prawa, a więc przekonanie o tym, czy jest lub nie właścicielem posiadanej rzeczy, rzutuje natomiast na dobrą albo zła wiarę posiadania. Tak więc posiadaczem w dobrej wierze jest ten, kto błędnie przypuszcza, że jest właścicielem rzeczy, a w złej pozostaje ten, kto wie albo wiedzieć powinien, że prawo własności nie przysługuje jemu, a innej osobie.
W przedmiotowym przypadku bezspornym jest, że posiadanie przez wnioskodawców było w złej wierze toteż ma do niego zastosowanie 30-letni termin zasiedzenia. Jako początek biegu zasiedzenia wnioskodawcy wskazali dzień 19 października 1977 roku tj. dzień zawarcia przez ich rodziców umowy użytkowania wieczystego działki (...). Wnioskodawcy wskazali, że ich poprzednicy prawni od ww. dnia władali również działką nr (...) jak właściciele.
Stosownie do ugruntowanego w doktrynie i orzecznictwie poglądu, posiadanie jest stanem faktycznym przejawiającym się w spełnieniu kumulatywnie dwóch przesłanek: władztwie nad rzeczą (corpus possesionis) oraz woli władania rzeczą dla siebie (animus rem sibi habendi). Istnienie pierwszego z elementów następuje wówczas, gdy podmiot znajduje się w sytuacji pozwalającej na korzystanie z rzeczy w taki sposób, w jaki mogą to czynić osoby, którym przysługuje do rzeczy określone prawo. Nie jest jednocześnie wymagane efektywne korzystanie z rzeczy, albowiem za wystarczającą uznaje się samą możliwość z niej korzystania o której można mówić wówczas, jeżeli władający może używać rzeczy, pobierać z niej pożytki, przekształcać, a nawet ją zniszczyć. O posiadaniu można mówić jedynie w przypadku, gdy władanie nie napotyka skutecznego oporu osób trzecich, prowadzącego do trwałej utraty władania rzeczą. Drugi czynnik w postaci woli władania dla siebie (animus rem sibi habendi) przejawia się w podejmowaniu wielu czynności wskazujących na to, że posiadacz traktuje rzecz jako własną, nieograniczoną sferę działalności. Przeważa przy tym obiektywne ujmowanie elementu animi, w którym o władaniu rzeczą jak właściciel albo inny uprawniony decyduje ocena otoczenia posiadającego. Innymi słowy wola posiadania nie może być ukryta – chodzi tu o jawny dla otoczenia, niedwuznaczny zamiar.
Prowadzące do nabycia własności przez zasiedzenie posiadanie musi być posiadaniem samoistnym. Stosownie do treści art. 336 k.c. istotą posiadania samoistnego jest faktyczne władztwo nad rzeczą, wykonywane w takich granicach, w jakich uprawniony jest czynić to jej właściciel, a które wyznacza art. 140 k.c. Do przejawów posiadania o charakterze właścicielskim należą używanie rzeczy, czerpanie z niej pożytków, a także dysponowanie nią. Ustalenie czy posiadanie w danej sprawie ma charakter samoistny czy zależny następuje poprzez ocenę manifestowanych przez posiadacza i widocznych na zewnątrz przejawów władania rzeczą. Dokonywana ocena zawsze musi następować z uwzględnieniem szczegółowo ustalonych okoliczności konkretnego przypadku. Jako przejawy samoistnego posiadania nieruchomości wymienia się przykładowo ogrodzenie działki gruntu, jej zabudowanie lub zagospodarowanie w inny sposób, dbanie o jej utrzymanie w stanie niepogorszonym, czynienie innego rodzaju nakładów, pobieranie pożytków czy uiszczanie należnych od nieruchomości danin publicznych (por. postanowienie SN z dnia 12 lutego 2014 r., IV CSK 271/13, LEX nr 1444459). Nadto wskazać należy, iż posiadanie samoistne zachodzi nie tylko wtedy, gdy posiadacz jest przekonany, że przysługuje mu prawo własności, ale także wówczas, gdy wie, że nie jest właścicielem, ale posiada rzecz i włada nią tak, jakby był jej właścicielem (por. postanowienie SN z dnia 30 stycznia 2014 r., III CSK 133/13, LEX nr 1463868).
Zgodnie z ustalonym przez Sąd stanem faktycznym w sprawie, wnioskodawcy Ł. K. i M. K. oraz ich poprzednicy prawni (rodzice) nie sprawowali władztwa nad przedmiotową nieruchomością mającego charakter posiadania samoistnego. Tak, jak zeznali sami wnioskodawcy, ani oni ani ich rodzice nie opłacali podatków za działkę nr (...), oraz nie podjęli żadnych kroków zmierzających do regulowania danin publicznoprawnych za nią. Zgodnie z zeznaniami wnioskodawcy M. K., jego ojciec zwracał się do Urzędu Miasta Ł. z prośbą o zgodę na zagospodarowanie przedmiotowej działki ale nie uzyskał zgody. Zgodnie natomiast z zeznaniami świadka H. P. (1), przedmiotową działką do początku lat 90 zajmował się i dysponował nią - jej ojciec, a następnie każdy z właścicieli działek przylegających do działki (...) na fragmentach położonych na przedłużeniu ich własnych nieruchomości. Wyrazem braku samodzielnego władztwa nad całością czy chociażby częścią ww. działki było chociażby to, że rodzice wnioskodawców zwracali się do H. P. (2) o zgodę na przeprowadzanie prac na przedmiotowej działce (wycięcie gruszy). Przedmiotowa nieruchomość jest ogrodzona tylko na fragmencie graniczącym z działką H. P. (2). Nie jest natomiast i nie była ogrodzona w części sąsiadującej z działką wnioskodawców – nr 647. Wnioskodawcy wskazywali, że ich poprzednik prawny zamanifestował swoje posiadanie samoistne poprzez wykonanie chodnika oraz dojazdu do działki nr (...). Jednakże, zgodnie z zeznaniami świadka H. P. (1), inni właściciele posesji które graniczą z działką nr (...) również zajmują się przedmiotowa działką na przedłużeniu swoich posesji – koszą trawę, sadzą krzewy.
W ocenie Sądu Rejonowego, w świetle zebranego materiału dowodowego poprzednicy prawni wnioskodawców oraz wnioskodawcy w żaden sposób nie zamanifestowali samoistnego posiadania przedmiotowej nieruchomości, jak również nie objęli całości działki w faktyczne władanie.
Wnioskodawcy podczas postępowania podnosili wielokrotnie, że z treści wypisu z rejestru gruntów z (...) Ośrodka Geodezji wynika, iż są władającymi działki nr (...). Sąd pierwszej instancji podniósł, że w pierwszej kolejności wskazać należy, że powyższy wpis potwierdza jedynie sam fakt władania – nie wskazuje natomiast charakteru władania. Tak, jak zostało to wspomniane wcześniej, samo władanie rzeczą może mieć różny charakter. Zgodnie z treścią art. 336 k.c., rzeczą można władać jak właściciel (tj. posiadacz samoistny) albo można nią władać jak użytkownik, zastawnik, najemca, dzierżawca lub mający inne prawo, z którym łączy się określone władztwo nad cudzą rzeczą (tj. posiadacz zależny). O samoistnym charakterze posiadania decydują przede wszystkim okoliczności faktyczne o charakterze zewnętrznym, tj. zachowanie się posiadacza dostrzegalne dla innych osób, za pomocą którego posiadacz demonstruje swoją wolę wykonywania pełnego władztwa nad rzeczą dla siebie (cum animo rem sibi habendi). Mogą one polegać np. na zagospodarowaniu nieruchomości poprzez zabudowania lub nasadzenia, ogrodzeniu posesji, pokryciu kosztów utrzymania nieruchomości (K. Osajda (red. serii), W. Borysiak (red. tomu), Kodeks cywilny. Komentarz. Wyd. 29, Warszawa 2021). W realiach niniejszej sprawy wnioskodawcy nie wskazali czynności, które miałyby taki charakter.
Odnośnie czynności quasi właścicielskich wskazali jedynie wybudowanie chodnika, który znajduje się na fragmencie działki (...) wzdłuż posesji (...), bramy wjazdowej na działkę (...) oraz doprowadzenie przez części działki (...) instalacji wodno- kanalizacyjnej między innymi do posesji (...) i wspólnie z innym właścicielem sąsiadującej działki - L. W..
W ocenie Sądu Rejonowego powyższe okoliczności nie świadczą po pierwsze, iż wnioskodawcy bądź ich poprzednicy prawni objęli w faktyczne posiadanie i władali całą działką numer (...), a ponadto, aby ich władztwo miało charakter posiadania samoistnego.
Z powyższych względów koniecznym i uzasadnionym było oddalenie wniosku, o czym Sąd orzekł w pkt. 1 postanowienia.
O kosztach postępowania rozstrzygnięto zgodnie z zasadą wyrażoną w art. 520 § 3 k.p.c.. Ww. przepis stanowi, że jeżeli interesy uczestników są sprzeczne, sąd może włożyć na uczestnika, którego wnioski zostały oddalone lub odrzucone, obowiązek zwrotu kosztów postępowania poniesionych przez innego uczestnika. W niniejszej sprawie uczestnik Gmina M. Ł. zajął stanowisko przeciwne do stanowiska wnioskodawców – należało zatem uznać, iż interesy uczestników są sprzeczne. Wobec zaś oddalenia w całości żądania wnioskodawców i sprzecznych interesów stron Sąd w punkcie 2 postanowienia zasądził od wnioskodawców Ł. K. i M. K. na rzecz uczestnika Gminy M. Ł. solidarnie kwotę 3.600 złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania. Na powyższą kwotę złożyły się koszty zastępstwa procesowego w wysokości ustalonej na podstawie § 5 pkt 1 w zw. z § 2 i § 15 ust. 3 pkt. 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych z uwzględnieniem nakładu pracy pełnomocnika, stopnia zawiłości sprawy oraz stawiennictwa na terminach rozprawy.
Apelację od powyższego rozstrzygnięcia złożyli wnioskodawcy, zaskarżając wyrok w całości, zarzucając skarżonemu rozstrzygnięciu:
1. naruszenie przepisów postępowania tj. art. 233 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i dokonanie jej w sposób dowolny, a także brak wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego, skutkiem czego Sąd ustalił, iż posiadanie wnioskodawców w zakresie zgłoszonych do zasiedzenia nieruchomości, nawet w części nie miało charakteru samoistnego;
2. naruszenie przepisów prawa materialnego art. 172 k.c. w zw. z art. 336 k.c. przez niewłaściwe ich zastosowanie wskutek przyjęcia, że władanie przez wnioskodawców i ich poprzedników prawnych w części przedmiotowej nieruchomości w granicach wybudowanego ogrodzenia nie miało charakteru posiadania samoistnego i nie doprowadziło do zasiedzenia, pomimo tego, że Sąd Rejonowy wskazał w uzasadnieniu, że o samoistności posiadania może świadczyć ogrodzenie nieruchomości, zabudowanie, zagospodarowanie jej, a część przedmiotowej nieruchomości została ogrodzona początkowo siatką, później ogrodzeniem stalowym, wybudowano na niej stalowe schody prowadzące na piętro budynku gospodarczego, chodnik z kostki, zagospodarowana poprzez dokonanie nasadzeń drzew, krzewów i trawy, posadowienie placu zabaw dla dzieci, zabudowanie i utwardzenie płatami betonowymi, po których obywa się wjazd na nieruchomość będącą własnością wnioskodawców i poprowadzono przyłącza energetyczne, co zostało dokonane przez poprzedników prawnych wnioskodawców przed rokiem 1992, kiedy to poprzednik wnioskodawców - ich ojciec - M. K. uzyskał autoryzację firmy (...) na prowadzenie w tym miejscu zakładu blacharsko - lakierniczego, które to czynności nastąpiły bez pytania o zgodę kogokolwiek i świadczą o samodzielnym, rzeczywistym i niezależnym od woli innej osoby stanie władztwa nad częścią przedmiotowej nieruchomości, które zostały zamanifestowane wobec otoczenia i przez to otoczenie dostrzeżone.
Mając na uwadze powyższe, wnioskodawcy wnieśli o zmianę zaskarżonego postanowienia poprzez stwierdzenie, że wnioskodawcy M. K. i Ł. K., w imieniu własnym i jako poprzednicy prawni E. K., nabyli przez zasiedzenie z dniem 20.10.2007 roku, ewentualnie z dniem 31.12.2021 roku w nieruchomości oznaczonej w ewidencji gruntów nr działki (...), obręb G- 42 o powierzchni 0,0812 ha położonej w Ł., (...) przy ul. (...), dla której Sąd Rejonowy w dla Ł. w Ł. XVI Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą o nr (...), każdy z wnioskodawców po 1/2 w granicach istniejącego ogrodzenia. Wnioskodawcy sformułowali także wniosek ewentualny o uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji oraz o zasądzenie od uczestniczki na rzecz wnioskodawców kosztów postępowania za obie instancje według norm przepisanych. Apelujący wnieśli ponadto o dopuszczenie dowodu z: zdjęć i print scren’ów wklejonych do uzasadnienia apelacji na okoliczności wskazane w uzasadnieniu apelacji, z oględzin przedmiotowej nieruchomości z udziałem Sądu, z opinii geodety, który sporządzi mapę do celów niniejszego postępowania w granicach istniejącego ogrodzenia przy nieruchomości położonej przy ul. (...) od strony ul. (...) uzupełniającego przesłuchania wnioskodawców - wszystkie na fakt samoistności posiadania przedmiotowej nieruchomości przez wnioskodawców i ich poprzedników prawnych, zakresu tego posiadania oraz okresu tego posiadania. Jednocześnie wskazujemy, że potrzeba powołania w/w wniosków dowodowych powstała w związku z wydaniem przez Sąd I instancji zaskarżonego postanowienia, w uzasadnieniu którego Sąd ustalił, że wnioskodawcy nie są posiadaczami przedmiotowej nieruchomości w żadnej części, że nie zamanifestowali swojego posiadania samoistnego, że nie ogrodzili przedmiotowej nieruchomości i jej nie zagospodarowali, co jest sprzeczne z rzeczywistym stanem na nieruchomości. Wnioskodawcy wnieśli ponadto o przeprowadzenie dowodu z uzupełniającego przesłuchania wnioskodawców na fakt samoistności posiadania przedmiotowej nieruchomości przez wnioskodawców i ich poprzedników prawnych, zakresu tego posiadania oraz okresu tego posiadania, daty wykonania zdjęć załączonych do apelacji, dat zagospodarowania części przedmiotowej działki. Jednocześnie wnioskodawcy wskazali, że potrzeba powołania w/w wniosku dowodowego powstała w związku z wydaniem przez Sąd I instancji zaskarżonego postanowienia, w uzasadnieniu którego Sąd ustalił, że wnioskodawcy nie są posiadaczami przedmiotowej nieruchomości w żadnej części, że nie zamanifestowali swojego posiadania samoistnego,
że nie ogrodzili przedmiotowej nieruchomości i jej nie zagospodarowali, co jest sprzeczne
z rzeczywistym stanem na nieruchomości.
Uczestnik postępowania wniósł o oddalenie apelacji i o zasądzenie od uczestników kosztów postępowania za II instancję wg norm przepisanych.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja jako bezzasadna podlegała oddaleniu.
Sąd Okręgowy podziela zarówno dokonaną przez Sąd Rejonowy ocenę zgromadzonych w sprawie dowodów, jak i uczynione na tej podstawie ustalenia faktyczne, przyjmując je za własne i czyniąc je podstawą wydanego rozstrzygnięcia. Na aprobatę zasługiwała również ocena materialnoprawna żądania wniosku. Sprawia to jednocześnie, że oddalając wniesioną przez wnioskodawców apelację, nie zachodzi potrzeba powtarzania dokonanych prawidłowo ustaleń.
W niniejszej sprawie, za całkowicie nieuzasadniony należało uznać wniosek alternatywny apelujących o uchylenie zaskarżonego wyroku, a co za tym idzie i przekazanie sprawy do ponownego jej rozpoznania Sądowi I instancji. Wniosek ten jako idący najdalej wymagał rozpoznania w pierwszej kolejności. Zgodnie z art. 386 § 2 i 4 k.p.c. uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi pierwszej instancji może nastąpić tylko w razie stwierdzenia nieważności postępowania, w razie nierozpoznania przez sąd pierwszej instancji istoty sprawy albo gdy wydanie wyroku wymaga przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości. W ocenie Sądu Okręgowego w przedmiotowej sprawie nie zachodzi żadna ze wskazanych wyżej podstaw uchylenia orzeczenia i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.
Sąd Rejonowy rozpoznał istotę sprawy. Sąd ten dokonał bowiem analizy zasadności wniosku o stwierdzenie nabycia własności nieruchomości przez zasiedzenie z punktu widzenia okoliczności faktycznych przytoczonych jako podstawa faktyczna wniosku oraz z punktu widzenia stanowiska przedstawionego przez wnioskodawców w toku postępowania. Na podstawie poglądów dominujących w doktrynie i orzecznictwie przyjmuje się nadto, że nierozpoznanie istoty sprawy odnosi się do roszczenia będącego podstawą powództwa
i zachodzi, gdy sąd pierwszej instancji nie orzekł w ogóle merytorycznie o żądaniach stron, zaniechał zbadania materialnej podstawy żądania pozwu albo pominął merytoryczne zarzuty pozwanego. Sąd Najwyższy przyjął, że oceny, czy sąd pierwszej instancji rozpoznał istotę sprawy dokonuje się na podstawie analizy żądań pozwu i przepisów prawa materialnego stanowiących podstawę rozstrzygnięcia, nie zaś na podstawie ewentualnych wad postępowania wyjaśniającego. Niewyjaśnienie okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy nie jest równoznaczne z nierozpoznaniem istoty sprawy (wyrok SN z dnia 22 kwietnia 1999 r., II UKN 589/98, OSNP 2000, nr 12, poz. 483). To samo należy także odnieść do ewentualnej sprzeczności ustaleń sądu z zebranym w sprawie materiałem dowodowym, czy też samego przeprowadzenia przez sąd i instancji postępowania dowodowego w tym jego zakresu . W tym też zakresie nie może to być utożsamiane z brakiem rozpoznania istoty sprawy przez Sąd I instancji. Wydanie wyroku przez Sąd Okręgowy w niniejszym postępowaniu wreszcie nie wymaga także przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości.
Wnioskodawcy nie wyjaśnili na czym konkretnie miałoby polegać nieustalenie przez Sąd istoty sprawy. Jak wynika z treści uzasadnienia skarżonego postanowienia Sąd wywiódł logiczne wnioski z tego co wynikało z dowodów zaprezentowanych przez wnioskodawców. Powyższe prowadzi do wniosków odwrotnych niż wskazane w apelacji.
Nietrafny okazał się postawiony przez pozwanego zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Należy wskazać, że zarzut naruszenia przepisu art. 233 k.p.c. może być uznany za zasadny jedynie w wypadku wykazania, że ocena materiału dowodowego jest rażąco wadliwa, czy w sposób oczywisty błędna, dokonana z przekroczeniem granic swobodnego przekonania sędziowskiego, wyznaczonych w tym przepisie. Sąd drugiej instancji ocenia bowiem legalność oceny dokonanej przez Sąd I instancji, czyli bada czy zostały zachowane kryteria określone w art. 233 § 1 k.p.c. Należy zatem mieć na uwadze, że – co do zasady – Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału, dokonując wyboru określonych środków dowodowych. Jeżeli z danego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena Sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona tylko wtedy, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub, gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo - skutkowych (por. przykładowo postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 11 stycznia 2001 r., I CKN 1072/99, Prok. i Pr. 2001 r., Nr 5, poz. 33, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 17 maja 2000 r., I CKN 1114/99, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 2000r., I CKN 1169/99, OSNC 2000 r., nr 7-8, poz. 139).
Jak wskazał Sąd Najwyższy w licznych orzeczeniach (np. wyrok z dnia 16 grudnia 2005 r., sygn. akt III CK 314/05, wyrok z dnia 21 października 2005r., sygn. akt III CK 73/05, wyrok z dnia 13 października 2004 r. sygn. akt III CK 245/04, LEX nr 174185), skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd przepisu art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem może być jedynie przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie o innej, niż przyjął sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie, niż ocena sądu. Dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie wystarcza stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest tu wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie. W szczególności skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłusznie im je przyznając (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 19 czerwca 2008 r., I ACa 180/08, LEX nr 468598).
Takiego działania skarżącego zabrakło w rozpoznawanej sprawie, co czyni zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. bezzasadnym. W ocenie Sądu Okręgowego w niniejszej sprawie cały materiał dowodowy został prawidłowo oceniony przez Sad Rejonowy. Podkreślić należy, że stan faktyczny w sprawie Sąd Rejonowy ustalił w oparciu o przedstawione dowody w postaci dokumentów, których autentyczność nie była kwestionowana przez żadną ze stron, a nadto w postaci zeznań świadka H. P. (1) oraz w oparciu o dowód z przesłuchania wnioskodawców M. K. i Ł. K.. Zeznania te wzajemnie się uzupełniały i znajdowały oparcie w znajdujących się w aktach sprawy dokumentach, brak było podstaw do odmówienia im wiarygodności w jakimkolwiek zakresie. Wnioskodawcy, w swej apelacji przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów, dokonania jej w sposób dowolny, czy też braku wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego upatrywali w ustaleniu, iż posiadanie wnioskodawców w zakresie zgłoszonych do zasiedzenia nieruchomości, nawet w części nie miało charakteru samoistnego. Zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. dotyczy więc nie tyle ustaleń faktycznych, co oceny materialnoprawnej żądania wnioskodawców i dotyczył charakteru oraz zakresu posiadania przedmiotowej nieruchomości przez wnioskodawców oraz ich poprzedników prawnych. W tym kontekście wskazać należy, że stosownie do ugruntowanego w doktrynie i orzecznictwie poglądu, posiadanie jest stanem faktycznym przejawiającym się w spełnieniu kumulatywnie dwóch przesłanek: władztwie nad rzeczą (corpus possesionis) oraz woli władania rzeczą dla siebie (animus rem sibi habendi). Istnienie pierwszego z elementów następuje wówczas, gdy podmiot znajduje się w sytuacji pozwalającej na korzystanie z rzeczy w taki sposób, w jaki mogą to czynić osoby, którym przysługuje do rzeczy określone prawo. Nie jest jednocześnie wymagane efektywne korzystanie z rzeczy, albowiem za wystarczającą uznaje się samą możliwość z niej korzystania o której można mówić wówczas, jeżeli władający może używać rzeczy, pobierać z niej pożytki, przekształcać, a nawet ją zniszczyć. O posiadaniu można mówić jedynie w przypadku, gdy władanie nie napotyka skutecznego oporu osób trzecich, prowadzącego do trwałej utraty władania rzeczą. Drugi czynnik w postaci woli władania dla siebie (animus rem sibi habendi) przejawia się w podejmowaniu wielu czynności wskazujących na to, że posiadacz traktuje rzecz jako własną, nieograniczoną sferę działalności. Przeważa przy tym obiektywne ujmowanie elementu animi, w którym o władaniu rzeczą jak właściciel albo inny uprawniony decyduje ocena otoczenia posiadającego. Innymi słowy wola posiadania nie może być ukryta – chodzi tu o jawny dla otoczenia, niedwuznaczny zamiar.
Apelujący w zakresie spełnienia przesłanki zasiedzenia w postaci posiadania samoistnego nieruchomości powoływali się przede wszystkim na fakt ujawnienia ich poprzedników prawnych jako władających objętą wnioskiem nieruchomością w ewidencji gruntów. Sąd I instancji słusznie jednak wskazał, iż okoliczność ta nie przesądza w żadnej mierze o charakterze tego władania, które podlega ocenie na podstawie jego zewnętrznych przejawów. W tym zakresie Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił m.in. w oparciu o wyjaśnienia złożone przez samych wnioskodawców, iż przedmiotowa działka przebiega prostopadle do kilku nieruchomości zabudowanych stanowiących własność osób trzecich, w większości nie jest ona wygodzona w przestrzeni i poza wnioskodawcami korzystają z niej również właściciele innych przylegających do niej nieruchomości. Osoby te we własnym zakresie dbają o utrzymanie poszczególnych części działki znajdujących się na wysokości ich nieruchomości, dokonywały na własny koszt utwardzenia wykorzystywanej przez siebie części działki poprzez założenie „kostki". Apelujący, jak również ich poprzednicy prawni nie partycypowali w kosztach w/w prac, nie pobierali wynagrodzenia z tytułu korzystania nieruchomości przez osoby trzecie, jak również nie opłacali podatku od nieruchomości.
Mając na uwadze powyższe uznać należy, że w zachowaniu skarżących i ich poprzedników prawnych brak było jakichkolwiek przejawów woli władania całą działką ewidencyjną objętą wnioskiem dla siebie jak właściciel tj. z wyłączeniem innych osób. Objęcie nieruchomości we władanie nastąpiło za zgodą i wiedzą Skarbu Państwa. Jak podali sami apelujący w swych wyjaśnieniach, ich ojciec został ustanowiony władającym przez Skarb Państwa, w związku z czym na nieruchomości zjawić się miała bliżej nieokreślona komisja. Skarżący mieli obowiązek zachowania nieruchomości w stanie niezbudowanym z uwagi na planowane przez Skarb Państwa przeznaczenie jej pod budowę ulicy. Należy zgodzić się zatem z Sądem pierwszej instancji, iż władztwo wykonywane przez poprzedników prawnych apelujących nie miało charakteru posiadania samoistnego.
Chybione okazały się również zarzuty naruszenia przepisów prawa materialnego, tj. art. 172 k.c. w zw. z art. 336 k.c. polegające na ich jakoby błędnym zastosowaniu w niniejszej sprawie. Sąd I instancji słusznie uznał, że władanie przez wnioskodawców i ich poprzedników prawnych również w części przedmiotowej nieruchomości w granicach wybudowanego ogrodzenia nie miało charakteru posiadania samoistnego i nie doprowadziło do zasiedzenia. Apelujący żądali stwierdzenia zasiedzenia na swoją rzecz całej działki nr (...) w obręb G-42, tym samym Sąd meriti związany podstawą faktyczną żądania wniosku nie był uprawniony do orzekania o ewentualnym zasiedzeniu przez wnioskodawców jedynie części w/w działki, która nie została przez nich w żaden sposób skonkretyzowana, bowiem określenie zakresu przestrzennego (przedmiotu) wniosku o zasiedzenie należy wyłącznie do wnioskodawcy. W toku postępowania przed Sądem I instancji wnioskodawcy nie zgłaszali woli zasiedzenia części działki (...), konsekwentnie podtrzymując żądanie co jej całości, nie modyfikowali wniosku, ani nie wnosili o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego celem określenia i geodezyjnego wydzielenia części nieruchomości, co do której jak wywodzą w apelacji spełnione zostały przesłanki zasiedzenia.
W sprawie o stwierdzenie zasiedzenia nieruchomości sąd jest związany przedmiotem jak i podstawą faktyczną wniosku. Przedmiotem, czyli wskazaną we wniosku nieruchomością, a tym samym nie może stwierdzić zasiedzenia nieruchomości nieobjętej wnioskiem lub części nieruchomości niewyodrębnionej geodezyjnie, wszak orzeczenie o zasiedzeniu musi konkretyzować nieruchomość, co do której stwierdzono zasiedzenie w sposób pozwalający na jej późniejsze ujawnienie w księdze wieczystej.
Niedokonanie zmiany żądania, do chwili zamknięcia rozprawy przed sądem pierwszej instancji, musiało prowadzić do oddalenia wniosku. Nie wyklucza to jednak możliwości wszczęcia przez zainteresowanych kolejnego postępowania o stwierdzenie zasiedzenia z prawidłowo sformułowanym żądaniem. Nawet gdyby przyjąć, że Sąd ma obowiązek działać z urzędu w zakresie dokonania przestrzennego oznaczenia części nieruchomości nabytej w drodze zasiedzenia, to należy wskazać, że na obecnym etapie postępowania apelcyjnego nie jest już dopuszczalne stwierdzenia zasiedzenia całości czy części przedmiotowej nieruchomości na rzecz ich matki do czego niewątpliwe prowadziłoby uwzględnienie twierdzeń wnioskodawców co do chwili rozpoczęcia biegu terminu zasiedzenia.
Sąd Okręgowy podzielił pogląd wynikający z postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 26 października 2017 r., II CSK 16/17 ( Legalis nr 1715355), że stwierdzenie zasiedzenia własności nieruchomości może nastąpić tylko na rzecz osoby wskazanej przez wnioskodawcę lub innego uczestnika postępowania. Zgodnie z treścią art. 383 k.p.c., który ma odpowiednie zastosowanie w postępowaniu nieprocesowym (art. 13 § 2 k.p.c.) zmiana żądania obejmująca między innymi określenie nabywcy prawa przez zasiedzenie jest niedopuszczalna w postępowaniu apelacyjnym. Niedokonanie zmiany żądania, do chwili zamknięcia rozprawy przed sądem pierwszej instancji, prowadzi do oddalenia wniosku i powoduje konieczność wszczęcia przez zainteresowanego kolejnego postępowania o stwierdzenie zasiedzenia z prawidłowo sformułowanym żądaniem.
Należy wskazać, że wnioskodawcy wnieśli o stwierdzenia zasiedzenia przez nich nieruchomości w udziałach po 1/2 w pierwszej kolejności z dniem 20 października 2007 r. tj. upływem 30 letniego okresu od chwili nabycia przez ich rodziców prawa użytkowania wiecznego działki (...), pomijając fakt, iż w tej dacie ewentualnym posiadaczem samoistnym części działki (...) była również ich matka.
Brak również podstaw do stwierdzenia zasiedzenia na rzecz apelujących wskazanej w apelacji części działki również w przypadku przyjęcia podanej alternatywnie daty 31 grudnia 2021 r. zasiedzenia. Wnioskodawcy nie wykazali bowiem momentu przekształcenia dotychczasowego charakteru władania w posiadanie samoistne, w szczególności w kontekście wyjaśnień, iż nieruchomość została przekazana we władanie ich rodzicom przez Skarb Państwa, tym samym poprzednicy prawni wnioskodawców w chwili objęcia jej we władanie byli co najwyżej jej posiadaczami zależnymi, dzierżycielami.
Ponadto z treści wyjaśnień wnioskodawców wynika, że po śmierci ich ojca w 1997 r., matka wnioskodawców występowała do pozwanego Miasta Ł. jako właściciela nieruchomości z wnioskiem o jej wykup, ewentualnie o wydzierżawienie. Nie sposób więc przyjąć, iż demonstrowała ona wobec pozwanego zmianę charakteru władania nieruchomością oraz wolę władania nią dla siebie i wnioskodawców jak właściciel. Zachowanie matki wnioskodawców wskazywało, iż w pełni respektują oni prawo własności pozwanego.
Mając powyższe na względzie Sąd Okręgowy, na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c., oddalił wniesioną przez wnioskodawców apelację.
O kosztach postępowania apelacyjnego rozstrzygnięto na podstawie art. 520 § 2 k.p.c. W sprawach o zasiedzenie interesy uczestników postępowania są niewątpliwie sprzeczne. Skoro uczestnik postępowania wygrał sprawę w postępowaniu apelacyjnym to należał mu się od wnioskodawców solidarnie zwrot wszystkich poniesionych kosztów, sprowadzających się do wynagrodzenia pełnomocnika w osobie radcy prawnego w kwocie 900 zł ustalone na podstawie § 5 pkt 1 w zw. z § 2 pkt 5 i § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych – Dz. U. 2015.1804 ze zm.).
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: