III Ca 1375/22 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2024-05-31
Sygn. akt III Ca 1375/22
UZASADNIENIE
Wyrokiem z dnia 29 kwietnia 2022 r. Sąd Rejonowy w Brzezinach,
w sprawie z powództwa A. J. przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w (...) Bank Spółce Akcyjnej z siedzibą w W., o zapłatę:
1. zasądził od (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w (...) Bank Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz A. J. kwotę 15894,84 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 14 sierpnia 2018 roku do dnia zapłaty – in solidium,
2. zasądził solidarnie od (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w (...) Bank Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz A. J. kwotę 4617 złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie za czas od uprawomocnienia się orzeczenia.
Apelację od tego wyroku wywiedli obaj pozwani.
Pozwany (...) Bank S.A. w W., w swej apelacji zaskarżył wyrok w całości, zarzucając skarżonemu orzeczeniu naruszenie:
1. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważania zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. polegającego na pominięciu w ocenie istotnych dowodów z dokumentów:
a. Deklaracji przystąpienia (...) z 6 września 2011 r. (dalej: „Deklaracja przystąpienia"),
b. Oświadczenia Ubezpieczonego stanowiącego Załącznik nr 1 do Deklaracji przystąpienia,
c. Warunków (...) grupowego na życie i dożycie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym (dalej (...)),
d. Regulaminu Ubezpieczeniowego Funduszu Kapitałowego (dalej: (...)),
Podczas gdy z dokumentów tych jednoznacznie wynika, że:
a. Powód oświadczył, że przystępuje do ww. umowy ubezpieczenia,
b. produkt ma charakter długoterminowy - okres ubezpieczenia trwa 180 miesięcy,
c. produkt wymaga co miesięcznych wpłat składek,
d. zwrot 100% zainwestowanej składki jest gwarantowany tylko na koniec okresu ubezpieczenia,
e. produkt nie jest lokatą i nie gwarantuje zysku, bezkosztowa rezygnacja jest możliwa tylko do ostatniego dnia subskrypcji, powód pokwitował otrzymanie ww. dokumentów, a ich treść jest dla niego zrozumiała i w pełni akceptuje warunki w nich zawarte;
2. art. 233 § 1 K.P.C. w zw. z art. 299 K.P.C. poprzez sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego poczynienie istotnych ustaleń faktycznych przede wszystkim w oparciu o wyjaśnienia Powoda, mimo iż dowód ten:
a. jest jedynie dowodem subsydiarnym,
b. ma najmniejszy walor obiektywizmu,
c. a przede wszystkim nie korelował z pozostałym materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie, w tym z dowodami z dokumentów, w szczególności w zakresie w jakim z tych wyjaśnień Powoda wynika, że nie został poinformowany, że zawarł umowę ubezpieczenia, że jej zawarcie wiąże się z ryzykiem i umowa nie gwarantuje osiągnięcia zysku, produkt ma charakter długoterminowy, a wcześniejsza rezygnacja wiąże się z naliczeniem przez ubezpieczyciela opłaty likwidacyjnej, podczas gdy z ww. dokumentów wynikają okoliczności przeciwne, tj. że Powód został poinformowany o charakterze i długości trwania umowy, że bezkosztowna rezygnacja jest możliwa tylko do określonego momentu (zakończeniu okresu subskrypcji), a produkt nie gwarantuje zysków;
3. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez poczynienie istotnych ustaleń w sprawie w sposób sprzeczny z doświadczeniem życiowym i zasadami logicznego rozumowania i przyjęcie, że:
a. Pozwany przekazywał Powodowi informacje na temat spornych ubezpieczeń w sposób wprowadzający w błąd,
b. Pozwany nie informował Powoda o rzeczywistym charakterze produktów ubezpieczeniowych,
c. nie przekazał Powodowi pełnych informacji na temat oferowanych ubezpieczeń, jak również, że Pozwany nie informował Powoda o ryzykach, opłatach likwidacyjnych i czasu trwania umowy,
podczas gdy:
a. powyższe okoliczności wynikają wyłącznie z wyjaśnień Powoda, który jest bezpośrednio zainteresowany w rozstrzygnięciu,
b. powyższe ustalenia pozostają w sprzeczności z pozostałym materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie, w tym z dokumentacją produktową, z których to dowodów wynikają okoliczności przeciwne,
co skutkowało błędem w ustaleniach faktycznych polegający na przyjęciu, że powód został przez pozwanego wprowadzony w błąd co do istoty i cech spornych ubezpieczeń, kosztów związanych z wcześniejszą rezygnacją, ryzyk, gwarancji osiągnięcia zysku oraz że nie zostały mu przekazane pełne i rzetelne informacje na ich temat, a ponadto, że podczas prezentacji produktu eksponowane były jedynie korzyści.
4. Nierozpoznanie istoty sprawy i tym samym nie rozpoznanie zarzutu przedawnienia roszczeń powoda podniesionego przez pozwanego.
5. Naruszenie art. 4 ust. 1 i art. 5 ust. 1 i 2 ustawy o ustawy z dnia 23 sierpnia 2007 r. o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym przez uznanie, że działanie banku nosi cechy nieuczciwej praktyki rynkowej, w sytuacji gdy pozwany przestawił powodowi niezbędne dokumenty związane z produktem, informujące o jego cechach.
6. art. 12 ust. 1 pkt. 4 ustawy z dnia 23 sierpnia 2007 r. o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym w zw. z art. 430 k.c. poprzez błędne zastosowanie i uznanie, że Pozwany Bank zobowiązany jest do naprawienia Powodowi szkody wynikającej z nieuczciwej praktyki rynkowej, podczas gdy w okolicznościach niniejszej sprawy nie zostały spełnione przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej, w tym istnienie adekwatnego związku przyczynowo - skutkowego, zaś działania Pozwanego nie stanowiły nieuczciwej praktyki rynkowej wprowadzającej w błąd;
7. art. 2 ust. 8 w zw. z art. 4 ust. 1 oraz art. 5 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym, poprzez niewłaściwe zastosowanie i uznanie, że zachowanie Powoda wchodzi w zakres definicji „przeciętnego konsumenta" i tym samym uznanie, że działanie Pozwanego w istotny sposób zniekształciło zachowanie rynkowe Powoda i powodowało podjęcie przez Powoda decyzji dotyczącej umowy, której inaczej by nie podjął, podczas gdy z powyższego przepisu wynika, że „przeciętny konsument" posiada przymiot dobrze poinformowanego, uważnego i ostrożnego, co stoi w rażącej sprzeczności z postępowaniem Powoda, który nie dochował jakiejkolwiek staranności i nawet nie przeczytał umowy.
8. art. 13 ustawy z dnia 23 sierpnia 2007 r. o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym w zw. z art. 430 k.c. poprzez błędne zastosowanie i uznanie, że Powód wykazał istnienie nieuczciwych praktyk rynkowych i tym samym przerzucił ciężar dowodowy na Pozwany Bank.
W konkluzji pozwany wniósł o zmianę wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości, lub ewentualnie uchylenie wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy do Sądu pierwszej instancji do ponownego rozpoznania. W każdym wypadku o zmianę punktu II. skarżonego wyroku w zakresie kosztów postępowania i obciążenie nimi w całości powoda oraz zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, którym je zasądzono, do dnia zapłaty.
Pozwany (...) S.A. w W. również zaskarżył wyrok w całości. Ten apelujący zarzucił orzeczeniu:
1. nierozpoznanie istoty sprawy polegające na braku rozważenia zarzutu potrącenia zgłoszonego przez (...) L. w treści odpowiedzi na pozew w trybie art. 203 1 k.p.c. w zw. z art. 498 k.c. i 499 k.c. w wysokości 9.508,99 zł z dochodzoną w pozwie kwotą 15.894,84 zł z tytułu kosztów jakie (...) L. poniosła w związku z umożliwieniem powodowi skorzystania z oferty (...) L. w postaci przystąpienia do umowy na warunkach grupowego ubezpieczenia na życie i dożycie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym (...) (dalej jako: „Umowa ubezpieczenia”);
2. naruszenie przepisu procedury cywilnej tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego zebranego w sprawie oraz dokonanie jego dowolnej oceny które skutkowało:
a. ustaleniem faktu niezgodnego z rzeczywistym stanem rzeczy tj. że (...) L. nie udzielała powodowi ochrony ubezpieczeniowej oraz nie ponosiła związanego z nią ryzyka ubezpieczeniowego, podczas gdy z treści wzorców umownych (...) L. (Warunków ubezpieczenia (dalej jako (...) z załącznikami: Regulaminem Funduszu (dalej jako (...)) oraz Tabelą Opłat i Limitów (dalej jako (...))) mających zastosowanie do Umowy ubezpieczenia oraz z dokumentu zestawienia wartości rachunku udziałów oraz sumy ubezpieczenia z sumą na ryzyku wynika, że (...) L. w Umowie ubezpieczenia w ramach przewidzianych w niej świadczeń z tytułu śmierci powoda jak i dożycia ostatniego dnia okresu ubezpieczenia udzieliła Powodowi ochrony ubezpieczeniowej oraz ponosiła związane z tym ryzyko ubezpieczeniowe, co wiązało się z obowiązkiem zapłaty przez (...) L. w ramach ww. umowy, świadczeń ze środków własnych (...) L. tzn. niepochodzących ze składek Powoda, a to z uwagi na konstrukcję Umowy ubezpieczenia, która przewidywała w przypadku śmierci Powoda wypłatę świadczenia w wysokości odpowiadającej wyższej zwartości (§ 16 ust. 1 WU) tj. albo wysokości odpowiadającej sumie opłaconych: składki pierwszej i składek bieżących albo wartości rachunku udziałów Powoda w dacie ich umorzenia, zaś w przypadku dożycia zobowiązana była dokonać wypłaty świadczenia odpowiadającego co najmniej 101 % Składki Zainwestowanej (§ 16 ust. 2 WU);
b. brakiem ustalenia przez Sąd Rejonowy faktu istotnego dla rozstrzygnięcia sprawy tj. świadczeń zakładu ubezpieczeń przewidzianych w treści wzorca umownego mającego zastosowanie do Umowy ubezpieczenia, a tym samym braku rozważenia przez Sąd Rejonowy sposobu ich zastrzeżenia we wzorcu umownym, co skutkowało brakiem możliwości poddania ich ocenie Sądu Rejonowego, a tym samym nie mogło doprowadzić do stwierdzenia którym posłużył się lakonicznie Sąd Rejonowy w uzasadnieniu wyroku, a zaimportował je z wadliwego poglądu Rzecznika (...) złożonego do akt sprawy, że w Umowie ubezpieczenia Powoda brak było ścisłego określenia świadczeń zakładu ubezpieczeń oraz konkretnych podstaw do ich ustalenia, gdyż po pierwsze umowa ubezpieczenia na życie i dożycie z (...) jest umową mieszaną w której wysokość przewidzianych w niej świadczeń stanowi pochodną inwestycji, a tym samym nie polega na ścisłym określeniu w dacie nawiązania stosunku ubezpieczenia przez konsumenta (Powoda) wartości świadczeń przewidzianych w Umowie ubezpieczenia, a po drugie w przypadku Powoda na skutek rezygnacji z Umowy ubezpieczenia (...) L. wypłaciła mu świadczenie określone z tytułu Wartości wykupu, którego sposób wyliczenia został zaprezentowany w dokumencie złożonym do akt sprawy tj. (...) na temat ubezpieczeniowego funduszu (...) L. (...)” oraz rachunku udziałów Powoda wraz z dokumentami księgowymi dotyczącymi aktywów funduszu, do którego to dokumentu Sąd Rejonowy w ogóle się nie odniósł, podczas gdy dla skutecznego zastrzeżenia w Umowie ubezpieczenia świadczeń w niej przewidzianych wystarczające jest, by w chwili, gdy dłużnik ( (...) L.) ma spełnić na rzecz wierzyciela (Powód) świadczenie, możliwe było ustalenie rodzaju i rozmiaru tego świadczenia, co ma miejsce w Umowie ubezpieczenia do której przystąpił Powód;
3. naruszenie przepisu procedury cywilnej tj. art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 299 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego zebranego w sprawie oraz dokonanie jego dowolnej oceny polegające na pominięciem części zeznań powoda z których jasno wynika, że powód w dacie nawiązania stosunku ubezpieczenia z (...) L. nie poszukiwał ochrony ubezpieczeniowej, nie był zainteresowany ubezpieczeniem się na życie, a jedynie udał się do (...) Bank S.A. (dalej jako ‘bank”) w celu pomnażania swoich oszczędności (protokół rozprawy z dnia 21 kwietnia 2022 roku 00:27:30-00:28:17; 00:40:49-00:41:08; 00:51:48-00:52:59), co skutkowało wadliwym ustaleniem że strony Umowy ubezpieczenia posiadały inny zamiar i cel umowy, podczas gdy wolą stron, a zwłaszcza powoda bezsprzecznie było umożliwienie mu inwestycji z wysoką stopą zwrotu bez gwarancji przy nieznacznym (symbolicznym) elemencie ochronnym;
4. naruszenie przepisu procedury cywilnej tj. art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 299 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego zebranego w sprawie oraz dokonaniu jego dowolnej oceny co skutkowało ustalenia faktu niezgodnego z rzeczywistym stanem rzeczy tj., że „nikt nie informował Powoda, że może na tym produkcie stracić” oraz o ryzyku inwestycyjnym, podczas gdy jest to po pierwsze sprzeczne z treścią samych zeznań Powoda (protokół rozprawy z dnia 21 kwietnia 2022 roku 00:31:31-00:32:31; 00:33:18), że przy wpłacie ok. 57.000,00 z w najgorszym wariancie miał uzyskać zwrot wyłącznie 45.000,00 zł oraz sprzeczne jest z treścią złożonej przez niego symulacji zaprezentowanej przez przedstawiciela banku, która wskazuje wprost że Powoda przeciwnie do ustaleń Sądu Rejonowego już w owej symulacji poinformowano wprost o możliwej starcie 12.000,00 zł, przy czym jednocześnie w treści Deklaracji przystąpienia oraz Oświadczenia do niej poinformowano go, że (...) L. nie odpowiada ze decyzje inwestycyjne Powoda w tym za ewentualnie poniesione straty oraz utracone korzyści jak również, że wartość rachunku udziałów Powoda może być znacznie niższa niż suma wpłaconych składek z uwagi na wycenę instrumentów finansowych (oświadczenie nr 3 w treści Oświadczenia) oraz w treści Regulaminu w § 4 ust 4, § 5 i § 6 ust 4 wymieniono i wyjaśniono Powodowi wszelkie ryzyka związane ze stosunkiem ubezpieczenia jaki nawiąże przystępując do Umowy ubezpieczenia z (...) L.;
5. naruszenie przepisu procedury cywilnej tj. art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 299 k.p.c. w zw. z art. 245 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego zebranego w sprawie oraz dokonanie jego dowolnej oceny co skutkowało ustalenia faktu niezgodnego z rzeczywistym stanem rzeczy tj., że powód działał pod presją, iż czas oferty się kończy, podczas gdy z treści Deklaracji przystąpienia powoda jasno wynika że okres subskrypcji, który zgodnie z § 2 pkt 20 WU oznacza okres możliwości przystąpienia do Umowy ubezpieczenia trwał od 01 września do 30 września 2011 roku, Powód zaś podpisał Deklarację przystąpienia w dniu 06 września 2011 roku, co oznacza że do skorzystania z oferty miał jeszcze 24 dni, których nie można uznać za okres zmuszający kogokolwiek, w tym Powoda do działania pod presją zwłaszcza gdy ten dodatkowo zeznał, że spotkanie z przedstawicielem banku trwało ok. 2 godziny (protokół rozprawy z dnia 21 kwietnia 2022 roku 00:41:40-00:42:11);
6. naruszenie przepisu procedury cywilnej tj. art. 233 § 1 k.p.c. w zw. a art. 245 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego zebranego w sprawie oraz dokonanie jego dowolnej oceny co skutkowało ustalenia faktu niezgodnego z rzeczywistym stanem rzeczy tzn., że Powód wpłacił na rzecz (...) L. tytułem składki (Pierwszej oraz Bieżących) kwotę 31.304,00 zł podczas gdy z dokumentu zestawienia wartości rachunku udziałów oraz sumy ubezpieczenia z sumą na ryzyku jasno wynika, że powód wpłacił do pozwanej składkę pierwszą w wysokości 9.000,00 zł oraz 81 składek bieżących w wysokości 272,00 zł, co łącznie daje wynik 31.032,00 zł, nie zaś ww. wartość ustaloną przez Sąd Rejonowy;
7. naruszenie przepisów procedury cywilnej tj. art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 299 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. poprzez wadliwe przyjęcie, że powód który nie zapoznał się z treścią wzorców umownych (...) L. udowodnił, że nawet gdyby to uczynił nie zrozumiałby ich treści, a to z uwagi że niemożliwe jest zrozumienie albo porównanie tak zawiłych umów przez stronę, która nie jest specjalistą z zakresu prawa ubezpieczeniowego a także wyższej ekonomii, podczas gdy Powód podczas przesłuchania (protokół rozprawy z dnia 21 kwietnia 2022 roku 00:37:00-00:37:53) zeznał, że, ja rozumiem to dzisiaj jak to działało”, co oznacza że gdyby powód przeczytał wzorce umowne (...) L. i nie poprzestał na ustnej prezentacji produktu umożliwiłby sobie poznanie parametrów umowy do której planuje przystąpić oraz szereg związanych z tym konsekwencji, a zwłaszcza ryzyk, powód bowiem nie zeznał, że nie zrozumiałby i tak treści doręczonych mu dokumentów, a wyłącznie że podpisanie i oświadczenie o zapoznaniu się z dokumentami (wzorce umowne) traktował jako formalność (protokół rozprawy z dnia 21 kwietnia 2022 roku 00:45:51), co wyklucza stanowisko jakie zaprezentował Sąd Rejonowy, że powód nie miał możliwości zapoznania się z dokumentami, a tym samym podjęcia świadomej decyzji inwestycyjnej;
8. naruszenie przepisów procedury cywilnej tj. art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 299 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego zebranego w sprawie oraz dokonanie jego dowolnej oceny co skutkowało ustaleniem faktu niezgodnego z rzeczywistym stanem rzeczy tj. że powód znajdował się w błędzie doniosłym prawnie, podczas gdy powód co najwyżej znajdował się w błędzie co do pobudki tj. przewidywania pozytywnego wyniku finansowego, który się nie ziścił;
9. naruszenie przepisu procedury cywilnej tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego zebranego w sprawie polegający na ustaleniu faktu niezgodnego z rzeczywistym stanem, że (...) L. pozostaje w zwłoce z dochodzoną w sprawie przez powoda tytułem świadczenia nienależnego kwotą, podczas gdy powód nigdy przed wytoczeniem sporu sądowego nie wzywał pozwanej do zapłaty dochodzonej kwoty;
10. naruszenie przepisów procedury cywilnej tj. art. 235 2 § 1 pkt 3 k.p.c. w zw. z art. 162 k.p.c. w zw. z art. 205 2 § 2 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. polegające na pominięciu dowodu z dokumentu „Informacje ogólne” sporządzonego i opatrzonego podpisem aktuariusza pozwanej którego treść pozwalała na ustalenia kosztów jakie (...) L. poniosła umożliwiając powodowi skorzystanie z jej oferty przystąpienia do umowy ubezpieczenia, co skutkowało usunięciem z materiału sprawy dowodu, który uzasadniał dokonanie przez Sąd Rejonowy potrącenia z dochodzoną przez Powoda kwotą, co Sąd ten pominął (nie rozpoznał);
11. naruszenie przepisów procedury cywilnej tj. art. 235 2 § 1 pkt 2 k.p.c. w zw. z art. 162 k.p.c. w zw. z art. 205 12 § 2 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. polegające na pominięciu dowodu z zeznań świadka J. S. celem wykazania faktów wskazanych w pkt 1 lit a) pisma (...) L. z dnia 31 marca 2022 roku zmierzającego do wskazania sposobu określenia świadczeń przewidzianych w Umowie ubezpieczenia w odniesieniu do konstrukcji tej umowy oraz podstaw ustalenia ich wartości, co skutkowało bezpodstawnym powieleniem stanowiska Rzecznika (...) zaprezentowanego w poglądzie tego organu, który' w istocie nie dotyczył oceny tej konkretnej umowy do której przystąpił Powód, a jedynie przedstawiał stanowisko Rzecznika (...) na temat ogólnej oceny umów ubezpieczenia na życie i dożycie z (...) co potwierdził m.in. Sąd Rejonowy w Jeleniej Górze, który w wyroku z dnia 18 października 2021 roku, sygn. akt: I C 1541/19 stwierdził, że: „Odnosząc się do stanowiska Rzecznika (...) z 19.12.2019r. to uznać je należało za ogólnikowe, w istocie nie analizujące postanowień konkretnej spornej umowy, lecz przytaczające stanowiska wyrażane w wyrokach sądów powszechnych, bez odniesienia do umowy będącej przedmiotem sporu w niniejszej sprawie
1. naruszenie przepisu procedury cywilnej tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego zebranego w sprawie polegający na ustaleniu, że Deklaracja przystąpienia nie zawierała także wysokości sumy ubezpieczenia, podczas gdy powód na stronie 2 ww. Deklaracji oświadczył, że „wyrażam zgodę na objęcie mnie ochroną ubezpieczeniową na warunkach określonych w Warunkach (...), w tym na wysokość sumy ubezpieczenia”, co stanowi, że Powód wyraził wolę na objęcie go ochroną ubezpieczeniową na zasadach przewidzianych we wzorcu umownym Pozwanej w tym sumy ubezpieczenia tamże określonej;
12. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 805 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 2 pkt 13 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o działalności ubezpieczeniowej („u.d.u.”), obowiązującej w dacie przystąpienia do umowy ubezpieczenia (...) w dniu 18.01.2012 roku i mającej zastosowanie do tego stosunku prawnego. w zw. z art. 13 ust. 4 i 5 u.d.u. w zw. z art. 353 1 k.c. w zw. z art. 58 k.c. poprzez:
a. błędną ich wykładnię polegającą na przyjęciu, jakoby właściwość (natura) umowy ubezpieczenia na życie i dożycie z (...) była tożsama z właściwością typowej (klasycznej) umowy ubezpieczenia, w szczególności jakoby właściwość umowy ubezpieczenia na życie i dożycie z (...) polegała na udzieleniu przez zakład ubezpieczeń istotnej ochrony ubezpieczeniowej na wypadek ryzyka zajścia określonego w umowie wypadku oraz ponoszenia znacznego ryzyka ubezpieczeniowego, pomimo że żaden przepis prawa nie wskazuje proporcji w ww. umowie obu charakteryzujących ją elementów tj. inwestycyjnego oraz ubezpieczeniowego oraz kiedy Powód jako strona stosunku ubezpieczenia, który przystąpił do umowy z Pozwaną nie poszukiwał ochrony ubezpieczeniowej, a decydującym elementem dla którego z niej skorzystał był czynnik inwestycyjny umożliwiający mu uzyskanie wysokiej stopy zwrotu bez gwarancji z uwagi na mieszany charakter tejże umowy, w której element inwestycyjny z mocy woli stron miał decydujące znaczenie, co nie może przemawiać za uznaniem umowy tej za nieważną z powodu jej (rzekomej) sprzeczności z właściwością umowy ubezpieczenia na życie i dożycie z (...) oraz przepisami jakiejkolwiek ustawy i/lub zasad współżycia społecznego;
b. błędną ich wykładnię polegającą na pominięciu, że ryzyko inwestycyjne ponoszenie przez powoda jest cechą immanentnie związaną z umową ubezpieczenia na życie i dożycie z (...), odróżniającą umowę tą od innych umów ubezpieczenia na życie, przy czym (...) L. ryzyko to po stronie Powoda ograniczyła wskazując, iż celem umowy na koniec 15 — letniego okresu ubezpieczenia jest ochrona 101% wartości Składki Zainwestowanej, nie pozwalając na poniesienie przez konsumenta ewentualnej straty związanej z przystąpieniem do Umowy ubezpieczenia;
13. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 65 k.c. w zw. z § 3,15 i 16 Warunków ubezpieczenia w zw. z treścią Regulaminu funduszu w zw. z art. 805 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 2 pkt 13 u.d.u. w zw. z art. 13 ust. 4 i 5 u.d.u. poprzez dokonanie ich błędnej wykładni (ewentualnie zaniechanie tej wykładni) i przyjęcie że treść stosunku ubezpieczenia nawiązanego poprzez złożenie Deklaracji przystąpienia do Umowy ubezpieczenia pozwala na przyjęcie jakoby (...) L. nie udzielała ochrony ubezpieczeniowej oraz nie ponosiła ryzyka ubezpieczeniowego, jakoby umowa ta nie określała świadczeń zakładu ubezpieczeń oraz nie wskazywała podstaw ustalenia ich wartości, podczas gdy z umowy ubezpieczenia jasno wynika zakres ochronny świadczenia przewidzianego na wypadek śmierci oraz dożycia ostatniego dnia ochrony ubezpieczeniowej, umowa określa wysokość świadczeń zakładu ubezpieczeń w sposób zrozumiały i transparentny mając na uwadze że wartość przewidzianych w Umowie ubezpieczenia świadczeń stanowi pochodną inwestycji, przy czym wartość ta poddaje się weryfikacji, co doprowadziło do wadliwego ustalenia, że umowa (stosunek ubezpieczenia) powoda jest nieważna;
14. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 385 1 § 2 k.c. w zw. z art. 65 § 1 k.c. poprzez dokonanie błędnej wykładni wzorców umownych (...) L. uznając je za niezrozumiałe (nietransparentne), podczas gdy w umowie ubezpieczenia na życie i dożycie z (...) z uwag na przedmiot materii w niej regulowanej nie istnieje możliwość opracowania wzorca krótkiego i syntetycznego, co nie oznacza iż jest on niezrozumiały dla przeciętnego konsumenta który obecnie nie jest już osobą nieświadomą, którą należy chronić w kontaktach z profesjonalistą, gdyż obowiązuje model konsumenta dobrze poinformowanego, uważnego oraz rozważnego;
15. naruszenie przepisu prawa materialnego, tj. art. 385 1 § 2 k.c. w zw. z art. 321 k.p.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie polegające na przyjęciu że abuzywność postanowień dotyczących Wartości wykupu uzasadnia uwzględnienie powództwa w zakresie kwoty stanowiącej różnicę pomiędzy kwotą wpłaconych przez powoda składek, a kwotą wypłaconej mu wartości wykupu, podczas gdy jeżeli postanowienie umowy jest niedozwolone to nie wiąże konsumenta, ale strony są związane umową w pozostałym zakresie, co może najwyżej uzasadniać uwzględnienie na rzecz konsumenta żądania (którego powód nie zgłosił w niniejszej sprawie - brak żądania ewentualnego) w zakresie kwoty faktycznie zatrzymanej tj. odpowiadającej różnicy pomiędzy wartością rachunku udziałów powoda na dzień zakończenia ochrony ubezpieczeniowej (umorzenia udziałów), a wypłaconą mu wartością wykupu;
16. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 28 ust. 6 i ust. 9 ustawy z dnia 29 września 1994 r. o rachunkowości, § 15 pkt 5 Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 12 grudnia 2001 r. w sprawie szczegółowych zasad uznawania, metod wyceny, zakresu ujawniania, i sposobu prezentacji instrumentów finansowych poprzez ich niezastosowanie do oceny postanowień wzorców umownych (...) L. (WU oraz Regulaminu funduszu) w zakresie odnoszącym się do kwestii określenia świadczenia zakładu ubezpieczeń w tym do wartości aktywów netto funduszu, która jest ustalana według wartości rynkowej pozwalającej na rzetelne odzwierciedlenie ich wartości z zachowaniem zasad ostrożnej wyceny i w konsekwencji błędne uznanie, że Umowa ubezpieczenia nie określała świadczeń oraz podstaw ustalenia ich wielkości;
17. naruszenie przepisu prawa materialnego, tj. art. 829 § 2 k.c. w zw. z art. 805 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 58 § 1 k.c. poprzez ich błędną wykładnię dokonaną z pominięciem specyfiki umowy ubezpieczenia na życie i dożycie z (...). w szczególności w zakresie sposobu określania wysokości świadczeń należnych z tytułu ww. umowy, a następnie niewłaściwe zastosowanie polegające na bezpodstawnym przyjęciu, że suma ubezpieczenia musi być wyrażona wprost wartością kwotową, a więc musi umożliwiać ustalenie z góry wysokości sumy ubezpieczenia, a nie może być określona przez jasne i niebudzące wątpliwości podanie podstaw dla jej ustalenia w dacie wymagalności świadczenia;
18. naruszenie przepisu prawa materialnego, tj. art. 455 k.c. w zw. z art. 476 k.c. w zw. z 481 § 1 k.c. w zw. z art. 405 k.c. w zw. z art. 410 k.c. poprzez ich wadliwe zastosowanie, podczas gdy powód nie wezwał (...) L. do zapłaty dochodzonej kwoty przed skierowaniem sprawy na drogę sądową, powód jedynie składał reklamacje dlaczego nie otrzymał zwrotu wpłaconych środków i to w dacie późniejszej niż uwzględniona przez Sąd Rejonowy rzekoma zwłoka zakładu ubezpieczeń, przy czym w treści Umowy ubezpieczenia nie zawarto jakiegokolwiek terminu do zwrotu uiszczonej składki gdyż tej zakład ubezpieczeń nie posiada gdyż zaalokował ją do Funduszu zgodnie z udzielonym mu mandatem inwestycyjnym;
19. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 405 k.c. w zw. z art. 410 k.c. poprzez jego zastosowanie i zasądzenie na rzecz powoda dochodzonej kwoty, pomimo że zaskarżona przez pozwaną kwota została pobrana tytułem składki ubezpieczeniowej i nie stanowi świadczenia nienależnego po stronie powoda.
W konkluzji skarżący wniósł o:
a. rozpoznanie na podstawie art. 380 k.p.c. postanowienia Sądu I instancji z dnia 18 listopada 2021 roku wydanego na posiedzeniu niejawnym oraz dnia 21 kwietnia 2022 roku wydanego na rozprawie (protokół rozprawy) w przedmiocie pominięcia dowodu z dokumentu „Informacje ogólne” oraz zeznań świadka J. S. oraz dopuszczenie i przeprowadzenie ww. dowodów celem wykazania faktów wskazanych w złożonych przez (...) L. wnioskach dowodowych w postępowaniu przed Sądem I instancji,
b. uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sadowi I instancji, wobec nierozpoznania istoty sprawy przez Sąd Rejonowy w zakresie potrącenia dokonanego przez (...) L. oraz zasądzenie na rzecz (...) L. kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych za postępowanie przed Sądem I instancji wraz z odsetkami za opóźnienie w spełnieniu świadczeń pieniężnych zgodnie z treścią art. 98 § l 1 k.p.c. oraz kwoty 17,00 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa;
ewentualnie:
c. zmianę wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości wraz z ponownym rozstrzygnięciem o kosztach procesu poprzez ich zasądzenie na rzecz (...) L., w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych wraz z odsetkami za opóźnienie w spełnieniu świadczeń pieniężnych zgodnie z treścią art. 98 § 1 1 k.p.c. oraz kwoty 17,00 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa;
d. zasadzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych za postępowanie przez Sadem II instancji wraz z odsetkami za opóźnienie w spełnieniu świadczeń pieniężnych zgodnie z treścią art. 98 § 1 1 k.p.c.
W odpowiedzi na apelacje powód wnosił ich oddalenie oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów zastępstwa procesowego za postępowanie apelacyjne.
Postanowieniem z dnia 11 grudnia 2023 roku Sad Okręgowy na podstawie art. 174 § 1 pkt 4 w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. zawiesił z dniem 20 lipca 2023 roku postępowanie apelacyjne w stosunku do pozwanego (...) Bank Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. z powodu ogłoszenia upadłości pozwanego oraz syndyka masy upadłości (...) Bank Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. M. K. do udziału w sprawie.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja pozwanego (...) S.A. w W. jako niezasadna podlegała oddaleniu.
W pierwszej kolejności należy zauważyć, że niniejsza sprawa podlega rozpoznaniu w postępowaniu uproszczonym i z tego względu zgodnie z przepisem art. 505 13 § 2 k.p.c., jeżeli sąd drugiej instancji nie przeprowadził postępowania dowodowego, uzasadnienie wyroku tego sądu powinno zawierać jedynie wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa.
Wobec sformułowania przez skarżącego zarzutów naruszenia przepisów postępowania, należało odnieść się do niego w pierwszej kolejności, gdyż wnioski w tym zakresie z istoty swej determinują rozważania co do kolejnego zarzutu apelacyjnego. Jedynie nieobarczone błędem ustalenia faktyczne, będące wynikiem należycie przeprowadzonego postępowania, mogą być bowiem podstawą oceny prawidłowości kwestionowanego rozstrzygnięcia w kontekście twierdzeń o naruszeniu przepisów prawa materialnego.
Postawiony przez skarżącego zarzut nierozpoznania istoty sprawy jest całkowicie chybiony. Pojęcie "istoty sprawy", o którym mowa w art. 386 § 4 k.p.c., dotyczy jej aspektu materialno-prawnego. W orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmuje się jednolicie, że do nie rozpoznania istoty sprawy dochodzi wówczas, gdy rozstrzygnięcie Sądu I instancji nie odnosi się do tego, co było przedmiotem sprawy. W szczególności chodzi zaś tutaj o różnego rodzaju zaniedbania, które w ogólnym rozrachunku polegają na zaniechaniu zbadania materialnej podstawy żądania albo pominięciu merytorycznych zarzutów stron przy jednoczesnym bezpodstawnym przyjęciu, że istnieje przesłanka materialno-prawna lub procesowa unicestwiająca roszczenie (por. wyrok SN z dnia 9 stycznia 1936 r., C 1839/36, Zb. Orz. 1936, poz. 315; postanowienia SN z dnia 23 września 1998 r., II CKN 897/97, opubl. OSNC Nr 1/1999 poz. 22; z dnia 15 lipca 1998 r., II CKN 838/97, opubl. baza prawna LEX Nr 50750; z dnia 3 lutego 1999 r., III CKN 151/98, opubl. baza prawna LEX Nr 519260 oraz wyroki SN z dnia 12 lutego 2002 r., I CKN 486/00, opubl. OSP Nr 3/2003 poz. 36; z dnia 21 października 2005 r., III CK 161/05, opubl. baza prawna LEX Nr 178635.; z dnia 12 listopada 2007 r., I PK 140/07, opubl. OSNP Nr 1-2/2009 poz. 2 oraz wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 19 grudnia 2007 r., I ACa 209/06, opubl. baza prawna LEX nr 516551 i wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 8 listopada 2012 r. sygn. I ACa 486/12). Inaczej mówiąc "nierozpoznanie istoty sprawy" oznacza uchybienie procesowe sądu I instancji polegające na całkowitym zaniechaniu wyjaśnienia istoty lub treści spornego stosunku prawnego, przez co rozumie się nie wniknięcie w podstawę merytoryczną dochodzonego roszczenia, a w konsekwencji pominięcie tej podstawy przy rozstrzyganiu sprawy. Oceny, czy Sąd I instancji rozpoznał istotę sprawy, dokonuje się zaś na podstawie analizy żądań pozwu, stanowisk stron i przepisów prawa materialnego stanowiących podstawę rozstrzygnięcia.
Sąd Rejonowy rozpoznał istotę sprawy, dokonując wnikliwej analizy materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie oraz na tej podstawie wydając rozstrzygnięcie. Po pierwsze wbrew twierdzeniom powoda Sąd I instancji oceniając zasadność powództwa dysponował dokumentami związanymi z deklaracją przystąpieniem powoda w charakterze ubezpieczonego do grupowego ubezpieczenia na życie i dożycie, wystawioną za pośrednictwem (...) Bank S.A., w postaci Deklaracji Przystąpienia do grupowego ubezpieczenia na życie i dożycie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym (...), jak również warunkami ubezpieczenia, które to stanowiły załączniki do wniesionego powództwa inicjującego przedmiotowe postępowanie.
Nie można mówić również o nierozpoznaniu istoty sprawy poprzez nierozpoznanie zgłoszonego w pozwie zarzutu potrącenia. Bezskuteczność zarzutu potrącenia w zakresie kwoty w wysokości 9.508,99 zł z dochodzoną w pozwie kwotą 15.894,84 zł z tytułu kosztów, jakie pozwany poniósł w związku z umożliwieniem powodowi skorzystania z jego oferty wynika z bezzasadności tego rodzaju roszczenia. W ocenie Sądu zaakceptowanie stanowiska strony pozwanej w tym zakresie doprowadziłoby do przyjęcia zastępczego rozwiązania dla uznanej za nieważną umowy stron i jej swoistej „reaktywacji” – a więc w istocie do zastąpienia zapisów nieważnej umowy innym stosunkiem prawnym, z którego strona pozwana uzyskałaby korzyść majątkową. Tego rodzaju konstrukcja pozostaje w sprzeczności z wykładnią art. 6 Dyrektywy Rady 93/13/EWG wiążącą sądy powszechne, zgodnie z którą sądy krajowe są zobowiązane wyłącznie do zaniechania stosowania nieuczciwego warunku umownego, aby nie wywierał on obligatoryjnych skutków wobec konsumenta, przy czym nie są one uprawnione do zmiany jego treści (zakaz redukcji utrzymującej skuteczność oraz zakaz uzupełniania umowy przez sąd). Wskazany przepis dyrektywy 93/13/EWG w sposób wyczerpujący określa konsekwencje uznania postanowienia za niedozwolone, przy czym podkreślenia wymaga, że nie przyznaje on przedsiębiorcy prawa do żądania jakiegokolwiek wynagrodzenia z tytułu korzystania przez konsumenta z przedmiotu unieważnionej umowy. Wymaga on natomiast takiego skutku zastosowania sankcji braku związania konsumenta nieuczciwymi postanowieniami umownym, który doprowadzi do przywrócenia sytuacji prawnej i faktycznej konsumenta, do takiego stanu w jakiej znajdowałby się on w przypadku braku istnienia tego nieuczciwego postanowienia – czego odwrotnym skutkiem byłoby powstanie po stronie przedsiębiorcy roszczenia o zapłatę wynagrodzenia z tytułu korzystania z kapitału. W takiej sytuacji, po wykorzystaniu uprawnień wynikających z dyrektywy konsument poniósłby dodatkową szkodę, jako podmiot uznany za uzyskujący bezprawną korzyść kosztem przedsiębiorcy. Uznanie za zasadne roszczeń strony pozwanej w zakresie korzystania przez konsumentów z kapitału nie pozwala także na realizację efektu prewencyjnego, jakiego oczekuje od państw członkowskich art. 7 dyrektywy 93/13, a więc obowiązku zapewnienia stosownych i skutecznych środków mających na celu zapobieganie stałemu stosowaniu nieuczciwych warunków w umowach zawieranych z konsumentami oraz niweczy odstraszający charakter norm zawartych w dyrektywie. Gdyby bowiem przedsiębiorca pomimo zastosowania w umowie klauzul abuzywnych mógł nadal czerpać korzyści z zawartej umowy, oznaczałoby to gwarancję opłacalności finansowej zamieszczania przez przedsiębiorcę w umowie klauzul abuzywnych. Co więcej, w przypadku uznania roszczenia strony pozwanej z tytułu korzystania z przedmiotu umowy przez powoda, w wypadku jej unieważnienia z powodu sprzeczności z przepisami dyrektywy 93/13/EWG, wówczas strona pozwana nie ponosiłaby żadnego ryzyka związanego ze stosowaniem niedozwolonych postanowień umownych. Nawet w przypadku stwierdzenia nieważności umowy strona pozwana nadal osiągałaby bowiem korzyść majątkową w postaci zysku z zawartej umowy, choć uznanej za bezwzględnie nieważną wskutek stosowania przez nią niedozwolonych postanowień umownych. Jednocześnie podkreślić należy, że strona pozwana nie wykazała faktu uzyskania przez powoda faktycznej korzyści majątkowej jej kosztem. Tym samym strona pozwana nie wywiązała się z ciążącego na niej obowiązku udowodnienia zasadności zgłoszonego roszczenia zgodnie z art. 6 k.c. i art. 232 k.p.c.
Mając na uwadze przedstawione powyżej rozważania Sąd Okręgowy zgłoszony przez stronę pozwaną zarzut apelacji braku rozważenia zarzutu potrącenia uznał za nie zasługujący na uwzględnienie.
Chybiony okazał się również zarzut orzeczenia ponad żądanie pozwu, tj. naruszenia art. 321 k.p.c. (zarzut nr 16). W myśl art. 321 k.p.c., sąd nie może zasądzać czegoś innego od tego, czego żądał powód ani też więcej niż żądał powód. Nie jest także dopuszczalne zasądzenie świadczenia na innej podstawie faktycznej niż wskazana przez powoda. Tym samym, zakaz orzekania ponad żądanie odnosi się bądź do samego żądania pozwu, bądź do jego podstawy faktycznej (tak – Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 25 czerwca 2015 r. w sprawie V CSK 612/14, LEX nr 1771393). Przepisy prawa materialnego wskazywane przez powoda, jako podłoże jego żądań, nie wiążą Sądu i mogą być przezeń pominięte przy wydawaniu orzeczenia co do istoty sporu, konstrukcja podstawy prawnej rozstrzygnięcia należy bowiem do Sądu (tak Sąd Najwyższy m.in. w wyroku z dnia 25 kwietnia 2008r., II CSK 613/07, LEX nr 420867). Podstawą powództwa, z której powód wywodził swoje żądanie zapłaty była podpisana przez niego 6 września 2011 r. deklaracja przystąpienia do umowy grupowego ubezpieczenia na życie i dożycie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym (...), oferowanej przez pozwanego za pośrednictwem (...) Banku S.A., a która to została przez Sąd I instancji poddana badaniu w ramach niniejszego postępowania. Według Sądu Okręgowego, Sąd Rejonowy dokonał oceny w sposób prawidłowy i nie nastąpiło naruszenie wskazanych w zarzucie przepisów.
Zaskarżonemu wyrokowi nie można także zarzucić naruszenia art. 235 (2) § 1 pkt 3 k.p.c. w zw. z art. 162 k.p.c. w zw. z art. 205 (2) § 2 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. Jak już zostało wyżej wskazane, zarzut potrącenia nie zasługiwał na uwzględnienie, z uwagi na nieważność umowy oraz niewykazanie przez pozwanego jakichkolwiek korzyści, które powód uzyskał na podstawie przedmiotowej umowy, które to korzyści mogłyby podlegać potrąceniu. Natomiast zeznania świadka J. S. nie miały znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy. Sąd Rejonowy bowiem słusznie oparł się na stanowisku wyrażonym przez Rzecznika (...) dot. umów ubezpieczenia na życie i dożycie z (...).
Mając na uwadze wszystkie podniesione powyżej argumenty, również nie zasługiwał na uwzględnienie sformułowany przez skarżącego wniosek o rozpoznanie na podstawie art. 380 k.p.c. postanowienia Sądu I instancji z dnia 18 listopada 2021 roku wydanego na posiedzeniu niejawnym oraz dnia 21 kwietnia 2022 roku wydanego na rozprawie (protokół rozprawy) w przedmiocie pominięcia dowodu z dokumentu „Informacje ogólne” oraz zeznań świadka J. S. oraz dopuszczenie i przeprowadzenie ww. dowodów celem wykazania faktów wskazanych w złożonych przez (...) L. wnioskach dowodowych w postępowaniu przed Sądem I instancji. Podnieść należy, że zgodnie z art. 380 k.p.c. na wniosek strony zakresem kognicji sądu rozpoznającego apelację mogą zostać objęte niezaskarżalne postanowienia sądu pierwszej instancji, jeżeli tylko wywarły one wpływ na treść zaskarżonego wyroku. W opisanym stanie rzeczy wskazać należy, iż skarżący nie może skutecznie zarzucić w apelacji uchybienia przez Sąd I instancji przepisom postępowania, polegającego na wydaniu postanowienia o oddaleniu w/w wniosków dowodowych. Dowody te nie byłyby przydatne dla rozstrzygnięcia w sprawie, albowiem nie byłyby w stanie zmienić okoliczności związanych z tym, że pozwany dopuścił się niedozwolonej, nieuczciwej praktyki rynkowej na niekorzyść powoda, a tym samym składki przez niego uiszczone i otrzymane przez pozwanego były świadczeniem nienależnym.
Za chybione należało uznać także zarzuty naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. powiązane z art. 299 k.p.c., 245 k.p.c. i 227 k.p.c. W myśl Sąd art. 233 § 1 k.p.c. ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Ocena dowodów polega na ich zbadaniu i podjęciu decyzji, czy została wykazana prawdziwość faktów, z których strony wywodzą skutki prawne. Celem Sądu jest tu dokonanie określonych ustaleń faktycznych, pozytywnych bądź negatywnych i ostateczne ustalenie stanu faktycznego stanowiącego podstawę rozstrzygnięcia. Ocena wiarygodności mocy dowodów przeprowadzonych w danej sprawie obejmuje rozstrzygnięcie o przeciwnych twierdzeniach stron na podstawie własnego przekonania sędziego powziętego w wyniku bezpośredniego zetknięcia ze świadkami, stronami, dokumentami i innymi środkami dowodowymi. Powinna odpowiadać regułom logicznego rozumowania wyrażającym formalne schematy powiązań między podstawami wnioskowania i wnioskami oraz uwzględniać zasady doświadczenia życiowego wyznaczające granice dopuszczalnych wniosków i stopień prawdopodobieństwa ich występowania w danej sytuacji. Jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.) i musi się ostać choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami, lub gdy wnioskowanie Sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo – skutkowych, przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona. Dla skuteczności podniesionego zarzutu nie jest też wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął Sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena Sądu (zob. wyrok SA w Poznaniu z 21.05.2008 r., I ACa 953/07, LEX nr 466440).
Przenosząc powyższe uwagi na grunt przedmiotowej sprawy stwierdzić należy, że Sąd I instancji nie naruszył powyższych dyrektyw oceny dowodów. Trafnie ocenił Sąd Rejonowy, że sposób prezentacji przedmiotowego produktu finansowego przez pracownika G. (...) Banku był sprzeczny z dobrymi obyczajami, gdyż nie informował on powoda o ewentualnym ryzyku związanym z inwestycją, a wyeksponował jedynie korzyści, jakie były związane z zawarciem umowy. Powód działał w zaufaniu do pracownika banku, który doradzał w sprawie lokat, których nie jedną posiadał w pozwanym banku i z których to dotychczas był zadowolony, pozostając w przekonaniu, że jego środki finansowe są bezpiecznie ulokowane. Podanie informacji, że podpisanie umowy wiąże się z większymi zyskami niż powód uzyskałaby w wyniku zawarcia kolejnej lokaty wprowadziło powoda w błąd oraz spowodowało, że podjął on decyzję o podpisaniu umowy. Zgodna z zasadami logiki jest ocena, że gdyby powód został poinformowany o ryzyku finansowym związanym z transakcją nie podjąłby decyzji o przystąpieniu do produktu, gdyż jego zamiarem było ulokowanie środków pieniężnych w celu uzyskania pewnego zysku. Taki cel mógł powód osiągnąć zawierając kolejną lokatę. Tymczasem doradca – opiekun klienta zaprezentował produkt jako bardzo korzystny pod względem finansowym, zapewniający lepsze efekty finansowe niż standardowa lokata terminowa. Okoliczności te istotnie wpłynęły na podjęcie decyzji o przystąpieniu do umowy. Szczególnie, że nie przedstawiono dokumentów, które wskazywałyby także na ryzyko związane z produktem. Przystępującemu do ubezpieczenia powinny zostać wręczone i wyjaśnione wszystkie warunki umowy ubezpieczenia, co jak wynika z całokształtu materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie, nie nastąpiło. Jednocześnie wbrew argumentacji pozwanego, pomimo że pracownik G. (...) Banku nie złożył żadnych przydatnych dla rozstrzygnięcia w sprawie zeznań, to jednakże Sąd I instancji ustalił powyższe okoliczności na podstawie pozostałego materiału dowodowego zgromadzonego w aktach sprawy, jak również okoliczności notoryjnie znanych Sądowi w związku z innymi postępowaniami sądowymi, dotyczącymi przystąpienia do ubezpieczenia na życie i dożycie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym (...). Notabene same formularze dokumentów związane z przystąpieniem do przedmiotowego ubezpieczenia skonstruowane były niejasno i w sposób mogący wywołać u klientów błędne przekonanie, że lokują pieniądze w produkcie oszczędnościowym, z którego mogą wypłacić oszczędności bez wystąpienia określonych umową zdarzeń. Nazwa produktu „Plan regularnego oszczędzania zabezpiecz przyszłość” i samo słowo „oszczędzanie” nie kojarzy się przeciętnemu konsumentowi z ubezpieczeniem na życie związanym z dużym ryzkiem inwestycyjnym.
Podkreślić należy, że w przypadku innego rodzaju niż omawiana polisa, pieniądze ubezpieczonych są inwestowane w fundusze inwestycyjne akcji czy obligacji notowanych na rynku regulowanym, czyli w papiery wartościowe dostępne w obrocie giełdowym i posiadające rzeczywistą wartość rynkową. Tymczasem produkt oferowany powodowi na podstawie opisanej umowy ubezpieczenia miał inny charakter, gdyż polegał na inwestowaniu środków pieniężnych ubezpieczonego w fundusz, który w ogóle nie nabywa powszechnie dostępnych i notowanych na publicznych rynkach akcji lub obligacji. Środki pieniężne przypisane ubezpieczeniowym funduszom kapitałowym tworzonym dla potrzeb omawianych tutaj produktów ubezpieczeniowych – tzw. polisolokat, lokowane są w obligacje lub certyfikaty emitowane przez prywatne podmioty, a przy tym są to tego rodzaju obligacje lub certyfikaty, z których zysk nie jest uzależniony od notowań na publicznych rynkach finansowych lecz od wartości indeksów bankowych ustalanych w niejawny sposób przez podmiot zewnętrzny (tj. bank zagraniczny emitujące dane obligacje). Jednakże niezależnie od tego, czy wartość tego indeksu wynika z tzw. ryzyka inwestycyjnego czy z arbitralnej decyzji podmiotu tworzącego dany indeks, to przerzucanie całości ryzyka związanego ze zmianą wartości tego indeksu na ubezpieczonego będącego konsumentem przez profesjonalne podmioty będące stronami umowy ubezpieczenia, które gwarantują sobie zysk z tego rodzaju umowy, jest z pewnością nieuczciwą praktyką rynkową, która nie może zostać zaakceptowana. Zwłaszcza, że również pozwany w żaden sposób nie przedstawił, ani nie wyjaśnił zarówno samemu powodowi, jak i w toku postępowania w jaki sposób inwestował, ani w jaki sposób zmieniała się wartość rachunku udziałów powoda w ubezpieczeniowym funduszu kapitałowym, którą to pozwany na dzień 30 lipa 2018 r. określił na kwotę 16994,13 zł, pomimo że wartość uiszczonych przez powoda składek na poczet należności z tytułu przystąpienia do ubezpieczenia opiewała na kwotę 31.304 zł. (9000 zł składki pierwszej oraz 82 kolejno opłaconych po 272 zł).
Skarżący swoje aktywa lokował w instrument finansowy notowany na rynku nieregulowanym pozagiełdowym, na którym transakcje dokonywane są bezpośrednio między stronami, często za pośrednictwem banków i dotyczą niewystandaryzowanych instrumentów finansowych – w odróżnieniu od giełdy, gdzie dla zapewnienia przejrzystości handlu cechy instrumentów finansowych muszą być określone przez giełdę i identyczne dla wszystkich transakcji tego samego instrumentu. Co za tym idzie rynek nieregulowany z powodu dużej dowolności w tworzeniu kontraktów charakteryzuje się podwyższonym poziomem ryzyka, które jednakże nie może być w całości przerzucane na konsumenta, który zainwestował swoje oszczędności w przeświadczeniu, że są one bezpieczne.
Idąc dalej, przy uwzględnieniu powyżej poczynionych uwag, zgodzić się należy z Sądem Rejonowym co do tego, że zachowanie pozwanego stanowiło nieuczciwą praktykę rynkową, albowiem powód został wprowadzony w błąd, podpisując umowę bez świadomości w zakresie ryzyka związanego z przystąpieniem do przedmiotowego produktu finansowego. Ubezpieczeniowy fundusz kapitałowy stanowi odrębny fundusz aktywów wydzielony pod względem rachunkowym, będący rezerwą tworzoną ze składek ubezpieczeniowych, inwestowany w sposób określony w umowie ubezpieczenia. Wartość wypłacanego tą drogą świadczenia ubezpieczeniowego lub świadczenia wykupu jest natomiast uzależniona, co do zasady, od wartości ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego, którą odzwierciedla wartość jednostek uczestnictwa, warunkowana wartością obligacji, w które są lokowane składki. Ubezpieczenie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym to produkt ubezpieczeniowy, w którym część składki ubezpieczającego jest inwestowana w określony w umowie sposób. Ubezpieczony, przystępując do takiej umowy, wybiera określony Fundusz, którego strategia inwestycyjna mu odpowiada. Ponieważ ubezpieczeniowy fundusz kapitałowy stanowi masę majątkową odrębną księgowo od majątku ubezpieczyciela, to ubezpieczyciel decyduje o formach, kierunkach i sposobach inwestowania, zarządzania oraz przechowywania aktywów. Ubezpieczający, ubezpieczony, uposażony ani inne osoby uprawnione z umowy ubezpieczenia nie mogą żądać wydzielenia poszczególnych aktywów przypisanych do danego funduszu. Poza wyborem określonego funduszu, ubezpieczający nie ma żadnego wpływu na politykę inwestycyjną funduszu. Cechą charakteryzującą ubezpieczenia z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym jest zasada, zgodnie z którą działalność lokacyjna funduszu prowadzona jest na rachunek i ryzyko ubezpieczającego. Przepisy nie wymagają przy tym żadnych wymagań dotyczących określenia stosunku (proporcji) pomiędzy funkcją ochronną, a inwestycyjną umowy z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym. Kwestia ta jest regulowana na zasadzie swobody umów (por. M. Szczepańska: Wypłata wartości wykupu w umowie ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym – charakter prawny świadczenia, Wiadomości Ubezpieczeniowe 3/2015, s. 101). Konstrukcja ubezpieczeń z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym zakłada więc, że część składki będzie przeznaczana na ochronę ubezpieczeniową, a pozostała część na wydzielony fundusz, który jest zarządzany przez ubezpieczyciela lub inny wyspecjalizowany podmiot w celu dokonywania na rzecz klienta inwestycji środków zgromadzonych w tym funduszu, zgodnie ze strategią inwestycyjną wybraną przez klienta. Istotą takiego ubezpieczenia jest zazwyczaj możliwość pomnożenia kapitału przez jego inwestowanie stosownie do przyjętej strategii inwestycyjnej, co zawsze łączy się z ryzykiem inwestycyjnym po stronie klienta, a skala tego ryzyka jest zróżnicowana w zależności od rodzaju strategii (zbilansowanej, zrównoważonej bądź agresywnej). Tego typu produkty w chwili obecnej są bardzo powszechne i często spotyka się je w obrocie. Zupełnie inną rzeczą jest już to jak konkretny produkt jest skonstruowany oraz jak funkcjonuje w praktyce. Niniejszy Sąd Okręgowy pragnie zaznaczyć, że czym innym jest decydowanie się przez konsumenta na ryzyko poniesienia strat finansowych związane z inwestowaniem na giełdzie, a czym innym jest jednostronne przerzucanie na konsumenta w całości ryzyka związanego z kosztami zawieranej umowy, co w przypadku wcześniejszego rozwiązania umowy bezpośrednio przekłada się na rentowność tej inwestycji. Ustawa o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym typizuje właśnie sytuacje, na które powód wskazywał w podstawie faktycznej swojego żądania. Mianowicie produkt tzw. polisolokaty był przedstawiany powodowi jako stabilny, pewny i bez ryzyka. Na czele wysunięte więc walory produktu, natomiast podmiot oferujący, jakim był bank nie był już skłonny do pełnego informowania o braku gwarancji ochrony wpłaconego kapitału, zasadach na jakich opiera się inwestowanie i jakie są podstawą finalnej wartości świadczeń, a także o grożącym ryzyku utraty części wpłaconych środków w przypadku zrezygnowania z ubezpieczenia przed końcem okresu ubezpieczenia.
Natomiast jeśli powód miałby kompleksowy obraz sytuacji oraz wiedział o ryzyku finansowym związanym z wcześniejszym wycofaniem środków finansowych, jak to zostało podniesione powyżej, nie podjąłby decyzji o przystąpieniu do produktu, gdyż jego pierwotnym zamiarem było ulokowanie środków pieniężnych w celu oszczędzania, na określony okres czasu, ale z pewnym zyskiem. Tymczasem, jak wskazywano, powód zawarł umowę ubezpieczenia na życie, z alokacją składki w funduszu inwestycyjnym w wysokości 100%, na okres 15 lat, z możliwością wycofania się z umowy powiązanej z koniecznością poniesienia wysokiej opłaty likwidacyjnej. Zasadnie zatem przypuszczał powód, że na podstawie warunków udziału w produkcie, nawet przy braku zysków i w razie wcześniejszej rezygnacji odzyskałby przynamniej dotąd wpłacone środki. Za takim rozumieniem przemawiały bowiem zawarte w deklaracji przystąpienia i umowie sformułowania o ochronie zainwestowanej składki. Tymczasem oferta ubezpieczyciela tak naprawdę posługiwała się pojęciem „składka zainwestowana” w rozumieniu odmiennym od potocznego, ustalonego według zasad przyjętych w języku polskim. Skoro powód miał wpłacić pierwszą składkę, a następnie składki bieżące, naturalnie nasuwającym się rozumieniem pojęcia „składka zainwestowana” jest kwota zapłacona przez powoda tytułem składek (suma zainwestowanych składek).
Warunki ubezpieczenia przewidywały jednak zmiany indywidualnie przypisanego rachunku udziałów w ubezpieczeniowym funduszu kapitałowym jednostki tego funduszu, który w przypadku powoda opiewał na wartość 16994,13 zł, co stanowiło mniej niż 60% sumy wpłaconych składek oraz było skutkiem drastycznego spadku wartości jednostek ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego od czasu przystąpienia przez powoda do ubezpieczenia, a ponadto również istotne zmniejszenie wysokości tzw. wartości wykupu w przypadku przedterminowej rezygnacji przez ubezpieczonego z dalszego wpłacania składek i bycia objętym ubezpieczeniem. Przedsiębiorca zajmujący się ubezpieczeniami i inwestowaniem, działający z należytą starannością profesjonalisty, powinien był naświetlić klientowi ryzyko związane z powyższymi dwiema kwestiami, które w efekcie spowodowały, że po rozwiązaniu przez powoda zawartej umowy ubezpieczenia powodowi z zainwestowanej kwoty około 31000 zł, zostało wypłacone zaledwie ok. 15000 zł. Tymczasem we wszystkich materiałach przedstawianych klientowi zostało jedynie wyeksponowane określenie „alokacja – 100%”.
Odnosząc się dodatkowo do sposobu inwestowania wpłaconych składek, wskazać należy, że wedle opisanego schematu, aby zainwestowane przez powoda pieniądze w ciągu 15-tu lat cokolwiek dla ubezpieczonego zarobiły, inwestycja musiałaby przynieść zysk wyliczony indeksem Banku (...) plc. Niestety wartość tych indeksów w ogóle nie była publikowana, zaś metoda wyliczania tego indeksu – była i pozostała dla ubezpieczonych tajna. Ze zgromadzonych środków (składki początkowej i składek bieżących) po odjęciu „opłat administracyjnych" były nabywane certyfikaty lub obligacje – notabene także oparte na wskazanych indeksach. Przy tym ubezpieczony tracił na niedozwolonym spreadzie, tzn. na różnicy ceny nabycia i sprzedaży tych certyfikatów i obligacji przez ich emitentów. Ponieważ, jak ustalono, ani certyfikaty ani obligacje te nie były notowane na rynku regulowanym, czyli nie podlegały normalnemu rynkowemu obrotowi – to ich ceny były ustalane arbitralnie przez emitentów i ubezpieczyciela. Powód jako ubezpieczony nie miał na to nie tylko żadnego wpływu, ale nawet nie miał o tym wiedzy. Wartość aktywów netto funduszu podobnie jak i wartość jednostek uczestnictwa były zatem arbitralnie – w nieznany sposób – ustalane przez ubezpieczyciela prowadzącego tenże fundusz. Wbrew zapisom w regulaminie funduszu, wartości te nie były wyliczane wedle wartości rynkowej, ponieważ jednostki uczestnictwa nie były oferowane na rynku i nie były przedmiotem obrotu. Powód jako ubezpieczony nie miał żadnego wpływu ani nawet żadnej wiedzy o tym, w jaki sposób ubezpieczyciel tego dokonywał. Na koniec podkreślenia jeszcze wymaga, że oferta pozwanego nie była skierowana do wybranej grupy konsumentów dysponujących ekskluzywną wiedzą na temat zasad wprowadzania na rynek instrumentów finansowych, a miała charakter otwartej oferty adresowanej do szerokiego kręgu konsumentów. Z tego też względu powód, który miał wykształcenie zawodowe nie był w stanie samodzielnie się zorientować, iż ma do czynienia z aż tak zawiłym i skomplikowanym instrumentem. Obrazu rzeczy nie zmienia przy tym to, że powód nie przeczytał dokładnie dokumentów związanych z przystąpieniem do umowy ubezpieczenia, albowiem po pierwsze powód działał w zaufaniu do pracownika do pozwanego. A ponadto zauważyć, że zwykle warunki ubezpieczenia stanowią dość obszerny dokument zawierający szereg szczegółowych regulacji, niemożliwym pozostaje zapoznanie się z takim dokumentem w ciągu kilku minut, ponieważ przyjmując argumentację strony apelującej, powód musiałby spędzić w placówce banku przynajmniej kilka godzin na studiowaniu zapisów warunków ubezpieczenia i regulaminów.
Mając powyższe na względzie uznać należy, że świadczenie pozwanego, do którego był zobowiązany wobec powoda, nie było określone w umowie w sposób stanowczy i konkretny, ale w taki sposób, który umożliwiał kształtowanie wielkości tego świadczenia przez samego Ubezpieczyciela poprzez jego arbitralne decyzje, na które druga strona umowy – ubezpieczony – nie miał żadnego najmniejszego wpływu. Dobitnym tego potwierdzeniem co do zasady jest także opracowany już w grudniu 2012 r. przez Rzecznika Ubezpieczonych szczegółowy raport odnoszący się do umów ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym. We wnioskach końcowych Rzecznik zwrócił uwagę, że współpraca ubezpieczycieli z innymi instytucjami finansowymi nakierowana na sprzedaż produktów ubezpieczeniowo – inwestycyjnych nasuwa szereg wątpliwości i zastrzeżeń co do ich zgodności z porządkiem prawnym, a praktyka pokazuje, że wyjątkowo dynamiczny rozwój tego segmentu rynku coraz poważniej narusza interes ekonomiczny coraz większej grupy konsumentów, którzy tracą setki tysięcy złotych wskutek działań osób nakierowanych wyłącznie na osiągnięcie przychodu z pominięciem reguł etycznych czy uczciwości kupieckiej. W efekcie tego, w ocenie Rzecznika, wobec połączenia w jednej umowie elementów umowy ubezpieczenia oraz umowy inwestycyjnej, konsument nie otrzymuje ani należytej ochrony ubezpieczeniowej jego życia i zdrowia ani oczekiwanego zysku z podejmowanej decyzji, nieświadomie finansując głownie działalność zakładów ubezpieczeń i banków. Rzecznik stwierdził, że grupowe umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym są de facto umowami indywidualnymi, w części przypadków oferowanymi przez osoby wykonujące czynności pośrednictwa ubezpieczeniowego oraz działalność maklerską bez odpowiednich uprawnień, co ma znaczący wpływ na coraz poważniejsze naruszenia praw konsumentów przy sprzedaży tego typu produktów. Rzecznik wskazał, że przeprowadzone badania pokazują, że zawarcie tego typu umowy ubezpieczenia wiąże się dla klienta z ogromnym ryzykiem dotyczącym nie tylko zawarcia umowy, której skutków konsument nie rozumie, ale również możliwości utraty pieniędzy. W ocenie Rzecznika tak skomplikowane, a tym samym niezrozumiałe, umowy nie powinny być oferowane osobom, które mają niewystarczającą wiedzę na temat umów ubezpieczenia, szczególnie w przypadku, gdy pochodzą od instytucji zaufania publicznego – banku, z zamiarem bezpiecznego ulokowania i pomnożenia oszczędności, zaś ubezpieczyciele, banki oraz pośrednicy finansowi i ubezpieczeniowi, którzy z premedytacją doprowadzili do zawarcia przez konsumentów niekorzystnych umów, powinni ponieść tego konsekwencje.
Reasumując, po stronie pozwanego ubezpieczyciela zaistniała nieuczciwa praktyka rynkowa, wobec czego jego odmienne zapatrywania w tym zakresie, skonstruowane na tle unormowań zawartych w ustawie z dnia 23 sierpnia 2007 r. o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym, nie mogły się ostać.
Za chybione należało uznać również zarzuty naruszenia art. 805 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 2 pkt 13 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o działalności ubezpieczeniowej („u.d.u.”), obowiązującej w dacie przystąpienia do umowy ubezpieczenia (...) w dniu 18.01.2012 roku i mającej zastosowanie do tego stosunku prawnego. w zw. z art. 13 ust. 4 i 5 u.d.u. w zw. z art. 353 1 k.c. w zw. z art. 58 k.c. W żadnym wypadku bowiem nie można zgodzić się z argumentacją skarżącego. Niewątpliwie w umowach nazwanych, a do nich należy umowa ubezpieczenia, essentialia negotii określają główne świadczenia stron (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 kwietnia 2004 r., I CK 472/03 , Pr. Bankowe z 2004 ,nr 11 ,str. 21; wyrok SA w Warszawie dnia 9.04.2014r.,VI ACa 1828/13,LEX nr 1527305). W rozpoznawanej sprawie głównym świadczeniem w ramach umowy ubezpieczenia na życie i dożycie, po stronie powoda była zapłata składki ubezpieczeniowej, zaś po stronie pozwanej, wypłata określonej sumy pieniężnej w razie zajścia zdarzenia ubezpieczeniowego, tj. zgonu ubezpieczonego w okresie odpowiedzialności ubezpieczyciela lub dożycie przez ubezpieczonego do końca okresu odpowiedzialności. Podkreślić zatem należy, że wymóg określenia wysokości sumy ubezpieczenia określony w art. 829 § 2 zd. 2 k.c. stanowi ustawową przesłankę ważności czynności prawnej polegającej na złożeniu przez ubezpieczonego oświadczenia o woli skorzystania z ochrony ubezpieczeniowej w ramach ubezpieczenia na życie. Nie może być w żaden sposób prawnie dopuszczalna sytuacja, w której o ile wysokość składek, które mają przypaść zakładowi ubezpieczeń jest z góry ściśle określona, to wysokość świadczeń, które mają zostać w przyszłości wypłacone ubezpieczonemu nie daje się nawet w przybliżeniu określić ani też nie została powiązana z jakimikolwiek obiektywnymi (rynkowymi) parametrami lub kryteriami. Jest to okoliczność o kardynalnym znaczeniu dla oceny nieważności charakteru tak skonstruowanej umowy ubezpieczenia, ponieważ z samej swej definicji jest ona umową dwustronnie zobowiązującą.
W sprawie zachodził przypadek ubezpieczenia na cudzy rachunek. Warunki oferty będącej w istocie ubezpieczeniowym produktem inwestycyjnym były prezentowane powodowi przez pracowników banku, na zlecenie pozwanego, za które to G. (...) Bank otrzymał od pozwanego uzgodnione ubezpieczenie. Nie można jednak powiedzieć, że pozwany działał przez pośrednika ubezpieczeniowego, bowiem pośrednictwo ubezpieczeniowe jest wykonywane wyłącznie przez agentów ubezpieczeniowych lub brokerów ubezpieczeniowych. A zatem to na pozwanym spoczywa odpowiedzialność, za oferowane na jego zlecenie, produkty w postaci umowy grupowego ubezpieczenia na życie i dożycie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym. Z tego powodu pominięcie okoliczności dotyczących podmiotu dokonującego wpłat składek nie miało znaczenia dla rozstrzygnięcia tej sprawy.
Tym samym słusznie również Sąd Rejonowy skonstatował, że brak złożenia przez powoda prawnie skutecznego oświadczenia o przystąpieniu do ubezpieczenia grupowego oznaczał, że spełnione następnie przez powoda na rzecz pozwanego zakładu ubezpieczeń świadczenia pieniężne, tj. uiszczone składki, stanowiły świadczenia nienależne (art. 410 § 2 k.c.). Po pierwsze, ich spełnienie nastąpiło w wykonaniu nieważnej czynności prawnej. Po drugie, zamierzony cel świadczenia (tj. uzyskanie ochrony ubezpieczeniowej przez powoda) nie został osiągnięty.
Dotychczasowe rozważania, w ocenie Sądu Okręgowego wskakują także na nietrafność zarzutu apelującego naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 28 ust. 6 i ust. 9 ustawy z dnia 29 września 1994 r. o rachunkowości, § 15 pkt 5 Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 12 grudnia 2001 r. w sprawie szczegółowych zasad uznawania, metod wyceny, zakresu ujawniania, i sposobu prezentacji instrumentów finansowych poprzez ich niezastosowanie do oceny postanowień wzorców umownych (...) L. (WU oraz Regulaminu funduszu).
Niesłusznie zarzuca skarżący orzeczeniu naruszenie przepisu prawa materialnego, tj. art. 455 k.c. w zw. z art. 476 k.c. w zw. z 481 § 1 k.c. w zw. z art. 405 k.c. w zw. z art. 410 k.c. poprzez ich wadliwe zastosowanie. Wobec stwierdzenia, że zawarta przez strony umowa była nieważna, uznać należało, że wszystkie uiszczone przez powoda od chwili podpisania umowy składki stanowiły nienależne świadczenia w rozumieniu art. 410 k.c. W świetle § 2 tego przepisu świadczenie jest nienależne, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia. Zgodnie zaś z art. 405 k.c. kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości. Przepis ten ma zgodnie z art. 410 § 1 k.c. zastosowanie do świadczenia nienależnego. W niniejszej sprawie uwzględnienie żądania w zakresie odsetek znalazło również swoje uzasadnienie w dyspozycji art. 410 k.c., 455 k.c. i 481 § 1 k.c., które stanowią, że roszczenie o zwrot nienależnego świadczenia ma charakter bezterminowy. Z tego względu sumy wpłacone przez powoda na rzecz poznanego stanowiące świadczenie nienależne , podlegały zwrotowi na podstawie at. 405 k.c. w zw. z art. 410 k.c., natomiast termin wypłaty części kwoty po potrąceniu stanowił datę wymagalności świadczenia dochodzonego niniejszym pozwem.
Mając na uwadze powyższe Sąd Okręgowy, na podstawie art. 385 k.p.c., oddalił apelację pozwanego (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. jako bezzasadną.
O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł zgodnie z wyrażoną w art. 98 § 1 i § 3 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. zasadą odpowiedzialności za wynik sporu i zasądził od przegrywającego spór pozwanego na rzecz powoda kwotę 1800 zł. Na kwotę tą złożyło się jedynie wynagrodzenie pełnomocnika pozwanego, ustalone stosownie do § 2. pkt 5) w zw. z § 10. ust. 1 pkt 1) Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (t.j. - Dz.U.2023.1964).
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: